Nowe okoliczności mogą wykorzystać deweloperzy centrów convenience i parków handlowych.
Zakupy tradycyjne górą?
Rozwój e-commerce w Polsce jest faktem, niemniej jednak handel stacjonarny jest nadal najchętniej wybieranym przez polskich klientów. Marcowy wybuch pandemii uwypuklił wyzwania, z którymi rynek, nie tylko w kraju, mierzył się już od dawna. Chodzi tu nie tylko o zwiększenie aktywności sieci handlowych w kanale online i sprzedaży wielokanałowej, ale również o poszukiwanie nowych formatów sprzedaży i lokalizacji, które pozwolą markom otworzyć się na nowe grupy docelowe.
komentuje Anna Wysocka, Dyrektor Działu Wynajmu Powierzchni Handlowych, JLL
Podaż – deweloperzy dywersyfikują portfolio
tłumaczy Joanna Tomczyk, Starszy Analityk Rynku, JLL
Ciekawym trendem, pomimo trwającej pandemii, jest kontynuacja dynamicznego rozwoju centrów convenience. Do końca pierwszego półrocza polski rynek wzbogacił się o blisko 40 000 mkw. w ramach 13 tego typu projektów, a około 73 000 mkw. pozostaje w budowie. Dowodzi to, że mniejsze obiekty handlowe bardzo dobrze odpowiadają na potrzeby klientów, jeśli chodzi o wygodne i codzienne zakupy.
dodaje Joanna Tomczyk
Popyt – niektórzy z najemców kontynuują ekspansję
Należy jednak zaznaczyć, że część najemców, w szczególności operatorów sieci spożywczych lub tzw. value retailers, takich jak Tedi, Pepco, Dealz czy Action, nadal aktywnie poszukuje nowych lokalizacji. Największym zainteresowaniem cieszą się obiekty typu convenience, parki handlowe, centra outletowe oraz galerie handlowe w mniejszych miastach. Co ważne, to właśnie te obiekty po okresie blokady najszybciej zaczęły wracać do poziomów odwiedzialności zbliżonych do tych sprzed pandemii.
dodaje Anna Wysocka
Rynek inwestycyjny
Łączna wartość transakcji inwestycyjnych w sektorze nieruchomości handlowych w pierwszej połowie roku wyniosła ok. 430 mln euro, z czego dominujący był zakup 61,49% udziałów w spółce GTC, która jest właścicielem Galerii Jurajskiej w Częstochowie oraz Galerii Północnej w Warszawie. Warto też zauważyć, że Tesco ogłosiło sprzedaż swojego polskiego biznesu do duńskiej korporacji Salling Group, właściciela sieci Netto. Transakcja obejmuje przejęcie 301 sklepów sieciowych wraz z centrami dystrybucyjnymi oraz siedzibą firmy za łączną kwotę 900 mln zł, przy czym nie jest ona klasyfikowana jako transakcja inwestycyjna na rynku nieruchomości handlowych.
komentuje Andrzej Bzowski, Starszy Analityk Finansowy, JLL