Boris Kudlička with Partners: „Uciekamy przed byciem modnymi w projektowaniu”

Wysoka Wieś2

Projekty Boris Kudlička with Partners stały się synonimem eklektyzmu, wyrafinowania i stylu reprezentującego wysoką jakość. Warszawskie biuro realizuje projekty dla prestiżowych klientów, począwszy od prywatnych rezydencji, biur, hoteli, kompleksów domów, aż po wnętrza helikopterów.  Czerpiąc z wieloletniego doświadczenia, buduje swą narrację projektową wokół poszukiwania tego, co wyjątkowe. Dziś Boris Kudlička wspólnie z Partnerami – Weroniką Libiszowską, Rafałem Otłogiem i zespołem kilkunastu profesjonalistów, umacniają swą pozycję w świecie projektowania wnętrz o najwyższych standardach. Ich realizacje poruszają się pomiędzy funkcjonalnością i nieprzemijającym pięknem, które zawsze pozostaje w zgodzie z unikatowymi gustami międzynarodowej klienteli biura.

Wasze realizacje koncentrują się przede wszystkim na wymagających klientach i wysokiej jakości. Chcielibyśmy zgłębić historię tej profesjonalnej podróży – czy od samego początku mieliście wizję kreowania dla zamożnych klientów, czy może ten nurt kształtował się stopniowo, w wyniku ewolucji waszego podejścia do architektury? W jaki sposób rozwijała się Wasza specjalizacja w tej dziedzinie i czym się wyróżniacie na tym wysoce konkurencyjnym rynku?

– Rozpoczynając działalność jako Boris Kudlička with Partners, dążyliśmy do tworzenia projektów, które będą przede wszystkim spełniały wysokie standardy jakości. Tak było m.in. z Hotelem Europejskim, w od którego wszystko się zaczęło… Już na samym początku zdaliśmy sobie sprawę, że chcemy projektować dla klientów poszukujących czegoś unikalnego i wyjątkowego. Nasz rozwój wynikał więc zarówno z doświadczeń, jak i pozytywnych reakcji na to, co już udało się nam zrobić. W ciągu kilku lat ewoluowaliśmy, kładąc nacisk na indywidualność, unikalność detali oraz wykorzystywanie najlepszych dostępnych materiałów i technologii. To, co nas wyróżnia, to nie tylko estetyka, ale także zdolność do słuchania klienta, zrozumienia jego wizji i dostarczenia rozwiązań, które przekraczają oczekiwania. Budujemy trwałe relacje, co sprawia, że są oni gotowi polecać nasze usługi i realizować z pracownią Boris Kudlička with Partners kolejne inwestycje.

Genialnie poruszacie się pomiędzy niewymuszoną elegancją a subtelnie wkomponowanym ekskluzywnym sznytem. Jakie są główne inspiracje i filozofia Waszej pracowni, szczególnie jeśli chodzi o projekty, nad którymi pracowaliście w ubiegłym roku, takie jak kompleksy domów Kalbornia Mazury czy Wysoka Wieś?

– W projektach tego typu najczęściej kierujemy się samą lokalizacją, historią danego miejsca i harmonią z otaczającą przyrodą, starając się integrować budynki z otoczeniem. Inspiracje czerpiemy zazwyczaj z lokalnej kultury i krajobrazu, co w przypadku domów w Kalborni czy rozpoczętej właśnie budowy domów w Wysokiej Wsi, przełożyło się na unikalne, dostosowane do tych miejsc rozwiązania. Ogromnie ważne były dla nas aspekty zrównoważonego rozwoju i ekologii, czyli budowa z myślą o minimalnym wpływie na środowisko. W obu przypadkach połączyliśmy nowoczesne i tradycyjne elementy, tworząc domy, które są jednocześnie funkcjonalne, wygodne i zintegrowane z przyrodą. Duża uwagę poświęciliśmy otwartym przestrzeniom i dużym przeszkleniom, aby maksymalnie wykorzystać naturalne światło. Równie ważne były oczywiście wygodne strefy rekreacyjne i przemyślana infrastruktura zewnętrzna.

Jakie są zatem główne filary koncepcyjne i estetyczne, które charakteryzują podejście Boris Kudlička with Partners do projektowania tego rodzaju wnętrz?

– Różnorodność, znajomość rynku, odwaga i poszukiwanie niepowtarzalnego DNA każdego projektu. Staramy się tworzyć atmosferę i emocje, wykraczające poza sam aspekt użytkowy… Takie, które sprawiają, że przebywanie w projektowanej przez nas przestrzeni staje się dla właścicieli także doświadczeniem estetycznym.

Kiedy Wasi klienci dają Wam swobodę twórczą, jakie motywy czy inspiracje wpływają na proces projektowania?

– Na tym etapie rozwoju pracowni współpracujemy głównie z doświadczonymi inwestorami, którzy już mają za sobą pierwsze architektoniczne przygody. Pokładają w nas pełne zaufanie, przekonani, że w pewnych kwestiach posiadamy unikalną wiedzę. Przeszliśmy przez różnorodne scenariusze, nabywając doświadczenie i doskonaląc nasze podejścia. Współpraca z klientami to nie tylko praca nad projektem, ale również partnerskie działanie. Nierzadko zdarza się, że klienci nie są do końca pewni, jak sformułować swoje oczekiwania. W takich sytuacjach stajemy się nie tylko architektami, ale także przewodnikami, pomagającymi im odkryć, czego naprawdę chcą i potrzebują. Czasem wystarczy postawić kilka kluczowych pytań, które otwierają drzwi do głębszych refleksji właściciela.

Jaką rolę pełni w projektowanych przez Was wnętrzach sztuka?

– Z pewnością ma moc dodawania przestrzeni głębi i charakteru. Proces wybierania dzieł sztuki jest dla wszystkich stron fascynującym etapem. Nasi klienci, mający już swoje kolekcje, wprowadzają do projektu swą pasję i osobistą relację ze sztuką. To stanowi z kolei punkt wyjścia dla naszej pracy nad aranżacją wnętrza. Dzieła stają się integralną częścią przestrzeni, a projektowane elementy, takie jak oświetlenie czy inne detale, podporządkowujemy tak, by jak najlepiej wyeksponować poszczególne kolekcje.

W jaką stronę będą zmierzać projekty wnętrz w 2024? Jakie nowe trendy czy innowacje w projektowaniu zauważacie w dzisiejszym świecie architektury?

– Staramy się raczej uciekać przed byciem modnymi w projektowaniu. Nie osiągniemy wyjątkowości przez naśladowanie. W dzisiejszym świecie bardziej niż trendy interesują nas ludzie i ich indywidualny charakter. Zamiast ślepo podążać za panującymi modami, skupiamy się przede wszystkim na dobieraniu unikalnych środków.

Wasza praca nieustannie inspiruje społeczność projektantów. Jaka przyszłość czeka Boris Kudlička with Partners? Nad jakimi projektami obecnie pracujecie?

– Obecny rok może być ekscytujący z uwagi na różnorodność projektów, nad którymi rozpoczynamy pracę. Teraz skupiamy się na kilku międzynarodowych realizacjach, które pozwalają nam eksplorować różnorodność stylów i kultur. To dla nas nie tylko możliwość projektowania, ale także nauki i rozumienia różnic, co wpływa na naszą kreatywność i postrzeganie architektury. Nieustannie podążamy również za wyzwaniem projektowania nieoczywistych miejsc w Polsce. Dzięki temu możemy eksperymentować z lokalnymi tradycjami, historią i kulturą, tworząc projekty, które są nowoczesne, a jednocześnie zanurzone w kontekście środowiska.

Źródło: Boris Kudlička with Partners.

Sun & Snow: Ferie zimowe mogą przynieść najlepszą frekwencję w kurortach od 2019 r.

20190113_Sun_Snow białka tatrzańska1
Firma Sun & Snow operator zarządzający wynajmem blisko 2,5 tys. apartamentów, w ponad 50 miejscowościach wypoczynkowych oraz miastach w Polsce, spodziewa się, że tegoroczny okres ferii zimowych może zakończyć się wynikami porównywalnymi, lub nawet lepszymi niż notowane w 2019 r., czyli przed pandemią.

Jak wynika z danych na dzień 15 stycznia br., czyli w momencie rozpoczęcia się okresu ferii zimowych, rezerwacji w poszczególnych kurortach jest nieznacznie więcej niż rok wcześniej w analogicznym czasie. Poza nielicznymi wyjątkami, w zależności od terminu i lokalizacji, turystów jest od kilku do nawet 20 proc. więcej. Najbardziej obleganymi destynacjami w ofercie Sun & Snow jest Białka Tatrzańska, gdzie wolnych zostało tylko 20 proc terminów i apartamentów. Dużą popularnością cieszą się także Krynica Zdrój i Szklarska Poręba, gdzie obecnie notowane jest blisko 75 proc. obłożenia. W czołówce najpopularniejszych destynacji znalazło się także tradycyjnie Zakopane, gdzie pozostało zaledwie 30 proc. miejsc.

W obecnym sezonie zimowym notujemy kilka trendów, które mogą być dobrym prognostykiem dla całej branży turystycznej. Po pierwsze, powróciły wcześniejsze rezerwacje, realizowane na kilka tygodni przed planowanym przyjazdem. To bardzo dobry sygnał świadczący o powrocie naszych przyzwyczajeń wypoczynkowych, i chęci odwiedzenia ulubionych lokalizacji. Notujemy też wzrost zainteresowania całą ofertą, nie tylko kurortami górskimi, ale także nadmorskimi. Jak jednak pokazują dane min. dla Zakopanego czy innych bardzo popularnych kurortów, turyści zwracają też coraz większą uwagę na ceny, które w mniejszych miejscowościach mogą być niższe, choćby za sprawą tańszych usług dodatkowych czy kosztów wyżywienia” – mówi Mariola Skorupa, Dyrektor Sprzedaży i Marketingu Sun & Snow.

Źródło: Grupa Sun & Snow.

Czy użytkowanie wieczyste to problem dla inwestorów?

uw
Czy użytkowanie wieczyste to problem dla inwestorów? Składnikami majątku wycenianymi przez rzeczoznawców często są działki, którym przysługuje prawo użytkowania wieczystego. Określenie wartości tego rodzaju prawa wymaga szczegółowej analizy stanu prawnego, zwłaszcza w zakresie umowy oddania nieruchomości w użytkowanie wieczyste. Analiza taka powinna zawierać cel na jaki przekazana zostaje nieruchomość, co może znacząco wpływać na wartość wyceny oraz podejmowanie decyzji inwestycyjnych.

W praktyce można spotykać się z bardzo szczegółowymi umowami oddania nieruchomości w użytkowanie wieczyste, gdzie wskazany jest konkretny rodzaj dopuszczalnej zabudowy. Są także umowy, gdzie cel nie jest wskazany lub bardzo ogólnikowo – np. „grunt powinien być wykorzystywany zgodnie z przeznaczeniem”. Co więcej, znaczna część gruntów przekazana jest w użytkowanie wieczyste w drodze decyzji, którą rzadko posiada obecny dysponent takiego użytkowania.

Dlaczego cel jest taki ważny?

– Przede wszystkim cel determinuje rodzaj zabudowy, jaki można zrealizować na nieruchomości. Zdarzają się sytuacje, gdzie w umowie o oddanie w użytkowanie wieczyste wskazano cel przemysłowy lub nie został on wskazany wcale. Stawka procentowa ustalona na poziomie 3% wskazuje na zabudowę inną niż np. mieszkaniowa czy turystyczna. W późniejszym okresie opracowany zostaje plan miejscowy, który dopuszcza na tym terenie zabudowę mieszkaniowo – usługową lub nawet wyłącznie mieszkaniową. – tłumaczy Izabela Maciaszek, analityk rynku nieruchomości firmy doradczej Lege Advisors.

Zdaniem ekspertki, w powyższej sytuacji w aktach postępowania sądowego wskazano, że różnica pomiędzy wartościami oszacowanymi według dwóch różnych przeznaczeń wynosiła blisko 9,5 mln PLN. Wartość rynkowa nieruchomości z celem przemysłowym wyceniona została na poziomie około 9 mln PLN. Natomiast rynkowa wartość z przeznaczeniem mieszkaniowym wynosiłaby prawie 18,5 mln PLN.

Wyrok Sądu Najwyższego

W przypadku gruntów niezabudowanych pojawiają się pytania – czy działka powinna zostać wyceniona na bazie gruntów o możliwościach zabudowy wynikających z planu miejscowego, czy może jednak zgodnie z celem oddania nieruchomości w użytkowanie wieczyste?

Ceny działek w poszczególnych segmentach rynku mogą się znacząco różnić. Tak więc wartość nieruchomości, przy nieprawidłowym wskazaniu jej potencjału inwestycyjnego rozumianego jako rodzaj dopuszczalnej zabudowy, mogłaby zostać błędnie oszacowana. Rozważania te stały się przedmiotem orzeczenia Sądu Najwyższego, który w 2022 roku wydał wyrok stwierdzający, że: „zarówno cel, jak i przeznaczenie w opracowaniach planistycznych, powinny być wzięte pod uwagę przy określaniu wartości nieruchomości, dla potrzeb aktualizacji opłaty za użytkowanie dla oceny wartości nieruchomości (…) zasadniczo większe znaczenie będzie mieć ten ze wskazanych tu czynników, który w dalej idącym zakresie ogranicza sposób korzystania z nieruchomości. Wartość rynkowa nieruchomości zależy bowiem od tego, jakim ograniczeniom będzie podlegał uprawniony – w związku z celem oddania nieruchomości w użytkowanie wieczyste lub objęcia gruntu określonymi aktami planistycznymi.

Zagrożona rzetelna wycena i decyzje inwestycyjne

– Warto podkreślić kluczowe znaczenie szczegółowej analizy stanu prawnego dla właściwej wyceny nieruchomości. Chodzi tu także o oddanie nieruchomości w użytkowanie wieczyste. Dokładne określenie celu umożliwia precyzyjne zidentyfikowanie potencjalnych ograniczeń i korzyści związanych z daną nieruchomością. Brak właściwego uwzględnienia celu może prowadzić do błędnej oceny wartości, co w konsekwencji może wpływać na rzetelność procesu wyceny oraz podejmowanie decyzji inwestycyjnych. – wyjaśnia Izabela Maciaszek z Lege Advisors.

Źródło: Lege Advisors.

Grupa Murapol z dodatkowymi korzyściami dla nabywców podczas Mieszkaniowego Dnia Otwartego

Bielsko-Biała-Murapol Trzy Lipki
Grupa Murapol z dodatkowymi korzyściami dla nabywców podczas Mieszkaniowego Dnia Otwartego.

Grupa Murapol, jeden z największych i najbardziej doświadczonych deweloperów mieszkaniowych w Polsce, organizuje 27 stycznia kolejny Mieszkaniowy Dzień Otwarty. Osoby, które odwiedzą tego dnia biuro sprzedaży dewelopera w swoim mieście będą mogły nie tylko porozmawiać o noworocznych okazjach inwestycyjnych, które pozwalają na oszczędności sięgające nawet 177 tys. zł, ale również otrzymać dodatkowe korzyści, wybierając lokal objęty promocją.

W ramach styczniowej puli promocyjnej deweloper postawił do dyspozycji klientów 329 nowoczesnych mieszkań i apartamentów inwestycyjnych z pakietami bonusów w 14 miastach: Bielsku-Białej, Bydgoszczy, Chorzowie, Gdańsku, Gliwicach, Krakowie, Łodzi, Poznaniu, Siewierzu, Sosnowcu, Toruniu, Tychach, Wieliczce i Wrocławiu. Wybierając lokal z pakietem bonusów można otrzymać w promocyjnej cenie rabat, nawet 2 miejsca postojowe w podziemnej hali garażowej lub naziemne, smart home w wersji premium oraz ubezpieczenie od utraty stałego źródła dochodu. Skorzystanie z noworocznej promocji pozwala oszczędzić nawet 177 tys. zł! To jednak nie wszystko – wybierając lokal ze styczniowej puli można liczyć na dodatkowe korzyści.

– Nowy rok to dobry moment, by kupić mieszkanie dla siebie lub zainwestować w nieruchomość. Osoby zainteresowane zakupem własnego M, jak i poszukujące sprawdzonego sposobu na ulokowanie i pomnażanie swoich oszczędności, zapraszamy serdecznie na Mieszkaniowy Dzień Otwarty. W naszych biurach sprzedaży opowiemy więcej o noworocznych okazjach inwestycyjnych oraz standardowej ofercie, ale nie tylko – będzie można uzyskać także szczegółowe informacje na temat dodatkowych korzyści, które zapewniamy wszystkim klientom zdecydowanym na zakup lokalu z aktualnej puli promocyjnej. Warto zatem zapisać w kalendarzu datę 27 stycznia i odwiedzić nas podczas Mieszkaniowego Dnia Otwartego, by zyskać jeszcze więcej mieszkaniowych bonusów – mówi Łukasz Tekieli, dyrektor ds. sprzedaży w Grupie Murapol.

Źródło: Grupa Murapol.

