Resort skarbu postanowił, że nie sprzeda zakładów „Cegielskiego” z Poznania katowickiej spółce TDJ, który jest największym udziałowcem katowickiego Famuru. A kontroluje ją katowicki miliarder z rodziną, niedawno oskarżony o nielegalne kupno kościelnej ziemi i pranie brudnych pieniędzy. Chętnym na przejęcie 90 procent udziałów tej jednej z najstarszych i najbardziej znanych polskich firm, założonych w 1846 r. przez Hipolita Cegielskiego była tylko firma TDJ.