Uwaga na oszustwa na rynku nieruchomości inwestycyjnych za granicą

Oksana Agnieszka Żendarska (1)
Z roku na rok coraz więcej Polaków inwestuje w nieruchomości za granicą – przekonaliśmy się, że to się opłaca. I wszystko się zgadza pod warunkiem, że transakcję powierzamy specjalistom. To ważne, bo rośnie liczba oszustw. Jak nie stracić pieniędzy podpowiada Oksana Agnieszka Żendarska, ekspert ds. nieruchomości i inwestycji zagranicznych, która od 20 lat doradca klientom indywidualnym i korporacyjnym.

Nic nie wskazuje, żeby w 2024 r. chęć do inwestowania w zagraniczne nieruchomości przez rodaków miała osłabnąć. Niestety, nieodłączną częścią tego trendu jest także rosnąca liczba oszustw. – Ich topografia jest podobna do występujących na rynku krajowym. W branży krążą opowieści o wpłaconych zadatkach, które zniknęły wraz z nieuczciwymi firmami, internetowych transakcjach sprzedaży domów widm, przepłacanych o dwa lub trzy razu inwestycjach – mówi Oksana Agnieszka Żendarska. Jej zdaniem problem pogłębia fakt, że w Polsce nie ma konieczności uzyskania licencji w działalności na rynku doradztwa w obrocie nieruchomościami. Działalność agencji nieruchomości, a także pośredników rządzi się przede wszystkim warunkami rynkowymi. Nie ma zasad, które pomogłyby wyeliminować oszustów.

Nie dajmy się nabrać

Coraz częściej inwestujemy przez internet. Tak jest szybko i wygodnie, ale właśnie podczas zakupów online powinniśmy zachować szczególną ostrożność. – W ofertach pojawiają się domy lub mieszkania widma, których w ogóle nie ma w sprzedaży. Zdarza się też, że prawa do sprzedaży ma inna firma niż ta, która pokazuje zdjęcia. Przed podjęciem decyzji, a na pewno przed dokonaniem jakiejkolwiek płatności powinna zapalić się nam czerwona lampka – mówi Żendarska. Ekspertka zwraca też uwagę, że są sytuacje, kiedy ktoś kupuje mieszkanie w tzw. dziurze w ziemi, ale nie sprawdził dokumentacji i planów zagospodarowania terenu, z których wynika, czy taka nieruchomość w ogóle jest w danym miejscu planowana.

Okazuje się, że często impulsem do podjęcia decyzji jest dobre zdjęcie nieruchomości, pięknie wydany folder albo reklama ze znaną osobą. – Jeśli słyszymy o wyjątkowej okazji tylko „musimy podjąć decyzję bardzo szybko” to naprawdę warto jeszcze raz spokojnie wszystko przeanalizować. Bez pośpiechu sprawdźmy, co i od kogo kupujemy, jedźmy na wizję lokalną, poprośmy o przedstawienie wszystkich realnych kosztów oraz sprawdźmy dokumentację. I podpiszmy tylko taką umowę, która zabezpieczy nasze interesy – radzi Żendarska. Zaliczki lub zadatki przed zakupem nie powinny być pobierane. Stawka pośrednika też nie jest tajemnicą, w Europie w zależności od kraju wynosi od 3 do 7% wartości nieruchomości.

Mechanizm stary jak świat

Większość indywidualnych klientów to osoby, dla których kupno nieruchomości jest ważną, ale najczęściej jednorazową inwestycją. Chociaż są też klienci, którzy robili to kilka razy. Jednak od jednych i drugich trudno wymagać wystarczającej wiedzy na temat przeprowadzanych transakcji. – Nie nadążamy za zmianami w przepisach, nie śledzimy tendencji rynkowych, niewiele wiemy o specyfice interesujących nas pod względem inwestycyjnym miejsc – wylicza ekspertka. Taka przestrzeń tworzy idealne warunki dla nieuczciwych pośredników. – Ich aktywność na rynku nieruchomości jest porównywalna z kupnem i sprzedażą np. samochodów. Zarówno w jednej, jak i drugiej branży są duże pieniądze, a one zawsze przyciągają amatorów łatwego zarobku – dodaje.

Inwestuj, ale bezpiecznie

Jak kupować nieruchomości bezpiecznie? Najprostsza odpowiedź: wybieraj profesjonalistów. – W branży nieruchomości ok. 20% specjalistów pracuje na podstawie rekomendacji i dba o referencje. Tacy doradcy nie namawiają do gonitwy za atrakcyjną ceną i kupowania mieszkania w wątpliwych projektach mało znanych firm budowlanych, w krajach, gdzie zagraniczni inwestorzy nie inwestują. Informują rzetelnie o zyskach, ale także o możliwych zagrożeniach – mówi ekspertka.

Doradca specjalizujący się tylko w rynkach zagranicznych ma, a na pewno powinien mieć, szczególną wiedzę, doświadczenie i kompetencje. Ekspertka przestrzega, by nie ufać specjalistom od kupna i sprzedaży mieszkań na rynku krajowym, że dobrze doradzą w sprawie nieruchomości za granicą. Osoba, która mówi, że zajmuje się wszystkimi transakcjami dotyczącymi nieruchomości, z reguły nic nie robi naprawdę dobrze. Wiele jest przykładów profesjonalistów z rynku wtórnego, którzy nie rozumieją rynku pierwotnego i odwrotnie. Każdy rynek ma swoją specyfikę. Według Żendarskiej poziom przygotowania można określić m.in. na podstawie znajomości dodatkowych kosztów i ukrytych opłat za transakcję. – Każdy, kto stale zawiera umowy na rynku nieruchomości, z łatwością odpowie na to pytanie. Nie jest dobrą rekomendacją, jeśli doradca nie chce podzielić się swoim doświadczeniem, odpowiada szablonowo i obiecuje porozmawiać o tym później – wyjaśnia. To tylko swego rodzaju pierwszy test. Sposobów na weryfikację kompetencji doradcy jest więcej. Jaki zatem, wg ekspertki, powinien być dobry doradca ds. inwestycji zagranicznych?

  • Profesjonalny doradca nigdy nie myli żądania klienta z jego obiektywnymi potrzebami i możliwościami. Dokonuje wyboru nieruchomości wspólnie z kupującym i dba, aby była to najlepsza opcja pod względem ceny, jakości oraz bezpieczeństwa transakcji. Rozpoczyna pracę dopiero po sporządzeniu planu działania, opracowaniu schematu transakcji i przeprowadzeniu kalkulacji finansowych.
  • Poproszony, nie będzie miał problemu z pokazaniem pięciu zalet nowej inwestycji i porównaniu z podobnymi inwestycjami w innych krajach. Doradca ds. nieruchomości i inwestycji zagranicznych powinien stale się dokształcać, znać rynek, oferowane inwestycje i być na bieżąco z najświeższymi wiadomościami. Powinien mieć także wiedzę z zakresu marketingu, inwestycji, sprzedaży, prawa itp. Jeśli nie potrafi nas o tym przekonać, nie zna języków – lepiej zakończyć dalszą współpracę.
  • Przy zakupie nieruchomości w celu inwestycyjnym tj. dla osiągania dochodu pasywnego, warto sprawdzić, czy sam doradca inwestuje i ma do tego odpowiednie przygotowanie oraz czy i ile jego inwestorzy zarobili na transakcjach związanych z nieruchomościami.

Autorka:
Oksana Agnieszka Żendarska od 20 lat doradza klientom indywidualnym i korporacyjnym na rynku nieruchomości i inwestycji zagranicznych. Jako pierwsza w Polsce zorganizowała i prowadzi profesjonalny kurs dla doradców ds. nieruchomości zagranicznych i inwestycji.

W dniu 1 lutego Lafarge Cement zmienił się w Holcim Polska

grafika z logo HolcimW dniu 1 lutego Lafarge Cement zmienił się w Holcim Polska. To kolejny etap transformacji, który podkreśla, że firma z producenta cementu, kruszyw i betonu staje się producentem innowacyjnych i zrównoważonych rozwiązań budowlanych. Oznacza to rozszerzenie oferty produktowej od fundamentów aż po dach oraz bycie liderem dekarbonizacji i recyklingu materiałów w budownictwie.

Marka Lafarge, stanowiąca od 2015 r. część Grupy Holcim (wcześniej grupa LafargeHolcim), obecna jest na polskim rynku od 1995 r. i dziś jako Holcim Polska, zatrudnia 1800 osób w ponad 60 zakładach. Spółka produkuje podstawowe materiały budowlane jak cement, kruszywa i beton oraz produkty i rozwiązania o obniżonym śladzie węglowym. Od lat inwestuje również w dekarbonizację procesów produkcji, czego efektem jest obniżenie całościowych emisji o blisko 400 000 ton CO2 w ciągu ostatnich czterech lat.

Transformacja Lafarge jest naturalnym etapem rozwoju. Wykorzystując doświadczenie polskiego zespołu w połączeniu z know-how Holcim uzyskujemy nieskończone możliwości oferowania rozwiązań dla budownictwa od fundamentów aż po dach. Stworzenie jednej silnej marki Holcim uspójnia strategię, pozycjonowanie marki i naszą ofertę – mówi Xavier Guesnu Prezes Zarządu Holcim Polska.

W planach Holcim Polska jest wdrażanie technologii i rozwiązań, które pomogą rozszerzyć portfolio produktów o obniżonym śladzie węglowym, możliwych do zastosowania na każdym etapie życia budynku, od projektowania i budowy po naprawy i renowacje. Będą to m.in. nowe niskoemisyjne cementy z rodziny ECOPlanet, również dla prefabrykacji a w niedalekiej przyszłości także zeroemisyjny cement dzięki inwestycji w wychwytywanie dwutlenku węgla w Cementowni Kujawy. Dodatkowo spółka będzie rozwijać innowacyjne systemy podłogowe, a także portfolio termoizolacji, które pozwoli na minimalizację ucieczki ciepła w budynkach. Planuje też rozwój kruszyw z recyklingu ECOSource, które otwierają nowy rozdział w gospodarce obiegu zamkniętego dla budownictwa w Polsce. Wszystko po to, aby budować lepiej zużywając mniej nieodnawialnych zasobów naturalnych i redukować emisję CO2.

Postępująca urbanizacja i zmiany klimatyczne zwiększają konieczność ograniczenia emisji CO2 w budownictwie zarówno z produkcji materiałów, w procesie budowy, użytkowania budynków a na końcu recyklingu tych materiałów i przywrócenia ich do ponownego obiegu. To wynika wprost z założeń Europejskiego Zielonego Ładu i oczekiwań rynku. Najważniejsze są dla nas dwie kluczowe rzeczy: po pierwsze przyspieszenie termomodernizacji w Polsce, poprzez inwestowanie w rozwiązania na rzecz ograniczenia strat energii i redukcji CO2 w budynkach, z drugiej strony chcemy angażować naszych partnerów, a także projektantów czy deweloperów, żeby pokazywać korzyści płynące z zastosowania niskoemisyjnych rozwiązań oraz tych opartych na recyklingu materiałów. Nasza transformacja pomoże realizować te cele w sposób bardziej efektywny – zwraca uwagę Xavier Guesnu.

Źródło: Holcim Polska.

Colliers: Automaty paczkowe są najczęściej wybieraną formą dostaw przesyłek przez Polaków

Szwech Antoni_Colliers_com
W ciągu ostatnich dwóch lat rynek automatów paczkowych w Polsce przeszedł znaczącą transformację.
Od 2021 roku liczba tych urządzeń wzrosła ponad dwukrotnie, do 38 000 maszyn w 2023 roku. Do rozwoju tego rynku znacząco przyczyniają się preferencje klientów. W przeprowadzonym przez firmę Colliers badaniu korzystanie z tych urządzeń zadeklarowali niemal wszyscy respondenci (99%). Zauważalny jest też spadek dominacji pioniera tego rynku, firmy InPost, co świadczy o zwiększającej się konkurencji i różnorodności dostawców. W 2024 roku liczba automatów paczkowych w Polsce może osiągnąć 45 000, jeszcze bardziej ułatwiając dostępność tej usługi dla szerokiego grona odbiorców.

Najgęstsza sieć

Dynamiczna ekspansja oferty automatów paczkowych najbardziej widoczna jest w województwach mazowieckim i śląskim. Liczba maszyn na Mazowszu wynosi 6 000, z kolei region Śląska wyróżnia się najwyższą gęstością tych urządzeń – aż 41 na 100 km². Wynik ten jest szczególnie wysoki, gdy porównamy go do całej Polski południowej, ze średnią ok. 19 automatów na 100 km², czy Polski północnej, gdzie wskaźnik ten wynosi zaledwie około 8 szt.

W ostatnich latach rynek automatów paczkowych uległ znacznej segmentacji. Jeszcze w grudniu 2021 roku dominującym graczem były Paczkomaty InPost, które stanowiły 92% wszystkich maszyn. Jednak do końca 2023 roku ich udział spadł do 57%, bo na rynku pojawili się nowi konkurenci, tacy jak DPD, Allegro, tandem DHL i AliExpress, Orlen i Poczta Polska.

Wyniki przeprowadzonego przez Colliers badania ukazują, jak ekspansja automatów paczkowych odpowiada na zmieniające się potrzeby konsumentów – mówi Antoni Szwech, Starszy Analityk w Dziale Doradztwa i Badań Rynku, Colliers. – Rozwiązanie to przyjęło się w Polsce jako najbardziej wygodna i dostępna forma dostawy, wpływając obecnie na dalszy dynamiczny rozwój e-commerce w Polsce – dodaje.

Wygoda i elastyczność

Najnowsze dane z raportu Colliers z 2023 roku pt. „Automaty paczkowe 2.0: Rozwój, Innowacje, Przyszłość” rzucają nowe światło na preferencje Polaków w zakresie odbioru przesyłek. Niemal wszyscy badani (99%) deklarują korzystanie z maszyn paczkowych, co stanowi nieznaczny wzrost w porównaniu do 2021 roku (97%).

Co ciekawe, ponad połowa respondentów w ogóle nie korzysta z punktów odbioru za pośrednictwem firm kurierskich, a niemal 70% zadeklarowało, że z usług kurierów korzysta rzadko lub wcale – podaje Antoni Szwech. – Zamiast tego znaczna część badanych (39%) deklaruje, że preferuje wyłącznie odbiór przesyłek z automatów paczkowych. Wśród głównych zalet tej formy odbioru respondenci wskazują możliwość odbioru przesyłki o dowolnej porze oraz szybkość doręczenia – dodaje.

Co i do jakich automatów zamawiamy najczęściej?

Respondenci w 2023 roku wskazali, że wśród produktów zamawianych przez nich do automatów wciąż dominują odzież i obuwie (kategorię tę wskazało 87% ankietowanych) oraz książki (80%). Co ciekawe, pomimo pojawienia się nowych graczy na rynku Paczkomaty InPost nadal cieszą się wśród klientów największą rozpoznawalnością (99,8%). Jednak na popularności zyskują także inne firmy, takie jak Allegro (83%), Orlen (75%) oraz DPD (68%) – większość nowych podmiotów na rynku odnotowała wzrost rozpoznawalności w porównaniu do 2021 roku.

Proekologiczne rozwiązania

Rosnąca świadomość ekologiczna oraz potrzeba wpisania automatów paczkowych w miejski krajobraz kształtują nowe kierunki rozwoju tego sektora. Liderzy rynku, firmy InPost, Allegro czy DPD, wprowadzają innowacyjne rozwiązania, by sprostać tym wyzwaniom. W 2021 roku InPost uruchomił pierwszy Paczkomat® zasilany energią słoneczną za pomocą paneli fotowoltaicznych. Allegro poszło krok dalej, dążąc do tego, aby wszystkie ich automaty One Box były zasilane energią z odnawialnych źródeł, a dodatkowo zostały wyposażone w czujniki jakości powietrza. DPD natomiast zainstalowało automaty bez ekranów i zasilane wbudowanymi bateriami, co jest kolejnym krokiem w kierunku redukcji śladu węglowego. Wszyscy ci operatorzy stawiają również na zwiększenie udziału pojazdów elektrycznych w swoich flotach. W trosce o lepsze wpisanie automatów w miejski krajobraz firma Allegro pokrywa ściany swoich One-Boxów roślinnością i zrezygnowała z umieszczania na nich reklam. Takie działania nie tylko poprawiają estetykę miast, ale również przyczyniają się do poprawy jakości życia mieszkańców.

Przyszłość rynku w Polsce

Obecnie 65% wszystkich paczkomatów InPost znajduje się w gminach miejskich. W przypadku innych operatorów wskaźnik ten wynosi od 80% do 90%. W miastach na każde 10 tys. mieszkańców przypada średnio niemal 14 automatów, podczas gdy w mniejszych ośrodkach miejskich i gminach wiejskich liczba ta wynosi około 6 maszyn na 10 tys. mieszkańców.

To właśnie w mniejszych miejscowościach w 2024 roku prognozowana jest znacząca ekspansja automatów paczkowych. W całej Polsce do końca 2024 roku zasoby rynku automatów paczkowych mogą osiągnąć 45 tys. maszyn, co świadczy nie tylko o wciąż rosnącej popularności tej formy dostawy, ale także o adaptacji całej branży do zmieniających się potrzeb społecznych i środowiskowych – podsumowuje Antoni Szwech.

O badaniu

W badaniu przeprowadzonym przez Colliers udział wzięło niemal pół tysiąca osób 58% kobiet i 42% mężczyzn, wśród których 74% to osoby z wyższym wykształceniem. 64% badanych to osoby zamieszkujące województwo mazowieckie, a taki sam odsetek respondentów wskazał na mieszkanie w miastach o populacji przekraczającej 500 tysięcy mieszkańców. To już druga edycja tego badania. Pierwszą firma Colliers przeprowadziła w grudniu 2021 roku na porównywalnej próbie uczestników.

Źródło: Colliers.

Biurowa nieruchomość komercyjna LIXA E w Warszawie z pozwoleniem na użytkowanie

LIXA E_Yareal Polska
Biurowa nieruchomość komercyjna LIXA E w Warszawie z pozwoleniem na użytkowanie.

Biurowa nieruchomość komercyjna LIXA E, która powstała w ramach kampusu biurowego w pobliżu Ronda Daszyńskiego w Warszawie, uzyskała pozwolenie na użytkowanie. Budynek Yareal Polska dostarczył na warszawski rynek blisko 18 000 mkw. nowoczesnej powierzchni biurowej, zaprojektowanej i zrealizowanej zgodnie ze strategią zrównoważonego rozwoju.

Kompleks LIXA, zlokalizowany w biznesowym centrum Warszawy na bliskiej Woli, jest największym projektem biurowym w historii Yareal Polska. Docelowo będzie tworzył zespół pięciu budynków o łącznej powierzchni 77 000 mkw. W ramach ostatniego etapu budowy tego kampusu, powstał biurowiec LIXA E, który otrzymał właśnie pozwolenie na użytkowanie.

Budynek LIXA E, usytuowany po zachodniej stronie ogólnodostępnego pasażu LIXA City Gardens, spajającego całość kompleksu, dostarczył na warszawski rynek blisko 18 000 mkw. nowoczesnej powierzchni biurowej, która już dzisiaj cieszy się dużym zainteresowaniem najemców. Powierzchnie w budynku LIXA E zostały wynajęte w ponad 70%, a Yareal Polska prowadzi zaawansowane rozmowy z kolejnymi firmami, które planują związać swoją biznesową przyszłość właśnie z LIXA.