Colliers podsumowuje rynek handlowy w 2023 roku

Milczarski Karol_Colliers (1)
W 2023 roku rynek nieruchomości w segmencie handlowym urósł o
kolejne 380 tys. mkw. Tym samym, jak wynika z danych Colliers, łączne zasoby powierzchni w centrach handlowych w Polsce wzrosły do około 12,9 mln mkw. GLA. Nasycenie przestrzenią handlową osiągnęło 337 mkw. na 1000 mieszkańców, a współczynnik pustostanów w ośmiu największych aglomeracjach spadł do 3,6%. Istotny wpływ na dynamikę polskiego rynku handlowego miało wprowadzenie nowych dyrektyw oraz debiut 30 nowych marek stacjonarnych.

Podaż najwyższa od 2016 roku

W 2023 roku rynek powierzchni handlowych w Polsce zanotował znaczące wzrosty, a oddanie do użytku około 380 tys. mkw. GLA w 45 centrach handlowych oznacza największy wzrost w tym segmencie od 2016 roku. Za ok. 89% całego wolumenu (ok. 337 tys. mkw.) odpowiadały nowe projekty, natomiast pozostałe 43 tys. mkw. to efekt rozbudowy już istniejących obiektów. Łączne zasoby powierzchni w nowoczesnych centrach handlowych w Polsce wzrosły w 2023 roku do około 12,9 mln mkw. GLA.

Szczególnie aktywny rozwój odnotowano w miastach poniżej 100 tys. mieszkańców, w których w 2023 roku na rynek dostarczono aż 68% nowej powierzchni (blisko 260 tys. mkw.). W miastach o populacji od 100 do 200 tysięcy mieszkańców odnotowano ponad 56 tys. mkw. nowej podaży, zaś w ośmiu największych ośrodkach miejskich1 łącznie 50 tys. mkw.

Aż 87% całej nowej podaży w Polsce stanowiła powierzchnia w ramach parków handlowych. Na dynamikę rynku znacząco wpływają także likwidacje i wyburzenia starych obiektów, na czele z zamkniętą w 2023 roku Galerią Malta w Poznaniu. Wśród innych kluczowych dla rynku trendów warto zwrócić także uwagę na rozwijający się dynamicznie segment food halli, z nowymi konceptami otwartymi w Bydgoszczy i Gdańsku – podaje Wojtowicz Wojciech, Analityk, Dział Doradztwa i Badań Rynku, Colliers.

Zagraniczne marki inwestują w rozwój w Polsce

W 2023 roku rynek handlowy w Polsce wzbogacił się o 30 nowych marek, z których większość zadebiutowała w aglomeracji warszawskiej. Wśród nich znalazły się marki Lush, Helly Hansen, Moschino Jeans, LALA, Guerlain, Woolworth, Popeyes, a także Candy Pop czy Bob Snail.

Rok 2023 przyniósł znaczącą falę debiutów na polskim rynku. Były to zarówno spektakularne wejścia międzynarodowych podmiotów, czego przykładem jest np. Woolworth, ale także pojedyncze debiuty, np. Candy Pop, LALA, Guerlain. Na rynku debiutowały także kolejne sieci z Ukrainy, np. Dnipro M, BLEST – mówi Karol Milczarski, Senior Associate w Dziale Powierzchni Handlowych, Colliers.

Premierę miały także nowe innowacyjne projekty znanych sieci: Żabka otworzyła pierwszy sklep w koncepcie Drive oraz działający w godzinach nocnych sklep Żabka Non-Stop. Auchan uruchomił autonomiczny sklep AuchanGo. Na wprowadzenie nowych konceptów zdecydowały się też marki takie jak: Decathlon, Kazaar, Sphinx czy Wólczanka.

2023 rok był również znaczący pod względem fuzji i przejęć SPORTSDIRECT.COM został nowym właścicielem sieci GoSport, EpicentrK zainwestował w Intersport Polska, a Benefit Systems przejął wybrane kluby fitness Calypso.

Polskę opuściła natomiast należąca do portfolio Grupy H&M marka Monki.

Zmiany dla rynku e-commerce

W 2023 roku udział e-commerce w polskim handlu detalicznym wykazał tendencję spadkową w porównaniu z poprzednim rokiem, co było odwróceniem trendu wzrostowego obserwowanego w czasie pandemii. Zgodnie z danymi GUS udział sprzedaży online w 2023 r. wahał się między 7,7% w lipcu (-0,7 p.p. r/r) do 11,7% w listopadzie (-0,2 p.p. r/r), co wskazuje na stopniowe wyhamowanie wzrostu sprzedaży internetowej.

Również na poziomie platform i dostawców rynek e-commerce charakteryzował się dynamicznymi zmianami. Polskę opuściła platforma Shopee, a jednocześnie pojawili się nowi gracze, tacy jak wszystko.pl, Temu, Rozetka.pl czy Ochama.

Coraz mniej niewynajętej powierzchni

W III kwartale 2023 roku rynek powierzchni handlowych w Polsce charakteryzował się niskim współczynnikiem pustostanów. Na ośmiu największych rynkach aglomeracyjnych spadł on do 3,6%, co stanowi znaczącą poprawę w porównaniu z wynikiem 4,7% rok wcześniej. Najniższy wskaźnik pustostanów utrzymał się w Krakowie (1,7%), najwyższy w Poznaniu (4,4%), choć w stolicy Wielkopolski także nastąpił spadek współczynnika pustostanów, będący efektem zamknięcia dwóch obiektów z wysokim wskaźnikiem niewynajętych powierzchni (Galeria Malta oraz Pasaż Serbska). Na rynkach ośmiu największych aglomeracji w 2023 roku na wynajem pozostawało około 230 tys. mkw. GLA, co stanowi spadek o ponad 70 tys. mkw. w stosunku do analogicznego okresu poprzedniego roku. Wśród nich najwyższym współczynnikiem dostępnej powierzchni charakteryzował się rynek warszawski (blisko 70 tys. m²) i konurbacji górnośląsko-zagłębiowskiej (blisko 45 tys. m²).

W miastach średniej wielkości, z populacją między 200 a 400 tys. mieszkańców, średni współczynnik pustostanów wyniósł 2,9%. Najniższy wskaźnik w tej kategorii odnotowano w Częstochowie (1,8%), a najwyższy w Lublinie (4,3%, 18,3 tys. m²). Niski współczynnik pustostanów zauważalny był również w mniejszych miastach, takich jak Toruń i Kielce, co świadczy o ogólnie dobrej kondycji rynku powierzchni handlowych w Polsce.

Kolejne otwarcia głównie w mniejszych miastach

Na koniec IV kwartału 2023 roku w budowie pozostawało około 365 tys. mkw. GLA, przy czym około połowa powstającej powierzchni zlokalizowana jest w mniejszych miastach, poniżej 100 tys. mieszkańców. Kolejne 30% budowanej powierzchni, czyli 114 tys. mkw. GLA, realizowane jest natomiast w ośmiu największych aglomeracjach. Dominującą formą inwestycji są parki handlowe, które stanowią około 78% wszystkich budowanych obecnie powierzchni.

Prognozy na rok 2024 wskazują na dalszą ewolucję rynku powierzchni handlowych w Polsce.

Niezmiennie popularnością cieszy się rozwój kompleksów wielofunkcyjnych. Planowane są otwarcia nowych salonów i sklepów w różnych projektach, w tym w warszawskiej Fabryce Norblina czy w Starym Browarze w Poznaniu. Trwa budowa nowych inwestycji w kilku miastach Polski. Zwłaszcza w mniejszych miastach kontynuowany będzie rozwój marek o profilu ekonomicznym. Jednocześnie obserwujemy wzrost znaczenia lokali usługowych i handlowych w inwestycjach mieszkaniowych. Stanowi to odpowiedź na potrzeby konsumentów poszukujących wygodnego dostępu do usług i zakupów. Rok 2024 będzie również okresem intensywnej renowacji i modernizacji obiektów handlowych w kierunku zrównoważonego rozwoju, obejmującej między innymi poprawę efektywności energetycznej budynków i ograniczenie emisji CO2. Jest to reakcja rynku na zmiany w przepisach prawa, ale też wynik rosnącej świadomości ekologicznej w sektorze handlu – mówi Karol Milczarski.

1 Aglomeracje: warszawska, krakowska, poznańska, wrocławska, trójmiejska, górnośląsko-zagłębiowska, łódzka i szczecińska.

Źródło: Colliers.

W jakich miejscach szukać porad budowlanych?

wspolpraca
66 proc. wszystkich dorosłych Polaków korzysta z mediów społecznościowych. Niemal 90 proc. osób w wieku 16-64 lata są użytkownikami Facebooka – to zdecydowanie najpopularniejsza platforma w kraju. To miejsce, za pośrednictwem którego coraz więcej osób aktywnie poszukuje wiedzy i inspiracji – w tym z branży remontowo-budowlanej. Jak ich szukać oraz na jakie grupy warto zaglądać?

Grupy tematyczne w mediach społecznościowych to miejsca, w których zarówno eksperci, jak i pasjonaci łączą się, aby dyskutować, dzielić się wiedzą oraz tworzyć społeczności wokół wspólnych zainteresowań. Szczególnie popularne są na Facebooku, z którego według Digital 2023: Poland korzysta niemal 18 milionów Polaków, czyli blisko połowa użytkowników Internetu w naszym kraju. 1/3 osób mających konto na tej platformie poszukuje inspiracji lub porady, a te najlepiej znaleźć właśnie na grupie poświęconej konkretnej dziedzinie.

Jednymi z bardzo angażujących tematów są te związane z budową i remontem. Na polskim Facebooku istnieją setki grup na ten temat, których liczebność waha się od kilku do nawet ponad stu tysięcy osób. Jeśli sami planujemy budowę lub remont, warto dołączyć do takiej, w którą angażują się praktycy – osoby na co dzień pracujące w branży.

W grupie siła

Co daje przynależenie do grup? Przede wszystkim specjalistyczną wiedzę. Jeśli interesujesz się konkretnym zagadnieniem, np. chcesz otrzymać poradę wykonawczą, dowiedzieć się o odpowiednim produkcie lub rozwiązać swój problem, na grupie znajdziesz ekspertów i pasjonatów gotowych podzielić się swoimi spostrzeżeniami. To znakomity sposób na zdobywanie cennej wiedzy i doskonalenie swoich umiejętności.

Grupy remontowo-budowlane pozwalają także na interakcję i nawiązywanie relacji z osobami o podobnych zainteresowaniach. To doskonała okazja do poznawania nowych ludzi, zarówno lokalnie, jak i na szerszą skalę. Wspólna pasja jest najlepszym tematem do rozmowy, a w dłuższej perspektywie nawet nawiązywania przyjaźni.

Po trzecie, grupy tematyczne to źródło inspiracji i wsparcia. Często możemy poczuć się zagubieni w gąszczu informacji o produktach, sposobach pracy, najlepszych rozwiązaniach. Grupa remontowo-budowlana pozwala skupić się na konkretnym obszarze oraz znaleźć inspirację w treściach tworzonych przez innych członków.

Warto pamiętać, że grupy tematyczne są także miejscem, gdzie możesz wyrazić siebie i podzielić się swoją wiedzą. To przestrzeń do prezentacji swoich osiągnięć, a także do budowania własnej marki osobistej.

Jak wybrać grupę?

Jednym z przykładów popularnych grup remontowo-budowlanych, która łączy w sobie najważniejsze cechy wartościowej przestrzeni do dyskusji, jest Grupa ATLAS – zŁAPmy się! To społeczność wykonawców – specjalistów z różnym stażem pracy oraz osób interesujących się budową/remontem, którzy traktują tę pracę jako dorywczą lub hobbystyczną.

Obecność na tej grupie pozwala być blisko Fachowców, którzy z tematami branżowymi mają do czynienia na co dzień. Co więcej, do konkretnych osób można w łatwy sposób dotrzeć na linii prywatnej i porozmawiać o własnym przypadku tym samym uzyskując wiedzę z pierwszej ręki.

ATLAS – zŁAPmy się! liczy ponad 20 tysięcy użytkowników. Na grupie codziennie pojawiają się posty członków, dziesiątki komentarzy czy reakcji. Każdy może liczyć na merytoryczną odpowiedź, dawkę inspiracji, a także odrobinę humoru. Moderacja dba o wysoką jakość dyskusji, jednocześnie gwarantując wolność słowa. Ważne, by każdy mógł poruszyć istotny dla siebie temat.

Uczestniczenie w grupie remontowo-budowlanej stanowi doskonałą okazję do poszerzania horyzontów, nawiązywania relacji i czerpania inspiracji niezależnie od tego, czy jesteś początkującym majsterkowiczem, czy doświadczonym Fachowcem. Czym jednak kierować się przy dołączeniu do konkretnej?

Przede wszystkim jakością treści, aktywnością członków i poziomem moderacji. Merytoryczne dyskusje pozwolą na podniesienie swoich kompetencji i otrzymanie jakościowych odpowiedzi, responsywność użytkowników będzie mieć wpływ na szybkość reakcji i żywiołowość dyskusji. Z kolei odpowiednia moderacja ma wpływ na poziom wypowiedzi i dbanie o przestrzeganie regulaminu.

Źródło: Grupa ATLAS.

Nowy najemca w nieruchomości inwestycyjnej Varso Tower – Kancelaria Baker McKenzie wynajmuje 4 400 mkw.

VarsoTower_02 (1)
Nowy najemca w nieruchomości inwestycyjnej Varso Tower – Kancelaria Baker McKenzie wynajmuje 4 400 mkw. w warszawskim biurowcu.

Nieruchomość komercyjna Varso Tower to część wielofunkcyjnego miejsca zrealizowanego przez HB Reavis, w które wchodzą biura, hotel, centrum innowacji, restauracje, kawiarnie, klub fitness i przychodnia.
HB Reavis, właściciel i zarządca nieruchomości komercyjnych, w tym warszawskiej nieruchomości Varso Tower, podpisał 10-letnią umowę najmu z firmą Baker McKenzie Polska. Międzynarodowa kancelaria prawna przeprowadzi swoją polską siedzibę do budynku Varso Tower, gdzie zajmie około 4 400 mkw. powierzchni. Na przełomie 2024 i 2025 roku prawnicy i doradcy podatkowi Baker McKenzie Polska zaczną pracę na jednych z najwyższych pięter biurowych w Polsce – od 35. do 37. Tym samym wynajęto już blisko 85% powierzchni wielokrotnie nagradzanego wieżowca w centrum Warszawy.

Szukaliśmy nowoczesnej przestrzeni, która najlepiej wpisywałaby się w wartości Baker McKenzie, zapewniała wyjątkowe doświadczenia zarówno naszym klientom jak i wszystkim pracownikom i współpracownikom, a także gościom, którzy będą z niej korzystać. Cieszymy się, że wybraliśmy tak unikalne na mapie Warszawy miejsce, jakim jest Varso Tower powiedzieli Weronika Achramowicz i Marcin Iwaniszyn, wspólnicy Baker McKenzie odpowiedzialni za projekt najmu w ramach kancelarii.

Dziękujemy kancelarii Baker McKenzie za zaufanie. Jesteśmy dumni, że jedna z największych i najczęściej rekomendowanych kancelarii prawnych w Polsce wkrótce rozpocznie nowy rozdział swojej działalności w wieżowcu Varso Tower. Biura w zarządzanym przez nas budynku spełniają oczekiwania najbardziej wymagających pracodawców, którzy kierują się wysokimi standardami z zakresu ochrony środowiska, kwestii społecznych i ładu korporacyjnego. 85% poziom wynajęcia to dowód, że Varso Tower cieszy się dużym zainteresowaniem najemców i z każdą kolejną, podpisaną umową potwierdza swoją wiodącą rolę na warszawskim rynku biurowym komentuje Natalia Kasperska, Senior Leasing Manager w firmie HB Reavis.

W transakcji wynajmu nowego biura Baker McKenzie kancelarię wspierali eksperci z firmy doradczej Colliers.

Bardzo dziękujemy naszemu klientowi kancelarii Baker McKenzie za zaufanie i ponowną współpracę przy transakcji najmu. Cieszymy się, że pracownicy i klienci Baker McKenzie już niedługo będą mogli cieszyć się powierzchniami najwyższej jakości w Warszawiedodaje Katarzyna Tasarek-Skrok, dyrektor w dziale powierzchni biurowych Colliers.

mat.pras.

II etap inwestycji mieszkaniowej Południe Vita wprowadzony do sprzedaży

poludnie-vita
II etap inwestycji mieszkaniowej Południe Vita wprowadzony do sprzedaży.

Firma deweloperska Develia wprowadziła do sprzedaży II etap inwestycji mieszkaniowej Południe Vita. Inwestycja powstaje przy ul. Kazimierza Wielkiego, w obrębie zielonej i spokojnej dzielnicy Orunia Górna-Gdańsk Południe. W jego ramach powstaną trzy budynki 4- i 5-kondygnacyjne z łączną liczbą 121 mieszkań. Budowa już się rozpoczęła, a jej zakończenie zaplanowano na III kwartał 2025 roku.

