Klienci z uzbieranymi mozolnie niepokaźnymi sumami pieniędzy wypełniają deweloperom lukę po „Rodzinie na swoim”. Wbrew ubiegłorocznym obawom branży deweloperskiej, ze sprzedażą mieszkań nie jest tak źle. Brak programu „Rodzina na swoim”, słaba kondycja gospodarki i wysokie bezrobocie zostały w dużym stopniu wyrównane przez niskie stopy procentowe, małą opłacalność lokat bankowych a także niskie ceny mieszkań. Dobre wieści płyną z rynku hipotek. W pierwszym kwartale banki wydawały mniej kredytów niż rok wcześniej, a mimo to kwiecień wyrównał wyniki: w ciągu czterech pierwszych miesięcy zarówno 2012, jak i 2013 r. banki udzieliły po 3 mld zł kredytów na mieszkania. Co więcej, jak zwracają uwagę deweloperzy, wielu Polaków wyciąga pieniądze ze skarpet i kupuje mieszkania za gotówkę, nie oglądając się na program „Mieszkania dla młodych”, który ma zacząć działać od początku przyszłego roku.
Tag Archives: nieruchomośc
Pod Szczecinem powstanie fabryka za 330 mln złotych
Podpisana została finałowa umowa sprzedaży przez Szczecińską Stocznię Remontową „Gryfia” S.A. 20,9 ha gruntu położonego na wyspie Ostrów Brdowski pod budowę fabryki konstrukcji stalowych. Inwestorem jest KSO Sp. z o.o. – spółka powołana do realizacji wspólnego przedsięwzięcia przez: Bilfinger Berger, Stocznię „CRIST” oraz Fundusz Inwestycyjny Zamknięty MARS, powadzony przez MS Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych należące do Agencji Rozwoju Przemysłu S.A. Na obszarze nieruchomości powstanie Zakład Wielkogabarytowych Konstrukcji Stalowych. Fabryka będzie mogła wytwarzać do 90 fundamentów rocznie. Produkcja będzie wykonywana w nowo wybudowanych obiektach tj. hali produkcyjnej o powierzchni 29760 m² oraz malarni o powierzchni 4200 m², które powstaną w miejscu obiektów Szczecińskiej Stoczni Remontowej „Gryfia”. Wartość inwestycji to ponad 330 mln zł. Inwestor deklaruje utworzenie minimum 462 nowych miejsc pracy po zakończeniu budowy.
Cosmopolitan w rękach sław
Kolejny wieżowiec z apartamentami w centrum Warszawy to Cosmopolitan Twarda 2/4. Mieszkania urządzone pod klucz, będą gotowe do użytku w pierwszym kwartale 2014 r. Autorami pierwszych mieszkań pokazowych są: projektantka mody Gosia Baczyńska, siatkarz polskiej reprezentacji Zbyszek Bartman oraz dziennikarz i publicysta Jacek Żakowski. Mając za podstawę takie same materiały i bazując na takim samym wyposażeniu, jakie otrzymują w cenie mieszkania wszyscy klienci, Baczyńska, Bartman i Żakowski zrealizowali wraz z projektantkami z pracowni de novo wnętrza, które wyrażają ich osobowość i fascynacje. Budynek ma 160 metrów wysokości, 44 piętra, z 252 apartamentami. Budynek zaprojektował Helmut Jahn. Jest on autorem m.in. siedziby Unii Europejskiej w Brukseli, portu lotniczego w Monachium oraz budynku Sony Center w Berlinie.
Polacy kupują nieruchomości najchętniej w Bułgarii i Hiszpanii
Mimo, że posiadanie własnego domu albo mieszkania za granicą nadal kojarzy się z luksusem, coraz więcej Polaków decyduje się na taki zakup, pisze „Puls Biznesu”. „Po kryzysie z 2008 r. i rekordowym wzroście ceny euro w stosunku do złotego zainteresowanie zakupem nieruchomości, szczególnie w krajach strefy euro, spadło niemal do zera. Dziś, gdy kurs euro do złotego jest stabilny, a ceny nieruchomości niższe, zainteresowanie to powraca” — twierdzi Paweł Hammer. Wyjątkowo atrakcyjna dla Polaków jest Bułgaria, gdzie przeciętna cena transakcyjna 1 m² mieszkania nad samym morzem wynosi 570 euro w Burgas i 710 euro w Warnie. Do inwestowania w nieruchomości zachęcają Polaków także ceny w Hiszpanii. W lutym tego roku przeciętna cena 1 m² mieszkania w Alicante czy na Wyspach Kanaryjskich nie przekraczała 1,4 tys. euro, a w Maladze i Walencji 1,8 tys. euro. Na chorwackim wybrzeżu 1 m² kosztuje średnio niespełna 1,7 tys. euro. Pomoc w załatwieniu wszelkich formalności związanych z zakupem oferują pośrednicy, działający na lokalnych rynkach. Którzy również później mogą zająć się sprawami związanymi z remontem, umeblowaniem, sprzątaniem czy utrzymaniem ogrodu.
Sejm chce „rozkręcić” wynajem
Surowe warunki w mieszkaniach socjalnych mają inspirować lokatorów do zdobycia własnego M, poprzez polepszenie swojej pozycji społecznej. Kilka dni temu Sejm zajął się ustawą o Mieszkaniach dla Młodych (MdM), która jeszcze w lipcu ma trafić do Senatu. Podkomisja do spraw gospodarki mieszkaniowej ma w planach jeszcze kolejne zmiany. Chce dać impuls budownictwu komunalnemu na wynajem, jednocześnie nakłaniając jego mieszkańców do usamodzielnienia się. Chodzi o to, by nie dawać możliwości wykupu czy przepisania takiego lokalu na kogoś z rodziny, a także z góry określić czas trwania najmu. Prawo do mieszkania komunalnego byłoby też zależne od sytuacji majątkowej wnioskującego. Jeśli przez czas trwania najmu lokator się nie usamodzielni, powinien przenieść się do mieszkania socjalnego, które zaspokoi jedynie podstawowe potrzeby. Ich budowa ma być niedroga, a mieszkańcy — zmotywowani do poprawy swojego statusu materialnego — mówi Bożena Bukiewicz, przewodnicząca podkomisji ds. gospodarki mieszkaniowej. Posłowie chcą także zmian w funkcjonowaniu Towarzystw Budownictwa Społecznego (TBS), które mogłyby prowadzić politykę mieszkaniową dla samorządów.
