komentarze, opinie, gospodarka

Popyt na mieszkania nie słabnie

Shraga_Weisman

Pandemia wbrew obawom z ubiegłego roku, nie przewróciła rynku mieszkaniowego do góry nogami i nic nie wskazuje, że miałoby się to zmienić. Branży deweloperskiej sprzyja utrzymujący się duży popyt na mieszkania przy wciąż ograniczonej podaży. Pozytywny wpływ na popyt mają niskie stopy procentowe i przystępne warunki kredytów mieszkaniowych. Banki, które pod wpływem pierwszej fali pandemii i niepokojów związanych z sytuacją gospodarczą zaostrzyły politykę kredytową, obecnie zdecydowanie ją złagodziły.

Większość instytutów finansowych, w tym NBP, jest dziś bardziej optymistyczna w porównaniu z początkiem epidemii, uważa, że szkody dla gospodarki będą mniejsze, niż oczekiwano i prognozują wzrost PKB o ok. 4%.

Naszymi klientami są przede wszystkim osoby, które kupują mieszkania na własne potrzeby, pozostali to drobni inwestorzy, którzy w nieruchomości lokują swoje oszczędności. Mieszkania, domy i działki są wciąż uważane za bezpieczną inwestycję z prognozą dalszego wzrostu cen. Na razie nie obserwujemy dużego zainteresowania mieszkaniami przez inwestorów zagranicznych, ale to się zmieni po zluzowaniu ograniczeń związanych z pandemią. Mniejsi inwestorzy zagraniczni będą bardzo zainteresowani mieszkaniami w Polsce, a więksi już szukają okazji w postaci zagrożonych biur, magazynów czy hoteli. Moim zdaniem po pandemii inwestorzy zagraniczni będą mieli duży wpływ na rynek nieruchomości komercyjnych.

Trudno ocenić dalsze tempo wzrostu cen mieszkań. Myślę, że bieżący rok przyniesie 3-4% wzrost ich w skali roku. Takie warunki rynkowe utrzymają się przez najbliższy rok lub dwa lata. Pamiętajmy, że na ceny mieszkań wpływa popyt. Ponadto wciąż rosną ceny materiałów budowlanych.

Deweloperzy budowaliby dużo więcej, ale niestety borykają się z przedłużającymi się procedurami administracyjnym oraz małą dostępnością gruntów. Liczba wolnych działek w Warszawie jest niższa niż jeszcze kilka lat temu. Ale rozwijają się nowe tereny jak np. Ursus, Włochy i inne znajdujące się nieco dalej od centrum, ponieważ poprawia się system komunikacji miejskiej. Ponadto nowy trend pracy z domu, który moim zdaniem pozostanie z nami jeszcze na jakiś czas, tworzy nowe potrzeby mieszkaniowe. Klienci poszukują mieszkań w dobrze skomunikowanych z innymi częściami miasta enklawach zieleni i spokoju.
Takim osiedlem jest „Miasteczko Jutrzenki”. Mieszkania z I etapu, którego budowę rozpoczęliśmy w lipcu ubiegłego roku, już się sprzedały, a zainteresowanie II etapem przerosło nasze oczekiwania. To zasługa dobrej relacji jakości do ceny oraz oferowanych przez nas udogodnień, czyli takiego zagospodarowanie terenu, aby mieszkańcy mogli uprawiać sporty, odpoczywać wśród zieleni i nawiązywać relacje sąsiedzkie. Klientów przyciągają rozwiązania przyjazne środowisku oraz im samym np. szklarnie, w których mieszkańcy będą mogli uprawiać własne warzywa czy kwiaty czy panele fotowoltaiczne, które dostarczą energii do części wspólnych. Mieszkańcy będą mieli do dyspozycji dwie siłownie, sklep, przedszkole i inne usługi. Warto pamiętać, że estetyka i funkcjonalność osiedli jest dla mieszkańców powodem do satysfakcji.

Komentarz Shragi Weismanna, CEO Aurec Home.