Simplicity: Body leasing w świecie startupów

mat.-pras.-Body-leasing-w-startupach-2
Model body leasingu zdobywa coraz większą popularność w startupach, szczególnie w zakresie specjalistów związanych z branżą IT. W konkurencyjnym środowisku młode firmy muszą błyskawicznie reagować na zmiany rynkowe i innowacje technologiczne. Body leasing umożliwia startującym przedsiębiorstwom szybkie pozyskiwanie wykwalifikowanych ekspertów bez konieczności wiązania się długoterminowymi umowami.

Dlaczego startupy coraz częściej wybierają body leasing?

Jednym z największych wyzwań, przed którymi stoją startupy, jest znalezienie wysoko wykwalifikowanych pracowników – szczególnie w branży IT, w której konkurencja o talenty jest ogromna. Wymagania specjalistów są wysokie, a proces rekrutacyjny bywa długi i kosztowny. Wszystko to wiąże się z dużymi wydatkami, na które młode firmy niekoniecznie są w stanie sobie pozwolić. Startupy coraz chętniej wybierają więc body leasing, czyli rozwiązanie dające szybki dostęp do specjalistów bez konieczności ponoszenia kosztów rekrutacji i długoterminowych zobowiązań.

– Projekty związane z działalnością startupów bardzo często wymagają elastyczności kadrowej. Body leasing pozwala takim przedsiębiorstwom na zapełnianie luk kompetencyjnych, unikając przy tym ryzyka związanego z zatrudnianiem pracowników na stałe. Firmy mogą korzystać z zewnętrznych ekspertów tylko na czas realizacji konkretnych projektów, co minimalizuje koszty administracyjne i ogranicza formalności. Dodatkowym wyzwaniem dla startupów jest ograniczone zaufanie kandydatów do nierozpoznawalnych jeszcze na rynku firm – brak znajomości brandu może wpływać na problemy rekrutacyjne wynikające z obaw specjalistów dotyczących stabilności zatrudnienia w młodym przedsiębiorstwie. Body leasing umożliwia stały dostęp do wykwalifikowanej kadry mimo braku rozpoznawalności brandu – wyjaśnia Anna Wójcik, HR Business Partner w Simplicity sp. z o.o.

Body leasing stanowi obiecujący model na polskim rynku. Portal The Codest w swoim artykule Why Poland Shines as the Go-To Destination for Body Leasing in the IT Industry wskazuje na rozwój tego modelu związany z rosnącym zapotrzebowaniem na elastyczne formy zatrudnienia, zwłaszcza w sektorze małych i średnich przedsiębiorstw oraz startupów. W Polsce pracuje ponad 295 000 programistów, a co roku 44 000 studentów kończy studia informatyczne. Rosnąca liczba absolwentów kierunków technicznych sprawia, że Polska oferuje szeroki dostęp do talentów IT, co czyni body leasing popularnym rozwiązaniem dla organizacji poszukujących szybkiego uzupełnienia kadrowego. Nic więc dziwnego, że coraz więcej firm decyduje się uzyskać dostęp specjalistów w outsourcingowym modelu.

Źródło: Simplicity sp. z o.o.
materiał prasowy

Innology: Wyzwania i możliwości deep tech w 2024 roku

Szymon Lokaj
W wielu branżowych raportach eksperci zgodnie wymieniają biurokrację oraz brak koncentracji klastrów i wystarczającej współpracy ośrodków naukowych ze start-upami jako główne powody, których skutkiem ubocznym jest hamowanie rozwoju deep techowych innowacji w Europie. Przekonajmy się, co możemy zrobić, aby zapobiec temu zjawisku i wykorzystać możliwości czekające na rynku w 2024 roku.

Rola ograniczonego dostępu do talentów, biurokracji i interesu publicznego w rozwoju deep techowych start-upów

W wywiadzie przeprowadzonym z zagranicznymi ekspertami na łamach Digital Catapult zwrócono uwagę na czynniki będące ograniczeniem wspierania deep techowych start-upów. Są to w głównej mierze: ograniczony dostęp do talentów (33%) oraz złożoność przepisów (33%). Podobne problemy zostały wymienione w raporcie The European Deep Tech Report 2023. Według dokumentu, Europa może poszczycić się wybitnym środowiskiem akademickim, jednak rozproszenie specjalistów po całym kontynencie oraz brak standaryzacji znacznie ogranicza ich możliwości. Z raportu dowiadujemy się m.in., że Europa oferuje znaczące możliwości, jednak są one często ograniczone zawiłymi, biurokratycznymi procedurami, które nieumyślnie hamują tempo innowacji.