Egzotyka kusi Polaków
Polacy entuzjastycznie kupują nieruchomości za granicą i nie ograniczają się przy tym do Starego Kontynentu. Po 2008 r. zapał Polaków do inwestowania w zagraniczne nieruchomości wyraźnie spadł. Uspokojenie ogólnej sytuacji gospodarczej i stabilizacja kursu złotego wywołały jednak ponowne zainteresowanie takimi zakupami. Choć posiadanie własnego domu albo mieszkania za granicą nadal kojarzy się z luksusem, coraz więcej Polaków decyduje się na taki zakup. Wpływ na to ma wzrost liczby osób, których status materialny pozwala na taki zakup i znaczny spadek cen w niektórych państwach.
Fiskus zapuka do drzwi
Ministerstwo Finansów chce, by kontrolerzy skarbowi mogli odwiedzać domy podatników. Jeśli podatnik wpuści skarbówki, może zapłacić karę – podaje „Puls Biznesu”. Koncepcje resortu mają wprowadzić możliwość przeprowadzenia kontroli za zgodą podatnika, by na bieżąco móc wyjaśniać wątpliwości urzędników przy rozliczeniach podatkowych. Kontrola skarbowa miałaby mieć prawo do sprawdzania posesji, domów, mieszkań i garaży. Formalnie mowa o zgodzie podatnika, ale w projekcie zapisano, że za odmowę może grozić kara. Aktualnie skarbówka może wejść do mieszkania podatnika, by sprawdzić zasadność rozliczenia ulg podatkowych związanych z wydatkami na cele mieszkaniowe. CO więcej do takiej wizyty konieczna jest zgoda podatnika.
Wrocławskie Maślice stają się idealnym miejscem do życia
Dzięki atrakcyjnemu położeniu i nowym inwestycjom Maślice mimo długiej historii obecnie przeżywają prawdziwy renesans. Dopiero w ostatnich latach stały się symbolem dynamicznych przemian i rozwoju urbanistycznego na mapie Wrocławia. Maślice to osiedle położone w północno-zachodniej części Wrocławia, stanowiące część dzielnicy Fabryczna. Wcześniej obszar ten był kojarzony głównie z rekreacyjnymi terenami leśnymi. Aktualnie tereny te przechodzą metamorfozę: z kameralnego osiedla przekształcają się powoli w „miasto w mieście”. Nie oznacza to, że mamy do czynienia z powstaniem dzielnicy industrialnej. Maślice stają się raczej osiedlem mieszkalno-handlowym, bogatym w różnego rodzaju sklepy i infrastrukturę usługową. Do wzrostu zainteresowania rejonem Maślic z pewnością przyczyniło się Euro 2012. Dzięki Mistrzostwom Europy poprawie uległ dojazd do centrum miasta. Otwarcie Autostradowej Obwodnicy Wrocławia, usprawnienie komunikacji miejskiej, przebudowa infrastruktury, rozsądne zagospodarowanie okolicy łączące zieleń i otwarte przestrzenie z nowoczesnym budownictwem, terenami rekreacyjnymi i obiektami sportowymi – to tylko niektóre elementy, które sprawiają, iż mamy do czynienia z miejscem idealnym do życia.
Stopy procentowe korzystne dla rynku nieruchomości
Stopy procentowe są rekordowo niskie. Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy o ćwierć punktu procentowego. To decyzja zgodna z prognozami i zapowiedziami ekonomistów. Eksperci dowodzili, że za obniżeniem stóp przemawia niska inflacja oraz słabe dane z gospodarki – niższe oprocentowanie kredytów ma pomóc w jej rozruszaniu. Jest to na pewno bardzo dobra wiadomość dla rynku nieruchomości. Tak rekordowo niskie stopy procentowe mają wpływ na rekordowo taniejące kredyty. To powinno odzwierciedlić się w popycie wśród nabywców mieszkań. Podstawowa stopa Narodowego Banku Polskiego będzie od jutra wynosiła 2 i pół procent.
Mieszkania w pakietach
Na rynku nieruchomości wyraźnie dominują transakcje indywidualne. Od czasu do czasu dochodzi na nim do transakcji obejmujących większą partię mieszkań. Mówimy wtedy o transakcjach pakietowych. Transakcje takie są przede wszystkim charakterystyczne dla rynku pierwotnego, gdyż deweloper jest w stanie zapewnić inwestorowi interesującą go liczbę lokali. Na rynku wtórnym pod zakupy pakietowe można w zasadzie podciągnąć jedynie transakcje dotyczące kupna całych kamienic, z wszystkimi znajdującymi się w nich mieszkaniami i lokalami użytkowymi. Szczególne natężenie transakcji pakietowych obserwowane było po wejściu Polski do Unii Europejskiej. Wysokie prawdopodobieństwo wzrostu cen, obserwowanego wcześniej w większości krajów przystępujących do UE, przyciągnęły na nasz rynek cudzoziemców lub ich przedstawicieli, zainteresowanych zakupami mieszkań w celach inwestycyjnych. Największymi pakietami, liczącymi nawet kilkadziesiąt mieszkań, interesowały się fundusze inwestycyjne. Inwestorzy, którzy nabywali większą liczbę mieszkań mogli liczyć na bardzo duże rabaty, co sprawiało, iż szanse powodzenia inwestycji wyraźnie rosły. Tym bardziej, iż większość z nich miała charakter czysto spekulacyjny. Wraz z pogorszeniem koniunktury na rynku nieruchomości zminimalizowało się zainteresowanie transakcjami pakietowymi. W aktualnej sytuacji postępujący spadek cen nieruchomości oraz stóp procentowych sprawił, iż część inwestorów, tym razem przede wszystkim krajowych, postanawia dokonać teraz nieco większych zakupów na rynku nieruchomości. Są to wprawdzie transakcje dotyczące dwóch, maksymalnie trzech mieszkań a nie kilkunastu. Nie są to również zakupy w celach spekulacyjnych, lecz mające na celu bezpieczne ulokowanie i dywersyfikację kapitału, ułatwienie startu w dorosłe życie dzieciom, lub nastawione na osiąganie długoterminowych zysków z wynajmu.
