Wpływ ESG na rynek nieruchomości w 2024 roku

katarzyna_lipka
Wpływ ESG na rynek nieruchomości w 2024 roku.

Jak przewiduje międzynarodowa firma doradcza Cushman & Wakefield w swoim najnowszych raporcie „Trends Radar”, w 2024 roku rynek nieruchomości komercyjnych w Polsce będzie kształtować się w dużej mierze pod wpływem wzmożonej presji regulacyjnej związanej z ESG. Wejście w życie unijnych standardów raportowania czy nowej wersji dyrektywy EPBD sprawi, że inwestorzy będą musieli kłaść coraz większy nacisk na wdrożenie praktycznych rozwiązań wspierających zrównoważony rozwój w swoich portfelach nieruchomości.

Rosnące znaczenie aspektów społecznych i środowiskowych, stanowi dziś kluczowe wyzwanie dla inwestorów i firm działających na rynku nieruchomości komercyjnych.

„Regulacje są dziś niewątpliwie głównym motorem dążenia do zrównoważonego rozwoju i wdrażania aspektów ESG. Wymuszają one na organizacjach przemyślane podejście do zarządzania swoim wpływem na środowisko i społeczeństwo, jak również skupienie uwagi na ryzykach wynikających ze zmiany klimatu i transformacji w kierunku gospodarki niskoemisyjnej. Konieczność dostosowania się do nowych standardów, które też w większości nie są jeszcze ostatecznie ustalone zarówno na poziomie regulacyjnym, jak i rynkowym, generuje presję finansową i organizacyjną”. – mówi Ilona Otoka, Senior ESG Consultant w Cushman & Wakefield.

„Organizacje, które podchodzą do kwestii zrównoważonego rozwoju i ESG w sposób strategiczny mogą zyskać przewagę konkurencyjną na rynku, budując zaufanie i tworząc długoterminową wartość”. – mówi Katarzyna Lipka, Dyrektorka Działu Doradztwa Strategicznego i ESG w Cushman & Wakefield w Polsce.

Fragment raportu Cushman & Wakefield / materiał prasowy

Czy nieruchomości komercyjne się obronią? Prognoza Walter Herz

fot. Walter Herz.
W 2023 roku polski rynek inwestycyjny, podobnie jak rynki zagraniczne, odnotował niską aktywność inwestorów. Wartość wolumenów inwestycyjnych we wszystkich sektorach nieruchomości była znacznie niższa niż w latach poprzednich. Inwestorzy wypatrują poprawy sytuacji makroekonomicznej i spadku stóp procentowych, poszukują okazji. Rynek czeka na stabilizację cen i tańszy pieniądz. Zanim to nie nastąpi trudno oczekiwać większych zmian. 

Niższe koszty finansowania mają przynieść wzrost wartości inwestycji i pozwolić na zniwelowanie różnic między oczekiwaniami cenowymi kupujących i sprzedających. Jak na razie jednak przestrzeń negocjacyjna pomiędzy stronami transakcji w wielu przypadkach wciąż jest znacząca i zachęca do kreatywnego podejścia rozliczeń.

Obserwujemy, że inwestorzy poszukują nowych form rozliczeń i alternatywy dla finansowania bankowego, tworząc sojusze inwestycyjne. Ograniczony dostęp do kredytów sprzyja nawiązywaniu partnerstw oraz tworzeniu nowych płaszczyzn do współpracy między deweloperami i inwestorami. Wiele podmiotów optymalizuje swoje strategie by realizować zyski.

Zainteresowanie inwestorów nadal wzbudzają nieruchomości atrakcyjne cenowo i lokalizacyjnie, oferujące atrakcyjną stopę zwrotu oraz inwestycje typu value-add z potencjałem do podniesienia wartości poprzez efektywniejsze zarządzanie najmem, czy działania w obszarze modernizacji, przebudowy i zmierzające do zmiany funkcji użytkowej.

W 2024 roku uczestnicy rynku będą nadal analizować rentowność nieruchomości, które znajdują się w ich portfelach oraz poszukiwać nowych możliwości. Widzimy że polskiemu rynkowi przyglądają się nowi inwestorzy, którzy jeszcze nie byli obecni  w Polsce, zarówno deweloperzy, jak inwestorzy i podmioty finansujące, czego potwierdzeniem są m.in.  ogłoszone ostatnio transakcje.

Biurowa elastyczność w cenie

W ostatnich latach na rynku biurowym mogliśmy obserwować znaczny spadek nowej podaży, zarówno w Warszawie, jak i na największych rynkach regionalnych. W tym roku możemy spodziewać się kontynuacji tego trendu. Aktywność deweloperów uzależniona jest od sytuacji makroekonomicznej, możliwości finansowania nowych projektów oraz zapotrzebowania na nowe biura. Tymczasem, na rynkach regionalnych najemcy sukcesywnie optymalizują zajmowane powierzchnie i ostrożnie podchodzą do relokacji ze względu na wysokie koszty aranżacji. Z powodu upowszechnienia się pracy hybrydowej redukują biura średnio o 25-30 proc. Stąd, w największych miastach regionalnych w Polsce niska aktywność deweloperów w najbliższym czasie będzie standardem. W Warszawie powierzchnia w nowych projektach wynajmuje się błyskawicznie. Firmy wybierają głównie lokalizacje centralne, a pracownicy najchętniej spośród wszystkich rynków w Polsce wracają do biur, dlatego inicjowane są nowe, duże inwestycje biurowe, jak Skyliner II, Office House w kompleksie Towarowa 22, czy Studio A.

W najbliższych latach najemców przyciągać będą przede wszystkim centralnie zlokalizowane, nowoczesne budynki zapewniające szeroki dostęp do komunikacji oraz rozwiązania value add dla pracowników. Kompleksy biurowe, które oferują, nie tylko tradycyjne powierzchnie, ale także przestrzenie coworkingowe, strefy relaksu oraz różnego rodzaju usługi i udogodnienia. Utrzymywać będzie się duże zapotrzebowanie na elastyczne przestrzenie biurowe, które można szybko dostosowywać do zmieniających się potrzeb firm.

W odpowiedzi na transformację środowiska pracy deweloperzy i inwestorzy mogą oferować bardziej elastyczne warunki najmu i przestrzenie biurowe z możliwością łatwej rekonfiguracji. W związku z optymalizacją kosztów przez najemców właściciele budynków skupiać się będą na poszukiwaniu sposobów na obniżkę kosztów utrzymania i eksploatacji nieruchomości.

Ze starszych biurowców firmy przenosić się będą do nowszych i atrakcyjnie zlokalizowanych budynków. Spodziewam się, że popyt na biura w Warszawie utrzyma w tym roku swój niezły, ubiegłoroczny poziom, natomiast na rynkach regionalnych niższe zapotrzebowanie na biura będzie powodowało dalszy wzrost ilości powierzchni niewynajętych.

Kryteria ESG i normy zrównoważonego rozwoju stają się teraz podstawą do klasyfikacji i oceny nieruchomości. Na rynku widoczna jest ogromna różnica w standardzie budynków pomiędzy najwyższej klasy projektami i przestarzałymi budynkami biurowymi, które będą sukcesywnie wyburzane albo przystosowywane do innych funkcji. Nieefektywne kosztowo biurowce ustępować będą miejsca nowoczesnym inwestycjom. W najbliższym czasie w ślady warszawskiego Atrium International, który zastąpi nowoczesny Upper One, czy przeznaczonego do wyburzenia Ilmetu pójdą z pewnością inne biurowce.

Ekologia i digitalizacja procesów zarządzania

Przed nami fala ekologicznych i cyfrowych zmian na rynku nieruchomości. Inwestorzy i deweloperzy koncentrować się będą na budynkach z certyfikatami ekologicznymi, które oferują rozwiązania ograniczające koszty eksploatacyjne. Już obecnie wymuszają to na inwestorach banki, oferując tańsze finansowanie takich projektów. Budynki dostosowane do wymogów UE pod względem emisyjności wybierać będą też inwestorzy, którzy budują teraz przede wszystkim „zielone” portfele inwestycyjne.

Do modernizacji starszych budynków, które nie są efektywne energetycznie w nadchodzących latach zmuszą właścicieli regulacje rynkowe. Poza wzrostem cen energii, przyczyni się do tego również system ETS2, opłat za emisję CO2, który funkcjonuje już w przemyśle, a objąć ma także transport i nieruchomości. Dyrektywa unijna w tej sprawie prawdopodobnie zacznie obowiązywać od 2026 roku i będziemy mieć dwa lata na wdrożenie jej w życie. W pierwszej kolejności nowymi przepisami objęte zostaną budynki niemieszkalne, komercyjne i użyteczności publicznej. Od 2028 roku budowane obiekty komercyjne będą musiały być zeroemisyjne, a w 2030 roku nakaz obejmie też mieszkaniówkę.

W najbliższych latach na rynku nieruchomości wzrastać będzie też wykorzystanie technologii cyfrowych, takich jak sztuczna inteligencja, Internet Rzeczy (IoT) i automatyzacja w zarządzaniu nieruchomościami. Te rozwiązania będą pomagać w efektywniejszym zarządzaniu budynkami, wpływać na poprawę zadowolenia najemców oraz wspierać efektywność energetyczną, co pozwoli ograniczyć koszty.

Rozwiązania wykorzystujące sztuczną inteligencję usprawnią analizy danych z czujników i pozwolą zoptymalizować wykorzystanie przestrzeni i zwiększyć wydajność budynków, co efektywnie przekładać się będzie na uzyskanie dodatkowych źródeł przychodów przez deweloperów. Bazując na analizie danych, sztuczna inteligencja wejdzie także do takich obszarów, jak wycena aktywów, analiza rynku i zarządzanie najemcami, co ułatwi podejmowanie decyzji inwestycyjnych.

Mniejsze formaty handlowe w ofensywie

Inwestycje w sektorze handlowym w ostatnich latach zdominowane zostały przez parki handlowe i centra convenience, które stanowią ponad 80 proc. nowych projektów. I w najbliższym czasie na rynku retail pod tym względem pewnie niewiele się zmieni. W całym kraju w budowie jest około 470 tys. mkw. powierzchni handlowych, realizowanych głównie w mniejszych formatach, lokalnych parkach, które powstają w większości w niewielkich miejscowościach. Nowa podaż w sektorze handlowym osiągnęła w 2023 roku poziom około 450 tys. mkw. powierzchni. W tym roku możemy spodziewać się podobnych wyników.

Nadchodzący czas w sektorze handlowym będzie także okresem podejmowania przez właścicieli starszych obiektów decyzji o modernizacji i przebudowie, jak stało się to w przypadku krakowskiej Bonarki albo zmianie ich funkcji, czego przykładem mogą być Arkady Wrocławskie, czy poznańska Galeria Malta.

Właściciele kompleksów handlowych nadal skupiać się będą na optymalizacji kosztów utrzymania nieruchomości i aspektach związanych z ESG, emisyjnością oraz rozwiązaniach zapewniających oszczędności.

Zainteresowanie inwestorów, podobnie jak w przypadku pozostałych klas aktywów, skupia się w tym sektorze na mniejszych obiektach, okazjach i projektach z potencjałem do podniesienia wartości w wyniku przebudowy albo optymalizacji zarządzania.

Magazyny z optymistycznymi prognozami

Po latach rynkowej prosperity, w 2023 roku sektor nieruchomości magazynowych w Polsce zwolnił. Oczekiwane jest jednak jego odbicie. Jest to scenariusz bardzo prawdopodobny, jeśli spojrzymy na perspektywy sektora w kontekście roli Polski w globalnej transformacji organizacji łańcuchów dostaw i przenoszenia procesów z Azji do Europy. Optymistyczne prognozy i szansę na rozwój polskiego sektora przemysłowo-magazynowego niesie również gwałtowny wzrost popytu na półprzewodniki i European Chips Act, który zakłada ponad dwukrotne zwiększenie udziału krajów UE w globalnej produkcji półprzewodników do 2030 roku.

Do dalszego rozwoju sektora przyczyni się także wzrost produkcji motoryzacyjnej w Polsce, głównie samochodów elektrycznych i akumulatorów. Zapowiedzianych zostało już kilka dużych inwestycji w obszarze elektromobilności, które mają być wkrótce uruchomione.

Zasoby polskiego rynku magazynowego w ostatnich latach szybko rosły, a do grupy pięciu największych rynków dołączyły trzy kolejne lokalizacje skupiające nowoczesne obiekty logistyczne. Dysponujemy więc odpowiednio przygotowanym zapleczem. Ponadto, w Gdańsku, Gdyni i Świnoujściu rozbudowywana jest infrastruktura dla transportu morskiego, co także będzie miało wpływ na aktywizację kolejnych inwestycji przemysłowych i dalszy rozwój logistyki.

Wygórowane wymagania związane z uzyskaniem finansowania nowych projektów ograniczać będą jednak w tym roku nadal realizację inwestycji spekulacyjnych na rzecz bezpiecznych projektów z umowami przednajmu. Wzrost współczynnika pustostanów na rynku magazynowym w 2023 roku prawdopodobnie spowoduje, że w tym roku deweloperzy ograniczą swoje plany. Nowa podaż, jaką przyniesie sektorowi 2024 rok  może być niższa niż zarejestrowana w ubiegłym roku ze względu na niższy popyt i wysokie stawki najmu. Czynsze w nowoczesnych magazynach miejskich, położonych w sąsiedztwie największych aglomeracji mogą natomiast jeszcze rosnąć z uwagi na utrzymuje się wysokie zapotrzebowanie i deficyt takich powierzchni.

W minionym roku sektor magazynowy wrócił na pozycje lidera na rynku inwestycyjnym, notując największą wartość wolumenu transakcyjnego. Jego wielkość była jednak znacznie niższa niż w latach minionych. Powrót globalnych inwestorów i zwiększenie płynności w tym i innych sektorach uzależnione jest od poprawy sytuacji makroekonomicznej.

Autor: Bartłomiej Zagrodnik, Managing Partner, CEO w Walter Herz.

Czy zeszłoroczne trendy wpłyną na rynek nieruchomości inwestycyjnych w 2024 r.?

LifeSpot Warszawa-Pustelnicka
Czy zeszłoroczne trendy wpłyną na rynek nieruchomości inwestycyjnych w 2024 r.? 
Miniony rok w branży nieruchomości zapamiętamy głównie za sprawą wprowadzenia rządowego programu “Bezpieczny Kredyt 2%”. Nie było to jednak jedyne rynkowe novum. Eksperci zwracają także uwagę na wzrost znaczenia sektora PRS oraz rozwój trendów ekologicznych, które zostaną z nami na dłużej.

Skokowe wzrosty

Nie da się kwestionować wpływu “Bezpiecznego Kredytu 2%” na kształt obecnego rynku nieruchomości. Ten bezpośredni stymulator popytowy bardzo szybko zmotywował Polaków do kupowania mieszkań, doprowadzając do sytuacji ogromnej nadwyżki popytu nad podażą. Efektem tych zmian była topniejąca oferta i jednocześnie bardzo dynamiczny wzrost cen. Z raportu opublikowanego przez portal Rynekpierwotny.pl wynika, że w IV kwartale 2023 r. średnia cena mieszkań w ofercie deweloperów wzrosła o ponad 4 proc. W całym 2023 r. w większości dużych miast wzrost cen nowych mieszkań był natomiast dwucyfrowy. Najwięcej, bo aż o 27 proc. cena metra kw. wzrosła w Trójmieście. W Krakowie było to 24 proc., a w Warszawie 23 proc. Co istotne, pod koniec grudnia 2023 r. średnia cena metra kw. mieszkań w ofercie warszawskich firm deweloperskich przekraczała 16,7 tys. zł, co oznacza, że za 50-metrowe nowe mieszkanie w stolicy trzeba było zapłacić średnio niemal 837 tys. zł – to o ok. 155 tys. więcej niż przed rokiem. Z kolei w Krakowie zakup lokum o powierzchni 50 mkw. oznacza wydatek średnio o ok. 151 tys. zł wyższy niż pod koniec ubiegłego roku, zaś w Trójmieście – o ok. 160 tys. zł. RynekPierwotny.pl wskazuje również, że przyspieszenie wzrostu cen rozpoczęło się w lipcu 2023 r. Był to moment pojawienia się w ofercie banków bezpiecznego kredytu, oferowanego przez rząd.

Szczegółowo obserwuję dwa rynki nieruchomości – Łódź oraz Poznań i w obu tych miastach ceny nieruchomości ewidentnie wzrosły. Dla przykładu dwa lata temu kupowaliśmy w Łodzi na ul. Senatorskiej mieszkania za ok. 6,5 tys. zł za mkw., natomiast w 2023 roku z cudem graniczyło otrzymanie ceny 7,4 tys. zł za mkw. Podobna sytuacja miała miejsce w Poznaniu. W 2023 roku nie było szans na zakup mieszkania za mniej niż 8 tys. za mkw., tak więc wzrost wartości nieruchomości jest ewidentny i waha się miejscami między 5 a 10 proc. Oczywiście miał na to wpływ “Bezpieczny Kredyt 2%”. Wszystkie tańsze nieruchomości zostały wyprzedane, zwłaszcza te, które spełniały kryteria programu, a na rynku pozostały droższe lokale, które cały czas są wyprzedawane. Na ten moment nic nie wskazuje na to, że będziemy mieć w najbliższym czasie do czynienia z obniżkami cen, wręcz przeciwnie – będzie jeszcze drożej ze względu na inflację, wzrost cen materiałów budowlanych, wykończeniowych i koszt robocizny. Jedyne, co może się wydarzyć, to sytuacja, w której stopy procentowe utrzymają się na wysokim poziomie i hipoteka będzie dla przeciętnego obywatela trudniej dostępna. Trwają jednak prace nad nowym programem wsparcia klientów -Mieszkaniem na start. Rynek może więc spodziewać się kolejnego stymulatora– mówi Wojciech Orzechowski, deweloper, inwestor, fliper, wydawca Strefy Nieruchomości®.