Jesteśmy bardzo zadowoleni, że w nieco ponad 1,5 roku od wbicia pierwszej łopaty, możemy poinformować o uzyskaniu pozwolenia na użytkowanie przez kolejny budynek wchodzący w skład kompleksu LIXA – biurowiec LIXA E. Jest to obiekt, który doskonale odpowiada na aktualne oczekiwania najemców i świetnie wpisuje się w profil przyjaznego miejsca pracy. Kampusowy charakter zabudowy, jedna z największych dostępnych obecnie na rynku powierzchni piętra – 3 400 mkw., a co za tym idzie także swoboda w aranżacji przestrzeni, liczne tereny zielone, przemyślane rozwiązania technologiczne czy funkcjonalne jak np. uchylne okna, są elementami wyróżniającymi LIXA. Ogromny atut naszego kompleksu stanowi także unikalny w skali całego rynku koncept LIXA City Gardens. Szeroka i różnorodna oferta retailowa i gastronomiczna, w tym restauracje, bary, kawiarnie czy showroomy, sprawiają, że jest to miejsce, w którym życie toczy się również po godzinach pracy. Cieszymy się, że nasz projekt spotyka się z bardzo dobrym odbiorem i dużym zainteresowaniem ze strony najemców.” – powiedziała Marta Zawadzka, Dyrektor Najmu Yareal Polska.

W budowie pozostaje jeszcze biurowiec LIXA D, ostatni budynek w kompleksie LIXA. Oddanie do użytkowania tego obiektu zaplanowano na przełom I i II kw. 2024 r.

Źródło: YAREAL Polska.

Panattoni ukończyło nieruchomość komercyjną dla Samsunga

Panattoni_Samsung_4
Deweloper Panattoni ukończył we Wronkach realizację nowoczesnej fabryki dla Samsunga. Dzięki nowej przestrzeni produkcyjno-magazynowej firma znacząco zwiększy moce produkcyjne funkcjonującego już zakładu, w którym produkowany jest sprzęt AGD.

– „Ukończenie fabryki dla Samsunga to idealne podsumowanie 2023 roku, który upłynął m.in. pod znakiem nearshoringu i związanej z nim reindustrializacji – około 1/3 powierzchni przemysłowej dostarczonej w kraju w ciągu ostatnich 12 miesięcy była przeznaczona pod procesy produkcyjne. Światowi potentaci doceniają centralne położenie Polski, umożliwiające dotarcie do klientów na całym kontynencie, ale też dostęp do wykwalifikowanych pracowników i rozwiniętą infrastrukturę” – komentuje Marek Dobrzycki, Managing Director w Panattoni.

O znaczeniu nowej fabryki dla działalności Samsunga świadczy fakt, że została zrealizowana w formule BTO, czyli na własność firmy. Spółka skorzysta z obiektu o powierzchni 60 000 m kw., gdzie została zlokalizowana nowa linia do produkcji lodówek, zarówno modeli obecnych już na rynku, jak i zupełnie nowych.

– „Otwarcie naszej nowej fabryki to ważny krok w kierunku przyszłości, gdzie innowacyjność, efektywność i nowoczesne rozwiązania zmierzają do usprawnienia procesów oraz poprawy wskaźników produkcyjnych. Inwestycja w nowy obiekt zapewni nie tylko wzrost wydajności produkcji wyrobów gotowych docelowo aż o 40%, ale również podniesie wydajności samych podlinii i poprawi logistykę wewnątrzzakładową. Uruchomienie w nowej hali samojezdnych wózków transportowych (AGV) to zdecydowany krok ku efektywnej i bezpiecznej logistyce wewnątrzzakładowej” – podsumowuje Olgierd Bałtaki, prokurent, dyrektor w Samsung Electronics Poland Manufacturing sp. z o.o. z siedzibą we Wronkach i dodaje – „Podejmowane przez nas działania inwestycyjne mają na celu uczynić firmę jeszcze bardziej zrównoważoną i energooszczędną. Wykorzystanie pomp ciepła do ogrzewania hali, montaż stacji ładowania samochodów elektrycznych w nowym obiekcie naszej Spółki to tylko przykładowe działania, które są ukierunkowane na poprawę efektywności energetycznej i ograniczanie wpływu fabryki na środowisko. Ta inwestycja to nie tylko wkład w rozwój nowoczesnych technologii, ale dowód zaangażowania Spółki w rozwój całego sektora AGD w Polsce. Wobec zmieniających się potrzeb rynku i otoczenia biznesowego, kluczowe jest stałe wzmacnianie potencjału firmy, dlatego inwestujemy w rozwój technologiczny oraz optymalizację procesów produkcyjnych”

– „Po raz kolejny potwierdza się, że do realizacji formatu BTO potrzeba dewelopera elastycznego, responsywnego, z odpowiednim know-how. Zaawansowane, szyte na miarę fabryki stają się naszą specjalnością. Dla firmy Samsung byliśmy niezbędnym wsparciem, gwarantując dostarczenie obiektu dopasowanego do specyficznych wymagań, zrealizowanego w najwyższym standardzie” – podsumowuje Marek Dobrzycki.

Deweloper był odpowiedzialny za kompleksowe przygotowanie inwestycji, w tym zabezpieczenie i przygotowanie gruntów, realizację infrastruktury drogowej w obszarze inwestycji, a także zapewnienie przyłącza elektrycznego o mocy 4,95 MW. W nowej fabryce zaimplementowane będą rozwiązania z zakresu automatyki całego ciągu technologicznego w procesie produkcji, co wymagało przygotowania posadzki wzmocnionej w wyznaczonych obszarach nawet do 20 ton na metr kwadratowy.

Fabryka została zrealizowana zgodnie z najwyższymi standardami zrównoważonego budownictwa i przejdzie certyfikację metodą BREEAM na poziomie Excellent. Deweloper zadbał m.in. o zwiększoną izolacyjność obiektu, przez zastosowanie płyty warstwowej na ścianach oraz specjalnej wełny na dachu. Ponadto do ogrzewania hali wykorzystane będą pompy ciepła.

Wokół hali przewidziane są tereny zielone, obejmujące między innymi łąki kwietne i pas zieleni izolacyjnej od strony terenów mieszkaniowych, w ramach którego firma posadzi krzewy oraz drzewa iglaste i liściaste. Zanieczyszczenie dźwiękiem pozwoli natomiast ograniczyć ekran akustyczny oraz obniżona moc akustyczna centrali wentylacyjnych.

Źródło: Panattoni.

Colliers: Prognozy dla rynku nieruchomości w regionie CEE-6

Jędrak_Dominika_Colliers
Region Europy Środkowo-Wschodniej odnotuje znaczący, trzykrotny wzrost PKB z poziomu poniżej 1% w ubiegłym roku do około 2,5%; motorem wzrostu rynku w regionie będą nadal parki handlowe, a mniejsza podaż nowych powierzchni biurowych pomoże w wypełnieniu pustostanów, zwłaszcza w nowoczesnych biurach zgodnych z wymogami ESG – to tylko niektóre z 10 najważniejszych prognoz dla regionu CEE-61 w 2024 r., które opublikował Colliers.

1. Gospodarka: perspektywa wzrostu

– Korzystna dynamika rozwoju regionu Europy Środkowo-Wschodniej wyrażona trzykrotnym wzrostem PKB jest efektem kilku czynników: od poprawiającej się sytuacji zewnętrznej (strefa euro również ma odnotować odbicie), przez malejącą inflację / stopy procentowe w porównaniu z poziomami z lat 2021-2023, po silny napływ kapitału na inwestycje. Warto zauważyć, że perspektywy długoterminowe wyglądają jeszcze lepiej. Zgodnie z prognozami MFW2 do 2028 r. kraje Europy Środkowo-Wschodniej, jeśli miałyby być traktowane jako jedna gospodarka, byłyby jedną z 10 największych gospodarek na świecie – tłumaczy Silviu Pop, dyrektor Colliers ds. badań w regionie Europy Środkowo-Wschodniej i Rumunii.

2. Geopolityka: w poszukiwaniu nowej równowagi

Inwazja Rosji na Ukrainę oraz przetasowania w stosunkach między Chinami a krajami zachodnimi są powodem do niepokoju i niepewności, jednak jak pisze Financial Times w serii artykułów The Rise of Middle Powers, otwiera to nowe możliwości dla krajów na całym świecie, zwłaszcza tych średniej wielkości.

Polska i Rumunia są jedynymi krajami z regionu CEE-6, które pasują do tego zestawienia pod względem wielkości, przy czym pozostają zakorzenione w zachodniej strefie wpływów. Jednakże położenie geograficzne regionu sprawia, że ma on o wiele większe znaczenie w kontekście zmieniających się stosunków międzynarodowych, co w dłuższej perspektywie powinno być dla niego korzystne. Duże znaczenie dla równowagi geopolitycznej mają wybory, które odbędą się w 2024 r., nie tylko w niektórych krajach Europy Środkowo-Wschodniej, lecz także w głównych gospodarkach świata, takich jak USA, Indie i Wielka Brytania.

3. Przepływy kapitałowe: nowa gorączka złota w Europie Środkowo-Wschodniej

Z punktu widzenia gospodarek zachodnich Europa Środkowo-Wschodnia nadal zapewnia atrakcyjne możliwości reshoringu (przenoszenia produkcji z powrotem do kraju macierzystego) i nearshoringu (przenoszenia produkcji do państw sąsiednich), zważywszy na dużą różnicę między produktywnością a kosztami pracy we wszystkich krajach regionu. Zmiany w tym zakresie już zachodzą, a cała Europa Środkowo-Wschodnia odnotowuje, także w 2023 r., solidny poziom nakładów inwestycyjnych w gospodarce, który jest znacznie powyżej średniej z poprzedniego cyklu.

Co więcej, w 2023 r. Czechy, Polska i Rumunia zanotowały rekordowe poziomy akumulacji kapitału brutto. Wszystko to wskazuje na optymistyczne perspektywy średnioterminowe – dużą liczbę nowych miejsc pracy prowadzącą do wzrostów płac i rosnącej siły nabywczej. Pozytywne oznaki powinny być widoczne już w tym roku.

4. Handel detaliczny: perspektywy rozwoju

Spadek inflacji i lepsze perspektywy gospodarcze z pewnością będą w centrum uwagi wielu deweloperów i inwestorów analizujących kraje Europy Środkowo-Wschodniej w poszukiwaniu miejsca na nowe projekty. W porównaniu z Europą Zachodnią dostępność nowoczesnych obiektów handlowych w regionie CEE jest mniejsza, więc nie jest to kwestia „czy”, a raczej „kiedy” ta różnica zostanie zniwelowana. Parki handlowe pozostają motorem napędowym rynku w Europie Środkowo-Wschodniej, ponieważ koszty ich budowy są mniejsze i mogą powstawać w mniejszych miastach. Spadek inflacji powinien sprzyjać konsumentom pod względem siły nabywczej. Wciąż rozwijać się będą dyskonty.

5. Inwestycje: jeszcze nie teraz

Mimo że na horyzoncie widoczna jest perspektywa obniżenia stóp procentowych, to wciąż trzeba mieć na uwadze, że przez wiele następnych lat kredyty pozostaną znacznie droższe niż w latach 2021-2022. Co więcej, w ciągu ostatniego półtora roku wartość kapitału stale spadała, w związku z czym wielu inwestorów czeka na lepszą okazję do zakupu, a sprzedający wolą raczej trzymać swoje aktywa, jeśli to tylko możliwe. Dlatego też, przynajmniej w pierwszej połowie 2024 r., spodziewamy się kolejnego słabego okresu dla inwestycji w nieruchomości komercyjne w Europie Środkowo-Wschodniej. Mimo to w drugiej części roku powinniśmy zaobserwować pewne nieśmiałe oznaki ożywienia, pod warunkiem, że stopy procentowe w strefie euro i USA spadną, aktywność gospodarcza utrzyma się na przyzwoitym poziomie, a refinansowanie wymusi sprzedaż.

6. Biura: mniejsza liczba projektów pomoże w absorbcji

W większości krajów regionu rok 2024 prawdopodobnie przyniesie gwałtowne spowolnienie podaży nowych biur. W niektórych miastach, np. w stolicach Słowacji i Rumunii, w 2024 r. nie powstaną niemal żadne znaczące projekty biurowe. Na razie jest to nadal rynek napędzany w dużej mierze przez najemców, ponieważ wskaźniki pustostanów w stolicach państw Europy Środkowo-Wschodniej (z wyjątkiem Pragi) pozostają dwucyfrowe. Spowolnienie podaży pomoże w zapełnieniu wolnych powierzchni, szczególnie tych w nowoczesnych biurach zgodnych z wymogami ESG, i być może stopniowo przechyli równowagę w kierunku neutralnego rynku do końca 2024 roku.

7. Magazyny: stabilizacja stawek czynszu

Wraz z normalizacją kosztów budowy i, w niektórych przypadkach, wzrostem wskaźnika pustostanów od 2022 lub 2023 roku eksperci Colliers przewidują stabilizację lub przynajmniej wolniejszy wzrost stawek czynszów w Europie Środkowo-Wschodniej. W ciągu ostatnich kilku lat odnotowano bezprecedensowy wzrost czynszów, co zmniejsza ogólną atrakcyjność regionu, choć zdaniem ekspertów Colliers, biorąc pod uwagę dużą lukę między płacami a produktywnością, region nadal prezentuje się znacznie lepiej niż jego zachodnioeuropejskie odpowiedniki.

8. ESG: ekologia nie jest już tylko modnym hasłem

– Najemcy, wynajmujący i inwestorzy we wszystkich krajach Europy Środkowo-Wschodniej w coraz większym stopniu koncentrują się na jakości budynków. Przepaść między starszymi i przestarzałymi a nowoczesnymi i wydajnymi budynkami staje się coraz większa pod względem wielu czynników: od czynszów, przez atrakcyjność dla najemców i wskaźniki obłożenia, po wartości kapitałowe – mówi Dominika Jędrak, dyrektorka Działu Doradztwa i Badań Rynku w Colliers.

Eksperci Colliers postrzegają to jako bodziec do modernizacji starszych budynków, które w efekcie renowacji mogą odzyskać atrakcyjność w oczach najemców. Jednakże zmiany te nadchodzą w złym momencie cyklu gospodarczego, biorąc pod uwagę wysokie stopy procentowe. Wprowadzenie proekologicznych rozwiązań może okazać się także istotne w kontekście finansowania. Banki muszą bowiem uwzględniać nie tylko wartość samego budynku, lecz także to, czy jest on efektywny i gotowy na wyzwania przyszłości.

9. Sztuczna inteligencja: już niedługo w Twoim biurze

Podczas gdy do tej pory debata wokół AI skupiała się głównie na możliwościach w zakresie uczenia maszynowego, obecnie wkraczamy w sferę zastosowania jej w praktyce. Technologie, takie jak multimodalna sztuczna inteligencja, która może znacznie zwiększyć produktywność, stają się rzeczywistością, podczas gdy inteligentne rozwiązania biurowe, które poprawiają relacje między najemcą a wynajmującym, dojrzewają. Wszystkie te czynniki powinny sprzyjać rozwojowi hybrydowego modelu pracy na rynku biurowym. Przedwczesne jednak okazały się prognozy o końcu modelu stacjonarnej pracy biurowej, gdyż jak zaznaczają eksperci Colliers – i nie dotyczy to tylko Europy Środkowo-Wschodniej, lecz całego świata – większość firm nadal potrzebuje swoich pracowników w trybie stacjonarnym.

10. Segment mieszkaniowy: inna historia na każdym kroku

Przystępność cenowa nowych mieszkań może wahać się od całkiem przyzwoitej w miastach, takich jak Bukareszt i Sofia, do bardzo atrakcyjnej w Pradze i Bratysławie. O ile spadek stóp procentowych powinien zwiększyć podaż, o tyle wyzwaniem w regionie pozostają różne kwestie regulacyjne oraz przeszkody legislacyjne (zwłaszcza powolny proces wydawania pozwoleń), co może opóźnić poprawę. W takich warunkach w niektórych częściach Europy Środkowo-Wschodniej popularność powinien nadal zyskiwać segment wynajmu prywatnego (PRS). Jednak w przypadku Polski i Węgier pewne wyzwania w tym sektorze wynikają z ryzyka walutowego, podczas gdy w krajach, w których obowiązuje euro lub w miarę stabilny system walutowy, jest to albo całkowicie lub prawie nieistotne.

1 Polska, Czechy, Słowacja, Węgry, Rumunia, Bułgaria
2 Międzynarodowy Fundusz Walutowy

Źródło: Colliers.

Archicom rozwija inwestycję Prudnik 17 we Wrocławiu

Archicom_Południk_17_drugi_etap (1)
Deweloper Archicom rozwija inwestycję Prudnik 17 we Wrocławiu. Debiut inwestycji pod koniec listopada zeszłego roku – dwa miesiące później inauguracja następnego etapu. Ogólnopolski deweloper nie zaciąga inwestycyjnego hamulca i rozpoczyna sprzedaż kolejnego budynku mieszkalnego w sąsiedztwie Wrocławskiego Toru Wyścigów Konnych Partynice, a także w pobliżu dwóch dużych parków miejskich – Klecińskiego i Południowego.

Świetnie zagospodarowana okolica z terenami do rekreacji, sklepami, restauracjami, szkołami, placówkami medycznymi, a także pętlą tramwajową w odległości krótkiego spaceru stawia nasz projekt w topie wrocławskich inwestycji mieszkaniowych. Do tego dodam doskonałe skomunikowanie samochodowe z centrum dolnośląskiej stolicy oraz bliskie położenie od tras A4 i S8. Aleja Karkonoska przechodzi płynnie w dwupasmową ulicę Powstańców Śląskich i nigdzie nie trzeba skręcać, by spod domu – po niecałych 20 minutach – dotrzeć na wrocławski Rynek. Archicom wywodzi się z tego miasta i tu działamy od ponad 37 lat, więc doskonale wiemy, że położenie naszej inwestycji jest jej niezaprzeczalnym atutem – podkreśla Dawid Wrona, Dyrektor Zarządzający ds. Sprzedaży i Marketingu w Archicom.

Wszystkie mieszkania zaplanowane w najnowszym etapie w standardzie zostaną wyposażone w systemy smart home, w tym: sterowanie oświetleniem, czujnik zalania, a w większych lokalach Archicom zapewni również sterowanie temperaturą, czujnik dymu, sterowanie głosem czy zamkiem drzwi wejściowych. Ponadto nabywcy lokali, dzięki wprowadzeniu zmian lokatorskich oferowanych przez dewelopera, będą mogli kompleksowo dostosować mieszkania pod własne potrzeby. Teren zewnętrzny Południka 17 to przede wszystkim wszechobecna zieleń sprzyjająca odpoczynkowi na łonie natury oraz beztroskiemu spędzaniu czasu przez najmłodszych na bezpiecznych placach zabaw.

Od ostatniego kwartału zeszłego roku w ofercie sprzedażowej Archicom znajduje się premierowa faza inwestycji, w której doświadczony i wiarygodny deweloper odda do użytku 187 lokali posiadających od jednego do czterech pokoi i metraże 39-77 mkw. Na terenie budynku zlokalizowanego u zbiegu ulic Braterskiej, Przyjaźni i alei Karkonoskiej nie zabraknie samochodowego zaplecza parkingowego w postaci 166 stanowisk ulokowanych w garażu podziemnym, a także pomieszczeń zapewniających wygodne przechowywanie niewielkich pojazdów i przedmiotów: rowerowni wyposażonej w haki na jednoślady, wózkowni oraz komórek lokatorskich.

