Dworzec w Krakowie – Płaszowie zostanie wyremontowany. Zgodnie z opracowanym przez PKP SA planem przebudowy wymienione będą m.in. pokrycie dachu, instalacje wewnętrzne, posadzki, stolarka okienna i drzwiowa. Przebudowa drugiego co do wielkości dworca w Krakowie jest planowana na lata 2014-2015. „Trwają prace nad dokładnym projektem przebudowy, trudno w tej chwili określić, kiedy będzie on gotowy” – powiedziała we wtorek PAP Paulina Jankowska z biura prasowego PKP SA Powierzchnia użytkowa dworca w Płaszowie to 837,1 m kw. Obiekt zostanie dostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych i mających trudności z poruszaniem się poprzez budowę pochylni i instalację wind. Po przebudowie obiekt będzie bardziej funkcjonalny. Część parteru zostanie przebudowana i przygotowana do wynajęcia na cele komercyjne. Na dworcu zostanie zainstalowany nowoczesny system identyfikacji wizualnej – elektroniczne tablice wyświetlające informacje o przyjazdach i odjazdach pociągów. Dworzec w Krakowie Płaszowie został uruchomiony w 1884 r. Obecny budynek, w którym obsługiwani są podróżni, został wybudowany w latach 60.
Tag Archives: finanse
Chińczycy kupują nieruchomości w USA
Chińczycy kupują nieruchomości w USA najczęściej ze wszystkich obcokrajowców. Rynek nieruchomości nabywanych przez obcokrajowców wart jest w USA przeszło 68 mld dolarów. Na pozycji liderów wśród wszystkich obcokrajowców kupujących mieszkania i domy w USA uplasowali się imigranci z Chin, do których należy 18 % z tej kwoty . Chińczycy płacą średnio za nieruchomość 425 tys. dolarów, czym również znacznie wyróżniają się od innych obcokrajowców (tu średnia cena to 276 tys. dolarów). Aż 70 proc. nabywców z Chin dokonało transakcji gotówką- informuje CNN. Najpopularniejszym wśród Chińczyków stanem jest Kalifornia gdzie ponad połowa sprzedanych mieszkań i domów trafia w ich ręce. Najwięcej transakcji dokonują przedstawiciele chińskich środowisk biznesowych. Na aktywność Chińczyków na amerykańskim rynku nieruchomości ma też wpływ program dla imigrantów EB-5. Zakłada on, że obcokrajowiec, który mieszka na terenie USA co najmniej trzy lata i zainwestował min. milion dolarów, tworząc w ten sposób min. 10 miejsc pracy, dostanie zieloną kartę. Pierwotną kwotę obniżono do 500 tys. dolarów, pod warunkiem że pieniądze ulokuje się w regiony, gdzie stopa bezrobocia jest wyższa niż 150 proc. średniej krajowej (na koniec kwietnia 2013 odsetek wyniósł 7,5 proc. – to najlepszy wynik od 2008 roku). Eksperci ds. migracji w USA ostrzegają, że już teraz Chińczycy stanowią najwyższy odsetek imigrantów korzystających z EB-5, a liczba ta będzie rosnąć. Z kolei inny analityk Jeff Carmichael, Rockbridge Senior Living Group LLC twierdzi, że napływ chińskich pieniędzy będzie miał pozytywne skutki. Jego zdaniem EB-5 w najbliższym czasie stanie się głównym źródłem alternatywnego kapitału, który pomoże przyspieszyć amerykańską gospodarkę. Chińczycy świetnie rozumieją potencjał programu dla imigrantów – w 2012 roku aż 80 proc. wnioskodawców wszystkich projektów, jakie rozpatrywali decydenci zrzeszeni przy programie EB-5, pochodziło od przedstawicieli tej narodowości.
Nikt nie chce nowych centrów handlowych
Centrów handlowych jest w Polsce tak dużo, że nowych nie chcą już ani klienci, ani sprzedające w nich firmy. Eksperci zwracają jednak uwagę, że wszystko zależy od konkretnego rynku. I tego, co rozumiemy pod hasłem „galeria handlowa”. Blisko trzech na czterech poznaniaków nie chce już kolejnego centrum handlowego w swoim mieście. Co czwarty dodaje, że jego zdaniem galerii jest już zbyt wiele. To wyniki badań TNS Polska, zrobionych na zlecenie poznańskich przedsiębiorców. Firmy, podobnie jak kupujący, także nie chcą nowych powierzchni handlowych. – Rynek jest już nasycony. Kolejne centra handlowe nie sprawią, że klientów nam przybędzie. Problem w tym, że każda kolejna galeria oznacza, że musimy otworzyć nowy sklep, opłacić najem i zatrudnić pracowników. A przychody wzrastają tylko nieznacznie – takie są opinie przedsiębiorców.
Deweloperzy radzą sobie bez pomocy rządu
W ciągu pierwszych sześciu miesięcy 2013 r. o ponad 30 proc. wzrosła łączna sprzedaż dziewięciu firm z czołówki na polskim rynku deweloperskim. Od początku roku znaleźli nabywców na ponad 3,6 tys. mieszkań w porównaniu z 2,75 tys. przed rokiem. Dla niektórych, jak np. Marvipolu czy Ronsona, było to najlepsze I półrocze w historii.
