Rozpoczęła się budowa IV etapu inwestycji Aleje Praskie w Warszawie

Alej_Praskie_etap4 (1)

Rozpoczęła się budowa IV etapu inwestycji Aleje Praskie w Warszawie. jest to inwestycja spod szyldu dewelopera Develia.

Develia rozpoczęła realizację IV etapu osiedla Aleje Praskie powstającego na Grochowie, na warszawskiej Pradze Południe. W jego ramach wybudowanych zostanie 156 lokali. Termin zakończenia realizacji ustalony został na trzeci kwartał 2024 r. Funkcję generalnego wykonawcy powierzono firmie TECHBAU Budownictwo.
Za projekt architektoniczny odpowiada pracownia Tremend.

– Aleje Praskie są jednym z najbardziej popularnych osiedli w naszej ofercie. W I kwartale br. sprzedaliśmy 130 mieszkań. Klienci doceniają bardzo dobrą lokalizację, atrakcyjną infrastrukturę z licznymi udogodnieniami, a także funkcjonalne układy lokali i wysoki standard. Projekt realizowany jest z zastosowaniem najnowszych technologii i w trosce o ochronę środowiska. Potwierdzeniem tego jest certyfikowanie budynków międzynarodowym systemem BREEAM – komentuje Tomasz Kaleta, Dyrektor Departamentu Sprzedaży Develia S.A.

Mieszkania pod klucz od dewelopera Skanska z jeszcze większym wyborem

Kuchnia_2

Pierwsze w pełni wykończone mieszkania wprowadzone do sprzedaży przez spółkę mieszkaniową Skanska cieszyły się dużym zainteresowaniem nabywców, szczególnie tych planujących wynajem. Dlatego deweloper wprowadza to rozwiązanie w kolejnych budynkach i rozszerza ofertę dostępnych stylów wykończenia wnętrza.

Osoby szukające swojego „M” na zakup są zniechęcone do samodzielnego wykańczania wnętrz przez niestabilne koszty materiałów i długi czas realizacji. Wprowadzony przez Skanska Residential Development Poland produkt Sitta pozwala pominąć proces wybierania architekta czy samodzielnego projektowania oraz miesiące prac wykończeniowych – w dniu odebrania kluczy można wstawiać meble i wprowadzić się do gotowego mieszkania. I jednocześnie mieć gwarancję, że zarówno mieszkanie, jak i jego wykończenie podlegają ustawowej rękojmi.

Sitta to też oszczędność w czasach zmiennych stóp procentowych. Całe mieszkanie może być objęte jednym kredytem – hipotecznym, gdyż nabywca od początku wie jaki jest koszt nie tylko zakupu, ale i wykończenia, oraz ma pewność, że on się nie zmieni.

Do niedawna polski rynek nie był gotowy na mieszkania pod klucz. Nabywcy decydowali się na indywidualne wykańczanie bądź współpracowali z rekomendowanymi przez nas biurami architektonicznymi i korzystali z tzw. pakietów wykończeniowych. Widzieliśmy, z jakimi wyzwaniami i problemami mierzą się nasi klienci i ich narażeni na dyskomfort sąsiedzi. Zainspirowało nas to do wprowadzenia gotowych mieszkań w warszawskim Holm House 3. Sitta to wielkie ułatwienie i spełnienie marzeń o mieszkaniu gotowym do zamieszkania zaraz po odbiorze”– mówi Aleksandra Goller, Dyrektor ds. sprzedaży i marketingu w Skanska Residential Development Poland

Mieszkania Sitta nie wymagają żadnego dodatkowego zaangażowania po stronie klienta – wystarczy, że wybierze mieszkanie wykonane w jednym ze stylów zaproponowanych przez architektów Skanska.

Zależało nam, by klienci mieli możliwość personalizacji poprzez dobranie koloru i stylu mebli oraz dodatków – mówi architektka Izabela Kucharska, Menadżer ds. Rozwoju Produktu Skanska Residential Development Poland. – Z reguły urządzamy mieszkanie raz na kilka lat, dlatego jego design musi przetrwać próbę czasu. Sitta zaprojektowano tak, by wystrój mieszkania pozostał ponadczasowy, mimo zmieniających się trendów. Przeprowadziliśmy też badanie satysfakcji klientów, którzy zakupili gotowe mieszkania w Holm House 3. Wnioski, które wyciągnęliśmy, wykorzystaliśmy do zaprojektowania nowych propozycji, dostępnych w Holm House 4 oraz NU!”

Mieszkania są dostępne w pięciu różnych stylach – OLIVE, CORAL, BEIGE oraz Modern Elegance i Shadows of Nature. Pierwsze trzy można znaleźć w NU! Warszawa Wola.

Źródło: Skanska.

Rządowy program „Pierwsze Mieszkanie” już niebawem wejdzie w życie

mari-helin-tuominen-38313-unsplash

Rządowy program „Pierwsze Mieszkanie” już niebawem wejdzie w życie.

Rządowy program Pierwsze Mieszkanie ma wejść w życie z dniem 1 lipca 2023 roku. Program skierowany jest do osób, które nigdy wcześniej nie były, ani nie są w chwili obecnej właścicielami nieruchomości mieszkalnej, czyli domu lub mieszkania. Z programu będzie można skorzystać w ramach dwóch wariantów. Pierwszym będzie Bezpieczny kredyt 2%, a drugim Konto Mieszkaniowe. Adresatami programu są osoby, które nie ukończyły 45. roku życia. Wiele osób już tego wyczekuje jego wejścia w życie.

Sytuacja na rynku mieszkaniowym w bieżącym roku

dan-gold-220226-unsplashJak prezentuje się sytuacja na rynku mieszkaniowym w bieżącym roku? Czy warto wstrzymywać się z decyzją o zakupie mieszkania?

Wielu kupujących liczy na spadki cen. Czy one jednak nastąpią? Obecnie takie myślenie wydaje się optymistyczną wersją. Ceny mieszkań utrzymują się na wysokim poziomie, fakt jednak, że nie rosną już tak bardzo. Można się spodziewać, że ceny za mieszkania na sprzedaż w 2023 roku będą się utrzymywać na stałym poziomie. Najszybciej nabywców w dalszym ciągu będą zdobywały małe M. Mowa tutaj o kawalerkach. Popularnością cieszą się także większe, dwupokojowe mieszkania na sprzedaż.

Realizacja nowych inwestycji mieszkaniowych z perspektywy dewelopera ROBYG

Bez tytułu

Realizacja nowych inwestycji mieszkaniowych z perspektywy dewelopera ROBYG. Dla przeciętnego Polaka zakup mieszkania jest jedną z najważniejszych decyzji w życiu, poprzedzoną licznymi przemyśleniami. Niewielu z nas zdaje sobie jednak sprawę jak skomplikowanym procesem jest proces deweloperski. Jak w praktyce i z perspektywy dewelopera wygląda powstawanie nowych osiedli tłumaczą specjaliści z branży.

Proces deweloperski nie polega wyłącznie na zakupie działki, wybudowaniu osiedla i sprzedaży mieszkań. To wieloetapowa procedura z długą listą zadań, które krok po kroku należy zrealizować, zanim na wybranym terenie powstanie nowe miejsce do życia dla setek ludzi. Główne etapy, które można wyróżnić, związane są z poszukiwaniem i zakupem działki pod inwestycję, przygotowaniem dokumentacji i projektowaniem, następnie dopiero budową osiedla, sprzedażą mieszkań i finalnie ich odbiorem.

  1. Zanim deweloper kupi działkę:

Pierwszy etap prac dewelopera polega na znalezieniu odpowiedniego terenu pod inwestycję. W procesie due diligence konieczne jest sprawdzenie wielu czynników, takich jak:

  • stan prawny działki i jej ewentualne wady (obciążenia, służebności, roszczenia oraz zobowiązania);

  • warunki zabudowy lub plan zagospodarowania przestrzennego;

  • kontekst planistyczny usytuowania budynku, w tym nasłonecznienie;

  • konieczność uzyskania dodatkowych uzgodnień np. środowiskowych, wodnoprawnych, drogowych.

Przepisy szczegółowo określają możliwość zagospodarowania określonego terenu, w tym m.in. intensywność zabudowy czy maksymalną wysokość budynków. Analizy administracyjne i prawne to jednak nie wszystko – deweloper musi także wielowymiarowo spojrzeć na atrakcyjność okolicy i jej potencjał. Istotne są również plany miasta na rozwój danej dzielnicy.

Nabywane grunty dzielimy na 2 kategorie – typu „brownfield” i typu „greenfield”. Brownfield to projekty na terenach wykorzystywanych wcześniej na inne cele niż mieszkalne, np. tereny poprodukcyjne czy magazynowe. Greenfield to projekty na terenach dotychczas niezabudowanych, zazwyczaj z ubogą infrastrukturą. Nasze działania dopasowujemy do rodzaju gruntu – na działkach brownfield budujemy udogodnienia dla mieszkańców oraz uzupełniamy brakujące usługi, na działkach greenfield rozwijamy podstawową infrastrukturę jak placówki edukacyjne oraz punkty handlowe.

Zdecydowaną większość naszych osiedli realizujemy zgodnie z koncepcją 15-miniutowych miast, w tym celu wyróżniliśmy 6 kryteriów, które bierzemy pod uwagę – bliskość terenów zielonych, bliskość placówek edukacyjnych, dostęp do opieki medycznej, dostęp do usług i handlu, bliskość miejsc pracy, a także dostęp do komunikacji publicznej. Jeżeli możliwości te nie występują w pobliżu działki, oznacza to dla nas, że musimy je przewidzieć projektując nasze osiedle, tak by zapewnić komfort mieszkańcom i uatrakcyjnić naszą ofertę – mówi Anna Wojciechowska, Head of ESG, Dyrektor Sprzedaży i Marketingu ROBYG w Gdańsku i Poznaniu.

  1. Zakup terenu to dopiero początek:

Po wyborze i zakupie działki następuje etap działań formalnych. Deweloper musi przygotować odpowiednią dokumentację, projekt a następnie zyskać pozwolenie na budowę. Projekt inwestycji zależy od między innymi od specyfiki konkretnej działki – lokalizacji czy ukształtowania terenu, a także od wymagań inwestora tj. oczekiwań dotyczących struktury mieszkań oraz standardu.

Dla ROBYG najważniejsze jest, by projektowane przez nas osiedle było atrakcyjne dla przyszłych mieszkańców, a jednocześnie by brany pod uwagę był aspekt kosztowy. Jako deweloper z ponad 20-letnim doświadczeniem mamy wypracowane standardy projektowe do których należą do nich m. in. standard elektryczny, budowlany czy sanitarny. Zalecamy architektom i projektantom stosowanie ekologicznych rozwiązań – komentuje Anna Wojciechowska.

Od zakupu działki do rozpoczęcia budowy może minąć kilka miesięcy, a nawet lat. Czas ten może się wydłużyć ze względu na różne czynniki, np. potrzebę dodatkowych uzgodnień, opinię konserwatora zabytków czy dodatkowe opracowania z zakresu środowiska.

Powszechnym rozwiązaniem jest również kupowanie działek przez deweloperów pod przyszłe i dopiero planowane inwestycje, w ramach tzw. banków ziemi. Zapewnia do deweloperom ciągłość prowadzenia działalności oraz daje gwarancję rozwoju. Daje też czas na przygotowanie się do realizacji inwestycji.

  1. Rozpoczęcie budowy:

Sam proces budowy obejmuje wiele kolejnych etapów. Wśród najważniejszych wymienić można:

  • doprowadzenie wszystkich mediów;

  • wykop i wykonanie płyty fundamentowej;

  • budowę konstrukcji budynku;

  • montaż stolarki i wykonanie stanu surowego zamkniętego;

  • wykonanie elewacji;

  • prace wykończeniowe wewnątrz mieszkań i w częściach wspólnych;

  • prace wykończeniowe na balkonach i tarasach;

  • zagospodarowanie terenu na osiedlu;

  • budowę funkcjonalnego układu drogowego wokół inwestycji.

Całość przeciętnie trwa około dwóch lat. Jest to część procesu deweloperskiego, która jest na ogół najbardziej kosztowna, a także narażona na zmiany cen surowców i materiałów.

Również w procesie konstrukcji stawiamy na zielone rozwiązania. Ważnym aspektem tego jest Polityka Środowiskowa ROBYG, która wyznacza nasze priorytety i kierunki działań. Dążymy do tego, by 100% wykorzystywanej w procesie budowlanym energii elektrycznej pochodziło z odnawialnych źródeł energii.

Stosujemy materiały najwyższej jakości, które pozwalają między innymi na ograniczanie ubytków ciepła zimą oraz zapobiegają nagrzewaniu się mieszkań latem. Kładziemy szczególny nacisk na uważne zarządzanie surowcami oraz gospodarkę odpadami na placu budowy – mówi Arkadiusz Borowiecki, Dyrektor ds. Realizacji Inwestycji ROBYG w Gdańsku.

Każdy etap działań na budowie musi zostać odnotowany w dzienniku budowy. Inspektor nadzoru oraz osoby z odpowiednimi uprawieniami czuwają nad prawidłowym przebiegiem prac. Ukończony budynek musi zostać odebrany przez właściwe służby, np. Straż Pożarną, Sanepid a na końcu musi zostać dopuszczony do użytkowania przez Urząd Inspektora Nadzoru Budowlanego. Wówczas deweloper może przystąpić do przekazywania mieszkań ich nowym właścicielom.

To jednak nie koniec procesu. Równolegle wykonywane są pomiary przez geodetę i deweloper występuję o wydanie zaświadczeń o samodzielności lokalu. Są one niezbędne do ustanowienia odrębnej własności lokali i przeniesienie własności na kupującego. W czasie pomiędzy przekazaniem lokali a aktami notarialnymi deweloper zobowiązany jest zapewnić prawidłową obsługę w postaci administrowania budynkiem, w tym sprzątania czy dostaw mediów. Zazwyczaj te prace zlecane są fachowym firmom zajmującym się administrowaniem.

  1. Jak znaleźć się we własnym „m”:

Równolegle do procesu budowy deweloper prowadzi sprzedaż mieszkań. Jej rozpoczęcie przez dewelopera jest możliwe po uzyskaniu pozwoleń na budowę i otwarcie rachunku powierniczego. Większość mieszkań znajduje nabywców na etapie budowy. Sprzedaż odbywa się z użyciem modeli 3D i wizualizacji, by ułatwić klientom wybór przyszłego lokum. Przy sprzedaży podpisywana jest umowa deweloperska, w której obie strony zobowiązują się do podpisania ostatecznej umowy w przyszłości.

Nabywcy kierują się najczęściej lokalizacją i ceną przy wyborze nieruchomości. Zwracają też dużą uwagę na standard, ale i na reputację dewelopera – komentuje Anna Wojciechowska.

Po ukończeniu budowy i oddaniu budynku do użytku, następuje wspomniana już faza odbioru mieszkań. Klienci dokonując odbioru, sprawdzają ewentualne usterki, które zgłaszają podczas odbioru. Deweloper udziela klientom gwarancji i rękojmi. Z tytułu tej ostatniej kupującemu przysługuje 5 lat na zgłoszenie usterek. Jak widać więc rola dewelopera nie kończy się w momencie wydania klientom lokalu.

Proces inwestycyjny jest bardzo złożony. W całości trwa średnio 3-4 lata, a od samego podpisania umowy do odbioru mieszkania mija zwykle od 18 do 22 miesięcy, co więcej proces deweloperski wymaga współpracy dziesiątek, a nawet setek osób. Wszystko to sprawia, że na deweloperach spoczywa ogromna odpowiedzialność.

Źródło: ROBYG.

Czy nowe przepisy zablokują zakup mieszkań inwestycyjnych?

Central House__OKAM

Jakie skutki, zdaniem deweloperów, może przynieść przygotowywana ustawa, regulująca inwestycyjne nabywanie mieszkań? Czy ograniczenie zakupu do pięciu mieszkań bez dodatkowych opłat może skutecznie zniechęcić do inwestowania? Czy klienci inwestycyjni decydują się kupno lokali, by zdążyć przed wejściem w życie nowych przepisów? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

Kupowanie kilku czy nawet kilkunastu lokali przez klientów indywidualnych nie jest przyczyną obecnych problemów z dostępnością mieszkań. Pomysł jest czysto populistyczny i jest nastawiony na znalezienie „wspólnego wroga”, który pozbawił przeciętnego Kowalskiego możliwości zakupu mieszkania.

