Kraków wzmacnia pozycję na rynku nieruchomości inwestycyjnych w segmencie biurowym

Miniaturka PL
Według najnowszego raportu przygotowanego przez Newmark Polska, rynek biurowy w Krakowie w 2023 roku wykaże wzrost zasobów o 5,5%, przekraczając 1,8 mln mkw. powierzchni, przy jednoczesnym utrzymaniu wysokiego zainteresowania najemców, pomimo globalnych wyzwań gospodarczych. Krakowem najbardziej zainteresowani są najemcy z sektorów technologii, finansów i nowoczesnych usług wspólnych.

Mimo wyraźnego spowolnienia w budowie spowodowanego wzrostem kosztów finansowania i budowy do końca listopada 2023 roku oddano do użytku 97 000 mkw. nowych biur. Do największych nowych projektów zrealizowanych w 2023 roku należą: kolejny etap kompleksu Ocean Office Park (budynek B o pow. 28 600 mkw., I kw.), Kreo (24 000 mkw., III kw.), Fabryczna Office Park B5 (14 000 mkw., I kw.) oraz Mogilska 35 Office (13 500 mkw., IV kw.). Spodziewana nowa podaż biurowa w ciągu całego roku nie przekroczy 100 000 mkw. i tym samym będzie niższa od ubiegłorocznej o 4% i o ponad 39% od średniej z lat 2016-2020 (158 000 mkw.).

Najemcy wciąż są bardzo zainteresowani krakowskim rynkiem biurowym, aczkolwiek obserwujemy zwiększoną aktywność w zakresie relokacji i renegocjacji obecnych umów. Jest to związane z trendem optymalizacji kosztów wynajmowanej powierzchni i zwiększenia efektywności jej wykorzystania – mówi Patryk Kowalkowski, Doradca w dziale powierzchni biurowych, Newmark Polska.

W okresie od stycznia do września 2023 roku podpisano umowy najmu na łącznie prawie 121 100 mkw. biur, co daje miastu trzecie miejsce wśród miast regionalnych pod względem wolumenu popytu, za Trójmiastem (127 100 mkw.) i Wrocławiem (121 900 mkw.). W strukturze popytu dominowały nowe umowy najmu (56%), z renegocjacjami i ekspansjami stanowiącymi odpowiednio 29% i 10%. Sektor nowoczesnych usług dla biznesu, w tym centra ITO, odpowiadały za 30% zarejestrowanego popytu.

Branża IT w Krakowie przeżywa szybki rozwój, co przekłada się na rosnącą liczbę ofert pracy. Liczba ogłoszeń pracy w branży IT w Krakowie podwoiła się w stosunku do roku poprzedniego, co jest związane z dynamicznym rozwojem sektora IT w Polsce – mówi Katarzyna Kucharek, Strategic Business Development Manager, Randstad.

Kraków to miasto, które potrafi łączyć – tradycję z nowoczesnością, ekologię z innowacjami, inwestycje z troską o środowisko i jakość życia mieszkańców. Liczba zlokalizowanych tu inwestycji zagranicznych i rozwój rodzimej przedsiębiorczości świadczą o tym, że Kraków ma wszystko, czego firmy oczekują od lokalizacji idealnej do prowadzenia biznesu podkreśla Jacek Majchrowski, Prezydent Krakowa.

Mimo wyzwań związanych z kosztami i budową, deweloperzy nadal planują nowe inwestycje biurowe, zwiększając atrakcyjność rynku dla przyszłych najemców. W przygotowaniu znajdują się m.in. biurowce: Nowy Format, Wita Stwosza, Tischnera Green Town czy nowa inwestycja Cavatina Holding, które po ukończeniu dostarczą kolejne 150 000 mkw. nowoczesnej powierzchni biurowej. Kraków, z bogatą ofertą biur i atrakcyjnymi cenami czynszów, nadal przyciąga firmy poszukujące nowoczesnych i innowacyjnych rozwiązań w swoich biurowcach – podsumowuje Agnieszka Giermakowska, Dyrektor Działu Badań Rynkowych i Doradztwa, Liderka ds. ESG, Newmark Polska.