Przedstawiciele sektora tłumaczą wzrosty sprzedaży m.in. dobrą ofertą, atrakcyjnymi cenami mieszkań i spadkiem stóp procentowych, który sprzyja osobom zaciągającym kredyty. Rekordowo niskie stopy zwiększają też zainteresowanie mieszkaniami ze strony osób decydujących się na zakup nieruchomości w celach inwestycyjnych. W drugim półroczu przewidywana jest dalsza poprawę nastrojów na rynku mieszkaniowym, co powinno przełożyć się na wyższą sprzedaż. Jednak zarówno druga połowa roku, jak i cały 2013 r. nie dla wszystkich deweloperów będą równie udane. Niektóre firmy, które w ofercie miały mieszkania kwalifikujące się do programu Rodzina na Swoim, notują spadki sprzedaży. Rozbrzmiewają głosy, że w dalszej części roku zainteresowanie zakupem nowego mieszkania będzie bardziej zależny od wchodzącego od 2014 r. wymogu posiadania 5-proc. wkładu własnego przy kredycie hipotecznym. Jednak najprawdopodobniej nie należy oczekiwać znaczącego wpływu tej informacji na rynek gdyż już obecnie większość banków wymaga, aby klient miał część własnych pieniędzy .
Ceny mieszkań u deweloperów coraz bardziej stabilne
Na rynkach mieszkaniowych większości największych polskich miast, średnie ceny lokali oferowanych przez deweloperów były nieznacznie niższe niż przed trzema miesiącami. Znikome spadki średnich cen ofertowych odnotowano na czterech z pięciu rynków mieszkań deweloperskich monitorowanych przez Dział Badań i Analiz firmy Emmerson S.A., czyli Krakowie, Wrocławiu, Gdańsku oraz Poznaniu. Spadki mieściły się w przedziale od 1,1% 2,0%. Taka skala spadku nie będzie zauważalna przez przeciętnego klienta i nie wpłynie na zmianę obrazu lokalnego rynku mieszkaniowego. W ujęciu czteromiesięcznym można mówić o stabilizacji cen, choć nie można zapominać o tym, że we wszystkich tych miastach średnia cena mieszkań deweloperskich pozostaje od dłuższego czasu w trendzie spadkowym. W przeciągu czterech ostatnich lat spadek średniej ceny wyniósł od 10% w Gdańsku do 18% w Krakowie. Co istotne w tym czasie zmienił się również sam rynek mieszkań deweloperskich w tych miastach, a w szczególności oferowany na tym rynku produkt, który obecnie w znacznie większym stopniu stanowią tanie mieszkania w standardzie popularnym.
Mieszkaniówka nie ma wakacji, zasypuje za to promocjami
Czasy kiedy branża nieruchomości w okresie wakacji czyli lipcu i sierpniu zapadała w letni sen, bo wszyscy wyjechali, już się skończyły. W największych miastach coraz więcej ludzi chcących kupić własne lokum, korzystając wtedy z dłuższego dnia i dużo mniejszych korków. Ponadto deweloperzy w wakacje kuszą klientów do swoich inwestycji promocjami i akcjami marketingowymi. Pomysł na lato to rodzinny piknik z DJ-em i jazdą konną dla dzieci. Rodzina się bawi, a ty w tym czasie kupujesz mieszkanie. W dodatku z indywidualnym projektem architektonicznym i wykończeniem lokalu w cenie. Do tego deweloper może dorzucić garaż lub miejsce postojowe za pół ceny, kilka tysięcy na zakupy w markecie budowlanym. Może też pokryć koszty ubezpieczenia mieszkania i sfinansować odsetki od kredytu hipotecznego przez rok.
Pod Szczecinem powstanie fabryka za 330 mln złotych
Podpisana została finałowa umowa sprzedaży przez Szczecińską Stocznię Remontową „Gryfia” S.A. 20,9 ha gruntu położonego na wyspie Ostrów Brdowski pod budowę fabryki konstrukcji stalowych. Inwestorem jest KSO Sp. z o.o. – spółka powołana do realizacji wspólnego przedsięwzięcia przez: Bilfinger Berger, Stocznię „CRIST” oraz Fundusz Inwestycyjny Zamknięty MARS, powadzony przez MS Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych należące do Agencji Rozwoju Przemysłu S.A. Na obszarze nieruchomości powstanie Zakład Wielkogabarytowych Konstrukcji Stalowych. Fabryka będzie mogła wytwarzać do 90 fundamentów rocznie. Produkcja będzie wykonywana w nowo wybudowanych obiektach tj. hali produkcyjnej o powierzchni 29760 m² oraz malarni o powierzchni 4200 m², które powstaną w miejscu obiektów Szczecińskiej Stoczni Remontowej „Gryfia”. Wartość inwestycji to ponad 330 mln zł. Inwestor deklaruje utworzenie minimum 462 nowych miejsc pracy po zakończeniu budowy.
