Dwór Droblin, szlachecka posiadłość z końca XVI w., odnowiony i zmodernizowany otrzymał decyzję Marszałka Województwa Lubelskiego dotyczącą kategoryzacji. Posiadłość została oznaczona standardem czterogwiazdkowym. Dwór Droblin, położony jest w najczystszym rejonie Polski w województwie lubelskim, w miejscowości Droblin koło Leśnej Podlaskiej. Dwór znajduje się w sąsiedztwie lasu, posiada trzy stawy położone na bardzo czystych źródłach. Znajduje się tam prywatna plaża, kąpielisko oraz łowiska przy stawach udostępnione są tylko dla gości hotelu. Jest także stadnina, która dysponuje 20 dużymi, profesjonalnie wyposażonymi boksami. Miejsce dysponuje restauracją serwującą dania kuchni polskiej z elementami fusion, bazującą na naturalnych składnikach pochodzących od lokalnych dostawców. Sale restauracyjne, bar i nowoczesna oranżeria są do dyspozycji prawie 200. gości.
Tag Archives: kredyt
Rynek sprzedaży mieszkań – wciąż wakacyjny bezruch
Na rynku sprzedaży mieszkań wciąż jeszcze wakacje. W większości dużych miast nie doszło do znaczących zmian poziomów cen. Jednakże w Warszawie, Sopocie i Łodzi lipiec dostarczył wyraźnych spadków stawek ofertowych około 1,5% – dowiadujemy się z najnowszego raportu przygotowanego przez analityków portalu nieruchomości domy.pl oraz firmę doradztwa kredytowego Open Finance. W porównaniu z czerwcem, w następnym miesiącu cena wywoławcza metra kwadratowego mieszkania z rynku wtórnego w Warszawie spadła o 134 zł. za metr kwadratowy, w Sopocie- o 159 zł. natomiast w Łodzi mieszkania używane potaniały o 1,4 procent. Autorzy raportu dodają, że niewielkie wzrosty cen za m² zanotowano w czterech miastach – Rzeszowie, Szczecinie, Krakowie i Białymstoku. Zdecydowanie lepiej sytuacja przedstawia się na rynku najmu. Wraz ze zbliżającym się rokiem szkolnym i akademickim coraz więcej osób szuka pokoi i mieszkań do wynajęcia.
Stalbau wykona halę magazynowo-produkcyjną
Stalbau jest w trakcie realizowania, pozyskanego w marcu kontraktu na budowę kompleksu spółki TPMS w Skawinie w województwie małopolskim. Umowa obejmuje projekt i budowę hali magazynowo-produkcyjnej wraz z obiektem biurowym i instalacjami skoordynowanymi z technologią produkcji. Powierzchnia całości inwestycji wyniesie ok. 7,500 metrów kwadratowych. TPMS produkuje kompletne systemy opakowań.
Kiedy mieszkania „pod klucz” staną się standardem?
Na rynku nieruchomości możemy zaobserwować nową tendencję. Coraz częściej firmy deweloperskie proponują mieszkania z wykończeniem pod klucz w cenie. Ten element strategii marketingowej staje się coraz bardzie popularny. Jeszcze niedawno standard tego typu był zarezerwowany głownie dla drogich apartamentów. W Europie zachodniej sprzedaż mieszkań w takim stanie to norma, podczas gdy w naszym kraju zjawisko oddawania wykończonych mieszkań ma miejsce dopiero od niedawna. Zainteresowanie gotowymi lokalami wśród klientów jest bardzo duże i zapewne ma spory wpływ na poziom sprzedaży w inwestycjach, które oferują taki standard. Mimo, że wykończenie mieszkania w cenie proponuje coraz więcej firm deweloperskich to budowanie całych osiedli pod klucz nie stanie się szybko normą w naszym kraju. Jednak miejmy nadzieję, ze pewnej perspektywie czasowej podobnie jak to jest w innych krajach w naszym regionie, m.in. na Węgrzech będzie standardem. Obecnie odpłatne pakiety wykończeniowe oferowane są w większości inwestycji deweloperskich. Według danych firm budujących mieszkania, korzysta z nich co piąty nabywca nieruchomości. Często ceny proponowane przez deweloperów są coraz bardziej konkurencyjne, w porównaniu z wydatkami, jakie musimy ponieść robiąc to na własną rękę.
Rynek biurowy w Trójmieście ma się świetnie
Z danych analityków Jones Lang LaSall wynika, że aktywność deweloperów w sektorze biurowym jest wciąż wysoka. Obecnie w Trójmieście w realizacji pozostaje 71 200 m² nowoczesnej powierzchni biurowej. Głównym placem budowy jest wciąż Gdańsk, na który przypada 75 % powstających biur. Pomimo wysokiej aktywności deweloperów, wskaźnik powierzchni niewynajętej utrzymuje się na stabilnym poziomie (na koniec drugiego kwartału wyniósł 56 000 m² czyli 13,1% powierzchni biurowej w Trójmieście pozostaje bez najemców) na co wpływa duże zainteresowanie regionem zarówno ze strony firm rozszerzających swoją dotychczasową działalność, jak i stawiających pierwsze kroki na rynku. Aglomeracja ta jest czwartym największym rynkiem biurowym w Polsce, po Warszawie, Krakowie i Wrocławiu. Całkowite zasoby powierzchni biurowej w regionie wynoszą 430 250 m². Obecnie w budowie znajduje się 71 200 m² nowoczesnej powierzchni biurowej, z czego większość bo 54 200 m² w Gdańsku. Prawie 23 100 m² trafi na rynek do końca roku. W pierwszej połowie tego roku firmy wynajęły łącznie 22 400 m². Koszt wynajmu powierzchni biurowej w całej aglomeracji pozostawał stabilny i mieścił się w przedziale pomiędzy 12 a 14 euro za metr kwadratowy miesięcznie.
