rynek nieruchomości komercyjnych na sprzedaż

Polskie nieruchomości komercyjne

Polski rynek mimo dynamicznego rozwoju odstaje jeszcze od najbardziej rozwiniętych krajów kontynentu. Inwestorzy uważają, że ryzyko na rynku nieruchomości jest dość wysokie – mówi Konrad Heidinger, konsultant w dziale doradztwa i badań rynku CBRE.  Miniony rok był trudny dla europejskiego rynku nieruchomości komercyjnych przede wszystkim ze względu na zawirowania w strefie  euro i problemy gospodarcze większości krajów. Rok 2013 zaczął się nieznacznie lepiej dzięki oddaleniu widma rozpadu strefy euro i nieco lepszym wiadomościom płynącym z takich gospodarczych potęg jak Stany Zjednoczone czy Chiny. Według ekspertów CBRE, pozytywna dynamika polskiego PKB i znaczące inwestycje infrastrukturalne dały nam miejsce obok takich krajów jak Niemcy i Szwecja, które najlepiej poradziły sobie w 2012 r. Przekłada się to również na dobre wyniki i optymistyczne perspektywy dla polskiego rynku nieruchomości komercyjnych. — Poprawa nastrojów i stabilniejsza sytuacja finansowa strefy  euro odbija się na sytuacji Polski. Choć może to nie być bardzo widoczne, spodziewamy się, że optymizm gospodarczy będzie stopniowo wzrastał, szczególnie w drugiej połowie roku i później. Popyt ze strony najemców powierzchni logistycznych i biurowych utrzyma się na obecnym poziomie, a inwestorzy będą się nadal interesowali polskimi aktywami — przekonuje Colin Waddell, dyrektor zarządzający CBRE w Polsce. Gdy w całej Europie popyt na powierzchnie biurowe spadł o 7 proc., w Polsce wzrósł o 9 proc., zarówno dzięki aktywności najemców w stolicy,jak i w innych miastach, przede wszystkim w Krakowie, Wrocławiu i Trójmieście. Przyczyniła się do tego w dużej mierze polityka oszczędności wdrażana przez międzynarodowe korporacje, które konsolidują działalność operacyjną, przenosząc ją na rozwijające się i tańsze rynki, takie jak Polska. Niewątpliwe pomaga nam to, że wciąż jesteśmy krajem na dorobku.


nick
twoja opinia

Komentarz pojawi się po akceptacji administratora