Na skutek pandemii, przedsiębiorstwa z branży budowlanej niemal z dnia na dzień musiały przystosować się do nowych realiów funkcjonowania. W opinii ekspertów PlanRadar zasady dystansu społecznego pozostaną z nami na dłużej, a firmy pilnie będą poszukiwały rozwiązań, które poprawią ich efektywność i zapewnią utrzymanie ciągłości operacyjnej. Wyzwaniem jest dziś więc nie tylko dążenie do elastyczności w zakresie zarządzania pracownikami oraz ich rotacją, ale też cyfryzacja biznesu, która w przypadku branży budowlanej musi zdecydowanie przyspieszyć.
Spis treści:
Cyfryzacja musi przyspieszyć
Wciąż jest wiele do zrobienia
W opinii Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa branża budowlana pracuje dziś na poziomie ok. 70-90 proc. wydajności. W kontekście wprowadzonych nadzwyczajnych środków ostrożności i przeniesienia części zadań do modelu pracy zdalnej należy uznać to za duży, choć tymczasowy sukces. Pandemia wciąż bowiem trwa, a liczba aktywnych przypadków zachorowań w Polsce nadal rośnie. W długofalowej perspektywie nie możemy zatem wykluczyć ponownego zamrożenia gospodarki czy nawet kolejnego lockdownu, który bez wątpienia uderzy w przedsiębiorstwa i może znacząco zachwiać budżetami zwłaszcza małych i średnich firm. W ich przypadku gra toczy się o naprawdę wielkie pieniądze – według firmy doradczej Spectis w 2020 roku wartość branży budowlanej w Polsce może wynieść nawet 250 mld złotych. Każdy procent wygenerowanych oszczędności ma więc ogromny wpływ na przyszłą kondycję całego sektora.
Cyfryzacja musi przyspieszyć
Dla wielu przedsiębiorstw, które ucierpiały na skutek obostrzeń i ograniczeń spowodowanych pandemią, skuteczną odpowiedzią na bieżącą sytuację stały się inwestycje w cyfryzację – te idealnie wpisują się bowiem w zalecenia Głównego Inspektoratu Sanitarnego oraz ogólne wytyczne dotyczące ograniczania bezpośredniego kontaktu.
Jeszcze do niedawna firmy budowlane szukały oszczędności głównie w kontekście zakupu materiałów i szeroko rozumianych kosztów towarzyszących procesowi budowlanemu, traktując cyfryzację raczej jako dodatek do ich biznesu. Dziś sytuacja znacząco różni się od tej, z którą mieliśmy do czynienia przed pandemią. Według najnowszego raportu „Global Powers of Construction 2019” firmy Deloitte, rola zaawansowanych technologii rośnie, a cyfryzacja stała się kluczem do zapewniania firmom budowlanym efektywności na każdym etapie procesu budowlanego i wspiera je w kontekście zagwarantowania bezpieczeństwa pracownikom.
Z taką tezą zgadza się Bartek Pietruszewski, Country Manager polskiego oddziału globalnej spółki PlanRadar, która w tym roku zadebiutowała na krajowym rynku ze swoją aplikacją do zarządzania projektami budowlanymi oraz nieruchomościami.
– Polski rynek kryje w sobie ogromny, wciąż niewykorzystany potencjał związany z optymalizacją procesów budowlanych. Wielu menedżerów konsekwentnie sięga po analogowe rozwiązania, często nie zdając sobie sprawy z ich niskiej efektywności i kosztów generowanych dla przedsiębiorstwa, podczas gdy ich cyfrowe odpowiedniki zyskują na znaczeniu, szczególnie w tak trudnych czasach. Narzędzia takie jak nasza aplikacja, pozwalają bowiem nie tylko zdalnie zarządzać zadaniami w ramach poszczególnych zespołów, ale generują także oszczędność czasu i pieniędzy. Dzięki aplikacji PlanRadar kierownik budowy może np. efektywnie wykonywać swoje zadania z zachowaniem przepisów sanitarnych, a jednocześnie automatycznie powiadamiać pozostałych pracowników i wykonawców o bieżącym statusie realizacji projektu. Wszystko odbywa się w czasie rzeczywistym, wraz ze wszystkimi niezbędnymi informacjami, w tym szczegółowymi opisami, zdjęciami, komentarzami czy notatkami głosowymi – bez konieczności fizycznego spotkania – tłumaczy Pietruszewski.
Wciąż jest wiele do zrobienia
O tym jak ważna w dobie pandemii staje się skuteczna komunikacja między zespołami, firmy budowlane przekonały się już w marcu br., tuż po wprowadzeniu pierwszych obostrzeń w zakresie unikania zgromadzeń. Potentaci, tacy jak Skanska SA czy Warbud, od razy przeszli do modelu spotkań online. Odbywały się one na wirtualnych platformach oraz z wykorzystaniem różnych komunikatorów i pozwalały na dokonywanie kluczowych ustaleń i planowanie w trybie bieżącym, ograniczając bezpośredni kontakt i wszelkiego rodzaju aktywności wymagające obecności na projekcie do absolutnego minimum.
Styl pracy tysięcy firm, praktycznie z dnia na dzień został wywrócony do góry nogami. Największe zmiany dotyczyły delegowania zadań, które dotychczas bardzo często były przydzielane i objaśniane podczas bezpośrednich spotkań na projekcie. Przeniesienie komunikacji z innymi członkami zespołu projektowego do aplikacji wspierających ten proces, a także różnych komunikatorów firmowych było konieczne, ale był to tylko pierwszy krok w kierunku głębokiej zmiany i cyfryzacji.
– Powinniśmy myśleć o procesie budowy jako całości i uważamy, że w tym zakresie wciąż jest wiele do zrobienia. Aktualnie priorytetem pozostaje zapewnienie pracownikom bezpieczeństwa i możliwości zachowania odpowiedniego dystansu społecznego, ale jednocześnie musimy pamiętać, aby zapewnić im dostęp do wszystkich istotnych informacji na każdym etapie procesu. PlanRadar nie tylko wspiera ten cel, ale także poprawia produktywność i efektywność zespołu. Dzięki naszej aplikacji cykliczne kontrole realizacji poszczególnych etapów budowy i ich zatwierdzanie mogą być przeprowadzane zdalnie, wykorzystując do tego dokumentację fotograficzną. To jednak nie koniec. W dobie nadzwyczajnych środków bezpieczeństwa rozwiązania cyfrowe pozwalają firmom przenieść zarządzanie zespołem z notebooka na smartfon w ramach systemu chmurowego niemal z dnia na dzień. Pomagamy również naszym klientom zmniejszyć liczbę osób przebywających na miejscu w tym samym czasie. Dzięki temu nie tylko usprawniamy samą realizację danej inwestycji, ale co najważniejsze wspieramy zespoły projektowe w zapewnieniu ich członkom odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa – podsumowuje Pietruszewski.
Źródło: PlanRadar.