Po ośmiogodzinnym strajku przeprowadzonym w piątek, personel pokładowy największych w Europie linii lotniczych Luthansa zapowiedział kolejny – już w najbliższy wtorek. Ma on doprowadzić do odwołania jeszcze większej liczby lotów niż poprzednio. Jeszcze w niedzielę trwała wewnętrzna dyskusja, w jakich godzinach należy przeprowadzić strajk owy strajk. Poprzednio informację w tej sprawie były dostępne dopiero na sześć godzin przed rozpoczęciem protestu. Wszystko po to aby utrudnić władzom Lufthansy zastąpienie strajkującego personelu łamistrajkami. Piątkowy strajk w znacznej mierze sparaliżował największe niemieckie lotnisko we Frankfurcie nad Menem.