Blackstone przygotowuje się do przejęcia Multi Corporation
Amerykański Blackstone prowadzi rozmowy z Komisją Europejską w sprawie okoliczności przejęcia jednego z największych deweloperów powierzchni handlowych w Europie – spółki Multi Corporation – powiadamia Propertyeu. Jednocześnie prowadzone są rozmowy pomiędzy przedstawicielami obu firm. W oficjalnym piśmie Komisji Europejskiej z 20. czerwca 2013 r. stwierdzono, że możliwa koncentracja dwóch spółek podlega unijnym regulacjom dotyczącym łączenia firm. Prezydent Kielc walczy z projektem zintegrowanego centrum komunikacyjnego. Pierwsze doniesienia o przejęciu Multi pojawiły się w kwietniu tego roku, kiedy to Blackstone był bliski przejęcia firmy borykającej się z zadłużeniem w wysokości 900 milionów euro. Wtedy to amerykański fundusz przejął prawie połowę zadłużenia Multi. Firma., działa w 14. krajach Europy, w Polsce jako Multi Development. Do tej pory zbudował w Polsce centrum handlowe w Koszalinie (sprzedane firmie Atrium) oraz buduje Forum Radunia w Gdańsku.
Echo na Ukrainie
Kijów ma więcej mieszkańców i mniej powierzchni biurowej niż Warszawa. Dostrzegł to kielecki deweloper, po czym jego aspiracje rozrosły się. Mowa o Echo Investment, które niedawno świętowało realizację setnego projektu. Spółka kontrolowana przez Michała Sołowowa, jednego z najbogatszych Polaków, właśnie zaczyna prace budowlane przy wieżowcu Q22 u zbiegu al. Jana Pawła i ul. Grzybowskiej w Warszawie. Jest to najwyższy (155 m) i największy (52 tys. m² powierzchni najmu) realizowany przez firmę budynek. Jego budowa ma pochłonąć około 500 mln złotych, a otwarcie jest zaplanowane na pierwszy kwartał 2016 r. Przekonanie Prezesa do Kijowa oparte jest na statystykach. Miasto ma prawie 3 mln mieszkańców i niecałe 1,4 mln m² powierzchni biurowej. Przyrównując do Warszawy z niecałymi 2 mln mieszkańców jest jej ponad 3,9 mln m². Według Jones Lang LaSalle, po pierwszym kwartale tego roku najwyższe stawki najmu przekraczają tam 27 euro za 1 m² miesięcznie (gdzie w Warszawie — 24 euro). Poza tym pierwsi najwięcej zyskują na rynku. Echo ma w Kijowie działki na ok. 100 tys. m² biur.
Cosmopolitan w rękach sław
Kolejny wieżowiec z apartamentami w centrum Warszawy to Cosmopolitan Twarda 2/4. Mieszkania urządzone pod klucz, będą gotowe do użytku w pierwszym kwartale 2014 r. Autorami pierwszych mieszkań pokazowych są: projektantka mody Gosia Baczyńska, siatkarz polskiej reprezentacji Zbyszek Bartman oraz dziennikarz i publicysta Jacek Żakowski. Mając za podstawę takie same materiały i bazując na takim samym wyposażeniu, jakie otrzymują w cenie mieszkania wszyscy klienci, Baczyńska, Bartman i Żakowski zrealizowali wraz z projektantkami z pracowni de novo wnętrza, które wyrażają ich osobowość i fascynacje. Budynek ma 160 metrów wysokości, 44 piętra, z 252 apartamentami. Budynek zaprojektował Helmut Jahn. Jest on autorem m.in. siedziby Unii Europejskiej w Brukseli, portu lotniczego w Monachium oraz budynku Sony Center w Berlinie.
Sejm chce „rozkręcić” wynajem
Surowe warunki w mieszkaniach socjalnych mają inspirować lokatorów do zdobycia własnego M, poprzez polepszenie swojej pozycji społecznej. Kilka dni temu Sejm zajął się ustawą o Mieszkaniach dla Młodych (MdM), która jeszcze w lipcu ma trafić do Senatu. Podkomisja do spraw gospodarki mieszkaniowej ma w planach jeszcze kolejne zmiany. Chce dać impuls budownictwu komunalnemu na wynajem, jednocześnie nakłaniając jego mieszkańców do usamodzielnienia się. Chodzi o to, by nie dawać możliwości wykupu czy przepisania takiego lokalu na kogoś z rodziny, a także z góry określić czas trwania najmu. Prawo do mieszkania komunalnego byłoby też zależne od sytuacji majątkowej wnioskującego. Jeśli przez czas trwania najmu lokator się nie usamodzielni, powinien przenieść się do mieszkania socjalnego, które zaspokoi jedynie podstawowe potrzeby. Ich budowa ma być niedroga, a mieszkańcy — zmotywowani do poprawy swojego statusu materialnego — mówi Bożena Bukiewicz, przewodnicząca podkomisji ds. gospodarki mieszkaniowej. Posłowie chcą także zmian w funkcjonowaniu Towarzystw Budownictwa Społecznego (TBS), które mogłyby prowadzić politykę mieszkaniową dla samorządów.
Egzotyka kusi Polaków
Polacy entuzjastycznie kupują nieruchomości za granicą i nie ograniczają się przy tym do Starego Kontynentu. Po 2008 r. zapał Polaków do inwestowania w zagraniczne nieruchomości wyraźnie spadł. Uspokojenie ogólnej sytuacji gospodarczej i stabilizacja kursu złotego wywołały jednak ponowne zainteresowanie takimi zakupami. Choć posiadanie własnego domu albo mieszkania za granicą nadal kojarzy się z luksusem, coraz więcej Polaków decyduje się na taki zakup. Wpływ na to ma wzrost liczby osób, których status materialny pozwala na taki zakup i znaczny spadek cen w niektórych państwach.
