Ożywienie na rynku inwestycyjnym w Polsce trwa

anders-jilden-Sc5RKXLBjGg-unsplash
Agresja Rosji na Ukrainę wywołała duże niepokoje na rynkach finansowych, co skutkowało wstrzymywaniem się wielu osób przed podejmowaniem decyzji inwestycyjnych. Po ponad roku wojny, pomimo ciągłego zachwiania gospodarki, inwestorzy wracają na rynek. Co ciekawe akceptują oni coraz wyższe ryzyko, licząc na większy potencjał zysku. 

Niepewny krajobraz gospodarki

Kiedy 24 lutego 2022 roku świat obiegła informacja o wkroczeniu wojsk rosyjskich na Ukrainę, do końca nie wiadomo było, jakie konsekwencje dla polskiej gospodarki niesie taki obrót wydarzeń. Niepewna sytuacja na froncie, zerwanie łańcuchów dostaw, czy utrata ukraińskich pracowników, powracających do swojego kraju, by walczyć  – z tym wszystkim rynek musiał się zmierzyć. Ponadto pojawiły się problemy dotyczące wskaźników makroekonomicznych – poszybowała m.in. inflacja, która w maju 2022 roku wyniosła według Głównego Urzędu Statycznego 13,9 proc. w skali roku i rosła cyklicznie co miesiąc. Wszystko to sprawiło, że wielu inwestorów zaczęło wycofywać się z rynku, wyczekując poprawy. – Na samym początku wojny inwestorzy byli bardzo sceptyczni. Trudno było przewidzieć, jak sytuacja będzie ewoluowała. W takim wypadku wiele zależy od różnorodnych czynników, takich jak postęp negocjacji międzynarodowych, ewentualne sankcje nałożone na Rosję, uwarunkowania na froncie i ogólne realia geopolityczne – mówi Patryk Komisarczyk z Reliance Polska – W przypadku tak poważnych konfliktów ludzie często zachowują więc ostrożność i analizują ryzyko związane z długotrwałą wojną. Tak naprawdę wielu inwestorów aż do tej pory powstrzymywało się przed podejmowaniem poważniejszych decyzji inwestycyjnych, czekając aż cała sytuacja stanie się bardziej stabilna i przewidywalna – dodaje.

Droga do odbudowy

W ciągu kilku kolejnych miesięcy sytuacja zaczęła się powoli klarować, a dziś można powiedzieć, że inwestorzy i przedsiębiorcy nauczyli się już żyć i funkcjonować zarówno w erze trwającego konfliktu, jak i pęczniejącej inflacji. Zdaniem analityków OECD polska gospodarka pozostanie osłabiona jeszcze w pierwszej połowie 2023 r. ze względu na utrzymujące się wysokie ceny energii i stosunkowo słaby popyt wewnętrzny, widać jednak nadchodzące oznaki poprawy. Według ekspertów wzrost gospodarczy w 2024 r. osiągnie wartość 2,4 proc., a stopa bezrobocia powinna ustabilizować się wtedy na poziomie 3,8 proc. Ponadto do normy powinna wrócić także dynamika konsumpcji. Jak pokazuje analiza firmy EY zarówno my, jak i cała strefa euro uniknie także zjawiska recesji, PKB wzrośnie w Polsce o 1 proc. na przestrzeni 2023 r., a w kolejnych latach będzie przyspieszał stopniowo, do 4,2 proc. w 2025 r. – Pomimo symptomów poprawy, wciąż mamy do czynienia ze zjawiskiem zachwianej gospodarki, jednak część osób po prostu przyzwyczaiła się do obecnego stanu rzeczy. Każdy z nas musi pracować, prowadzić biznes czy podejmować codzienne decyzje bez względu na to, co dzieje się za naszą wschodnią granicą. W ostatnim czasie obserwuję zdecydowany powrót inwestorów na rynek. Inwestują oni swoje środki tak, jak miało to miejsce przed wojną czy też przed pandemią COVID19, co więcej robią to nawet śmielej i ryzykowniej niż wtedy – mówi Patryk Komisarczyk.

Wcześniej bezpieczeństwo, dziś – przede wszystkim zysk

Pod wpływem trwających wydarzeń polska gospodarka zmieniła nieco swoje oblicze. Przed okresem wojny najbardziej popularne wśród inwestorów były przede wszystkim aktywa bezpieczne i pewne. Dziś natomiast zwracają się oni ku bardziej ryzykownym przedsięwzięciom, które mają tę zaletę, że odznaczają się relatywnie bardzo wysoką stopą zwrotu – W przeciągu ostatnich lat diametralnie zmieniły się produkty inwestycyjne dostępne na rynku. Jeszcze kilka lat temu w większości inwestorzy lokowali swoje pieniądze w produkty pewne. Kluczowe dla nich było zabezpieczenie i to najlepiej hipoteczne. Obecnie zauważam trend polegający na dążeniu do zmniejszania pierwszej części portfela inwestycyjnego na rzecz produktów z większym potencjałem zysku, a co za tym idzie większym ryzykiem. Wielu inwestorów dochodzi po prostu do wniosku, że ani pandemia COVID19, ani wojna nie wpłynęła negatywnie na stan ich portfela inwestycyjnego, a to zachęca ich do podejmowania odważniejszych decyzji  – mówi Patryk Komisarczyk.

Nie tylko nieruchomości

Pomimo zmian, nieruchomości wciąż cieszą się zainteresowaniem inwestorów. Warto jednak zaznaczyć, że opłacalność mieszkania zależy od wielu czynników, takich jak lokalizacja, trendy rynkowe, koszty zakupu i utrzymania oraz prognozy dotyczące przyszłej wartości konkretnego lokum. Stopy zwrotu są w tym wypadku wysokie, ale potrzeba czasu i dozy cierpliwości, by osiągnęły swój maksymalny pułap. W zamian dostajemy bezpieczeństwo, gdyż to jedne z najpewniejszych aktywów na całym rynku. – Od wielu lat zakup nieruchomości jest opłacalną inwestycją, choć należy zwrócić uwagę na wydłużony zwrot zainwestowanego kapitału. Kilkanaście lat temu przy odpowiednich parametrach mieszkanie zwracało się w ciągu 12 lat, dziś jest to raczej niemożliwe. Pamiętajmy też o tym, że zbycie nieruchomości w krótkim czasie jest o wiele trudniejsze niż np. sprzedaż diamentu, akcji czy złota – mówi Patryk Komisarczyk z Reliance Polska.  – Obserwuję, że inwestorzy z mniejszą awersją do ryzyka i oczekujący większych zysków, wybierają dziś przede wszystkim inwestycje giełdowe. Poza tym atrakcyjnym produktem są również inwestycje w sektor technologiczny i innowacje, ponieważ mogą przyczynić się rozwoju gospodarczego. Szczególnym zainteresowaniem cieszą się firmy zajmujące się technologiami cyfrowymi, sztuczną inteligencją, czy energetyką odnawialną. Poza tym w Polsce mamy bardzo dobrze rozwinięty przemysł technologiczny. To właśnie u nas produkuje się takie rzeczy jak satelity, które są wynoszone na niską orbitę okołoziemską, ogniwa perowskitowe ładowane światłem sztucznym, czy też baterie cienkowarstwowe – dodaje.

Agresja Rosji na Ukrainę spowodowała wiele nagłych zawahań w polskiej i światowej gospodarce, jednak wiele wskazuje na to, że rynek zaczyna odżywać i kwitnąć na nowo. Po krótkiej branżowej zimie nadchodzi czas wiosny, a inwestorzy zdają sobie z tego sprawę, akceptując ryzyko i wypatrując przy tym większych zysków.

Źródło: Prime Time PR.

Rozpoczyna się letnia edycja wydarzeń organizowanych przez Akademię Najemcy Walter Herz

Mateusz Strzelecki_Walter Herz

Rozpoczyna się letnia edycja wydarzeń organizowanych przez Akademię Najemcy Walter Herz.

Firma doradcza Walter Herz organizuje kolejne spotkanie w ramach autorskiego projektu edukacyjnego – Akademia Najemcy, które tym razem poświęcone zostało tematowi, jak zachęcić pracowników do powrotu do biur. Cykl letnich wydarzeń o tej samej tematyce obejmie również wydarzenia, które planowane są w Krakowie oraz Trójmieście.

Pierwsze szkolenie w letniej edycji Akademii Najemcy Walter Herz odbędzie się 26. lipca br. w Warszawie. Miejscem spotkania będzie wyjątkowa przestrzeń eventowa – Skyfall Warsaw, usytuowana na 46. piętrze w biurowcu Warsaw Unit, położonym w samym sercu miasta, tuż przy rondzie Daszyńskiego.

Akademię poprowadzi Mateusz Strzelecki, partner w Walter Herz wraz z Agnieszką Fedor z kancelarii prawnej SK&S, Konradem Krusiewiczem z pracowni architektonicznej The Design Group oraz Tiną Sobocińską z firmy doradczej HR4future.

 

Walter Herz zaprasza do wzięcia udziału w Akademii Najemcy dyrektorów działów HR, dyrektorów działów Administracji oraz wszystkie osoby zainteresowane zagadnieniami, związanymi z pracą hybrydową, a co za tym idzie procesem zmian w sektorze biurowym w Polsce.

Akademia Najemcy to pierwszy w Polsce projekt cyklu szkoleń i spotkań skierowany do najemców powierzchni biurowych, które bazują na bogatej wiedzy ekspertów oraz wymianie doświadczeń samych uczestników. Od powołania Akademii Najemcy do życia w 2017 roku, w ramach projektu odbyło się ponad 50 szkoleń w formie spotkań oraz webinarów.

Źródło: Walter Herz.

Nieruchomość inwestycyjna .KTW II z najemcą na 2300 mkw. powierzchni biurowej

biuro
Nieruchomość inwestycyjna .KTW II to nowoczesny, 31-piętrowy biurowiec o powierzchni 39,9 tys. mkw. Do biurowca wprowadził się nowy najemca.

Firma LKQ Europe przeniosła się do nowego biura w kompleksie .KTW II w Katowicach, gdzie zajmuje prawie 2300 mkw. na drugim i trzecim piętrze. W oczekiwaniu na powierzchnię docelową firma ulokowała się na 450 mkw. w budynku .KTW I. W całkowitym procesie zajęcia docelowego biura najemcę wspierała firma Colliers – doradcy z katowickiego biura Colliers wspierali najemcę w procesie wyboru nowego biura, negocjacjach umowy najmu oraz relokacji, eksperci platformy Colliers Define w opracowywaniu koncepcji i projektu aranżacji nowej siedziby, a dział Doradztwa Budowlanego firmy koordynował proces wykonawczy.

– Dostępność nowoczesnej powierzchni biurowej w danym mieście to jeden z istotniejszych czynników decydujących nie tylko o szerokim wachlarzu możliwości wyboru odpowiedniej lokalizacji dla firm. A pod tym względem Katowice z podażą biur na poziomie 720 tys. mkw. plasują się na czwartym miejscu wśród ośmiu polskich miast regionalnych (z pominięciem Warszawy). Sam budynek .KTW II został oddany do użytku w lutym 2022 r., co wpłynęło na awans Katowic w rankingu miast z największymi zasobami nowoczesnej powierzchni biurowej. W budowie i w planach są już kolejne inwestycje, a napływ nowych firm, a także rozwój tych już obecnych, czego przykładem jest LKQ Europe, zmieniają nasze miasto w biznesowy hub – tłumaczy Barbara Pryszcz, Dyrektorka Regionalna Colliers w Katowicach.

Źródło: Colliers.

Agencja kreatywna ABC4Brands została biurowym najemcą nieruchomości komercyjnej The Park Warsaw

1b9c51d0bf60b22bf7795328c0d7706d
Agencja kreatywna ABC4Brands została biurowym najemcą nieruchomości komercyjnej The Park Warsaw w Warszawie.

The Park Warsaw to nowoczesny kampus biurowy zlokalizowany na warszawskich Włochach. Nieruchomość komercyjna poszerza listę najemców. Do ich grona dołączyła agencja reklamowa ABC4Brands, która zajmie ponad 500 mkw. powierzchni w budynku B1. To pierwsza tego typu firma z branży kreatywnej, która wynajmie przestrzeń biurową w warszawskim kompleksie zarządzanym przez White Star Real Estate.
Przeniesienie biura ABC4Brands do The Park Warsaw zaplanowane jest na IV kwartał 2023 roku.

ABC4Brands to polska agencja marketingowa, która od 25 lat zdobywa uznanie branży reklamowej. Wraz z rozwojem marki, firma zdecydowała się przenieść swoje biuro do kompleksu The Park Warsaw, gdzie zajmie ponad 500 mkw. powierzchni.

The Park Warsaw to nie tylko nowoczesny kompleks biurowy, to także inspirująca przestrzeń, która pobudza wyobraźnię i motywuje do działania. Dzięki profesjonalnej obsłudze i elastyczności White Star Real Estate znaleźliśmy tu idealne miejsce dla naszej firmy. Jestem przekonany, że The Park Warsaw będzie sprzyjał naszej kreatywności i efektywności, a także wesprze rozwój naszej agencji i wzmocni jej pozycję na rynku – mówi Tomasz Frątczak, CEO ABC4Brands.
Źródło: White Star Real Estate.

Klimatyczne wnętrze nieruchomości z prywatną sauną w Tarnowskich Górach

Katarzyna Szramek_Geberit_fot. Kamil Gwóźdź (4)

Położony w Tarnowskich Górach dom to przytulny azyl młodego małżeństwa. Za jego wystrój odpowiada Katarzyna Szramek, projektantka wnętrz, która na życzenie inwestorów zaprojektowała wnętrza pełne ciepła, spójne kolorystycznie, a przede wszystkim funkcjonalne. To dzięki niej, na powierzchni ok. 150 metrów kwadratowych, panuje ład, harmonia i stylistyczna dyscyplina.

Głównym założeniem projektowym było stworzenie ciepłego, przytulnego i dobrze doświetlanego wnętrza, opartego na spójnej kolorystyce i materiałach. Urządzonego przy tym tak, by maksymalnie wykorzystać dostępną przestrzeń i zoptymalizować ją pod względem funkcji. Stąd wybór padł na naturalne materiały – drewno i kamień oraz kolory ziemi, wśród których pierwszoplanową rolę gra czerń. Wszystko w tym wnętrzu podkreśla bliski związek człowieka z otaczającą go przyrodą, nie tracąc przy tym walorów estetycznych i użytkowych. Jest tu nowocześnie, komfortowo i bardzo elegancko, a jednocześnie kameralnie i nastrojowo.

Wybór drewna, jako motywu przewodniego wystroju wnętrz, wydaje się nie tyle dobrze uzasadniony, co oczywisty. To materiał, który jak żaden inny buduje przytulną atmosferę, a jednocześnie jest dostojny, wytworny, wręcz luksusowy. Jego dystyngowany charakter projektantka wnętrz Katarzyna Szramek podkreśliła poprzez zestawienie z naturalnym kamieniem w ciemnym wybarwieniu oraz niezwykle elegancką czerń, której głębi dodają matowe wykończenia. Stąd drewniane są tu nie tylko podłogi, schody czy meble, ale i elementy zdobne ścian w postaci dekoracyjnych paneli, które efektownie podświetlone budują klimat we wnętrzu.

Razem, a jednak osobno. Otwarta strefa dzienna

Użytkowy charakter wnętrz podkreśla już sam układ funkcjonalny domu. Wyraźnie podzielony na strefy, ma służyć domownikom w ściśle określony i starannie zaplanowany sposób. Ulokowana na parterze przestrzeń dzienna, choć całkowicie otwarta, urządzona została tak, by poszczególne role pomieszczeń były wyraźnie zaznaczone. Stąd przestronny salon od kuchni z jadalnią oddziela elegancka klatka schodowa, wyznaczająca ciągi komunikacyjne.

W części salonowej panuje atmosfera sprzyjająca relaksacji i odpoczynkowi. Buduje ją jasna, stonowana kolorystyka oraz ograniczone do minimum meble. Jest tu jasno i przestronnie, a zarazem przytulnie i komfortowo. Duża, wygodna sofa w kolorze jasnego beżu zaprasza do wypoczynku przy kominku lub przed telewizorem. Zapewnia one też wystarczająco dużo miejsca, gdy przyjdą goście. Elegancki i nowoczesny charakter wnętrza podkreśla zaś czerń, przewijająca się także w postaci detali z naturalnego kamienia.

