Pandemia sprawiła, że większość naszego życia przeniosła się do online, a dane i informacje stały się najcenniejszymi „walutami”. Od tego czasu tempa nabrała digitalizacja gospodarki na niemal każdej płaszczyźnie, tym samym pozostawiając w internetowych zasobach ogromne ilości prywatnych i wrażliwych danych.
Bez wątpienia dbałość o poufność newralgicznych informacji przekazywanych w organizacji to obecnie jeden z największych priorytetów przedsiębiorstw. Podobnie jest w firmie Brother, gdzie ochrona własności intelektualnej stała się jedną z najważniejszych kwestii. Wiąże się z tym nie tylko zabezpieczenie znaków towarowych, praw autorskich i patentów, ale także ochrona klientów, utrzymanie poziomu lojalności i zaufania, jakim darzą oni produkty i markę.
Dzięki współpracy z agencją ochrony marek Incopro, firma Brother w ubiegłym roku wykryła około 28000 ofert online, które naruszały jej znaki towarowe i prawa autorskie oraz 16000 wprowadzających w błąd ofert w całej Europie. Zostały również podjęte działania przeciwko ponad 80 stronom internetowym, które nadużywały znaku towarowego Brother i jednocześnie były fałszywe lub zainfekowane złośliwym oprogramowaniem. Świadczy to o ogromnej skali prób wykorzystania własności intelektualnej do uzyskania korzyści, najczęściej majątkowych, osób trzecich.
„W 2021 roku przeprowadzając audyt bezpieczeństwa marki, natknęliśmy się na ponad 40 000 naruszających prawo wykazów, które wprowadzały w błąd i mogły być szkodliwe dla naszych klientów. Tym samym we współpracy z agencjami śledczymi i adwokatami wykryliśmy, zbadaliśmy i podjęliśmy działania przeciwko 10 przypadkom fałszerstw w ubiegłym roku. Takie sytuacje pokazują, jak ważna jest regularna weryfikacja i audyt środków bezpieczeństwa” – komentuje Piotr Baca, Country Manager Brother Polska.
Źródło: Brother Polska.