Dzięki bogatej ofercie biur najemcy mają do dyspozycji powierzchnie biurowe w różnym standardzie i cenie. Obecnie średnie czynsze w Krakowie mieszczą się w przedziale od 13,50 do 14,50 euro /mkw./miesiąc, ale w najbardziej poszukiwanych i atrakcyjnych lokalizacjach sięgają nawet 15,50-17,50 euro/mkw./miesiąc. Warto jednak odnotować, że deweloperzy prześcigają się w dostarczaniu coraz to bardziej zawansowanych oraz innowacyjnych rozwiązań zarówno technologicznych, jak i z zakresu ESG, by nowe projekty były nie tylko nowoczesne, ale też ponadczasowe i przyjazne dla środowiska.

Źródło: Newmark Polska.

Inwestycje budowlane w Polsce w 2023 roku – podsumowanie

Mat.-prasowe-72
Rok 2023 dla branży budowlanej upłynął pod znakiem wzrostu kosztów zatrudnienia, podwyżek cen materiałów oraz słabnącego popytu przy równoczesnym wzroście kosztów obsługi finansowania dłużnego. Jeśli dodamy do tego niepewną sytuację gospodarczą w tle, obraz branży może się rysować w ciemnych barwach. Na szczęście ostatni kwartał roku przyniósł tak długo oczekiwany powiew optymizmu. Ożywienie widać zwłaszcza w budownictwie mieszkaniowym, gdzie w październiku odnotowano rekordową liczbę budów oraz pozwoleń na budowę od czerwca 2022 r. Z jakimi wyzwaniami mierzyła się branża w 2023 r.? Czas na podsumowanie.

Rynek budowlany w kryzysie

Jak wynika z najnowszego raportu „Polskie spółki budowlane 2023 – najważniejsi gracze, kluczowe czynniki wzrostu i perspektywy rozwoju branży”, opracowanego przez Deloitte, kondycja branży budowalnej w 2023 r. uległa pogorszeniu. Już w pierwszej połowie roku toczyło się aż 331 postepowań upadłościowych i restrukturyzacyjnych, co stanowi wzrost o 159% względem analogicznego okresu w poprzednim roku. W najtrudniejszym położeniu znalazły się zwłaszcza małe podmioty, szczególnie narażone na negatywne wpływy warunków rynkowych. Sytuację na rynku kształtowało przy tym wiele różnych czynników.

Brak rąk do pracy i wzrost kosztów zatrudnienia

Podmioty z sektora budowlanego nadal odczuwają brak wykwalifikowanych pracowników budowlanych, co sprawia, że branża jest silnie uzależniona od pracowników z zagranicy. Według danych Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa z 2022 roku, liczba cudzoziemców zatrudnionych na budowach spadła z 480,8 tys. w 2021 roku do 274,5 tys. w 2022 roku. Szczególnie znaczący spadek zanotowano w przypadku pracowników z Ukrainy, których liczba zmalała o 246,1 tys. do 126,9 tys. w 2022 roku na skutek trwającego w kraju konfliktu zbrojnego. Eksperci prognozują, że brak pracowników w sektorze budowlanym może się stać szczególnie dotkliwy w momencie poprawy koniunktury na rynku inwestycji prywatnych oraz rozpoczęcia dużych inwestycji infrastrukturalnych. Kolejną problematyczną kwestią jest wzrost kosztów zatrudnienia.

– W obliczu braku pracowników i wzrostu kosztów zatrudnienia szczególnego znaczenia nabiera efektywne zarządzanie posiadanymi zasobami. – zauważa Andrzej Przesmycki, CEO firmy PM, zajmującej się wspieraniem inwestorów na każdym etapie procesu inwestycyjnego: od wstępnych analiz, przez projektowanie, po nadzór inwestorski. – Firmy muszą być gotowe na dynamiczne dostosowywanie się do zmieniających się warunków rynkowych, a jednocześnie utrzymywanie wysokiej jakości wykonywanych prac. Wyzwaniem jest odpowiednie planowanie i alokacja zasobów ludzkich. Brak wykwalifikowanych pracowników może skutkować opóźnieniami w realizacji projektów. Dlatego konieczne jest staranne określenie potrzeb kadrowych na każdym etapie inwestycji. – tłumaczy.

Wysokie koszty finansowania inwestycji barierą w mieszkaniówce

Wysoki poziom stóp procentowych skutkował wyższymi ratami kredytów hipotecznych i ograniczał zdolność kredytobiorców do obsługi swoich zobowiązań finansowych. Odbiło się to zwłaszcza na kondycji branży budownictwa mieszkaniowego, gdzie popyt został widocznie ograniczony z powodu trudności finansowych potencjalnych nabywców.