Wszyscy wiemy, że nie to jest problemem. Problemem jest brak dostępności kredytów ze względu na uzależnienie ich oprocentowania od wysokości stóp procentowych oraz brak dostępności gruntów pod realizację budownictwa mieszkaniowego.

Tomasz Kaleta, dyrektor Departamentu Sprzedaży w Develia S.A.

Ostatnie zapowiedzi dotyczące ograniczeń w nabywaniu lokali mieszkalnych zwiększyły zainteresowanie klientów inwestycyjnych. Jeśli założenia zostaną podtrzymane i znajdą się w finalnym projekcie proponowanej ustawy, możemy się spodziewać, że w krótkiej perspektywie popyt na mieszkania wzrośnie, zarówno wśród inwestorów prywatnych, jak i instytucjonalnych.

Rozpatrując jednak tę kwestię w ujęciu długofalowym, nowe przepisy będą miały niekorzystny wpływ na rozwój rynku mieszkaniowego w Polsce. Fundusze inwestują w powstawanie nowych lokali na wynajem, których ograniczona liczba przekłada się na wzrost stawek czynszowych. Żeby poprawić dostępność cenową, należy zwiększać ich podaż. Na koniec 2022 roku liczba mieszkań oferowanych w ramach najmu instytucjonalnego to mniej niż 1 proc. całkowitej bazy lokalowej wynajmowanej na warunkach rynkowych. Skala inwestycji w tym obszarze spadła w minionym roku z uwagi na rosnące koszty finansowania czy wzrost kosztów materiałów budowlanych. Dalsze utrudnienia dla inwestorów będą dodatkowo zmniejszać wolumen nowych projektów, których również w sektorze detalicznym uruchamianych jest mniej z powodu trudnej sytuacji na rynku kredytów hipotecznych. To będzie pogłębiać lukę mieszkaniową i pogarszać warunki mieszkaniowe w naszym kraju.

Małgorzata Ostrowska, dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

Uważam, że tego typu ograniczenia nie są odpowiednie, gdy nie obserwujemy braku mieszkań na rynku i nie widzę powodu, aby ograniczać możliwości nabywcze polskim inwestorom. Problemem jest brak możliwości finansowych większości osób, które chcą kupić mieszkanie lub dom dla siebie. Nie posiadają odpowiedniej gotówki ani zdolności kredytowej i dla tych osób należy szukać skutecznych rozwiązań, aby dać im szanse na zakup własnego mieszkania.

Andrzej Gutowski, wiceprezes, dyrektor sprzedaży Ronson Development

Inwestowanie w nieruchomości to wciąż jeden z najbezpieczniejszych sposobów lokowania kapitału. Nakładanie dodatkowych podatków na osoby, które chcą w ten sposób uchronić swoje pieniądze przed inflacją czy kolejnymi zawirowaniami na rynku to niepotrzebna i szkodliwa praktyka. Inwestorzy kupują mieszkania głównie w celach najmu, a tym samym uzupełniają ograniczony zasób mieszkaniowy.

Nie widzimy wzmożonego ruchu w zakresie zakupów hurtowych, aczkolwiek zainteresowanie jest rzeczywiście znacznie większe niż jeszcze kilka miesięcy temu. Natomiast już teraz rząd przedstawia pewne modyfikacje projektu, które sprawią, że obostrzenia będą dotyczyć jedynie hurtowych zakupów w obrębie jednej inwestycji. To zmiana ważna z punktu widzenia inwestorów.

Anna Bieńko dyrektor Sprzedaży w Wawel Service

Na tą chwilę czekamy na ostateczne zapisy ustawy. W obecnym kształcie projekt nie ogranicza możliwości przeniesienia własności lokali mieszkalnych w ramach inwestycji, której realizację nabywca zakontraktował jeszcze przed uzyskaniem pozwolenia na budowę. W obecnym kształcie ustawy nie będzie się także stosować do nabywania domów jednorodzinnych. Nie zauważyliśmy zwiększonych zakupów mieszkań pod inwestycję. Tego typu transakcje utrzymują się u nas na stałym, wysokim poziomie. Wielu nabywców inwestycyjnych kupuje po kilka mieszkań w naszych inwestycjach.

Damian Tomasik, założyciel Alter Investment

Wprowadzanie ograniczeń inwestycyjnego zakupu mieszkań w czasie, gdy mamy w Polsce ogromy niedobór mieszkań, nie jest właściwym posunięciem. Dodatkowo, ograniczona dostępność finasowania bankowego i uboga oferta mieszkań na wynajem zwiększają tylko deficyt mieszkań i możliwości zamieszkiwania przez wszystkich w godziwych warunkach.

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest

Obserwujemy w ostatnim czasie wzrost zainteresowania klientów inwestycyjnych zakupem mieszkań za gotówkę. Trudno jednak stwierdzić, czy jest to podyktowane zapowiedziami wprowadzenia dodatkowych opłat od zakupu kolejnych lokali, czy też obawą przed wprowadzeniem taniego kredytu 2 proc., który spowoduje znaczący wzrost popytu klientów kredytowych. Z reguły na rynku jest tak, że niskooprocentowane kredyty powodują znaczący wzrost cen mieszkań.

Wojciech Chotkowski, prezes zarządu Aria Development

W naszych osiedlach zainteresowanie mieszkaniami kupowanymi inwestycyjnie utrzymuje się na stałym poziomie. Identyfikujemy się ze stanowiskiem Polskiego Związku Firm Deweloperskich, którego jesteśmy członkiem. Wprawdzie projekt ustawy nie został oficjalnie udostępniony przez Ministerstwo, ale zdaniem PZFD jego podstawowe założenia, które pojawiły się w przestrzeni medialnej budzą wątpliwości i mogą grozić paraliżem na rynku.

Angelika Kliś, członek zarządu Atal

Na ten moment za mało jest pewnych informacji na ten temat, aby się do nich odnieść. Oprócz projektu, wciąż mówi się też o innych propozycjach rozwiązań.

Sebastian Barandziak, prezes zarządu Dekpol Deweloper

Rynek znajdzie sposób na realizację swoich celów biznesowych nawet po wejściu w życie takiej ustawy. Niestety rozwiązanie to może nieść różne skutki. Będzie wiązało się to nie tylko z ponoszeniem przez klientów inwestujących w nieruchomości dodatkowych kosztów. Nabywcy, chcący kupować lokale inwestycyjnie zawsze znajdą ofertę u deweloperów. Projektanci tak będą realizować inwestycje, aby było to możliwe, na przykład poprzez aranżację układów funkcjonalnych umożliwiających nieformalny podział przestrzeni na kilka lokali. Osoby posiadające kilka małych mieszkań zmienią je na jedno lub dwa duże. Biznesowo będzie to dla właścicieli lokali korzystne.

Na rynku spadnie niestety dostępność małych mieszkań w nowych projektach i zmniejszona zostanie płynność nieruchomościami lokalowymi. Mali deweloperzy, ze względu na ograniczoną grupę klientów, będą mieć kolejny impuls do rezygnacji z działalności, co przełoży się na spadek ilości realizowanych inwestycji i wielkość oferty na rynku.

Projekt zasługuje na zadanie dwóch pytań retorycznych. Czy poprzez ograniczenie popytu na lokale u klientów mających na to środki, zwiększymy popyt u klientów, którzy na te lokale środków nie mają? Czy jeśli na rynku będzie mniej mieszkań to czy ich cena spadnie, czy wzrośnie?

Obecnie nie obserwujemy zwiększonej decyzyjności klientów inwestycyjnych w związku z ww. projektem ustawy.

Źródło: Dompress.pl

Jakie cechy inwestycji wpływają na wybór mieszkania na sprzedaż przez klienta?

Marcin Michalec_CEO OKAM

Wybór przez konsumenta inwestycji mieszkaniowej, na konkurencyjnym rynku, ale i w czasach niezbyt sprzyjających branży, nie należy do najłatwiejszych. Wśród kryteriów, jakimi klienci kierują się najczęściej, są: cena, lokalizacja budynku, liczba pokoi czy metraż. Dzisiejszy konsument jest jednak coraz bardziej świadomy i szuka ponadprzeciętnej jakości oraz dodatkowych wyróżników, które zapewnią mu lepszy komfort mieszkania i życia.

Spis treści:
Na co zwraca uwagę potencjalny kupujący?
Nowa Polityka Jakości OKAM
INSPIRE w Katowicach oraz kolejne projekty w Łodzi i Warszawie

Na co zwraca uwagę potencjalny kupujący?

Dominującymi czynnikami wpływającymi na wybór mieszkania w segmencie popularnym są koszty zakupu i umiejscowienie nieruchomości. Klienci zwracają też uwagę na standard wykończenia i estetykę inwestycji. W przypadku osób młodych nie bez znaczenia są nowe technologie i rozwiązania smart.

W codziennym życiu Polacy coraz więcej uwagi przykładają do ekologii. Wymagają tego nie tylko przepisy prawa, ale także po prostu chęć zadbania o środowisko naturalne i większa świadomość korzyści płynących z życia w zgodzie z naturą. W odpowiedzi na te trendy inwestorzy coraz częściej w swoich projektach uwzględniają również proekologiczne rozwiązania.

Analizując ofertę mieszkań klienci szukają atrybutów, podnoszących jakość życia. Poza bliskością infrastruktury usługowo-handlowej czy dostępem do zielonych przestrzeni, skłaniają się ku wyróżniającym się rozwiązaniom oferowanym bezpośrednio na terenie inwestycji. Pragną żyć w przyjaznych wnętrzach i atrakcyjnej okolicy, pozwalającej na połączenie życia w mieście z relaksem na łonie natury i kontaktem międzyludzkim. Liczy się dla nich czerpanie radości z aktywnego spędzania czasu wolnego, ale i codziennego życia w rytmie slow i duchu eko. Te tendencje wzmogła jeszcze pandemia COVID-19, która umocniła potrzebę posiadania zielonej przestrzeni wokół siebie i dostępu do najważniejszych usług zaledwie krok od domu.

Nowa Polityka Jakości OKAM

Wychodząc na przeciw potrzebom klientów i pragnąc wyznaczać nowe trendy, wprowadziliśmy w OKAM Nową Politykę Jakości i konsekwentnie od roku 2018 ją realizujemy. Pomimo rosnących kosztów budowy, stawiamy na potrzeby konsumentów, zapewniając możliwie najwyższą jakość realizowanych inwestycji. Najbardziej liczy się dla nas człowiek – patrzymy na klientów przez pryzmat ich oczekiwań i zadowolenia.

Pierwszą, w całości wykonaną w duchu Nowej Polityki Jakości, inwestycją jest oddany do użytkowania w marcu br. CENTRAL HOUSE, zlokalizowany na warszawskim Mokotowie. W realizacji projektu zastosowaliśmy liczne proekologiczne i funkcjonalne rozwiązania. Wśród nich są: zainstalowane na budynkach panele solarne, wypożyczalnia rowerów i pojazdu elektrycznego, miejsce do pielęgnacji aut oraz serwis dla jednośladów czy “inteligentne” ławki do ładowania urządzeń mobilnych na dziedzińcu. Dodatkowo każdy nabywca przy odbiorze kluczy otrzymuje do swojego lokalu oczyszczacz poprawiający jakość powietrza. Poza tradycyjną zieloną przestrzenią na dziedzińcach wewnętrznych, OKAM zrealizował też taras na dachu, dostępny dla mieszkańców, przeznaczony do relaksu, aktywności fizycznej i spotkań. Do dyspozycji mieszkańców jest również lokal mieszkańca ze strefą fitness i sauną.

INSPIRE w Katowicach oraz kolejne projekty w Łodzi i Warszawie

Rozwiązania Nowej Polityki Jakości rozwijamy także w inwestycji INSPIRE w Katowicach, której kolejne etapy powstają w sąsiedztwie pięknych terenów zielonych – Doliny Trzech Stawów w Katowicach. Poza aktywnościami fizycznymi na powietrzu, bezpośrednio na terenie kompleksu mieszkaniowego przewidziane są strefy mieszkańca: przestrzeń eventowa wraz z kącikiem dla najmłodszych, a także fitness z sauną. Na mieszkańców czeka też m.in. bezpłatna wypożyczalnia rowerów i pojazdu elektrycznego oraz oczyszczacze powietrza.

Rozwiązania eko i udogodnienia dla mieszkańców wdrażamy również w realizowanej w Łodzi inwestycji Strefa PROGRESS (obecnie w ramach I etapu), która powstaje tuż obok naszego projektu kulturalno-rozrywkowego Piotrowska 217. Wspólnie, tworząc obiekt mixed-use, staną się one miejscem, gdzie nabywcy na wyciągnięcie ręki będą mieć rozrywkę, relaks, dostęp do kultury czy bogatej oferty restauracyjnej. W Strefie PROGRESS do dyspozycji będzie ponadto szereg udogodnień, takich jak: strefa mieszkańca wraz z co-workingiem, klub fitness, wewnętrzny ogród, wypożyczalnia rowerów, hulajnóg, a także stacje do ładowania aut elektrycznych i serwis naprawy rowerów.

Z kolei warszawski projekt CITYFLOW, realizowany na Woli, w centralnym miejscu będzie miał obszar z placem z fontanną. Do wspólnego użytkowania przez mieszkańców przeznaczony będzie ogródek warzywny, zaciszna enklawa z leżakami i hamakami, a także strefa aktywności. Dodatkowo w każdym mieszkaniu pojawią się podzlewowe filtry do wody i oczyszczacze powietrza. Do dyspozycji mieszkańców oddamy ponadto bezpłatną wypożyczalnię rowerów i hulajnóg, stację do serwisu jednośladów, system automatycznego nawadniania terenów zielonych zbieraną wodą deszczową, a także klub mieszkańca z przeznaczeniem pod wspólne aktywności.

Wysoki standard, atrakcyjna lokalizacja i szeroki zakres udogodnień wpływają na duże zainteresowanie inwestycjami mieszkaniowymi od OKAM. W projekcie CENTRAL HOUSE, oddanym do użytku w marcu br., zostały ostatnie wolne lokale, klienci aktualnie odbierają klucze do zakupionych mieszkań. W ramach powstającego I etapu łódzkiej Strefy PROGRESS sprzedanych zostało już blisko 40% mieszkań. Nowa warszawska inwestycja CITYFLOW – podobnie – cieszy się dużym zainteresowaniem, sprzedaż w ramach I etapu sięga 40%.

Komentarz: Marcin Michalec, CEO OKAM Capital.

Rusza budowa kolejnego etapu osiedla mixed use na Kamionku od Yareal

kardan_widok_od_parku

Rusza budowa kolejnego etapu osiedla mixed use na Kamionku od Yareal. Mowa o SOHO by Yareal.

W ramach trzeciego etapu SOHO by Yareal na warszawskim Kamionku powstaną dwa budynki mieszkalne w sumie z 14 apartamentami oraz 132 mieszkaniami o podwyższonym standardzie. Sztandarowa inwestycja mieszkaniowa dewelopera jeszcze w tym roku wzbogaci się o stanowiący wewnętrzną oś kompleksu, 300-metrowy, w pełni urządzony park linearny, który zostanie oddany w docelowej formie. Na przełomie roku Yareal rozpocznie także przekazania mieszkańcom kluczy do apartamentów i mieszkań w czterech budynkach drugiego etapu, powstających wzdłuż parku.
Czteropiętrowy apartamentowiec o nazwie SPLENDOR powstanie przy ul. Mińskiej, a jego elegancką architekturę podkreśli od strony ulicy odnowiony, zabytkowy mur, świadczący o przemysłowej historii kompleksu SOHO by Yareal. Yareal planuje rozpoczęcie sprzedaży apartamentów w budynku SPLENDOR jeszcze przed wakacjami. KARDAN z kolei to nowoczesny budynek mieszkalny w kształcie litery U z otwartym dziedzińcem. W KARDANIE zamieszkają 132 rodziny. W sumie już ponad 30% mieszkań w tym etapie znalazło swoich nabywców.