Do pełnego głosu kolor ten dochodzi jednak w kuchni. Cała zabudowa meblowa została tu bowiem utrzymana w tym właśnie kolorze. Jej gładkie, matowe fronty ujęto w drewniane ramy i doprawiono ciemnym kamieniem z efektownym użyleniem (dekton), który zdobi ściany i blaty. Kuchnia jest nie tylko elegancka, ale i ergonomiczna. Dobrze wyposażona, zapewnia maksimum miejsca przechowywania oraz komfort przy wykonywaniu codziennych prac. Połączona bezpośrednią z jadalnią, została efektownie przysłonięta przez całkowicie przeszklony nowoczesny kredens, a strefa przygotowywania posiłków dyskretnie ukryta za półwyspem.

W strefie relaksu. Komfort i wygoda w łazienkach

Równie szykownie i funkcjonalnie urządzone zostały łazienki. Pierwsza z nich, znajdująca się na parterze, pełni rolę toalety i dodatkowo wyposażona została w wygodny prysznic. Wytwornie urządzona, ubrana została w znane z pozostałych części domu kolory drewna i czerń. Imitujące drewno płytki, przeplatają się tu z ciemnym, dekoracyjnym kamieniem, a ich położenie jasno wyznacza strefy użytkowe. Nowoczesny charakter wnętrza podkreśla starannie dobrane wyposażenie, jak np. przycisk spłukujący Sigma20 z portfolio marki Geberit. Miedziane lampy i armatura dodają całości szyku i blasku.

Jeszcze bardziej efektownie prezentuje się łazienka na piętrze, którą połączono z sauną. Odnajdziemy tu te same materiały i kolory, co w pierwszej łazience, jednak oferuje ona o wiele więcej funkcji. Poza wspomnianą sauną, wygodną strefą prysznica oraz wolnostojącą wanną miejsce tu znalazła nowoczesna toaleta myjąca Geberit AquaClean Sela.

Inwestorzy byli otwarci na technologiczne nowości. Zaproponowałam więc im model toalety myjącej Geberit AquaClean Sela, która charakteryzuje się wyrazistą formą, wysokiej jakości materiałami oraz funkcjami, które są niezwykle proste i intuicyjne w obsłudze – wyjaśnia proj. wnętrz Katarzyna Szramek.

Jej czyste i eleganckie wzornictwo w połączeniu z wysokiej jakości materiałami sprawia, że idealnie komponuje się z wystrojem wnętrza, a nowoczesne funkcjonalności pozwalają cieszyć się uczuciem świeżości i czystości przez cały dzień. To jednak nie jedyne rozwiązanie z oferty Geberit, które projektantka zastosowała w projekcie. Swoje miejsce odnalazł tu także niezwykle łatwy w utrzymaniu czystości i właściwie niewidoczny odpływ liniowy CleanLine. Taki wybór wyposażenia podkreśla, że w tym projekcie estetyka zawsze idzie w parze z funkcjonalnością, a komfort i wygoda na co dzień ubrane powinny być w efektowne formy.

Projekt i realizacja: Katarzyna Szramek, projektantka wnętrz, Ambasadorka marki Geberit
Zdjęcia: Kamil Gwóźdź

Źródło: Geberit.

Projekt Między Mostami dostarczył nowoczesne mieszkania na sprzedaż na rynek w Kaliszu

DCIM101MEDIADJI_0601.JPG

Między Mostami to projekt wielorodzinnej inwestycji zaprojektowanej przez pracownię MODO Architektura i zrealizowanej przez firmę FB ANTCZAK.

W ramach projektu na kaliski rynek trafiło 77 wysokiej jakości mieszkań o zróżnicowanym metrażu: od 29 do 96 mkw. Projekt Między Mostami powstał na działce o powierzchni ponad 7 800 mkw.
Projekt opracowany przez MODO Architekturę otrzymał międzynarodową nagrodę (w konkursie European Property Awards 2023-2024) między innymi dzięki uwzględnieniu przy projektowaniu historycznego kontekstu miejsca oraz istniejącego układu urbanistycznego tak, aby wpisywał się w plany przywrócenia świetności centrum miasta Kalisza, które po dziś dzień zmaga się ze skutkami zniszczeń poczynionych w czasie pierwszej wojny światowej.
Inwestycja Między Mostami znajduje się w istotnej dla miasta części – w ścisłym centrum. Wraz z otaczającymi projekt nieruchomościami w tym siedzibą zakonu Jezuitów, a także miejskim parkiem, tworzy wyjątkowe miejsce korespondujące z bogatą historią miasta.

„MODO Architektura stworzyła projekt na miarę ambicji rozwijającego się ośrodka miejskiego. Doceniona i wyróżniona w europejskiej skali inwestycja czerpiąc z bogatej historii Kalisza dostarczyła na lokalne rynki nietuzinkową architekturę, a wraz z nią wysokiej jakości przestrzenie mieszkalne, które dorównują standardom inwestycjom zlokalizowanym w największych europejskich aglomeracjach – mówi Piotr Chojara, Członek Zarządu MODO Architektura. Przy projektowaniu Między Mostami zdecydowaliśmy się sięgnąć do niestandardowych rozwiązań jak zaokrąglenia kluczowych narożników budynków, dach „mansardowy”, podwójne elewacje oraz specjalne ukształtowanie budynków aby z jednej strony zapewnić odpowiednią widoczność i zachowanie osi widokowych istniejącego historycznego układu urbanistycznego miasta, a z drugiej dodatkowo udrożnić przepływ powietrza, co w centrum miasta ma duże znaczenie. – podkreśla Piotr Chojara.

„Teren inwestycji podlega pod ochronę konserwatorską, co dodatkowo podniosło skalę wyzwania. Przygotowując projekt musieliśmy wziąć pod uwagę zarówno historyczny i bieżący kontekst miejsca, jak również potrzeby mieszkańców, lokalnych społeczności oraz inwestora, a także wytyczne biura konserwatora zabytków. Prowadziliśmy więc zakrojone na dużą skalę konsultacje z wieloma stronami, co pozwoliło nam wypracować końcowy efekt w postaci projektu, który zyskał uznanie wśród międzynarodowej społeczności ekspertów rynku nieruchomości – podkreśla Piotr Chojara z MODO Architektura.

mat.pras.

Mieszkańcy nowego osiedla Ghelamco – Bliskie Piaseczno pod Warszawą – odbierają klucze do mieszkań

4669e5116690c4cbd2fbfc7237b09a35

Mieszkańcy nowego osiedla dewelopera Ghelamco – Bliskie Piaseczno pod Warszawą – odbierają klucze do mieszkań.

Ghelamco, wiodący deweloper komercyjny w Europie Środkowo-Wschodniej, ukończył budowę pierwszego etapu osiedla mieszkaniowego pod Warszawą – Bliskiego Piaseczna. Ponadto deweloper zapowiada budowę kolejnego. Jego nowi mieszkańcy odbierają właśnie klucze do swoich mieszkań.

Bliskie Piaseczno wyróżnia się kameralną skalą, wysokiej klasy architekturą i jakością wykończenia oraz niezwykłą funkcjonalnością – zostało zaprojektowane w taki sposób, aby w jednym miejscu łączyć funkcje mieszkaniowe, wypoczynkowe i handlowo-usługowe, czyli oferować wszystko, co potrzebne na co dzień do wygodnego życia.
W pierwszym etapie inwestycji powstały dwa trzypiętrowe budynki ze 156 mieszkaniami, 27 lokalami usługowymi oraz otwartymi, zielonymi podwórkami. Nowoczesna koncepcja osiedla, które integruje i skupia życie mieszkańców wokół starannie zaprojektowanych dziedzińców, powstała zgodnie z filozofią Ghelamco, firmy znanej z innowacyjnych projektów biurowych i unikatowych apartamentowców.

– Bliskie Piaseczno to nasza odpowiedź na potrzeby osób, którym zależy na mieszkaniu o wysokim standardzie w rozsądnej cenie, bez zgiełku wielkiego miasta, ale jednocześnie nie chcących rezygnować z wielkomiejskich wygód i rozwiniętej infrastruktury. Inwestycja cieszy się ogromnym zainteresowaniem klientów, co potwierdza sprzedaż 90% mieszkań w I etapie – mówi Jarosław Zagórski, dyrektor zarządzający Ghelamco Poland. – W związku z tym sukcesem planujemy realizację drugiego etapu osiedla, który obejmie 140 mieszkań. Będzie to kolejny krok w naszej misji tworzenia miastotwórczych projektów, które wykraczają ponad rynkowe standardy i przyczyniają się do rozwoju lokalnych społeczności.

Źródło: Ghelamco Poland.

Zakończyła się kolejna edycja programu edukacyjnego Builder for the Future

foto_gala Builder

Zakończyła się kolejna edycja programu edukacyjnego Builder for the Future.

Wydarzenie organizowane jest przez magazyn Builder. Jego adresatami są studenci, którzy wiążą swoją przyszłość z architekturą lub branżą budowlaną. Partnerem strategicznym przedsięwzięcia był Cemex Polska.
10 edycja programu została zainaugurowana w październiku 2022 roku w Warszawie. W imprezie 4 FUTURE DAY wzięło udział blisko pół tysiąca studentów. Dla uczestników przygotowano m.in. wykłady i konsultacje z przedstawicielami firm partnerskich.

Studia to czas wyboru przyszłej ścieżki zawodowej. Studenci potrzebują rzetelnych informacji, by dokonać takiego wyboru w sposób świadomy. Program Builder for the Future to dla nich doskonała okazja do tego, by poznać najnowsze trendy w architekturze i branży budowlanej. Cieszymy się, że podczas spotkań z młodymi architektami eksperci Cemex mogli po raz kolejny dzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem, a także szczegółowo opowiadać o rozwiązaniach Cemex dla zrównoważonego budownictwa – mówi Piotr Karbownik, Menadżer Zespołu ds. Zarządzania Produktami w Cemex Polska.

W ramach programu Builder for the Future odbyła się również jubileuszowa, 10. edycja Konkursu dla Młodych Architektów. Wydarzenie cieszyło się dużym zainteresowaniem adeptów architektury. Prace na konkurs zgłosiło ponad 200 osób. Z tego grona wyłonionych zostało dziewięcioro finalistów.

Listę laureatów poznaliśmy podczas gali Builder for the Future. Pierwsze dwa miejsca przypadły tym razem w udziale reprezentantom Wydziału Architektury Politechniki Śląskiej. I nagrodę zdobył Mateusz Tomaszewski, a na drugiej pozycji uplasował się Karol Pieter. Trzecie miejsce w konkursie zajęła Kamila Mizera z Wydziału Architektury Politechniki Krakowskiej. Kapituła konkursu przyznała także trzy wyróżnienia.

Źródło: Cemex.

Budowanie portfeli gruntów inwestycyjnych efektem malejącej liczby wolnych działek budowlanych

benjamin-davies-260884-unsplash
Liczba atrakcyjnych inwestycyjnie działek komercyjnych nieustannie się kurczy. Inwestorzy wykupują te, które są lepiej zlokalizowane i odznaczają się dobrą ceną sprzedaży. Nie dziwi więc fakt, że wielu inwestorów postanawia budować swoją ofertę działek inwestycyjnych. Często kupują je pod przyszłe, niezaplanowane jeszcze na ten moment inwestycje.

Spis treści:

Popyt na działki inwestycyjne wciąż się utrzymuje
Grunty pod inwestycje mieszkaniowe
Grunty pod nieruchomości komercyjne
Cena ma znaczenie, ale nie jest kluczowa
Czy opłaca się budować portfel gruntów inwestycyjnych?
Podsumowanie sytuacji na rynku gruntów w Polsce

Inwestorzy nieprzerwanie śledzą ofertę gruntów inwestycyjnych, które są obecnie dostępne w sprzedaży. Ich liczba na mapie całego kraju maleje. Kiedy na rynek trafiają wyjątkowo atrakcyjne działki inwestycyjne, inwestorzy nabywają je bez względu na to, czy mają aktualnie zaplanowaną realizację inwestycji, czy też nie.

Popyt na działki inwestycyjne wciąż się utrzymuje

Inwestorzy nieustannie śledzą rynek nieruchomości gruntowych w Polsce. Poszukują działek komercyjnych, które odpowiadałyby ich preferencjom. Dla jednych atrakcyjne będą tereny budowlane pod inwestycje magazynowe, z kolei dla innych grunty komercyjne na obrzeżach, lub poza granicami dużych miast, na terenie których można wybudować centra logistyczne.
Jednak niezależnie od tego, jakie przeznaczenie ma działka inwestycyjna, przedsiębiorcy i deweloperzy często śledzą cały segment rynku. I nawet, jeśli aktualnie poszukują gruntu w mieście, a na rynku pojawi się świetna okazja działki poza granicami aglomeracji miejskiej, niejednokrotnie składają ofertę zakupu. Dlaczego? Powód jest prosty – nawet, jeśli sami nie będą chcieli wykorzysta gruntu pod swoje cele inwestycyjne, będą mogli odsprzedać go po czasie z zyskiem.

Grunty pod inwestycje mieszkaniowe

Działki budowlane pod inwestycje mieszkaniowe cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem ze strony deweloperów i prywatnych inwestorów. Poszukują oni terenów zlokalizowanych w ścisłym centrum miasta. Z uwagi na bardzo ograniczoną dostępność w tego rodzaju lokalizacji, zwłaszcza w największych miastach w Polsce, deweloperzy regularnie śledzą ofertę rynkową i przetargi. Popularnością cieszą się nie tylko grunty inwestycyjne zlokalizowane w ścisłym centrum aglomeracji miejskich. Inwestorzy i deweloperzy baczną uwagę przywiązują również działkom, które mieszczą się na obrzeżach miast. Tak zlokalizowane tereny charakteryzują się dużą liczbą terenów zielonych i rekreacyjnych w pobliżu. Co więcej, realizując inwestycję mieszkaniową na działce położonej blisko granic miasta, deweloper może reklamować ją z powodzeniem jako oferującą większe poczucie kameralności. Faktem jest bowiem, że im dalej od centrum miasta, tym większe poczucie swobody. Mieszkańcy nie są tak narażeni na nieustanne stanie w korkach i ciągły hałas.

Grunty pod nieruchomości komercyjne

Tereny pod nieruchomości komercyjne, takie jak biurowce czy hotele, również stanowią dla inwestorów łakomy kąsek. Starają się oni nabywać je w miarę możliwości i potrzeb. Tereny komercyjne w ścisłych centrach miast to już coraz większa rzadkość. Niemniej w dalszym ciągu można kupić je, na przykład w przetargach.
Inwestorzy starają się przy tym dopasować odpowiednią działkę pod konkretną inwestycję. Oczywiście jeśli jest okazja, kupują także grunty na zapas. Wówczas nawet jeśli ostatecznie ich nie wykorzystają, będą mogli sprzedać je z zyskiem po wyższej cenie.

Przy wyborze działki komercyjnej pod obiekt inwestycyjny istotna jest nie tylko lokalizacja. Inwestor musi wziąć pod uwagę także kształt działki, a także możliwość rozbudowy obiektu w przyszłości, jeśli zaistnieje taka potrzeba. Ważna jest także możliwość realizacji podziemnych poziomów, na których inwestor mógłby zrealizować parking dla najemców i ich klientów oraz kontrahentów. Bardzo ważny jest też dogodny dojazd do działki.

Cena ma znaczenie, ale nie jest kluczowa

Z punktu widzenia inwestorów bardzo istotna jest cena działki, która została wystawiona na sprzedaż. Jest to niezmiernie istotne zwłaszcza w przypadku inwestycji komercyjnych, przy których inwestor czy deweloper ma mocno ograniczony i dokładnie ustalony budżet. Jego przekroczenie może stanowić dla inwestora poważny problem. Z tego względu nabycie działki komercyjnym w założonych widełkach budżetowych, jest dla inwestora niezmiernie istotną kwestią.

Czy opłaca się budować portfel gruntów inwestycyjnych?

Czy budowanie portfela gruntów inwestycyjnych ma sens? Przecież ceny gruntów mogą oczywiście rosnąć, ale przecież może też dojść do sytuacji, że ziemie inwestycyjne w Polsce potanieją. Wówczas inwestor straciłby na takim zakupie. Oczywiście należy mieć na względzie, że grunty inwestycyjne mogą tracić na wartości. Niemniej wiele zależy od tego, gdzie są one zlokalizowane. Inwestor nie powinien kierować się przy składaniu oferty nabycia jedynie atrakcyjną ceną za działkę komercyjną. Powinien zwrócić uwagę również na to, czy działka taka ma potencjał, czy jej lokalizacja ma szansę na utrzymaniu a nawet zwiększeniu poziomu atrakcyjności itp. Pomijając więc kwestię ceny, która powinna stanowić okazję na tle podobnych ofert z okolicy, ważne są też cechy samego gruntu.
Dodatkowo inwestor musi zdawać sobie sprawę z tego, że nabywanie gruntów na zapas, w celu tworzenia bogatego portfela inwestycyjnego, jest niejednokrotnie inwestycją długoterminową. Oznacza to, że inwestor czy deweloper nie powinien spodziewać się szybkiego zwrotu z inwestycji.