Kupujący mogą wybierać z szerokiej palety funkcjonalnych rozkładów i metraży od 26 do 101 m kw. W ofercie uwzględniono również lokale z antresolami, bez skosów dachowych, co znacznie ułatwi ich ciekawą aranżację. W zależności od kondygnacji wszystkie mieszkania będą miały duże tarasy dachowe, balkony lub zielone ogródki. Przewidziano podziemną halę garażową z komórkami lokatorskimi oraz naziemne miejsca postojowe.

– Inwestycja Południe Vita to projekt, który wpisuje się w potrzeby szerokich grup nabywców. Rodziny z dziećmi docenią przestrzeń, zieleń oraz bliskość placówek edukacyjnych, a osoby stawiające na aktywny tryb życia będą mogły korzystać z pobliskich parków i terenów rekreacyjnych. Zarówno jednych, jak i drugich powinny zainteresować również niskie jak na obecne standardy rynkowe ceny zaczynające się już od 7250 zł za m kw.- zapowiada Tomasz Kaleta, dyrektor Departamentu Sprzedaży Develia S.A.

 

Realizacja budowy już się rozpoczęła, a jej zakończenie planowane jest na III kwartał 2025 roku. Podobnie jak w przypadku pierwszego etapu osiedla rolę Generalnego Wykonawcy powierzono firmie ALSTAL Grupa Budowlana. Projekt architektoniczny został opracowany przez pracownię K&L SMART DESIGN.

Jesteśmy przekonani, że osiedle Południe Vita stanie się nie tylko nowoczesnym miejscem zamieszkania, ale również wspólnotą ludzi ceniących komfort i wysoką jakość życia. Projekt wpisuje się również w naszą misję dostarczania unikalnych i innowacyjnych rozwiązań mieszkaniowych. Osiedle Południe Vita to nie tylko zbiór nowoczesnych budynków, ale przede wszystkim harmonijne środowisko, w którym życie przebiega zgodnie z najwyższymi standardami – powiedział Wojciech Chełmiński, Kierownik Projektu ALSTAL Grupa Budowlana.

Źródło: Develia.

Trendy we wnętrzach nieruchomości inwestycyjnych w 2024 roku

drops_nowodvorski-lighting
Trendy we wnętrzach nieruchomości inwestycyjnych w 2024 roku wg Nowodvorski Lighting. Trendy we wnętrzach, w porównaniu z tymi panującymi na wybiegach, zostają z nami na dłużej, mając wpływ nie tylko na estetykę, ale również komfort użytkowania przestrzeni. Od kilku sezonów dyktowane są kierunkiem Eko – zarówno w rozumieniu wykorzystania barw, jak i materiałów. O tym, co modne i o czym warto pamiętać, planując aranżację, podpowiada Małgorzata Nowodworska, Dyrektor Kreatywny Nowodvorski Lighting.

Eko i jeszcze raz Eko. Gdy dookoła pośpiech, natłok informacji, potrzeba ciągłej zmiany, dom staje się ucieczką do świata spokoju, miejscem, które pozwala złapać oddech. Nic tak nie sprzyja regeneracji jak kojąca zmysły natura, mówi Małgorzata Nowodworska. Znajduje to odzwierciedlenie w wykorzystaniu wiodących od wielu sezonów stylów aranżacji. Styl boho opiera się na etnicznych wzorach i ascetycznej formie. Styl Japandi wprowadza nas w klimat japońskiego umiłowania natury, doceniając jednocześnie funkcjonalność przestrzeni i użytkowość przedmiotów. Oba wprowadzają do wnętrz spokój i harmonię. Klimat dopełnia odpowiednio dobrane oświetlenie. W nurcie pochwały naturalności powstała kolekcja SUNSET. Design opiera się na wykorzystaniu sklejki – materiału o naturalnych słojach drewna wybarwionego w modnych odcieniach brązu oraz czarnej, metalowej konstrukcji. Lampa dystansuje źródło światła od ściany, co uwalnia subtelną poświatę w postaci gry świateł w promieniu 360 stopni. Aranżacjom w stylu boho i Japandi dedykowane zostały również tegoroczne nowości Nowodvorski Lighting, m.in. kolekcje: JAPANDI, BOHO, RATTAN, HAVANA, HAITI, DROPS czy MOON XL. Ich premiera miała miejsce podczas listopadowych targów Warsaw Home & Contract 2023, dodaje Małgorzata.

Dążąc do naturalności unikamy nudy. Grę kolorów opieramy na kontraście – naturalne barwy przełamujemy akcentami o nasyconej czerwieni, żółci, srebra czy chromu. Przeciwstawne kierunki doceniamy również w kontekście formy, łącząc w aranżacji np. obłe meble z liniowym kształtem oświetlenia. Tym, którzy szukają nowoczesnego designu przełamującego kierunek, dedykowana jest kolekcja lamp LASER o smukłym kloszu i szerokiej palecie kolorów w satynowych odcieniach miedzi, złota i czekolady, mówi ekspertka.

W kontekście wspomnianej już formy królować będą obłe fotele, sofy, a nawet stoliki, dywany czy lustra. Idealnym przykładem wpisującym się w tegoroczny kierunek są lampy zewnętrzne z kolekcji STONE inspirowane naturalną bryłą kamienia, dodaje ekspertka.

Nie bez znaczenia pozostaje również funkcjonalność. Stawiamy na rozwiązania, które wpiszą się w trendy, ale jednocześnie zostaną z nami na długo, dostosowując się do zmiennych potrzeb i oczekiwań. Obserwujemy rosnące zainteresowanie oświetleniem technicznym i rozwiązaniami konfigurowalnymi, takimi jak m.in. MONO, system CAMELEON, CTLS czy LVM. Pozwalają one, w zależności od rodzaju, w prosty sposób wydzielić strefy w danym pomieszczeniu, równolegle oświetlić nawet najdalsze kąty, zmieniać rodzaj i położenie lamp czy wyznaczyć obwody, mówi Małgorzata Nowodworska.

Eko to nie tylko materiał, barwa czy forma, ale również oszczędność w kontekście czerpania z zasobów. W temacie oświetlenia coraz częściej decydujemy się na rozwiązania pozwalające na minimalizację zużycia energii elektrycznej. W ofercie Nowodvorski Lighting uznaniem cieszą się m.in. lampy wyposażone w wysokiej jakości zasilacze, takie jak np. VERTIC LED, CIRCOLO LED, BAR LED, SPIN LED czy ARM LED, dodaje Małgorzata.

*Wszystkie kolekcje przytoczone w materiale pochodzą z oferty Nowodvorski Lighting.

Autor: Nowodvorski Lighting.

Nieruchomość z podłogą w jodełkę? Nowość w ofercie biopodłóg PURLINE wineo

wineo_jodelka_1
Nieruchomość z podłogą w jodełkę? Nowość w ofercie biopodłóg PURLINE wineo. Oferta ekologicznych biopodłóg wineo poszerzyła się o paletę paneli oferujących montaż w formie popularnej jodełki. Układy w 9 różnych wariantach i dostępność 34 dekorów tworzą nieskończoną ilość aranżacyjnych wariantów. Klasy użyteczności pozwalają na ich zastosowanie również w przestrzeniach publicznych. Dodatkowo biopodłogi PURLINE to gwarancja jakości i produkcja z poszanowaniem środowiska naturalnego.

Podłoga w jodełkę szczyt popularności osiągnęła w epoce renesansu i baroku zdobiąc dumnie arystokratyczne wnętrza. Potem cyklicznie wracała do łask, a dziś kojarzona jest z elegancją nadającą ton praktycznie każdej aranżacji przestrzeni. Nowa oferta paneli z kolekcji PURLINE wineo odpowiada na projektowe i użytkowe oczekiwania.

Panele z kolekcji PURLINE wineo umożliwiające montaż w jodełkę dostępne są w dwóch rozmiarach – 480 x 80 mm i 380 x 95 mm oraz w dziewięciu możliwych wariantach ułożenia. To również szeroka paleta dekorów – od tradycyjnych po nowoczesne, od subtelnych po przykuwających uwagę. Wzór w jodełkę wpisuje się w każdą koncepcję architektoniczną. W ramach danego rozmiaru można je dowolnie kolorystycznie zestawiać, dzięki czemu otrzymujemy jeszcze więcej możliwości kreatywnego wykorzystania.

Wszystkie rozwiązania z kolekcji PURLINE posiadają klasy użyteczności 23/32 do prywatnego zastosowania, 23/33/42 do mocno obciążonych pomieszczeń prywatnych i publicznych, jak i średnio obciążonych pomieszczeń przemysłu lekkiego oraz 23/34/43 do intensywnego użytkowania w prywatnych pomieszczeniach mieszkalnych, do intensywnego użytkowania w pomieszczeniach użyteczności publicznej i do intensywnego użytkowania w pomieszczeniach przemysłu lekkiego. Zatem mają również zastosowanie w przestrzeniach użyteczności publicznej.

 

Idealnie dobrana podłoga to również cicha podłoga, dlatego też decydując się na montaż paneli warto pomyśleć o matach podkładowych. Maty podkładowe wineo są dedykowane wszystkim rozwiązaniom podłogowym dostępnym na rynku, natomiast wybór właściwej zależy od wielu czynników, m.in. rodzaju podłoża.

Nowością w ofercie wineo są samoprzylepne maty podkładowe singleGLUE wineo i doubleGLUE wineo.

Źródło: wineo.

Deweloperzy będą budować mieszkania na sprzedaż na zabudowanych gruntach?

Develia_Malta Point
Czy trudności w pozyskiwaniu gruntów skłaniają deweloperów do zakupu zabudowanych parceli? Jakie plusy i minusy mają inwestycje oparte na wyburzeniach albo rewitalizacji budynków? Czy będziemy obserwować tego typu realizacje na szerszą skalę? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

Anna Bieńko, dyrektor Sprzedaży w Wawel Service

Biorąc pod uwagę trudności z pozyskaniem nowych gruntów, prognozujemy, że tego typu realizacje, czyli zakup zabudowanych parceli i ich przekształcenie, mogą faktycznie stać się bardziej powszechne na rynku w przyszłym roku. Rozważamy również tego typu rozwiązania. Wyburzenie istniejących budynków i budowanie w ich miejscu nowych nieruchomości może skrócić czas realizacji projektu w porównaniu z budową od zera na niezagospodarowanym terenie. Często też zabudowane parcele są zlokalizowane w atrakcyjnych miejscach, blisko centrum miasta lub w innych ważnych punktach, co może być korzystne z perspektywy popytu na nieruchomości.

W przypadku zakupu zabudowanej działki, możliwe jest wykorzystanie już istniejącej infrastruktury, co potencjalnie może przynieść oszczędności w porównaniu z budową od podstaw. Z drugiej strony proces wyburzania i oczyszczania terenu generuje dodatkowe koszty, które trzeba wziąć pod uwagę w kalkulacjach inwestycyjnych.

Może się to też wiązać z koniecznością uzyskania odpowiednich zgód, co często jest procesem złożonym i czasochłonnym. Istniejące, stare budynki mogą kryć niespodziewane problemy strukturalne, co podnosi koszty inwestycji.

Jesteśmy świadomi, zarówno korzyści, jak i wyzwań związanych z takimi inwestycjami i dokładnie analizujemy każdą propozycję pod kątem opłacalności i zgodności z naszymi strategiami rozwoju.

Angelika Kliś, członkini zarządu Atal

Taki model inwestycyjny może być rozważany jedynie jako niewielka część działalności deweloperów, którzy w przeważającej mierze działają w oparciu o tradycyjny schemat. Nie sądzę też, aby miał zyskiwać na znaczeniu.

Mimo to, zdarzają się atrakcyjne tereny z dużym potencjałem, które warte są zwiększonego nakładu pracy i czasu, z czym między innymi wiąże się wyburzenie i zmiana funkcji.

Dobrym tego przykładem jest nasza inwestycja w Gdyni przy ulicy Kcyńskiej. Nabyliśmy tam teren po jednym z operatorów powierzchni handlowych, który zakończył w Polsce działalność. To obiekt starszej generacji, którego działalność jest stopniowo wygaszana. Rozpoczęliśmy przy nim już prace wyburzeniowe i zrealizujemy w tym miejscu duży projekt mieszkaniowy. Atutem miejsca jest dobra lokalizacja i skomunikowanie, a z uwagi na wcześniejszą działalność także dostępność infrastruktury i mediów. To zarazem plusy, które mogą przekonać deweloperów do tego rodzaju inwestycji.

Andrzej Oślizło, prezes zarządu, Develia S.A.

Jesteśmy zdania, że realizacje typu brownfield będziemy obserwować coraz częściej w nadchodzących latach. W centrach największych, polskich aglomeracji brakuje wolnych gruntów pod zabudowę. Deweloperzy, którzy nie chcą budować w mniej atrakcyjnych lokalizacjach na peryferiach miasta, coraz chętniej sięgają po zabudowane działki i wyburzają istniejące obiekty.

W 2023 roku kupiliśmy grunty z istniejącą zabudową przy ulicy Legnickiej na wrocławskich Popowicach czy przy ulicy Kopernika na Redłowie w Gdyni. Podpisaliśmy także umowę przedwstępną sprzedaży centrum handlowego Arkady Wrocławskie. Nowy właściciel, firma Vastint planuje wyburzenie obiektu i realizację w tym miejscu inwestycji o innych funkcjach.

Cezary Grabowski, dyrektor sprzedaży i marketingu Bouygues Immoblier Polska

Nasze kryteria wyboru gruntu pod nową inwestycję opierają się przede wszystkim na atrakcyjnej lokalizacji, w którą wliczamy dobre skomunikowanie działki, bliskość terenów zielonych, a także obecność w pobliżu sklepów i punktów usługowych. Pod uwagę bierzemy zarówno tereny zabudowane, jak i niezabudowane.

Najlepszym przykładem gruntu, na którym rewitalizujemy dawne zabudowania, jest działka przy ulicy Sienkiewicza w centrum Wrocławia. To właśnie tam powstaje Sienkiewicza Résidence, budynek mieszkalny w dwóch stylach, z czego jedną tworzy odnawiana przez nas historyczna kamienica. Nie tylko adaptujemy dawne mury do funkcji mieszkaniowej, ale przywracamy całej bryle przedwojenną formę wielospadowego dachu. Inwestycje takie jak ta są bardziej czasochłonne niż realizacja mieszkań na terenie niezabudowanym, ale posiadają swoje dodatkowe atuty. To przede wszystkim „dusza” budynku, która nadaje projektowi jedynego w swoim rodzaju klimatu. Takie projekty, ze względu na formę zabudowy, mają np. grubsze ściany, co docenia wielu klientów.

Małgorzata Ostrowska, dyrektorka Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction

Zdecydowanie, takie realizacje są zasadne w czasach, gdy mamy tak ograniczony dostęp do atrakcyjnych gruntów. Mamy już doświadczenie w przekształcaniu istniejących budynków, zarówno w kontekście hoteli, mam tu na myśli hotel Dana w Szczecinie, jak i budynków wielorodzinnych. W przyszłym roku planujemy kolejną taką realizację. Tym razem w Krakowie, gdzie będziemy rewitalizować gmach dawnego budynku PKO BP na Wielopolu, przekształcając go w ekskluzywny hotel. Wyzwaniem związanym z tego typu inwestycjami jest niewątpliwie współpraca z konserwatorem.

Mariola Żak, dyrektor sprzedaży i marketingu w Aurec Home

Rzeczywiście, brak dobrych gruntów pod zabudowę mieszkalną jest dużym problemem dla całej branży mieszkaniowej. Mamy swoje banki ziemi i obecnie inwestujemy w zaplanowane projekty, które czekają na uruchomienie lub są w trakcie realizacji. O wykupie starych budynków i ich przekształceniom zdecydowaliśmy już kilka lat temu, kiedy to zakupiliśmy tereny pofabryczne pod budowę unikalnego osiedla Fabrica Ursus. Część zabudowy mieszkaniowej utworzą pozostające pod ochroną konserwatora zabytków fragmenty dawnej fabryki Ursus. Na działce o powierzchni 2,5 ha planujemy budowę 800 mieszkań o metrażu od 35 mkw. do 100 mkw., ulokowanych w 6-7 kondygnacyjnych budynkach mieszkalnych.

Obszary poprzemysłowe to miejsca o dużym potencjale w kontekście rozwoju ośrodków miejskich, zabytkowe obiekty stanowią element tożsamości kulturowej regionów. Wiele z nich to budowle historyczne, wpisane trwale w krajobraz miasta. W Polsce prym w industrialnych inwestycjach wiedzie pofabryczna Łódź, natomiast w stolicy osiedle Aurec Home będzie jedną z nielicznych tego typu inwestycją. Doskonale wiemy, że inwestycje realizowane na historycznych czy pofabrycznych terenach nie należą do łatwych. Skomplikowane projekty angażują wiele państwowych i samorządowych instytucji oraz podmiotów, które czuwają nad losem opuszczonych i zaniedbanych budynków. Mimo to atrakcyjność miejsca, jego ciekawa historia i klimat nowo powstałej inwestycji potrafią zrekompensować trudności związane z rewitalizacją.