Źródło: Archicom.

Warto inwestować w sektorze mieszkaniowym na Śląsku?

4 powody, dla których warto inwestować w mieszkania na Śląsku
Czy Śląsk jest atrakcyjny pod kątem inwestycyjnym? Aglomeracja Śląska to wyjątkowy w skali kraju rynek nieruchomości mieszkaniowych, któremu coraz uważniej przyglądają się inwestorzy poszukujący dobrych okazji do zakupu lokum w celach zarobkowych. Rosnącym zainteresowaniem nabyciem mieszkań cieszą się nie tylko Katowice, ale i sąsiednie, mniejsze miasta wchodzące w skład Aglomeracji. Jakie czynniki wpływają na atrakcyjność lokalnego rynku mieszkaniowego?

Według opracowanego przez RynekPierwotny.pl Rankingu Dostępności Mieszkań[1] w największych miastach w Polsce, który uwzględnia w kontekście zakupu nieruchomości takie czynniki, jak: zarobki, ceny mieszkań, aktualna oferta nieruchomości czy zdolność kredytowa, serce Aglomeracji Śląskiej – Katowice – mogą pochwalić się mianem zwycięskiego miasta w tym zestawieniu. Według autorów raportu w stolicy Śląska funkcjonuje najkorzystniejszy stosunek cen mieszkań do zarobków. Jednocześnie podaż mieszkań w okolicy zwiększyła się w ubiegłym roku aż o 34 proc. względem roku 2022.  Co jeszcze sprawia, że nie tylko same Katowice, ale i cała Aglomeracja Śląska staje się coraz bardziej atrakcyjnym rynkiem mieszkaniowym?

1. Wyliczenia sprzyjające inwestorom

Jednym z najważniejszych czynników przyciągających inwestorów na Śląsk jest wspomniany już korzystny stosunek zarobków do cen nieruchomości, nie tylko w głównym mieście na Śląsku, ale i w mniejszych miejscowościach wchodzących w obręb Aglomeracji. Województwo to jest miejscem, gdzie ceny za metr kwadratowy są niższe niż w innych rejonach kraju.

– To właśnie te nieoczywiste, mniejsze miasta – jak Gliwice, Chorzów czy Zabrze – stają się coraz popularniejszym celem inwestorów, bo wobec szalejących cen nieruchomości w największych miastach w Polsce, tutaj próg wejścia jest zdecydowanie niższy. Jednocześnie miasta te dobrze rokują inwestycyjnie ze względu na bardzo dobre skomunikowanie z sercem Śląska, czyli Katowicami. Przekłada się to na stosunkowo wysokie zwroty z inwestycji, których średnia może oscylować nawet wokól 6 proc., co jest ważnym argumentem dla osób poszukujących miejsc, w których mogą generować stabilne dochody z wynajmu nieruchomości. Rosnącą aktywność klientów inwestycyjnych widzimy np. w naszej inwestycji Osiedle Kościuszki w Chorzowie – mówi Małgorzata Ostrowska, Dyrektorka Pionu Marketingu i Komunikacji w J.W. Construction.

2. Rozwój gospodarczy i atrakcyjny rynek pracy

Przy poszukiwaniu miejsc na zakup mieszkania w celach inwestycyjnych warto wziąć pod uwagę nie tylko wspomniany szacowany zwrot z inwestycji, ale i potencjał rozwoju dla lokalnego rynku nieruchomości. W przypadku Śląska mamy do czynienia z regionem wyróżniającym się na tle całego kraju pod kątem rozwoju gospodarczego, inwestycyjnego, jak i infrastruktury. Aglomeracja Śląska to jeden z głównych ośrodków przemysłowych w Polsce i Europie. To miejsce, gdzie znajdują się liczne zakłady przemysłowe, firmy logistyczne, a także sektor usług. Województwo śląskie, wraz z 6 powiatami województwa opolskiego, należy do Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Na jej obszarze działa ponad 450 firm, które zatrudniają łącznie ok. 90 tys. osób[2]. W 2019 r. FDI Business Financial Times wyróżnił ją jako najlepszą europejską strefę ekonomiczną. Wpływa to lokalny rynek pracy – wysoka liczba miejsc pracy przyciąga zarówno miejscowych mieszkańców, jak i profesjonalistów z innych regionów oraz przekłada się na stałe zapotrzebowanie na wynajem mieszkań w całej Aglomeracji.

3. Region dobrze skomunikowany

Region ten stale inwestuje w infrastrukturę i transport. To oznacza rozwijającą się sieć dróg, kolei oraz komunikacji publicznej. Przez Śląsk przebiega linia dróg krajowych, ekspresowych oraz autostrady A4 i A1. Dzięki tym inwestycjom mieszkańcy Aglomeracji Śląskiej cieszą się łatwym dostępem do ważnych punktów, co zwiększa atrakcyjność regionu jako miejsca do życia i inwestowania. Region też ma swój międzynarodowy port lotniczy Katowice-Pyrzowice, a także jest dobrze skomunikowany z małopolskim lotniskiem Kraków-Balice. Wyróżnikiem Śląska są niewątpliwe bardzo dobrze skomunikowane ze sobą miasta wchodzące w skład Aglomeracji Śląskiej. Z perspektywy osób inwestujących w mieszkania oznacza to duża dowolność w wyborze miasta, w którym można nabyć nieruchomość w celach najmu.

4. Różnorodna grupa najemców

Aglomeracja Śląska to istotny region akademicki przyciągający studentów nie tylko ze względu na bogatą ofertę uczelni (Uniwersytet Śląski, Uniwersytet Ekonomiczny czy Akademia Muzyczna), ale i z uwagi na stosunkowo tanie koszty utrzymania. W całym województwie można znaleźć ok. 30 uczelni wyższych. W roku akademickim 2022/2023 w województwie śląskim kształciło się ponad 107 tysięcy studentów[3], co daje 5. miejsce w skali kraju.

– Wzrostowi liczby studentów towarzyszy napływ pracowników przenoszących się praktycznie do wszystkich miast w obrębie Aglomeracji Śląskiej w poszukiwaniu pracy. Do tego dochodzi też pokaźna liczba turystów, co warto uwzględnić zwłaszcza w kontekście najmu krótkoterminowego. To wszystko sprawia, że mamy na rynku śląskim bardzo rozbudowaną i różnorodną grupę potencjalnych najemców, ale i stabilne perspektywy najmu – dodaje Małgorzata Ostrowska z J.W. Construction.
Inwestowanie w mieszkania w mniejszych miejscowościach, takich jak te na Śląsku, może przynieść atrakcyjne korzyści finansowe. Dynamiczny rynek nieruchomości, wzrost wartości mieszkań oraz stabilny rynek wynajmu czynią tę formę inwestycji coraz bardziej atrakcyjną.

[1]  https://rynekpierwotny.pl/wiadomosci-mieszkaniowe/ranking-dostepnosci-mieszkan-ii-edycja/12343/
[2] https://rynekpierwotny.pl/wiadomosci-mieszkaniowe/czy-oplaca-sie-inwestowac-w-mieszkania-pod-wynajem-na-slasku/3418/
[3] https://stat.gov.pl/files/gfx/portalinformacyjny/pl/defaultaktualnosci/5488/8/9/1/szkolnictwo_wyzsze_w_roku_akademickim_2022-2023_-_wyniki_wstepne.pdf

Źródło: J.W. Construction.

Transformacja magazynów w hale produkcyjne – trudne, ale do wykonania

Przebudowy magazynów w hale produkcyjneWedług danych z raportu JLL całkowity popyt na powierzchnie magazynowe w Polsce w pierwszej połowie 2023 r. osiągnął łącznie 1,95 m2. Oznacza to znaczący ogólny spadek. Taki wynik jest 37 proc. mniejszy w porównaniu do 2022 r. oraz 18 proc. poniżej pięcioletniej średniej dla pierwszych sześciu miesięcy roku.

Eksperci powodów stłumionego popytu doszukują się w spowolnieniu największych graczy e-commerce, którzy po gorącym dla rynku okresie pandemii odnotowują znaczne spadki. Udział wspomnianych liderów w omawianym okresie wyniósł zaledwie 4 proc., podczas gdy w rekordowym 2021 r. był on na poziomie aż 20 proc. Tymczasem sektor produkcyjny radzi sobie świetnie. Według badania Global Manufacturing Prospects 2023 przeprowadzonego przez KPMG, aż 84 proc. firm stwierdza, że są pewne swoich perspektyw wzrostu do 2025 r.

Stabilna sytuacja firm produkcyjnych oraz pozytywne prognozy jej wzrostu sprawiają, że coraz więcej podmiotów planuje zwiększać moce wytwórcze. W następstwie rośnie zainteresowanie wynajmem powierzchni przystosowanych do produkcji. Coraz częściej zauważalnym na rynku efektem tego trendu jest adaptowanie istniejących magazynów w pełnoprawne hale produkcyjne. Taki proces, mimo swojego zaawansowania, jest wykonalny i stanowi praktyczną alternatywę dla wielu przedsiębiorców – komentuje Weronika Kantorska, Młodszy Kierownik Projektów w SPIE Building Solutions.

Od magazynu do hali produkcyjnej skomplikowana droga

Dostosowanie istniejącej hali magazynowej do prowadzenia działalności produkcyjnej jest możliwe. Jednak różnice w wymogach, które muszą spełniać poszczególne powierzchnie sprawiają, że transformacja magazynu to proces złożony i wymagający udziału sprawdzonych specjalistów. Weryfikacja potrzeb danego przedsiębiorstwa to dopiero początek zaawansowanych prac. Drugim krokiem, zaraz po określeniu wymogów, które musi spełniać konkretna hala produkcyjna, jest skonfrontowanie ich ze stanem istniejącej hali magazynowej.

Do podstawowych zmian niezbędnych do prowadzenia jakiejkolwiek produkcji należy, m.in. zmiana sposobu użytkowania obiektu, dostosowanie natężenia oświetlenia, zapewnienie odpowiedniej, określonej w przepisach temperatury czy rozbudowa i modernizacja zaplecza socjalno-biurowego. Przedsiębiorcy zakładający prowadzenie ciężkiej produkcji muszą wziąć pod uwagę takie parametry jak nośność posadzki czy wytrzymałość konstrukcji w przypadku konieczności montażu suwnicy do transportu wielogabarytowych elementów. W wielu przypadkach niezbędna będzie również instalacja gazów technologicznych.

Do najbardziej angażujących i często koniecznych zmian należą m.in.: przebudowy układów klimatyzacji i wentylacji, oświetlenia podstawowego, awaryjnego oraz ewakuacyjnego, instalacji służących bezpieczeństwu pożarowemu np. tryskaczowej, instalacji SSP czy wodnej i kanalizacyjnej. Ważnym elementem wpływającym pozytywnie nie tylko na finanse przedsiębiorstwa, ale również na środowisko jest montaż układów odzysku ciepła z urządzeń technologicznych – dodaje Weronika Kantorska ze SPIE Building Solutions.

Wg ekspertki do innych zaawansowanych zmian, które często okazują się niezbędne należą też wymiany czy dobudowy transformatorów, przebudowy układów zasilania po stronie średniego oraz niskiego napięcia czy poprowadzenie linii zasilających do urządzeń i maszyn, a także montaż szynoprzewodów. Niejednokrotnie należy wykonać instalacje i urządzenia teletechniczne takie jak np. sieć strukturalna, serwerownie.

Częsta dogodna lokalizacja magazynów sprzyjająca planowaniu działań logistycznych jest jednym z decydujących czynników przemawiających za przeprowadzeniem transformacji. Choć przystosowanie powierzchni magazynowej do prowadzenia działalności produkcyjnej nie należy do najbardziej oczywistego rozwiązania, przedsiębiorcy zdają się coraz chętniej korzystać z możliwości modyfikacji dostępnej już infrastruktury.

Źródło: SPIE Building Solutions.

Trwa proces komercjalizacji biurowej nieruchomości inwestycyjnej The Park Kraków

The Park Kraków (6)
Trwa proces komercjalizacji biurowej nieruchomości inwestycyjnej The Park Kraków. AMS, globalna firma specjalizująca się w rozwiązaniach z zakresu outsourcingu procesow rekrutacyjnych i zarzadzania talentami, ogłosiła, że w czerwcu 2024 roku przeniesie swoją siedzibę do kompleksu zarządzanego przez Cain International i White Star Real Estate.

AMS Poland jest obecna na krakowskim rynku od 18 lat i ciągle się rozwija. Strategiczna relokacja do The Park Kraków obejmie ponad 3000 mkw. (całe czwarte piętro) oraz ponad 900 mkw. na piątym piętrze budynku B2, który w nadchodzących miesiącach będzie także miejscem dla kilku innych znaczących globalnych marek. W negocjacjach AMS Poland reprezentowała firma doradcza JLL.

The Park Kraków to rozwijający się kompleks, który oferuje nowoczesne rozwiązania biurowe oraz przestrzenie zaprojektowane z myślą o efektywności i komforcie pracy. Dzięki niedawno zakończonej budowie budynku B2 i rozpoczęciu budowy budynków B3 i B4, trwają zaawansowane negocjacje z kilkoma wiodącymi globalnymi markami. Do grona najemców budynku B2 dołączy firma AMS Poland.

AMS to globalna firma oferująca rozwiązania z zakresu zarządzania talentami, pozyskująca wykwalifikowanych pracowników do konkretnych stanowisk dla różnorodnych klientów. W miarę dynamicznego rozwoju rynku pracy, komfort i produktywność naszych pracowników są dla nas priorytetem, dlatego dążymy do zapewnienia im nowoczesnej infrastruktury, atrakcyjnych udogodnień oraz warunków pracy spełniających ich oczekiwania. Wybór lokalizacji biznesowej w The Park Kraków nie był przypadkowy. To była strategiczna decyzja umożliwiająca rozwój i ekspansję naszego biznesu – mówi Beata Pawłowska, Head of European Centres at AMS Poland.

Jesteśmy dumni z faktu, że AMS Poland dołącza do naszej społeczności najemców. To globalna firma, która wyznacza standardy w dziedzinie zarządzania talentami, a jej obecność w The Park Kraków jest znakiem uznania dla naszego kompleksu jako idealnego miejsca do pracy i rozwoju biznesu. Zaangażowanie w innowacyjne rozwiązania oraz wysoka jakość usług świadczonych przez naszego nowego najemcę idealnie pasuje do filozofii The Park Kraków jako wiodącego centrum biznesowego w regionie na światową skalę – mówi Bartosz Prytuła, Managing Partner w White Star Real Estate.

W dobie zmieniającego się rynku pracy, pracodawca staje przed wyzwaniem stworzenia jak najlepszych warunków, aby efektywność szła w parze z komfortem pracowników. Przy tworzeniu The Park Kraków bazujemy na naszych szerokich doświadczeniach z innych projektów. Stale monitorujemy rynek i widzimy zmieniające się potrzeby najemców. Efektem naszej pracy jest dostarczanie nie tylko nowoczesnych powierzchni biurowych, ale też oferowanie zielonych przestrzeni zewnętrznych, bogatych w rodzime gatunki roślin i naturalne materiały. Liczne udogodnienia, które nieustannie wdrażamy w The Park Kraków, mają na celu stworzenie samowystarczalnego kampusu biurowego. Cieszymy się, że coraz więcej firm to docenia – dodaje Katarzyna Zebura, Senior Leasing Manager w White Star Real Estate.

W transakcji spółkę AMS Poland reprezentowała firma doradcza JLL, zapewniając AMS wsparcie transakcyjne oraz techniczne.

Ta transakcja jest znaczącym krokiem dla obu stron. The Park Kraków, jako nowy kompleks biurowy w Krakowie dynamicznie się rozwija, o czym świadczy intensywny proces komercjalizacji i zainteresowanie potencjalnych najemców. AMS Poland natomiast – jako nowoczesny pracodawca – szukał przestrzeni, która zapewni pracownikom cały szereg udogodnień. Cieszymy się, że najemca obdarzył nas zaufaniem, a my swoją wiedzą i doświadczeniem mogliśmy wesprzeć go w dalszych planach rozwoju – mówi Agata Suder, Senior Consultant w JLL.
materiał prasowy

CPI z bardzo dobrymi wynikami najmu w segmencie office oraz retail za 2023 rok

WFC_mat_prasowe
CPI z bardzo dobrymi wynikami najmu w segmencie office oraz retail za 2023 rok.

CPI Property Group (CPIPG), największy właściciel nieruchomości komercyjnych
w Czechach, Berlinie i regionie Europy Środkowo-Wschodniej, podsumował rok 2023
w obszarze leasingu powierzchni biurowych oraz handlowych. Bardzo dobry wynik potwierdza efektywność strategii, opierającej się na dywersyfikacji portfela, właścicielskim modelu zarządzania i ciągłym doinwestowaniu budynków w oparciu o założenia ESG.

 CPI Property Group jest liderem warszawskiego rynku nieruchomości biurowych pod względem GLA. Grupa zarządza 24 budynkami, o łącznej powierzchni ponad 560 000 m kw. i wartości przekraczającej 1,7 mld euro. Położone są w najbardziej pożądanych przez najemców dzielnicach Warszawy, z dobrą infrastrukturą usługową i komunikacyjną. We wszystkich sukcesywnie wdrażana jest strategia ESG, a co za tym idzie – stale podnoszona jest ich wartość. W 2023 roku zespół Leasing Office sfinalizował umowy najmu ze 168 najemcami na powierzchnię blisko 101 500 m kw., z czego ok. 63 500 m kw. to umowy rekomercjalizacyjne, a ok. 38 000 m kw. – stanowią nowi najemcy. Rozmowy z kolejnymi najemcami trwają.

W 2023 roku CPIPG przejął zarządzanie we wszystkich obiektach retail z portfela IMMOFINANZ. Aktualnie połączone portfolio assetów własnych to ponad 272 000 m kw. powierzchni o wartości 437 mln euro, zlokalizowanej w 23 obiektach, w 20 regionalnych miastach całej Polski. Dywersyfikację geograficzną wzmacnia różnorodność jakościowa. CPIPG zarządza 6 centrami handlowymi – 2 niezależnymi oraz 4 marki Vivo! oraz 17 parkami handlowymi 2 sieci – STOP SHOP (11 lokalizacji) oraz CityMarket (6 lokalizacji). W obrębie swoich stref oddziaływania wszystkie obiekty stanowią lokalne ośrodki handlu pierwszego wyboru. W 2023 roku powierzchnię handlowo-usługową wynajęto 143 najemcom, co przekłada się na 41 800 m kw. Łączna powierzchnia przedłużonych umów wyniosła 29 500 m kw. (99 unitów), a nowych kontraktów – 10 276 m kw. (33 unity). Średni poziom wynajmu we wszystkich obiektach wynosi 99%! CPIPG dysponuje także ponad 20 000 m kw. przestrzeni handlowo-usługowej w biurowcach. W minionym roku podpisano 27 umów na 6000 m kw. W znacznej części budynków poziom wynajętej powierzchni wynosi 100%.

