Na rynku nieruchomości komercyjnych w Polsce rozwijają się centra convenience. Mniejsze formaty handlowe stanowią dla konsumentów atrakcyjne miejsce na zakupy. Pozwalają zaoszczędzić czas, zwłaszcza jeśli dana osoba nie planuje większych zakupów. Czasem trzeba się liczyć z nieco wyższymi cenami, niż w dużych marketach spożywczych, jednak zalety niewielkich lokali handlowych zdają się przeważać przy wyborze miejsca do zakupów.
Spis treści:
Pandemia zniechęciła Polaków do dużych powierzchni
Kompaktowe nieruchomości komercyjne – małe znaczy szybko
Nawyki zakupowe konsumentów się zmieniają
Sektor mieszkaniowy wychodzi naprzeciw sektorowi convenience
Nie tylko lokalne sklepy
Małe galerie handlowe
Centrów convenience będzie przybywać?
Pandemia zniechęciła Polaków do dużych powierzchni
Jeszcze przed wybuchem pandemii bardzo dużą popularnością cieszyły się duże markety spożywcze. Znane, sieciowe marki przyciągały kupujących, którzy doceniali fakt, że pod szyldem jednej marki mogą spodziewać się tych samych produktów w różnych sklepowych lokalizacjach. Co więcej, w ramach jednego sklepu mogli oni dokonać kompleksowych zakupów, od produktów spożywczych, przez chemię po kosmetyki. Takie rozwiązanie pozwala na zaoszczędzenie czasu, ponieważ zamiast udawać się do osobnych lokali handlowych, można kupić wszystko w jednym miejscu. Niemniej odwiedzanie sklepów wielkopowierzchniowych nie zawsze jest korzystne. Zwłaszcza, jeśli chcemy kupić maksymalnie kilka produktów.
Kompaktowe nieruchomości komercyjne – małe znaczy szybko
W sytuacji, kiedy chcemy kupić od jednego do maksymalnie kilku produktów wizja odwiedzenia wielkopowierzchniowego sklepu nie wydaje się już być tak atrakcyjna. Wyobrażamy sobie tłum ludzi, tłok przy produktach i długie kolejki przy kasach. Z tego względu w przypadku mniejszych zakupów dużo bardziej korzystne może okazać się odwiedzenie lokalnego sklepu, w którym chwycimy z półki potrzebne produkty i błyskawicznie udamy się do kasy.
Co więcej, takie niewielkie sklepy są często zlokalizowane w blokach, blisko domu, więc dotarcie do nich również nie zajmuje dużo czasu.
Nawyki zakupowe konsumentów się zmieniają
Pandemia koronawirusa, która wybuchła w Polsce, mocno wpłynęła na zwyczaje zakupowe Polaków. Wizja stania w długich kolejkach i przebywania w zamkniętym pomieszczeniu z dużą grupą ludzi dla wielu osób zaczęła być stresująca i postrzegana jako niebezpieczna. Osoby, które obawiają się zarażenia koronawirusem, dużo częściej odwiedzają osiedlowe sklepy, w przypadku których przez mniejszy metraż stosowane są często ograniczenia odnośnie ilości osób wchodzących w tym samym czasie do sklepu.
Szybkie zakupy, brak długich kolejek i mała liczba osób w sklepie to wystarczająca liczba zalet dla wielu osób dokonujących zakupy.
Sektor mieszkaniowy wychodzi naprzeciw sektorowi convenience
Deweloperzy, którzy dostarczają na rynek nowe nieruchomości mieszkaniowe, szybko dostrzegli potencjał lokali handlowych. Ich zwiększona popularność zachęciła deweloperów do realizacji projektów, które uwzględniają obecność lokali handlowo-usługowych.
Kilka lat wstecz, jeszcze zanim wybuchła pandemia koronawirusa w Polsce, deweloperzy mieli tendencję do realizacji projektów typowo mieszkaniowych, oferujących wyłącznie mieszkania na sprzedaż. Wynikało to z dużego zapotrzebowania na nowe lokale mieszkalne a także z faktu, że deweloperom łatwiej było znaleźć nabywców na lokal mieszkalny, niż lokal handlowy usytuowany w bloku. W efekcie wielu mieszkańców nowych inwestycji zaczęło narzekać na brak szybkiego dostępu do sklepów i punktów usługowych.
