Nadbudowy, czyli w jaki sposób wykorzystać potencjał istniejących budynków

IMG20240604172330
Wokół projektów nadbudów toczy się wiele dyskusji dotyczących nie tylko aspektów architektonicznych, ale też administracyjnych czy prawnych. Choć wiele kwestii wciąż czeka na rozwiązanie, jedno nie ulega wątpliwości – nadbudowy mogą być doskonałą odpowiedzią na wiele problemów współczesnych miast.

Współczesna urbanistyka coraz bardziej podkreśla konieczność odejścia od gospodarki „liniowej”, związanej z nieustannym wznoszeniem kolejnych budynków, na rzecz gospodarki obiegu zamkniętego, stawiającej na pełniejsze wykorzystanie potencjału istniejących już obiektów. W trend ten doskonale wpisują się projekty nadbudów, które – jako rozwiązanie nie tylko o charakterze architektonicznym, ale też mające wymiar społeczny – stają się coraz bardziej popularne na całym świecie. Skupiają one nie tylko uwagę architektów, ale też zespołów badawczych. W 2019 roku naukowcy z Technischen Universität Darmstadt przeanalizowali pod kątem wykonania nadbudów wybrane budynki wzniesione w Niemczech w latach 1950-1989. Autorzy projektu doszli do wniosku, że nadbudowy pozwoliłyby uzyskać około 1,5 mln nowych mieszkań. Doskonale pokazuje to potencjał tego rodzaju rozwiązań, który wciąż pozostaje niewykorzystany.

– W europejskich ośrodkach badawczych temat związany z potencjałem ilościowym i możliwościami, jakie dają nadbudowy budynków na cele mieszkaniowe, jest aktualny i wyróżnić możemy kilka kierunków badań w tym zakresie: nadbudowa budynków jako forma intensyfikacji zabudowy miejskiej oraz strategii zrównoważonego rozwoju miast, w tym zrównoważonej polityki mieszkaniowej; realizacja nadbudów na obszarach aktywności sejsmicznej (w Europie jest to przede wszystkim obszar basenu Morza Śródziemnego); badania nad nadbudowywaniem budynków w kontekście rozwiązań konstrukcyjnych, prefabrykacji, montażu nadbudowy oraz innych parametrów technicznych, w tym izolacyjności budynków; nadbudowa budynków w kontekście działań prośrodowiskowych: ograniczenia emisji CO2, energooszczędności, optymalizacji produkcji i zużycia materiałów budowlanych czy badań nad cyklem życia budynku – wymienia dr inż. arch. Zuzanna Napieralska z Wydziału Architektury Politechniki Wrocławskiej.

Korzystne z punktu widzenia ekonomii i środowiska

Wykonanie nadbudów niesie ze sobą wiele korzyści. Najbardziej oczywiste mają wymiar ekonomiczny. Dzięki nim znika choćby konieczność zakupu gruntu, który – zwłaszcza w centrach dużych miast – obciąża inwestora wysokimi kosztami.

Tym niemniej na korzyści związane z nadbudowami warto spojrzeć w szerszym kontekście. W ostatnich latach uwaga architektów i urbanistów coraz częściej skupia się na aspektach środowiskowych i wpływie budynku na środowisko. Z tej perspektywy zaletą nadbudów jest pozostawianie mniejszego śladu węglowego, co jest zbieżne z wytycznymi Komisji Europejskiej promującej zrównoważony rozwój miast. Jego założenia opisuje choćby wydany w 2020 roku podręcznik „Strategia zrównoważonego rozwoju obszarów miejskich” („Handbook of Sustainable Urban Development Strategies”), w którym wielokrotnie podkreślane są związki strategii dotyczących zrównoważonych miast z koniecznością ochrony środowiska i reakcji na zmiany klimatyczne. W naszym szybko zmieniającym się świecie Europa stoi w obliczu naglących wyzwań: degradacji środowiska i zmiany klimatu, cyfrowej rewolucji, przemian demograficznych, migracji i nierówności społecznych. Na pierwszej linii walki o odpowiednie rozwiązania nierzadko znajdują się miasta – czytamy w „Strategii zrównoważonego rozwoju obszarów miejskich”.

Ale to nie wszystko. Koncepcja nadbudów stanowi interesującą odpowiedź na coraz poważniejszy problem związany z „rozlewaniem się” przestrzeni miejskiej. Gwałtowny wzrost cen zakupu nieruchomości w centrach miast i brak gruntów pod zabudowę zmusza do poszukiwania nieruchomości atrakcyjniejszych cenowo na ich obrzeżach. W ten sposób miasta tracą swoje naturalne centra, co nastręcza wiele kłopotów ich mieszkańcom, choćby w kwestii komunikacji. Zjawisko to generuje również koszty dla samorządów, związane z koniecznością rozwoju infrastruktury miejskiej – budową kolejnych dróg, linii komunikacji miejskiej, szkół, przychodni. Nadbudowy budynków mogą dostarczyć brakującej powierzchni użytkowej. Przy okazji ograniczą proces zmniejszania się miejskich terenów zielonych, które często pożytkowane są na nowe inwestycje.

– Nadbudowy budynków mieszkalnych mogą stać się jedną z form, prowadzonej przez włodarzy miast, zrównoważonej polityki mieszkaniowej. Uwzględnia ona konieczność reagowania na przyrost liczby mieszkańców miast i rosnący popyt na mieszkania przy jednoczesnym ograniczaniu efektu city sprawl (rozlewania się miast) – dodaje dr inż. arch. Zuzanna Napieralska.

O mieście inaczej

W ostatnim czasie promowane są nowatorskie koncepcje urbanistyczne, mające zmienić sposób myślenia o przestrzeni miejskiej. Przykładem jest choćby koncepcja „15-minutowego miasta”, która po raz pierwszy została szerzej nagłośniona podczas paryskiej konferencji ONZ w 2015 roku przez urbanistę Carlosa Moreno. Zakłada ona projektowanie miasta w sposób, który umożliwia mieszkańcom dotarcie pieszo w ciągu kwadransa do wszystkich miejsc niezbędnych im z punktu widzenia życia osobistego i zawodowego. Impulsem dla koncepcji „15-minutowego miasta” jest konieczność stworzenia w przestrzeni miejskiej rozwiązań przyjaznych mieszkańcom, a przy tym ograniczających zanieczyszczenie środowiska, choćby poprzez zredukowanie ruchu samochodów.

Aktualnie w Wiedniu, w dzielnicy Favoriten, wdrażany jest pilotażowy program tzw. superdzielnic, które mają podnieść jakość życia mieszkańców poprzez zwiększenie publicznych terenów zielonych i stworzenie warunków do intensywniejszego ruchu pieszego. Podobne rozwiązanie powstało już kilka lat wcześniej w Barcelonie.

Projektowanie nadbudów świetnie wpisuje się w ten proekologiczny trend urbanistyczny. Należy bowiem pamiętać, że miasta są żywymi organizmami, których kształt powinien odpowiadać potrzebom mieszkańców. Zwiększając w prosty sposób powierzchnię użytkową w centrach miast, zwiększa się równocześnie liczbę niezbędnych mieszkańcom lokali mieszkalnych i komercyjnych, eliminując tym samym konieczność długiego dojazdu. Ma to niebagatelny wpływ na komfort ich życia.

Jeśli oczywiście nadbudowa jest zgodna z miejscowym planem zagospodarowania terenu i warunkami technicznymi – pozwala zrealizować dodatkowe powierzchnie mieszkalne bez konieczności pozyskania niezabudowanego gruntu. Ten aspekt może być bardzo istotny zwłaszcza w dużych miastach, w których obserwujemy zmniejszającą się liczbę gruntów przeznaczonych pod zabudowę oraz pojawiające się trudności w pozyskaniu nieruchomości pod zabudowę i znaczny wzrost ich cen. Na zagadnienie to trzeba jednak spojrzeć całościowo, mając oczywiście na względzie zarówno interes wspólnot mieszkaniowych i inwestorów, a także podmiotów, na które nadbudowa będzie oddziaływała. Tutaj istotną rolę odgrywają organy administracji architektoniczno-budowlanej, które dokonują weryfikacji zgodności z przepisami planowanej inwestycji na etapie udzielania pozwolenia na budowę – ocenia Joanna Sebzda-Załuska, radca prawny i partner w spółce SWK Legal.

Nadbudowy – architektoniczne perełki

Projekty nadbudów nad budynkami istniejącymi, w tym także nad tymi, które zostały wpisane do gminnej ewidencji zabytków lub do rejestru zabytków, budzą w środowisku architektonicznym wiele dyskusji. Ścierają się w nich różne podejścia i koncepcje, dotyczące choćby wyboru stylistyki i wkomponowania w najbliższe otoczenie. Tym niemniej warto zauważyć, że w wielu krajach europejskich nadbudowy na historycznych obiektach, często o bardzo awangardowej estetyce i powstałe dzięki zastosowaniu zaawansowanych technologicznie rozwiązań, zyskały miano architektonicznych perełek. Wiele z nich stało się nawet atrakcjami turystycznymi.

Warto choćby wspomnieć słynne „niebieskie domki” Didden Village w Rotterdamie, zaprojektowane na dachu zabytkowej kamienicy przez znaną pracownię MVRDV.

Doskonałym przykładem nowatorskiego podejścia do kwestii nadbudów na obiektach historycznych jest również budynek usytuowany w Wiedniu przy Börseplatz. Pracownia BGKS Architekten przygotowała projekt efektownej, nowoczesnej nadbudowy na zabytkowej secesyjnej kamienicy. Architekci doskonale sobie poradzili z niezwykle trudnym wyzwaniem, jakim w tym przypadku był dość stromy dach, jednocześnie zyskując znacznie więcej powierzchni użytkowej dla planowanych tam lokali mieszkalnych.

Architektoniczną maestrią uwagę zwraca także renowacja przeprowadzona przez pracownię Morris Adjmi Architects w Nowym Jorku. Punktem wyjścia dla 520 West 20th był stary magazyn z 1914 roku, położony tuż przy High Line, będący jednym z niewielu pozostałych śladów po przemysłowej przeszłości dzielnicy Chelsea w zachodnim Manhattanie. Historyczna konstrukcja została przekształcona w nowoczesny budynek biurowy, a nad dotychczas istniejącymi czterema kondygnacjami pojawiła się efektowna nadbudowa, która zdaje się wręcz unosić w powietrzu.

Czym jest nadbudowa?

Prawo budowlane uznaje nadbudowę za działanie o tej samej randze co budowa budynku. Jej celem jest zwiększenie wysokości oraz powierzchni użytkowej (przy zachowaniu niezmienionej powierzchni zabudowy) poprzez dodanie kolejnych kondygnacji. Nadbudowa jest szczególnym wyzwaniem zarówno budowlanym, jak i administracyjno-prawnym w przypadku wykonania jej na obiektach zabytkowych (tj. wpisanych do rejestru zabytków lub zlokalizowanych na terenie wpisanym do rejestru zabytków).

Do rozpoczęcia jakichkolwiek prac inwestycyjnych w obiektach zabytkowych – zgodnie z prawem budowlanym – wymagane jest pozwolenie wojewódzkiego konserwatora zabytków. Bez niego niemożliwe jest otrzymanie decyzji o prowadzeniu robót budowlanych. Nieco inaczej wygląda sytuacja w przypadku obiektów, które – choć nie figurują w rejestrze zabytków – znajdują się w gminnej ewidencji zabytków. Tu decyzję o prowadzeniu prac budowlanych wydaje organ administracji architektoniczno-budowlanej w uzgodnieniu z wojewódzkim konserwatorem zabytków. Generalnie rzecz biorąc, zadaniem konserwatora jest ocena, czy roboty budowlane nie doprowadzą do zniszczenia lub uszkodzenia zabytku. Co istotne – zgodnie z ustawą o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami – gdy dochodzi do zmiany przeznaczenia budynku zabytkowego lub jego wyglądu – wojewódzki konserwator zabytków może uzależnić swoją decyzję od wykonania dodatkowych badań konserwatorskich lub architektonicznych. Na wnioskowanie konserwatora ma również wpływ fakt, czy mamy do czynienia z wpisem indywidualnym, czy też tzw. wpisem obszarowym do rejestru zabytków.

Należy przy tym pamiętać, że uzyskanie pozwolenia konserwatorskiego nie zwalnia z obowiązku uzyskania samego pozwolenia na budowę. Jednocześnie nie obejdzie się bez ekspertyzy technicznej oceniającej konstrukcję budynku, w tym m.in. stan ścian nośnych i fundamentów, izolacji, stropów, a także gruntu. To warunek konieczny z punktu widzenia bezpieczeństwa. Pomocna podczas wykonywania ekspertyzy bywa archiwalna dokumentacja budowlana. Niestety, niekiedy w przypadku budynków zabytkowych po prostu jej brakuje. Wówczas pojawia się konieczność sporządzenia szczegółowej inwentaryzacji budynku. To kolejne wyzwanie stojące przed inwestorami.

Nadbudowy i kwestie własnościowe – czas rozwiać wątpliwości

Wykonaniu nadbudowy na obiekcie zabytkowym towarzyszy wiele zawiłości proceduralnych i warunków wymagających spełnienia. Można by je wymieniać długo, poczynając od kwestii doświetlenia sąsiadujących budynków czy prawidłowej izolacji akustycznej, poprzez zmienione warunki przeciwpożarowe, a kończąc na konieczności uzyskania zgody właścicieli budynku oraz ustanowienia odrębnej własności, gdy inwestor nie jest jego właścicielem. Zwłaszcza kwestie dotyczące realizacji inwestycji przez inwestora zewnętrznego budzą wiele pytań. Dlatego warto się nad nimi pochylić.

