Kryzys energetyczny trwa. Nowości ES SYSTEM K sposobem na oszczędność energii w branży handlowej

rawpixel-com-594763-unsplash
Kryzys energetyczny spowodował, że wszyscy sceptycy zamykania mebli chłodniczych w sklepach, powrócili do tego rozwiązania z większym entuzjazmem. Zamontowanie drzwi w regałach chłodniczych pozwala na oszczędności od 30% do nawet 55% w zużyciu energii. Firma ES SYSTEM K, doświadczony producent urządzeń chłodniczych, oferuje aż 3 systemy drzwi, które można zamontować w niemal każdym urządzeniu chłodniczym, generując duże oszczędności dla właścicieli małych i dużych biznesów.

Spis treści:
Profesjonalne rozwiązania
Realne oszczędności, wymierne korzyści
Potwierdzone w testach

Komercyjne urządzenia chłodnicze w sklepach, niczym domowy sprzęt AGD, muszą działać nieprzerwanie w celu zapewnienia odpowiednich warunków do przechowywania żywności, tak żeby klient wkładał do swojego koszyka zawsze świeży produkt. Aby łańcuch chłodniczy nie został przerwany na terenie obiektu handlowego, szacuje się, że sprzęt ten musi zużyć około 50 % energii w sklepie. Wskaźnik ten mógłby być dużo niższy w momencie zamknięcia mebli chłodniczych systemem drzwi przesuwnych, uchylnych czy systemami pokryw.

Profesjonalne rozwiązania

Firma ES SYSTEM K to wiodący producent urządzeń chłodniczych dla całego sektora retail, który od lat udowadnia, że urządzenia chłodnicze mogą być produkowane w poszanowaniu potrzeb klienta, pracowników, środowiska naturalnego. W odpowiedzi na wysokie ceny energii i poszukiwanie sposobów, które pozwalają branży handlowej oszczędzać, oferuje 3 nowoczesne systemy drzwi: Eco Vision doors, Full Vision Doors oraz Energy Saving Doors, które już zostały docenione przez ekspertów. Ten system drzwi znalazł się w Finale Konkursu Dobry Wzór 2022 oraz otrzymał tytuł Innowacji Handlu na Targach Retail Show 2022.

Dzięki dobrze zaprojektowanej konstrukcji, systemy te pozwalają zredukować odpowiednio minimum 30% zużycia energii w regałach chłodniczych (w przypadku Eco Vision doors i Full Vision Doors) oraz aż 55% zużycia energii w przypadku mebli mroźniczych z zastosowaniem Energy Saving Doors. Wszystkie systemy cechuje nowoczesna, lekka konstrukcja i funkcjonalne rozwiązania, które ułatwiają użytkowanie zarówno operatorom sklepów, jak i klientom ostatecznym. Systemy te mogą być stosowane zarówno w meblach ES SYSTEM K, jak i w meblach innych producentów.

Realne oszczędności, wymierne korzyści

Wybór każdego z tych systemów pozwala znacznie ograniczać zjawisko przenikania ciepła do wnętrza mebli chłodniczych. Dzięki temu meble z drzwiami obniżają obciążenie chłodnicze nawet o 68% w porównaniu z otwartymi. W efekcie może to prowadzić do redukcji czasu pracy sprężarek chłodniczych, zwłaszcza przy ciągach mebli w supermarketach do ok. 87%.

Ponadto średnia temperatura produktów spożywczych przechowywanych w meblach zamkniętych jest niższa o 3 stopnie. Dzięki temu poprawia się bezpieczeństwo żywności eksponowanej w meblach zamkniętych, w porównaniu do tej, która znajduje się w lodówkach z otwartymi frontami, co stanowi dodatkową korzyść. Drzwi redukują także w dużym stopniu ilość zimnego powietrza, która przedostaje się do alejek handlowych, co może wpływać pozytywnie na doświadczenia zakupowe Klientów.