Małe firmy budowlane mniej odporne na kryzys
Duże firmy budowlane radzą sobie, wchodząc w mniejsze inwestycje. Tym samym uderza to w małe podmioty z tej branży. Jeszcze gorzej sytuacja wygląda w produkcji. W czerwcu upadło 85 firm — podaje Euler Hermes na podstawie danych z Monitora Sądowego i Gospodarczego. Rok temu było mniej upadłości — 77. Od początku tego roku opublikowano informację o upadłości 483 przedsiębiorstw. Pierwsze półrocze zdominowały upadłości firm produkcyjnych — w miarę upływu czasu dotykały coraz bardziej różnorodnych segmentów. W pierwszych trzech miesiącach znaczną grupę upadłości wśród producentów stanowili dostawcy części, konstrukcji metalowych i komponentów (wciąż jest to dobitna grupa w statystykach upadłości), obecnie widać problemy wytwórców kompletnych maszyn i urządzeń wykorzystywanych w przemyśle. To głównie efekt spadku inwestycji.
Finlandia może zrezygnować z euro
Thomas Mayer doradca finansowy Deutsche Bank uważa, że Finlandia może być jednym z pierwszych krajów, który opuści strefę euro. W rozmowie ze szwedzkim dziennikiem ekonomicznym „Dagens Industri” przestrzega przed politycznym wykorzystywaniem Traktatu z Maastricht. Według Mayera jeśli to nie nastąpi to nastąpi krach euro.
Finlandia już teraz nie uczestniczy w wielu akcjach ratowania finansów innych krajów. Lub robi to często w niewielkim zakresie i domaga się gwarancji zwrotu sum, które przekazuje. Zbliżone tendencje daje się zauważyć w wśród innych krajów silnych gospodarczo, traktujących akcje pomocy jako działania polityczne, a nie ekonomiczne. Dążenia do pozbycia się euro mogą się pojawić w przyszłości nawet w Niemczech – uważa niemiecki analityk. Finlandia traktuje swą obecność w klubie euro jako rodzaj ochrony przed Rosją. Zdaniem Mayera to błąd. Przed Rosją nie chroni bowiem finansowa europejska współpraca, a przynależność do NATO. Traktat z Maastricht został podpisany w 1991 r. Jednym z jego postanowień była decyzja o wprowadzeniu wspólnej waluty, co nastąpiło w 1999 r. Finlandia przyłączyła się do UE w 1994 r. a do strefy euro w 2002 r.
Fiskus zapuka do drzwi
Ministerstwo Finansów chce, by kontrolerzy skarbowi mogli odwiedzać domy podatników. Jeśli podatnik wpuści skarbówki, może zapłacić karę – podaje „Puls Biznesu”. Koncepcje resortu mają wprowadzić możliwość przeprowadzenia kontroli za zgodą podatnika, by na bieżąco móc wyjaśniać wątpliwości urzędników przy rozliczeniach podatkowych. Kontrola skarbowa miałaby mieć prawo do sprawdzania posesji, domów, mieszkań i garaży. Formalnie mowa o zgodzie podatnika, ale w projekcie zapisano, że za odmowę może grozić kara. Aktualnie skarbówka może wejść do mieszkania podatnika, by sprawdzić zasadność rozliczenia ulg podatkowych związanych z wydatkami na cele mieszkaniowe. CO więcej do takiej wizyty konieczna jest zgoda podatnika.
Wrocławskie Maślice stają się idealnym miejscem do życia
Dzięki atrakcyjnemu położeniu i nowym inwestycjom Maślice mimo długiej historii obecnie przeżywają prawdziwy renesans. Dopiero w ostatnich latach stały się symbolem dynamicznych przemian i rozwoju urbanistycznego na mapie Wrocławia. Maślice to osiedle położone w północno-zachodniej części Wrocławia, stanowiące część dzielnicy Fabryczna. Wcześniej obszar ten był kojarzony głównie z rekreacyjnymi terenami leśnymi. Aktualnie tereny te przechodzą metamorfozę: z kameralnego osiedla przekształcają się powoli w „miasto w mieście”. Nie oznacza to, że mamy do czynienia z powstaniem dzielnicy industrialnej. Maślice stają się raczej osiedlem mieszkalno-handlowym, bogatym w różnego rodzaju sklepy i infrastrukturę usługową. Do wzrostu zainteresowania rejonem Maślic z pewnością przyczyniło się Euro 2012. Dzięki Mistrzostwom Europy poprawie uległ dojazd do centrum miasta. Otwarcie Autostradowej Obwodnicy Wrocławia, usprawnienie komunikacji miejskiej, przebudowa infrastruktury, rozsądne zagospodarowanie okolicy łączące zieleń i otwarte przestrzenie z nowoczesnym budownictwem, terenami rekreacyjnymi i obiektami sportowymi – to tylko niektóre elementy, które sprawiają, iż mamy do czynienia z miejscem idealnym do życia.
Stopy procentowe korzystne dla rynku nieruchomości
Stopy procentowe są rekordowo niskie. Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy o ćwierć punktu procentowego. To decyzja zgodna z prognozami i zapowiedziami ekonomistów. Eksperci dowodzili, że za obniżeniem stóp przemawia niska inflacja oraz słabe dane z gospodarki – niższe oprocentowanie kredytów ma pomóc w jej rozruszaniu. Jest to na pewno bardzo dobra wiadomość dla rynku nieruchomości. Tak rekordowo niskie stopy procentowe mają wpływ na rekordowo taniejące kredyty. To powinno odzwierciedlić się w popycie wśród nabywców mieszkań. Podstawowa stopa Narodowego Banku Polskiego będzie od jutra wynosiła 2 i pół procent.