Dodatkowo, utrzymujące się na wysokim poziomie stopy procentowe zniechęcały inwestorów do zwiększania zaangażowania kapitałowego w nieruchomości komercyjne, ponieważ alternatywne inwestycje oferowały konkurencyjne stopy zwrotu.

Niemniej ostatnia zmiana polityki stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej NBP i redukcja głównej stopy referencyjnej do poziomu 5,75% w październiku 2023 roku, otwierają nowe perspektywy. Możliwe ożywienie popytu na kredyty hipoteczne może wpłynąć na wzrost zainteresowania zakupem mieszkań. Zdaniem uczestników rynku budownictwa mieszkaniowego, dalsze trendy na rynku nieruchomości będą w dużej mierze uzależnione od długoterminowego charakteru decyzji RPP dotyczących stóp procentowych. Obecne doniesienia wskazują, że kolejnych zmian nie należy się spodziewać wcześniej niż wiosną.

Co z cenami materiałów budowlanych?

Kończący się rok to był czasem relatywnie wysokich cen materiałów budowlanych, przy czym dynamika wzrostu cen uległa zmniejszeniu w porównaniu do 2022 roku. Według danych Grupy PSB, w ciągu pierwszych ośmiu miesięcy 2023 roku ceny wzrosły średnio o 7% w porównaniu z analogicznym okresem w 2022 roku. Jednym z czynników przyczyniających się do spowolnienia tempa wzrostu cen materiałów była stagnacja w segmencie nieruchomości mieszkaniowych, który generuje około jednej trzeciej popytu na materiały budowlane w Polsce.

Potencjalne ożywienie na rynku budownictwa mieszkaniowego, wynikające z wprowadzenia programu „Bezpieczny kredyt 2%” oraz odblokowania środków z Krajowego Planu Odbudowy, może jednak wpłynąć na wzrost cen materiałów z uwagi na zwiększony popyt.

Kto przetrwa na trudnym rynku?

Jak podkreślają eksperci z Deloitte, rosnące znaczenie budownictwa zorientowanego na ochronę środowiska naturalnego i zdrowie człowieka, wraz z wprowadzanymi nowymi regulacjami i inicjatywami europejskimi, skłania sektor budowlany do wdrażania nowych, często kosztownych rozwiązań w ramach zawieranych kontraktów. Jak więc optymalizować działania związane z inwestycjami budowlanymi bez uszczerbku na jakości i w budżecie akceptowalnym przez inwestora? Rozwiązaniem może się okazać współpraca z inwestorem zastępczym. Dlaczego?

– Po pierwsze, wybór doświadczonego i solidnego partnera pozwoli na terminowe i efektywne zrealizowanie projektu, co jest kluczowe zwłaszcza w trudnych warunkach rynkowych. Po drugie, inwestor zastępczy wie, jak sobie radzić w ewentualnych sytuacjach kryzysowych, dostosowując się do zmieniających się warunków i minimalizując ryzyko opóźnień czy problemów technicznych. – wylicza Andrzej Przesmycki z PM. – Co szczególnie istotne, inwestor zastępczy bierze na siebie dużą odpowiedzialność za powodzenie przedsięwzięcia, koordynując i integrując wszystkie działania – od momentu podjęcia decyzji o inwestycji aż do oddania jej do użytkowania. – podkreśla.

Inwestor zastępczy powinien także posiadać aktualną wiedzę na temat wymagań budownictwa zrównoważonego, którego znaczenie stale rośnie. Firmy, które nie dostosują się do obowiązujących trendów i norm, mogą zostać wyeliminowane z rynku. W związku z tym, dostosowanie się do wymagań zrównoważonego budownictwa staje się nie tylko kwestią etyczną, ale także strategią przetrwania i konkurencyjności dla przedsiębiorstw działających w branży.

Źródło: Commplace Sp. z o. o. Sp. K.

