Kupno nieruchomości inwestycyjnej za mniej niż 29 tysięcy złotych? Oczywiście jest to możliwe. Należy jednak nastawić się na gruntowny remont oraz na bardzo mały metraż …zaledwie kilkanaście metrów. W Polsce najmniejsze kawalerki dostępne są na rynku wtórnym, bo nowo budowane muszą mieć przynajmniej 25 metrów kwadratowych. Co ciekawe, w Londynie najmniejsze mieszkanie ma zaledwie … osiem metrów kwadratowych., a wycenione są na prawie dziewięćdziesiąt tysięcy funtów, czyli równowartość prawie 460 tys. zł To właśnie przed kilkoma dniami, brytyjski dziennik The Independent poinformował, że najmniejsza kawalerka którą można kupić w Londynie ma jedynie osiem metrów kwadratowych. Co więcej, właściciel wycenił tę nieruchomość na 89 950 funtów szterlingów, co przy kursie 5,10 (GBP/PLN) jest równowartością 458,8 tys. zł. Taka cena lokalu o równowartości 57,3 tys. zł za metr, to efekt prestiżowej lokalizacji – naprzeciw domu towarowego Harodds. W lokalu, który jest de facto jednym pomieszczeniem, znalazło się miejsce na łóżko, kuchenkę, prysznic i WC.
W Polsce aż tak skrajnych przykładów nieruchomości mieszkaniowych całe szczęście nie ma. Najmniejsze kawalerki, które można dziś kupić mają bowiem „aż” piętnaście metrów kwadratowych, a wszystkie co warto zauważyć, pochodzą z rynku wtórnego. Deweloperzy zgodnie z prawem nie mogą bowiem budować tak małych lokali mieszkalnych. Biorąc pod uwagę wymagania prawne stawiane przed biurami projektowymi minimalna powierzchnia kawalerki to około 25 mkw., dwa pokoje muszą mieć minimum 33 metry, a trzypokojowe lokum około 40 mkw.