Rola kultury organizacyjnej w budowaniu marki pracodawcy w sektorze IT

Anna-WojcikDostarczanie skutecznych rozwiązań przez firmy IT wymaga dostępu do wykwalifikowanej kadry. Niedobór specjalistów na rynku oraz rosnące oczekiwania kandydatów sprawiają, że organizacje muszą podjąć działania odpowiadające na potrzeby przyszłych oraz obecnych pracowników. Budowanie kultury organizacyjnej opartej na zaufaniu oraz swobodnej komunikacji zwiększa szanse na zatrzymanie najlepszych specjalistów w firmie. Wzrost zaangażowania i motywacji zespołu przekłada się na lepsze opinie o pracodawcy, a co za tym idzie – wzrost konkurencyjności organizacji.

Jakie znaczenie ma kultura organizacji w branży IT?

Branża IT stanowi jeden z najszybciej rozwijających się sektorów zarówno w Polsce, jak i na całym świecie. Dynamiczny rozwój wpływa na wzrost zapotrzebowania organizacji na wykwalifikowanych specjalistów. Według raportu Succeed with Poland.

Information & Communications Technology Sector przygotowanego przez Polską Agencję Inwestycji i Handlu, w Polsce każdego roku przybywa 12 000 absolwentów kierunków związanych z IT, jednak aby zapełnić lukę rynkową konieczne byłoby podwojenie tej liczby.

Sektor IT boryka się z problemem dostępu do specjalistów. Brakuje kandydatów spełniających stawiane wymagania. Statystyki wskazują, że firmom najtrudniej pozyskać nie tylko ekspertów z kilkuletnim doświadczeniem, ale również młodszych specjalistów. Co więcej, pracodawcy dostrzegają problem z utrzymaniem najlepszych pracowników pochodzących z obu grup. Skąd te problemy? Jedną z przyczyn jest brak odpowiedniej kultury organizacyjnej. Grupę młodszych specjalistów najczęściej reprezentują osoby pochodzące z pokolenia tzw. millenialsów. Osoby te ponad wszystko cenią sobie balans między życiem zawodowym a prywatnym. Istotną rolę w poszukiwaniu idealnego pracodawcy odgrywa w ich przypadku atmosfera oraz możliwość rozwoju. Starsi stażem pracownicy również wymagają docenienia – te pozornie proste oczekiwania bywają nie do spełnienia w firmach, które nie podejmują odpowiednich działań w kierunku budowania przyjaznej kultury organizacyjnej.

– Kultura organizacyjna w IT ma istotne znaczenie w procesie pozyskiwania oraz utrzymania wykwalifikowanej kadry. W przypadku firm oferujących usługi oraz produkty informatyczne nie chodzi jedynie o dostarczenie klientowi na czas poprawnie przygotowanego rozwiązania. Współpraca na linii zespół-przełożony może przesądzić o sprawności oraz bezpieczeństwie usługi. Doskonale widać to między innymi w podejściu organizacji do zgłaszania wątpliwości. Jeśli pracodawca oczekuje od pracowników nieomylności, nie może jednocześnie oczekiwać z ich strony otwartości w przypadku problemów. Zamiatanie błędów pod dywan może w ostatecznym rozrachunku przełożyć się na wadliwe działanie usługi lub produktu, a tym samym zagrozić bezpieczeństwu klienta oraz reputacji firmy. Negatywny wpływ na jakość usług i produktów ma również nieustanna rotacja pracowników wyjaśnia Anna Wójcik, HR Business Partnerka w Simplicity sp. z o.o.

Skuteczne metody zarządzania wizerunkiem pracodawcy

Zdanie pracowników branży IT wskazuje organizacjom kierunek, w którym powinny podążać w kontekście budowania marki pracodawcy. Za najważniejsze działania podają między innymi przyjazną atmosferę, sprawną komunikację w zespole, otrzymywanie informacji zwrotnych, a także docenienie za wykonaną pracę. Czy to trudne? Według raportu Kultura zarządzania w IT przygotowanego przez No Fluff Jobs aż 2 na 5 osób pracujących w IT czuje się niedocenionych, a w przypadku 58% badanych to atmosfera decyduje o tym, że pozostaną w firmie.

– Czynnikiem, który stanowi być albo nie być każdej organizacji jest komunikacja. Należy zadbać o prawidłowy przekaz informacji, zarówno w kwestii jego szybkości, jak i sposobu. Sprawna komunikacja pozwala pracownikom działać wydajnie i efektywnie. Informacja zwrotna przekazywana konkretnie i z szacunkiem może podnieść motywację pracownika – nawet wtedy, gdy zostaje poinformowany o konieczności wypełnienia luk kompetencyjnych – tłumaczy ekspertka z Simplicity p. z o.o.

Zarządzanie wizerunkiem pracodawcy powinno stanowić przemyślane i zaplanowane działanie. Warto promować w organizacji wartości takie jak otwartość, wzajemny szacunek, zaangażowanie, równość, nastawienie na rozwój oraz zapewnienie o stabilności zatrudnienia. Chcąc poznać oczekiwania pracowników, można skorzystać z dodatkowych narzędzi umożliwiających analizę słabych punktów obecnej kultury organizacyjnej.