– Krytycy zgodnie twierdzą, że rozległe ramy regulacyjne prowadzą do tłumienia innowacji i wzrostu gospodarczego. Dzieje się tak, ponieważ nakładane wymagania są dość uciążliwe dla przedsiębiorstw. I choć w wielu przypadkach takie działanie jest oczywiście konieczne, nie dziwi nas fakt, że eksperci w przytoczonym raporcie rekomendują usprawnienie i ustandaryzowanie procedur w całej Europie, aby zminimalizować biurokrację oraz zachęcić zarówno start-upy, jak i inwestorów do brania czynnego udziału w rozwoju rynku technologicznego – mówi Szymon Łokaj, ekspert z Innology.

Jak się okazuje, wpływ na rozwój innowacji ma także interes publiczny. To dlatego jedne technologie odnoszą spektakularne sukcesy, a inne zostają w tyle z niewykorzystanym potencjałem. Raport podaje kilka przykładów takich technologii – Machine Learning nieustannie utrzymuje rosnący trend, podczas gdy Blockchain czy technologia nuklearna mierzą się z niekorzystnym wpływem makro środowiska oraz nastrojów społecznych.

Koncentracja klastrów talentów szansą na wzrost dynamiki rozwoju deep techu w Europie

Eksperci zgodnie twierdzą, że jednym z najbardziej skutecznych sposobów na poradzenie sobie z problemem dostępu do talentów jest tworzenie klastrów. Ich koncentracja pozwoliłaby uzyskać złożone zdolności niezbędne do napędzania rynku innowacji. W raporcie The European Deep Tech Report 2023 przyrównano takie klastry do Doliny Krzemowej. Powinniśmy więc dążyć do stworzenia w Europie własnego ekosystemu technologicznego.

– Możliwość przebywania wśród ludzi o podobnych umiejętnościach i wartościach pozwala uwolnić potencjał człowieka. Wspólna praca nad problemami, liczne rozmowy (zarówno te formalne, jak i niezobowiązujące), wzajemna inspiracja, dzielenie się wiedzą i najlepszymi praktykami – wszystko to może wpływać na odkrywanie nowych sposobów rozwiązywania problemów. Stworzenie takich epicentrów technologicznych może stanowić istny katalizator dla rynku przełomowych technologii – tłumaczy ekspert.

W Europie znajduje się 40% z 10 najlepszych instytutów badawczych światowej klasy. Uczelnie (Cambridge, Oxford, ETH i TUM) oraz instytuty (Towarzystwo Maxa Plancka i CNRS) – to właśnie bogate i wyspecjalizowane środowisko akademickie w Europie przyczyniło się do powstania licznych historii sukcesu deep tech na naszym kontynencie.

Mamy wszystko, czego potrzeba, aby zbudować własną Dolinę Krzemową, a jednocześnie czekają na nas związane z tym wyzwania. Dysponujemy wybitnymi ośrodkami akademickimi, jednak potrzebujemy ustandaryzowania procesów. Mamy najlepszych studentów z wysokimi wynikami egzaminów, którzy mogą tworzyć deep techowe start-upy, jednak musimy wyposażyć ich w wiedzę biznesową. Mamy też pomoc publiczną wspierającą innowacyjne inicjatywy, jednak jej zastosowanie wymaga standaryzacji i uproszczenia procedur.

Co więc możemy zrobić? Koncentracja klastrów talentów wymaga zacieśnienia współpracy między specjalistami. Konieczne jest podnoszenie świadomości na temat znaczenia tworzenia klastrów dla różnych technologii oraz budowanie przekonania, że aby zapewnić sukces deep tech na szerszą skalę, ważne jest współzawodnictwo, zamiast konkurowania. Eksperci rekomendują zachęcanie przedsiębiorców do zmiany w kierunku większej akceptacji ryzyka charakterystycznej dla deep tech oraz promowania współpracy między ośrodkami badawczymi i start-upami. Owocne może być ustanowienie programów uniwersyteckich integrujących technologię oraz biznes. Kolejnym krokiem jest wprowadzenie zmian mających na celu przyciągnięcie z powrotem do Europy talentów, które wyjechały w poszukiwaniu możliwości rozwoju na inne kontynenty. Na koniec, potrzebujemy jeszcze większego ukierunkowania na przedsiębiorczość oraz zwiększenia poziomu finansowania deep techów. Takie działania pozwolą Europie stworzyć ścisły ekosystem stanowiący konkurencję dla pozostałych światowych rynków.

Autor: Innology.
Źródło: Commplace Sp. z o. o. Sp. K.

