Jak podaje międzynarodowa firma doradcza Savills, całkowity wolumen transakcji inwestycyjnych na europejskim rynku prywatnych akademików w pierwszych trzech kwartałach 2022 r. wyniósł rekordowe 11,7 mld euro – to wzrost o 130% w porównaniu z analogicznym okresem w 2021 r.
Zainteresowanie inwestorów sektorem domów studenckich wynika z rosnącej liczby studentów, a także dynamicznego wzrostu odsetka studentów zagranicznych korzystających z prywatnych akademików. Według prognoz Savills, wzrost ten utrzyma się w najbliższych latach, ponieważ do 2027 r. liczba młodych osób w Europie (w wieku 15-19 lat) może wzrosnąć o 5,8%. Jednocześnie obserwowana na wielu rynkach europejskich znaczna luka podażowa w segmencie prywatnych akademików napędza dynamiczny wzrost czynszów. Średni wskaźnik dostępności (iloraz całkowitej liczby miejsc noclegowych i liczby studentów) w miastach europejskich obniżył się z 13% w ubiegłym roku do zaledwie 12,5%.
W 2022 r. we wszystkich miastach europejskich monitorowanych przez Savills przybędzie ok. 14 500 miejsc w prywatnych domach studenckich, jednak wielkość ta będzie niewystarczająca w stosunku do wzrostu liczby studentów. W całej Europie państwowe akademiki zapewniają średnio 63% całkowitej liczby miejsc dostępnych w domach studenckich, co oznacza, że istniejące zasoby są w zdecydowanej większości przestarzałe i oferują stosunkowo niski standard w porównaniu z nowszymi, prywatnymi obiektami.
Również w Polsce fundamenty dla rozwoju rynku prywatnych akademików pozostają solidne. Posiadamy szóstą pod względem wielkości populację studentów w Europie (ok. 1,2 mln), na którą przypada niecałe 100 tys. łóżek, z czego jedynie 10% znajduje się w nowoczesnych prywatnych akademikach. W zależności od miasta, zakwaterowanie w nowoczesnym obiekcie może znaleźć jedynie między 1% a 5% studentów.
Ze względu na wspomniany brak równowagi pomiędzy podażą i popytem sektor ten przyciąga kolejnych inwestorów. Z niedawno przeprowadzonego przez Savills badania ankietowego wśród inwestorów w nieruchomości zarządzających aktywami w Europie i na Bliskim Wschodzie o łącznej wartości przekraczającej 500 mld euro wynika, że prywatne akademiki w Europie znalazły się w pierwszej piątce sektorów, w których inwestorzy będą najchętniej lokować kapitał w najbliższych 12 miesiącach.
Lydia Brissy, dyrektorka w dziale badań rynków europejskich, Savills, powiedziała: „Udział procentowy transakcji w formule forward funding w całkowitej wartości inwestycji w segmencie domów studenckich w Europie systematycznie rośnie od pięciu lat i w 2022 r. sięgnął 30% całkowitego wolumenu. Transakcje tego typu są charakterystyczne dla krajów z rozwijającymi się rynkami prywatnych akademików i ograniczoną podażą”.
Jak podaje Savills, średnia stopa kapitalizacji dla najlepszych prywatnych akademików w Europie obecnie wynosi 4,15% i waha się od 3,5% w Kopenhadze do 6,00% w Sewilli. Stopy kapitalizacji w tym segmencie rynku utrzymują się na stabilnym poziomie od 12 miesięcy.
Marcus Roberts, dyrektor działu doradztwa inwestycyjnego w segmencie nieruchomości operacyjnych w Europie, Savills, powiedział: „Prywatne akademiki udowadniają, że są odporne na dekoniunkturę i stanowią atrakcyjny produkt inwestycyjny dla inwestorów zainteresowanych zrównoważeniem portfeli inwestycyjnych w czasie spowolnienia gospodarczego. To silna klasa aktywów, a pozytywne nastroje w tym sektorze świadczą o wierze inwestorów w jego odporność i możliwość osiągnięcia bezpiecznego zwrotu z inwestycji”.
Bartosz Cisło, Associate, dział Corporate Finance & Valuation w Savills, powiedział: „Rynek prywatnych akademików w Polsce daleki jest od nasycenia. Dodatkowo, obecna sytuacja na rynku najmu mieszkań, rozgrzanym przez spadającą zdolność kredytową, rosnące stopy procentowe i popyt generowany przez uchodźców z Ukrainy, jeszcze bardziej potęguje niedobór miejsc w akademikach. Początek obecnego roku akademickiego był bodaj jednym z najtrudniejszych, jeśli chodzi o znalezienie zakwaterowania przez studentów. To wszystko przekłada się to na niesłabnące zainteresowanie inwestorów tą klasą aktywów. Duży udział studentów zagranicznych wśród najemców umożliwia pobieranie przynajmniej części czynszu w euro, co otwiera możliwość finansowania się w tej walucie. Obserwujemy zarówno rozbudowę już istniejących platform, jak i pierwsze inwestycje nowych graczy”.
Źródło: Savills.