Zadbanie o właściwą kulturę organizacyjną pozwala przyciągać najlepszych pracowników i zatrzymać ich na dłużej. Nieprzerwany dostęp do wykwalifikowanych specjalistów umożliwia firmom świadczenie usługi na najwyższym poziomie. Zmotywowani pracownicy identyfikujący się z wartościami organizacji wykazują się wyższym zaangażowaniem i produktywnością. Szansa rozwoju, awansów i zdobywania nowych doświadczeń oraz umiejętności stanowi sukces nie tylko pracownika, ale również jego pracodawcy.

Źródło: Simplicity p. z o.o. / Commplace Sp. z o. o. Sp. K.

W 2023 roku odsetek kobiet pracujących w segmencie IT wzrósł do 18%

Agnieszka Krochmalska_Iron Mountain
W 2023 r. odsetek kobiet pracujących w segmencie IT wzrósł do 18% z poziomu wynoszącego 14% rok wcześniej1. Pozytywny trend zauważalny jest także na uczelniach wyższych – kierunki informatyczne cieszą się coraz większym zainteresowaniem kandydatek płci żeńskiej. Choć do rozwoju w tym zdominowanym przez mężczyzn obszarze zachęcają stopniowe zmiany społeczno-kulturowe, a sama branża sygnalizuje takie zapotrzebowanie, wciąż istnieją pewne wyzwania, które nie sprzyjają różnorodności płciowej. Czy sektor IT ma szansę stać się kobiecy?

Branża IT coraz bardziej kobieca

W ciągu ostatniej dekady zaobserwowano znaczący wzrost zainteresowania kobiet kierunkami informatycznymi, co stanowi istotną zmianę w kwestii zmniejszenia dysproporcji płciowych w branży technologicznej. Potwierdzają to także wyniki badań – w 2023 r. odnotowano o 58% więcej studentek na kierunkach informatycznych niż w 2013 r.2. W tak długiej perspektywie czasowej na trend wpłynęło wiele czynników: społecznych, politycznych, ekonomicznych czy edukacyjnych. Jednak pewne jest, że tendencja jest optymistyczna, a w przyszłości należy spodziewać się jej utrzymania. Obecne studentki już wkrótce i w coraz szerszym zakresie będą zasilać rynek pracy. Już dziś możemy obserwować w tym obszarze stopniowe zmiany. W 2023 r. odsetek kobiet w sektorze IT stanowił 18%, podczas gdy jeszcze rok wcześniej był on na poziomie 14%3.

Różnorodność płciowa w branży technologicznej to nie tylko kwestia wyrównania szans, ale przede wszystkim kluczowy czynnik wpływający na innowacyjność, efektywność, nowoczesną kulturę pracy, a finalnie na sukces całej organizacji. Warto pamiętać, że sektor IT nie opiera się wyłącznie na programowaniu. Poza umiejętnościami technicznymi kobiety mogą wnieść do niego swoje wysokorozwinięte kompetencje miękkie m.in. w zakresie marketingu, sprzedaży, projektowania, zarządzania czy HR. Dynamiczny rozwój branży technologicznej w ostatnich latach zaowocował wytworzeniem się wielu nowych ścieżek kariery w jej ramach, co naturalnie przełożyło się na zwiększone zainteresowanie kobiet. Wobec tego mogą one dziś rozwijać się w IT w kierunkach technologicznych, ale także wielu innych, co niejednokrotnie obniża próg wejścia. Ponadto nie bez znaczenia jest rosnące znaczenie kompetencji miękkich, m.in. związanych z komunikacją interpersonalną, pracą w zespole, zarządzaniem czasem, zmianą i organizacją pracy. To kolejny element układanki, który w mojej opinii wpłynie na rosnący udział kobiet w strukturze pracowników sektora IT – mówi Agnieszka Krochmalska, CEE Field Marketing Manager w Iron Mountain Polska.

Transparentność płac wciąż wymaga regulacji

Choć udział kobiet w sektorze technologicznym jest konsekwentnie rosnący, nadal ich rynkowa reprezentacja wynosi niespełna 20%. Dynamika zmian nie jest w związku z tym optymalna, a przyczyną takiego stanu są wciąż liczne bariery. Z badań rynkowych wynika, że z obecnego wynagrodzenia zadowolonych jest jedynie 57% specjalistek, a najwięcej – 27,5% – przyznało, że ich zarobki oscylują w granicach 4500-7000 zł netto4. Obiektywny poziom wynagrodzenia to jedno, ale należy przy tym pamiętać o problemie braku transparentności w wielu organizacjach. Aż 66% kobiet w branży IT nie wie, ile zarabiają mężczyźni na tym samym stanowisku5.

