Zachodnia granica Polski w coraz gorszym stanie

Niemieckiej gospodarce, niemieckich bankach i niemieckim sektorze finansowym niestety nie wyglądają dobrze. Wiele wskazuje na to, że Niemcy zmierzają w kierunku recesji. Międzynarodowe rynki są ewidentnie zaniepokojone ich rosnącym długiem publicznym i kondycją tamtejszych banków. Największa gospodarka Europy – nie postrzegana już jako nieomylna i triumfująca, ale raczej jako „starszy wspólnik” w powszechnej niedoli Starego Kontynentu – musi zdobyć się na większą elastyczność w swoich przywódczych zapędach.

Źródło: Interia

Droga strata dowodu osobistego

W czasie ubiegłorocznych wakacji przestępcy ukradli 31,6 tys. dokumentów. Jest to  zdecydowanie więcej niż w innych okresach roku. Posłużyły one do wyłudzenia 1,7 tys. kredytów na ponad 140 mln zł. Okres wakacyjny sprzyja roztargnieniu, dlatego należy szczególnie starannie pilnować dokumentów. W razie ich utraty należy jak najszybciej zgłosić ten fakt zarówno w swoim banku, jak i policji czy we właściwej placówce konsularnej.

Źródło: Onet

Prowizje klientów

Jak do tej pory, jeśli klient płacił kartą, obciążało to sklep, a prowizje nie były niskie. Resort finansów chce zmienić ustawę o usługach płatniczych. Najprawdopodobniej, część prowizji za płacenie kartą będzie ponosił sam klient. Kupujący dowiadywałby się w sklepie, jaką opłatą zostanie obciążony. Klient zawsze będzie mógł wybrać tańszą opcję – płacenia gotówką bądź kartą debetową.

Źródło: Puls Biznesu

Wsparcie dla nieruchomości

Z programu „Rodzina na swoim” skorzystało już prawie 145 tys. gospodarstw domowych. Mimo, że nastąpił spadek limitów cen nieruchomości, umożliwiających udział w programie, nadal cieszy się on wciąż sporą popularnością. Wraz z nadejściem 2013 roku ma odejść „Rodzina na swoim”. Rząd wprowadza  inne pomysły na wsparcie budownictwa sądowego – wsparcie długoterminowego oszczędzania na zakup „czterech kątów”, dojście do prawa własności mieszkania poprzez wieloletni jego najem czy dopłaty do energooszczędnych domów.

Źródło: Wirtualna Polska

Kredyty dla hiszpańskich banków

Minister finansów Hiszpanii Luis de Guindos w imieniu rządu swego kraju złożył oficjalną prośbę do strefy euro o zasilenie hiszpańskich banków funduszami pomocowymi. Nie wiadomo niestety o jaką kwotę chodzi i na jakich warunkach pieniądze mają być pożyczone. W ocenie ministra de Guindosa oprocentowanie pożyczek dla banków hiszpańskich powinno wynieść 3-4 proc., a kredyty te będą udzielone na ponad 15 lat.

Źródło: Wprost

Niecałe 300 tyś zł z nieruchomość

Jak się okazuje osoby, które są zainteresowane kupnem mieszkania liczą, że transakcja ta będzie opierała się na ponad 81 tyś zł mniej niż średnia zdolność kredytowa. 364 tyś zł wynosi zdolność kredytowa 3-osobowej rodziny osiągającej dochody na poziomie 5 tys. zł netto. Nabywcy liczą jednak, że wymarzone 3M kupią za około 287 tys. zł

Źródło: Puls Biznesu

34 mln zł za sprzedaż nieruchomości

Całe szczęście, rynek nieruchomości powoli odbija się od dna. W Bydgoszczy w pierwszych miesiącach bieżącego roku udało się zarobić więcej niż w tym samym okresie roku ubiegłego. Urząd Miasta planuje, że w tym roku na sprzedaży nieruchomości zarobi 34 mln zł.

Źródło: Gazeta Wyborcza

Kredyt dla hiszpańskich banków

Hiszpania zwróciła się z oficjalną prośbą o dokapitalizowanie jej banków. Koszt ratowania hiszpańskich banków może wynieść nawet 62 mld euro. Stan hiszpańskich banków nie jest krytyczny – wynika z trwającego od maja audytu. Do tego, ich autorzy uważają, że tylko trzy z 14 banków potrzebują doraźnej pomocy.

Źródło: Polskie Radio

Kryzys w strefie euro

Podczas wtorkowego szczytu przywódcy 20 najbardziej rozwiniętych i wpływowych gospodarek świata koncentrowali się głównie na kryzysie. Ogromne problemy w strefa euro są największym zagrożeniem dla globalnej gospodarki. Przywódcy ci, wezwali do nasilenia działań na rzecz pobudzenia wzrostu, zapewnienia stabilności finansowej i budowy silniejszej unii fiskalnej w Europie. Możliwe, że dobrym sposobem obniżenia stóp procentowych dla narażonych na ryzyko kredytobiorców będzie wyemitowanie wspólnych euroobligacji lub bezpośrednie skupowanie ich przez Europejski Bank Centralny.