„Ruszamy z budową trzeciego etapu SOHO by Yareal, a jednocześnie zbliżamy się do półmetka rozwoju tego wielofunkcyjnego kompleksu na warszawskim Kamionku. W najbliższych miesiącach kluczowe będzie zakończenie budowy parku linearnego, czyli centralnej części inwestycji, wokół której będzie skupiało się życie całego kwartału miejskiego. To właśnie park z 17 000 roślin i ponad 100 drzewami będzie tworzył zieloną oś SOHO by Yareal, zapewniając mieszkańcom atrakcyjne widoki z okien apartamentów i mieszkań, a także tereny rekreacyjne i place zabaw. Zieleń parkowa będzie stanowiła również najbliższe otoczenie kilkudziesięciu lokali użytkowych, w których rozgoszczą się klienci ogródków restauracji i kawiarni, sklepów i punktów usługowych. Nasza sztandarowa inwestycja została zaprojektowana w duchu 15-minutowego miasta, zgodnie z którym większość potrzeb mieszkańców kompleksu będzie można zaspokoić na miejscu lub w najbliższym sąsiedztwie. Ponadto wewnątrz osiedla wyeliminowany będzie ruch samochodowy na rzecz pieszych i rowerzystów” – wyjaśnia prezes Yareal, Jacek Zengteler.

Generalnym Wykonawcą inwestycji SOHO by Yareal jest firma UNIBEP S.A., projekt architektoniczny osiedla powstał w renomowanej pracowni HRA Architekci.

Karolina Kaim o tym jak kupować i sprzedawać mieszkania

karolina_kaim_1

Dobry portfel nieruchomości? Taki, który jest nie tylko w złotych, zawierający inwestycje przemyślane i niepowtarzalne, bo to również gwarancja zysku. Gdzie najlepiej kupować mieszkania? Jakich okazji szukać przede wszystkim? Jakie nowe trendy w sektorze nieruchomości mogą pojawić się u nas?

Karolina Kaim, prezeska Blueprint Group i ekspertka rynku nieruchomości radzi, jak dobrze inwestować w tym sektorze i dlaczego jest to dużo bardziej interesujące niż skupowanie obligacji.
Oryginalność nigdy nie stanieje Dobry portfel nieruchomości?
Po pierwsze taki, który jest nie tylko w złotych, inflacja pokazuje, że warto go w ten sposób dywersyfikować.
Po drugie – zawierający inwestycje przemyślane, czyli takie, które sprzedadzą się w przyszłości za więcej.
Po trzecie – niepowtarzalne, bo to również gwarancja zysku.

– Oryginalne nieruchomości zazwyczaj znaleźć można w centrum miast. Ja szukam tam, przede wszystkim. Samo miasto musi mieć też dobrą markę, przyciągać. Jeśli te warunki są spełnione, to mogę inwestować i wiem, że gdy coś znajdę, to będzie to wyłącznie zyskiwać na wartości – tłumaczy Karolina Kaim.

Oczywiście dotyczy to nie tylko Polski. Dobrze mieć również nieruchomości w strefie euro. Najbardziej popularne są obecnie Hiszpania czy Portugalia, ale relatywnie nowym dla Polaków rynkiem jest Cypr, który oferuje nie tylko atrakcyjne ceny lokali, ale również wiele usług związanych z wynajmem. Ostania rada – w tym biznesie liczy się cierpliwość. Ci, którzy szukają szybkich zysków, mogą się rozczarować.

Znalezienie wartościowej nieruchomości to prawdziwe wyzwanie, ale i nie lada przygoda. Odkrywamy nowe miejsca, poznajemy ludzi, możemy też stworzyć coś od podstaw, dlatego szefowa Blueprint Group ceni sobie dużo bardziej pomnażanie kapitału w ten sposób, niż na przykład kupowanie obligacji.

– Prawdziwe perełki można znaleźć na rynku wtórnym, czasem się trafiają, bo właściciel musi je sprzedać, w innych okolicznościach nie możemy liczyć na taki krok. Warto więc cały czas uważnie śledzić oferty. Na rynku pierwotnym dużo trudniej znaleźć oryginały, deweloperzy w dużej mierze zamrozili działalność, budują mniej, bo widzą, że i mniej się sprzedaje. Kapitał zawsze szuka ochrony lub okazji – mówi Karolina Kaim.

Autorka: Karolina Kaim, CEO Blueprint Group.

Unidevelopment SA z grupy Unibep sprzedała 107 mieszkań w I kwartale 2023 r.

MND_JEZ_0005_2

Spółka Unidevelopment z grupy Unibep sprzedała 107 mieszkań w I kwartale 2023 r.

Unidevelopment SA z grupy Unibep sprzedała 107 mieszkań w I kwartale 2023 r. na podstawie umów deweloperskich i przedwstępnych. W podsumowanym okresie spółka rozpoznała w wyniku 144 mieszkania wydane klientom. W kolejnych kwartałach planuje wzmacniać swoją pozycję na rynkach w Warszawie, Poznaniu, Trójmieście i w Radomiu. W I kwartale 2023 r. grupa Unidevelopment prowadziła sprzedaż w sześciu projektach, co przełożyło się na portfel 352 mieszkań dostępnych w ofercie na koniec tego okresu.

– W I kwartale tego roku zaobserwowaliśmy wzrost zainteresowania mieszkaniami w porównaniu do ostatniego kwartału 2022 roku. Szczególnie wyraźne ożywienie w naszych biurach sprzedaży odnotowaliśmy w marcu. W kolejnych kwartałach planujemy rozpocząć budowę nowych inwestycji i dalszych etapów obecnie realizowanych projektów, by wykorzystać widoczny potencjał rynku – komentuje Zbigniew Gościcki, prezes Zarządu Unidevelopment SA.

Małe mieszkania z rynku pierwotnego poszukiwane przez kupujących

War ON 4

Małe mieszkania najszybciej znikają z oferty rynku pierwotnego. Na ich zakup decydują się nie tylko osoby marzące o pierwszym, własnym „M”, ale też nabywcy inwestycyjni, szukający bezpiecznej przystani dla swoich oszczędności. Grupa Murapol, jeden z czołowych przedstawicieli branży deweloperskiej, rusza z nową akcją promocyjną, która z pewnością pomoże klientom w wyborze niedużego, kompaktowego lokalu. Ofertą specjalną zostało objętych 150 mieszkań o metrażach od 29 mkw. w 12 miastach. Co można zyskać, decydując się na zakup lokalu w ramach kwietniowej kampanii?

Mieszkania z puli promocyjnej dostępne są w ramach 14 inwestycji zlokalizowanych na terenie Bydgoszczy, Gdańska, Gliwic, Krakowa, Łodzi, Poznania, Siewierza, Sosnowca, Torunia, Tychów, Warszawy i Wrocławia. Osoby, które zdecydują się na skorzystanie z oferty specjalnej dewelopera, mogą liczyć na atrakcyjne pakiety bonusów, w skład których wchodzi rabat w cenie, smart home w wersji premium i nawet 2 miejsca postojowe zewnętrzne lub w hali garażowej. Kupując lokal w kwietniowej promocji można zaoszczędzić nawet 133 tys. zł!

– Jedną z największych zalet zakupu mieszkania o małym metrażu jest z pewnością jego sumaryczna cena. Mniejszy wkład na starcie, oznacza, że więcej pieniędzy można przeznaczyć na wykończenie lokalu. Małe mieszkanie to także niższe koszty utrzymania. Taka powierzchnia wymaga mniej energii elektrycznej do oświetlenia, mniej ciepła do ogrzania czy mniej wody podczas sprzątania. W dobie stale rosnących kosztów życia oraz zmieniającego się podejścia do ochrony środowiska i zasobów naturalnych to dla wielu osób bardzo istotna kwestia. Klientom inwestycyjnym z kolei łatwiej będzie wynająć mieszkanie o niewielkiej powierzchni. Kawalerki i lokale 2- lub 3-pokojowe zazwyczaj nie muszą długo czekać na nowych lokatorów, a takie właśnie przeważają w naszej kwietniowej puli promocyjnej – mówi Łukasz Tekieli, dyrektor ds. sprzedaży w Grupie Murapol.

Kampania trwa do końca kwietnia, jednak już teraz warto poznać listę lokali objętych promocją, wypełniając formularz na stronie internetowej dewelopera.

Źródło: Grupa Murapol.

Lokum Deweloper z wynikami sprzedaży na rynku nieruchomości po I kwartale 2023 r.

2286-113-Enhanced

Lokum Deweloper z wynikami sprzedaży na rynku nieruchomości po I kwartale 2023 r.

Grupa Lokum Deweloper, należąca do grona wiodących deweloperów działających na dolnośląskim i małopolskim rynku nieruchomości, w I kwartale tego roku odnotowała wyraźny wzrost sprzedaży w stosunku do analogicznego okresu w 2022 r. Podpisano 156 umów deweloperskich i przedwstępnych, co wobec 73 zakontraktowanych lokali rok wcześniej oznacza poprawę o 114%. Na koniec marca zawarte były też 72 umowy rezerwacyjne (+41% r/r).
Lokum Deweloper, oferujący mieszkania o podwyższonym standardzie, w ciągu pierwszych trzech miesięcy 2023 r. objął umowami deweloperskimi i przedwstępnymi 156 lokali: 80 we Wrocławiu oraz 76 w Krakowie. W tym czasie Grupa przekazała 106 mieszkań (63 na rynku wrocławskim oraz 43 na krakowskim), co stanowi wzrost liczby rozpoznań o 68% r/r. W I kwartale br. deweloper zrealizował potencjał rozpoznań w 39%, na co składają się 504 lokale, które zostały rozpoznane lub są objęte umowami deweloperskimi, przedwstępnymi bądź rezerwacyjnymi.

– Rok 2023 rozpoczęliśmy z atrakcyjną ofertą, opartą na gotowych mieszkaniach oraz lokalach, których budowa zakończy się za kilka miesięcy. Na przestrzeni I kwartału obserwowaliśmy stopniowy, ale coraz wyraźniejszy powrót klientów, którzy zakup nowego lokum finansują z pomocą kredytu hipotecznego. Ma to w dużej mierze związek ze stabilizacją wysokości stóp procentowych oraz rekomendacją KNF łagodzącą bufor ostrożnościowy przy badaniu zdolności kredytowej. Wpływ na zachodzące na rynku zmiany bez wątpienia ma też zapowiadany program „Bezpieczny kredyt 2%”. Chociaż nie znamy jeszcze wszystkich szczegółów i ostatecznego brzmienia tego programu, już teraz widzimy zainteresowanie potencjalnych nabywców. Propozycja rządowego wsparcia przekłada się też na mobilizację tych klientów, którzy nie będą mogli z niego skorzystać i przez to przyspieszają swoje plany zakupowe, tak by móc je zrealizować zanim na rynek mieszkaniowy wkroczą beneficjenci programu – przez co oferta dostępnych na rynku mieszkań zostanie znacząco uszczuplona, a ceny pójdą w górę – mówi Bartosz Kuźniar, prezes zarządu Lokum Deweloper.

Źródło: Lokum Deweloper.

Wsparcie dla sektora mieszkaniowego na polskim rynku nieruchomości

Orawska Vita_Develia

Czy propozycje z obu stron sceny politycznej posłużą poprawie sytuacji na rynku mieszkaniowym i ułatwią zakup mieszkań? Jakie działania ustawodawcze, zdaniem deweloperów, mają szansę realnie ożywić rynek? Co skutecznie wpłynęłyby na wzrost popytu i podaży? Jakiej pomocy potrzebuje branża? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

Tomasz Kaleta, dyrektor Departamentu Sprzedaży w Develia S.A.

Jednym z głównych wyzwań, z jakimi obecnie mierzą się deweloperzy mieszkaniowi w naszym kraju jest spadek popytu wśród klientów, posiłkujących się kredytem hipotecznym. Na skutek podwyżek stóp procentowych wielu potencjalnych nabywców utraciło zdolność kredytową lub została znacznie zmniejszona. Dlatego też popieramy wszelkie formy pomocy państwa, które mogą poprawić sytuację tej grupy osób. Dzięki rozwiązaniu „Bezpieczny Kredyt 2 proc.”, które funkcjonuje w ramach rządowego programu „Pierwsze Mieszkanie”, część z nich będzie mogła zrealizować swoje plany mieszkaniowe. Obserwujemy duże zainteresowanie taką formą wsparcia i informujemy naszych klientów o możliwości skorzystania z dopłat do kredytu hipotecznego.

Podobnie, jak strona rządowa spodziewamy się, że nowy program będzie cieszył się popularnością. Według szacunków ustawodawcy do 2027 roku w ramach akcji może zostać udzielonych nawet 155 tys. kredytów na łączną kwotę 52,8 mld zł. Funkcjonowanie programu pomoże ożywić zarówno stronę popytową, jak i podażową. Przy stałym dopływie klientów z finansowaniem bankowym deweloperzy będą mogli odmrozić inwestycje, które w ostatnich kwartałach zostały wstrzymane ze względu na ograniczenia zdolności kredytowej. Pozytywny wpływ odczuje wiele gałęzi gospodarki, od generalnych wykonawców, przez producentów materiałów budowlanych i wykończeniowych, po dostawców AGD, mebli i elektroniki użytkowej.

Piotr Ludwiński, dyrektor ds. Sprzedaży i Obsługi Klientów w Archicom

Z całą pewnością proponowane programy rządowe stanowią jeden z czynników, który bezpośrednio wpływa na realia branży nieruchomości, zarówno na popyt ze strony nabywców, jak i funkcjonowanie firm deweloperskich. W przypadku programu „Pierwsze Mieszkanie”, którego projekt ustawy został podpisany 14 marca, a start zaplanowano na początek lipca br., nastąpiły już pierwsze symptomy ożywienia popytu. Obserwujemy, że pojawiło się grono klientów, którzy wyrażają chęć zakupu naszych mieszkań w przypadku pozyskania finansowania w ramach kredytu na preferencyjnych warunkach. Długofalowo wzrost liczby klientów kredytowych, których w ostatnich miesiącach praktycznie na rynku nie było, przełoży się bez wątpienia na zwiększenie popytu.

Angelika Kliś, członek zarządu Atal

Z całą pewnością jednak programy wsparcia przy nabywaniu mieszkań są konieczne i to one do tej pory najefektywniej pomagały Polakom w zakupie nieruchomości na własne cele mieszkaniowe, tak jak miało to miejsce z Rodziną na Swoim czy Mieszkaniem dla Młodych. Tego typu programy nie tylko zaspakajały potrzeby mieszkaniowe Polaków, ale ułatwiały im akumulację kapitału, bo mieszkania docelowo przejdą na ich własność.

Obecnie największym wyzwaniem pozostaje zdolność kredytowa, więc nowy program powinien być odpowiedzią na ten problem. 2% oprocentowanie może zwiększać zdolność kredytową obliczaną przez banki. Dostępniejsze kredyty hipoteczne pozwoliłyby poszerzyć grupę nabywców, którzy mieliby możliwość nabycia lokalu na własność. Wpłynęłoby to pozytywnie na polskich producentów i cały sektor budowlany oraz deweloperski.

Dostępność kredytów to jedno, ale jest jeszcze druga strona – koszt finansowania budów. Im wyższe stopy, tym większy koszt finansowania. Im większy koszt finansowania, tym droższe mieszkania.

W Polsce wciąż brakuje mieszkań, różne analizy mówią o liczbie od 1 do 3 mln lokali. Pod względem powierzchni mieszkania przypadającej na jednego mieszkańca Polska wypada zdecydowanie poniżej unijnej średniej. Program mieszkaniowy powinien redystrybuować środki do najbardziej wrażliwej grupy nabywców – przede wszystkim rodzin, by wesprzeć je w zakupie pierwszego mieszkania lub zamianie dotychczasowego na większy lokal, np. ze względu na decyzję o powiększeniu rodziny.

