Sposoby na przyciągnięcie kandydatów do pracy w sektorze OZE

Materialy-prasowe_praca-w-Oze
13,7 miliona osób – tylu pracowników jest zatrudnionych na całym świecie w sektorze Odnawialnych Źródeł Energii. W ciągu ostatnich 10 lat liczba ta zwiększyła się o 5,2 miliona osób. Coraz więcej firm z obszaru zielonej energii ma jednak problem ze znalezieniem pracowników. Rynek jest chłonny i cały czas potrzebni są nowi eksperci. W jaki sposób przyciągnąć kandydatów? Podpowiadamy.

Globalna moc wytwórcza energii odnawialnej (GW) wynosi 3372 GW, co stanowi wzrost o 84,36 proc. w porównaniu do 2014 roku. Rosnąca popularność odnawialnych źródeł energii wpływa na rynek pracy. Coraz więcej firm poszukuje pracowników. A jak wygląda struktura zatrudnienia w OZE na całym świecie? Jak wynika z danych IRENA (International Renewable Energy Agency) najwięcej osób pracuje przy fotowoltaice, następnie w sektorze paliw płynnych, hydroenergii i energii wiatrowej.

W jaki sposób zachęcić Polaków do poszukiwania pracy w OZE?
Zdaniem Sebastiana Kopieja, prezesa zarządu agencji PR Commplace, potrzebna jest edukacja i budowanie opinii o odnawialnych źródłach energii. Nadal bowiem wiele osób nie wie, z czym wiąże się ta praca i w jaki sposób OZE wpływają na naszą planetę.
– Prezesi firm powinni być aktywni w mediach i edukować rynek. Nadal w przestrzeni publicznej pojawia się wiele mylących informacji, które mogą zniechęcać do pracy w sektorze odnawialnych źródeł energii. To rolą liderów opinii jest budowanie pozytywnego wizerunku branży – uważa. – Jak to zrobić? Najlepszym sposobem jest wypowiadania się w mediach, aktywne korzystanie z portali społecznościowych oraz organizowanie debat.
A w jaki sposób firmy z branży OZE powinny szukać pracowników? Tu także potrzebna jest edukacja na temat tego, co możemy dać potencjalnym zatrudnionym.

Pracownicy patrzą na… pensję
Liczne badania pokazują, że polscy pracownicy zwracają coraz mniejszą uwagę na benefity pozapłacowe. Obecnie istotny jest poziom wynagrodzenia. Skąd ta zmiana? Wpłynęły na nią rosnące koszty życia, w tym opłaty za prąd, kredyty, a także wydatki w obszarze rozrywki czy edukacji. Barometr Rynku Pracy jasno wskazuje, że już zatrudnieni pracownicy oczekują od swojego pracodawcy podwyżki kosztem innych benefitów – takiego zdania jest 62 proc. osób.

Podczas tworzenia ogłoszenia o pracę warto jasno wyartykułować, jakie są widełki płacowe w naszej firmie. Według badania „Rozwój sektora OZE” przeprowadzonego przez SW Research, najważniejsze korzyści związane z pracą w „zielonych miejscach pracy” to perspektywa zatrudnienia w przyszłościowej branży, atrakcyjne zarobki, satysfakcja z realizowania misji, duże zapotrzebowanie na pracowników, możliwość rozwoju zawodowego i łatwość przebranżowienia się. A jakie są zarobki w OZE? Liczne badania wskazują, że handlowiec może liczyć na pensję rzędu 20 000 złotych miesięcznie.

Liczy się renoma
Pracownicy chcą być zatrudnieni w firmach, które mają dobrą opinię na rynku i są renomowane. W jaki sposób budować reputację?
– Prawie każdy z nas korzysta z Internetu. I to właśnie tam pracownicy szukają informacji o potencjalnym pracodawcy. Zacznijmy zatem od budowania naszej opinii w Google, a także od strony internetowej. Kolejnym krokiem są mocne social media. Zarówno na biznesowym profilu LinkedIn, jak i na Facebook’u czy Instagramie powinniśmy pokazywać to, co dzieje się w firmie – uważa ekspert z Commplace.
Jak jeszcze budować renomę na rynku? Pracownicy lubią być doceniani. Świetnie sprawdzą się wyjazdy integracyjne i imprezy we wspólnym gronie. Należy pamiętać, że zadowolony pracownik jest dla nasz najlepszą rekomendacją.

Z badania przeprowadzonego dla One Earth, The Guardina wynika, że do 2050 roku zatrudnienie w sektorze odnawialnych źródeł energii ma wzrosnąć pięciokrotnie. To oznacza, iż firmy, które już teraz zadbają o swój wizerunek, znaczenie łatwiej znajdą pracowników.

Źródło: Commplace Sp. z o. o. Sp. K.

Zamieszanie wokół certyfikacji pomp ciepła

Adam Nocoń 3(1)
Całkiem niedawno, bo 24 kwietnia br. rząd ogłosił, że wpis na listę ZUM uzyskają tylko pompy ciepła opatrzone europejskim certyfikatem, nadawanym przez akredytowane laboratoria. Niespełna trzy tygodnie później NFOŚiGW wprowadził zmiany w przepisach, które… wracają cały projekt do punktu wyjścia.

Miało być tak – aby na polski rynek mógłzostać wprowadzony dany model pompy ciepła, musiałaby ona posiadać certyfikat nadany przez akredytowane laboratorium mieszczące się na terenie Unii Europejskiej. Dlaczego tak? Aby pod uwagę były brane wszystkie jej parametry i cała norma, wg której urządzenie jest oceniane.

Od ponad roku trwały konsultacje ze stroną społeczną, dotyczące zmian w regulaminie Listy ZUM i Programie Czyste Powietrze, w których udział brały takie Stowarzyszenia jak PORTPC, SPIUG, jak również Izba Gospodarcza Urządzeń OZE. Od samego początku konsultacji znane były oczekiwania, co do zasad działania Programu i wszystkie strony miały blisko rok na przygotowanie się do nich. Co ciekawe, wtedy nikt propozycji, które ostatecznie zostały przyjęte nie kwestionował.” – zauważa dr Adam Nocoń, prezes Izby Gospodarczej Urządzeń OZE.