Potwierdzone w testach

Co najmniej 30 procent – właśnie tyle wynosi całkowita różnica w zużyciu energii elektrycznej w urządzeniach otwartych i zamkniętych, zwłaszcza regałach. Pokazały to testy porównawcze przeprowadzone przez inżynierów z R&D firmy ES SYSTEM K. Co ważne, pod uwagę brano nie tylko zredukowaną pracę sprężarek, ale również pracę podzespołów elektrycznych wyposażenia mebli takich jak oświetlenie, wentylatory czy grzałki. Wskaźnik ten jest jeszcze korzystniejszy w przypadku mebli mroźniczych. Bowiem dzięki nowatorskim profilom kompozytowym oszczędności płynące z wymiany drzwi na Energy Saving Doors sięgają 55%, a to znacznie przekracza dotychczasowe próby redukcji kosztów eksploatacji.

W sektorze spożywczym, który odpowiedzialny jest za 2% globalnej emisji gazów cieplarnianych, poprawienie efektywności w tym względzie ma duży potencjał. Może się przyczynić do znacznych redukcji i poprawy bezpieczeństwa energetycznego na świecie. Sieci handlowe już od dawna stosują szereg działań prośrodowiskowych, jak np. energooszczędne oświetlenie, odzysk ciepła czy panele fotowoltaiczne. Trzeba jednak pamiętać, że to właśnie brak drzwi w meblach chłodniczych odpowiada za znaczną część kosztów utrzymania obiektów.

*podane wartości oszczędności obliczone były na podstawie średniej zużycia energii dla kilkunastu zrealizowanych inwestycji. Ostateczny wynik zależny jest od wielu czynników, w tym stanu obiektu, infrastruktury chłodniczej, warunków otoczenia oraz stanu technicznego mebli chłodniczych i ostatecznie może odbiegać od podanych szacunkowych oszczędności.

Źródło: ES SYSTEM K.

Banki zwracają uwagę na czynniki ESG w świadczeniu usług finansowych

jodko

Od sierpnia banki i towarzystwa ubezpieczeniowe muszą sprawdzić preferencje klientów dotyczące inwestycji w „zielone produkty”.

Spis treści:
Kryzys energetyczny a zielona rewolucja
Jak określić net zero w nieruchomościach?
Realna zmiana, czy zabieg marketingowy?

W dniu 2 sierpnia weszły w życie przepisy, zgodnie z którymi należy uwzględniać czynniki ESG w świadczeniu usług finansowych.

– Banki, ale i na przykład towarzystwa ubezpieczeniowe oferujące produkty inwestycyjne muszą zapytać klienta o jego preferencje dotyczące inwestowania w tzw. produkty zielone. Nie można oferować klientowi aktywów niezgodnych z jego preferencjami – wyjaśnia Radosław Jodko, ekspert ds. inwestycji RRJ Group.

Zmiany związane z uwzględnieniem czynników ESG w świadczeniu usług finansowych weszły w życie 2 sierpnia 2022 roku – w odniesieniu do wymogów organizacyjnych i warunków prowadzenia działalności (zmiany wynikające z Rozporządzenia Zmieniającego), kolejne wejdą w życie 22 listopada 2022 roku – w odniesieniu do zarządzania produktowego, pod warunkiem ich wcześniejszej implementacji na podstawie Rozporządzenia Ministra Finansów zmieniającego rozporządzenie w sprawie trybu i warunków postępowania firm inwestycyjnych, banków, o których mowa w art. 70 ust. 2 ustawy o obrocie instrumentami finansowymi oraz banków powierniczych.

Realna zmiana, czy zabieg marketingowy?

– Dopiero analiza raportów ESG za ten rok realnie pokaże nam, na ile zrównoważony rozwój w firmach posłużył do realnej zmiany w modelu biznesowym firmy, a na ile okazał się jedynie zabiegiem marketingowym – uważa Radosław Jodko, ekspert ds. inwestycji RRJ Group.

Podkreśla, że to właśnie presja regulacji prawnych spowodowała, że na rynku nieruchomości firmy zabiegają o to, żeby być „zielone”, bo tego oczekują od nich inwestorzy.