W pełnym wyzwań 2023 zespół CPI Property Group wykazał się ogromną pracowitością oraz umiejętnościami negocjacyjnymi. Obiekty biurowe CPIPG spełniają oczekiwania obecnych najemców, jak również przyciągają nowych. To bez wątpienia zasługa naszego warszawskiego portfolio. Wszystkie biurowce w jego obrębie charakteryzuje wysoka jakość, dzięki stałemu dofinansowaniu, modernizacjom oraz podnoszeniu ich wartości zgodnie z wymaganiami najemców oraz wymogami ESG. Możemy zaproponować różnej jakości powierzchnie w dowolnym rozmiarze, w lokalizacjach dopasowanych do charakteru operacyjnego poszczególnych firm. Powyższe benefity przekładają się na wysoki poziom occupancy. Jak widać – doceniany jest również nasz autorski model zarządzania, oparty na długoterminowych relacjach, optymalnych kosztach utrzymania i sprawnym działaniu naszego zespołu. Liczę, że podobne tempo utrzymane zostanie również w tym roku. W segmencie retail zdecydowanie wygrywamy dywersyfikacją geograficzną oraz jakościową. Rynkowi gracze chętnie lokują swoje sklepy właśnie w lokalnych ośrodkach handlowych. Przejęcie w 2023 property managementu już pozwoliło na wypracowanie zoptymalizowanych rozwiązań, choćby w zakresie kosztów zewnętrznych, co spotkało się z uznaniem najemców – praktycznie wszyscy, którzy renegocjowali swoje umowy pozostali z nami. Dodając do tego wysoki poziom najmu – jestem bardzo usatysfakcjonowana naszymi wynikami”komentuje Barbara Topolska, Country Manager w CPI Property Group Polska.

Źródło: CPI Property Group Polska.

Czy w 2024 roku w segmencie mieszkaniowym będzie lżej? Wiele osób liczy na spadki cen

chuttersnap-597667-unsplash
Czy w bieżącym, 2024 roku w segmencie mieszkaniowym będzie lżej? Wiele osób liczy na spadki cen, czy jednak rzeczywiście jest na co czekać? Rynkowe prognozy nie są zbyt łaskawe. Na wyraźne spadki cen nie ma co liczyć, jednak można posiłkować się alternatywnymi opcjami, które są dostępne na polskim rynku, dzięki którym koszt zakupu nieruchomości będzie bardziej przystępny. Jedną z opcji jest skorzystanie z programu „Pierwsze Mieszkanie”, który został wprowadzony przed rząd w ubiegłym roku.

Spis treści:
Rynek mieszkaniowy w Polsce
Rządowy program „Pierwsze Mieszkanie” pomoże w realizacji marzenia?
Lokale mieszkalne do remontu interesującą alternatywą
Warto przeglądać regularnie oferty dostępne na rynku

Rynek mieszkaniowy w Polsce

Polski sektor mieszkań na sprzedaż nieustannie się rozwija. Okres pandemii początkowo przyczynił się do zwiększenia zainteresowania lokalami mieszkalnymi do sprzedaży. Jednak w późniejszym okresie, kiedy deweloperzy zaczęli mocniej odczuwać braki materiałów budowlanych, lub ich bardzo wysokie ceny, sytuacja uległa zmianie. Ceny mieszkań na sprzedaż odczuwalnie skoczyły w górę, a zainteresowanie nimi wśród kupujących zmalało. Wiele osób postanowiło poczekać, aż sytuacja w sektorze się poprawi i ceny ponownie zrównają się z tymi sprzed wybuchu pandemii. Jak się szybko okazało, na taki scenariusz nie ma co liczyć.
Nie brakowało też osób, które nawet w okresie pandemii koronawisura, kiedy ceny mieszkań na sprzedaż były już wysokie, chciały nabyć nieruchomość mieszkalną. Czasami wręcz sytuacja życiowa wymuszała na nich podjęcie tej decyzji. Niemniej nie wszyscy chętni nabyciem lokalu mieszkalnego dysponowali budżetem, który mógłby pozwolić im na zakup wymarzonego lokum. Wielu Polaków utraciło zdolność kredytową, co uniemożliwiło im nabycie nieruchomości przy wsparciu kredytu hipotecznego.

Rządowy program „Pierwsze Mieszkanie” pomoże w realizacji marzenia?

Część spośród osób, które ze względów finansowych nie mogły pozwolić sobie na zakup mieszkania, bacznie śledziło nowo rządowy program „Pierwsze Mieszkanie”, który był ogłaszany w ubiegłym roku. Wszedł on w życie z dniem 1 lipca 20223 roku i momentalnie przyciągnął potencjalnych beneficjentów. Aby skorzystać z programu „Pierwsze Mieszkanie”, nie trzeba spełniać wielu rygorystycznych zasad. Jednym ze sztywnych kryteriów wzięcia udziału w programie jest wiek beneficjenta. Ten nie może wynosić więcej, niż 45 lat. Dużą zaletą programu „Pierwsze Mieszkanie” jest to, że beneficjenci nie są ograniczani co do ceny za metr kwadratowy nieruchomości. Dodatkowo mogą oni wybierać dowolnie spośród nieruchomości o charakterze mieszkalnym z rynku pierwotnego oraz z rynku wtórnego.

W ramach programu „Pierwsze Mieszkanie” beneficjent może skorzystać z dwóch opcji wsparcia. Pierwszą z nich jest „Bezpieczny kredyt 2%”, natomiast drugą „Konto Mieszkaniowe”.
Ze wsparcia w ramach „Bezpiecznego Kredytu 2%” skorzystać mogą osoby, które nie ukończyły 45 lat. Dodatkowo nigdy wcześniej, ani obecnie, nie mogły one być właścicielami lokalu mieszkalnego ani domu. Dodatkowo beneficjenci nie mogli posiadać w przeszłości ani w chwili obecnej spółdzielczego prawa do lokalu lub domu. W przypadku małżeństw gdzie jedno z małżonków jest starsze, udział w programie może wziąć młodsze z nich, o ile nie ma skończonych 45 lat. W ramach „Bezpiecznego Kredytu 2%” beneficjent programu może otrzymywać wsparcie z budżetu państwa przed okres 10 lat. Państwo będzie przez ten okres dopłacało różnicę pomiędzy stałą stopą ustaloną w oparciu o średnie oprocentowanie kredytów hipotecznych o stałej stopie, a oprocentowaniem kredytu ze stopą 2%.
Kredyt hipoteczny zaciągnięty przy wsparciu programu „Pierwsze Mieszkanie” może mieć wysokość maksymalnie do 500 tysięcy złotych w przypadku jednej osoby, z kolei w przypadku małżeństw lub rodziców z co najmniej jednym dzieckiem, taki kredyt hipoteczny może wynosić maksymalnie do 600 tysięcy złotych.

Drugą opcją, dostępną w ramach rządowego programu „Pierwsze Mieszkanie”, jest „Konto Mieszkaniowe”. Jest ono specjalnym kontem oszczędnościowym, które prowadzone jest przez banki komercyjne. Konto Mieszkaniowe będzie mogła otworzyć osoba, która spełnia kryterium wiekowe, aby wziąć udział w programie. Ponadto beneficjent programu „Pierwsze Mieszkanie”, który chce założyć „Konto Mieszkaniowe”, nie może mieć obecnie ani nigdy wcześniej spółdzielczego prawa do lokalu lub domu. Wyjątek stanowią osoby, które w posiadanym lokalu mieszkają razem z co najmniej dwójką własnych lub przysposobionych dzieci. Na „Koncie Mieszkaniowym” beneficjent programu „Pierwsze Mieszkanie” będzie mógł gromadzić oszczędności przez okres od 3 do 10 lat. Przy systematycznych wpłatach na „Konto Mieszkaniowe”, których będzie co najmniej 11 w roku,beneficjent programu może dostać Premię Mieszkaniową z budżetu państwa. Zgromadzone na „Koncie Mieszkaniowym” środki finansowe beneficjent programu „Pierwsze Mieszkanie” będzie mógł przeznaczyć na zakup pierwszego mieszkania na sprzedaż, domu lub użyć ich jako wkład finansowy w inwestycję.

Rządowy program „Pierwsze Mieszkanie” cieszy się wciąż sporym zainteresowaniem ze strony Polaków. Możliwość nabycia mieszkania przy jego wsparciu obniża koszty wejścia w posiadanie nieruchomości o charakterze mieszkalnym. Niekiedy również dzięki programowi „Pierwsze Mieszkanie” osoba, która chce nabyć nieruchomość mieszkalną, zyskuje zdolność kredytową, której wcześniej nie miała.

Lokale mieszkalne do remontu interesującą alternatywą

Ciekawą alternatywą dla nowych mieszkań na sprzedaż są lokale mieszkalne wymagające remontu. Wprawdzie wymagają one poświęcenia dodatkowego czasu na przeprowadzenie remontu, a także pochłaniają dodatkowe środki finansowe, to jednak kuszą często bardzo atrakcyjną ceną sprzedaży. To ciekawa alternatywa dla osób, które dysponują niewielkim budżetem na wejściu. Mieszkanie do remontu można wykańczać stopniowo, wedle posiadanego aktualnie w danym okresie budżetu. Dodatkową zaletą jest fakt, że po jego wykończeniu właściciel zyskuje lokum mieszkalne w pełni urządzone pod własny gust.
Nietrudno zgadnąć, że lokali mieszkalnych na sprzedaż do remontu jest na rynku niewiele. Oferty szybko znikają z rynku, ponieważ nie tylko prywatni nabywcy uważają je za atrakcyjne. Chętnie kupują je też inwestorzy, którzy po urządzeniu lokalu mieszkalnego, przeznaczają go na wynajem lub odsprzedają po dużo wyższej cenie.

Warto przeglądać regularnie oferty dostępne na rynku

Warto regularnie śledzić oferty sprzedaży mieszkań, które pojawiają się na rynku. Czasami można natrafić na prawdziwą perełkę. Niekiedy aktualnemu właścicielowi z przyczyn prywatnych zależy na szybkiej sprzedaży. Wówczas może być skory do negocjacji ceny z korzyścią dla nowego nabywcy.
Obecnie na ma co liczyć na wyraźne spadki cen za mieszkania na sprzedaż. Z tego względu warto spróbować nabyć lokal mieszkalny przy wsparciu rządowego programu „Pierwsze Mieszkanie”, lub celować w zakup mieszkania do remontu. Poza rynkiem pierwotnym, warto też śledzić oferty mieszkań, jakie pojawiają się na rynku wtórnym. Czasami nawet jeśli cena wydaje się wysoka w porównaniu do lokalu mieszkalnego z rynku pierwotnego, to należy pamiętać, że można zyskać urządzone już i gotowe do wprowadzenia lokum mieszkalne, co stanowi duży atut.

Redakcja
Komercja24.pl

Inwestowanie w 2024 roku – w co warto lokować fundusze?

grafika (1)
Próba znalezienia odpowiedzi na pytanie “w co zainwestować” wiąże się zawsze z dużymi emocjami, jak i chłodną analityką. Dodatkowo początek roku to wysyp prognoz i scenariuszy, które wprowadzają nas w nową inwestycyjną rzeczywistość. Na horyzoncie klaruje się kilka najważniejszych trendów.

Znaczne ożywienie

W kolejnym cyklu koniunkturalnym na rynkach inwestycyjnych możemy spodziewać się wzrostu zarówno popytu, jak i podaży. Wskazuje na to przede wszystkim zmiana polityki pieniężnej wśród banków centralnych. Realna stopa równowagi – która ma niebagatelny wpływ na branżę inwestycyjną – w ostatnich dekadach znajdowała się w zdecydowanym trendzie spadkowym, co dla wszystkich uczestników rynku było wiadomością ze wszech miar negatywną. Stopę tę determinuje bowiem podaż oszczędności i popyt na nie. Wpływ ma na nią wszystko to, co kształtuje skłonność uczestników życia gospodarczego do oszczędzania i inwestowania. Negatywna sytuacja zaczęła się powoli zmieniać – na lepsze.

Tuż przed pandemią koronawirusa realna stopa równowagi wynosiła średnio niespełna 1 proc., a w niektórych regionach była ona nawet ujemna. Podobny trend obserwowano również w Polsce. Ekonomiści NBP wskazują, że realna stopa naturalna obniżyła się w naszym kraju z poziomu ok. 2,7–4,5 proc. w 2003 r. do 1,5–1,8 proc. w 2022 r. Nowe prognozy sugerują natomiast, że ten negatywny czas dobiegł końca. Zakończył się bowiem okres oddłużania, zapoczątkowany przez globalny kryzys finansowy. Odnosi się to również do rządów, które w obliczu pandemii zaczęły o wiele swobodniej podchodzić do kwestii zadłużenia – Przychylna sytuacja na rynku inwestycyjnym oznacza z jednej strony większy popyt, a z drugiej większą podaż np. obligacji, czyli popularnych instrumentów oszczędnościowych. Przewiduję też, że w 2024 roku, ze względu na nowe uwarunkowania polityczne, na wartości bardzo zyska nasza giełda, co może zainteresować również zagranicznych inwestorów. Uwagę warto skupić na firmach specjalizujących się w nowoczesnych technologiach, które zdają się być głównymi kandydatami do osiągnięcia najwyższych zysków. Według mnie to czas na inwestycje w spółki, które debiutują lub już są na giełdzie. Jesteśmy pionierami np. w produkcji satelit, baterii cienkowarstwowych czy przemysłu medycznego – mówi Patryk Komisarczyk z Reliance Polska.

Nieruchomości stracą na znaczeniu?

Sprzyjające nastroje na rynku nie oznaczają automatycznie, że wszyscy zaczną inwestować i każdy rynek będzie obfitował w niebagatelne zwroty. Wysoka inflacja w dalszym ciągu sprawia, że inwestowanie to relatywnie trudny kawałek chleba. Według danych GUS w skali roku wzrosła ona o 6,2 proc., a analitycy Polskiego Instytutu uważają, że sytuacja będzie wyglądać podobnie również w drugiej połowie roku – wraz z “odmrożeniem” cen energii oraz podwyżkami cen administrowanych. Reasumując, by realnie zarobić, musimy osiągnąć stopę zwrotu w skali rocznej wyższą przynajmniej od 6 proc. Co więc może w najbliższych miesiącach urosnąć na tyle, by nasze pieniądze były bezpieczne? Według Patryka Komisarczyka z Reliance Polska będą to przede wszystkim dobra fizyczne, podobnie jak miało to miejsce w roku ubiegłym – Spodziewam się, że inwestorzy nadal będą zainteresowani inwestowaniem w kruszce, głównie złoto. Powodzeniem będą cieszyły się również certyfikowane diamenty, których ceny rosną w bardzo szybkim tempie. Zwróćmy uwagę na to, że cały czas mamy do czynienia z wysoką inflację i nic nie wskazuje na to, że miałaby ona w najbliższym czasie znacznie się obniżyć, a to oznacza, że większość produktów inwestycyjnych w formie fizycznej będzie zyskiwała na wartości – mówi Patryk Komisarczyk. Przestrzega jednak, że nieruchomości mogą już nie stanowić takiej wartości dla portfela inwestycyjnego, jak kilka lat temu – Według mnie, w obecnym czasie zakup nieruchomości w Polsce nie jest już tak atrakcyjny, jak kiedyś. Ceny zostały zdominowane przez wysokie koszty zakupu i rządowe dofinansowania, co wpłynęło na rentowność tego produktu jako inwestycji. Dodatkowo, jeżeli obecni beneficjenci programu “Bezpieczny kredyt 2%” zaczną już mieszkać w swoich lokalach, to z pewnością pojawi się luka na rynku najmu. Dodatkowo po zakończeniu wojny część osób z Ukrainy wróci do swojego kraju, co również może skutkować spadkiem zainteresowania najmem. Rynek ten nie jest już aż tak mocny. Należy pamiętać, że stopa zwrotu z inwestycji nieruchomościowej to około 20 lat, co dobrze pokazuje bardzo niski współczynnik ROI. Atrakcyjniejszą opcją są np. grunty budowlane. Posiadanie ich w swoim portfelu to dobra inwestycja, lecz także należy traktować ją jako długoterminową opcję, która będzie zwiększała swoją wartość w czasie – zaznacza Patryk Komisarczyk z Reliance Polska.

Źródło: Prime Time PR.

Bizzarto z nową kolekcją mebli do wnętrz nieruchomości inwestycyjnych

Torii Bizzarto
Bizzarto z nową kolekcją mebli do wnętrz nieruchomości inwestycyjnych.

W nowy rok Bizzarto wchodzi z absolutnie wyjątkowymi nowościami, które w błyskotliwy sposób łączą dobry design i pozytywne emocje. Z inspiracji światem, ludźmi i naturą powstały najnowsze kolekcje modułowe, a także zaprojektowane przez Grynasz Studio sofa, fotel i ławy, które wniosą do wnętrza wiosenny powiew, zapach kwitnącej wiśni czy energię znad oceanu. Czy potrzeba czegoś więcej, by każdego dnia oddawać się celebracji codzienności?

Od ponad 16 lat marka Bizzarto oferuje najwyższą jakość komfortowego wypoczynku, niezmienne piękno oraz bezbłędne wykonanie. Dając użytkownikom nieprzemijającą radość posiadania pięknych, dobrze zaprojektowanych i unikatowych mebli do salonu, sypialni i ogrodu. Najnowsze modele, zaprezentowane z początkiem tego roku również dostarczą wyjątkowych emocji i najlepszych wrażeń estetycznych (i nie tylko!) miłośnikom wyrafinowanego designu, komfortu i rzemieślniczej jakości.

Bowiem dla Bizzarto uczestniczenie w kreowaniu piękna to nieustająca przyjemność. Wciąż z takim samym zaangażowaniem, wynikającym ze świadomości wysokich kwalifikacji i umiejętności swoich fachowców, wprowadza nowe kolekcje. Z dbałością, by były oryginalne, ale także ponadczasowo eleganckie i zachwycająco wygodne. Aby urzekały swoją funkcjonalnością. Meble tej polskiej marki są efektem współpracy z najlepszymi projektantami. Nie inaczej jest w przypadku premierowych kolekcji, bowiem po raz kolejny Bizzarto podjęło twórczą kolaborację z Martą Niemywską-Grynasz i Dawidem Grynaszem z pracowni Grynasz Studio.

Źródło: Bizzarto.

Deweloper Panattoni sprzedał nieruchomości inwestycyjne warte ok. 500 000 000 euro

Panattoni_exits_2023Deweloper Panattoni sfinalizował w 2023 roku sprzedaż dwunastu parków przemysłowych w całej Polsce. Łączna wartość transakcji to około 500 000 000 euro.

Zrealizowane transakcje potwierdzają wysoką jakość produktów inwestycyjnych kreowanych przez Panattoni oraz dominującą pozycję sektora przemysłowego na tle pozostałych nieruchomości. W 2023 roku Panattoni udało się zrealizować ponad 50% udziału w wolumenie transakcji przemysłowych w Polsce a całkowity krajowy wolumen inwestycyjny wyniósł około 2 miliardy euro.