Od roku 2024 rozszerzy się oferta poręczeń i gwarancji spłaty kredytów, limitów faktoringowych i leasingowych

Monika Sokołowska Menadżer Banku Pocztowego 2
W nowym roku firmy otrzymają szansę na wygodne zabezpieczenia transakcji finansowych. Od stycznia rozszerzy się oferta poręczeń i gwarancji spłaty kredytów, limitów faktoringowych i leasingowych dla klientów biznesowych. Wsparcie przy udziale BGK obejmie gwarancje de minimis, gwarancje Biznesmax Plus, gwarancje Ekomax, gwarancje InvestEU oraz gwarancje dla sektora rolnego. Monika Sokołowska, ekspertka z Banku Pocztowego zauważa, iż jest to krok w dobrą stronę, który z pewnością odciążający finanse firm oraz zwiększające możliwości inwestycyjne. Wskazuje również z jakich funduszy mogą skorzystać polskie firmy oraz pośrednicy ramowi w 2024 roku.

W obecnej perspektywie, w której Polska jest już po raz czwarty beneficjentem Funduszy Europejskich (w tym na lata 2021-2027), firmy mogą sięgać po środki z różnych funduszy unijnych: Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, Europejskiego Funduszu Społecznego+, Funduszu Spójności, Europejskiego Funduszu Morskiego, Rybackiego i Akwakultury, Funduszu na rzecz Sprawiedliwej Transformacji. Ze środków unijnych mogą korzystać wszystkie podmioty gospodarcze, niezależnie od sektora czy wielkości, w tym również start-upy i fintechy.

Aktualnie fundusze/programy dużą uwagę poświęcają wzmocnieniu innowacyjności, w tym automatyzacji, zwiększeniu potencjału i kompetencji w zakresie badań i rozwoju, innowacji i cyfryzacji oraz zielonej transformacji (OZE, efektywność energetyczna). Pomoc ukierunkowana jest w stronę wielu sektorów, w tym rynku mieszkaniowego. Podmioty tego rynku mogą skorzystać z wielu korzystnych rozwiązań, w tym kredytów z premią termomodernizacyjną czy remontową. Dodatkowo, nowością roku 2023 jest oferta grantów OZE dla właścicieli lub zarządców budynków wielorodzinnych na przedsięwzięcia zakupu, montażu lub modernizacji instalacji OZE. Warto w tym miejscu wspomnieć, że Bank Pocztowy planuje z początkiem 2024 roku wprowadzenie do oferty kredytu na finansowanie inwestycji w odnawialne źródła energii przy jednoczesnym wykorzystaniu Grantu OZE.

Firmy nie muszą się ograniczać i mogą skorzystać jednocześnie z wielu programów wsparcia. O wartości pomocy publicznej udzielonej podmiotowi decyduje wielkość firmy. Pomoc ta jest niezwykle ważna w kontekście funduszy europejskich, które podlegają jej zasadom.
Nad przejrzystością i wykorzystaniem środków dla danej firmy czuwa system SUDOP (zarządzany przez UOKiK), w którym po numerze NIP można sprawdzić poziom wykorzystania przez daną firmę wysokości pomocy publicznej.

Fundusze unijne a perspektywa banków

Z perspektywy banków na duże uznanie zasługuje wsparcie Banku Gospodarstwa Krajowego, polegające na udostępnieniu narzędzi do zabezpieczenia finansowania w postaci poręczeń i gwarancji spłaty kredytów, limitów faktoringowych i leasingowych. Oferta produktów gwarancyjno-poręczeniowych daje firmom szansę na wygodne i pewne zabezpieczenia transakcji finansowych bez obciążania finansów firmy. Aktualnie firmy mogą wybierać z koszyka możliwości oferty gwarancyjnej, która od roku 2024 będzie jeszcze szersza i obejmować będzie m.in.: gwarancje de minimis, gwarancje Biznesmax Plus, gwarancje Ekomax, gwarancje InvestEU oraz gwarancje dla sektora rolnego. Wartością dodaną dla firm jest również to, że do końca roku od żadnej z gwarancji nie jest pobierana prowizja, są więc one całkowicie bezpłatne dla kredytobiorcy.

Podkreślić należy, że w tym roku obchodzimy Jubileusz 10-lecia gwarancji de minimis, co świadczy o tym, iż gwarancja na dobre zakorzeniła się w rynku finansowanym i w systemie zabezpieczeń, z których chętnie korzystają przedsiębiorcy. Popularność tego produktu potwierdzają wyniki, które wskazują, że do 30 listopada 2023 roku z gwarancji skorzystało w sumie ponad 267 tys. przedsiębiorców. Wartość zabezpieczonej akcji kredytowej wyniosła 303 mld zł, w tym wartość udzielonych gwarancji stanowi ponad 200 mld zł. Co ważne, z perspektywy przedsiębiorców, niezależnie od sytuacji gospodarczej czy geopolitycznej gwarancje oferowane są nieprzerwanie przez ponad dekadę oraz coraz szerzej wykorzystane zarówno przez duże, jak i mniejsze podmioty.