Mieszkań przybywa, Polaków ubywa
Z opublikowanych przez GUS danych dotyczących przyrostu naturalnego wynika, iż w pierwszych miesiącach 2013 roku liczba zgonów przewyższała liczbę urodzeń. A jeszcze gorszym jest, iż wszystko wskazuje na to, że cały rok znajdzie się pod kreską zapoczątkowując długookresowy proces zmniejszania się populacji naszego kraju. Zmiany demograficzne bez wątpienia silnie wpływają także na rynek nieruchomości. Liczba ludności będzie zmniejszać się wyraźnie w większości polskich miast. Pozytywnie na ich tle będzie wyróżniać się Warszawa, gdzie prognozowany jest ponad ośmioprocentowy wzrost liczby mieszkańców do 2035 r. Także Olsztyn i Kraków powinny cieszyć się w najbliższych latach rosnącą liczbą mieszkańców. Tymczasem na drugim biegunie znalazły się Sosnowiec i Żory. Oba miasta zubożeją aż o dwadzieścia pięć procent mieszkańców. Niewiele lepiej sytuacja będzie wyglądać w Sopocie. Trendy demograficzne są cenną informacją dla inwestorów działających na rynku nieruchomości. Tam gdzie obserwuje się znaczący ubytek ludności potrzeby mieszkaniowe zaspokajane są przed wszystkim dzięki już istniejącym zasobom. To zwykle oznacza ograniczony popyt trzymający w ryzach ceny na poziomie nieatrakcyjnym dla wielu inwestorów rozważających budowę nieruchomości na sprzedaż.
Demografii nie należy jednak traktować bezkrytycznie jako jedynego czynnika przesądzającego o potencjale danego rynku nieruchomości. Liczą się też inne czynniki, takie jak sytuacja na rynku pracy, relacja cen nieruchomości do zarobków i ogólna specyfika danego miasta. Dobrym tego przykładem jest Sopot, w którym pomimo postępującego wyraźnego ubytku ludności ceny nieruchomości pozostają na niezwykle wysokim poziomie. Miasto to bowiem zmienia się w luksusową miejscowość, w której nabywcy mieszkający i zameldowani w innych miastach traktują zakupione nieruchomości jako oznakę prestiżu i lokatę kapitału.
Wartość transakcji inwestycyjnych w I połowie 2013 r.
Według wstępnych szacunków firmy doradczej Jones Lang LaSalle, wartość transakcji inwestycyjnych sfinalizowanych na polskim rynku nieruchomości komercyjnych w ciągu pierwszych sześciu miesięcy 2013 r. wyniosła w przybliżeniu 970 mln euro. Zdecydowaną większość transakcji zrealizowali inwestorzy zagraniczni.
Najistotniejsze transakcje sfinalizowane w poszczególnych sektorach rynku w drugim kwartale to sprzedaż warszawskiego budynku biurowego Senator przez firmę Ghelamco (120 milionów euro) na rzecz Union Investment, przejęcie przez London & Cambridge Properties portfela nieruchomości handlowych firmy Echo w Tarnowie, Radomiu i Piotrkowie Trybunalskim (ok. 67 milionów euro) oraz kupno parku logistycznego Żerań Park II przez Segro (43 milionów euro). Należy również zauważyć, że powyższe wartości nie uwzględniają kilku kluczowych transakcji, o łącznej wartości ok. 800 mln euro, które zostały podpisane w drugim kwartale br., ale ich finalizacja przewidziana jest na trzeci kwartał. Należą do nich m.in., w sektorze handlowym – Silesia City Center (412 milionów euro, Katowice, największa tegoroczna transakcja nie tylko na rynku nieruchomości w Polsce, ale i w całym regionie Europy Środkowo – Wschodniej), Galeria Dominikańska (151,7 milionów euro, Wrocław) oraz aktywa z portfela Charter Hall (174,5 milionów euro), a w biurowym – Le Palais (Warszawa).
Wynajęty apartament w hotelu zamiast własnego mieszkania?
Coraz więcej Austriaków wynajmuje apartamenty w renomowanych sieciach hotelowych rezygnując tym samym z zakupu własnych mieszkań. Oferty długoterminowego wynajęcia apartamentu proponuje w Austrii swoim klientom ponad sto hoteli. Wiodące sieci to: Intercontinental, Mariott i Sheraton.
Inwestycja taka zapewnia im dyskrecję, bezpośredni i szybki dostęp do usług w centrach miast i niezbędny splendor. Za luksus ten trzeba jednak zapłacić, ale w koszty wliczone są wszystkie problemy dnia codziennego. Mieszka się w samym centrum. Nie trzeba jeździć na zakupy i kupować w supermarketach, gotować w domu, ponieważ śniadania, obiady i kolacje zapewnia po cenach zniżkowych hotelowa restauracja i to w dużym wyborze. Nie trzeba prać bielizny osobistej i zmieniać pościeli ani sprzątać mieszkania, ponieważ wspomniane usługi wliczone są również w cenę hotelowego apartamentu. Nie ma potrzeby posiadania samochodu. Mamy do dyspozycji hotelowy kierowcę. Co więcej, hotelowa obsługa jest bardzo dyskretna, zapewnia bilety na imprezy, zamawia potrzebne artykuły, zapewnia dostęp do internetu, hotelowego basenu czy fitness.