Podsumowanie sytuacji na rynku gruntów w Polsce

Sytuacja na rynku gruntów w Polsce jest jeszcze w miarę korzystna dla inwestorów i deweloperów. W dalszym ciągu mogą oni z powodzeniem nabyć działki inwestycyjne, które są atrakcyjne zarówno pod kątek ceny, jak również lokalizacji i charakterystyki. Jednak z roku na rok dostępność takich działek się kurczy. Deweloperzy i inwestorzy muszą dokładać coraz większych starań przy poszukiwaniach, zwłaszcza jeśli chodzi o duże aglomeracje miejskie, na terenie których realizowanych jest wiele projektów o charakterze komercyjnym.
Czy zatem budowanie portfeli gruntów wydaje się być rozsądnym posunięciem? Jak najbardziej, kupowanie atrakcyjnych działek komercyjnych pod przyszłe projekty inwestycyjne daje deweloperowi gwarancję, że nie będzie on musiał poświęcać czasu na poszukiwania, tylko skupić się na realizacji przedsięwzięcia. Kolejnym korzystnym rozwiązaniem jest nabycie większej ilości gruntów i odsprzedanie ich po czasie, kiedy ich wartość wyraźnie wzrośnie. Każdy inwestor powinien jednak mieć się na baczności. O ile kupowanie działek na zapas rzeczywiście jest rozsądnym posunięciem, o tyle inwestor powinien zdawać sobie sprawę z tego, że wartość działki nie zawsze idzie w górę. Czasami jej wartość rynkowa może spadać, zwłaszcza, jeśli warunki w okolicy nie będą atrakcyjne dla przyszłych kupujących. Z pewnością wartość działek zlokalizowanych w ścisłym centrum dużych aglomeracji miejskich będzie rosła szybciej, niż tych usytuowanych poza miastem, w mało atrakcyjnym punkcie na mapie. Zakup działki powinien więc zostać każdorazowo przez inwestora przemyślany. Tylko szacując koszt zakupu i opłacalność zwrotu z inwestycji deweloper czy prywatny inwestor będzie mógł liczyć na zysk.

Redakcja
Komercja24.pl

Walter Herz: Najemcy nieruchomości komercyjnych balansują między kosztami, standardem i lokalizacją biura

Sundown over Warszawa city

Przy wyborze biura najważniejsza jest lokalizacja, koszty związane z utrzymaniem miejsc pracy stają się dla firm coraz istotniejsze, natomiast mało znaczącym aspektem są dla nich kwestie dotyczące ESG – to główne wnioski płynące z najnowszego badania przeprowadzonego przez Walter Herz wśród najemców powierzchni biurowych w Warszawie.  

Z analizy Walter Herz wynika, że lokalizacja i szeroki dostęp do komunikacji są dla firm najważniejszymi czynnikami przy wyborze powierzchni biurowych na rynku warszawskim. Zaraz za tymi wyznacznikami plasuje się standard budynku i budżet na wynajem biura, co wskazuje na to, że firmy poszukują złotego środka między nakładami na utrzymanie miejsca pracy, a jego lokalizacją i standardem powierzchni. Przy czym, w przypadku małych firm istotne są przede wszystkim koszty, natomiast dla większych ważniejsza jest lokalizacja.

Co ciekawe, kwestie związane z ESG nie należą do priorytetów przy wyborze biur. Zaledwie 8 proc. respondentów badanych przez Walter Herz, zaznaczyło odpowiedzialność społeczną, środowiskową i klimatyczną jako czynnik kluczowy przy podejmowaniu decyzji o wynajmie. Przeważnie tylko duże, międzynarodowe korporacje zwracają uwagę na aspekty zrównoważonego rozwoju. Przy bardzo mocnym, globalnym trendzie w tym aspekcie świadomość wagi tego czynnika pośród najemców warszawskich biur wydaje się być bardzo nieduża.

Oczekiwania pracownicze i biznesowe odnośnie funkcji biura

Ankieta przeprowadzona przez Walter Herz wśród kadry menedżerskiej i wyższej kadry zarządzającej firm z 27 branż pozwoliła także wskazać, jaką funkcję firmy przypisują obecnie przestrzeni biurowej. Badanie miało też na celu określenie satysfakcji najemców z obecnie zajmowanej powierzchni oraz rozpoznanie ich wymagań związanych z aktualnymi trendami na rynku biurowym.

Oczekiwania związane z funkcją, jaką pełnić ma aktualnie biuro okazały się być różnorodne. Respondenci uważają, że biuro powinno łączyć potrzeby biznesowe i pracownicze. Przestrzeń biurowa ma mieć funkcję reprezentacyjną i służyć spotkaniom z klientami, dzięki komfortowi korzystania z sal multimedialnych i konferencyjnych. A jednocześnie, równie ważna okazała się integracyjna rola biura i wsparcie pracy zespołu mocno rozbudowaną  infrastrukturą technologiczną, jaką zapewnia.

Analitycy Walter Herz przyznają, że wyniki badania pozwalają optymistycznie spojrzeć na rozwój biznesu w Warszawie. 70 proc. ankietowych firm planuje bowiem ekspansję biznesu, co jest bardzo dobrym sygnałem dla rozwoju polskiej gospodarki. Dla 30 proc. badanych organizacji ważne jest natomiast utrzymanie biznesu na obecnym poziomie.

Większość firm poprzestaje na renegocjacji umowy

Z wyników ankiety możemy się dowiedzieć również, że mniej niż połowa firm przeprowadziła w ciągu ostatnich 24 miesięcy działania związane z zarządzaniem przestrzenią do pracy. Jedna czwarta badanych przedsiębiorstw zmieniła w tym czasie biuro. Głównym powodem takiej decyzji było zakończenie okresu najmu, a do zmiany lokalizacji najczęściej skłaniał firmy niski standard budynku i ekspansja biznesu. Około 15 proc. badanych zadeklarowało, że na decyzję o zmianie wpłynął hybrydowy model pracy i mniejsze wykorzystanie biura przez pracowników.

Prawie 60 proc. firm, które stanęły przed wyborem dotyczącym lokalizacji miejsca pracy pozostało w tym samym budynku po renegocjacji umowy czy rearanżacji powierzchni. Zmotywowały je do tego przede wszystkim korzystne warunki finansowe i dobre relacje z wynajmującym. Wyższe koszty wynajmu nowego biura stanowiły barierę dla 15 proc. badanych, natomiast dla 10 proc. respondentów były nią wysokie koszty aranżacji nowej przestrzeni.

Standard i lokalizacja budynku głównym powodem zmiany biura

Generalnie ponad 80 proc. ankietowych firm uznaje, że obecne biuro spełnia ich potrzeby. Większość najemców nie planuje zmiany biura, tylko jedna trzecia badanych deklaruje poszukiwanie nowej przestrzeni do pracy w najbliższym czasie. Najczęściej wskazywanym powodem, dla którego biuro nie spełnia wymogów firm jest zły standard budynku, a także zbyt mała powierzchnia do pracy oraz brak sal do spotkań. Pozostałe powody to słaba lokalizacja, brak ochrony, za duża powierzchnia w porównaniu do potrzeb oraz podwyżki czynszu.

Z analizy wynika również, że zaledwie 38 proc. ankietowanych przedsiębiorstw przeprowadziło badanie work-place. Sporej grupie, bo aż blisko ¾ firm analiza środowiska pracy potwierdziła satysfakcję z zajmowanej powierzchni. Niemniej, aż 56 proc. z nich zadeklarowało dalszą ekspansję, co wiąże się z zamiarem poszukiwania nowej powierzchni.

Eksperci Walter  Herz zaznaczają, że w 2022 roku warszawski rynek biurowy wrócił do najlepszych okresów w historii pod względem popytu i w tym roku ta tendencja nadal się utrzymuje. Ograniczona nowa podaż i duże zainteresowanie wynajmem powodują, że możemy mówić o deficycie wolnych powierzchni biurowych w Warszawie. Na koniec 1Q 2023 roku współczynnik pustostanów spadł w centralnym obszarze biznesowym miasta do poziomu około 10 proc., co wygenerowało nieduży wzrost stawek czynszowych w najlepszych lokalizacjach. Drastyczny spadek aktywności inwestycyjnej deweloperów i brak nowej oferty w Warszawie sprawia, że do łask wracają starsze, dobrze zlokalizowane budynki biurowe. Deweloperzy zwracają się w stronę modernizacji takich obiektów oraz zastępowania przestarzałych biurowców nowoczesnymi budynkami.

Źródło: Walter  Herz.

Nieruchomość inwestycyjna CUBE Office Park z tytułem „Office Project of the Year”

CUBE Office Park_Office Project of the Year_2023Nieruchomość inwestycyjna CUBE Office Park z tytułem „Office Project of the Year”.

Baltic Real Estate Awards to prestiżowe wydarzenie organizowane przez EuropaProperty, w ramach którego wyróżnione zostają najbardziej znaczące projekty i inwestycje w sektorze nieruchomości. Konkurs obejmuje następujące kraje bałtyckie: Polskę, Litwę, Łotwę, Estonię, Danię, Niemcy, Szwecję i Finlandię. Tegoroczna gala odbyła się 25 maja w hotelu Radisson BLU w Sopocie, a jednym z nagrodzonych został gdański kompleks biurowy CUBE Office Park, należący do portfolio firmy TFG Asset Management.

Jedną z nagród uhonorowany został gdański kompleks biurowy CUBE Office Park, otrzymując tym samym tytuł „Office Project of the Year”. Kompleks zarządzany jest przez TFG Asset Management.
CUBE składa się z trzech niezależnych budynków w standardzie klasy A, których łączna powierzchnia najmu wynosi prawie 20 tys. m2.

– CUBE Office Park jest w ciągłym rozwoju. Zawsze mamy na uwadze panujące trendy, jednak staramy się realizować je w zgodzie z zasadami ESG, przy jednoczesnej optymalizacji i zrównoważonym działaniu. W ubiegłym roku ukończyliśmy modernizację recepcji budynku A, jednak na tym nie poprzestajemy – jeszcze w tym roku planujemy rozpocząć prace na budynkach B oraz C. Chcemy, aby nam wszystkim żyło i pracowało się lepiej, dlatego nie zapominamy także o przestrzeni wokół. Stawiamy na scenerię bogatą w zieleń, mnóstwo drzew, a nawet pasieki z aktywnie i produktywnie pracującymi pszczołami – mówi Adrian Bojczuk, Leasing Director TFG Asset Management.

Źródło: TFG Asset Management.

Przeciwogniowa powloka Nullifire SC902 w tunelu pod Swiną

Tunel pod Świną_3_Fot. UM Świnoujście_Hanna Nowak-Lachowska

Oddany do użytku 30 czerwca 2023 roku tunel pod Świną, łączący wyspy Uznam i Wolin w Świnoujściu, to najdłuższa podwodna przeprawa w Polsce. Dzięki tej inwestycji miasto zyskało stałe połączenie drogowe z resztą kraju. Przy jej realizacji wykorzystano zaawansowane technologie m.in. innowacyjną, hybrydową powłokę przeciwogniową do ochrony konstrukcji stalowych Nullifire SC902 z oferty CPG Europe.

Inwestorem tunelu była Gmina Miasto Świnoujście, a inwestorem zastępczym – Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad Oddział Szczecin. Nadzór nad projektem pełniła firma SWECO/Lafrenz, a jego wykonawcą było konsorcjum PORR/Gülermak. Koszt budowy przeprawy podwodnej w Świnoujściu wyniósł ponad 900 mln zł, z czego 775 mln zł stanowiło dofinansowanie z Unii Europejskiej, a pozostała część pochodziła z budżetu miasta.

Innowacyjność hybrydowej powłoki przeciwogniowej Nullifire SC902 polega na tym, że pozwala ona uzyskać grubość nawet do 6 mm w ramach jednej aplikacji, zapewniając skuteczną ochronę przeciwpożarową elementów stalowych na poziomie odporności na ogień do 120 minut już po 24 godzinach. Dla porównania – tradycyjne powłoki uzyskują pełną odporność na ogień po 7 dniach. Cieszę się, że zaawansowana technologia Nullifire, wykorzystywana w największych inwestycjach na świecie, m.in. na lotnisku w Galeão International Airport w Rio de Janeiro, w największym centrum handlowym w Skandynawii – Mall of Tripla w Helsinkach, czy w wieżowcach tworzących panoramę centrum Londynu, takich jak m.in. Shard czy 30 St Mary Axe, znalazła również zastosowanie w tak prestiżowym projekcie, jak tunel pod Świną,” – powiedział Wojciech Olszak, kierownik sprzedaży w firmie tremco Illbruck, będącej częścią CPG Europe, producenta i dostawcy produktów marki Nullifire.

Dystrybutorem, który dostarczył przeciwogniową powłokę pęczniejącą Nullifire SC902 do inwestycji tunel w Świnoujściu, była firma ALFASEAL GROUP Sp. z o.o. z Piaseczna.

Źródło: Nullifire.

Sektor hoteli na sprzedaż polskim rynku nieruchomości komercyjnych

bill-anastas-241386-unsplash
Polski sektor hoteli na sprzedaż stanowi ważny segment rynku nieruchomości o charakterze komercyjnym. Obiekty, jakie są dostępne na rynku i oferują miejsca noclegowe, są ważne w rozwoju krajowej turystyki, a co za tym idzie, również gospodarki.

Spis treści:
Sytuacja na polskim rynku nieruchomości komercyjnych
Polska umacnia turystykę
Zalety krajowych nieruchomości hotelowych
Ryzyko inwestycyjne – o tym należy pamiętać
Obiekt hotelowy dobry na start
Aparthotele wciąż modne
Hotele dobrą inwestycją?

Sytuacja na polskim rynku nieruchomości komercyjnych

Polski sektor hotelowy wychodzi już powoli z kryzysu, który zafundowały mu skutki pandemii koronawirusa. A mówiąc dokładniej – skutki obostrzeń, jakie zostały w związku z metodami walki z pandemią wprowadzone. Całkowity lockdown, który uniemożliwił polskim hotelarzom prowadzenie biznesu, przyczynił się do podupadku ich budżetu. Nieruchomości komercyjne, które były zamknięte, były zwyczajnie nierentowne i nie przynosiły swoim właścicielom przychodów. Co więcej, nie tylko nie pozwalały one swoim właścicielom zarabiać, ale również stanowiły dla nich dodatkowe, comiesięczne obciążenie finansowe. Brak przychodów, a konieczność opłacania mediów i pensji pracowników – to były wyzwania hotelarzy.
Nie wszyscy przeszli tę próbę czasu pomyślnie. Niemniej Ci hotelarze, którzy przetrwali, wynieśli cenne doświadczenia. Obecnie przedsiębiorcy zdają sobie sprawę z tego, z jakim ryzykiem wiąże się podejmowanie inwestycji oraz ich prowadzenie, jak również zarządzanie personelem. Niezmiernie ważne jest również posiadanie przez inwestorów zaplecza finansowego, które umożliwi im utrzymanie płynności finansowej w okresach, kiedy ich firmy nie przynoszą im oczekiwanych przychodów.

Polska umacnia turystykę

Pandemia koronawirusa, jaka wybuchła w kraju, skłoniła wielu turystów do pozostania w Polsce w okresie wakacyjnym. W czasie tym wiele osób przekonało się do krajowego urlopu. Od tego czasu sektor hotelowy w Polsce zaczął się na powrót umacniać. Oferta krajowych obiektów turystycznych również obecnie spotyka się z dużym zainteresowaniem. Sezon wakacyjny ruszył pełną parą. Jednak o tym, czy również w tym roku Polacy chętnie wybierali krajowe nieruchomości hotelowe, przekonamy się, kiedy sezon wakacyjny już się zakończy.

