Dobra wiadomość dla frankowiczów. Raty kredytów w tej walucie oraz w euro spadają – donosi Expander. Od początku grudnia kurs euro spadł z 4,50 zł do 4,30 zł, a franka z 4,19 zł do 4,02 zł. Z wyliczeń Expandera wynika, że dzięki temu najbliższa rata kredytów w euro może być o 100 zł niższa niż w grudniu. W przypadku kredytów we frankach obniżka będzie wynosiła ok. 85 zł.
Wszystko dlatego, że złoty umocnił się mniej więcej o 4% w odniesieniu do euro i franka. Nie oznacza to oczywiście raju na ziemi dla osób, które np. w 2008 r. zaciągnęły swój kredyt. Obecne kursy dla nich i tak są bardzo wysokie. Dla przykładu, w przypadku kredytu na kwotę 300 000 zł, na 30 lat z sierpnia 2008 r., obecna rata wyniesie 2 011 zł. Początkowo było to natomiast 1 522 zł. Obecny poziom kursów powoduje również, że zadłużenie utrzymuje się na poziomie znacznie wyższym niż w momencie zaciągania kredytu. Mimo ponad 8 lat spłaty z 300 000 zł wzrosło ono do ok. 480 000 zł – podkreśla Jarosław Sadowski z Expandera.
Dodaje, że na horyzoncie pojawiają się już kolejne zagrożenia. W momencie zaciągania naszego przykładowego kredytu we frankach w 2008, jego oprocentowanie wynosiło 4,09%, a w euro 6,56%. Gdyby oprocentowanie w przyszłości powróciło do takich poziomów, ale kurs pozostałby na obecnym poziomie, to raty drastycznie poszłyby w górę. Przy kredycie we frankach rata w wysokości 2 011 zł, wzrosłaby do 2 852 zł. W euro rata podskoczyłaby z 1 671 zł do 2 393 zł.