Wszystko wydawało się już ustalone, aż nagle, 10 maja, Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej zaproponował, zmiany – rozszerzenie palety urządzeń dopuszczonych do wpisu na listę ZUM.

Dopuszczenie rejestracji urządzeń na listę ZUM do Czystego Powietrza tzw. znaków jakości Keymark, EHPA Q i Eurovent spowoduje ponowne zalanie polskiego rynku pompami ciepła wątpliwej jakości oraz narażenie polskiego, nieświadomego całej sytuacji beneficjenta, na zakup urządzeń o zawyżonych parametrach.” – komentuje drAdam Nocoń.

Jakie mogą być konsekwencje rozszerzenia listy ZUM?

Polska dotychczas prowadziła politykę „otwartych drzwi”, bez stosowania żadnych wymagań wobec pomp ciepła. To spowodowało, że byliśmy największym w Europie importerem azjatyckich pomp ciepła o niepotwierdzonej jakości i efektywności. Pokłosiem tego jest fakt, że wielu beneficjentów Programu Czyste Powietrze zostało oszukanych i dziś zmaga się z „rachunkami grozy”, a zaufanie wobec źródeł ciepła jakimi są pompy ciepła mocno spadło. Istnieje obawa, że jeśli nie uzdrowimy systemu, to polski konsument na lata zniechęci się do technologii pomp ciepła z powodurosnącej ilości przypadków ich nieprawidłowego działania.” – tłumaczy dr Adam Nocoń, prezes IGU OZE.

„MKiŚ z NFOŚiGW 15.05.2024 r. na zorganizowanej konferencji prasowej wyjaśniały swoją decyzję. I tu pragnę podkreślić, że Izba Gospodarcza Urządzeń OZE to organizacja zrzeszająca m.in. producentów: małych elektrowni wiatrowych, pomp ciepła czy kotłów. Natomiast wypowiedź Zastępcy Prezesa Zarządu NFOŚiGW R. Gajdy, „że to konkurenci pomp ciepła przede wszystkim biomasa, chce zmian i byłoby to wygodne gdyby pompy ciepła nie wchodziły na tą listę”jest dla mnie zaskakująca, bo chciałbym przypomnieć Panu WicePrezesowi o naszym ostatnim spotkaniu. To wtedy producenci pomp ciepła postulowali i dalej postulują o wstrzymanie zapowiedzianych zmian, za pomocą IGI OZE, jak również bezpośrednio pisząc pisma opisujące dokładnie konsekwencje tych zmian.”– kontynuuje dr Adam Nocoń.

Źródło: Izba Gospodarcza Urządzeń OZE.

RAFAKO i ENERGOTHERM pracują nad wprowadzeniem na rynek nowej technologii

okulary
Nowe rozwiązanie pozwoli na efektywniejszą pracę istniejących bloków i dynamiczniejszy rozwój oraz wykorzystanie odnawialnych źródeł energii (OZE) w Polsce, a także zmniejszy emisję dwutlenku węgla do atmosfery.

RAFAKO S.A. i ENERGOTHERM podpisały umowę mającą na celu oferowanie rozwiązania w zakresie zwiększenia elastyczności istniejących bloków konwencjonalnych na paliwa kopalne. Celem rozwiązania jest zabezpieczenie zaspokojenia zapotrzebowania na energię elektryczną w źródłach wysoko dyspozycyjnych w okresie przejściowym, tj. w okresie, który cechuje dynamiczny rozwój odnawialnych źródeł energii (OZE), ale jednocześnie, w którym system wytwórczy jest dopiero uzupełniany o bloki parowo-gazowe i planowane magazyny energii. Rozwiązanie to wpisuje się w potrzeby krajowego systemu elektroenergetycznego (KSE) określone na lata 2025-2034 i pozwoli na optymalne wykorzystanie energii wytwarzanej przez źródła OZE. Nowa technologia powinna być gotowa w II półroczu 2024 roku.

„Przez ostatnie kilka lat bloki w elektrowniach bazujących na węglu niestety nie były modernizowane, nie zwiększano ich możliwości i efektywności. Działo się tak mimo tego, że ten sektor zapewnia obecnie Polakom większość dostępnej energii, a odejście od tego surowca jest planowane sukcesywnie przez co najmniej najbliższą dekadę. Dlatego między innymi przy dynamicznym rozwoju źródeł OZE obserwujemy teraz okresy, kiedy w celu zbilansowania Krajowego Systemu Elektroenergetycznego trzeba redukować generację źródeł OZE, czyli mówiąc wprost wyłącza się napływ prądu z tego sektora. Dzieje się tak w głównej mierze z jednego powodu, bloki węglowe nie są w stanie elastycznie zareagować na taką sytuację. Nasze wspólne rozwiązanie diametralnie zmieni tę sytuację. Nie trzeba będzie wyłączać napływu energii z OZE, a jednocześnie zmniejszy się emisja dwutlenku węgla do atmosfery. Rozwiązanie będzie gotowe w II półroczu tego roku. Warto zaznaczyć, że zakładamy wdrożenie takiej technologii u klienta w ciągu pół roku.”- komentuje Robert Kuraszkiewicz, Prezes RAFAKO.