Do stylu życia, który zapoczątkowali w latach 80. ubiegłego stulecia amerykańscy biznesmeni w Bostonie czy sieć hotelowa Kempiński w Hiszpanii w roku 1999, odwołują się teraz bogaci Austriacy, którzy pragną zachować anonimowość i nie przejmują się problemami codzienności. Ich nazwiska nie dostają się do mediów, ponieważ hotele dbają o incognito swoich gości. Z hotelowych apartamentów korzystają również przedstawiciele firm zagranicznych. Wiedeńskie hotele coraz częściej oferują kolejny rodzaj usług. Hotele rozbudowują się w górę. Na najwyższych piętrach powstają mieszkania o powierzchni od 60 do 360 metrów kwadratowych, które można kupić na własność zamiast wynajmować.
Cena takiego mieszkania w Wiedniu, wyposażonego w salon z jadalnią, sypialnię, garderobę, kuchnię i łazienkę w sieci hotelowej Sans-Souci, wynosi od 8500 do 17000 euro za metr kwadratowy. Po dokonaniu zakupu takiego mienia hotel gwarantuje pełną obsługę klienta. Niekiedy wpływy z obsługi bogatych biznesmenów są tak wysokie, że w znacznym stopniu uzasadniają egzystencję samego hotelu a wiele mieszkań zostaje wykupionych od ręki.
Zamieszkaj wśród celebrytów
Inwestując w segmencie nieruchomości wakacyjnych warto dowiedzieć się kto jest właścicielem rezydencji w okolicy. Okazuje się bowiem, że sławni sąsiedzi to jeden z decydujących czynników generujących wzrostowy trend cen na rynku ekskluzywnych nieruchomości.
W Stanach Zjednoczonych istnieje kilka takich miejsc, które przyciągają światowej sławy celebrytów ze świata sportu, rozrywki czy mody. Jednym z nich jest Miami Beach w Stanie Floryda. Niepowtarzalny klimat, fantastyczne plaże i inne atrakcje sprawiają, że coraz więcej gwiazd decyduje się na zakup rezydencji w tej części USA. Nie ma co ukrywać, że powodem jest również zwykły snobizm i tworząca się moda na lokalizacje obficie zamieszkiwane przez celebrytów. Spośród rodzimych gwiazd w Miami Beach zamieszkał koszykarz Marcin Gortat, który mimo przeprowadzki do Phoenix Suns pozostawił w swoim portfolio dom na Florydzie. Szczytem ekstrawagancji i snobizmu stała się malutka wysepka u wybrzeży Miami Beach, która swoją nazwę – Star Island – wzięła od zamieszkujących ją sław. Ta lokalizacja odkąd zaczęła cieszyć się ogromną popularnością wśród celebrytów, poszerzyła ofertę lokalnych biur podróży o rejsy wzdłuż wybrzeża kurortu szlakiem najwspanialszych rezydencji sławnych osób. Jak podkreśla Dominik Dymecki Prezes Zarządu Emmerson Realty International S.A., spółki specjalizującej się w pośrednictwie w zakupie nieruchomości na Florydzie: Sławne nazwiska celebrytów działają jak magnez na kapitał inwestujący w elitarne nieruchomości. Nic dziwnego, że jest to jedna z ulubionych lokalizacji wśród rosyjskich oligarchów czy chińskich biznesmenów. To z kolei generuje kolejne wzrosty cen przy bardzo ograniczonej podaży.
Nieruchomości komercyjne – hotelowy boom w Polsce
Około 70 nowych obiektów zostanie otwartych w Polsce tym roku. Najszybciej będą się rozwijać wielkie zagraniczne sieci hotelarskie. Wartość finalizowanych inwestycji hotelarskich ma wynieść nawet 1,4 mld zł. To o prawie ćwierć miliarda złotych więcej niż przed rokiem. Suma ta jest rezultatem rekordowej liczby otwarć nowych hoteli pod międzynarodowymi markam. Tylko trzy najbardziej wartościowe hotele przygotowywane do uruchomienia w sieciach Marriotta i Hiltona mają być warte ok. 460 mln zł, jak podaje „Rzeczpospolita”. Aktualnie Hilton realizuje 10 inwestycji w Polsce, która dla sieci jest strategicznym rynkiem.
Orbis, należący do francuskiego Accoru, będzie w tym roku rozwijał się poprzez franczyzę. „Podpisaliśmy już 3 umowy na hotele w Wałbrzychu, Wrocławiu i Siedlcach. Do końca 2013 roku planujemy dodatkowo podpisać 8 umów franczyzy bądź zarządzania na rynku polskim i w krajach nadbałtyckich” – mówi Ireneusz Węgłowski, wiceprezes Orbisu.
W tym roku zostanie otwartych w Polsce około 70 nowych obiektów. Najszybciej będą się rozwijać wielkie zagraniczne sieci hotelarskie – informuje „Rzeczpospolita”.
Czy można zarobić na konkursie dla MSW?