Nie ulega wątpliwości, że renowacje i remonty kamienic znajdujących się pod ochroną konserwatora zabytków są dużym wyzwaniem formalnym i finansowym dla wspólnot mieszkaniowych. W przypadku niewystarczających funduszy na ich przeprowadzenie wspólnoty mogą skorzystać z kilku rozwiązań. Dofinansowanie czy kredyt bankowy to niejedyne możliwości. Można także znaleźć inwestora zewnętrznego, który wykona nadbudowę. Zwykle ta ostatnia opcja jest najbardziej korzystna finansowo dla wspólnot i nie pociąga za sobą konieczności wieloletniego zobowiązania finansowego, które w przypadku kredytu lub dofinansowania trzeba rozliczyć z instytucjami ich udzielającymi. Dzięki inwestorowi zewnętrznemu można też dość szybko pozyskać znaczne środki finansowe służące zaspokojeniu potrzeb związanych ze stanem budynku i jego użytkowaniem.

Inwestor zewnętrzny, w zamian za zgodę wspólnoty na nadbudowę, wyodrębnienie lokali i przeniesienie ich własności na inwestora, w ramach rozliczenia ze wspólnotą sam podejmuje działania, które mogą obejmować zarówno prace formalne, takie jak m.in. sporządzenie programu prac konserwatorskich, uzyskanie zaleceń i uzgodnień z konserwatorem zabytków, wykonanie projektów architektonicznych i budowlanych czy uzyskanie pozwolenia na budowę, jak i budowlane, w szczególności – wykonanie renowacji elewacji, klatek schodowych, wymiany instalacji, doposażenie budynku w windę czy remont dachu – będących naturalną konsekwencją wykonanej nadbudowy. Oznacza to, że przeprowadzenie gruntownej renowacji kamienicy może zostać wykonane stosunkowo sprawnie i profesjonalnie przy minimalnym obciążeniu dla jej mieszkańców – wyjaśnia Sylwia Wańska, prezes zarządu spółki Chmielna WWC Development, specjalizująca się w modernizacjach, konserwacjach i rewitalizacjach kamienic będących pod ochroną konserwatorską.

W tym miejscu warto wspomnieć o obawach towarzyszących kwestii członkostwa inwestora zewnętrznego we wspólnocie mieszkaniowej. Czy i kiedy staje się on członkiem wspólnoty tłumaczy Sylwia Wańska: Przy dobrze skonstruowanej umowie nie ma możliwości, aby inwestor zewnętrzny – mimo swego udziału w inwestycji i docelowego znaczącego udziału we współwłasności nadbudowanej kamienicy – do czasu jej ukończenia i przeniesienia na niego własności wybudowanych lokali – mógł mieć jakąkolwiek uprzywilejowaną pozycję w głosowaniu nad uchwałami wspólnoty, ponieważ nie będzie miał do tego czasu statusu jej członka, a co za tym idzie nie będzie miał umocowania do podejmowania decyzji w jej imieniu.

Nadbudowy w Europie

W XXI wieku w wielu państwach europejskich pojawiły się rozwiązania prawne upraszczające kwestie nadbudów.

Dr inż. arch. Zuzanna Napieralska przeanalizowała kwestie prawne dotyczące realizacji nadbudów w krajach europejskich. Jak podaje, w 2020 roku parlament brytyjski uchwalił ustawę, która ma ułatwić realizację nadbudów w budynkach wielorodzinnych. Zastąpiła ona wcześniejszą, dość zawiłą procedurę administracyjną. Nowe ustawodawstwo ma jednak kilka obostrzeń, m.in. dotyczy budynków wzniesionych tylko w latach 1948-2018, a celem nadbudowy mogą być wyłącznie lokale mieszkalne.

Z kolei we Francji w 2014 roku weszła w życie ustawa ALUR (Accès au Logement et Urbanisme Rénové), w założeniu mająca być odpowiedzią na kłopoty mieszkaniowe w sytuacji drastycznie rosnących cen nieruchomości. W ustawie pojawiły się zapisy umożliwiające lokalnym władzom m.in. na odstępstwa od miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, lecz – podobnie jak w ustawie brytyjskiej – tu także pojawiły się pewne obostrzenia.

O korzyściach, jakie dają nadbudowy, coraz więcej mówi się także w Polsce. W czerwcu 2023 roku na Wydziale Architektury Politechniki Śląskiej odbyła się szeroko komentowana konferencja Nadbudowa 3E: Ekonomia, Energooszczędność, Ekologia. Po jej zakończeniu powstała deklaracja złożona na ręce ministra rozwoju i technologii z rekomendacją specustawy dotyczącej nadbudowywania budynków mieszkalnych. I chociaż większość dyskusji odbywających się podczas konferencji Nadbudowa 3E: Ekonomia, Energooszczędność, Ekologia skupiała się na kwestiach związanych z budownictwem wielkopłytowym, pokazuje to wyraźnie, że nadbudowy stały się ważnym tematem dla architektów, inwestorów i przedstawicieli branży budowlanej.

Problem deficytu mieszkaniowego jest wciąż aktualny w Polsce. Podejmowane są próby zmiany tej sytuacji np. poprzez powrót do prefabrykacji wielkowymiarowej (wielkopłytowej lub modułowej). Podejmowane są również działania ukierunkowane na nadbudowy budynków wielkopłytowych, w szczególności niskich lub średniowysokich. W okresie 2016÷2018 Instytut Techniki Budowlanej, na zlecenie Ministerstwa Rozwoju i Technologii, przeprowadził globalne badania budynków wielkopłytowych w Polsce, zmierzające do określenia ich stanu bezpieczeństwa i trwałości. W ich wyniku stwierdzono, że budynki te spełniają aktualne wymagania bezpieczeństwa konstrukcji i mogą być one użytkowane jeszcze przez wiele lat. Wskazano również, że brak jest merytorycznego uzasadnienia podjęcia działań zmierzających do masowej rozbiórki budynków wielkopłytowych. Z uwagi jednak na poprawę ich właściwości funkcjonalno-użytkowych zarekomendowano działania modernizacyjne w dostosowaniu do współczesnych standardów i oczekiwań społecznych np. w zakresie ochrony cieplnej oraz dostępu dla osób starszych i niepełnosprawnych – mówi dr inż. Jarosław Szulc z Instytutu Techniki Budowlanej.

Nadbudowy stanowią wartościową odpowiedź na wiele współczesnych problemów urbanistycznych. Dają możliwość pełnego wykorzystania potencjału już istniejących budynków, zapewniając dodatkowe lokale mieszkalne i usługowe, tak istotne z perspektywy potrzeb mieszkańców centrów dużych miast. Równocześnie mają niebagatelny wpływ na ograniczenie śladu węglowego, wpisując się w ideę zrównoważonego miasta.

Źródło: OKK!
materiał prasowy

Modułowe nadbudowy jako narzędzie tworzenia nowych przestrzeni mieszkalnych

1_DMDmodular_Dormitory (1)
Miasta to żywe organizmy, a ich formy rozwoju stale ewoluują zgodnie ze zmianami społecznymi i naszymi preferencjami w zakresie stylu życia. Pandemia, jak w soczewce, pokazała niedociągnięcia i błędy w ich planowaniu w ciągu ostatnich lat. Czy wnioski pomogą nam stworzyć lepsze miasta? 

Rozwój najmu krótkoterminowego i ograniczona ilość nieruchomości pod zabudowę wpływają na wzrost cen zakupu nieruchomości w centrach miast. W efekcie znaczna część mieszkańców poszukuje bardziej atrakcyjnych cenowo nieruchomości w dzielnicach na ich obrzeżach. Miasta rozlewają się przestrzennie, a to generuje dla samorządów wysokie koszty związane z rozwojem infrastruktury miejskiej: budową dróg, szkół, przychodni, linii komunikacji miejskiej i innej infrastruktury, która pozwala komfortowo żyć w podmiejskich dzielnicach. Starzejące się społeczności w centralnie położonych dzielnicach nie posiadają dzieci, które mogą posłać do szkoły, co nie oznacza zwolnienia gminy od obowiązku zapewnienia miejsca edukacji dla mieszkańców centrów miast. Podobnie jest z placówkami medycznymi, punktami obsługi mieszkańców i innymi placówkami użyteczności publicznej. Przez wysokie ceny nieruchomości miejsce stałych mieszkańców zajmują turyści, krótkoterminowo wynajmujący apartamenty.  Nadbudowy budynków mogą odegrać istotną rolę w kreowaniu nowych powierzchni mieszkalnych w obrębie istniejących kwartałów zabudowy, bardzo często położonych w centralnych lokalizacjach miast, tym samym wychodząc naprzeciw deficytowi mieszkań w Polsce i podnoszeniu jakości życia mieszkańców.

Kwestia niedoboru zasobów mieszkaniowych jest problemem wielu europejskich miast – podkreśla dr Zuzanna Napieralska z Katedry Projektowania Architektoniczno – Konstrukcyjnego na Wydziale Architektury Politechniki Wrocławskiej.  Tanie mieszkania, zlokalizowane w dobrze skomunikowanych częściach miasta, z dostępem do rozmaitych usług są dziś towarem deficytowym, zatem współcześni architekci, planiści i urbaniści miejscy mierzą się z wyzwaniem rozrastających się miast i poszukują rozwiązań, które pozwoliłyby na optymalne i efektywne wykorzystanie istniejącej zabudowy, poprzez jej rozbudowę, modernizację czy adaptację, ograniczając tym samym efekt rozlewania się miast. W europejskich ośrodkach badawczych prowadzone są badania nad potencjałem nadbudowywania budynków w celu pozyskania nowych powierzchni mieszkaniowych w miastach. Co więcej, naukowcy wskazują, że nadbudowy budynków, mogą stanowić istotny element zrównoważonej polityki mieszkaniowej miast, a sam potencjał ilościowy nadbudów, przewyższa realne zapotrzebowanie na nowe lokale mieszkalne dla badanych obszarów urbanistycznych. Przykładem mogą być niemieckie badania przeprowadzone na Technischen Universität Darmstadt w latach 2016 i 2019, które wykazały, że nadbudowy budynków pozwalają uzyskać do 1,5 mln nowych lokali mieszkalnych w Niemczech, natomiast deficyt mieszkaniowy dużych miast niemieckich oraz miast uniwersyteckich w Niemczech sięga od 1,1 mln do 1,3 mln. Nowe możliwości jakie dają nam automatyzacja pracy i nowe technologie w produkcji elementów budowlanych, sprawiają, że projektowanie budynków w sposób umożliwiający ich rozbudowywanie w czasie, w zależności od potrzeb, będzie ważnym trendem w projektowaniu architektonicznym i branży budowlanej. Istotną rolę w tym procesie działania odgrywać będzie budownictwo modułowe. Przede wszystkim ze względu na możliwość „przeniesienia placu budowy” do zakładów produkcyjnych. Poza tym lekkie konstrukcje modułowe są optymalnym sposobem nadbudowywania budynków. Stosunkowo szybki montaż takich modułów, ogranicza uciążliwości związane z procesem budowy na zamieszkałym budynku. 

Podkrakowska firma DMDmodular znalazła rozwiązanie, które polega na ekologicznym i szybkim sposobie nadbudowy istniejących budynków. Pierwszy taki projekt wdrożyła właśnie w jednym z najbardziej ekologicznych i przyjaznych do życia mieście Europy – w Kopenhadze.

Nowa realizacja DMDmodular to modułowa nadbudowa istniejącego budynku o 3 nowe kondygnacje.  W cieszącym się dużym zainteresowaniem budynku biurowym, pochodzącym z lat 80-tych, powstały kolejne trzy piętra – przygotowane w technologii modułowej, oferujące aż 75 nowych apartamentów (jednopokojowe oraz typu studio), z których każdy posiada balkon lub dostęp do tarasu zewnętrznego. W związku z określonym w miejscowym planie zabudowy przeznaczeniem budynku na cele usługowe, lokale będą przeznaczone na długoterminowy najem w modelu PRS. Całość mieszkalną tworzą 84 moduły o łącznej powierzchni ponad 2 500 m2. Niniejsza inwestycja przyczynia się także do tworzenia wielofunkcyjnych obiektów zgodnie z ideą wielofunkcyjnych 15-minutowych miast, zapewniając stałym mieszkańcom budynku położonego w centrum Kopenhagi dostęp do wszystkich najważniejszych funkcji miejskich w czasie krótkiego spaceru, bez potrzeby korzystania z samochodu.

Wdrożone przez nas rozwiązanie stanowi bardzo ważny sygnał dla rynku: nowe technologie modułowe pozwalają na rozwój potencjału istniejących obiektów, którego inwestorzy wcześniej w ogóle nie brali pod uwagę – mówi Ewelina Woźniak-Szpakiewicz, prezes zarządu DMDmodular. Moduły pozwalają zwiększyć wartość nieruchomości poprzez lekkie konstrukcje stalowe, możliwe do zastosowania praktycznie w dowolnym obiekcie. Zwiększanie przestrzeni mieszkalnych miast poprzez modułowe nadbudowy to rozwiązanie ekologiczne, społecznie opłacalne i atrakcyjne dla inwestorów. Realizacja w Kopenhadze, to także rozwój inwestycji w kierunku mixed-use. Budynek biurowy zyskał 75 apartamentów, co oznacza dywersyfikację przychodów dla jego właściciela w okresie, kiedy trend pracy hybrydowej wpływa na sytuację na rynku najmu powierzchni biurowej.