– „W ubiegłym roku Panattoni zamknęło w Polsce transakcje sprzedaży obiektów za kwotę blisko pół miliarda euro, po raz kolejny potwierdzając długoterminową siłę naszego sektora. To, co jednak pozostaje najistotniejsze, to perspektywy na kolejne kwartały. Stabilizujące się prognozy dotyczące kosztów finansowania mają kluczowe znaczenie dla dalszej poprawy płynności. Wielu inwestorów zebrało znaczące kwoty kapitału, który nie został zainwestowany, a kupujący monitorują rynki poszukując produktu właściwego dla ich strategii. Polski rynek opiera się na zdrowych fundamentach i jest szczególnie atrakcyjny na tle Europy. Strategiczne położenie, rozwinięta infrastruktura, wykwalifikowana kadra pracownicza, a także dostępność nowoczesnych, spełniających wymogi ESG obiektów przemysłowych, buduje długofalową przewagę wzrostową naszego kraju. Ta siła jest dostrzegana przez międzynarodowy kapitał” – komentuje Michał Stanisławski, Head of Asset Disposition w Panattoni.

Największym zainteresowaniem kupujących cieszyły się inwestycje zrealizowane na Dolnym Śląsku – tego regionu dotyczyło aż 5 z 12 transakcji Panattoni, w tym jedna z rekordowych dla całego rynku nieruchomości w ubiegłym roku – Wrocław Campus o powierzchni 185 000 m kw. W okolicach Wrocławia deweloper sprzedał także zlokalizowany przy węźle autostrady A4 i drogi ekspresowej Panattoni Park Wrocław S8 South, znajdujący się we wschodniej części aglomeracji Panattoni Park Wrocław East, a także obiekt miejski – City Logistics Wrocław II. W innych regionach sprzedane zostały Panattoni Park Żory o powierzchni 37 600 m kw., Panattoni Park Poznań XIII o powierzchni 42 000 m kw. oraz Panattoni Park Łódź A1, zajmujący 56 000 m kw. Wszystkie nieruchomości odznaczają się doskonałymi lokalizacjami i stabilną strukturą najmu, pozwalając asset managerom realizować ich strategiczne założenia.

Źródło: Panattoni.

SAVILLS: Rynek biurowy w Warszawie w obliczu wyzwań podażowych i ewoluujących potrzeb najemców

Daniel Czarnecki Savills
SAVILLS: Rynek biurowy w Warszawie w obliczu wyzwań podażowych i ewoluujących potrzeb najemców. W 2023 r. warszawski rynek biurowy odnotował najniższy w historii poziom nowej podaży, wynoszący zaledwie 60,9 tys. m kw. powierzchni. Eksperci firmy doradczej Savills zwracają uwagę na wzmożoną aktywność deweloperów na stołecznym rynku, która nasiliła się w drugiej połowie ubiegłego roku i była odpowiedzią na przedłużający się efekt niedoboru podaży w Warszawie. W najbardziej optymistycznym scenariuszu, w latach 2024–2026, na rynek może trafić około 445 tys. m kw. nowej powierzchni biurowej.

Jak wynika z najnowszego raportu firmy Savills, całkowite zasoby nowoczesnej powierzchni biurowej w Warszawie na koniec grudnia 2023 r. wyniosły 6,23 mln m kw. W budowie znajduje się prawie 265 000 m kw., co stanowi wzrost o 43% rok do roku. W ubiegłym roku deweloperzy rozpoczęli realizację sześciu nowych projektów o łącznej powierzchni blisko 140 000 m kw., z których tylko jeden znajduje się poza strefami centralnymi. Wśród największych projektów, których budowa dobiegnie końca w ciągu najbliższych dwóch lat, znajdują się projekty The Bridge (Ghelamco Poland, 47 000 m kw.), Studio A (Skanska, 24 000 m kw.) oraz Office House, pierwszy budynek w ramach kompleksu Towarowa 22 (Echo Investment, 31 100 m kw.).

Eksperci Savills zwracają uwagę, że duże firmy poszukujące biura w centralnych lokalizacjach i wysokim standardzie mogą mieć trudności ze znalezieniem wolnej powierzchni. Na rynku dostępne są tylko dwa projekty zrealizowane po 2020 r. w strefach centralnych, które dysponują wolną powierzchnią najmu przekraczającą 5000 m kw. powierzchni biurowej. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku budynków, które mają zostać zrealizowane do końca 2024 r., gdzie poziom przednajmu wynosi już około 40% i tylko trzy projekty mają wolne powierzchnie powyżej 5000 m kw.

„Więksi najemcy, którzy mogą wstrzymać się z przeprowadzką do 2025 lub 2026 roku, będą mieli większy wybór, a niższy poziom komercjalizacji tych budynków może potencjalnie stworzyć okazję do uzyskania atrakcyjnych warunków najmu. Istnieje jednak ryzyko, że przewidywane odbicie w nowej podaży może zostać wypłaszczone ze względu na wyższe koszty finansowania, połączone z bardziej rygorystycznymi wymaganiami ze strony instytucji finansujących. W tym scenariuszu najemcy mogą doświadczać przedłużonego niedoboru podaży w kolejnych latach” – komentuje Daniel Czarnecki, dyrektor działu powierzchni biurowych, reprezentacja właściciela, Savills.

W 2023 roku obserwowaliśmy wzrost znaczenia elastycznych powierzchni biurowych w Warszawie. Na koniec roku w stolicy działało 88 biur serwisowanych i coworkingowych, oferujących ponad 196 000 m kw. powierzchni. W ostatnim roku otwarto sześć nowych lokalizacji, które powiększyły zasoby powierzchni flex o ponad 18 700 m kw. Największy z nich, Mindspace w budynku Skyliner, oferuje 4400 m kw. elastycznej powierzchni. W planach na pierwszą połowę 2024 r. zaplanowano otwarcia kolejnych 4200 m kw. w dwóch lokalizacjach: Business Link w Studio B i Brain Embassy w Adgar Wave.

Popyt na powierzchnie biurowe w stolicy w 2023 r. osiągnął 748 800 m kw., co oznacza 13% spadek rok do roku, a udział renegocjacji wyniósł 43%. Nowe umowy najmu odpowiadały za 44% całkowitego popytu, przednajmy za 9%, a ekspansje 4%. Największy udział w popycie mieli najemcy z sektora usług biznesowych (19%), produkcji (14%) oraz IT (11%).

Zgodnie z danymi Savills, na koniec IV kw. 2023 r., w Warszawie dostępnych było niecałe 650 000 m kw. powierzchni. Współczynnik pustostanów na poziomie 10,4% oznacza spadek o 1,2 pkt. proc w stosunku do końca 2022 roku.

Poziom czynszów w 2023 r. w większości stref miasta utrzymywał się na stabilnym poziomie, jednak w drugiej połowie roku odnotowano wzrost czynszów w projektach w najlepszych lokalizacjach i najwyższym standardzie. Średnie stawki czynszowe w najlepszych lokalizacjach w centralnej strefie biznesowej wahają się między 22,5-26 euro za m kw za miesiąc. W największej strefie pozacentralnej, czyli Służewcu pozostają na poziomie 13-15 euro za m kw. za miesiąc.

„Najwięksi najemcy mogą liczyć na atrakcyjne poziomy stawek czynszowych. Wynika to z konkurencji, jaka panuje pomiędzy deweloperami nowych projektów oraz funduszami będącymi właścicielami starszych budynków. Niski poziom obłożenia projektu w trakcie realizacji skłania deweloperów do oferowania bardziej atrakcyjnych stawek firmom, które zajmą w nim największą powierzchnię. Wraz ze wzrostem poziomu wynajęcia, możemy spodziewać się powolnego zaostrzenia polityki czynszowej ze strony dewelopera, w wyniku której rośnie konkurencyjność dobrze utrzymanych i zlokalizowanych starszych obiektów” – komentuje Jarosław Pilch, dyrektor działu powierzchni biurowych, reprezentacja najemcy w Savills, który stoi również na czele Workthere w Polsce.

Rok 2024 na rynku nieruchomości biurowych zapowiada się jako czas, w którym ważną rolę odegrają tzw. zielone umowy najmu, coraz częściej wprowadzane na rynkach krajów zachodnioeuropejskich.

„W wyniku tych zapisów, najemcy będą mogli zarządzać swoim biurem w sposób bardziej świadomy, co ułatwi im dążenie do neutralności klimatycznej na poziomie korporacyjnym. Z kolei właściciele nieruchomości będą mogli uzyskać lepsze warunki finansowania, a potencjalnie wyższe czynsze wynikające z klauzuli przełożą się na bardziej efektywne zarządzanie budynkiem i jego standardem” – dodaje Daniel Czarnecki.

Źródło: Savills.

LivUp podsumowuje 2023 rok i mówi o planach na 2024 rok

LivUp_Kraków
LivUp podsumowuje 2023 rok i mówi o planach na 2024 rok.

Firma LivUp, działająca na polskim rynku najmu instytucjonalnego, zakończyła 2023 rok
z portfelem ponad 750 lokali mieszkalnych w Warszawie i Krakowie. W minionym roku spółka weszła ze swoją ofertą na nowy rynek, oddając pod wynajem swój pierwszy projekt w stolicy Małopolski, przeniosła swoją siedzibę i przeszła rebranding. LivUp nie zwalnia tempa. W 2024 roku planuje finalizację projektu, który wprowadzi na warszawski rynek ponad 160 mieszkań w ramach swojej platformy. Celem na najbliższe 3 lata jest powiększenie portfolio do 2.000 mieszkań.

W minionym roku LivUp rozszerzył swoją działalność na Kraków inaugurując nową inwestycję w Bronowicach przy ulicy Zaczarowane Koło 2. Powiększyła ona portfolio firmy o blisko 80 nowych mieszkań. W 2024 roku LivUp planuje oddać do użytku inwestycję na warszawskiej Pradze ze 160 lokalami na wynajem. Cele firmy na najbliższe 3 lata zakładają rozszerzenie platformy do około 2.000 mieszkań. Choć plany rozwoju spółki obejmują także inne miasta regionalne, to priorytetem w najbliższych latach będą lokalizacje w Warszawie i Krakowie.

– W 2024 roku oddamy do dyspozycji inwestycję na warszawskiej Pradze
z ponad 160 mieszkaniami. Będziemy także realizować projekt w Śródmieściu, który będzie unikatowy w naszym portfolio i dostarczy kolejnych 80 lokali w 2026 roku, a jego szczegółami pochwalimy się już wkrótcezapowiada Roee Shamir, CEO w LivUp. – Mimo spowolnienia, które obserwowaliśmy na rynku PRS spowodowanego niższą podażą projektów w budowie, długim czasem oczekiwania na wydanie pozwolenia na budowę oraz wysokimi stopami procentowymi, z sukcesem zabezpieczamy kolejne inwestycje w ramach naszej platformy i będziemy stopniowo wprowadzać je na rynek zgodnie z założonym planem.

W każdej ze swoich inwestycji LivUp wprowadza liczne udogodnienia, takie jak prywatne sale fitness, w których odbywają się bezpłatne zajęcia jogi, lounge roomy, które w ciągu dnia służą za przestrzeń coworkingową, a wieczorem stają się strefą relaksu i wspólnego spędzania czasu, a także infrastrukturę dla rowerzystów oraz programy zniżkowe dla najemców. Nieruchomości LivUp oferują szeroki wybór lokali: kawalerki oraz mieszkania dwu-, trzy- i czteropokojowe. Wszystkie są umeblowane i wykończone w wysokim standardzie. Strategia firmy zakłada nowoczesny i ponadczasowy projekt wnętrz, w którym nacisk kładziony jest na maksymalne wykorzystanie przestrzeni, a także wdrożenie funkcjonalnych rozwiązań dla użytkowników. Ze względu na zróżnicowaną ofertę lokali najemcami nieruchomości LivUp są zarówno single, pary, jak i rodziny z dziećmi, przeważnie w wieku 25 – 40 lat.

W związku z dynamicznym rozwojem w 2023 roku LivUp zmienił swoją siedzibę oraz odświeżył identyfikację wizualną. Nowe, większe biuro firmy znajduje się w budynku Zaułek Piękna na warszawskim Śródmieściu. Wnętrze zaprojektowane przez pracownię ID Studio doskonale wyraża wartości i potrzebę rozwoju LivUp.

– W ostatnich latach skupialiśmy się na rozbudowie naszej platformy PRS i wypracowaniu pozycji w tym sektorze. Wynikiem tej ewolucji jest nowa, większa siedziba i odświeżona identyfikacja wizualna. W dzisiejszym, dynamicznie zmieniającym się świecie ważne jest, by za nim nadążać. Nowe logo symbolizuje istotę naszego wzrostu, innowacyjności i pełnej życia społeczności LivUp. Jesteśmy gotowi dostarczać jeszcze więcej wyjątkowych doświadczeń mieszkalnych i nieustannie chcemy wyznaczać nowe standardy na polskim rynku PRS – podsumowuje Roee Shamir, CEO LivUp.

Źródło: LivUp.

CEVA Logistics o cyfryzacji i dostępie do informacji jako podstawie ewolucji branży logistycznej

CEVA Logistics_magazynowanie
CEVA Logistics o cyfryzacji i dostępie do informacji jako podstawie ewolucji branży logistycznej. Cyfryzacja i dostęp do informacji są dziś podstawą ewolucji branży logistycznej. Tym, co ma kluczowe znaczenie dla logistyki kontraktowej jest jezioro danych – Data Lake. Czym jest i jaką rolę odgrywa w zarządzaniu operacjami magazynowymi? Swoim doświadczeniem dzielą się eksperci CEVA Logistics, światowego lidera logistyki 3PL, który obsługuje ponad 700 centrów dystrybucji towarów na świecie, w tym w Polsce.

Jezioro danych – Data Lake to repozytorium, w którym przechowywane są duże ilości danych w dowolnych formatach. To ważne i szybkie źródło informacji dla użytkowników i analityków. Najprościej tłumacząc, tak jak jeziora zasilane są przez rzeki, tak „jezioro” danych jest zasilane przez przepływ danych pochodzących z różnych źródeł.

Jezioro danych w logistyce kontraktowej

Wykorzystanie Data Lake w logistyce kontraktowej umożliwia dostosowanie, doskonalenie i wprowadzanie kolejnych innowacji, co pozwala sprostać wciąż zmieniającym się wymaganiom branży logistycznej. Jak zauważają eksperci CEVA, jezioro danych już zrewolucjonizowało sposób zarządzania operacjami magazynowymi. Chodzi tu nie tylko o łatwy dostęp do informacji, ale także wdrożenie całej kultury zorientowanej na dane, umożliwiające podejmowanie świadomych decyzji.

Dla szybko rozwijającej się logistyki kontraktowej wykorzystanie Data Lake jest fundamentem, dzięki któremu można nie tylko reagować na zmiany, ale też proaktywne kształtować przyszłość. Takie ukierunkowanie na wykorzystanie danych pozwala CEVA na podejmowanie właściwych decyzji, zwiększanie przejrzystości i doskonalenie procesów.

Większy nadzór i odpowiedzialność

Większa przejrzystość, którą zapewnia Data Lake, umożliwia zespołom logistyki kontraktowej nadzór nad globalnymi operacjami magazynowymi. Wspiera też możliwość ciągłego doskonalenia poprzez walidację danych, a to z kolei stymuluje wzrost.

Jak podkreśla CEVA, kluczem do sukcesu w wykorzystaniu danych są:

  • Odpowiednie ich zastosowanie. Jeśli dane mają być przydatne i tym samym dobrze wykorzystane, powinny być ściśle związane z kluczowymi inicjatywami biznesowymi. Na przykład CEVA wykorzystuje dane z różnych źródeł, takich jak zarządzanie zapasami i przetwarzanie zamówień, do optymalizacji operacji w łańcuchu dostaw. Identyfikacja i wyeliminowanie „wąskich gardeł” znacznie skróciło czas realizacji dostaw i poprawiło wskaźniki realizacji zamówień.

  • Stabilna konfiguracja. Dla udostępniania danych z systemów źródłowych kluczowe znaczenie ma współpraca między specjalistami ds. IT, danych i rozwoju biznesu. To dlatego CEVA zainwestowała w budowę infrastruktury danych, która integruje informacje z pochodzące z różnych platform, w tym własnego systemu zarządzania magazynem (WMS) i oprogramowania do planowania zasobów przedsiębiorstwa (ERP). Integracja zapewnia, że jezioro danych jest zasilane dokładnymi danymi w czasie rzeczywistym, co pozwala na szybką reakcję na zmieniające się warunki rynkowe.

  • Elastyczne zarządzanie projektami. Ma kluczowe znaczenie dla ciągłości sprawdzania jakości danych, akceptacji użytkowników i wprowadzania niezbędnych zmian. Elastyczne podejście do zarządzania projektami umożliwia dostosowanie się do wciąż zmieniających się wymogów dotyczących danych. Na przykład, wraz ze wzrostem znaczenia zrównoważonych praktyk logistycznych, CEVA mogła szybko opracować zestaw narzędzi cyfrowych do analizy zużycia energii, emisji i ogólnego wpływu na środowisko. To pozwoliło wprowadzić znaczące zmiany i zmniejszyć ślad węglowy.

  • Społeczności danych: w skutecznym wykorzystaniu i przekazywaniu dostępnych informacji istotną rolę odgrywają dostawcy danych i administratorzy. Na przykład społeczności danych CEVA umożliwiają wymianę informacji między menedżerami logistyki kontraktowej a inżynierami procesów. Efektem tej współpracy jest rozwój systemu konserwacji predykcyjnej, który znacznie zminimalizował przestoje oraz obniżył koszty utrzymania sprzętu w magazynach, zarządzanych przez CEVA.

Wsparcie dla specjalistów logistyki kontraktowej

Integracja danych umożliwia menadżerom logistyki kontraktowej, liderom operacji, kontrolerom, inżynierom procesów i innym specjalistom zrozumienie, pomiar i zarządzanie produktywnością, jakością operacji, bezpieczeństwem oraz inicjatywami ekologicznymi w ponad 700 magazynach CEVA na świecie.

To przynosi konkretne korzyści:

  • Prognozowanie popytu. Menadżerowie logistyki kontraktowej CEVA, wykorzystując dane historyczne ze sprzedaży i poziomów zapasów, mają możliwość precyzyjnego przewidywania popytu ze strony klientów. To z kolei pozwala na optymalizowanie poziomów zapasów, przez redukcję kosztów składowania i minimalizację braków.
  • Wgląd w dane finansowe. Kontrolerzy mogą polegać na danych przechowywanych w jeziorze danych, aby uzyskać dostęp do informacji finansowych z całej organizacji. Umożliwiają im identyfikację możliwości obniżenia kosztów i bardziej efektywną alokację zasobów.
  • Efektywność procesów. Inżynierowie procesów CEVA analizują dane dotyczące operacji magazynowych, identyfikując obszary, w których możliwe jest zintegrowanie automatyzacji i robotyki, tak aby zwiększyć produktywność. Efektem jest wdrożenie zautomatyzowanych systemów kompletacji, co znacząco obniża koszty pracy i poprawia dokładność zamówień.
  • Bezpieczeństwo i zrównoważony rozwój. Analiza danych pozwala CEVA na monitorowanie sytuacji związanych z bezpieczeństwem i wpływem na środowisko. Identyfikacja wzorców incydentów związanych z bezpieczeństwem umożliwiła przygotowanie dedykowanych programów szkoleniowych. Na danych opierają się też inicjatywy z obszaru zrównoważonego rozwoju. Ich wykorzystanie wpiera działania podejmowane przez CEVA na rzecz zmniejszenia emisji i pozwala na zarządzanie operacjami magazynowymi w sposób bardziej przyjazny dla środowiska.