Organizowany przonkurs na opracowanie modelu komendy i komisariatu policji wygrała pracownia architektoniczna z Łodzi Rydzyński, Wasiak, Stańczak, Lebel. Do konkursu, zgłosiło się blisko 300 podmiotów. Zorganizowano go w ramach zaplanowanego do końca 2015 r. programu standaryzacji. Maciej Rydzyński z RWS podsumowując wyniki stwierdził, że mimo iż jest to prestiżowy sukces, to trudno go postrzegać w wymiarze sukcesu finansowego i zysku. Według zwycięskiego projektu, który będzie wzorem przeprowadzane zostaną, w ramach standaryzacji, zadania inwestycyjno-remontowe. W konkursie złożono 23 prace architektoniczne. Projekty przesłane w ramach konkursu na opracowanie modelu komendy i komisariatu policji miały uwzględniać m.in. wysoką jakość obsługi obywateli oraz poprawę warunków pracy funkcjonariuszy i pracowników policji. Był to drugi konkurs organizowany przez MSW w ostatnim czasie. Pod koniec maja rozstrzygnięto konkurs na nowy znak graficzny policji. Wiceszef MSW Marcin Jabłoński powiedział „Uważamy, że mieszkańcy naszego kraju powinni bez problemu umieć zidentyfikować wszystkie obiekty policji. Jesteśmy przekonani, że obecny stan wywoływał pewnego rodzaju chaos, nawet bałagan, jeżeli chodzi o podstawowe funkcje komend i komisariatów”.
Rezydencja Biała
Deweloper budynku mieszkalnego Rezydencja Biała – Yareal Polska, sfinansował rewitalizację terenów zielonych przylegających do inwestycji. Mieszkańcy tej rezydencji i okolicznych budynków mogą już korzystać z nowej, zielonej przestrzeni i małej architektury. W miejscu zaniedbanego placu deweloper sfinansował m.in.: odnowienie chodników, nasadzenie nowej roślinności, montaż małej architektury (ławki, kosze na śmieci) oraz montaż monitoringu, który został bezpośrednio podłączony do systemu ochrony budynku Rezydencja Biała. Rezydencja ta to sześciopiętrowy budynek z 73 mieszkaniami o powierzchniach od 30 do 150 mkw. oraz parkingiem podziemnym na 83 samochody. Większość apartamentów posiada loggię lub balkon, a lokale na parterze mają ogródki. Architektura budynku bryłą koresponduje z otaczającą zabudową, a fasada z beżowego piaskowca, często używanego w stolicy już od XIX w., odnosi się do świetności warszawskiego budownictwa. Szczególny charakter elewacji nadaje użyta na najwyższej kondygnacji okładzina z ciemnobrązowego świerku skandynawskiego. Wysokiej klasy materiały, oprócz walorów estetycznych, cechuje również ponadczasowy charakter i trwałość. Yareal Polska realizuje obecnie drugi projekt apartamentowy o wysokim standardzie w Warszawie – „Hożą 55”, której zakończenie przewidziane jest jeszcze w tym roku.
Wynajem raz tańszy, raz droższy – jak na loterii
Na rynku wynajmu w marcu były podwyżki. W kwietniu nastąpiły odniżki, a w maju zarówno podwyżki, jak i spadki. Tak wynika z danych otodom.pl, które zostały przeanalizowane przez Bankier.pl. Od początku roku miesięczne koszty wynajmu podlegają takim zmianom w większości dużych miast Polski. W ostatnich 5 miesiącach koszty wynajmu raz rosły, raz spadały w Warszawie, Wrocławiu, Gdańsku, Lublinie i Bydgoszczy. Na tle kilkumiesięcznych obniżek pojedyncze podwyżki odnotowano w Krakowie (w lutym), Łodzi (w marcu) i Poznaniu (w maju). Panująca od początku roku powyższą tendencję potwierdza również porównanie kosztów wynajmu dla miasta z maja tego roku do analogicznego okresu tamtego roku. Spośród pięćdziesięciu procent analizowanych 10 polskich miast odnotowanło obniżki kosztów wynajmu. Największe – aż 15 prcent, dotknęły mieszkań w Łodzi. Zdecydowanie mniejsze wystąpiły w Poznaniu (4 procenty) Krakowie (3 procenty), Szczecinie i Bydgoszczy (1 procent)). Niemal nieodczuwalne zmiany wystąpiły we Wrocławiu. W Gdańsku, Katowicach, Warszawie i Lublinie odnotowano nieznaczne podwyżki (ok. 1-2 procenta).
Poznaniacy wynajmują apartamenty
Jak wynika z najnowszego raportu Szybko.pl, Metrohouse i Expandera, poznański rynek nieruchomości pełen jest sprzeczności. Z jednej strony, zdominowany jest przez transakcje sprzedaży mieszkań o stosunkowo małej powierzchni, w dość okazyjnej cenie. W ostatnich miesiącach obserwowany jest duży popyt na kawalerki, zarówno te z rynku wtórnego, jak i pierwotnego. Jest to często uwarunkowane sytuacją demograficzną i ekonomiczną Polaków. Wiele osób przeprowadza się w celach zarobkowych, sprzedając droższe i większe mieszkania, by kupić te małe i tanie, ponieważ koszty utrzymania są stosunkowo wysokie. Z drugiej jednak posiada jedną z największych baz ekskluzywnych lokalizacji przeznaczonych pod wynajem, w których za nocleg zapłacimy nawet 500 zł. Związane jest to z długą tradycją organizowanych w tym mieście targów, kongresów i spotkań biznesowych.
To jest dobry czas na zakup mieszkania
Wysokie ceny mieszkań, ciągle relatywnie niskie zarobki oraz brak stabilności na rynku pracy sprawia, że decyzję o zakupie własnego „m” odkładamy na lepsze czasy. Tymczasem właśnie teraz sprzyja jej dobra sytuacja na rynku kredytów, których dostępność rośnie i jest taka jak dwa lata temu. Pomimo tego, że warunki do inwestowania w nieruchomości są niezłe, to wywołana kryzysem niestabilność na rynku pracy ciągle powstrzymuje Polaków od większych inwestycji. Dodatkową motywacją do zakupu mieszkania jeszcze w tym roku może okazać się przewidywana na rok 2014 zmiana zaleceń Komisji Nadzoru Finansowego dotycząca warunków otrzymywania kredytu mieszkaniowego. Niezdecydowanych być może ostatecznie przekonają te plany, za sprawą których nie otrzymamy kredytu bez wkładu własnego. Najprawdopodobniej w przyszłym roku za sprawą rekomendacji Komisji kredyty będą przyznawane wyłącznie osobom posiadającym wkład własny na poziomie przynajmniej 10 procent, a w roku 2015 nie mniej niż 20 procent wartości ceny zakupu mieszkania będzie musiało być sfinansowane z własnej kieszeni.
