Bezrobocie będzie nadal spadać. W wakacje kolejny rekord?

zuber-bezrobocie-foto2

Tak niskiego bezrobocia w Polsce nie notowano od początku transformacji. Poziom 7,4 proc. jest najniższy od ćwierćwiecza. Eksperci prognozują, że w wakacje bezrobocie może spaść nawet do 7 proc. Będzie to wynikać ze zwiększonego zapotrzebowania na  pracowników sezonowych w takich sektorach jak rolnictwo czy budownictwo. Zdaniem ekonomisty Marka Zubera w 2018 roku możliwe są jeszcze większe spadki stopy bezrobocia.

Według prognoz rządu pod koniec tego roku stopa bezrobocia będzie jeszcze niższa i wyniesie 7,2 proc., natomiast w 2018 może spaść do poziomu 6,4 proc. Marek Zuber ocenia, że w dłuższej perspektywie największym zagrożeniem dla rynku pracy będzie sytuacja na globalnych rynkach, przede wszystkim w USA.

Eksperci zaznaczają, że w Polsce w pełni ukształtował się już rynek pracownika, co rodzi problemy dla firm i przedsiębiorców, którzy mają problemy z pozyskaniem wykwalifikowanych kadr. Część z nich jest zmuszona posiłkować się pracownikami zza wschodniej granicy.

Rynek pracy należy do pracownika – świetne dane o bezrobociu

lorenc-rynek-pracy-foto_1

W ubiegłym miesiącu stopa bezrobocia spadła do poziomu niewidzianego od 26 lat i wyniosła 7,7 proc. To o 0,4 pkt proc. mniej niż w marcu i o 1,7 pkt proc. mniej niż rok temu. Takie dane dostarcza Ministerstwo Pracy.

To świetna informacja dla pracowników. Utrzymywanie się rynku pracownika wymusi prawdopodobnie na pracodawcach coraz większe podwyżki wynagrodzeń. Z drugiej jednak strony tendencje tę hamuje niska efektywność pracy. Wedle różnych obliczeń może być o 33 proc. (Eurostat) do nawet 74 proc. (GUS) niższa niż w krajach Unii. Jednocześnie Polacy pracują stosunkowo dużo, średnio ok. 50 godzin tygodniowo.

Na rynku pracy coraz widoczniejszy staje się trend przechodzenia z małych firm do większych przedsiębiorstw, w dużej mierze ze względu na oferowane przez nie możliwości rozwoju, wyższe zarobki, bogatsze pakiety socjalne i stabilizację zawodową.

Newseria Biznes

Alarmujący poziom bezrobocia w Polsce

W 2013 roku w urzędach pracy w całej Polsce zarejestrowało się około 160 tysięcy osób. Do urzędów zgłaszały się głównie osoby, które utraciły zatrudnienie z powodu grupowych zwolnień w dużych zakładach lub z powodu upadłości albo likwidacji firm.

GUS podaje, że w ubiegłym roku zwolnienia dotykały pracowników z przeróżnych branż.
Bezrobotni stawali się zarówno pracownicy firm ubezpieczeniowych, banków, jak i pracownicy budowlani.

Według ekspertów bieżący rok ma przynieść poprawę na rynku zatrudnienia, a co za tym idzie – zmniejszy się poziom bezrobocia w Polsce.

