Urządzamy nieruchomość: w sypialni ważna jest wygodna poduszka

Dux_6006_eden_DUXIANA

Nikt nie lubi budzić się ze sztywnym karkiem lub obolałymi mięśniami, dlatego szwedzka marka Duxiana wymyśliła poduszkę z przełomowym systemem mikrosprężyn, dzięki którym każdy z mięśni szyi jest indywidualnie wspierany. 

Sprężyny poruszają się niezależnie, dopasowując się do kształtu głowy i szyi, utrzymując je w optymalnej pozycji. Rezultatem jest niesamowite i precyzyjne wsparcie, pozwalające na zdrowy sen. Podczas przewracania się z boku na bok i zmian pozycji poduszka Xleep podąża za naszym ruchem, cały czas wspierając głowę i szyję, co pozwala odciążyć i rozluźnić mięśnie.

Jeśli nie zatrzymujesz się akurat w hotelu z łóżkami DUX ( znajdziesz je np. w najbardziej luksusowym obiekcie hotelowym na świecie, 7* Burj Al Arab w Dubaju), możesz zabrać ze sobą przynajmniej część wygody, pakując poduszkę Xleep do bagażu. Unikalny system komponentów pomaga w ulepszeniu jakości snu: nawet osoby, które nie cierpią na ból szyi, doceniają jej wyjątkowy komfort.

Źródło: Duxiana.

Naturalne krajobrazy w biurowych nieruchomościach komercyjnych

ARC_Interiors_nowa_kolekcja_wykladzin_Interface2

W oparciu o trend resimercial, łączący estetykę mieszkalną i komercyjną oraz istotę biophilic design, amerykańska firma Interface zaprojektowała nową kolekcję płytek wykładzinowych do przestrzeni komercyjnych – Connected Ethos. Pojawi się ona na wszystkich rynkach globalnego potentata, co wynika z samej idei stojącej za jej projektem.

Spis treści:
Od łąk po kamieniste brzegi
W duchu biophilic

Kiedy zapracowany umysł poszukuje źródeł ukojenia, zwraca się automatycznie ku naturalnym krajobrazom. Dużo łatwiej regenerujemy się podczas spaceru w lesie czy nad morzem i w promieniach słońca. Zielenie drzew i traw, odcienie niebieskiego jezior czy wijących się rzek, działają relaksująco. Tęsknota za tymi krajobrazami wynika z atawistycznych potrzeb utrzymania bliskości z naturą, z którą – nawet otoczeni miejską tkanką – czujemy silną więź. Za tymi potrzebami stoi praca projektantów firmy Interface, a jej efektem jest kolekcja Connected Ethos.

Od łąk po kamieniste brzegi

– Punktem wyjścia dla projektantów firmy Interface było to, co łączy ludzi na całym świecie: potrzeba obcowania z naturą. Jej wzorami i kolorami, które działają kojąco i relaksująco – mówi Krzysztof Szymczak z ARC Interiors, wyłącznego dystrybutora na Polskę wykładzin amerykańskiego producenta. – Bez względu na szerokość geograficzną, w jakiej mieszkamy, pociągają nas czy to soczyste zielenie dżungli, trawa i szałwia uprawiane w przydomowym ogródku, górskie pejzaże czy też spokojna tafla jeziora. I te krajobrazy, za sprawą kolekcji Connected Ethos, Interface wprowadza do biur, ale i innych przestrzeni komercyjnych.

W kolekcji znajdują się dwa rodzaje płytek: 16 w głębokiej, wyrazistej kolorystyce, pozwalających akcentować dowolnie przestrzeń oraz 16 przejściowych, utrzymanych w neutralnych, ziemistych odcieniach, które łagodzą siłę wyrazu tych pierwszych. Pozwalają efektownie i niejako naturalnie, tworzyć ciągi komunikacyjne czy wydzielać strefy różnych aktywności. Wszystkie są odzwierciedleniem kolorów i tekstury naturalnych pejzaży. Znajdziemy tu ożywiające zielenie charakterystyczne dla łąk czy głębsze, przywodzące na myśl lasy równikowe; kojące, chłodne odcienie błękitu i niebieskiego kojarzące się z wodą; wyraziste, słoneczne żółcienie kreujące dobrą atmosferę do współpracy czy szarości górskich pejzaży i kamienistych brzegów plaż.

W duchu biophilic

Podstawą biophilic design jest przekonanie, że człowiek lepiej się czuje w naturalnym otoczeniu. Przyjaznym, urozmaiconym, pobudzającym wyobraźnię, a jednocześnie działającym uspokajająco. Bazuje na tym również trend resimercial, który wprowadza do przestrzeni komercyjnych przytulną estetykę domów i mieszkań. Podłoga jest przy tym podstawą twórczego projektowania, o czym czasem się zapomina. – Wykładziny podłogowe często postrzegane są tylko pod kątem ich praktyczności – zauważa Krzysztof Szymczak z ARC Interiors. – Tymczasem za ich sprawą możemy nie tylko ożywić i urozmaicić przestrzeń biura, ale stworzyć logiczne wizualnie strefy do różnych aktywności. Bazując na odcieniach niebieskiego nowej kolekcji wyznaczyć np. miejsce wyciszenia i odpoczynku, zielonego – przestrzeni do intensywnej, wymagającej koncentracji pracy, a żółtego – twórczego działania w grupie.

Nowa kolekcja Connected Ethos wychodzi naprzeciw potrzebom obcowania z naturalnymi pejzażami, a sama składa się w 91,8% z materiałów pochodzących z recyklingu. Jest też neutralna pod względem emisji dwutlenku węgla w całym cyklu życia produktu. Wykładziny Interface można obejrzeć w warszawskim showroomie ARC Interiors.

Źródło: ARC Interiors.

Firma Cosentino będzie obecna na Łódź Design Festival

LDF23_COSENTINO_Sponsor_1200x1200 pxFirma Cosentino będzie obecna na Łódź Design Festival.

W drugiej połowie maja Łódź znów stanie się niekwestionowaną stolicą designu. W tym roku ŁDF odbywa się pod hasłem „Future Perfect”.
Hiszpańska firma Cosentino, produkująca spieki kwarcowe Dekton, powierzchnie mineralne Silestone i naturalny kamień Sensa, po raz kolejny zaplanowała w tym czasie szereg aktywności dla gości odwiedzających Łódź Design Festival. Uczestnictwo w warsztatach tworzenia materialboardów, konkursach, wykładach i rozmowach będzie wyjątkową okazją do poszerzenia swej wiedzy i zapoznania się z tym, co dzieje się obecnie w światowym wzornictwie.

Źródło: Cosentino.

Minimalistyczna nieruchomość autorstwa biura maxberg – dom w Grzepnicy

Grzepnica_35

W Grzepnicy, niewielkiej miejscowości pod Szczecinem, stanął wyjątkowy dom zaprojektowany przez biuro architektoniczne maxberg.

Prosta, ciemna, asymetryczna bryła nieruchomości została wykonana w nowoczesnej technologii, która rzutuje nie tylko na właściwości budynku, ale też na jego estetykę.

Inwestorzy powierzyli projekt swojego wymarzonego domu architektowi Karolowi Nieradce, właścicielowi biura maxberg, które w swoim portfolio ma wiele projektów budynków z prefabrykatów. Realizacje te dowodzą, że zła sława tego sposobu budowania, w dzisiejszych czasach jest zupełnie nieuzasadniona. Prefabrykaty kojarzą nam się przede wszystkim z wątpliwej urody blokami z wielkiej płyty, które masowo budowano w latach 70. ubiegłego wieku. Budynki te pozostawiały wiele do życzenia pod względem jakości oraz warunków mieszkalnych, były zimne, nieszczelne, pękały w nich ściany. Hasło „wielka płyta” stało się synonimem budynku o kiepskich parametrach.

Dom w Grzepnicy to parterowy budynek składający się z trzech połączonych ze sobą segmentów – w formie każdego z nich można dostrzec inspiracje wiejską stodołą. To proste bryły z dwuspadowymi, asymetrycznymi dachami. Obok znajduje się wolno stojący garaż o podobnym kształcie.

Projekt autorstwa biura maxberg zdobył pierwszą nagrodę w konkursie Polski Cement w Architekturze, organizowanym przez Stowarzyszenie Architektów Polskich i Stowarzyszenie Producentów Cementu.

Źródło: maxberg.

Kolekcja Dune marki Bizzarto z tytułem must have 2023

©Tom Kurek_sofa Dune (2)

Modułowa sofa Dune marki Bizzarto otrzymała tytuł must have 2023. Zaprojektowane przez Grynasz Studio piękne formy, inspirowane architekturą modernizmu i postmodernizmu, kryją w sobie wielkie walory użytkowe.

Kolekcja Dune marki Bizzarto decyzją Rady Ekspertów must have znalazła się w gronie najlepszych polskich produktów w prestiżowym plebiscycie organizowanym już po raz trzynasty w ramach Łodź Design Festiwal. Wyróżnia on najlepsze wdrożenia od polskich projektantów i producentów i ma na celu promocję dobrego designu w kraju i za granicą.

Nagrodzona Dune to kolekcja nieograniczonych możliwości. Jest minimalistycznie prosta, a zarazem urzekająca detalami, takimi jak przyjemne łuki powtarzające się na siedziskach i poduszkach oparciowych. – Wbrew pozorom, właśnie ta prostota formy jest wyjątkowo trudna do osiągnięcia – mówi Małgorzata Jeżowska, manager marketingu marki Bizzarto. – Musieliśmy wykorzystać nasze ogromne doświadczenie w tworzeniu mebli wypoczynkowych. Powstało wiele prototypów i długo pracowaliśmy, by uzyskać satysfakcjonujący nas efekt, w tym wygięcia poduch. To było prawdziwe wyzwanie. Zależało nam na odpowiednim kształcie, przy zastosowaniu konkretnych, ale też nieułatwiających zadania materiałów, m.in. puchu i pierza. A jednocześnie na zachowaniu bajecznego komfortu wypoczynku. Możemy śmiało powiedzieć, że plan ten zakończył się sukcesem.

Projekt kolekcji Dune wyszedł z pracowni Grynasz Studio. Designerzy Marta Niemywska-Grynasz i Dawid Grynasz znaleźli inspiracje w architekturze modernizmu i postmodernizmu, jak również z dużą inwencją wykorzystali możliwości współczesnego rzemiosła.

Źródło: Bizzarto.

Odkryty potencjał szkła w aranżacji wnętrz nieruchomości

TECEsquare szkło szare satynowe aranżacja

Szkło od lat inspiruje, znajdując coraz większe zastosowanie w aranżacji wnętrz. Ten niezwykle wdzięczny materiał cieszy się uznaniem oraz popularnością zarówno wśród producentów rozwiązań wykończeniowych, architektów, jak i użytkowników. W wariancie satynowym prezentuje delikatne, eleganckie i zmysłowe oblicze, wprowadzając niebywałą lekkość – także do pomieszczeń sanitarnych.

Szklane oprawy świetlne, płytki ceramiczne czy przestrzenie prysznicowe – to tylko wybrane przykłady jego funkcjonalności. Do wyboru mamy również wiele odcieni i wariantów wykończeniowych – z połyskiem, matowe, barwione, z wygrawerowanym wzorem. Jednak szczególną uwagę zwraca szkło z satynową powierzchnią – w wymiarze estetycznym zachwycające subtelnością i wyrafinowaniem, w użytkowym – ciepłem, delikatnością i przyjemnością w dotyku.

Nowością w ofercie firmy TECE jest odwodnienie liniowe TECEdrainline i przyciski spłukujące TECEsquare wykonane z precyzyjnie skrojonego satynowego szkła o grubości 5 mm.
Cztery nowe warianty TECEsquare – dostępne w kolorach: biel, czerń, szarość, piaskowy beż – otrzymały wysokiej jakości satynowe wykończenie, dzięki czemu odznaczają się ponadczasowym i szlachetnym wyglądem. Specjalne metody wypalania nadały im wyrafinowany efekt optyczny, piękne załamania światła i lekką, przejrzystą estetykę. W przypadku nowych wariantów szklane są zarówno płytka, jak i klawisze.