W celu zapewnienia stabilnych dostaw energii elektrycznej do odbiorców oczekuje się, aby działające w KSE elektrownie i elektrociepłownie miały możliwie szeroki zakres regulacyjności ich jednostek. Pożądanym jest więc utrzymywanie w systemie jak największej ilości mas wirujących (generatorów), przy zachowaniu ich wysokiej zdolności do naboru i zrzutu obciążenia. Nasze wspólne rozwiązanie to modyfikacja ciągu technologicznego obejmująca układ rozdziału energii elektrycznej na zasilającą KSE oraz potrzeby własne bloku. Przewidziana jest zabudowa elektrycznych wymienników ciepła w linii strumienia wody zasilającej do wytwornicy pary oraz w linii zasilania strumienia powietrza do spalania. Zasilanie wymienników realizowane będzie przy użyciu energii elektrycznej pobieranej przed układem rozliczeniowym z KSE.” – komentuje Cezary Polski Prezes Grupy ENERGOTHERM.

materiał prasowy

Bank Pocztowy chce zredukować emisję własną CO2 o 32% do 2026 roku

Jakub Słupiński, Prezes Zarządu Banku Pocztowego
Bank Pocztowy chce zredukować emisję własną CO2 o 32% do 2026 roku.

Bank Pocztowy do 2030 roku chce osiągnąć neutralność klimatyczną w obszarach własnej działalności. Wymiana floty na samochody zero i niskoemisyjne oraz wzrost wykorzystania energii elektrycznej z Odnawialnych Źródeł Energii (OZE) w Centralach Banku oraz niektórych placówkach to kolejne kroki podejmowane przez Bank Pocztowy w celu ochrony środowiska. Prezes Zarządu Banku Pocztowego Jakub Słupiński przyznaje, że wdrażane działania proekologiczne, zgodne z przyjętą w czerwcu ubiegłego roku Strategią Banku, ograniczą emisję dwutlenku węgla i obniżą do 2026 roku ślad węglowy Banku. Ustalony obecnie cel na rok 2026 to około 32% względem roku 2022 traktowany przez Bank jako referencyjny.

Bank Pocztowy obrał drogę do neutralności klimatycznej. W perspektywie do 2030 roku Bank chce osiągnąć neutralność klimatyczną w zakresie 1 i 2 emisji gazów cieplarnianych, a wcześniej (tj. do 2026 r.) planuje zredukować ślad węglowy o 32%. Bank dokonał wyliczeń swojego śladu węglowego za rok 2023 i 2022 r. Na bazie wyliczeń śladu węglowego dla roku 2022 traktowanego jako referencyjny, Bank przyjął działania optymalizacyjne wspierające ograniczenie poziomu emisji w kolejnych latach.

– „Obecnie jednym z istotnych celów Banku Pocztowego jest ograniczenie emisji dwutlenku węgla i obniżenie śladu węglowego wytwarzanego przez nasz Bank. Chcielibyśmy osiągnąć neutralność klimatyczną w zakresach własnych 1 i 2 do 2030 roku. Głównymi czynnikami wpływającymi na źródła emisji Banku Pocztowego są: energia elektryczna, klimatyzacja oraz flota samochodowa. Kładziemy również duży nacisk na wzrost efektywności energetycznej w placówkach Banku oraz zwiększamy wykorzystywanie energii pochodzącej z OZE. Do 2026 roku planujemy zmniejszyć emisję własną o około 32% względem roku bazowego 2022. Podjęte działania są zgodne z przyjętą w czerwcu ub. roku Strategią Banku „Bank blisko Ciebie i Twoich potrzeb” – zaznacza Jakub Słupiński, Prezes Zarządu Banku Pocztowego.

Źródło: Bank Pocztowy S.A.

Employer branding w branży OZE. Jakie działania warto wziąć pod uwagę?

Mat.-pras.-10
Rozwój energii odnawialnej nie tylko zmienia strukturę źródeł energii zasilających światową gospodarkę, ale także tworzy nowe miejsca pracy. Jak wynika z raportu The International Renewable Energy Agency, obecnie w sektorze OZE jest aż 13,7 miliona miejsc pracy, co stanowi wzrost o milion. Nadal prawie dwie trzecie tych stanowisk jest w Azji, a tylko w samych Chinach w branży odnawialnych źródeł energii pracuje 40 proc. społeczeństwa. Rosnące zapotrzebowanie na ekspertów z tej dziedziny mobilizuje firmy do zadbania o własny Employer Branding. Jakie działania warto wziąć pod uwagę?

Nie ma wątpliwości, że sektor odnawialnych źródeł energii rozwija się w szybkim tempie, a każdego roku przybywa miejsc pracy i pojawiają się nowe zawody. Na całym świecie dostępnych jest 2,5 mln ofert pracy w elektrowniach wodnych, co stanowi wzrost o 2,3 proc. w porównaniu do 2021 roku. Najbardziej są poszukiwani pracownicy do obsługi i konserwacji, następnie ci do budowy elektrowni wiatrowych i zajmujący się produkcją komponentów.

Jednak najchłonniejszym sektorem jest ten związany z fotowoltaiką, a nie z wiatrem. Tu obecnie jest prawie 5 milionów miejsc pracy. Co ciekawe, prawie 40 proc. osób zatrudnionych w PV to kobiety. Mając na uwadze najnowsze dane warto zastanowić się, jak zadbać o Employer Branding, by przyciągnąć talenty do naszej firmy.

Zadbaj o opinię o Twojej firmie

Zdaniem eksperta od komunikacji, Sebastiana Kopieja – Prezesa Zarządu agencji PR Commplace, firmy z obszaru OZE powinny przede wszystkim zadbać o swoją opinię wśród pracowników. To oni są najlepszymi ambasadorami marki. Trzeba brać pod uwagę, ponad 60 proc. kandydatów do pracy najpierw wyszukuje informacje o pracodawcy w Google, a dopiero później składa CV. A co druga osoba pyta o warunki zatrudnienia byłych lub obecnych pracowników1.

– Budowanie opinii o firmie to proces długotrwały, ale opłacalny. Na początku należy sprawdzić, które obszary musimy usprawnić i co nie podoba się naszym pracownikom. Kluczowe jest zadbanie o opinie w Internecie – to obecnie główne źródło informacji. W tym celu firmy z obszaru odnawialnych źródeł energii mogą skorzystać z Google Ads. Na pewno warto zadbać o informacje zawarte na portalu GoWork, który jest odwiedzany przez miliony Polaków. To cenne źródło informacji dla wszystkich, którzy poszukują pracy – wymienia Sebastian Kopiej.