– Schodząc do poziomu pojedynczych firm, realnej zmiany upatrywałbym w odgórnych regulacjach unijnych i ich implementacji w państwach członkowskich. Najlepszym przykładem jest tu dyrektywa ESG (ang. environmental, social responsibility and corporate governance, czyli środowisko naturalne, społeczna odpowiedzialność i ład korporacyjny). Dopiero jej wdrożenie realnie zmusiło wiele firm do tego, by dopasować się do rozwiązań prawnych. Szczególnie że zielony trend odpowiada na pewne zapotrzebowanie społeczne i dobrze wygląda wizerunkowo. Na razie obserwujemy, że ESG to doskonały sposób na marketingowe działania wizerunkowe. Wiele firm masowo rzuciło się na dobrze wyglądające na zdjęciach akcje sadzenia drzew, ale czy potrafią wskazać, jak realnie – w liczbach i kwotach – przyczyniają się do redukcji śladu węglowego? – zwraca uwagę Jodko.

– W działaniach stricte wizerunkowych zresztą widzę też największą słabość ESG. Dyrektywa w jakimś sensie je umożliwiła przez swoje ogólne zapisy. Dlatego zanim ocenimy działania firm pod kątem ESG, przyjrzyjmy się, czy przypadkiem plany i projekty nie pokrywają się z budżetem marketingowym czy CSR-owym danej firmy? Ile i co realnie zmieniają w modelu działalności firmy? Co obiecywały firmy do tej pory i jakie projekty zrealizowały? – proponuje ekspert.

Jak określić net zero w nieruchomościach?

– Testem z pewnością okażą się raporty ESG za ten rok. Chociaż warto zwrócić uwagę, że raportowanie niefinansowe ESG, do którego zobowiązanych jest coraz więcej dużych firm, nie wprowadza żadnych realnych sankcji. Nie wprowadza twardych wskaźników. Wiemy, że praktyka zwykle jest taka, że firmy będą raportowały tylko tyle, ile muszą. Oczywiście nasuwa się tu pytanie, jak określić net zero w nieruchomościach? W dyrektywie unijnej nie znajdziemy precyzyjnej definicji – stwierdza Radosław Jodko.

Rynek nieruchomości Jodko wyróżnia jako ten, który z uwagi na presję przepisów i inwestorów szybko próbuje dopasować się do wymagań związanych z ograniczaniem CO2. – Wysokospecjalistyczne certyfikowanie budynków pociąga za sobą określone rozwiązania realne. Ogranicza się zużycie energii, stosuje się odpowiednie materiały, projektuje się rozwiązania, dzięki którym można odzyskać ciepło i tym podobne. Stosuje się instalacje fotowoltaiczne, choć raczej na razie jedynie tam, gdzie kosztorysy na to pozwalają – wylicza Jodko.

Kryzys energetyczny a zielona rewolucja

Czy wysokie ceny energii, rosnące krytyczne zapotrzebowanie na gaz czy inne surowce energetyczne, może skłonić UE do luzowania obostrzeń wobec krajów? Czy wojna w Ukrainie i spowolnienie gospodarcze mogą coś zmienić?
– Na razie widzimy, że toczy się swoista walka o to, by samowystarczalność energetyczna mocno była powiązana z zieloną rewolucją. Stany Zjednoczone aktywnie włączyły się we wspieranie alternatywnych źródeł energii i ich dywersyfikację. Unia Europejska nie odpuszcza. Widać, że ten trend także w instytucjach finansowych nie znika, a produktów zielonych czy zielonych funduszy przybywa. Najbliższy rok pokaże jednak, jak bardzo zrównoważony rozwój przestaje być jedynie zrównoważonym marketingiem. I jak bardzo przy okazji pociąga za sobą zmiany nie tylko w obszarze środowiskowym, ale i kultury organizacji. Bo właśnie o „G” w skrócie ESG warto by się upominać częściej – uważa Radosław Jodko.

Źródło: RRJ Group.