Cavatina finalizuje zakup gruntu pod inwestycję mieszkaniową w Warszawie


Cavatina finalizuje zakup gruntu pod inwestycję mieszkaniową w Warszawie. Zgodnie z wcześniejszą deklaracją, Cavatina zakupiła teren położony w centrum Warszawy przy ul. Chmielnej 75. Grupa zamierza zaproponować miastu i jego mieszkańcom imponujący projekt mixed-use, z dominującą funkcją mieszkaniową, który doskonale wpisze się w ewoluującą tkankę miejską i uzupełni ten fragment stolicy także o nowe funkcje. Transakcja opiewa na kwotę ponad 145 mln zł.

Koncepcja zrównoważonej, otwartej na miasto wielofunkcyjnej inwestycji na ponad hektarowej działce zakłada wzbogacenie mixu mieszkań oraz punktów usługowych i handlowych o przestrzenie kulturotwórcze i rekreacyjne.

„Chmielna 75 to adres zasługujący na odważną, nowoczesną koncepcję przestrzeni przygotowanej na przyszłość. Przy jej tworzeniu wykorzystujemy nasze najlepsze praktyki zdobyte przy budowie innych inwestycji, analizując też lokalne uwarunkowania. Inwestycja ta będzie też największym jak do tej pory projektem mieszkaniowym w portfolio Cavatina Holding. Widzimy tu, poza innymi funkcjami, potencjał na 40-50 tys. PUM”,

mówi Rafał Malarz, Prezes Zarządu Cavatina Holding.

Cavatina Holding mająca na koncie oddanie do użytku ponad 300 tys. mkw. wysokiej klasy powierzchni biurowych rozszerza także swoje działania o inwestycje mieszkaniowe. W portfolio spółki znajdują się będące w budowie projekty WIMA Widzewska Manufaktura B i C oraz rozpoczęty w listopadzie tego roku – Belg Apartamenty w Katowicach, które łącznie dostarczą na rynek około 650 mieszkań w latach 2024-2025.

„Duże zapotrzebowanie na rynku na jakościowe projekty mieszkaniowe sprawia, że zwiększamy nasze zaangażowanie w tym sektorze działając równolegle z naszą spółką siostrą, Resi Capital jako operatorem sprzedaży. Jednocześnie wysoka marżowość tego segmentu i atrakcyjny rozkład przepływów pieniężnych będą pozytywnie oddziaływać na płynność finansową Grupy. Poza rozwojem nowych projektów, takich jak Chmielna 75, analizujemy nasze portfolio projektów pod kątem ewentualnej zmiany ich przeznaczenia na mieszkania”,

tłumaczy Daniel Draga, Wiceprezes Zarządu Cavatina Holding.

Źródło: Cavatina Holding.

Knight Frank: Magazynowy rynek nieruchomości w wynikami jak przed pandemią

Szymon Sobiecki_Knight Frank
Na koniec września 2023 roku zasoby rynku magazynowego wyniosły 31,1 mln m kw., powiększając się w ciągu roku o 13,4%. Mimo to, zarówno deweloperzy w przypadku nowej podaży, jak i najemcy w ramach popytu odnotowali gorsze wyniki względem poprzednich badanych okresów.

Rynek magazynowy w ostatnich latach rozwija się dynamicznie, a do głównych czynników stojących za sukcesem należy wskazać m.in. centralną lokalizację Polski w Europie Środkowo-Wschodniej, wciąż konkurencyjne wynagrodzenie w porównaniu z innymi krajami oraz zachęty inwestycyjne dla potencjalnych inwestorów. Zasoby magazynowe w Polsce na koniec III kwartału 2023 roku szacowane były na 31,1 mln m kw., co oznacza wzrost wolumenu o 13,4% tylko w ciągu ostatniego roku.

Analizując główne obszary koncentracji nowoczesnej powierzchni magazynowej w pierwszej kolejności należy wskazać 8 rynków: Warszawę i jej otoczenie, Górny Śląsk, Polskę Centralną, Wielkopolskę, Dolny Śląsk, Szczecin, Trójmiasto oraz Kraków. Rozwój infrastruktury drogowej i kolejowej wpłynął na decyzje deweloperów, którzy rozszerzają zasięgi swoich inwestycji na takie lokalizacje, jak Rzeszów, Kielce oraz Lublin. Dodatkowo, widoczne jest również zainteresowanie mniejszymi ośrodkami magazynowymi, takimi jak Kujawy czy obszary zachodniej Polski, sąsiadujące z Niemcami,” – komentuje Szymon Sobiecki, konsultant w dziale badań rynku w Knight Frank.