Obecne zwyczaje konsumentów, które mocno zmodyfikowały się w okresie pandemii wirusa COVID-19, zachęcają deweloperów do realizacji projektów mieszkaniowych, które uwzględniają obecność lokali usługowych w części parterowej budynku. Oczywiście w takiej sytuacji wiąże się to z koniecznością rezygnacji przez dewelopera z budowy mieszkań parterowych z dostępem do własnego ogródka, a jak wiadomo, tego rodzaju mieszkania również cieszą się ogromną popularnością. Jednak nie zawsze realizacja parterowych mieszkań z przynależnym ogródkiem jest możliwa. Czasem deweloperzy szacują też, co prędzej znajdzie nabywcę w dobrej cenie za metr kwadratowy. W efekcie tych rozważań możemy dostrzec, że w niektórych miejscach na mapie polskich miast zaczyna przybywać inwestycji mieszkaniowych, które mają w swojej ofercie również parterowe lokale handlowo-usługowe na sprzedaż.
Nie tylko lokalne sklepy
Popularność małych formatów handlowych wzrosła na tyle, że obiektom tego rodzaju zaczęli przyglądać się inwestorzy. Realizowane projekty komercyjne dowodzą, że Polacy coraz chętniej wybierają mniejsze sklepy. Mniejsze formaty handlowe spotykają się z uznaniem kupujących, którzy chętnie wybierają je na swoje miejsca zakupowe.
Taka sytuacja na rynku nieruchomości zachęca inwestorów do realizacji nowych projektów komercyjnych. Coraz chętniej inwestują oni w centra convenience.
Małe galerie handlowe
Centra zakupowe, na które składa się pasaż handlowy, stają się coraz bardziej popularne. W ramach jednego pasażu kupujący mają do dyspozycji od kilku do kilkunastu lokali handlowych oraz lokali usługowych. Mogą oni dokonywać bezpiecznych zakupów w ramach kilku sklepów zlokalizowanych pod tym samym adresem. Przy pasażach handlowych inwestorzy realizują najczęściej przestronne, zewnętrzne parkingi, dzięki czemu kupujący – przechodząc z jednego sklepu do drugiego – mają możliwość zostawienia w samochodzie części zakupów.
Na rynku popularne są dwa formaty tego rodzaju niewielkich centrów zakupowych. Inwestorzy realizują pasaże zewnętrzne oraz wewnętrzne.
W przypadku pasaży zewnętrznych wejście do każdego sklepu dostępne jest od ulicy. Z pewnością jest to najbardziej bezpieczne rozwiązanie dla osób, które obawiają się koronawirusa. W przypadku tego rodzaju obiektów nie ma bowiem części wspólnych, a jedynie poszczególne sklepy znajdują się pod wspólnych dachem. Dostęp do sklepów jest błyskawiczny, bezpośrednio po wyjściu z samochodu na parkingu. Oczywiście obiekty zewnętrzne mają również swoje wady, jak na przykład brak toalet. Są też mniej zachęcające w zimne miesiące, lub gdy pada deszcz, ponieważ chcąc wejść do innego sklepu, kupujący najpierw musi wyjść na dwór.
Z kolei pasaże wewnętrzne posiadają wspólny korytarz, a dostęp do poszczególnych lokali handlowych i usługowych odbywa się od wewnątrz. Oczywiście dla osób obawiających się zwiększonego ryzyka zarażenia koronawirusem rozwiązanie takie będzie mniej korzystne. Jednak centra wewnętrzne mają swoje plusy, takie jak dostęp do toalet oraz ogrzewane wnętrze.
Centrów convenience będzie przybywać?
Obserwując zwyczaje zakupowe Polaków można się spodziewać, że inwestorzy w dalszym ciągu chętnie będą podejmowali się realizacji małych centrów zakupowych. W przypadku pasaży, które posiadają lokale z wejściem od wewnątrz, często deweloperzy realizują piętrowe obiekty. Dzięki temu kupujący mają zapewniony dostęp do większej ilości lokali handlowych i lokali usługowych, a równocześnie mogą udać się wyłącznie do wybranych, nadal oszczędzając swój czas. Wprawdzie nakaz noszenia maseczek już nie obowiązuje, to jednak w dalszym ciągu wiele osób obawia się wirusa COVID-19 i woli zachowywać dystans społeczny. Korzystanie z usług mniejszych lokali zapewnia takim osobom większe poczucie bezpieczeństwa, a także daje możliwość dokonania szybkich zakupów i opuszczenia sklepu. Mając na uwadze fakt, że takich osób jest sporo, można się spodziewać, że popularność centrów convenience cały czas będzie wzrastać.
Redakcja
Komercja24.pl