Źródło: TECE.

Nieruchomości komercyjne wg projektów BiASTUDIO – ujarzmiona przestrzeń

Nowe Warpno3_fot. Filip Kacalski

Wnętrza komercyjne, zwłaszcza te w obiektach poddawanych rewitalizacji, wymagają wszechstronnego podejścia do projektowania. Tu liczy się nie tylko rzetelna wiedza, ale też doświadczenie, by wnętrza wymknęły się zgubnemu działaniu czasu – były ponadczasowe, zawsze świeże, a przede wszystkim użytkowe.

Spis treści:
Adaptacja przestrzeni magazynowej na wnętrza biurowe firmy Wtórpol
Projekt wnętrz biurowych na niedużej przestrzeni biura nieruchomości
Rewitalizacja kasy biletowej w szczecińskim ZDiTM – Mozaika
Restauracja w portowym stylu – Nowe Warpno

BiASTUDIO to pracownia architektoniczna Dominiki i Gawła Biedunkiewiczów. Partnerzy pracowni założyli firmę w 2009 roku po uzyskaniu uprawnień zawodowych w Irlandii. Podejście do architektury, roli projektanta i jego udziału na całym etapie realizacji inwestycji oparte jest na standardach Irlandzkiego Instytutu Architektów, którego są aktywnymi członkami. Od ponad 14 lat pracownia zajmuje się nie tylko projektowaniem architektury i wnętrz komercyjnych, ale też ich rewitalizacją. Obecnie Gaweł Biedunkiewicz, jako udziałowiec i prezes zarządu Nowej Normy, rozwija także działalność w obszarze budownictwa prefabrykowanego. Długoletnia obecność firmy na rynku sprawiła, iż wyspecjalizowała się ona w tzw. przestrzeniach trudnych, a wieloletnie doświadczenie pozwoliło wypracować architektom odpowiednie know-how, by radzić sobie z nimi wyśmienicie. Projekty wnętrz użyteczności publicznej spod kreski architektów Biedunkiewiczów z powodzeniem opierają się próbie czasu. Architekci, stawiając bowiem na trwałe i autentyczne materiały, doskonale radzą sobie z istniejącą tkanką. Zawsze przy tym kierują się zasadą, że dobry projekt to nie ten, który hołduje zmiennym modom, ale taki, który się nie zestarzeje, a więc będzie użyteczny i funkcjonalny przez lata, a nawet dekady. Najlepszym na to dowodem są dotychczasowe projekty wnętrz komercyjnych pracowni BiASTUDIO.

Adaptacja przestrzeni magazynowej na wnętrza biurowe firmy Wtórpol

Jednym z pierwszych projektów spod kreski BiASTUDIO była adaptacja hali magazynowej Wtórpol na wnętrze biurowe. To pod każdym względem trudne zadanie wymagało przede wszystkim dostosowania zastanej przestrzeni pod cele biura, które ma spełniać zupełnie inne potrzeby. Pierwszą z nich było zapewnienie równomiernego i optymalnego oświetlenia. Trzeba przy tym pamiętać, że w środku zespołu hal nie ma okien zewnętrznych, tylko świetliki dachowe oraz sztuczne oświetlenie. Dlatego jego intensywność, dobór i projekt był bardzo precyzyjnie analizowany pod kątem równomierności i naturalności, tak by zapewnić komfort pracy na każdym stanowisku. Drugim wyzwaniem, z jakim musieli zmierzyć się architekci, była akustyka. Ponad 700 mkw. otwartej przestrzeni z konstrukcją żelbetową, która jest najbardziej niefortunnym materiałem, jeśli chodzi o akustykę właśnie. Generuje pogłos i roznosi hałas. Rozwiązania materiałowe musiały zostać poddane szczegółowej analizie akustycznej. Powstałe na jej podstawie opracowanie akustyczne wnętrza pozwoliło zapewnić ciszę niezbędną przy wykonywaniu prac biurowych. Poza starannością w opracowaniach technicznych, architekci musieli się zmierzyć także z zastaną tam tkanką, podejmując się zachowania pierwotnej więzi biura z częścią produkcyjną. Kolejnym wyzwaniem stała się próba nie ukrywania, lecz wyeksponowania zastanych elementów wystroju, które pokazywałyby DNA firmy. To właśnie założenie pozwoliło zachować szczerość i autentyczność projektową, zapewniając mu trwałość i ponadczasowość. Po upływie prawie dziesięciu lat wnętrza biurowe Wtórpolu wciąż są świeże oraz funkcjonalne i z pewnością pozostaną takie przez kolejne lata.

Projekt wnętrz biurowych na niedużej przestrzeni biura nieruchomości

Biuro firmy Lew Invest to kolejny w portfolio BiASTUDIO projekt wnętrz biurowych. Inwestycja została oddana do użytku w zeszłym roku. To nieduża przestrzeń biurowa o nieco innym charakterze. Biuro, które odwiedza wielu interesantów trzeba było zdynamizować, by zainteresować i zaciekawić klienta. Gaweł Biedunkiewicz zaznacza, że wnętrza o charakterze komercyjnym muszą mieć w sobie pewnego pazura. Ważne jest, dawały pewne bodźce. Komercyjna przestrzeń anonimowa, zuniformizowana szybko się wyeksploatuje. Jeśli wprowadzimy więc jakieś przełamanie, krzywizny, formę, która wprowadza dynamizm, ruch, przestrzeń, to pobudzamy człowieka, który w niej funkcjonuje. Jednocześnie umiar i delikatność w doborze materiałów zapewnia trwałość projektu na lata.

Architekci, aby zapewnić trwałość estetyczną wnętrza, postawili na starannie dobrane oświetlenie, materiały sprawdzone pod kątem komfortu pracy biurowej i ekspozycję istniejącej tkanki. Kompozycja zapewnia komfort akustyczny unikając zdobnictwa, stawiając na elementy użytkowe. Obecne tu meble i elementy stałej zabudowy pełnią określone funkcje – nie są tylko dekoracją, modną ozdobą. Naturalne materiały dodatkowo osadzają projekt blisko natury – naturalne drewno, faktury i kolorystyka są bliskie człowiekowi. Przestrzeń dynamizują zaś krzywizny i przełamania, którą wprowadzają tak pożądaną dynamikę.

Rewitalizacja kasy biletowej w szczecińskim ZDiTM – Mozaika

Wnętrze w dawnym lokalu znanym jako “Mozaika” jest jedną z kas biletowych szczecińskiego Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego, której rewitalizacją zajmowali się architekci z biura BiASTUDIO. Intencją we współpracy z tym podmiotem było odświeżenie jego wizerunku poprzez rearanżację przestrzeni. Projekt stał się opowieścią o Szczecinie z lat. 70. Wtedy bowiem powstał budynek i pierwotny wystrój wnętrza. Powrót stylistyczny do modernizmu to m.in. posłużenie się materiałami wykończeniowymi charakterystycznymi dla tego okresu – lastryko na podłodze czy luksferami na ścianie. Pożądany efekt uzyskano poprzez działanie prostymi zabiegami – dobrym oświetleniem, materiałami reflektującymi dźwięk, czyli poprawiającymi akustykę i przede wszystkim szczerością w podejściu do zastanej tkanki budynku. Dzięki czemu można zerknąć w historię tego obiektu.

Restauracja w portowym stylu – Nowe Warpno

Nowe Warpno to również projekt samorządowy i jednocześnie kolejna, prawie dziesięcioletnia realizacja, która starzeje się jak dobre wino. Od wspomnianych już projektów różni się jednak tym, że obejmował także zagospodarowanie dużego terenu, które objęło budowę kilku budynków, rewaloryzację nabrzeża, pomosty, tereny sportowe itp. Wśród tych obiektów znalazły się wnętrza restauracji, która choć zasadniczo jest elementem pobocznym całej rewitalizacji, stanowi obiekt godny większej uwagi – ze względu na jego autentyczność i użyteczność, wpisanie wnętrz w klimat nabrzeża oraz całą tkankę architektoniczną przestrzeni. Wśród starannie dobranych materiałów wykończeniowych pojawiają się te, które są charakterystyczne dla stylistyki portowej.

„Ponieważ jest to teren nabrzeżny to się posługujemy modrzewiem syberyjskim, który jest materiałem stosowanym na wybrzeżach, blachą ocynkowaną, betonem, przemysłowymi materiałami portowymi, lecz w takiej formie bardzo humanistycznej, przyjaznej człowiekowi i takiej, żeby to właśnie człowiek miał kontakt z tymi przyjaznymi fakturami” – wyjaśnia Gaweł Biedunkiewicz.

Źródło: BiASTUDIO.

VELUX Commercial z dobrymi praktykami w projektowaniu z wykorzystaniem światła dziennego

fot. VELUX_Commercial(2)

Światło dzienne od dawna traktowane jest jako główne źródło oświetlenia w pomieszczeniach. Ten naturalny bodziec towarzyszy nam od zawsze, dostarczając wiele korzyści zdrowotnych. Wciąż uczymy się, jak je w pełni wykorzystać jako ważny czynnik w projektowaniu budynków publicznych i komercyjnych. Odpowiedzią na wyzwania projektowe z wykorzystaniem światła dziennego są nowoczesne rozwiązania w postaci systemów przeszkleń i świetlików kopułowych, rozświetlających pomieszczenia w efektywny sposób.

Zwrot ku naturze

Dzienne światło odgrywa kluczową rolę w naszej codzienności. Z tego powodu staje się coraz częściej jednym z głównych składowych tzw. designu biofilicznego. To swoista filozofia projektowania budynków o różnym przeznaczeniu, w której przywraca się naturę na pierwszy plan. Dosłownie – wprowadzamy do projektu elementy naturalne do środowiska zamkniętego: domu czy miejsca do nauki lub pracy. Skupiając się na tych drugich, poprawiamy well-being: lepsze samopoczucie, zdolność kreatywnego myślenia, większa produktywność, a tym samym redukcja stresu. Dodatkowo, w doświetlonych pomieszczeniach lepiej się uczymy i koncentrujemy. Projektowanie biofiliczne przestrzeni to nie tylko zieleń – żywa zielona ściana w biurze czy pokaźna liczba roślin w szkolnych klasach. To także zapewnienie dostępu do naturalnego światła słonecznego oraz zwrot ku ekologii i ochronie środowiska. Dbając o odpowiednie doświetlenie dzienne, oszczędzamy też poprzez redukcje energii generowanej przez światło sztuczne.

Już na etapie planowania, jak i w trakcie projektowania budynku komercyjnego w zgodzie z naturą, powinniśmy zwrócić uwagę na układ pomieszczeń i okien: pasm świetlnych, systemów przeszkleń czy świetlików, tak aby każdy obszar wewnątrz budynku został doświetlony. Popularne i dobrze doświetlone open space’y stanowią doskonały wybór. Wpływają pozytywnie nie tylko na relacje międzyludzkie, ale też pozwalają poczuć dystans – odpocząć od tłamszących ścian i małych wnętrz. Co istotne, otwarte przestrzenie powinny mieć możliwość intensyfikowania wpadającego światła przez odpowiednie ustawienie świetlików lub rozwiązania przyciemniające jak np. szyby opalizujące.

Na jakie jeszcze aspekty świetlne należy zwrócić uwagę, projektując budynki przemysłowe, komercyjne i publiczne? W tym pomoże nam przygotowany przez VELUX Commercial Przewodnik projektowania z wykorzystaniem światła dziennego. Wypełniony jest studium przypadków, ciekawymi poradami, wskazówkami, informacjami oraz przydatnymi narzędziami dla architektów i projektantów.