Od stycznia do września 2023 roku deweloperzy dostarczyli na rynek magazynowy ponad 3,1 mln m kw., przy czym największy udział nowej podaży przypadł na I kwartał 2023 roku. Dla porównania w samym III kwartale 2023 roku ukończono projekty magazynowe o powierzchni blisko 530 000 m kw. Największymi obiektami magazynowymi, które otrzymały zezwolenie na użytkowanie w pierwszych dziewięciu miesiącach były: Panattoni BTS Zalando Bydgoszcz (146 000 m kw.), Panattoni Park Wrocław Logistics South Hub (125 000 m kw.) oraz Hillwood Łódź II (97 000 m kw.).

Aktywność deweloperów w ramach podaży w budowie odnotowała niemal 40% spadek w porównaniu z rokiem poprzednim. Na koniec września 2023 roku w realizacji znajdowało się 2,5 mln m kw., co było wynikiem zbliżonym do tych odnotowywanych przed wybuchem pandemii. Pozytywnym sygnałem dla rynku jest to, że blisko połowa powierzchni w budowie jest już zabezpieczona umowami najmu. Kolejną dobrą wiadomością jest wielkość rozpoczętych inwestycji w III kwartale, które szacowane były na 890 000 m kw., co oznacza wzrost o blisko 220 000 m kw. w porównaniu z poprzednim kwartałem. Najwięcej realizowanych inwestycji zarejestrowano we wrocławskim obszarze koncentracji – 450 000 m kw.,” – dodaje Szymon Sobiecki.

Wśród największych inwestycji w fazie budowy wyróżniały się DL Invest Psary (120 000 m kw.), GLP Wrocław V Logistic Centre (86 200 m kw.) oraz kolejna hala magazynowa w kompleksie Panattoni Park Wrocław Logistics South HUB (90 000 m kw.).

W pierwszych trzech kwartałach 2023 roku najemcy podpisali umowy na ponad 3,75 mln m kw. powierzchni magazynowej, co było wynikiem blisko 30% niższym w porównaniu do analogicznego okresu w roku poprzednim. Największym zainteresowaniem firm cieszyły się trzy rozwinięte obszary koncentracji, tj. Warszawa, Górny Śląsk i Dolny Śląsk, gdzie udział transakcji w całym wolumenie szacowany był na 56%,” – wyjaśnia Przemysław Jankowski, dyrektor działu wynajmu nieruchomości magazynowych i przemysłowych w Knight Frank.

Wśród najważniejszych transakcji zawartych w okresie I-III kw. 2023 roku znalazły się: nowa umowa podpisana w parku logistycznym DL Invest Psary, gdzie najemca z sektora logistycznego będzie zajmował 120 000 m kw., nowa umowa w parku CTPark Warsaw West w podwarszawskich Wiskitkach, gdzie firma logistyczna Raben wynajęła łączną powierzchnię 110 000 m kw., oraz umowa ekspansji na 86 000 m kw. powierzchni magazynowej w parku GLP Wrocław V Logistics Centre.

Największy udział w strukturze popytu stanowiły nowe umowy – 53%. Renegocjacje odpowiadały za 35% wolumenu, zaś ekspansje za pozostałe 12% podpisanych umów.

Słabsze wyniki po stronie popytu miały wpływ na wzrost współczynnika pustostanów o 3,7 pp. w porównaniu do analogicznego okresu w roku 2023. Na koniec września 2023 roku współczynnik osiągnął poziom 7,8%.

Czynsze wywoławcze we wszystkich analizowanych regionach utrzymywały się na stabilnym poziomie względem poprzedniego kwartału.

Źródło: Knight Frank.

Nowa przestrzeń coworkingowa Brain Embassy w centrum biznesowego Mokotowa w Warszawie

BE WAVE 4-s
Nowa przestrzeń coworkingowa Brain Embassy w centrum biznesowego Mokotowa w Warszawie. Jego otwarcie nastąpi już w lutym 2024 roku.

Marka  Brain Embassy poszerza portfolio i umacnia swoją pozycję na rynku przestrzeni coworkingowych. Najnowsza lokalizacja położona jest w budynku Adgar Wave, przy ulicy Wincentego Rzymowskiego 53. Otwarcie coworkingu  na 8. piętrze budynku biurowego planowane jest na luty 2024 roku. Właśnie ruszyła przedsprzedaż powierzchni.