PRS w czasie rozkwitu

Choć w mijającym roku polscy deweloperzy mogli cieszyć się wzrostem popytu ze strony klientów detalicznych, to jednocześnie byliśmy też świadkami okresu dynamicznego rozwoju sektora PRS. Według raportu firmy Spectis „Deweloperzy mieszkaniowi w Polsce 2024-2029”, na koniec września 2023 całkowite zasoby mieszkań w tym segmencie wynosiły około 15 tys., a w budowie było ponad 11 tys. lokali na wynajem. Przewiduje się, że rok 2024 będzie kolejnym rekordowym okresem pod względem liczby ukończonych mieszkań w segmencie najmu instytucjonalnego. Zgodnie z wyliczeniami Savills i CRIDO, w ciągu trzech kwartałów br. na rynek najmu trafiło 17 projektów inwestorów PRS, przez co ich ogólny zasób wzrósł w relacji rok do roku o 83 proc. – do 14,9 tys. mieszkań. Najwięcej lokali dostępnych było w Warszawie – 6,15 tys., we Wrocławiu – 2,6 tys., Krakowie – 2,2 tys., Poznaniu – 1,4 tys., a Łodzi – 1,2 tys.

Polski rynek najmu instytucjonalnego wchodzi w czas rozkwitu. Co prawda w porównaniu do Europy Zachodniej, nasz “rodzimy” PRS ma niewielkie rozmiary, jednak rośnie w bardzo szybkim tempie i klaruje się przed nim ciekawa przyszłość. Jest przecież w dalszym ciągu stosunkowo nowym produktem – formułuje się od około 6 lat, a najaktywniejsze pod względem zakupu, przejęć czy tworzenia nowych ofert były tak naprawdę ostatnie lata, począwszy od 2020 r. Perspektywy rozwoju pozostają więc wysokie, a sprzyjają temu głównie warunki i struktura sektora mieszkaniowego w Polsce. To m.in. dynamiczny rozwój miast, proces singularyzacji gospodarstw domowych, a także rosnąca mobilność Polaków związana z różnymi formami zatrudnienia. Bardzo ważnym aspektem napędzającym PRS w Polsce jest również utrzymujący się znaczny deficyt mieszkań i trudności związane z zakupem własnego M– mówi Magdalena Rybicka, Dyrektor Sprzedaży i Marketingu LifeSpot.

Budowanie w nurcie “eko”

Jednym z ważniejszych ubiegłorocznych trendów na rynku nieruchomości było także eko-budownictwo. Świadczy o tym powstawanie coraz większej ilości ekologicznych osiedli, domów i biurowców, które są tworzone w zgodzie z zasadami zrównoważonego rozwoju. Obecność terenów zielonych stanowi dziś jeden z głównych wyznaczników atrakcyjności osiedli w oczach mieszkańców. W dobie gwałtownie rosnącej świadomości społecznej, jak również pod presją wymogów unijnych, branża budowlana doświadcza transformacji w niewidzianej dotąd skali i tempie. Jak podaje raport „Zrównoważone certyfikowane budynki RAPORT 2023” autorstwa Polskiego Stowarzyszenia Budownictwa Ekologicznego, od 2020 r. zainteresowanie certyfikowanymi inwestycjami w budownictwie mieszkaniowym wzrasta. Tylko w ciągu ostatniego roku wybudowano 53 inwestycje, co oznacza 45 proc. wzrost w relacji r/r. Szczególnie aktywni w tym sektorze są zresztą inwestorzy PRS.

Zainteresowanie eko-budownictwem od kilku lat dynamicznie rośnie. Istnieje bowiem szereg rozwiązań możliwych do zastosowania w budynkach wielorodzinnych, które długookresowo mogą przynieść użytkownikom znaczną korzyść ekonomiczną. Wybór takich rozwiązań jest niezwykle szeroki. Przykładowo mogą być to panele fotowoltaiczne lub tzw. solary połączone z zasobnikiem ciepła wspólnym dla całego budynku. Niekoniecznie musi być to rozwiązanie zapewniające 100 procent rocznego zapotrzebowania energetycznego – może za to stanowić uzupełnienie rozwiązań tradycyjnych. Innym przykładem jest rekuperacja czy stosowanie zielonych dachów. Trzeba jednak zaznaczyć, że klienci – szczególnie ci młodzi – są wyczuleni na tzw. greenwashing i nie warto traktować ekologii jako chwyt marketingowy, nie mający realnego pokrycia w rzeczywistości – mówi Bartłomiej Kisielewski, Partner w Horizone Studio.

materiał prasowy

W jakich miejscach szukać porad budowlanych?

wspolpraca
66 proc. wszystkich dorosłych Polaków korzysta z mediów społecznościowych. Niemal 90 proc. osób w wieku 16-64 lata są użytkownikami Facebooka – to zdecydowanie najpopularniejsza platforma w kraju. To miejsce, za pośrednictwem którego coraz więcej osób aktywnie poszukuje wiedzy i inspiracji – w tym z branży remontowo-budowlanej. Jak ich szukać oraz na jakie grupy warto zaglądać?

Grupy tematyczne w mediach społecznościowych to miejsca, w których zarówno eksperci, jak i pasjonaci łączą się, aby dyskutować, dzielić się wiedzą oraz tworzyć społeczności wokół wspólnych zainteresowań. Szczególnie popularne są na Facebooku, z którego według Digital 2023: Poland korzysta niemal 18 milionów Polaków, czyli blisko połowa użytkowników Internetu w naszym kraju. 1/3 osób mających konto na tej platformie poszukuje inspiracji lub porady, a te najlepiej znaleźć właśnie na grupie poświęconej konkretnej dziedzinie.

Jednymi z bardzo angażujących tematów są te związane z budową i remontem. Na polskim Facebooku istnieją setki grup na ten temat, których liczebność waha się od kilku do nawet ponad stu tysięcy osób. Jeśli sami planujemy budowę lub remont, warto dołączyć do takiej, w którą angażują się praktycy – osoby na co dzień pracujące w branży.

W grupie siła

Co daje przynależenie do grup? Przede wszystkim specjalistyczną wiedzę. Jeśli interesujesz się konkretnym zagadnieniem, np. chcesz otrzymać poradę wykonawczą, dowiedzieć się o odpowiednim produkcie lub rozwiązać swój problem, na grupie znajdziesz ekspertów i pasjonatów gotowych podzielić się swoimi spostrzeżeniami. To znakomity sposób na zdobywanie cennej wiedzy i doskonalenie swoich umiejętności.

Grupy remontowo-budowlane pozwalają także na interakcję i nawiązywanie relacji z osobami o podobnych zainteresowaniach. To doskonała okazja do poznawania nowych ludzi, zarówno lokalnie, jak i na szerszą skalę. Wspólna pasja jest najlepszym tematem do rozmowy, a w dłuższej perspektywie nawet nawiązywania przyjaźni.

Po trzecie, grupy tematyczne to źródło inspiracji i wsparcia. Często możemy poczuć się zagubieni w gąszczu informacji o produktach, sposobach pracy, najlepszych rozwiązaniach. Grupa remontowo-budowlana pozwala skupić się na konkretnym obszarze oraz znaleźć inspirację w treściach tworzonych przez innych członków.

Warto pamiętać, że grupy tematyczne są także miejscem, gdzie możesz wyrazić siebie i podzielić się swoją wiedzą. To przestrzeń do prezentacji swoich osiągnięć, a także do budowania własnej marki osobistej.

Jak wybrać grupę?

Jednym z przykładów popularnych grup remontowo-budowlanych, która łączy w sobie najważniejsze cechy wartościowej przestrzeni do dyskusji, jest Grupa ATLAS – zŁAPmy się! To społeczność wykonawców – specjalistów z różnym stażem pracy oraz osób interesujących się budową/remontem, którzy traktują tę pracę jako dorywczą lub hobbystyczną.

Obecność na tej grupie pozwala być blisko Fachowców, którzy z tematami branżowymi mają do czynienia na co dzień. Co więcej, do konkretnych osób można w łatwy sposób dotrzeć na linii prywatnej i porozmawiać o własnym przypadku tym samym uzyskując wiedzę z pierwszej ręki.

ATLAS – zŁAPmy się! liczy ponad 20 tysięcy użytkowników. Na grupie codziennie pojawiają się posty członków, dziesiątki komentarzy czy reakcji. Każdy może liczyć na merytoryczną odpowiedź, dawkę inspiracji, a także odrobinę humoru. Moderacja dba o wysoką jakość dyskusji, jednocześnie gwarantując wolność słowa. Ważne, by każdy mógł poruszyć istotny dla siebie temat.

Uczestniczenie w grupie remontowo-budowlanej stanowi doskonałą okazję do poszerzania horyzontów, nawiązywania relacji i czerpania inspiracji niezależnie od tego, czy jesteś początkującym majsterkowiczem, czy doświadczonym Fachowcem. Czym jednak kierować się przy dołączeniu do konkretnej?

Przede wszystkim jakością treści, aktywnością członków i poziomem moderacji. Merytoryczne dyskusje pozwolą na podniesienie swoich kompetencji i otrzymanie jakościowych odpowiedzi, responsywność użytkowników będzie mieć wpływ na szybkość reakcji i żywiołowość dyskusji. Z kolei odpowiednia moderacja ma wpływ na poziom wypowiedzi i dbanie o przestrzeganie regulaminu.

Źródło: Grupa ATLAS.

Eksperci Colliers z prognozami na 2024 rok

Mirowski Piotr_Colliers
Eksperci Colliers z prognozami na 2024 rok. W 2023 roku zarówno polski, jak i zagraniczne rynki inwestycyjne charakteryzowała
osłabiona aktywność inwestorów. Jak wynika z danych zaprezentowanych przez Colliers, w porównaniu do roku 2022 łączna wartość i liczba transakcji we wszystkich sektorach rynku nieruchomości komercyjnych w Polsce spadła o 3,8 mld EUR.

Mimo tego, m.in. za sprawą rosnącej liczby potencjalnych transakcji i spodziewanych obniżek stóp procentowych w tym roku, perspektywy na nadchodzące miesiące są umiarkowanie optymistyczne. Eksperci Colliers podsumowują kluczowe wydarzenia ostatnich 12 miesięcy na polskim rynku inwestycyjnym oraz przedstawiają prognozy na 2024 rok.

Najważniejsze wydarzenia 2023 roku:

1. Zamrożenie aktywności kapitału inwestycyjnego

Rok 2023 charakteryzował się utrzymującym się osłabieniem aktywności na rynku inwestycyjnym, na który miały wpływ globalne ograniczenia gospodarcze oraz wysokie koszty finansowania bankowego. Wartość inwestycji na polskim rynku zmniejszyła się, podobnie jak w całym regionie Europy Środkowo-Wschodniej, EMEA, Ameryki Północnej oraz Azji. Kredyty bankowe pozostają dostępne, ale procesy ich pozyskiwania trwają dłużej niż wcześniej.

Łączna wartość i liczba transakcji we wszystkich sektorach polskiego rynku nieruchomości komercyjnych spadła z ok. 5,8 mld EUR w 2022 r. do ok. 2 mld EUR w roku 2023.

2. Spadek wycen aktywów

Przy trendzie spadkowym we wszystkich klasach aktywów miało miejsce ustalanie nowego poziomu cen. Biorąc pod uwagę brak płynności i transakcji referencyjnych, rynek jest pod tym względem rozchwiany. Stopy kapitalizacji wzrosły o ok. 100 punktów bazowych dla najlepszych aktywów nieruchomościowych w porównaniu do poziomów z końca 2022.

3. Spowolnienie aktywności wśród inwestorów

Większość uznanych zagranicznych inwestorów opóźniło decyzje zakupowe, oczekując na stabilizację cen oraz poprawę nastrojów rynkowych. Stwarzało to wyjątkową okazję dla nabywców z regionu (CEE, kraje bałtyckie, Bliski Wschód) do konkurowania o produkty typu „prime” po niższych cenach.

Odnotowano znaczący spadek aktywności inwestorów w sektorze biurowym, w tym brak transakcji inwestycyjnych na rynku biurowym w miastach regionalnych, natomiast pomimo zwrotu zainteresowania największych międzynarodowych graczy instytucjonalnych w stronę rynków zachodnich w oczekiwaniu na przeceny, sektor logistyczny nadal przyciągał kupujących – mówi Piotr Mirowski, Senior Partner, Dział Doradztwa Inwestycyjnego, Colliers.

4. Szwedzkie i amerykańskie zakupy

Szacuje się, że około 23% zainwestowanego kapitału na polskim rynku (ok. 400 mln EUR) pochodziło ze Szwecji, kolejne 340 mln EUR zainwestowali inwestorzy amerykańscy.

5. Rozbieżności w oczekiwaniach kupujących i sprzedających

W trakcie realizacji znajduje się obecnie szereg transakcji biurowych i logistycznych, które mogą zostać sfinalizowane w nadchodzących kwartałach. Dodatkowo, przewiduje się, że będzie rosło zainteresowanie aktywami handlowymi.

Rynek nieruchomości stoi przed wyzwaniami związanymi z ustalaniem nowych poziomów cenowych ze względu na brak płynności i transakcji referencyjnych w ostatnich miesiącach. Wciąż prowadzi to do dużej rozbieżności między cenami kupna i sprzedaży, co często wpływa także na brak finalizacji transakcji – zaznacza Piotr Mirowski.

Prognozy dla rynku inwestycyjnego na 2024 rok:

1. Szansa na stopniowe ożywienie na rynku inwestycyjnym

Perspektywy na 2024 rok są ostrożnie optymistyczne.

Na rynku obserwujemy rosnącą liczbę potencjalnych transakcji z uwagi na zmniejszenie dystansu cenowego pomiędzy sprzedającymi a kupującymi, a rysujące się perspektywy obniżki stóp procentowych, powinny działać stabilizująco i zachęcić do powrotu graczy, którzy czekali na większą klarowność odnośnie polityki monetarnej Europejskiego Banku Centralnego. Kluczowym czynnikiem napędzającym potencjalny wzrost wolumenu inwestycji będzie niższy koszt finasowania i jego dostępność – mówi Piotr Mirowski.

2. Refinansowanie i zapadalność obligacji komercyjnych

W 2024 roku wygasają kredyty zaciągane na zakup nieruchomości komercyjnych w rekordowym 2019 roku, co oznaczać będzie wysoką aktywność w obszarze refinansowania. Będzie to okres intensywnych negocjacji między właścicielami a bankami. To także czas zapadalności emitowanych przez deweloperów lub inwestorów obligacji komercyjnych o istotnej wartości i niskim kuponie. Jeśli będą oni chcieli refinansować dług nowymi emisjami, będą zmuszeni zaoferować wyższe stopy zwrotu niż poprzednio.

Proces refinansowania może przekładać się na pojawienie się ciekawych aktywów na sprzedaż.

3. Dominacja inwestorów typu value add i opportunistic

Brak aktywności inwestorów typu core o niskiej skłonności do ryzyka prawdopodobnie tylko w ograniczonym stopniu ma szansę na zmianę w 2024, aczkolwiek eksperci Colliers spodziewają się pierwszych istotnych transakcji, które będą punktem odniesienia dla szerszego rynku. Dominować będą podmioty typu value add i opportunistic, poszukujące dwucyfrowych stóp zwrotu z inwestycji, które będą chciały wykorzystać sytuacje płynnościową i nabyć nieruchomości z potencjałem wzrostu. Stopniowo będą powracały fundusze typu core+, kupujące aktywa instytucjonalnej jakości, generujące nieco wyższą stopę zwrotu.

4. Alternatywne sposoby inwestowania

Część inwestorów, w poszukiwaniu bardziej atrakcyjnych stóp zwrotu, zwróciło się w stronę lokowania kapitału w strategie dłużne (private debt) i alternatywne formy finansowania nieruchomości, takie jak preferred equity czy mezzanine finance. W związku ze spadkiem wartości aktywów i potrzebami kapitałowymi wynikającymi z refinansowań, na rynku mogą się również pojawić ciekawe okazje do przejęcia portfeli lub całych platform inwestycyjnych.

5. Sektorowo bez istotnych zmian

Eksperci Colliers zauważają, że sektorowe preferencje inwestorów pozostaną bez większych zmian.

Na czele listy, podobnie jak miało to miejsce do tej pory, znajdują się nieruchomości przemysłowo-magazynowe, które oferują kombinację stabilnego dochodu i potencjału wzrostu czynszów, przy wartościach kapitałowych znacznie niższych niż w Europie Zachodniej – wylicza Piotr Mirowski. – W sektor powierzchni handlowych, popyt powróci na supermarkety spożywcze i parki handlowe. Większej niż w 2023 roku liczby transakcji spodziewamy się w sektorze biurowym, co będzie spowodowane zauważalnymi przecenami, jak również pozytywnymi czynnikami przemawiającymi za tym rynkiem, w tym stopniowo spadającymi stopami pustostanów, jak również ograniczoną liczbą nowych projektów w budowie – podsumowuje szef Działu Doradztwa Inwestycyjnego w Colliers.

Źródło: Colliers.

SAVILLS: Dynamiczny wzrost popytu na pojazdy elektryczne jest szansą dla rynku nieruchomości inwestycyjnych

M.Bryszewski_Savills_lowZ najnowszego raportu międzynarodowej firmy doradczej Savills wynika, że największe zapotrzebowanie na punkty ładowania samochodów elektrycznych występuje w Niemczech, Francji, Szwecji, Norwegii i Wielkiej Brytanii.
Polska znalazła się w pierwszej dwudziestce zestawienia krajów o największym potencjale wzrostu dla rozwoju infrastruktury do ładowania aut z napędem elektrycznym, co stwarza szanse również dla właścicieli nieruchomości komercyjnych oraz inwestorów aktywnych na tym rynku.