Źródło: VELUX Commercial.

Roślinność we wnętrzu nieruchomości? Warto ją wyeksponować

Bez tytułu

Rośliny w domu to nie tylko interesujące rozwiązanie dekoracyjne. Wiele z nich ma właściwości zdrowotne, dlatego warto postawić na ich obecność w każdym pomieszczeniu. Styl urban jungle, w którym prym wiodą rośliny, pozwala stworzyć przestrzeń pełną zieleni. We wnętrzach utrzymanych w konwencji naturalnej, kwiaty doskonale uzupełniają naturalne materiały: drewno, kamień czy ceramikę. Kolekcje Grupy Tubądzin pozwolą uwydatnić domową roślinność zarówno w łazience, kuchni, jak i w salonie.

Kamień idealnie komponuje się z roślinnością. Pozwala wydobyć jej intensywne odcienie i różnorakie kształty.
W połączeniu z kompozycjami roślinnymi płytki Terrazzo tworzą wnętrze o wyjątkowym charakterze. Pnące rośliny, mchy oraz dekoracyjne widlaki w szklanych kulach lub akwariach sprawią, że pomieszczenie przyciągnie pozytywnymi wibracjami.
Grand Cave Brown to linia, która zachwyca oryginalną interpretacją kamiennego wzoru. Nietuzinkowe dekory nawiązujące do naturalnej roślinności, budują klimatyczną przestrzeń pełną elegancji. Z kolei brązowe płytki, przypominające wzorem strukturę naturalnej skały, pomogą wykreować odważną aranżację, podkreślającą luksus oraz oryginalność pomieszczenia.

Kwiaty na tle kwiecistych tapetowych wzorów to rozwiązanie, które docenią nie tylko miłośnicy roślin, ale także osoby poszukujące nietuzinkowych, dynamicznych kompozycji. Z kolekcją Moor wykreowanie wnętrza pełnego ruchu i naturalności jest niezwykle łatwe. Bogaty wzór płytek, inspirowany tropikalnymi gatunkami roślin, ożywi przestrzeń i sprawi, że stanie się ona wdzięcznym tłem dla zieleni. Złote przetarcia olśniewają żywym blaskiem, pozwolą więc na urokliwe wyeksponowanie dużych liści monstery, areki czy maranty, która stała się elementem wzorniczym kolekcji Moor.
Kolekcja Tori Take to delikatność gry światłocienia, która urzeka autentycznością i perfekcją. Idealnie odzwierciedla ona styl naturalny, w którym neutralne barwy ziemi zgodnie łączą się z organicznymi zjawiskami świata przyrody. Ich tajemniczość, nieoczywistość, wykraczanie poza znane i sprawdzone granice, intrygują i sprzyjają koncentracji.
Geometryczne wzory kolekcji Sedona, które finezyjnie łączą ze sobą złoto oraz czerń szlachetnego kamienia, wnoszą do pomieszczenia element fantazji o naturalnym pięknie. Subtelny połysk w stylu glamour rozświetla wnętrze, sprawiając, że można poczuć się w nim swobodnie i komfortowo.

Boho natomiast to kolekcja stworzona przez Macieja Zienia, która przywołuje wspomnienia projektanta z Meksyku. Głębia koloru, nierównomierna powierzchnia, dopracowane detale płytek, natychmiast budzą skojarzenia z gęstymi lasami równikowymi o wyjątkowo bogatej florze, ożywczych odcieniach zieleni i tajemniczości. Płytki Boho to feeria barw ziemi i nieba, które opowiadają o życiodajnej sile płynącej wprost z natury.

Źródło: Grupa Tubądzin.

Luksusowe apartamenty wakacyjne na wynajem nowym trendem

inamanagement6

Nie ulega wątpliwości, że inflacja znacząco wpłynęła na zachowania konsumenckie polskiego społeczeństwa. Jedną z reakcji na drastyczne podwyżki cen było ograniczenie wydatków spoza listy tych najpotrzebniejszych, a do takich z pewnością należą wyjazdy urlopowe. Odczuwa to branża, co widać po niskich poziomach obłożenia w hotelach. Obiekty cieszące się dotychczas wysokim obłożeniem w czasie Świąt Wielkanocnych, jak i majówki, musiały ruszyć z dodatkowymi promocjami, aby wypełnić obiekty. Część klientów zmienia swoje nawyki i z hoteli przenosi się do apartamentów na wynajem, co pozwala im na spore oszczędności.

Sopot, Karpacz, Świeradów-Zdrój, Szklarska Poręba, Kołobrzeg, Zakopane, Krynica-Zdrój, Międzyzdroje, Świnoujście i Wisła – tak według szacunków firmy HREIT, opartych na danych z serwisu booking.com, prezentuje się lista dziesięciu najdroższych lokalizacji urlopowych tego roku. Co ciekawe, turyści decydujący się na pobyt w tych kurortach, coraz rzadziej wybierają popularne obiekty hotelowe, preferując rozwiązania, które są nie tylko bardziej atrakcyjne cenowo, ale też dysponują dużo lepszym wyposażaniem, niż ma to miejsce w przypadku tradycyjnych hoteli.

W ten właśnie sposób nastąpił rynkowy zwrot w stronę krótkoterminowego najmu apartamentów, o czym najlepiej świadczy wciąż rosnąca popularność typu ofert noclegowych na niemal wszystkich najpopularniejszych portalach rezerwacyjnych. Dynamiczny rozwój tego sektora w ostatnim czasie sprawił, że aktualnie komfortowe i dobrze wyposażone apartamenty oferują standard, który niczym nie odbiega tego, który goście dotychczas odnajdywali w standardowym hotelu.

Oprócz konkurencyjnej ceny samego noclegu, pobyt w apartamencie pozwala wygenerować spore oszczędności ze względu na swoje wyposażenie. Najlepszym przykładem będzie tu możliwość przygotowywania wszystkich posiłków we własnym zakresie, co w zestawieniu z codziennym korzystaniem z oferty gastronomicznej lokalnych restauracji pozwoli znacząco obniżyć ostateczny koszt całego pobytu, zwłaszcza w przypadku rodzin z dziećmi.

Korzyści z takiej sytuacji na rynku turystycznym dostrzegł również biznes, który coraz częściej nawiązuje współpracę z sieciami aparthoteli, zapewniającymi cały pakiet korzyści dla przedsiębiorców, jak programy lojalnościowe, systemy jednej faktury czy takie usługi dodatkowe jak pralnia, prasowanie czy usługi konsjerża. W efekcie, klienci mogą znaleźć szeroką gamę rozwiązań, która pozwoli im dostosować pobyty do aktualnych możliwości finansowych.

Współpraca z profesjonalnym operatorem niesie również szereg korzyści dla właścicieli apartamentów. Niewątpliwym atutem jest również brak konieczności samodzielnej obsługi najmu, ponieważ kwestia ta leży całkowicie po stronie operatora. Obiekt wprowadzany do sieci najmu korzysta także z bazy klientów operatora, kampanii promocyjnych i rozwiązań pakietowych dla korporacji, przez co poziom obłożenia jest znacznie bardziej stabilny niż przy najmie własnego lokalu na własną rękę.

Zarządzając apartamentami zapewniamy dział techniczny, zajmujący się bieżącymi czynnościami związanymi z utrzymaniem apartamentów, działem HK, odpowiedzialnym za bieżące utrzymywanie czystości oraz recepcją – mówi Justyna Rachuba, managerka sieci aparthoteli INA Management. W efekcie, apartamenty posiadają typowe standardy hotelowe, a dzięki zindywidualizowanym działaniom marketingowym zwiększają swoją rentowność. W ofercie coraz częściej pojawiają się apartamenty przygotowane specjalnie dla rodzin z dziećmi, które doceniają przede wszystkim komfortowe powierzchnie, dogodną lokalizację i kompleksowe wyposażenie. Szeroki wachlarz apartamentów o zróżnicowanym standardzie sprawia, że każdy gość będzie w stanie wybrać dla siebie optymalną opcję i cieszyć się komfortowym wypoczynkiem, a łatwość rezerwacji jest dokładnie taka sama jak w najpopularniejszych portalach rezerwacyjnych.

 Źródło: INA Management.

Design nieruchomości mieszkalnych: 3 pomysły na oryginalną aranżację łazienki wg TECE

Unikalne dzieło fot. TECE jpg low

Abstrakcja, znaki czasu i efekt na mur-beton – 3 pomysły na oryginalną aranżację łazienki wg TECE.

Spis treści:
Unikalne dzieło sztuki
Piękno przemijania
Oryginalnie – naturalnie

Poszukiwanie inspiracji to jeden z pierwszych etapów procesu urządzania wnętrz. Ich źródłem są m.in. trendy, dzięki którym wiemy, co jest atrakcyjne, popularne, en vogue. Ale czy zawsze, to, co modne, jest nam bliskie? Aranżując przestrzeń sanitarną możemy czerpać z bogactwa otoczenia – natury, sztuki, kultury, jak również odwoływać się do własnych pasji, obserwacji czy ulubionych motywów. Oto nasze propozycje na aranżację oryginalnej łazienki!

Unikalne dzieło sztuki

Niewyczerpanym źródłem inspiracji jest malarstwo. Wystarczy wspomnieć nazwiska słynnych artystów, takich jak Monet, Picasso czy Klimt, by stanęły przed oczami słynne dzieła, określone barwy, style i nurty w sztuce. Jeśli zależy nam na wyjątkowym efekcie aranżacyjnym, warto inspirować się twórczością ulubionych, słynnych malarzy. Nie chodzi tu jednak o dosłowność, ale przełożenie języka artystycznego na projekt wnętrza. Mogą to być barwy, formy, wzory czy stylistyka. Celem jest wyrażenie siebie i nadanie łazience indywidualnego charakteru. Tu z pomocą przychodzą nam zarówno producenci oferujący oryginalne rozwiązania, jak i architekci wnętrz, którzy połączą inspiracje w harmonijną całość i stworzą funkcjonalne wnętrze.

Malarzem inspirującym kolejne pokolenia designerów jest m.in. Piet Mondrian – twórca neoplastycyzmu – kierunku postulującego abstrakcję geometryczną opartą jedynie na pionowych i poziomych liniach. Linie te, nachodząc na siebie, dzielą kompozycję na kwadraty i prostokąty. Uzupełniają ją wyłącznie trzy podstawowe barwy – żółty, niebieski i czerwony, oraz trzy nie-kolory – czerń, biel i szarość.

– Najbardziej znane dzieło Mondriana to wyjątkowo ciekawa propozycja na aranżację łazienki. Efekt podziału możemy w łatwy sposób uzyskać dzięki odpowiedniemu ułożeniu płytek w różnych formatach i kolorach. Pionowe i poziome linie tworzą także fugi, meble, lustra, profile kabiny czy odwodnienie prysznicowe. Wnętrze możemy dodatkowo ożywić za pomocą armatury w wyrazistym kolorze i akcesoriów. Taka aranżacja z pewnością wyzwala pokłady kreatywności, ale daje także pole do zabawy formą i barwą – mówi Dominik Kasprzyk, ekspert marki TECE.

Piękno przemijania

Żyjemy w otoczeniu technologii i nowoczesnych rozwiązań. To sprawia, że zaczynamy dostrzegać urok w naturze i w jej procesach, w tym, co nie do końca doskonałe i naznaczone zębem czasu. Poszukujemy pomysłów, które tchną w nasze wnętrza duszę – i sprawią, że będą unikalne. Ciekawą propozycją są tu elementy wyposażenia, które swoim wyglądem odwzorowują wiekowe i wysłużone struktury. Do nich możemy zaliczyć efekt korozji – nadający wnętrzu osobowość.