Spada bezrobocie w Szwecji
Na południu Europy bezrobocie bije kolejne rekordy, a na północy spada. Urząd statystyczny Szwecji podał, że w październiku stopa bezrobocia spadła z 7,4 procent do 7,1 procent. Jednocześnie dane z krajów południa Europy pokazują odwrotną tendencję. W porównywalnej pod względem liczby ludności Portugalii w trzecim kwartale bezrobocie osiągnęło nienotowany wcześniej poziom 15,8 proc. Oznacza to, że już ponad 870 tysięcy Portugalczyków nie ma pracy. W Hiszpanii stopa bezrobocia przekroczyła 25 procent, a bez pracy pozostawało 5,8 mln ludzi. W Unii Europejskiej, jedynie w Grecji odsetek bezrobotnych jest większy i zbliża się do 26 procent. W Polsce szacunkowa stopa bezrobocia rejestrowanego wyniosła w październiku 12.5 procent i była o jedną dziesiątą punktu procentowego wyższa, niż we wrześniu.To około 2 mln ludzi. Szwedzi mogą się też pochwalić jednym z najniższych wskaźników inflacji w Unii Europejskiej. W III kwartale ceny w tym kraju wzrosły o 1,2 procent. Rząd centroprawicowej koalicji radzi sobie też dobrze w utrzymaniu dyscypliny finansów publicznych. Co roku budżet notował nadwyżkę lub był zbilansowany. Ten rok może zamknąć się deficytem w wysokości 0,3 procent PKB, by do nadwyżki powrócić w 2014 roku. Wtedy też relacja długu publicznego do PKB spadnie z ponad 37 procent dziś do niecałych 35 procent. Szwecja, podobnie jak inne kraje europejskie, odczuła boleśnie skutki globalnego kryzysu finansowego. Na początku roku 2008 zakładano wzrost PKB na poziomie ok. 3%, kryzys spowodował spowolnienie gospodarki szwedzkiej znaczniejsze niż szacowano. Ostatecznie w 2008 r. odnotowano spadek PKB o 0,4%, a w 2009 r. dochód narodowy Szwecji skurczył się o ponad 5%. W 2010 r. nastąpił powrót Szwecji na ścieżkę dynamicznego rozwoju. Dane za rok 2011 nadal są optymistyczne, choć prognoza za kolejne lata zakłada spadek tempa wzrostu gospodarczego. Pod koniec 2011 r. czołowy bank szwedzki SEB opublikował prognozę dla szwedzkiej gospodarki, w której wskazał na oczekiwane znaczne wyhamowanie w 2012 r – wzrost gospodarczy na poziomie 0,7% i wzrost bezrobocia z  7,4%  do 7,9%.

 

Prognoza wzrostu PKB Niemiec

Wiodące niemieckie instytuty ekonomiczne właśnie obniżyły o połowę prognozę wzrostu gospodarczego dla Niemiec na 2013 rok. Jest to najświeższa informacja! Według opublikowanej dzisiaj  prognozy niemiecki PKB wzrośnie w przyszłym roku jedynie o 1 procent, zaś w tym roku  o 0,8 procent
Jeszcze tej wiosny instytuty szacowały, że produkt krajowy brutto największej gospodarki UE wzrośnie w przyszłym roku o 2 procenty. Kryzys euro jest obciążeniem także dla niemieckiej gospodarki. Dlatego koniunktura pozostanie na razie słaba i dopiero w ciągu przyszłego roku nieco się poprawi – ocenili we wspólnym raporcie dla ministerstwa gospodarki eksperci aż czterech wiodących ośrodków badań ekonomicznych. Eksperci spodziewają się nieznacznego pogorszenia sytuacji na niemieckim rynku pracy; liczba bezrobotnych wzrośnie w 2013 roku do ponad 2,9 mln. Ppomimo uspokojenia na rynkach finansowych w ostatnich miesiącach, w żadnym razie nie jest pewne, że sytuacja strefy euro uda się ustabilizować. Nie zarysowuje się trwałe polityczno-gospodarcze rozwiązanie kryzysu. Jeśli kryzys strefy euro pogłębi się, odczuje to również niemiecka gospodarka, do tej pory względnie odporna na kłopoty eurolandu. Istnieje duże ryzyko, że Niemcy także popadną w recesję.  Skrytykowane zostały także działania podjęte przez Europejski Bank Centralny, który zapowiedział nieograniczone skupowanie obligacji krajów strefy euro, co grozi wzrostem inflacji. Decyzja EBC może zachwiać podstawowym filarem unii walutowej, czyli stabilnością cen .