Tylko co szósty Polak korzysta e-administracji
Najpopularniejszą usługą e-administracji jest rozliczenie przez internet podatku dochodowego od osób fizycznych. Z takiego rozwiązania skorzystało 13 procent Polaków zbadanych przez EMC. Niestety inne procedury biurokratyczne jednak nie są już tak popularne. Z pozostałych e-usług oferowanych przez administrację skorzystało tylko 4 procent rodaków. Sprawy komunikacyjne (jak rejestracja pojazdu czy wydanie prawa jazdy) załatwiało przez internet ok. 2 procent ankietowanych. Nieco ponad 1 procent wyrobiło za pośrednictwem sieci paszport i mniej więcej tyle samo osób zarejestrowało w ten sposób działalność gospodarczą.
Rozpoczęcie budowy biurowca Royal Wilanów
Rozpoczęły się pierwsze prace związane z budową części handlowo-usługowej biurowca Royal Wilanów mieszczącego się na rogu ulic Klimczaka i Przyczółkowej w Warszawie. Czas trwania budowy zaplanowany został na dwa lata. Budynek będzie posiadał ekologiczny certyfikat BREEAM. Inwestorem jest Grupa Capital Park. Inwestycja ta jest jej drugim po Eurocentrum Office Complex istotnym projektem na rynku warszawskim. Royal Wilanów będzie obiektem składającym się z pięciu pięter, z nowoczesną przestrzenią biurową 29 787 metrów kwadratowych. Biurowiec ma już pierwszego najemcę, którym jest firma Erbud SA. Na parterze znajdować się będą restauracje, bary, kawiarnie, sklepy i punkty usługowe, których jest niedostatek w Miasteczku Wilanów. W podziemnej części budynku znajdował się będzie trzykondygnacyjny parking na 931 miejsc postojowych oraz parking rowerowy. Za projekt architektoniczny odpowiedzialna jest pracownia JEMS Architekci. Za komercjalizację części handlowej odpowiada BOIG, zaś biurowej – Colliers International. Generalnym wykonawcą jest firma Erbud SA.
Nowa inwestycja w Łodzi – biurowiec firmy Ericpol
Rozpoczęły się pierwsze prace budowlane nowego biurowca polskiej firmy informatycznej Ericpol, mieszczącego się przy ulicy Sienkiewicza 175 w Łodzi. Budynek ten wybudowany zostanie na miejscu dawnego basenu Olimpia. Inwestycja rozpoczęła się w czerwcu tego roku i potrwa do lutego 2015 r. Projektem architektonicznym obiektu zajmuje się biuro Horizone. Będzie to czterokondygnacyjny biurowiec, podzielony na dwa równoległe skrzydła z podziemnym parkingiem. Szacowany koszt budowy wyniesie 55 mln zł. Do grona 600 osób już pracujących w łódzkich biurach Ericpolu w związku z rozbudową dołączy 850 inżynierów, zajmujących się tworzeniem oprogramowania.
165 inwestycyji – 4831,06 mln euro – 31 613 miejsc pracy
Aktualnie Polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych prowadzi 165 projektów inwestycyjnych o wartości 4831,06 mln euro, które mogą stworzyć 31 613 miejsc pracy. Tymczasem od początku tego roku przyczyniła się do zakończenia 31 inwestycji o łącznej wartości 632,6 mln euro, które przygotują w najbliższych latach 8 973 miejsc pracy. Rozpatrując pod kontem kraju pochodzenia inwestora na pierwszym miejscu znajdują się Stany Zjednoczone – Agencja prowadzi 45 projektów inwestycyjnych o wartości 1137,15 mln euro, które mają utworzyć 9013 miejsc pracy. Następne miejsce zajmują inwestorzy z Niemiec z 21. projektami, na trzecim znaleźli się inwestorzy z Chin mający 14 projektów a na następnych ze Szwajcarii – 8 projektów i z Wielkiej Brytanii – 7 projektów. Wśród najpopularniejszych sektorów nadal dominuje sektor BPO (42 projekty), motoryzacyjny (28 projekty), badawczo – rozwojowy (13 projektów). Za nimi na kolejnych miejscach plasuje się branża spożywcza (10 projektów) oraz logistyczna (8 projektów).
Produkcja w budownictwie w lipcu: spadek, spadek, spadek…
Jak poinformował Główny Urząd Statystyczny w lipcu tego roku produkcja w budownictwie spadła we wszystkich działach porównując dane do roku 2012. Analogicznie do lipca ubiegłego roku spadek produkcji w jednostkach, których podstawowym rodzajem działalności jest wznoszenie budynków wyniósł 11,4 procent, w podmiotach zajmujących się głównie robotami budowlanymi specjalistycznymi – o 1,8 procent, a w jednostkach specjalizujących się we wznoszeniu obiektów inżynierii lądowej i wodnej – o 0,8 procent. W okresie od początku tego roku do lipca produkcja budowlano-montażowa była o 17,7 procent niższa niż w analogicznym okresie 2012 roku.