Jak podaje Savills, na te pięć krajów przypada ponad trzy czwarte zapotrzebowania na stacje ładowania, które powinny powstać w ciągu najbliższych dwóch lat. W Niemczech, Wielkiej Brytanii i Francji związane to jest z dużą liczbą ludności oraz prognozowanym wysokim popytem na samochody elektryczne w stosunku do istniejącej infrastruktury, natomiast w Norwegii i Szwecji liczba aut z napędem elektrycznym na jednego mieszkańca jest już stosunkowo duża, ale funkcjonuje tam niewiele punktów ładowania tego typu pojazdów.

Według Savills, aktualna sytuacja stanowi okazję dla właścicieli nieruchomości i inwestorów do nawiązania współpracy z prywatnymi operatorami punktów ładowania samochodów elektrycznych lub innymi podmiotami w zakresie instalacji infrastruktury przeznaczonej dla pojazdów z napędem elektrycznym. Umożliwiłaby im ona uzyskiwanie przychodów z najmu tego rodzaju urządzeń, podniesienie atrakcyjności nieruchomości biurowych, a także zwiększenie odwiedzalności i wydłużenie czasu pobytu klientów w obiektach handlowych. To z kolei może przełożyć się na wzrost przychodów. W ramach takiej współpracy operatorzy punktów ładowania zazwyczaj ponoszą koszt uruchomienia instalacji, natomiast właściciele obiektów mogą liczyć – w zależności od lokalizacji – na przychody z najmu rzędu 1-5 tys. euro z jednej stacji rocznie w okresie 20-25 lat.

W odpowiedzi na regulacje Unii Europejskiej związane z ochroną środowiska wiele krajów europejskich oferuje wsparcie fiskalne w celu stymulowania popytu na rynku na samochody elektryczne, który dzięki temu rozwija się bardzo dynamicznie. Ze względu na częsty brak dostępu do indywidualnych punktów ładowania pojazdów konieczne staje się zapewnienie infrastruktury ogólnodostępnej. Wielu właścicieli nieruchomości dysponuje znaczną liczbą miejsc parkingowych, na których mogłyby powstać tego typu instalacje. To stwarza szansę na monetyzację aktywów, które obecnie w dużej mierze nie są w pełni wykorzystywane, i jednocześnie na zwiększenie potencjalnych przychodów z innych obiektów w ramach współpracy z operatorami punktów ładowania aut” – mówi Tristam Larder, dyrektor działu europejskich rynków kapitałowych w Savills.

Polska znalazła się na czternastym miejscu zestawienia krajów o największym potencjale dla rozwoju stacji ładowania samochodów elektrycznych w Europie. Współczynnik nasycenia punktami ładowania w raporcie, który został wyliczony poprzez podzielenie liczby pojazdów elektrycznych (EV) przez liczbę ładowarek, w przypadku Polski znajduje się na poziomie poniżej europejskiej średniej, który wynosi 18 pojazdów elektrycznych na jedną ładowarkę. Według Unii Europejskiej optymalny współczynnik nasycenia to 10 pojazdów elektrycznych na jedną publiczną ładowarkę. Pomimo niezbyt rozbudowanej sieci ładowarek, Polska zajmuje trzecie miejsce w Europie pod względem dostępności do szybkich ładowarek prądem stałym DC. Istnieją cztery różne typy ładowarek, z dwoma rodzajami prądu. Ładowarki z prądem zmiennym AC są najczęstszym typem publicznych ładowarek. Punkty ładowania prądem stałym DC odpowiadają za zaledwie 11% całkowitej liczby ładowarek w Europie, a w Polsce jest to 24%, przy czym jedynymi krajami o większej ich liczbie są Rumunia (28%) i Norwegia (27%).

Jak wynika z najnowszego raportu Savills European EV Supercharging: the turning point, w Polsce w perspektywie najbliższego roku zapotrzebowanie na punkty ładowania samochodów elektrycznych przekroczy liczbę 10 700 ładowarek. Infrastruktura w naszym kraju jest relatywnie młoda, co dobrze pokazuje wysoki współczynnik ładowarek prądem stałym DC, które w większości krajów europejskich nie zostały jeszcze wdrożone na tak szeroką skalę jak ładowarki AC. Dynamika wzrostu tego segmentu rynku jednoznacznie pokazuje, że nisko- i zeroemisyjność to kierunek, w którym nasz kraj również będzie podążał. Aby tak się stało, konieczne jest pilne wprowadzenie zmian regulacyjnych związanych z kwestią przyłączeń, która oprócz sektora energetycznego dotyczy również właścicieli nieruchomości komercyjnych i ich zarządców. Obecnie zauważamy pewne opóźnienia w procesie decyzyjnym ze strony spółek odpowiedzialnych za wydawanie pozwoleń i budowę przyłączy sieci energetycznej do stacji ładowania. Operatorzy sieci dystrybucyjnej informują obecnie o wydłużeniu czasu na podjęcie decyzji nawet o pół roku, co w znaczący sposób opóźnia proces inwestycyjny. Usprawnienie procesów z tym związanych będzie kluczowe dla dalszego rozwoju tej branży oraz wszystkich podmiotów zaangażowanych w proces transformacji energetycznej” – komentuje Michał Bryszewski, członek zarządu oraz dyrektor działu zarządzania nieruchomościami w Savills w Polsce.

Ze względu na zakaz sprzedaży nowych aut spalinowych od 2035 roku, większość producentów samochodów oraz firmy uczestniczące w ich łańcuchach dostaw przeznaczyły miliardy funtów czy euro na inwestycje w elektryfikację pojazdów. W związku z tym przedstawiciele branży motoryzacyjnej oczekują stworzenia odpowiedniej infrastruktury ułatwiającej proces transformacji oraz chętnie wspierają inicjatywy, które mogłyby przynieść właścicielom nieruchomości zysk dzięki instalacji sieci punktów ładowania pojazdów elektrycznych na terenie ich obiektów” – komentuje Bobby Barfoot, starszy rzeczoznawca w dziale ds. sektora motoryzacyjnego w Savills.

Podaż punktów ładowania samochodów z napędem elektrycznym musi znacząco wzrosnąć w najbliższej dekadzie we wszystkich krajach europejskich, aczkolwiek z naszej analizy wynika, że początkowo najwięcej na tym zyskać mogą właściciele nieruchomości w krajach z czołówki naszego zestawienia, tj. w Niemczech, Francji, Szwecji, Norwegii i Wielkiej Brytanii. Pomimo wyzwań takich jak przepustowość sieci i duże wstępne koszty jej modernizacji oraz budowy przyłączy, uważamy, że dzięki współpracy właściciele nieruchomości i operatorzy punktów ładowania pojazdów mogą wspólnie ponosić ryzyko, a także cieszyć się dużym potencjalnym zwrotem z inwestycji” – dodaje Lydia Brissy, dyrektorka w dziale badań rynków europejskich w Savills.

Źródło: Savills.

Przedsiębiorcy o perspektywach dla Śląska: To jeden z najdynamiczniej rozwijających się regionów Europy Środkowo-Wschodniej

Gliwice_Śląsk

Przedsiębiorcy o perspektywach dla Śląska: To jeden z najdynamiczniej rozwijających się regionów Europy Środkowo-Wschodniej.
Dynamiczny rozwój Śląska to zasługa przyjętych planów i konsekwentna praca nad ich wdrożeniem i rozwojem. Na terenie Śląska działa Katowicka Specjalna Strefa Ekonomiczna, która w prestiżowym rankingu FDI Business Financial Times 2019 została sklasyfikowana jako numer 1 w Europie oraz numer 2 na świecie, i na terenie której 540 przedsiębiorstw zainwestowało około 44 miliardów złotych i stworzyło 90 000 miejsc prac. W znaczącym stopniu to przyspieszyło modernizację Regionu, który jest jednym z najgęściej zaludnionych w kraju. Potencjał ludzki, doskonale rozwinięta infrastruktura i strategiczna lokalizacja przyciągają największe globalne firmy – na terenie Strefy zainwestowały między innymi takie firmy, jak: Opel Manufacturing Polska, Isuzu Motors Polska, Electrolux, Roca czy ZF TRW Poland. O tym w czym tkwi potencjał Śląska mówią przedstawiciele przedsiębiorców działających w Polsce.

Przewagi konkurencyjne Śląska

Województwo śląskie jest najbardziej zurbanizowanym terenem w Polsce – ludność mieszkająca w miastach regionu w 2015 roku stanowiła ponad 77% wszystkich mieszkańców województwa, podczas gdy poziom średnio krajowy wynosił nieco ponad 60%.

Województwo Śląskie jest drugim pod względem liczby mieszkańców województwem w Polsce z populacją wynoszącą ponad 4.5 mln osób. Konurbacja śląska, według różnych koncepcji obejmująca kilkadziesiąt miast, jest uznawana za największą aglomerację w naszym kraju. Śląsk jest także najbardziej uprzemysłowionym regionem w Polsce, a do głównych sektorów zaliczmy górnictwo, hutnictwo, przemysł maszynowy i w ostatnim czasie również branżę samochodową.

Oprócz tego Polska znajduje się na trasie międzykontynentalnego transportowego kolejowego projektu Nowy Szlak Jedwabny i obecnie pełni rolę bramy Chin w Europie, 90% bowiem wszystkich ładunków kolejowych jest transportowanych do Europy poprzez teren naszego kraju. Przejście graniczne Brześć-Terespol i znajdujący się za nim punkt przeładunkowy Małachowice są najczęściej używanym do tego typu transportu miejscem tranzytu z Chin do Europy.

Województwo Śląskie jest największym w Polsce węzłem komunikacyjnym z wysoko rozwiniętą bazą przemysłową. Do najważniejszych transportowych arterii województwa można zaliczyć: autostrady A1 i A4, drogi E40 i E75 (nazywane trasą europejską), a także kilkanaście dróg krajowych i dróg wojewódzkich.

Województwo śląskie ma również najbardziej rozwiniętą sieć kolejową w Polsce – całkowita długość szlaków kolejowych eksploatowanych w województwie składa się z tras liczących ponad 2,1 tys. km. Na dworcach kolejowych w Katowicach i Gliwicach roczna odprawa podróżnych kształtuje się na poziomie powyżej 2 mln osób. Przez dworzec główny w Katowicach przejeżdżają pociągi EuroCity i InterCity, co stwarza możliwość bezpośredniego połączenia kolejowego z dużymi europejskimi miastami: Berlin, Wiedeń, Budapeszt, Bratysława, Praga, Moskwa, Hamburg.

Międzynarodowy Port Lotniczy Katowice-Pyrzowice, zlokalizowany ok. 30 km od Katowic, znajduje się na czwartym miejscu wśród polskich portów lotniczych, zarówno pod względem liczby odprawianych pasażerów, jak i liczby operacji lotniczych. Ponadto, region ma bardzo dobre połączenie z drugim największym lotniskiem w Polsce, tj. Portem Lotniczym Kraków-Balice, który znajduje się w odległości ok. 60 km od Katowic.

Wśród największych zasobów województwa są wykwalifikowani pracownicy

Śląsk jest strategicznie ulokowany na skrzyżowaniu głównych szlaków transportowych w tym kolejowych (E 30, E 65 i C-E 65) i drogowych obejmujących autostrady A1 i A4 oraz drogi ekspresowe S1 i S86. W promieniu 90 km od śląskiej stolicy – Katowic znajdują się 3 międzynarodowe porty lotnicze o znaczeniu regionalnym (Katowice Airport, Kraków Airport oraz Airport Ostrava). Także sieć lokalnych szlaków komunikacyjnych w tym dróg i kolejowych jest bardzo dobrze rozwinięta, co bierze się stąd, że województwo śląskie to najgęściej zaludnione województwo w kraju oraz o największym stopniu urbanizacji (369 osób na 1 km2 przy średniej krajowej na poziomie 123 osoby na km2). Na obszarze stanowiącym niecałe 4% powierzchni Polski żyje ponad 4,5 miliona mieszkańców, tj. ponad 12% ludności kraju. W promieniu 100 km od Katowic mieszka 8,5 miliona osób1. Atrakcyjność Śląska poza najlepszą w kraju komunikacją bierze się z kompetentnej i wykształconej kadry. Na Śląsku w 2017 roku na uczelniach wyższych studiowało ponad 120,5 tyś. osób. W przemyśle i budownictwie pracowało 37,8% zatrudnionych, a poziom bezrobocia wynosił 5,2% przy średniej krajowej na poziomie 6,6%2.

„Śląsk niezaprzeczalnie wyróżnia się na terenie Polski i Regionu Europy Środkowo-Wschodniej liczbą mieszkańców, poziomem rozwoju infrastruktury komunikacyjnej, dostępem do wykwalifikowanych pracowników, a co więcej: nieustanna modernizacja Śląska sprawi, że w niedługim czasie ilość inwestycji dokonywanych przez firmy dostrzegające potencjał Regionu się zwiększy. Zmieniać się będzie także struktura zatrudnienia na Śląsku, co także rodzi duże możliwości. Dostrzegamy istniejący oraz rodzący się potencjał Śląska również ze względu na ilość zapytań ze strony inwestorów i ilość realizowanych projektów magazynowych wzdłuż kluczowych szlaków komunikacyjnych regionu” – mówi Sebastian Wiśniewski, Założyciel i Zarządzający Grupą Fortis, która obok rozwoju własnych projektów deweloperskich w Polsce (firma zrealizowała nieruchomości o wartości ponad 250 milionów PLN) realizuje działania dla inwestorów z zakresu land development w tym wyszukiwania odpowiednich gruntów inwestycyjnych na ich potrzeby.

Samorządy aktywnie wspierają inwestorów i przedsiębiorczych ułatwiając im prowadzenie i rozwój biznesu

„Na terenie Śląska swoje siedziby mają firmy, które są liderami w swoich kategoriach, a samorządy aktywnie je wspierają realizując szereg aktywności. Na przykład w Gliwicach powstały Nowe Gliwice, Centrum Edukacji i Biznesu, na terenie którego swoje siedziby ma kilkadziesiąt podmiotów z sektora nowych technologii. Na realizację tego projektu miasto przeznaczyło 24 miliony Euro. Z kolei Katowice, stolica Śląska to między innymi dynamicznie rozwijający się sektor usług wsparcia dla biznesu: BPO, SSC. Międzynarodowych inwestorów przyciąga doskonała lokalizacja i komunikacja, rozwijająca się infrastruktura i dostęp do wykształconej kadry. Swoje biura w regionie otworzyły między innymi: Accenture, IBM, Fujitsu Technology Solutions, Honeywell, Ista, PwC, Capgemini, Huawei, czy PKP Cargo” – mówi Dominik Leszczyński, Założyciel i Zarządzający DL Invest Group, jednego z najprężniej rozwijających się deweloperów i inwestorów w Polsce, który wywodzi się ze Śląska i w regionie realizuje liczne projekty magazynowe, biurowe i handlowe w tym jeden z największych parków logistycznych w Polsce – DL Invest Park Psary, w którym w zeszłym roku umowę na wynajem ponad 120 000 mkw. powierzchni magazynowych podpisał jeden ze światowych liderów rynku mody, a wcześniej w tym samym projekcie powierzchnie wynajęły między innymi DHL Supply Chain, Stokrotka, Gefco, Still czy FM Logistic. Potencjał rozwoju DL Invest Park Psary przekracza 350 000 mkw. nowoczesnych powierzchni komercyjnych. Firma DL Invest Group wybudowała i skomercjalizowała również nowoczesne projekty biurowe w Katowicach i Gliwicach, które uzyskały między innymi certyfikaty ekologiczne BREEAM na poziomie Excellent, oraz odrestaurowała nieruchomości zabytkowe dostarczając w sumie jedynie na śląskie rynki około 70 000 mkw. nowoczesnych powierzchni biurowych.

1 https://invest-in-silesia.pl/

2 Województwo Śląskie Statystycznie, Urząd Statystyczny w Katowicach

Źródło: Advanced Communication Sp. z o.o.

Grupa Echo Investment kontynuuje rozwój w kluczowych sektorach rynku nieruchomości inwestycyjnych

Towarowa22_Office House_Grupa Echo Investment kontynuuje rozwój w kluczowych sektorach rynku nieruchomości inwestycyjnych. Rok 2024 upłynie w Grupie Echo Investment pod znakiem dynamicznego rozwoju w sektorze mieszkań na sprzedaż i na wynajem oraz biurowym. Tylko w pierwszej połowie roku należąca do Grupy spółka Archicom planuje rozpoczęcie dziesięciu nowych projektów w największych miastach w Polsce. Z kolei Resi4Rent, największa w kraju platforma mieszkań na wynajem, przygotowuje w 2024 roku pięć nowych inwestycji z 1,6 tys. lokali. Trwa też realizacja zielonych biurowców w Warszawie i Wrocławiu.

W 2023 roku Grupa Echo Investment kontynuowała rozwój w oparciu o strategię zrównoważonego wzrostu. Jednym z kluczowych wydarzeń było wydzielenie do spółki Archicom całości biznesu mieszkaniowego dla klientów indywidualnych. Pod szyldem Echo Investment prowadzone są operacje w sektorze biurowym, handlowym i PRS. Trwają też analizy związane z formułą i skalą wejścia w segment mieszkań studenckich.

Rok 2024 rozpoczynamy przygotowani do wykorzystania możliwości, jakie niesie ze sobą odbicie na rynku mieszkaniowym i dalsze skalowanie działalności Archicomu, a także sytuacja w sektorze komercyjnym i popyt na wielofunkcyjne projekty typu destinations. Standard naszych budynków, ich jakość oraz zrównoważone podejście, plasują je wśród topowych produktów w kluczowych segmentach rynku i przekładają się na zainteresowanie klientów indywidualnych i biznesowych. Nowe możliwości, które analizujemy, związane z rynkiem akademików, przełożą się na jeszcze większą dywersyfikację portfela Grupy z korzyścią dla inwestorów” – mówi Rafał Mazurczak, członek zarządu Echo Investment.

Źródło: Echo Investment (fragment raportu).