Jak w takim razie przekonać naszych pracowników, by dobrze mówili o firmie? Kluczowe jest zapewnienie odpowiednich warunkach pracy, benefitów i atmosfery. 90 proc. pracodawców jest zdania, że należy inwestować w benefity pozapłacowe, ponieważ to właśnie one zwiększają skłonność zatrudnionych do związania się z firmą2.

A jakich benefitów oczekują pracownicy? 68 proc. z nich marzy o dofinansowaniu do wczasów, 56 proc. chce prywatnej opieki medycznej, a co drugi badany – kart przedpłacowych. Co 3 osoba wskazuje, że pożądanym benefitem są imprezy firmowe, wyjazdy integracyjne i szkolenia. Rolą pracodawcy jest wsłuchiwanie się w potrzeby pracowników i dobieranie benefitów dopasowanych do ich potrzeb, bowiem aż połowa osób, które dostają benefity nie jest z nich zadowolona.

Co jeszcze warto zrobić, by nasza firma rozwijała się w obszarze Employer Brandingu? Wielu pracodawców docenia kontakt bezpośredni i wybiera się na targi pracy, by pokazać, kim jest i co ma do zaoferowania. Dobrym sposobem na promocję marki własnej jest media relations – czyli aktywne udzielanie się w mediach. Ważne, by działać według planu i regularnie budować opinię o naszej firmie.

1 https://businessinsider.com.pl/rozwoj-osobisty/kariera/czy-warto-kierowac-sie-opiniami-o-pracodawcach-na-portalach-rekrutacyjnych/n5zh51h
2 Dane VanityStyle

Źródło: Commplace Sp. z o. o. Sp. K.

Branża OZE: jak zbudować wizerunek handlowca?

Mat.-prasowe-47
Zatrudnienie w sektorze odnawialnych źródeł energii stale rośnie – wynika z najnowszych danych The International Renewable Energy Agency (IRENA). Światowe zatrudnienie w sektorze energii odnawialnej osiągnęło w 2022 r. 13,7 mln osób, co oznacza wzrost o milion od 2021 r. Liczba robi wrażenie w porównaniu z łączną liczbą 7,3 mln osób pracujących w OZE w 2012 r. Energia odnawialna przyciąga coraz większe inwestycje, co prowadzi do tworzenia miejsc pracy w wielu krajach na całym świecie – także w Polsce. W jaki sposób budować wizerunek handlowca w branży OZE, by Polacy chętniej wybierali ten zawód?

Odnawialne źródła energii z roku na rok są popularniejsze. Coraz więcej firm i osób indywidualnych poszukuje sposobu, by zaoszczędzić pieniądze na prądzie czy ogrzewaniu. Ponadto wśród społeczeństwa istnieje wyższa świadomość ekologiczna. Dane Global Compact Network Poland pokazują, że aż 86 proc. Polaków obawia się zmian klimatycznych. Z kolei według „Indeksu postaw klimatycznych w Polsce” Deloitte, ponad 80 proc. respondentów odczuwa niepokój w związku z obecnym stanem środowiska naturalnego.

Korzystanie z odnawialnych źródeł energii to nie tylko sposób na zaoszczędzenie pieniędzy, ale i krok w kierunku zeroemisyjności. Dane The International Renewable Energy Agency wskazują, że na całym świecie sektor OZE rośnie i potrzebnych jest coraz więcej specjalistów. Np. w Chinach w branży ekologicznych źródeł energii pracuje ponad 40 proc. społeczeństwa.

Rośnie zapotrzebowanie na pracowników w branży OZE

W 2022 r. fotowoltaika (PV) po raz kolejny była największym pracodawcą, zapewniając 4,9 mln miejsc pracy, czyli ponad jedną trzecią całkowitej siły roboczej w sektorze energii odnawialnej. W hydroenergetyce i biopaliwach liczba stanowisk pracy była podobna jak w 2021 r., po około 2,5 mln osób, a następnie w energetyce wiatrowej – 1,4 mln stanowisk pracy.

A jak wygląda sytuacja w Polsce? Wedlug raportu Hays Poland aż 80 proc. firm z sektora odnawialnych źródeł energii zamierza zwiększyć zatrudnienie. By zapełnić lukę na rynku niezbędna jest promocja zawodu handlowca i budowanie pozytywnego wizerunku – uważa Sebastian Kopiej, Prezes Zarządu Agencji PR Commplace.

– Niezbędna jest edukacja społeczeństwa nie tylko na temat zawodu handlowca w branży odnawialnych źródeł energii, ale o całym tym sektorze. Jest on ściśle regulowany, a znajomość obowiązujących przepisów będzie cenna. Ponadto powinniśmy pokazywać, jak duże znaczenie dla naszej planety ma inwestowanie w odnawialne źródła energii. Sektor intensywnie się rozwija, kwestia OZE nie jest już nowością i coraz więcej osób rozważa podjęcie pracy właśnie w tej branży. By budować wizerunek handlowca marki powinny pokazywać przykłady inwestycji, które są wokół nas, a także podkreślać, jak duże znaczenie w tworzeniu tych realizacji ma handlowiec – wyjaśnia Sebastian Kopiej.

Budowanie wizerunku handlowca przebiega etapami. Na początku należy edukować na temat zadań, jakie stoją przed nim, a następnie budować zaufanie społeczeństwa i obalać mity. Tylko rzetelna komunikacja pomoże wypromować ten zawód i zachęci Polaków do pracy w branży OZE.

Przywódcy G20 uznali, że należy przyspieszyć wysiłki na rzecz potrojenia globalnej mocy odnawialnych źródeł energii do 2030 r. Co to oznacza? Że jeszcze więcej firm będzie poszukiwać handlowców w tej branży. Zatem budowanie pozytywnego wizerunku tego zawodu i pokazywanie, jak wielka szansa stoi przed ludźmi, którzy go wybiorą, staje się koniecznością.