Małgorzata Ostrowska, dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

Podwyżki stóp procentowych zdusiły rynek kredytów hipotecznych i co za tym idzie, popyt na mieszkania kupowane na własne potrzeby. Na rynku mieszkaniowym dominują kupujący za gotówkę i osoby zamożne, które kupują mieszkania w wysokim standardzie, w atrakcyjnych lokalizacjach. Na przykład w Hanza Tower w Szczecinie sprzedaliśmy 480 apartamentów mieszkalnych, a wśród kupujących tylko nieliczne osoby posiłkowały się kredytem. Taka sytuacja świadczy o tym, że to nie deweloperzy potrzebują rozwiązań, by nastąpiło ożywienie rynku, tylko konsumenci.

Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę i Wrocław w Grupie Robyg

Programy rządowe z pewnością będą ważnym wsparciem dla Polaków i ułatwią im inwestycję we własne lokum. Np. program Pierwsze Mieszkanie, który ma pomóc młodym osobom sfinansować zakup swojego pierwszego mieszkania lub domu czy też Mieszkanie bez wkładu własnego. Wsparciem mogą też być planowane rozwiązania finansowe: tani kredyt z dopłatami rządowymi oraz specjalne konto oszczędnościowe. To ważne, że programy te, już przyjęte przez rząd, będą miały tak szeroki zasięg dla osób do 45 roku życia oraz małżeństw, bez limitu ceny za metr kwadratowy. Dzięki temu bardzo szybko nastąpi ożywienie na rynku nieruchomości mieszkaniowych, a Polacy będą mogli realizować potrzeby w zakresie własnego lokum.

Dodatkowym czynnikiem wspomagającym kredytobiorców będzie ostatnia decyzja KNF. Urząd Komisji Nadzoru Finansowego złagodził warunki oceny zdolności kredytowej. Według decyzji KNF najniższy, minimalny poziom bufora, wynoszący 2,5 punktu procentowego, powinien być stosowany dla kredytów z tymczasowo stałą stopą procentową. To oznacza, że dostępność kredytów wzrośnie. Bardzo ważne jest też przyspieszenie procedur administracyjnych, czyli wydawanie pozwoleń przez samorządy. Czas załatwiania formalności od czasu pandemii mocno się wydłużył. To sprawia, że klienci muszą dłużej czekać na mieszkania, zmniejsza się podaż i rośnie presja cenowa.

Andrzej Gutowski, wiceprezes, dyrektor sprzedaży Ronson Development

Wszystkie programy rządowe są obecnie skierowane na stymulowanie popytu, tymczasem sektor mieszkaniowy potrzebuje wsparcia po stronie podażowej. Wzmacnianie popytu, przy niedostatecznej podaży mieszkań może skutkować dalszymi wzrostami cen i pogorszeniem ich dostępności. Od dawna zwracamy uwagę chociażby na wydłużone procedury administracyjne, czy niską dostępność gruntów w największych miastach, co przekłada się na ich ceny, następnie ceny mieszkań, a finalnie mocno ogranicza możliwości nabycie własnego M.

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

Dobry, przemyślany program, taki jak Mieszkanie dla Młodych z pewnością wsparłby budownictwo mieszkaniowe i dostępność własności mieszkań. W tej chwili padają różne pomysły, ale nie ma żadnych konkretnych pomysłów.

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest

Zapowiedzi programu Bezpieczny kredyt 2 proc. już spowodowały znaczący wzrost popytu klientów kredytowych. Do oferty wprowadziliśmy także specjalny harmonogram płatności pod kątem tego kredytu. Klienci mogą zagwarantować sobie cenę mieszkania podpisując umowę, wpłacając pierwszą ratę, a dopiero kolejną płatność uruchomić z preferencyjnego kredytu na koniec września br. Rynek mieszkaniowy potrzebuje wsparcia dla klientów kredytowych, którzy w zdecydowanej większości zostali odcięci w ubiegłym roku od finansowania bankowego.

Damian Tomasik, założyciel Alter Investment

Nie chciałbym komentować obietnic polityków j składanych de facto w toku kampanii wyborczej, tym bardziej, że są to raczej tylko hasła bez konkretów. Jeśli miałbym powiedzieć, jakiej pomocy potrzebuje sektor, to przede wszystkim stabilizacji przepisów, tak żeby branża nie była ciągle zaskakiwana nowymi pomysłami rządzących, które zamiast wspierać budownictwo mieszkaniowe powodują chaos i wstrzymywanie inwestycji lub wydłużanie realizacji już rozpoczętych, co tylko podnosi koszty i zmniejsza dostępność mieszkań. Jeśli mamy zapełnić lukę niedoboru mieszkań, która w naszym kraju wg niektórych szacunków sięga aż 2 mln lokali, tak aby każdy miał możliwość zamieszkać w cywilizowanych warunkach, potrzebny jest przewidywalny, stabilny i transparentny system prawny. Tylko to pozwoli na planowanie procesu inwestycyjnego i stały wzrost ilości inwestycji.

Realizacja całego projektu inwestycyjnego w tym sektorze trwa z reguły 4 – 6 lat. Samo tylko uzyskanie licznych uzgodnień i decyzji administracyjnych koniecznych do pozwolenia na budowę trwa latami. Obowiązujące procedury administracyjne pozwalają bowiem, a w niektórych przypadkach nawet wymuszają na organach władzy publicznej i innych podmiotach zaangażowanych w ten proces, nadmiernie drobiazgowe, nie mające merytorycznego uzasadnienia, a przez to niezwykle długotrwałe, procesowanie takich spraw, z tendencją do dalszego wydłużania w ostatnich 2-3 latach. Uproszczenie tych procedur, uczynienie ich bardziej racjonalnymi i przyjaznymi na pewno usprawniłoby i przyspieszyło znacznie całe postępowanie. W konsekwencji sprzyjałoby to zmniejszeniu luki popytowej i działało też jako czynnik stabilizujący rynek i przeciwdziałający wzrostowi cen mieszkań.

Wojciech Chotkowski, prezes zarządu Aria Development

Najważniejsze jest rozwiązanie problemu braku dostępności mieszkań zwłaszcza dla młodych osób. Obecnie muszą często oddawać połowę swojej pensji na najem mieszkania. Niezbędne też jest państwowe wsparcie i prowadzenie rozsądnej polityki kredytowej, w szczególności w stosunku do młodych, którzy kupują swoje pierwsze mieszkanie na rynku pierwotnym. W Polsce w dalszym ciągu jest potężny deficyt mieszkań. Przy rozsądnych cenach gruntów inwestycje deweloperskie będą mogły z powrotem wejść na ścieżkę wzrostu. Z radością powitamy rozwiązania, będące realnym wsparciem dla branży deweloperskiej, bez względu z której strony sceny politycznej będą one pochodziły.

Sebastian Barandziak, prezes zarządu Dekpol Deweloper

Pomysły przedstawione wprost ze sceny politycznej obejmują głównie rozwiązania związane ze zwiększeniem możliwości nabywczych dzięki programom kredytowym i dedykowane są do około 10 tys. osób. Luka mieszkaniowa w Polsce oscyluje na poziomie około 2 milionów lokali, a w roku 2022 do użytkowania oddano około 2,4 tys. obiektów mieszkalnych. Przy tej skali zaproponowana pomoc nie wydaje się duża. Wpłynie na podniesienie poziomu sprzedaży, ale nieznacznie z uwagi na ww. skalę. Co mogłoby pomóc rynkowi? Działania pobudzające podaż, zwiększenie dostępu do gruntów dla deweloperów, w tym terenów po niszczejących obiektach.
Źródło: Dompress.pl

Zmiany czekają przyszłych kredytobiorców

rawpixel-1053187-unsplash

Inflacja i wysokie stopy procentowe zmniejszyły siłę nabywczą Polaków. Nowe zasady wyliczania zdolności kredytowej podyktowane przez rekomendację KNF przełożyły się na nieco bardziej restrykcyjną politykę banków wobec potencjalnych kredytobiorców. W 2022 roku mieliśmy do czynienia z wieloma wydarzeniami, które stanęły na drodze niemałej grupie osób w naszym kraju, chcących kupić własne lokum na kredyt. Pomóc miał program „Mieszkanie bez wkładu własnego”.

Spis treści:
„Mieszkanie bez wkładu własnego” – co trzeba wiedzieć o rządowym programie
Kto może skorzystać z programu?
Co się zmienia od marca?

Od marca wchodzi w życie nowelizacja ustawy regulująca program. Gwarancją zastępującą wkład własny ma zostać objętych jeszcze więcej osób. Teraz z programu będą mogli skorzystać kredytobiorcy, którzy nie posiadają środków na wkład własny oraz osoby, które mogą wnieść wkład własny nieprzekraczający 200 tys. zł. i niższy niż 20 proc. kwoty wydatków, na który kredyt jest udzielany. Ale zmian jest więcej. Jak je rozumieć i o czym trzeba wiedzieć przed skorzystaniem z programu „Mieszkanie bez wkładu własnego” – o tym eksperci Związku Firm Pośrednictwa Kredytowego (ZFPF).

„Mieszkanie bez wkładu własnego” – co trzeba wiedzieć o rządowym programie

„Mieszkanie bez wkładu własnego” to rządowy program powołany do życia przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii, który miał pomóc spełnić marzenia o posiadaniu własnego M. osobom mającym dochody, pozwalające na spłatę kredytu mieszkaniowego, ale niewystarczające fundusze na wkład własny. Funkcjonuje od połowy zeszłego roku.

– W opinii rządzących program ma zaspakajać potrzeby mieszkaniowe Polaków, chcących posiadać nieruchomość na własność. Usuwa istotną barierę, która stoi na przeszkodzie wielu potencjalnym kredytobiorcom starającym się o kredyt hipoteczny – brak środków na wkład własny. To bardzo ważne, bo wsparcie nie jest kierowane do osób, których po prostu nie jest stać na kredyt, co podkreślają sami autorzy programu – zaznacza Leszek Zięba, ekspert ZFPF, mFinanse.

Na stronie ministerstwa Rozwoju i Technologii można znaleźć następującą informację1: „Gwarantowany kredyt mieszkaniowy nie jest instrumentem kierowanym do gospodarstw domowych o niskich dochodach. Możesz uzyskać kredyt o 100% wartości mieszkania, jeśli masz zdolność do obsługi tego zobowiązania. Do mniej zamożnych gospodarstw domowych adresujemy większość programów polityki mieszkaniowej, na które też przeznacza się najwyższe wydatki z budżetu”.

Program oferuje możliwość objęcia gwarancją części kredytu hipotecznego zaciąganego na zakup mieszkania. Gwarancja zastępuje wymóg wniesienia wkładu własnego. Gwarancji (gwarantowanych kredytów mieszkaniowych) na brakujące środki na wkład własny udziela BGK, a kredytu udzielają banki, które przystąpiły do programu.

Inne założenia programu „Mieszkanie bez wkładu własnego” mówią o tym, że kredyt z rządowym wsparciem jest udzielany na min. 15 lat, wyłącznie w polskiej walucie. Jak można przeczytać na stronie ministerstwa, ustawa dotycząca programu zawiera mechanizmy, które ograniczają ryzyko stymulowania wzrostu cen mieszkań, tzn. ustalony jest maksymalny limit ceny (w tym wkładu budowlanego)
w przeliczeniu na 1 mkw. powierzchni użytkowej finansowanego mieszkania.

Kto może skorzystać z programu?

Program jest skierowany do singli, osób wychowujących co najmniej jedno wspólne dziecko, małżeństw i rodzin wielodzietnych. Co ważne, nie obowiązują żadne kryteria wiekowe.

Z rządowego wsparcia mogą skorzystać osoby, które nie posiadają prawa własnościowego do mieszkania czy też domu. Czego warto być świadomym, potencjalny kredytobiorca, jak i członkowie rodziny nie mogą być właścicielami takich lokali2, chyba że w jej skład wchodzi co najmniej dwójka dzieci. Zasady jasno określają, w jaki sposób metraż takiego posiadanego mieszkania własnościowego jest uzależniony od liczby dzieci w gospodarstwie domowym: 2 dzieci – nie więcej niż 50 mkw., 3 dzieci – nie więcej niż 75 mkw., 4 dzieci – nie więcej niż 90 mkw., 5 dzieci i więcej – limit nie obowiązuje.

Zainteresowani skorzystaniem z programu „Mieszkanie bez wkładu własnego” powinni znać pojęcie „spłaty rodzinnej”. Dotyczy ono jednorazowej spłaty części kapitału kredytu mieszkaniowego, gdy w rodzinie pojawi się drugie i kolejne dziecko w trakcie trwania umowy kredytowej. Państwo w takiej sytuacji dołoży do spłaty 20 tysięcy złotych (w przypadku drugiego dziecka) bądź 60 tysięcy złotych (w przypadku kolejnego dziecka). Z tej opcji mogą skorzystać również osoby, które dysponują wkładem własnym na poziomie 20%. W dniu spłaty nie będzie można być właścicielem innego mieszkania niż zakupione z wykorzystaniem gwarantowanego kredytu mieszkaniowego.

– Osoby zainteresowane skorzystaniem z programu powinny być świadome faktu, że dopłaty będą wypłacane tylko tym beneficjentom, którym po podpisaniu umowy kredytowej urodzi się drugie (i kolejne dziecko). W praktyce oznacza to, że nie do końca z góry wiadomo, kiedy dopłata realnie pomniejszy spłacane zadłużenie. Może być to nawet kilka lat po zaciągnięciu kredytu. Z pewnością, dopłaty dostępne w programie są dodatkowym plusem dla osób, które i tak planowały powiększenie rodziny w niedalekiej przyszłości – komentuje Leszek Zięba, ekspert ZFPF, mFinanse.

Pozostałe kryteria, które powinien spełnić beneficjent programu, to brak dokonania darowizny mieszkania lub domu jednorodzinnego na rzecz członka rodziny w okresie 5 lat poprzedzających złożenie wniosku o gwarantowany kredyt mieszkaniowy. Nie można również przekroczyć ustawowego limitu ceny mieszkania nabywanego na rynku pierwotnym lub wtórnym (informacje poniżej).

Środki kredytu można przeznaczyć na zakup mieszkania lub domu jednorodzinnego oraz jego wykończenie lub budowę domu jednorodzinnego (również z wykończeniem i zakupem działki budowlanej pod budowę domu).

Co się zmienia od marca?

Najważniejsza informacja – planowane zmiany mają poszerzyć grono osób, które są uprawnione do otrzymania gwarancji BGK dotyczącej wkładu własnego. Zniesiony zostaje limit minimalny, gwarantowanego wkładu do kredytu hipotecznego. Do tej pory gwarancją było objętych nie mniej niż 10% i nie więcej niż 20% wydatków. Po zmianie przepisów z programu będą mogły skorzystać osoby niedysponujące wkładem własnym lub wkładem, który nie przekracza 200 tys. zł i nie niższy niż 20 proc. sumy wydatków, na który kredyt jest udzielany. Gdy w grę wchodzi kredyt ze stałym oprocentowaniem lub z okresowo stałą stopą procentową, limitem jest 30%.

– Zmiany przede wszystkim mają sprawić, że z opcji kredytu bez wkładu własnego skorzysta dużo więcej osób niż dotychczas. Do tej pory wymogi były bardziej restrykcyjne. O dopłatę mogły się ubiegać osoby, które dysponowały wkładem własnym na poziomie minimum 10% i maksymalnie 20%, jednak jednocześnie nie przekraczając 100 tys. złotych – mówi Jakub Kucharek, ekspert ZFPF, Lendi.

A co z potencjalnymi kredytobiorcami, którzy posiadają środki na wkład własny, ale nie w takiej wysokości, które wymaga kredytodawca? Ich również czekają zmiany. – Jeśli wnioskujący o kredyt dysponuje wkładem własnym mniejszym niż 20 proc. (wysokość najczęściej wymagana przez banki), np.
w wysokości 10%, gwarancją BGK będzie mogła być objęta także brakująca część wkładu, czyli kolejne 10% i to bez żadnych dodatkowych kosztów – wyjaśnia Jakub Kucharek, ekspert ZFPF, Lendi.