Dotacje na energooszczędne domy są już dostępne
Można ubiegać się już o dotację od państwa na budowę domu pod warunkiem, że będzie on energooszczędny. Siedem banków zawarło umowę z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiG), w ramach której będą oferowały kredyt na budowę domów energooszczędnych i pasywnych energetycznie. W przypadku tych pierwszych inwestorzy mogą liczyć na dopłatę w wysokości 30 tysięcy złotych, drugich – aż 50 tysięcy. Na program przewidzianych zostało 300 milionów złotych. Fundusz Ochrony Środowiska będzie wypłacał pieniądze dopiero po zakończeniu inwestycji, która nie może trwać dłużej, niż trzy lata od dnia zawarcia umowy kredytowej. NFOŚiGW szacuje, że wydatki na budowę domu energooszczędnego i pasywnego, o bardzo niskim zużyciu energii, mogą być wyższe odpowiednio o około 10 procent i 30 procent, niż przy budowie domu tradycyjnymi metodami. Program ma zakończyć się w 2018 roku.
Standaryzacja pomiarów nieruchomości
W ostatnich dniach międzynarodowa koalicja na rzecz standardów pomiaru nieruchomości (International Property Measurement Standards Coalition, IPMSC) wybrała 19 ekspertów nieruchomości z całego świata (wykładowcy akademiccy, managerowie funduszy nieruchomości i zarządzający aktywami, eksperci z branży mieszkaniowej, rzeczoznawcy oraz specjaliści z zakresu rozwoju i budowy), którzy weszli w skład Komitetu Ustanawiającego Standardy (Standards Setting Comittee). Jest on niezależnym organem, którego zadaniem będzie stworzenie światowych standardów metodologii pomiaru nieruchomości. Obecnie pomiar nieruchomości na świecie np. biurowych, mieszkalnych, handlowych czy innych może różnić się w zależności od kraju. Wiele zróżnicowanych metod sprawia, że inwestorzy i najemcy z różnych krajów mogą mieć problemy z dokładnym porównaniem inwestycji. Wystandaryzowane metody w konsekwencji mogą doprowadzić do większej jednolitości wycen i sprawozdawczości finansowej na rynkach międzynarodowych. Na podstawie zebranych metod wykorzystywanych w ostatnich dziesięcioleciach na całym świecie stworzone ma zostać narzędzie uznane za najlepsze światowe praktyki pomiaru budynków. Prace nad projektem nowej metodologii rozpoczynają się od zaraz.
Rośnie sprzedaż cementu w Polsce
Sprzedaż cementu w Polsce wzrosła w lipcu tego roku o 5,6 % w stosunku do lipca 2012 r. i wyniosła ponad 1 mln 789 tys. ton a produkcja o 2,2 % w analogicznym okresie – wynika z danych Stowarzyszenia Producentów Cementu. Przewiduje się, że w całym 2013 r. sprzedaż tego surowca może wynieść poniżej 14 mln ton.
Przez pierwsze sześć miesięcy tego roku cementownie w Polsce sprzedały 7 mln 484 tys. tonMniej o prawie 18 % wobec tego samego okresu w 2012 roku. Mimo bardzo dobrego lipca rynek nie nadrobi już strat, które wystąpiły od stycznia do czerwca tego roku. W ubiegłym roku sprzedaż cementu wyniosła 15 mln 570 tys. ton.
„Wzrost sprzedaży tego surowca to sygnał, że projekty drogowe w końcu zaczęły być realizowane w sposób ciągły” – podkreślił prezes Stowarzyszenia Producentów Cementu. W Polsce prosperuje 13 zakładów cementowych, należących do 9 międzynarodowych grup.
Ekspansja sieci Avans
Sieć Avans do końca bieżącego roku zamierza otworzyć 30 kolejnych sklepów. Obecnie marka posiada 250 punktów. Sieć Avans została przejęta przez firmę Domex pod koniec 2012 roku. W skład grupy Domex wchodzi także sieć Media Expert. Plany biznesowe zakładają, iż na koniec tego roku łączny obrót grupy wyniesie znacznie ponad 2,4 mld zł
.
Dobre prognozy dla najemców, gorsze dla inwestorów
W związku z przeprowadzonym przez branżową organizację RICS wśród ponad 850 ekspertów z całego świata badaniem sektora nieruchomości komercyjnych wypływają konkluzje mówiące o prognozach dotyczące spadku czynszów i wartości budynków, z których zyski będą mniejsze niż do tej pory. Polska nie jest już sztandarowym celem inwestorów. Okazuje się, że Niemcy i Belgia są jedynymi krajami, w których widać pozytywne nastroje – zarówno u najemców, jak i inwestorów na rynku nieruchomości komercyjnych.
Kawalerki wciąż na topie
Jednopokojowe mieszkania, zwane potocznie kawalerkami, wciąż cieszą się zainteresowaniem nabywców. Faktem jest, iż coraz mniej Polaków, mimo programów typu Rodzina na swoim czy korzystnych warunków proponowanych przez deweloperów do zakupu większych mieszkań jest w stanie pozwolić́ sobie na zakup własnego, większego mieszkania. W miastach, które są dużymi centrami akademickimi i biznesowymi, spory odsetek wszystkich lokali deweloperskich stanowią właśnie kawalerki. Wśród podstawowych powodów można wymienić niższą cenę tego typu mieszkań, którego kupno traktujemy jako dobrą inwestycję, lokatę kapitału do momentu kiedy będzie można pozwolić sobie na zakup większego lokum Duże znaczenie ma ich popularność wśród osób młodych w trakcie lub po ukończeniu nauki pragnących się jak najszybciej uniezależnić finansowo a także rozpoczynających karierę zawodową oraz biznesmenów, którzy poszukują małych mieszkań w centrum. Jeszcze jedną grupą osób, zainteresowanych takimi mieszkaniami są emeryci pragnący sprzedać niewykorzystywane dwu- lub trzypokojowe mieszkanie i zamienić je na jednopokojowe mieszkanie.. Dzieje się tak głównie ze względu na niższy koszt zakupu oraz mniejsze opłaty eksploatacyjne. Największym powodzeniem cieszą się mieszkania jednopokojowe o powierzchni ok. 30-35 m².