Gotowi na wyzwania przyszłości

CEVA Logistics będzie nadal angażować się w transformację operacji w oparciu o analizę danych, tak aby przygotować się na nowe wyzwania i możliwości. Kluczem do sukcesu ma być zaangażowanie zespołu oraz postęp we wdrażaniu kolejnych innowacyjnych rozwiązań.

Źródło: CEVA Logistics.

TECE prezentuje aranżacje łazienek niczym z Pinterest

Aranżacja TECE_3
Jaki kolor będzie kolorem roku 2024? Jak urządzić wnętrze, żeby było modne i ponadczasowe? TECE prezentuje aranżacje łazienek niczym z Pinterest. Przewidywania dotyczące nadchodzących trendów zaprzątają głowy osób planujących wnętrzarskie metamorfozy w ciągu najbliższych kilkunastu miesięcy. Okazuje się, że moda aranżacyjna nie omija również łazienek. Dziś przyglądamy się kierunkom typowanym przez platformę Pinterest.

Prognozowanie trendów wnętrzarskich na 2024 roku to gorący temat ostatnich miesięcy. Przewidywania mają wiele wspólnych obszarów, w których plasują się tzw. pewniaki, czyli style oraz zestawienia, na które warto zwrócić uwagę przy planowaniu wnętrz modnych i ponadczasowych. Wśród proponowanych rozwiązań wyróżniają się te typowane przez portal społecznościowy Pinterest. Znajdziemy wśród nich również takie, które będą świetną inspiracją dla wystroju łazienek. Warto zwrócić na nie uwagę oraz zestawić z tym, co ma nam do zaoferowania rynek.

 

Łazienka w stylistyce tropic jest bliska egzotycznej naturze. Zaczyna się od kolorów i wzorów. Rządzić będą tu utrzymane w różnych odcieniach zieleni czy różu szkliwione bądź matowe płytki oraz okładziny ścienne, układane w rozmaite wzory. Soczyste barwy to też świetny wybór na dodatki, takie jak fronty mebli, uchwyty czy tekstylia. Na wyrazisty kolor można pomalować również sufit.

Trend tropic w łazience to również idealna koncepcja dla tych, którzy kochają roślinne motywy i naturalne materiały. Pamiętając o naczelnej zasadzie spójności oraz umiaru, warto umieścić je na pojedynczych elementach wyposażenia bądź w wybranych strefach, np. tylko na kafelkach w strefie prysznicowej, zestawionych ze stonowaną bazą w pozostałych obszarach pomieszczenia. Naturalne materiały to surowce w swoim oryginalnym wydaniu – ciekawą propozycją jest np. wybór przycisku spłukującego, którego osłona wykonana jest z drewna, i zestawienie go z elementami wyposażenia o podobnym motywie. W tym trendzie idealnie odnajdą się również naturalne, egzotyczne rośliny, które dobrze czują się w wilgotnym klimacie – podpowiada ekspert TECE.

Źródło: TECE.

IOŚ-PIB: Efekt Pollyanny a zmiany klimatu. Czy optymizm przesłania nam rzeczywistość?

alexander-abero-OypnYfdiQgg-unsplash
W obliczu rosnących wyzwań związanych ze zmianami klimatu, coraz częściej pojawia się termin „efekt Pollyanny” – odwołujący się do tendencji ludzkiej psychiki do koncentrowania się na pozytywnych aspektach, pomijając przy tym negatywne lub trudne realia. Jest to fenomen, który może odgrywać istotną rolę w sposobie, w jaki społeczeństwo reaguje na zagrożenia związane z klimatem.

Badania sugerują, że ludzka tendencja do optymizmu może czasem przysłonić nam powagę sytuacji związanej ze zmianami klimatu. Pozytywne podejście do życia może skłaniać nas do ignorowania lub minimalizowania zagrożeń środowiskowych, co prowadzi do zaniedbywania działań na rzecz ich powstrzymania. Doszukiwanie się w zmianach klimatu pozytywów w postaci korzyści dla branży turystycznej, wydłużenia się okresu wegetacyjnego czy łatwiejszy dostęp do zasobów naturalnych na terenach dotychczas niedostępnych na obszarze Alaski bądź Syberii, pokazuje, jak wyzwanie to w dalszym ciągu postrzegane jest z perspektywy pojedynczych krajów, a nie globalnego problemu. Fakt, że dane państwo będzie zmagać się w mniejszym stopniu z konsekwencjami zmian klimatu, nie oznacza, że jego mieszkańcy nie odczują ich. O ile rekordy temperatury odnotowywane w centralnej Europie nijak mają się do tych z Tunezji czy Maroka, nie oznacza to, że Stary Kontynent nie doświadcza w coraz większym stopniu zachodzących zmian. Przewiduje się, że w związku z wyższymi temperaturami ulewne deszcze będą występowały bardziej regularnie i będą bardziej intensywne, a w całej Europie częściej będzie dochodziło do gwałtownych powodzi1.

Efekt Pollyanny, czyli skupianie się na pozytywnych aspektach, ignorując trudne fakty, ma istotny wpływ na sposób, w jaki społeczeństwo postrzega i reaguje na zmiany klimatu. Jednakże, doszukując się optymistycznych tendencji, nie można ignorować i bagatelizować statystyk pokazujących skalę problemu.

Według raportu Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC), średnia temperatura globalna wzrosła o około 1,09°C w porównaniu z okresem przedindustrialnym, a tempo wzrostu nadal przyspiesza2. Wraz z tymi wzrostami temperatury, prognozuje się dalsze ekstremalne zjawiska pogodowe, takie jak dłuższe i bardziej intensywne fale upałów, ekstremalne opady deszczu i częstsze występowanie huraganów. Jak oszacowali eksperci z Instytutu Ochrony Środowiska – Państwowego Instytutu Badawczego, z powodu zjawisk ekstremalnych Polska traci rocznie średnio 6 mld zł, a w sumie, w ciągu niespełna dwóch dekad ekstremalne zjawiska pogodowe spowodowały około 115 mld zł strat bezpośrednich 3.

Emisje dwutlenku węgla (CO2) ciągle rosną, a jego stężenie wzrosło z około 278±0,1 ppm w 1750 r., czyli na początku ery przemysłowej, do 417,1±0,1 ppm w 2022 r.4. Pomimo coraz większego zaangażowania w odnawialne źródła energii, stanowią one jedynie około 16% światowej produkcji energii5. Wzrost temperatury globalnej zagraża ekosystemom. Organizacja Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) szacuje, że w latach 1990–2020 420 milionów hektarów lasów – obszar większy niż Unia – przekształcono w tereny uprawne6.

Zmiany klimatu nie tylko zagrażają środowisku, ale także mają wpływ społeczny – Jeśli globalny średni poziom morza wzrośnie o 0,15 m w stosunku do poziomu z 2020, przewiduje się ok. 20% wzrost liczby ludności potencjalnie narażonej na 100-letnią powódź na wybrzeżu7. Podnoszący się poziom mórz już teraz zagraża życiu nawet 110 milionów ludzi8.

Zgodnie z danymi Eurostatu z 2022 roku gwałtowne zjawiska pogodowe, takie jak powodzie, pożary, fale upałów, samą UE kosztowały 145 mld euro w ostatniej dekadzie.

Choć optymizm jest motorem do działań, trzeba mieć na uwadze, aby nie skupiać się jedynie na postępie w dziedzinie zielonych technologii, ignorując skalę pozostałych wyzwań. Równowaga pomiędzy optymizmem a realistycznym spojrzeniem na sytuację jest kluczowa w podejmowaniu świadomych, skutecznych działań w walce ze zmianami klimatu. Wartość danych liczbowych pomaga uświadomić społeczeństwu realną sytuację i mobilizować do działań na rzecz ochrony naszej planety przed dalszymi niekorzystnymi skutkami zmian klimatu. Osoby, które liczą na gaje oliwne w przyszłości Polsce, powinny mieć na uwadze pożary, jakie miały miejsce w Grecji w lipcu 2023 roku, najcieplejszym lipcu od 50 lat. Spłonął wtedy obszar 52 800 hektarów, bijąc w ten sposób rekord z 2021 roku.

1 https://climate.ec.europa.eu/climate-change/consequences-climate-change_pl
2 https://www.ipcc.ch/report/ar6/wg2/downloads/outreach/Raport_IPCC_cz2_29_11_22_OST.pdf
3 https://klimada2.ios.gov.pl/files/2023/Atlas_skutkow_zjawisk_ekstremalnych_w_Polsce.pdf
4 https://essd.copernicus.org/articles/15/5301/2023/
5 https://home.agh.edu.pl/~szk/files/docs/OZE_poradnik.pdf
6 https://www.europarl.europa.eu/news/pl/press-room/20230414IPR80129/parlament-przyjmuje-nowe-przepisy-ktore-pomoga-w-walce-z-wylesianiem-na-swiecie

7 https://www.ipcc.ch/report/ar6/wg2/downloads/outreach/Raport_IPCC_cz2_29_11_22_OST.pdf
8 https://www.nature.com/articles/s41467-019-12808-z

Autor: Instytut Ochrony Środowiska – Państwowy Instytut Badawczy.

Echo Investment ukończyło budowę biurowej nieruchomości inwestycyjnej Brain Park w Krakowie

BrainPark_04
Echo Investment ukończyło budowę biurowej nieruchomości inwestycyjnej Brain Park w Krakowie.

Z początkiem roku pozwolenie na użytkowanie otrzymał drugi etap najnowszej inwestycji Echo Investment w centrum Krakowa. Kompleks biurowy Brain Park wzbogacił regionalny rynek biurowy o łącznie 43 tys. mkw. powierzchni oraz blisko 10 tys. mkw. terenów zielonych.

Kraków stale cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem pracodawców z sektorów technologii, finansów i nowoczesnych usług wspólnych. Ten drugi największy w kraju rynek pracy biurowej utrzymuje wysokie miejsce na podium miast przyjaznych dla biznesu, zarówno w rankingach fDi, jak i według magazynu Forbes. Przez ponad 20 lat inwestowania w stolicy Małopolski zbudowaliśmy blisko 115 tys. mkw. wysokiej jakości biur, które wspierają działalność firm i są lubiane przez pracowników – mówi Joanna Nicińska, dyrektor regionalna w Echo Investment.

Nieruchomość inwestycyjną Brain Park zaprojektowała pracownia Baumschlager Eberle Architekci Kraków, która postawiła na elegancką bryłę z ponadczasową, jasną elewacją.

Cieszy nas ogromnie kolejna udana współpraca z Echo Investment. Brain Park to przykład ponadczasowej, powściągliwej w formie architektury, która współtworzy jakość urbanistyczną tego obszaru Krakowa dodaje Anna Pawłowska, dyrektor zarządzająca Baumschlager Eberle Architekci Kraków.

Echo Investment dużo uwagi poświęciło otoczeniu inwestycji, której sercem jest pełne zieleni, otwarte patio. Znajdują się tutaj przyjazne strefy do odpoczynku i spożywania posiłków na świeżym powietrzu, miejsce do gry w tenisa stołowego, stoły do gry w szachy, huśtawki i przestrzeń do aktywności typu street workout. Pracownicy biur w Brain Park mają też do dyspozycji zielone tarasy, a z wyższych pięter mogą podziwiać panoramę miasta z Zamkiem Królewskim na Wawelu w roli głównej.

Kompleks biurowy Brain Park jest częściowo zasilany zieloną energią wyprodukowaną ze źródeł odnawialnych. W budynkach zastosowano rozwiązania z zakresu zrównoważonego budownictwa, które oszczędzają energię i wodę oraz zmniejszają wpływ na środowisko, co potwierdził certyfikat BREEAM na poziomie Excellent. To również pierwszy projekt biurowy w Krakowie z certyfikatem WiredScore Platinum, który potwierdza jego najlepszą łączność cyfrową i zaawansowanie technologiczne.

Źródło: Echo Investment.

Wpływ ESG na rynek nieruchomości w 2024 roku

katarzyna_lipka
Wpływ ESG na rynek nieruchomości w 2024 roku.

Jak przewiduje międzynarodowa firma doradcza Cushman & Wakefield w swoim najnowszych raporcie „Trends Radar”, w 2024 roku rynek nieruchomości komercyjnych w Polsce będzie kształtować się w dużej mierze pod wpływem wzmożonej presji regulacyjnej związanej z ESG. Wejście w życie unijnych standardów raportowania czy nowej wersji dyrektywy EPBD sprawi, że inwestorzy będą musieli kłaść coraz większy nacisk na wdrożenie praktycznych rozwiązań wspierających zrównoważony rozwój w swoich portfelach nieruchomości.

Rosnące znaczenie aspektów społecznych i środowiskowych, stanowi dziś kluczowe wyzwanie dla inwestorów i firm działających na rynku nieruchomości komercyjnych.

„Regulacje są dziś niewątpliwie głównym motorem dążenia do zrównoważonego rozwoju i wdrażania aspektów ESG. Wymuszają one na organizacjach przemyślane podejście do zarządzania swoim wpływem na środowisko i społeczeństwo, jak również skupienie uwagi na ryzykach wynikających ze zmiany klimatu i transformacji w kierunku gospodarki niskoemisyjnej. Konieczność dostosowania się do nowych standardów, które też w większości nie są jeszcze ostatecznie ustalone zarówno na poziomie regulacyjnym, jak i rynkowym, generuje presję finansową i organizacyjną”. – mówi Ilona Otoka, Senior ESG Consultant w Cushman & Wakefield.

„Organizacje, które podchodzą do kwestii zrównoważonego rozwoju i ESG w sposób strategiczny mogą zyskać przewagę konkurencyjną na rynku, budując zaufanie i tworząc długoterminową wartość”. – mówi Katarzyna Lipka, Dyrektorka Działu Doradztwa Strategicznego i ESG w Cushman & Wakefield w Polsce.

Fragment raportu Cushman & Wakefield / materiał prasowy

Hale przemysłowe i produkcyjne w ofercie biur WGN – co można obecnie wynająć na rynku nieruchomości komercyjnych?

thong-vo-2482-unsplash
W
ofercie biur WGN znajdują się atrakcyjne hale przemysłowe oraz hale produkcyjne. Warto się im przyjrzeć, aby wiedzieć, jakie nieruchomości komercyjne czekają obecnie na kupujących. Poniżej prezentujemy przykładowe oferty nieruchomości. Przykłady te pozwolą lepiej przybliżyć, jakby jest obecnie koszt najmu tego rodzaju nieruchomości.

Spis treści:
Nieruchomości komercyjne w segmencie produkcyjno-przemysłowym do wynajęcia
Hale przemysłowe na wynajem
Hale produkcyjne na wynajem
Podsumowanie

Nieruchomości komercyjne w segmencie produkcyjno-przemysłowym do wynajęcia

Polski rynek może poszczycić się dobrze rozbudowanym rynkiem komercyjnym. Mimo wszystko ofert wynajmu hal przemysłowych oraz hal produkcyjnych nie jest zbyt wiele. Co jest tego powodem? Być może jest to kwestia tego, że przedsiębiorcy często budują lub kupują nieruchomości komercyjne, które są skrojone pod ich biznesy. Kiedy znajdą miejsce, które odpowiada im pod kątem prowadzenia przedsiębiorstwa, chętnie zostają w nim na długie lata. Z tego względu nieruchomości w segmencie przemysłowo-produkcyjnym, które są przeznaczone do wynajęcia, nie ma na rynku zbyt wiele. Niemniej na rynku są dostępne ciekawe oferty najmu. Przyjrzymy się im, korzystając z bazy ofert z biur WGN.

Hale przemysłowe na wynajem

WGN Sosnowiec jest agentem najmu hali przemysłowej zlokalizowanej w miejscowości Sosnowiec, Pogoń. Budynek pochodzi z rynku wtórnego i liczy 500 metrów kwadratowych powierzchni. Jest to obiekt jednokondygnacyjny. Do posesji prowadzi droga asfaltowa. Atutem nieruchomości jest wysokość hali, która wynosi 11 metrów. Nieruchomości posiada ponadto wysoką bramę wjazdową. Na terenie hali zamontowana została suwnica 5T. Cena ofertowa wynosi 6 000 złotych miesięczne, co daje 12 złotych za metr kwadratowy nieruchomości komercyjnej na wynajem.

WGN pośredniczy w wynajmie hali przemysłowej, położonej w miejscowości Gniew, Nicponia. Przedmiotowa hala ma powierzchnię 1120 metrów kwadratowych i liczy 2 kondygnacje. Budynek mieści się na działce o powierzchni 10000 metrów kwadratowych. Cena ofertowa najmu wynosi 5 000 złotych miesięcznie, co daje 4 złote za metr kwadratowy hali przemysłowej na wynajem.

WGN Tczew jest agentem wynajmu hali przemysłowej, która zlokalizowana jest w Pruszczu Gdańskim. Nieruchomość komercyjna pochodzi z rynku wtórnego i liczy 606 metrów kwadratowych powierzchni. Dwukondygnacyjny budynek mieści się na działce o powierzchni 3000 metrów kwadratowych. Na teren posesji prowadzi droga asfaltowa. Na terenie posesji mieści się hala przemysłowa, magazyn oraz pomieszczenia biurowe. Przed budynkiem znajdują się miejsca parkingowe, z których można swobodnie korzystać. Dodatkowym atutem jest fakt, że nieruchomość posiada całodobowy monitoring. Cena najmu nieruchomości przemysłowej wynosi 18 180 złotych, co daje 30 złotych za metr kwadratowy nieruchomości.

WGN Ustroń jest wyłącznym agentem wynajmu hali przemysłowej, która zlokalizowana jest w miejscowości Ustroń. Budynek liczy 250 merów kwadratowych powierzchni, jedy to budynek jednokondygnacyjny. Działka, na której stoi obiekt, liczy 100 metrów kwadratowych powierzchni. Na teren posesji prowadzi droga asfaltowa. Hala posiada niewielkie zaplecze socjalne o powierzchni 20 metrów kwadratowych. Hala jest ogrzewana, wysoka na 3 metry. Budynek nadaje się pod działalność usługową, produkcyjną i magazynową. Cena najmu wynosi 6 500 złotych miesięcznie, co daje 26 złotych za metr kwadratowy najmu nieruchomości.

WGN Gorzów Wielkopolski jest wyłącznym agentem wynajmu obiektu przemysłowego, który zlokalizowany jest w Witnicy. Hala przemysłowa jest budynkiem jednokondygnacyjnym o powierzchni 1597 metrów kwadratowych. Budynek posadowiony jest na działce o powierzchni 3211 metrów kwadratowych. Działka, na której znajduje się budynek, liczy 1597 metrów kwadratowych powierzchni. Na teren posesji prowadzi droga asfaltowa. Atutem nieruchomości jest lokalizacja w niewielkiej odległości od trasy, która łączy Berlin z Poznaniem i Warszawą. Cena najmu wynosi 28 746 złotych miesięcznie, co daje 18 złotych za metr kwadratowy nieruchomości.

WGN Myszków jest wyłącznym agentem wynajmu hali przemysłowej, która zlokalizowana jest w miejscowości Myszków. Budynek o powierzchni 590 metrów kwadratowych liczy 1 kondygnację. Obiekt jest posadowiony na działce o powierzchni 1476 metrów kwadratowych. Do hali prowadzi droga asfaltowa. W budynku mieszczą się pomieszczenia biurowe i socjalne. Na terenie posesji znajduje się także duży garaż, w którym zmieści się ciężarówka. Atutem nieruchomości jest lokalizacja w strefie przemysłowej. Cena najmu wynosi 6 000 złotych miesięcznie, co daje 10 złotych za metr kwadratowy.