Na rynku istnieje wiele rozwiązań odwzorowujących rdzawe pigmenty – tynki dekoracyjne, płytki ceramiczne, armatura, elementy mebli czy detale, takie jak przycisk spłukujący. Motyw ten sprawdzi się w łazienkach urządzonych zarówno w stylu loftowym, jak i nowoczesnym, który cechuje się dużym eklektyzmem. Pozwoli także wprowadzić nieco surowości do przytulnych, utrzymanych w ciepłych tonacjach aranżacji. Ze względu na fakt, że efekt korozji jest bardzo wyrazisty i zdecydowanie wyróżnia się we wnętrzu, warto stosować go w umiarze, a idealnymi elementami udostępniającymi mu swoją powierzchnię będą pojedyncze ściany, dodatki i dekoracje – dodaje ekspert TECE.

Oryginalnie – naturalnie

 

Górskie wspinaczki, spacer po lesie wśród szumu drzew czy kojący dla zmysłów dotyk chłodnego kamienia – korzyści płynących z przyrody nie sposób nie docenić. Przebywanie na łonie natury uspokaja, wycisza, dotlenia organizm. Nic dziwnego, że chcemy mieć z nią kontakt jak najczęściej. Spragnieni bliskości, chętnie zapraszamy ją do naszych wnętrz. Naturalne motywy na dobre zagościły w polskich łazienkach. Do wyboru mamy m.in. drewno, kamień, marmur. Jednak wachlarz możliwości w aranżacji, jakie nam oferują, nie ogranicza się wyłącznie do okładziny ściennej, podłogowej czy mebli. Warto poszukiwać nietypowych rozwiązań, dać drugie życie meblom czy postawić na nietypowe dodatki. Przycisk spłukujący wykonany z kamienia, drewniana wanna, wyjątkowa ceramika i dekoracje sprawią, że nawet naturalna łazienka będzie oryginalna.

Źródło: TECE.

Nowy showroom Cerrad w Warszawie – zachwycające wnętrza nieruchomości

P1144802_L

Na zlecenie GTC Aeropark po lewobrzeżnej stronie stolicy powstała nowa przestrzeń reprezentacyjno-biurowa firmy Cerrad, producenta wysokiej klasy płytek gresowych i klinkierowych.

Za prace remontowe na powierzchni ponad 500 m. kw. była odpowiedzialna spółka Reesco, realizując kompleksową usługę w zakresie budowlano-instalacyjnym.
Nowy showroom Cerrad znajdziemy w nowoczesnym kompleksie Aeropark Business Centre w warszawskich Włochach. Jego przeznaczeniem będzie nie tylko prezentacja portfolio produktowego firmy Cerrad, lecz także możliwość rozmowy ze specjalistą. Poza realizacją showroomu, spółka Reesco zadbała także o zapewnienie odpowiedniej przestrzeni biurowej. Nowa powierzchnia w pełni oddaje charakter najemcy, łączy klasyczny design z funkcjonalnością, a także spełnia najwyższe standardy wykonania.

– Z założenia showroomy służą temu, aby poznać bliżej interesujący nas produkt, a ich głównym zadaniem jest dostarczenie odwiedzającym możliwości doświadczenia danej marki, a także rozmowy z ekspertami. Customer experience jest dzisiaj kluczem do sukcesu sprzedażowego, dlatego realizacja tego projektu –zwłaszcza z perspektywy profilu usługowego najemcy, producenta płytek i okładzin – wymagała od nas niezwykłej staranności i odpowiedzialności. Mimo wieloletniego doświadczenia w branży, nie działamy rutynowo, a każde powierzone nam zadanie traktujemy unikatowo – mówi Krystian Moś, Director, Project & Construction Management z Grupy Reesco.

mat.pras.

Hotel Warszawianka jeszcze bardziej otwarty na branżę eventową

hl-24970300067

Hotel Warszawianka w Serocku jest jeszcze bardziej otwarty na branżę eventową.

Konkurencja na rynku eventowym nieustannie wymusza na hotelach konieczność regularnego uatrakcyjniania swojej oferty.
Czterogwiazdkowy Hotel Warszawianka, mieszczący się w podwarszawskiej Jachrance, jest chętnie wybierany jako miejsce organizacji różnego rodzaju uroczystości. Głównymi czynnikami przyciągającymi organizatorów prestiżowych wydarzeń są nie tylko wysoki standard i dogodna lokalizacja, ale przede wszystkim – nowoczesna Sala Kongresowa oraz sale konferencyjno-eventowe z rozbudowanym zapleczem oraz wielkość obiektu, pozwalająca na organizację wydarzeń nawet dla 1000 osób.

Projekt skupił się na stworzeniu wizualnie atrakcyjnej i dynamicznej przestrzeni – mówi Elżbieta Pniewska, dyrektor generalny Hotelu Warszawianka. Tematem przewodnim była nieskończoność, której symbolem miały być podwieszane, trójwymiarowe wstęgi wypełnione białymi kwiatami oraz przestrzenne, zmniejszające się łuki.  Dla zachowania spójności wystroju sali wszystkie projektowane elementy łączył ich kształt oraz kolorystyka, z wyraźną dominacją bieli, różnych odcieni szarości i grafitu oraz starego złota. Ponadto, naturalność zaprojektowanej scenografii została podkreślona przez odpowiednio wyeksponowaną roślinność.

Przygotowanie projektu do realizacji trwało ponad 6 miesięcy. Ostateczna koncepcja powstała w wyniku współpracy inwestora z warszawską spółką Trust Us, specjalizującą się w wykańczaniu wnętrz obiektów komercyjnych, która zajęła się również kompleksową realizacją całego przedsięwzięcia.

 

mat.pras.

Konkurs dla architektów i projektantów od Jawor-Parkiet Design Awards

Jawor-Parkiet FertigParkiet Dąb Classic

Obecnie trwa konkurs Jawor-Parkiet Design Awards. Dwie nagrody główne w wysokości 10 tys. zł każda, a także profesjonalną sesję zdjęciową i audyt mediów społecznościowych można wygrać w konkursie na najlepszy projekt wnętrza z podłogami Jawor-Parkiet.

Polski producent podłóg drewnianych zaprasza do rywalizacji architektów, projektantów wnętrz oraz studentów kierunków związanych z architekturą i architekturą wnętrz.

Niemal nieograniczone możliwości zaprezentowania swoich twórczych możliwości mają uczestnicy 5. edycji konkursu Jawor-Parkiet Design Awards. Oferta renomowanego producenta dwuwarstwowych podłóg drewnianych daje swobodę kreowania wnętrz w dowolnej stylistce. W tym roku można zgłosić do rywalizacji projekt wnętrza mieszkalnego (salonu, sypialni, pokoju dziecięcego) lub przestrzeni komercyjnej i walczyć o nagrodę główną w dwóch kategoriach: projekt oraz realizacja. Prace konkursowe (wizualizacje lub zdjęcia) należy przesyłać poprzez formularz zgłoszeniowy na stronie Organizatora w terminie do 12 maja 2023 r.

– Jeśli jesteś architektem lub projektantem lub studentem kierunku projektowego i zastanawiasz się, czy warto wziąć udział w konkursie Jawor-Parkiet Design Awards, to moja odpowiedź jako jurorki jest jedna: Zdecydowanie tak! – zachęca Anna Grużewska, redaktor naczelna magazynu Czas na Wnętrze.

Na cenne w pracy architekta korzyści, jakie przynosi udział w konkursowej rywalizacji zwraca uwagę Monika Bronikowska, współwłaścicielka pracowni HOLA Design – Jest wiele powodów, dla których warto brać udział w kreatywnych konkursach, zwłaszcza, jeżeli odbywają się od lat i cieszą renomą, jak ten organizowany przez Jawor-Parkiet – mówi jurorka tegorocznej edycji. – Dla architektów i projektantów wnętrz, bez względu na to czy są dopiero na początku swojej drogi zawodowej czy już mają ugruntowaną pozycję w branży, jest to możliwość wyrażenia swojej kreatywności i wrażliwości. To także potwierdzenie jakości naszych prac – niezwykle ważne w zawodzie architekta. Nie tylko wygrana, ale również sam udział w ogólnopolskim konkursie daje możliwość autopromocji, szerokiego zaprezentowania własnych projektów oraz wyróżnienia się na tle konkurencji. I wreszcie to, z czego nie wolno rezygnować: szansę na rozwój oraz zdobycie cennego doświadczenia, które pomoże w dalszej karierze i kształtowaniu marki osobistej architekta.

mat.pras.

Styl naturalny we wnętrzu nieruchomości – kolekcja Sedona

Tubadzin-Sedona_1_TIvHv19

Styl naturalny wciąż pozostaje jedną z wiodących konwencji architektonicznych.

Czerpanie inspiracji z otaczającej przyrody pozwala na tworzenie wnętrz pełnych niewymuszonego piękna. Kolekcja Sedona od Grupy Tubądzin zadaje naturalnego szyku w każdej swojej odsłonie.
Natura to dla architektów i projektantów najlepsze źródło artystycznego natchnienia. Jej bogactwo daje nieograniczone możliwości interpretacji świata. Kolekcja Sedona od Grupy Tubądzin udowadnia, że przestrzenie w stylu naturalnym nigdy nie przestaną zachwycać pięknem płynącym wprost z przyrody.

Źródło: Tubądzin.

Projektant wnętrz pomoże w urządzeniu nieruchomości

jeff-sheldon-3231-unsplash

Coraz więcej osób nabywających własną nieruchomość decyduje się na współpracę z projektantem wnętrz.

Osoby, które kupują dom lub mieszkanie często korzystają ze wsparcia projektantów wnętrz. Dla jednych jest to idealne rozwiązanie, ponieważ sami nie wiedzą, jak chcieliby urządzić wnętrza. Inni po prostu nie mają czasu, aby poświęcać temu uwagę.
Projektant pomoże w doborze materiału i wyborze stylu, w jakim mają być urządzone pomieszczenia. Przygotuje też projekty i wizualizacje.

Geberit o architekturze pierwszej potrzeby w rozmowie z arch. Aleksandrą Wasilkowską

Aleksandra Wasilkowska

Geberit o architekturze pierwszej potrzeby w rozmowie z arch. Aleksandrą Wasilkowską. W przestrzeni publicznej funkcjonuje wiele elementów, które są traktowane po macoszemu – zarówno przez włodarzy miast, jak i architektów. Tymczasem również one – toalety publiczne, bazary czy wysypiska śmieci – zasługują na uwagę, ponieważ są nam niezbędne w życiu codziennym. Aleksandra Wasilkowska od dwudziestu lat koncentruje się właśnie na takich obiektach. Zaprojektowała m.in. Warszawskie Toalety Publiczne, przyjazne dla opiekunów z dziećmi oraz osób z niepełnosprawnościami. Architektka zasiada w jury 25. edycji Konkursu Geberit „Projekt Łazienki 2023”.

Zofia Malicka: Jest Pani autorką książek „Architektura Cienia” – czy może Pani przybliżyć, co oznacza to pojęcie?

Aleksandra Wasilkowska: „Architektura cienia” to wszystkie elementy przestrzenne, które funkcjonują na peryferiach uwagi, takie jak szalety miejskie, bazary, wysypiska śmieci. To tematy w debacie architektonicznej często pomijane, wypierane na dalszy plan, jako mniej ważne i prestiżowe niż architektura związana z kulturą, pracą czy mieszkalnictwem. A jednocześnie to właśnie ta drobna architektura związana z codziennością, higieną, zdrowiem, jedzeniem jest architekturą pierwszej potrzeby, do której dostęp powinien być sprawiedliwy – niezależnie od płci, wieku, klasy społecznej. Samo określenie „architektura cienia” odnosi się do „archetypu cienia” Carla Gustava Junga i jego koncepcji psychologii analitycznej. Jung uważał, że kluczowe dla uzdrowienia ludzkiej psychiki jest nazwanie i włączenie tego, co ukryte i wyparte z naszej świadomości. Podobnie jest z architekturą cienia. Bez włączenia do przestrzeni miast dobrze zaprojektowanych toalet miejskich, bazarów z tanią i zdrową żywnością, bez właściwej gospodarki odpadami, organizm miejski i społeczny nie może prawidłowo funkcjonować.

