W czasie kryzysu w branży budowlanej z pomocą przychodzą nowoczesne rozwiązania technologiczne.
Szalejąca inflacja, przerwane łańcuchy dostaw i brak rąk do pracy spędzają sen z powiek inwestorów i wykonawców. Gdy ceny materiałów rosną właściwie z dnia na dzień, a ich dostępność lub możliwość wykorzystania stają się niewiadomą, ryzyko niedotrzymania terminów rośnie, często wręcz stawiając pod znakiem zapytania opłacalność projektów. W takiej sytuacji swoje zalety szczególnie mocno ujawniają cyfrowe narzędzia do planowania, takie jak oprogramowanie PlanRadar.
Ceny materiałów budowlanych w pierwszym półroczu 2022 roku wzrosły średnio o 30 proc. Rekordowo zdrożały izolacje termiczne – o 60 proc., z kolei najmniejszy wzrost zanotowały z farby i lakiery – 15 proc. Niestety, w powszechnych opiniach ekspertów nic nie wskazuje na to, aby ta sytuacja w najbliższym czasie miała się zmienić. To skutek utrzymujących się wysokich cen surowców, rekordowych cen energii, oczekiwań płacowych pracowników oraz kosztów transformacji klimatycznej.
Krajowy rynek budowlany mocno odczuł także kadrowe konsekwencje wojny w Ukrainie. Polski Związek Pracodawców Budownictwa szacuje, że po ataku Rosji na naszego wschodniego sąsiada, bronić ojczyzny wyjechało 20-30 procent ukraińskich pracowników zatrudnionych na polskich budowach. Biorąc pod uwagę, że obywatele Ukrainy w 2021 roku stanowili około 80 proc. z 400-500 tys. wszystkich pracujących w firmach budowlanych cudzoziemców, ubytek rąk do pracy jest bardzo odczuwalny: na ich niedobór narzeka dziś ponad 40 procent właścicieli firm wykonawczych.
– Kumulacja wyzwań, z jakimi mierzy się dziś branża budowlana, zmusza jej przedstawicieli do bardzo aktywnego poszukiwania sposobów na zoptymalizowanie kosztów i utrzymanie rentowności podejmowanych działań. W naturalny sposób zainteresowanie budzą w takiej sytuacji wszelkie narzędzia i rozwiązania, które podnoszą efektywność zarządzania projektami oraz elastyczność w dostosowywaniu się do niepewnej i bardzo dynamicznie zmieniającej się rzeczywistości. Widzimy te oczekiwania rynku i reagujemy na nie, dostarczając szczególnie pożądane w obecnej sytuacji funkcjonalności – wyjaśnia Bartek Pietruszewski, Country Manager PlanRadar w Polsce.
Jednym z takich rozwiązań jest właśnie platforma PlanRadar, która dzięki przeprowadzonej ostatnio aktualizacji umożliwia wizualizację kluczowych faz projektu w formie diagramu Gantta, działającego w ramach istniejącej funkcji Ticket PlanRadar. Korzystający z aplikacji inwestorzy i wykonawcy mogą w łatwy sposób tworzyć szczegółowe i przejrzyste wykresy działań przez całą drogę projektową. Co zaś szczególnie istotne, są w stanie szybko identyfikować potencjalne problemy, zapobiegając w ten sposób opóźnieniom. A jeśli już te wystąpią, oprogramowanie wskaże je, prezentując jednocześnie ich wpływ na cały projekt.
– Inwestycja budowlana to gęsta sieć naczyń połączonych, w której jeden niedotrzymany termin z reguły wpływa na kłopoty z dotrzymaniem kolejnych. Opanowanie, a już zwłaszcza zobrazowanie wszystkich takich zależności to z jednej strony fundament skutecznej realizacji projektu, a z drugiej – trudne zadanie, zwłaszcza, gdy inwestycja jest polem współpracy wielu podmiotów. Cyfrowe oprogramowanie PlanRadar zdecydowanie ułatwia zaplanowanie, a przede wszystkim bieżące zarządzanie tego typu przedsięwzięciami – podkreśla Bartek Pietruszewski.
O ile więc przedsiębiorcy nie mają wpływu na inflację czy sytuację międzynarodową, o tyle mogą stale walczyć o coraz lepsze i efektywniejsze zarządzanie swoją działalnością. I choć wyzwania są coraz większe, to coraz większe możliwości daje także rozwijająca się technologia cyfrowa. Odpowiednie wykorzystanie jej możliwości może być kluczowe w kontekście prognoz, które mimo wspomnianych problemów branży przewidują, że na lata 2024-2026 spodziewana jest w Polsce kumulacja inwestycji strukturalnych.
Źródło: PlanRadar.