Kopenhaska realizacja DMDmodular to innowacyjny przykład tego, że miasta mogą się ekologicznie rozwijać bez potrzeby przeznaczania pod zabudowę terenów zielonych. Podnosi również potencjał nieruchomości prywatnych inwestorów, którzy mogą zwiększyć ich powierzchnię oraz zdywersyfikować funkcje, jakie oferują swoim najemcom.  Co warto dodać, to rozwiązanie pozwala przeprowadzić całą „operację” związana z nadbudową w sposób nieinwazyjny dla mieszkańców kwartału. Zrealizowane i w pełni wykończone moduły (wyposażone w meble i dodatki) przyjeżdżają z fabryki na plac budowy, na terenie którego odbywa się montaż. Brak uciążliwości wynikającej z hałasu, zanieczyszczeń powietrza, unoszącego się pyłu i rozciągających się prac paraliżujących komunikację pieszą i kołową, charakterystycznych dla tradycyjnych metod wznoszenia budynków jest niekwestionowanym dodatkowym atutem technologii modułowej 3D.

Korzyści z tego rodzaju rozwiązań dostrzega Mariusz Rybka, wiceprezydent Śląskiej Izby Budownictwa, który uznaje technologię modułową za niezwykle obiecujący kierunek rozwoju urbanistyki: Rozwój tej technologii może przynieść liczne korzyści dla współczesnych miast. Przykładem udanego wdrożenia tego podejścia jest francuska ustawa ALUR z 2014 roku, która wprowadziła dogęszczanie Paryża, kładąc nacisk na poprawę warunków mieszkaniowych, ochronę grup społecznych oraz kontrolę nad rozrastaniem się miasta. Technologia modułowa przyczynia się do osiągnięcia tych celów w sposób wyjątkowy. Przede wszystkim, jest to sposób budowy, który charakteryzuje się mniejszym zużyciem energii i materiałów w porównaniu do tradycyjnych metod. Skutkuje to nie tylko obniżeniem kosztów, ale także znacznym skróceniem czasu realizacji projektów budowlanych, dla których terminy często są bardzo napięte z uwagi na ograniczenie możliwości użytkowania funkcjonujących obiektów. Dla zasadności zastosowania tej technologii w procesach dogęszczania miast jest to niezwykle istotny warunek. To podejście pozwala na odnowienie istniejących obszarów miejskich, jednocześnie chroniąc cenne tereny zielone i redukując presję na grunt. Dodatkowo, technologia modułowa umożliwia adaptację budynków do nowych funkcji, co jest istotne w miastach, gdzie potrzeby społeczności i struktura gospodarki mogą się zmieniać. Lokalizacja w dobrze skomunikowanej części miasta jest kluczowa, ponieważ umożliwia mieszkańcom łatwy dostęp do środków komunikacji zbiorowej, co sprzyja zrównoważonemu rozwojowi.

Źródło: ultrarelations.com

Jakie korzyści dla inwestorów przynosi zielone budownictwo?

Mat.-prasowe-40
Jakie korzyści dla inwestorów przynosi zielone budownictwo? Zielone budownictwo stało się nie tylko modą, ale przede wszystkim opłacalnym i przyszłościowym podejściem do inwestycji w sektorze nieruchomości. Łączy bowiem dbałość o środowisko naturalne z oszczędnościami i rosnącą wartością nieruchomości. Ponadto można przypuszczać, że w perspektywie czasu, na rynku wtórnym pojawią się nieruchomości, które, nie spełniając norm i wymogów określonych przez Unię Europejską, staną się trudno zbywalne, co wpłynie negatywnie na ich wartość rynkową. Dlatego inwestowanie w zielone budynki już dziś się opłaca. Oto jakie trendy związane z tą koncepcją warto wziąć pod uwagę.

Oszczędność energii

Jednym z najważniejszych trendów w zielonym budownictwie jest efektywne zarządzanie energią. Zwłaszcza, że zgodnie z dyrektywą unijną do 2050 r. wszystkie budynki w UE powinny być bezemisyjne1. Inwestując w budynki z zastosowaniem nowoczesnych technologii, takich jak inteligentne systemy kontroli klimatyzacji, oświetlenia czy izolacji cieplnej, można także znacznie obniżyć koszty eksploatacji.

– Niższe koszty eksploatacji przekładają się na większą rentowność inwestycji. W przypadku wynajmu nieruchomości, niższe rachunki za energię i utrzymanie przyciągają potencjalnych najemców, co zwiększa obłożenie budynku i generuje stały dochód dla inwestora. – wyjaśnia Kaja Sawicka z Project Management, firmy zajmującej się wspieraniem inwestorów na każdym etapie procesu inwestycyjnego: od wstępnych analiz, przez projektowanie, po nadzór budowlany.

Poza tym rosnące ceny energii to rzeczywistość, z którą należy się liczyć. Inteligentne systemy pozwalają na lepszą kontrolę i optymalizację zużycia energii. Inwestując w nowoczesne technologie, można zatem zminimalizować wpływ wzrostu kosztów w tym obszarze na rentowność nieruchomości.

Wzrost wartości nieruchomości

Coraz więcej osób docenia korzyści ekologiczne i ekonomiczne związane z mieszkaniami i biurami, które są przyjazne dla środowiska. Biorąc pod uwagę niższe koszty utrzymania, nieruchomość staje się bardziej atrakcyjna dla potencjalnych nabywców, co przekłada się na wzrost jej wartości rynkowej. To oznacza, że inwestor może uzyskać wyższą cenę za nieruchomość w przypadku ewentualnej sprzedaży.

Poprawa jakości życia

Trendem, który zyskuje na znaczeniu, jest tworzenie przestrzeni, które poprawiają jakość życia mieszkańców i użytkowników budynków. To nie tylko oznacza dostęp do świeżego powietrza i naturalnego światła, ale także tworzenie wspólnych przestrzeni rekreacyjnych, zielonych dachów czy miejskich sadów. Taki projekt przekłada się na zadowolenie mieszkańców i wynajmujących, co z kolei ma wpływ na długofalową opłacalność inwestycji.

Odporność na zmiany klimatyczne

Zmiany klimatyczne to wyzwanie, z którym muszą się zmierzyć także inwestorzy na rynku budowlanym. Dlatego inwestycje w zielone budynki często obejmują zastosowanie rozwiązań zwiększających odporność na ekstremalne warunki pogodowe. Służą temu m. in. lepsza izolacja cieplna, systemy odprowadzania wody deszczowej czy instalacje fotowoltaiczne. Nieruchomości wyposażone w tego typu rozwiązania są lepiej przygotowane na ekstremalne warunki, co minimalizuje ryzyko ich uszkodzenia związane z katastrofami naturalnymi.

Zdrowie i komfort mieszkańców

Zielone budynki projektuje się z myślą o zdrowiu i komforcie mieszkańców. To trend, który jest coraz bardziej ceniony przez inwestorów i użytkowników nieruchomości. Dla inwestorów oznacza troskę o zapewnienie lepszej jakości powietrza wewnątrz budynku, cichego otoczenia, które sprzyja odpoczynkowi, ale także użycie odpowiednich materiałów budowlanych.

Aby wprowadzić nowoczesne technologie do swoich inwestycji, inwestorzy mogą skorzystać z pomocy specjalistów. – Każdy projekt traktujemy indywidualnie, proponując najlepsze możliwe rozwiązana. Na początkowym etapie projektowania często przeprowadzamy analizę energochłonności oraz śladu węglowego budynku. Proponujemy wprowadzenie pewnych rozwiązań, dla których jasno możemy określić, jaki będzie ich wpływ np. na obniżenie zużycia energii elektrycznej czy cieplnej. Dzięki temu rozwiązaniu inwestor może świadomie podjąć decyzję o wprowadzeniu lub rezygnacji z pewnych roziwązań. – podkreśla Andrzej Przesmycki, CEO Project Management. – Warto również podkreślić, że stale monitorujemy i dostosowujemy się do zmieniających się regulacji i norm prawnych oraz trendów rynkowych. To oznacza, że inwestycje, które realizujemy w imieniu naszych klientów, spełniają najwyższe standardy nowoczesnego budownictwa. – dodaje.

Podsumowując, inwestowanie w zielone budynki to nie tylko krok w kierunku dbałości o środowisko, ale także opłacalna decyzja biznesowa. Coraz więcej inwestorów rozumie, że zielone budownictwo to nie tylko trend, ale przede wszystkim inwestycja w przyszłość, która przynosi realne korzyści finansowe.

1 https://www.consilium.europa.eu/pl/infographics/fit-for-55-making-buildings-in-the-eu-greener/

 

Źródło: Commplace Sp. z o. o. Sp. K.

Najbardziej ekologiczne miasto w Europie z modułową nadbudową z DMDmodular

0_DMDmodular_dormitory_wiodące (1)
Według brytyjskiego magazynu Monocle, który co roku opracowuje listę 20 najbardziej przyjaznych miast do życia Kopenhaga należy do ścisłej czołówki, plasując się już czterokrotnie na szczycie rankingu opracowywanego od 2007 roku. Co więcej, Kopenhaga jest liderem wśród światowych stolic pod względem ekologii, będąc wielokrotnie określaną mianem eko-metropolii. To właśnie do tego miasta, Spółka DMDmodular dostarczyła w pełni wykończone moduły mieszkalne. 

Nowa realizacja DMDmodular to nadbudowa istniejącego budynku o trzy nowe kondygnacje. Istniejący obiekt biurowy z lat 80-tych zyskał kolejne trzy piętra, w których znalazło się aż 75 nowych apartamentów (jednopokojowe oraz typu studio). Całość mieszkalną tworzą 84 moduły o łącznej powierzchni 2 464,8 mkw. Każdy apartament posiada balkon lub dostęp do tarasu zewnętrznego. Niniejsza inwestycja pozwoli inwestorowi w obiekcie cieszącym się od lat olbrzymim zainteresowaniem firm, na wprowadzenie do swojej oferty wynajmu lokali w modelu PRS przeznaczonych na długoterminowy wynajem.

Ta inwestycja to doskonały przykład, jak technologia modułowa 3D pozwala wytwarzać nową przestrzeń mieszkalną w istniejącym zasobie miejskim, i rozwijać tym samym ideę 15-minutowych miast, ograniczając kosztowne społecznie procesy rozlewania miast na coraz większe obszary.

 

Tak unikalne rozwiązanie wymagało od konstruktorów i inżynierów olbrzymiej wiedzy i precyzji wykonania. Przez istniejący, żelbetowy budynek przebijają się stalowe słupy, podtrzymujące ruszt transferowy. To dopiero na nim posadowiono modułową nadbudowę. Obie części, stara i nowa, posiadają niezależne układy konstrukcyjne. Szybkie tempo produkcji, kontrola jakości na każdym z jej etapów oraz optymalne gospodarowanie materiałami niezbędnymi do wykonania budynku to najważniejsze zalety technologii modułowej, które pozwalają DMDmodular w praktyce wdrażać założenia zrównoważonego rozwoju, stale redukować ślad węglowy swojej działalności oraz udowadniać, że troska o środowisko nie stoi w kontrze do produkcji przemysłowej. Obecnie, do wcześniejszych zalet stosowanych przez firmę rozwiązań należy dodać także przeciwdziałanie wysokim kosztom rozwoju, z jakimi muszą się borykać samorządy. Przy prowadzeniu inwestycji w ścisłych centrach miast istotne są również ograniczenia związane z organizacją placu budowy i jej zaplecza. Technologia modułowa pozwala na rozbudowę obiektów w centrach nawet najbardziej zatłoczonych miast świata. Budowa obejmuje dostawę wyprodukowanych i wykończonych modułów na miejsce, gdzie prace ograniczają się do montażu gotowych części budynku. Cały proces trwa o połowę krócej niż budowa obiektu w tradycyjnej technologii, a sam montaż modułów na miejscu to zaledwie parę tygodni lub nawet dni, w przypadku stawiania niewielkich budynków. Montaż 84 modułów Kopenhadze zajął zaledwie 4 tygodnie, co również dla okolicznej społeczności oznaczało znacznie mniejszą uciążliwość niż wielomiesięczna budowa obiektu w tradycyjny sposób.

Źródło: DMDmodular.

Nowoczesne budownictwo przy inwestycjach w duchu eco-thinking

28a9a194794e235ad837e5bd64d02226

Nowoczesne budownictwo przy inwestycjach w duchu eco-thinking. Troska o środowisko w budownictwie wykracza już poza fotowoltaikę i segregację odpadów, a wprowadzane rozwiązania nie ograniczają się wyłącznie do budynków mieszkalnych i biurowców. Branżą, w której wysoki poziom komfortu, elegancji i innowacyjność powinny iść w parze ze zrównoważonym rozwojem, jest hotelarstwo.

Dyrektywy Unii Europejskiej, mówiące o tym, że do 2050 roku wszystkie budynki powinny być bezemisyjne, a także wzrost świadomości ekologicznej, zarówno inwestorów, jak i całego społeczeństwa sprawiają, że coraz więcej inwestycji powstaje w zgodzie z naturą. Zielone budynki to nie tylko wykorzystywane materiały czy zastosowane rozwiązania, ale również komfort użytkowników.

Na czym polega budownictwo ekologiczne?

Budownictwo ekologiczne to szereg rozwiązań z zakresu inwestycji budowlanych, na które składają się: ekologia (oddziaływanie na środowisko), ekonomia (oszczędność w zużyciu mediów), a także aspekt społeczny (zapewnienie komfortu użytkownikom). Istotny jest nie tylko efekt końcowy procesu budowlanego, lecz także wykorzystane materiały i ich pozyskanie.

Jak podaje raport Polskiego Stowarzyszenia Budownictwa Ekologicznego, przemysł budowlany jest odpowiedzialny za około 38 proc. wszystkich światowych emisji dwutlenku węgla. Ponadto w regionie, w którym działa Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju (EBOiR) budynki są odpowiedzialne za ponad 43 proc. emisji gazów cieplarnianych1. Wskazane liczby pokazują skalę zanieczyszczeń, którą można złagodzić poprzez dekarbonizację budynków i budownictwo ekologiczne.