Początek konsultacji w sprawie OFE
W ciągu dwóch miesięcy rząd wybierze jeden wariant zmian w OFE. Wczoraj Rada Ministrów zapoznała się z przeglądem emerytalnym, teraz do końca sierpnia toczyć się będą dyskusje nad zaproponowanymi zmianami w systemie emerytalnym. Pierwszy wariant to umorzenie wszystkich obligacji Skarbu Państwa zakupionych do tej pory przez OFE i zapisanie środków na subkoncie w ZUS. Towarzystwa emerytalne (które zarządzają OFE) miałyby zakaz inwestowania w obligacje rządowe. Drugi wariant to wprowadzenie dobrowolności przynależenia do OFE. Każdy emeryt będzie miał możliwość wyboru, czy chce pozostać w II filarze, czy chce przenieść całość swojej składki emerytalnej do ZUS. W obu tych wariantach nasze emerytury z OFE będzie wypłacał ZUS. Środki zgromadzone w OFE będą na dziesięć lat przed przejściem na emeryturę stopniowo przenoszone do ZUS. Trzeci wariant to tzw. dobrowolność plus. Składka do OFE byłaby zmniejszona do 2 %. Tyle samo przyszły emeryt musiałby dorzucić z własnej kieszeni. Rekomendowane przez rząd zmiany spotkały się z krytyką części ekonomistów. Prof. Leszek Balcerowicz. krytykował powyższe koncepcje zmian, mówiąc, że „To różne warianty zamachu na zgromadzone oszczędności Polaków w drugim filarze”. W odpowiedzi na głosy krytyków, premier podkreślił, że każdy może mieć swoje zdanie na temat OFE. Jednocześnie zwrócił się do przeciwników rządowych propozycji, aby nie poddawali w wątpliwość wypłacalności ZUS i nie podważali zaufania do tej instytucji. Ostateczny wariant zostanie przyjęty na ostatnim sierpniowym posiedzeniu Rady Ministrów. Wtedy do Sejmu trafi już konkretna propozycja rządu wraz z całym przeglądem emerytalnym.
Coraz mocniejszy rynek nieruchomości w USA
Po raz kolejny zza oceanu dochodzą sygnały o coraz silniejszym rynku nieruchomości. Rozmiar ożywienia zaskoczył nawet tamtejszych ekspertów. Co ważne, pozostałe wskaźniki makroekonomiczne również potwierdzają poprawiającą się koniunkturę w Stanach Zjednoczonych. O tym, iż bardzo dobre dane napływające z rynku nieruchomości mają mocne fundamentalne podstawy świadczy fakt, iż ostatnie odczyty najważniejszych wskaźników makroekonomicznych w większości przypadków okazywały się lepsze od rynkowego konsensusu. Optymistycznie wyglądają zwłaszcza wskaźniki dotyczące nastrojów konsumentów. Indeks zaufania amerykańskich konsumentów, publikowany przez Conference Board, wzrósł do 81,4 pkt. z 74,3 pkt. miesiąc wcześniej. Oznacza to, iż nastroje konsumentów w USA są najlepsze od pierwszego miesiąca 2008 roku.
Leśnicy kupili biurowiec od Aviva Investors
Aviva Investors Central European Property Fund – fundusz wydzielony do inwestycji w nieruchomości komercyjne w Europie Centralnej, sprzedał biurowiec Grójecka 127 na warszawskiej Ochocie. Nowy nabywca, Dyrekcja Generalna Lasów Państwowych w Warszawie przeniesie swoją siedzibę do biurowca przy ul. Grójeckiej 127. Nieruchomość ta to pięciopiętrowy budynek biurowy ulokowany ok. 1,5 km na południowy zachód od centralnej warszawskiej dzielnicy biznesowej. O całkowitej powierzchni 7400 mkw. i dysponujący 184 miejscami parkingowymi, który został ukończony w 2002 r. Sprzedającemu w transakcji doradzała agencja Savills. Aviva Investors, którą reprezentował w transakcji Savills, jest częścią jednej z największych grup ubezpieczeniowych na świecie, zarządza portfelem nieruchomości o wartości ponad 236 mld funtów w 15 krajach. Grupa świadczy usługi i rozwiązania z zakresu zarządzania inwestycjami w imieniu klientów na całym świecie.
Światowy Raport Inwestycyjny UNCTAD 2013
Zgodnie ze Światowym Raportem Inwestycyjnym UNCTAD 2013 Polska jest nadal atrakcyjną gospodarką z punktu widzenia inwestorów zagranicznych. W corocznej ankiecie UNCTAD, pytającej inwestorów o najbardziej atrakcyjne kraje do inwestowania w latach 2013-2015, Polska znalazła się na czwartym miejscu w Europie i na czternastym na świecie. Co prawda, według autorów raportu napływ bezpośrednich inwestycji zagranicznych (BIZ) w 2012 r. Polsce spadł o 82 procent, jednak wynik ten jest mocno zaniżony i nie odzwierciedla faktycznego zainteresowania inwestorów Polską. Z raportu UNCTAD wynika, że wartość globalnych BIZ spadła w roku ubiegłym o prawie 20 procent. Największe spadki miały miejsce w krajach rozwiniętych, głównie w UE (ok. 2/3 spadku światowego). Zanotowano je w 22 z 38 gospodarek rozwiniętych, w tym w 16 europejskich. Poziom BIZ w tej grupie krajów spadł o 32 procent, do poziomu najniższego od prawie 10 lat. Najmniejsze spadki dotknęły branże produkcyjne (spożywczą, tytoniową, farmaceutyczną) oraz usługi dla biznesu, sektor komunikacji, transportu i logistyki.