Rafał Zboch, członek zarządu w Archicom

Jestem przekonany, że ograniczona podaż atrakcyjnych gruntów pozostanie w nadchodzących miesiącach jednym z największych wyzwań dla deweloperów. Z pewnością okoliczności rynkowe będą wymagały poszukiwania przez przedstawicieli sektora deweloperskiego nowego podejścia do zakupu działek i nieszablonowych rozwiązań. W przypadku każdej, potencjalnej nieruchomości analizujemy wielopoziomowo jej aktualny status oraz przyszłościowy potencjał. Fakt, czy pozostaje zabudowana ma dla nas drugorzędne znaczenie, jeśli lokalizacja umożliwia nam wybudowanie mieszkań wpisujących się w naszą filozofię tworzenia unikalnych miejsc do życia. Wobec tego jak najbardziej jesteśmy otwarci na zakup również zabudowanych parceli.

Andrzej Gutowski, wiceprezes i dyrektor Działu Sprzedaży Ronson Development

Konwersje nieruchomości stają się atrakcyjną alternatywą inwestycyjną. Największym atutem takich projektów jest ich lokalizacja. Tereny poprzemysłowe mieszczą się przeważnie w atrakcyjnych komunikacyjnie punktach. Stanowi to wartość dodaną dla przyszłych klientów. Ponadto, działka zabudowana jest zwykle działką uzbrojoną. Eliminuje to potrzebę dodatkowego zagospodarowania, to jest przyłączenia mediów.

Procedury związane z przeznaczaniem terenów postindustrialnych pod nowe cele wymagają jednak czasochłonnego procesu ze względu na liczne regulacje prawne i zatwierdzenia administracyjne. Deweloperzy muszą liczyć się także z ryzykiem związanym z realizacją takich projektów, wynikającym z rozbiórek i przekształcenia terenu.

Pomimo tego, obserwowany trend związany z zastępowaniem starszych budynków nowymi będzie się umacniał, zwłaszcza w obliczu ograniczonej dostępności pustych działek w atrakcyjnych lokalizacjach.

Damian Tomasik, prezes zarządu Alter Investment

Od początku istnienia naszej spółki interesowały nas projekty w atrakcyjnych lokalizacjach, które mogą zostać dopasowane do aktualnych potrzeb rynkowych. Jedną z takich inwestycji był zakup w 2016 roku budynku usługowego w Gdyni przy ulicy Wrocławskiej w miejscu, w którym po sprzedaniu nieruchomości lokalnemu deweloperowi powstał nowoczesny budynek wielorodzinny. Kolejną inwestycją, która skusiła nas historią oraz zamiłowaniem do rewitalizacji była kamienica w Gdańsku przy ulicy Trakt św. Wojciecha. Cała dzielnica Orunia w ostatnich latach przeszła proces rewitalizacji, a my spodziewamy się, że w najbliższych dwóch latach uzyskamy pozwolenie na budowę w celu przywrócenia dawnego blasku tej wspaniałej nieruchomości.

Takie projekty są dużo bardziej wymagające i czasochłonne w przygotowaniu dokumentacji projektowej i mogą kryć wiele niespodzianek. Ich realizacja daje jednak niepowtarzalną satysfakcję, ale pozwala też na zdobycie cennego doświadczenia. Dlatego też, mimo, że zakup gruntu co do zasady wydaje się prostszy, to jednak, gdy spojrzymy na to z tej perspektywy, a także uwzględniając fakt, że jest coraz mniej niezabudowanych gruntów w najlepszych lokalizacjach, można zakładać, że trend przekształcania funkcji istniejących budynków będzie się umacniał.

Eyal Keltsh, prezes zarządu Grupy Robyg i Vantage

Tego typu projekty są zawsze bardzo skomplikowane i wymagające. Dlatego raczej nie chcielibyśmy podejmować takich działań. Jednak zawsze decyzja zależy od indywidualnego projektu.

Źródło: dompress.pl

Eksperci Colliers z prognozami na 2024 rok

Mirowski Piotr_Colliers
Eksperci Colliers z prognozami na 2024 rok. W 2023 roku zarówno polski, jak i zagraniczne rynki inwestycyjne charakteryzowała
osłabiona aktywność inwestorów. Jak wynika z danych zaprezentowanych przez Colliers, w porównaniu do roku 2022 łączna wartość i liczba transakcji we wszystkich sektorach rynku nieruchomości komercyjnych w Polsce spadła o 3,8 mld EUR.

Mimo tego, m.in. za sprawą rosnącej liczby potencjalnych transakcji i spodziewanych obniżek stóp procentowych w tym roku, perspektywy na nadchodzące miesiące są umiarkowanie optymistyczne. Eksperci Colliers podsumowują kluczowe wydarzenia ostatnich 12 miesięcy na polskim rynku inwestycyjnym oraz przedstawiają prognozy na 2024 rok.

Najważniejsze wydarzenia 2023 roku:

1. Zamrożenie aktywności kapitału inwestycyjnego

Rok 2023 charakteryzował się utrzymującym się osłabieniem aktywności na rynku inwestycyjnym, na który miały wpływ globalne ograniczenia gospodarcze oraz wysokie koszty finansowania bankowego. Wartość inwestycji na polskim rynku zmniejszyła się, podobnie jak w całym regionie Europy Środkowo-Wschodniej, EMEA, Ameryki Północnej oraz Azji. Kredyty bankowe pozostają dostępne, ale procesy ich pozyskiwania trwają dłużej niż wcześniej.

Łączna wartość i liczba transakcji we wszystkich sektorach polskiego rynku nieruchomości komercyjnych spadła z ok. 5,8 mld EUR w 2022 r. do ok. 2 mld EUR w roku 2023.

2. Spadek wycen aktywów

Przy trendzie spadkowym we wszystkich klasach aktywów miało miejsce ustalanie nowego poziomu cen. Biorąc pod uwagę brak płynności i transakcji referencyjnych, rynek jest pod tym względem rozchwiany. Stopy kapitalizacji wzrosły o ok. 100 punktów bazowych dla najlepszych aktywów nieruchomościowych w porównaniu do poziomów z końca 2022.

3. Spowolnienie aktywności wśród inwestorów

Większość uznanych zagranicznych inwestorów opóźniło decyzje zakupowe, oczekując na stabilizację cen oraz poprawę nastrojów rynkowych. Stwarzało to wyjątkową okazję dla nabywców z regionu (CEE, kraje bałtyckie, Bliski Wschód) do konkurowania o produkty typu „prime” po niższych cenach.

Odnotowano znaczący spadek aktywności inwestorów w sektorze biurowym, w tym brak transakcji inwestycyjnych na rynku biurowym w miastach regionalnych, natomiast pomimo zwrotu zainteresowania największych międzynarodowych graczy instytucjonalnych w stronę rynków zachodnich w oczekiwaniu na przeceny, sektor logistyczny nadal przyciągał kupujących – mówi Piotr Mirowski, Senior Partner, Dział Doradztwa Inwestycyjnego, Colliers.

4. Szwedzkie i amerykańskie zakupy

Szacuje się, że około 23% zainwestowanego kapitału na polskim rynku (ok. 400 mln EUR) pochodziło ze Szwecji, kolejne 340 mln EUR zainwestowali inwestorzy amerykańscy.

5. Rozbieżności w oczekiwaniach kupujących i sprzedających

W trakcie realizacji znajduje się obecnie szereg transakcji biurowych i logistycznych, które mogą zostać sfinalizowane w nadchodzących kwartałach. Dodatkowo, przewiduje się, że będzie rosło zainteresowanie aktywami handlowymi.

Rynek nieruchomości stoi przed wyzwaniami związanymi z ustalaniem nowych poziomów cenowych ze względu na brak płynności i transakcji referencyjnych w ostatnich miesiącach. Wciąż prowadzi to do dużej rozbieżności między cenami kupna i sprzedaży, co często wpływa także na brak finalizacji transakcji – zaznacza Piotr Mirowski.

Prognozy dla rynku inwestycyjnego na 2024 rok:

1. Szansa na stopniowe ożywienie na rynku inwestycyjnym

Perspektywy na 2024 rok są ostrożnie optymistyczne.

Na rynku obserwujemy rosnącą liczbę potencjalnych transakcji z uwagi na zmniejszenie dystansu cenowego pomiędzy sprzedającymi a kupującymi, a rysujące się perspektywy obniżki stóp procentowych, powinny działać stabilizująco i zachęcić do powrotu graczy, którzy czekali na większą klarowność odnośnie polityki monetarnej Europejskiego Banku Centralnego. Kluczowym czynnikiem napędzającym potencjalny wzrost wolumenu inwestycji będzie niższy koszt finasowania i jego dostępność – mówi Piotr Mirowski.

2. Refinansowanie i zapadalność obligacji komercyjnych

W 2024 roku wygasają kredyty zaciągane na zakup nieruchomości komercyjnych w rekordowym 2019 roku, co oznaczać będzie wysoką aktywność w obszarze refinansowania. Będzie to okres intensywnych negocjacji między właścicielami a bankami. To także czas zapadalności emitowanych przez deweloperów lub inwestorów obligacji komercyjnych o istotnej wartości i niskim kuponie. Jeśli będą oni chcieli refinansować dług nowymi emisjami, będą zmuszeni zaoferować wyższe stopy zwrotu niż poprzednio.

Proces refinansowania może przekładać się na pojawienie się ciekawych aktywów na sprzedaż.

3. Dominacja inwestorów typu value add i opportunistic

Brak aktywności inwestorów typu core o niskiej skłonności do ryzyka prawdopodobnie tylko w ograniczonym stopniu ma szansę na zmianę w 2024, aczkolwiek eksperci Colliers spodziewają się pierwszych istotnych transakcji, które będą punktem odniesienia dla szerszego rynku. Dominować będą podmioty typu value add i opportunistic, poszukujące dwucyfrowych stóp zwrotu z inwestycji, które będą chciały wykorzystać sytuacje płynnościową i nabyć nieruchomości z potencjałem wzrostu. Stopniowo będą powracały fundusze typu core+, kupujące aktywa instytucjonalnej jakości, generujące nieco wyższą stopę zwrotu.

4. Alternatywne sposoby inwestowania

Część inwestorów, w poszukiwaniu bardziej atrakcyjnych stóp zwrotu, zwróciło się w stronę lokowania kapitału w strategie dłużne (private debt) i alternatywne formy finansowania nieruchomości, takie jak preferred equity czy mezzanine finance. W związku ze spadkiem wartości aktywów i potrzebami kapitałowymi wynikającymi z refinansowań, na rynku mogą się również pojawić ciekawe okazje do przejęcia portfeli lub całych platform inwestycyjnych.

5. Sektorowo bez istotnych zmian

Eksperci Colliers zauważają, że sektorowe preferencje inwestorów pozostaną bez większych zmian.

Na czele listy, podobnie jak miało to miejsce do tej pory, znajdują się nieruchomości przemysłowo-magazynowe, które oferują kombinację stabilnego dochodu i potencjału wzrostu czynszów, przy wartościach kapitałowych znacznie niższych niż w Europie Zachodniej – wylicza Piotr Mirowski. – W sektor powierzchni handlowych, popyt powróci na supermarkety spożywcze i parki handlowe. Większej niż w 2023 roku liczby transakcji spodziewamy się w sektorze biurowym, co będzie spowodowane zauważalnymi przecenami, jak również pozytywnymi czynnikami przemawiającymi za tym rynkiem, w tym stopniowo spadającymi stopami pustostanów, jak również ograniczoną liczbą nowych projektów w budowie – podsumowuje szef Działu Doradztwa Inwestycyjnego w Colliers.

Źródło: Colliers.

800 mln euro na nowe nieruchomości inwestycyjne Panattoni

Panattoni_kredyty
800 mln euro na nowe nieruchomości inwestycyjne Panattoni.

Panattoni, najaktywniejszy deweloper nieruchomości przemysłowych na świecie, podsumowuje finansowania inwestycji w 2023 roku. Na realizacje w Polsce firma uzyskała 29 kredytów bankowych na łączną kwotę przekraczającą 800 000 000 euro.

– „W 2023 roku pozyskaliśmy od banków 801 milionów euro na realizację 29 inwestycji. Świadczy to o zaufaniu instytucji finansowych do naszej działalności, a także jest potwierdzeniem solidnych fundamentów rynku nieruchomości przemysłowych w Polsce” – komentuje Karina Trojańska, Chief Financing & Operating Officer w Panattoni – „Nasze realizacje przyciągają banki, zarówno krajowe jak i zagraniczne, a inwestycje magazynowe pozostają najatrakcyjniejszym aktywem w ramach inwestycji finansowych” – dodaje.

W ubiegłym roku deweloper uzyskał kredyty od 12 banków: Aareal Bank, Alior Bank, Bank Gospodarstwa Krajowego, Bank Pekao, Berlin Hyp AG, BNP Paribas Bank Polska, Credit Agricole, Erste Bank, mBank, Millennium Bank, PKO Bank Polski oraz Santander Bank Polska. Inwestycje sfinansowane kredytami bankowymi to między innymi realizacja dla Grupy H&M w ramach Panattoni Park Poznań A2, parki przemysłowe – w tym Panattoni Park Bytom, Panattoni Park Lublin II, Panattoni Park Lublin IV w Świdniku, Panattoni Park Nadarzyn II, Panattoni Park Ruda Śląska V, Panattoni Park Sosnowiec III, oraz Panattoni Park Tricity East V w rejonie Portu Gdańsk, a także obiekty BTS – centrum dystrybucyjne Action w Zakroczymiu, zakład produkcyjny Fortaco w Knurowie czy centrum logistyczne Poczty Polskiej w Radzyminie.

Źródło: Panattoni.

SAVILLS: Dynamiczny wzrost popytu na pojazdy elektryczne jest szansą dla rynku nieruchomości inwestycyjnych

M.Bryszewski_Savills_lowZ najnowszego raportu międzynarodowej firmy doradczej Savills wynika, że największe zapotrzebowanie na punkty ładowania samochodów elektrycznych występuje w Niemczech, Francji, Szwecji, Norwegii i Wielkiej Brytanii.
Polska znalazła się w pierwszej dwudziestce zestawienia krajów o największym potencjale wzrostu dla rozwoju infrastruktury do ładowania aut z napędem elektrycznym, co stwarza szanse również dla właścicieli nieruchomości komercyjnych oraz inwestorów aktywnych na tym rynku.

Jak podaje Savills, na te pięć krajów przypada ponad trzy czwarte zapotrzebowania na stacje ładowania, które powinny powstać w ciągu najbliższych dwóch lat. W Niemczech, Wielkiej Brytanii i Francji związane to jest z dużą liczbą ludności oraz prognozowanym wysokim popytem na samochody elektryczne w stosunku do istniejącej infrastruktury, natomiast w Norwegii i Szwecji liczba aut z napędem elektrycznym na jednego mieszkańca jest już stosunkowo duża, ale funkcjonuje tam niewiele punktów ładowania tego typu pojazdów.

Według Savills, aktualna sytuacja stanowi okazję dla właścicieli nieruchomości i inwestorów do nawiązania współpracy z prywatnymi operatorami punktów ładowania samochodów elektrycznych lub innymi podmiotami w zakresie instalacji infrastruktury przeznaczonej dla pojazdów z napędem elektrycznym. Umożliwiłaby im ona uzyskiwanie przychodów z najmu tego rodzaju urządzeń, podniesienie atrakcyjności nieruchomości biurowych, a także zwiększenie odwiedzalności i wydłużenie czasu pobytu klientów w obiektach handlowych. To z kolei może przełożyć się na wzrost przychodów. W ramach takiej współpracy operatorzy punktów ładowania zazwyczaj ponoszą koszt uruchomienia instalacji, natomiast właściciele obiektów mogą liczyć – w zależności od lokalizacji – na przychody z najmu rzędu 1-5 tys. euro z jednej stacji rocznie w okresie 20-25 lat.

W odpowiedzi na regulacje Unii Europejskiej związane z ochroną środowiska wiele krajów europejskich oferuje wsparcie fiskalne w celu stymulowania popytu na rynku na samochody elektryczne, który dzięki temu rozwija się bardzo dynamicznie. Ze względu na częsty brak dostępu do indywidualnych punktów ładowania pojazdów konieczne staje się zapewnienie infrastruktury ogólnodostępnej. Wielu właścicieli nieruchomości dysponuje znaczną liczbą miejsc parkingowych, na których mogłyby powstać tego typu instalacje. To stwarza szansę na monetyzację aktywów, które obecnie w dużej mierze nie są w pełni wykorzystywane, i jednocześnie na zwiększenie potencjalnych przychodów z innych obiektów w ramach współpracy z operatorami punktów ładowania aut” – mówi Tristam Larder, dyrektor działu europejskich rynków kapitałowych w Savills.