Autorka: Monika Sokołowska, ekspertka ds. produktów kredytowych dla segmentu MSP oraz mieszkalnictwa – w branży bankowej od ponad 15 lat, z Bankiem Pocztowym związana od 2012 roku. Na swoim koncie posiada wiele wdrożonych z sukcesem projektów branży bankowej.

Źródło: Bank Pocztowy S.A.

Brain Embassy mazowiecką siedzibą centrum inkubacji biznesowej Europejskiej Agencji Kosmicznej

ESA BIC Poland (2)

Brain Embassy mazowiecką siedzibą centrum inkubacji biznesowej Europejskiej Agencji Kosmicznej.

Podczas konferencji „10 lat Polski w European Space Agency” w Ministerstwie Rozwoju i Technologii została podpisana umowa na utworzenie inkubatora ESA BIC w Polsce. Dzięki niemu młode firmy otrzymają wsparcie w zakresie zarządzania, hostingu i innowacyjności, co podniesie ich szanse na sukces w pierwszej fazie rozwoju. Brain Embassy, jako marka coworkingowa, na ten moment zapewni przestrzeń 4 start-upom.

Inkubacja start-upów w Polsce jest realizowana w dwóch miastach, w Warszawie oraz w Rzeszowie. W pierwszej turze wybrano 4 start-upy w województwie mazowieckim oraz 2 w podkarpackim. Pierwotnym planem na pierwszy rok funkcjonowania ESA BIC Poland była selekcja 7 start-upów, jednakże ze względu na bardzo duże zainteresowanie programem, jeszcze w tym roku zostaną wybrane dodatkowe start-upy. Termin nadsyłania zgłoszeń to 6 październik 2023 roku. Projekt ESA BIC Poland realizowany jest przez Agencję Rozwoju Przemysłu S.A. przy współpracy z Centrami Inkubacji we wspomnianych miastach.

Źródło: ESA BIC Poland.

64% startupów, które nadal działają na Ukrainie opiera swój biznes o rynek globalny

analiza
64% startupów, które nadal działają na Ukrainie opiera swój biznes o rynek globalny. Tak wynika z nowego badania, które przygotował zespół Polish-Ukrainian Startup Bridge we współpracy z Giełdą Papierów Wartościowych w Warszawie i Ukrainian Startup Fund.

Prawie wszyscy respondenci zauważają zdecydowanie negatywny wpływ działań wojennych w kraju na możliwość prowadzenia działalności gospodarczej. Większość liderów startupów ocenia swoją obecną sytuację jako złą. 12% firm, które wypełniło badanie, poinformowało, że zakończyło działalność wskutek inwazji rosyjskiej. Pełny raport można pobrać oficjalnej stronie projektu Polish-Ukrainian Startup Bridge.

Będą pieniądze dla start-upów, także na ekspansję. Jaki kierunek wybrać?

analiza
Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej w ramach Funduszy Europejskich dla Nowej Gospodarki zakłada realizację 5 programów wspierających start-upy z potencjałem na szybki rozwój. Projekt ma ruszyć na przełomie 2022/2023, a łączna pula finansowania to 3,2 mld zł. Część z tej kwoty zostanie przeznaczona m.in. na wsparcie w internacjonalizacji. Zainteresowanych już teraz odsyłamy do krótkiego przeglądu ciekawych kierunków ekspansji.

Spis treści:
Mocno konkurencyjny rynek niemiecki
Słoneczna Italia w kręgu zainteresowań
USA, czyli szansa na wyjście poza Europę
Jaki kierunek wybrać?
Poznaj wszystkie programy

Mocno konkurencyjny rynek niemiecki

Polscy przedsiębiorcy często decydują się na ekspansję do Niemiec. Dlaczego? To przede wszystkim efekt bliskości geograficznej, siły powiązań gospodarczych, a także podobnej struktury biznesu. Na niemieckim rynku dominują MŚP. W Niemczech jest duża przejrzystość prowadzenia biznesu, niska biurokracja, dostęp do środków pomocowych i 6 do 7 razy większa siła nabywcza. Niemcy borykają się również z problemem znalezienia sukcesorów z uwagi na sytuację demograficzną1.