W pozyskiwaniu BIZ na prowadzenie wysunęły się kraje rozwijające się, przyciągające ok. 52 procent globalnych BIZ. Odpowiadają one również za ok. 1/3 odpływu inwestycyjnego i w tej dziedzinie się umacniają. Te dane stanowią więc znakomity prognostyk dla przepływów inwestycyjnych w 2013 i 2014 r.
PAIiIZ pozyskała cztery nowe projekty
Na liście PAIiIZ znalazły się cztery nowe projekty, dzięki którym zatrudnienie znajdzie ponad 1600 osób. PAIiIZ zamknęła w tym roku 25 projektów inwestycyjnych o łącznej wartości 534,6 mln euro. Dzięki kolejnym, nowym inwestycjom powstaną 7773 miejsca pracy. Obecnie Agencja prowadzi 157 projektów inwestycyjnych o łącznej wartości 4146,32mln euro, które mogą stworzyć 28 659 miejsc pracy. Wśród najpopularniejszych krajów znajdują się: Stany Zjednoczone (42 projekty inwestycyjne o łącznej wartości 852,75mln euro i planowanej liczbie miejsc pracy 7473), Niemcy (18 projektów, 481,8mln euro, 3370 miejsc pracy) oraz Chiny (16 projektów, 383,5mln euro, 3358 miejsc pracy). Na kolejnych miejscach znalazły się: Wielka Brytania (10 projektów, 25,7mln euro, 1418 miejsc pracy), Szwajcaria ( 9 projektów, 17,5mln euro, 774 miejsca pracy) oraz Indie (7 projektów, 120,3mln euro, 1100 miejsc pracy). Najpopularniejsze branże to: BPO (39 projektów, 37,55mln euro, 9177 miejsc pracy), motoryzacja (21 projekty, 1292,5 mln euro, 6704 miejsc pracy), B&R (14 projektów. 12mln euro, 1389 miejsc pracy), ICT (8 projektów, 254,45 ln euro, 770 miejsc pracy), spożywcza (8 projektów, 308,5 ln euro, 1260 miejsc pracy). (PAIiIZ)
Sześć firm złożyło ofertę kupna spółki Polskie Tatry
Ofertę kupna na 72 % akcji w spółce Polskie Tatry należącej obecnie do Ministerstwa Skarbu Państwa złożyło sześć firm. Spółkę chcą przejąć: Zdrojowa Invest Projekt 9 S.K.A. z siedzibą w Warszawie, Polskie Koleje Górskie z siedzibą w Zakopanem, konsorcjum: Wartico Invest z siedzibą w Warszawie i Mazur – Tourist z siedzibą w Olsztynie, AMATHUS Fundusz Inwestycyjny Zamknięty z siedzibą w Warszawie, Nosalowy Dwór z siedzibą w Zakopanem oraz Central Fund of Immovables z siedzibą w Łodzi. Polskie Tatry S.A. to spółka istniejąca w branży turystycznej od 1993 roku. Działa na rynku w trzech różnych sferach oferując usługi hotelarskie, gastronomiczne i rekreacyjne. Do firmy należą m.in. trzy zespoły hotelarskie: zespół „Antałówka” na zboczu wzgórza Antałówki obok Aqua Parku Zakopane, zespół „Dolina Białego” przy wejściu do Doliny Białego i zespół „Tatry” na Polanie Zgorzelisko. Polskie Tatry to łącznie 409 miejsc noclegowych w 6 obiektach hotelarskich.
Finał budowy osiedla Oaza we Wrocławiu
Dom Development SA jest w trakcie przekazań I etapu inwestycji Oaza, usytuowanej przy ul. Pięknej , na wrocławskich Krzykach. Jest to pierwsze osiedle budowane przez spółkę poza Warszawą. Łącznie na osiedlu Oaza powstanie 464 mieszkań wpisanych w nowoczesną architekturę budynków. W I etapie osiedla powstało 116 lokali, z których 57 zostało przekazanych do końca 2012 roku. Ogółem w ofercie sprzedaży na I i II etapie osiedla Oaza znajduje się 100 mieszkań. Planowane przekazanie do użytku II etapu, w którym powstaje 130 mieszkań to drugi kwartał 2013 roku. Na osiedlu Oaza zostały zaprojektowane mieszkania o zróżnicowanych powierzchniach i funkcjonalnych rozkładach, dających pełną możliwość aranżacji wnętrz. Najmniejsze mieszkanie dostępne w ofercie sprzedaży to mieszkanie jednopokojowe o powierzchni 28,7 m kw, natomiast największe to czteropokojowe mieszkanie o powierzchni 96,5 m kw. Przedział cenowy dostępnym w sprzedaży mieszkań kształtuje się w przedziale od 5 700 zł/m2 do 7 250 zł/m kw. Osiedle będzie składało się z czterech sześciopiętrowych budynków w kształcie litery L. Dzięki dużym powierzchniom okien wszystkie mieszkania są jasne i doświetlone. Z dużymi balkonami i przestronnymi tarasami, co jest kolejnym atutem inwestycji. Wewnątrz osiedla znajduje się zielone patio z fontanną oraz bezpieczny plac zabaw dla najmłodszych. Mieszkania na parterze mają własne, kameralne ogródki (w cenie mieszkania). Osiedle Oaza jest dogodnie usytuowane na komunikacyjnej mapie Wrocławia, w pobliżu centrum miasta.