Bankowcom grożą masowe zwolnienia
Placówki bankowe „świecą pustkami”. Sześciu z siedmiu ich pracowników nie ma co robić – pisze „Puls Biznesu”. Według gazety, sygnalizuje to, że albo siec placówek jest za gęsta, albo pracuje w nich za dużo ludzi. W sieci sprzedaży jest zatrudnionych ponad 100 tysięcy osób, co daje statystycznie 7,4 pracownika na oddział. Jednocześnie na każdy oddział przypada 1,7 klienta. Oznacza to, że w oddziałach bankowych jest 80 procent pracowników zbędnych. Zmniejszenie ich liczby o 40 procent dałoby oszczędności rzędu 5 miliardów złotych, nie licząc dodatkowych korzyści, związanych z obniżeniem kosztów operacyjnych placówek – dodaje gazeta.
Chińczycy kupują nieruchomości w USA
Chińczycy kupują nieruchomości w USA najczęściej ze wszystkich obcokrajowców. Rynek nieruchomości nabywanych przez obcokrajowców wart jest w USA przeszło 68 mld dolarów. Na pozycji liderów wśród wszystkich obcokrajowców kupujących mieszkania i domy w USA uplasowali się imigranci z Chin, do których należy 18 % z tej kwoty . Chińczycy płacą średnio za nieruchomość 425 tys. dolarów, czym również znacznie wyróżniają się od innych obcokrajowców (tu średnia cena to 276 tys. dolarów). Aż 70 proc. nabywców z Chin dokonało transakcji gotówką- informuje CNN. Najpopularniejszym wśród Chińczyków stanem jest Kalifornia gdzie ponad połowa sprzedanych mieszkań i domów trafia w ich ręce. Najwięcej transakcji dokonują przedstawiciele chińskich środowisk biznesowych. Na aktywność Chińczyków na amerykańskim rynku nieruchomości ma też wpływ program dla imigrantów EB-5. Zakłada on, że obcokrajowiec, który mieszka na terenie USA co najmniej trzy lata i zainwestował min. milion dolarów, tworząc w ten sposób min. 10 miejsc pracy, dostanie zieloną kartę. Pierwotną kwotę obniżono do 500 tys. dolarów, pod warunkiem że pieniądze ulokuje się w regiony, gdzie stopa bezrobocia jest wyższa niż 150 proc. średniej krajowej (na koniec kwietnia 2013 odsetek wyniósł 7,5 proc. – to najlepszy wynik od 2008 roku). Eksperci ds. migracji w USA ostrzegają, że już teraz Chińczycy stanowią najwyższy odsetek imigrantów korzystających z EB-5, a liczba ta będzie rosnąć. Z kolei inny analityk Jeff Carmichael, Rockbridge Senior Living Group LLC twierdzi, że napływ chińskich pieniędzy będzie miał pozytywne skutki. Jego zdaniem EB-5 w najbliższym czasie stanie się głównym źródłem alternatywnego kapitału, który pomoże przyspieszyć amerykańską gospodarkę. Chińczycy świetnie rozumieją potencjał programu dla imigrantów – w 2012 roku aż 80 proc. wnioskodawców wszystkich projektów, jakie rozpatrywali decydenci zrzeszeni przy programie EB-5, pochodziło od przedstawicieli tej narodowości.
Deweloperzy radzą sobie bez pomocy rządu
W ciągu pierwszych sześciu miesięcy 2013 r. o ponad 30 proc. wzrosła łączna sprzedaż dziewięciu firm z czołówki na polskim rynku deweloperskim. Od początku roku znaleźli nabywców na ponad 3,6 tys. mieszkań w porównaniu z 2,75 tys. przed rokiem. Dla niektórych, jak np. Marvipolu czy Ronsona, było to najlepsze I półrocze w historii.
Przedstawiciele sektora tłumaczą wzrosty sprzedaży m.in. dobrą ofertą, atrakcyjnymi cenami mieszkań i spadkiem stóp procentowych, który sprzyja osobom zaciągającym kredyty. Rekordowo niskie stopy zwiększają też zainteresowanie mieszkaniami ze strony osób decydujących się na zakup nieruchomości w celach inwestycyjnych. W drugim półroczu przewidywana jest dalsza poprawę nastrojów na rynku mieszkaniowym, co powinno przełożyć się na wyższą sprzedaż. Jednak zarówno druga połowa roku, jak i cały 2013 r. nie dla wszystkich deweloperów będą równie udane. Niektóre firmy, które w ofercie miały mieszkania kwalifikujące się do programu Rodzina na Swoim, notują spadki sprzedaży. Rozbrzmiewają głosy, że w dalszej części roku zainteresowanie zakupem nowego mieszkania będzie bardziej zależny od wchodzącego od 2014 r. wymogu posiadania 5-proc. wkładu własnego przy kredycie hipotecznym. Jednak najprawdopodobniej nie należy oczekiwać znaczącego wpływu tej informacji na rynek gdyż już obecnie większość banków wymaga, aby klient miał część własnych pieniędzy .
