Prawie 250 biurowców na pięciu głównych rynkach w Polsce może poszczycić się zielonym certyfikatem BREEAM – pokazują dane REDD, dostawcy danych dotyczących polskiego rynku biurowego. W kraju pojawiają się jednak kolejne inwestycje, pokazujące, że ekologia to już podstawa dla firm dbających o środowisko i swoich pracowników.
– Tylko w Krakowie, wśród budynków biurowych, których nazwy figurują w bazie firmy REDD 37 proc. posiada międzynarodowy certyfikat ekologiczny BREEAM. W Warszawie 23 proc., Trójmieście 17 proc., we Wrocławiu 14 proc. nieruchomości, a w Poznaniu – 9 proc. nieruchomości biurowych ma certyfikat BREEAM – mówi Judyta Bartnicka, Big Data Analyst w REDD.
Certyfikat BREEAM jest przyznawany od 29 lat. Starać się o niego mogą właściciele budynków, niezależnie od daty ich powstania, muszą jednak spełnić całą listę restrykcyjnych wymagań.
W ramach certyfikacji BREEAM występuje 10 następujących kategorii: zarządzanie, zdrowie i dobre samopoczucie, energia, transport, woda, materiały, odpady, wykorzystanie terenu i ekologia, zanieczyszczenia oraz innowacje.
W każdej kategorii określono konkretną liczbę punktów krytycznych, które trzeba osiągnąć, aby w ogóle móc ubiegać się o certyfikat. Za punktację uzyskaną powyżej 30 proc. przyznawany jest certyfikat na poziomie Pass, za więcej niż 45 proc. – Good, ponad 55 proc. – Very Good, powyżej 70 proc. – Excellent, a najwyższy poziom to Outstanding, ale na niego trzeba „zdać egzamin” na ponad 85 proc.
Najbardziej zielone budynki w Polsce
W marcu tego roku budynek Wronia 31, warszawski biurowiec firmy Ghelamco Poland, zajął pierwsze miejsce w międzynarodowym konkursie BREEAM Awards 2019. Jury uznało, że jest to najbardziej zielona inwestycja Europy Środkowej i Wschodniej. Obiekt otrzymał ekologiczny certyfikat na poziomie Outstanding dla etapu Post Construction.
Budynek Wronia 31 został oddany do użytku jesienią 2017 roku. Piętnastokondygnacyjny biurowiec zlokalizowany jest na warszawskiej Woli i liczy łącznie 16 tys. m kw. powierzchni. Nad projektem pracował zespół architektów z belgijskiej pracowni Jaspers-Eyers Architects. Jest to ta sama firma, która zaprojektowała sąsiedni Warsaw Spire.
We wrześniu z kolei otwarty został obiekt V.Offices przy al. 29 Listopada w Krakowie. W 2018 roku biurowcowi przyznano tytuł najbardziej ekologicznego budynku Europy Środkowo-Wschodniej. Nieruchomość już na etapie projektowym otrzymała certyfikację na poziomie „Outstanding” osiągając dokładnie 90,57 proc. maksymalnej punktacji.
– Projektanci z pracowni Iliard zastosowali w V.Offices między innymi zeroemisyjne systemy dachowe kolektorów słonecznych, zaś źródłem ciepła stała się kotłownia na paliwo gazowe. W obiekcie wprowadzono rozwiązania przyjazne rowerzystom, jak też rozlokowano stacje ładowania samochodów elektrycznych – mówi Piotr Smagała, Dyrektor Zarządzający, REDD.
Ekologia to już standard
Zmieniający się świat, a co za tym idzie, coraz bardziej restrykcyjne przepisy, powodują, że już niedługo zielone biurowce będą standardem. – Ekologiczne podejście to – można powiedzieć – obowiązek. Żaden deweloper wznoszący nowy obiekt biurowy nie mógłby sobie pozwolić na budowę, która nie ma rozwiązań proekologicznych. Wymagają tego klienci – dodaje Piotr Smagała, Dyrektor Zarządzający, REDD.
Dziewięciu na dziesięciu mieszkańców miast żyje w miejscach, gdzie zanieczyszczenie powietrza stanowi niebezpieczeństwo dla stanu zdrowia człowieka. Dane WWF wskazują też, że nie słabnie proces ocieplenia klimatycznego. – Podejście proekologiczne staje się obowiązkiem także ze względu na odpowiedzialność za środowisko i przyszłość następnych pokoleń – podsumowuje Piotr Smagała z REDD.
Polska na tle innych europejskich państw wypada nieźle. Ponad połowę certyfikacji BREEAM w Europie Środkowo-Wschodniej przyznano właśnie budynkom w Polsce. Nad Wisłą bardzo popularny jest również inny certyfikat ekologiczny – amerykański LEED.
Źródło: REDD.