Promocją ekobudownictwa zajmują się w głównej mierze dwa systemy certyfikacji zielonych inwestycji – BREEAM i LEED. Ich uzyskanie pozwala inwestorowi nazywać swoje budynki zrównoważonymi, czyli takimi, które mają jak najmniejszy negatywny wpływ na środowisko w całym cyklu życia.

1 https://plgbc.org.pl/wp-content/uploads/2021/06/Mapa-drogowa-dekarbonizacji-2050.pdf.

Źródło: Zakolovers.

Domy Przyszłości: nowoczesne nieruchomości z oknami od OknoPlus

image_processing20230321-22815-5yex4jOkna OknoPlus zostały wykorzystane w projekcie nowoczesnego osiedla domów energooszczędnych od HausWerk.

W otuleniu zieleni, w cieniu polskiej stolicy królów powstaje kameralne osiedle Domów Przyszłości, a że nazwa zobowiązuje, jego generalny wykonawca do współpracy zaprosił producenta okien, który o energooszczędności, jakości oraz innowacjach wie naprawdę wszystko. Tak na placu budowy osiedla domów prefabrykowanych od HausWerk zagościły rozwiązania OknoPlus.
Technologia, natura, komfort – trzy słowa będące fundamentem nowoczesnego projektu, do którego mieszkańców zaprasza HausWerk. To firma wywodząca się z grupy PalettenWerk, a więc jednej z największych firm branży drzewnej w Europie Środkowo-Wschodniej, będąca aktywnym członkiem wiodących stowarzyszeń branżowych związanych z budownictwem drewnianym. Domy produkowane w podkrakowskich Krzeszowicach to nowoczesne budynki, których trwałość i precyzję wykonania potwierdza wiele krajowych i europejskich certyfikatów. Całości dopełniają rozwiązania topowych producentów np. innowacyjne okna i systemy przesuwne OknoPlus.
– Nowoczesna technologia budownictwa, na której oparliśmy te niezwykłe budynki, została opracowana we współpracy z Politechniką Krakowską i Małopolskim Centrum Budownictwa Energooszczędnego, a także z ekspertami i reprezentantami instytucji branżowych – mówi Rafał Korytowski Prezes zarządu HausWerk Sp. z o.o. – Dzięki prefabrykacji uzyskaliśmy doskonałą jakość wszystkich elementów konstrukcyjnych, tworząc budynki o bardzo dobrych parametrach izolacyjnych i akustycznych, a także funkcjonalne rozwiązania podnoszące komfort korzystania z przestrzeni każdego z domów wchodzących w skład naszego osiedla. Podstawowym materiałem budowlanym wykorzystanym w procesie produkcji było drewno – jedyny w pełni odnawialny, naturalny, a zarazem szlachetny surowiec, który pozwala zachować zerowy bilans emisji CO2 budynków i uważany jest za główny materiał budownictwa w przyszłości – dodaje przedstawiciel podkrakowskiego producenta domów prefabrykowanych.
Na straży ciepła, ciszy i bezpieczeństwa domowników stanęły również innowacyjne rozwiązania OknoPlus.
– W projektach domów, które stawiają na ekologiczne i ekonomiczne rozwiązania, świetnie sprawdzą się systemy przesuwne Reveal Slide oraz Morlite Vision. Nie mieliśmy żadnych wątpliwości, że oba produkty będą tu strzałem w dziesiątkę. Łączą bowiem to, co efektywne z tym, co efektowne, a do tego pozwalają postawić zdecydowany krok na drodze ekologicznego, zrównoważonego budownictwa na miarę XXI wieku – podkreśla Monika Srebrny, ekspertka marki OknoPlus.

materiał prasowy

Firma Lafarge w Polsce coraz bliżej celu 100 proc. zielonej energii

Windfarm Polska II_2_Bildnachweis_Stadtwerke München
Firma Lafarge w Polsce coraz bliżej celu 100 proc. zielonej energii.

Firma Lafarge w Polsce podpisała umowę z firmą RWE Supply & Trading na dostawy energii elektrycznej z farm wiatrowych Windfarm Polska III. Dzięki temu zaspokoi 20 proc. swojego zużycia. Jest to umowa typu virtual PPA, zapewniając dostawy zielonej energii, które są objęte gwarancją pochodzenia. Model ten pozwala na zakontraktowanie konkretnego udziału energii z określonego źródła.

Jest to kolejny krok w realizacji jednego z celów strategii zrównoważonego rozwoju Lafarge w Polsce, jakim jest pozyskanie 100 proc. zielonej energii do 2030 roku.

Sprostanie celom klimatycznym wymaga nowych rozwiązań również w obszarze zarządzania energią. W przypadku odbiorców przemysłowych, gdzie zapotrzebowanie na energię jest duże, budowa własnych zielonych mocy wytwórczych przy zakładach nie zawsze jest możliwa. Umowa typu PPA daje możliwość pozyskania tej energii bez bezpośredniego dostępu do jej źródła. Daje to znaczną wygodę, a jednocześnie przybliża nas do realizacji celów strategii zrównoważonego rozwoju – mówi Dawid Robak, Dyrektor Finansowy i Zakupów w Lafarge Polska.

Źródło: Lafarge Polska.

Design nieruchomości: szkło jako materiał budowlany przyszłości

High angle of grey chairs at wooden round table in living room interior with window

Wcale nie tak dawno temu szkło jako materiał budowlany funkcjonowało niemal wyłącznie w futurystycznych wizjach nowatorów architektury, z rzadka realizowanych w rzeczywistości. Mnogość zalet szklanych tafli sprawiła jednak, że przeszklenia XXL odważnie wdarły się na architektoniczne salony. W przenośni i dosłownie.

Spis treści:
Duże jest piękne
Design w parze z energooszczędnością
Łagodne dla natury

Duże jest piękne

Wszystko zaczęło się od dostrzeżenia niezrównanych walorów estetycznych wielkoformatowych konstrukcji szklanych. Pionierskie z początku rozwiązania błyskawicznie zmieniły się w stały element budowlanego krajobrazu. Trudno bowiem znaleźć część budynku, w której nie byłoby można zastosować szkła. Okna od podłogi po sufit, ale też – i podłogi, i sufity. Szklane ściany zewnętrzne oraz wewnętrzne, okna panoramiczne i narożne, świetliki dachowe czy drzwi tarasowe ze szkła. Nic dziwnego, że Organizacja Narodów Zjednoczonych ogłosiła 2022 Międzynarodowym Rokiem Szkła. To wszechstronny materiał, który płynnie łączy pomieszczenia ze światem zewnętrznym, dodaje bryłom budynków lekkości, a na dodatek odnajdzie się w każdym stylu architektonicznym i wnętrzarskim, w zależności od koncepcji będąc uzupełnieniem lub kontrapunktem danego projektu.

W czym tkwi sekret szkła? Tak szerokie możliwości otworzyła nowoczesna technologia produkcji szyb, stanowiących przecież lwią część, bo czasem nawet 90% całego okna.
– Doskonała szyba powinna być niezauważalna, całkowicie przezroczysta – mówi Maciej Mańko, Marketing Manager Saint-Gobain Glass. – Dlatego właśnie stworzyliśmy ECLAZ, szyby, które zapewniają neutralność transmisji i odbicia światła przy zachowaniu naturalności barw. Ich zastosowanie przynosi efekt porównywalny ze zwiększeniem powierzchni okna aż o 8%, a to oznacza nieograniczony dostęp do uroków świata zewnętrznego, które znajdują się wprost na wyciągnięcie ręki.
To skutkuje większą ilością światła naturalnego, niezbędnego człowiekowi do właściwego funkcjonowania, co w połączeniu z niezmąconym widokiem na otoczenie ma dobroczynny wpływ na ludzkie samopoczucie i koncentrację – czynniki tak istotne w czasach, gdy niemal 90% doby spędzamy pośród czterech ścian. Sprawiając wrażenie całkowitego otwarcia na świat, wielkoformatowe przeszklenia doskonale wpisują się również w nurt biophilic design – coraz bardziej popularny trend stawiający na technologie i rozwiązania architektoniczne, pozwalające ludziom poczuć obecność natury i zaspokoić tęsknotę za obcowaniem z przyrodą. A ta, dzięki monolitycznym taflom, nigdy wcześniej nie była tak blisko!

Design w parze z energooszczędnością

Niewiele jest w budownictwie materiałów, mogących poszczycić się jednocześnie tak wysokimi walorami estetycznymi i doskonałymi parametrami energetycznymi, jak szkło. Nowoczesne pakiety trójszybowe stosowane w wielkoformatowych przeszkleniach podnoszą standard energetyczny budynku, dzięki niskiemu współczynnikowi przenikania ciepła Ug, spełniając (nawet z nadwyżką) wyznaczone w Warunkach Technicznych 2021 normy.

W naszym klimacie znakomicie sprawdza się szkło niskoemisyjne, z jednej strony zapobiegające ucieczce ciepła z pomieszczeń, z drugiej – zapewniające dopływ ogrzewających wnętrze promieni słonecznych. Rachunek jest więc prosty: im większa powierzchnia szyb (zwłaszcza tych usytuowanych od najbardziej nasłonecznionej, południowej strony), tym więcej naturalnego ciepła i światła w naszych domach. To zaś pociąga za sobą niższe zużycie energii i stanowi wyróżnik obiektów energooszczędnych, które stały się przyszłością architektury.

Łagodne dla natury

Wielkoformatowe przeszklenia w domach to korzyść nie tylko dla ich mieszkańców, lecz także dla środowiska. Doskonałe parametry techniczne współczesnych pakietów szybowych w połączeniu ze zrównoważonym sposobem ich wytwarzania, przekładają się na niższy wbudowany ślad węglowy budynków. Dodając do tego znaczące zmniejszenie ich emisyjności w trakcie bieżącej eksploatacji (więcej darmowego ciepła słonecznego we wnętrzach oznacza mniejsze wykorzystanie systemów ogrzewania, a więcej promieni słońca – rzadsze stosowanie sztucznych punktów oświetlenia), zyskujemy rozwiązanie idealnie wpisujące się w obraz zrównoważonego, bardziej zielonego świata.
– Dzięki zwiększonej izolacyjności termicznej szkła z powłoką niskoemisyjną (Ug=0,5W/m2K), okna z szybami dwukomorowymi ECLAZ będą niewzruszenie stać na straży domowego ogniska, zapewniając domownikom korzyści w postaci jasnych i ciepłych wnętrz, które docenimy zwłaszcza w mroźne dni – podkreśla Maciej Mańko.

A to oznacza nie tylko większą niezależność energetyczną budynku czy niższe rachunki w sezonie grzewczym, ale i mniejsze ilości dwutlenku węgla emitowanego do atmosfery, za czym idzie poprawa jakości powietrza i życia tak obecnych, jak i przyszłych pokoleń. Wielkoformatowe okna stanowią zatem zarówno estetyczny element budowlanej układanki, jak i wyraz naszej troski o dobro ludzi i planety. Bo jeśli dbać o środowisko, to w najlepszym stylu!

Źródło: Saint-Gobain Glass.

Modułowe budownictwo wielorodzinne przyszłością rynku. NCBiR wybrał wykonawcę inwestycji

Wizualizacja 03_High

Modułowe budownictwo wielorodzinne przyszłością rynku. NCBiR wybrał wykonawcę inwestycji w Mysłowicach.

Szybka realizacja ekologicznego i dostępnego kosztowo budownictwa wielorodzinnego w Polsce staje się rzeczywistością. Narodowe Centrum Badań i Rozwoju wyłoniło wykonawcę projektu, który ma szansę stać się przełomem na rynku mieszkalnictwa i gotowym modelem do wykorzystania przez rodzime samorządy. Mowa o innowacyjnym, wielorodzinnym budynku zaprojektowanym w technologii modułowej 3D. Jego wykonawcą będzie spółka DMDmodular z podkrakowskiej Skawiny.

Projekt jest efektem pracy zespołu naukowców, projektantów i technologów skupionych wokół konsorcjum badawczo-rozwojowego DMD-M, na którego czele stoi spółka DMDmodular. Pozostałymi członkami konsorcjum są Politechnika Krakowska oraz spółka Lightoffo. Grupa badawcza działa w ramach konkursu ogłoszonego przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju, pn. „Budownictwo modułowe efektywne energetycznie i procesowo”, realizowanego z funduszy unijnych. Prace B+R nad projektem rozpoczęły się w czerwcu 2021 roku. Ich podstawowym celem było opracowanie wielorodzinnego, efektywnego energetycznie budynku modułowego, który ma posłużyć za gotowy model do wdrożenia dla samorządów w całym kraju.

– Wspólnie z NCBiR tworzymy prawdziwą innowację w obszarze mieszkalnych obiektów wielorodzinnych w Polsce – mówi Ewelina Woźniak-Szpakiewicz, prezes spółki DMDmodular, jednego z liderów produkcji modułowej w Polsce. – Szybkość realizacji, trwałość technologii, atrakcyjność wizualna obiektu i wysoki standard osiągnięte przy światowej klasy wskaźnikach efektywności energetycznej sprawiają, że projekt dołączy do grupy wzorcowych realizacji architektury modułowej. Tym samym przedsięwzięcie ma szansę pozytywnie wpłynąć na zmianę postrzegania budownictwa modułowego w Polsce.

Wielorodzinna nieruchomość powstanie przy ul. Karola Miarki w Mysłowicach. Budynek liczący cztery kondygnacje zaplanowany jest na 27 mieszkań o powierzchni od 45m2 do ponad 60 m2.