Z.M.: Dlaczego to właśnie ten temat zwrócił Pani uwagę jako architektki?

A.W.: Architekturą cienia zajmuję się od dwudziestu lat, czyli od momentu mojego dyplomu, w którym zaproponowałam utrzymanie na Placu Defilad bazaru, toalet publicznych i łaźni miejskiej dla osób w kryzysie bezdomności. Zaproponowałam ucywilizowanie formy targowiska i pozostawienie go w centrum miasta. Sama mieszkam w Śródmieściu i uważam, że jego postępująca gentryfikacja i dyskryminacja wielu grup społecznych nie jest dobrym kierunkiem. Również dwadzieścia lat temu, kiedy zostałam matką, sama doświadczyłam powszechnego braku toalet miejskich i szeregu innych barier oraz wykluczeni. Napotykałam na nie w przestrzeni publicznej, w parkach i przy placach zabaw. Brakowało dostępu do wody, toalet i przewijaków w miejscach powszechnie uczęszczanych przez rodziców, dzieci i osoby starsze. Dlatego moje projekty w większości są związane z moim bezpośrednim doświadczeniem trudu macierzyństwa i braku dostępu do podstawowej infrastruktury społecznej.

Z.M.: Wraz z Markiem Happachem zaprojektowała Pani w 2015 roku Warszawskie Toalety Publiczne, w których niektóre rozwiązania są zaczerpnięte z zagranicznych toalet miejskich. Czy w kwestii dostępności toalet miejskich, ich funkcjonalności i estetyki Polska, Pani zdaniem, odbiega od innych krajów w Europie?

A.W.: Warszawskie toalety były oparte o kilka emancypacyjnych postulatów, które wynikały z mojego własnego doświadczenia macierzyństwa, ale też badań aktywistów związanych z tzw. „potty parity” czyli postulatem sprawiedliwego dostępu do toalet bez względu na płeć czy wiek. Z tego powodu toaleta symbolicznie została oznaczona piktogramem serduszka, znaku sławojki, który jest prosty i zrozumiały dla wielu różnych kultur, a jednocześnie stanowi uniwersalny i niedyskryminujący symbol. Wewnątrz toalety znajduje się na stałe duży przewijak. Jest wystarczająco dużo miejsca, żeby rodzic mógł wejść do wnętrza z wózkiem, np. będąc z dwójką dzieci na spacerze – nie musi go zostawiać na zewnątrz. Toaleta jest też sprawdzona pod kątem dostępności dla osób z ograniczeniami ruchowymi lub poruszającymi się na wózku. Sama elewacja z kafli i obła bryła budynku jest jak najbardziej neutralna, ponieważ ma pasować do różnorodnych lokalizacji i kontekstów. Dlatego dobraliśmy trzy odcienie kafli, które dopasowują się do otoczenia. Na zewnętrz jest kranik z pitna wodą. W tej chwili toalet jest prawie pięćdziesiąt i powstają w kolejnych lokalizacjach. Wrocław skopiował nasze toalety, co dowodzi, że są dobrze zaprojektowane.

Z.M.: Uważa Pani, że w przestrzeni miejskiej ścierają się dwie tendencje – odgórna, urzędowa i oddolna, społeczna – czy i jak daje się je pogodzić?

A.W.: Konsultacje miejscowych planów czy studium, budżet partycypacyjny są formalnymi miejscami dialogu urzędników z mieszkańcami. Ale równie ważne są wystawy i nieformalne debaty organizowane przez takie instytucje jak Fundacja Bęc Zmiana, Zodiak, Narodowy Instytut Architektury i Urbanistyki oraz Warszawa w Budowie – inicjatywa Muzeum Sztuki Nowoczesnej, czy działania Miasto jest Nasze i Magazynu Miasta. Te organizacje to świetne tuby głosu społecznego i progresywnych pomysłów, które później często są uwzględniane przez urzędników w ich strategiach miejskich. Miasto to nieustanne pole walki, wszyscy uczymy się od siebie wzajemnie.

Z.M.: Czy konkursy dla młodych architektów, zakładające realizację zwycięskiego projektu, to dobry sposób na wprowadzenie świeżego spojrzenia i nowatorskich pomysłów do przestrzeni miejskiej?

A.W.: Promocja młodych, zdolnych, zaangażowanych architektek i architektów jest bardzo ważna. W Polsce wciąż bardzo trudne jest wejście do zawodu tuż po studiach, zdobycie zlecenia, prowadzenie własnej pracowni, wymaga to dużej determinacji i poświecenia. Konkursy mogą być świetną trampoliną dla młodego pokolenia twórców, które na początku swojej drogi jest innowacyjne i powinno mieć prawo do naprawiania swojego miasta.

Z.M.: Została Pani zaproszona do jury Konkursu Geberit „Projekt Łazienki 2023” – jak najlepiej przygotować się do zaprojektowania takiego obiektu, co jest największym wyzwaniem w tegorocznej edycji?

A.W.: Pandemia pokazała nam, jak ważne są zdrowie i higiena oraz troska o mniej zamożne grupy społeczne, inne gatunki, o florę i faunę, o jakość wody. Zachęcam do krytycznego podejścia do wytycznych prawa budowlanego, które – jeśli chodzi o zasady budowania toalet – jest archaiczne i patriarchalne. Ciekawie o tym pisze Paulina Januszewska w artykule „Seksizm dosięgnie cię wszędzie, nawet w toalecie”, opublikowanym w „Krytyce Politycznej”. Wiele inspiracji odnośnie samych detali można czerpać z kultowej książki Alexandra Kiry „The Bathroom” oraz ważnej „Public toilets and gender” Olgi Gershenson i Barbary Penne z posłowiem Petera Greenway, którego film „26 bathrooms” również polecam. Warto się przyjrzeć inicjatywie dla tokijskich toalet publicznych organizowanej przez The Nippon Foundation, w ramach której powstały przepiękne toalety publiczne autorstwa wybitnych współczesnych architektów, choć bardzo żałuję, że nie zachowano parytetu, zapraszając tak mało twórczyń. W tym roku szczególnie istotne wydają mi się kwestie oszczędności zasobów materiałowych i energetycznych oraz sprawiedliwość w szerokim tego słowa rozumieniu. Mam nadzieję, że ten konkurs przyniesie nam manifest nowego myślenia o klimacie, relacjach międzygatunkowych  i sprawiedliwości społecznej.

Organizator Konkursu: Geberit
Partner Konkursu: Stowarzyszenie Architektów Polskich SARP
Patronat medialny Konkursu: Elle Decoration, Architektura i Biznes, Architektura Murator, WhiteMad, LABEL Magazine, Design Alive, designteka.pl, BRYŁA, Domosfera, Magazif, Czas na Wnętrze, Architecture Snob, Design Biznes, Nowa Warszawa, Wirtualna Polska, Design Doc, Weranda.

Źródło: Geberit.

Szkło we wnętrzu nieruchomości mieszkalnej

austin-li-201808-unsplash
Na srebrnym ekranie często możemy śledzić działania nieustraszonego głównego bohatera, który wpada w okno, spektakularnie rozbijając szybę na drobne kawałki, następnie otrzepuje się i pędzi dalej, by ratować ukochaną i całą ludzkość. Scenarzyści pomijają fakt, że ostre kawałki szkła potrafią dotkliwie zranić. Tymczasem projekt domu to nie scenariusz filmowy i nie ma tu miejsca na niedopowiedzenia. Żeby móc podjąć świadomą decyzję o wyborze szkła powinniśmy zgłębić różnice między jego rodzajami, by wybrać takie, które bez stosowania efektów specjalnych zagwarantuje bezpieczeństwo oraz komfort życia nam i naszej rodzinie.

Spis treści:
Uwaga, szkło!
Dlaczego szkło pęka?
Bezpieczny pancerz – czyli szkło hartowane i laminowane
Silne… jak szkło!

Uwaga, szkło!

Szkło płaskie typu float, odprężone, jest najbardziej znanym rodzajem szkła, od dawna stosowanym w stolarce okiennej i używanym jako podstawa wszelkich rozwiązań. Swoją nazwę zawdzięcza temu, że powstaje w wyniku wylania masy szklanej na roztopioną cynę i stopniowego schłodzenia w odprężarce. Ten proces usuwa naprężenia wewnętrzne, prowadzące do pękania szklanej tafli podczas cięcia lub w trakcie dalszej obróbki. Niestety, ten rodzaj szkła charakteryzuje się niewielką odpornością na uszkodzenia mechaniczne i kiedy dojdzie do jego uszkodzenia ostre kawałki mogą poważnie zagrażać zdrowiu.
Co więcej, nie zawsze mamy wpływ na pękanie tafli. Zdarza się bowiem, że dochodzi do tego… samoistnie.

Dlaczego szkło pęka?

Szkło jest materiałem trwałym, ale kiedy zostanie przekroczona granica jego wytrzymałości – pęka. Najczęściej spotykane jest pękanie mechaniczne, np. w wyniku celowego lub przypadkowego uderzenia ciężkim przedmiotem czy po prostu beztroskiej zabawy dzieci z piłką. Ale może ono również być wywołane naprężeniami mechanicznymi spowodowanymi zbyt ciasnym montażem szkła w mocowaniu, niewłaściwym jego transportem, defektami fabrycznymi, małymi ryskami na powierzchni czy zanieczyszczeniami chemicznymi w trakcie produkcji.

Na drugiej szali możemy natomiast umieścić zjawisko pękania termicznego, będące rezultatem nierównomiernego nagrzewania się szklanej powierzchni. Czy jesteśmy w stanie mu zapobiec? Nie zawsze, ale warto wiedzieć, jakich praktyk należy się wystrzegać, by uniknąć przykrych konsekwencji w postaci pęknięć. Posiadacze okien od strony południowej powinni zrezygnować z montażu mocno zaciemniających, niewentylowanych żaluzji czy rolet. Dlaczego?

– Oprócz światła widzialnego, przesłony zaciemniające nie przepuszczają też fal podczerwieni, a więc energii cieplnej, w związku z czym ciepło to kumuluje się pomiędzy szybą a roletą i nagrzewa szkło. Jednocześnie ta część szyby, która jest schowana w ramie okna, pozostaje chłodniejsza, przez co pojawia się różnica temperatur na tyle duża, że może prowadzić do pęknięcia tafli – wyjaśnia Jakub Rydkodym, Kierownik Wsparcia Technicznego Sprzedaży Saint-Gobain Glass.
Nawet z pozoru mało znaczące czynniki, jak zbyt blisko dosunięty do szyby mebel czy poduszki ułożone na parapecie, mogą podnieść ryzyko pękania termicznego. Taki nieoczekiwany zwrot akcji wymaga zdecydowanego działania – odpowiednich procesów wzmacniających szkło, bowiem bezgraniczne bezpieczeństwo użytkowników to jedyny dopuszczalny scenariusz!