Poza subiektywną percepcją satysfakcji z poziomu wynagrodzenia warto zwrócić uwagę na brak transparentności, fakt istnienia luki płacowej, a w konsekwencji – niepewność kobiet, które mają poczucie, że zarabiają mniej od mężczyzn na tych samych stanowiskach, o takich samych kompetencjach i zakresie odpowiedzialności. Uważam, że to znaczący hamulec do zwiększania obecności kobiet w branży technologicznej. Jako światełko w tunelu traktuję raportowanie ESG, którego istotnym elementem jest inkluzywność, transparentność i różnorodność w organizacjach. Nie mam wątpliwości, że kobiety w IT będą beneficjentkami ogólnorynkowego zrównoważonego rozwoju w biznesie. Wierzę, że rosnąca reprezentacja kobiet w sektorze już wkrótce zmieni jego obecne postrzeganie z dziedziny traktowanej stereotypowo jako męska – podsumowuje Agnieszka Krochmalska, CEE Field Marketing Manager w Iron Mountain Polska.

W tegorocznych badaniach zawód programisty został zidentyfikowany jako męski przez 39% ankietowanych, zajmując tym samym trzecie miejsce na liście, zaraz po rolniku i policjancie6. Wynik ten udowadnia, że choć obecność kobiet w branży jest coraz większa, do zmiany percepcji społecznej potrzeba jest czasu. Wszystko wskazuje na to, że tendencja jest optymistyczna, a liczba specjalistek w IT rośnie i będzie rosnąć, najprawdopodobniej w szybszym tempie.

1 Raport z Badania Społeczności IT, 2023, Bulldogjob – Think IT
2 Raport „Kobiety na Politechnikach 2023”, Fundacja Edukacyjna Perspektywy wraz z Women in Tech
3 Raport z Badania Społeczności IT, 2023, Bulldogjob – Think IT
4 Raport „Kobiety w IT 2023”, No Fluff Jobs wraz z Roche Informatics Poland
5 Raport „Kobiety w IT 2023”, No Fluff Jobs wraz z Roche Informatics Poland
6 Raport “Ranking Zawodów 2024”, No Fluff Jobs

Źródło: Iron Mountain Polska.

O czym pamiętać w procesie komunikacji korporacyjnej w branży IT?

Sebastian Kopiej
O czym pamiętać w procesie komunikacji korporacyjnej w branży IT? Komunikacja korporacyjna skierowana jest do interesariuszy firmy, klientów biznesowych, a także pracowników. Jak skutecznie mówić do tych grup docelowych? O czym należy pamiętać? Branża IT w Polsce jest chłonna i dynamiczna. Cały czas poszukiwani są nowi pracownicy, którzy mają specyficzne wymagania dotyczące formy zatrudnienia i wynagrodzenia. Jak mówić do pracowników IT w ramach komunikacji korporacyjnej? Oto kilka wskazówek.

Spis treści:
Pytaj, czego potrzebują twoi pracownicy
Przede wszystkim rozmowa

Najwięcej pracowników z branży IT jest poszukiwanych w Warszawie – 34 proc., a także w Krakowie – 16 proc. i we Wrocławiu – 16 proc1. To wyraźny sygnał do pracodawców, szczególnie z tamtejszych regionów, by jeszcze lepiej dbali o swoich pracowników i komunikowali się z nimi w odpowiedni sposób. Czyli jaki?

Pytaj, czego potrzebują twoi pracownicy

Jak pokazują dane, w 55 proc. firm z branży IT nie istniała możliwość pracy zdalnej. A czego oczekują pracownicy? Co drugi z nich preferuje zatrudnienie w trybie hybrydowym, natomiast 48 proc. chce cały czas pracować zdalnie. Jedynie 2 proc. osób preferuje stałą pracę z biura.

– Forma zatrudnienia, a także system pracy, to dwa główne zagadnienia, które zdominują rynek w 2023 roku. W ramach komunikacji korporacyjnej pracodawcy z branży IT powinni wsłuchiwać się w potrzeby swoich pracowników. Istotne jest przeprowadzanie badań pracowniczych i ankiet, by sprawdzić, jakie są wymagania osób zatrudnionych. Poznanie opinii pracowników pomoże nam uniknąć rotacji w firmie. Pracodawcy powinni wziąć pod uwagę preferencje zatrudnionych. Jeśli ci oczekują elastycznego podejścia do miejsca, w którym wykonują obowiązki zawodowe – pracodawca powinien wziąć pod uwagę potrzeby pracowników – wyjaśnia Sebastian Kopiej z agencji PR Commplace.

Pracodawcy powinni przynajmniej raz na kwartał badać poziom satysfakcji pracowników z wykonywanej pracy, zanim ci zaczną szukać nowego zatrudnienia.

Przede wszystkim rozmowa

Wielu pracodawców zapomina o podstawowej kwestii, jaką jest rozmowa ze swoimi pracownikami. Należy poruszać także takie tematy, które nie są wygodne. Do 3 głównych powodów zmiany pracy wśród pracowników IT zaliczyć należy: nieadekwatne wynagrodzenie (43 proc.), brak możliwości rozwoju (36 proc.) i niesatysfakcjonujące projekty (26 proc.). Trudno jednak przeciwdziałać skutkom niezadowolenia pracowników z wymienionych obszarów, jeśli nie ma się o nich pojęcia.