Zalety krajowych nieruchomości hotelowych

Za co Polacy doceniają krajowe nieruchomości hotelowe? Przede wszystkim za różnorodność pokoi na wynajem, jakie są obecne na rynku. Mowa tutaj zarówno o standardzie samych nieruchomości komercyjnych, jak również rozpiętości cenowej. Z uwagi na to, że poszczególne obiekty różnią się standardem i poziomem atrakcyjności z punktu widzenia turystycznego (bliskość morza, ilość atrakcji turystycznych w pobliżu itp.), odmienne są także ceny pokoi hotelowych na wynajem.
Na rynku dostępne są zarówno sieciowe hotele, jak i obiekty butikowe. Na wynajem przeznaczane są także prywatne mieszkania oraz apartamenty inwestycyjne. Nie należy zapominać o pensjonatach oraz domkach letniskowych. Rozpiętość wyboru jest więc jak widać naprawdę szeroka.

Ryzyko inwestycyjne – o tym należy pamiętać

Podejmując się inwestycji komercyjnej inwestor każdorazowo powinien zdawać sobie sprawę z ryzyka inwestycyjnego, jakie niesie ze sobą takiego rodzaju działalność biznesowa.
Przede wszystkim inwestor powinien dokonać odpowiedniego zabezpieczenia finansowego. Musi bowiem brać pod uwagę sytuacje, które przyczynią się do dodatkowego nadszarpnięcia jego budżetu. Późniejszy start z działalnością, mniejsze zainteresowanie ze strony klientów, niż oczekiwane przez inwestora czy wyższe opłaty za media – to tylko część kwestii, nad którymi inwestor powinien się pochylić. Do tego dochodzą jeszcze pensje dla pracowników a także koszty nieprzewidzianych napraw lub realizacji związanych z oddaniem budynku do użytku. Im większa (i droższa) inwestycja, tym większe jest również ryzyko inwestycyjne.

Obiekt hotelowy dobry na start

Inwestorzy, którzy chcą wejść w biznes hotelarski, często zastanawiają się na tym, jaki obiekt komercyjny będzie najbardziej korzystnym wyborem. Na start rozsądną propozycją wydaje się niewielki hotel lub wręcz pojedynczy pokój hotelowy. Może to być prywatny apartament, zlokalizowany w budynku mieszkalnym. Na rynku dostępnych jest wiele inwestycji typu condo, które oferują możliwość zakupu mieszkania inwestycyjnego. Deweloper domyślnie buduje cały blok mieszkalny dla inwestorów, a nie osób prywatnych. Tego rodzaju inwestycje cechują się typowo turystycznym położeniem, które będzie atrakcyjne z punktu widzenia turystów.

Aparthotele wciąż modne

Na rynku, poza prywatnymi mieszkaniami inwestycyjnymi, dostępne są również inwestycje typu apart. Są to nieruchomości hotelowe, które realizowane są po części dzięki pieniądzom pozyskanym przez inwestorów. Wykupują oni pojedyncze pokoje hotelowe, jakie mają być dostępne w ramach inwestycji. Decydując się na takie rozwiązanie, inwestor zyska prestiżowy apartament w budynku hotelowym, który będzie mógł wynajmować. Tym sposobem będzie uzyskiwał przychody. Dodatkowo może sam korzystać z pokoju, co znacząco zmniejszy jego koszty wypoczynku wakacyjnego. Co więcej – inwestor nie musi być obecny na miejscu, aby wynajmować pokój. Może to zrobić swobodnie, przerzucając zarządzanie pokojem na firmę zewnętrzną lub zarządcę budynku. Firma taka będzie zarządzała kalendarzem wynajmu pokoju, dodatkowo zadba o jego czystość oraz odpowiedni stan techniczny. Oczywiście w takim przypadku, o ile jest to wygodne rozwiązanie, o tyle wiąże się z dodatkowym obciążeniem finansowym. Inwestor będzie musiał opłacać firmę zarządzającą, co w pewnym stopniu zmniejszy jego przychody.
Decydując się na wybór aparthotelu, inwestor powinien zdawać sobie również sprawę z ryzyka inwestycyjnego. Często bowiem inwestycje typu apart, dopóki nie uzyskają odpowiedniej liczby inwestorów, tj. nabywców poszczególnych pokoi hotelowych, stanowią inwestycyjną „dziurę w ziemi”. Na rynku dochodziło już do sytuacji, kiedy deweloper ostatecznie nie kończył inwestycji i nie oddawał jej do użytku, po czym ogłaszał upadłość. Wówczas inwestorzy tracili pieniądze i musieli wkraczać na drogę sądową, co i tak w przypadku ogłoszenia upadłości finansowej przez inwestora, nie zawsze przynosiło jakikolwiek skutek. Oczywiście takie zdarzenia nie są częste, jednak inwestor, który chce ulokować swój kapitał w obiekcie typu apart, powinien dokładnie prześledzić historię dewelopera, który stoi za inwestycją.

Hotele dobrą inwestycją?

Czy zatem inwestowanie w hotele stanowi dobry pomysł na inwestycję kapitału finansowego? Jak najbardziej – inwestycja w hotel lub pokój hotelowy może okazać się dla inwestora lukratywnym biznesem. Powinien on jednak pamiętać o tym, aby dokładnie przeanalizować opłacalność danej inwestycji. Ważna jest weryfikacja kosztów na wejściu, w tym uwzględnienie remontów i napraw, jeśli budynek będzie pochodził z rynku wtórnego. Dodatkowo inwestor musi oszacować, jaka lokalizacja przyciągnie turystów, czy w okolicy znajduje się odpowiednio rozbudowana infrastruktura handlowa, liczba restauracji itp. Ważne jest również sprawdzenie pobliskiej konkurencji i oszacowanie, jakich przychodów można się spodziewać z tytułu wynajmu pokoi hotelowych. Mimo wielu wyzwań, jakie wiążą się z inwestowaniem w tym segmencie, hotele stanowią atrakcyjne źródło przychodów, co znajduje odzwierciedlenie w stałym zainteresowaniu tego typu obiektami w oczach inwestorów.

Redakcja
Komercja24.pl

Newmark Polska o rynku biurowym w Warszawie

Anna Szymańska _Newmark-Polska (1)

Według raportu firmy doradczej Newmark Polska „Office Occupier – Rynek biurowy w Warszawie” pierwsza połowa 2023 roku na warszawskim rynku biurowym upłynęła pod znakiem między innymi oczekiwania na nowe projekty biurowe oraz dostosowywania zajmowanej powierzchni do rozpowszechnionego modelu pracy hybrydowej. Pomimo niewielkiego wolumenu nowej podaży i stosunkowo ograniczonej aktywności deweloperów, wskaźnik pustostanów w drugim kwartale bieżącego roku uległ tylko nieznacznej korekcie w dół. Z kolei aktywność najemców utrzymała się na poziomie zbliżonym do odnotowanego w pierwszych trzech miesiącach.

Całkowite zasoby nowoczesnej powierzchni biurowej w Warszawie wynoszą obecnie 6,25 mln mkw. W pierwszej połowie 2023 roku na stołecznym rynku oddano do użytkowania trzy projekty biurowe o łącznej powierzchni 18 700 mkw. Jest to najniższy poziom nowej podaży odnotowany w Warszawie w pierwszym półroczu od ponad 10 lat. Wszystkie obiekty zostały ukończone w drugim kwartale oraz są zlokalizowane w strefach pozacentralnych. Największą zrealizowaną inwestycją jest kolejny biurowiec (budynek 9) w ramach kompleksu The Park (11 000 mkw., Jerozolimskie).

Na koniec drugiego kwartału 2023 roku w budowie pozostawało 270 000 mkw. – o prawie 25% więcej niż w pierwszym kwartale, ale o niemal 8% mniej niż w analogicznym okresie w ubiegłym roku. Prawie 80% realizowanej obecnie powierzchni biurowej powstaje w centralnych strefach biurowych, szczególnie w pobliżu węzłów przesiadkowych komunikacji publicznej, umożliwiających wygodny dojazd metrem, SKM czy tramwajem. Na znaczeniu zyskują też lokalizacje, do których można łatwo dojechać rowerem czy hulajnogą, a to z kolei przyczynia się do rozbudowy odpowiedniej infrastruktury w ich okolicy.

W pierwszej połowie 2023 roku najemcy wynajęli łącznie prawie 326 000 mkw., z czego niewiele ponad 51% (167 100 mkw.) w drugim kwartale. Popyt na warszawskim rynku biurowym w drugim kwartale br. wzrósł w porównaniu z pierwszym kwartałem o ok. 5,4%, ale w całym pierwszym półroczu był niższy o 32% od odnotowanego w analogicznym okresie ubiegłego roku. Taki poziom aktywności transakcyjnej świadczy o tym, że najemcy bardzo dokładnie analizują swoje potrzeby i w wyniku wprowadzenia hybrydowego modelu pracy coraz częściej zwracają uwagę na optymalne wykorzystanie zajmowanej powierzchni. Z tego względu niektóre firmy decydują się na zmniejszenie wynajmowanej powierzchni lub skorzystanie z bardziej elastycznych form najmu, np. wynajęcie stanowisk pracy w centrach coworkingowych.

– W pierwszym kwartale 2023 roku na warszawskim rynku biurowym dominowały transakcje dotyczące biur o powierzchni od 500 mkw. do 2000 mkw. W analizowanym okresie nie odnotowano żadnej umowy powyżej 10 000 mkw. Prawie 58% popytu odnotowanego w pierwszym półroczu dotyczyło centralnych lokalizacji biurowych, szczególnie Centralnego Obszaru Biznesu i podstrefy Zachodnie Centrum – mówi Agnieszka Giermakowska, Dyrektor Działu Badań Rynkowych i Doradztwa, Lider ds. ESG, Newmark Polska.

W strukturze popytu największy udział miały nowe umowy (54%) oraz renegocjacje i odnowienia (35%). Na pozostałe 11% złożyły się ekspansje i przednajmy (po 4%) oraz transakcje na potrzeby własne (3%).

– Utrzymujący się wysoki odsetek zarówno nowych umów, jak i renegocjacji wskazuje na dwa istotne trendy na rynku biurowym. Z jednej strony świadczą one o zainteresowaniu firm wynajmem biur oferujących rozwiązania, które zapewniają efektywność energetyczną i optymalizację kosztów oraz wspierają realizację celów ESG – mówi Anna Szymańska, Dyrektor Działu Powierzchni Biurowych w Newmark Polska. – Z drugiej strony wysokie koszty przeprowadzki i wykończenia powierzchni biurowej oraz brak dużych modułów dostępnych od ręki sprawiają, że niektórzy najemcy decydują się na renegocjację umowy w oczekiwaniu na pojawienie się na rynku biur, które spełnią ich wymagania – dodaje ekspertka.

Na koniec czerwca 2023 roku wskaźnik pustostanów w Warszawie wyniósł 11,4%, co stanowi spadek o 0,2 p.p. w porównaniu z poprzednim kwartałem oraz o 0,5 p.p. w ujęciu rok do roku. W budynkach wybudowanych po 2016 roku współczynnik powierzchni niewynajętej był niższy od średniego poziomu odnotowanego w stolicy i wyniósł 7,6%, natomiast w biurowcach ukończonych w 2010 roku i wcześniej sięgał on aż 15,7%. W kolejnych kwartałach spodziewamy się dalszego spadku dostępnej powierzchni biurowej, szczególnie w budynkach ukończonych w ostatnich 5 latach.

Na koniec drugiego kwartału 2023 roku miesięczne stawki czynszu w najlepszych biurowcach pozostały na niezmienionym poziomie w porównaniu z poprzednim kwartałem i wynosiły 22-26 euro za mkw. w centrum oraz 16-18 euro za mkw. w lokalizacjach poza centrum. Najwyższe czynsze niezmiennie obserwujemy w budynkach oferujących biura, które spełniają wysokie standardy techniczne i środowiskowe oraz umożliwiają najemcom dbanie o pracowników, ich potrzeby i dobrostan.

Źródło: Newmark Polska.

Deweloper STRABAG Real Estate zakończył rozbiórkę nadziemia warszawskiej nieruchomości komercyjnej Atrium International pod nową inwestycję

fe3e05000880ded78c8bdf181043ca6f

Deweloper STRABAG Real Estate zakończył rozbiórkę nadziemia warszawskiej nieruchomości komercyjnej Atrium International.

Zakończyła się rozbiórka nadziemia trzydziestoletniego biurowca, który zlokalizowany był w ścisłym centrum Warszawy. Siedmiokondygnacyjny gmach Atrium International, należący do dewelopera STRABAG Real Estate, został wyburzony przed spodziewanym terminem ukończenia robót. Deweloper przystępuje obecnie do rozbiórki jego podziemia i budowy części podziemnej kompleksu Upper One. Kompleks inwestycyjny Upper One ma zostać ukończony w 2026 roku

„Podjęliśmy się realizacji jednego z największych projektów transformacyjnych w centrum Warszawy. Przestarzały funkcjonalnie i technicznie budynek Atrium International przestał odpowiadać na wyzwania rynku pracy. Po efektywnej i sprawnej rozbiórce materiałowej oraz wyburzeniu konstrukcji biurowca przyszedł czas na kontynuację prac związanych z demontażem jego części podziemnej i budową podziemia Upper One. Nowy kompleks ma być odzwierciedleniem jakości na lata, zarówno pod kątem środowiska pracy, designu, jak i budownictwa niskoemisyjnego:.  -wyjaśnia Łukasz Ciesielski, dyrektor zarządzający spółki deweloperskiej STRABAG Real Estate.

Źródło: STRABAG Real Estate.

Firma TMF Polska z nowym biurem w nieruchomości inwestycyjnej The Warsaw HUB w Warszawie

biuro

Firma TMF Polska z nowym biurem w nieruchomości inwestycyjnej The Warsaw HUB w Warszawie.

TMF Group, globalna firma świadcząca usługi biznesowe dla firm działających lokalnie i międzynarodowo zdecydowała się na zmianę biura w Warszawie. Po blisko 20 latach pracy w budynku warszawskiego Metropolitana, firma przeniosła się do nowoczesnego kompleksu biurowego The Warsaw HUB przy Rondzie Daszyńskiego w Warszawie. Oficjalna przeprowadzka do nowej powierzchni miała miejsce 3 lipca.  Łącznie przygotowano 165 stanowisk pracy, a powierzchnia nowego biura to 1500 m2.

Za projekt biura TMF Polska odpowiadała pracownia Tetris, a reprezentacją TMF zajęli się specjaliści z JLL.

„Nowoczesność naszej nowej przestrzeni wpisuje się w naszą strategię flawless service. Nowe biuro – poza świetną lokalizacją – odpowiada na potrzeby naszych pracowników, chociażby oferując parking na rowery w ilości adekwatnej do liczby pracowników, wyposażony w szatnie z szafkami i prysznicami. Podążamy za trendami ESG stąd potrzeba nowego miejsca, które jest nie tylko przestrzenią do pracy, ale miejscem przyjaznym środowisku.” – mówi Joanna Romańczuk, dyrektor TMF Group w Europie Środkowej i Wschodniej.

Źródło: TMF Group.

Czy nowelizacja specustawy mieszkaniowej przyczyni się do wzrostu liczby inwestycji?

maria-ziegler-jJnZg7vBfMs-unsplash
Czy nowe przepisy w istotny sposób wpłyną na rozszerzenie możliwości inwestycyjnych na zdegradowanych gruntach po-handlowych i biurowych? W jakim stopniu realnie otwierają deweloperom dostęp do nowych, atrakcyjnych lokalizacji pod projekty mieszkaniowe? Jaki wpływ na ceny będą miały rygorystyczne wymogi parkingowe, nakazujące projektowanie 1,5 miejsca postojowego na każde mieszkanie? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

Mariola Żak, dyrektor sprzedaży i marketingu w Aurec Home

Nowelizacja specustawy mieszkaniowej zyskuje na znaczeniu i budzi coraz większe zainteresowanie, a powód jest oczywisty – ograniczona podaż gruntów nadających się pod inwestycje mieszkaniowe. Dlatego deweloperzy w coraz większym stopniu próbują korzystać z jej dobrodziejstw. Z całą pewnością budowa mieszkań na zdegradowanych terenach może przyczynić się do rewitalizacji obszarów, które wcześniej były zaniedbane. Tworzenie nowych miejsc zamieszkania może przyciągnąć nowych mieszkańców, ożywić okolicę i przyczynić się do poprawy jakości życia na danym obszarze. Stare centra handlowe, biurowce czy tereny poprzemysłowe często mają dogodne lokalizacje, bliskość infrastruktury oraz dobre skomunikowanie z innymi częściami miasta. Umożliwienie budowy mieszkań na tych terenach daje dostęp do atrakcyjnych lokalizacji dla nowych inwestycji, co jest korzystne dla potencjalnych nabywców.