„Nasze przestrzenie pokazują, że biura nie muszą wcale przypominać szarych wnętrz z lat 90., a mogą być miejscem, w którym chce się być. Przy projektowaniu nowych lokalizacji zależy nam, aby ich design dodawał użytkownikom energii i budził pozytywne odczucia. Za każdym razem czerpiemy inspiracje z miejsca, w którym powstaje nasz coworking. Lokalizacja w dawnej siedzibie Teatru Kwadrat na Czackiego nawiązuje więc do teatru, przestrzeń w Adgar PDT Wola na Młynarskiej do czasów PRL-u, a do zaprojektowania naszej najnowszej przestrzeni Brain Embassy Rzymowskiego zainspirowała nas nazwa budynku Adgar Wave i stąd pomysł na styl marynistyczny” – opowiada Piotr Kwiatkowski,  Deployment Manager w Brain Embassy.

„Dynamiczna sytuacja na rynku powoduje, że to właśnie teraz jest dobry czas dla najmu elastycznych miejsc pracy w takich miejscach jak coworking czy biura serwisowane. Wraz z rozwojem lokalizacji Brain Embassy przede wszystkimi gwarantujemy naszym klientom poczucie bezpieczeństwa. Jesteśmy częścią Adgar Poland, co czyni nas operatorami we własnych budynkach, dzięki czemu zapewniamy stabilność najmu” – dodaje Monika Kaczmarczyk, Dyrektor Zarządzająca w Brain Embassy.

Nowe miejsce jest już 6. warszawską lokalizacją marki i 10. na świecie, ponieważ firma rozwija swój koncept również w Izraelu oraz Belgii.

Źródło: Brain Embassy.

Grupa Fortis: Inwestowanie w nieruchomości? W cenie są teraz eksperci od zadań specjalnych

Sebastian Wiśniewski_Grupa Fortis
Rynek nieruchomości podlega nieustannym zmianom, na co zasadniczy wpływ mają warunki ekonomiczne, społeczne, prawne i polityczne. Zmieniają się funkcje budynków, znaczenie regionów dla biznesu oraz struktura rynku nieruchomości wraz z nowymi oczekiwaniami najemców, konsumentów oraz wymogami ze strony regulatora. To oznacza, że starsze nieruchomości, które nie odpowiadają na bieżące potrzeby rynku, wymagają ingerencji inwestora, która pozwoli zachować lub zwiększyć swoją wartość.

Podobnie tereny, które wcześniej nie były brane pod uwagę przez deweloperów i inwestorów działających w sektorach powierzchni komercyjnych, znajdują się w centrum zainteresowania ze względu na bieżące geopolityczne uwarunkowania, w tym reorganizacje i zabezpieczenie nieprzerwanej działalności biznesowej i łańcuchów dostaw. Rośnie więc zainteresowanie gruntami położonymi przy głównych i nowych komunikacyjnych szlakach, czy też działkami w centrach miast, na których stoją stare nieruchomości. Pozyskanie nowych terenów i nieruchomości, ich przekształcenia zgodne z bieżącym zapotrzebowaniem rynkowym, wymaga wiedzy i szczególnego doświadczenia, ale potencjalnie niesie ze sobą wymierne biznesowe korzyści.

Ciągłe zmiany wywoływane są przez zmieniające się preferencje zakupowe konsumentów oraz wzrost ich siły nabywczej, które ewoluują, dopasowując się między innymi do warunków technologicznych i prawnych. Dotyczy to w szczególności rynków powierzchni handlowych i magazynowych. W Polsce rozwijają się mniejsze formaty handlowe, które sukcesywnie zagospodarowują wykluczone handlowo lokalizacje. Ten rodzaj aktywów dominuje obecnie wśród formatów pozostających w budowie: do końca 2024 roku zrealizowanych ma zostać 398 000 mkw. powierzchni handlowych w obiektach powyżej 5 000 mkw. z czego aż 77% przypada na sektor parków handlowych (Cushman & Wakefield, Marketbeat Polska, Rynek handlowy III kw. 2023 r.).