Robert Dobrzycki z Panattoni nagrodzony Wektorem 2023

Robert Dobrzycki_Panattoni_Wektory
Robert Dobrzycki został nagrodzony Wektorem 2023 za stworzenie europejskiej firmy będącej liderem w budowie i zarządzaniu powierzchniami magazynowymi oraz działalność biznesową, która jest ukierunkowana na spełnienie indywidualnych potrzeb klientów.

Robert Dobrzycki, założyciel, współwłaściciel oraz prezes Panattoni w Europie, Wielkiej Brytanii i Azji, został nagrodzony Wektorem 2023 za stworzenie europejskiej firmy będącej liderem w budowie i zarządzaniu powierzchniami magazynowymi oraz działalność biznesową, która jest ukierunkowana na spełnienie indywidualnych potrzeb klientów. Wyróżnienie zostało wręczone podczas uroczystej gali, która odbyła się 13 stycznia 2024 roku w Warszawie.

Wektory są przyznawane przez Pracodawców Rzeczypospolitej Polskiej – najstarszą i największą organizację zrzeszającą pracodawców w Polsce. Nagrodami honorowani są przedstawiciele świata biznesu, polityki, kultury i mediów, którzy w szczególny sposób wpływają na rozwój polskiej gospodarki, wskazują nowatorskie rozwiązania oraz przyczyniają się do rozwoju społecznego i kulturalnego w Polsce.

– „To ogromny zaszczyt odbierać tę nagrodę w tak znamienitym gronie, ale też ogromne zobowiązanie do dalszej ciężkiej pracy. Dziewiętnaście lat temu zaczynaliśmy w Europie od zera, w krótkim czasie stając się rozpoznawalnym i szanowanym graczem na polskim, a następnie europejskim rynku nieruchomości komercyjnych. Teraz to my wyznaczamy kierunki rozwoju zarządzając firmą z centrali w Warszawie i wchodzimy na kolejne rynki – obecnie także azjatyckie. Dziękuję całemu zespołowi Panattoni, który każdego dnia pracuje na ten sukces” – mówi Robert Dobrzycki, CEO i współwłaściciel Panattoni w Europie i Indiach.

Źródło: Panattoni.

GLP poszerza portfolio nieruchomości logistycznych w okolicach Warszawy

GLP Warsaw VII Logistics Centre
GLP poszerza portfolio nieruchomości logistycznych w okolicach Warszawy.

GLP, międzynarodowa firma z sektora nieruchomości logistycznych, zakupiła centrum magazynowe o powierzchni 37,6 tys. mkw. w podwarszawskich Jankach. Park składa się z dwóch budynków i jest w całości wynajęty przez duże firmy z branży transportowej i spedycyjnej oraz zajmujące się importem produktów spożywczych.

Budynki zakupione przez GLP znajdują się kilka minut od skrzyżowania dróg ekspresowych S7 i S8. To popularna lokalizacja magazynów big-box, których najemcy wymagają łatwego dostępu do rynku warszawskiego, a także głównych ośrodków w centralnej i południowej Polsce. Zakupione nieruchomości funkcjonują od teraz pod nazwą GLP Warsaw VII Logistics Centre.

Marek Jandous, Investments and Asset Management Director CEE w GLP Europe komentuje: “To kolejny zakup, który wzmacnia obecność i doświadczenie GLP na kluczowych rynkach w Europie Środkowej. Dzięki tej transakcji, w okolicach Warszawy zarządzamy już sześcioma ukończonymi i w pełni wynajętymi parkami logistycznymi. Mamy też kolejny projekt w przygotowaniu.”

Firma GLP była reprezentowana w transakcji przez kancelarię GREENBERG TRAURIG Nowakowska-Zimoch Wysokiński. Wartości transakcji nie jest ujawniona.

Źródło: GLP.

Polska marka NOBONOBO z wieloma międzynarodowymi sukcesami w 2023 r.

Sofa Split_It_Nobonobo
W ubiegłym roku NOBONOBO konsekwentnie poszerzało swą obecność na rynku. Otwarcie ekskluzywnego showroomu w Warszawie stanowiło ważny krok w kierunku zacieśniania relacji z klientami i prezentacji najnowszych kolekcji. Dodatkowo, marka zdobywała liczne nagrody w krajowych i międzynarodowych konkursach, potwierdzając tym samym swoją pozycję w dziedzinie mebli premium. Innowacyjne podejście do projektowania, współpraca z zagranicznymi designerami oraz śmiałe kroki na arenie międzynarodowej, to wciąż kluczowe elementy strategii rozwoju NOBONOBO. Nowe kolekcje marki wyznaczają współczesne trendy, stając się ulubieńcami architektów i nieodłączną częścią światowej sceny meblarskiej.

Nowości produktowe

W 2023 firma NOBONOBO wprowadziła premierowe modele mebli, zaprojektowanych m.in. przez utalentowanego projektanta z Nowej Zelandii Grega McKinleya. Nowości, takie jak awangardowy fotel Parfait, łóżko Peter oraz nowoczesna sofa modułowa Split-it, nie tylko zyskały uznanie użytkowników, ale zdobyły także aprobatę architektów oraz projektantów wnętrz. Do portfolio marki dołączyła również sofa Maxxo, projektu Juanny Barcelò Borges, designera o korzeniach kubańsko-włoskich. Te premiery podkreślają zaangażowanie NOBONOBO w poszukiwanie świeżych talentów i chęć współpracy z designerami pochodzącymi z różnych kultur, co z kolei przekłada się na unikalny wzorniczy charakter każdego z mebli.

Ekskluzywna przestrzeń dla miłośników designu

Otwarcie nowego salonu Nobonobo x Miloni, przy ul. Piusa Dziekońskiego 1 w Warszawie, okazało się nie tylko oczekiwanym wydarzeniem w świecie branżowym, lecz również przełomowym momentem dla samej marki. Mokotowski showroom to przestrzeń, w której design i komfort harmonijnie współgrają, wyznaczając nową erę w doświadczeniu zakupu mebli. Eksperci zespołu są gotowi służyć pomocą klientom, pomagając w wyborze idealnych mebli, dopasowaniu odpowiednich kolorów i materiałów. To miejsce, gdzie zakupy stają się nie tylko praktycznym wyborem, ale również wyjątkowym doświadczeniem estetycznym.

Nagrody i wyróżnienia

W ciągu roku 2023 Nobonobo zostało uhonorowane szeregiem nagród i wyróżnień branżowych za jakość produktów, innowacyjność designu oraz zaangażowanie w odpowiedzialne praktyki biznesowe. Projekt fotela Brace zdobył w Como złotą nagrodę we włoskim konkursie A’ Design Award & Competition w kategorii meble. Konkurs International Design Awards (IDA), który wyróżnia i promuje wyjątkowych wizjonerów designu, docenił krzesło KOHTI, projektu ukraińskiego studia Levantin Design, które otrzymało nagrodę Silver w kategorii Design for Society-Eco-Sustainable Design. Drugi rok z rzędu wzornictwo sygnowane marką NOBONOBO znalazło się także w finale włoskiego konkursu Archiproducts Awards. Pod koniec listopada Monika Struska i Tomek Matejczyk odbierali certyfikat Longlisted Archiproducts za projekt fotela Fulu. Wyjątkowo prestiżową nagrodą Iconic Awards 2023 nagrodzono stół Roots. Wśród kryteriów oceny jurorzy wymienili m.in. zwracającą uwagę koncepcję ogólną, technologię i jakość wykonania, ikoniczną estetykę oraz funkcjonalność. Kolejną międzynarodową nagrodą, o której warto wspomnieć, był konkurs Niemieckiej Rady Wzornictwa. Nagroda German Design Award 2024 przypadła w tym roku stolikowi kawowemu Flesia.

Źródło: NOBONOBO.

Poziom inwestowania w nieruchomości wróci do normy?

Paweł Partyka
Dwa dominujące trendy, które w ostatnich miesiącach kształtowały rynek nieruchomości komercyjnych i nastroje wśród kupujących to niepewność i zmienność. Jak czytamy w najnowszym raporcie Trends Radar międzynarodowej agencji doradczej Cushman & Wakefield, fundamenty polskiego rynku pozostają jednak mocne, a eksperci spodziewają się jego powrotu do równowagi.

Zmiany na rynku nieruchomości widoczne są w liczbie i rodzaju zawieranych transakcji – na rynku biurowym liczba bezpiecznych aktywów typu prime do zakupu jest ograniczona, a wysokie koszty finansowania wpływają na chęć inwestorów do szukania także wyższych stóp zwrotu w bardziej ryzykownych transakcjach. Natomiast retail, po powrocie zadowalającego poziomu odwiedzalności w dużych obiektach handlowych po pandemii i przy atrakcyjnych cenach aktywów, stał się interesującym celem poszukiwań okazji zakupowych. Niezmiennie na celowniku inwestorów znajduje się segment nieruchomości magazynowo-logistycznych.

„Wysokie stopy procentowe, z którymi mieliśmy do czynienia od dłuższego czasu, przełożyły się na droższe finansowanie inwestycji i doprowadziły do korekty cen nieruchomości, co dotyczy zresztą wszystkich głównych rynków europejskich i światowych. W tej sytuacji nastąpiła polaryzacja podejścia kupujących – jedni poszukują nowych, bezpiecznych aktywów, generujących potencjalnie niższe stopy zwrotu, a inni decydują się na ulokowanie swoich pieniędzy w projektach generujących relatywnie wyższe stopy zwrotu” – komentuje Paweł Partyka, Head of Capital Markets Poland, Cushman & Wakefield.

Źródło: Cushman & Wakefield.

Nadmorskie osiedle Botanica Jelitkowo z posadzkami parkingowymi Deckshield

Osiedle Botanica Jelitkowo_Gdańsk_1
Nadmorskie osiedle Botanica Jelitkowo z posadzkami parkingowymi Deckshield.

Inwestycja Botanica Jelitkowo to kameralne osiedle mieszkaniowe położone w nadmorskiej dzielnicy Gdańska. Ta prestiżowa inwestycja, której deweloperem jest Invest Komfort, łączy doskonałą lokalizację, w odległości 5 minut spaceru od plaży, z dostępem do miejskich atrakcji. W budynkach o eleganckiej architekturze, wkomponowanej w naturalne, zielone otoczenie, zastosowano wysokiej jakości materiały i technologie budowlane. Na podziemnym parkingu osiedla na powierzchni ponad 2 200 m2 zostały wykonane posadzki żywiczne Deckshield marki Flowcrete, wiodącego eksperta od tej technologii.

Deckshield to trwałe i wytrzymałe posadzki wykonywane na bazie bezrozpuszczalnikowych żywic poliuretanowych i piasku kwarcowego, przeznaczone do ochrony podłoży betonowych na parkingach i w garażach. Powłoki te charakteryzują się wysoką odpornością mechaniczną, m.in. na ścieranie w wyniku intensywnego ruchu pojazdów. Są także odporne chemicznie na substancje zawarte w paliwach i samochodowych płynach eksploatacyjnych, w tym m.in. na kwas akumulatorowy oraz na składniki soli odladzających wwożonych na powierzchnię parkingu na oponach.

Posadzki Deckshield wykonane na parkingu osiedla Botanica Jelitkowo łączą specjalistyczne technologie z atrakcyjną estetyką i łatwym utrzymaniem w czystości. Zastosowanie tego systemu sprawia, że parking jest odbierany przez użytkowników jako jasna i bezpieczna przestrzeń. To rozwiązanie doskonale sprawdza się wszędzie tam, gdzie liczą się nie tylko parametry techniczne, ale równie istotne jest dobre pierwsze wrażenie – na parkingach i w garażach w najwyższej klasy budynkach biurowych, handlowych oraz mieszkaniowych. Deckshield, czyli posadzki poliuretanowo-kwarcowe o niskiej emisji LZO, spełniają także wymagania prestiżowych, zielonych inwestycji.” – powiedział Piotr Jakóbczak, dyrektor sprzedaży Flowcrete & Vandex w firmie Tremco CPG Poland.

mat.pras.

Hines podsumowuje IV kwartał 2023 r. w nieruchomości komercyjnej Wola Center w Warszawie

WolaCenter_2
Hines podsumowuje IV kwartał 2023 r. w nieruchomości komercyjnej Wola Center w Warszawie.

Hines, globalny deweloper i zarządca nieruchomościami informuje, że w ciągu ostatniego kwartału 2023 r. podpisał trzy nowe umowy na wynajem powierzchni w Wola Center w Warszawie w imieniu właściciela budynku, funduszu Hines European Value Fund (HEVF 1).

Kompleks Wola Center posiada certyfikat BREEAM In Use na poziomie „Outstanding”. Oferuje łącznie 34 930 mkw. przestrzeni biurowej, coworkingowej i handlowej, a także najwyższej klasy udogodnienia dla najemców, w tym eleganckie patio, zielone tarasy oraz rozbudowaną infrastrukturę dla rowerzystów, obejmującą stojaki i prysznice.

W związku z dynamicznym rozwojem Kancelarii Orlik & Partners i podyktowaną nim potrzebą zapewnienia naszym klientom dodatkowego zakresu usług, zaistniała konieczność znalezienia nowej powierzchni biurowej w prestiżowej lokalizacji. Wysoki komfort, doskonała lokalizacja i nowoczesne rozwiązania, które od nowego roku zaproponujemy naszym klientom, pracownikom oraz współpracownikom zapewnią możliwość dalszego rozwoju Kancelarii oraz niewątpliwie przyczynią się do efektywnej realizacji strategii i działań, które chcemy wprowadzić w życie w najbliższej przyszłości – mówi mec. Konrad Orlik, Partner Zarządzający kancelarii Orlik & Partners.

Wola Center jest atrakcyjną siedzibą dla firm z różnych branż, o czym świadczą nowe umowy sfinalizowane przez nas na przestrzeni ostatnich miesięcy 2023 r. Niewątpliwie jednym z głównych atutów biurowca pozostaje lokalizacja w rozwijającej się części biznesowej Warszawy. Ponadto nasi najemcy wiedzą, że Hines dołoży wszelkich starań, aby stworzyć najwyższej klasy siedzibę dla ich biznesu w Wola Center, oferując nowoczesną i elastyczną przestrzeń, wysoki poziom bezpieczeństwa budynku, w tym IT oraz główny nacisk na zrównoważony rozwój zintegrowany z najlepszymi w swojej klasie usługami zarządzania – podsumowuje Patrycja Zyśk, Leasing Manager w Hines Polska.

Firmę Hines wspierała Kancelaria DPPA podczas wszystkich procesów, zaś JLL reprezentował firmę świadczącą usługi IT.

Źródło: Hines.

Sektor nieruchomości w Polsce w przyszłość patrzy z optymizmem

austin-li-201808-unsplash
Ostatnie miesiące były okresem stabilizacji na rynku nieruchomości, w obszarze mieszkaniowym można nawet mówić o ożywieniu. Zwłaszcza deweloperzy wyspecjalizowani w segmencie premium radzili sobie dobrze, co jest kontynuacją trendu z ostatnich lat. Rozwijały się projekty najmu instytucjonalnego, podczas gdy obszar biurowy i komercyjny notowały spowolnienie. W branży nadal panuje „rynek pracownika”, zatrudnieni stawiają na stabilność i mogą przy tym liczyć na wzrosty wynagrodzeń oscylujące wokół 5%. W przypadku tych, którzy zdecydują się na zmianę pracodawcy, podwyżka może sięgnąć nawet 15%.

Oceniając sytuację w branży w minionym roku, należy rozróżnić poszczególne jej segmenty, ponieważ notowały zróżnicowaną dynamikę wzrostu. W sektorze mieszkaniowym znaczącym impulsem rozwoju było ożywienie rynku w połowie roku, wynikające z rządowego programu „Bezpieczny kredyt 2 %”.

To był taki dosyć pozytywny bodziec dla branży. Nasi klienci sygnalizowali, że jest bardzo duże zainteresowanie mieszkaniami, a to się przekładało na sprzedaż, a następnie na kolejne decyzje inwestycyjne. Stąd dzisiaj obserwujemy, że ta część rynku ma się w miarę dobrze, pomimo ogólnego spowolnienia, które z kolei było dosyć mocno widoczne chociażby w segmencie biurowym. Tam tych rekrutacji było zdecydowanie mniej i dlatego ta część rynku ma się zdecydowanie gorzej niż właśnie część mieszkaniowa. W obszarze magazynów utrzymuje się stabilizacja – tłumaczy Piotr Sulerzycki, Senior Executive Manager w Michael Page.

Na rynku mieszkaniowym ostatnie miesiące to okres hossy w segmencie premium. Kolejny rok z rzędu notowano w tym obszarze wzrosty, co było wyraźne zwłaszcza na tle spadków w innych segmentach.

Relatywnie dobra sytuacja w całej branży wpływała na nastroje w zakresie rekrutacji. Z jednej strony wzrosły wymagania pracodawców względem kandydatów. Rekrutujące firmy bardzo dokładnie analizowały kompetencje potencjalnych pracowników, poszukując osób, które samodzielnie zrealizują stawiane przed nimi zadania. Stanowiska, na które rekrutowano najczęściej to Asset Manager, Leasing Manager i Project Manager. Z drugiej strony tzw. rynek pracownika wcale znacząco się nie osłabił.

– Pożądany przez rynek pracownik to osoba z ugruntowaną wiedzą techniczną, ale też umiejętnościami miękkimi. Cenione są niezmiennie zdolności organizacyjne, wykorzystanie technologii, metodologii związanych z zarządzaniem procesami czy projektami, które można aplikować do różnych sytuacji, różnych inwestycji. I te kwestie tzw. miękkie, czyli coś, co już jest widoczne od wielu lat na rynku – umiejętności komunikacji, negocjacji, ale z coraz większym naciskiem na myślenie przedsiębiorcze. Firmy chcą, żeby ich pracownicy myśleli trochę jak właściciel danego przedsiębiorstwa. To nie jest oczywiście łatwe, ale takie przedsiębiorcze podejście jest bardzo cenne i na wielu stanowiskach wręcz niezbędne – dodaje Piotr Sulerzycki, Senior Executive Manager w Michael Page.