Szkło grzewcze jako nowoczesne źródło ciepła dla nieruchomości

Wintergarten, Außenaufnahme
Sezon grzewczy nabiera rozpędu. Wspomnienia upalnego lata powoli odchodzą w zapomnienie, a coraz niższe temperatury zaczynają się wkradać do wnętrz domów. Komfort termiczny ma kluczowe znaczenie dla naszego samopoczucia, a także zdrowia, dlatego tak ważne jest kompleksowe zadbanie o ten aspekt. W tym kontekście szczególny nacisk powinniśmy położyć na skuteczność i walory użytkowe wykorzystywanych źródeł ciepła, wszak to one będą warunkować jakość naszego życia w domach przez najbliższe miesiące. Warto zatem postawić na sprawdzone rozwiązania, a tu na pierwszy plan wysuwa się szkło grzewcze.

Przeszklenia okienne stanowią kluczowy element każdej inwestycji budowlanej. To przez nie do wnętrz dociera życiodajne światło, to one pozwalają nam podziwiać pejzaże za oknem, wprowadzając jednocześnie pierwiastek natury do aranżacji, a do tego odgrywają niezwykle ważną rolę w zarządzaniu ciepłem w pomieszczeniach. Mówiąc o coraz niższych temperaturach, jakie nieubłaganie niesie ze sobą jesień, warto zastanowić się, czy szkło, jakie mamy w oknach oraz towarzysząca mu stolarka sprostają atmosferycznym realiom i będą w stanie zatrzymać upragnione ciepło we wnętrzach. Można też pójść o krok dalej i postawić na tafle, które same w sobie stanowią jego źródło.

„Szkło grzewcze to odpowiedź na dzisiejsze oczekiwania inwestorów i architektów, poszukujących efektywnych, a także estetycznych systemów domowego ogrzewania. Jego podstawową rolą jest kompleksowe dbanie o odpowiedni poziom temperatury w pomieszczeniach. Przykładem jest znajdujące się w naszym portfolio szkło EGLAS®, dostępne w wersji laminowanej, bądź w zespoleniu jedno- lub dwukomorowym. Jego działanie opiera się na systemie grzania promieniującego, w którym ciepło emitowane jest przez całą powierzchnię tafli pokrytej niskoemisyjną powłoką z tlenków metali, aktywującą się po podłączeniu przeszklenia do sieci o napięciu 230 VAC. Dzięki temu jesteśmy w stanie znacząco zmniejszyć różnicę temperatur we wnętrzach oraz pozbyć się tzw. zjawiska zimnej szyby, co jest szczególnie istotne w przypadku wielkoformatowych przeszkleń.” –mówi Łucja Krzykawska, Specjalista ds. marketingu Saint-Gobain Glass.
mat.pras.

Czy inteligentne osiedle mieszkaniowe może spełniać potrzeby mieszkańców?

Bez tytułu
Odpowiednio zaprojektowane i inteligentne przestrzenie przekładają się na nasz dobrostan. Gdy w pobliżu miejsca zamieszkania mamy dostęp do niezbędnych usług, placówek handlowych i edukacyjnych, a także transportu publicznego, sprzyja to aktywności fizycznej i pozwala zaoszczędzać czas wolny. Dodatkowo, wszechobecna zieleń wpływa pozytywnie na nasze samopoczucie, obniżając poziom stresu. Brzmi jak marzenie? Takie osiedla powstają w Polsce, a kilka z nich – w Gdańsku! ROBYG, promujący koncepcję 15-minutowych miast, wyjaśnia jak powinno wyglądać osiedle realizujące tę ideę.

Spis treści:
Korzyść z bliskości
Szczęśliwi mieszkańcy
Projektować lepsze przestrzenie do życia
Bliżej natury

Koncepcja 15-minutowych miast jest niezwykle prosta i znana nie od dzisiaj, a doświadczenie pandemii i kryzysu klimatycznego szczególnie uświadomiło włodarzom miast, jak wielką ma wartość. Choć na poziomie samorządów miejskich wdrażane są zgodne z nią projekty, jak np. Warszawski Standard Mieszkaniowy (określający zasady powstawania mieszkań dobrej jakości, w tym m.in. odległość terenów zielonych od miejsca zamieszkania), ujednolicone rozwiązania systemowe nie są jeszcze powszechne. Jednak w skali znaczącej dla dużych ośrodków miejskich z powodzeniem koncepcję mogą realizować deweloperzy – od lat skutecznie wciela ją w życie ROBYG, budujący osiedla mieszkalne w Gdańsku, Warszawie, Wrocławiu, a od niedawna również w Poznaniu. 15-minutowe osiedla dewelopera pozwalają na zaspokajanie podstawowych potrzeb (takich jak zakupy spożywcze, opieka zdrowotna, trening czy przedszkole dla dziecka) w ciągu kwadransa pokonanego rowerem lub pieszo.

Korzyść z bliskości

W 15 minut zdrowy człowiek jest w stanie pokonać 1 km, wykonując przy tym ok. 1000 kroków. Mając tak blisko domu wszystko, czego potrzebujemy na co dzień, nie tylko chętniej skłaniamy się do pozostawienia samochodu na parkingu (oszczędzamy sobie stres stania w korkach, swój czas wolny, coraz droższe paliwo, a co najważniejsze – zyskuje na tym środowisko), ale również mobilizujemy się do aktywności fizycznej, wybierając ekologiczny środek transportu jak rower lub hulajnoga, czy decydując się na korzystny dla zdrowia spacer. To istotny aspekt w społeczeństwie, które – jak wynika z najnowszego raportu MedOnet – jest w coraz gorszym stanie zdrowia, zarówno fizycznego, jak i psychicznego.

– Jesteśmy pionierem holistycznego podejścia do projektowania przestrzeni miejskiej w Polsce i przykładamy dużą wagę do społecznej odpowiedzialności naszych inwestycji. 20 lat doświadczenia i badania opinii oraz preferencji naszych klientów pozwoliły nam przenieść ideę 15-minutowych miast na poziom osiedli. Kluczowe dla tworzenia takiej inwestycji jest koncentracja na inteligentnych i wielofunkcyjnych przestrzeniach, które oferują szereg udogodnień w swoim obrębie bez konieczności wychodzenia poza osiedle, pozwalając zachować mieszkańcom równowagę życiową. Takie podejście znalazło odzwierciedlenie w naszym unikalnym standardzie Human Balance. Obecnie ponad 80% naszych inwestycji spełnia już założenia idei 15-minutowego miasta, a do 2025 roku planujemy zwiększyć ich udział do 80%. Naszą ambicją jest również szerzenie wiedzy na temat tej idei oraz promowanie zgodnego z nią budownictwa mieszkaniowego – mówiAnna Wojciechowska, Head of ESG oraz Dyrektor Sprzedaży i Marketingu ROBYG w Gdańsku i Poznaniu.

Bliskość punktów usługowych, sklepów, placówek edukacyjnych i medycznych ma znaczący wpływ na minimalizowanie konieczności przemieszczania się w odleglejsze części miasta i przekłada się na ograniczanie emisji zanieczyszczeń, ale przede wszystkim pozytywnie wpływa na komfort życia mieszkańców 15-minutowego osiedla.

Szczęśliwi mieszkańcy

W polskich miastach aż 77% mieszkańców zajmuje lokale w budownictwie wielorodzinnym. Borykamy się z deficytem mieszkaniowym, niedoborem gruntów pod zabudowę w miastach i jednocześnie z problemem przeludnienia – obecnie udział ludności mieszkającej w przeludnionych mieszkaniach w Polsce jest dwukrotnie wyższy niż wynosi średnia unijna. Niezwykle istotne jest zatem, by nowe osiedla wielorodzinne dążyły do równowagi między gęstym a przyjaznym miastem. Jednocześnie muszą być zaprojektowane tak, by mieszkańcy czuli się szczęśliwi – w miastach na to poczucie wpływa m.in. dostęp do rozrywki i kultury, kwestie środowiskowe oraz bliskość komunikacji miejskiej i dobry dojazd, jak wynika z badań przeprowadzonych na zlecenie serwisu Otodom. Inteligentne osiedle musi również zapewniać dostęp do terenów rekreacyjnych czy infrastruktury rowerowej, co pomaga w codziennym pielęgnowaniu dobrych nawyków, dbaniu o rozwój fizyczny, zdrowie i lepsze samopoczucie. Jeśli mamy pod domem osiedlową siłownię lub strefę do co-workingu, oszczędzamy na czasie, ale też umacniają się sąsiedzkie relacje.

Projektować lepsze przestrzenie do życia

Jednym z dobrych przykładów funkcjonalnie zaprojektowanej przestrzeni w idei 15-minutowych miast jest inwestycja Lawendowe Wzgórza, która składa się z trzech sąsiadujących ze sobą osiedli na Gdańskim Jasieniu. Ta inwestycja ROBYG miała znaczący wpływ na rozwój dzielnicy i powstanie tętniącego życiem zintegrowanego osiedla mieszkaniowego.

– Lawendowe Wzgórza, to inwestycja, która została dokładnie przemyślana i stanowi niezwykle funkcjonalną przestrzeń. Wyróżnia się doskonałą lokalizacją, jest otoczona liczną zielenią, zadbanymi terenami rekreacyjnymi, z łatwym dostępem do komunikacji miejskiej. Kompleks trzech osiedli zajmuje łącznie blisko 13 ha terenu i obejmuje kilkanaście placów zabaw, wiele przyjaznych alejek spacerowych, wielofunkcyjne boisko, strefy relaksu, barbecue i ścieżki rowerowe. Inwestycja tworzy dobrze funkcjonującą przestrzeń z liczną ilością usług, kawiarni, sklepów, placówek edukacyjnych i rozbudowaną infrastrukturą komunikacyjną. W ROBYG jesteśmy świadomi, że już na etapie projektowania mamy wpływ na to, jak będą funkcjonować na nim mieszkańcy i czy będą rzeczywiście tworzyć zintegrowane środowisko osób, które nie tylko mieszkają, ale i spędzają razem czas. Dlatego stawiamy na rozwój infrastruktury – miejsca do rekreacji, siłownie, place zabaw, czy odpowiednie ciągi komunikacyjne na osiedlu, które zachęcają do wygodnych spacerów. Ważne są dla nas również rozwiązania drogowe, które wpływają na dostępność samego osiedla, w tym funkcjonujących na nim sklepów i lokali usługowych. Z tego samego powodu nasze osiedla są otwarte – zapraszamy na nie, nie tylko mieszkańców. Tworząc miejsca spotkań jak kawiarnie, sklepy, piekarnie czy poczta, sprawiamy, że mieszkańcy osiedla w okolicy mają szansę spotkać się i nawiązać relacje społeczne – tłumaczy Anna Wojciechowska z ROBYG.

Bliżej natury

Ostatnim, ale jakże ważnym czynnikiem, dzięki któremu prościej jest nam zachować zdrowy balans w mieście, jest łatwy dostęp do terenów zielonych. Potwierdza to raport „Mieszkałbym. Czego od domu oczekują Polacy” zrealizowany przez Think Co. Real Estate Research Lab, z którego jasno wynika, że tereny zielone (skwery, parki i lasy) to obecnie najczęściej wybierany parametr „mieszkania marzeń” wśród osób poszukujących nowego domu lub myślących o zmianie.

Podsumowując – warto wybrać mądrze swoje miejsce do życia, bo inteligentne osiedla mogą stanowić odpowiedź na wiele współczesnych problemów i wesprzeć nas w zachowaniu zdrowego balansu w codziennym zabieganiu.

Źródło: ROBYG.

Czy ESG ma szansę zawładnąć rynkiem nieruchomości?

 

AFI V.Offices 1
Skrót ESG (ang. Environmental, Social and Governance) określa trzy aspekty, na które powinna zwracać uwagę każda organizacja, chcąc realizować politykę zrównoważonego rozwoju.

ESG to obszary, które są ściśle związane z funkcjonowaniem każdego biznesu. Każdy bowiem przedsiębiorca w swojej firmie zużywa energię i zasoby, wpływa w określony sposób na środowisko itp. Obecnie, za sprawą dyrektywy unijnej 2014/95/UE z 2014 roku i nowelizacji krajowej ustawy o rachunkowości, duże polskie spółki giełdowe od 2018 roku mają obowiązek publikować dane ESG w swoich raportach niefinansowych. W niedługim czasie przepisy takie obejmą znacznie większą liczbę przedsiębiorstw.
W zależności od specyfiki przedsiębiorstwa niektóre z postulatów ESG mogą się okazać bardziej adekwatne w stosunku do branży nieruchomości, na przykład obszar ochrony środowiska. Według danych Organizacji Narodów Zjednoczonych budynki (zarówno mieszkaniowe jak i komercyjne) i budownictwo odpowiadają za 36% zużycia światowej energii. Filozofię ESG najłatwiej będzie wprowadzać w tych obszarach, w których może ona przynieść realne oszczędności dla firmy, na przykład energooszczędne urządzenia czy oświetlenie LED w przestrzeniach biurowych.

Budynek AFI V.Offices to dla nas wyjątkowa inwestycja ze względu na wynik certyfikacji. Co ciekawe, taki wynik udało nam się osiągnąć bez wymyślania niesamowitych rozwiązań. Podeszliśmy do całego procesu projektowania bardzo rzetelnie od samego początku i we współpracy z bardzo świadomym inwestorem udało nam się zrealizować tę inwestycję bez przekraczania budżetu. Co więcej, zredukowaliśmy pobór energii o 37%, emisję CO2 o 34%, a zużycie wody o ponad 57%. Dlatego z pełnym przekonaniem mogę powiedzieć, że zrównoważone budownictwo wcale nie musi być drogie – dodaje Wojciech Witek, współzałożyciel Iliard i członek zarządu Reesco Hospitality.

Materiał został przygotowany we współpracy z ekspertami z Grupy Reesco.