Czy domy pasywne mają szansę w Polsce
W dobie kryzysu coraz większą uwagę zwracamy na minimalizację codziennych kosztów. Również rynek nieruchomości daje wiele możliwości oszczędzania. Przykładem są domy pasywne, które w Polsce zaczynają zwracać uwagę coraz większej ilości osób zainteresowanych wybudowaniem domu lub mieszkania.
Założenia konceptu domu pasywnego
Schemat koncepcyjny domów pasywnych opiera się na podstawowym celu – oszczędności energii cieplnej. Budynek odpowiednio zaprojektowany i wybudowany zgodnie ze standardami daje tak duże możliwości minimalizacji strat ciepła, iż zbędny może być osobny system ogrzewania. Może być on ogrzewany np. poprzez wykorzystanie energii geotermalnej (jeśli wnętrze ogrzewane jest gruntową pompą ciepła) lub energii słonecznej (dogrzewanie wody w kolektorach słonecznych). Kluczową kwestią podczas projektowania domów pasywnych jest właściwa izolacja ścian zewnętrznych, wytyczenie odpowiednich dróg dla instalacji kanalizacyjnej oraz wentylacyjnej, a także oszczędność całej konstrukcji.
Zachodni standard
Pomimo, iż zainteresowanie budowaniem domów pasywnych stale wzrasta, to jednak jest ono wciąż stosunkowo niewielkie. Główną przyczyną niewielkiego zainteresowania Polaków są przede wszystkim wysokie koszty. Na Zachodzie powstał już osobny sektor przemysłowy zajmujący się budownictwem pasywnym. Najnowsze urządzenia i technologie prezentowane są podczas targów. Osoby zainteresowane tym zagadnieniem mogą w szybki i łatwy sposób pozyskać wszelkie informacje oraz mają dostęp do materiałów. W Polsce większość urządzeń i materiałów trzeba by sprowadzać na zamówienie. To z kolei wiązałoby się z dodatkowymi kosztami budowy, co skutecznie ostudza zainteresowanie Polskich inwestorów i wykonawców.
Dopłaty do kredytu
Od 2013 roku banki oferują swoim klientom kredyty z dopłatami. Warunkiem uzyskania takiej dopłaty jest energooszczędność domu lub mieszkania, na który kredyt na być udzielony. Dopłata do kredytu w połączeniu z niższymi kosztami utrzymania nieruchomości zrekompensuje w ciągu kilku lat zainwestowane pieniądze.
Według założeń Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) za dom pasywny uważany jest budynek, w którym zapotrzebowanie na energię będzie mniejsze niż 15 kWh/(m2*rok). Natomiast, dla porównania, w przypadku budownictwa energooszczędnego jest to 40 kWh/(m2*rok).
Osoby chcące wybudować budynek jednorodzinny mogą liczyć na dopłatę w wysokości od 20 000 zł brutto (przy zapotrzebowaniu na energię poniżej 40 kWh/m2*rok), do 40 000 zł brutto (przy zapotrzebowaniu na energię poniżej 15 kWh/m2*rok).
W przypadku mieszkań znajdujących się w budynkach wielorodzinnych dopłaty mogą wynieść od 10 000 zł brutto (przy zapotrzebowaniu na energię poniżej 40 kWh/m2*rok), do 15 000 zł brutto (przy zapotrzebowaniu na energię poniżej 15 kWh/m2*rok).
Kredyt z dopłatą oferuje 7 banków.
Niemniej jednak, o ile dofinansowanie wydaje się być bardzo atrakcyjne, o tyle cały program ma jeden fundamentalny błąd. Koszty całej procedury pozyskania kredytu z dopłatą mogą bowiem wynieść nawet połowę wartości dofinansowania. To z kolei skutecznie studzi zapał zwolenników budowania domów pasywnych, ubiegających się o pozyskanie środków finansowych.
Większy wydatek na start = mniej kosztów w przyszłości
O ile budowa domu pasywnego wiąże się z dużymi kosztami, o tyle warto zastanowić się nad takim wydatkiem w kontekście inwestycji na przyszłość. W przypadku, gdy posiadamy dom o powierzchni ok. 150 m2, w ciągu roku na ogrzewanie wydamy średnio 5 tys. złotych. W przypadku domu pasywnego (przy zapotrzebowaniu na energię poniżej 15 kWh/m2*rok) koszty te mogą spaść nawet poniżej 1 tys. złotych.
W przypadku mieszkań przy założeniu rocznych kosztów ogrzewania w kwocie do 2 tys. złotych, mieszkanie wybudowane w technologii pasywnej może przynieść nam około 1,6 tys. złotych oszczędności w ciągu roku. O ile więc koszty początkowe związane z budową nieruchomości pasywnej są bardzo wysokie, o tylu w przeciągu kilku lat inwestycja ta może się zwrócić, by w następnych latach przynosić właścicielowi korzyści.
Magdalena Paluch
WGN
Finlandia może zrezygnować z euro
Thomas Mayer doradca finansowy Deutsche Bank uważa, że Finlandia może być jednym z pierwszych krajów, który opuści strefę euro. W rozmowie ze szwedzkim dziennikiem ekonomicznym „Dagens Industri” przestrzega przed politycznym wykorzystywaniem Traktatu z Maastricht. Według Mayera jeśli to nie nastąpi to nastąpi krach euro.