– Zapracowani pracodawcy zapominają o rozmowie ze swoimi pracownikami. W ramach komunikacji korporacyjnej powinny być organizowane cykliczne spotkania, podczas których pracodawca poinformuje, jaka jest sytuacja finansowa firmy, a także jakie nowe projekty pojawią się na horyzoncie. Spotkania to także czas na rozwianie wszelkich wątpliwości, jakie pojawiają się po stronie pracowników. Nie warto pozwalać, aby w firmie pojawił się szum komunikacyjny. Ten może bowiem doprowadzić do rotacji i wielu odejść pracowników – dodaje Sebastian Kopiej z Commplace.

46 proc. pracowników przyznaje, że może zmienić pracę, jeśli otrzyma lepszą ofertę. Zaś 29 proc. zdecydowanie nie chce szukać innej firmy. Mając na uwadze te dane, jak jeszcze firmy powinny rozmawiać z pracownikami? Jakie działania podejmować? Komunikacja wewnętrzna odgrywa kluczową rolę w procesie zatrzymania pracowników w firmie. Kolejnym krokiem jest oferowanie ciekawych benefitów, a jednym z nich są spotkania firmowe i wyjazdy integracyjne. Początek roku to świetny czas na to, by zaplanować imprezy i wybrać odpowiedni scenariusz.

1 Raport „Przygotuj się na rekrutację IT w 2022 roku. Rynek pracy IT w Polsce”

Źródło: Commplace Sp. z o. o. Sp. K.

Aż 37% organizacji nie ma pewności, czy niszczy dane w bezpieczny sposób

Michal Ledzion-Iron Mountain

Jak wynika z raportu opracowanego przez CogniClick na zlecenie Iron Mountain, 45% firm wskazuje, że najbardziej dotkliwe skutki naruszenia danych wiążą się z pogorszeniem reputacji marki1. Organizacje obawiają się konsekwencji ataków hakerskich, dlatego też dążą do regularnego zwiększania poziomu bezpieczeństwa cybernetycznego. Dotychczas jednak w 54% przedsiębiorstw nie wdrożono rozsądnej strategii niszczenia urządzeń IT, podczas gdy brak odpowiednich procedur w tym zakresie stanowi główne źródło zagrożeń dla firmowych zasobów danych.

Spis treści:
Bezpieczeństwo danych przechowywanych w siedzibie firmy
Niszczenie firmowych zasobów na własną rękę

Bezpieczeństwo danych przechowywanych w siedzibie firmy

W 2021 r. blisko 69% polskich firm odnotowało przynajmniej jeden incydent naruszenia danych w wyniku aktywności hakerów2. Okoliczności ostatnich lat konsekwentnie uwrażliwiają biznes na zagrożenia cybernetyczne, co motywuje organizacje do wdrażania kolejnych zabezpieczeń. Jednak realna świadomość niebezpieczeństw powinna dziś obejmować zarówno ochronę zasobów cyfrowych, jak i fizycznych.

Choć wraz z postępującą cyfryzacją biznesu, coraz częściej wrażliwe dane przechowywane są w chmurze lub środowisku hybrydowym, wciąż blisko 23% firm gromadzi je fizycznie w swojej siedzibie. Rodzi to konieczność odpowiedniego zarządzania zasobami IT – przede wszystkim tymi, które wycofuje się z eksploatacji lub zużytymi. To one generują największe ryzyko nieumyślnego ujawnienia poufnych informacji. Z naszych obserwacji wynika, że biznes nie zawsze postrzega odpowiedzialne wycofanie urządzeń elektronicznych jako istotny element dbania o bezpieczeństwo danych. Dlatego też mimo niekwestionowanej aktualnie priorytetyzacji cyberbezpieczeństwa, ponad połowa organizacji biorących udział w badaniu Iron Mountain nie wdrożyła do tej pory strategii utylizacji sprzętu informatycznego – mówi Michał Ledzion, Business Development Executive w Iron Mountain Polska.

Niszczenie firmowych zasobów na własną rękę

Nawet 25% organizacji wciąż niszczy dane z wycofanych z użytku urządzeń elektronicznych na własną rękę w swojej siedzibie. Jeśli jednocześnie firmy nie dysponują specjalistycznymi kompetencjami, szczegółowym harmonogramem przechowywania, nie kontrolują zasobów w całym cyklu ich życia i przechowują nadmiar zbędnych zasobów, jest to działanie o wysokim ryzyku. Najskuteczniejszym sposobem na jego ograniczenie jest przeprowadzenie audytu, a następnie opracowanie zaawansowanej strategii zarządzania zasobami.