Analiza Signify: wymiana przestarzałego oświetlenia może pomóc zaoszczędzić w budżetach publicznych w Polsce 1 168 milionów zł rocznie

Green-Switch-Hero
Całkowite przejście na oświetlenie LED tylko w trzech obszarach związanych z budżetami publicznymi – w oświetleniu drogowym i ulicznym, służbie zdrowia i segmencie edukacji – pomogłoby Polsce osiągnąć roczne oszczędności energii elektrycznej w wysokości 1 168 milionów zł. Zużycie energii elektrycznej zmniejszyłoby się o 3 134 GWh rocznie, co stanowi ponad 2.23 miliony ton CO2 , którego można uniknąć. To równowartość ilości CO2, jaką 102 miliony w pełni wyrośniętych drzew może pochłonąć w ciągu roku lub rocznej emisji CO2 ponad 770 tysięcy samochodów z silnikiem spalinowym. Wszystko to pokazuje badanie Signify (poprzednio Philips Lighting, Euronext: LIGHT), światowego lidera w dziedzinie oświetlenia, który przygotował ocenę rynku oświetleniowego dla 11 krajów Europy Środkowo-Wschodniej, w tym Polski.

Ocena rynku oświetleniowego została przeprowadzona w I kwartale 2021 roku dla 11 krajów Europy Środkowo-Wschodniej – Bułgarii, Chorwacji, Czech, Estonii, Węgier, Łotwy, Litwy, Rumunii, Słowacji, Słowenii i Polski. Obejmowała potencjał korzyści ekonomicznych, środowiskowych i społecznych wynikających z renowacji oświetlenia w trzech obszarach zastosowań: oświetleniu drogowym i ulicznym, ochronie zdrowia i sektorze edukacji.

„Wraz z rozwojem kraju i urbanizacji znacząco rośnie zapotrzebowanie na światło. Wdrożenie technologii LED i projektów opartych na systemach zarządzania oświetleniem przynosi znaczne oszczędności energii, a tym samym daje potrójne korzyści – dla gospodarki, obywateli i środowiska” – mówi Bogdan Rogala, dyrektor generalny Signify na Europe Wschodnią. „Koncentrując się na obszarze zrównoważonego rozwoju, pragniemy zwrócić uwagę, że renowacja budynków i infrastruktury ulicznej poprzez oświetlenie jest łatwa, szybka i wydajna, co jest idealnym sposobem, na którym skorzystałaby gospodarka i środowisko – z natychmiastowymi i wymiernymi efektami.”

Przejście na technologię LED jest jedną z najłatwiejszych renowacji, która nie wymaga dużych nakładów kapitałowych i ma szybki czas realizacji i zwrotu z inwestycji dzięki znacznej redukcji zużycia energii i obniżeniu kosztów utrzymania. W 2006 roku oświetlenie oparte na technologiach konwencjonalnych odpowiadało za 19% światowego zużycia energii elektrycznej. Do 2018 roku spadł on do 13% ze względu na proces przechodzenia na oświetlenie LED. Szacuje się, że do 2030 r. Dzięki procesowi „LEDyfikacji” i wykorzystaniu technologii Internetu Rzeczy udział oświetlenia ma spaść do 8%. W tym samym czasie liczba punktów świetlnych wzrośnie o około 35%.

Całkowite przejście na oświetlenie LED w trzech obszarach zastosowań – w oświetleniu drogowym i ulicznym, służbie zdrowia i segmencie edukacji, pozwoliłoby Polsce na zmniejszenie zużycia energii elektrycznej o 3 134 GWh rocznie, co stanowi 1 168 milionów zł oszczędności w budżecie rocznym na płatnościach za energię elektryczną. Ponad 2.23 miliony ton CO2 , których można uniknąć rocznie, co jest odpowiednikiem emisji CO2 jakie może pochłonąć w ciągu roku 102 mln w pełni wyrośniętych drzew lub roczną emisję CO2 z ponad 770 tys. samochodów z silnikiem spalinowym.

W dziedzinie oświetlenia drogowego i ulicznego na 4 mln opraw w Polsce tylko około 20% z nich zostało już zmodernizowanych do technologii LED. Średnia dla Europy Środkowo-Wschodniej to 27%. Pozostawia to miejsce na duże oszczędności energii, takie jak:
roczna redukcja zużycia energii elektrycznej o 1 577 GWh (redukcja o 70%),
roczna redukcja kosztów energii elektrycznej o 587.7 mln zł (redukcja o 70%),
oraz redukcja śladu węglowego o 1.12 mln. ton CO2.

W segmencie opieki zdrowotnej w Polsce zainstalowano ponad 1.2 miliona konwencjonalnych opraw oświetleniowych, które wymagają wymiany. Przejście na technologię LED pozwoliłoby na:
roczną redukcję zużycia energii elektrycznej o 335 GWh (redukcja o 70%),
roczną redukcję kosztów energii elektrycznej o 132.3 mln zł (redukcja o 70%),
uniknięcie 253 tysiące ton CO2.

System edukacji to kolejny ważny obszar zainteresowania w Polsce. Przejście na technologię LED w szkołach to nie tylko redukcja kosztów energii elektrycznej, ale przede wszystkim znaczna poprawa warunków nauki oraz komfortu wzroku ucznia i nauczyciela. Z prawie 15 milionów opraw oświetleniowych w szkołach i na uczelniach w Polsce tylko 8% zostało zmodernizowanych do technologii LED (przy średniej w Europie Środkowo-Wschodniej 7%) Kolejna zmiana mogłaby przyczynić się do:
rocznego zmniejszenia zużycia energii elektrycznej o 1201 GWh (redukcja o 60%),
rocznej redukcji kosztów energii elektrycznej o 447.8 mln zł (redukcja o 60%),
oraz redukcji śladu węglowego o 856 tysięcy ton CO2.

Signify wierzy, że przejście na oświetlenie LED może mieć znaczący pozytywny wpływ na polską gospodarkę, środowisko i społeczeństwo. Sama firma jest liderem w zakresie zrównoważonego rozwoju – w 2020 roku osiągnęła neutralność węglową we wszystkich swoich działaniach na całym świecie i wykorzystuje w 100% odnawialną energię elektryczną. 84% przychodów pochodziło z energooszczędnych produktów, systemów i usług. Ponadto firma wysyła zero odpadów na wysypiska we wszystkich swoich zakładach produkcyjnych i wycofuje wszystkie tworzywa sztuczne z opakowań produktów konsumenckich, aby do końca tego roku pozbyć się plastiku.

Źródło: Signify.

Santander Bank Polska i Qair podpisują umowy finansowania portfela projektów wiatrowych i fotowoltaicznych

umowa
Santander Bank Polska, BNP Paribas Bank Polska i PKO BP podpisały umowy o wartości 479 mln PLN (105 mln EUR) na sfinansowanie portfela OZE należącego do Qair, niezależnego producenta energii odnawialnej. Finansowanie zostanie przeznaczone na budowę portfela 4 projektów wiatrowych i 29 projektów fotowoltaicznych o łącznej mocy 106 MW, które wygrały aukcje OZE.

Santander Bank Polska pełni role Agenta Kredytu, Agenta Zabezpieczeń i Banku Rachunków.
Transakcja stanowi jedno z największych finansowań portfeli hybrydowych w Polsce. Wszystkie projekty objęte transakcją wygrały aukcje OZE i podpiszą 15-letnie kontrakty różnicowe zapewniające im gwarantowany poziom cen sprzedaży energii elektrycznej.
– Cieszymy się z możliwości wspierania Qair w tym projekcie wraz z BNP i PKO BP. Santander Bank Polska kontynuuje wdrażanie swojej zielonej agendy i jest istotną częścią zielonej transformacji polskiego systemy energetycznego – komentuje Juan de Porras, wiceprezes zarządu i szef Pionu Bankowości Korporacyjnej i Inwestycyjnej w Santander Bank Polska.

– Transakcja finansowania kolejnych 106 MW projektów wiatrowych i fotowoltaicznych to ważny krok w rozwoju Qair Polska. Realizacja tak złożonego procesu była możliwa wyłącznie dzięki połączeniu najlepszych międzynarodowych doświadczeń jego uczestników oraz silnej pozycji na lokalnym rynku. Cieszymy się, że w tym gronie możemy wspierać transformację energetyczną w Polsce. Obszar beneficjentów tego procesu wykracza daleko poza jego bezpośrednich uczestników – przede wszystkim liczymy, że dalszy rozwój Qair Polska znacznie przyczyni się do poprawy jakości życia w naszym kraju. Już wkrótce nasz portfel operacyjny przekroczy 300 MW i mamy ambitne plany dotyczące kolejnych inwestycji. Dziękuję wszystkim uczestnikom procesu, w tym instytucjom finansowym, doradcom a także pracownikom Qair w Polsce – powiedział Krzysztof Wojtysiak, CEO Qair Polska.

Źródło: Grupa Santander Bank Polska S.A.

Kiedy klucz do mieszkania odchodzi do lamusa…

9d5ba845aa811c5a9f001218c6b12a5c
Łokciem, biodrem, w rękawiczce – ostatnie miesiące zmusiły nas do szukania kreatywnych sposobów otwierania drzwi. I choć metody te znacząco odbiegają od możliwości, które oferuje nam współczesna technologia – wszystko w służbie troski o zdrowie i komfort, które są dziś najważniejsze. A gdyby tak połączyć innowacje, nowoczesność, bezpieczeństwo oraz wyobraźnię i postawić na rozwiązania pozwalające wejść do domu w duchu XXI wieku?
Spis treści:
Proszę podać kod
Jak za dotknięciem…
Można również bezdotykowo
Bezpieczeństwo to podstawa

Znane jeszcze do niedawna z filmów science-fiction czy produkcji szpiegowskich, uznawane za gadżet lub wyposażenie dedykowane budynkom użyteczności publicznej. Nowoczesne systemy otwierania drzwi, bo o nich mowa, zaczynają być standardem również we współczesnych SMART domach. Czytnik linii papilarnych lub RFID, pilot, klawiatura numeryczna czy system elektronicznej kontroli dostępu coraz częściej zastępują tradycyjne rozwiązania i nie ma się czemu dziwić. Są nie tylko niezwykle wygodne, ale stanowią idealne zabezpieczenie dla tych, którym zdarza zgubić lub zapomnieć o kluczach.
Proszę podać kod
Dom to dla większości z nas prawdziwy skarb, więc dlaczego nie chronić go tak, jak kosztowności w sejfie? I choć na myśl przychodzi nam scena rodem z kultowego Vabanku – poruszanie pokrętłem dwa razy w lewo i raz w prawo, współczesna technologia postanowiła wykorzystać szyfrowanie w bardziej przystępnym wymiarze. Wszystko dzięki innowacyjnym klawiaturom numerycznym, które umożliwiają otwieranie drzwi kodem cyfrowym. Możemy z powodzeniem wybrać łatwą do zapamiętania przez nas kombinację, a jeśli część domowników będzie preferowała standardowe rozwiązania, nic nie stoi na przeszkodzie, by otworzyć drzwi za pomocą klucza.

Jak za dotknięciem…
…magicznej różdżki, a w zasadzie palca, bo tak działają czytniki linii papilarnych, dzięki którym klucz… mamy zawsze pod ręką! – Drzwi otwierane za pomocą czytnika biometrycznego to nie pieśń przyszłości, a rozwiązanie, które stało się integralną częścią domów bazujących na technologii SMART – podkreśla Mariusz Kudas, ekspert marki OknoPlus. – Estetyczna obudowa czytnika, wykonana ze stali szlachetnej, wbudowana jest w skrzydło drzwiowe, a wszystkie przewody ukryte są w ościeżnicy. Otwarcie drzwi sygnalizuje zapalenie się odpowiedniej lampki, a posługiwanie się czytnikiem po zmroku ułatwia światło z diod LED zintegrowanych z obudową. System pozwala zarządzać nawet 99 użytkownikami– dodaje Mariusz Kudas.
Nasz palec może z powodzeniem zastąpić najlepszy klucz. Wszak czy jest coś bardziej niepowtarzalnego i indywidualnego niż układ linii papilarnych?

Można również bezdotykowo
Tu do wyboru mamy kilka nowoczesnych opcji. System Bluetooth umożliwia otwarcie drzwi za pomocą telefonu – odryglowanie następuje automatycznie, gdy czujnik przechwyci sygnał nadawany przez naszego smartfona. Kluczem do domu może stać się również brelok lub karta przypięte na stałe np. do kluczyków samochodowych. Zamki RFID, działające na zasadzie identyfikacji radiowej częstotliwości, umożliwiają bezkontaktowe i automatyczne rozpoznanie. Gdy transponder znajdzie się w pobliżu odbiornika, drzwi zostają otwarte.

Bezpieczeństwo to podstawa
Nowoczesnym rozwiązaniom, które od niedawna zdobywają rynek, towarzyszy sporo pytań dotyczących aspektów bezpieczeństwa i funkcjonalności. W tym przypadku nie ma się czym martwić. Komunikacja między urządzeniami jest kodowana i zabezpieczona przed ingerencją z zewnątrz. – Aby zwiększyć poziom komfortu klienci OknoPlus, decydując o sposobie zamykania drzwi, mają do wyboru również wkładkę patentową. Ta wyposażona jest w dedykowaną kartę, na której zakodowane są dane do wykonania duplikatu – podkreśla Mariusz Kudas, ekspert marki OknoPlus.
System bluetooth, klawiatura numeryczna, czytnik linii papilarnych? Innowacyjne rozwiązania, w które zostaną wyposażone niezawodne drzwi OknoPlus, staną na straży tego, co najcenniejsze – bezpieczeństwa domowników.
Źródło: OknoPlus.