BCB Business Park w Gdańsku
Fińska firma projektująca statki Deltamarin, dołączy do grona najemców kompleksu biurowego BCB Business Park w Gdańsku. Deltamarin zajmie 840 mkw. powierzchni w budynku B1 w ramach gdańskiego kompleksu BCB Business Park. Czterokondygnacyjny budynek B1 jest pierwszym z pięciu planowanych obiektów w ramach kompleksu BCB Business Park. Powierzchnia biurowa B1 to 9 250 m². Pracownicy i goście mają do swojej dyspozycji ponad 300 miejsc parkingowych oraz kantynę i sale konferencyjne na wynajem. Docelowo, w Gdańsku planowane jest powstanie kompleksu o łącznej powierzchni biurowej około 45 tys. m²., z rozwiniętą infrastrukturą konferencyjno-hotelowo-usługową.
BCB Business Park położony jest w Gdańsku – Rębiechowie, tuż obok Portu Lotniczego im. Lecha Wałęsy oraz w pobliżu wjazdu na Obwodnicę Trójmiasta oraz autostradę A1. Inwestorem kompleksu jest Bałtyckie Centrum Biznesu sp. z o.o.
Mieszkań przybywa, Polaków ubywa
Z opublikowanych przez GUS danych dotyczących przyrostu naturalnego wynika, iż w pierwszych miesiącach 2013 roku liczba zgonów przewyższała liczbę urodzeń. A jeszcze gorszym jest, iż wszystko wskazuje na to, że cały rok znajdzie się pod kreską zapoczątkowując długookresowy proces zmniejszania się populacji naszego kraju. Zmiany demograficzne bez wątpienia silnie wpływają także na rynek nieruchomości. Liczba ludności będzie zmniejszać się wyraźnie w większości polskich miast. Pozytywnie na ich tle będzie wyróżniać się Warszawa, gdzie prognozowany jest ponad ośmioprocentowy wzrost liczby mieszkańców do 2035 r. Także Olsztyn i Kraków powinny cieszyć się w najbliższych latach rosnącą liczbą mieszkańców. Tymczasem na drugim biegunie znalazły się Sosnowiec i Żory. Oba miasta zubożeją aż o dwadzieścia pięć procent mieszkańców. Niewiele lepiej sytuacja będzie wyglądać w Sopocie. Trendy demograficzne są cenną informacją dla inwestorów działających na rynku nieruchomości. Tam gdzie obserwuje się znaczący ubytek ludności potrzeby mieszkaniowe zaspokajane są przed wszystkim dzięki już istniejącym zasobom. To zwykle oznacza ograniczony popyt trzymający w ryzach ceny na poziomie nieatrakcyjnym dla wielu inwestorów rozważających budowę nieruchomości na sprzedaż.
Demografii nie należy jednak traktować bezkrytycznie jako jedynego czynnika przesądzającego o potencjale danego rynku nieruchomości. Liczą się też inne czynniki, takie jak sytuacja na rynku pracy, relacja cen nieruchomości do zarobków i ogólna specyfika danego miasta. Dobrym tego przykładem jest Sopot, w którym pomimo postępującego wyraźnego ubytku ludności ceny nieruchomości pozostają na niezwykle wysokim poziomie. Miasto to bowiem zmienia się w luksusową miejscowość, w której nabywcy mieszkający i zameldowani w innych miastach traktują zakupione nieruchomości jako oznakę prestiżu i lokatę kapitału.
Transakcje inwestycyjne na ulicach handlowych w Europie
Według raportu Savills, całkowita wartość wolumenu transakcji inwestycyjnych w Europie w sektorze nieruchomości handlowych odnotowana w pierwszym kwartale 2013 roku wzrosła o jedną czwartą do poziomu 4,7 mld EUR w porównaniu z tym samym kwartałem w 2013 roku, z czego w Wielkiej Brytanii (wzrost o 37%), Niemczech (wzrost o 40%) i Francji (wzrost o 11%) odnotowano największą aktywność.
Rosnące zapotrzebowanie na obiekty przy głównych ulicach handlowych znajduje również odzwierciedlenie w wysokim wzroście czynszów. Czynsze za najlepsze lokalizacje przy głównych ulicach handlowych w Londynie i Wiedniu wzrastały przeciętnie o ponad 12% rocznie, w przeciągu ostatnich pięciu lat, co jednak nie jest trendem w całej Europie. Czynsze w Dublinie i Atenach spadły w tym okresie o 11%.