Dla kandydatów istotne było przede wszystkim wynagrodzenie oferowane przez przyszłego pracodawcę, dużą rolę odgrywała także pozycja firmy w branży. Osoby zmieniające pracę mogły liczyć na wzrost wynagrodzenia o 10-15%, podczas gdy w przypadku tych pozostających w dotychczasowym miejscu pracy, wzrost płac oscylował wokół 5%.

Rynek może odrobinę w niektórych obszarach mógł się przesunąć na stronę pracodawcy, ale mimo wszystko uważam, że ta wajcha jeszcze się nie przestawiła zupełnie na drugą stronę. Pracownik ma nadal dosyć dużą siłę oddziaływania na rynek, na firmy. Natomiast inne aspekty są ważne akurat dla tej branży. Wynagrodzenie i elastyczność oczywiście są istotne, ale nie najważniejsze. W sektorze nieruchomości jako kluczowe postrzegane są stabilność organizacji i perspektywa tej stabilności również. Pracownicy wolą pracować w firmach, które są ugruntowane finansowo, należą do stabilnego właściciela i to daje im gwarancję realizacji inwestycji, czyli pracę na lata. Kandydaci sprawdzają czy firma faktycznie realizuje inwestycje, czy ma plany, czy kupuje grunty, czy buduje, czy raczej jest to organizacja na etapie stagnacji, bo takich jest też sporo na rynku – podsumowuje Piotr Sulerzycki.

Oczekiwane poczucie stabilności najczęściej idzie w parze z utożsamianiem się z daną firmą, podzielaniem wyznawanych przez właścicieli wartości. Stąd dla kandydatów istotne są opinie na temat danej firmy. Rynek nieruchomości jest w Polsce dość hermetyczny i na pozór nieduży w porównaniu do innych branż. Dlatego tutaj wiedza o innych organizacjach jest dość powszechna, podobnie jak nastawienie na relacyjność i długofalowe przywiązanie do pracodawcy.

Fragment raportu Michael Page.
materiał prasowy (źródło: Michael Page).

Grupa Kapitałowa INPRO podsumowała wstępne wyniki sprzedaży w 2023 roku

INPRO - ATUT
Grupa Kapitałowa INPRO podsumowała wstępne wyniki sprzedaży w 2023 roku. W tym okresie zrealizowała przedsprzedaż (rozumianą jako liczbę podpisanych umów przedwstępnych netto) na poziomie 863 umów, co stanowi o 105% więcej niż w 2022 roku. Jednocześnie w 2023 roku Grupa przekazała łącznie 577 lokali, w porównaniu do 714 sztuk w roku 2022.

Popyt na lokale mieszkalne w 2023 roku zdecydowanie wzrósł w porównaniu do roku poprzedniego, głównie z uwagi na czynniki takie jak: spadek stóp procentowych, złagodzenie rekomendacji KNF, wprowadzenie programu „Bezpieczny kredyt 2%”. W efekcie Grupa INPRO zanotowała najlepsze wyniki sprzedaży w swojej 37-letniej działalności.

W IV kwartale 2023 roku Grupa INPRO zrealizowała przedsprzedaż netto na poziomie 221 umów. Podsumowując cztery kwartały 2023 roku, sprzedaż netto wyniosła 863 umów, co stanowi wzrost o 105% w porównaniu do tego samego okresu roku poprzedniego, kiedy zanotowano 420 umów.

W 2023 roku Grupa przekazała łącznie 577 lokali, w porównaniu do 714 sztuk w roku 2022.

Źródło: Grupa INPRO.

Colliers podsumowuje 2023 rok na rynku magazynowym i wskazuje trendy na 2024 rok

Barbasiewicz Jan_Colliers_com
Po 2023 r., w którym
branża logistyczno-magazynowa zmagała się ze wzrostem czynszów i pustostanów, magazyny wchodzą w nowy rok z dobrymi perspektywami. Eksperci Colliers spodziewają się stabilizacji stawek czynszu i zwiększonej aktywności inwestycyjnej. Pozytywny wpływ na sektor będzie mieć m.in. rozwój elektromobilności oraz transportu morskiego.

Najważniejsze wydarzenia na polskim rynku magazynowym w 2023 r.

  1. Osłabienie popytu

W ciągu 2023 r. znacznie zmalał popyt na powierzchnie przemysłowo-logistyczne. Spadek rok do roku wyniósł około 30% zarówno w przypadku wolumenu brutto, jak również netto.

Duży spadek popytu rok do roku wynika z wysokiej wartości bazowej. Warto zaznaczyć, że w latach 2021 – 2022 powierzchnia magazynowa cieszyła się największym zainteresowaniem najemców w historii tego rynku, a obecny poziom popytu jest porównywalny do wyniku notowanego w 2020 r. Oznacza to, że wciąż jest on relatywnie wysoki – tłumaczy Antoni Szwech, Analityk w Dziale Doradztwa i Badań Rynku w Colliers.

  1. Coraz więcej ekologicznych budynków

W ostatnich latach znacznie wzrosła popularność obiektów oferujących zielone rozwiązania, co ma odzwierciedlenie w wysokości poziomów certyfikatów przyznawanych budynkom. Na początku 2023 r. Panattoni Park Szczecin III jako pierwszy park przemysłowo-logistyczny otrzymał certyfikat BREEAM na najwyższym poziomie Outstanding. W kolejnych miesiącach również Panattoni Park Konin oraz P3 Warsaw II otrzymały certyfikaty na tym samym poziomie.

Zielone rozwiązania stają się standardem we wszystkich branżach nieruchomości komercyjnych. W przypadku powierzchni magazynowo-logistycznych są one odpowiedzią na potrzeby deweloperów i najemców, którzy ze względu na rosnące ceny energii, a także by realizować cele ESG inwestują w „zielone” magazyny, z fotowoltaiką na czele – mówi Maciej Chmielewski, Senior Partner, Dział Powierzchni Logistycznych i Przemysłowych w Colliers.

  1. Więcej wolnej powierzchni

Trend wzrostowy stopy pustostanów trwał przez cały 2023 rok. W trzecim kwartale tego roku wskaźnik na poziomie 7,7% osiągnął najwyższą wartość na przestrzeni trzech lat. Wzrost wolnej powierzchni magazynowo-logistycznej wynika także z podaży nowych przestrzeni – około 2/3 wolnej powierzchni znajduje się w obiektach ukończonych po 2021 r.

  1. Spadek powierzchni w budowie

W 2023 roku eksperci Colliers odnotowali spadek wolumenu powierzchni w budowie. W 2022 r. osiągnął on rekordowo wysoki poziom – 4,8 mln mkw., podczas gdy w II kwartale 2023 roku wyniósł 2,1 mln mkw.

W trzecim kwartale 2023 roku nastąpiło odbicie od trendu spadkowego do poziomu 2,5 mln mkw. Pomimo znacznego spadku wolumenu warto zaznaczyć, że utrzymuje się on na stabilnym poziomie, umożliwiającym zrównoważony rozwój rynku – podkreśla Antoni Szwech.

  1. Poprawa koniunktury na rynku budowalnym

Wojna w Ukrainie spowodowała znaczące zmiany na rynku budowalnym, co miało odzwierciedlenie w mniejszej dostępności generalnych wykonawców, wyższych kosztach materiałów budowlanych, wydłużeniu czasu realizacji budowy oraz mniejszej liczbie nowych inwestycji rozpoczynanych przez deweloperów. W roku 2023 eksperci Colliers odnotowali poprawę sytuacji na rynku.

Na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy spadły koszty budowy, zwiększyła się dostępność generalnych wykonawców oraz skrócił się czas realizacji – do średnio dziewięciu miesięcy od otrzymania wszystkich potrzebnych pozwoleń do rozpoczęcia budowy. Tym samym warunki do realizacji nowych projektów uległy znacznej poprawie – mówi Jan Barbasiewicz, Partner, Dział Powierzchni Logistycznych i Przemysłowych, Colliers.

Prognozy na 2024 rok

  1. Rozwijający się sektor motoryzacyjny

W nadchodzącym roku możemy się spodziewać dalszego rozwoju sektora motoryzacyjnego w Polsce, szczególnie w obszarze elektromobilności. W 2022 r. Polska była drugim, po Chinach, największym na świecie producentem baterii do samochodów elektrycznych pod względem możliwości produkcyjnych mierzonych w GWh, według raportu PSPA.

W 2023 r. Umicore oraz PowerCo z grupy Volkswagen ogłosiły, że planują zbudować w Nysie fabrykę, w której będą produkowane elementy do akumulatorów samochodów elektrycznych. Natomiast spółka ElectroMobility Poland potwierdziła zakup gruntu pod Jaworznem, gdzie mają być produkowane samochody elektryczne Izera. W przyszłym roku w Pruszkowie produkcję baterii ma również rozpocząć polska spółka Impact Clean Power Technology – wymienia Antoni Szwech. – Liczba znanych już nowych inwestycji wskazuje, że elektormobilność będzie jednym z sektorów napędzających rozwój branży przestrzeni przemysłowo-magazynowych w nadchodzącym roku.

  1. Złagodzenie trendu wzrostowego stopy pustostanów

Od początku roku 2022 r. stopa pustostanów znajdowała się w trendzie wzrostowym – w III kw. 2023 wyniosła 7,7%. Obecna wartość tego wskaźnika ma wpływ na zwiększenie konkurencyjności rynku powierzchni przemysłowo-magazynowych. Pozwala na łatwiejsze znalezienie odpowiedniej powierzchni dla najemców. Warto jednak podkreślić, że dalsze wzrosty stopy pustostanów mogą spowodować zmianę charakteru rynku na znacznie bardziej preferencyjny dla najemcy niż dla dewelopera.

Biorąc pod uwagę to, że dziś aż 2/3 wolnej powierzchni przemysłowo-magazynowej znajduje się w obiektach mających mniej niż dwa lata, można się spodziewać, że deweloperzy ograniczą budowę nowych obiektów, aby najpierw skupić się na zapełnieniu najemcami już istniejących przestrzeni. Przy założeniu ograniczonej nowej podaży, stopa pustostanów w 2024 r. nie powinna przekroczyć poziomu 10%. Spodziewamy się złagodzenia trendu wzrostowego dla tego wskaźnika – prognozuje Maciej Chmielewski.

  1. Stabilizacja stawek czynszów

Od początku 2022 roku znacznie wzrosły zarówno stawki bazowe, jak i efektywne czynszów. Było to wynikiem m.in. wzrostu cen paliw i materiałów budowlanych, wyższych kosztów finansowania projektów oraz pogorszenia się nastrojów funduszy inwestycyjnych.

W 2024 r. relatywnie wysoka dostępność już istniejących powierzchni przemysłowo-magazynowych może spowodować lekką presję na obowiązujące stawki czynszów. Spodziewamy się wygładzenia trendu wzrostowego, a w niektórych przypadkach nawet obniżenia obowiązujących stawek czynszu – przewiduje Jan Barbasiewicz.

  1. Większa aktywność inwestycyjna

Stabilizacja sytuacji gospodarczej w Polsce w 2024 roku pozwoli na zwiększenie aktywności inwestorów. W czasie poprzednich 12 miesięcy eksperci Colliers obserwowali osłabienie w tym obszarze. Prognozy gospodarcze dają podstawę do poprawy poziomu inwestycji, zwłaszcza na rynku powierzchni przemysłowo-logistycznych. Według prognoz NBP inflacja z 50-proc. podobieństwem znajdzie się w przedziale 3,2% – 6,2%, a wzrost PKB wyniesie między 1,9%-3,8%. Ekonomiści Banku Gospodarstwa Krajowego spodziewają się, że stopy procentowe mogą osiągnąć poziom nawet 4,25%.

  1. Rozwój transportu morskiego

Powierzchnie magazynowe, logistyczne i przemysłowe w regionach nadbałtyckich mogą skorzystać na rozwoju infrastruktury morskiej w Polsce. W Gdańsku obecnie trwa budowa kolejnego głębokowodnego nabrzeża w terminalu kontenerowym Baltic Hub, która ma się zakończyć w 2024 r. W ostatnich dniach 2023 roku została potwierdzona również rozbudowa portu w Świnoujściu. W Gdyni natomiast ma zostać ukończona budowa portu zewnętrznego, która umożliwi obsługę kontenerowych statków oceanicznych o parametrach Baltmax o długości do 430 m. Planowana jest również modernizacja portu w Elblągu, która może mieć znaczący wpływ na aktywizację województwa warmińsko-mazurskiego.

Rozwój infrastruktury transportowej to jeden z czynników, który napędza wzrost rynku przemysłowo-logistycznego. Obecnie w Polsce szczególnie prężnie rozwija się transport morski. Szereg zrealizowanych, finalizowanych, a także zapowiedzianych inwestycji to świetny sygnał dla branży – wskazuje Maciej Chmielewski.

Top trendy na rynku budowlanym w 2024 roku

verstappen-photography-532656-unsplash
Ponad 30 mld euro do wydania do 2030 r. ze środków unijnych, ogłoszone plany inwestycyjne oraz względnie ustabilizowane ceny materiałów budowlanych stanowią dobry prognostyk rozwoju polskiego sektora budowlanego w kolejnym roku. Wyzwanie stanowi konieczność wykorzystania środków z KPO do końca 2026 r., jednak z pewnością nie brakuje na rynku podmiotów, które pozwolą mu sprostać. Sprawdziliśmy, jakie trendy będziemy obserwować w budownictwie i gdzie między innymi Polska może upatrywać szans na nowe inwestycje.

Płyta fundamentowa budynku wykonana z niskoemisyjnego betonu, wytworzonego z cementu o niskim śladzie węglowym, skrupulatna segregacja i recykling odpadów budowlanych – to tylko niektóre z rozwiązań, stosowanych dziś w celu stworzenia budynków, które nie tylko spełniają najwyższe standardy, ale także integrują się harmonijnie z otaczającym je środowiskiem. Czego jeszcze możemy się spodziewać na rynku budowlanym w 2024 r.?

Szybciej, taniej, efektywniej

Trendem, który sukcesywnie zyskuje na popularności, jest prefabrykacja – jako szybsze rozwiązanie technologiczne i w dodatku – coraz tańsze. W 2024 r. możemy się spodziewać wzrostu stosowania prefabrykatów drewnianych do budowy domów jednorodzinnych. Ta technologia oznacza między innymi krótszy czas budowy, obniżenie kosztów produkcji oraz mniejszą ilość odpadów.

Wykorzystanie prefabrykatów niesie także dodatkową korzyść dla branży budowlanej, która w Polsce od lat zmaga się z niewystarczającą liczbą pracowników i rosnącymi kosztami pracy. Budowa z prefabrykatów nie wymaga bowiem aż takiego zaangażowania zasobów ludzkich, co w przypadku tradycyjnych metod.

Kierunek – zrównoważone budownictwo

Ograniczenie wpływu działalności sektora budowlanego na środowisko nie jest już tylko opcją, lecz staje się standardem w branży budowlanej. Inwestorzy coraz częściej kierują się wartościami związanymi z odpowiedzialnym budownictwem, kładąc szczególny nacisk na zrównoważone praktyki i innowacyjne rozwiązania. Coraz powszechniej stają się one integralną częścią projektów budowlanych, a nowoczesne technologie pozwalają na wykorzystanie materiałów przyjaznych środowisku oraz realizacji rozwiązań zmniejszających ślad węglowy w całym cyklu życia budynku. Jednym z coraz częściej stosowanych rozwiązań – zarówno w przypadku obiektów prywatnych jak i komercyjnych – są zielone dachy.

– To rozwiązanie stanowi krok w kierunku bardziej zrównoważonej i przyjaznej dla środowiska architektury – zauważa Kaja Sawicka z PM, firmy zajmującej się wspieraniem inwestorów na każdym etapie procesu inwestycyjnego: od wstępnych analiz, przez projektowanie, po nadzór budowlany. – Zielone dachy absorbują dwutlenek węgla i inne zanieczyszczenia powietrza. Mówiąc obrazowo, roślinność na dachu pełni rolę naturalnego filtra, co jest istotne zwłaszcza w środowiskach miejskich, gdzie problem jakości powietrza staje się coraz bardziej palący. Ponadto zielone dachy pomagają w zarządzaniu opadami deszczu. Rośliny absorbują wodę, ograniczając ilość opadowej wody, która trafia do kanalizacji. To z kolei wspiera zrównoważony obieg wody. Estetyka zielonych dachów stanowi ich dodatkowy atut – dodają uroku otoczeniu, ale także redukują miejskie wyspy ciepła oraz tworzą przyjazne dla ludzi miejsca wypoczynku i rekreacji. – wylicza.

Co bardzo istotne, rosnące zainteresowanie zielonymi dachami wynika także z faktu, że przyczyniają się one do poprawy efektywności energetycznej budynków. Warstwa roślinna działa jako naturalna izolacja, pomagając w utrzymaniu stabilnych temperatur wewnątrz pomieszczeń i redukując zużycie energii potrzebnej do ogrzewania lub chłodzenia budynku.

Dążenie do zeroemisyjności budynków

Zgodnie z dyrektywą EPBD (ang. Energy Performance of Buildings Directive) z 2010 roku, każde państwo członkowskie zostało zobligowane do wprowadzenia środków mających na celu ograniczenie zużycia energii w budynkach poprzez poprawę ich efektywności energetycznej. W kolejnych latach do dokumentu wprowadzano zmiany i aktualizacje, aby dostosować ją do nowych wyzwań i celów związanych z efektywnością energetyczną w budownictwie. Jedną z nich jest obowiązek wprowadzenia klas energetycznych budynków. Polska jako jedyny kraj w UE, jeszcze nie wywiązała się z tego zadania. Jednakże, według zapowiedzi Ministerstwa Rozwoju i Technologii, ma to nastąpić w 2024 roku.