Hale produkcyjne na wynajem

WGN Inowrocław jest wyłącznym agentem wynajmu hali produkcyjnej, która mieści się z Złotnikach Kujawskich. Nieruchomość ma powierzchnię 530 metrów kwadratowych i jest obiektem jednokondygnacyjnym. Działka, na której mieści się budynek, ma 6000 metrów kwadratowych powierzchni. Na teren hali prowadzi droga asfaltowa. Atutem jest bliskość drogi krajowej nr 25. Nieruchomość posiada dwie bramy wjazdowe. Na terenie posesji znajduje się duży plac, który jest wyłożony kostką brukową. Nieruchomość cechuje się dużą liczbą miejsc parkingowych. Teren nieruchomości jest zamknięty i monitorowany. Cena ofertowa nieruchomości wynosi 10 000 złotych, co daje 19 złotych za metr kwadratowy nieruchomości na wynajem miesięcznie.

WGN Kwidzyn jest wyłącznym agentem najmu hali produkcyjnej, która mieści się w miejscowości Gniew, Nicponia. Hala produkcyjna będąca obiektem sprzedaży liczy 2 kondygnacje i oferuje 560 metrów kwadratowych powierzchni. Budynek mieści się na działce o powierzchni 10000 metrów kwadratowych. Obecnie hala produkcyjna jest w trakcie remontu. Hala jest murowana, z drewnianymi stropami i betonowymi posadzkami. Hala posiada dwie bramy wjazdowe. Dojazd do posesji zapewniony jest drogą utwardzoną. Cena najmu nieruchomości wynosi 2 500 złotych miesięcznie, co daje 4 złote za metr kwadratowy.

WGN Inowrocław jest wyłącznym agentem najmu hali produkcyjnej, która mieści się w miejscowości Złotniki Kujawskie. Hala ma powierzchnię 264 metrów kwadratowych i liczy jedną kondygnację. Działka, na której znajduje się budynek, liczy 6000 metrów kwadratowych. Cena ofertowa nieruchomości wynosi 7 000 złotych, co daje 27 złotych za metr kwadratowy nieruchomości.

Podsumowanie

Powyżej zaprezentowaliśmy przykładowe oferty nieruchomości komercyjnych w segmencie przemysłowo-produkcyjnym, jakie obecnie wystawione są na wynajem. Wszystkie powyższe oferty pochodzą z bazy biur WGN.
Na podstawie powyższych przykładów widać, że ceny nieruchomości komercyjnych w segmencie przemysłowo-produkcyjnym są mocno zróżnicowane. Cena uzależniona jest oczywiście od powierzchni i standardu, lokalizacji, oraz wartości dodanych, jakie oferują nieruchomości. Najemcy zwracają też uwagę na wielkość działki, w tym na wielkość placów manewrowych oraz ilość miejsc parkingowych.
Bardzo istotnym czynnikiem, który wpływa zarówno na poziom zainteresowania, jak i cenę najmu nieruchomości, jest jest usytuowanie względem ważnych tras. Bliskość autostrad i ważnych dróg krajowych stanowi duży atut.

Redakcja
Komercja24.pl

Warszawski Biurowiec Lakeside firmy Atenor wita gości efektownymi posadzkami typu terazzo żywiczne w holach wejściowych

Lakeside_102023Biurowiec Lakeside w Warszawie firmy Atenor wita gości efektownymi posadzkami typu terazzo żywiczne w holach wejściowych.

Lakeside to nowoczesny biurowiec położony przy ul. Szturmowej 2 w dzielnicy Mokotów w Warszawie, w sąsiedztwie parku Dolina Służewiecka. Deweloperem kompleksu jest belgijska firma inwestycyjna Atenor, za jego projekt odpowiadała Grupa 5 Architekci, a generalnym wykonawcą była firma budowlana PORR. Inwestycję wyróżnia wysoki standard wykończenia powierzchni wspólnych. W jej obu reprezentacyjnych holach wejściowych zastosowano dekoracyjne posadzki typu szlifowane i polerowane terazzo żywiczne, czyli Mondéco Classic marki Flowcrete, wiodącego eksperta od tej technologii.

Mondéco Classic to bezspoinowa posadzka, która powstaje z połączenia barwionej żywicy epoksydowej i szlachetnego kruszywa marmurowego. Jest wykonywana na placu budowy, bezpośrednio na płycie betonowej, a następnie wielokrotnie szlifowana i polerowana mechanicznie aż do uzyskania równej, gładkiej powierzchni przypominającej wyglądem naturalny kamień. Technologia ta daje szerokie możliwości tworzenia wzorów i kolorów.

W częściach ogólnodostępnych Lakeside wykonano terazzo żywiczne w standardowym odcieniu Ciemnoszara Kreda. W strefach wewnętrznych, których granice wyznaczają bramki poprzedzające hole windowe, kolorystykę posadzek dopasowano do fornirów, którymi wykończono ściany i sufity oraz meble recepcyjne. Posadzki w tych przestrzeniach wykonano w wersjach stworzonych specjalnie dla tej inwestycji. W części „A” budynku posadzka w ciepłym, kremowym odcieniu bieli została skomponowana z jasnym fornirem przypominającym drewno brzozy. Natomiast w części „B” budynku, gdzie zastosowano ciemny fornir nawiązujący do orzecha, inwestor zdecydował się na Mondéco Classic w kolorze brązowym.

Hole wejściowe w biurowcu w dużej mierze decydują o pierwszym wrażeniu. W Lakeside zależało nam na stworzeniu w nich eleganckich przestrzeni, a zastosowanie wysokiej jakości materiałów podkreśla prestiż naszej inwestycji. Poszukiwaliśmy rozwiązania posadzkowego, które będzie solidne i trwałe, łatwe w konserwacji i utrzymaniu czystości, tak, aby zachowywało atrakcyjny wygląd przez lata. Bezspoinowe posadzki typu terazzo żywiczne dobrze prezentują sią na dużych powierzchniach. Dzięki możliwości indywidualnego doboru kolorystyki uzyskany efekt wizualny odpowiada naszym oczekiwaniom, – powiedział Maciej Cuch, Project Manager projektu Lakeside, ATENOR Poland.

Posadzki Mondéco Classic w kompleksie biurowym Lakeside wykonała firma Wector Sp. z o.o. z Warszawy, Autoryzowany Wykonawca Flowcrete.

Flowcrete to wiodąca marka specjalistycznych, bezspoinowych posadzek żywicznych do zastosowań przemysłowych i dekoracyjnych, która oferuje światowej klasy rozwiązania posadzkowe na bazie żywic syntetycznych: epoksydowych, poliuretanowych, metakrylowych i winyloestrowych. Posadzki żywiczne Flowcrete przeznaczone są dla wszystkich branż i sektorów gospodarki. Są to m.in. wytrzymałe posadzki przemysłowe, higieniczne posadzki antybakteryjne, wodoszczelne i elastyczne posadzki parkingowe, efektowne kolorystycznie posadzki dekoracyjne, w tym m.in. szlifowane terazzo żywiczne i „kamienne dywany” oraz specjalistyczne powłoki chemoodporne.

Producentem i dostawcą posadzek żywicznych marki Flowcrete jest firma Tremco CPG Poland Sp. z o.o.

Źródło: Tremco CPG Poland Sp. z o.o. 

Knight Frank: Nieruchomości ekologiczne i zrównoważone przyciągają najwięcej najemców

Dorota Lachowska_Knight Frank
Wstrzymywanie inwestycji w okresie pandemii i wpływ braku stabilności gospodarki w kolejnych latach wpłynęły na niski wynik nowej podaży w 2023 roku. Rynek biurowy zasiliło zaledwie 61 000 m kw. powierzchni, co jest najniższą wartością odnotowaną od 2010 roku. Według prognoz na 2024 rok spodziewany wynik ma być nieznacznie wyższy.

Na koniec 2023 roku całkowite zasoby biurowe nowoczesnej powierzchni biurowe w Warszawie wyniosły około 6,2 mln m kw.

W ubiegłym roku deweloperzy ukończyli projekty o powierzchni około 61 000 m kw., co było najniższym wynikiem zanotowanym od 2010 roku. Ograniczona liczba nowej podaży w ubiegłym roku wynika z decyzji podejmowanych dwa lata temu, w okresie pandemii, kiedy w obliczu niepewności rynkowej i gospodarczej niewielu deweloperów decydowało się na rozpoczynanie nowych inwestycji” – wyjaśnia Dorota Lachowska, dyrektor działu badań rynku w Knight Frank.

Aktywność deweloperów w bieżącym roku nie będzie odbiegać znacząco od wyników z 2023 roku. Na koniec IV kwartału 2023 roku w budowie znajdowało się zaledwie 234 000 m kw. powierzchni biurowej, z czego jedynie 75 000 m kw. przewidziana jest do ukończenia w tym roku.

Zainteresowanie deweloperów w dalszym ciągu skupia się na lokalizacjach centralnych, głównie w okolicach Ronda Daszyńskiego, gdzie realizowane jest obecnie 90% powierzchni.

Po aktywnym od strony najemców roku 2022, kiedy transakcje zbliżyły się znacznie do wyników osiąganych przed pandemią, rok ubiegły przyniósł delikatny spadek. W 2023 roku warszawscy najemcy podpisali umowy na 750 000 m kw., co było wynikiem o 13% niższym w porównaniu do 2022 roku. Z naszych obserwacji, które również potwierdzają liczby wynika, że firmy decydując się na relokację lub rozwój działalności w nowym miejscu wybierają prestiżowe lokalizacje w najlepszych budynkach. W ubiegłym roku w strefach centralnych wynajęto 51% całkowitego wolumenu,” dodaje Izabela Dąbrowska, dyrektor w dziale reprezentacji najemcy w Knight Frank.

W wolumenie transakcji dominowały nowe umowy, które stanowiły 51%. Kolejne miejsce przypadło renegocjacjom (43%), które w porównaniu do 2022 roku wzrosły o 4 pp., co z kolei wynika z faktu, że dla najemców w dalszym ciągu istotne jest ograniczenie kosztów, które wiążą się z przeprowadzką i dostosowaniem powierzchni do swoich potrzeb. Ekspansje, które dotyczyły 4% wolumenu podpisanych umów w 2023 roku również zanotowały spadek w porównaniu do 2022 roku o 4 pp. Pozostałe 3% stanowiła powierzchnia wynajęta na własny użytek.

Najemcy przywiązują coraz większe znaczenie do ekologicznych i zrównoważonych nieruchomości. Pomimo że odsetek powierzchni posiadającej zielone certyfikaty w Warszawie to zaledwie 33%, liczba wynajętej powierzchni w budynkach certyfikowanych stanowiła aż 54% całkowitej wynajętej powierzchni w 2023 roku. Prognozujemy, że w następnych latach trend ten się utrzyma, a ucieczka w kierunku jakości i ekologii się nasili” wyjaśnia Dorota Lachowska.

Z uwagi na relatywnie wysoką aktywność najemców i niewielką nową podaż, współczynnik pustostanów na koniec IV kwartału 2023 roku zanotował spadek. Jego wartość na koniec grudnia wyniosła 10,4%, co było spadkiem o 0,2 pp. w porównaniu do poprzedniego kwartału oraz aż 1,2 pp. względem analogicznego okresu w 2022 roku. W obszarze centralnym wskaźnik pustostanów wyniósł 8,5% i spadł o 0,6 pp. w porównaniu do poprzedniego kwartału. Poza centrum odnotowano niewielki wzrost (o 0,1 pp.) do poziomu 11,9%. Najniższy poziom pustostanów zarejestrowano w strefie północnej (4,6%), podczas gdy najwyższy wciąż obserwowany jest na Służewcu (20,1%).

W ostatnim kwartale 2023 roku wywoławcze stawki czynszu za powierzchnię biurową w stolicy pozostały stabilne. W najbardziej prestiżowych budynkach biurowych w Centralnym Obszarze Biznesu kształtowały się w przedziale od 18,00 do 27,00 EUR/m kw./miesiąc, natomiast w innych centralnych lokalizacjach od 15,00 do 23,00 EUR/m kw./miesiąc. Poza centrum, czynsze wywoławcze w najlepszych budynkach oscylowały między 10,00 a 16,00 EUR/m kw./miesiąc, co stanowiło atrakcyjną alternatywę dla firm, poszukujących bardziej dostępnych rozwiązań biurowych. Opłaty eksploatacyjne w IV kw. 2023 roku dalej rosły i wynosiły zazwyczaj od 18,00 do 38,00 PLN/m kw./miesiąc.

Źródło: Knight Frank.

Ghelamco podsumowało swoją działalność na rynku nieruchomości w 2023 roku

ben-rosett-10614-unsplash
Ghelamco podsumowało swoją działalność na rynku nieruchomości w 2023 roku.

Dla Ghelamco, lidera rynku nieruchomości komercyjnych w Polsce, 2023 rok był niezwykle ważny i obfitował w wiele wyzwań i sukcesów. W ubiegłym roku deweloper oddał do użytku dwa budynki biurowe w regionach: KREO w Krakowie i Craft w Katowicach. Ponadto kontynuował budowę ultranowoczesnych i przyjaznych środowisku biurowców The Bridge i VIBE w Warszawie. Ghelamco zakończyło rok jedną z największych transakcji na polskim rynku nieruchomości w 2023 roku – sprzedażą wieży hotelowej w kompleksie The Warsaw HUB, a także skomercjalizowaniem większości powierzchni biurowej w VIBE.

Źródło: Ghelamco.

Deweloper LemonTree startuje z nieruchomością inwestycyjną BOOSTER ZABRZE

BOOSTER Zabrze_01Firma LemonTree we współpracy z Commercecon wybuduje nieruchomość inwestycyjną BOOSTER ZABRZE.

Jest to unikalna na polskim rynku koncepcja nowoczesnego kompleksu biznesowego z biurami i przestrzenią usługowo-logistyczną, która powstanie bezpośrednio przy Drogowej Trasie Średnicowej oraz przecięciu autostrad A1 i A4. Podczas konferencji prasowej z udziałem prezydent miasta Zabrze, Małgorzaty Mańki-Szulik, zaprezentowano założenia projektu.

 

Inwestycja jest nie tylko kolejnym impulsem dla lokalnej gospodarki, ale także tworzy nową przestrzeń dla mieszkańców. Deweloper przedstawił ciekawy projekt inwestycji, która wpisuje się w nowoczesny obraz Śląska, promując innowacje i zrównoważony rozwój. Liczymy, że inwestycja przyciągnie kolejnych inwestorów do naszego regionu, a także będzie służyć mieszkańcom Zabrza na lata – mówi prezydent Zabrza, Małgorzata Mańka-Szulik.

Projekt zakłada stworzenie czterech stref. Każda z nich ma pełnić oddzielną funkcję, łącząc się w nowoczesną wizję kompleksu atrakcyjnego dla najemców oraz lokalnej społeczności. Z jednej strony powstaną tu energooszczędne i zaawansowane technologicznie budynki, oferujące nowoczesną i zrównoważoną przestrzeń biznesową. Z drugiej – ogólnodostępna przestrzeń z wielofunkcyjnym boiskiem i strefą gastronomiczną, czy przestrzeń wystawiennicza, promująca lokalnych artystów. Kompleks będzie oferował otwartą dla mieszkańców Zabrza zieloną przestrzeń z małą architekturą i licznymi nasadzeniami, umożliwiającą relaks i odpoczynek.

To przedsięwzięcie wykracza poza standardowe ramy podobnych inwestycji. To przestrzeń, która łączy zaawansowane technologicznie rozwiązania z myślą o ochronie środowiska naturalnego, ale i tworząca idealne warunki dla biznesu, uprawiania sportu czy relaksu – komentuje Bartłomiej Krawiecki, prezes zarządu LemonTree.Projekt cechuje się niskoemisyjnymi materiałami, nowoczesną architekturą inspirowaną naturą oraz strefami zieleni, które harmonijnie współgrają z charakterem kompleksu i strategią marki LemonTree.

W Commercecon do procesu budowy, ale i wszystkich obszarów naszej działalności, podchodzimy w sposób odpowiedzialny społecznie. Dlatego cieszę się, że nowy rok zaczynamy jako generalny wykonawca tak nowatorskiej, ale przede wszystkim przyjaznej środowisku inwestycji. W realizacji BOOSTER ZABRZE wykorzystamy szereg ekologicznych materiałów oraz innowacyjnych technologii, które zminimalizują wpływ na środowisko i zapewnią trwałość oraz efektywność energetyczną całego kompleksu – mówi Hubert Hoffman, prezes Commercecon.

mat.pras.

 

Czy nieruchomości komercyjne się obronią? Prognoza Walter Herz

fot. Walter Herz.
W 2023 roku polski rynek inwestycyjny, podobnie jak rynki zagraniczne, odnotował niską aktywność inwestorów. Wartość wolumenów inwestycyjnych we wszystkich sektorach nieruchomości była znacznie niższa niż w latach poprzednich. Inwestorzy wypatrują poprawy sytuacji makroekonomicznej i spadku stóp procentowych, poszukują okazji. Rynek czeka na stabilizację cen i tańszy pieniądz. Zanim to nie nastąpi trudno oczekiwać większych zmian. 

Niższe koszty finansowania mają przynieść wzrost wartości inwestycji i pozwolić na zniwelowanie różnic między oczekiwaniami cenowymi kupujących i sprzedających. Jak na razie jednak przestrzeń negocjacyjna pomiędzy stronami transakcji w wielu przypadkach wciąż jest znacząca i zachęca do kreatywnego podejścia rozliczeń.

Obserwujemy, że inwestorzy poszukują nowych form rozliczeń i alternatywy dla finansowania bankowego, tworząc sojusze inwestycyjne. Ograniczony dostęp do kredytów sprzyja nawiązywaniu partnerstw oraz tworzeniu nowych płaszczyzn do współpracy między deweloperami i inwestorami. Wiele podmiotów optymalizuje swoje strategie by realizować zyski.

Zainteresowanie inwestorów nadal wzbudzają nieruchomości atrakcyjne cenowo i lokalizacyjnie, oferujące atrakcyjną stopę zwrotu oraz inwestycje typu value-add z potencjałem do podniesienia wartości poprzez efektywniejsze zarządzanie najmem, czy działania w obszarze modernizacji, przebudowy i zmierzające do zmiany funkcji użytkowej.

W 2024 roku uczestnicy rynku będą nadal analizować rentowność nieruchomości, które znajdują się w ich portfelach oraz poszukiwać nowych możliwości. Widzimy że polskiemu rynkowi przyglądają się nowi inwestorzy, którzy jeszcze nie byli obecni  w Polsce, zarówno deweloperzy, jak inwestorzy i podmioty finansujące, czego potwierdzeniem są m.in.  ogłoszone ostatnio transakcje.

