Deweloperzy działający w sześciu największych miastach Polski sprzedali w drugim kwartale br. 15 100 mieszkań, o 8% mniej niż przed kwartałem. Nowa podaż wyniosła w tym czasie 14 900 lokali, dzięki czemu oferta pozostała na poziomie sprzed kwartału. Wciąż rosną – choć zdecydowanie wolniej – ceny mieszkań, co pozwala deweloperom na utrzymanie marż na zadowalającym poziomie – czytamy w najnowszym raporcie JLL „Rynek mieszkaniowy w Polsce Q2 2019”.
Gdyby na wyniki sprzedaży deweloperskiej w II kwartale 2019 r. patrzeć z perspektywy II kwartału 2016 r. można by powiedzieć „Polacy nic się nie stało”. Jednak wynik, rekordowy przed trzema latami, oznacza dziś 20% spadek w stosunku do najwyższego w historii wolumenu transakcji i skłania do pytań o przyszłość rynku. Przyszłość natomiast wygląda zupełnie nieźle. W większości miast realizuje się scenariusz równoległego zmniejszania się podaży i popytu, co zapobiega tworzeniu się nadwyżki podażowej. Wszystko wskazuje też na to, że kupujący oswoili się z wyższymi cenami
Katarzyna Kuniewicz, Dyrektor Działu Badań Rynku Mieszkaniowego JLL
Wyższe ceny zniechęcają … ale tylko niektórych
Mimo, rosnących cen, Polacy wciąż mogą sobie pozwolić na zakup. Jeśli porównamy relację średniej ceny 1 mkw. do średniego wynagrodzenia na poszczególnych rynkach, to nie różni się ona istotnie od tej z 2017 roku. Wprawdzie w Warszawie czy Trójmieście wzrost poziomu wynagrodzeń jest wolniejszy niż wzrost cen, ale daleko nam jeszcze do sytuacji z 2009 roku, kiedy w większości miast przeciętne wynagrodzenie starczało na zakup zaledwie 0,5 mkw.
Katarzyna Kuniewicz, Dyrektor Działu Badań Rynku Mieszkaniowego JLL
Szanse i zagrożenia
Równowagę tę zaburzyć może odpływ nabywców inwestycyjnych spowodowany pogorszeniem rentowności inwestowania w mieszkania na wynajem. Przyczyn tego może być kilka. Nieuchronne jest wejście na rynek dużej liczby lokali zakupionych w minionych latach z myślą o wynajmie. W dodatku zagrożeniem dla tego sektora są ewentualne restrykcje lub nowe regulacje dotyczące najmu krótkoterminowego. Oliwy do ognia może dolać gwałtowny wzrost inflacji, który skłoni Radę Polityki Pieniężnej do podniesienia stóp procentowych. Poza inwestorami, uderzyłby on w nabywców finansujących zakup kredytem.
Kazimierz Kirejczyk, Wiceprezes Zarządu JLL