Finlandia już teraz nie uczestniczy w wielu akcjach ratowania finansów innych krajów. Lub robi to często w niewielkim zakresie i domaga się gwarancji zwrotu sum, które przekazuje. Zbliżone tendencje daje się zauważyć w wśród innych krajów silnych gospodarczo, traktujących akcje pomocy jako działania polityczne, a nie ekonomiczne. Dążenia do pozbycia się euro mogą się pojawić w przyszłości nawet w Niemczech – uważa niemiecki analityk. Finlandia traktuje swą obecność w klubie euro jako rodzaj ochrony przed Rosją. Zdaniem Mayera to błąd. Przed Rosją nie chroni bowiem finansowa europejska współpraca, a przynależność do NATO. Traktat z Maastricht został podpisany w 1991 r. Jednym z jego postanowień była decyzja o wprowadzeniu wspólnej waluty, co nastąpiło w 1999 r. Finlandia przyłączyła się do UE w 1994 r. a do strefy euro w 2002 r.
Stopy procentowe korzystne dla rynku nieruchomości
Stopy procentowe są rekordowo niskie. Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy o ćwierć punktu procentowego. To decyzja zgodna z prognozami i zapowiedziami ekonomistów. Eksperci dowodzili, że za obniżeniem stóp przemawia niska inflacja oraz słabe dane z gospodarki – niższe oprocentowanie kredytów ma pomóc w jej rozruszaniu. Jest to na pewno bardzo dobra wiadomość dla rynku nieruchomości. Tak rekordowo niskie stopy procentowe mają wpływ na rekordowo taniejące kredyty. To powinno odzwierciedlić się w popycie wśród nabywców mieszkań. Podstawowa stopa Narodowego Banku Polskiego będzie od jutra wynosiła 2 i pół procent.
PAIiIZ pozyskała cztery nowe projekty
Na liście PAIiIZ znalazły się cztery nowe projekty, dzięki którym zatrudnienie znajdzie ponad 1600 osób. PAIiIZ zamknęła w tym roku 25 projektów inwestycyjnych o łącznej wartości 534,6 mln euro. Dzięki kolejnym, nowym inwestycjom powstaną 7773 miejsca pracy. Obecnie Agencja prowadzi 157 projektów inwestycyjnych o łącznej wartości 4146,32mln euro, które mogą stworzyć 28 659 miejsc pracy. Wśród najpopularniejszych krajów znajdują się: Stany Zjednoczone (42 projekty inwestycyjne o łącznej wartości 852,75mln euro i planowanej liczbie miejsc pracy 7473), Niemcy (18 projektów, 481,8mln euro, 3370 miejsc pracy) oraz Chiny (16 projektów, 383,5mln euro, 3358 miejsc pracy). Na kolejnych miejscach znalazły się: Wielka Brytania (10 projektów, 25,7mln euro, 1418 miejsc pracy), Szwajcaria ( 9 projektów, 17,5mln euro, 774 miejsca pracy) oraz Indie (7 projektów, 120,3mln euro, 1100 miejsc pracy). Najpopularniejsze branże to: BPO (39 projektów, 37,55mln euro, 9177 miejsc pracy), motoryzacja (21 projekty, 1292,5 mln euro, 6704 miejsc pracy), B&R (14 projektów. 12mln euro, 1389 miejsc pracy), ICT (8 projektów, 254,45 ln euro, 770 miejsc pracy), spożywcza (8 projektów, 308,5 ln euro, 1260 miejsc pracy). (PAIiIZ)
Nowe oblicze ul. Piłsudskiego we Wrocławiu
Czy nowe inwestycje komercyjne odmienią oblicze ulicy Piłsudskiego we Wrocławiu? Okolica ta przyciąga inwestorów komercyjnych. Rozpoczęła już budowa hotelu i biurowca, a kolejne obiekty zostaną zmodernizowane. Gazeta Wrocławska zastanawia się czy projekty odmienią podupadłą okolicę. Gruntowna modernizacja będzie czekać m.in. hotel Grand. Początek prac zapowiadany jest przez inwestora, czyli firmę COHM na koniec tego roku. W obiekcie prawdopodobnie na nowo otwarte będą pokoje noclegowe. Remont czeka także leżący nieopodal hostel Piast. W tym momencie inwestor czeka na zdobycie finansowania. Jeśli fundusze pozwolą na realizację inwestycji, potrwa ona 12 miesięcy. Przy ul. Piłsudskiego ruszyła także zupełnie nowa inwestycja. W miejscu starego dworca PKP powstanie biurowiec wraz z hotelem ibis Styles. Nowy biurowiec chce stawiać także Bariela Investments. Budowa ma ruszyć pod koniec wakacji.
Alpine Bau upada
Alpine Bau oprócz inwestycji drogowych realizowała w Polsce budynki kubaturowe, m.in. komercyjne. Firma jest m.in. wykonawcą hotelu Renaissance w Warszawie. Budowała także Stadion Narodowy, obiekty użyteczności publicznej oraz obiekty handlowe.