„Tak duże zapotrzebowanie na parki handlowe przekłada się na podaż na rynku gruntów inwestycyjnych. Działki przewidziane pod handel muszą cechować ściśle określone parametry, w tym między innymi: muszą być położone obok rozwiniętej infrastruktury drogowej, zapewniać dobrą ekspozycję oraz znajdować się w bezpośrednim sąsiedztwie dużych skupisk konsumentów. Najbardziej oczywiste tereny zostały już przez deweloperów zagospodarowane, co nie oznacza, że na rynku nie ma odpowiednich działek. Ich przygotowanie jednak pod realizację jest bardziej skomplikowane. Nierzadko, realizując projekty pozyskania terenów na potrzeby deweloperów, spotykamy się z takimi wyzwaniami jak: zabudowa objęta ochroną konserwatorską, problemy z ustaleniem kwestii właścicielskich, przebiegające w pobliżu linie wysokiego napięcia, dostęp do drogi, przebudowa skrzyżowań, budowa dróg dojazdowych, zmiany w miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego, problemy z klasyfikacją gruntów i ich odrolnieniem, czy też kwestie wodne” – mówi Sebastian Wiśniewski, Właściciel Grupy Fortis. Na przestrzeni ostatnich lat zrealizowaliśmy wiele takich projektów w tym między innymi: wybudowaliśmy park handlowy w Łowiczu o powierzchni 8 000 mkw. GLA, który powstał na terenie dawnej jednostki wojskowej, czy też park handlowy w Strzelcach Opolskich o powierzchni 5 000 mkw., który został zrealizowany w zabudowie miejskiej z zachowaniem warunków ochrony konserwatorskiej, a w tym celu przeszukiwaliśmy przedwojenne archiwa między innymi w Berlinie. Z ciekawszych naszych działań przypominam sobie, że odnaleźliśmy spadkobiercę nieruchomości w USA, rozwiązywaliśmy wieloletni spór pomiędzy jednym z miast a skarbem państwa o chodnik o szerokości jednego metra, który uniemożliwiał przeprowadzenie mediów. Takich spraw, i to coraz trudniejszych, jest wiele. – wylicza Sebastian Wiśniewski.

„Jako Grupa Fortis, realizujemy projekty na własny rachunek, ale otrzymujemy także wiele zapytań i zleceń ze strony inwestorów i deweloperów w zakresie wyszukania nieruchomości w tym działek pod projekty, spraw związanych z ustaleniem własności, badania możliwości zabudowy, przygotowania projektów budowlanych, komercjalizacji nieruchomości, budowy na trudnych terenach czy przygotowania nieruchomości do użytkowania lub sprzedaży we wszystkich sektorach, rynku w tym także w sektorze mieszkaniowym – dodaje Sebastian Wiśniewski. „W ostatnim czasie szczególnie duży ruch obserwujemy w sektorze nieruchomości handlowych i magazynowych. Wzrost w drugim z wymienionych sektorów podyktowany jest rosnącym zapotrzebowaniem na mniejsze obiekty typu multi-let położone na obrzeżach lub wręcz w granicach administracyjnych miast” – zauważa Zarządzający Grupą Fortis.

Źródło: Grupa FORTIS.

Colliers: Senior living – inwestycja w przyszłość?

Jędrak_Dominika_Colliers
W obliczu starzejącego się społeczeństwa
sektor senior living w Polsce dynamicznie zyskuje na znaczeniu i wykazuje ogromny potencjał wzrostu. Profesjonalne miejsca pobytu dla osób starszych wciąż stanowią jednak niszę na rynku nieruchomości – prywatne placówki oferują zakwaterowanie jedynie dla nieco ponad 29,3 tys. seniorów. Eksperci Colliers w publikacji pt. „Senior Living w Polsce” przeanalizowali aktualny stan tego sektora oraz podzielili prognozami na temat jego rozwoju i rosnącego znaczenia w kontekście inwestycyjnym.

Przybywa seniorów

Podobnie jak inne kraje europejskie, Polska zmaga się ze starzejącym się społeczeństwem, co nieuchronnie prowadzi do rosnącego zapotrzebowania na usługi opiekuńcze. Prognozy Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) wyraźnie wskazują: do 2030 roku udział osób w wieku powyżej 65. roku życia ma osiągnąć 23,3% w całej populacji, a do 2050 roku osoby te będą stanowić już jedną trzecią społeczeństwa. Ta demograficzna zmiana ma ogromny wpływ na kształtowanie się rynku opieki nad seniorami, kreując jednocześnie nowe wyzwania i możliwości.