Podniesiono też współczynnik, który służy do wyliczania maksymalnej ceny metra kwadratowego kwalifikującej się do skorzystania z programu.

Różni się ona w przypadku nieruchomości deweloperskich i tych z rynku wtórnego, także współczynniki również są dwa. W pierwszym przypadku koszt 1 m kw. powierzchni jest mnożony przez współczynnik 1,4, a dla rynku wtórnego – przez 1,3. Przed zmianami limity te wynosiły odpowiednio 1,3 i 1,2. – Co warto wiedzieć, wspomniany limit jest również uzależniony od położenia nieruchomości – chodzi
o lokalizację uwzględniającą województwa, a w nich miasta wojewódzkie, gminy przylegające do tych miast i pozostałe lokalizacje w konkretnych województwach – dodaje Leszek Zięba, ekspert ZFPF, mFinanse.

Aktualne zestawienie limitów cen lokalu mieszkalnego i wkładu budowlanego w przeliczeniu na 1 mkw. powierzchni użytkowej stosowanych dla określenia możliwości udzielenia gwarantowanego kredytu mieszkaniowego publikowane jest przez BGK3.

– Wspomniane limity są bardzo istotne w programie „Mieszkanie bez wkładu własnego”. Według jego założeń można kupić mieszkanie, którego cena nie przekracza ustalonego limitu, biorcą pod uwagę konkretny region Polski. Limity te zostają podniesione od marca, co jest dobrą informacją, bo w teorii zwiększają szansę na skorzystanie z programu. Zbyt niskie limity, które nie pozwalały znaleźć odpowiedniej nieruchomości spełniającej warunki – to był jeden z bardziej krytycznych głosów w stosunku do programu. Teraz sytuacja ma się zmienić – wyjaśnia Jakub Kucharek, ekspert ZFPF, Lendi.

1 Źródło: https://www.gov.pl/web/rozwoj-technologia/mieszkanie-bez-wkladu-wlasnego
2 Lub innych lokali mieszkalnych.
3 Źródło: https://www.bgk.pl/osoby-prywatne/zabezpieczenie-kredytu/gwarancja-wkladu-wlasnego/#c24459

Źródło: Związek Firm Pośrednictwa Finansowego.

Colliers: Co napędza rynek mieszkaniowy w Polsce i Europie Środkowo-Wschodniej?

Wysokinska-Kuzdra-Dorota_Colliers_com

Co napędza rynek mieszkaniowy w Polsce i Europie Środkowo-Wschodniej? Na ten temat wypowiedzieli się eksperci Colliers.

Końcówka 2022 roku przyniosła znaczący, rokroczny wzrost podaży mieszkań w sektorze PRS w całej Europie Środkowo-Wschodniej. Tak wynika z najnowszego raportu firmy Colliers pt. „The Living Sector in CEE-61. Największy przyrost lokali odnotowano na Węgrzech (+301%), w Rumuni (+244%), w Polsce (+217%) i w Bułgarii (+173%).

– Rynek mieszkaniowy – a w szczególności segmenty wynajmu instytucjonalnego (PRS), mieszkań studenckich i mieszkań współdzielonych – w Europie Środkowo-Wschodniej jest obecnie mniej rozwinięty niż w Europie Zachodniej. W analizowanych przez nas krajach nadal większość zasobów mieszkaniowych jest własnością osób prywatnych lub gmin. Jednak w ostatnich latach, szczególnie w stolicach – Warszawie, Pradze, Budapeszcie i Bukareszcie oraz w mniejszym stopniu w Sofii i Bratysławie – obserwuje się coraz większy udział prywatnych funduszy w rynku mieszkaniowym. Rozwój sektora living odnotowano także w miastach regionalnych, przede wszystkim w Polsce i Czechach – mówi Dorota Wysokińska-Kuzdra, Senior Partnerka, Dyrektorka Działu Corporate Finance i Living Services na region Europy Środkowo-Wschodniej w Colliers.

Źródło: Colliers (fragment raportu).

Budownictwo spółdzielcze i komunalne ma coraz mniejszy udział w polskiej mieszkaniówce

Bez tytułuBudownictwo spółdzielcze i komunalne ma coraz mniejszy udział w polskiej mieszkaniówce.

Budownictwo spółdzielcze i komunalne ma coraz mniejszy udział w pierwotnym rynku nieruchomości. Rynek jest dominowany przez deweloperów oraz prywatnych inwestorów. W styczniu 2023 r. oddano do użytkowania więcej mieszkań niż przed rokiem. Spadła natomiast liczba mieszkań, na których budowę wydano pozwolenia lub dokonano zgłoszenia z projektem budowlanym oraz liczba mieszkań, których budowę rozpoczęto.
Deweloperzy przekazali do eksploatacji 10,4 tys. mieszkań – o 16,1% więcej niż przed rokiem, natomiast inwestorzy indywidualni – 7,6 tys. mieszkań, tj. o 3,7% więcej. W ramach tych form budownictwa wybudowano łącznie 98,8% ogółu nowo oddanych mieszkań.
W pozostałych formach budownictwa, tj. spółdzielczej, komunalnej, społecznej czynszowej i zakładowej, oddano do użytkowania łącznie 0,2 tys. mieszkań (wobec 0,4 tys. przed rokiem).

 

– Wyniki budownictwa były rekordowe, duże jest znaczenie inwestorów indywidualnych, którzy na obrzeżach miast budują domy na własne potrzeby, natomiast praktycznie 100% mieszkań dostępnych na wolnym rynku wybudowali deweloperzy –  mówi w rozmowie z MarketNews24 Łukasz Cudek, prezes zarządu Albero Invest sp. z o.o.

Źródło: MarketNews24.pl

 

Mikrokawalerki przyszłością sektora mieszkaniowego, czy patologią na rynku?

Bez tytułu
Czy mikrokawalerki są przyszłością sektora mieszkaniowego, czy patologią na rynku?

Aż o 57,2% spadła wartość udzielonych kredytów mieszkaniowych, a ich liczba o 55,2%. Dane te pochodzą z lutego 2023 r., przy porównaniu rok do roku. Zaciągnięcie kredytu hipotecznego dla wielu osób przestało być możliwe. Znacznie trudniejsze stało się wynajęcie własnego mieszkania, bo popyt wywołał bardzo wysokie podwyżki czynszu.

– Mikrokawalerki są odpowiedzią na to wyzwanie, bo Polacy zdecydowanie preferują samodzielne mieszkanie – mówi w rozmowie z MarketNews24 Kuba Karliński, założyciel spółki Magmillon, autor książki „Zarabiajmy na nieruchomościach”.

W obliczu niekorzystnej sytuacji na rynku mieszkaniowym, czy małe mieszkania są nowym standardem, czy patologią rynkową?

– W momencie, gdy zmienią się potrzeby życiowe i możliwości finansowe, taki lokal będzie można sprzedać, a uzyskaną w ten sposób gotówkę przeznaczyć na wkład własny na zakup na kredyt większego mieszkania – ocenia K.Karliński. – Rynek mikrokawalerek jest płynny, nie powinno być kłopotów ze sprzedażą.

Źródło: MarketNews24.pl

Mieszkania pod najem z gwarantowanym zyskiem od Victoria Dom

salon c2_PP (002)

Mieszkania pod najem z gwarantowanym zyskiem od dewelopera Victoria Dom.

Inwestycje w nieruchomości pod wynajem to wciąż dobry sposób na bezpieczne lokowanie oszczędności. Wychodząc naprzeciw tym oczekiwaniom Victoria Dom oferuje program inwestycyjny z gwarantowanym zyskiem 7,5% rocznie. Dotyczy to wszystkich inwestycji dewelopera w Warszawie i Krakowie.

Przy wysokiej inflacji i nieprzewidywalnej sytuacji globalnej, kupno mieszkania z przeznaczeniem na wynajem jest wciąż bezpiecznym i rentownym sposobem na zabezpieczenie oszczędności. W różnym zakresie potwierdzają to badania preferencji potencjalnych inwestorów. Wśród najpopularniejszych inwestycyjnych wyborów Polaków od lat królują lokaty bankowe, kruszce, obligacje skarbowe i nieruchomości. Według Assay Index 2022 aż 58% Polaków wskazuje właśnie nieruchomości jako najkorzystniejszą formę inwestowania. W tych preferencjach przegrywają nawet najbardziej tradycyjne złoto i inne metale szlachetne (34% wyborów) oraz waluty – tylko 12% wskazań.

– W 2022 roku odnotowano rekordowy wzrost cen najmu, w ciągu kilku miesięcy w niektórych miastach nawet o 20-30%. Szybkiemu rozwojowi tego rynku sprzyja przede wszystkim znaczne ograniczenie dostępności kredytów hipotecznych na własne mieszkanie – mówi Ewa Rathe-Głowacka, dyrektor marketingu Victorii Dom.

Według ekspertów Otodom średnia cena wynajmu mieszkania w Polsce w styczniu 2022 r. wynosiła 2 242,50 zł. Natomiast rok później najemcy musieli zapłacić średnio o ponad 28% więcej, w tym w Krakowie o ponad 36%, a w Warszawie o 22%.

Program Inwestycyjny poszerzający ofertę Victorii Dom był dla nas oczywistym krokiem. Nasze funkcjonalne mieszkania w Warszawie i Krakowie, z przemyślanym wykorzystaniem każdego metra powierzchni są atrakcyjne dla kupujących lokale na własność, ale także doskonale spełniają funkcję lokali pod wynajem – wyjaśnia Ewa Rathe-Głowacka.

Deweloper Atrium European Real Estate zmienia nazwę na G City Europe

matthew-guay-148463-unsplashDeweloper Atrium European Real Estate zmienia nazwę na G City Europe.

Atrium European Real Estate („Atrium”) jest wiodącym właścicielem, zarządcą i deweloperem centrów handlowych oraz mieszkań na wynajem w Europie Środkowej, z większością swojego portfela zlokalizowaną w europejskich stolicach – Warszawie i Pradze. W 2022 roku Atrium European Real Estate stało się częścią G City (dawniej Gazit Globe Ltd.) – wiodącej globalnej firmy z branży nieruchomości, koncentrującej się na zarządzaniu i rozwoju nieruchomości handlowych oraz projektów typu mixed use na głównych rynkach miejskich (w tym w Ameryce Północnej, Brazylii, Izraelu, Europie Północnej i Środkowej) G City notowana jest na giełdzie z symbolem – GCT.

W ramach procesu rebrandingu firma Atrium będzie obecna na rynku pod nową nazwą G City Europe. W najbliższym czasie zostanie podjęty szereg działań rebrandingowych w różnych obszarach, między innymi zmiana profilu Linkedin i strony internetowej Atrium. Ryan Lee pozostaje CEO Grupy, a Anna Dafna kontynuuje pracę jako CFO Grupy. Na ten moment centra handlowe znajdujące się w portfolio firmy zachowują swoje dotychczasowe nazwy.

– G City Europe będzie nadal realizować swoją strategię, której celem jest zdobycie pozycji dominującego gracza na gęsto zaludnionych rynkach miejskich o wysokich barierach wejścia. Nasz wybitny zespół profesjonalistów bez wątpienia przyczyni się do dalszych sukcesów Spółki. G City (dawniej Gazit Globe Ltd.) jest inwestorem wspierającym Spółkę od ponad dekady i będzie nadal wspierać jej strategię polegającą na ekspansji w sektorze mieszkań na wynajem na głównych rynkach miejskich w Polsce – mówi Ryan Lee Group CEO, G City Europe.

REDNET Consulting: Polacy nie rezygnują już tak często z zakontraktowanych mieszkań

tab. 1Z danych REDNET Consulting wynika, że przez ostatnie dwa lata rosła średnia stopa zwrotów wcześniej zakontraktowanych lokali. W III kwartale 2022 roku wyniosła aż 7,1%. Jednak w ostatnich miesiącach ubiegłego roku liczba ta zaczęła maleć i finalnie w IV kwartale współczynnik ten spadł do poziomu 5,6%.

W II kwartale 2020 roku na sześciu największych rynkach w Polsce – Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Poznaniu, Łodzi, Katowicach oraz Trójmieście – nastąpił ogromny skok rezygnacji z zakupionych wcześniej mieszkań, który wyniósł aż 8,9% i był rekordowy od niemal 7 lat. Sytuacja ta spowodowana była wybuchem pandemii COVID-19, kiedy przestraszeni Polacy, dotknięci obniżeniem dochodów i w obawie o swoją przyszłość, wypowiadali umowy deweloperom. W kolejnym kwartale 2020 roku współczynnik ten zmalał do 3,2%, aby w następnych miesiącach utrzymywać się na niskim poziomie oscylującym wokół 2%.

– Początek pandemii koronawirusa był dla wszystkich ogromnym zaskoczeniem. Jednak z perspektywy czasu trzeba przyznać, że rynek nieruchomości mieszkalnych poradził sobie całkiem nieźle. Przez dłuższy czas mieszkania utrzymywały stabilną wartość. W późniejszych miesiącach można było dostrzec wzrost cen lokali, chociaż różnice wciąż nie były tak znaczne, jak w poprzednich latach. Warto dodać, że pandemia wpłynęła głównie na ceny najmu. Niestety, wprowadzanie kolejnych lockdownów sprawiło, że wielu Polakom spadły dochody, a część z nas straciła pracę. Nasze dane pokazują, że właśnie w tym czasie odnotowano największy od 7 lat współczynnik rezygnacji z zakontraktowanych wcześniej mieszkań – mówi Robert Chojnacki, z serwisu tabelaofert.pl.

Kolejny znaczący wzrost współczynnika rezygnacji z wcześniej zakontraktowanych mieszkań miał miejsce w I kwartale 2022 roku, kiedy wybuchła wojna w Ukrainie i wyniósł 3,5%. W kolejnych miesiącach sytuacja jedynie się pogarszała i tak w II kw. stopa ta wyniosła 5,1%, aby w III kw. osiągnąć rekordowy od 2 lat poziom wynoszący 7,1%. Ostatni kwartał ubiegłego roku przyniósł jednak wyraźny spadek zwrotu lokali, który uplasował się na poziomie 5,6%.

Zakładamy, że współczynnik wypowiadanych umów będzie coraz niższy. Przewidywany spadek stóp procentowych oraz zapowiadany rządowy program „Bezpieczny kredyt 2%” sprawi, że Polacy będą pewniejsi decyzji o zakupie mieszkania. Sytuacja ta będzie również komfortowa dla deweloperów, którzy wraz ze zwiększającym się popytem będą mogli rozpoczynać nowe projekty, obecnie zamrożone z uwagi na brak dobrej koniunktury – dodaje Robert Chojnacki.

Eksperci przewidują również, że w najbliższych miesiącach utrzyma się tendencja zwyżkowa cen mieszkań, z uwagi na nadchodzący spadek podaży oraz poprawę sytuacji ekonomicznej Polaków.

Z naszych danych wynika, że w IV kwartale 2022 roku ceny mieszkań na sześciu głównych rynkach w kraju po raz kolejny minimalnie wzrosły. Sytuacja dla kupujących poprawić się może jedynie za sprawą spadków stóp procentowych oraz dzięki rządowym programom wsparcia. Nadchodząca obniżka podaży oznacza ponowne odbicie cen. Już teraz sprzedaje się więcej mieszkań niż deweloperzy wprowadzają na rynek. Dodatkowo, w niedalekiej przyszłości, nowe lokale będą sprzedawane po wyższych cenach niż mieszkania, które obecnie są dostępne – mówi Ewa Palus, dyrektor REDNET Consulting.

Źródło: REDNET Consulting/tabelaofert.pl

Jakie mieszkania sprzedają się najszybciej?

deborah-cortelazzi-615800-unsplashObecnie na rynku można zauważyć spowolnienie sprzedaży lokali mieszkalnych.

Mimo wszystko nie można mówić o całkowitym zastoju. Jakie mieszkania sprzedają się obecnie najszybciej? Najprędzej właścicieli znajdują kawalerki. Przez inwestorów są one często nabywane za gotówkę. Powodzeniem cieszą się również większe, dwupokojowe lokale mieszkalne. Zainteresowanie dużymi, kilkupokojowymi mieszkaniami spadło z uwagi na ich wysoką obecnie cenę.