Termomodernizacja domu – poradnik o tym, co zrobić, żeby ciepło i pieniądze nie uciekały z naszych czterech ścian

daniil-silantev-574966-unsplash
Za chwilę początek sezonu grzewczego i warto się na niego przygotować. Nieszczelne okna, drzwi czy przestarzała instalacja grzewcza nie zapewnią nam w okresie jesienno-zimowym komfortu cieplnego. Niewłaściwie ocieplony dom to duże straty ciepła, a co za tym idzie, wyższe rachunki i zwiększenie naszego śladu węglowego na Ziemi. W opisany sposób możemy tracić nawet 3 tys. zł rocznie. Co zatem zrobić, żeby z naszego portfela niepotrzebnie nie uciekały pieniądze i w jaki sposób możemy efektywnie ogrzać swoje domy? Odpowiedzią jest termomodernizacja budynku. Warto postawić na taką inwestycję właśnie teraz, póki jest na to czas i nie mamy jeszcze niskich temperatur. A co zrobić, kiedy nie jesteśmy finansowo przygotowani na taki krok? Eksperci Związku Firm Pośrednictwa Finansowego (ZFPF) podpowiadają, w jaki sposób można uzyskać fundusze na termomodernizację domu.

Spis treści:
Jak rozpocząć projekt termomodernizacji budynku, czyli najpierw uszczelniamy okna i drzwi
Projekt termomodernizacji domu, krok drugi: wymiana okien
Kiedy wymiana pieca okazuje się potrzebna
Najdroższy punkt kosztorysu termomodernizacji domu: docieplanie budynku
Finansowanie termoizolacji i dopłaty do termomodernizacji domów jednorodzinnych

Jak rozpocząć projekt termomodernizacji budynku, czyli najpierw uszczelniamy okna i drzwi

Ciepło w naszych domach znajduje różne kierunki ucieczki – przez okna, drzwi, ściany, a także dach, co jest niekorzystne, ponieważ naraża nas na dodatkowe wydatki

– Nieszczelne okna lub stary piec to nie tylko niedogrzane pomieszczenia, ale również strata pieniędzy. Ta kwestia jest bardzo ważna, ponieważ aż ponad 60 proc[1]. sumy wszystkich rachunków domowych w okresie grzewczym stanowią koszty ogrzania domu. Dlatego warto dokonać przeglądu naszych miesięcznych wydatków i zobaczyć, ile wydajemy na ten cel i czy przypadkiem te kwoty nie wydają nam się podejrzanie wysokie. W tym celu warto porównać wydatki z okresu grzewczego z kilku lat – radzi Leszek Zięba, ekspert ZFPF, mFinanse. A co, jeśli okaże się, że płacimy za dużo i chcemy zmniejszyć wysokość płaconych rachunków? – W pierwszej kolejności zacznijmy od prostych rozwiązań. Sprawdźmy, czy przypadkiem ciepło nie ucieka przez nieszczelne okna, a potem, na ile wydajne są nasze kaloryfery. Sprawdźmy również, jak można to naprawić. Jest to zdecydowanie tańsze rozwiązanie niż rozpoczynanie od montowania nowej instalacji grzewczej – dodaje Leszek Zięba.

Większość popularnych okien, które mamy zamontowane w domach i mieszkaniach po kilkunastu latach użytkowania stają się mniej energooszczędne. Jak możemy je uszczelnić? Wyregulujmy okucia, wymieńmy uszczelki, a także uszczelnijmy tynki. Jest to jedno z tańszych rozwiązań, które pomoże nam w utrzymaniu komfortu termicznego w domuNa rynku dostępne są tzw uszczelki samoprzylepne, dzięki czemu ich montaż jest prosty i możemy wykonać go samodzielnie, bez ponoszenia dodatkowych kosztów związanych z zatrudnianiem fachowca. Możemy także użyć folii termokurczliwej – materiału, dzięki któremu pomiędzy szybą, a pomieszczeniem tworzy się dodatkowa warstwa powietrza, pełniąc rolę izolatora. Oznacza to, że ciepło nagromadzone dzięki systemowi ogrzewania nie wypromieniuje tak szybko przez okna.

Kolejnym krokiem jest wymiana nieszczelnych bądź przestarzałych grzejników, jeżeli odkryjemy, że nie funkcjonują, jak należy. Jeżeli zdecydujemy się na zwykłe, pokojowe grzejniki drabinkowe, koszt jednego powinien wahać się w granicach 300-400 zł. W przypadku, kiedy zdecydujemy się na bardziej nowoczesne modele, koszt jednego grzejnika może wynieść nawet 3 tys. zł.

Projekt termomodernizacji domu, krok drugi: wymiana okien

Jeżeli powyżej zaproponowane zabiegi nie wystarczą, by podnieść efektywność cieplną naszego domu, warto zwrócić uwagę także na takie kwestie, jak np. wymiana okien, instalacji i kotła grzewczego, a także ocieplenie domu.

W ramach takiej „szerokiej” termomodernizacji domu, możemy zdecydować się na wymianę szyb lub nawet całych okien. Uśrednione ceny standardowych wariantów wykonanych z materiału PCV wahają się od około 700 do 1000 złotych. Okna drewniane są oczywiście droższe, dlatego ich średnie ceny mieszczą się w przedziale od 1000 do 1400 złotych. Wybierając okna, zwróćmy uwagę na tzw. współczynnik przenikania ciepła. Warto zainwestować w okna energooszczędne. Różnią się od tych zwykłych grubością ram – ponieważ im grubsza rama, tym przenikanie ciepła jest mniejsze, a liczba komór powietrznych jest większa. Tak samo jak w przypadku okien, powinniśmy postąpić z drzwiami, ponieważ przez nie ucieka równie dużo ciepła, jeżeli są nieszczelne. Wymiana drzwi wejściowych to koszt zaczynający się od 3 tys. wzwyż.

Kiedy wymiana pieca okazuje się potrzebna

Jeżeli staniemy przed koniecznością wymiany pieca grzewczego, musimy być świadomi, że będzie to wydatek zdecydowanie większy niż te dotychczas omawiane. Ważne, aby taki piec był jak najbardziej ekologiczny, abyśmy nie przyczyniali się do problemu zanieczyszczania powietrza. Jeżeli posiadamy już w domu instalację gazową, koszt wymiany samego pieca to około 5 tys. zł. Na rynku dostępne są oczywiście też droższe rozwiązania, natomiast wspomniany wydatek powinien wystarczyć na efektywne ogrzanie powierzchni do 200 mkw. Zwróćmy uwagę na możliwości takiego sprzętu. Istnieją piece, które potrafią odzyskiwać energię z kondensacji pary wodnej, nawet do 5 proc. energii. Jest to nie tylko ekologiczne rozwiązanie, ale też ekonomiczne. Wymiana pieca na odpowiedni pozwoli nam zaoszczędzić nawet do 2 tys. zł w sezonie grzewczym.

Innym rozwiązaniem są olejowe kotły niskotemperaturowe. Tak samo, jak w przypadku ogrzewania gazowego, jest to wygodne i „bezobsługowe” rozwiązanie, będące źródłem czystej energii bez produktów ubocznych, takich jak sadza i popiół, natomiast cechuje go znacznie wyższy koszt eksploatacji, niż w przypadku wcześniej omawianego sprzętu. Następnym sposobem ogrzewania domu, uważanym za jeden z tych droższych, jest wykorzystanie energii elektrycznej. Nie wymaga ono specjalnych pomieszczeń w domu typu kotłownia. Minusem takiego rozwiązania jest to, że w przypadku przerwy w dostawie prądu, nasz dom przestaje być ogrzewany. Ze wszystkich dostępnych opcji na rynku, ogrzewanie na paliwa stałe jest względnie tanim „systemem” grzewczym. Droższym rozwiązaniem jest wykorzystanie alternatywnych źródeł grzewczych – pomp ciepła i biopaliw. Jest to tani sposób pozyskiwania energii, natomiast koszt przygotowania instalacji jest bardzo wysoki. Pamiętajmy
o tych faktach, planując termomodernizację.

Najdroższy punkt kosztorysu termomodernizacji domu: docieplanie budynku

A co, jeśli problemem są stare mury lub przestarzałe budownictwo i nawet przy szczelnych oknach oraz sprawnej instalacji grzewczej, w okresie jesienno-zimowym narzekamy na brak komfortu termicznego? Wtedy powinniśmy rozważyć zewnętrzne docieplenie budynku. Decydując się na takie rozwiązanie, musimy wziąć pod uwagę koszty związane nie tylko z użytymi materiałami, ale również z pracą fachowców. Jest to droga inwestycja, do której musimy się właściwie przygotować.

Bardzo ważnym elementem tego procesu jest wybór odpowiedniej jakości materiałów izolacyjnych – te najbardziej popularne to styropian lub wełna mineralna. W przypadku styropianu, zwróćmy uwagę na jego grubość. Standardowo wynosi ona od 10 do 15 cm. Wełna mineralna posiada lepsze właściwości izolacyjne od styropianu, natomiast jest o wiele droższa. W ofertach producentów znajduje się już styropian o współczynniku izolacji termicznej 0,031 W/mK. Niestety, jest to także opcja najdroższa, która podniosłaby koszty ocieplenia budynku przynajmniej o dodatkowe 7 tys. zł. Można oszacować, że całkowity koszt termomodernizacji domu wynosi od 200 do 400 zł za 1 mkw. powierzchni użytkowej. Oznacza to, że w przypadku budynku o powierzchni użytkowej 150 mkw. będzie to aż 30-60 tys. zł.

Finansowanie termoizolacji i dopłaty do termomodernizacji domów jednorodzinnych

Jak wynika z przedstawionych szacunków, koszt termomodernizacji domu nie jest niski. Nie każdy jest przygotowany na taki wydatek, szczególnie teraz, kiedy z powodu kryzysu wywołanego pandemią Covid-19, dochody wielu Polaków znacznie się zmniejszyły. A co, jeżeli taki „remont” jest po prostu potrzebny? Skąd wziąć na niego pieniądze? Jednym z dostępnych rozwiązań jest „ekokredyt”.

– Część banków oferuje kredyty preferencyjne na tzw. cele modernizacyjne. W ramach takiego finansowania możemy zakupić i zamontować instalację centralnego ogrzewania, wymienić piec z węglowego na gazowy, a także docieplić budynek. Wysokość takiego wsparcia może sięgać nawet kilkudziesięciu tysięcy zł. Dodatkowo, niektóre banki oferują niskie, stałe oprocentowanie lub małą marżę, a nawet zwolnienie klientów z prowizji. Ponadto, istnieje możliwość skorzystania z Funduszu Termomodernizacji i Remontów Banku Gospodarstwa Krajowego[2], w ramach którego możemy ubiegać się o tzw. premię termomodernizacyjną. Polega ona na spłacie przez Państwo części kredytu zaciągniętego na termomodernizację m.in. budynków jednorodzinnych – jest to 16 proc. wysokości zobowiązania[3]. O taki kredyt można ubiegać się w bankach współpracujących z BGK – podpowiada Ewa Kozłowska, ekspert ZFPF, Gold Finance.

Jak dodaje Ewa Kozłowska, innym sposobem na otrzymanie funduszy, jest skorzystanie z dopłaty do termomodernizacji z rządowego programu Czyste Powietrze, w ramach którego możemy otrzymać od 10 do 30 tys. zł na przeprowadzenie kompleksowego remontu. Dla części społeczeństwa niemogącej pozwolić sobie na większe wydatki, wysokość dofinansowania może sięgać nawet 37 tys. zł[4]. W ramach tego programu dostępne są 3 opcje, dzięki którym umożliwiona jest m.in. wymiana starego źródła ciepła na paliwo stałe oraz zakup i montaż pompy ciepła, a także dodatkowe prace demontażu/zakupu/montażu: instalacji fotowoltaicznej, instalacji c.o. oraz cwu, wentylacji mechanicznej z odzyskiem ciepła, docieplenie przegród budowlanych, wymiana okien, drzwi zewnętrznych, drzwi/bram garażowych, a także dokumentacja projektowa oraz ekspertyzy dotyczące powyższego zakresu. Wnioski składa się w postaci elektronicznej. Szczegółowe informacje wraz z załącznikami, które musimy wypełnić, znajdziemy na stronie: http://czystepowietrze.gov.pl/wez-dofinansowanie/.

 – Podatnicy PIT wypełniając zeznanie podatkowe, powinni pamiętać, że istnieje ulga podatkowa na termomodernizację budynku, która obowiązuje od 1 stycznia 2019 r.  Według niej, podatnik może odliczyć wydatki poniesione w danym roku m.in. na materiały budowlane, urządzenia i usługi związane z realizacją przedsięwzięcia termomodernizacyjnego. Maksymalnie odliczyć można 53 tys. w odniesieniu do wszystkich realizowanych przedsięwzięć – zaznacza Leszek Zięba, ekspert ZFPF, mFinanse.

Termomodernizacja czterech ścian, szczególnie w tym szerokim zakresie, polegająca na wymianie pieca lub nawet całej instalacji grzewczej, nie zawsze jest tanim rozwiązaniem, ale warto zainwestować w takie prace, bo w długiej perspektywie czasowej pozwoli zaoszczędzić nam zdecydowanie więcej pieniędzy i zapewni nam komfort w najchłodniejsze dni roku.

 

[1] Analiza na podstawie danych GUS i KRD.

[2] https://www.bgk.pl/osoby-fizyczne/fundusz-termomodernizacji-i-remontow/

[3] Tamże.

[4] Na zwiększenie finansowania do 32 tys. zł będą mogły liczyć osoby, których przeciętny miesięczny dochód na członka rodziny nie jest wyższy niż 1,4 tys. zł, a dla osób samotnych 1,96 tys. zł. Dodatkowo można się starać o 5 tys. zł dopłaty do fotowoltaik.

 

Autor: Związek Firm Pośrednictwa Finansowego (ZFPF).