Bezpieczny pancerz – czyli szkło hartowane i laminowane

Aby szkło nie pozostawało jedynie elementem domowej scenografii, ale bezpośrednio angażowało się w poprawę naszego bezpieczeństwa, poddawane jest procesowi hartowania. Szkło odprężone jest rozgrzewane do niemal 700°C i następnie gwałtownie schładzane w strumieniu sprężonego powietrza, dzięki czemu w wierzchniej warstwie powstają naprężenia ściskające, podnoszące wytrzymałość mechaniczną i termiczną szkła. Tak wzmocnioną taflę zdecydowanie trudniej rozbić, a jeśli do tego dojdzie, rozsypuje się ona na drobne kawałki o tępych krawędziach, minimalizując powstanie skaleczeń. Szkło hartowane, oznaczane skrótem ESG (niem. Einscheiben Sicherheitsglas), to szkło bezpieczne coraz częściej wykorzystywane w wymagających projektach. Ale prawdziwym agentem do zadań specjalnych jest szkło laminowane VSG (niem. Verbund Sicherheits Glas), co oznacza dokładnie „bezpieczne szkło warstwowe”.
– Szkło laminowane, takie jak STADIP® PROTECT, składa się z co najmniej dwóch tafli połączonych jedną lub kilkoma warstwami specjalnej folii PVB, umieszczonej między nimi. W przypadku rozbicia, folia ta utrzymuje fragmenty szkła na miejscu, a samo przeszklenie pozostaje w ramie, co utrudnia przedostanie się intruza do budynku czy wypadnięcie przez szybę, a także niweluje ryzyko zranienia odłamkami – mówi Monika Naczeńska, Marketing Manager Saint-Gobain Glass. – Na dowód tego, szkło laminowane STADIP® PROTECT przechodzi pomyślnie nawet najbardziej wymagające testy wytrzymałościowe, tym samym spełnia najwyższe i najbardziej restrykcyjne normy budowlane.

Szkło hartowane czy laminowane nie tylko pełni rolę naszego domowego bodyguarda, ale zadba o odpowiednie doświetlenie czy temperaturę wnętrza, jest przyjazne środowisku i zapewnia wielowymiarowy komfort użytkownikom przestrzeni. A wszystko to dzięki odpowiednim powłokom.

– Różnokierunkowy komfort ludzi we wnętrzach wynika między innymi ze stosowania szyb bezpiecznych laminowanych pokrytych specjalnymi powłokami, które można komponować dowolnie, zgodnie z własnymi wymaganiami. Pakiet szybowy STAPID® PROTECT z powłoką ECLAZ® przepuszcza jeszcze więcej promieni słońca do wewnątrz i zatrzymuje ciepło w pomieszczeniach – dodaje Monika Naczeńska. – Z kolei STAPID® PROTECT SILENCE o podwyższonej dźwiękoszczelności, to najtrafniejszy wybór dla poszukujących ciszy, spokoju i ochrony w dzisiejszym świecie. Skomponowanie idealnej szyby jest bardzo proste i przynosi naprawdę wiele korzyści.

Silne… jak szkło!

Ze względu na doskonały design i znakomitą funkcjonalność, szkło stanowi niezwykle atrakcyjny materiał budowlany – tak w oczach projektantów, jak i użytkowników. Cechy te sprawiają, że chcemy się nim otaczać i stosować szklane tafle wszędzie tam, gdzie nam się wymarzy. Żeby nasz dom nie zamienił się jednak w „szklaną pułapkę”, powinniśmy wybierać szkło o najlepszych parametrach wpływających na odporność tafli i w efekcie – nasze bezpieczeństwo. Nowoczesne przeszklenia na podłodze, dachu czy balustradzie muszą być niezawodne i skuteczne niczym gwiazda kina akcji. W naszej życiowej fabule nie ma przecież miejsca na… dziury.

Autor: Saint-Gobain Glass.

Relacja Flokk z Connection Days w Warszawie – biura przyszłości

DSC_5733

Jakie będą biura przyszłości, czym jest design syntetyczne oraz jakie meble sprawdzą się w tzw. collaborative spaces? O tym mi.in. można było dowiedzieć się podczas Connection Days w Warszawie, które odbyły się 14-15 marca 2023 r. w salonie firmowym Flokk. Wydarzenie to wiązało się z debiutem na polskim rynku nowej marki w portfolio firmy – brytyjskiego Connection.

Flokk to norweski dom marek, dostarczający kompleksowe rozwiązania do przestrzeni biurowych. Pod koniec ubiegłego roku do portfolio firmy dołączyła brytyjska marka Connection, która obecnie wchodzi na rynek polski. Z tej właśnie okazji, w salonie firmowym Flokk w Warszawie przy ul. Konstruktorskiej 12a, w dniach 14-15 marca odbyły się Connection Days. Na zaproszonych gości czekało szereg atrakcji oraz inspirujących spotkań z przedstawicielami marki i designerami. Wszystko to w nowoczesnej oprawie biurowej z portfolio marek Flokk.

Pierwszego dnia, 14 marca we wtorek w godzinach 14.15 – 18.30 odbyło się spotkanie inaugurujące pojawienie się marki Connection na rynku polskim. Podczas niego oficjalnie zaprezentowano portfolio brytyjskiego producenta mebli biurowych, którego dewiza brzmi: „space that works” („przestrzeń, która pracuje”). W duchu tego hasła powstają meble do przestrzeni typu collaboration spaces, ułatwiające współpracę między członkami zespołu czy też interdyscyplinarnie między zespołami. O nich właśnie opowiadała przybyła na wydarzenie Elizabeth Bene. Przedstawicielka marki mówiła m.in. o tym jak meble Connection wspierają każdy rodzaj pracy – zarówno w skomplikowanych i współzależnych przestrzeniach biurowych i coworkingowych poprzez duże projekty edukacyjne czy mniejsze biura. Zwracała też uwagę, jak dobre zrozumienie potrzeb nowoczesnych środowisk komercyjnych, edukacyjnych i sektora publicznego pozwala Connection dostosować ofertę do zmieniających się praktyk pracy. Współpraca, skupienie, spotkania i życie towarzyskie w biurze – to cztery filary, które obecnie interpretują sposób, w jaki ludzie pracują, dlatego też stanowią fundament portfolio Connection.

Równie inspirujące było spotkanie z dr Joanną Jurgą – projektantką produktu i przestrzeni, badaczką w Instytucie Wzornictwa Przemysłowego oraz wykładowczynią w School of Form Uniwersytetu SWPS. Specjalista od projektowania dedykowanego poczuciu bezpieczeństwa, przybliżyła zgromadzonym gościom zagadnienia z zakresu designu synestetycznego i spekulatywnego oraz jego roli w aranżacji współczesnych przestrzeni biurowych. To one są bowiem obecnie kluczowym zasobem, a ich definiowanie wpływa na fizyczne i emocjonalne nastawienie, tworzy kulturę organizacji i oddziałuje na produktywność osób w niej przebywających.

15 marca z kolei, podczas dnia otwartego, przybyli goście mogli w pełni zapoznać się z ofertą marki, która została wyeksponowana w przestrzeni salonu Flokk. Uwagę przybyłych zwróciły kompaktowe mini biura z kolekcji Rooms od Connection, które można łatwo konfigurować. Różnorodne formy i kształty parawanów, ścianek działowych nie tylko wydzielają, ale także wygłuszają otwarte przestrzenie biur, ułatwiając tworzenie formalnych i mniej formalnych miejsc spotkań – o czym zgromadzeni goście przekonali się na żywo. Poza kolekcją Rooms, można było zapoznać się z innymi bestsellerami marki Connection, między innymi designerskimi, okrągłymi stanowiskami do pracy Kuppel. Do dyspozycji gości spragnionych rzetelnej i fachowej wiedzy pozostawali eksperci firmy Flokk, którzy podczas Connection Days odpowiadali na wszystkie pytania, służyli wsparciem i profesjonalnym doradztwem.

Źródło: Flokk.

Piękno nieruchomości tkwi w jej detalach

Dom w Wirowie wizualizacja 1

Marzeniem inwestorów Domu w Wirowie był nowoczesny, kameralny budynek wpisany w naturalny pejzaż pojezierza zachodniopomorskiego.

Aby w pełni cieszyć się nową nieruchomością, ale też z wewnętrznym spokojem i komfortem przejść przez jego realizację, do współpracy przy projekcie zaprosili autorską pracownię maxberg Karola Nieradki, prezesa szczecińskiego SARP-u. Generalne wykonawstwo zlecono Nowej Normie – spółce specjalizującej się w budowie prefabrykowanych domów premium. Jej założycielami są architekci, co przekłada się na wysoką jakość realizacji projektu architektonicznego – zrozumienie idei koncepcji projektowej czy roli, jaką odgrywają odpowiednie materiały i detal, który jest w dzisiejszych czasach znakiem nowoczesnego budownictwa premium. Taki kompleksowy proces pełniony przez jeden podmiot wykonawczy pozwala też zoptymalizować koszty i czas powstawania budynku.

„Usługa budownictwa jest w Polsce kojarzona z usługą trudną, która wiąże się z koniecznością rozwiązywania olbrzymiej ilości problemów: z niepewnością kosztową, ale też koniecznością koordynacji między jedną, drugą, a trzecia ekipą. Naszym głównym celem jest zapewnienie inwestorowi poczucia komfortu w trakcie realizacji tej usługi. Sprawienie, żeby budowa domu mogła bardziej przypominać zakup luksusowego samochodu, dający poczucie bezpieczeństwa i bezstresowej współpracy. Tak właśnie jest w przypadku Domu w Wirowie” – tłumaczy architekt i inżynier Gaweł Biedunkiewicz, Chief Executive w Nowej Normie.

Dom w Wirowie to budynek ruralny, wiejski, który przylegając bezpośrednio do lasu, staje się częścią dzikiej, otwartej przyrody. Rozległy parterowy budynek o powierzchni 350 mkw. składa się z dwóch skrzydeł i łącznika oraz zewnętrznego biura zaprojektowanego dla pani domu, które jedynie dachem połączone jest z główną bryłą. Zaprojektowany został tak, by klarownie wydzielić zróżnicowane strefy funkcjonalne: dzienną, wypoczynkową oraz przeznaczoną do pracy, a jednocześnie stanowić jedną integralną całość, która poprzez swą otwartość łączy się z naturą na zewnątrz. Dlatego jego koncepcja architektoniczna w pełni wpisuje się w krajobraz pojezierza i malowniczej lokalizacji. Tę rolę integracyjną, spajająca dom z otoczeniem, pełnią przede wszystkim użyte w projekcie domu naturalne materiały – łupek i drewno.

Źródło: Nowa Norma.

Twoje mieszkanie w nowych barwach – najmodniejsze kolory w 2023 wg Castoramy

Jasne ściany_trendy_CastoramaRemontowe szaleństwo czas start. Wiosna działa na Polaków pobudzająco i zachęca do działania, także w naszych domach. U wielu, stwierdzenie “wiosenne porządki” nabiera nowego znaczenia, gdy w grę zaczyna wchodzić odświeżenie koloru ścian. Tak jak meble i dodatki dają pole do częstej zmiany, to co z kolorem? Jakie barwy sprawdzą się w naszych domach w 2023 roku?

Spis treści:
Delikatny nie znaczy bez wyrazu
Jako ozdoba, intensywny kolor
Pomieszczenie, a kolor – to ma znaczenie!

Zmiana koloru ścian to poważna decyzja. Chwilowy impuls lub moda może sprawić, że wylądujemy z nietrafionym odcieniem na długie lata. Oczywiście, klasyczna biel to bezpieczne i sprawdzone rozwiązanie, ale niektóre wnętrza aż proszą się o odrobinę koloru.

Delikatny nie znaczy bez wyrazu

Pierwsze pytanie jakie powinniśmy sobie zadać podczas wyboru nowego koloru ścian to “w jakim stylu chcę urządzić swoją przestrzeń?” Najmodniejsze w ostatnich latach pozostają style boho, skandynawski, loftowy, czy glamour. Jeżeli decydujemy się na jeden z tych styli to zdecydowanie postawmy na delikatne beże, grafity i oliwki. Farby w takich kolorach, w przystępnych cenach, jesteśmy w stanie dostać od ręki, między innymi, w sklepach sieci Castorama. Dostępne na miejscu palety kolorów i konsultanci pomogą nam w tym ważnym wyborze, a wszystkie wymienione kolory harmonijnie będą współgrać z delikatnymi meblami i zwiewnymi firankami, a przy odrobinie szaleństwa w dodatkach, podbiją ich charakter.

