Jak alarmuje „Dziennik Polski” drobni przedsiębiorcy obawiają się zatrudniać pracowników. Powodem są zmienne przepisy, zbytnia formalizacja czy bezsensowna biurokracja. Okazuje się, że gdyby przepisy były nie aż tak bardzo skomplikowane nawet 200 tys ludzie znalazłoby pracę. Jeremi Mordasewicz, doradca Polskiej Konfederacji Przedsiębiorców Prywatnych „Lewiatan” sam ostatnio chciał przyjąć nowe osoby do pracy, niestety nie przeszedł etapu formularzy „jestem ekspertem największej organizacji pracodawców i od lat członkiem Rady Nadzorczej ZUS! Jeśli ja sobie z tym nie poradziłem, to jak ma to zrobić Kowalski?”
Źródło: Onet