Powołując się na dane z najnowszego badania Iron Mountain, 63% firm korzysta ze wsparcia podmiotów zewnętrznych w zakresie usuwania zbędnych danych. Z całą pewnością obserwujemy aktualnie na rynku trend wskazujący na większą przychylność dla outsourcingu wybranych procesów czy też współpracy z ekspertami spoza organizacji. Na sytuację należy jednak spojrzeć w szerszym ujęciu – wskazuje Michał Ledzion. Blisko 37% przedsiębiorstw deklaruje, że nie ma pewności, czy zastosowane procedury są w pełni bezpieczne. Oczywiście istotną częścią tego grona są firmy, które utylizują zasoby na własną rękę, co nie jest optymalnym rozwiązaniem. Natomiast w mojej opinii paradoksalnie równie często wątpliwości mają również organizacje zlecające takie działania na zewnątrz, co ma związek z podejmowaniem głównie doraźnych działań. Brak długofalowej strategii udowadnia, że biznes nie zawsze podchodzi do tego tematu strategicznie i nie buduje trwałej świadomości wyzwań w rozsądnym zarządzaniu zasobami IT – podsumowuje ekspert Iron Mountain.

Kluczowe dla zapewnienia ochrony firmowym zasobom jest zidentyfikowanie obszarów o krytycznym znaczeniu dla ich bezpieczeństwa. Nadając priorytet walce z cyberprzestępczością, nie należy rezygnować z działań z zakresu zarządzania informacjami czy też bezpiecznego niszczenia sprzętu IT. Osiągnięcie satysfakcjonującego poziomu odporności na szerokie spektrum incydentów jest możliwe wyłącznie poprzez holistyczne podejście do tematu.

1 Raport Cyfrowe i fizyczne zagrożenia IT w 2022 r.. Podsumowanie kluczowych obaw, Iron Mountain i CogniClic
2 Barometr cyberbezpieczeństwa i Ochrona cyfrowej tożsamości w Polsce 2021, KPMG.

Źródło: Iron Mountain.

Jak rozpocząć pracę dla liderów z branży IT?

Tomasz Kozłowski

Badania pokazują, że specjaliści IT cenią sobie wpływ na otoczenie i chcieliby pracować dla firm, będącymi liderami na rynku – niezmiennie w czołówce pozostają Google i Microsoft. Ponad 44% firm IT, dominujących na polskim rynku, to firmy będące w dużej mierze dostawcami usług wdrożeniowych technologii tzw. big techów.

Spis treści:
Prestiżowe projekty i współpraca z najlepszymi
Together do IT

Technologia zmienia i będzie zmieniać to, w jaki sposób funkcjonuje świat. To już nie odległe marzenia, a zupełnie namacalna rzeczywistość – można dostarczać najwyższej jakości rozwiązania informatyczne z ramienia lokalnych liderów wyspecjalizowanych we wdrożeniach biznesowych – właśnie big techów. A polskie firmy wdrożeniowe, mają sporo do zaoferowania.

Prestiżowe projekty i współpraca z najlepszymi
Gdy pracownicy mają nowoczesne środowisko pracy, elastyczne i zwiększające ich możliwości, jest to jasny sygnał, że są doceniani i pracują dla organizacji myślącej przyszłościowo. Współpraca z najlepszymi w branży to możliwość podnoszenia swoich kwalifikacji i zdobywania wiedzy od liderów rynku. Znajomość rynkowych trendów pozwala wykorzystać know-how w działaniach biznesowych związanych z technologiami przyszłości.

Realizując największe i najtrudniejsze projekty w środowisku aplikacji biznesowych Microsoft, zdobywamy nagrody partnerskie tego lidera. Podejmując się kolejnych zadań, wykorzystujemy najnowsze technologie, a lista klientów, krajowych jak i zagranicznych, którzy nam zaufali wciąż rośnie. Nasz sukces to zasługa zgranego zespołu – pracownicy mają dostęp do technologii, wiedzy i szkoleń z obszarów aplikacji biznesowych. Możliwość rozwoju ich kompetencji to dla nas priorytet. W Bonair/Fellowmind szkolenia są wpisane w plan rozwoju każdego pracownika. Nasz zespół aktywnie uczestniczy w ścieżkach certyfikacyjnych Microsoft – w 2021 roku, nasi pracownicy zdali ponad 50 egzaminów certyfikujących – wyjaśnia Tomasz Kozłowski, Bonair/Fellowmind.