Polska znalazła się na czternastym miejscu zestawienia krajów o największym potencjale dla rozwoju stacji ładowania samochodów elektrycznych w Europie. Współczynnik nasycenia punktami ładowania w raporcie, który został wyliczony poprzez podzielenie liczby pojazdów elektrycznych (EV) przez liczbę ładowarek, w przypadku Polski znajduje się na poziomie poniżej europejskiej średniej, który wynosi 18 pojazdów elektrycznych na jedną ładowarkę. Według Unii Europejskiej optymalny współczynnik nasycenia to 10 pojazdów elektrycznych na jedną publiczną ładowarkę. Pomimo niezbyt rozbudowanej sieci ładowarek, Polska zajmuje trzecie miejsce w Europie pod względem dostępności do szybkich ładowarek prądem stałym DC. Istnieją cztery różne typy ładowarek, z dwoma rodzajami prądu. Ładowarki z prądem zmiennym AC są najczęstszym typem publicznych ładowarek. Punkty ładowania prądem stałym DC odpowiadają za zaledwie 11% całkowitej liczby ładowarek w Europie, a w Polsce jest to 24%, przy czym jedynymi krajami o większej ich liczbie są Rumunia (28%) i Norwegia (27%).

Jak wynika z najnowszego raportu Savills European EV Supercharging: the turning point, w Polsce w perspektywie najbliższego roku zapotrzebowanie na punkty ładowania samochodów elektrycznych przekroczy liczbę 10 700 ładowarek. Infrastruktura w naszym kraju jest relatywnie młoda, co dobrze pokazuje wysoki współczynnik ładowarek prądem stałym DC, które w większości krajów europejskich nie zostały jeszcze wdrożone na tak szeroką skalę jak ładowarki AC. Dynamika wzrostu tego segmentu rynku jednoznacznie pokazuje, że nisko- i zeroemisyjność to kierunek, w którym nasz kraj również będzie podążał. Aby tak się stało, konieczne jest pilne wprowadzenie zmian regulacyjnych związanych z kwestią przyłączeń, która oprócz sektora energetycznego dotyczy również właścicieli nieruchomości komercyjnych i ich zarządców. Obecnie zauważamy pewne opóźnienia w procesie decyzyjnym ze strony spółek odpowiedzialnych za wydawanie pozwoleń i budowę przyłączy sieci energetycznej do stacji ładowania. Operatorzy sieci dystrybucyjnej informują obecnie o wydłużeniu czasu na podjęcie decyzji nawet o pół roku, co w znaczący sposób opóźnia proces inwestycyjny. Usprawnienie procesów z tym związanych będzie kluczowe dla dalszego rozwoju tej branży oraz wszystkich podmiotów zaangażowanych w proces transformacji energetycznej” – komentuje Michał Bryszewski, członek zarządu oraz dyrektor działu zarządzania nieruchomościami w Savills w Polsce.

Ze względu na zakaz sprzedaży nowych aut spalinowych od 2035 roku, większość producentów samochodów oraz firmy uczestniczące w ich łańcuchach dostaw przeznaczyły miliardy funtów czy euro na inwestycje w elektryfikację pojazdów. W związku z tym przedstawiciele branży motoryzacyjnej oczekują stworzenia odpowiedniej infrastruktury ułatwiającej proces transformacji oraz chętnie wspierają inicjatywy, które mogłyby przynieść właścicielom nieruchomości zysk dzięki instalacji sieci punktów ładowania pojazdów elektrycznych na terenie ich obiektów” – komentuje Bobby Barfoot, starszy rzeczoznawca w dziale ds. sektora motoryzacyjnego w Savills.

Podaż punktów ładowania samochodów z napędem elektrycznym musi znacząco wzrosnąć w najbliższej dekadzie we wszystkich krajach europejskich, aczkolwiek z naszej analizy wynika, że początkowo najwięcej na tym zyskać mogą właściciele nieruchomości w krajach z czołówki naszego zestawienia, tj. w Niemczech, Francji, Szwecji, Norwegii i Wielkiej Brytanii. Pomimo wyzwań takich jak przepustowość sieci i duże wstępne koszty jej modernizacji oraz budowy przyłączy, uważamy, że dzięki współpracy właściciele nieruchomości i operatorzy punktów ładowania pojazdów mogą wspólnie ponosić ryzyko, a także cieszyć się dużym potencjalnym zwrotem z inwestycji” – dodaje Lydia Brissy, dyrektorka w dziale badań rynków europejskich w Savills.

Źródło: Savills.

Firma Eurotronic najemcą biurowej nieruchomości komercyjnej Oxygen Park w Warszawie

Oxygen Park_2
Firma Eurotronic najemcą biurowej nieruchomości komercyjnej Oxygen Park w Warszawie.

Nieruchomość komercyjna Oxygen Park jest nowoczesnym kompleksem biurowym, zlokalizowanym bezpośrednio przy Alejach Jerozolimskich, w biznesowym obszarze Warszawy. Projekt składa się z dwóch sześciokondygnacyjnych budynków o łącznej powierzchni najmu ponad 18 000 mkw.

Do grona najemców Oxygen Park w Warszawie dołączyła firma Eurotronic. Spółka będąca wiodącym dostawcą rozwiązań informatycznych wspierających zarządzanie majątkiem trwałym, wynajęła blisko 280 mkw. powierzchni w kompleksie biurowym należącym do Golden Star Group. Biura Eurotronic mieszczą się na 5. piętrze budynku B, a umowa najmu została podpisana na 5 lat.

Eurotronic jest wiodącą firmą w Europie, która dostarcza rozwiązania informatyczne wspierające zarządzanie majątkiem trwałym (CMMS – Computerised Maintenance Management System i EAM – Enterprise Asset Management), czyli wszelkiego typu obiektami i systemami technicznymi, nieruchomościami, pojazdami oraz infrastrukturą. Spółka dysponuje stabilnym i doświadczonym zespołem wysokiej klasy specjalistów, którzy posiadają zarówno kwalifikacje i umiejętności informatyczne, jak też dogłębną znajomość i zrozumienie najnowszych technologii, trendów oraz dobrych praktyk w obszarze utrzymania majątku, logistyki i systemów automatyki. Firma rozwija także usługi w dziedzinie kompleksowych rozwiązań automatyki budynkowej i monitoringu. W jej portfolio znajdują się projekty zrealizowane dla ponad 200 klientów i 7000 użytkowników efektywnie zarządzających swoim majątkiem technicznym nie tylko w Polsce, ale również na Litwie, w Czechach, na Słowacji i na Węgrzech.

– Jesteśmy bardzo zadowoleni, że firma Eurotronic zdecydowała się związać swoją przyszłość z Oxygen Park i dołączyła do grona najemców naszego kompleksu. Tym bardziej, że Eurotronic przeniesie swoją siedzibę z innego budynku, mieszczącego się w Al. Jerozolimskich. Pozyskanie najemcy doskonale znającego tę część Warszawy, stanowi najlepsze potwierdzenie zarówno atrakcyjności lokalizacji Oxygen Park, jak i jakości oferowanych przez nas rozwiązań. Oxygen Park jest świetnym przykładem obiektu, w którym zielone środowisko pracy wysuwa się na pierwszy plan. Dzięki licznym atutom, naturalnej roślinności oraz najwyższej jakości rozwiązaniom technologicznym, jest to kompleks który spełnia wszelkie oczekiwania firm poszukujących komfortowych i nowoczesnych biur. Jestem przekonana, że zespół Eurotronic doskonale odnajdzie się w przestrzeniach Oxygen Park, a kreatywne środowisko pracy przyczyni się do kolejnych sukcesów firmy – powiedziała Katarzyna Marciniak, Asset Operational Manager w Golden Star Group.

Przestrzeń biurowa Eurotronic mieści się na 5. piętrze budynku B i obejmie powierzchnię niemal 280 mkw. Zespół Eurotronic wprowadził się do nowych przestrzeni pod koniec 2023 roku. Umowa najmu została podpisana na 5 lat, a w procesie negocjacji doradzała firma Woodlark.

– Oferta biurowca Oxygen Park była dla nas naturalnym wyborem ze względu na jego lokalizację oraz nowoczesny charakter. Jest to dla nas bardzo ważny krok w dalszym rozwoju działalności w Polsce. Oxygen Park to wyjątkowy biurowiec, który oferuje nie tylko przestronne i komfortowe biura, ale także liczne udogodnienia dla pracowników, które pozwolą nam stworzyć jeszcze lepsze warunki do pracy dla naszego zespołu. Jesteśmy przekonani, że nasza współpraca z biurowcem Oxygen Park przyczyni się do wzrostu efektywności naszej działalności – komentuje Krzysztof Tomaszewicz, Prezes Zarządu Eurotronic w Polsce.

Projekt architektoniczny Oxygen Park powstał w renomowanej pracowni JEMS Architekci. Inwestycja została oddana do użytku w 2013 r. Wśród najemców Oxygen Park, oprócz Eurotronic, znajdują się m.in. takie firmy jak: Agfa, DiaSorin, Parker Hannifin, PHINIA, Sodexo czy Nieruchomości Plus.

Źródło: Golden Star Group.

Wywiad z Tomaszem Koniorem: „Architektura musi żyć”

KONIOR_STUDIO-546
O pasji architektonicznej i miłości do muzyki, a także kulisach powstania wystawy „12 słów mistrza” w rozmowie z Olgą Kisiel-Konopką, opowiada Tomasz Konior, architekt i urbanista, autor ponad 200 budynków, głównie użyteczności publicznej.

OKK: Twoje projekty i muzyka od lat przeplatają się, tworząc niezwykły rytm wyznaczany kolejnymi realizacjami. Twoja praca doktorska była poświęcona budynkom związanym z muzyką. Zaprojektowałeś choćby fantastyczną siedzibę Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach, czy też Filharmonię w Brnie. Zresztą sam jesteś fanem muzyki klasycznej i grasz na fortepianie. Co sprawiło, że muzyka i architektura tak zgodnie zagrały w Twojej duszy?

TK: Potwierdzam, że są to bardzo bliskie mi dziedziny. Muzyka i architektura towarzyszą mi od zawsze, szybko stając się największymi pasjami. Mówiąc o architekturze, mam na myśli przede wszystkim jej urbanistyczny kontekst. Zacznijmy więc od miasta, bowiem ten aspekt wydaje się kluczowy. Dla „mieszczuchów” to oczywiste, miasto pozwala ludziom być blisko siebie, ale także daje możliwość wyboru. Będąc architektem „na żywo” biorę udział w kreowaniu przestrzeni, która nas otacza. To niezwykle emocjonujący proces, a zarazem przygoda. Swoista moc sprawcza wiąże się z odpowiedzialnością, ale też daje dużą satysfakcję. Czuję się szczęściarzem, że wciąż projektuję i obserwuję tego efekty w praktyce. Już jako dziecko polubiłem architekturę właśnie w kontekście miasta i muzyki. Prawdę mówiąc, nawet chciałem zostać muzykiem. Taki był mój pierwszy pomysł na życie. Jednak rodzice nie bardzo wierzyli, że marzenia o grze na organach będą odpowiednim sposobem na życie. Bardziej woleli mnie widzieć w praktycznej roli inżyniera.

OKK: Czy to oznaczało koniec Twojej pasji związanej z muzyką?

TK: Z pasji nie rezygnuje się tak łatwo. Wciąż słuchałem Bacha i jeździłem na festiwale organowe. W okresie szkoły średniej grałem na perkusji w kilku zespołach. Później coraz bliższy stawał się dla mnie fortepian. Zapewne przyjaźń z Krystianem Zimermanem miała na tę zmianę ogromny wpływ. I wreszcie, po latach spełniłem swoje marzenie – mam własny fortepian, nauka gry jest najlepszą formą relaksu. Staram się tak organizować czas, żeby codziennie pobyć sam na sam z instrumentem. To doznanie nieporównywalne z żadnym innym, jest czymś niezwykłym. Podobnie jak projektowanie dla muzyki…

OKK: Architektura i muzyka. W końcu obie pasje się spotkały…

TK: Od zawsze muzyka i architektura grają w moim życiu główne role. Jestem z nimi na co dzień. Najpierw było projektowanie w miastach, potem przyszedł czas na coraz poważniejsze wyzwania tworzenia miejsc dedykowanych muzyce. I tak już ponad 20 lat bez przerwy projektujemy coś miejskiego i muzycznego zarazem. Po zbudowaniu regularnie odwiedzam te miejsca, obserwuję, jak żyją. Sprawia mi wielką radość, gdy sam korzystam z tego, co zaprojektowaliśmy, głównie wtedy, gdy chodzę na koncerty. Ktoś nawet zażartował, że projektuję sale koncertowe dla siebie, żeby obcować z muzyką na żywo w idealnym otoczeniu.

OKK: Czy uważasz, że projekt siedziby Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia był takim momentem kulminacyjnym na długiej liście Twoich „muzycznych” realizacji?

TK: Zacznijmy od tego, że NOSPR ma swoją legendę. Działa na Śląsku, jest najbardziej znaną polską orkiestrą na świecie, a tym samym naszym dobrem narodowym. Wcześniej orkiestra nie miała stałej siedziby. Wreszcie znalazła swój dom. I faktycznie, czuje się tam domową atmosferę zarówno dla muzyków jak i melomanów, nie tylko podczas koncertów. Można tam spotkać się z ludźmi, zjeść kolację, pójść do księgarni, uczestniczyć w wernisażu czy w wyjątkowym evencie. Ten budynek już prawie dekadę tętni miejskim życiem, jego aktywną codziennością. Ktoś kiedyś powiedział, że „dom to takie małe miasto, a miasto to taki wielki dom”. Bardzo podoba mi się to porównanie, bowiem architektura ma tylko wtedy sens, kiedy jest żywa, gdy jest pełna zadowolonych ludzi, którzy w niej przebywają.

OKK: Porozmawiajmy teraz trochę o wystawie „12 słów mistrza”, którą zaprojektowałeś we współpracy z Aleksandrem Laskowskim i fotografem Bartkiem Barczykiem.

TK: Z Bartkiem Barczykiem znamy się od wielu lat. Poznała nas wspólna przyjaciółka Ewa Niewiadomska z Radia Katowice. Bartek odchodził wtedy z „Gazety Wyborczej” i poszukiwał nowych wyzwań. Padł pomysł, żeby zarejestrować budowę NOSPRu. Bartek zaczął to robić jeszcze w starej siedzibie. W tym samym czasie powstawał już nowy gmach. Od początku był naszym reportażystą. Dokumentował wszystkie etapy związane z budową. Bartek nadal rejestruje ulotne chwile, jest mistrzem kadru „wyjątkowych momentów”. Jego fotografie ilustrują niepowtarzalną historię powstania nowej siedziby w książce „Dotknąć muzyki”. Prawdopodobnie uzupełniona o nowe rozdziały będzie wydana ponownie z okazji 10-lecia NOSPR. Bartek dalej fotografuje znakomitych muzyków, architektów, ale też architekturę. W międzyczasie został stałym fotografem Krystiana Zimermana. Warto podkreślić, że NOSPR sporo zawdzięcza Krystianowi. To on sprawił, że poznałem najlepsze sale koncertowe w Stanach Zjednoczonych i Japonii. Dzięki niemu poznałem samego Yasu Toyotą, guru akustyki, z którym współpracuję do dziś. Krystian chciał być architektem, ja muzykiem, obaj urodziliśmy się 5 grudnia. Wiele nas łączy.

OKK: W którym momencie narodził się pomysł wystawy „12 słów mistrza”?

TK: Bartek rejestrował również nasze spotkania z prof. Pendereckim. Ten znakomity kompozytor i niezwykle barwny człowiek regularnie odwiedzał budowę NOSPR, a Bartek to dokumentował. Jedno z powstałych wtedy zdjęć zostało wybrane na tę wystawę. W ramach premiery „Czarnej Maski”, w foyer NOSPRu miał wybrzmieć świetny pomysł Aleksandra Laskowskiego, żeby uczcić jubileusz mistrza kompozycją 12 słów i 12 fotografii Bartka Barczyka. Wraz z Dominikiem Korosiem stanęliśmy przed zadaniem zrobienia ekspozycji w zaprojektowanej przez nas przestrzeni. Chcieliśmy, aby ta wystawa stała się architektoniczną częścią tego budynku. Wzdłuż wewnętrznej „ulicy” powstały 4 monumentalne pylony, z których każdy jest pryzmą o trójkątnym rzucie. Każdy z pylonów stanowi tło dla 3 obrazów i 3 słów. Ta historia przeplata się z architekturą budynku i tworzy z nim integralną całość. Zawsze chciałem, żeby w tej przestrzeni, oprócz muzyki, muzyków, melomanów, zaistniała sztuka, rzeźba, obraz, performance, gra światła i dźwięku. Dlatego nie jest to kolejna wystawa posterów na ścianach, tylko coś, co wchodzi w silną relację z miejscem i jego charakterem. Liczę na to, że nasza wspólna przygoda otwiera nowy rozdział i nową tradycję tego miejsca. Otwiera pole działania dla kreacji kolejnych zdarzeń.

OKK: Czy zatem w NOSPR odbędą się kolejne wystawy?