Ważna lekcja dla inwestorów nieruchomości komercyjnych
Poznań Forum. Inwestycja, która jeszcze kilka lat temu wzbudzała ogromy entuzjazm na całym rynku nieruchomości komercyjnych, dziś jest już prawie zapomniana. Tak samo jak wciąż nieużytkowana działka, na której powstać miał ponad 280-metrowy wieżowiec z funkcjami biurową, hotelową i mieszkaniową. Pierwsze informacje o budowie wieżowca pojawiły się na początku 2008 roku. W internecie umieszczono m.in. wizualizacje projektu. Ambitny projekt zakładał budowę wieżowca o wysokości 285 metrów, w którym na 55 kondygnacjach nadziemnych znalazłyby się biura, apartamenty, hotel, punkty handlowe i usługowe, kasyno oraz restauracja. Pod inwestycją miał powstać garaż podziemny. Łącznie chodziło o nawet 90 tys. mkw. powierzchni użytkowej i 1000 miejsc parkingowych. Wartość inwestycji miała wynieść ponad 300 mln euro.
Co ciekawe, inwestorzy – Hiszpanie, otrzymali nawet warunki zabudowy dla działki i zapowiadali rozpoczęcie budowy na lipiec 2009 roku. Doszli także do porozumienia z Urzędem Miasta w sprawie budowy układu drogowego wokół inwestycji. Zapowiadany projekt szybko okazał się jednak zwykłą fantazją.
Hiszpańscy inwestorzy musieli zmierzyć się z wieloma problemami. Projekt wieżowca był bowiem niezgodny z istniejącym studium zagospodarowania przestrzennego. Jednocześnie opracowywany miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego (nota bene wciąż pozostaje na etapie opracowania) nie przewidywał w tym miejscu zabudowy wysokościowej. Pomimo negatywnych opinii ze strony miasta inwestorzy zdecydowali się na kontynuowanie projektu. Otrzymali m.in. warunki zabudowy i zgodnie z zapowiedziami, jeszcze w styczniu 2009 roku zadeklarowali rozpoczęcie budowy na lipiec. Według ostatnich informacji inwestorzy byli prawie gotowi na złożenie wniosku o pozwolenie na budowę. Jeszcze poważniejszym problemem dla inwestorów okazało się jednak finansowanie. Szumnie ogłaszany projekt powstawał bowiem w warunkach kryzysu finansowego, który silnie uderzył m.in. w nieruchomości komercyjne. Po kilku miesiącach od zapowiedzi złożenia wniosku o pozwolenie na budowę urwał się kontakt pomiędzy urzędnikami a przedstawicielami inwestorów. Nieoficjalnym powodem był właśnie brak funduszy na realizację inwestycji.
To przyczyniło się do upadku niezwykle ambitnego projektu budowy jednego z największych budynków w Europie Środkowej, na poznańskich Ratajach. przygotowanego przez hiszpańskiego projektanta, Jesusa Marco Llombartiego.
Wakacyjny rynek wynajmu mieszkań
Na rynku najmu czerwiec i lipiec są zazwyczaj bardzo spokojne miesiące. Do biur nieruchomości powoli trafiają wówczas mieszkania zwalniane przez studentów wraz z końcem akademickiego roku. Jednocześnie większość z nich nie zaczyna jeszcze poszukiwań nowego lokum na kolejny rok nauki. Przy dość niestabilnym prawie lokatorskim i zakorzenionym w polskim społeczeństwie przeświadczeniu o zdecydowanej wyższości posiadania własnego mieszkania nad jego najmowaniem rynek wynajmu traktowany jest jako rozwiązanie przejściowe. Polskę odróżnia od krajów Europy Zachodniej zupełny brak tradycji najmu długoterminowego. Głównym klientem na tym rynku pozostają studenci oraz absolwenci i inne, młode osoby, które próbują odnaleźć się na rynku pracy, co zapewni im zdolność kredytową niezbędną do zakupu własnego M. Rok bieżący jest dla rynku wynajmu o tyle specyficzny, że po zapowiedzianym uruchomieniu programu „Mieszkanie dla Młodych” z początkiem przyszłego roku, osoby rozglądające się za mieszkaniem deweloperskim mogą chcieć wydłużyć swój najem przez najbliższe sześć miesięcy, by móc otrzymać rządową dopłatę.
Globalny rynek nieruchomości biurowych odzyskuje stabilność
Zgodnie z nowym raportem Colliers International, po pełnym wyzwań okresie w Europie, Chinach i USA globalne rynki odzyskują równowagę pomiędzy podażą, a popytem. Pomimo, iż niektóre rynki w dalszym ciągu przeżywają pewne trudności, większość odzyskała już stabilność. Dla wielu rynków jest to pierwszy okres stabilizacji od kilku lat. Co ciekawe, miasta, które były, są lub będą gospodarzami Igrzysk Olimpijskich, posiadały w 2012 r. najniższy odsetek pustostanów tj. Rio De Janeiro, Pekin i Londyn – powiedział Mark Charlton, szef działu badań rynku i prognoz w Colliers International. – Czynsze w Rio są trzy razy wyższe niż w jakimkolwiek innym miejscu w Ameryce Łacińskiej i wygląda na to, że wraz ze zbliżającymi się Igrzyskami oraz Mistrzostwami Świata, trend wzrostowy zostanie utrzymany – dodał. Wiodące globalne rynki w Hong Kongu, Londynie oraz Tokio, pozostają najdroższymi miejscami jeżeli chodzi o koszty najmu.