Together do IT
Transformacja cyfrowa napędzana przez rozwój technologii, ukształtowała nową kulturę pracy. Specjaliści najbardziej cenią w pracy możliwość rozwoju (38%). Pozostałe wartości: ludzie (21,4%), wynagrodzenie (24,4%), czy stabilna i spokojna praca (16,2%), są równie ważne. Liczą się już nie tylko hasła, ale przede wszystkim realne wyznaczniki kultury organizacyjnej. Dobra atmosfera w pracy wpływa na efektywność pracownika i sprawia, że staje się mu bliższa. Walka o dobrych specjalistów IT trwa w najlepsze, a polscy programiści i informatycy należą do ścisłej globalnej czołówki zarówno pod względem wiedzy jak i umiejętności. Wysoko zawieszona poprzeczka równa się dużej konkurencyjności ofert skierowanych do pracowników. A branża otwarta jest na wszystkich zmotywowanych do nauki i programowania. Pracodawcy zaczynają być także w dużej mierze kuźnią talentów dla tych, którzy wchodzą na rynek pracy IT.
Dla osób wchodzących na rynek pracy niezwykle ważna jest możliwość ciągłego rozwoju i podnoszenia swoich kwalifikacji. Konkurencyjne wynagrodzenie to standard w naszej branży, dlatego specjaliści coraz większą wagę przywiązują również do innych aspektów. Liczy się backgroud technologiczny przedsiębiorstwa, narzędzia, z jakich mogą korzystać, a także technologie, jakich mogą i jakich potencjalnie chcieliby się nauczyć w przyszłości. W Bonair/Fellowmind potrzebujemy zarówno osób bez doświadczenia IT – ekspertów w dziedzinie logistyki czy finansów, a także deweloperów, którzy pracują nad rozwiązaniami technologicznymi dla klientów. Swój rozwój można zacząć od stanowiska konsultanta juniora i zmierzać do roli starszego konsultanta czy architekta aplikacji – w naszej firmie wyższe stanowiska obsadzane są w pierwszej kolejności w drodze rekrutacji wewnętrznych – mówi Tomasz Kozłowski, Bonair/Fellowmind.

Dynamicznie rozwijający się rynek oraz zmieniające się potrzeby konsumentów nie pozwalają firmom pozostać w tyle. Przytoczone dane pokazują, że pracownicy IT to bardzo świadoma grupa specjalistów, która ma wysokie oczekiwania co do miejsca pracy. Konieczne jest więc ciągłe udoskonalanie rynku przyjaznego dla nowych technologii i ich twórców.
Źródło: Bonair.

Rekrutacja nie musi być stresująca. Jak łowić talenty w sektorze IT?

Tomasz Kozłowski

Branża IT w wielu aspektach wyróżnia się na rynku pracy. Od lat słynie między innymi z nowoczesnego podejścia do pracowników oraz procesów rekrutacyjnych, udowadniając, że wcale nie muszą one być stresujące dla kandydatów. Pozytywny candidate experience, począwszy od etapu gromadzenia zgłoszeń, umożliwia łowienie talentów w sektorze o wyjątkowo wysokiej konkurencyjności.

Spis treści:
Rekrutacja z udziałem pracowników
Oczekiwania świadomych kandydatów
Stres jest zbędny

Przedsiębiorstwa technologiczne rywalizują o najlepszych pracowników na rynku na wiele sposobów. W branży, w której możliwości rozwoju są dla większości pracowników o krótkim stażu ważniejsze niż wysokość oferowanego wynagrodzenia, rekrutacje przebiegają zgoła inaczej. Standardowa oferta pracy z równie powszechną listą benefitów nie zagwarantuje pracodawcy wielu zgłoszeń. Niezwykle istotną rolę odgrywa sam proces rekrutacji, dzięki któremu opinia o organizacji od samego początku kształtuje się pozytywnie.

Rekrutacja z udziałem pracowników
Ponad połowa polskich specjalistów IT zapewnia, że do pozostania w aktualnym miejscu zatrudnienia motywuje ich przede wszystkim dobra atmosfera pracy. W związku z tym kandydaci powinni nie tylko posiadać konkretne umiejętności, ale także reprezentować zestaw cech oraz kompetencji miękkich, które pozwolą im odnaleźć się w nowym zespole.

Tworząc wstępny profil kandydata do Fellowmind Academy, przeprowadziliśmy wewnętrzne badanie wśród konsultantów i ich liderów. Na podstawie wyników opracowaliśmy zespół kompetencji idealnych nowych członków zespołu. Usprawniliśmy tym samym proces poszukiwania talentów, jednocześnie pokazując naszym pracownikom, że ich opinia ma realny wpływ na rozwój organizacji – dodaje Tomasz Kozłowski, Bonair/Fellowmind.