W wersji dyrektywy EPBD z 2021 r. zakładano, że od 2030 r. każdy budynek musiałby posiadać świadectwo energetyczne i osiągnąć określoną klasę energetyczną w skali od A do G. gdzie A oznacza wskaźnik energii pierwotnej (EP) od zera do 59 kWh/m2 rocznie a G powyżej 469. Aktualne zmiany przyspieszają ten proces i określają, że do 2030 roku budynki mieszkalne muszą osiągnąć co najmniej klasę energetyczną E, przy czym dla budynków niemieszkalnych i publicznych termin ten przypada na 2026 rok. Z kolei do 2033 r. budynki mieszkalne muszą osiągnąć co najmniej klasę energetyczną D. Odpowiednio dla budynków niemieszkalnych i publicznych termin ten ustalono odpowiednio na 2027 i 2030 rok.

W związku z wymogiem redukcji emisyjności budynków, inwestorzy muszą brać pod uwagę nie tylko globalne wyzwania, ale także lokalne uwarunkowania naturalne. – Efektywna termoizolacja oraz wykorzystanie energii odnawialnej to już standard w nowoczesnych budynkach. – mówi Kaja Sawicka z PM. – Co istotne, odpowiednie rozwiązania planuje się już na etapie ich projektowania. Wzięcie pod uwagę czynników sprzyjających realizacji zrównoważonych inwestycji już na etapie wstępnej koncepcji przynosi najlepsze efekty, jeśli chodzi zarówno o aspekt efektywności zastosowania rozwiązań zrównoważonych jak i ich koszty. Współpracując z inwestorami zawsze wykorzystujemy całą wiedzę i doświadczenie naszych ekspertów, by realizowana inwestycja osiągnęła jak najwyższy dostępny poziom efektywności – także energetycznej. – zaznacza.

Geopolityczna pozycja Polski impulsem dla rozwoju biznesu?

Branża budowlana stoi przed dużą szansą rozwoju. W obliczu napięć między Stanami Zjednoczonymi a Chinami, Polska może się stać beneficjentem globalnych potyczek. Napięcia między dwiema potęgami światowymi – Stanami Zjednoczonymi i Chinami – skłaniają inwestorów do poszukiwania alternatywnych rynków, co otwiera nowe możliwości dla krajów takich jak Polska. Przerwane łańcuchy dostaw wywołały globalne przetasowania. Jednym z przejawów tych zmian jest tzw. nearshoring, czyli przenoszenie produkcji bliżej kraju odbiorcy. To z kolei oznacza konieczność stworzenia odpowiedniej infrastruktury – w tym zwłaszcza zakładów produkcyjnych. Nasza geopolityczna pozycja stanowi więc impuls dla rozwoju biznesu. Jeśli dobrze wykorzystamy tę szansę, krajowa gospodarka – w tym sektor budowlany – może wiele zyskać.

Źródło: Commplace Sp. z o. o. Sp. K.

Zmiany w warszawskiej nieruchomości inwestycyjnej Blue City: neutralność klimatyczna do 2050 roku

Blue_City
Zielone klauzule w umowach, rozwój systemu ładowarek pojazdów elektrycznych, wymiana instalacji na bardziej energooszczędne – to tylko część działań, których wdrażanie rozpoczęło Blue City w ramach przyjętej strategii ESG.

Centrum Handlowe może funkcjonować w ramach tkanki miejskiej na dwa sposoby. Koegzystować albo wejść w symbiozę. W pierwszym przypadku będzie miejscem przypominającym lotnisko czy sieciowy supermarket – funkcjonalnym, ale nie zdradzającym cech dystynktywnych, a przez to obojętnym.

W drugim oddziałowuje na odwiedzające je osoby, dla których staje się miejscem spędzania wolnego czasu, załatwiania codziennych spraw, ale też pracy. Blue City od początków swojego istnienia stawiało na symbiozę – współpracę z lokalnymi organizacjami pomocowymi, organizację imprez kulturalnych, rozwój oferty dla rodzin z dziećmi. Tyle że symbioza to nie tylko oddziaływania społeczne, ale też te związane ze środowiskiem.

W obliczu zachodzących na naszych oczach zmian klimatycznych i rosnącej świadomości ekologicznej, centrum handlowe zdecydowało się m.in. na wymianę części instalacji na bardziej energooszczędne, ale też poddało się certyfikacji budynków BREEAM In-Use.

Ograniczenie zużycia energii jest we wspólnym interesie najemcy i centrum handlowego, ale nie mamy zamiaru prowadzić tu polityki surowego inspektora, bo i nigdy tego nie robimy. Możemy sobie na to pozwolić, bo nie jesteśmy wielką korporacją z centralą zagranicą. Chcemy przeprowadzić najemców przez proces zmian suchą stopą – na zasadzie ewolucji, nie rewolucji. Wspierać w tym, co wcześniej czy później stanie się pewnie obowiązkiem wszystkich przedsiębiorców – mówi wiceprezes Blue City.

Źródło: Blue City. 

Avison Young o rynku nieruchomości inwestycyjnych w Polsce – prognoza na 2024 r.

Marcin Purgal-3_Investment_AY
Polski rynek inwestycyjny charakteryzuje się obecnie względną płynnością oraz niskim wolumenem całkowitym w porównaniu do lat ubiegłych, który wynika z sytuacji makroekonomicznej, geopolitycznej i rozwoju rynku. W opinii ekspertów w przyszłym roku sytuacja powinna się stabilizować i wpłynąć korzystnie na ożywienie aktywności inwestorów.

Obecnie na rynku dominują inwestorzy z Europy Środkowo-Wschodniej, krajów bałtyckich a także kapitał lokalny, który poluje na okazje inwestycyjne. W krótkim terminie sytuacja raczej nie ulegnie zmianie, gdyż fundusze instytucjonalne skupiają obecnie uwagę na swoich lokalnych rynkach zachodnioeuropejskich, gdzie mogą znaleźć wiele okazji cenowych, jakich nie było od wielu lat. I dopiero w drugiej kolejności wrócą na rynek polski. W trend ten również wpisują się nowe zagraniczne podmioty, które jeszcze nie są obecne na rynku polskim, ale analizowały już potencjalne projekty w przeszłości.

Uzyskanie finansowania w bankach przez inwestorów jest dalej trudne, gdyż banki ostrożnie i skrupulatnie przyglądają się projektom, które mają finansować. Ponadto, koszt pieniądza jest wysoki.

Istotnym czynnikiem wpływającym na zakupy nieruchomości w dalszym ciągu będzie również kwestia ESG, która jest coraz bardziej uwzględniana w strategiach inwestycyjnych funduszy w szczególności tych instytucjonalnych. Aspekt ten będzie również kluczowym elementem w uzyskiwaniu finansowania z banków.

Czy to będzie lepszy czy gorszy rok? Wydaje się, że 2024 będzie ciekawy, a rozdźwięk w oczekiwaniach cenowych pomiędzy sprzedającymi a kupującymi będzie się zmniejszał, co z kolei przełoży się na zwiększoną aktywność inwestorów we wszystkich sektorach rynku i dużo większy wolumen w skali roku. Wiemy o kilkudziesięciu transakcjach, które się toczą i powinny sfinalizować się w przyszłym roku.

Sektor biurowy

Obecnie inwestorzy sektora biurowego koncentrują się na nieruchomościach zlokalizowanych w Warszawie, zwłaszcza na tańszych dzielnicach Mokotowa i Służewca. Nie spodziewamy się, żeby ta sytuacja miała się szybko zmienić.

W tym roku wyraźnie obserwowaliśmy zainteresowanie inwestorów starszymi budynkami biurowymi typu „value-add” i oportunistycznymi. Wynika to z jednej strony z tego, że w sytuacji niedoboru gruntów pod zabudowę, takie budynki, często znajdujące się w znakomitych lokalizacjach są rozważane do wyburzenia lub zmiany ich funkcji np. na PRS. Takich budynków jest jeszcze sporo zarówno w Warszawie jak i w miastach regionalnych, więc spodziewamy się ogłaszania kolejnych projektów tego typu. Takie inwestycje są poszukiwane przez obecne na rynku fundusze nastwione na uzyskiwanie wysokich zwrotów.

Wracają inwestorzy chętni na aktywa typu „core” w najlepszych lokalizacjach, np. CBD w Warszawie czy też centralnie ulokowane i najlepsze najnowsze budynki w miastach regionalnych . Jednak duże wolumeny wciąż mogą być wyzwaniem, co przełoży się na bardziej wyszukane i strukturyzowane podejście do zakupu nieruchomości.

Sektor magazynowy

Sektor magazynowy na koniec 2023 roku jest dalej dominującym sektorem pod względem wolumenu. Był on jednak zbudowany na mniejszych projektach – zaledwie kilka transakcji przekroczyło próg 100 milionów euro. W przyszłym roku spodziewamy się dalszej popularności sektora, szczególnie w transakcjach „sale and leaseback” i kolejnych przejęć istniejących obiektów, które nie znalazły nabywców w roku 2023.

Sektor handlowy

Sektor handlowy będzie przyciągał inwestorów niezmiennie parkami handlowymi i obiektami typu convenience, które pozostają bezpiecznym rodzajem inwestycji. Z kolei inwestorzy poszukujący wysokich zwrotów, dalej będą szukali atrakcyjnych cenowo regionalnych centrów handlowych, a także oportunistycznych aktywów z planami przebudowy. Konkurencyjne ceny i atrakcyjne lokalizacje starszych galerii handlowych sprawiają, że są one alternatywą o wyższej stopie zwrotu.

PRS

Mimo spowolnienia aktywności zakupowej w sektorze PRS, inwestorzy dalej obserwują rynek. To, co ogranicza dynamikę rozwoju sektora to niska dostępność gruntów pod budowę nowych projektów, a także koszty budowy. Dlatego też inwestorzy i deweloperzy coraz chętniej rozważają możliwości pozyskania starszych budynków biurowych z opcją wyburzenia lub przekształcenia ich funkcji na PRS. Spodziewamy się, że polski rynek przyciągnie, zarówno lokalnych, jak i zagranicznych inwestorów, którzy mogą uzyskać w tym sektorze wyższe stopy zwrotu z inwestycji niż na rynkach zachodnioeuropejskich. Mając na uwadze rozwój sektora PRS wydaje się, że rok 2024 może przynieść utworzenie kolejnych platform, stworzonych przez układ deweloper-inwestor, które docelowo zwiększą bazę produktu do zakupów przez obecne i wchodzące do polski fundusze inwestycyjne.

Autor: Marcin Purgal, Senior Director, Investment w Avison Young.

Rynek nieruchomości inwestycyjnych – prognozy Colliers na rok 2024

Paweł Skałba_Colliers
Najniższy wolumen nowej powierzchni
w historii i wzrost wskaźnika pustostanów o 16% – to dwa czynniki, które eksperci Colliers wskazują jako kluczowe w kształtowaniu polskiego rynku biurowego w ciągu minionych 12 miesięcy. Prognozują także, co czeka branżę w 2024 roku. Istotny wpływ na sytuację na rynku dalej będzie mieć praca hybrydowa, następstwem której jest m.in. zmniejszanie powierzchni najmu o 10-25%. W nadchodzących miesiącach stabilizacji powinien ulec wskaźnik pustostanów oraz stawki czynszu za wynajem. Rośnie presja na wdrażanie regulacji ESG, a na znaczeniu zyskują inteligentne rozwiązania, zwiększające produktywność, współpracę i promujące zdrowie w miejscu pracy.

Najważniejsze wydarzenia na polskim rynku biurowym w 2023 r.

1. Rekordowo niska podaż nowych biur w Warszawie

W 2023 roku na stołeczny rynek trafiło jedynie około 60 000 mkw. powierzchni biurowej. To najniższy wolumen w historii. Spowolnienie aktywności deweloperskiej odnotowano także na niektórych rynkach regionalnych, np. w Trójmieście, Katowicach, Łodzi czy Poznaniu. Wpływ na to miały m.in. wysoka inflacja i koszty finansowania, a także wzrost cen materiałów budowlanych, gruntów, mediów, zwłaszcza energii, i wynagrodzeń.

2. Wzrost wskaźnika pustostanów

W 2023 r. większość rynków regionalnych odnotowała wzrost niewynajętej powierzchni biurowej. Ogólna dostępność na ośmiu głównych rynkach wzrosła o 16%, osiągając 1,15 miliona mkw. powierzchni biurowej. W Warszawie współczynnik ten wynosi 10,6% w stosunku do 12,1% w analogicznym okresie 2022r. Wynika to z niewielkiej nowej podaży oddanej do użytku w ciągu roku, jak również ze stosunkowo wysokiego popytu (choć niższego w porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku).

– Wzrost niewynajętej powierzchni to m.in. efekt dużej liczby projektów biurowych oddanych do użytku w minionych latach. Wysoka podaż nowoczesnej powierzchni skusiła wielu najemców do relokacji do nowych biurowców, w efekcie czego zwiększył się wskaźnik pustostanów w starszych budynkach. Ponadto wiele firm, które przyjęły hybrydowy model pracy, optymalizowało wynajmowaną powierzchnię biurową – wyjaśnia Paweł Skałba, Senior Partner, Dział Powierzchni Biurowych w Colliers.

3. Zmiana wzorców aktywności najemców

W efekcie przyjęcia elastycznych zasad pracy przez gros firm, średnia wielkość transakcji w sektorze biurowym spadła o 20-30%. Zauważalne jest jednak, że firmy chętniej zabezpieczają powierzchnię biurową na dłuższy okres.

Mimo że w całkowitym wolumenie najmu dominują nowe transakcje, co wskazuje na aktywność najemców, obserwujemy, że renegocjacje coraz częściej postrzegane są jako bezpieczne i oszczędne kosztowo rozwiązanie. Jeśli jednak najemcy decydują się pozostać na zajmowanej powierzchni, często redukują ją i poddają modernizacji – mówi Paweł Skałba.

4. Kompleksowe projektowanie

Przejście na hybrydowy model pracy skłoniło właścicieli nieruchomości i najemców do bardziej świadomego określania potrzeb względem powierzchni biurowej. Najemcy priorytetowo traktują usługi definiujące funkcje, koncepcje i strategie nieruchomości, aby dostosować się do wymagań pracowników i prowadzonego biznesu. Bez względu na to, czy chodzi o przekształcanie istniejącej przestrzeni w ramach renegocjacji umowy czy negocjowanie nowych transakcji, świadome podejście do określenia funkcji, jakie ma pełnić biuro, oraz odpowiednia jego aranżacja to potencjalne oszczędności i zwiększenie efektywności pracy z biura.

5. Technologie poszukiwane

W procesie dostosowania się do regulacji ESG firmy poszukują nieruchomości biurowych z zielonymi certyfikatami lub potencjałem do ekologicznych modernizacji. Coraz częściej dostrzegają to właściciele budynków, którzy rozważają wyposażenie swoich nieruchomości w technologie poprawiające produktywność, współpracę i zdrowie w miejscu pracy, takie jak zaawansowane systemy filtracji powietrza i technologie bezdotykowe. Ma to na celu zwiększenie efektywności kosztów operacyjnych oraz pozytywnie wpływa na produktywność pracowników. W nowo oddanych budynkach jest to niemal standard (rośnie liczba z certyfikatami technologicznymi SmartScore i WiredScore), a w starszych biurowcach często stanowi element planowanej modernizacji.

Prognozy na 2024 rok:

1. Dalszy rozwój hybrydowych miejsc pracy

Podobnie jak w 2023 r. wciąż będziemy obserwować zmniejszanie powierzchni przez firmy wprowadzające hybrydowy model pracy (o 10-25%). Zwiększać będą natomiast integrację technologiczną. Dodatkowym efektem tego trendu jest wzrost zainteresowania przestrzeniami coworkingowymi, które zaspokajają potrzeby najemców poszukujących elastyczności.

2. Stabilizacja stopy pustostanów

Prognozy wskazują, że po okresie wzrostu wskaźnika pustostanów na większości rynków regionalnych w 2023 r. w nadchodzących kwartałach można spodziewać się stabilizacji wolumenu wolnych powierzchni biurowych. Sprzyjać temu będzie spowolnienie w aktywności deweloperskiej, które pozwoli na absorpcję już istniejących biur.

3. Zainteresowanie inteligentnymi rozwiązaniami

Ewolucja hybrydowego modelu pracy zwiększa zapotrzebowanie najemców na inteligentne rozwiązania technologiczne w budynkach biurowych. Należą do nich m.in. zdalne zarządzanie dostępem, smart parking, zarządzanie miejscem pracy czy analiza zajętości. Nadal zyskiwać na popularności będą technologie zwiększające produktywność, poprawiających współpracę i samopoczucie pracowników w miejscu pracy.

Na dojrzewających rynkach biurowych innowacyjne rozwiązania mają szansę znacząco zmienić sytuację starzejących się budynków biurowych i zwiększyć ich konkurencyjność na rynku – mówi Izabela Kapil, Dyrektorka Pionu Reprezentacji Właściciela w Dziale Powierzchni Biurowych w Colliers. – Dzięki szybkiemu postępowi technologii starsze nieruchomości mogą zostać odnowione i dostosowane do nowoczesnych standardów bez konieczności przeprowadzania rozległych remontów. Umożliwi to zwiększenie efektywności kosztowej, budowanie pozytywnych doświadczeń użytkowników oraz doskonale wpisze się w trend zrównoważonego rozwoju, który zyskuje na znaczeniu zarówno w oczach najemców, jak i inwestorów, także z uwagi na regulacje prawne wprowadzone przez Unię Europejską – dodaje ekspertka Colliers.

Rosnące znaczenie kryteriów ESG będzie wpływać na wzrost zainteresowania właścicieli i najemców nieruchomości certyfikatami ekologicznymi (LEED, BREEAM), wellbeingowymi (WELL, Fitwel) i technologicznymi (SmartScore i WiredScore) dla nowych oraz zmodernizowanych budynków.