Ponadto, budowa mieszkań na różnorodnych typach terenów pozwala na zróżnicowanie oferty mieszkaniowej. Nabywcy zyskują wybór różnych opcji mieszkań, od loftów w przekształconych biurowcach po mieszkania w rewitalizowanych starych centrach handlowych. Zwiększenie różnorodności oferty z pewnością będzie korzystne dla osób poszukujących unikalnych i niekonwencjonalnych rozwiązań mieszkaniowych.

Jednocześnie, tzw. ustawa deregulacyjna ma wprowadzić minimalną liczbę miejsc parkingowych w inwestycjach mieszkaniowych, która ma wynosić co najmniej 1,5 miejsca parkingowego na jeden lokal. Rozwiązanie to nie bardzo podoba się deweloperom, ponieważ nie jest zgodne z trendami proekologicznymi, które dążą do ograniczenia liczby samochodów wjeżdżających do centrów miast, stąd też naturalne jest zmniejszanie liczby miejsc parkingowych. To minimum miejsc parkingowych spowoduje wzrost kosztów inwestycji. Według różnych wyliczeń będzie to pomiędzy 70 tys. zł a 100 tys. zł w przeliczeniu na jedno mieszkanie. Jest to dość sporo, biorąc pod uwagę, że ustawa miała umożliwić tworzenie mieszkań dla osób o umiarkowanych dochodach. Tymczasem w tym trybie obronią się raczej inwestycje kameralne, a nie te bardziej powszechne z większą liczbą mieszkań.

Tomasz Kaleta, dyrektor Departamentu Sprzedaży, Develia S.A.

Możliwość wykorzystania tych terenów pod inwestycje mieszkaniowe jest interesująca. Przepisy określające normy parkingowe w postaci wymaganego 1,5 miejsca postojowego na jedno mieszkanie nie mają jednak w pełni uzasadnienia. To może wpłynąć na wyższe koszty realizacji, a tym samym redukcję potencjalnej podaży takich projektów. Po drugie, rozwiązanie jest sprzeczne z sugestiami władz lokalnych i urbanistów, według których w centrach miast powinno się ograniczać liczbę miejsc parkingowych, aby skłaniać w ten sposób mieszkańców do korzystania z komunikacji miejskiej. Znaczna część starych obiektów handlowych czy biurowych została zrealizowana w atrakcyjnych lokalizacjach z dobrą infrastrukturą komunikacyjną. Doceniamy zamysł ustawodawcy, który chce uwolnić pod zabudowę mieszkaniową tereny po zdegradowanych nieruchomościach o innych funkcjach.

Angelika Kliś, członek zarządu Atal

W teorii grunty takie mają duży potencjał, a wśród zalet jest położenie wielu z nich w centrach miast lub w ich pobliżu. Każdy przypadek trzeba jednak analizować szczegółowo, uwzględniając wszystkie parametry. W praktyce bowiem rewitalizacja terenów poprzemysłowych czy po obiektach handlowych to złożone inwestycyjnie przedsięwzięcie. Wymaga większego nakładu pracy i wielu dodatkowych czynności administracyjnych oraz budowlanych. Ma sens wtedy, gdy przekształceniu ulega teren atrakcyjnie położony, z bardzo dużym potencjałem rozwojowym. W naszym przypadku przeważnie odpowiadający projektom wieloetapowym, tj. rozłożonym w czasie i na dużej przestrzeni.

Jeśli chodzi o współczynnik miejsc parkingowych, to jest to przykład oderwania się przepisów od realiów i braku zrozumienia indywidualnych wymogów danej inwestycji. Zwiększenie tego współczynnika w mojej ocenie kłóci się z ideą eko osiedli i nie jest zgodne z kierunkiem współczesnych trendów urbanistycznych. Miasta raczej powinny rozwijać infrastrukturę mobilnościową, np. sieć ścieżek rowerowych oraz zachęcać ludzi do korzystania z komunikacji miejskiej. W naszych inwestycjach, gdzie współczynnik miejsc jest zbliżony do proponowanego, borykamy się z nadwyżką miejsc postojowych, których klienci nie potrzebują i nie chcą nabywać.

Większy współczynnik wpływa również negatywnie m.in. na kreację terenów zewnętrznych, które wolelibyśmy wykorzystać na atrakcyjne strefy rekreacji i wypoczynku, np. zieleń czy place zabaw, niż na miejsca postojowe.

Przepis, który nakazuje produkowanie dodatkowych miejsc parkingowych może powodować także wzrost cen mieszkań, gdyż znacząco wpływa na koszty w tych inwestycjach, gdzie dla spełnienia wymogu konieczna jest budowa garaży podziemnych, co stanowi jeden z istotniejszych kosztów całej inwestycji.

Małgorzata Ostrowska, dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

Zacznijmy od tego, że budowa hal garażowych jest bardzo droga. Zwiększenie współczynnika postojowego przypadającego na mieszkanie będzie wpływało na większe koszty realizacji inwestycji, a więc i na finalne ceny mieszkań.

W związku z tym, ustalenie liczby parkingów powinno być uzależnione od charakterystyki danego projektu – dla kogo jest on realizowany oraz w jakiej lokalizacji. W naszym przypadku już dziś w wielu projektach realizujemy inwestycje ze współczynnikiem na poziomie 1,3 czy 1,5, a nawet 1:2 w przypadku osiedla domów jednorodzinnych.

Mamy też z drugiej strony takie projekty, jak np. Stacja Pruszków. To inwestycja zlokalizowana w sąsiedztwie stacji kolejowej. Przeważające w projekcie kompaktowe lokale są nabywane przede wszystkim przez młodych, świadomych ekologicznie ludzi, korzystających na co dzień głównie z komunikacji miejskiej i kolejowej. W tym przypadku współczynnik na poziomie 1,3 jest zatem nieuzasadniony.

Dawid Wrona, członek zarządu w Archicom

Nowelizacja specustawy mieszkaniowej to szansa i nowe możliwości do rozwoju naszego biznesu. Przede wszystkim z uwagi na „uwolnienie” centrów handlowych, których lata świetności dawno minęły, a są perfekcyjnie skomunikowane i bardzo często otoczone przestrzeniami mieszkaniowymi. To naturalne środowisko dla naszej branży. Podobnie wygląda sytuacja z biurowcami. W obliczu ograniczonej ilości atrakcyjnych gruntów przeznaczonych pod działalność mieszkaniową, wzrost podaży wspomnianych lokalizacji daje ogromy potencjał do tworzenia unikalnych realizacji – zarówno mieszkaniowych, jak i mixed-use. Nie mam wątpliwości, że ułatwi to funkcjonowanie firm deweloperskich, choć niezwykle istotna będzie współpraca z włodarzami miast.

Grupa Archicom posiada niezbędne kompetencje i know-how – mieszkaniowe, biurowe, food&beverage, a historycznie również hotelarskie, dlatego też chcemy brać czynny udział w tworzeniu miastotwórczych projektów, które wpiszą się aktualną rzeczywistość i odpowiedzą na najważniejsze wyzwania.

W zakresie przepisów dotyczących współczynnika parkingowego jesteśmy optymistami. Zakładamy, że uchwalona zostanie zmiana przepisów, która stworzy możliwość do modyfikacji współczynnika, dostosowując go do realiów danego rynku czy obszaru. W mojej opinii utrzymanie go na standardowym poziomie 1,5 nie jest w pełni spójne z ideą nowej ekomobilności i współdzielenia transportu.

Anna Bieńko dyrektor Sprzedaży w Wawel Service

Specustawa miała w założeniu uwolnić grunty, których rynek mieszkaniowy bardzo potrzebuje. A tereny pohandlowe czy poprzemysłowe z reguły są bardzo dobrze zlokalizowane, często w centrum miast, z doskonałą infrastrukturą. W ustawie jest jednak zapis narzucający budowanie miejsc parkingowych poza strefami śródmieść w stosunku 1,5 na jedno mieszkanie. Współczynnik 1,5 oznacza dla deweloperów wzrost kosztów prowadzenia inwestycji, a dla klientów wzrost ceny mieszkania. To również często brak fizycznej możliwości realizacji projektu z uwagi na małą pojemność działek.

Justyna Hamrol-Wasielewska, dyrektor sprzedaży i marketingu Eiffage Immobilier Polska

Jesteśmy zainteresowani każdym gruntem znajdującym się w centralnej i atrakcyjnej lokalizacji Warszawy, Wrocławia czy Poznania. Wierzymy, że nowe inwestycje powstające w takich miejscach podnoszą jakość tkanki miejskiej. Tu jesteśmy otwarci, ale zaznaczamy też, że nasza aktywność na tym polu zależy od konkretnych uwarunkowań działki i zgodności z naszą strategią działania. Jesteśmy deweloperem żywo zainteresowanym jakościową zmianą na terenie dzielnic czy miast i chcemy być jej czynnym uczestnikiem.

Natomiast w odniesieniu do nowych norm parkingowych musimy niestety stwierdzić, że określenie współczynnika postojowego na poziomie 1,5 z pewnością realnie wpłynie na wzrost cen mieszkań. Jako deweloper będziemy zobowiązani budować więcej miejsc parkingowych. To oznacza podniesie kosztów realizacji inwestycji, które bezpośrednio przełożą się na cenę lokali.

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest

Często zdarza się, że w atrakcyjnych lokalizacjach znajdują się tereny nieużytkowe, poprzemysłowe, z przeznaczeniem pod zabudowę usługową itp., w których obecnie najlepiej sprawdziłby się inwestycje mieszkaniowe. Każda nowelizacja prawa prowadząca do umożliwienia zmiany przeznaczenia gruntu na mieszkaniowy, spowoduje znaczący wzrost zainteresowania wśród deweloperów. Z kolei w przypadku wprowadzenia nowych norm budowlanych, na pewno będzie się to wiązało z ograniczeniami w projektowaniu inwestycji, a co za tym idzie wzrostem cen mieszkań.

Marcin Michalec, CEO Okam

Nowelizacja specustawy mieszkaniowej jest niezwykle istotna, może ułatwić dostęp do atrakcyjnych lokalizacji pod nowe projekty, zapatrujemy się pozytywnie na ten zamysł. Ta zmiana przepisów daje większą elastyczność i możliwość wykorzystania terenów, które wcześniej były już zagospodarowane, ale nie wykorzystywano w pełni ich potencjału. Stale przypatrujemy się rynkowi, poszukujemy atrakcyjnych lokalizacji, a nieużytkowane tereny, stare centra handlowe czy nierentowne biurowce, a także obszary poprzemysłowe i powojskowe, mogą stanowić interesujące możliwości inwestycyjne, dzięki którym będzie można odpowiedzieć na obecne potrzeby mieszkaniowe.

Mamy na uwadze to, że zasoby gruntów pod przyszłe inwestycje w aglomeracjach są ograniczone, szczególnie kiedy mowa o centralnych lokalizacjach, a zapotrzebowanie na mieszkania utrzymuje się na wysokim poziomie. Rewitalizacja działek wpływa także pozytywnie na okolicę. Zamiast zniszczonych budynków pojawiają się nowe miejsca o podwyższonym standardzie.

Zwiększenie współczynnika postojowego przypadającego na mieszkanie będzie z pewnością wyzwaniem, zważywszy na zwiększenie kosztów realizacji inwestycji, co w konsekwencji wpłynie na ceny mieszkań.

Eyal Keltsh, prezes zarządu Grupy Robyg

Udostępnienie nowych gruntów pod zabudowę mieszkaniową zawsze będzie korzystne dla obywateli, bo potencjalnie wpłynie na lepszą podaż i ustabilizuje ceny mieszkań, jeśli tylko procedury administracyjne będą bardziej efektywne. Na razie jednak nie są to duże obszary, które mogłyby zmienić sytuację rynkową. Jeśli chodzi o parkingi, to większość odpowiedzialnych deweloperów już dawno oferuje takie standardy, więc przepisy te raczej nie wpłyną na zmiany cen lub ofert dla mieszkańców.

Andrzej Gutowski, wiceprezes, dyrektor Sprzedaży Ronson Development

Nowelizacja specustawy mieszkaniowej z całą pewnością otworzyła nowe możliwości inwestycyjne, a nowe tereny pod budowę mieszkań zawsze są bardzo potrzebne, także na terenach po-handlowych. Wysoki współczynnik miejsc parkingowych może stanowić pewne utrudnienie przy projektowaniu inwestycji oraz wpływać na finalną cenę mieszkania.

Dariusz Nagórski, dyrektor ds. Inwestycji w Aria Development

Nowe regulacje zakładają m.in., że na jedno mieszkanie ma przypadać co najmniej 1,5 miejsca parkingowego. Ten dodatek do mieszkania może być dość kosztowny. Przełoży się to na ceny mieszkań i finalnie za te pomysły rządzących zapłaci klient. Inne potrzeby w zakresie posiadania samochodu i tym samym miejsca postojowego będzie miał właściciel kawalerki, a inne wieloosobowa rodzina mieszkająca w kilkusetmetrowym mieszkaniu. Podobnie, inne potrzeby będą mieli mieszkańcy osiedli przy metrze i na obrzeżach miast. Warto się też zastanowić czy ekologiczne jest dodawanie kolejnych warstw betonu pod miejsca parkingowe.

Dzięki Lex deweloper tereny zdegradowane w miastach miały zostać szybko zabudowane budynkami mieszkaniowymi. Tak się jednak nie stało. I choć od wejścia w życie tych przepisów minęły już 3 lata, to wciąż inwestorzy korzystają z nich niezmiernie rzadko.

Damian Tomasik, twórca Alter Investment

Sam pomysł specustawy deweloperskiej jest dobry, gdyż może to systemowo przyspieszyć pożądane w obecnych realiach rynkowych zmiany przeznaczenia gruntów. Trzeba tylko zauważyć, że ustawa sama w sobie nie zmienia przeznaczenia tych terenów. Wymaga to bowiem przeprowadzenia bardzo skomplikowanych i kosztownych oraz niepewnych, co do końcowych efektów prac przygotowawczych. W związku z tym, mimo kilku lat obowiązywania tej ustawy, powstały nieliczne tylko projekty na jej podstawie. Ponadto, podwyższone współczynniki parkingowe mogą jeszcze bardziej zmniejszyć opłacalność takich inwestycji. Z jednej strony obserwujemy wyraźny trend do rezygnacji mieszkańców miast z samochodów, ale z drugiej przepisy narzucają dużą, a nawet coraz większą ilość miejsc parkingowych, co pozostaje w oczywistej kolizji. Te wygórowane wymogi dotyczące liczby miejsc parkingowych przełożą się na wyższe ceny nieruchomości, gdyż koszty budowy hali garażowych mają duży wpływ na finalną cenę mieszkania.

Źródło: dompress.pl

Wnętrza nieruchomości inwestycyjnej autorstwa Viva Design z nagrodą European Property Awards

20230224-DSC_5981-HDR

Wnętrza nieruchomości inwestycyjnej autorstwa Viva Design z nagrodą European Property Awards.

Czy papier, jego kolor, faktura i symbolika mogą być źródłem inspiracji dla projektantów wnętrz? Jak najbardziej! Pokazali to architekci z pracowni Viva Design, którzy stanęli przed zadaniem projektu biura firmy Dobis. Niezwykła realizacja rzeszowskiego studia właśnie otrzymała prestiżową nagrodę European Property Awards.

Niejako naturalną inspiracją do projektu tego wnętrza stał się… brązowy papier. Ten sam, z którego firma Dobis produkuje swoje opakowania żywnościowe. I choć architekci z Viva Design przyjrzeli się mu zaskakująco skrupulatnie, badając proces jego produkcji, wygląd i strukturę, najważniejszym okazał się kolor. Ponieważ firma mocno stawia na ekologię, projektanci zdecydowali się na kolory oscylujące w palecie barw ziemi. We wstępnych szkicach pojawiły się oczywiście brązy, ale też ziemista umbra, złocista ochra, ciepła terakota i odcienie wypłowiałego od słońca i wody drewna. Całość zaś miała być elegancka, a przy tym prosta, funkcjonalna, nawiązująca do skandynawskiego designu.

Drugą wiodącą barwą stała się czerń, która pojawiła się także w nowej identyfikacji wizualnej marki. Kolor ten świadomie nawiązuje do druku. Prasy drukarskie, czcionki, farba introligatorska – to kolejne, znaczące inspiracje w tym projekcie. Swój wyraz odnalazły w starannie dobranych detalach, takich jak choćby osprzęt elektroinstalacyjny z oferty Kontakt Simon z serii Simon 54 w kolorze czarny mat, która wybrana została jeszcze na etapie projektowym i konsekwentnie pojawia się w każdym pomieszczeniu.