Ile kosztuje Polskę milion bezrobotnych

Ponad milion bezrobotnych w Polsce to najczęściej osoby bezrobotne długotrwale. Jest to więcej niż połowa wszystkich osób bez pracy, które są zarejestrowana w naszym kraju. Sumarycznie liczba ta wynosi milion dziewięćset  tysięcy osób. Z raportu firmy doradczej Deloitte wynika, że roczne koszty państwa z tego tytułu wynoszą dziesięć i pół miliarda złotych. Na utrzymanie jednej osoby długotrwale bezrobotnej państwo wydaje rocznie ponad  dziesięć i pół tysiąca złotych. Eksperci uważają, że aktywizacja długotrwale bezrobotnych bardziej efektywna jest przy współpracy państwa z wyspecjalizowanymi firmami prywatnymi. W taki sposób przekonuje jeden z autorów raportu. Dodaje także, że tylko w ubiegłym roku na aktywne formy zwalczania bezrobocia przeznaczono trzy miliardy trzysta milionów złotych, w tym roku te wydatki mają być wyższe o sto milionów złotych. Zaznacza dodatkowo, że obecnie większość tych środków idzie do urzędów pracy, a te najczęściej koncentrują się na wypłacaniu zasiłków dla bezrobotnych, niż na szukaniu im pracy. Zaangażowanie firm prywatnych do walki z długotrwałym bezrobociem daje bardzo dobre rezultaty w Europie Zachodniej. Wymienia między innymi Niemcy, Francję i Danię. Dyrektor zarządzający Ingeus Polska – firmy która od ponad dwudziestu lat zajmuje się zwalczaniem długotrwałego bezrobocia w naszym kraju podkreśla, że co ważne: wsparcie, które dostaje osoba bezrobotna, nie kończy się, gdy bezrobotny trafia na rynek pracy.  Autorzy raportu wspólnie zwracają uwagę, że bez zaangażowania do walki z problemem długotrwałego bezrobocia firm prywatnych, które mogą wesprzeć urzędy pracy, sytuacja może się tylko pogarszać.

Studenci nie produkują bezrobocia

Polskie uczelnie nie produkują bezrobocia. W Polsce mamy blisko dziewięc procent absolwentów szkół wyższych, którzy niestety nie mogą znaleźć pracy. W innych krajach Unii Europejskiej stopa ta  jest sporo wyższa. Tak właśnie powiedziała we Wrocławiu minister nauki i szkolnictwa wyższego, prof. Barbara Kudrycka. Miało to miejsce podczas odwiedzania  wrocławskiej siedziy firmy Nokia Siemens Networks, gdzie pracuje liczna grupa absolwentów Politechniki Wrocławskiej. Dodatkowo Minister obejrzała robota, który powstał właśnie na wrocławskiej uczelni. Prof. Kudrycka podkreśliła, że co roku ministerstwo monitoruje potrzeby rynku pracy i dostosowuje kierunki zamawiane do potrzeb pracodawców. W tej chwili jest 10 kierunków zamawianych. W ramach tego programu dofinansowane zostają uczelnie oraz studenci wysokimi stypendiami, po to by wybierali studia techniczne i ścisłe. Dzięki temu jest dużo więcej kandydatów na uczelnie techniczne niż jeszcze kilka lat temu. Jej zdaniem polskie uczelnie „nie produkują bezrobocia. Dużo większe bezrobocie jest wśród absolwentów uczelni wyższych w innych krajach Unii Europejskiej i nie chodzi tu jedynie o Hiszpanię czy Grecję. Minister zaznaczyła także, że radząc sobie z bezrobociem wśród absolwentów szkół wyższych należy z jednej strony zmieniać strukturę kształcenia, z drugiej zaś na kierunkach humanistycznych i społecznych w większym zakresie dbać o pracodawców dla studentów.
Przypominamy, że stopa bezrobocia w strefie euro w sierpniu 2012 r., po uwzględnieniu czynników sezonowych, wyniosła 11,4 proc. wobec 11,4 proc. w lipcu To najwyższy poziom od 1995 r., gdy wprowadzono publikację danych.

Kolejne zwolnienia

Polska gospodarka gwałtownie hamuje a bezrobocie utrzymuje się na poziomie najwyższym od 6 lat. Do tego wszystkiego,  w lipcu do urzędów pracy trafiła rekordowa liczba zgłoszeń o planowanych zwolnieniach grupowych.  Jeśli sprawdzą się czarne prognozy ekonomistów to bezrobocie będzie w wysokości nawet 14 proc. na koniec 2012 roku. Oznaczałoby to, że do tego czasu dotychczasową pracę straci nawet 250 tys. osób jeszcze dziś pracujących.

