Chcesz zakupić apartament w stolicy? Powinieneś posiadać naprawdę gruby portfel. 100 – metrowe mieszkanie o podwyższonym standardzie, w którejś z topowych dzielnic może cię kosztować nawet około 1,5 mln zł.
Warszawa to najdroższy i najbardziej rozwinięty rynek nieruchomości mieszkaniowych w Polsce. Tutaj też dokonuje się transakcji o największej wartości. Z danych Amron Sarfin za II kw. 2017 wynika, że udział stolicy w akcji kredytowej (hipoteki) w analizowanym okresie w skali całego kraju wyniósł aż 42 proc.
Ceny mieszkań w stolicy są najwyższe spośród wszystkich miast wojewódzkich. Pod względem cenowym mogą z Warszawą „rywalizować” tylko niektóre, topowe lokalizacje w znanych kurortach turystycznych. Wg NBP ceny mieszkań w stolicy w II kw. 2017 wynosiły blisko 7700 zł/mkw. na rynku pierwotnym i 7400 zł na rynku wtórnym. To najwięcej spośród wszystkich miast wojewódzkich w Polsce. Ceny powoli, ale jednak rosną. Na rynku pierwotnym w ciągu IV lat, od II kw. 2013 r. , wzrosły o 700 zł/mkw.
Rynek apartamentów
Stolica naszego kraju ma też najbardziej rozwinięty rynek nieruchomości o podwyższonym standardzie oraz apartamentów. To tu spotykamy najwięcej prestiżowych realizacji z najwyższej półki, a więc luksusowych, szeroko rozpoznawalnych nieruchomości apartamentowych, wyróżniających się świetnymi, prestiżowymi lokalizacjami, niebanalną architekturą, bardzo wysoką jakością wykończenia, dostępem dodatkowych usług dla posiadaczy takich mieszkań. Można tu wymienić m.in. flagowe inwestycje takie jak choćby Złota 44, Cosmopolitan, ale także Rezydencja Foksal, Villa Roma, Piękna Nova czy Mokotowska 40. Przykładów można podać zresztą znacznie więcej.
Apartamenty w takich nieruchomościach kosztują po kilka milionów złotych. Górne granice cenowe mogą być ustawione bardzo wysoko, czego przykładem jest choćby oferta ze Złotej 44, z cenami na poziomie 65 tys. zł/mkw. Późniejszy właściciel wycofał się z tak wysokiej kwoty, ale nadal za najbardziej luksusowe nieruchomości płaci się po kilkadziesiąt tysięcy. Przykładem może być tu choćby Willa Foksal, gdzie jeden 144 – metrowy apartament wyceniono na 4 mln zł, czyli po ponad 27 tys. zł/mkw.
Powyższe nieruchomości to oczywiście przykłady z absolutnego topu apartamentowego stolicy, ale za podwyższony standard w dobrych dzielnicach należy płacić przynajmniej kilkanaście tysięcy złotych/mkw.
Apartamenty na rynku wtórnym
Na stołecznym rynku wtórnym nieruchomości luksusowych ceny są niższe, ale nadal bardzo wysokie. Z danych WGN wynika, że w prestiżowych dzielnicach i osiedlach stolicy – m.in. Śródmieście, Mokotów, Wilanów, Saska Kępa, Powiśle za apartamenty w kilkuletnich nowoczesnych budynkach, bądź też w odrestaurowanych, zabytkowych kamienicach płaci się po około 13 – 15 tys. zł/mkw.
Dla przykładu: 53 – metrowe mieszkanie na Mokotowie, w apartamentowcu z 2007 roku, zostało wycenione na blisko 800 tysięcy złotych, co w tym przypadku daje cenę ponad 14 tysięcy złotych za metr kwadratowy. 90 – metrowy apartament w 10 letnim budynku także na Mokotowie wystawiono na sprzedaż za 900 tysięcy złotych, czyli po 10 tysięcy złotych od metra kwadratowego.
Perspektywy rynku
Segment nieruchomości luksusowych w Polsce ma przed sobą do odrobienia lata zapóźnienia względem Zachodu. Jest też bardzo młody. Pierwsze naprawdę prestiżowe obiekty apartamentowe o najwyższym standardzie mają nie więcej niż 10 lat. Mimo to obserwuje się dużą dynamikę wzrostu. Wszystko wskazuje na to, że przed rynkiem apartamentowym dobre lata. Inwestycjom o podwyższonym standardzie sprzyja sukcesywnie rosnąca grupa bogaczy, ale też dobra koniunktura na rynku nieruchomości, która skłania do zakupów inwestycyjnych. Na inwestorów działają choćby potencjalne zyski z wynajmu. Rosnąca popularność Polski, w tym stolicy jako destynacji turystycznej. To z kolei przekłada się na większe zainteresowanie inwestorów branżą noclegową. Wyrazem tego jest też rosnąca popularność inwestycji typu condo i aparthotele.
Deweloperzy ostro rywalizują o miejsca do zabudowy w centrum Warszawy, a ich zasób szybko się kurczy. Z tego powodu kolejnym widocznym trendem stają się rewitalizacje nieruchomości już istniejących o charakterze zabytkowym i historycznym. Dzięki temu pięknieje tkanka miejska stolicy. Odrestaurowane kamienice pełnią funkcje biurowe czy apartamentowe. Projektów z najwyższej półki w odrestaurowanych zabytkowych kamienicach przybywa – przykładem może być choćby wspomniana wcześniej Mokotowska 40.
Marcin Moneta – komercja24