Oczekiwania świadomych kandydatów
Nawet 83% kandydatów deklaruje, że ich opinia o firmie lub posadzie ulega diametralnej zmianie w wyniku negatywnych doświadczeń z przyszłym pracodawcą. Zaniedbanie candidate experience może być zatem niezwykle kosztowne dla organizacji. Osoby zainteresowane pracą w IT na stanowiskach juniorskich już przy pierwszym kontakcie z rekruterem oczekują przede wszystkim szczegółowego opisu stanowiska (73%) oraz poszczególnych etapów rekrutacji (65%). Dopiero na kolejnej pozycji uplasowała się wysokość wynagrodzenia (51%). Transparentny proces rekrutacji i uczciwe przedstawienie oczekiwań w przypadku Bonair/Fellowmind pozwoliło osiągnąć niemal 78% wskaźnik akceptacji złożonej kandydatom oferty.
Zdając sobie sprawę z oczekiwań osób zainteresowanych pracą w branży IT, od początku istnienia Fellowmind Academy postawiliśmy na pełną transparentność procesu rekrutacji, który dodatkowo maksymalnie przyspieszyliśmy – cały proces rekrutacji, od momentu publikacji ogłoszeń, trwał zaledwie 3 tygodnie. Badania rynkowe pokazują, że blisko 60% kandydatów poświęci na wypełnienie formularza aplikacyjnego maksymalnie 10 min. W związku z tym zoptymalizowaliśmy formę zgłoszenia, aby usprawnić jego wypełnienie, pamiętając przy tym, że najczęściej odbywa się to na urządzeniu mobilnym. Podczas gdy większość osób (60%) oczekuje feedbacku po wysłaniu zgłoszenia w okresie od 1 do 2 tygodni, my wracaliśmy do zainteresowanych z informacją zwrotną niezwłocznie po każdym etapie rekrutacji – mówi Tomasz Kozłowski, Bonair/Fellowmind.

Stres jest zbędny
Wielu rekruterów podczas rozmów kwalifikacyjnych weryfikuje zdolność do pracy pod presją czasu czy też w warunkach stresowych. Firmy z branży IT starają się jednak, aby procesy rekrutacyjne były bardziej przyjazne dla kandydatów. Dyskomfort czy też stres potencjalnego pracownika niejednokrotnie utrudniają jego realną ocenę, dlatego też warto zadbać o odpowiednią atmosferę zarówno podczas spotkań online, jak i rozmowy twarzą w twarz.

W naszej opinii kandydaci, którzy podczas spotkań rekrutacyjnych czują się komfortowo, znacznie lepiej ukazują swój potencjał. W trakcie Recruitment Day kandydaci zostali poinformowani, że w naszej firmie może znaleźć się miejsce dla nich wszystkich – już na samym początku chcieliśmy pokazać, że podstawową wartością Fellowmind Academy jest współpraca, nie rywalizacja. Dzięki temu sami kandydaci ocenili udział w dniu rekrutacyjnym bardzo pozytywnie, a także zapowiedzieli, że w razie niepowodzenia, będą próbowali swoich sił w kolejnych edycjach programu. Naszą ofertę skierowaliśmy do osób rozważających przebranżowienie i wykazujących chęć do rozwoju w nowej dziedzinie. Decyzja o zmianie profilu zawodowego wymaga odwagi. Zdecydowanie ją doceniamy, więc poprzez serię szkoleń i onboarding postanowiliśmy ułatwić nowym członkom zespołu wdrożenie do świata IT – dodaje Tomasz Kozłowski, Bonair/Fellowmind.

Branża technologiczna agreguje świadomych kandydatów. Firmy chcące sprostać ich oczekiwaniom muszą podążać szlakiem innowacji. Dziś konieczne jest nie tylko sporządzenie konkurencyjnej oferty obejmującej atrakcyjne wynagrodzenie, bogaty pakiet benefitów czy możliwość pracy zdalnej, ale także zachęcający proces rekrutacyjny. To od niego zawsze rozpoczyna się przygoda z nowym pracodawcą.

Źródło: Bonair.

Deweloper 7R zdecydował o wdrożeniu segmentu centrów przetwarzania danych

DeathtoStock_Meticulous-09
Stale zwiększa się liczba lokalnych firm decydujących się na outsourcing usług IT oraz wdrożenia rozwiązań w chmurze.

Rosnąca liczba firm, które inwestują w outsourcing usług IT przekłada się bezpośrednio na inwestycje w Polsce międzynarodowych gigantów technologicznych jak i firm z regionu CEE.
Deweloper 7R zdecydował się odpowiedzieć na te potrzeby firm. Postanowił się zainwestować w rozwój oferty o segment centrów przetwarzania danych. Data centers są jednym z filarów strategii ekspansji spółki w najbliższych latach.

Kultura cybernetyczna filarem bezpieczeństwa dla branży IT

Zsolt Balogh_Liferay_small

Aby zapewnić odpowiedni poziom bezpieczeństwa informacji, oprócz inwestycji w najnowsze technologie, systemy informatyczne i niezawodność procesów, firmy i korporacje powinny skupiać większą uwagę na kadrach i ich szkoleniu. Zdaniem ekspertów Liferay, to nie nowe choć niedoceniane jak dotąd wyzwanie. Bez odpowiednich regulacji i polityk w tym zakresie, organizacje same narażają się na szereg zagrożeń związanych z bezpieczeństwem wrażliwych danych, ciągłością działania, utratą reputacji a co za tym idzie stratami finansowymi.

Spis treści:
Audyt aktualnie posiadanych zasobów IT
Polityki i regulacje przyjazne pracownikom
Silne przywództwo

Zagrożenia cybernetyczne nieustannie się zmieniają, niemal codziennie powstają ich nowe warianty. Wraz z nimi muszą ewoluować systemy ochrony. W świecie organizacyjnie opartym na sieci i chmurze, rozwiązania skuteczne dziś, jutro mogą być już nieaktualne. Jednak nawet posiadając najlepsze zabezpieczenia systemowe, nadal najsłabszym ogniwem pozostaje pracownik.