Źródło: PR Commplace.

Zmiany w zakresie decyzji środowiskowych dla OZE

Panele-fotowoltaiczne_
Nie wszystkie inwestycje w farmy fotowoltaiczne wymagają od przedsiębiorcy, by posiadał decyzje środowiskowe. W życie weszło rozporządzenie Rady Ministrów z 10 sierpnia 2023 roku usprawniające proces powstawania farm, aby ułatwić realizowanie inwestycji z obszaru odnawialnych źródeł energii. Przepisy wskazują, że powierzchnia zabudowy musi wynosić mniej niż 0,5 ha na obszarach ochrony przyrody wskazanych w odpowiednim rozporządzeniu i do 1 ha na pozostałych obszarach – by nie była potrzebna decyzja środowiskowa. Co ma się zmienić?

Wzrost popularności odnawialnych źródeł energii, a także dążenie do zeroemisyjności, którą Polska ma osiągnąć w ciągu ok. 30 lat mobilizuje do zmian w prawie. Podejmowane są kroki, by inwestycja w odnawialne źródła energii była prostsza i wymagała załatwiania mniejszej liczby formalności. Obecna biurokracja może czasem zniechęcać inwestorów do zakładania farm fotowoltaicznych lub spowalniać ten proces. Niemniej jednak warto podkreślić, że Polacy coraz chętniej inwestują w OZE, na co wskazują dane. Z paneli PV korzysta już 1,2 mln konsumentów.

Według danych Agencji Rynku Energii, do października 2022 roku OZE w Polsce wytworzyły 31 320 GWh, co oznacza wzrost o 125% w porównaniu do ubiegłego roku (24 928 GWh). Nadal fotowoltaika pozostaje na pierwszym miejscu, a – zarówno firmy, jak i osoby indywidualne – coraz częściej inwestują w instalacje fotowoltaiczne, zarówno na dachach, jak i na gruncie.. Wzrost popularności OZE w Polsce mobilizuje rząd do wprowadzania zmian w prawie, by zakładanie farm lub paneli było jeszcze prostsze. Co warto wiedzieć o nadchodzących zmianach?

Zmiany w zakresie decyzji środowiskowych dla OZE

W niektórych przypadkach, gdy chcemy zainwestować w farmy fotowoltaiczne na gruncie czy panele na dachu, konieczne jest posiadanie decyzji środowiskowych. Otrzymanie ich jest wymagane dla planowanych przedsięwzięć, które mogą znacząco wpływać na środowisko naturalne lub przedsięwzięć, które mogą potencjalnie znacząco wpływać na środowisko naturalne. Aby uzyskać decyzję niezbędne jest złożenie wniosku o wydanie decyzji o uwarunkowaniach środowiskowych, a także przeprowadzenie oceny oddziaływania na środowisko – tu w wybranych przypadkach.

Kiedy należy mieć decyzję środowiskową? Do przedsięwzięć, które mogą zawsze znacząco wpływać na środowisko zalicza się:

  • instalacje wykorzystujące do wytwarzania energii elektrycznej energię wiatru o łącznej mocy nominalnej nie mniejszej niż 100 MW;

  • zlokalizowane na obszarach morskich naszego państwa.

Do przedsięwzięć, które mogą potencjalnie znacząco oddziaływać na środowisko zalicza się:

  • inne elektrownie wiatrowe lokalizowane na obszarach objętych formami ochrony przyrody o całkowitej wysokości nie wyższej niż 30 metrów.

A jak to wygląda w przypadku fotowoltaiki?

 – Dotychczas, aby uniknąć konieczności uzyskania decyzji środowiskowej dla instalacji fotowoltaicznej jej zabudowa musi wynosić mniej niż 0,5 ha na obszarach ochrony przyrody wskazanych w odpowiednim rozporządzeniu, a także 1 ha na pozostałych obszarach. Nowe zmiany podnoszą wymagany próg z 1ha do 2 ha – mówi Grzegorz Mękarski z INERGIS. – Bardzo ważne jest, że wyłączono obowiązek uzyskania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla zabudowy systemami fotowoltaicznymi lokalizowanej na dachach i elewacjach obiektów budowlanych. Zmienił się także sposób liczenia wspomnianych 2 hektarów. Wcześniej bardzo często powierzchnia ta liczona była jako całość ogrodzonej powierzchni inwestycji. Zgodnie ze zmianami ma być to obrys wyznaczony przez zewnętrzne skrajne moduły.

A co z projektami, które są do 2 ha i już rozpoczął się proces udzielania decyzji środowiskowych? Niestety prawo nie działa wstecz, zatem stosowane są przepisy dotychczasowe.

Źródło: INERGIS S.A.

Biurowa nieruchomość inwestycyjna Skyliner z OZE na kolejne trzy lata

skyliner

Biurowiec Skyliner zlokalizowany w stolicy przedłużył do 2026 roku umowę gwarantującą pochodzenie 100% energii elektrycznej z odnawialnych źródeł energii.

Dostawcą zielonego rozwiązania jest Grupa E.ON.
Aspekty ekologiczne odgrywają istotną rolę w funkcjonowaniu biurowca Skyliner należącego do Grupy Karimpol. Dzięki podpisanej umowie z E.ON, gwarantującej pochodzenie energii elektrycznej z OZE przez kolejne trzy lata, Skyliner – zgodnie z założeniem właściciela budynku – staje się jeszcze bardziej przyjazny dla ludzi i środowiska. Energia zasilająca warszawski drapacz chmur w całości pochodzić będzie z lądowych farm wiatrowych. Korzystając z energii z OZE budynek generuje mniejszy ślad węglowy.