Rynek naszego zachodniego sąsiada wymaga wiele cierpliwości. Jest hermetyczny i konkurencyjny – choć wiele zależy od konkretnej branży. Konsumenci posiadają ugruntowane upodobania, a istotny jest dla nich stosunek jakości do ceny. Barierę mogą stanowić różnice kulturowe. W przypadku naszego zachodniego sąsiada warto przeanalizować zmiany, jakie są konsekwencjami sytuacji na wschodzie. Choć obecnie dostawy gazu za pośrednictwem Nord Stream zostały ograniczone, rząd bierze pod uwagę ich całkowite odcięcie. Jak informuje Bawarskie Stowarzyszenie Biznesu, wstrzymanie dostaw miałoby duży wpływ na szereg branż, w tym branżę szklarską, stalową, chemiczną, ceramiczną, spożywczą i tekstylną. Produkcja mogłaby spaść w nich nawet o 50%. To cenna informacja dla polskich start-upów reprezentujących powyższe branże.

Słoneczna Italia w kręgu zainteresowań

Włosi do te pory należeli do jednych z ważniejszych partnerów biznesowych naszego kraju. Pierwszy kwartał zamknęły z pozycją nr 5 w obszarze eksportu. Z kolei pod względem udziału importu plasują się na 4 pozycji. A dlaczego rynek włoski staje się coraz bardziej interesujący? Jest kilka aspektów, które o tym decydują. Konkurencja we Włoszech jest mniejsza niż w innych krajach zachodnich. Dodatkowo duże znaczenie ma tutaj podejście kraju do zwalczania epidemii. Co prawda Włosi znacząco ucierpieli z tego powodu, ale jednocześnie zareagowali wdrażając natychmiastowo odpowiednie zasady, czy przyjmując masowo szczepienia. Taka postawa wzmocniła ich wiarygodność i wizerunek stabilnego partnera biznesowego. Ten aspekt widoczny jest również w ratingu zrównoważonego rozwoju (ESG) dotyczącego wpływu środowiskowego, społecznego i oceny kryteriów zarządczych. Zrównoważony rozwój to jeden z kryteriów, który jest istotny dla wielu inwestorów start-upów, i jednocześnie stanowi silny argument, podczas wypełniania wniosków o otrzymanie dofinansowania. Na końcu należy wspomnieć także o aspektach kulturowych – zarówno Polaków, jak i Włochów łączy silna wspólnota wartości. Włosi są znakomitymi negocjatorami, dlatego wspólne wartości mogą budować dobre relacje osobiste, a te przekładać się na pomyślność interesów.

Warto jednak pamiętać o tzw. Golden Power. Jest to możliwość zablokowania przez rząd włoski wszystkich operacji, których celem jest przejęcie podmiotów strategicznych, zagrażających interesom narodowym. Mogą to być działania dotyczące komunikacji, czy infrastruktury.

USA, czyli szansa na wyjście poza Europę

Rynek amerykański to okazja do wyjścia z rodzimymi produktami poza Europę. Ma wiele walorów, do których zaliczyć można ogromną siłę nabywczą. Gospodarka jest chłonna, duża i dynamiczna. Charakteryzuje się dużym zróżnicowaniem geograficznym i gustów konsumenckich. Stabilność rządu amerykańskiego zapewniająca sprzyjający działalności gospodarczej klimat biznesowy. USA liderem innowacji i miejscem nadania globalnego rozpędu każdej działalności gospodarczej2.

Do wchodzących amerykańskich sektorów należy zaliczyć energię odnawialną, społecznościowe gry sieciowe, aplikacje mobilne, druk 3D czy sektor leków OTC. To cenna podpowiedź dla polskich przedsiębiorców, którzy chcą rozpocząć inwestycje na tamtejszym rynku. Najczęstsze bariery wejścia z produktem do USA to: ograniczenia ilościowe, wymogi sanitarne i towary zakazane.

W przypadku tego runku warto także wspomnieć o statusie dolara jako światowej waluty rezerwowej. Dolar jest od lat uznawany za jedną z „bezpiecznych lokat”, która w sytuacji rosnącej zmienności na rynkach cieszy się dużym zainteresowaniem inwestorów.

Jaki kierunek wybrać?

Jak tłumaczy Sebastian Kopiej z Commplace: Odpowiedź na to pytanie jest prosta: to zależy. Decyzję warto oprzeć na kilku zmiennych, do których oczywiście należą gospodarczo-finansowe, ale także marketingowe. Oczekiwania potencjalnych klientów, poziom konkurencji, czy nawet koszt dotarcia do nich z komunikatem o naszej ofercie. Od czego zatem warto zacząć? – Ekspansja na nowe rynki to złożona operacja. Dlatego dobrym pomysłem jest zaangażowanie w nią wielu ekspertów. Efekt synergii pracy analityków marketingowych, finansowych, czy doradców gospodarczych pozwoli rozwiać wiele niewiadomych i zredukować ryzyka – dodaje ekspert z Commplace.

