Firma REAS podsumowuje pierwszy rok funkcjonowania programu Mieszkanie dla Młodych. Przez ten czas – jak napisali twórcy raportu – nie udało się wykorzystać nawet połowy przewidzianego na rok 2014 budżetu. Na sześciu największych rynkach w Polsce z programu skorzystało od 11 do 27% nabywców nowych mieszkań.
W 2014 roku udało się wykorzystać 207 mln zł, czyli tylko około 34,5% z zaplanowanych 600 mln zł dopłat. Zainteresowanie mieszkaniami było duże tam, gdzie limit ceny w programie był porównywalny ze średnią ceną mieszkań na rynku. W Gdańsku do MDM kwalifikowała się blisko połowa nowych mieszkań, a w Łodzi, za wyjątkiem ostatniego kwartału, niemal 70%, w Poznaniu około 30 proc.Na tych rynkach poziom wykorzystania środków był wysoki, a z programu w 2014 roku skorzystało blisko 30% nabywców nowych mieszkań.
Inaczej było w Warszawie, Krakowie i Wrocławiu, gdzie w I kwartale 2014 roku limit cen w MdM był o ponad 30% niższy niż średnia cena na rynku, a liczba wniosków o dopłatę relatywnie niewielka. Na tych trzech rynkach z programu w pierwszym roku skorzystało niewiele ponad 10% nabywców, a wykorzystanie środków siłą rzeczy pozostaje na niskim poziomie.
REAS ocenia jednak, że wskaźniki wykorzystania środków przeznaczonych na program będą się poprawiać w kolejnych latach – już w 2014 roku złożono wnioski na niemal 13,8 % z puli budżetu przewidzianego na 2015 r. Zmiany liczby udzielonych kredytów były w kolejnych kwartałach wprost zależne od zmian limitów cenowych w poszczególnych miastach. W Gdańsku, gdzie od drugiego półrocza limit się zmniejszył, od lipca spadła także wyraźnie liczba udzielonych kredytów. W Poznaniu i Łodzi, po najlepszym pierwszym kwartale, liczby w kolejnych kwartałach były nieomal identyczne. Za to w Krakowie, Warszawie i Wrocławiu, gdzie limity rosły, zdecydowanie najwięcej kredytów w ramach programu Mieszkanie dla Młodych udzielono w IV kwartale.
Wpływ programu MdM na ceny mieszkań
Wg REAS MDM przekłada się istotnie na ceny nowych mieszkań. Tam, gdzie limit programu był bliższy cenom rynkowym, deweloperzy rzadziej dostosowywali swoją ofertę do programu, a ceny nie spadały.
Natomiast w miastach, w których limit był wyraźnie niższy od średniej rynkowej i relatywnie niewielka część oferty spełniała wymogi programu, deweloperzy starali się – tam gdzie było to możliwe – dopasować ceny do limitu. Można się spodziewać, że limity obowiązujące w ramach programu Mieszkanie dla Młodych będą miały wpływ na ceny mieszkań segmentu popularnego również w kolejnych latach.
Więcej informacji w raporcie „Rynek mieszkaniowy w Polsce – IV kwartał 2014„.