– Zrównoważony rozwój jest wpisany w DNA Grupy E.ON. Wspieranie naszych klientów i dawanie im narzędzi umożliwiających im zieloną transformację jest tym samym dla nas bardzo ważne w codziennej pracy – komentuje Mariola Kopcińska, Key Account Manager, Pion Klienta Biznesowego, E.ON Polska S.A. – Każdy kontrakt z gwarancjami pochodzenia to bezpośrednie wsparcie wytwórców energii ze źródeł odnawialnych. To też zapewnienie, że odpowiednia ilość zielonej energii będzie wprowadzona do systemu energetycznego w Polsce. Tego typu kontrakty są naszym zdaniem jednym z najbardziej efektywnych sposobów dążenia do neutralności klimatycznej firm – dodaje.

mat.pras.

Lafarge przybliża się do osiągnięcia celu 100% energii ze źródeł odnawialnych

Dawid Robak, CFO Lafarge w Polsce _ 1

Firma Lafarge w Polsce podpisuje kolejne umowy typu fizyczne PPA. 

Umowy tym razem zostały zawarte z firmą KGAL. Dzięki temu Lafarge przybliża się do osiągnięcia celu 100% energii ze źródeł odnawialnych, wspierając przy tym rozwój OZE w Polsce. Podpisane umowy pozwalają na uzyskanie energii z dwóch farm wiatrowych zlokalizowanych w Krasinie i Rywałdzie, co pozwoli na zaspokojenie 50% zużycia energii Lafarge.

Bezpośrednie zakupy energii z farm wiatrowych wspierają rozwój tych źródeł w Polsce, gdyż zwiększają ich opłacalność, tym samym zachęcając inwestorów do ich budowy. To z kolei ma ogromny wpływ na zmianę miksu energetycznego i przyśpiesza procesy dekarbonizacji polskiej gospodarki. Widzimy potrzebę wsparcia oraz rozbudowania rozwiązań w zakresie umów w modelu PPA i zarządzania energią na poziomie krajowym, gdyż realizacja celów klimatycznych wymaga długofalowych rozwiązań w zakresie rozwoju umów PPA, na które rynek wciąż oczekuje – mówi Dawid Robak, CFO Lafarge w Polsce.

Źródło: Lafarge.

Mity na temat pracy handlowca w branży OZE

ben-rosett-10614-unsplash

Jakie są mity na temat pracy handlowca w branży OZE? Praca w branży OZE stała się trendem już przed wybuchem epidemii COVID-19. Skutki jakie przyniosła za sobą pandemia doprowadziły do tego, że wielu przedsiębiorców zmuszonych było masowo zwalniać swoich pracowników, obniżyć wynagrodzenia bądź zamknąć działalność gospodarczą, a co za tym idzie pracownicy szukali z „dnia na dzień” pracy, często w zupełnie innym sektorze. Ponadto z uwagi na aktualne warunki społeczno-ekonomiczne Polacy szukają zatrudnienia, które to pozwoli im żyć na godnym poziomie.

Praca w branży OZE uznawana jest za stabilną. Poszukując pracy na stanowisku przedstawiciela handlowego w branży OZE często mamy bardzo mylne przeświadczenia dotyczące wymogów, w tym artykule obalimy krążące mity.

Mit nr I: Przedstawiciele handlowi są zatrudniani wyłącznie na umowy cywilnoprawne

Nic bardziej mylnego! Handlowcy świadczą najczęściej pracę na podstawie kontraktu, taka forma zatrudnienia jest wskazana.

„Każdy pracodawca dba o swoich zdolnych pracowników, dokłada wszelkiej staranności, aby pracownicy czuli się komfortowo i bezpiecznie w miejscu pracy, to bardzo ważny aspekt zarówno dla pracownika jak i pracodawcy, ponieważ przekłada się to w dalszej perspektywie na indywidualne wyniki sprzedażowe przedstawiciela handlowego. Naszym handlowcom oferujemy elastyczne formy zatrudnienia, a umowa B2B je gwarantuje”- wyjaśnia Szymon Masło, Prezes Zarządu Neptun Energy.

Mit nr II: Zarobki handlowca oscylują na poziomie około 4000 złotych/netto

Jest to kolejny mit, ponieważ warto pamiętać, że handlowiec sam po części jest swoim sterem, żeglarzem i okrętem, a jego wynagrodzenie składa się najczęściej ze stałej pensji oraz dodatków finansowych w postaci prowizji sprzedażowej, premii uznaniowej czy benefitów pozapłacowych.

„Dużym zainteresowaniem cieszą się oferty pracy handlowca w branży OZE. Zarobki oscylować mogą nawet w okolicach 20 tysięcy miesięcznie. W naszej pracy liczy się zaangażowanie i chęć pracy z drugim człowiekiem” – mówi Szymon Masło Prezes zarządu Neptun Energy.

Mit nr III: Od przedstawiciela handlowego wymaga się doświadczenia w branży

Niekoniecznie. Każdy pracodawca indywidualnie ocenia kandydata na dane stanowisko, jeśli dostrzega w nim potencjał i uważa, że warto przeszkolić pracownika i nauczyć zawodu „od podstaw” po prostu to robi. Pamiętajmy, każdy kiedyś zaczynał, a nieoszlifowany diament z czasem staje się brylantem.

Mit nr IV: Niezbędne jest wykształcenie kierunkowe

Wszystko zależy w jakiej branży będziemy zatrudnieni, ponieważ pracując na stanowisku przedstawiciela farmaceutycznego bądź handlowca sprzedającego sprzęt do rehabilitacji często faktycznie w ofercie pracy pojawia się zapis dotyczący wymagania danego kierunku studiów np. fizjoterapii. Jest to spowodowane specyfiką sprzedaży danych produktów. Niemniej jednak w wielu przypadkach wykształcenie wyższe bądź wyższe kierunkowe nie jest wymagane.