Poznaj wszystkie programy

Zainteresowane start-upy skorzystać będą mogły łącznie z 5 programów, wśród których znajdują się te wspierające ekspansję*:3

Starter – Celem programu jest realizacja, za pośrednictwem funduszy VC, inwestycji w małe i średnie firmy znajdujące się na wczesnych etapach rozwoju (seed i start-up), które w większości będą też przed pierwszą komercyjną sprzedażą.

Biznest – Celem inwestycyjnym programu jest realizacja, za pośrednictwem funduszy VC, inwestycji w spółki z segmentu MŚP znajdujące się na wczesnych etapach rozwoju (seed i start-up) oraz aktywizacja rynku inwestorów prywatnych, w szczególności Aniołów Biznesu zapewniających finansowanie w formule smart money.

Otwarte Innowacje – Celem programu będzie realizacja, za pośrednictwem funduszy VC, inwestycji w małe i średnie przedsiębiorstwa z komponentem B+R+I znajdujące się na zarówno na wczesnych jak i dalszych etapach rozwoju (ekspansji i wzrostu).

KOFFI –Celem programu będzie inwestowanie poprzez pośredników finansowych w małe i średnie przedsiębiorstwa na etapie wzrostu, rozwoju, ekspansji, będące w fazie rozszerzania działalności lub realizacji nowych projektów, a także przechodzące na nowe rynki lub na nowe rozwiązania.

CVC –Środki z FENG dostarczane będą innowacyjnym MŚP poprzez Fundusze CVC (Corporate Venture Capital) wraz ze środkami inwestorów korporacyjnych.

1 Polsko-Niemiecka Izba Przemysłowo-Handlowa, Polsko-Niemiecka współpraca – rynek niemiecki jako szansa ekspansji
2 VIRGINIA ECONOMIC DEVELOPMENT PARTNERSHIP
3 https://www.poir.gov.pl/strony/wiadomosci/32-mld-zl-na-finansowanie-start-upow-w-programie-fundusze-europejskie-dla-nowoczesnej-gospodarki/

materiał prasowy

5 najpopularniejszych stanowisk w startupach w 2021 roku

adeolu-eletu-38649-unsplashStartupy są coraz popularniejszym tematem na polskim rynku pracy. Role w tego typu organizacjach są atrakcyjne, szczególnie dla osób poszukujących nowego doświadczenia. Dlaczego? Naturalną konsekwencją pracy w dynamicznym środowisku pełnym wyzwań jest możliwość bardzo szybkiego rozwoju indywidualnego. To właśnie chęć poszerzenia swoich kompetencji i umiejętności, praca nad innowacyjnymi rozwiązaniami, a także zdobywanie nowych doświadczeń, często międzynarodowych, są dla kandydatów najbardziej kuszące.

Spis treści:
Czego można się spodziewać po pracy w startupie
Jaką pracę znajdziesz w startupie?

Startupy rekrutują na wiele stanowisk, jednak ze względu na fakt, że pracują nad własnym rozwiązaniem czy produktem, najczęściej są to role dla programistów oraz szeroko pojętego wsparcia sprzedaży. Choć nie tylko. W przekroju branż można znaleźć atrakcyjne oferty, które z wielu względów wyróżniają się na rynku. Dodatkowo, niektóre firmy decydują się na zatrudnienie osób z niewielkim doświadczeniem, aby dać im możliwość rozwoju w ramach organizacji i zaoferować ciekawe perspektywy zawodowe, dlatego zdecydowanie warto poświęcić czas na przejrzenie ofert pracy tego typu.

Czego można się spodziewać po pracy w startupie

Czym właściwie jest startup? Jest to młoda firma oferująca dostęp do usług, z założenia innowacyjna i stawiająca na technologie, które w efekcie mają zmienić postrzeganie świata. Jej celem jest dostarczenie unikalnego produktu lub usługi i międzynarodowe skalowanie biznesu, które chociaż jest celem każdej firmy, udaje się niewielu.

Jak są finansowane tego typu spółki? Startupy zazwyczaj poszukują finansowania od funduszy venture capital lub prywatnych inwestorów, często również powstają przy dużych korporacjach lub big techach, czerpiąc z wzajemnych doświadczeń. Choć należy wziąć pod uwagę, że nie jest to reguła, ponieważ startupy mogą również pracować z ograniczonymi budżetami i zasobami lub rozwijać się w miarę zarabianych samodzielnie pieniędzy, czyli w modelu tzw. bootstrappingu. Celem startupu jest osiągnięcie poziomu ‘unicorna’, czyli wyceny wartości na poziomie 1 mld USD.