 

 

Praca w strefie euro

Jak w komunikacie informuje  Eurostat, urząd statystyczny Unii Europejskiej, stopa bezrobocia w strefie euro w ubiegłym miesiącu tego roku, po uwzględnieniu czynników sezonowych, wyniosła 11,3 proc. Jest to najwyższy poziom od 1995 r., gdy wprowadzono publikację danych. Przeciętna stopa bezrobocia w 27 krajach UE wyniosła 10,4 proc. Najwyższa była w Hiszpanii: 25,1 proc., najniższa w Austrii: 4,5 proc. W Polsce stopa bezrobocia wyniosła 10 proc.

 

Praca w Australii

W porównaniu z krajami Unii Europejskiej  oraz USA i Kanadą,  bezrobocie w Australii jest bardzo niewielkie. W maju bieżącego roku stopa bezrobocia na Antypodach wyniosła tylko 5,1%. Jak Australijczykom udaje się utrzymać wskaźnik na tak niskim poziomie? – „Przyczyn jest wiele. Jedną z nich był wzrost zapotrzebowania państw azjatyckich na bogactwa naturalne Australii. W latach 2007-2008 na Antypodach rozkwitł przemysł górniczy – zatrudnienie w tym sektorze wzrosło wtedy o 40%”  – powiedziała pracownica Sedlak & Sedlak.

 

Bezrobocie w parze w przestępczością

Jak podaje „Rzeczpospolita”, w regionach o wysokim bezrobociu policja ma coraz większe problemy z oszustami i dilerami narkotyków. Przykładowo, w województwie warmińsko-mazurskim, co piąty mieszkaniec nie ma pracy, w 2010 roku było 2,4 tys. oszustw. Z kolei, w minionym półroczu – aż 1,5 tysiąca.  Dodatkowo najprawdopodobniej tam gdzie dotkliwie brakuje pracy, istnieje także duże zagrożenie werbowania młodych ludzi przez gangi do rozprowadzania narkotyków.

Najbardziej odczuwają go polskie miasta

Niestety coraz trudniej znaleźć dobrą pracę nawet a może i zwłaszcza w dużych miastach. Okazuje się, że wcale nie jest tak jak większość sądzi. Eksperci przekonują, że kiedy gospodarka kraju słabnie, najbardziej sytuację tę odczuwają właśnie największe miasta. Dowodem na to maja być statystyki bezrobocia. W dużych miastach rośnie ono ponad dwukrotnie szybciej niż średnio w kraju.

 

2,5 mln zł na walkę z bezrobociem na Podkarpaciu

Powiatowe urzędy pracy na bieżącej działalności zaoszczędziły prawie 2,5 mln zł. Pieniądze te zostaną przeznaczone na programy aktywizujące osoby bezrobotne, m. in na na staże, dotacje na uruchomienie własnej działalności gospodarczej, dofinansowanie miejsc pracy, szkolenia dla bezrobotnych. Największe środki na walkę z bezrobociem ze swoich oszczędności przeznaczy Jasło i Mielec – po 360 tys. zł, oraz Strzyżów, Przeworsk i Jarosław – po 350 tys. zł.

Nieruchomości inwestycyjne a wzrost bezrobocia

Wiadomo, że dostępność oraz zróżnicowanie miejsc pracy należą do najbardziej podstawowych uwarunkowań społeczno-ekonomicznych procesu obrotu nieruchomościami. Niestety, dobrze utrwalony trend wzrostowy wskaźników bezrobocia,  jaki od kilku już lat stanowi stały element polskich realiów gospodarczych. Jest to zjawisko, które skutecznie neguje wszelkie próby pozytywnego myślenia o rozwoju koniunktury w rodzimej mieszkaniówce nie tylko w  perspektywie najbliższych miesięcy.