TK: Współpraca z NOSPR jest stała i ścisła – owszem – kolejne przedsięwzięcia są planowane. Rok 2023 był bardzo intensywny, pełen unikalnych wydarzeń. Świętowaliśmy urodziny Krzysztofa Pendereckiego jak również okrągły jubileusz Henryka Mikołaja Góreckiego. W ramach obchodów wykonano transkrypcję III Symfonii Pieśni Żałosnych na nowych, również przez nas projektowanych, organach. Ich inauguracja po latach zakończyła budowę NOSPRu. Można powiedzieć, że organy to druga orkiestra, która mieści się w jednym, ogromnym instrumencie, wewnątrz tego samego budynku. Teraz to miejsce jeszcze mocniej wybrzmiewa na światowej mapie ośrodków muzycznych. Przed NOSPRem otwierają się nowe możliwości. Zapewne wciąż będziemy uczestniczyć w wydarzeniach muzycznych z najwyższej półki.

Mamy też plany dotyczące ogrodów wokół NOSPRu. Tam też dzieje się mnóstwo rzeczy. W zeszłym roku posadzono tam symboliczne drzewo, które jest ukłonem w stronę natury. Odbywają się tam koncerty plenerowe i festiwale. Budynek tętni życiem zarówno w środku, jak i na zewnątrz. Sądzę, że dziesiąty, jubileuszowy sezon nowej siedziby NOSPR zaowocuje niezwykłymi wydarzeniami. Rocznie odbywa się tu ponad 360 koncertów. Koncert niemal dzień w dzień. Uczestniczą w nich tysiące ludzi, a bilety rozchodzą się błyskawicznie. Sale koncertowe czy filharmonie kojarzą się zwykle ze sztuką dla wybranych. Repertuar NOSPR i dostępność budynku – można przecież wejść do niego codziennie, bez biletu – sprawiły, że to miejsce cieszy się dużą popularnością wśród mieszkańców i gości.

OKK: Tomku, bardzo dziękuję Ci za tę pasjonującą opowieść, a wszystkich zapraszamy do NOSPR, do zwiedzania tego przepięknego „domu muzyki”, a także wystawy „12 słów mistrza”, którą podziwiać można do połowy lutego 2024. Chciałabym podkreślić, że w piątek, 26 stycznia br., o godzinie 11.00, w ramach 4 Design Days, odbędzie się wyjątkowy spacer, podczas którego będzie można zwiedzić wnętrza tego niezwykłego obiektu w towarzystwie jego architekta – Tomasza Koniora. Zwieńczeniem spaceru po NOSPR będzie spotkanie z autorem zdjęć wystawy „12 słów mistrza” znakomitym fotografem Bartkiem Barczykiem.

materiał prasowy

Flagowe nieruchomości inwestycyjne Capital Park przechodzą na zieloną energię

fabryka_norblina
Flagowe nieruchomości inwestycyjne Capital Park przechodzą na zieloną energię.

Grupa Capital Park rozpoczęła proces zasilania swoich nieruchomości inwestycyjnych wyłącznie z energii pochodzącej z odnawialnych źródeł. Od 1 stycznia 2024 roku Fabryka Norblina, Royal Wilanów oraz dwa street malle Vis à Vis korzystają w 100% z zielonej energii. Łączna powierzchnia wszystkich projektów, które są zasilane z OZE wynosi ponad 110.000 mkw. Dostawcą energii jest Enefit, a w procesie jej zakupu firmie Capital Park doradzał zespół Westbridge Advisory.

Capital Park podjął decyzję o zakupie 100% zielonej energii przyczyniając się tym samym do zmniejszenia negatywnego wpływu swoich nieruchomości na środowisko. Grupa aneksowała dotychczasową umowę z Enefit, której przedmiotem była dostawa konwencjonalnej energii elektrycznej. Dzięki temu flagowe inwestycje Grupy – Fabryka Norblina, Royal Wilanów oraz projekty handlowe street mall Vis à Vis w Radomiu i na warszawskim Wilanowie – od początku 2024 roku zasilane są wyłącznie energią pochodzącą z odnawialnych źródeł.

– Jesteśmy świadomi rosnącego znaczenia działań proekologicznych w biznesie oraz wpływu jaki na środowisko wywierają projekty nieruchomościowe. Nasze zaangażowanie w korzystanie wyłącznie z zielonej energii to wyraz troski o środowisko i przyszłe pokolenia dlatego sukcesywnie będziemy wprowadzać ekologiczne rozwiązania energetyczne także w naszych pozostałych  inwestycjach – mówi Marcin Juszczyk, członek zarządu, CIO/CFO w Grupie Capital Park.

Brokerem i doradcą Capital Park w procesie zakupu zielonej energii była firma Westbridge Advisory, która na bieżąco doradza Grupie w zakresie dostaw energii elektrycznej, optymalizacji kosztów oraz realizacji celów związanych ze zrównoważonym rozwojem.

Niezależnie od tego czy mamy do czynienia z właścicielem, inwestorem czy zarządcą nieruchomości – taksonomia Unii Europejskiej czyni dla nich optymalizację energetyczną nieruchomości absolutną koniecznością z punktu widzenia konkurencyjności projektów – komentuje Danuta Grzywacz, Country Head Poland w Westbridge. Cieszymy się, że Capital Park zdecydował się na rozpoczęcie procesu przechodzenia na zieloną energię dla swoich projektów i że udało nam się skutecznie wesprzeć kolejnego gracza na rynku nieruchomości pod kątem działań z zakresu zrównoważonego rozwoju.

Źródło: Grupa Capital Park.

Warszawska nieruchomość komercyjna The Bridge osiągnęła 40 pięter i 160 m wysokości

image_processing20240118-23470-3r4goh
Warszawska nieruchomość komercyjna The Bridge osiągnęła 40 pięter i 160 m wysokości. Nieruchomość komercyjna The Bridge to najwyższy budynek, jaki jest obecnie budowany w Polsce.

Obecnie trwa budowa kondygnacji technicznych, z którymi wieżowiec będzie mierzył aż 174 m. Inwestycja Ghelamco będzie jednym z najnowocześniejszych i najbardziej przyjaznych środowisku biurowców w Europie Środkowo-Wschodniej.

The Bridge powstaje w samym sercu biznesowego centrum Warszawy – na styku ulic Towarowej, Grzybowskiej i placu Europejskiego. Obiekt zaoferuje w sumie 47 tys. mkw. nowoczesnej powierzchni biurowej. Budowniczowie właśnie ukończyli betonową konstrukcję pięter biurowych, których liczba zatrzymała się na 40. Na szczycie budynku rozpoczęły się prace nad kondygnacjami technicznymi o charakterystycznym, lekko cofniętym względem pozostałych pięter kształcie, nadającymi sylwetce wieżowca smukłości. Docelowo biurowiec osiągnie imponującą wysokość 174 metrów, stając się jednym z najwyższych budynków Warszawy.

The Bridge będzie jednym z najbardziej spektakularnych obiektów w naszym portfolio. Łączy w sobie wszystkie najistotniejsze dla nas aspekty z zakresu ESG, takie jak niskoemisyjność, energooszczędność oraz wykorzystanie nowoczesnych technologii służących zdrowiu i komfortowi pracy. Mam nadzieję, że dzięki wyróżniającej się architekturze spod kreski holenderskich i polskich architektów, wieżowiec będzie wartościowym uzupełnieniem panoramy Warszawy i zostanie równie ciepło przyjęty przez jej mieszkańców jak nasze wcześniejsze projekty – mówi Jarosław Zagórski, dyrektor zarządzający Ghelamco Poland.

Prace trwają też na historycznym gmachu Bellony, który będzie częścią biurowego kompleksu. Wyeksponowany i poddany pieczołowitej renowacji zostanie zabytkowy hol z kolumnadą i reprezentacyjną klatką schodową. Oba budynki będą posiadały przestronne, wysokie na trzy kondygnacje wspólne lobby. Dzięki temu The Bridge stanie się miejscem, w którym przeszłość płynnie łączy się ze współczesnością. Planowany termin zakończenia budowy to I kwartał 2025 roku.

Nieruchomość komercyjna The Bridge w stolicy została zaprojektowana przez uznaną holenderską pracownię architektoniczną UNStudio we współpracy z Polsko Belgijską Pracownią Architektury PROJEKT.

Źródło: Ghelamco.

Firma ID Logistics wynajęła całą nieruchomość komercyjną Panattoni Park Poznań West Gate II

ID_Logistics_PP_Poznan_West_Gate_II_1
Firma ID Logistics wynajęła całą nieruchomość komercyjną Panattoni Park Poznań West Gate II.

Panattoni z kolejną dużą realizacją dla e-commerce. Już w lutym 2024 r. ID Logistics rozpocznie operacje dla jednego z największych dystrybutorów ubrań na świecie. Firma zajmie cały Panattoni Park Poznań West Gate II w Tarnowie Podgórnym, a nowy obiekt pozwoli skonsolidować działania z dotychczasowych lokalizacji.

– „Kooperacja z ID Logistics jest niezwykle aktywna – dla operatora w ciągu ostatnich 5 lat dostarczyliśmy w sumie ponad 200 000 m kw., m.in. w Zgorzelcu, Krzyżowicach, Woli Rakowej oraz regionie warszawskim. Dotychczasowa świetna współpraca oraz dostępność odpowiedniej hali od ręki stały się podstawą do naszej najnowszej wspólnej realizacji w Tarnowie Podgórnym” – komentuje Katarzyna Kujawiak, Development Director w Panattoni.

Operator logistyczny zdecydował się na wynajęcie całego Panattoni Park Poznań West Gate II o powierzchni ponad 47 000 m kw., w tym obiektu biurowego, zajmującego prawie 2 000 m kw. Firma obsłuży procesy e-commerce w Polsce i na rynkach europejskich dla międzynarodowego dystrybutora odzieży. W obiekcie docelowo zatrudnionych będzie 300 pracowników.

W Panattoni Park Poznań West Gate II deweloper przygotuje powierzchnię m.in. pod strefę kompletacji zamówień. W centrum dystrybucyjnym znajdzie się także specjalistyczna infrastruktura do parowego prasowania ubrań oraz system do składowania odzieży na wieszakach. Panattoni zaprojektowało ponadto szereg rozwiązań w celu zwiększenia komfortu pracy. Deweloper zastosuje dodatkowe pasma świetlne w dachu, w strefie nad dokami i elewacji bocznej, a także przeszklone bramy. Rozwiązania z zakresu wellbeingu zostały uzupełnione o szereg technologii energo- i wodooszczędnych. Obiekt przejdzie certyfikację środowiskową metodą BREEAM na poziomie Excellent.

 Źródło: Panattoni.

Firma Arche inwestuje w sieć dużych centrów konferencyjnych na terenie Polski

Arche Fabryka Samolotów Mielno i Hangar 3500 . (1)
Firma Arche inwestuje w sieć dużych centrów konferencyjnych na terenie Polski.

Już tego lata na polskiej mapie dużych miejsc eventowo-konferencyjno-targowych przybędzie kilka nowych lokalizacji, a wszystko za sprawą inwestycji — hotelarskiego potentata, grupy Arche SA. Strategiczne plany firmy Władysława Grochowskiego zakładają, zarządzanie ponad 50 hotelami w 2030 r. W tym czasie znacząco ma zwiększyć się też liczba inwestorów kupujących pokoje hotelowe na własność i korzystających z inwestycji w „pracujące” nieruchomości w autorskim Systemie Arche — obecnie jest ich już ponad tysiąc. Chcąc zwiększyć rentowność posiadanych resortów, zdecydowano, aby zagospodarować rynkową lukę i zapotrzebowanie na wielkie wielofunkcyjne przestrzenie kulturalno-rozrywkowe.

Stale monitorujemy rynek MICE, którego od lat jesteśmy aktywnym graczem przez już posiadaną infrastrukturę hotelowo-eventową. Mamy też ciągły kontakt z największymi zleceniodawcami w tym segmencie, którzy szukają wyjątkowych lokalizacji w optymalnej cenie. Od czasu post pandemicznych obserwujemy rosnące zainteresowanie obiektami mogącymi kompleksowo obsłużyć bardzo duże wydarzenia — nawet na kilka tys. osób, gdzie można zorganizować m.in. eventy, wystawy, jubileusze, koncerty, produkcje telewizyjne i filmowe, wesela, imprezy sportowe, czy edukacyjne. Dzięki dostępnym terenom, które już posiadamy, możemy reinwestować nasze zyski w rozbudowę i budowę nowych obiektów konferencyjnych. Przez co już tego lata Arche Hotel Nałęczów „Sanatorium Milicyjne” zwiększy swoje maksymalne możliwości MICE z obecnych 500 osób o 600, czy łącznie do ponad 1 tys. gości, nasz rynkowy bestseller Cukrownia Żnin dysponująca teraz 800 miejscami eventowymi, zyska drugie tyle i będzie mogła przyjąć 1 tys. 600 osób, czy 27 ha Folwark Łochów stanie się największym centrum konferencyjno-targowym na Mazowszu z nową salą na 1 tys. 200 i obecną na 700 osób.  Obydwa ostatnie obiekty od lat cieszą się wielkim zainteresowaniem klientów, a rezerwacje dokonywane są z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem. Obecnie klienci wybierają nasze hotele dzięki ciekawym zielonym lokalizacją oraz dobrze wyposażoną bazą noclegową z infrastrukturą taką jak spa z saunami i basenami, stawami i parkami czy nawet grotą solną. Ponieważ często po imprezie firmowej, chcą jeszcze spędzić kilka dni z rodziną i odpocząć — informuje Dyrektor Sprzedaży i Marketingu Arche Magdalena Sidorowicz.

Obecnie kolekcję Arche stanowi 4 tys. pokoi w 19 hotelach i obiektach hotelowych oraz 150 kontenerów w tzw. hotelu rozproszonym Arche Siedlisko. Kilka kolejnych jest w przygotowaniu lub w budowie. Notowana na Catalyst firma jest największą w Polsce prywatną siecią hotelową z rodzimym kapitałem. W połowie 2024 r. ruszą dwa nowe — Arche Klasztor we Wrocławiu i Arche Nałęczów dawne Sanatorium Milicyjne. Arche SA to także doświadczony deweloper mieszkaniowo-hotelowy, który w swojej ponad 30-letniej historii wybudował ponad 11 tys. domów i mieszkań. Firma prowadzi szeroką działalność integrującą społeczności, osoby wykluczone społecznie i wspierającą osoby najbardziej potrzebujące w ramach Fundacji Leny Grochowskiej. Przez co pod koniec ub.r. otrzymała jedno z najważniejszych wyróżnień na świecie — prestiżową Nagrodę Nansena, przyznawaną przez Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców.

 

Źródło: Arche.

Przedsiębiorcy o perspektywach dla Śląska: To jeden z najdynamiczniej rozwijających się regionów Europy Środkowo-Wschodniej

Gliwice_Śląsk

Przedsiębiorcy o perspektywach dla Śląska: To jeden z najdynamiczniej rozwijających się regionów Europy Środkowo-Wschodniej.
Dynamiczny rozwój Śląska to zasługa przyjętych planów i konsekwentna praca nad ich wdrożeniem i rozwojem. Na terenie Śląska działa Katowicka Specjalna Strefa Ekonomiczna, która w prestiżowym rankingu FDI Business Financial Times 2019 została sklasyfikowana jako numer 1 w Europie oraz numer 2 na świecie, i na terenie której 540 przedsiębiorstw zainwestowało około 44 miliardów złotych i stworzyło 90 000 miejsc prac. W znaczącym stopniu to przyspieszyło modernizację Regionu, który jest jednym z najgęściej zaludnionych w kraju. Potencjał ludzki, doskonale rozwinięta infrastruktura i strategiczna lokalizacja przyciągają największe globalne firmy – na terenie Strefy zainwestowały między innymi takie firmy, jak: Opel Manufacturing Polska, Isuzu Motors Polska, Electrolux, Roca czy ZF TRW Poland. O tym w czym tkwi potencjał Śląska mówią przedstawiciele przedsiębiorców działających w Polsce.

Przewagi konkurencyjne Śląska

Województwo śląskie jest najbardziej zurbanizowanym terenem w Polsce – ludność mieszkająca w miastach regionu w 2015 roku stanowiła ponad 77% wszystkich mieszkańców województwa, podczas gdy poziom średnio krajowy wynosił nieco ponad 60%.

Województwo Śląskie jest drugim pod względem liczby mieszkańców województwem w Polsce z populacją wynoszącą ponad 4.5 mln osób. Konurbacja śląska, według różnych koncepcji obejmująca kilkadziesiąt miast, jest uznawana za największą aglomerację w naszym kraju. Śląsk jest także najbardziej uprzemysłowionym regionem w Polsce, a do głównych sektorów zaliczmy górnictwo, hutnictwo, przemysł maszynowy i w ostatnim czasie również branżę samochodową.

Oprócz tego Polska znajduje się na trasie międzykontynentalnego transportowego kolejowego projektu Nowy Szlak Jedwabny i obecnie pełni rolę bramy Chin w Europie, 90% bowiem wszystkich ładunków kolejowych jest transportowanych do Europy poprzez teren naszego kraju. Przejście graniczne Brześć-Terespol i znajdujący się za nim punkt przeładunkowy Małachowice są najczęściej używanym do tego typu transportu miejscem tranzytu z Chin do Europy.

