Colliers: Senior living – inwestycja w przyszłość?

Jędrak_Dominika_Colliers
W obliczu starzejącego się społeczeństwa
sektor senior living w Polsce dynamicznie zyskuje na znaczeniu i wykazuje ogromny potencjał wzrostu. Profesjonalne miejsca pobytu dla osób starszych wciąż stanowią jednak niszę na rynku nieruchomości – prywatne placówki oferują zakwaterowanie jedynie dla nieco ponad 29,3 tys. seniorów. Eksperci Colliers w publikacji pt. „Senior Living w Polsce” przeanalizowali aktualny stan tego sektora oraz podzielili prognozami na temat jego rozwoju i rosnącego znaczenia w kontekście inwestycyjnym.

Przybywa seniorów

Podobnie jak inne kraje europejskie, Polska zmaga się ze starzejącym się społeczeństwem, co nieuchronnie prowadzi do rosnącego zapotrzebowania na usługi opiekuńcze. Prognozy Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) wyraźnie wskazują: do 2030 roku udział osób w wieku powyżej 65. roku życia ma osiągnąć 23,3% w całej populacji, a do 2050 roku osoby te będą stanowić już jedną trzecią społeczeństwa. Ta demograficzna zmiana ma ogromny wpływ na kształtowanie się rynku opieki nad seniorami, kreując jednocześnie nowe wyzwania i możliwości.

W Polsce rośnie świadomość dotycząca opieki nad osobami starszymi, a jednocześnie zmieniają się potrzeby i mentalność samych seniorów – tłumaczy Dominika Jędrak, Dyrektorka Działu Doradztwa i Badań Rynku w Colliers. – Część z nich poszukuje nie tylko miejsc zapewniających opiekę, ale również takich, które oferują możliwość aktywnego i ciekawego spędzania czasu na emeryturze. Przyczynia się to do stopniowego rozwoju inwestycji typu assisted living, łączących ideę samodzielnego mieszkania wraz z dostępem do opieki medycznej i szerokiej gamy aktywności dla seniorów. W dłuższej perspektywie mogą one nie tylko stanowić odpowiedź na rosnące zapotrzebowanie w społeczeństwie, ale również stać się atrakcyjnym produktem inwestycyjnym na nienasyconym jeszcze rynku – dodaje Dominika Jędrak.

Od tradycyjnej opieki po nowoczesne rozwiązania

Na świecie sektor senior living z powodzeniem rozwija się już w krajach takich jak USA, Kanada, Wielka Brytania, Niemcy czy Holandia. Wśród sprawdzonych koncepcji funkcjonowania takich obiektów wyróżnić można m.in. te pozwalające na prowadzenie osobom starszym życia w sposób niezależny (tzw. independent living), mieszkania wspomagane (assisted living), a także domy opieki oferujące wsparcie zarówno dzienne, jak i całodobowe.

Większość istniejących w Polsce placówek wciąż skupia się jednak na świadczeniu podstawowych usług bytowych, opiekuńczych i wspomagających. W tym momencie krajowy rynek składa się głównie z publicznych domów pomocy społecznej (DPS) oraz prywatnych placówek całodobowej opieki. Zgodnie z danymi z rejestrów wojewódzkich, w Polsce funkcjonuje 1028 takich obiektów, z czego 29% w ramach sektora publicznego, a 71% prywatnego. Co istotne, w ostatnich latach można zauważyć wzrost liczby domów pomocy społecznej oraz całodobowych placówek opiekuńczych zlokalizowanych nie tylko w dużych miastach, ale coraz częściej także w mniejszych miejscowościach, na obrzeżach miast i na obszarach wiejskich.

Pod względem liczby miejsc dostępnych w DPS przoduje województwo śląskie, natomiast w liczbie miejsc w placówkach całodobowej opieki oraz placówkach sieciowych wciąż zdecydowanie dominuje województwo mazowieckie (7 082), za nim natomiast plasują się województwa śląskie (4 055) i pomorskie (3 040). To jednak wciąż mało, biorąc pod uwagę fakt, że w samym tylko województwie mazowieckim mieszka obecnie ponad milion osób w wieku powyżej 65. roku życia.

Źródło: Colliers (fragment raportu).

Budownictwo senioralne w Polsce – wyzwania dla rynku WYWIAD

Meluch

Budownictwo senioralne ma bardzo dobre perspektywy rozwoju w naszym kraju, z uwagi na tendencje demograficzne. Deweloperzy powinni jednak dostosować ofertę do możliwości finansowych osób starszych. O perspektywach tego rynku w naszym kraju rozmawiamy z Bolesławem Meluchem, doradcą Związku Banków Polskich, który uczestniczył w 44 – tym kongresie Grupy WGN w Stęszewie.

