Choć zmienione pod koniec 2011 roku prawo miało powstrzymać skokowe podwyżki opłat za użytkowanie wieczyste, w praktyce nie uchroniło właścicieli mieszkań, należących do Skarbu Państwa czy gmin, przed odczuwalnymi wzrostami takich opłat. Proponowane na 2013 r. podwyżki – choć czasem rozłożone na trzy lata – potrafią rosnąć z roku na rok kilkukrotnie. Jak co roku, użytkownicy wieczyści otrzymują w ostatnim kwartale niepokojące listy z gmin, powiatów czy województw. Z korespondencji tej wynika, że za kolejny rok korzystania z działki należącej do Skarbu Państwa, gminy, powiatu czy województwa będą musieli zapłacić więcej. Sprawa ta dotyczy nie tylko właścicieli domów jednorodzinnych. Na gruntach oddanych w użytkowanie wieczyste znajdują się też budynki wielorodzinne (wtedy poszczególnym właścicielom mieszkań przysługuje udział w prawie użytkowania wieczystego), biurowce czy magazyny. Zgodnie z danymi GUS za 2011 rok, same tylko gminy posiadały umowy z użytkownikami wieczystymi na 81,4 tys. ha gruntów.
Powodem podwyżek opłat za użytkowanie wieczyste jest wzrost wartości gruntów. Roczna opłata za użytkowanie wieczyste stanowi bowiem procent wartości prawa własności do nieruchomości. W przypadku „mieszkaniówki” podstawowa stawka to 1 proc., w przypadku działalności turystycznej 2 proc., a w przypadku pozostałych nieruchomości – w tym wykorzystywanych na cele komercyjne – aż 3 proc. wartości. Nowelizacja ustawy o gospodarce nieruchomościami, która weszła w życie 9 października 2011 roku, ukróciła skokowe podwyżki z roku na rok rozkładając je na trzy lata. O jakich zmianach można mówić? Każdy przypadek jest inny, ale na przykład opłata za użytkowanie wieczyste w przypadku mieszkania o powierzchni 64 m kw. w kamienicy na terenie stołecznej Woli wzrośnie w 2013 r. o 379 proc. – Właściciel tej nieruchomości jeszcze w 2012 roku wniósł opłatę na poziomie 240 zł rocznie, a teraz gmina proponuje 1150 zł.
Opłaty rosną wszędzie, gdzie grunty gmin, powiatów czy województw oddano w użytkowanie wieczyste. Dzieje się tak więc na przykład w Trójmieście, Poznaniu, Lublinie, Wrocławiu czy Olsztynie i wszędzie skala podwyżek może iść w setki procent. W Olsztynie na przykład gmina za użytkowanie wieczyste gruntu pod garażem zażądała o około 200 proc. Podwyżki opłat idące w setki procent to między innymi efekt nieregularnego przeprowadzania aktualizacji. Jeśli aktualna opłata jest wynikiem wyceny gruntu sprzed 10 czy kilkunastu lat, to trudno się dziwić, że ponowne oszacowanie wartości parceli powoduje skokowy wzrost opłaty. Co prawda, prawo nie nakazuje obecnie regularnego aktualizowania opłat, choć taki postulat podnoszono w trakcie prac nad nowelizacją, ale zmieniony został system wprowadzania podwyżek. Od bieżącego roku są one rozłożone nawet na trzy lata. Gdy nowa opłata jest mniejsza niż dwukrotność dotychczasowej, zacznie obowiązywać od początku kolejnego roku. Gdy jednak użytkownikowi wieczystemu zostanie zaproponowana opłata wyższa niż dwukrotność dotychczasowej, nadwyżka zostanie rozłożona na kolejne dwa lata. Mechanizm ten można przedstawić na konkretnym przypadku.