2,5 mln Polaków żyje w skrajnej biedzie

Niestety, coraz więcej Polaków robi zakupy w dyskontach i szuka jak najtańszej odzieży. Coraz szybciej rośnie popularność lombardów. Na koniec 2011 r. w gospodarstwach domowych o wydatkach poniżej granicy skrajnego ubóstwa żyło  ponad 6,5% populacji. Ekonomiści uważają, że najgorsze dopiero przed nami: od jesieni, gdy zakończą się prace sezonowe, jeszcze bardziej wzrośnie bezrobocie i na koniec roku bez pracy może być co siódmy dorosły Polak.

 

Wzrost bezrobocia od września

MPiPS obawia się, że od sierpnia bezrobocie może utrzymać się na obecnym poziomie i wzrastać od września. Jak powiedział wiceminister pracy Jacek Męcina, obawiamy się, że w tym roku od sierpnia może być stabilizacja bezrobocia, a od września już wzrost. Miejmy nadzieję, że bezrobocie nie przekroczy 13%. Jeżeli przekroczy, to będzie sygnał alarmowy, że interwencja potrzebna jest na wyższym poziomie.

Będzie walka z bezrobociem

Resort finansów zgodził się na przekazanie resortowi pracy na aktywne formy zwalczania bezrobocia 500 milionów złotych z Funduszu Pracy. Wniosek o te pieniądze resort pracy złożył na początku lipca i jak powiedział dziennikarzom minister pracy Władysław Kosiniak Kamysz, szef resortu finansów przychylił się do tego niego. Uruchomienie środków nastąpi jeszcze w sierpniu i pozwoli na zaktywizowanie około 80 tysięcy osób.

Źródło: Inwestycje.pl

Więcej zasiłków dla biednych

Rząd w trybie obiegowym przyjął projekt rozporządzenia Rady Ministrów podnoszący kryteria dochodowe uprawniające do otrzymywania pomocy społecznej . Projekt rozporządzenia w sprawie zweryfikowanych kryteriów dochodowych oraz kwot świadczeń pieniężnych z pomocy społecznej został skierowany do podpisu premiera. W dokumencie napisano, że rząd przyjął go w trybie obiegowym 17 lipca 2012 r.

Źródło: Wprost

Nawet 36% bezrobocia

Zamknięty krąg: wielu bezrobotnych, brak popytu na towary i usługi. Przez to nie opłaca się zakładać firm i nie ma pracy. Aż w jednej czwartej powiatów bezrobocie sięgnęło 20%. Nic nie wskazuje na poprawę tej sytuacji. Rekord – 36 % bezrobotnych – Mazowsze. Bezrobocie staje się coraz bardziej palącym problemem w niektórych częściach kraju. Z najnowszych danych GUS wynika, że w 86 spośród 370 powiatów stopa bezrobocia w maju przekraczała 20%. W siedmiu więcej niż przed rokiem.

Źródło: Dziennik Polski

Islandia jak feniks z popiołów

Jak na kraj, który cztery lata temu pogrążył się w finansowej otchłani, Islandia radzi sobie zaskakująco dobrze. Szybko spłaciła znaczną część międzynarodowego zadłużenia, które pozwoliło jej przetrwać najgorszy okres. Bezrobocie waha się w okolicy 6 % i cały czas spada. W czasie gdy wiele krajów Europy walczy o to, by wydostać się z bagna recesji, islandzka gospodarka ma wzrosnąć w tym roku o 2,8%

Źródło: Onet

Mniej o 8 mln miejsc pracy

Międzynarodowa Organizacja Pracy wezwała europejskich przywódców, aby inwestowali w gospodarki i skupili się na tworzeniu nowych miejsc pracy. Z opublikowanego przez organizację raportu wynika, że od początku kryzysu finansowego w 2008 r. zniknęło już prawie 3,5 mln miejsc pracy, a zagrożone są kolejne 4,5 mln.