 Źródło: Onet

Zagrożony jest rozwój gospodarki

Niestety, wysokie ceny paliwa powodują wiele niebezpiecznych dla naszej gospodarki skutków. Coraz więcej firm budowlanych bankrutuje. A to, jak oceniają eksperci dopiero początek. .”Zagrożonych jest 150 tys. osób pracujących przy budowie dróg w Polsce. W 2013 roku połowa z nich może stracić pracę” – powiedział prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa (OIGD).

Źródło: Onet

Nieruchomości, kredyty a deweloperzy

Nadal systematycznie tanieją mieszkania dla turystów w nadmorskich i górskich miejscowościach wypoczynkowych. Ceny zaczynają się już od 5 tys. zł za metr kwadratowy. Jednak i to jest za dużo… nadal deweloperzy robią rabaty. Wyjątkowo zależy im za złapaniu klienta, gdyż banki coraz bardziej rygorystycznie żądają spłat kredytów zaciągniętych na budowę.

Źródło: Gazeta Prawna

Gdzie kupić nieruchomości

Jak się okazuje, z krajów, które biorą udział w Euro 2012, najwyższe stopy zwrotu z inwestycji na rynku apartamentów są w Kijowie i Warszawie. W pierwszej stolicy wartość ta wynosi 9,09% a w stolicy Polski 5,41%. Najmniej opłacalne są nieruchomości w Czechach (rentowność dla Pragi 3,09%) oraz Grecji (Ateny 2,48 %).

Źródło: Puls Biznesu

Kredyt na własny biznes

Samorządy bardzo chętnie korzystają z nowej formy pomocy przewidzianej w finansowanym z Brukseli programie. Środki maja trafić do osób przedsiębiorczych. Dzięki nim, ma być łatwiejsze uruchomienie  działalności gospodarczej. Osoby, które w okresie ostatnich 12 miesięcy nie prowadziły własnej działalności gospodarczej, a teraz myślą o założeniu własnej firmy, mogą starać się o taką preferencyjną pożyczkę.

Źródło: Nowoczesna firma

Nadal bez zmian…

Niestety, maj nie przyniósł żadnych zmian na rynku nieruchomości mieszkalnych. Przez utrudniony dostęp do kredytów, niestabilną sytuację na rynku pracy czy rynku finansowym, systematycznie rosnące koszty życia maleje popyt na mieszkania. Dodatkowo, sprzedający wystawiając swoje nieruchomości w coraz to niższych cenach udzielają dodatkowych rabatów aby jednak zachęcić klienta do kupna ich nieruchomości.

Źródło: Interia

W starszym wieku trudno o mieszkanie

Jak się okazuje, małżeństwo 25-latków, które łącznie zarabia 5 tys. zł netto może pozwolić sobie przeciętnie na zakup na kredyt 74 m kw. mieszkania, czyli mieszania trzypokojowego. Gdy na taki zakup decydowałoby się  małżeństwo w wieku 55 lat, mogliby kupić mieszkanie już tylko dwupokojowe. A w wieku 65 lat tylko kawalerkę. Rodzina zarabiająca 5 tys. zł netto miesięcznie może pożyczyć prawie czterokrotnie więcej niż kredytobiorcy mający 65 lat a zarabiający tyle samo.

Źródło: Inwestycje

Rekordowo małe mieszkania

Średnia  powierzchnia nowego mieszkania oddanego do użytkowania przez dewelopera za ubiegły miesiąc wynosiła niecałe 59m. kw.  Jest to najniższy wynik od 2005 roku. Wtedy to średnia wielkość mieszkania była mniejsza o metr. Oczywiście, małe mieszkania są wynikiem zgłaszanego zapotrzebowania. Pomimo faktu, że efekty kryzysu finansowego widoczne są już od ponad 3 lat, deweloperzy nadal budują mieszkania za duże względem zgłaszanego popytu, chociaż sytuacja w tym względzie poprawia się systematycznie.

Źródło: Onet

Nie pożycza ten kto nie buduje

Banki coraz trudniej udzielają kredytów na kupno mieszkaniowych. Dlatego deweloperzy dla tych, którym trudno się wykazać wystarczającą zdolnością kredytową,  opracowują własne oferty na kredyty. Dodatkowo oferują takim osobom pomoc przy finansowaniu zakupu lokalu, czyli tzw. kredyt u dewelopera.

Źródło: Puls Biznesu

Inny lider hipotek

Jak informuje Puls Biznesu,  pierwszy raz w historii, Pekao udzielił więcej kredytów niż PKO BP. Miało to miejsce w marcu. Z danych AMRON-SARFiN (system monitorujący rynek nieruchomości Związku Banków Polskich) wynika, że w marcu tego roku Pekao udzielił kredytów mieszkaniowych za 580 mln zł, podczas gdy konkurent za 418 mln zł. Na coraz gorszym rynku dobrze wiedzie się BZ WBK, ING BSK, DB PBC i BGŻ. Czy Pekao zostanie liderem na dłużej? Zobaczymy

Źródło: Onet

Tanie znaczy zainteresowanie

Klienci, zanim kupią mieszkanie, czekają na obniżki i korekty  od deweloperów. Wiedzą, że ceny nieruchomości pójdą wtedy znacznie w dół. Zainteresowanie nieruchomościami cały czas utrzymuje się na wysokim poziomie. Niestety nie podąża jednak za tym popyt efektywny uważa analityk rynku nieruchomości. Według niego, jest to spowodowane trudną sytuacją na rynku kredytów hipotecznych oraz przekładaniem decyzji o zakupie własnego mieszkania na lepsze czasy – dodaje.