Nasza rodzima scena może poszczycić się wieloma startupami, które już teraz są doceniane na arenie międzynarodowej. Dobrymi przykładami są Booksy, Ramp Network, Zowie, Vue Storefront, JOKR, Symmetrical, Aion Bank czy Omnipack. Jest to zaledwie kilka przykładów, bo wg danych PARP z końcem 2020 roku w Polsce działało około 4700 startupów, a ich liczba podwoiła się na przestrzeni ostatnich 5 lat.

Jaką pracę znajdziesz w startupie?

2021 rok to czas zmian i wprowadzenia coraz większej liczby innowacyjnych rozwiązań technologicznych i mobilnych. E-commerce wzrósł o kilkadziesiąt procent, a rozwiązania telemedycyny z dnia na dzień stały się najpopularniejszym sposobem konsultacji medycznych. Tak szybki rozwój potrzebuje wsparcia HR-owców, którzy są w stanie nadążyć za tempem pracy startupów i odpowiednio zrozumieć potrzeby, wyzwania i cele organizacji. HR Hints przygotowało zestawienie 5 najpopularniejszych pozycji w startupach w 2021 roku.

Ta najpopularniejsza oferta pracy nie zdziwi już raczej nikogo, a może jedynie przekonać niektórych do zrobienie kwalifikacji na programistę, ponieważ zarobki w tym zawodzie osiągają nawet 50 000 PLN/msc. Kariera w tej branży i zarobki są często wręcz oszałamiające. Zapotrzebowanie na role programistów, developerów, ale także technical support wzrosło o 150% w ciągu ostatniego roku.

Tak wysokie zapotrzebowanie na specjalistów z tego obszaru jest widoczne w pełnym przekroju branż i właściwie w każdej technologii. Innowacyjne produkty i usługi startupów często wymagają doświadczonych ekspertów, a młode spółki nie zawsze są atrakcyjnym pracodawcą dla potencjalnych kandydatów z wieloletnim doświadczeniem. Rekrutacje na tego typu stanowiska są wyjątkowo wymagające, ponieważ trzeba zwrócić uwagę nie tylko na techniczne umiejętności i odpowiednie doświadczenie kandydatów, ale również na ich dopasowanie do kultury danego startupu i tempa pracy danej organizacji – mówi Róża Szafranek, CEO HR Hints.

Drugim najpopularniejszym stanowiskiem jest Tech Lead, czyli lider zespołu developerskiego. Startupy bardzo często potrzebują osoby, która oprócz doświadczenia w samej technologii czy języku programowania będzie też umiała zarządzać teamem i szkolić nowych pracowników lub całe zespoły. Jest to dość duże wyzwanie, biorąc pod uwagę profil takich kandydatów, którzy jednocześnie będą posiadali odpowiednie doświadczenie i kwalifikacje, rozwinięte umiejętności miękkie i komunikacyjne, a także dadzą sobie radę w poprowadzeniu zespołu oraz złożonych projektów.

Na trzecim miejscu znalazły się stanowiska wspierające sprzedaż. Według danych rekrutacyjnych HR Hints najpopularniejsze role w 2021 roku, to Head of Sales i Head of Marketing. Róża Szafranek dodaje, że innowacyjne produkty i usługi wymagają nowego – nieznanego dotąd, podejścia do promocji i sprzedaży. Stąd wiele startupów potrzebuje osób, które będą w stanie właściwie zrozumieć jego cel i wizję, a jednocześnie pomóc w rozwoju spółki, budowaniu brandu i sprzedaży oferowanych produktów czy usług. Właśnie ta nowość i nieznane dają ogromne możliwości rozwoju zawodowego sprzedawcom i marketingowcom.

Na czwartym miejscu znajdują się pracownicy działu HR, którzy w startupach zazwyczaj pojawiają się powyżej 20 osób zatrudnionych w organizacji. Na tym etapie trzeba zmierzyć się z rosnącą liczbą wyzwań w obszarze personalnym, które różnią się znacznie od wyzwań w korporacjach. Ustawienie procesów HRowych i komunikacji w firmie, narastające konflikty, wyzwania związane z rekrutacją, czy onboardingiem, to tylko niektóre problemy zagrażające szybkiemu skalowaniu. Dynamika i częste zmiany wewnętrzne powodują, że HRowcy i rekruterzy muszą mieć odpowiednie podejście, doświadczenie i powinni być gotowi na pracę w tak zmiennym środowisku. Według naszych danych w obszarze działu personalnego to Head of People & Culture, Talent Acquisition Managerowie i Recrutiment Specjaliści są również jednymi z najpopularniejszych pozycji w startupach w tym roku, dodaje Róża Szafranek.