Rządowy program Pierwsze mieszkanie zwiększy popyt na rynku?

mari-helin-tuominen-38313-unsplashCzy rządowy program Pierwsze mieszkanie zwiększy popyt na rynku?

Już z początkiem lipca br. w życie ma wejść nowy rządowy program. Program Pierwsze Mieszkanie kierowany jest do osób, które nie ukończyły 45 roku życia. Ponadto beneficjenci programu nie mogą być właścicielami innego lokum. Nie mogli też posiadać mieszkania własnościowego ani domu w przeszłości. Program, jeśli spotka się z odpowiednim zainteresowaniem, zwiększy popyt na rynku mieszkaniowym.

Rządowy program „Pierwsze Mieszkanie” pomoże w zakupie własnego M.?

chuttersnap-597667-unsplashRządowy program „Pierwsze Mieszkanie” pomoże w zakupie własnego M.? Dokładnie takie jest założenie. Czy jednak Polacy będą chcieli skorzystać z programu? Na ile wyda się on atrakcyjny? Póki co można jedynie spekulować, ponieważ program Pierwsze Mieszkanie proponowany przez rząd wejście w życie z dniem 1 lipca 2023 roku.

Spis treści:
Podstawowe założenia rządowego programu Pierwsze Mieszkanie
Bezpieczny kredyt 2% – zasady
Zasady Konta Mieszkaniowego w ramach programu Pierwsze Mieszkanie
Rządowy program Pierwsze Mieszkanie rozrusza mieszkaniówkę?

Podstawowe założenia rządowego programu Pierwsze Mieszkanie

W dniu 14 marca 2023 roku rząd przyjął program Pierwsze Mieszkanie. Jego uruchomienie zostało zaplanowane na dzień 1 lipca 2023 roku.
Program Pierwsze Mieszkanie skierowany jest do osób, które nigdy wcześniej nie były, ani nie są obecnie właścicielami nieruchomości mieszkalnej, czyli domu lub mieszkania. Program będzie oferował dwa warianty: bezpieczny kredyt 2% i Konto Mieszkaniowe. Adresatami programu są osoby, które nie ukończyły 45. roku życia i nie posiadają (ani nie posiadały nigdy wcześniej) mieszkania, domu jednorodzinnego ani spółdzielczego prawa do lokalu o charakterze mieszkalnym. Program rządowy skierowany jest przy tym zarówno do osób, które planują zakup domu lub mieszkania, jak również do tych, które planują samodzielną budowę nieruchomości o charakterze mieszkalnym (dom jednorodzinny).
W rządowym programie Pierwsze Mieszkanie wezmą udział banki, które podpiszą odpowiednią umowę z Bankiem Gospodarstwa Krajowego i wprowadzą instrumenty do swojej oferty produktowej.
Przepisy, które umożliwiają osobom zainteresowanym ubieganie się o bezpieczny kredyt 2% i możliwość otworzenia Konta Mieszkaniowego w ramach programu Pierwsze Mieszkanie, wejdą w życie w trzecim kwartale 2023 roku.

Bezpieczny kredyt 2% – zasady:

Pierwszym wariantem, jaki będzie dostępny w ramach programu Pierwsze Mieszkanie, będzie opcja bezpiecznego kredytu 2%. Dopłata do rat kredytu hipotecznego będzie stanowić różnicę pomiędzy stałą stopą ustaloną w oparciu o średnie, pomniejszone o marżę, oprocentowanie kredytów o stałej stopie w bankach kredytujących, a oprocentowaniem kredytu zgodnie ze stopą 2%. Pełna informacja dostępna jest na stronie rządowej gov.pl. Z bezpiecznego kredytu będą mogły skorzystać zarówno osoby, które chcą nabyć lokal mieszkalny lub dom jednorodzinny z rynku pierwotnego, jak również z rynku wtórnego. Maksymalna wysokość kredytu, o jaką może ubiegać się beneficjent programu, będzie wynosiła 500 tysięcy złotych. W sytuacji, kiedy w skład gospodarstwa domowego prowadzonego wspólnie przez małżonków wchodzi co najmniej jedno dziecko, maksymalna wysokość kredytu, o jaką będzie mógł się ubiegać beneficjent programu Pierwsze Mieszkanie, zwiększy się do kwoty 600 tysięcy złotych.
Beneficjent będzie mógł korzystać z dopłat do rat rodzinnego kredytu mieszkaniowego przez okres 10 kolejnych lat. Co istotne, przy zakupie nieruchomości nie obowiązuje limit ceny za metr kwadratowy domu lub mieszkania. Nabywca zachowuje również dowolność w zakresie standardu, lokalizacji nieruchomości itp.

Kredytobiorca, który będzie beneficjentem rządowego programu Pierwsze Mieszkanie, który chce skorzystać z wariantu bezpiecznego kredytu 2%, będzie musiał spełnić kilka warunków. Przede wszystkim będzie on musiał posiadać zdolność kredytową adekwatną do kwoty kredytu, jaki chce zaciągnąć w banku. Ponadto przed dniem udzielania kredytu hipotecznego, kredytobiorca/beneficjent programu Pierwsze Mieszkanie, nie może posiadać prawa własności lokalu mieszkalnego ani domu jednorodzinnego, a także nie może mu przysługiwać spółdzielcze prawo do lokalu mieszkalnego lub domu jednorodzinnego. Ponadto w dniu, w którym ma zostać udzielony kredyt hipoteczny, kredytobiorca/beneficjent programu rządowego Pierwsze Mieszkanie, nie może mieć ukończonych 45 lat. Ustawa określi wszelkie warunki oraz zasady, na jakich będzie można udzielać kredytu.
Ile rzeczywiście wynosie oprocentowanie kredytu hipotecznego? W okresie stosowania dopłat, a więc w czasie pierwszych 10 lat spłacania kredytu hipotecznego, oprocentowanie tego kredytu będzie wynosiło dla kredytobiorcy/beneficjenta programu Pierwsze Mieszkanie 2%. Należy jednak pamiętać, że oprocentowanie kredytu hipotecznego zostanie powiększone o marże i prowizję banku, jeśli ten będzie taką pobierał.
Limity ilości kredytów, jakie będą mogły zostać udzielone w skali roku, nie zostały jeszcze ustalone. Limit środków budżetu państwa przeznaczony na realizację programu Pierwsze Mieszkanie w ramach wariantu bezpiecznego kredytu 2%, zostanie określony w ustawie.

Zasady Konta Mieszkaniowego w ramach programu Pierwsze Mieszkanie:

Skorzystanie z Konta Mieszkaniowego ma nieść ze sobą szereg korzyści. Przede wszystkim przyczyni się do gromadzenia oszczędności, uzupełnionych o premię mieszkaniową. Ponadto beneficjent programu zwiększy swoją zdolność kredytową, oraz zminimalizuje ryzyko wzrostu rat kredytowych po okresie dopłat.
Minimalna wpłata miesięczna w ramach Konta Mieszkaniowego będzie wynosiła 500 zł, co w skali roku da kwotę rzędu 6 tysięcy złotych. Maksymalnie będzie można wpłacać 2 tysiące złotych miesięcznie, co w skali roku dałoby kwotę rzędu 24 tysięcy złotych. Istnieje możliwość wpłacania różnej wysokości kwot, jednak nie niższej niż 500 złotych, i nie wyższej niż 2000 złotych miesięcznie.

W każdym roku beneficjentowi programu Pierwsze Mieszkanie, który skorzysta z Konta Mieszkaniowego, będzie przysługiwał 1 miesiąc wakacji od oszczędzania bez konsekwencji.
Minimum 11 wpłat w trakcie roku w kwocie co najmniej 500 zł da beneficjentowi gwarancję uzyskania dodatkowej premii oszczędnościowej od państwa. Co istotne, jeśli beneficjent programu w danym roku nie spełni warunków do uzyskania premii, to nie przekreśla to szansy na jej uzyskanie w kolejnych latach. Konto Mieszkaniowe mogą otworzyć osoby, które nie ukończyły 45 roku życia.
W przypadku zakończenia oszczędzania środków finansowych na koncie Mieszkaniowym, na wydanie zgromadzonych środków beneficjent programu Pierwsze Mieszkanie będzie miał 5 lat.

Kto może zostać beneficjentem programu Pierwsze Mieszkanie i skorzystać z Konta Mieszkaniowego?
Z opcji tej będą mogły skorzystać osoby, które w jednym posiadanym lokalu mieszkalnym mieszkają z co najmniej dwójką własnych lub przysposobionych dzieci.
W przypadku mieszkań o powierzchni do 50 metrów kwadratowych – rodziny z dwojgiem dzieci, w przypadku mieszkań do 75 metrów kwadratowych – rodziny z trojgiem dzieci, w przypadku mieszkań do 90 metrów kwadratowych – rodziny z czworgiem dzieci, natomiast bez limitu ilości metrów kwadratowych w przypadku rodzin z pięciorgiem i większą liczbą dzieci.

Rządowy program Pierwsze Mieszkanie rozrusza mieszkaniówkę?

Wprowadzenie nowego, rządowego programu Pierwsze Mieszkanie, ma na celu umożliwić beneficjentom wejście w posiadanie własnego lokalu mieszkalnego lub domu jednorodzinnego. Program ma się również przyczynić do zwiększenia ruchu w segmencie mieszkaniowym, który obecnie boryka się ze stagnacją. Zaletą programu jest możliwość wyboru pomiędzy lokalami mieszkalnymi oraz domami jednorodzinnymi z rynku wtórnego i z rynku pierwotnego. Dowolność lokalizacji i standardu, a także brak limitu ceny za metr kwadratowy nieruchomości, również stanowi zaletę.

Redakcja
Komercja24.pl

Poziom sprzedaży mieszkań w 2023 roku – jak obecnie wygląda sytuacja na rynku nieruchomości?

Ursus Centralny_Ronson DevelopmentCzy w marcu wzrosła liczba nabywców zainteresowanych zakupem mieszkań w związku z uruchomieniem preferencyjnego programu bez wkładu własnego – Rodzinny kredyt mieszkaniowy? Czy nowa propozycja wsparcia kredytobiorców ma realny wpływ na sprzedaż nowych mieszkań? Czy kupujący planują korzystać z rządowych rozwiązań? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

Tomasz Kaleta, dyrektor Departamentu Sprzedaży w Develia S.A.

W pierwszych miesiącach 2023 roku utrzymuje się tendencja wzrostowa, którą po raz pierwszy zaobserwowaliśmy w IV kwartale ubiegłego roku. Odnotowujemy liczbę kontaktów na poziomach porównywalnych z okresem sprzed pandemii i konfliktu w Ukrainie, co przekłada się na większą liczbę transakcji. Decyzyjność wciąż jest niezbyt wysoka, co ma związek z sytuacją tych klientów, którzy stracili zdolność kredytową lub została mocno zredukowana. Rodzinny Kredyt Mieszkaniowy, druga odsłona rządowych kredytów bez wkładu własnego i następca Mieszkania Bez Wkładu Własnego, tego problemu nie rozwiązuje, choć podwyższone zostały limity cen mieszkań, które można kupić w ramach tego rozwiązania. Do zaaplikowania o kredyt w „RKM” potrzebne są stosunkowo wysokie zarobki oraz zdolność kredytowa. Aby Rodzinny Kredyt Mieszkaniowy mógł zacząć funkcjonować zgodnie z intencjami jego autorów, należałoby połączyć go z programem Bezpieczny Kredyt 2 proc.. Ministerstwo Rozwoju i Technologii dopuszcza taką możliwość. Nie wiadomo jednak, czy w takim przypadku wnioskujący o kredyt będzie musiał spełnić warunki dla obu tych programów, które nieco się różnią. W przeciwieństwie do Bezpiecznego Kredytu 2 proc. w Rodzinnym Kredycie Mieszkaniowym obowiązują ograniczenia cen metra kw. nabywanej nieruchomości. „RKM” zezwala również na to, żeby kredytobiorca był posiadaczem domu lub mieszkania w przeszłości, w przypadku „BK 2 proc.” jest to okoliczność dyskwalifikująca.

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

W styczniu i w lutym widoczne było ożywienie, jednak obecnie ze względu na liczne pomysły przedwyborcze dotyczące polityki mieszkaniowej, a przede wszystkim dotyczące kredytowania zakupu mieszkań, spora część klientów wstrzymuje decyzje dotyczące zakupu. Aktualnie funkcjonujący program ma wśród klientów marginalne zainteresowanie.

Piotr Ludwiński, Dyrektor ds. Sprzedaży i Obsługi Klientów w Archicom

Uruchomienie programu rządowego Pierwsze mieszkanie, którego jednym z założeń jest ułatwiony dostęp do kredytu hipotecznego na preferencyjnych warunkach, zostało zaplanowane na początek III kwartału i z pewnością wpłynie on na popyt na rynku nieruchomości. Jako Archicom odnotowaliśmy pierwsze pytania potencjalnych nabywców o możliwość skorzystania z takiego wsparcia jeszcze przed podpisaniem projektu ustawy, wyłącznie na podstawie rządowych zapowiedzi.

Odpowiadając na oczekiwania naszych klientów, przygotowaliśmy nową promocję, która umożliwia zakup nieruchomości z wkładem własnym na poziomie 10 proc., zakładając wpłatę pozostałych środków po uzyskaniu finansowania. Jeśli nabywca go nie pozyska lub program nie zostanie uruchomiony w terminie, zwrócimy mu wpłacony kapitał. Program nie nakłada znaczących ograniczeń po stronie produktowej, więc można się spodziewać, że doprowadzi do dalszego ożywienia rynku, choć należy mieć na uwadze również m.in. ograniczenia w postaci zdolności kredytowej kupującego. Na tej podstawie wnioskujemy, że rynek stopniowo się odbuduje, pamiętając przy tym, że nie zniknęli z niego inwestorzy długoterminowi, a istotnym kryterium w nadchodzących miesiącach może być również ograniczona podaż mieszkań.

Angelika Kliś, członek zarządu Atal

Efektem rządowych ułatwień w dostępie do finansowania, czy też zaawansowanych prac na ich rzecz jest wzrost zainteresowania mieszkaniami również w naszych inwestycjach. Dotyczy to przede wszystkim programu zabezpieczającego kredyty powyżej 2 proc., który ma wejść w życie na początku lipca. Decyzjom sprzyja także nasz własny program Czas na mieszkanie, w którym klienci zyskują gwarancję ceny, czas do września na załatwienie finansowania oraz możliwość odstąpienia od umowy deweloperskiej w przypadku nieuzyskania kredytu.

Natomiast, jeśli chodzi o gwarancję BGK i zwolnienie z wymogu wpłaty wkładu własnego mam wątpliwości co do praktyczności takiego rozwiązania. Brak środków na wkład własny oznacza, że taki klient będzie miał bardzo ograniczoną zdolność kredytową i w jego przypadku to ułatwienie niestety niewiele pomoże.

Małgorzata Ostrowska, dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

Od początku roku w naszych inwestycjach dominowali klienci gotówkowi, a najszybciej sprzedawały się lokale mniejsze. I choć nadal zdecydowanie ci klienci są w większości, spodziewamy się, że za sprawą przyjętego kredytu rządowego Bezpieczny Kredyt 2 proc., powrócą do naszych inwestycji osoby, które czekały na lepsze czasy, bo utraciły zdolność kredytową. Już po wynikach sprzedaży w lutym widzimy znaczne ożywienie. Luty był pierwszym od dłuższego czasu miesiącem, w którym pojawili się klienci kupujący mieszkania na własne potrzeby. Jeszcze większe ożywienie zaobserwowaliśmy w marcu. Uruchomiliśmy specjalną ofertę skierowaną do potencjalnych beneficjentów, dzięki czemu mogą oni wybrać mieszkanie i podpisać z nami umowę już teraz. Mamy co najmniej kilka projektów szytych na miarę klienta, który jest uprawniony do skorzystania z programu rządowego. Proponowane rozwiązanie Bezpieczny Kredyt 2 proc. niewątpliwie wspiera stronę popytową rynku nieruchomości, ale ile osób realnie odzyska szansę na zakup własnego mieszkania przekonamy się za kilka miesięcy.

Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę i Wrocław w Grupie Robyg

Sytuacja na rynku nieruchomości mieszkaniowych jest wyjątkowa – mamy z jednej strony bardzo duży popyt ze strony obywateli Ukrainy, ale także wielu klientów z Polski, którzy chcą kupić mieszkanie i czekają na możliwości finansowania. Z drugiej strony podaż zmniejszają wciąż zbyt wolne procedury administracyjne. Widać jednak, że od początku 2023 roku sytuacja na rynku kredytów hipotecznych poprawia się, co potwierdzają dane Biura Informacji Kredytowej. Notuje się coraz więcej wniosków kredytowych w porównaniu do grudnia 2022 roku i można zakładać, że trend ten będzie nadal pozytywny w kolejnych miesiącach. W większości banków wzrosła zdolność kredytowa klientów, co pozwala im na bardziej elastyczne decyzje odnośnie zakupu mieszkania.

Cezary Grabowski, dyrektor sprzedaży i marketingu Bouygues Immobilier Polska

W pierwszym kwartale tego roku mieszkania w inwestycjach Bouygues Immobilier Polska sprzedawały się bardzo szybko, a wynik przekroczył zakładane przez nas cele sprzedażowe. Od początku roku wprowadziliśmy do naszej oferty dwa osiedla w Warszawie – Novą Talarową oraz Osiedle Lumea 2 i już teraz możemy powiedzieć, że na chwilę obecną mamy podpisanych aż 70 umów. Te liczby tylko potwierdzają, że budujemy osiedle, które odpowiadają na realne oczekiwania i potrzeby rynku.

W marcu nie obserwowaliśmy wzrostu liczby klientów, którzy byliby zainteresowani zakupem mieszkań w związku z programem Rodzinny kredyt mieszkaniowy. Zauważyliśmy jednak, że są już osoby, które dzięki nowej ustawie mieszkaniowej zaczynają być aktywne i przychodzą do naszych biur sprzedaży, pytając o ofertę. Dlatego przewidujemy, że ten program może być stymulatorem rynku, dzięki któremu klienci zainteresowani kupnem pierwszego mieszkania będą mieli taką realną możliwość. Spowoduje to zapewne wzrost popytu w segmencie mieszkań popularnych, czyli takich inwestycji, jakie realizujemy – z kompaktowymi, ale jednocześnie funkcjonalnymi metrażami, z dbałością o części wspólne, zagospodarowaniem terenu przy inwestycjach, ekologicznymi rozwiązaniami, a także w dobrze skomunikowanych częściach miast.

Boaz Haim, prezes Ronson Development

Początek 2023 roku pod względem sprzedaży był bardzo dobry. Obserwujemy zwiększoną aktywność klientów i pierwsze sygnały wskazujące na spodziewane odbicie rynkowe. Pierwszy kwartał 2023 roku mamy szansę zakończyć lepiej niż 4. kwartał 2022. Z całą pewnością jest to związane z zapowiedziami nowego rządowego programu Bezpieczny Kredyt 2 proc., ale też złagodzeniem wytycznych KNF w zakresie liczenia zdolności kredytowej. Spodziewamy się, że drugi kwartał 2023 roku będzie bardzo dobry. W naszym przypadku będzie to czas kumulacji odbiorów w kilku inwestycjach, ale też uzupełnienia podaży. Zaczynamy budowę Ursusa Centralnego II e, etapu w którym powstanie 280 mieszkań oraz siódmego etapu projektu Miasto Moje, w którym powstaną 243 mieszkania.

Marek Pawlukiewicz, kierownik ds. komunikacji w Aria Development

Obecnie obserwujemy ożywienie na rynku mieszkaniowym, ale w naszej opinii nie jest ono związane z rządowymi zachętami w ramach Rodzinnego Kredytu Mieszkaniowego. Niektórzy klienci wiążą nadzieje z programem Pierwsze Mieszkanie, który wejdzie w życie w połowie br. W związku z tym wstrzymują się z decyzją zakupową do czasu wejścia nowych przepisów.

Sebastian Barandziak, prezes zarządu Dekpol Deweloper

Proces decyzyjny dotyczący zakupu mieszkania trwa aktualnie od 1 do 2 miesięcy, licząc od momentu zgłoszenia zainteresowania mieszkaniem przez potencjalnego nabywcę do zawarcia umowy.

W marcu nie zauważyliśmy wzrostu liczby klientów zainteresowanych zakupem mieszkania w związku z uruchomieniem programu Rodzinny kredyt mieszkaniowy. Obecnie nie widać wpływu nowej ustawy na sprzedaż, jednak w przyszłości może ona przyczynić się do zwiększenia grupy klientów zainteresowanych zakupem, w związku ze zwiększeniem ich możliwości nabywczych.

 

Źródło: Dompress.pl.

Wnętrze nieruchomości w stylu modern classic w podwarszawskim apartamencie

Geberit_Musiał Studio_fot. Łukasz Zandecki (1)Skrojony i uszyty na miarę 200-metrowy dom, zaprojektowany przez architektkę Agnieszkę Musiał-Chmielnik, zachwyca subtelną, elegancką, a zarazem przytulną stylistyką. Nie jest pozbawiony także aranżacyjnych smaczków. Tu każdy szczegół ma znaczenie, a gałki czy haczyki pełnią równie ważną rolę jak meble i okładziny ścienne. I choć całość łączy z pozoru dwie różne konwencje – modern classic oraz styl wnętrz południowo-śródziemnomorskich, to nie ma tu miejsca na aranżacyjne faux pas.

Elegancja bez kompromisów

– Inwestorom zależało przede wszystkim na wysokiej jakości materiałach. Nie chcieli iść na kompromisy. Sama stylistyka wnętrz nie jest więc jednoznacznie określona. Poprzez zastosowanie mosiężnych dekoracji, sztukaterii, kwarcytu, czy welurowych tkanin lawiruje ona pomiędzy stylem modern classic a przytulnym stylem południowym – śródziemnomorskim. Ten ostatni nawiązuje do hiszpańskich i portugalskich wnętrz, w których drewno przeplata się z kamieniem, różnorodnymi tkaninami oraz mnogością wzorów – tłumaczy założenia projektu arch. Agnieszka Musiał-Chmielnik, właścicielka Musiał Studio i Ambasadorka marki Geberit.

Urzeka już sama koncepcja wystroju poszczególnych pomieszczeń. Otwarta strefa dzienna na parterze tworzy dwie, niezależne od siebie części – kuchenną oraz salonową. Dzięki temu aneks kuchenny z jadalnią są połączone ze strefą wypoczynku, ale nie przenikają się, pozwalając cieszyć się funkcjonalnością i przeznaczeniem każdej z nich. Biała kuchnia to przestrzeń czysta, elegancka, która nie dominuje nad pomieszczeniem. Wspominana już szafka w kolorze drewna dodaje jej salonowego charakteru, a funkcjonalna wyspa, która zdobi okładzina z naturalnego kwarcytu, wyznacza granicę między strefą przygotowywania posiłków a jadalnią. Tą ostatnią organizuje nowoczesny stół z okrągłym blatem, przy którym ustawiono trzy rodzaje krzeseł – eleganckie, tapicerowane w szarej tkaninie oraz lekkie w odbiorze, z charakterystycznymi giętymi formami oraz wiedeńską plecionką na siedziskach i oparciach.

Wypoczynek w stylu śródziemnomorskim

Po przeciwnej stronie znajduje się otwarty salon, urządzony z myślą o relaksie. Stąd głównym elementem wyposażenia jest tu duża, wygodna sofa w grafitowym kolorze. Uzupełniają ją stolik kawowy, zrobiony z tego samego kwarcytu, co blat w kuchni oraz dekoracyjny regał – oba meble z mosiężnymi wykończeniami, które koresponduje z oświetleniem. Elegancki styl pomieszczenia podkreślają drewniane meble o klasycznych formach – nieduże biuro oraz szafka RTV na zgrabnych nóżkach. Naprzeciwko kanapy znajduje się ściana telewizyjna z kominkiem pokryta tynkiem strukturalnym w kolorze piaskowca. Wprowadzając pierwiastek południowo-śródziemnomorski do wnętrza, buduje ona ciepłą, przytulną atmosferę.

Master bedroom z charakterem

Także główna sypialnia właścicieli została zaaranżowana jako przestrzeń wielofunkcyjna, a mianowicie – master bedroom. Łączy się więc ona bezpośrednio z oddzielną łazienką i garderobą. Stąd beżowe, tapicerowane łóżko zwrócone jest w stronę wysokiej zabudowy z lustrzanymi frontami, która sprytnie kamufluje z obu swych stron drzwi do wspomnianych pomieszczeń. Znalazło się tu także miejsce na elegancką toaletkę ze zdobionym lustrem. Głównym akcentem stylistycznym jest tu jednak mural, który zdobi całą ścianę za wezgłowiem łóżka. Wzorzysty, o stonowanych barwach przyciąga uwagę i po prostu zachwyca.

Siła detalu

Łazienka główna dedykowana jest właścicielom i stanowi integralną część master bedroom. Dominuje tu styl śródziemnomorski, śmiało nawiązujący do muralu w sypialni. Stąd dynamiczne wzorzyste płytki na części ścian i podłodze połączono z białą mozaiką. To marokańska koniczyna, która poprzez swój kształt podkreśla klimat wnętrza. Wyznacza one też dwie strefy kąpieli. Pierwszą – z wolnostojącą wanną, drugą z wygodną kabiną typu walk-in. W strefie prysznica architektka zdecydowała się na odpływ liniowy Geberit CleanLine w kolorze szampańskim, który stylistycznie współgra z mosiężną armaturą.

Dbałość o szczegóły widać także w wystroju łazienki dla dzieci. Jest ona bardziej nowoczesna, wzorzysta, a przez to też dynamiczna. Okładziny terazzo zostały tu połączone z płytkami w kształcie cegiełek i dopełnione czarnymi oraz miedzianymi akcentami. W strefie WC komfort i wygodę zapewnia seria Geberit Acanto. Misę WC i bidet z tej serii zamontowano na stelażu podtynkowym Geberit. Uwagę zaś przyciąga niezwykle efektowny przycisk Geberit Sigma01. Tak skompletowany zestaw z oferty jednego producenta jest gwarancją trwałości i bezpieczeństwa użytkowania przez lata.

Zdjęcia: Łukasz Zandecki
Stylizacja: Aleksandra Tefelska
Partner sesji: Geberit

Źródło: Geberit.

Mieszkaniowy Dzień Otwarty w Grupie Murapol już jutro

Wro JP 1Aby ułatwić klientom decyzję o zakupie lokalu i odpowiedzieć na wszystkie nurtujące ich pytania, deweloper Murapol organizuje Mieszkaniowy Dzień Otwarty.

Dzień otwarty odbędzie się 25 marca w biurach sprzedaży w całej Polsce. Dodatkowo biura w Siewierzu, Sosnowcu i Tychach odwiedzi Andrzej Bargiel – słynny skialpinista i ambasador Grupy Murapol.
Mieszkaniowy Dzień Otwarty to idealna okazja, by porozmawiać z doradcami o marcowej promocji dewelopera. W jej ramach Grupa Murapol stawia do dyspozycji klientów 350 mieszkań od 27 mkw. z pakietami bonusów.

– Do kogo skierowana jest nasza oferta promocyjna? Przede wszystkim do osób, które mają niską zdolność kredytową oraz tych, którzy chcą zainwestować zgromadzony kapitał w nieruchomości. Małe mieszkanie to duża okazja inwestycyjna – wynajmując je, można liczyć na wyższą stopę zwrotu z inwestycji. Zakup lokalu o mniejszym metrażu to niższy próg wejścia i koszty wykończenia, a w trakcie eksploatacji, także opłat administracyjnych i związanych z utrzymaniem. Popyt na mieszkania na wynajem jest obecnie bardzo wysoki – nie tylko przez dekoniunkturę na rynku kredytów hipotecznych, ale także z uwagi na sytuację imigracyjną w Polsce i naszych gości zza wschodniej granicy. Jesteśmy więc przekonani, że chętnych na wynajem z pewnością nie zabraknie! Pula małych mieszkań w promocji na pewno zainteresuje też osoby, które nie mają wysokiej zdolności kredytowej, a chciałyby zainwestować w swoje pierwsze nieduże, ale własne lokum – mówi Łukasz Tekieli, dyrektor ds. sprzedaży w Grupie Murapol.

Deweloper do każdego mieszkania z marcowej puli promocyjnej dodaje pakiet bonusów o wartości sięgającej nawet 167 tys. zł. W cenie lokalu można otrzymać m.in. rabat w cenie, smart home w wersji premium, nawet dwa miejsca postojowe zewnętrzne lub w hali garażowej, a także ubezpieczenie od utraty stałego źródła dochodu albo pobytu w szpitalu. Mieszkania objęte akcją specjalną dostępne są w ramach 19 inwestycji na terenie: Bydgoszczy, Gdańska, Gliwic, Krakowa, Łodzi, Poznania, Siewierza, Sosnowca, Torunia, Tychów, Warszawy, Wieliczki i Wrocławia.

Zakończyła się budowa II etapu Osiedla Kociewskiego od Dekpol Deweloper

Osiedle KociewskieZakończyła się budowa II etapu Osiedla Kociewskiego od Dekpol Deweloper. 

Dekpol Deweloper zakończył realizację budynków B2 i B3, finalizując tym samym budowę mieszkań w ramach II etapu Osiedla Kociewskiego w Rokitkach obok Tczewa. Inwestycja otrzymała pozwolenie na użytkowanie i aktualnie trwa proces przekazywania mieszkań ich nowym właścicielom.
Etap II Osiedla Kociewskiego składa się z trzech trzypiętrowych budynków, obejmujących łącznie 129 lokali. W ramach ukończonego w IV kwartale 2022 roku budynku B1 powstały 43 mieszkania, natomiast w zrealizowanych właśnie budynkach B2 i B3 oddano do użytku 86 pozostałych lokali.

Sytuacja na rynku mieszkaniowym w 2023 roku – czego możemy się spodziewać w kolejnych miesiącach?

rawpixel-1053187-unsplashJak obecnie prezentuje się sytuacja na rynku mieszkaniowym w 2023 roku? Czego możemy się spodziewać w kolejnych miesiącach? Na rynku pojawia się wiele spekulacji na ten temat. Część analityków spodziewa się, że ceny lokali mieszkalnych będą się nie tylko stabilizować, ale zaczną też wreszcie spadać. Na taki obrót spraw czeka wielu chętnych nabywców którzy do tej chwili wstrzymywali się z podjęciem ostatecznej decyzji ze względu na konieczność posiłkowania się kredytem hipotecznym.

Spis treści:
Sektor mieszkaniowy w 2022 roku
Zaostrzona polityka bankowa odcięła Polaków od hipotek
Początek roku pod znakiem zastoju
Program Pierwsze Mieszkanie zachętą do zakupu M.
Mieszkania, które opierają się złym czasom
Jaki będzie 2023 rok?

Sektor mieszkaniowy w 2022 roku

Poprzedni rok nie sprzyjał zakupowi mieszkań. Przez cały rok ceny za lokale mieszkalne z rynku pierwotnego szły w górę. Dla wielu osób, które były zainteresowane nabyciem własnego mieszkania z rynku pierwotnego, oznaczało to konieczność rezygnacji z zakupu wymarzonego M. Deweloperzy rozkładali ręce, ponieważ nie mogli pozwolić sobie na obniżki cen za metr kwadratowy nieruchomości. Po części było to spowodowane bardzo wysokimi cenami materiałów budowlanych, a także materiałów wykończeniowych, co przekładało się na ostateczną cenę mieszkań. Deweloperzy nie tylko musieli odzyskać ulokowane w inwestycje środki finansowe, ale też musieli na nich zarobić, aby dysponować odpowiednim kapitałem do podjęcia się realizacji kolejnego projektu.
Utrzymujące się wciąż wysokie ceny sprawiły, że popyt na mieszkania zaczął spadać. Pod koniec roku mniejsze zainteresowanie kupujących nabywaniem mieszkań z rynku pierwotnego było już bardzo widoczne. Mimo wszystko z rynku w dalszych ciągu znikały kawalerki i niewielkie mieszkania dwupokojowe. Często są one nabywane przez inwestorów za gotówkę i przeznaczane na wynajem lub przekształcane na biura. Ich akceptowalna cena sprawia, że inwestorzy nie muszą posiłkować się wsparciem kredytów hipotecznych, co czyni je wciąż atrakcyjnymi lokalami mieszkalnymi.