Całość ubrano w naturalne materiały – tkaniny ze splotem (len, bawełna), szlachetne drewno, sklejka (strukturą przypomina przekrój papierowych rolek), kamień, który nierówną fakturą nawiązuje do czerpanego papieru. W efekcie powstały funkcjonalne, wizualnie spójne i estetycznie dopracowane wnętrza, które zostały docenione przez międzynarodowych ekspertów z branży nieruchomości. Projekt otrzymał bowiem prestiżową nagrodę European Property Awards 2023-2024 w kategorii Best Office Interior Poland. Jury, któremu przewodniczą członkowie brytyjskiej Izby Lordów, oceniało jakość projektu, użytkowość, innowacyjność i zaangażowanie w zrównoważony rozwój. Przyjrzyjmy się więc bliżej poszczególnym wnętrzom.

Do recepcji prowadzi długi hol, którego betonowe, ryflowane ściany nawiązują do struktury papieru. W tym reprezentacyjnym wnętrzu uwagę przyciąga ściana z zielenią, jak przyznają architekci, inspirowana zakupami w warzywniaku, które wrzucamy do papierowych toreb. Żywa zieleń pnie się aż do atrium, które oświetlają efektowne lampy z papieru nawiązujące do japońskich lampionów. Materiały w tej części zostały dobrane w oparciu o produkty firmy – struktura płytek na podłodze imituje papier czerpany, kształty drzwi nawiązują do papierowych toreb z uchwytami, delikatnie ryflowane elementy na ścianach i terakotowe sofy o miękkich liniach do tektury falistej.

Nad recepcją znajdują się gabinety prezesów i zarządu oraz sale konferencyjne. Prowadząca do nich klatka schodowa także przypomina o czołowym produkcie marki. Jej ściany imitują wnętrze papierowej torby na zakupy. Z kolei ciągi komunikacyjne w starej części budynku oraz łazienki ubrano we wspomnianą już czerń. W tych pierwszych uwagę przyciągają czarno-białe murale obrazujące proces produkcji papieru. Nieco cieplejsza w odbiorze jest zaś kuchnia dla pracowników, gdzie do głosu dochodzi jasne drewno i kolor ognistej terakoty, a okładziny ścienne i podłogowe naśladują strukturę papieru czerpanego.

Same pokoje zarządu nie tylko zapewniają komfort pracy, ale też odpoczynek. W gabinecie prezesa główną rolę pełni oczywiście ogromne biurko w ciemnym fornirze. Ścianę w tle dekoruje niebieska tapeta, a podłogę ociepla miękka wykładzina przypominająca strukturę papieru. Żeby spotkania z kontrahentami mogły przebiegać w mniej formalnej, ale komfortowej atmosferze zaprojektowano strefę salonową – ze stolikiem i wygodnymi fotelami. Z kolei gabinet prezeski, choć podobnie urządzony, jest cieplejszy, w odcieniach beżów i zieleni, pojawiających się w postaci roślinnych motywów na ścianach. Za szklaną, rozsuwaną ścianą z lamelami znajduje się zaś pokój do odpoczynku połączony z kuchnią. To idealne miejsca na krótką przerwę i chwilę refleksji.

Źródło: Viva Design.

Jak zaplanować i realnie obliczyć zwrot z inwestycji?

mat.-pras.-Zwrot-z-inwestycji-1-scaled

Wdrażanie nowoczesnych technologii stanowi inwestycję długoterminową. Zyskiem dla przedsiębiorstwa jest nie tylko pomnożony kapitał, ale też wzrost konkurencyjności firmy i utrzymanie przodującej pozycji na rynku. Warunkiem owocnej inwestycji jest starannie zaplanowana oraz prawidłowo zrealizowana strategia działania.

Kalkulacja rzeczywistego zwrotu z inwestycji technologicznych

Inwestycja z definicji stanowi działanie mające na celu powiększenie majątku. Do obliczenia zwrotu z inwestycji wystarczy pozornie proste działanie. Wskaźnik rentowności (ROI) to stosunek zysku operacyjnego opodatkowanego do poniesionych nakładów. Jednak w przypadku inwestycji w nowoczesne rozwiązania technologiczne taka prosta kalkulacja nie wystarczy. Dlaczego?

Wskaźnik ROI nie uwzględnia wszystkich kosztów inwestycji takich jak koszty finansowania, przygotowania, wycofania czy ryzyka. Przede wszystkim jednak nie pozwala na uwzględnienie czynników charakterystycznych dla inwestycji długoterminowych – a takimi właśnie są inwestycje w nowoczesne technologie, w których bezpośredni wzrost dochodów jest jedynie częścią zysku przedsiębiorstwa. Aby dowiedzieć się, czym będą zyski pośrednie, należy zastanowić się, dlaczego potrzebujemy konkretnej inwestycji (jaki problem rozwiąże) i jakiego efektu oczekujemy. Korzystanie ze wsparcia doświadczonych ekspertów w dziedzinie inwestowania i działalności badawczo-rozwojowej może w tym pomóc.

– Inwestycje technologiczne obejmują działania związane z wymyśleniem, zaprojektowaniem, przygotowaniem, testowaniem i wdrożeniem rozwiązania. Proces ten jest kosztowny i czasochłonny. Dobrze zaplanowana i przeprowadzona inwestycja przynosi duże zyski, należy jednak pamiętać, że uzyskanie docelowego efektu może zająć nawet lata. Takie przedsięwzięcia wymagają dokładnych badań rynku, analiz oraz wsparcia specjalistów tłumaczy Paweł Uss, Dyrektor ds. Operacyjnych w Centrum Badań i Rozwoju Technologii dla Przemysłu.

Warto również mieć na uwadze, że nie wszystkie innowacyjne rozwiązania powinny być wdrażane w każdym przedsiębiorstwie. Przykładem może być automatyzacja i robotyzacja procesów, która sprawdza się w produkcji seryjnej.

W przypadku automatyzacji inwestycja będzie opłacalna w przypadku procesów powtarzalnych i monotonnych, w których działania są zaplanowane i ustandaryzowane. Jeśli proces, który chcemy poddać automatyzacji, cechuje się dużą zmiennością, stworzenie i wdrożenie rozwiązania byłoby możliwe, ale prawdopodobnie zupełnie nieopłacalne, ponieważ koszt ciągłego dostosowywania rozwiązania do aktualnych potrzeb przewyższałby możliwy zysk – tłumaczy Paweł Uss z CBRTP.

Opłacalność inwestycji a wartość konkurencyjnej pozycji na rynku

Oprócz policzalnych zysków niefinansowym zwrotem z inwestycji technologicznej może być na przykład utrzymanie zaufania klientów i inwestorów czy ustanowienie pozycji pioniera nowatorskich rozwiązań. Obecnie lwią część inwestycji zajmują projekty mające na celu dostosowanie działalności przedsiębiorstw do wymagań związanych z polityką klimatyczną obejmującą redukcję emisji gazów cieplarnianych czy eliminację plastiku. Działania związane z ekologią nie są już odbierane jako kwestia społecznej odpowiedzialności biznesu, a kwestia konkurencyjności.

W przypadku zakładów przemysłowych zyskiem z inwestycji w innowacyjne technologie może więc być nawet możliwość pozostania na rynku jako atrakcyjny kontrahent dla pozostałych podmiotów. Wiedzą o tym przede wszystkim przedstawiciele sektorów ICT oraz automotive, inwestujący kolosalne kwoty w działalność badawczo-rozwojową, umożliwiającą tworzenie rozwiązań związanych z zieloną energią i zrównoważonym rozwojem. Dotrzymywanie tempa i reakcja na presję związaną z transformacją cyfrową i ekologiczną to „być albo nie być” dla przedsiębiorstw działających w branży technologicznej. Starannie zaplanowana i przeprowadzona inwestycja może więc okazać się owocna na wielu płaszczyznach.

Autor: Centrum Badań i Rozwoju Technologii dla Przemysłu.

Kompleks biurowy Brain Park w Krakowie uzyskał certyfikat WiredScore na najwyższym poziomie Platinum

BrainPark_01

Kompleks biurowy Brain Park w Krakowie uzyskał certyfikat WiredScore na najwyższym poziomie Platinum.

Brain Park to dziesięciokondygnacyjny kompleks o łącznej powierzchni ponad 43 tys. mkw. nowoczesnej przestrzeni biurowej. Realizację kompleksu podzielono na dwa etapy.
Certyfikat potwierdza najlepszą łączność cyfrową, jakość rozwiązań teletechnicznych i planów awaryjnych zapewniających firmom możliwość działania w przypadku nieprzewidzianych zdarzeń. Brain Park, realizowany przez Echo Investment, to pierwszy projekt w Krakowie oceniony pod względem zaawansowania technologicznego. Podmiotem prowadzącym proces certyfikacji była firma Colliers.

Nieruchomość inwestycyjna Brain Park to inwestycja zielona i zrównoważona. Budynki uzyskały certyfikat BREEAM Interim na poziomie Excellent. Inwestycja realizowana jest w zgodzie z nowym bezpiecznym standardem Echo Pure Office. Brain Park uzbrojono w technologię oczyszczania powietrza RCI Active Pure, która dezaktywuje zanieczyszczenia PM, wirusy, grzyby i bakterie, w tym wirusa SARS CoV-2 w czasie krótszym niż 1 minuta.

Naszą ambicją jest dostarczać najemcom nowoczesną i komfortową przestrzeń do pracy. Ponadczasowa architektura, wielofunkcyjne przestrzenie, ekologiczne i zrównoważone rozwiązania wpisane są w DNA realizowanych przez nas inwestycji. Równolegle, wraz ze zmieniającymi się potrzebami biznesu i trendami, podnosimy rangę naszych projektów poddając je ocenie w różnych kategoriach. Brain Park to inwestycja projektowana i realizowana z uwzględnieniem wielu nowatorskich rozwiązań. Obok zielonych i zrównoważonych rozwiązań, które wpisują się w wymagania z zakresu ESG, równie wysoko stoi zaawansowanie technologiczne środowiska pracy. Dzięki certyfikacji WiredScore nasi obecni i przyszli najemcy mogą być pewni, że oferowana przez nas przestrzeń zapewni im wydajność, bezpieczeństwo i innowacyjne rozwiązania na najwyższym poziomie podkreśla Joanna Nicińska, dyrektor regionalna w dziale projektów komercyjnych Echo Investment.

 

Źródło: Echo Investment.

Cushman & Wakefield: Lublin z najbogatszym rynkiem handlowym

michal masztakowski

Jak wynika z danych międzynarodowej agencji doradczej Cushman & Wakefield, Lublin zajmuje pierwsze miejsce wśród najbardziej nasyconych powierzchnią handlową (>5000 mkw.) aglomeracji w Polsce. W przeliczeniu na 1000 mieszkańców poziom nasycenia dla aglomeracji Lublina wynosi 1094 mkw., a dla porównania, w przypadku aglomeracji warszawskiej, najbardziej dojrzałego rynku handlowego w kraju, jest to 831 mkw. Paradoksalnie, taka sytuacja nie zamyka drogi rozwoju dla aktywnych na tym rynku deweloperów. W mieście wciąż jest miejsce dla tradycyjnych parków handlowych, które wybierają alternatywne lokalizacje niejednokrotnie na obrzeżach miast, skupiają przede wszystkim najemców z podstawową ofertą zakupową i zaspokajają codzienne potrzeby mieszkańców.

Aktualnie całkowite zasoby nowoczesnej powierzchni handlowej w Lublinie sięgają już ok. 515 tys. mkw. GLA. Do największych obiektów w tym mieście należą centrum handlowo-rozrywkowe Lublin Plaza, Galeria Olimp, VIVO! Lublin, SKENDE Shopping wraz ze sklepem IKEA i centrum handlowe Felicity.

W porównaniu do Warszawy, Krakowa i Wrocławia, Lublin charakteryzuje się wyższym odsetkiem powierzchni zajmowanej przez galerie handlowe, który oscyluje na poziomie 72%. Przykładowo na stołecznym rynku wynosi on 62%. Pamiętajmy jednak, że na przestrzeni ostatnich kilku lat polski rynek handlowy przeszedł proces dywersyfikacji. Wielu deweloperów zaczęło celować w mniejsze formaty, które powstają poza centrami miast, zaspokajając w ten sposób codzienne potrzeby zakupowe konsumentów. Jest to też prawdopodobny scenariusz rozwoju dla lubelskiego rynku handlowego – komentuje Ewelina Staruch, Analityczka w Dziale Badań i Doradztwa, Cushman & Wakefield.

Jak wynika z danych Cushman & Wakefield, najwięcej nowoczesnej powierzchni handlowej, powyżej 5000 mkw., zostało dostarczone na rynek Lublina w 2014 i 2015 roku. Z kolei w ostatnich 5 latach do użytku oddano jedynie ok. 20 000 mkw. nowej powierzchni.

Według ogólnodostępnych informacji w najbliższych latach inwestorzy nie zapowiadają budowy nowych obiektów o powierzchni powyżej 5000 mkw. w Lublinie. Ostatnim projektem dostarczonym na rynek jest Park Handlowy Węglin Park, w którym większość sklepów już funkcjonuje. Klienci mogą zrobić zakupy w sklepach Aldi, Pepco, Dealz i Rossmann. Wkrótce otworzą się także Komfort i King Zoo. Powierzchnia GLA wynosi 10 600 mkw. Węglin Park dołączył do pozostałych trzech istniejących parków handlowych w Lublinie – dodaje Ewelina Staruch.

Dodatkowo w Świdniku pod Lublinem znajdują się dwa wielkopowierzchniowe obiekty handlowe – Galeria Venus i Park Handlowy „M Park”, którego otwarcie miało miejsce w marcu tego roku.

W miarę dalszego rozwoju Polski Wschodniej deweloperzy powinni mocniej koncentrować się na poszerzaniu tam swoich portfeli, w tym przede wszystkim budowie alternatywnych formatów handlowych, które niekoniecznie będą zlokalizowane jedynie w takich miastach jak Lublin, Białystok czy Rzeszów, ale również mniejszych miejscowościach. Jest to również związane z zyskującym na znaczeniu konceptem 15-minutowych miast i trendem wygodnych zakupów, które konsument może zrobić blisko swojego miejsca zamieszkania – podsumowuje Michał Masztakowski, Leasing Team Manager, Cushman & Wakefield, Cushman & Wakefield.

Źródło: Cushman & Wakefield.

Nieruchomości handlowe przechodzą transformację – Galeria Wołomin zmienia się dla swoich klientów

Galeria Wołomin

Nieruchomości handlowe przechodzą transformację. Obecnie trwa przebudowa Galerii Wołomin.

Dzięki wprowadzanym ulepszeniom odwiedzający centrum zyskają dostęp do nowych poszerzonych ofert znanych marek, a najnowsze koncepty i formaty salonów i ich wielkość znacząco wpłyną na komfort zakupów. W ramach zaplanowanych zmian swoje lokale wyremontuje i powiększy kilka dużych marek w tym: Martes Sport, Cropp, House czy Reserved. Modernizacja wiąże się z czasowym zamknięciem i przeniesieniem niektórych lokali. W nowej przestrzeni parku handlowego Galerii Wołomin przygotowywane są również dedykowane przestrzenie dla marek HalfPrice oraz Sinsay.

Galeria Wołomin rozwija się i poszerza swoją ofertę. W ramach rozbudowy powstanie 3000 m2 nowoczesnej przestrzeni.  Z modernizacją wiążą się czasowe zamknięcie kilku salonów. Martes Sport będzie w obecnej lokalizacji czynny do 17 lipca włącznie i otworzy się ponownie w Parku Handlowym 28 lipca br. Reserved, House i Cropp – zamykają się dla klientów pod koniec lipca. Lokalne będę powiększane i remontowane, aby ponownie otworzyć się listopadzie br.

– „Rozbudowa i modernizacja Galerii Wołomin nie zwalnia tempa. Naszym celem jest zapewnienie wszystkim klientom dostępu do jeszcze szerszej, atrakcyjnej oferty oraz wszystkich nowości, które wprowadzają znane i cenione marki. Już w krótce mieszkańcy Wołomina będą mogli zobaczyć Galerię Wołomin w zupełnie nowej odsłonie” – komentuje Małgorzata Rupert, Dyrektorka Galerii Wołomin.

mat.pras.