Drugi co do wielkości austriacki koncern budowlany – Alpine Bau GmbH – złożył w sądzie wniosek o uznanie niewypłacalności – informują austriackie media, powołując się na rzecznika sądu w Wiedniu. Alpine Bau GmbH zatrudnia – jak wynika z jego danych – ok. 15 tysięcy osób w Austrii i za granicą. Koncern już we wtorek wieczorem powiadomił, że próby ratowania się bez ogłaszania niewypłacalności zakończyły się fiaskiem. Szacuje się, że firma jest zadłużona na 1,9mld EUR. Minister transportu Sławomir Nowak, pytany, czy upadłość Alpine Bau uderzyłaby w kontrakty realizowane w Polsce, powiedział, że proces budowlany mógłby się przez to wydłużyć, bo trzeba by wyłonić nowego wykonawcę. Alpine realizuje w Polsce na zlecenie GDDKiA dwa projekty: S5 (odcinek drogi szybkiego ruchu pomiędzy Poznaniem i Wrocławiem) oraz drogę krajową 16 na odcinku leżącym na północnym wschodzie Polski.
W połowie maja tego roku Alpine Bau oświadczyła GDDKiA, że nie dokończy budowy odcinka autostrady A1 Świerklany-Gorzyczki i mostu na autostradzie w Mszanie. Kilka dni później GDDKiA opublikowała notatkę ambasady polskiej w Wiedniu, w której, powołując się na austriacką prasę, ambasada informuje o trudnej sytuacji finansowej grupy Alpine.
Nowelizacja ustawy o księgach wieczystych i hipotece
Senat przyjął w czwartek bez poprawek nowelizację ustawy o księgach wieczystych i hipotece. Ma ona ograniczyć prawa wierzycieli, którym przysługuje hipoteka na części nieruchomości należącej do kilku współwłaścicieli.
Teraz wierzyciel, któremu przysługuje hipoteka na części udziałów nieruchomości, należącej do dwóch lub więcej właścicieli, może żądać spłaty swojego długu od każdego ze współwłaścicieli podzielonej nieruchomości. Nowe przepisy mają to prawo ograniczyć. W lipcu tamtego roku Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że przepisy, które pozwalają wierzycielowi żądać spłaty długu od każdego ze współwłaścicieli, są niezgodne z konstytucją. Trybunał uznał, że prawo wierzyciela hipotecznego do żądania długu także od współwłaścicieli, którzy nie byli jego dłużnikami, może narażać ich na utratę własności nieruchomości. Zdaniem TK podważony przepis powodował, że wierzyciel jest chroniony kosztem praw współwłaścicieli nieruchomości, których udziały przed podziałem nieruchomości nie były obciążone hipoteką. Automatyczne rozszerzenie odpowiedzialności na pozostałych współwłaścicieli odbywa się kosztem ich praw uznał Trybunał. Znowelizowana ustawa zakłada, że wierzyciel, który ma ustanowioną hipotekę na części nieruchomości, należącej do kilku współwłaścicieli, będzie mógł żądać spłaty długu tylko od właściciela obciążonej części nieruchomości. Jednocześnie – żeby chronić wierzyciela hipotecznego na wypadek, gdyby jego zabezpieczenie zmalało – ustawa pozwoli mu skorzystać z prawa zastawu na wierzytelności przysługującej z kolei jego dłużnikowi.
Globalni inwestorzy
Osoby dysponujące nadwyżką zasobów finansowych chętnie kierują swoje kroki na rynek nieruchomości. Poszukiwania rozpoczynają w oczywisty sposób od najbardziej znanego im lokalnego rynku mieszkaniowego. Bardziej świadomi inwestorzy, nie ograniczając się w poszukiwaniu wyższych stóp zwrotu rozważają inwestycje również w innych państwach. Nie tylko nielicznych stać na luksus własnego mieszkania w atrakcyjnych do życia i wypoczynku krajach. Bez problemu możemy bowiem znaleźć nawet w bardzo atrakcyjnych lokalizacjach nieruchomości o wyższym standardzie i niższych niż na rodzimym rynku cenach. Co więcej, jeśli nieruchomość będzie wynajmowana w okresie, w którym nie będziemy z niej korzystać, zapewni nam dodatkowy przychód. Łącząc przyjemne z pożytecznym możemy więc dołączyć do światowej rodziny globalnych inwestorów. Jedną z ciekawszych alternatyw dla niektórych inwestorów , względem polskiego rynku nieruchomości, mimo że ryzykowną pozostaje Hiszpania. Po gwałtownych spadkach cen nieruchomości w tym kraju można tam obecnie znaleźć atrakcyjne oferty. Banki wystawiają do sprzedaży domy przejęte za niespłacone kredyty i zmuszone są zadowolić się w niektórych przypadkach ceną niższą nawet o połowę od pierwotnej wartości. Coraz atrakcyjniejsze wyceny przyciągają co śmielszych nabywców. Co mocniej oczekiwany jest bardzo wyraźny wzrost zainteresowania zakupem nieruchomości w Hiszpanii na początku 2014 roku, gdyż powinno wtedy zacząć obowiązywać prawo, na mocy którego osoby spoza Unii Europejskiej kupujące nieruchomość za ponad 500 tys. euro otrzymają prawo stałego pobytu w tym kraju.
Na Węgrzech otwarto gigantyczny ośrodek obliczeniowy CERN
Oprócz motoryzacji, ale także ośrodki zaawansowanych technologii napływają na Węgry. Jednym z nich jest gigantyczny ośrodek obliczeniowy CERN, europejskiej organizacji badań nuklearnych. „CERN ma teraz dwa serca, jedno w Genewie, a drugie w Budapeszcie” – powiedział dyrektor generalny CERN Rolf-Dieter Hauer. Jest to jeden z najnowocześniejszych komputerowych ośrodków obliczeniowych na całym świecie. Zainstalowano w nim 500 serwerów oraz 20 tys. rdzeni obliczeniowych, przestrzenie do przechowywania danych mają już pojemność 5,5 petabajtów, a za trzy lata ta pojemność będziedwukrotnie zwiększona. Inwestycja ta powstała na Węgrzech, bo tamtejszy ośrodek wygrał w zeszłym roku przetarg CERN, przebijając 16 konkurencyjnych ofert z dziewięciu innych państw należących do CERN.