Pierwsza piątkę zamyka rola wyjątkowa, bo zupełnie nowa na polskim rynku, czyli Chief of Staff (CoS). Czym właściwie zajmuje się taka osoba? Szef personelu, bo tak jest często spolszczane to stanowisko, pracuje blisko z founderami i nie ma bezpośrednich podwładnych, ewentualnie z wyjątkiem stażysty lub asystenta. Podobnie jak COO, CoS pracuje nad strategicznymi i krytycznymi elementami strategii startupu, współpracując jednocześnie z pracownikami, klientami i członkami zarządu. CoS podejmuje wiele ważnych decyzji i powinien mieć wysoko rozwinięte umiejętności przywódcze. Jednak należy pamiętać, że jest to rola pod osobą zarządzającą spółką, wspierająca ją w podejmowaniu lepszych i szybszych decyzji strategicznych i operacyjnych. Z całą pewnością w kolejnych latach właśnie ta rola będzie podbijać startupowe oferty pracy, a w szeregach zespołów będzie można coraz częściej spotkać właśnie Chief of Staff.

Dane przygotowane na podstawie danych firmy HR Hints, spółki wspierającej startupy w rekrutacji i budowaniu struktur organizacyjnych.

materiał prasowy

Raport Assay Index: Aktywni inwestorzy działają zachowawczo

franck-veschi-628397-unsplash
Grupa Assay, spółka zajmująca się inwestycjami w przyszłość polskich start-upów, po tym jak zbadała inwestycyjną gotowość wszystkich Polaków, postanowiła się przyjrzeć zwyczajom inwestycyjnym tzw. aktywnych oraz potencjalnych polskich inwestorów. Druga część badania Assay Index przynosi odpowiedź na pytanie, w jakie instrumenty finansowe najchętniej inwestują bądź zainwestowaliby w niedalekiej przyszłości oraz jakie mają nadzieje i obawy związane z decyzjami inwestycyjnymi.

Jak wynika z badania „Assay Index”, przeprowadzonego na zlecenie Grupy Assay przez Maison&Partners, aktywni inwestorzy posiadają znacznie większe oszczędności niż statystyczny Kowalski. Ponad połowa z nich dysponuje wolnymi środkami w kwocie ponad 30 tys. złotych – wśród ogółu Polaków to 18%. Kwotę ponad 100 tys. złotych posiada zaś 14% aktywnych inwestorów.
Co oczywiste, osoby te mają zainwestowane wyższe kwoty niż przeciętni Polacy – prawie połowa z nich (49%) zainwestowała ponad 30 000 zł, w tym 15% ma inwestycje w granicy 50-100 tys. zł, a 17% ponad 100 tys. zł.
Wśród aktywnych inwestorów najbardziej popularnym produktem finansowym są… pasywne lokaty (60%) oraz fundusze inwestycyjne (50%). Popularnością – szczególnie wśród młodszych inwestorów – cieszą się także akcje (45%) i obligacje (34%).
Na korzystanie z nowoczesnych produktów inwestycyjnych, takich jak Alternatywne Spółki Inwestycyjne, wskazało 9% aktywnych inwestorów. Z kolei aż jeden na trzech badanych spośród grupy, która nie miała dotąd bezpośrednich doświadczeń z ASI, słyszał o tym instrumencie finansowym.
Jeden na trzech aktywnych inwestorów jest zwolennikiem samodzielnego inwestowania bez pomocy doradców. Ponad połowę mniejszą grupę stanowią osoby, które inwestują wyłącznie przy pomocy doradcy (14%). Najwięcej jest jednak tych, którzy mają zarówno doświadczenie z samodzielnym inwestowaniem, jak i przy wsparciu doradców inwestycyjnych (55%).

 

Źródło: Grupa Assay.

Start-upy to ryzyko, które może się opłacić

franck-veschi-628397-unsplashStart-upy w dalszym ciągu są popularne. Nie ma jednej, konkretnej definicji tego pojęcia.

Do start-upów zaliczane są najczęściej podmioty, które powiązane są z technologiami komunikacyjnymi i informacyjnymi. Również sektor technologiczny jest tu popularny.

Start-upy cechuje innowacyjność i krótka historia działalności. Finansowanie projektów odbywa się najczęściej ze środków własnych. Można również liczyć na wsparcie ze strony funduszy lub aniołów biznesu.
Start-upy cechuje duże ryzyko inwestycji, ale również większy możliwy zwrot.