Audyt aktualnie posiadanych zasobów IT
Aby skutecznie zidentyfikować potencjalne luki cybernetyczne, należy wyjść od kompleksowego audytu posiadanych aktualnie rozwiązań, określić luki i podjąć środki zaradcze. Dopiero wtedy można rozpocząć proces edukowania pracowników w zakresie dbałości o bezpieczeństwo informacji i umiejętność uniknięcia potencjalnych zagrożeń, głównie z zewnątrz.

W przypadku gdy firma lub organizacja nie korzysta z outsourcingu, należy rozważyć inwestycję w dotychczas posiadane środowisko IT. Stworzenie infrastruktury sieciowej o wysokiej przepustowości lub rozwinięcie już istniejącej pozwoli na podwyższenie poziomu bezpieczeństwa wrażliwych danych zawartych w aplikacjach korporacyjnych, do których pracownicy mają dostęp także spoza firmowej sieci. Innym działaniem powinno być zadbanie o możliwie najbardziej skuteczne protokoły bezpieczeństwa, takie jak uwierzytelnianie dwuskładnikowe (2FA) lub wielopoziomowe (MFA). Natomiast opierając swój model biznesowy na chmurze i korzystaniu z dostawców zewnętrznych, upewnić się czy posiadają oni najważniejsze certyfikaty bezpieczeństwa.

Polityki i regulacje przyjazne pracownikom
Nawet najbardziej niezawodne systemy bezpieczeństwa pozostaną nieskuteczne bez właściwych regulacji w zakresie polityk zgodności i szkoleń dla kadr, uważają eksperci Liferay. Niezbędne jest przeprowadzanie okresowych testów gotowości pracowników, aby zidentyfikować obszary najbardziej podatne na zagrożenia i ocenić czy aktualne polityki wymagają modyfikacji. Następnie wdrożyć regulacje, które sprawią, że przestrzeganie zasad cyberbezpieczeństwa przestanie być nadmiernie uciążliwe, a stanie się czynnikiem nie mającym wpływu na komfort pracy, jej czas i wydajność.

Według ostatniego raportu1 Agencji Unii Europejskiej ds. Cyberbezpieczeństwa (ENISA) dot. mapy bezpieczeństwa sieci, w 2020 roku nadal głównym zagrożeniem pozostawało złośliwe oprogramowanie (malware), podszywanie się (phishing), ataki oparte na aplikacjach sieciowych czy kradzież tożsamości. Zagrożenia te dotyczą wszystkich pracowników korzystających z firmowych sieci, nie tylko pracowników działów IT.

Bezpieczeństwo informacji zależy w równym stopniu od czynników technicznych i organizacyjnych, jak i ludzkich. Jedynie zachowanie równowagi pomiędzy tymi trzema czynnikami zapewni pożądany poziom ochrony. Wprowadzenie spójnych procedur obowiązujących wszystkich pracowników jest niezbędne. Nie chodzi tu jedynie o regularne szkolenia, bądź symulacje ataków czy chęć wyłudzenia informacji, ale też o regularne monitorowanie i ocenianie, czy wybrane modele rozwiązań są skuteczne czy pozostają jedynie na poziomie umownym – kwestia dochowania bezpieczeństwa informacji wymaga sformalizowanego podejścia i częstej komunikacji pomiędzy szefami poszczególnych działów w całym przedsiębiorstwie – mówi Zsolt Balogh, Dyrektor Zarządzający Liferay na Europę Środkową (CEE) i Prezydent Liferay DevSecOps.

Silne przywództwo
Sygnał do zmiany mentalności i podejścia pracowników do świadomego przestrzegania zasad cyberbezpieczeństwa powinien być inicjowany przez kierownictwo, najważniejsze osoby w organizacji. W głównej mierze ze względu na ryzyko finansowe i ryzyko utraty reputacji wynikające z naruszeń, wymogi regulacyjne i ewentualne naciski inwestorów. Niezbędne jest udoskonalenie istniejących bądź stworzenie zupełnie nowych zasad kultury cybernetycznej, zaczynając od przydzielenia właściwych środków na kompleksowe programy i szkolenia przy jednoczesnym przekazaniu jasnych obowiązków i uprawnień (CIO). Bezpieczeństwo należy postrzegać nie tylko jako koszt, ale jako czynnik zmniejszający ryzyko. Aby zmienić kulturę, kierownictwo wyższego szczebla musi wykorzystać szereg instrumentów, w tym komunikację wewnętrzną, edukację, a także musi dawać przykład.

1 ENISA Threat Landscape 2020 Report.

 
Autor: Zsolt Balogh, Dyrektor Zarządzający Liferay na Europę Środkową (CEE) i Prezydent Liferay DevSecOps.