4. Stabilizacja stawek czynszów biurowych

Mijający rok 2023 przyniósł wzrost czynszów bazowych, jak i efektywnych. Także w 2024 r. zauważalna może być lekka presja na wzrost stawek najmu na największych rynkach – w Warszawie, Krakowie i we Wrocławiu. Biorąc jednak pod uwagę dostępność istniejącej powierzchni, stawki czynszu będą się stabilizować.

Źródło: Colliers.

ALDI z 3 nowymi nieruchomościami handlowymi na zakończenie 2023 roku

HyperFocal: 0

ALDI z 3 nowymi nieruchomościami handlowymi na zakończenie 2023 roku.

W dniu 29 grudnia swoje progi dla klientów otworzyły kolejne sklepy ALDI. Wśród nowych punktów na mapie ALDI pojawiła się pierwsza placówka w Sochaczewie, druga w Gdyni oraz dwunasta w Warszawie. To oznacza 3 nowe nieruchomości handlowe na zakończenie bieżącego roku.

– Każde otwarcie nowego sklepu to dla nas bardzo ważne wydarzenie, a ostatnie miesiące były pod tym względem bardzo intensywne – nie tak dawno mieliśmy okazję świętować otwarcie naszego 300. sklepu, a dziś możemy już zaprosić klientów do naszych kolejnych lokalizacji. Łącznie w samym tylko grudniu udało nam się otworzyć prawie 20 placówek i rozwinąć nowe koncepty sklepów mówi Dariusz Kujaczyński, Kierownik Sprzedaży ALDI w Polsce.  – Za sprawą najnowszych otwarć będziemy mogli się pochwalić liczbą już 30 sklepów w województwie mazowieckim oraz 21 w województwie pomorskim. Mamy nadzieję, że wszystkie nowe sklepy spotkają się z ciepłym przyjęciem, a odwiedzający przekonają się, że zakupy w ALDI są proste, wygodne i pozwalają łączyć wysoką jakość z atrakcyjną ceną – dodaje.

Źródło: ALDI.

Inwestowanie w nieruchomości: Za kilka dni w życie wejdą uchwały antysmogowe

pompa ciepła
Od 1 stycznia 2024 r. kopciuchy, czyli piece niespełniające norm żadnej z klas zabronione będą w 7 województwach: w woj. wielkopolskim, dolnośląskim, lubelskim (oraz kotły klasy 1. i 2. według normy PN-EN 303-5:2002), zachodniopomorskim, świętokrzyskim (piece o klasie 3. i 4.), a w woj. śląskim i podkarpackim zakaz dotyczy kotłów bezklasowych używanych od 5 do 10 lat od daty produkcji. Dodatkowo w Zielonej Górze i Gorzowie Wielkopolskim zabronione będą piece na paliwa stałe o klasie niższej niż 5, a w woj. kujawsko-pomorskim zacznie obowiązywać zakaz wykorzystywania kominków i palenia węglem oraz drewnem. W wielu miejscach obowiązują także lokalne uchwały antysmogowe, które zazwyczaj są bardziej rygorystyczne i wprowadzają krótsze terminy wymiany emisyjnych pieców.

Kto może nałożyć mandat i w jakiej wysokości?

Właściciele domów, którzy po terminie granicznym nadal będą wykorzystywać stare kopciuchy na węgiel, mogą zapłacić od 20 zł do nawet do 5 tys. zł kary (zgodnie z art. 24 Kodeksu wykroczeń). W postępowaniu mandatowym grzywna zazwyczaj nie może być jednak większa niż 500 zł, w wyjątkowych przypadkach 1000 zł. Mandaty mogą nakładać policja, inspektorzy Inspekcji Ochrony Środowiska oraz straże gminne.

Pompy ciepła zastępują kopciuchy – w Polsce sprzedaje się ich niemal najwięcej w Europie

Wg danych Europejskiego Stowarzyszenia Pomp Ciepła (EHPA) łączna liczba podłączonych grzewczych pomp ciepła w Europie wynosi obecnie ponad 20 mln sztuk. Zapewniają one ogrzewanie dla 16% budynków mieszkalnych i komercyjnych w Europie. W 2022 r. w Polsce przybyło blisko 180 tys. To więcej niż we Francji czy Niemczech, chociaż liczba pracujących urządzeń jest tam większa, bo inwestowanie w to źródło ciepła zaczęło się tam wcześniej. Jednak obecnie Polska jest na drugim miejscu w Europie pod względem sprzedaży tych urządzeń (po Włoszech) i u nas szybciej niż w innych krajach zwiększa się ich liczba. W inwestycje w wymianę źródła ogrzewania sprzyja niska inflacja i duża dostępność pomp ciepła.

– Co trzecie instalowane urządzenie grzewcze w Polsce w 2022 r. to pompa ciepła – wynika z raportu Zero Carbon Analytics. W tym roku zainteresowanie jest także bardzo duże. Nie każde urządzenie jest jednak takie samo. Cześć pomp docierających z Chin, od nieznanych producentów, ma gorsze parametry energetyczne i emisji hałasu. Jest jednak szansa, że Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej wdroży w przyszłym roku do swoich programów dotacyjnych zapisy dotyczące zaostrzenia regulaminu dla pomp ciepła. Tylko urządzenia zweryfikowane w niezależnych laboratoriach, o potwierdzonych wysokich parametrach, powinny być dotowane z budżetu państwa – mówi Dawid Pantera z Viessmann.

 

Źródło: Viessmann.

AXI IMMO podsumowuje 2023 r. na rynku biurowych nieruchomości inwestycyjnych

sm-polski-rynek-biurowy-podsumowanie-2023-prognozy-2024
nieruchoAXI IMMO podsumowuje 2023 r. na rynku biurowych nieruchomości inwestycyjnych i prognozuje, jak będzie wyglądał 2024 rok.

Kolejno – luka podażowa, stabilny kwartalny popyt, praca zdalna w Kodeksie pracy, prop-tech, ESG i wyburzenia – największa polska firma doradcza AXI IMMO prezentuje sześć kluczowych trendów na rynku biurowym wraz z prezentacją szacunkowych danych dla sektora na koniec 2023 r.

Nowa podaż dwóch prędkości – luka podażowa w Warszawie, wysoka aktywność w regionach

Zgodnie z zapowiedzią, w 2023 r. zakończył się okres wzmożonej nowej podaży powierzchni biurowej w Warszawie, w której na stołeczny rynek dostarczono m.in. takie projekty jak kompleks Varso, The Warsaw Hub, Forest, Fabryka Norblina, Skyliner, kompleks biurowy Generation Park, Central Point czy SkySawa. Zdecydowanie od 2016 r. warszawski skyline wzbogacił się w ikoniczne projekty większości kluczowych deweloperów, a także przesunął tzw. biznesowy hub miasta ze Służewca w okolice Ronda Daszyńskiego. Począwszy od 2023 roku do końca 2024 r. w stolicy będziemy świadkami luki podażowej. We wskazanym okresie w Warszawie zostanie oddany niski, bo nie przekraczający ok. 100 tys. rocznie mkw. wolumen nowej podaży. Niemniej jednak odwrotnie do sytuacji obserwowanej w stolicy na regionalnych rynkach biurowych będziemy świadkami wysokiej aktywność deweloperów, a sam 2023 obfitował w znaczące nowe projekty oddane do użytku m.in.: Ocean Office Park B w Krakowie, Craft w Katowicach, Nowy Rynek E w Poznaniu.

Według wstępnej analizy AXI IMMO nowa podaż w 2023 r. na polskim rynku biurowym powinna wynieść ok. 420 tys. mkw. z podziałem 70 tys. mkw. dostarczone w Warszawie i ok. 350 tys. mkw. w regionach, co wpłynie na powiększenie całkowitych zasobów sektora i przekroczenia granicy 13 mln mkw. Zgodnie z sytuacją obserwowaną w ostatnich kwartałach to osiem największych regionalnych rynków biurowych z całkowitą podażą 6,75 mln mkw. będzie przewyższać Warszawę z zasobami 6,32 mln mkw., przy czym to nadal stolica pozostaje dominującym rynkiem w Polsce.

Postcovidowy popyt utrzymuje się w formie

Według wstępnych danych analityków AXI IMMO podsumowujących 2023 r. na polskim rynku biurowym popyt brutto drugi rok z rzędu utrzyma się na poziomie ok. 1,5 mln mkw. Będzie się różnić natomiast struktura popytu: w 2022 r. więcej umów popisano w Warszawie, z kolei w 2023 r. najemcy częściej decydowali się na nowe umowy, renegocjacje i ekspansje powierzchni biurowej w regionach. W okresie od stycznia do grudnia 2023 r. szacunkowe dane wskazują, że popyt brutto w stolicy wyniesie ok. 700 tys. mkw., natomiast aktywność najemców w regionach osiągnie poziom 800 tys. mkw. Odnośnie stolicy warto podkreślić, że najemcy byli najczęściej zainteresowani relokacją do centrum miasta, przez co obserwowane jest systematyczne obniżanie się poziomu pustostanów zwłaszcza w strefach centralnych. Z kolei w regionach odnotowuje się odwrotny trend zwiększania oferty dostępnej powierzchni z każdym kwartałem.

Niemniej w 2023 r. na polskim rynku biurowym aktywność najemców ponownie pozwoliła na zamknięcie dużych transakcji, przy czym te największe zawarto w Gdańsku, gdzie Intel zdecydował się na rozbudowę i zajęcie dodatkowych 23 tys. mkw. w ramach własnego kompleksu oraz Wrocławiu, w którym firma BNY Mellon zajmie całą powierzchnię w budynku Centrum Południe 3 (20,3 tys. mkw.). W Warszawie natomiast Lux Med wynajął 13 tys. mkw. w budynku Lakeside na Mokotowie. Dodatkowo, po zaadoptowaniu się na polskim rynku firm z Ukrainy część z nich zdecydowała o podpisaniu dłuższych umów najmu, relokując się z dotychczas wynajmowanych powierzchni coworkingowych i biur serwisowanych.

Praca zdalna/hybrydowa w Kodeksie pracy

Zapowiadana od czasu pandemii covid-19 nowelizacja Kodeksu pracy w zakresie tzw. pracy zdalnej i hybrydowej wpłynęła na rozpatrzenie modelu funkcjonowania nowych form zatrudnienia oraz określenie zasad i wymagań dla pracodawców i pracowników. Od kwietnia 2023 r. duża część firm, na stałe i z uwzględnieniem zapisów prawnych przeszła na model pracy w trybie mieszanym łączącym pracę stacjonarną z ustalanym indywidualnie systemem rotacyjnym uwzględniającym obecność pracownika w biurze. Niemniej jednak jeszcze przed nowelizacją ustawy widoczne były pierwsze decyzje najemców. Popularyzacja pracy hybrydowej, wpłynęła m.in. na optymalizację powierzchni, a także na ewolucję przestrzeni biurowej w kierunku bardziej zróżnicowanych i elastycznych miejsc pracy, obejmujących strefy do współpracy czy do indywidualnej pracy. Z kolei wprowadzenie innowacyjnych stref relaksu i rekreacji ma poprawić ogólne dobre samopoczucie pracowników i być zgodnie z ideą wellness. Niemniej jednak koszty związane z zaaranżowaniem powierzchni wzrosły m.in. w związku z sytuacją na rynku najmu, ale też wzrostem cen materiałów potrzebnych do wyposażenia biura. Obecnie cena za tzw. fit-out powierzchni shell & core w Warszawie kształtuje się na poziomie od min. 500 do nawet 1000 EUR za mkw. i więcej w zależności od projektu aranżacji biura i długości umowy.

Inteligentne rozwiązania w biurowcach

Pandemia covid-19 była preludium do zmian w organizacji przestrzeni do pracy, ale także do przedefiniowania sposobu w jaki korzystamy z biurowców i jakie na tym etapie jest ich zaawansowanie technologiczne. Prop-tech czyli połączenie rynku nieruchomości z najnowocześniejszymi rozwiązaniami IoT w 2023 r. wprowadził szereg aplikacji do przemieszczania się po budynkach biurowych. Wśród najpopularniejszych rozwiązań, na które decydowali się właściciele nieruchomości znalazły się bezdotykowe wybieranie piętra, na które po zaprogramowaniu można wjechać, automatyczny odczyt tablic rejestracyjnych i zdalny wybór miejsca parkingowego czy rezerwacja biurka w częściach coworkingowych. Wdrażanie inteligentnych systemów zarządzania budynkami, które optymalizują zużycie energii, kontrolują klimatyzację oraz wspierają zarządzanie przestrzenią biurową pozwalają na uzyskanie dużych oszczędności. W 2024 r. spodziewamy się popularyzacji trendu w firmach w kierunku kształtowania wirtualnych przestrzeni społecznościowych dla pracowników pracujących zdalnie, wspierania interakcji, wymiany pomysłów i budowania relacji online.

Świadomość E(kologiczna)SG

Wzrost świadomości zrównoważonego rozwoju wśród najemców i deweloperów prowadzi do zwiększenia liczby certyfikowanych budynków spełniających standardy ekologiczne. W 2023 r. wiele firm poszukiwało powierzchni spełniających wymagania związane z ESG. Obowiązek dodatkowego pozafinansowego raportowania przez najemców wpływa na decyzje właścicieli o modernizacji biurowców m.in. w zakresie dostępu do energii ze źródeł odnawialnych, miejsc do ładowania samochodów elektrycznych, jakości wtłaczanego powietrza do biur, zwiększenia stref zielonych w budynku czy renowacji powierzchni wspólnych jak w przypadku remontowanego biurowca Saski Crescent, siedziby BGK oraz repozycjonowanego budynku LIFE building czyli byłego Atrium Tower. Trend związany z ESG na stałe zatem wpisze się w przyszłość nowoczesnego sektora biurowego.

Nowa podaż – kilka scenariuszy

Według szacunkowych danych analityków AXI IMMO na koniec grudnia 2023 r. w budowie na polskim rynku biurowym pozostanie ok. 540 tys. mkw. Wśród wyróżniających się projektów są m.in. The Bridge, Biurowiec B w ramach projektu wielofunkcyjnego Towarowa 22, Studio A, Skyliner II oraz The Form. Zgodnie z zapowiedziami deweloperów więcej powierzchni w perspektywie kolejnych kwartałów na zostać oddane w miastach regionalnych (300 tys. mkw.) niż w Warszawie (240 tys. mkw.). Niemniej jednak sytuacja związana z powierzchnią w budowie jest bardzo dynamiczna. Na dziś luka podażowa i perspektywa szybkiej absorpcji nowej podaży może zachęcić deweloperów do startu kolejnych inwestycji. Spodziewamy się, że w perspektywie kilku miesięcy wejdziemy w okres wzmożonej aktywności najemców na rynku biurowym w Polsce, który wywoła efekt domina. Obecnie firmy z braku atrakcyjnych alternatyw mogą zdecydować się na krótsze przedłużenie obecnych umów najmu. Po okresie rewitalizacji i obecnej modernizacji biurowców, część z deweloperów może zdecydować się na wyburzenie i zastępowanie starych biurowców nowymi. Trend będzie związany z wysokim kosztem działek i potrzebą maksymalizacji ich efektywności. Jednym z projektów realizowanych w tej formule jest Upper One, który powstaje w miejscu biurowca Atrium International. Ponadto w Warszawie od wielu lat dyskutuje się o przyszłości takich budynków jak chociażby Ilmet. Z kolei w wyniku konsolidacji swoje siedziby główne do nowych biurowców w ostatnich latach przeniosły PKO BP i PZU, przez co ich dotychczasowe lokalizacje opustoszały. W niedługim czasie na stołecznym skyline mogą pojawić się jakościowe nowoczesne budynki w centrum miasta o dużej wartości architektonicznej.

Niemniej w kontekście ograniczonej dostępności powierzchni biurowych w Warszawie w najbardziej atrakcyjnych lokalizacjach, analitycy AXI IMMO spodziewają się presji na wyższe czynsze w nieruchomościach typu „prime”. W ostatnich kwartałach stawki czynszów pozostawały stabilne, natomiast istotnie wzrosły koszty opłat serwisowych.

Źródło: AXI IMMO.

LCP Properties kupuje drugi etap nieruchomości handlowej w Ząbkowicach Śląskich

Ząbkowice Śląskie 1
Firma LCP Properties kupuje drugi etap nieruchomości handlowej w Ząbkowicach Śląskich.

LCP Properties, jeden z czołowych inwestorów i deweloperów na polskim rynku parków handlowych sfinalizował od P.A. NOVA SA zakup wybudowanego w ramach drugiego etapu, parku handlowego w Ząbkowicach Śląskich. Tym samym ponad 1.700 m kw. GLA zostało dodanych do wcześniejszych 9.755 m kw., które powstały w pierwszym etapie inwestycji, zakupionym przez LCP od tego samego developera, w lutym 2023 roku.

Park handlowy w Ząbkowicach Śląskich (etap I wraz z aktualnie zakupionym etapem II) to niemal 11.500 m kw. powierzchni pod wynajem z 18 najemcami, położonej przy ulicy Wrocławskiej 31A. Nieruchomość jest w 100% skomercjalizowana.
W 2024 roku przewidziany jest oficjalny proces rebrandingu dla tej nieruchomości, tak aby oficjalnie dołączyła do rozwijanej przez LCP marki handlowej M Park.

Źródło: LCP Properties.

RRJ Group: Trendy na rynku nieruchomości w 2024 roku

jodko
Nieruchomości niezmiennie są jedną z najciekawszych alternatyw inwestycyjnych, przy okazji której pojawia się sporo pułapek, ale też nowych szans dla inwestorów.
– W 2024 roku coraz częściej i precyzyjniej zaczniemy liczyć ślad węglowy, a inwestycje z planem zagospodarowania oraz uwzględniające cele zrównoważonego rozwoju staną się jeszcze atrakcyjniejsze, wręcz standardem na rynku – przewiduje Radosław Jodko, ekspert ds. inwestycji RRJ Group.