Źródło: Puls Biznesu

Zwolnienia w finansach i budownictwie

Bezrobocie w tym roku dojdzie aż do 14%. W urzędach pracy przybędzie ponad 250 tysięcy osób. Nawet ubiegłomiesięczne Euro nie przyczyniło się do wzrostu miejsc pracy. Mimo wielkiemu najazdowi turystów, budowie stadionów i dróg, czy dużym wydatkom konsumpcyjnym. Jak informuje „Rzeczpospolita” to był najgorszy czerwiec od sześciu lat. Bez pracy jest 2 miliony Polaków, a wskaźnik bezrobocia wynosi 12,4 cent. W stosunku do maja spadł o zaledwie 0.2 punktu procentowego. Niepokojący jest brak widocznych perspektyw na poprawę sytuacji

Źródło: Polskie Radio

Nie ma pieniędzy na staże

Jak co roku w końcu czerwca pojawi się ponad pół miliona absolwentów szkół wyższych. Z puli tej prawie 110 tyś nie ma co liczyć na znalezienie płatnego zajęcia. Tysiące młodych osób zaczną szturmować urzędy pracy z wielką nadzieją na skierowanie na staż bądź dofinansowanie własnego biznesu. Jeśli przepuszczenia ekspertów się sprawdza przybędzie  około 100 tys miejsc pracy.

Źródło: Onet

Nadchodzą chude lata

I stało się, bezrobocie w Polsce jest najwyższe od czterech lat. Dodatkowo ofert zatrudnienia najmniej od 7 lat. Pocieszający jest jednak fakt, że dynamika spadku bezrobocia jest bardzo niska. A jest to spowodowane zakończeniem wielu inwestycji związanych z Euro 2012. jeśli nic się nie zmieni stopa bezrobocia na koniec 2012 będzie 13,2%

Źródło: Onet

Strach zatrudniać pracowników

Jak alarmuje „Dziennik Polski” drobni przedsiębiorcy obawiają się zatrudniać pracowników. Powodem są zmienne przepisy, zbytnia formalizacja czy bezsensowna biurokracja. Okazuje się, że gdyby przepisy były nie aż tak bardzo skomplikowane nawet 200 tys ludzie znalazłoby pracę.  Jeremi Mordasewicz, doradca Polskiej Konfederacji Przedsiębiorców Prywatnych „Lewiatan” sam ostatnio chciał przyjąć nowe osoby do pracy, niestety nie przeszedł etapu formularzy „jestem ekspertem największej organizacji pracodawców i od lat członkiem Rady Nadzorczej ZUS! Jeśli ja sobie z tym nie poradziłem, to jak ma to zrobić Kowalski?”

Źródło: Onet

Rozbieżności dotyczące bezrobocia

Są rozbieżności według danych z GUS a danych wynikających ze spisu powszechnego. GUS podał, że w Polsce pracuje  15,9 mln Polaków a spis powszechny, że 14,2. Rozbieżności wynikają z faktu, że przed spisem GUS przeprowadził badanie ekonomiczne ludności. Według badania GUS, mieliśmy w Polsce 1,8 mln bezrobotnych. Podczas spisu o 300 tysięcy więcej Polaków potwierdziło, że jednak nie ma pracy.

Źródło: Wprost

Brak kandydatów do pracy

Ponad 75% polskich firm ma problem aby znaleźć odpowiedniego pracownika na dane stanowisko pracy. Mimo, bezrobocia sięgającego ponad 10% coraz więcej firm twierdzi, że nie może znaleźć odpowiednich osób do pracy. Najczęściej kandydatom brakuje doświadczenia, umiejętności interpersonalnych i motywacji. Niestety, to pracodawcy wymagają coraz więcej od kandydatów dając im w zamian coraz mniej. Pensje, które oferują są dużo za niskie.

Źródło: Polskie Radio

Bezrobocie w UE

W lutym bezrobocie w krajach strefy euro wzrosło do poziomu 10,8 procent. Jest to najwyższy poziom od 15 lat. Eurostat szacuje, że bez pracy jest ponad 17,1 mln osób w krajach posługujących się wspólną walutą. W porównaniu z lutym 2011 roku rzesza bezrobotnych powiększyła się tam o blisko 1,5 mln ludzi. W całej Unii Europejskiej bez pracy w lutym było 24 mln 550 tysięcy ludzi, z czego prawie 5,5 mln to bezrobotni poniżej 25 roku życia.

Źródło: Polskie Radio