Komercja24: Jak wygląda obecnie sytuacja w budownictwie senioralnym? Jakie są tendencje?

Dzisiaj deweloperzy, którzy podejmują inicjatywę, żeby zbudować osiedla czy też domy opieki z kompleksową obsługą – opieką medyczną i codzienną – dla osób starszych, bardziej kierują swoją ofertę do osób o wysokich dochodach. Wiele z takich osób posiada rodziny mieszkające za granicą, które starają się zapewnić im godziwe warunki życia. Dzięki temu takie projekty mają szansę powodzenia.  Trudno powiedzieć, jak dużo takich osób jest w Polsce. Podejrzewam, że nie ma takich badań – tym niemniej trzeba myśleć o takich rozwiązaniach, które będą kierowane dla „przeciętnego Kowalskiego”, przeciętnej rodziny seniorów, gdzie te dochody są relatywnie niskie.

Czy takimi działaniami mogą być np. usługi/projekty deweloperskie polegające na dostosowywaniu starszego budownictwa do potrzeb seniorów?

Powinny być dwa podejścia. Pierwsze to jest dostosowanie istniejącego zasobu do potrzeb psycho-fizycznych osób starszych, ale nie tylko – także dla niepełnosprawnych. I tu jest olbrzymia rola przede wszystkim państwa i lokalnych samorządów – poprzez wspieranie np. budowy wind w budynkach cztero czy pięciopiętrowych, których jest bardzo dużo w Polsce, a które – ze względu na to, że były zasiedlone dawno temu – w tej chwili są zamieszkałe często przez osoby starsze. Tacy ludzie nie mają tego komfortu i ochoty, by korzystać codziennie ze schodów. W związku z tym, przez brak wind, ich aktywność życiowa jest mocno ograniczona. Z drugiej strony – chodzi także o deweloperów, którzy powinni już przygotowywać takie mieszkania, które będą dostosowane do potrzeb osób starszych i niepełnosprawnych. Nazywamy to mieszkaniami podążającymi za wiekiem. Nawet 35 – latek kupujący takie mieszkanie, przecież kiedyś będzie seniorem. Kiedyś zrozumie, że warto było kupić taką nieruchomość – a więc dostosowaną dla starszych i niepełnosprawnych. Nie będzie musiał choćby ponosić dodatkowych kosztów, by je dostosować.

Jak się szacuje wartość rynku senioralnego? Jaki jest kapitał seniorów w Polsce? Jaki jest potencjał rozwoju tego rynku?

Trudno wyliczyć kapitał, którym dysponują seniorzy, gdyż są to dane poufne – szczególnie z banków czy funduszy ubezpieczeniowych. Generalnie jednak biorąc same dochody z emerytur, jest to rocznie ponad 135 miliardów złotych. Wygląda to na dużo, ale przeliczając na liczbę emerytów – kwota przypadająca na jedną osobę nie jest wygórowana. Trzeba zdawać sobie sprawę, że bardzo duża liczba emerytów pojawi się za chwilę, także ze względu na obniżenie wieku emerytalnego. W każdym razie w jesień życia wchodzą roczniki powojenne – bardzo liczne.

Pytanie na koniec: zmieniając temat. Mamy wyniki akcji kredytowej za I kw. 2017 – bardzo dobre. Jak może to wyglądać w perspektywie całego roku?

Patrząc na wyniki pierwszego kwartału 2017 w zakresie kredytów hipotecznych, trzeba wziąć pod uwagę to, że program Mieszkanie dla Młodych wypaczył te wyniki. Popyt na takie kredyty był na tyle duży, że trzeba było bardzo szybko wstrzymać dopłaty. Tak więc MDM nie będzie już oddziaływał na akcję kredytową w kolejnych kwartałach. Więc generalnie – biorąc pod uwagę cały rok – wielkość i wartość nowoudzielonych kredytów może nie przekroczyć tego, co zostało osiągnięte w 2016 roku. Moim zdaniem lepszych wyników nie będzie, ale wiele zależy od tego, jakie będą warunki oferty depozytowej. Nie chcę powiedzieć, że mamy odejście klientów od depozytów i wykorzystanie środków np. na inwestycje w nieruchomości, ale ze względu na niskie stopy procentowe, dużo ciekawszymi inwestycjami obecnie – o wyższych stopach zwrotu – są inwestycje mieszkaniowe.

Dziękujemy za rozmowę

Dziękuję