Zielone innowacje Skanska zawitają do Poznania. Deweloper wybuduje pierwszy w mieście chodnik antysmogowy

23092020_Skanska_ Nowy Rynek
Poznań to kolejne miasto, w którym Skanska wybuduje chodnik redukujący negatywny dla zdrowia człowieka smog. W ramach realizowanego obecnie budynku D kompleksu Nowy Rynek powstanie prawie 4000 mkw. chodnika z tzw. zielonego betonu, neutralizującego równowartość zanieczyszczeń wyemitowanych przez samochód, który przejechał w ciągu roku ponad 70 tys. kilometrów. Zakończenie prac i oddanie go do użytku zaplanowane jest na drugi kwartał 2021 roku.

Spis treści:
Nowy Rynek – przestrzeń wielu możliwości
Zespół najlepszych architektów i pierwszy certyfikat WELL w Poznaniu

Zielony beton to rozwiązanie szczególnie potrzebne w miastach, gdzie smog i zanieczyszczenia pochodzące m.in. ze spalin samochodowych są stale rosnącym problemem. Dzięki promieniom słonecznym, na jego powierzchni dochodzi do redukcji niebezpiecznych dla człowieka cząstek NOx. Są one rozkładane na neutralne związki azotu i wraz z wodą deszczową odprowadzane do gleby. Dodatkowym atutem samego betonu są jego właściwości samooczyszczania się.

Pomiary przeprowadzane przez Skanska i partnerów naukowych podczas badań laboratoryjnych, a następnie w przestrzeni miejskiej, pokazały, że teren, na którym zainstalowano zielony beton, wykazuje średnio o 30% mniejsze stężenie dwutlenku azotu, w stosunku do zwykłego odcinka nawierzchni. Skanska z powodzeniem przetestowała tę technologię przy swoich inwestycjach w Warszawie, Krakowie i Gdańsku.

Pierwszy w Poznaniu chodnik z zielonego betonu będzie miał prawie 4000 mkw. Prace rozpoczną się w pierwszym kwartale 2021 roku, a oddanie do użytku zaplanowano na drugi kwartał, wraz z budynkiem D kompleksu Nowy Rynek. Chodnik w ciągu roku zneutralizuje równowartość zanieczyszczeń wyemitowanych przez samochód z silnikiem diesla, który przejechał ponad 70 tys. kilometrów.

– Zielony beton to technologia stająca się standardem w inwestycjach Skanska w Polsce. Jest to kolejny z elementów zrównoważonego budownictwa, który wpisuje się w DNA naszej firmy. W minionym roku wyznaczyliśmy sobie za cel osiągnięcie neutralności emisyjnej do roku 2045 i zredukowanie do roku 2030 emisji dwutlenku węgla o 50% – mówi Roland Jarosz, menedżer projektu w spółce biurowej Skanska. – Z Poznaniem jesteśmy związani od 2011 roku, kiedy to ruszyliśmy z budową pierwszego w tym mieście biurowca Skanska – Malta House. Jako odpowiedzialny deweloper chcemy przyczyniać się do poprawy jakości życia mieszkańców miast, w których realizujemy nasze inwestycje. Budujemy nowoczesne, najwyższej klasy biurowce i dobrze zaprojektowaną, zieloną przestrzeń wokół, a dzięki antysmogowym chodnikom możemy dołożyć dodatkową cegiełkę do działań mających na celu poprawę czystości powietrza – dodaje Roland Jarosz.

Nowy Rynek – przestrzeń wielu możliwości

Nowy Rynek będzie docelowo składał się z 5 budynków łączących funkcje biurowo-usługowe, handlowe i mieszkaniowe. Całkowita powierzchnia użytkowa wyniesie ponad 100 tys. mkw. Kompleks – jak sama nazwa wskazuje – stanie się nowym miejskim rynkiem, miejscem dla biznesu, mieszkańców oraz turystów, zachęcającym do spotkań, sprzyjającym rekreacji i rozrywce. Powstanie tu otwarta przestrzeń, z której poznaniacy i odwiedzający miasto będą mogli korzystać na wiele sposobów – pracując w nowo powstałych biurowcach czy odpoczywając w ogródkach miejskich kawiarni.

Zespół najlepszych architektów i pierwszy certyfikat WELL w Poznaniu

Spółka biurowa Skanska zaprosiła kilka najlepszych pracowni architektonicznych w Polsce do projektowania poszczególnych budynków Nowego Rynku oraz przestrzeni wspólnej całej inwestycji. Projekt urbanistyczny wykonała pracownia JEMS Architekci. Za projekt pierwszych dwóch budynków (A i B) odpowiada wrocławskie studio Maćków Pracownia Projektowa. Autorami projektu trzeciego budynku (D) jest medusa group. Za zagospodarowanie przestrzeni w ramach kompleksu odpowiedzialna jest pracownia Ultra Architects.

Nowy Rynek to obiekt budowany zgodnie z najwyższymi standardami zrównoważonego budownictwa, a budynek D będzie pierwszym w regionie biurowcem ubiegającym się o certyfikat WELL Core&Shell – jeden z najbardziej wymagających systemów certyfikacji, który mierząc jakość powierzchni biurowej, weryfikuje ponad 100 cech budynku, biorąc pod uwagę jego wpływ na zdrowie i samopoczucie fizyczne oraz psychiczne ludzi. Ponadto, kompleks będzie certyfikowany w systemie LEED, a każdy z etapów projektu będzie ubiegał się o certyfikat „Obiekt bez Barier”. Oznacza to, że będzie dostosowany do potrzeb osób z niepełnosprawnościami, rodziców z dziećmi, seniorów oraz osób nieposługujących się językiem polskim.

Źródło: Skanska.

5 sposobów na wprowadzenie naturalnego światła na etapie projektu budynku

MasterPatio (1)
W zależności od regionu Polski, średnie usłonecznienie w naszym kraju wynosi zaledwie 66 dni w roku. Taka ilość światła motywuje architektów naszej szerokości geograficznej do poszukiwania nowych metod dostarczania jak największej ilości promieni słonecznych już na etapie konstrukcyjnym. Przynosi to nie tylko korzyści estetyczne, ale również ekonomiczne, w postaci niższych rachunków za oświetlenie.

Spis treści:
Skieruj swój dom w stronę słońca
Weź pod uwagę pory roku
Okno na świat
Postaw na otwarte i jasne wnętrza
Struktura powierzchni

Potencjał ekspozycji na światło słoneczne zmienia się w zależności od szerokości geograficznej. Dla przykładu, Departament Energii Stanów Zjednoczonych wyliczył, że ta wartość dla USA wynosi ok. 15 proc. Im dalej od równika, tym ta liczba jest niższa. Jednocześnie wzrasta zużycie energii na oświetlenie wewnętrzne i zewnętrzne, na które globalnie wykorzystujemy około 16-20 proc. całej światowej produkcji prądu.

Naturalne światło jest kluczowym elementem projektowania i wystroju każdego domu. Nowoczesne przestrzenie celowo zapewniają jego optymalny poziom, poprawiający komfort życia i podkreślając zalety wystroju.

Eksperci pokazują, że zastosowanie określonych metod konstrukcyjnych budynku i praktycznych elementów wyposażenia zapewniają mieszkańcom wiele korzyści. Poza estetyką dobrze oświetlonej przestrzeni, naturalne światło zwiększa produktywność i podnosi komfort życia domowników. Pomaga również regulować rytm dobowy, wpływając na dobry sen i zachowanie sił witalnych.

Skieruj swój dom w stronę słońca

Zaprojektuj budynek tak, aby do często używanych pomieszczeń, takich jak salon czy kuchnia, docierało dużo światła słonecznego. Weź również pod uwagę, które pomieszczenia nie wymagają takiej ilości światła, na przykład garaż lub pralnia – i odpowiednio zaprojektuj plan piętra.

  • Pokoje od strony południowej mają dużo światła słonecznego, często są nawet traktowane jako naturalne docieplenie przestrzeni. Jest to o tyle ważne zimą, kiedy temperatura w pokojach z oknem na południe jest o kilka stopni wyższa niż w pozostałych częściach budynku. Zainstalowanie okien z wąskimi ramami zapewni jeszcze wyższe zyski cieplne.
  • Do pomieszczeń od strony północnej dostarczane jest mało światła. Tak niskie nasłonecznienie utrzymuje się na tym poziomie praktycznie przez cały rok. Jest to dobre rozwiązanie dla pomieszczeń, w których pracują osoby przy ekranach komputerowych, dzięki temu nie nadwyrężają swojego wzroku.
  • Przestrzenie od wschodu są najbardziej eksponowane na poranne słońce. Umiejscowienie jadalni lub kącika śniadaniowego na wschodniej ścianie pozwala najlepiej wykorzystać potencjał porannego światła. Jest to również dobre miejsce na drewnianą podłogę, która odgrywa ważną rolę w termoregulacji, pochłaniając promienie słoneczne i oddając ciepło, kiedy słońce zmieni swoja pozycję, a wnętrza nie będą podlegały bezpośredniemu nasłonecznieniu. Sypialnie z oknami wychodzącymi na wschód będą świetne dla “rannych ptaszków”, ale odstraszające dla osób lubiących dłużej spać.
  • Zachodnia ekspozycja pokoju gromadzi dużo ostrego i intensywnego światła od wczesnego wieczoru. Może to stanowić problem latem, kiedy dni są długie, a temperatura w pomieszczeniach jest wyższa niż w innych częściach budynku. Jest to idealne miejsce na salon lub strefę wypoczynku, które w połączeniu z przeszkloną, otwieraną fasadą zapewni dostęp słońca i świeżego powietrza przy otwartych drzwiach.

Weź pod uwagę pory roku

Kiedy już dobrze zrozumiesz aspekt położenia domu, następnym krokiem jest wzięcie pod uwagę innych czynników, takich jak pory roku i wędrówka słońca po niebie. Latem, kiedy słońce jest wysoko, warto rozważyć zadaszenia lub okiennice, aby osłonić od nadmiernego nagrzewania. Niskiemu, zimowemu słońcu dodatkowe osłony nie przeszkadzają i pozwalają na swobodny dostęp i ekspozycję na promienie słoneczne.

Okno na świat

Ważną rolę w optymalizacji dostępu do światła słonecznego odgrywają dobrze dobrane okna lub systemy przesuwne, które umożliwiają otwieranie fasady. Maksymalna transparentność i prostota konstrukcji sprzyjają nowoczesnym wnętrzom, pomagając w dobrej ekspozycji na światło słoneczne. Sprzyja temu odpowiedni stosunek szkła do profili, który powinien być jak najwyższy i wynosić nawet 90 proc., przy jednoczesnym zachowaniu odpowiedniej sztywności i odporności konstrukcji. Znaczącym elementem przy wyborze odpowiednich okien lub drzwi tarasowych jest zminimalizowanie widoczności uszczelek i elementów mocujących szyby, zamków i zaczepów czy samej ościeżnicy. Najlepiej, aby były ukryte lub zamontowane w profilach, czego przykładem mogą być rozwiązania w systemie drzwi przenoszono-przesuwnych MasterPatio firmy Reynaers Aluminium.

Postaw na otwarte i jasne wnętrza

Jednym z najłatwiejszych sposobów na zmaksymalizowanie dostępu do naturalnego światła jest tworzenie otwartych przestrzeni, np. łączonych pokoi, przeszklonych fasad czy werandy stanowiącej integralną część domu. Dodatkowo, ważne, aby konsekwentnie trzymać się jasnej kolorystyki ścian oraz wystroju, które odbijają promienie słoneczne, zamiast je pochłaniać. Nie bez kozery mówi się, że jasne i neutralne kolory zapewniają maksymalne odbicie światła i sprawiają, że każde pomieszczenie wydaje się większe. Przydatną metodą jest pomalowanie sufitu o kilka odcieni jaśniej niż ścian. Stworzy to iluzję wysokiego pokoju i większej przestrzeni. Co więcej, do malowania powinno się wybierać farbę o satynowym wykończeniu, która lepiej odbije światło.

Struktura powierzchni

W zależności od miejsca zastosowania warto podpierać się użyciem różnych struktur przy projektowaniu powierzchni użytkowych. Postaw na połysk w kuchni i łazience. Dzięki błyszczącym materiałom wpadające światło odbije się i sprawi, że będzie jaśniej. W innych pomieszczeniach dodanie mebli i akcesoriów z gładkiego materiału może również pomóc w rozpraszaniu promieni słońca. Akcesoria metalowe, szklane i lustrzane są równie użyteczne i jednocześnie dodają stylowy akcent. Podłogi są kolejnym elementem, który można przekształcić w przyjazne dla światła „reflektory”. Wybierając materiały drewniane, ceramiczne lub kamienne z polerowanym wykończeniem, mamy pewność, że odbiją światło, a nie pochłaniają je jak dywany czy wykładziny.

Reynaers Aluminium wprowadził do swojej oferty nowy system drzwi podnoszono-przesuwnych „MasterPatio”. Nowy produkt, dzięki wąskim ramom przepuszcza dużo naturalnego światła, łączy w sobie minimalistyczny design, funkcjonalność z doskonałą izolacją termiczną i rozwiązaniami, które zwiększają efektywność produkcji montażu.

Źródło: Reynaers Aluminium.

Kraków Arena będzie wizytówką miasta

dddvdvKraków Arena jest nowoczesną, wielofunkcyjną halą widowiskowo-sportową usytuowaną na krakowskich Czyżynach. Jednorazowo hala będzie mogła pomieścić nawet do około 18000 osób.

Przed budynkiem znajduje się parking dla ponad 1300 pojazdów. Sama hala została przygotowana na przyjmowanie najważniejszych osobistości, stąd wyposażono ją nawet w lożę prezydencką.

Budowa tego niesamowitego obiektu rozpoczęła się w 2011 roku. Kraków Arena otrzymała ostatecznie zgodę na użytkowanie. Miasto nie kryje zadowolenia i uważa, że hala jest niezaprzeczalną wizytówką Krakowa.

Budowa hali trwała blisko 3 lata, a koszt jej budowy wyniósł około 360 milionów złotych.