Biurowa elastyczność w cenie

W ostatnich latach na rynku biurowym mogliśmy obserwować znaczny spadek nowej podaży, zarówno w Warszawie, jak i na największych rynkach regionalnych. W tym roku możemy spodziewać się kontynuacji tego trendu. Aktywność deweloperów uzależniona jest od sytuacji makroekonomicznej, możliwości finansowania nowych projektów oraz zapotrzebowania na nowe biura. Tymczasem, na rynkach regionalnych najemcy sukcesywnie optymalizują zajmowane powierzchnie i ostrożnie podchodzą do relokacji ze względu na wysokie koszty aranżacji. Z powodu upowszechnienia się pracy hybrydowej redukują biura średnio o 25-30 proc. Stąd, w największych miastach regionalnych w Polsce niska aktywność deweloperów w najbliższym czasie będzie standardem. W Warszawie powierzchnia w nowych projektach wynajmuje się błyskawicznie. Firmy wybierają głównie lokalizacje centralne, a pracownicy najchętniej spośród wszystkich rynków w Polsce wracają do biur, dlatego inicjowane są nowe, duże inwestycje biurowe, jak Skyliner II, Office House w kompleksie Towarowa 22, czy Studio A.

W najbliższych latach najemców przyciągać będą przede wszystkim centralnie zlokalizowane, nowoczesne budynki zapewniające szeroki dostęp do komunikacji oraz rozwiązania value add dla pracowników. Kompleksy biurowe, które oferują, nie tylko tradycyjne powierzchnie, ale także przestrzenie coworkingowe, strefy relaksu oraz różnego rodzaju usługi i udogodnienia. Utrzymywać będzie się duże zapotrzebowanie na elastyczne przestrzenie biurowe, które można szybko dostosowywać do zmieniających się potrzeb firm.

W odpowiedzi na transformację środowiska pracy deweloperzy i inwestorzy mogą oferować bardziej elastyczne warunki najmu i przestrzenie biurowe z możliwością łatwej rekonfiguracji. W związku z optymalizacją kosztów przez najemców właściciele budynków skupiać się będą na poszukiwaniu sposobów na obniżkę kosztów utrzymania i eksploatacji nieruchomości.

Ze starszych biurowców firmy przenosić się będą do nowszych i atrakcyjnie zlokalizowanych budynków. Spodziewam się, że popyt na biura w Warszawie utrzyma w tym roku swój niezły, ubiegłoroczny poziom, natomiast na rynkach regionalnych niższe zapotrzebowanie na biura będzie powodowało dalszy wzrost ilości powierzchni niewynajętych.

Kryteria ESG i normy zrównoważonego rozwoju stają się teraz podstawą do klasyfikacji i oceny nieruchomości. Na rynku widoczna jest ogromna różnica w standardzie budynków pomiędzy najwyższej klasy projektami i przestarzałymi budynkami biurowymi, które będą sukcesywnie wyburzane albo przystosowywane do innych funkcji. Nieefektywne kosztowo biurowce ustępować będą miejsca nowoczesnym inwestycjom. W najbliższym czasie w ślady warszawskiego Atrium International, który zastąpi nowoczesny Upper One, czy przeznaczonego do wyburzenia Ilmetu pójdą z pewnością inne biurowce.

Ekologia i digitalizacja procesów zarządzania

Przed nami fala ekologicznych i cyfrowych zmian na rynku nieruchomości. Inwestorzy i deweloperzy koncentrować się będą na budynkach z certyfikatami ekologicznymi, które oferują rozwiązania ograniczające koszty eksploatacyjne. Już obecnie wymuszają to na inwestorach banki, oferując tańsze finansowanie takich projektów. Budynki dostosowane do wymogów UE pod względem emisyjności wybierać będą też inwestorzy, którzy budują teraz przede wszystkim „zielone” portfele inwestycyjne.

Do modernizacji starszych budynków, które nie są efektywne energetycznie w nadchodzących latach zmuszą właścicieli regulacje rynkowe. Poza wzrostem cen energii, przyczyni się do tego również system ETS2, opłat za emisję CO2, który funkcjonuje już w przemyśle, a objąć ma także transport i nieruchomości. Dyrektywa unijna w tej sprawie prawdopodobnie zacznie obowiązywać od 2026 roku i będziemy mieć dwa lata na wdrożenie jej w życie. W pierwszej kolejności nowymi przepisami objęte zostaną budynki niemieszkalne, komercyjne i użyteczności publicznej. Od 2028 roku budowane obiekty komercyjne będą musiały być zeroemisyjne, a w 2030 roku nakaz obejmie też mieszkaniówkę.

W najbliższych latach na rynku nieruchomości wzrastać będzie też wykorzystanie technologii cyfrowych, takich jak sztuczna inteligencja, Internet Rzeczy (IoT) i automatyzacja w zarządzaniu nieruchomościami. Te rozwiązania będą pomagać w efektywniejszym zarządzaniu budynkami, wpływać na poprawę zadowolenia najemców oraz wspierać efektywność energetyczną, co pozwoli ograniczyć koszty.

Rozwiązania wykorzystujące sztuczną inteligencję usprawnią analizy danych z czujników i pozwolą zoptymalizować wykorzystanie przestrzeni i zwiększyć wydajność budynków, co efektywnie przekładać się będzie na uzyskanie dodatkowych źródeł przychodów przez deweloperów. Bazując na analizie danych, sztuczna inteligencja wejdzie także do takich obszarów, jak wycena aktywów, analiza rynku i zarządzanie najemcami, co ułatwi podejmowanie decyzji inwestycyjnych.

Mniejsze formaty handlowe w ofensywie

Inwestycje w sektorze handlowym w ostatnich latach zdominowane zostały przez parki handlowe i centra convenience, które stanowią ponad 80 proc. nowych projektów. I w najbliższym czasie na rynku retail pod tym względem pewnie niewiele się zmieni. W całym kraju w budowie jest około 470 tys. mkw. powierzchni handlowych, realizowanych głównie w mniejszych formatach, lokalnych parkach, które powstają w większości w niewielkich miejscowościach. Nowa podaż w sektorze handlowym osiągnęła w 2023 roku poziom około 450 tys. mkw. powierzchni. W tym roku możemy spodziewać się podobnych wyników.

Nadchodzący czas w sektorze handlowym będzie także okresem podejmowania przez właścicieli starszych obiektów decyzji o modernizacji i przebudowie, jak stało się to w przypadku krakowskiej Bonarki albo zmianie ich funkcji, czego przykładem mogą być Arkady Wrocławskie, czy poznańska Galeria Malta.

Właściciele kompleksów handlowych nadal skupiać się będą na optymalizacji kosztów utrzymania nieruchomości i aspektach związanych z ESG, emisyjnością oraz rozwiązaniach zapewniających oszczędności.

Zainteresowanie inwestorów, podobnie jak w przypadku pozostałych klas aktywów, skupia się w tym sektorze na mniejszych obiektach, okazjach i projektach z potencjałem do podniesienia wartości w wyniku przebudowy albo optymalizacji zarządzania.

Magazyny z optymistycznymi prognozami

Po latach rynkowej prosperity, w 2023 roku sektor nieruchomości magazynowych w Polsce zwolnił. Oczekiwane jest jednak jego odbicie. Jest to scenariusz bardzo prawdopodobny, jeśli spojrzymy na perspektywy sektora w kontekście roli Polski w globalnej transformacji organizacji łańcuchów dostaw i przenoszenia procesów z Azji do Europy. Optymistyczne prognozy i szansę na rozwój polskiego sektora przemysłowo-magazynowego niesie również gwałtowny wzrost popytu na półprzewodniki i European Chips Act, który zakłada ponad dwukrotne zwiększenie udziału krajów UE w globalnej produkcji półprzewodników do 2030 roku.

Do dalszego rozwoju sektora przyczyni się także wzrost produkcji motoryzacyjnej w Polsce, głównie samochodów elektrycznych i akumulatorów. Zapowiedzianych zostało już kilka dużych inwestycji w obszarze elektromobilności, które mają być wkrótce uruchomione.

Zasoby polskiego rynku magazynowego w ostatnich latach szybko rosły, a do grupy pięciu największych rynków dołączyły trzy kolejne lokalizacje skupiające nowoczesne obiekty logistyczne. Dysponujemy więc odpowiednio przygotowanym zapleczem. Ponadto, w Gdańsku, Gdyni i Świnoujściu rozbudowywana jest infrastruktura dla transportu morskiego, co także będzie miało wpływ na aktywizację kolejnych inwestycji przemysłowych i dalszy rozwój logistyki.

Wygórowane wymagania związane z uzyskaniem finansowania nowych projektów ograniczać będą jednak w tym roku nadal realizację inwestycji spekulacyjnych na rzecz bezpiecznych projektów z umowami przednajmu. Wzrost współczynnika pustostanów na rynku magazynowym w 2023 roku prawdopodobnie spowoduje, że w tym roku deweloperzy ograniczą swoje plany. Nowa podaż, jaką przyniesie sektorowi 2024 rok  może być niższa niż zarejestrowana w ubiegłym roku ze względu na niższy popyt i wysokie stawki najmu. Czynsze w nowoczesnych magazynach miejskich, położonych w sąsiedztwie największych aglomeracji mogą natomiast jeszcze rosnąć z uwagi na utrzymuje się wysokie zapotrzebowanie i deficyt takich powierzchni.

W minionym roku sektor magazynowy wrócił na pozycje lidera na rynku inwestycyjnym, notując największą wartość wolumenu transakcyjnego. Jego wielkość była jednak znacznie niższa niż w latach minionych. Powrót globalnych inwestorów i zwiększenie płynności w tym i innych sektorach uzależnione jest od poprawy sytuacji makroekonomicznej.

Autor: Bartłomiej Zagrodnik, Managing Partner, CEO w Walter Herz.

Czy zeszłoroczne trendy wpłyną na rynek nieruchomości inwestycyjnych w 2024 r.?

LifeSpot Warszawa-Pustelnicka
Czy zeszłoroczne trendy wpłyną na rynek nieruchomości inwestycyjnych w 2024 r.? 
Miniony rok w branży nieruchomości zapamiętamy głównie za sprawą wprowadzenia rządowego programu “Bezpieczny Kredyt 2%”. Nie było to jednak jedyne rynkowe novum. Eksperci zwracają także uwagę na wzrost znaczenia sektora PRS oraz rozwój trendów ekologicznych, które zostaną z nami na dłużej.

Skokowe wzrosty

Nie da się kwestionować wpływu “Bezpiecznego Kredytu 2%” na kształt obecnego rynku nieruchomości. Ten bezpośredni stymulator popytowy bardzo szybko zmotywował Polaków do kupowania mieszkań, doprowadzając do sytuacji ogromnej nadwyżki popytu nad podażą. Efektem tych zmian była topniejąca oferta i jednocześnie bardzo dynamiczny wzrost cen. Z raportu opublikowanego przez portal Rynekpierwotny.pl wynika, że w IV kwartale 2023 r. średnia cena mieszkań w ofercie deweloperów wzrosła o ponad 4 proc. W całym 2023 r. w większości dużych miast wzrost cen nowych mieszkań był natomiast dwucyfrowy. Najwięcej, bo aż o 27 proc. cena metra kw. wzrosła w Trójmieście. W Krakowie było to 24 proc., a w Warszawie 23 proc. Co istotne, pod koniec grudnia 2023 r. średnia cena metra kw. mieszkań w ofercie warszawskich firm deweloperskich przekraczała 16,7 tys. zł, co oznacza, że za 50-metrowe nowe mieszkanie w stolicy trzeba było zapłacić średnio niemal 837 tys. zł – to o ok. 155 tys. więcej niż przed rokiem. Z kolei w Krakowie zakup lokum o powierzchni 50 mkw. oznacza wydatek średnio o ok. 151 tys. zł wyższy niż pod koniec ubiegłego roku, zaś w Trójmieście – o ok. 160 tys. zł. RynekPierwotny.pl wskazuje również, że przyspieszenie wzrostu cen rozpoczęło się w lipcu 2023 r. Był to moment pojawienia się w ofercie banków bezpiecznego kredytu, oferowanego przez rząd.

Szczegółowo obserwuję dwa rynki nieruchomości – Łódź oraz Poznań i w obu tych miastach ceny nieruchomości ewidentnie wzrosły. Dla przykładu dwa lata temu kupowaliśmy w Łodzi na ul. Senatorskiej mieszkania za ok. 6,5 tys. zł za mkw., natomiast w 2023 roku z cudem graniczyło otrzymanie ceny 7,4 tys. zł za mkw. Podobna sytuacja miała miejsce w Poznaniu. W 2023 roku nie było szans na zakup mieszkania za mniej niż 8 tys. za mkw., tak więc wzrost wartości nieruchomości jest ewidentny i waha się miejscami między 5 a 10 proc. Oczywiście miał na to wpływ “Bezpieczny Kredyt 2%”. Wszystkie tańsze nieruchomości zostały wyprzedane, zwłaszcza te, które spełniały kryteria programu, a na rynku pozostały droższe lokale, które cały czas są wyprzedawane. Na ten moment nic nie wskazuje na to, że będziemy mieć w najbliższym czasie do czynienia z obniżkami cen, wręcz przeciwnie – będzie jeszcze drożej ze względu na inflację, wzrost cen materiałów budowlanych, wykończeniowych i koszt robocizny. Jedyne, co może się wydarzyć, to sytuacja, w której stopy procentowe utrzymają się na wysokim poziomie i hipoteka będzie dla przeciętnego obywatela trudniej dostępna. Trwają jednak prace nad nowym programem wsparcia klientów -Mieszkaniem na start. Rynek może więc spodziewać się kolejnego stymulatora– mówi Wojciech Orzechowski, deweloper, inwestor, fliper, wydawca Strefy Nieruchomości®.

PRS w czasie rozkwitu

Choć w mijającym roku polscy deweloperzy mogli cieszyć się wzrostem popytu ze strony klientów detalicznych, to jednocześnie byliśmy też świadkami okresu dynamicznego rozwoju sektora PRS. Według raportu firmy Spectis „Deweloperzy mieszkaniowi w Polsce 2024-2029”, na koniec września 2023 całkowite zasoby mieszkań w tym segmencie wynosiły około 15 tys., a w budowie było ponad 11 tys. lokali na wynajem. Przewiduje się, że rok 2024 będzie kolejnym rekordowym okresem pod względem liczby ukończonych mieszkań w segmencie najmu instytucjonalnego. Zgodnie z wyliczeniami Savills i CRIDO, w ciągu trzech kwartałów br. na rynek najmu trafiło 17 projektów inwestorów PRS, przez co ich ogólny zasób wzrósł w relacji rok do roku o 83 proc. – do 14,9 tys. mieszkań. Najwięcej lokali dostępnych było w Warszawie – 6,15 tys., we Wrocławiu – 2,6 tys., Krakowie – 2,2 tys., Poznaniu – 1,4 tys., a Łodzi – 1,2 tys.

Polski rynek najmu instytucjonalnego wchodzi w czas rozkwitu. Co prawda w porównaniu do Europy Zachodniej, nasz “rodzimy” PRS ma niewielkie rozmiary, jednak rośnie w bardzo szybkim tempie i klaruje się przed nim ciekawa przyszłość. Jest przecież w dalszym ciągu stosunkowo nowym produktem – formułuje się od około 6 lat, a najaktywniejsze pod względem zakupu, przejęć czy tworzenia nowych ofert były tak naprawdę ostatnie lata, począwszy od 2020 r. Perspektywy rozwoju pozostają więc wysokie, a sprzyjają temu głównie warunki i struktura sektora mieszkaniowego w Polsce. To m.in. dynamiczny rozwój miast, proces singularyzacji gospodarstw domowych, a także rosnąca mobilność Polaków związana z różnymi formami zatrudnienia. Bardzo ważnym aspektem napędzającym PRS w Polsce jest również utrzymujący się znaczny deficyt mieszkań i trudności związane z zakupem własnego M– mówi Magdalena Rybicka, Dyrektor Sprzedaży i Marketingu LifeSpot.

Budowanie w nurcie “eko”

Jednym z ważniejszych ubiegłorocznych trendów na rynku nieruchomości było także eko-budownictwo. Świadczy o tym powstawanie coraz większej ilości ekologicznych osiedli, domów i biurowców, które są tworzone w zgodzie z zasadami zrównoważonego rozwoju. Obecność terenów zielonych stanowi dziś jeden z głównych wyznaczników atrakcyjności osiedli w oczach mieszkańców. W dobie gwałtownie rosnącej świadomości społecznej, jak również pod presją wymogów unijnych, branża budowlana doświadcza transformacji w niewidzianej dotąd skali i tempie. Jak podaje raport „Zrównoważone certyfikowane budynki RAPORT 2023” autorstwa Polskiego Stowarzyszenia Budownictwa Ekologicznego, od 2020 r. zainteresowanie certyfikowanymi inwestycjami w budownictwie mieszkaniowym wzrasta. Tylko w ciągu ostatniego roku wybudowano 53 inwestycje, co oznacza 45 proc. wzrost w relacji r/r. Szczególnie aktywni w tym sektorze są zresztą inwestorzy PRS.

Zainteresowanie eko-budownictwem od kilku lat dynamicznie rośnie. Istnieje bowiem szereg rozwiązań możliwych do zastosowania w budynkach wielorodzinnych, które długookresowo mogą przynieść użytkownikom znaczną korzyść ekonomiczną. Wybór takich rozwiązań jest niezwykle szeroki. Przykładowo mogą być to panele fotowoltaiczne lub tzw. solary połączone z zasobnikiem ciepła wspólnym dla całego budynku. Niekoniecznie musi być to rozwiązanie zapewniające 100 procent rocznego zapotrzebowania energetycznego – może za to stanowić uzupełnienie rozwiązań tradycyjnych. Innym przykładem jest rekuperacja czy stosowanie zielonych dachów. Trzeba jednak zaznaczyć, że klienci – szczególnie ci młodzi – są wyczuleni na tzw. greenwashing i nie warto traktować ekologii jako chwyt marketingowy, nie mający realnego pokrycia w rzeczywistości – mówi Bartłomiej Kisielewski, Partner w Horizone Studio.

materiał prasowy

Archicom przyspiesza z inwestycją mieszkaniową Zenit w Łodzi

Zenit III etap_3_
Osiedle na wschodzie aglomeracji powstaje według strategii zrównoważonego rozwoju Miasta Łodzi. Komfortowe mieszkania, pakiet technologii umożliwiającej bezdotykowe korzystanie z części wspólnych i wszechobecna zieleń na zewnątrz to rewolucyjna zmiana na terenie zajmowanym latami przez jedną z sieci handlowych. Archicom uruchamia w puli sprzedażowej kolejny etap miastotwórczej inwestycji. Tym razem na nabywców czeka 159 mieszkań.

Powstaną one w budynku o charakterze zabudowy kaskadowej posiadającym od czterech do ośmiu pięter i dwa parterowe przejścia bramowe. Każdy z lokali o powierzchniach od 27 do 83 mkw. będzie wyposażony w balkon, taras, loggię lub przydomowy ogródek wydzielony żywopłotem.

Trzeci etap to atrakcyjne przestrzenie mieszkalne z jednym, dwoma, trzema oraz czterema pokojami. Budynek zaplanowaliśmy przy wjeździe na teren Zenitu od strony ulicy Widzewskiej, vis-à-vis osiedlowego huba elektromobilności Echo Share, który wkrótce przeniesiemy w to miejsce z obecnej lokalizacji przy Biurze Sprzedaży. Mieszkańcy będą więc mogli nie tylko przy pomocy aplikacji, ale także wyglądając przez okno lub stojąc na balkonie, sprawdzać jaki ekologiczny pojazd z floty – hulajnoga, rower, samochód – jest dostępny w danym momencie do wyłącznej dyspozycji lokatorów naszej inwestycji – mówi Dawid Wrona, Dyrektor Zarządzający ds. Sprzedaży i Marketingu w Archicom.

Źródło: Archicom.