Avison Young: Rynek inwestycyjny nieruchomości komercyjnych w Polsce

Paulina Brzeszkiewicz Kuczynska

Polski rynek inwestycyjny na zwolnionych obrotach. Obecne wyniki nie przedstawiają się szczególnie optymistycznie, jednak jest to tylko stan przejściowy. Polski rynek nieruchomości komercyjnych ma stabilne podstawy a inwestorzy już udowodnili – w poprzednich, nie najłatwiejszych latach – że potrafią się dostosować do zmiennej sytuacji rynkowej.

Pandemia COVID-19 wpłynęła znacznie na sytuację makroekonomiczną i zachowania konsumentów, co przełożyło się bezpośrednio na rynek nieruchomości i aktywność inwestorów. Jednakże kupujący dość szybko odnaleźli się w nowych okolicznościach i wolumen transakcji inwestycyjnych osiągnął 5,3 miliarda euro w 2020 roku oraz 5,9 miliarda euro w roku kolejnym. Mimo że te wyniki były niższe niż w 2018 czy 2019 roku, uplasowały się na odpowiednio na 3 i 4 pozycji pod względem wolumenu w ujęciu historycznym.

Po wybuchu wojny w Ukrainie w 2022 roku, rynek musiał zmierzyć się z kolejnymi zawirowaniami. Inflacja w Polsce osiągnęła rekordowy poziom, stopy procentowe gwałtownie wzrosły, co tylko wzmogło inwestycyjną niepewność. Pomimo tych wyzwań, rok zakończył się wolumenem zbliżonym do wyniku z 2021 roku – 5,8 miliarda euro – potwierdzając ponownie dojrzałość i płynność polskiego rynku.

Jednak w roku 2023 odczuwamy już wyraźnie spowolnienie rynku, w konsekwencji procesu dostosowywania oczekiwań cenowych na linii sprzedający – kupujący. W pierwszej połowie bieżącego roku całkowity wolumen inwestycyjny wyniósł jedynie 802 miliony euro – jest to pierwsze półrocze od 2015 roku z wynikiem poniżej 1 miliarda euro. Dla porównania, wolumen transakcyjny w tym samym okresie w 2022 roku był ponad 3 razy większy. Szczególnie skromne były wyniki samego drugiego kwartału, który przyniósł zaledwie 150 milionów euro, co było jednocześnie najniższym wynikiem kwartalnym w ostatniej dekadzie.

Niemniej, aktualna sytuacja na rynku sprzyja zakupom strategicznym. Ceny rynkowe stają się coraz bardziej atrakcyjne, a w przyszłym roku spodziewamy się tańszego finansowania. Stabilna gospodarka zapewnia ciągłą płynność na rynku nieruchomości.

Główne dane:

  • 802 miliony euro – całkowity wolumen inwestycyjny w H1 2023

  • 33 transakcje

  • 54% – udział sektora magazynowego w całkowitym wolumenie w H1 2023

Sektor magazynowy

Siłą napędowa sektora magazynowego

Rynek nieruchomości magazynowych został znacznie dotknięty różnicami w oczekiwaniach cenowych pomiędzy sprzedającymi a kupującymi w 2022 roku. Jednakże, odnotowaliśmy pewną poprawę tej sytuacji na początku 2023 roku. Z wolumenem 436 milionów euro w H1, sektor magazynowy odpowiadał za 54% całościowego wolumenu transakcji w Polsce w tym okresie. Po silnym pierwszym kwartale, który uplasował się na 3 miejscu pod względem najlepszego otwarcia roku, tuż po rekordowych latach 2020-2021, w kwartale drugim odnotowaliśmy tylko 2 transakcje – LeadCrest Capital Partners pozyskał magazyn KGL w Czosnowie od KGL a LCN Capital Partners kupił od Panattoniego K-Flex BTS w Uniejowie.

W pierwszym półroczu 2023 roku nie zrealizowano żadnych transakcji portfelowych i nie spodziewamy się, żeby ta sytuacja miała się szybko zmienić. Aby zminimalizować ryzyko, inwestorzy koncentrują się obecnie na mniejszych projektach.” – komentuje Bartłomiej Krzyżak, Senior Director, Investment w Avison Young. Spośród 14 transakcji pojedynczymi aktywami, jednostkowa wartość 12 z nich nie przekroczyła 50 milionów euro. Jedynie największa transakcja, której przedmiotem był Campus 39 we Wrocławiu, przekroczyła próg 100 milionów euro. Aktualna dynamika cenowa może zachęcać większych deweloperów magazynowych, chcących rozbudować swoje portfolio, do rozważenia zakupów istniejących obiektów w miejsce budowania nowych. Koszty budowy nowych projektów powoli zbliżają się do poziomu zakupu tych już istniejących na atrakcyjnych warunkach. Osiągnięcie porozumienia cenowego między sprzedającymi a kupującymi będzie sprzyjało wzrostowi wolumenu inwestycji w tym sektorze.

Główne dane:

  • 436 milionów euro – całkowity wolumen inwestycyjny sektora w H1 2023

  • 14 transakcji

  • Brak transakcji portfelowych

Sektor biurowy

Regionalne rynki biurowe w cieniu

Inaczej niż w roku 2022, kiedy ok. 50% wolumenu sektora było realizowane w miastach regionalnych, zainteresowanie inwestorów w H1 2023 roku skoncentrowało się na budynkach biurowych w stolicy.

W H1 2023 wszystkie 8 biurowców, będących przedmiotami transakcji, znajdowało się w Warszawie. W strukturze zakupów dominowały aktywa typu „core+” albo oportunistyczne, z potencjałem do przebudowy lub zmiany funkcji. Ponad 95% zainwestowanego kapitału pochodziło od firm z krajów Europy Środkowo-Wschodniej (CEE), krajów bałtyckich oraz z Polski. W H1 2023 sektor biurowy zrealizował skromne 190 milionów euro, co odpowiadało 24% udziałowi w całkowitym wolumenie w tym okresie. Co ciekawe, 7 z 8 sprzedanych budynków, znajdowało się poza centrum Warszawy. Największą transakcją, o wartości prawie 70 milionów euro, była sprzedaż Wola Retro, w której Avison Young współreprezentował sprzedającego, Develię. Nabywcą jest Adventum Group, z węgierskim kapitałem.

Główne dane:

  • 190 milionów euro – całkowity wolumen inwestycyjny sektora w H1 2023

  • 8 transakcji

  • dominacja inwestorów regionu CEE

Sektor handlowy

Poszukując nowych możliwości

Po kilku latach niekwestionowanej dominacji parków handlowych i małych obiektów typu convenience w strukturze transakcji sektora handlowego, w H1 2023 roku obserwujemy zmianę tego trendu. Inwestorzy szukają aktywnie nowych możliwości, koncentrując się w pierwszej kolejności na transakcjach lokalnymi centrami handlowymi oraz tymi przeznaczonymi do przebudowy a także wolnostojącymi magazynami handlowymi.

Wolumen transakcji sektora w H1 2023 osiągnął 175 milionów euro, będąc jednocześnie najniższym wynikiem H1 sektora od 2010 roku. Na początku roku, odnotowaliśmy transakcje regularnie działającymi centrami handlowymi znajdującymi się w miastach regionalnych, a także akwizycje z planami przebudowy istniejących obiektów. W drugim kwartale większość transakcji dotyczyła magazynów handlowych: New Gate Investment pozyskał od P.A.NOVA obiekt Castorama w Płocku, LeadCrest Capital Partners zainwestował w 3 markety budowlane od 3W, znajdujące się w Warszawie (2 obiekty) i na Śląsku (1 obiekt).

Główne dane:

  • 175 milionów euro – całkowity wolumen sektora w H1 2023

  • 2/11 transakcji obiektami typu convenience w H1 2023

  • dominacja magazynów handlowych w Q2

PRS

Potencjalna nisza w projektach do przebudowy?

Starsze budynki ustępują miejsca nowym, trend ponownego zagospodarowywania działek w centrach dużych miast w Polsce nasila się. Co więcej, w planach są nie tylko nowe projekty deweloperskie, powstające po wyburzeniach, ale również przekształcanie istniejących biurowców w projekty mieszkaniowe, w tym w formule PRS.

Wzrasta liczba zapytań o analizy dotyczące możliwości adaptacji istniejących obiektów komercyjnych na nowe funkcje. W takich przypadkach zespół Avison Young ocenia m.in. poziom rentowności inwestycji, rozważając warianty wyburzenia starszych biurowców oraz przekształcenia ich w PRS-y. Planując takie działania, inwestorzy poszukują atrakcyjnie położonych budynków biurowych, bardzo dobrze skomunikowanych, z bogatą ofertą gastronomiczną i usługową w okolicy.

Z kolei zespół doradców technicznych Avison Young wskazuje, że starsze budynki biurowe, które znacząco odbiegają standardem od nowoczesnych i energooszczędnych biurowców klasy A, nie powinny przysparzać wielu problemów przy konwersji ich funkcji na mieszkalną. „Pod tym kątem przystosowanie ich do funkcji mieszkalnej może być bardziej opłacalne niż dalsze utrzymywanie coraz mniej atrakcyjnej i trudniejszej do wynajęcia przestrzeni biurowej. Polski rynek ciągle jednak wyczekuje pierwszych takich konwersji.” – dodaje Tomasz Daniecki, Director, Head of Technical Advisory w Avison Young

Co dalej?

Jedną z przyczyn zmniejszonej liczby transakcji i wolumenu w pierwszej połowie 2023 roku jest to, że proces dostosowywania oczekiwań cenowych na linii sprzedający-kupujący ciągle jeszcze trwa. Jednak widać już pierwsze sygnały, że ta sytuacja może się poprawić w końcówce roku.

Aktualnie, wielu kupujących chce wykorzystać sytuację rynkową, składając oferty znacznie poniżej wartości nieruchomości, licząc na upolowanie okazji. Jednakże, wielu właścicieli wcale nie spieszy się ze sprzedażą. To się zmienia, gdy sprzedający musi likwidować fundusz, kończy się finansowanie lub nieruchomość przestaje dawać oczekiwane zyski lub komuś powinie się noga.

Spodziewamy, się że w drugim półroczu, na rynku nieruchomości komercyjnych w Polsce w każdym sektorze będą dominowały aktywa oportunistyczne i typu „value add”.

Inflacja hamuje, a w przyszłym roku spodziewamy się stabilizacji stóp procentowych, co może przełożyć się na niższe finansowanie. Płynność pozostaje stabilna, ponieważ polska gospodarka jest dość odporna na zawirowania rynkowe. Dlatego też owszem, jest to dobry czas na inwestycje w dobrej cenie.” – ocenia Michał Ćwikliński, Principal, Managing Director w Avison Young.

 

Autor: Paulina Brzeszkiewicz-Kuczyńska, Research and Data Manager w Avison Young.

PINK z danymi nt warszawskiego rynku nieruchomości biurowych w II kwartale 2023 roku

austin-li-201808-unsplash
Polska Izba Nieruchomości Komercyjnych (PINK) opublikowała zagregowane dane dotyczące warszawskiego rynku najmu powierzchni biurowych w II kwartale 2023 roku.

Źródłem danych są firmy doradcze działające na rynku nieruchomości komercyjnych (Axi Immo, BNP Paribas Real Estate, CBRE, Colliers, Cushman & Wakefield, JLL, Knight Frank, Newmark Polska, Savills), a informacje dotyczą zasobów nowoczesnej powierzchni biurowej, nowych projektów oddanych do użytku, wielkości transakcji wynajmu oraz ilości powierzchni niewynajętej.

Jak informuje PINK, na koniec czerwca 2023 roku zasoby nowoczesnej powierzchni biurowej w Warszawie wyniosły niespełna 6 253 800 m kw.
W II kwartale 2023 roku na stołeczny rynek dostarczono 18 700 m kw. nowoczesnej powierzchni biurowej w trzech projektach – The Park 9 (11 000 m kw.) zlokalizowany w strefie Aleje Jerozolimskie, Wał Miedzeszyński 628 (6 000 m kw.) oraz pierwszy biurowy budynek kompleksu Bohema (budynek F Glicerynownia, 1 700 m kw.), oba zlokalizowane w strefie Wschodniej.

Na koniec II kwartału br. w Warszawie wskaźnik pustostanów osiągnął wartość 11,4% (spadek o 0,2 pp. w porównaniu z poprzednim kwartałem i o 0,5 pp. w odniesieniu do analogicznego okresu w 2022 roku). Wolna powierzchnia biurowa wynosiła 714 400 m kw. W strefach centralnych współczynnik pustostanów spadł do 9,9%, natomiast poza centrum miasta pozostał na niezmienionym poziomie wynoszącym 12,7%.

Źródło: Polska Izba Nieruchomości Komercyjnych (PINK).

ALDI otwiera pierwszą nieruchomość handlową w Szczecinku

HyperFocal: 0

W środę 12 lipca o godzinie 6:00 swoje progi dla klientów otwiera pierwszy sklep ALDI w Szczecinku, który zlokalizowany będzie przy ulicy Koszalińskiej 100.

Z okazji otwarcia sieć zaplanowała specjalne promocje – 25% na odzież i obuwie oraz wręczanie bonów na kolejne zakupy. Sieć zatrudniła kilkunastu pracowników na potrzeby nowo otwartej lokalizacji.
Na odwiedzających sklep ALDI w Płońsku czekać będą atrakcyjne promocje na produkty marek własnych. Dodatkowo, w dniu otwarcia sklepu, klienci będą mieli okazję skorzystać z degustacji asortymentu dostępnego tylko w ALDI. Degustacja odbędzie się przy specjalnie przygotowanych stanowiskach w godzinach od 11:00 do 19:00.

– „Każde otwarcie sklepu ALDI to dla nas ogromny sukces i potwierdzenie naszego rozwoju. Jako sieć jesteśmy dziś obecni w każdym województwie i chcemy także zagościć w większości polskich domów. Nasi klienci wiedzą, że w ALDI znajdą lokalne i międzynarodowe produkty wysokiej jakości, ponieważ ALDI ma to coś, czego nie ma nigdzie indziej, po co warto wracać do nas, zgodnie z myślą Raz ALDI zawsze ALDI. Wierzymy, że klienci naszej nowej lokalizacji w Szczecinku znajdą również to „coś” i zyskają przekonanie, że ALDI to pewność udanych zakupów.”  – mówi Kinga Abramik, Kierownik Sprzedaży ALDI w Polsce.

Źródło: ALDI.

Ekstrawaganckie wnętrze nieruchomości? Wypróbuj ten styl w łazience

Gres Slimtra Bruna_Castorama

Łazienka jest jednym z najważniejszych pomieszczeń w naszym domu. Chcemy, aby była funkcjonalna, estetycznie urządzona i aby sprzyjała relaksowi. Jeśli szukasz sposobu, aby nadać swojej łazience nowoczesnego wyglądu i unikalnego charakteru, warto rozważyć zastosowanie glazury, gresów, a nawet paneli lamelowych o niestandardowych kształtach i strukturze. Takie rozwiązania nie tylko ożywią przestrzeń, ale także staną się oryginalnym elementem dekoracyjnym.

Twoja łazienka może być czymś znacznie więcej niż tylko miejscem czystości i higieny. To pomieszczenie może stać się prawdziwą oazą relaksu i wyjątkowym miejscem, które odzwierciedla Twój indywidualny styl. Ekspert doradza, jak stworzyć łazienkę marzeń, która będzie zachwycać nie tylko funkcjonalnością, ale również estetyką i wyjątkowym stylem.

Glazura w nowej odsłonie
Płytki glazurowe przeszły w ostatnich latach prawdziwą rewolucję, jeżeli chodzi o ich wygląd, kolory, rozmiary, a nawet strukturę. Mianem glazury określamy często wszystkie rodzaje płytek ceramicznych, bez względu na ich rodzaj i właściwości, a nie do końca jest to prawda. Płytki glazurowe są dość kruche i mało odporne na ścierania, dlatego nie kładzie się ich na podłodze. Na ścianie jednak, mogą nadać niesamowitego efektu całości łazienki. Wiele producentów sprzedaje glazurę ze specjalnymi “nacięciami”, które imitują mozaiki, jak np. Glazura Viesta Wood, która dodatkowo wyglądem przypomina strukturę drewna. Ciekawa wydaje się także glazura Lean z Castoramy. Te duże płytki ułożyć możemy w ciekawy, nawiązujący do natury, wzór.