Według Szymona Masło Prezesa Zarządu Neptun Energy przedstawicielem handlowym mogą być „Wszystkie osoby, które posiadają otwarty umysł i potrafią porozmawiać z drugim człowiekiem”

Mit nr V: Od przedstawiciela handlowego wymaga się doświadczenia w branży

Niekoniecznie. Każdy pracodawca indywidualnie ocenia kandydata na dane stanowisko, jeśli dostrzega w nim potencjał i uważa, że warto przeszkolić pracownika i nauczyć zawodu „od podstaw” po prostu to robi. Pamiętajmy, każdy kiedyś zaczynał, a nieoszlifowany diament z czasem staje się brylantem.

Mit nr VI: Przedstawicielem handlowym może być tylko osoba do 30 r.ż.

Absolutnie nie! Przedstawicielem handlowym może osoba niemalże w każdym wieku. Tak jak wspomnieliśmy na początku artykułu wiele osób z uwagi na pandemie Covid-19 było zmuszonych zmienić pracę, są to również osoby w dojrzałym wieku. Nie dyskryminuje się osoby ze względu na wiek, podczas wyboru pracownika przede wszystkim zwraca się uwagę na pożądane cechy w zawodzie niżeli na wiek.

Jak widać mitów dotyczących zatrudnienia na stanowisku przedstawiciela handlowego jest wiele, trzeba jednak zawsze zweryfikować informacje „uzyskane pocztą pantoflową” bądź te zamieszczone w Internecie.

Autor: Neptun Energy.

Wraz z nadejściem wiosny przybywa domów – jak zmniejszyć koszty ich eksploatacji?

euros-heat-pumps-hero

Wiosna to okres, w którym wiele osób decyduje się na budowę nowego domu. Wraz z rosnącym zapotrzebowaniem, coraz większą uwagę przykłada się do nowoczesnych rozwiązań, które zapewniają efektywne i ekologiczne funkcjonowanie budynków. Jednym z kluczowych elementów, które warto wziąć pod uwagę podczas budowy domu, są systemy takie jak rekuperacja, fotowoltaika i pompa ciepła. Dlaczego warto w nie zainwestować?

Spis treści:
Podbij wartość nieruchomości dzięki OZE
Pompy ciepła, rekuperacja i fotowoltaika – czy warto?
4 dodatkowe korzyści z OZE w Twoim domu

Podbij wartość nieruchomości dzięki OZE

Rynek domów w Polsce jest bardzo zróżnicowany i zależy od wielu czynników, takich jak lokalizacja, stan techniczny budynków, wielkość i wyposażenie.

„Zastosowanie odnawialnych źródeł energii w domu może przyczynić się do zwiększenia jego wartości. Obecnie coraz większy nacisk kładzie się na ekologiczne i energooszczędne rozwiązania, które pozwalają zaoszczędzić na rachunkach za energię.” – Paweł Poruszek, CEO z Euros Energy polski producent innowacyjnych rozwiązań OZE.

Warto zauważyć, że dnia 28 kwietnia 2023 roku osoby planujące sprzedaż lub wynajem będą zobowiązani przez prawo do załączenia certyfikatu charakterystyki energetycznej, aby budynek mógł zostać sprzedany lub wynajmowany. Zastosowanie rozwiązań OZE skutecznie poprawi taki wynik energetyczny – dlatego już na etapie budowy domy, warto o tym pamiętać.

Pompy ciepła, rekuperacja i fotowoltaika – czy warto?

Budując dom od podstaw, mamy do wyboru szereg rozwiązań. Obecnie najpopularniejsze są pompy ciepła, rekuperacja i fotowoltaika

Pompa ciepła to rozwiązanie, które warto wziąć pod uwagę podczas budowy domu. Pompa jest urządzeniem, które pobiera ciepło z powietrza, ziemi lub wody i przekształca je na energię. Dzięki niej można zaoszczędzić na kosztach ogrzewania, jednocześnie dbając o środowisko naturalne.

Rekuperacja, czyli mechaniczna wentylacja z odzyskiem ciepła, to system, który pozwala na wymianę powietrza wewnątrz budynku, jednocześnie odzyskując ciepło z powietrza wywiewanego na zewnątrz. Jej montaż pozwala na utrzymanie odpowiedniego poziomu świeżego powietrza w domu, jednocześnie minimalizując straty cieplne. W rezultacie, koszty ogrzewania są niższe, a komfort mieszkania wyższy.

Fotowoltaika, czyli panele słoneczne, to kolejna innowacyjna instalacja, która cieszy się coraz większym zainteresowaniem inwestorów budowlanych. Panele słoneczne przekształcają energię słoneczną na energię elektryczną, która może być wykorzystana do zasilania różnego rodzaju urządzeń w domu. Z pomocą fotowoltaiki dom może stać się samowystarczalny pod względem energetycznym, co przekłada się na niższe rachunki za prąd i mniejsze obciążenie dla środowiska.

„Warto zauważyć, że przy takich innowacyjnych instalacjach, najlepiej współpracować z jednym dostawcą, który oferuje kompleksowe rozwiązania od A do Z. Zyskujemy dzięki temu pewność co do ceny, jakości obsługi i serwisu” – komentuje Paweł Poruszek z Euros Energy.

4 dodatkowe korzyści z OZE w Twoim domu

Budowa domu z wykorzystaniem instalacji OZE niesie ze sobą wiele pozytywnych aspektów, zarówno dla inwestora, jak i dla środowiska naturalnego. Poza wspominanym czynnikiem wzrostu wartości, mamy też inne.

  1. Oszczędność energii – instalacje OZE pozwalają na pozyskiwanie energii ze źródeł odnawialnych, takich jak słońce, wiatr czy woda, co przekłada się na oszczędności na rachunkach za energię elektryczną i ogrzewanie domu.

  2. Niższe koszty eksploatacji – koszty eksploatacji domu mogą być znacznie niższe, co przyczynia się do zmniejszenia obciążenia domowego budżetu.

  3. Dbałość o środowisko – OZE są bardziej przyjazne dla środowiska, ponieważ wykorzystują odnawialne źródła energii, co przyczynia się do zmniejszenia emisji dwutlenku węgla i innych szkodliwych substancji do atmosfery.