Źródło: Ekonomia24

Rynek finansowy a rynek nieruchomości

Niestety, to nie koniec spadku cen mieszkań. Kolejne miesiące przyniosą nam dalsze obniżki cen w ujęciu realnym. Natomiast z powodu bardzo dużych rabatów przyznawanych przez deweloperów, ceny nominalne mogą się ustabilizować. Dodatkowo, wielu deweloperów chcących uniknąć ustawy deweloperskiej znacznie przyspieszyło sprzedaż swoich mieszkań co teraz może wpłynąć  na jeszcze większy spadek liczby transakcji

Źródło: Interia

Spadki na rynku kredytów

Po analizie pierwszego kwartału, niestety, można powiedzieć, że był on kolejnym pogorszeniem na rynku kredytów mieszkaniowych. Liczba przyznanych kredytów spadła o niecałe 6% natomiast wartości ich przyznania o prawie 5,5%. Należy przeanalizować przyczyny takich realiów i zastanowić się jakie niesie to za sobą to konsekwencje długoterminowe?

Źródło: Podatki.biz

Dwu-walutowy kredyt na mieszkanie

Jeśli chcemy wziąć kredyt w celu kupna mieszkania możemy podzielić go na dwie waluty. Część można wziąć w rodzime walucie a cześć w obcej. Czasami jest to stosunek nawet 50-50. Oczywiście w zależności od banku, marża jest różna. jej wysokość zależna jest także od czasu, na jaki planujemy wziąć kredyt.

Źródło: Ekonomia24

Czy Grecja pogrąży nasz rynek nieruchomości?

Niestety przepuszczenia raczej się spełnią. Po kolejnych gwałtowanych zawirowaniach wokół Grecji możemy raczej być pewni złego. Osłabienie złotego, będzie miało bardzo negatywny wpływ na perspektywy krajowej mieszkaniówki. Bardzo skomplikuje się sektor bankowy, który zamiast skupić się na swoim podstawowym przedmiocie działalności, będzie musiał zmierzyć się z tematem przyśpieszonego przyrostu balastu portfela hipotecznych kredytów walutowych.

 Źródło: Gazeta Prawna

Zastój w branży nieruchomości odczuli doradcy

Niestety, kryzys na rynku nieruchomości odczuły także firmy doradztwa finansowego. W I kwartale firmy doradztwa finansowego sprzedały kredyty hipoteczne o wartości  3,23 mld zł. W porównaniu z ostatnim kwartałem 2012  roku oznacza to spadek o prawie 730 mln zł. Specjaliści jednak dosyć optymistycznie widzą przyszłość. Uważają że rynek kredytów hipotecznych będzie się rozwijał nieco spokojniej ale cały czas będzie można mówić o rozwoju

Źródło: Ekonomia24

Kredyt na 3,5mln złotych

Największa rzesza Polaków mieszka po prostu w mieszkaniach. Jednak dom jednorodzinny jest nieruchomością, na która większość z nich chętnie by się zamieniła. Jakie należy mieć dochody miesięczne aby móc przeprowadzić się do pięknej willi? Jak podaje portal Onet należy zarabiać między 32 a 40 tys. zł netto miesięcznie aby móc wziąć kredyt na dom w wysokości 3,5 mln złotych. Niestety, nie ma co ukrywać, wymagania te są bardzo wysokie i raczej niemożliwe do osiągnięcia przez przeciętnych zjadaczy chleba.

Źródło: Onet

Ustawa deweloperska już funkcjonuje

Dziś jest pierwszy dzień funkcjonowania tzw. ustawy deweloperskiej. Dzięki niej kupujący nowe mieszkania i domy są lepiej chronieni. Niestety  nowe prawo może wyeliminować z rynku mniejsze firmy deweloperskie oraz zwiększyć koszty budowy mieszkań nawet o 3%.

 Źródło: Gazeta Prawna

Co z rynkiem nieruchomości we Francji

Jak uważają ekonomiści Danske Bank jeśli Europejski Bank Centralny zdecyduje się na podniesienie stop to na pewno będzie kryzys na rynku nieruchomości we Francji. I to podobnie duży jak w Hiszpanii. „Widzimy oznaki bańki we Francji i nie będziemy zaskoczeni, jeśli w najbliższych latach ceny nieruchomości w tym kraju spadną o 10-20%”- uważa analityk Danske Frank Oland Hansen. Wskazuje to na to, że przyszłe problemy strefy euro mogą zrodzić się nie w krajach PIGS, czyli Portugalii, Irlandii czy Hiszpanii. Tylko w drugiej co do wielkości gospodarce strefy euro – we Francji.

Źródło: Wyborcza