Wartość inwestycji to 185 mln dol., w tym 39 mln dol. z budżetu Węgier. Wkład Budapesztu został wykorzystany głównie na budowę budynku ośrodka, który ma zapewnić najwyższe standardy bezpieczeństwa dla danych CERN. Ośrodek ten to kolejne prestiżowe centrum badań nad zaawansowanymi technologiami tworzone na Węgrzech. W 2009 r. UE postanowiła, że do 2015 r. kosztem 700 mln euro zbuduje w trzech centrach na Węgrzech, w Czechach i Rumunii ośrodki europejskiego programu badawczego Extreme Light Infrastructure (ELI). Chodzi o badania z wykorzystaniem nowego typu lasera o sile światła 2 tys. razy większej niż obecnych laserów. Polski rząd nie ubiegał się o tę innowacyjną inwestycję, mimo że były ośrodki zainteresowane taką inwestycją.
Niższe ceny transakcyjne na rynku wtórnym – raport NBP
W ramach kwartalnych raportów NBP publikuje informację o cenach mieszkań i sytuacji na rynku nieruchomości. W najnowszej dostępnej analizie dotyczącej pierwszych trzech miesięcy 2013 r. można zapoznać się m.in. z poziomem cen transakcyjnych.
Szczególnie ciekawy wydaje się poziom cen transakcyjnych m² mieszkania korygowany indeksem hedonicznym. Indeks cen hedonicznych to wskaźnik odzwierciedlający „czystą” zmianę cen, tj. oczyszczoną ze zmian jakościowych (np. wzrostu lub spadku udziału mieszkań droższych). Uwzględnia on zmiany jakości mieszkań próby badawczej w każdym z kwartałów, czym różni się od prostych wskaźników dynamiki takich jak średnia. Największym problemem ograniczającym możliwość powszechnego stosowania metod hedonicznych jest dostępność obszernych baz danych, zawierających opis poszczególnych atrybutów oraz lokalizacji konkretnej nieruchomości.
Powszechne spadki poziomów cen transakcyjnych m² mieszkań korygowanych indeksem hedonicznym w poszczególnych miastach badanych przez NBP potwierdzają utrzymującą się generalną tendencję spadkową cen na wtórnym rynku nieruchomości.
Globalny rynek nieruchomości biurowych odzyskuje stabilność
Zgodnie z nowym raportem Colliers International, po pełnym wyzwań okresie w Europie, Chinach i USA globalne rynki odzyskują równowagę pomiędzy podażą, a popytem. Pomimo, iż niektóre rynki w dalszym ciągu przeżywają pewne trudności, większość odzyskała już stabilność. Dla wielu rynków jest to pierwszy okres stabilizacji od kilku lat. Co ciekawe, miasta, które były, są lub będą gospodarzami Igrzysk Olimpijskich, posiadały w 2012 r. najniższy odsetek pustostanów tj. Rio De Janeiro, Pekin i Londyn – powiedział Mark Charlton, szef działu badań rynku i prognoz w Colliers International. – Czynsze w Rio są trzy razy wyższe niż w jakimkolwiek innym miejscu w Ameryce Łacińskiej i wygląda na to, że wraz ze zbliżającymi się Igrzyskami oraz Mistrzostwami Świata, trend wzrostowy zostanie utrzymany – dodał. Wiodące globalne rynki w Hong Kongu, Londynie oraz Tokio, pozostają najdroższymi miejscami jeżeli chodzi o koszty najmu.
Jeżeli chodzi o stopę kapitalizacji dla obiektów typów prime, Hong Kong kolejny raz znalazł się na czele rankingu z najniższą globalną stopą kapitalizacji w wysokości 2,53%, na kolejnych pozycjach znalazły się Wiedeń z 3,5% oraz Zurych z 3,8%. Te niskie stopy kapitalizacji wynikają z dużego popytu inwestorów na ograniczoną ilość dóbr o wysokiej jakości. Inwestorzy w dalszym ciągu wybierają te rynki z uwagi na postrzeganą relatywną stabilność oraz status „bezpiecznej przystani” – dodaje ekspert Colliers International. Chociaż widmo rozpadu strefy euro zostało oddalone, europejski rynek wynajmu powierzchni biurowych w dalszym ciągu doświadcza spowolnienia, przy czym obszary notujące wzrost znajdują się w części krajów Europy Północnej, takich jak Niemcy i państwa skandynawskie, zaś spadki notowane są w większości krajów Południa Europy oraz niektórych rynkach w Europie Środkowej i Wschodniej. Jeśli chodzi o polski rynek biurowy to nadal charakteryzuje się on wysoką aktywnością deweloperską. Zgodnie z prognozami w całym 2013r. deweloperzy zakończą projekty o łącznej powierzchni przekraczającej 0,5 mln m². Z uwagi na tak znaczący przyrost zasobów, wskaźnik pustostanów dla głównych rynków, który na koniec pierwszego kwartału br. wyniósł 10,2%, będzie kontynuował tendencję wzrostową. Popyt na powierzchnię biurową pozostanie na stabilnym poziomie, zbliżonym do wyników z 2012r – komentuje Ewa Grudzień, analityk w dziale doradztwa i badań rynku, Colliers International