  4. Korzyści finansowe – ulgi podatkowe czy dotacje z różnych programów rządowych i unijnych.

Wszystkie te pozytywy sprawiają, że budowa domu z wykorzystaniem instalacji OZE jest coraz bardziej popularna w Polsce i na całym świecie, a tendencja ta z pewnością będzie się utrzymywać w przyszłości.

Źródło: Euros Energy.

Polacy poszukują bezpiecznej i stabilnej pracy

Branza-OZE-poszukuje-pracownikow-stabilnosc-zatrudnienia-i-ponadprzecietne-zarobki_ok-1Jak szacuje Międzynarodowa Agencja Energetyki Odnawialnej w branży odnawialnych źródeł energii zatrudnionych na całym świecie jest około 9,8 mln ludzi, do 2030 roku, ta liczba ma wzrosnąć do 24 mln. Z raportu wspomnianej agencji wynika ponadto, że branża OZE generuje więcej miejsc pracy niż paliwa kopalne co stanowi ponad 50 % zatrudnienia w całej energetyce. Eksperci są zgodni: coraz więcej Polaków znajdzie zatrudnienie w OZE.

Spis treści:
Jakie są najbardziej popularne stanowiska w branży OZE?
Wynagrodzenie w OZE
Wymagania do pracy w branży OZE
Jaka jest przyszłość branży OZE?

Jak wynika z danych, w ciągu 6 miesięcy co piąty Polak zmienił miejsce zatrudnienia. Głównymi motywacjami były: chęć większych zarobków oraz rozwoju zawodowego1. Jakie zajęcia zyskują na popularności? Coraz częściej Polacy wybierają branżę odnawialnych źródeł energii.

„Obserwujemy duże zainteresowanie pracą w branży OZE. Jest to spowodowane faktem, iż praca w niej jest stabilna i bezpieczna, a właśnie tego poszukują obecnie Polacy”- mówi Szymon Masło, Prezes „Neptun Energy”

Jakie są najbardziej popularne stanowiska w branży OZE?

Zatrudnienie w OZE mogą znaleźć cenieni i wykwalifikowani specjaliści, technicy, doradcy energetyczni, przedstawiciele handlowi ale także osoby, które nie posiadają doświadczenia jednak wykazują zaangażowanie i posiadają umiejętności dotyczące realizacji działań w zakresie serwisowania sprzętów.

Stanowiska w branży OZE możemy podzielić na trzy rodzaje:

  • sprzedażowe (np. doradca klienta ds. OZE, manager sprzedaży, przedstawiciel handlowy);

  • techniczne (np. projektant instalacji fotowoltaicznej, serwisant ds. farm wiatrowych, inżynier Budowy ds. odnawialnych źródeł energii, technik serwisu farm fotowaltaicznych)

  • dotyczące pracy fizycznej (np. monter paneli fotowoltaicznych, serwisant, elektromonter systemów OZE).

„Dużym zainteresowaniem cieszą się oferty pracy handlowca w branży OZE. Zarobki oscylować mogą nawet w okolicach 20 tysięcy miesięcznie. Wiele zależy od samego pracownika, jego umiejętności, a także zaangażowania. Ogromną rolę odgrywa także proces wdrożenia i narzędzia, jakie pracodawca zapewnia pracownikowi”- mówi Szymon Masło, Prezes Neptun Energy.

Wynagrodzenie w OZE

Analizując zarobki Polaków, wynagrodzenie w branży OZE można spokojnie określić jako ponadprzeciętne.

„Zarobki w branży OZE są bardzo atrakcyjne”- mówi Szymon Masło, Prezes Neptun Energy.

Doradca klienta zarabia około 4000 złotych, zarobki montera paneli fotowoltaicznych oscylują na poziomie 4000 złotych-8000 złotych natomiast przedstawiciel handlowy zarabia nawet 20 000 złotych w stosunku miesięcznym.

To właśnie praca handlowca cieszy się największym zainteresowanych wśród osób poszukujących pracy w branży OZE.

Wymagania do pracy w branży OZE

Wszystko zależy na jakim stanowisku będziemy zatrudnieni w branży OZE. Od jednych pracowników wymagane są umiejętności techniczne, od innych wiedza sprzedażowa, a od kolejnych znajomość systemów OZE. Warto podkreślić, że pracownicy branży OZE są notorycznie kierowani na różnego rodzaju szkolenia czy kursy w celu podwyższenia kwalifikacji zawodowych czy umiejętności.

„Branża odnawialnych źródeł energii jest bardzo ciekawa i rozwojowa. OZE na dobre zagościło nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie. Liczne raporty pokazują, że branża będzie rozwijać się. A to oznacza szansę na nowe miejsca pracy. Jakie wymagania należy spełniać, aby rozpocząć pracę w charakterze handlowca? Mile widziana jest systematyczność, dobra komunikacja, otwartość na zadania, a także umiejętności sprzedażowe. Choć te nie są wymagane. Wszystkiego można nauczyć się od podstaw”- mówi Szymon Masło, Prezes Neptun Energy.

Jaka jest przyszłość branży OZE?

Z uwagi na aktualne warunki ekologiczne oraz społeczno-ekonomiczne bez wątpienia polska branża OZE pnie się ku górze, a jej rozkwit jest zauważalny „gołym okiem”. Z uwagi na ogromny wzrost cen paliw stałych czy energii, a jednocześnie coraz częstsze wykorzystanie w gospodarstwach domowych energii słonecznej, wiatrowej, wodnej, geotermalnej czy biopaliw coraz więcej Polaków podejmuje decyzję o zainwestowaniu w tę formę energii, która pozwoli im przede wszystkim zaoszczędzić pieniądze, ale również zapewni im bezpieczeństwo czy niezależność.

1 Według badania „Monitor rynku pracy” przeprowadzonego na zlecenie instytutu badawczego Randstad w III kwartale 2022 r.

Źródło: Neptun Energy.