Województwo Śląskie jest największym w Polsce węzłem komunikacyjnym z wysoko rozwiniętą bazą przemysłową. Do najważniejszych transportowych arterii województwa można zaliczyć: autostrady A1 i A4, drogi E40 i E75 (nazywane trasą europejską), a także kilkanaście dróg krajowych i dróg wojewódzkich.

Województwo śląskie ma również najbardziej rozwiniętą sieć kolejową w Polsce – całkowita długość szlaków kolejowych eksploatowanych w województwie składa się z tras liczących ponad 2,1 tys. km. Na dworcach kolejowych w Katowicach i Gliwicach roczna odprawa podróżnych kształtuje się na poziomie powyżej 2 mln osób. Przez dworzec główny w Katowicach przejeżdżają pociągi EuroCity i InterCity, co stwarza możliwość bezpośredniego połączenia kolejowego z dużymi europejskimi miastami: Berlin, Wiedeń, Budapeszt, Bratysława, Praga, Moskwa, Hamburg.

Międzynarodowy Port Lotniczy Katowice-Pyrzowice, zlokalizowany ok. 30 km od Katowic, znajduje się na czwartym miejscu wśród polskich portów lotniczych, zarówno pod względem liczby odprawianych pasażerów, jak i liczby operacji lotniczych. Ponadto, region ma bardzo dobre połączenie z drugim największym lotniskiem w Polsce, tj. Portem Lotniczym Kraków-Balice, który znajduje się w odległości ok. 60 km od Katowic.

Wśród największych zasobów województwa są wykwalifikowani pracownicy

Śląsk jest strategicznie ulokowany na skrzyżowaniu głównych szlaków transportowych w tym kolejowych (E 30, E 65 i C-E 65) i drogowych obejmujących autostrady A1 i A4 oraz drogi ekspresowe S1 i S86. W promieniu 90 km od śląskiej stolicy – Katowic znajdują się 3 międzynarodowe porty lotnicze o znaczeniu regionalnym (Katowice Airport, Kraków Airport oraz Airport Ostrava). Także sieć lokalnych szlaków komunikacyjnych w tym dróg i kolejowych jest bardzo dobrze rozwinięta, co bierze się stąd, że województwo śląskie to najgęściej zaludnione województwo w kraju oraz o największym stopniu urbanizacji (369 osób na 1 km2 przy średniej krajowej na poziomie 123 osoby na km2). Na obszarze stanowiącym niecałe 4% powierzchni Polski żyje ponad 4,5 miliona mieszkańców, tj. ponad 12% ludności kraju. W promieniu 100 km od Katowic mieszka 8,5 miliona osób1. Atrakcyjność Śląska poza najlepszą w kraju komunikacją bierze się z kompetentnej i wykształconej kadry. Na Śląsku w 2017 roku na uczelniach wyższych studiowało ponad 120,5 tyś. osób. W przemyśle i budownictwie pracowało 37,8% zatrudnionych, a poziom bezrobocia wynosił 5,2% przy średniej krajowej na poziomie 6,6%2.

„Śląsk niezaprzeczalnie wyróżnia się na terenie Polski i Regionu Europy Środkowo-Wschodniej liczbą mieszkańców, poziomem rozwoju infrastruktury komunikacyjnej, dostępem do wykwalifikowanych pracowników, a co więcej: nieustanna modernizacja Śląska sprawi, że w niedługim czasie ilość inwestycji dokonywanych przez firmy dostrzegające potencjał Regionu się zwiększy. Zmieniać się będzie także struktura zatrudnienia na Śląsku, co także rodzi duże możliwości. Dostrzegamy istniejący oraz rodzący się potencjał Śląska również ze względu na ilość zapytań ze strony inwestorów i ilość realizowanych projektów magazynowych wzdłuż kluczowych szlaków komunikacyjnych regionu” – mówi Sebastian Wiśniewski, Założyciel i Zarządzający Grupą Fortis, która obok rozwoju własnych projektów deweloperskich w Polsce (firma zrealizowała nieruchomości o wartości ponad 250 milionów PLN) realizuje działania dla inwestorów z zakresu land development w tym wyszukiwania odpowiednich gruntów inwestycyjnych na ich potrzeby.

Samorządy aktywnie wspierają inwestorów i przedsiębiorczych ułatwiając im prowadzenie i rozwój biznesu

„Na terenie Śląska swoje siedziby mają firmy, które są liderami w swoich kategoriach, a samorządy aktywnie je wspierają realizując szereg aktywności. Na przykład w Gliwicach powstały Nowe Gliwice, Centrum Edukacji i Biznesu, na terenie którego swoje siedziby ma kilkadziesiąt podmiotów z sektora nowych technologii. Na realizację tego projektu miasto przeznaczyło 24 miliony Euro. Z kolei Katowice, stolica Śląska to między innymi dynamicznie rozwijający się sektor usług wsparcia dla biznesu: BPO, SSC. Międzynarodowych inwestorów przyciąga doskonała lokalizacja i komunikacja, rozwijająca się infrastruktura i dostęp do wykształconej kadry. Swoje biura w regionie otworzyły między innymi: Accenture, IBM, Fujitsu Technology Solutions, Honeywell, Ista, PwC, Capgemini, Huawei, czy PKP Cargo” – mówi Dominik Leszczyński, Założyciel i Zarządzający DL Invest Group, jednego z najprężniej rozwijających się deweloperów i inwestorów w Polsce, który wywodzi się ze Śląska i w regionie realizuje liczne projekty magazynowe, biurowe i handlowe w tym jeden z największych parków logistycznych w Polsce – DL Invest Park Psary, w którym w zeszłym roku umowę na wynajem ponad 120 000 mkw. powierzchni magazynowych podpisał jeden ze światowych liderów rynku mody, a wcześniej w tym samym projekcie powierzchnie wynajęły między innymi DHL Supply Chain, Stokrotka, Gefco, Still czy FM Logistic. Potencjał rozwoju DL Invest Park Psary przekracza 350 000 mkw. nowoczesnych powierzchni komercyjnych. Firma DL Invest Group wybudowała i skomercjalizowała również nowoczesne projekty biurowe w Katowicach i Gliwicach, które uzyskały między innymi certyfikaty ekologiczne BREEAM na poziomie Excellent, oraz odrestaurowała nieruchomości zabytkowe dostarczając w sumie jedynie na śląskie rynki około 70 000 mkw. nowoczesnych powierzchni biurowych.

1 https://invest-in-silesia.pl/

2 Województwo Śląskie Statystycznie, Urząd Statystyczny w Katowicach

Źródło: Advanced Communication Sp. z o.o.

Grupa Echo Investment kontynuuje rozwój w kluczowych sektorach rynku nieruchomości inwestycyjnych

Towarowa22_Office House_Grupa Echo Investment kontynuuje rozwój w kluczowych sektorach rynku nieruchomości inwestycyjnych. Rok 2024 upłynie w Grupie Echo Investment pod znakiem dynamicznego rozwoju w sektorze mieszkań na sprzedaż i na wynajem oraz biurowym. Tylko w pierwszej połowie roku należąca do Grupy spółka Archicom planuje rozpoczęcie dziesięciu nowych projektów w największych miastach w Polsce. Z kolei Resi4Rent, największa w kraju platforma mieszkań na wynajem, przygotowuje w 2024 roku pięć nowych inwestycji z 1,6 tys. lokali. Trwa też realizacja zielonych biurowców w Warszawie i Wrocławiu.

W 2023 roku Grupa Echo Investment kontynuowała rozwój w oparciu o strategię zrównoważonego wzrostu. Jednym z kluczowych wydarzeń było wydzielenie do spółki Archicom całości biznesu mieszkaniowego dla klientów indywidualnych. Pod szyldem Echo Investment prowadzone są operacje w sektorze biurowym, handlowym i PRS. Trwają też analizy związane z formułą i skalą wejścia w segment mieszkań studenckich.

Rok 2024 rozpoczynamy przygotowani do wykorzystania możliwości, jakie niesie ze sobą odbicie na rynku mieszkaniowym i dalsze skalowanie działalności Archicomu, a także sytuacja w sektorze komercyjnym i popyt na wielofunkcyjne projekty typu destinations. Standard naszych budynków, ich jakość oraz zrównoważone podejście, plasują je wśród topowych produktów w kluczowych segmentach rynku i przekładają się na zainteresowanie klientów indywidualnych i biznesowych. Nowe możliwości, które analizujemy, związane z rynkiem akademików, przełożą się na jeszcze większą dywersyfikację portfela Grupy z korzyścią dla inwestorów” – mówi Rafał Mazurczak, członek zarządu Echo Investment.

Źródło: Echo Investment (fragment raportu).

Firma Foodie City Warsaw wprowadza się do warszawskiej nieruchomości biurowej ETHOS

Ethos
Firma Foodie City Warsaw wprowadza się do warszawskiej nieruchomości biurowej ETHOS.

Foodie City Warsaw, studio specjalizujące się w organizacji różnego rodzaju imprez o charakterze eventowo-kulinarnym, to nowy najemca w warszawskim biurowcu ETHOS. Firma zdecydowała się na podpisanie umowy najmu 600 mkw. przy placu Trzech Krzyży, doceniając prestiżową lokalizację nieruchomości. W transakcji wzięli udział eksperci z Działu Powierzchni Handlowych w Colliers. Firma odpowiada za komercjalizację budynku oraz zarządzanie nieruchomością.

Ethos to biurowa nieruchomość komercyjna zlokalizowana w jednym z najbardziej prestiżowych punktów na warszawskiej mapie – przy Trakcie Królewskim, w bezpośrednim sąsiedztwie najważniejszych szlaków komunikacyjnych stolicy. W budynku znajdują się zarówno powierzchnie biurowe (ponad 10 tys. mkw.), jak i przestrzenie handlowo-usługowe, zajmowane przez luksusowe marki, takie jak: Zegna, Fabiana Filippi, Heban czy Audi.

Nowa umowa podpisana z Foodie City Warsaw to kolejny dowód na to, że branża gastronomiczna i eventowa wraca do życia po ciężkich dla niej latach pandemii. Ethos przekonał nowego najemcę doskonałą, prestiżową lokalizacją oraz bezpośrednim sąsiedztwem, jakie stanowią marki premium. Obecność Foodie City Warsaw w Ethosie idealnie wpisuje się w obecne trendy. Jak wynika z naszego raportu „Zakupy w biurowcach”, dziś od biur oczekujemy czegoś więcej niż bycia miejscem pracy. Jako ich użytkownicy chcemy mieć w zasięgu ręki różne usługi, bogatą ofertę handlową i możliwość spędzania czasu w okolicy po pracy. Foodie City Warsaw, który oferuje eventy w ramach rozmaitych imprez integracyjnych, precyzyjnie odpowiada na to zapotrzebowanie – mówi Małgorzata Kobziakowska, Dyrektorka w Dziale Powierzchni Handlowych w Colliers.

mat.pras.

Nieruchomość komercyjna Centrum Praskie Koneser w Warszawie z nowym najemcą

Centrum Praskie Koneser_1
Nieruchomość komercyjna Centrum Praskie Koneser w Warszawie z nowym najemcą.

Centrum Praskie Koneser, zarządzane przez grupę Liebrecht & wooD, w IV kwartale 2023 roku podpisało dwie nowe umowy najmu powierzchni przeznaczonych na działalność gastronomiczną. Zgodnie z pierwszą z nich, na przestrzeni ponad 245 mkw. powstanie Zabawa, która połączy muzykę z wyjątkowym jedzeniem i napojami. Różnorodne formaty – muzyka na żywo czy występy DJ-ów – w unikalny sposób złączą się z kuchnią europejską w stylu slow i comfort food. Miejsce będą wyróżniały lokalne składniki, a jego atmosfera sprzyjać będzie integracji i dobrej zabawie.

Restauracja i klub muzyczny Zabawa z kuchnią europejską w stylu slow i comfort food oraz Freya Bistro – restauracja z daniami wegańskimi i wegetariańskimi. To nowe miejsca, które już w 2024 roku poszerzą bogatą ofertę restauracyjną Centrum Praskiego Koneser, czyli największej inwestycji rewitalizacyjnej typu mixed-use w Warszawie.

W ramach drugiej podpisanej umowy najmu, na przestrzeni 149 mkw. powstanie Freya Bistro. To nowa restauracja z kuchnią wegetariańską i wegańską, za której organizację odpowiadać będzie funkcjonująca już z powodzeniem w Centrum Praskim Koneser marka Freya. Jej kolejny lokal w Koneserze to rozwinięcie konceptu Freya Cafe & Deli, gdzie goście będą mogli jeszcze bardziej doświadczać najwyższej jakości produktów roślinnych i bezmięsnych.

– Centrum Praskie Koneser z jednej strony przyciąga nowe, wyjątkowe koncepty gastronomiczne, a z drugiej pokazuje, że jest świetnym miejscem do rozszerzania działalności dotychczasowych najemców. Cieszy nas, że Koneser jest hubem kulinarnym, w którym dobrze czują się zarówno odwiedzający, co pokazują rosnące statystyki w tym zakresie, jak i restauratorzy. Rozwój marki Freya w ramach Konesera i dołączenie do naszej rodziny Zabawy to potwierdzenie zaufania do podejmowanych przez nas wysiłków, dzięki którym Koneser jest przyjazną i sprzyjającą prowadzeniu biznesu przestrzenią – mówi Magdalena Bartkiewicz-Podoba, CEO Liebrecht & wooD w Polsce.

Centrum Praskie Koneser rozpoczęło swoją działalność w 2018 roku. Inwestycja została zrealizowana i należy do BBI Development oraz Liebrecht & wooD. Nieruchomością zarządza firma WeCARE z grupy Liebrecht & wooD.

Źródło: Liebrecht & wooD.

Firma EPP zredukowała swój ślad węglowy o 22% w porównaniu do 2019 roku

EPP_Park Rozwoju
Firma EPP zredukowała swój ślad węglowy o 22% w porównaniu do 2019 roku.

EPP konsekwentnie redukuje wpływ swoich operacji na środowisko naturalne, jednocześnie aktywnie budując odporność portfela nieruchomości, którymi zarządza, na zmiany klimatyczne i ryzyka związane z nagłymi zjawiskami atmosferycznymi. Postępy w realizacji tych celów, w tym zredukowanie emisji gazów cieplarnianych o 22% w porównaniu do 2019 roku, firma podsumowała w swoim drugim raporcie klimatycznym. Raport został przygotowany zgodnie ze standardem rynkowym w raportowaniu ryzyka klimatycznego – Task Force on Climate-related Financial Disclosures (TCFD).

– Budowanie odporności portfela nieruchomości, którymi zarządzamy na zmiany klimatu jest kluczowe dla utrzymania ich długoterminowej wartości oraz wiodącej pozycji EPP na rynku. Towarzyszą temu działania na rzecz hamowania zmian klimatycznych poprzez przekształcanie naszych operacji w bardziej zrównoważone i o mniejszym wpływie na środowisko. Zdajemy sobie sprawę, że droga do zerowej emisji netto jest wymagająca. Wierzymy jednak, że dzięki odpowiedniemu przygotowaniu i konsekwentnie realizowanej strategii, osiągniemy nasze cele w zakładanych terminach – powiedział Rafał Kwiatkowski, wiceprezes ds. operacyjnych EPP Polska, asset managera portfela nieruchomości zarządzanych przez Grupę EPP.

 Źródło: EPP.

Kolejna nieruchomość inwestycyjna Atlas Ward Polska z certyfikatem BREEAM na najwyższym poziomie

atlas_p3_warszawa_08_12_23_2 - niebo
Kolejna nieruchomość inwestycyjna Atlas Ward Polska z certyfikatem BREEAM na najwyższym poziomie.

