Elektroniczny arbitraż gospodarczy mógłby zdecydowanie przyczynić się do spadku liczby spraw gospodarczych w sądach państwowych. Pomógłby też odciążyć państwowy wymiar sprawiedliwości od spraw, które nie muszą do niego wpływać, zapewniając jednocześnie przedsiębiorcom szybkość, wygodę i poufność w dochodzeniu roszczeń. Niestety, barierą rozwoju arbitrażu gospodarczego online są zmienione w 2015 roku przepisy o nadawaniu klauzul wykonalności wyrokom sądów polubownych (art. 1212 i nast. Kodeksu postępowania cywilnego). Postępowania takie zostały wtedy przeniesione do sądów apelacyjnych. Postępowanie online w arbitrażu trwa kilka tygodni. Oczekiwanie na nadanie klauzuli wykonalności w sądzie apelacyjnym kilka miesięcy. Stowarzyszenie Notariuszy Rzeczypospolitej Polskiej w Warszawie wniosło w tej sprawie petycję do Ministerstwa Sprawiedliwości w sprawie zmiany przepisów.
Ostatnie kilka lat to rozwój arbitrażu online. Taką formę rozstrzygania sporów między firmami oferuje między innymi Sąd Arbitrażowy przy Konfederacji Lewiatan, OAC czy też powstały ostatnio Sąd Arbitrażowy ENOiK. Największy sąd arbitrażowy online w Polsce, działający na platformie Ultima RATIO., rozpoznaje rocznie już ponad 500 spraw i szczyci się bardzo krótkim, bo zaledwie 22-dniowym średnim czasem trwania postępowań. Rozpoznaje przede wszystkim sprawy z umów pożyczek, umów budowlanych i umów najmu. Wartości spraw wahają się od 2.000 do nawet 500 000 złotych. Postępowania prowadzą niezależni, doświadczeni arbitrzy gospodarczy. Arbitraż ten działa przy Stowarzyszeniu Notariuszy Rzeczpospolitej Polskiej w Warszawie.
„Cały proces jest prowadzony online. W ten sposób strony przedstawiają dowody np. zdjęcia czy nagrania oraz wysyłają wnioski i stanowiska. Nie ma drukowanych dokumentów, potrzeby stawania w sali sądowej. Całe postępowanie trwa około 3-4 tygodnie w zależności od złożoności konfliktu. Potem arbiter wydaje wyrok, oczywiście także online. Aby go wykonać, czyli przekazać komornikowi do wykonania, wierzyciel musi go jeszcze zatwierdzić czyli uzyskać klauzulę wykonalności w sądzie apelacyjnym. I to już niestety znacznie wydłuża całą procedurę. Dlatego SNRP apeluje o powrót do stanu prawnego sprzed 2016 roku, kiedy to klauzule wykonalności wyrokom arbitrażowym nadawały sądy właściwości ogólnej dłużnika (rejonowe i okręgowe) i robiły to w taki sam sposób, w jaki nadawane są klauzule wykonalności wyrokom sądów państwowych.” – komentuje notariusz Paweł Orłowski, Prezes Elektronicznego Centrum Arbitrażu i Mediacji przy Stowarzyszeniu Notariuszy RP na platformie Ultima RATIO.
Według analiz Ultima Ratio sądy apelacyjne nadają klauzule wykonalność średnio po 2-4 miesiącach. O tyle więc jest przedłużany cały proces rozstrzygnięcia konfliktu między 2 firmami. Przez ostatnie 9 lat technologie informatyczne zaoferowały rożne metody weryfikacji tożsamości stron postępowania sądowego i arbitrażowego oraz poświadczania dokumentów online. Dzięki rozwiązaniom platformowym, połączeniom wideo, narzędziom do transkrypcji głosu na tekst i innym tego typu technologiom, możliwym stało się przeniesienie procesu rozpoznania spraw gospodarczych do sieci bez uszczerbku dla jakości wydawanych orzeczeń. Zmiana wydaje się więc łatwa do wprowadzeni w życie.
„Uważamy, że zmiana przepisów stanowić będzie impuls dla rozwoju pozasądowych sposobów rozwiązywania sporów gospodarczych przez Internet. Sądów apelacyjnych jest bowiem w naszym kraju zaledwie 11. Kierowanie do nich coraz to większej ilości spraw klauzulowych niepotrzebnie odciąga je od spraw, którymi – jak się wydaje – powinny się systemowo zajmować. Aktualny system zatwierdzania wyroków arbitrażowych przez sądy apelacyjne, stojące najwyżej w hierarchii sądów powszechnych, kreuje również w społeczeństwie fałszywe przekonanie, że wyroki takie to wyroki „podwyższonego ryzyka”, a więc niegodne zaufania”.– komentuje Mec. Robert Szczepanek, CPO Causa Finita S.A., pomysłodawca i założyciel platformy Ultima RATIO.
Warto zauważyć, że elektroniczne sądy arbitrażowe rozpatrują różne sprawy także ze względu na wielkość sporu. Wyroki zapadają najczęściej w prostych i niespornych sprawach, w których wartość przedmiotu sporu rzadko przekracza 20 tyś złotych. A dodatkowo przy nadawaniu klauzuli wykonalności wyroku sądy apelacyjne pobierają opłaty w wysokości 300 złotych za każdą sprawę bez względu na jej wielkość. Stowarzyszenie Notariuszy RP liczy na to, że Ministerstwo Sprawiedliwości przychyli się do wniosków opisanych w petycji.
***
Stowarzyszenie Notariuszy Rzeczypospolitej Polskiej powstało z inicjatywy licznego grona notariuszy z całego kraju. Już w roku 1989 na konferencjach państwowych biur notarialnych oraz prywatnych spotkaniach koleżeńskich prowadzone były rozmowy mające na celu powołanie w Polsce na wzór innych państw Europy zachodniej dobrowolnej organizacji społeczno-zawodowej środowiska polskich notariuszy. Owocem tych dążeń było utworzenie Stowarzyszenia Notariuszy RP, które zostało zarejestrowane w ówczesnym Sądzie Wojewódzkim w Poznaniu – 31 grudnia 1990r. z pierwszą siedzibą w Poznaniu. Obecnie siedziba Stowarzyszenia Notariuszy RP znajduje się w Warszawie.
Celem organizacji jest m.in wspieranie notariuszy w ich pracy zawodowej, wspieranie samorządu notarialnego oraz dbanie o prestiż zawodu notariusza i godne warunki wykonywania zawodu notariusza, a także uczestniczenie w procesach legislacyjnych. Jest organizatorem wielu prestiżowych konferencji naukowych i debat związanych z wprowadzanymi rozwiązaniami legislacyjnymi.
Stowarzyszenie Notariuszy RP jest również Wydawcą cenionego czasopisma naukowego „Rejent”, które ukazuje się regularnie od 1991r. Głównym obszarem zainteresowania wydawanego przez Stowarzyszenie miesięcznika są najbardziej aktualne problemy badawczo-naukowe z zakresu prawa prywatnego (przede wszystkim prawa rzeczowego, prawa kontraktów, prawa spadkowego, prawa rodzinnego, prawa spółek i prawa międzynarodowego prywatnego), a także innych dziedzin prawniczych związanych z wykonywaniem zawodu notariusza.
materiał prasowy