W porównaniu z resztą Europy, zainteresowanie inwestorów obiektami handlowymi przy głównych ulicach handlowych w naszym kraju jest znikome i wiąże się z brakiem dostępności tego typu produktów inwestycyjnych. W przyszłości, to może ulec zmianie. Jak mówi Renata Kusznierska, Dyrektor Działu Powierzchni Handlowych w Savills Polska: „Także w Polsce obserwujemy wzrost zainteresowania najemców ulicami handlowymi. W szczególności dotyczy to marek luksusowych, jak Luis Vuitton, który w tym miesiącu otworzył salon w domu mody vitkAc. Ulice handlowe w Polsce od kilku lat się rozwijają, co przede wszystkim można zaobserwować w Warszawie. Remont dróg i kamienic, wylegające na ulice nowe lokale gastronomiczne, wpływają na polepszenie wizerunku tych miejsc, powrót spacerowiczów, a co za tym idzie, na wzrost atrakcyjności ulic handlowych dla marek modowych. W ostatnich latach bardzo zyskały na atrakcyjności Trakt Królewski, okolice Placu Trzech Krzyży oraz ulicy Mokotowskiej w Warszawie”.
Wartość transakcji inwestycyjnych w I połowie 2013 r.
Według wstępnych szacunków firmy doradczej Jones Lang LaSalle, wartość transakcji inwestycyjnych sfinalizowanych na polskim rynku nieruchomości komercyjnych w ciągu pierwszych sześciu miesięcy 2013 r. wyniosła w przybliżeniu 970 mln euro. Zdecydowaną większość transakcji zrealizowali inwestorzy zagraniczni.
Najistotniejsze transakcje sfinalizowane w poszczególnych sektorach rynku w drugim kwartale to sprzedaż warszawskiego budynku biurowego Senator przez firmę Ghelamco (120 milionów euro) na rzecz Union Investment, przejęcie przez London & Cambridge Properties portfela nieruchomości handlowych firmy Echo w Tarnowie, Radomiu i Piotrkowie Trybunalskim (ok. 67 milionów euro) oraz kupno parku logistycznego Żerań Park II przez Segro (43 milionów euro). Należy również zauważyć, że powyższe wartości nie uwzględniają kilku kluczowych transakcji, o łącznej wartości ok. 800 mln euro, które zostały podpisane w drugim kwartale br., ale ich finalizacja przewidziana jest na trzeci kwartał. Należą do nich m.in., w sektorze handlowym – Silesia City Center (412 milionów euro, Katowice, największa tegoroczna transakcja nie tylko na rynku nieruchomości w Polsce, ale i w całym regionie Europy Środkowo – Wschodniej), Galeria Dominikańska (151,7 milionów euro, Wrocław) oraz aktywa z portfela Charter Hall (174,5 milionów euro), a w biurowym – Le Palais (Warszawa).
Pięciogwiazdkowy hotel w 100-metrowym kamieniołomie
Wynajęty apartament w hotelu zamiast własnego mieszkania?
Coraz więcej Austriaków wynajmuje apartamenty w renomowanych sieciach hotelowych rezygnując tym samym z zakupu własnych mieszkań. Oferty długoterminowego wynajęcia apartamentu proponuje w Austrii swoim klientom ponad sto hoteli. Wiodące sieci to: Intercontinental, Mariott i Sheraton.
Inwestycja taka zapewnia im dyskrecję, bezpośredni i szybki dostęp do usług w centrach miast i niezbędny splendor. Za luksus ten trzeba jednak zapłacić, ale w koszty wliczone są wszystkie problemy dnia codziennego. Mieszka się w samym centrum. Nie trzeba jeździć na zakupy i kupować w supermarketach, gotować w domu, ponieważ śniadania, obiady i kolacje zapewnia po cenach zniżkowych hotelowa restauracja i to w dużym wyborze. Nie trzeba prać bielizny osobistej i zmieniać pościeli ani sprzątać mieszkania, ponieważ wspomniane usługi wliczone są również w cenę hotelowego apartamentu. Nie ma potrzeby posiadania samochodu. Mamy do dyspozycji hotelowy kierowcę. Co więcej, hotelowa obsługa jest bardzo dyskretna, zapewnia bilety na imprezy, zamawia potrzebne artykuły, zapewnia dostęp do internetu, hotelowego basenu czy fitness.
Do stylu życia, który zapoczątkowali w latach 80. ubiegłego stulecia amerykańscy biznesmeni w Bostonie czy sieć hotelowa Kempiński w Hiszpanii w roku 1999, odwołują się teraz bogaci Austriacy, którzy pragną zachować anonimowość i nie przejmują się problemami codzienności. Ich nazwiska nie dostają się do mediów, ponieważ hotele dbają o incognito swoich gości. Z hotelowych apartamentów korzystają również przedstawiciele firm zagranicznych. Wiedeńskie hotele coraz częściej oferują kolejny rodzaj usług. Hotele rozbudowują się w górę. Na najwyższych piętrach powstają mieszkania o powierzchni od 60 do 360 metrów kwadratowych, które można kupić na własność zamiast wynajmować.
Cena takiego mieszkania w Wiedniu, wyposażonego w salon z jadalnią, sypialnię, garderobę, kuchnię i łazienkę w sieci hotelowej Sans-Souci, wynosi od 8500 do 17000 euro za metr kwadratowy. Po dokonaniu zakupu takiego mienia hotel gwarantuje pełną obsługę klienta. Niekiedy wpływy z obsługi bogatych biznesmenów są tak wysokie, że w znacznym stopniu uzasadniają egzystencję samego hotelu a wiele mieszkań zostaje wykupionych od ręki.