Atlas Ward Polska – lider generalnego wykonawstwa obiektów przemysłowych i logistycznych, rozszerza portfolio zrównoważonych obiektów. Park logistyczny P3 Warsaw II to kolejna inwestycja zrealizowana przez firmę, uhonorowana wielokryterialnym certyfikatem BREEAM na poziomie outstanding. Z niezależnego audytu firmy JWA wynika, że kompleks spełnia, a nawet przewyższa wszelkie standardy proekologicznego budownictwa.
Park P3 Warsaw II to położona w Warszawie przy ul. Faradaya inwestycja magazynowa. Zlokalizowana w pobliżu drogi S8, jednej z ważniejszych, północnych arterii stolicy, idealnie nadaje się do obsługi branży logistyki miejskiej. W skład kompleksu wchodzą dwie hale, wybudowane na zlecenie inwestora przez Atlas Ward, rodzimego lidera branży generalnego wykonawstwa. Budynki wyposażono w wiele proekologicznych rozwiązań, w tym oświetlenie LED wraz z ogniwami fotowoltaicznymi, oszczędne instalacje wodne, a także klimatyzacyjne, wykorzystujące czynnik R-32.
Kolejna inwestycja z certyfikatem BREEAM na poziomie outstanding w portfelu Atlas Ward to potwierdzenie, jak istotnym kierunkiem jest dla nas optymalne budowanie i zrównoważony rozwój. Proces audytu wykazał, że zrealizowaliśmy powyżej 85% wymagań certyfikatu BREEAM, co zakwalifikowało P3 Park Warsaw II do poziomu outstanding. To druga, zrealizowana przez Atlas Ward Polska, inwestycja przemysłowa z certyfikatem na tym poziomie – mówi Mariusz Górecki, Prezes Zarządu i Dyrektor Generalny Atlas Ward Polska.
Kluczowym składnikiem, który pozwolił uzyskać najwyższy poziom certyfikacji BREEAM – Outstanding, była bardzo dobra współpraca między Asesorem i konsultantem – JWA, a generalnym wykonawcą – Atlas Ward. Dzięki temu możliwe było wprowadzenie i przestrzeganie procedur środowiskowych z należytą starannością.
Rewitalizacja terenów poprzemysłowych z pozostawieniem dużej powierzchni zieleni, wpisuje inwestycję w strategię przeciwdziałania zmianom klimatu i redukcji śladu węglowego budownictwa. Dobre gospodarowanie odpadami zwiększa retencję wód deszczowych na obszarze działki i przygotowuje na bardziej intensywne opady. Ponadto zastosowane panele fotowoltaiczne zmniejszają zapotrzebowanie na energię z sieci i pomagają obniżyć rachunki. – podkreśla Błażej Szymczyński, Principal Expert w JWA.
Nieruchomość inwestycyjna P3 Park Warsaw II jest inwestycją wyjątkową – niebagatelną rolę odgrywa tu lokalizacja. Umiejscowienie w administracyjnym obrębie Warszawy sprawia, że do obiektu można dojechać komunikacją miejską, co silnie wpływa na ocenę certyfikacyjną. Dodatkowo na terenie kompleksu znajdują się ładowarki do pojazdów elektrycznych i ergonomiczne stojaki na rowery.
Teren, na którym powstał kompleks to zrewitalizowany obszar przemysłowy. Wykonanie remediacji (oczyszczenia) gruntu pozwoliło na ponowne wykorzystanie terenu zdegradowanego. Nie pominięto również roślinności: przez cały czas budowy, istniejąca na miejscu zieleń była chroniona, a w ramach prac zagospodarowujących dokonano nowych nasadzeń. Wszystko zgodnie z raportem ekologicznym.

Źródło: Atlas Ward Polska.

W 2024 r. Cavatina Holding z mocnym wejściem na rynek biurowy i mieszkaniowy

Cavatina_WIMA_budynki B i C
W 2023 r. Cavatina Holding z powodzeniem kontynuowała budowę i komercjalizację wysokiej klasy powierzchni biurowych, jednocześnie rozszerzając swoją działalność o projekty mieszkaniowe – Grupa rozpoczęła realizację i przedsprzedaż trzech projektów. Ubiegły rok Grupa zakończyła z portfolio ukończonych projektów o łącznej powierzchni ponad 300 tys. mkw. GLA, w tym blisko 150 tys. mkw. GLA sprzedanych, wynajęła niemal 40 tys. mkw. w ramach nowego najmu oraz rozpoczęła budowę portfela mieszkaniowego z ponad 650 lokalami w sprzedaży w projektach WIMA Widzewska Manufaktura budynki B i C w Łodzi oraz Belg w Katowicach. W 2024 r. Cavatina koncentruje się na dynamicznym rozwoju projektów mieszkaniowych w miastach takich, jak Łódź, Katowice, Wrocław i Warszawa, tak, aby w sprzedaży znalazło nawet ponad 2,5 tys. mieszkań oraz będzie kontynuować komercjalizację i zarządzanie portfelem biurowym celem zwiększenia jego wartości.

Grupa Cavatina Holding ma za sobą kolejny intensywny, ale udany rok. Deweloper do tej pory znany przede wszystkim z unikatowych projektów biurowych i mixed-use, w odpowiedzi na zmieniające się otoczenie rynkowe i dużą dynamikę wzrostów na rynku deweloperskim, poszerzył swoją działalność o budownictwo mieszkaniowe i będzie się obecnie koncentrował na budowie tej części portfela. Mocnym akcentem 2023 r. był zakup atrakcyjnego gruntu w centrum Warszawy przy Chmielnej 75, gdzie Cavatina zamierza stworzyć imponujący kompleks z dominującą funkcją mieszkaniową, który uzupełni i rozwinie ważny fragment miasta. Koncepcja przyjaznej środowisku, otwartej na miasto wielofunkcyjnej inwestycji na ponad hektarowej działce zakłada także przestrzenie kulturotwórcze i rekreacyjne.

„Sytuacja na rynku zdecydowanie sprzyja zwiększaniu aktywności w projektach mieszkaniowych, dlatego planujemy kolejne inwestycje w tym obszarze i mocne skoncentrowanie się na rozwoju tego segmentu w ramach naszej grupy. W pierwszej kolejności skupiamy się na realizacji projektów w oparciu o istniejący bank ziemi, którego potencjał, z uwzględnieniem możliwości konwersji wybranych projektów komercyjnych na mieszkaniowe, szacujemy na poziomie ponad 2,5 tys. mieszkań. Myśląc o przyszłości, poszukujemy także kolejnych gruntów pod projekty mieszkaniowe. Równolegle wykorzystując zdobyte know-how chcemy aktywnie zarządzać portfelem nieruchomości komercyjnych generujących przychody z najmu, celem zwiększenia jego wartości”. – mówi Rafał Malarz, Prezes Zarządu Cavatina Holding.

Cavatina Holding przez cały rok kontynuowała także dywersyfikację źródeł finansowania, z powodzeniem emitując obligacje oraz uzyskując kredytowanie od międzynarodowych banków.

„Przez lata ugruntowaliśmy swoją pozycję skutecznego gracza rynku nieruchomości, który realizuje ambitne cele i szybko reaguje na zmiany otoczenia makroekonomicznego. Dzięki temu możemy liczyć na przychylność inwestorów indywidualnych oraz instytucji finansowych. W samym 2023 r. wyemitowaliśmy obligacje o wartości ponad 115 mln zł i z powodzeniem zakończyliśmy proces pozyskiwania finansowania dla projektu Quorum A, a także refinansowania projektów Quorum D oraz Palio A. Jako spółka obecna na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie od 2021 r. za cel w perspektywie kilku lat stawiamy sobie zostanie spółką dywidendową, regularnie dzielącą się zyskami z inwestorami”. – mówi Daniel Draga, Wiceprezes Zarządu Cavatina Holding.

„Segment mieszkaniowy będzie dynamicznie zwiększał swój udział w działalności Cavatina Holding. Jako grupa posiadająca wewnątrz wszystkie niezbędne kompetencje i doświadczonych na rynku mieszkaniowym projektantów, inżynierów oraz ekspertów, możemy elastycznie i sprawnie rozwijać nasze portfolio, aby osiągnąć pozycję jednego z liderów także w ramach tego segmentu. Z ofertą mieszkaniową będziemy stopniowo wychodzić do kolejnych polskich miast” – dodaje Rafał Malarz, Prezes Zarządu Cavatina Holding.

Źródło: Cavatina Holding.

Nieruchomości z klasą? Ceramika Paradyż eksploruje potencjał spieków wielkoformatowych TRI-D w konkursie Paradyż Designers

SPA_ETERNAL_MAIN_PLAN_ TF
Nieruchomości z klasą? Ceramika Paradyż eksploruje potencjał spieków wielkoformatowych TRI-D w konkursie Paradyż Designers.

W dzisiejszych czasach, gdy projekty odzwierciedlają jak nigdy dotąd indywidualne potrzeby i estetyczne wybory klientów, architekci mają do dyspozycji coraz więcej narzędzi, dzięki którym mogą realizować swoje wizje. Jednym z najbardziej wszechstronnych materiałów, które wyróżniają się pod względem zarówno estetyki, jak i funkcjonalności, są spieki wielkoformatowe TRI-D. Ceramika Paradyż zaprasza do odkrycia uniwersalności ich zastosowań poprzez prestiżowy konkurs Paradyż Designers z międzynarodowym jury pod przewodnictwem Jürgena Mayera H.

Spieki wielkoformatowe zdobyły uznanie w świecie architektury ze względu na swą trwałość, estetykę, wszechstronność i zrównoważone metody produkcji. Stanowią praktyczne i wysoce estetyczne rozwiązanie dla projektantów, architektów i inwestorów, których aspiracje skupiają się na harmonijnym łączeniu nowoczesnej elegancji z funkcjonalnością. Propozycje spieków TRI-D od Ceramiki Paradyż nie tylko świetnie prezentują się we wnętrzach, ale oferują przede wszystkim możliwość stworzenia wielu przykuwających wzrok aranżacji z użyciem wybranego wzoru. Ich wszechstronność otwiera drzwi do szerokiego spektrum zastosowań, obejmując obszary takie jak blaty kuchenne i łazienkowe, schody, parapety, okładziny ścian, kominki, tarasy, drzwi, meble, elementy małej architektury czy nawet elewacje budynków. Ta wielofunkcyjność sprawia, że są niezastąpione w projektach, gdzie harmonijne łączenie stylu i funkcjonalności staje się priorytetem. Dzięki innowacyjnej technologii, spieki posiadają widoczny efekt „żyły minerałów”, przechodzącej przez cały przekrój płyty.

 

Meble 2.0

W projektach, gdzie meble odgrywają kluczową rolę, spieki wielkoformatowe TRI-D stanowią idealny materiał na ich okładziny. Trwałość i łatwość w utrzymaniu czystości czynią z nich doskonały wybór do stołów, stolików kawowych i nocnych, blatów czy nawet frontów szafek. Kreatywni projektanci wykorzystują różnorodność kolorów proponowanych przez Ceramikę Paradyż, by tworzyć zachwycające formą meble, komplementarne z całą przestrzenią domu, dzięki powtarzaniu jednego wzoru np. na blacie kuchennym, konsoli i stolikach.

Elewacje i mała architektura w wielkim stylu

Spieki wielkoformatowe nie ograniczają się tylko do wnętrz. Stają się coraz częściej wybieranym materiałem do elewacji budynków. Ich trwałość, odporność na warunki atmosferyczne i różnorodność kolorów pozwalają na tworzenie fasad, które spełniają funkcje ochronne i nadają budynkom nowoczesny i wyrafinowany wygląd. Wyjątkowa odporność spieków na warunki atmosferyczne sprawia, że znajdują zastosowanie także w projektach małej architektury takiej jak ławki, murki, donice, chodniki czy stoliki zewnętrzne.

Zmagania konkursowe z wykorzystaniem spieków Ceramika Paradyż

To właśnie wszechstronność spieków wielkoformatowych TRI-D będzie kluczem do możliwości, które otwierają się przed architektami, projektantami i studentami kierunków artystycznych, decydującymi się na udział w prestiżowym, międzynarodowym konkursie Paradyż Designers. To nie tylko szansa na stworzenie wartościowych estetycznie koncepcji, ale przede wszystkim zaproszenie do odkrywania granic kreatywności i eksplorowania możliwości, jakie kryją się w tym fascynującym materiale. Paradyż Designers nie zamyka się bowiem tylko na zmaganiach konkursowych, ale stanowi podróż w głąb innowacyjności i pasji do projektowania przestrzeni.

Emocje będą towarzyszyć rywalizującym kreatywnym umysłom w kilku kategoriach, prezentując niebanalne spojrzenie na potencjał tkwiący w spiekach TRI-D. Pulę nagród obejmuje imponująca kwota 42 000 EURO, w tym wyjazd do stolicy designu – Mediolanu, gdzie zwycięzcy będą mieli okazję błyszczeć na Salone del Mobile. Termin zgłoszeń projektów upływa 29 lutego 2024 r.

Źródło: Ceramika Paradyż.

SARP ogłasza konkurs na koncepcję Teatru Lalek w Bielsku-Białej

image001
SARP ogłasza konkurs na koncepcję Teatru Lalek w Bielsku-Białej.

Miasto Bielsko-Biała Biuro Rozwoju Miasta oraz Stowarzyszenie Architektów Polskich Oddział Bielsko-Biała ogłosiło konkurs urbanistyczno-architektoniczny realizacyjny, organiczony, jednoetapowyn nr konkursowy SARP 1054, na opracowanie:

KONCEPCJI URBANISTYCZNO-ARCHITEKTONICZNEJ NOWEJ SIEDZIBY TEATRU LALEK BANIALUKA IM. JERZEGO ZITZMANA Z ODDZIAŁEM KSIĄŻNICY BESKIDZKIEJ ZE ZBIORAMI DLA DZIECI I MŁODZIEŻY TZW. „ZIELONĄ BIBLIOTEKĄ” W BIELSKU-BIAŁEJ

Przedmiotem konkursu jest koncepcja architektoniczna nowej siedziby Teatru Lalek Banialuka im. Jerzego Zitzmana z oddziałem Książnicy Beskidzkiej ze zbiorami dla dzieci i młodzieży tzw. „Zieloną Biblioteką” w Bielsku-Białej (jako dwóch oddzielnych lub jednego obiektu) wraz z garażem podziemnym na ok. 100 samochodów osobowych oraz zagospodarowaniem terenu inwestycji jako obszaru opracowania, związanego bezpośrednio z projektowanym obiektem/obiektami.

Źródło: SARP.

Fabryka w CTPark Opole została oficjalnie otwarta

CTPark Opole (1)
Fabryka w CTPark Opole została oficjalnie otwarta.

W Opolu otwarto fabrykę TitanX Engine Cooling. Globalny dostawca układów chłodzenia do samochodów ciężarowych uruchomił swoje operacje produkcyjne w budynku OPO3 wchodzącym w skład kompleksu przemysłowo-logistycznego CTPark Opole. Tym samym zwiększył dotychczas zajmowaną przestrzeń o 18 320 mkw., konsolidując w jednej inwestycji wszystkie procesy inżynieryjne. Obiekt został zrealizowany w formule build-to-suit.

Dzięki otwarciu fabryki w budynku OPO3 będziemy w stanie zintegrować pod jednym dachem procesy produkcji, co przełoży się na wieloaspektową optymalizację działań, a tym samym – zwiększy konkurencyjność i skuteczność biznesową TitanX. Należy także podkreślić, iż przestrzeń została dostosowana do naszych precyzyjnych oczekiwań, a sam kompleks CTPark Opole wyróżnia się najwyższymi walorami użytkowymi i funkcjonalnymi, o czym przekonujemy się już od niemal sześciu lat – mówi Cedric Huslin, CEO TitanX.

CTPark Opole zlokalizowany jest w strategicznym miejscu, oferując łatwy dostęp do autostrady A4 oraz innych kluczowych arterii komunikacyjnych, prowadzących do Czech i Niemiec. Fakt, iż inwestycja znajduje się w klastrze przemysłowym automotive ma dla nas ogromną wartość biznesową. Fabryka w Opolu jest kluczowa dla zwiększenia sprzedaży w Europie i stanowi kamień milowy na drodze do zrównoważonej przyszłości transportu. W niedalekiej perspektywie może stać się również szansą dla TataAutoComp, indyjskiego koncernu będącego właścicielem TitanX, na rozszerzenie działalności w tej części kontynentu – dodaje Cedric Huslin, CEO TitanX.

Wraz z planowanym pod koniec 2024 roku uruchomieniem kilku nowych rozwiązań dla klientów z sektora motoryzacyjnego oddział TitanX w Opolu odegra kluczową rolę w ekspansji marki na europejskim rynku. W budynku OPO3, poza przestrzenią produkcyjną firma zajęła także powierzchnie biurowe i socjalne. Otwarcie fabryki przełożyło się na znaczące zwiększenie liczby miejsc pracy w regionie – obecnie zatrudnionych jest tam 150 specjalistów. Przedsiębiorstwo spodziewa się dalszego wzrostu w tym obszarze. Opole i jego okolica oferują bowiem pulę talentów, która ma szansę wzmocnić potencjał inżynierii produktowej i procesów biznesowych marki.

Z naszym wieloletnim klientem, firmą TitanX Engine Cooling, podpisaliśmy dotychczas umowy najmu na łącznie niemal 27 tys. mkw. w CTPark Opole. W ciągu ostatnich sześciu lat szczegółowo poznaliśmy potrzeby firmy, co bardzo ułatwia wszelkie wspólnie podejmowane działania. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom TitanX, bez dodatkowych kosztów wykonaliśmy naświetla w ścianach, a cały budynek OPO3 został zrealizowany w formule built-to-suit w ciągu zaledwie dziewięciu miesięcy. Jest to wynik solidnej pracy zespołowej między TitanX a CTP. Tym samym najemca był w stanie rozszerzyć swoje działania produkcyjnie w bardzo krótkim czasie i w środowisku, w którym nabierał dojrzałości, przechodząc drogę od hubu logistycznego do jednego z kluczowych operatorów w sektorze zielonego transportu. W tak wymagającej branży, jaką jest szeroko rozumiana motoryzacja, bezpieczna i zrównoważona przestrzeń rozwoju to bardzo duży atut. – mówi Bogi Gabrovic, Deputy Country Head w CTP Poland.

mat.pras.