Jeżeli chodzi o stopę kapitalizacji dla obiektów typów prime, Hong Kong kolejny raz znalazł się na czele rankingu z najniższą globalną stopą kapitalizacji w wysokości 2,53%, na kolejnych pozycjach znalazły się Wiedeń z 3,5% oraz Zurych z 3,8%. Te niskie stopy kapitalizacji wynikają z dużego popytu inwestorów na ograniczoną ilość dóbr o wysokiej jakości. Inwestorzy w dalszym ciągu wybierają te rynki z uwagi na postrzeganą relatywną stabilność oraz status „bezpiecznej przystani” – dodaje ekspert Colliers International. Chociaż widmo rozpadu strefy euro zostało oddalone, europejski rynek wynajmu powierzchni biurowych w dalszym ciągu doświadcza spowolnienia, przy czym obszary notujące wzrost znajdują się w części krajów Europy Północnej, takich jak Niemcy i państwa skandynawskie, zaś spadki notowane są w większości krajów Południa Europy oraz niektórych rynkach w Europie Środkowej i Wschodniej. Jeśli chodzi o polski rynek biurowy to nadal charakteryzuje się on wysoką aktywnością deweloperską. Zgodnie z prognozami w całym 2013r. deweloperzy zakończą projekty o łącznej powierzchni przekraczającej 0,5 mln m². Z uwagi na tak znaczący przyrost zasobów, wskaźnik pustostanów dla głównych rynków, który na koniec pierwszego kwartału br. wyniósł 10,2%, będzie kontynuował tendencję wzrostową. Popyt na powierzchnię biurową pozostanie na stabilnym poziomie, zbliżonym do wyników z 2012r – komentuje Ewa Grudzień, analityk w dziale doradztwa i badań rynku, Colliers International
Nowoczesny hotel i biura w sercu Wrocławia
W miejscu starego dworca autobusowego, w bezpośrednim sąsiedztwie Dworca Głównego PKP powstaje kompleks biurowo-hotelowo-usługowy o powierzchni użytkowej ponad 25 tys. m kw. Plac ten blisko 20 lat plac czekał na swoją drugą szansę. W 1994 roku przeniesiono stamtąd dworzec PKS, a teren w samym centrum stolicy Dolnego Śląska pozostawał niespożytkowany. Choć pojawiały się już wcześniej plany zagospodarowania. Jednak dopiero obecny inwestor rozpoczął z powodzeniem realizację planowanej od tak dawna inwestycji. Całe przedsięwzięcie, dostosowane do potrzeb przyszłych użytkowników, ma też na celu podniesienie standardu życia okolicznych mieszkańców i nawiązanie do historii Wrocławia.
Aby podkreślić podstawową myśl architektoniczną oraz nadać bryle smukłości, budynek został włożony w prostą i elegancką szklaną fasadę podzieloną kontrastującymi pionowymi profilami, których rozstaw został podyktowany wymogami funkcjonalnymi wnętrza. Przyszli najemcy mogą liczyć na staranne rozplanowanie pomieszczeń, dużą ilość naturalnego światła oraz piękną panoramę Wrocławia rozciągającą się z wyższych pięter. Niewątpliwie atutem jest też lokalizacja. Zmieni się jakość tego fragmentu miejskiej przestrzeni miasta. Wartością dodaną dla mieszkańców tej okolicy będzie nie tylko większe bezpieczeństwo i dostępność oferty usługowo-handlowej, ale przede wszystkim podniesienie estetycznych walorów tego kwartału. Dzięki inwestorowi przy nowym budynku powstanie otwarta dla wszystkich przestrzeń z małą architekturą oraz drzewami i krzewami, mając na celu nawiązanie do dawnej, historycznej architektury. Przed wojną był tu zieleniec z fontanną otoczony czynszowymi kamienicami. Będzie przedłużeniem pięknie odrestaurowanego placu przed Dworcem Głównym PKP. A swoistą wisienką na torcie stanie się odnowiony zabytkowy słup ogłoszeniowy, który zostanie umieszczony na rogu nowego placu.. jeden z dwóch egzemplarzy, który zachował się we Wrocławiu. Kompleks ten nie ma jeszcze ostatecznej nazwy. Inwestor planuje rozpisać w tym celu konkurs na nazwę wśród mieszkańców Wrocławia. Zwycięska propozycja oddawać powinna charakter obiektu i stać się wyrazistym wyznacznikiem budynku zarówno na rynku lokalnym, jak i światowym.Inwestycja realizowana jest przez Wisher Enterprise Sp. z o.o., firmę reprezentowaną przez inwestora zastępczego: Biuro Obsługi Inwestycji Budowlanych ALWAR. Projekt architektoniczny opracowała Maćków Pracownia Projektowa. Generalnym wykonawcą inwestycji jest spółka Karmar S.A. Zakończenie inwestycji planowane jest na III kwartał 2014 roku. Jej koszt wyniesie 113 ml zł.
100 centrów handlowych w Polsce wymaga szybkiej modernizacji
Na 381 działających w Polsce centrów handlowych 100 wymaga szybkiej modernizacji – wynika z ubiegłorocznych wyliczeń firmy analitycznej CB Richard Ellis. Te informacje wzięli sobie do serca przedstawiciele największych graczy – przebudowują i remontują swoje placówki m.in. E.Leclerc, Auchan czy Tesco. Remontu i modernizacji wymagają przede wszystkim te markety, które wybudowane zostały przed 2000. rokiem. Na początku tego roku sieć E.Leclerc poinformowała o wielkich zmianach w swoich placówkach. Starsze sklepy mają sukcesywnie przejść gruntowny remont. Plany pochłonęły większość środków sieci na inwestycje, dlatego w ubiegłym roku Francuzi nie otworzyli żadnego nowego sklepu. W 2013 roku E.Leclerc planuje otworzenie dwóch placówek – w Kaliszu i Szczecinie.