Jako ozdoba, intensywny kolor

Popularne w roku 2023 pozostanie używanie kilku kolorów w jednym pomieszczeniu. Nie chodzi tutaj o łączenie 3, czy 4 kolorów na jednej ścianie, a dodatnie wyraźniejszego akcentu, który odświeży naszą przestrzeń.

Choć może brzmieć to błaho, to wybór koloru do naszego mieszkania ma niesamowite znaczenie. Często nie zdajemy sobie sprawy z tego jak ważna jest to decyzja i jaki wpływ ma na nasze życie codzienne. Niektóre kolory, na dłuższą metę, mogą męczyć nasze oczy, powodować złe samopoczucie i drażnić. Fanom mocnych i intensywnych kolorów, zawsze polecam użycia go jako dekoracji. Ściana w kolorze magenty, albo intensywnej czerwieni może odmienić wnętrze i być jego prawdziwą dekoracją. Do przestrzeni, w której spędzamy większość dnia polecam stonowane kolory, przełamane jednym może dwoma, jaskrawszymi akcentami – mówi Maciej Olas, ekspert Castorama.

Pomieszczenie, a kolor – to ma znaczenie!

Kolor do sypialni, a kolor do salonu – to zupełnie dwie różne sprawy. Przestrzeń sypialniana powinna nas relaksować, być przyjemna dla oka i odpowiednio grać ze światłem. Przy wyborze koloru do różnych pomieszczeń powinniśmy także zwrócić uwagę na właściwości wybranej farby. Dostępne w Castoramie farby hydrofobowe i lateksowe to doskonały wybór do kuchni i łazienki. Z kolei farby dekoracyjne mogą zostać ciekawie użyte np. do oddzielenia salonu i sypialni w otwartej przestrzeni.

Jeżeli chodzi o kolor i rodzaje farb na obecnym rynku – możliwości są nieograniczone. Powoli odchodzimy od kafelków w kuchni czy łazience, na rzecz specjalnych farb, które są odporne na wodę, czy zaplamienie tłuszczem, a zabrudzenia będą łatwe do usunięcia. Farba może też przypominać strukturę i pięknie ozdobić delikatną, boho przestrzeń – dodaje Maciej Olas.

Źródło: Castorama.

Open the door for Tubądzin: gustowna przestrzeń restauracyjna

Bez tytułuNowy odcinek cyklu Open the door for Tubądzin zabiera do gustownie urządzonej przestrzeni restauracyjnej. Bistro MonoCafe w Łodzi zaskakuje nietuzinkowymi rozwiązaniami aranżacyjnymi. W jednym miejscu spotyka się architektura XIX-wiecznych zakładów produkcyjnych oraz nowoczesność.

W odrestaurowanym kompleksie łódzkiego Monopolis mieści się Mono Cafe & Bistro, prowadzone przez Annę Zając i jej męża Jakuba. W ich lokalu czuje się ducha historii, ale też można zasmakować w nowoczesnej i oryginalnej kuchni.

W nowym odcinku Open the door for Tubądzin właściciele Mono Cafe & Bistro opowiadają o stylu soft loft, który pozwala płynnie połączyć pamiątki przeszłości ze współczesnością. Odcinek można oglądać już od 28 marca. Pojawił się on równocześnie na kanale marki w serwisie YouTube oraz na profilach społecznościowych w serwisach Facebook i Instagram.

Open the door for Tubądzin to cykl, który zabiera widzów do domów oraz pracowni polskich artystów i miłośników unikalnych wnętrz. To wyjątkowa okazja, aby zobaczyć niezwykłe wnętrzarskie aranżacje stworzone przez i dla rodzimych twórców. Goście cyklu pokazują jak żyją, pracują, a także dzielą się swoimi inspiracjami aranżacyjnymi.

Źródło: Tubądzin.

Osada premium Cyrhla Villas w Zakopanem powstaje w duchu eco-thinking

390ddd2dc482219f0f9150e253dfa748

Osada premium Cyrhla Villas w Zakopanem powstaje w duchu eco-thinking.

Koncept Zakolovers tworzy w Zakopanem, na malowniczej, widokowej działce położonej w spacerowej odległości od kluczowych szlaków Tatrzańskiego Parku Narodowego rodzinną, rekreacyjną osadę premium – Cyrhla Villas. Inwestycja ma być ukłonem dla podhalańskiej sztuki, architektury i lokalnej przyrody. Jej ideą jest połączenie nowoczesnego budownictwa w duchu inteligentnych, proekologicznych rozwiązań z unikalnym, podhalańskim designem, za którym stoją lokalni artyści i rzemieślnicy. Docelowo, osada Cyrhla Villas, ma być rodzinnym, całorocznym miejscem wypoczynku, pełnym atrakcji pielęgnujących kulturę podhalańską, z jednoczesnym poszanowaniem dla tatrzańskiego ekosystemu. Pierwszy etap Cyrhla Villas zostanie oddany w 3. kwartale 2023 roku.

Twórcy Cyrhla Villas podkreślają, że nie jest to kolejna inwestycja skierowana do osób poszukujących atrakcyjnych nieruchomości w turystycznych lokalizacjach, ale przemyślany, rodzinny koncept mający stanowić hołd dla podhalańskiej kultury, natury oraz sztuki.

– Cyrhla Villas to mój “projekt życia” oparty na wieloletniej obserwacji lokalnego rynku nieruchomości, starannym poszukiwaniu malowniczej lokalizacji z dala od turystycznego zgiełku i w końcu, na moim osobistym uwielbieniu do kultury Podhala. Dlatego, realizując tę inwestycję, traktuję ją tak, jakbym tworzył tu własny, wymarzony dom. Chcę, by było to rodzinne, komfortowe miejsce wypoczynku kategorii premium – gdzie będziemy poprzez zabawę i szereg atrakcji zachęcać do odkrywania unikalnej, podhalańskiej kultury i przyrody. Z drugiej strony zależało mi również na tym, by inwestycja była oparta na nowoczesnych rozwiązaniach budowlano-architektonicznych, zgodnych z ideą eco-thinking, co przełoży się m.in. na optymalizację kosztów jej utrzymania i jej “symbiozę” z otoczeniem – mówi Adam Michańków, twórca konceptu Zakolovers realizującego inwestycję Cyrhla Villas.

Salon DesArte Studio Interiors & More w Home Concept w Warszawie w trosce o design nieruchomości

Home Concept Desarte Studio Interiors & More Anuba

Dobrze zaprojektowane, a więc funkcjonalne, piękne, starannie wykonane z wysokiej klasy materiałów. Takie są włoskie meble, którymi od dekad słusznie zachwyca się cały świat. Wkrótce najnowsze propozycje rozpoczną swoje międzynarodowe kariery na targach Salone del Mobile w Mediolanie. Znakomite włoskie meble, dodatki, lampy i tapety można znaleźć także w Polsce – niejednokrotnie w zaskakująco atrakcyjnych cenach.

Każdej wiosny wstępuje w nas nowy duch. Ruszamy do porządków – i to szeroko rozumianych. Właśnie teraz w wielu z nas wzbiera ochota, aby własny dom uczynić wygodniejszym oraz piękniejszym. Oczywiście oczy się świecą do nowych, modnych form, kolorów, wzorów. Przede wszystkim jednak warto postawić na jakość. Dlaczego?

Aby poznać odpowiedź na to pytanie, warto bliżej przyjrzeć się sposobowi, w jaki funkcjonują Włosi. Ten naród nie tylko śledzi, ale przede wszystkim kreuje mody w sferze odzieży i butów, a także wzornictwa, architektury, muzyki. I to od stuleci, o czym można się przekonać zwiedzając którekolwiek polskie muzeum lub historyczną rezydencję. Ale to nie znaczy, że Włosi co chwila wymieniają meble na nowe. Bynajmniej – kto miał przyjemność podróżować do Italii, ten widział domy z osypującymi się tynkami, wytarte dywany i kanapy, stoły czy kredensy z politurą startą do żywego drewna. Ileż to wszystko ma uroku! Podobnie jak Włoszki (efektowne bez względu na wiek) i Włosi (strojni w każdej dekadzie życia), również włoskie meble – niczym członkowie rodziny – w słońcu Italii spokojnie dożywają późnej starości.

Gdzie szukać włoskiego designu? Na kwietniowych targach Salone del Mobile jak zawsze swe globalne kariery rozpoczną znakomite meble, lampy, dodatki. Premiery nowych wzorów pilnie śledzić będą dziennikarze, trendwatcherzy oraz miłośnicy wzornictwa. Jednak włoski design i włoskie rzemiosło są w zasięgu ręki na miejscu, w Polsce – dostępne także cenowo. Aby się o tym przekonać, warto wybrać się do zachwycającego salonu DesArte studio w Home Concept w Warszawie – Al. Jerozolimskie 185.

– W DesArte studio wierzymy, że tworzenie pięknych wnętrz to sztuka. Kompleksowo wyposażamy wnętrza w oparciu o szeroką ofertę włoskich kuchni i zabudów, mebli do salonu, jadalni, sypialni, a także oświetlenia technicznego i dekoracyjnego, jak również tapet i dodatków uznanych włoskich producentów – wymienia Agnieszka Sakowicz z DesArte studio. A czy zwykły Kowalski ma po co tam zaglądać? – Jak najbardziej! Wychodzimy z założenia, że każdy zasługuje na jakość, dopracowane wzornictwo, piękno i funkcjonalność we wnętrzu, w którym żyje i pracuje. Dlatego starannie wyselekcjonowaliśmy marki oferowane w salonie, aby demokratyzować luksus włoskiego designu – dodaje eskpertka.

Źródło: DesArte studio.

Mieszkania pod najem z gwarantowanym zyskiem od Victoria Dom

salon c2_PP (002)

Mieszkania pod najem z gwarantowanym zyskiem od dewelopera Victoria Dom.

Inwestycje w nieruchomości pod wynajem to wciąż dobry sposób na bezpieczne lokowanie oszczędności. Wychodząc naprzeciw tym oczekiwaniom Victoria Dom oferuje program inwestycyjny z gwarantowanym zyskiem 7,5% rocznie. Dotyczy to wszystkich inwestycji dewelopera w Warszawie i Krakowie.

Przy wysokiej inflacji i nieprzewidywalnej sytuacji globalnej, kupno mieszkania z przeznaczeniem na wynajem jest wciąż bezpiecznym i rentownym sposobem na zabezpieczenie oszczędności. W różnym zakresie potwierdzają to badania preferencji potencjalnych inwestorów. Wśród najpopularniejszych inwestycyjnych wyborów Polaków od lat królują lokaty bankowe, kruszce, obligacje skarbowe i nieruchomości. Według Assay Index 2022 aż 58% Polaków wskazuje właśnie nieruchomości jako najkorzystniejszą formę inwestowania. W tych preferencjach przegrywają nawet najbardziej tradycyjne złoto i inne metale szlachetne (34% wyborów) oraz waluty – tylko 12% wskazań.

– W 2022 roku odnotowano rekordowy wzrost cen najmu, w ciągu kilku miesięcy w niektórych miastach nawet o 20-30%. Szybkiemu rozwojowi tego rynku sprzyja przede wszystkim znaczne ograniczenie dostępności kredytów hipotecznych na własne mieszkanie – mówi Ewa Rathe-Głowacka, dyrektor marketingu Victorii Dom.

Według ekspertów Otodom średnia cena wynajmu mieszkania w Polsce w styczniu 2022 r. wynosiła 2 242,50 zł. Natomiast rok później najemcy musieli zapłacić średnio o ponad 28% więcej, w tym w Krakowie o ponad 36%, a w Warszawie o 22%.

Program Inwestycyjny poszerzający ofertę Victorii Dom był dla nas oczywistym krokiem. Nasze funkcjonalne mieszkania w Warszawie i Krakowie, z przemyślanym wykorzystaniem każdego metra powierzchni są atrakcyjne dla kupujących lokale na własność, ale także doskonale spełniają funkcję lokali pod wynajem – wyjaśnia Ewa Rathe-Głowacka.