Zaostrzona polityka bankowa odcięła Polaków od hipotek

Za zmniejszonym popytem na zakup nowych mieszkań stoją również banki, a dokładniej zaostrzone procedury udzielania kredytów hipotecznych. Osoby, które przed zaostrzeniem procedur posiadały zdolność finansową odpowiednią do zaciągnięcia kredytu hipotecznego, po zmianie nagle ją utraciły. Nie brakowało też osób, które wolały nie ryzykować zaciągania pożyczki bankowej w czasach, kiedy gospodarka jest niestabilna a inflacja utrzymuje się na wysokim poziomie. Zmniejszona liczba kredytobiorców znalazła swoje odzwierciedlenie w liczbie sprzedanych mieszkań.

Początek roku pod znakiem zastoju

Na początku 2023 roku dało się zaobserwować stagnację na rynku. Spadła ilość zapytań o nowe lokale mieszkalne, a potencjalnych kupujących nie przekonywało nawet wyhamowanie cen. Ci, którzy mogą pozwolić sobie na wstrzymanie się z decyzją o zakupie własnego M., postanowili obserwować rynek i czekać, aż ceny za mieszkania z rynku pierwotnego nie tylko wyhamują, ale zaczną spadać.
Obecnie, kiedy pierwszy kwartał 2023 roku ma się ku końcowi, można odnieść wrażenie, że rynek mieszkaniowy powoli budzi się do życia. Deweloperzy liczą, że popyt na lokale mieszkalne zwiększy się, co pozwoli im na domknięcie sprzedaży w ramach ukończonych już inwestycji. Czy jednak ceny rzeczywiście zaczną spadać? Póki co jest to wariant optymistyczny. Na rynku nie daje się zaobserwować wyraźnych spadków cen, jednak nic nie zapowiada również, aby miało one jeszcze rosnąć.

Program Pierwsze Mieszkanie zachętą do zakupu M.

Od 1 lipca 2023 roku w Polsce ma ruszyć nowy rządowy program – Pierwsze Mieszkanie. Jest on adresowany do osób, które nie posiadają, ani nigdy wcześniej nie posiadały na własność żadnego mieszkania ani domu. Program ten nie jest jednak skierowany do wszystkich osób, które chcą kupić swoje pierwsze mieszkanie. Skorzystać mogą z niego beneficjenci, którzy nie ukończyli jeszcze 45. roku życia. W przypadku małżeństw, nawet jeśli jedno z małżonków jest starsze, to o ile drugie nie przekroczyło 45. roku życia, ma możliwość skorzystania z rządowego programu Pierwsze Mieszkanie.

Pojawienie się na rynku formy wsparcia, jaką jest rządowy program Pierwsze Mieszkanie, ma zachęcić Polaków do nabywania lokali mieszkalnych. Być może przy jego wsparciu rynek na powrót się rozrusza, jednak obecnie jest zbyt wcześnie na takie spekulacje. Wiele zależy od tego, z jak dużym zainteresowaniem spotka się program od rządu.

Mieszkania, które opierają się złym czasom

Nabywcy mieszkań zachowują obecnie większą ostrożność przy wyborze M. Gospodarka wciąż nie jest stabilna, inflacja utrzymuje wysoki poziom, a kredyty hipoteczne są trudniej dostępne. Kupujący mają to wszystko na uwadze. Niemniej nie można powiedzieć, że na rynku mieszkaniowym zapanował całkowity bezruch. Mieszkania w dalszym ciągu znajdują właścicieli. Jakie lokale mieszkalne najszybciej schodzą z rynku?
Największą popularnością cieszą się mieszkania jednopokojowe. Kompaktowe kawalerki cechują się względnie niską ceną (w stosunku do większych mieszkań), dzięki czemu część kupujących może nabyć je za gotówkę. Stanowi to dodatkowy plus, ponieważ po nabyciu lokalu mieszkalnego, jego właściciel nie jest obarczony żadnym kredytem hipotecznym. Popularne są również nieco większe mieszkania dwupokojowe.
Przy zakupie nabywcy zwracają uwagę na poziom rozbudowania infrastruktury otoczenia, a także udogodnienia w ramach osiedla. Ważny jest łatwy i szybki dostęp do przystanków komunikacji miejskiej. Wartość dodaną stanowi balkon przynależny do mieszkania, lub niewielki ogródek własnościowy. Ponadto wielu nabywców ceni sobie inwestycje, które są wyposażone w windę. Bardzo istotny jest również parking. Idealnie, jeśli inwestycja posiada podziemny garaż. Ważna jest także odpowiednia ilość naziemnych miejsc parkingowych, z których będą mogli skorzystać nie tylko mieszkańcy osiedla, ale również ich goście. Popularnością cieszą się inwestycje o niskiej zabudowie, ponieważ mają bardziej kameralny charakter, a ich mieszkańcy częściej tworzą zgraną wspólnotę.

Jaki będzie 2023 rok?

Czy warto wstrzymywać się z decyzją o zakupie mieszkania, w oczekiwaniu na spadek cen? Jak zaznaczyliśmy wcześniej, na chwilę obecną jest to bardzo optymistyczny wariant. Ceny mieszkań utrzymują się na wysokim poziomie, a z rynku nie płyną żadne sygnały, aby miało się to w najbliższych miesiącach zmienić. Należy raczej przyjąć, że ceny za lokale mieszkalne w 2023 roku będą się utrzymywać na stałym poziomie. Jest to o tyle dobra informacja, że analitycy nie spodziewają się już wyraźnych wzrostów cen za nowe mieszkania. Być może przyszły, 2024 rok przyniesie wreszcie obniżenie cen za metr kwadratowy nowych lokali mieszkalnych. Obecnie jednak, na dzień dzisiejszy, trzeba przyjąć ustabilizowane ceny mieszkań i nie nastawiać się na ich wyraźny spadek.
Z pewnością w dalszym ciągu najszybciej z rynku będą schodziły kompaktowe kawalerki oraz mieszkania dwupokojowe. Część kupujących będzie płaciła za nie gotówką. W tym przypadku mowa częściej o inwestorach, którzy lokują swój kapitał w nieruchomości, dodatkowo pomnażając go na przykład poprzez wynajem lokum mieszkalnego.

Redakcja
Komercja24.pl

Co powstrzymuje Polaków przed inwestycją w nieruchomość?

Braniborska3_PROFIT-Development.-scaledDecyzja o zakupie mieszkania spędza sen z powiek wielu przyszłym nabywcom. Wizja wysokich kosztów utrzymania nieruchomości czy konieczność podpisania zobowiązania finansowego z bankiem na wiele lat to tylko jedne z wielu obaw, z jakimi borykają się osoby planujące zainwestować w swoją pierwszą nieruchomość. Czego jeszcze się boją?

Według danych Gumtree niespełna 12% Polaków nie ma żadnych wątpliwości związanych z zakupem mieszkania. Pozostali deklarują, że w mniejszym lub większym stopniu boją się tej poważnej decyzji. Najwięcej obaw mają ludzie młodzi, dla których często jest to pierwsza tak duża i kosztowna inwestycja.

Ryzyko wysokich kosztów

Najczęstszym powodem do obaw są wysokie koszty utrzymania mieszkania. Problem dotyczy zarówno nieruchomości z drugiej ręki, jak i tych z rynku pierwotnego. W przypadku rynku wtórnego istnieje ryzyko nabycia mieszkania w słabym stanie technicznym, co może wiązać się z koniecznością wykonywania ciągłych remontów. W przypadku mieszkań od deweloperów główną wątpliwością są ewentualne koszty naprawy zaawansowanych technologii, wykorzystanych przez inwestora. Dochodzi do tego jeszcze obawa przed upadkiem dewelopera i przeniesieniem na nabywcę nieruchomości jego długu.

Kredyt na 30 lat

Decyzja o wzięciu kredytu hipotecznego zawsze wywołuje spore emocje. To normalne, że wizja zobowiązania finansowego na 20 czy 30 lat może wydawać się przerażająca – szczególnie w dzisiejszych, niepewnych czasach. Gospodarka wisi na włosku – inflacja szaleje, ceny nieustannie rosną, a zdolności kredytowe pozostają niskie. Pandemia i wojna na Ukrainie nauczyły nas, że nie da się przewidzieć przyszłości i trzeba być gotowym na każdą ewentualność. Długoterminowe zobowiązanie finansowe dziś wiąże się z jeszcze większymi obawami niż jeszcze kilka lat temu. Ludzie boją się, że stracą dochód, a przez to nie będą w stanie spłacać kredytu. To zwiększa ryzyko zadłużenia i utraty dotychczasowego standardu życia.

Jednak czy kredyt hipoteczny to naprawdę 30 lat lęku przed ewentualną niewypłacalnością? Może być, o ile mu na to pozwolimy! Grunt to zachować zdrowy rozsądek i nie dać się ponieść emocjom. Warto traktować kredyt jak pomoc, która pozwala nam zrealizować marzenie o własnych czterech kątach. Wpłacanie comiesięcznej raty kredytu jest zdecydowanie lepsze niż opłacanie wynajmu mieszkania. To świetna inwestycja w dobrą i stabilną przyszłość – zauważa Artur Smoleń, Dyrektor Wrocławskiego Oddziału firmy Profit Development.

Niepewność związana z sąsiedztwem nieruchomości

Wielu potencjalnych nabywców boi się tego, czy mieszkanie w danym miejscu zapewni im wygodę, prywatność i bezpieczeństwo, których potrzebują. Największym problemem mogą być nieznośni sąsiedzi, którzy utrudniają codzienne funkcjonowanie, tym samym obniżając komfort przestrzeni mieszkalnej. Obawiamy się bałaganiarzy, którzy będą dewastować wspólne mienie. Nie ufamy młodym (a zwłaszcza studentom), którzy potencjalnie mogą organizować huczne imprezy, zaburzające spokój całego osiedla.

Niekończące się formalności

Zakup mieszkania to dla wielu niekończące się formalności. Umowy deweloperskie, wszelkie procedury związane z zaciągnięciem kredytu, akta notarialne i wiele innych – wizja przedłużającego się procesu zakupu mieszkania niewątpliwie budzi wiele wątpliwości. Do tego dochodzi jeszcze obawa przed tym, że nabywca zostanie oszukany, a przez to straci pieniądze lub będzie musiał borykać się z pewnymi niedogodnościami w przyszłości.

Jak dobrze kupić mieszkanie i nie żałować?

Zakup mieszkania może być naprawdę ekscytującym przedsięwzięciem. Grunt to podejść do niego z optymizmem i zwrócić uwagę na kilka detali, które zagwarantują pełne bezpieczeństwo transakcji.

Przede wszystkim warto postawić na nieruchomość z rynku pierwotnego. Rynek wtórny obarczony jest wieloma dodatkowymi kosztami, które nie wchodzą w cenę nieruchomości. Opłaty za fundusz remontowy czy wyższe rachunki za ogrzewanie to tylko jedne z nich. Do tego dochodzi obawa, że właściciel nas oszuka, ukrywając wady lub inne niedogodności w lokalu mieszkalnym. Zakup mieszkania od dewelopera to nie tylko gwarancja wyższego standardu, który zapewni optymalny komfort użytkowania przestrzeni, ale także większe bezpieczeństwo transakcji! Warto jednak dobrze przyłożyć się do wyboru dewelopera – dokładnie sprawdzić jego wiarygodność i obejrzeć poprzednie inwestycje.

Kolejny etap to racjonalny wybór nieruchomości. Aby nie przeoczyć żadnej kwestii, warto wcześniej przygotować szczegółową listę wymagań i preferencji. Kluczowe znaczenie przede wszystkim ma układ mieszkania. Najlepszym wyborem będzie ten lokal, który można zaaranżować w dowolny sposób. Przykładem są mieszkania na Braniborskiej we Wrocławiu, czyli inwestycja dewelopera Profit Development. Lokale zostały zaprojektowane w taki sposób, aby przy każdym metrażu pozostały ustawne, przestronne i doskonale doświetlone. Wnętrza inspirują i dają możliwości, jakie powinno dawać współczesne budownictwo.

Nie bez znaczenia jest również to, co znajduje się wokół nieruchomości. Warto zwrócić uwagę na bezpieczeństwo dzielnicy, komunikację z ważnymi częściami miasta oraz okoliczną infrastrukturę – a w tym obecność sklepów, lokali usługowych, placówek edukacyjnych, ośrodków sportowych, przychodni lekarskich oraz miejsc rekreacyjnych i rozrywkowych, np. terenów zielonych, restauracji, kin czy placów zabaw. Dążymy do tego, aby zaproponować naszym klientom wszystko to, co najlepsze. Braniborska to miejsce w samym sercu Wrocławia. Nieruchomość znajduje się blisko malowniczego Podwala, tętniących życiem restauracji i różnorodnych sklepów – wyjaśnia Artur Smoleń z Profit Developoment. – Nasza kolejna inwestycja – Pogonowskiego 73 w Łodzi – również ma wiele do zaoferowania. To miejsce dedykowane miłośnikom śródmiejskiego klimatu, którzy chcą mieć blisko w każde miejsce, a przy tym nie chcą rezygnować w wysokiego standardu codziennego życia – dodaje.

Przed zakupem nieruchomości warto sprawdzić plany zagospodarowania przestrzennego okolicy. Znaleźć je można w urzędzie miasta. Świadomość tego, czy osiedle i jego najbliższe otoczenie będzie rozwijać się w dobrym kierunku, z pewnością ułatwi podjęcie decyzji o inwestycji.

Na co jeszcze zwrócić uwagę?

Stan mieszkania sprawdzić ze specjalistą, dokładnie przejrzeć informacje o nieruchomości zawarte księdze wieczystej, przed wzięciem kredytu porównać oferty różnych banków i… odpuścić! Na sąsiadów, niestabilną przyszłość czy ewentualne koszty dodatkowe nie mamy wpływu. Trzeba być dobrej myśli! Nie warto porzucać marzeń o własnym M przez nieuzasadnione obawy.

Źródło: Commplace Sp. z o. o. Sp. K.

Bouygues Immobilier Polska dostarczy na warszawski rynek nieruchomości nowe mieszkania w prestiżowej inwestycji

Bouygues Immobilier_Lumea 2_1Bouygues Immobilier Polska dostarczy na warszawski rynek nieruchomości nowe mieszkania w prestiżowej inwestycji.

Przykuwające uwagę tarasy dachowe i minimalistyczna stylistyka budynków podkreślona iluminacją to wyróżniki Osiedla Lumea 2 w Warszawie. W dwóch 4-kondygnacyjnych budynkach znajdzie się 127 mieszkań z ogródkami, loggiami i tarasami na dachach. Z tych ostatnich skorzystają mieszkańcy wybranych lokali na ostatnim piętrze. Na tarasy będzie można wejść po schodach zewnętrznych.

Budynki zaprojektowano w nowoczesnym, eleganckim stylu i jasnej kolorystyce. Całość zaakcentuje subtelne, dekoracyjne oświetlenie zainstalowane na elewacji. – Osiedle Lumea 2 to inwestycja idealna nie tylko dla rodzin, ale przede wszystkim dla osób poszukujących mieszkania w pobliżu stacji metra. To właśnie pobliska budowana stacja metra Chrzanów jest największym atutem naszej lokalizacji – mówi Cezary Grabowski, dyrektor sprzedaży i marketingu Bouygues Immobilier Polska.

Sprzedaż mieszkań na warszawskim Osiedlu Lumea 2 już się rozpoczęła.