Auchan, które czeka na decyzję UOKiK w sprawie przejęcia polskiego Reala, planuje m.in. rozbudowę galerii handlowej w centrum handlowym Auchan w Gdańsku oraz przy Modlińskiej w Warszawie. Firma prowadzi także dwie inwestycje – wielkie centrum handlowe z hipermarketem w Bronowicach pod Krakowem, które ma zostać otwarte jeszcze w tym roku, oraz w Lublinie (otwarcie w 2014 roku).
Niedawno Tesco zapowiedziało, że w ciągu najbliższych 6-7 lat chce wyremontować 50 swoich starszych hipermarketów. W ramach modernizacji najbardziej zmieni się wnętrze i wystrój sklepów, w których klienci będą mieli m.in. dostęp do bezprzewodowego Internetu.
Zasiedzenie nieruchomości
Gmina będąca właścicielem nieruchomości musi liczyć się z ryzykiem, że osoby z niej korzystające mogą dążyć do jej nabycia w drodze zasiedzenia. Dlatego bardzo ważnym obowiązkiem gminy jest stałe monitorowanie sytuacji lub jasne określenie warunków korzystania z nieruchomości w stosownej umowie. Do zasiedzenia nieruchomości konieczne jest spełnienie dwóch przesłanek. Po pierwsze, konieczne jest samoistne i nieprzerwane posiadanie, a po drugie – upływ ustawowego czasu.
Posiadanie nie jest prawem. Jest stanem faktycznym i nie zależy od tego, czy komuś rzeczywiście przysługuje prawo do władania nieruchomością. Samoistnym posiadaczem nieruchomości w prawa jest ten, kto włada nią jak właściciel, czyli podejmuje względem nieruchomości czynności typowe dla czynności właścicielskich. Posiadaczem samoistnym jest zarówno osoba rzeczywiście będąca właścicielem, jak i osoba niebędąca właścicielem. Od posiadania samoistnego odróżnić należy posiadanie zależne, które ma ograniczony zakres. Posiadanie zależne może odpowiadać władaniu nieruchomością zarówno w ramach dzierżawy, najmu, użytkowania, jak i innego prawa, z którym wiąże się określone władztwo nad nieruchomością. Jednak do zasiedzenia własności nieruchomości doprowadzić może jedynie posiadanie samoistne.
Gmina jako właściciel nieruchomości powinna systematycznie sprawdzać, w jaki sposób mieszkańcy korzystają z nieruchomości będących własnością gminy. W praktyce zdarza się bowiem, że mieszkańcy niedysponujący żadnym tytułem prawnym do nieruchomości gminnych ogradzają działki lub ich części płotem i użytkują je tak, jakby byli ich właścicielami. Działając w taki sposób przez odpowiednio długi czas mogą doprowadzić do zasiedzenia.
Niższy podatekod nieruchomości dla firm
Ostatnie orzecznictwo NSA wydaje się być wbrew ugruntowanej przez lata wykładni sądów i interpretacjom fiskusa w sprawie rozliczania podatku od nieruchomości. Okazuje się, że ewidencja gruntów i budynków nie jest jedynym wyznacznikiem dla gminnych organów podatkowych przy wymiarze podatku od nieruchomości. Przedsiębiorca, który wybudował nieruchomość inwestycyjną, wykończył ją ale używa do działalności tylko jej część, powinien zapłacić podatek jedynie od tej części – stwierdził w jednym z ostatnich orzeczeń NSA. Wyroki te idą naprzeciw dotychczasowej, bardzo niekorzystnej dla podatników linii orzeczniczej sądów, prezentowanej także przez NSA.
Nieruchomości inwestycyjne: powiadom gminę
Nowy właściciel nieruchomości ma tylko 14 dni na zgłoszenie jej do opodatkowania podatkiem od nieruchomości. Zobowiązanie do zapłaty takiego podatku od nieruchomości dla osób fizycznych nie powstaje z mocy prawa ale automatycznie od razu po nabyciu nieruchomości. Ustala wójt (burmistrz lub prezydenta miasta), który w tym przypadku jest organem podatkowym.
Metraż nieruchomości inwestycyjnych coraz mniejszy
Jak wynika z danych GUS, w wyniku kryzysu przeciętne mieszkanie budowane przez dewelopera „zmalało” ponad o 4,5 metra a osoby fizyczne budują domy o 6,1 metrów mniejsze. Z tendencją tą mamy do czynienia od prawie dwóch lat jeśli chodzi o osoby fizyczne. W przypadku deweloperów od trzech i pół roku (od stycznia 2009 roku).
Nieruchomości inwestycyjne trudne do kupienia
W Polsce nadal bardzo trudno kupić pierwsze mieszkanie a 12-metrowe kawalerki to jedna z głośniejszych propozycji mających rozwiązać mieszkaniowe problemy młodych ludzi. Ciężko jednak trudno inaczej myśleć, że to nie lokale, ale ich ceny są największą przeszkodą w wejściu na rynek nieruchomości. W wielu przypadkach kupno pierwszej nieruchomości sprowadza się do poszukiwania przestrzeni, za którą trzeba możliwie jak najmniej płacić. Do jeszcze niedawna deweloperzy nie dostrzegali potrzeby tej grupy. Znalezienie naprawdę niewielkiego (do 20 mkw.) mieszkania nie było łatwe. Dziś, niewielkich lokali jest więcej, bo okoliczności trudniejszego dostępu do kredytu sprzyjają wprost skromniejszym decyzjom zakupowym.