Nieruchomość komercyjna Home Concept Design Park Katowice z nowymi najemcami

MERA Home Concept Katowice 2 (1)
Nieruchomość komercyjna Home Concept Design Park to numer 1 na Śląsku w branży łazienek. Na pokładzie obiektu znalazły się trzy duże marki – Maxfliz, Mera oraz Komfort Home.

Zgodnie z planem firma powiększyła przestrzeń aż do 15 000 m2. Kolejne marki kończą adaptację i aranżację swych salonów, aby jeszcze tej wiosny zaprosić klientów do Home Concept Design Park. Do lidera branży łazienkowej, firmy Maxfliz, dołącza właśnie Mera oraz holistyczny koncept Komfort Home. Aleja Roździeńskiego 191 to „must go” dla każdego, kto przymierza się do prac wykończeniowych, aranżacji mieszkania albo remontu lub wyposażenia łazienki.

Design nieruchomości: Halupczok z nagrodą German Design Award 2023

Halupczok_-kuchnie-luksusowe_Madera_German-Design-award_altKolekcję nowoczesnych mebli kuchennych Madera, marki Halupczok nagrodzono German Design Award 2023.

W uznaniu dla wybitnego projektu, łączącego innowacyjne walory estetyczne z funkcjonalnymi, nowoczesna kuchnia otrzymała wyróżnienie specjalne w kategorii „Excellent Product Design”.
German Design Award jest jedną z najbardziej prestiżowych i rozpoznawalnych na świecie nagród w dziedzinie designu. Międzynarodowe jury złożone z architektów i projektantów, co roku wyróżnia firmy, których przełomowe produkty wpływają na światowe wzornictwo. Wśród kilkudziesięciu członków międzynarodowej komisji konkursowej jest także Polak – projektant Tomek Rygalik.

Posadzki poliuretanowe są skuteczną ochroną parkingów w inwestycjach mieszkaniowych

Serce Zajezdni Wrzeszcz_Deckshield_2

Parkingi i garaże to nieodłączny element nowych budynków wielorodzinnych. Jest to funkcja w inwestycji mieszkaniowej, która stanowi duże obciążenie mechaniczne i chemiczne dla płyt stropowych. Bardzo często miejsca postojowe zlokalizowane są w podziemnej części budynków, co stwarza dodatkowe wyzwania związane z występowaniem wilgoci na skutek działania wód gruntowych, jak i wody naniesionej na powierzchnię płyt parkingowych. Ponadto na kondygnacjach pośrednich garażu istnieje możliwość powstania normowych pęknięć i zarysowań płyty stropowej pod wpływem ruchu pojazdów.

Eksperci marki Flowcrete, wiodącego producenta posadzek żywicznych, omawiają zagadnienia związane z doborem rozwiązań posadzkowych do parkingów i garaży, aby zapewnić skuteczną ochronę elementów betonowych przed działaniem czynników zewnętrznych.

W parkingach podziemnych, przy wykonywaniu płyt dennych często stosowana jest technologia tzw. białej wanny, która polega na wbudowaniu betonu o podwyższonej wodoszczelności. Jednakże w takim przypadku należy się liczyć z możliwością zwiększenia wilgotności całego elementu w przypadku jego stałego kontaktu z wodą. Posadzka żywiczna powinna być niewrażliwa na tego typu zjawisko. Uzyskuje się to poprzez zastosowanie specjalistycznych żywic gruntujących odcinających wilgoć zarówno w momencie aplikacji, jak i w czasie późniejszej eksploatacji, np. żywicy Hydraseal DPM z oferty Flowcrete.

Na kondygnacjach pośrednich istotnym czynnikiem, który należy uwzględnić przy doborze posadzek, jest możliwość powstania pęknięć i zarysowań płyty stropowej pod wpływem drgań i wibracji wywołanych ruchem pojazdów. Występowanie rys i pęknięć (szerokości max. do 0,3 mm) w przegrodach betonowych w budynkach mieszkaniowych wielorodzinnych jest zjawiskiem naturalnym, przewidzianym w projekcie. W związku z tym pozostawienie w garażach niezabezpieczonego betonu stwarza zagrożenie migracji zanieczyszczeń, soli odladzających, płynów eksploatacyjnych itp. w głąb płyty poprzez spękania i w konsekwencji prowadzi do korozji zbrojenia i osłabienia nośności całego elementu.

Optymalnym rozwiązaniem dla parkingów i garaży są posadzki żywiczne wykonywane na bazie elastycznych żywic poliuretanowych o wysokiej zdolności mostkowania rys podłoża, jak np. rozwiązania systemowe Deckshield marki Flowcrete dedykowane do tych obszarów.

Posadzki żywiczne służą do ochrony betonowego podłoża przez działaniem czynników zewnętrznych. Systemy posadzek parkingowych Deckshield, wykonywane na bazie żywic poliuretanowych i piasków kwarcowych, skutecznie spełniają tę rolę. Są nienasiąkliwe, wodoszczelne i odporne na ścieranie, a przy tym elastyczne, co przekłada się na wysoką zdolność przekrywania rys w podłożu.

Warto wyróżnić zwłaszcza dwie grupy posadzek:

  • Deckshield ID – przeznaczone do zabezpieczania podłoży betonowych w garażach podziemnych, w tym płyt dennych i kondygnacji pośrednich oraz w wersji Deckshield ID HD – o podwyższonej szorstkości, stosowane na wewnętrznych rampach zjazdowych. Posadzki te przekrywają rysy w klasie A2, czyli w zakresie 0,25÷0,5 mm (badanie w temperaturze -20oC przeprowadzone zgodnie z normą PN-EN 1062-7).

  • Deckshield ED – stosowane na zewnętrznych poziomach parkingów oraz w wersji Deckshield ED HD – na niezadaszonych rampach zjazdowych. Systemy te zawierają dodatkową warstwę super elastycznej membrany, która zwiększa szczelność i elastyczność systemu, przekładającą się na zdolność przekrywania zarysowań w klasie A3, czyli w zakresie 0,5÷1,25 mm. Rozwiązania te zapewniają skuteczną ochronę elementów betonowych przed działaniem wody i agresywnych substancji nawet w przypadku spękania ponadnormatywnego.

Posadzki Deckshield są wytrzymałe mechanicznie oraz odporne chemicznie na substancje występujące w parkingach i garażach, takie jak m.in. paliwa, kwas akumulatorowy i inne płyny eksploatacyjne samochodów, jak również chlorki z pozostałości soli drogowych znajdujących się w błocie pośniegowym wwożonym na oponach i podwoziu. Ponadto poliuretanowe powłoki żywiczne są łatwe w czyszczeniu i zachowują atrakcyjny wygląd przez lata. Ich szeroka gama kolorystyczna pozwala na graficzne oznaczenie miejsc postojowych, dróg jezdnych i ciągów pieszych. Jasne, błyszczące powłoki optycznie powiększają i rozświetlają wnętrze garażu, dzięki czemu stanowi on wizytówkę inwestycji, a przy tym korzystnie wpływają na bezpieczeństwo uczestników ruchu.

Dodatkowo rozwiązania posadzkowe z grupy Deckshield redukują pisk opon pojazdów. Systemy przeznaczone do zastosowań wewnętrznych wyróżnia niska emisja lotnych związków organicznych, potwierdzona certyfikatem Indoor Air Comfort® Gold, co ma znaczenie dla jakości powietrza w budynku.

Przy projektowaniu parkingów i garaży w inwestycjach mieszkaniowych wielorodzinnych warto korzystać ze wsparcia ekspertów od posadzek żywicznych, którzy na bazie swojej wiedzy i doświadczenia w tego typu projektach zaproponują optymalne rozwiązanie posadzkowe, biorąc pod uwagę przyjęte założenia konstrukcyjne i technologiczne.

materiał prasowy

Innowacyjne nieruchomości: świetliki modułowe w halach przemysłowych

Firma_Vitsoe_fot_VELUX CommercialŚwiatło słoneczne odgrywa niebagatelną rolę w naszym życiu, nie tylko prywatnym, ale także zawodowym. Zapewnienie optymalnego komfortu dla personelu i stworzenie bezpiecznego środowiska pracy jest jednak możliwe. Wiedzą o tym pracodawcy i decydenci, w tym właściciele hal przemysłowych i logistycznych, którzy chętnie decydują się na zainwestowanie w świetliki modułowe VELUX Commercial.

Technologia a jakość pracy
Prefabrykowane świetliki modułowe VELUX Commercial to nowoczesne rozwiązanie, stworzone w celu zapewnienia światła dziennego i dopływu świeżego powietrza przez dach. Ich zastosowanie sprawia, że powstają zdrowe, wygodne i wydajne przestrzenie, w których pracownik ma pełen komfort pracy. Dużym walorem świetlików modułowych jest fakt, że są łatwe w montażu i konfiguracji. Można łączyć je w rozmaite konfiguracje, tworząc bazę pod szeroką gamę projektów. Także w przypadku hal przemysłowych i logistycznych, wybór świetlików modułowych to poza apektem ekonomicznym – zmniejszeniem kosztów sztucznego oświetlenia pomieszczeń, zasadniczy wpływ na samopoczucie personelu na co dzień pracującego wewnątrz budynków. A bezpieczne i komfortowe środowisko zawodowe, to z kolei lepsza wydajność i jakość pracy.

Świetliki modułowe w realu
Dobrymi przykładami na zasadność zastosowania świetlików modułowych w zakładach przemysłowych są: Centrum logistyczne Promega w Walldorf w Niemczech oraz siedziba firmy Vitsoe.
W przypadku pierwszego obiektu zdecydowano się na zainstalowanie 15 świetlików modułowych VELUX Commercial, aby zoptymalizować dostęp światła dziennego, zapewnić świeże powietrze i wentylację. Centrum logistyczne Promega to obszary logistyczne, produkcyjne, ale także biurowe pod szedowym dachem z rzędami świetlików, odpowiedzialnych za dostarczenie odpowiedniej ilości światła dziennego aż 115 pracownikom.

Przy budowie nowej siedziby firmy Vitsoe – twórcy mebli w stylu minimalistycznym, koncentrowano się na wyborze produktów i rozwiązań, które są elastyczne, modułowe i pozwalają na ich łączenie w większe systemy. Nie dziwi więc fakt, że postawiono na zastosowanie świetlików modułowych i formę dachu szedowego. Dzięki temu powstała przestrzeń przyjazna pracownikom – mogą oni swobodnie obserwować zmieniającą się aurę i długość dnia, co pozytywnie wpływa na ich samopoczucie, nastrój oraz produktywność.

Źródło: VELUX Commercial.

Norweski dom marek z Connection w portfolio

CONN_HARP_CROSS-CONFIG_01_HERO_02-scaledFlokk to norweski dom marek, dostarczający kompleksowe rozwiązania do przestrzeni biurowych. Do portfolio firmy dołączyła niedawno nowa marka Connection.

Flokk to po norwesku „stado”, a w swoim podstawowym znaczeniu słowo to oznacza „grupę” lub „zgromadzenie”. Ale może ono znaczyć dużo więcej. Flokk to grupa, którą definiuje wspólna idea lub cel. Chodzi o to, by być częścią czegoś większego, a jednocześnie pozostać w zgodzie ze swoją własną osobowością i tożsamością. Flokk jest więc czymś więcej niż tylko sumą jego części. Niedawno Flokk zyskał kolejną markę z Wielkiej Brytanii.
Connection do portfolia marek Flokk dołączyło pod koniec ubiegłego roku i nareszcie wchodzi na rynek polski. Dewiza marki brzmi: „space that works” („przestrzeń, która pracuje”). W duchu tego hasła powstają meble do przestrzeni typu collaboration spaces, ułatwiające współpracę między członkami zespołu czy też interdyscyplinarnie między zespołami.

materiał prasowy