W „Dzienniku Gazecie Prawnej” czytamy, że prawie co piąty klient sklepu internetowego nie otrzymał towaru bądź usługi, które zamówił, a co trzeci otrzymał produkt niezgodny z zamówieniem. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zbadał, czy e-sklepy respektują prawa klientów i uzyskał mało optymistyczne wnioski. Sporządzony raport pokazuje, że aż połowa klientów robiących zakupy w sieci przyznała, że nie otrzymało informacji od sprzedawcy o przysługującym im prawie do odstąpienia od umowy w ciągu 10 dni. Jest to najczęściej przez firmy internetowe popełniane przewinienie. Zgodnie z prawem konsument, który takiej informacji nie usłyszał, ma już nie 10 dni, ale 3 miesiące, aby zastanowić się nad dokonanym zakupem i móc swobodnie z niego zrezygnować.
Kolejny najczęstszy zarzut dotyczy towaru, który różni się od opisu, jaki zamieścił na stronie sprzedawca. Prawie co trzeci badany spotkał się z taką sytuacją. Następnym w kolejności problemem jest nieprzysyłanie dowodu zakupu wraz z towarem. Z kolei aż 22 procent badanych poskarżyło się też, że dostarczono im uszkodzony towar a niemal co piaty klient w ogóle nie otrzymał towaru albo usługi, które zamówił .