Inwestowanie w nieruchomości – jak wynika z ogólnie dostępnych raportów i ankiet – należy do ulubionych inwestycji Polaków. – Ten rodzaj inwestycji Polacy rozumieją znacznie bardziej niż na przykład inwestycje w kryptowanuty, które trzeba poznać i zrozumieć mechanizmy rządzące się tym rynkiem – zwraca uwagę Jodko. Podkreśla, że kluczowe w inwestowaniu jest uwzględnianie ryzyka oraz czasu, bo szczególnie nieruchomości to inwestycja długoterminowa.

Ceny nieruchomości nie spadają, choć w wielu miastach w Polsce rosły w niespotykanym dotąd tempie. Z powodu napływu obywateli ukraińskich świetnie także wciąż ma się najem mieszkań – mieszkanie w Warszawie dorównuje ceną do Berlina.

Autor: Radosław Jodko, ekspert ds. inwestycji RRJ Group (fragment raportu).

Mieszkania na parterze mają sporo zalet – oferty sprzedaży z biur WGN

deborah-cortelazzi-615800-unsplash
Mieszkania na parterze mają sporo zalet, jednak niektórzy nabywcy nie biorą ich pod uwagę przy zakupie. Częstym powodem jest obawa przed bezpieczeństwem oraz małe poczucie prywatności. Niemniej parterowe lokale mieszkalne bronią się swoimi licznymi zaletami. Warto przyjrzeć się aktualnej ofercie rynkowej, aby zobaczyć, jakie nieruchomości czekają obecnie na rynku sprzedaży.

Spis treści:
Rynek mieszkaniowy w Polsce
Domy też są parterowe…
Zalety mieszkań zlokalizowanych na parterze
Ile kosztuje mieszkanie na parterze?

Rynek mieszkaniowy w Polsce

Polski rynek mieszkaniowy obfituje w zróżnicowane lokale mieszkalne. Na rynku dostępne są różne metraże, od kompaktowych kawalerek, po prawdziwe apartamenty. Dzięki tak szerokiemu przekrojowi różnicy lokali mieszkalnych, nabywca może wybrać taki, który będzie mu najbardziej odpowiadał pod kątem ceny, lokalizacji, metrażu, standardu itp.
W Polsce sektor mieszkaniowy trzyma stabilną pozycję. Zalicza na przestrzeni poszczególnych miesięcy wzloty i upadki, jednak można powiedzieć, że utrzymuje dobrą kondycję. Deweloperzy nieprzerwanie dostarczają nowe inwestycje, dzięki czemu rynek pierwotny stale się nasyca. Do sprzedaży trafiają również cały czas lokale mieszkalne z rynku pierwotnego. Ogólna oferta mieszkaniówki w Polsce jest więc bardzo szeroka.

Domy też są parterowe…

Wiele osób zarzuca mieszkaniom parterowym, że nie zapewniają odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa. Czy tak jest rzeczywiście? Lokale parterowe nie różnią się zbytnio tym poziomem od domków parterowych, zwłaszcza kiedy mówimy o zabudowie szeregowej, gdzie pojedyncze domy nie są ogrodzone płotem. Można powiedzieć, że poziom bezpieczeństwa w przypadku obu tych nieruchomości jest podobny. Tymczasem niewiele osób zarzuca domom, że nie są bezpieczne. Czy zatem mieszkaniom parterowym przypięto łatkę? Trochę tak.

Zalety mieszkań zlokalizowanych na parterze

Warto wspomnieć o zaletach mieszkań, które znajdują się na parterze. Przede wszystkim są to idealne lokale mieszkalne dla osób starszych, którym ciężko pokonywać piętra w drodze do domu. Można powiedzieć, że kiedy w budynku jest winda, to piętro nie ma znaczenia. Kto jednak mieszkał w bloku ten wie, że windy ulegają awariom. W sytuacji, kiedy winda jest czasowo nieczynna, seniorom ciężko jest pokonać piętra. Ten problem znika, jeśli osoba taka wybierze mieszkanie zlokalizowane na parterze. Wybór takiej lokalizacji jest też korzystny z punktu widzenia wnoszenia do lokalu mieszkalnego przedmiotów o dużych gabarytach, które nie mieszczą się w windzie. Mowa tu na przykład o kanapach, których gabaryty nie pozwalają na skorzystanie z windy. Również w tym przypadku posiadanie lokalu mieszkalnego usytuowanego na parterze stanowi plus.

Niekiedy mieszkania na parterze wystawiane są na sprzedaż po niższej cenie, niż te zlokalizowane na wyższych piętrach. Jak wiadomo, cena nieruchomości wciąż jest ważnym kryterium wyboru. Jeśli więc nabywca upatrzy sobie idealną lokalizację i metraż jednak mieszkania na wyższych piętrach nie spełniają wymogów kryterium cenowego, może poszukać w ramach tej samej inwestycji lokalu usytuowanego na parterze budynku. Oczywiście nie zawsze ceny mieszkań parterowych są niższe, dlatego warto regularnie śledzić ofertę rynkową.
Mieszkania na parterze to także dobry pomysł na inwestycję. Lokal taki można kupić z myślą o późniejszym wynajmie. Z uwagi na to, że z lokali mieszkalnych niejednokrotnie korzystają nie tylko osoby prywatne, ale również przedsiębiorcy prowadzący jednoosobowe działalności gospodarcze, lokalizacja mieszkania na parterze będzie wręcz zaletą. Klienci będą mieli łatwiejszy dostęp do firmy, która wynajmuje M. pod cele biznesowe.

Ile kosztuje mieszkanie na parterze?

Jaką kwotą trzeba dysponować, żeby kupić mieszkanie na parterze? Postanowiliśmy się temu przyjrzeć. Pod lupę wzięliśmy oferty z bazy biur WGN. Mają one posłużyć jako przykłady, aby lepiej zobrazować, z jakimi cenami należy się liczyć. Poniżej prezentowane są przykładowe mieszkania na parterze o powierzchni od 50 do 55 metrów kwadratowych, jakie obecnie dostępne są w sprzedaży na polskim rynku nieruchomości z segmentu mieszkaniowego.

WGN Kalisz jest wyłącznym agentem sprzedaży lokalu mieszkalnego usytuowanego w Kaliszu. Mieszkanie liczy 2 pokoje i ma powierzchnię 53 metrów kwadratowych. Znajduje się na parterze 10.kondygnacyjnego budynku mieszkalnego. Do lokalu przynależy balkon. M. znajduje się w spokojnej lokalizacji. Jest po remoncie, gotowe do aranżacji wedle własnego uznania. Do mieszkania przynależy piwnica. Przed budynkiem znajduje się ogólnodostępny parking. Lokalizacja zapewnia dostęp do rozbudowanej infrastruktury handlowo-usługowej. Cena ofertowa wynosi 369 000 złotych, co daje 6 962 złotych za metr kwadratowy.

WGN Nowa Sól jest wyłącznym agentem sprzedaży mieszkania parterowego, które zlokalizowane jest w miejscowości Nowa Sól. Jest to lokal mieszkalny położony w kamienicy. Ma powierzchnię 53 metrów kwadratowych i oferuje dostęp do 2 pokoi. Znajduje się na parterze 3.piętrowego budynku. Do lokalu mieszalnego przynależy piwnica. Jest to lokal rozkładowy, po remoncie. Infrastruktura otoczenia jest dobrze rozbudowana. Cena ofertowa nieruchomości wynosi 265 000 złotych, co daje 5 000 złotych za metr kwadratowy nieruchomości.

WGN Sosnowiec jest wyłącznym agentem sprzedaży mieszkania w kamienicy, położonego w Sosnowcu. Lokal mieszkalny znajduje się na parterze 2.kondygnacyjnego budynku mieszkalnego. Oferuje dostęp do 2 pokoi i powierzchni nieco ponad 52 metrów kwadratowych. Najbliższa okolica oferuje dostęp do rozbudowanej infrastruktury handlowej oraz usługowej. Cena ofertowa nieruchomości wynosi 155 700 złotych, co daje 2 974 złotych za metr kwadratowy.

WGN Szczecin jest wyłącznym agentem sprzedaży lokalu mieszkalnego, położonego w miejscowości Szczecin. Lokal mieszkalny oferuje dostęp do 2 pokoi na 54 metrach kwadratowych powierzchni. Przed budynkiem znajdują się liczne miejsca parkingowe, natomiast w budynku są 2 windy. Do lokalu mieszkalnego przynależy piwnica. Lokal mieszkalny nie wymaga remontu i jest gotowy do zamieszkania. Cena ofertowa nieruchomości wynosi 515 000 złotych, co daje 9 537 złotych za metr kwadratowy.

WGN Głogów jest wyłącznym agentem sprzedaży lokalu mieszkalnego, który położony jest w miejscowości Głogów. Jest to lokal mieszkalny o powierzchni nieco ponad 54,5 metrów kwadratowych, który oferuje dostęp do 3 pokoi. Budynek, w którym znajduje się przedmiotowe mieszkanie na sprzedaż, liczy 5 kondygnacji. Do dyspozycji mieszkańców oddany jest podziemny garaż. Cena ofertowa wynosi 458 808 złotych, co daje 8 400 złotych za metr kwadratowy nieruchomości.

Na podstawie powyższych przykładów dobrze widać, że ceny za mieszkania na parterze na sprzedaż są mocno zróżnicowane. Wszystkie lokale mieszkalne z powyższych przykładów prezentowały dobry stan techniczny. Można więc wnioskować, że lokalizacja jest jednym z istotnych czynników, które determinują cenę nieruchomości w segmencie mieszkaniowym.

Lokale mieszkalne, które mieszczą się na parterze, mają swoje zalety oraz wady. Warto jednak dać im szansę, ponieważ może się okazać, że do sprzedaży trafi bardzo atrakcyjna oferta sprzedażowa.

Redakcja
Komercja24.pl

PlanRadar wspiera pracę zdalną na placu budowy w sezonie świątecznym

PlanRadar_zdjęcie_2
PlanRadar wspiera pracę zdalną na placu budowy w sezonie świątecznym.

W dynamicznej branży budowlanej, gdzie prężne tempo projektów spotyka się z wyzwaniami związanymi z nadchodzącym sezonem świąteczno-urlopowym, praca zdalna staje się kluczowym narzędziem efektywnego zarządzania budową. Ekspert PlanRadar mówi o tym, jak dzięki nowoczesnym technologiom sprawować kontrolę nad trwającymi pracami bez konieczności wychodzenia z domu.

Sezon świąteczny, niewątpliwie wyjątkowy dla wielu, nie zwalnia tempa w branży budowlanej. Przeciwnie, wykonawcy i zarządcy nieruchomości zmagają się z dodatkowymi wyzwaniami organizacyjnymi oraz administracyjnymi. Wiążą się one nie tylko z ograniczoną liczbą rąk do pracy w gorącym sezonie urlopowym, ale także koniecznością zamknięcia miesiąca jak i całego roku. Z pomocą przychodzą tutaj nowoczesne rozwiązania, które pozwalają na zdalne zarządzanie dokumentacją oraz kontrolę postępów na terenie inwestycji z dowolnego miejsca na świecie. Jednym z nich jest platforma PlanRadar, która oferuje wykonawcom i właścicielom obiektów innowacyjne narzędzia pozwalające na przeniesienie części kluczowych procesów do komputerów i urządzeń przenośnych.

Dla nas praca zdalna na placu budowy to nie tylko nowoczesne podejście do zarządzania projektami budowlanymi, ale także realna odpowiedź na potrzeby dzisiejszego rynku. PlanRadar nie tylko umożliwia użytkownikom kontrolę nad projektem z dowolnego miejsca, ale także rewolucjonizuje sposób zarządzania dokumentacją mówi Krzysztof Studziński, Regional Manager PlanRadar w Polsce.To szczególnie ważne w sezonie świąteczno-noworocznym, kiedy każdy chce mieć więcej czasu dla siebie i bliskich i nie martwić się przy tym o postępy prac na budowie i zamknięcie formalności na koniec rokudodaje ekspert.

Źródło: PlanRadar.

Już jest lista nominowanych w konkursie Property Design Awards 2024

PDA (3)
Już jest lista nominowanych w konkursie  Property Design Awards 2024.

Property Design Awards to konkurs, który wyróżnia, a także promuje inwestycje – obiekty i przestrzenie z wyjątkową architekturą oraz designem. Statuetki Property Design Awards przyznane zostaną po raz ósmy.

Nominowane w tym roku realizacje są wyrazem niezwykłego zaangażowania twórców oraz inspiracją nie tylko dla architektów i designerów, ale i wszystkich inwestorów.

Jury konkursu zwraca uwagę na architekturę i design, ale także rozwiązania niezbędne dla realizacji celów klimatycznych – mówi Małgorzata Burzec- Lewandowska, autorka programu 4 Design Days.

– Deweloperzy i twórcy nominowanych projektów stawiają architektoniczną poprzeczkę niezwykle wysoko. Zapraszamy do oddania głosu na najlepsze z nich – dodaje Robert Posytek, autor programu 4 Design Days.

Wśród tegorocznych nominowanych znajdują się między innymi: biurowiec Ocean Office Park D w Krakowie, Grand Hotel Łódź, Instytut Kultury Miejskiej w Gdańsku, wnętrza biura McKinsey w Poznaniu, Centrum Edukacji Ekologicznej w Gliwicach czy Pawilony Porsche PopUp we Wrocławiu oraz Gdyni.

W składzie Jury, oprócz autorów programu 4 Design Days, zasiadają także:

  • Piotr Fokczyński, prezes IARP
  • Klaudiusz Fross, dziekan Wydziału Architektury Politechniki Śląskiej;
  • Agnieszka Kaczmarska, architektka, właścicielka ARSIS Atelier projektowego;
  • Agnieszka Kalinowska-Sołtys, prezeska Stowarzyszenia Architektów Polskich, architektka, partnerka, członkini zarządu APA Wojciechowski;
  • Pete Kercher, ambasador EIDD Design for All Europe;
  • Robert Konieczny, architekt, założyciel Robert Konieczny KWK Promes;
  • Tomasz Konior, architekt, właściciel KONIOR studio;
  • Krzysztof Koszewski, dziekan Wydziału Architektury Politechniki Warszawskiej;
  • Magdalena Kozień-Woźniak, dziekan Wydziału Architektury Politechniki Krakowskiej im. Tadeusza Kościuszki;
  • Ewa Kuryłowicz, generalna projektantka, wiceprezeska Kuryłowicz & Associates;
  • Zbyszek Maćków, założyciel oraz główny projektant Maćków Pracownia Projektowa;
  • Rainer Mahlamäki, architekt i współzałożyciel Lahdelma & Mahlamäki architects;
  • Łukasz Smolarczyk, członek zarządu Oddziału SARP Katowice / Galeria Architektury.

Nagrody Property Design Awards 2024 przyznane będą w 10. kategoriach.

Bryła:

  • Centrum handlowe;
  • Hotel;
  • Biurowiec;
  • Obiekty publiczne (niekomercyjne, np. kulturalne, sportowe, administracji publicznej, dworce, szkoły itp.);
  • Przestrzeń publiczna (np. place, parki, skwery, deptaki, bulwary, ogrody itp.).

Design – wnętrza:

  • Centrum handlowe;
  • Hotel;
  • Biuro;
  • Przestrzeń handlowo-usługowa;
  • Obiekty publiczne (niekomercyjne, np. kulturalne, sportowe, administracji publicznej, dworce, szkoły itp.).

Zwycięzcy zostaną wyłonieni na podstawie głosowania czytelników, które potrwa do dzisiaj, tj. 18 grudnia br. na portalach Grupy PTWP, a także decyzji Jury. Uroczyste rozdanie nagród nastąpi 25 stycznia 2024 roku o godz. 19.00, podczas gali, towarzyszącej kolejnej edycji 4 Design Days, w Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach.

materiał prasowy

SAVILLS zarządcą biurowej nieruchomości komercyjnej Lakeside w Warszawie

Międzynarodowa firma doradcza Savills została mianowana zarządcą budynku biurowego Lakeside, położonego na warszawskim Mokotowie. Za największą obecnie inwestycję w budowie poza centralną częścią stolicy odpowiada ATENOR.

Lakeside to budynek biurowy o powierzchni około 24 000 m kw., który usytuowany jest u zbiegu ul. Puławskiej i Rzymowskiego. Projekt autorstwa Grupy 5 Architekci wyróżnia wyjątkowa, przyciągająca wzrok architektura, a także położenie biurowca nad jeziorem, w otoczeniu zieleni. Przyszli najemcy Lakeside będą mogli skorzystać z licznych udogodnień, takich jak kantyna i kawiarnia, a także rozbudowanej infrastruktury rowerowej oraz stacji ładowania samochodów elektrycznych i nie tylko.

Naszym celem w ATENOR jest reagowanie na ewoluujące wymagania miejskiego i zawodowego życia poprzez zrównoważone planowanie urbanistyczne i innowacyjną architekturę. Biurowiec Lakeside idealnie oddaje tę filozofię, dostarczając na rynek unikatowe centrum biznesowe, które łączy intymność projektu z doskonałym doświadczeniem dla pracowników jego przyszłych najemców” – mówi Mariusz Aleksandrowicz, dyrektor projektu, Atenor Poland.

Lakeside stanowi kolejny obiekt na warszawskim Mokotowie, którym mamy zaszczyt zarządzać. Z niecierpliwością oczekujemy na możliwość wykorzystania naszej wiedzy i doświadczenia w tej dynamicznie rozwijającej się lokalizacji, aby zapewnić profesjonalną opiekę nad tym nowatorskim projektem w naszym portfolio nieruchomości biurowych. Jestem pewna, że kompetencje zespołu Savills pozwolą sprostać oczekiwaniom inwestora oraz przyszłych najemców tego obiektu” – mówi Wioletta Nowotnik, dyrektor działu zarządzania nieruchomościami biurowymi, Savills.

Źródło: Savills.