Gres wspina się na nasze ściany
Choć gres tradycyjnie kojarzony jest głównie z podłogami, coraz częściej wykorzystuje się go również na ścianach. Gres na ścianach łazienki oferuje wiele korzyści – jest odporny na wilgoć, łatwy do czyszczenia oraz wyjątkowo trwały. Dostępny jest w szerokiej gamie kolorów, faktur i wzorów, dzięki czemu można dopasować go do różnych stylów i preferencji aranżacyjnych. Można wybrać jednolite, matowe płytki gresowe, które nadadzą łazience elegancji i subtelnego charakteru, lub sięgnąć po płytki gresowe z metalicznym czy kamiennym efektem, które wprowadzą surowy i loftowy styl do naszego wnętrza. Gres na ścianach łazienki jest nie tylko praktycznym wyborem, ale również pozwala stworzyć unikalną i trwałą przestrzeń o indywidualnym stylu.

– Gres jest wręcz stworzony do łazienek. Jest odporny na wilgoć, ścieranie i idealnie nadaje się zarówno do wykładania nim ścian i podłóg. Świetnie sprawdzi się w nowoczesnej przestrzeni jak np. Gres Slimtra Bruna przypominający metaliczną struturę, lub Gres Gravelwood, który nada łazience ciepłego charakteru wprost z egzotycznych wakacji – mówi ekspert Castoramy Tomasz Perzyna.

Lamele w łazience? Jeszcze jak!
Panele lamelowe to niestandardowe rozwiązanie, które można z powodzeniem zastosować w łazience, aby ta zyskała niepowtarzalny charakter. Ich ciekawa struktura i naturalne wykończenie sprawiają, że stanowią unikalną alternatywę dla tradycyjnych materiałów wykończeniowych. Panele lamelowe są wykonane z naturalnego drewna lub materiałów drewnopodobnych, co dodaje wnętrzu ciepła i przytulności. Ich układ w postaci listew o różnej szerokości tworzy piękny efekt graficzny, który przyciąga wzrok i dodaje przestrzeni pazura. Paneli lamelowych można używać na całej ścianie, tworząc spójną powierzchnię lub umieścić je jako akcent na wybranych fragmentach, np. za umywalką czy w okolicy wanny.

Niezależnie od preferowanego stylu aranżacyjnego, te różnorodne opcje wykończenia ścian w łazience pozwalają stworzyć przestrzeń, która jest funkcjonalna, estetyczna i zgodna z naszymi gustami. Odkryj swoje ulubione rozwiązania i przekształć swoją łazienkę w miejsce, gdzie komfort, wyrazisty design i piękno łączą się w idealnej harmonii.

Źródło: Castorama.

Resi4Rent dostarcza na warszawski rynek nowe mieszkania na wynajem

Untitled ArtworkResi4Rent dostarcza na warszawski rynek nowe mieszkania na wynajem. Kolejny budynek z 375 mieszkaniami w abonamencie stanął u zbiegu ul. Pohoskiego i al. Wilanowskiej na warszawskim Mokotowie.

Resi4Rent Wilanowska to już szósta inwestycja firmy w Warszawie. Po osiedlu w Browarach Warszawskich to na Mokotowie znalazły swoje miejsce kolejne inwestycje Resi4Rent – Suwak 11, Taśmowa 2, Woronicza 82 oraz oddany w marcu tego roku II etap projektu Resi4Rent Woronicza przy ul. Białej Floty 1. Resi4Rent oferuje w stolicy 1929 lokali, co stanowi ponad 50% całego portfolio firmy.

Resi4Rent Wilanowska oferuje 375 mieszkań w abonamencie w 4 opcjach do wyboru: Resi Studio (kawalerka), Resi Comfort (2 pokoje), Resi Family (3 pokoje) oraz Resi Family+ (4 pokoje).

– Oddanie do użytku nowego osiedla przy al. Wilanowskiej w Warszawie to kolejny krok, który przybliża nas do realizacji strategicznego celu jakim jest zwiększenie liczby wysokiej jakości mieszkań w abonamencie i dalsze umacnianie pozycji lidera na polskim rynku PRS. Z uwagą analizujemy oczekiwania naszych klientów, śledzimy trendy i cały czas udoskonalamy naszą ofertę. Platforma Resi4Rent to już 3700 profesjonalnie zarządzanych lokali na wynajem. Dzięki silnym partnerstwom i stale budowanemu know-how nieustannie się rozwijamy i nie zamierzamy zwalniać tempa. Docelowo do 2025 r. chcemy dostarczyć na rynek 10 tys. lokali – mówi Sławomir Imianowski, prezes Resi4Rent.

Źródło: Resi4Rent.

Rynek magazynowy w Polsce wciąż z dobrą ofertą dla inwestorów komercyjnych

ej-yao-194786-unsplash
Rynek magazynowy w Polsce może poszczycić się atrakcyjną ofertą skierowaną do inwestorów komercyjnych. Przedsiębiorcy poszukujący idealnej lokalizacji pod prowadzenie swojej działalności gospodarczej, często wolą ją wynająć niż kupić. Takie rozwiązanie zapewnia im możliwość przeniesienia firmy w krótkim czasie na inny obszar działalności. To dobra okazja dla inwestorów, którzy chcieliby uzyskiwać przychody z tytułu wynajmowania nieruchomości komercyjnych innym przedsiębiorcom.

Spis treści:
Sektor magazynowy w Polsce
Lepsza budowa czy nieruchomości z rynku wtórnego?
Magazyny jako stabilne źródło stałych przychodów?
Inwestycje build-to-suite oraz build-to-own
Kryteria wyboru istotne dla najemców nieruchomości magazynowych
Dobry czas dla magazynów?

Sektor magazynowy w Polsce

Sektor magazynów na polskim rynku nieruchomości radzi sobie całkiem dobrze. Po wybuchu pandemii koronawirusa w Polsce wzrosło zapotrzebowanie na nowoczesne powierzchnie do magazynowania towarów. Nieruchomości magazynowe stanowią atrakcyjny segment dla inwestorów, którzy chcą pomnażać swoje oszczędności za pomocą obiektów o charakterze komercyjnym. Jednak decyzja o nabyciu magazynu pod wynajem powinna zostać każdorazowo dokładnie przemyślana przez inwestora. Dotyczy to zarówno sytuacji, kiedy planuje on odkupić wybudowany już obiekt, jak również kiedy ma w planach samodzielną budowę magazynu.

Lepsza budowa czy nieruchomości z rynku wtórnego?

Część inwestorów nie wie, na jaki rodzaj nieruchomości się skusić. Czy wybudować zupełnie nowy obiekt, czy może postawić na już istniejący budynek? Oba rozwiązania mają swoje zalety, ale nie są też wolne od wad.
Jeśli chodzi o budowę nowego obiektu, to z pewnością jego zaletą będzie doskonały stan techniczny. Do tego dochodzi możliwość zrealizowania obiektu w nowej technologii oraz według najnowszych standardów, na które przyszli najemcy z pewnością zwrócą swoją uwagę. Kolejnym plusem jest możliwość wybudowania magazynu o idealnym dla inwestora kształcie i powierzchni. Jeśli chodzi o minusy takiego wyboru, to inwestor musi wziąć pod uwagę konieczność nadzorowania procesu budowy a także posiadania odpowiednio wysokiego budżetu, którym zabezpieczy inwestycję. Dodatkowo budowa magazynu wymaga czasu, a często na jego zaoszczędzeniu najbardziej zależy inwestorom.

Z kolei nabycie nieruchomości z rynku wtórnego pozwala na stanie się właścicielem gotowej już nieruchomości. Inwestor wybiera najbardziej dogodną lokalizację i wielkość budynku. Niejednokrotnie może nabyć obiekt z najemcami, którzy mają podpisane długoterminowe umowy najmu.
Do minusów takiego wyboru należy zaliczyć częstą konieczność odświeżania budynków i dopasowywania ich pod nowe standardy, jakie aktualnie obowiązują na rynku. Kolejnym minusem jest brak wpływu na dokładne położenie magazynu. Inwestor czasami może rozbudować magazyn z rynku wtórnego, jednak nie zawsze jest taka możliwość.
Jak widać, oba rozwiązania posiadają plusy i minusy. Od inwestora zależy, jaki będzie jego ostateczny wybór.

Magazyny jako stabilne źródło stałych przychodów?

Nieruchomości magazynowe mogą stanowić stabilne źródło przychodów. Inwestor może wybudować lub kupić obiekt magazynowy i przeznaczyć go na wynajem. Tym sposobem, dzięki regularnym wpłatom od swoich najemców, będzie on osiągał stałe przychody. Inną formą zarobku, która daje większy, lecz jednorazowy zastrzyk gotówki, jest wybudowanie magazynu i jego sprzedaż. Istnieje jeszcze inny sposób pomnożenia kapitału inwestorskiego. Inwestor może pokusić się o nabycie nieruchomości komercyjnej w segmencie magazynowym i jej sprzedaż po pewnym czasie, kiedy wartość tego rodzaju nieruchomości wzrośnie na rynku.

Inwestycje build-to-suite oraz build-to-own

Przedsiębiorcy, którzy mają zostać najemcami nieruchomości magazynowych, również stają przed ważnym wyborem. Czy mają zdecydować się na gotowe powierzchnie, które są dostępne na rynku? Jak się okazuje, niekoniecznie. Obecnie na rynku rosnącą popularnością cieszą się magazyny build-tto-siute, popularnie nazywane BTS, oraz build-to-own, czyli BTO.
Magazyny BTS to nieruchomości, przy których projektowaniu przyszły najemca może brać udział. Może on zlecić deweloperowi budowę konkretnego obiektu, który będzie spełniał jego oczekiwania i zaspokajał potrzeby zarówno pod kątem rozkładu pomieszczeń, jak i wyposażenia i lokalizacji. W takiej sytuacji przedsiębiorca, jako przyszły najemca nieruchomości, jest zobowiązany do prowadzenia w niej biznesu w ramach długoterminowej umowy najmu.
Drugim rozwiązaniem jest inwestycja typu BTO, czyli budowa na własność przedsiębiorcy. Firma zleca deweloperowi budowę inwestycji, po czym po jej zakończeniu i oddaniu do użytku, deweloper przekazuje własność przedsiębiorcy. Takie rozwiązanie także jest bardzo korzystne, jednak jest skierowane do firm, które posiadają ugruntowaną pozycję na rynku i nie planują przenoszenia siedziby czy magazynu w inną lokalizację (przynajmniej w ciągu najbliższych kilku lat).

Kryteria wyboru istotne dla najemców nieruchomości magazynowych
Przedsiębiorcy, którzy poszukują magazynu na wynajem, mają zazwyczaj jasno sprecyzowane oczekiwania względem nieruchomości komercyjnej. Inwestorzy, którzy planują nabyć magazyn w celu jego wynajmowania, powinni za wczasu weryfikować bieżące potrzeby najemców na polskim rynku nieruchomości. Przede wszystkim bardzo istotna jest lokalizacja magazynu. Dobrze, jeśli lokalizacja zapewnia łatwy dostęp do dróg krajowych i autostrad.
Kolejną ważną rzeczą są parkingi i place manewrowe. Wielkość powierzchni magazynowych to kolejne niezmiernie ważne kryterium. Najemcy zwracają ponadto uwagę na minimalność wielkość modułu, jaka jest możliwa do wynajęcia.
Zastosowanie innowacji technologicznych i rozwiązań energooszczędnych stanowi kolejną wartość dodaną. Ważna jest także liczba najemców, którzy mają dzielić wspólny budynek. Często im mniej, tym lepiej, ponieważ wówczas poszczególne firmy nie przeszkadzają sobie w prowadzeniu działalności – zwłaszcza, jeśli chodzi o dostęp do parkingów i poruszanie się po placach manewrowych.

Dobry czas dla magazynów?

Obecna sytuacja na rynku nieruchomości magazynowych jest sprzyjająca z punktu widzenia inwestorów. Magazyny na wynajem wciąż są potrzebne. Sporo firm, zwłaszcza tych działających w branży e-commerce, rozwija swoje przedsiębiorstwa i poszukuje większych powierzchni magazynowych do przechowywania swoich towarów.
Może być to więc dobry czas na wejście w ten segment rynku. Inwestor musi jednak na wstępie określić, czy chce zrealizować własny, zupełnie nowy obiekt komercyjny, czy może woli kupić i odświeżyć oddany już do użytku budynek. Bardzo ważna przy dokonywaniu wyboru jest także lokalizacja nieruchomości. Często ma ona dla przyszłych najemców większe znaczenie, niż wygląd i oferta samego budynku komercyjnego.
Jaka będzie przyszłość sektora magazynowego w Polsce? Można się spodziewać, że magazyny w dalszym ciągu będą na fali. Zainteresowanie nowymi powierzchniami biurowymi wciąż jest spore, w związku z czym deweloperzy i prywatni inwestorzy stale realizują kolejne projekty inwestycyjne. Nie zapowiada się, aby warunki rynkowe miały się obrócić na niekorzyść dla sektora magazynowego. Inwestorzy, którzy planują wejść w ten sektor rynku, nie powinni się jednak zbyt długo zastanawiać, ponieważ dokładna przyszłość sektora jest trudna do przewidzenia. Obecnie jednak wydaje się być dobry czas na wejście w tego rodzaju działalność komercyjną.

Redakcja
Komercja24.pl

Portfel projektów ELI w pierwszej połowie 2023 roku powyżej 1 mln mkw. powierzchni najmu

Warsaw West Błonie

Portfel projektów European Logistics Investment (ELI) w pierwszej połowie 2023 roku osiągnął pułap powyżej 1 mln mkw. powierzchni najmu.

European Logistics Investment (ELI), dynamicznie rozwijająca się platforma logistyczna w Polsce, należąca do Griffin Capital Partners, Madison International Realty i Redefine Properties, zakończyła pierwszą połowę 2023 roku z portfelem inwestycji ukończonych oraz w trakcie budowy obejmującym łącznie 1 milion mkw. powierzchni najmu. W okresie pierwszych sześciu miesięcy bieżącego roku spółka ukończyła dwa projekty logistyczne o łącznej powierzchni 70 450 mkw. GLA. Ponadto firma rozpoczęła budowę dwóch obiektów magazynowo-przemysłowych o wielkości 35 000 mkw. GLA.

Nebil Senman, Współwłaściciel i Partner Zarządzający w Griffin Capital Partners: „Silna dynamika transakcji na rynku najmu ELI jest związana z tempem rozwoju naszego portfolio. Kiedy rozpoczynaliśmy działalność ELI w 2018 roku, postawiliśmy sobie za cel osiągnięcie 1 miliona metrów kwadratowych w naszym portfolio w ciągu pięciu lat i ten strategiczny cel został osiągnięty. Oznacza to potrojenie naszego pierwotnego portfolio wynoszącego 312 000 mkw., co udało nam się osiągnąć pomimo selektywnie prowadzonych procesów sprzedaży wybranych aktywów o łącznej powierzchni 358 000 mkw. Nadal obserwujemy silny popyt wśród najemców, który przekłada się na rosnące stawki czynszów osiągane przy nowo podpisywanych umowach.  Wzrost dochodu operacyjnego naszych projektów stanowi solidny fundament dla dalszego rozwoju naszego portfolio oraz dostarcza niezbędnej płynności która wspiera kapitał obrotowy naszej platformy.”

Źródło: ELI.

Dekpol Deweloper zrealizuje luksusowe apartamenty na sprzedaż w ramach inwestycji Pino Resort w Gdańsku

Pino Resort (1)Dekpol Deweloper rozpoczyna realizację kolejnej inwestycji na malowniczej Wyspie Sobieszewskiej. Inwestor zrealizuje luksusowe apartamenty na sprzedaż w ramach inwestycji Pino Resort w Gdańsku

W Gdańsku powstanie kameralny, wysokiej klasy projekt Pino Resort. Inwestycja zostanie zrealizowana łącznie w trzech etapach. Właśnie ruszyła przedsprzedaż apartamentów. Generalnym wykonawcą inwestycji jest Dekpol Budownictwo.

W pierwszym etapie inwestycji Pino Resort powstaną niskie, kameralne budynki, w których znajdzie się 61 lokali jedno- i dwupokojowych, a także apartamenty z antresolami. Wszystkie cechować się będą funkcjonalnym metrażem liczącym od 35 do 68 m2. Każdy apartament posiadać będzie balkon lub ogródek. Łącznie w ramach planowanych trzech etapów inwestycji powstaną 182 apartamenty.

Źródło: Dekpol Deweloper Sp. z o.o.