W Polsce rośnie świadomość dotycząca opieki nad osobami starszymi, a jednocześnie zmieniają się potrzeby i mentalność samych seniorów – tłumaczy Dominika Jędrak, Dyrektorka Działu Doradztwa i Badań Rynku w Colliers. – Część z nich poszukuje nie tylko miejsc zapewniających opiekę, ale również takich, które oferują możliwość aktywnego i ciekawego spędzania czasu na emeryturze. Przyczynia się to do stopniowego rozwoju inwestycji typu assisted living, łączących ideę samodzielnego mieszkania wraz z dostępem do opieki medycznej i szerokiej gamy aktywności dla seniorów. W dłuższej perspektywie mogą one nie tylko stanowić odpowiedź na rosnące zapotrzebowanie w społeczeństwie, ale również stać się atrakcyjnym produktem inwestycyjnym na nienasyconym jeszcze rynku – dodaje Dominika Jędrak.

Od tradycyjnej opieki po nowoczesne rozwiązania

Na świecie sektor senior living z powodzeniem rozwija się już w krajach takich jak USA, Kanada, Wielka Brytania, Niemcy czy Holandia. Wśród sprawdzonych koncepcji funkcjonowania takich obiektów wyróżnić można m.in. te pozwalające na prowadzenie osobom starszym życia w sposób niezależny (tzw. independent living), mieszkania wspomagane (assisted living), a także domy opieki oferujące wsparcie zarówno dzienne, jak i całodobowe.

Większość istniejących w Polsce placówek wciąż skupia się jednak na świadczeniu podstawowych usług bytowych, opiekuńczych i wspomagających. W tym momencie krajowy rynek składa się głównie z publicznych domów pomocy społecznej (DPS) oraz prywatnych placówek całodobowej opieki. Zgodnie z danymi z rejestrów wojewódzkich, w Polsce funkcjonuje 1028 takich obiektów, z czego 29% w ramach sektora publicznego, a 71% prywatnego. Co istotne, w ostatnich latach można zauważyć wzrost liczby domów pomocy społecznej oraz całodobowych placówek opiekuńczych zlokalizowanych nie tylko w dużych miastach, ale coraz częściej także w mniejszych miejscowościach, na obrzeżach miast i na obszarach wiejskich.

Pod względem liczby miejsc dostępnych w DPS przoduje województwo śląskie, natomiast w liczbie miejsc w placówkach całodobowej opieki oraz placówkach sieciowych wciąż zdecydowanie dominuje województwo mazowieckie (7 082), za nim natomiast plasują się województwa śląskie (4 055) i pomorskie (3 040). To jednak wciąż mało, biorąc pod uwagę fakt, że w samym tylko województwie mazowieckim mieszka obecnie ponad milion osób w wieku powyżej 65. roku życia.

Źródło: Colliers (fragment raportu).

Najnowsza realizacja inwestycyjna spod kreski pracowni Exterio

AWDRZ_001
Niewiele jest domów, których właściciele decydują się na zachowanie nietkniętego ludzką ręką otoczenia. Ten jednorodzinny dom wkomponowano w porośniętą strzelistymi sosnami działkę pod Warszawą. Budynek swoją formą i kolorystyką zlewa się z leśnym krajobrazem, a ogromne przeszklenia pozwalają domownikom na niczym nieograniczone obcowanie z naturą.

Parę inwestorów, na co dzień pracujących w stolicy, zauroczyła leśna działka zlokalizowana niedaleko Warszawy. Okolica przywoływała u nich wspomnienia pobytów w letniskach położonych w podobnym otoczeniu, dlatego zapragnęli zachować jej nienaruszony, naturalny charakter. Spełnienie tego marzenia wymagało umiejętnego wkomponowania domu w zastany na działce ekosystem, z jego pierwotnie ukształtowanym układem drzew i krzewów. Jednym słowem: człowiek i natura mieli tu koegzystować w idealnej równowadze.

Realizacji tego zadania podjęła się warszawska pracownia Exterio, która zaproponowała autorską formę „nowoczesnej stodoły”, nawiązującej do tradycyjnej zabudowy zagrodowej, a zarazem wpisującej się w leśne otoczenie.

Tak powstała dwuczłonowa bryła budynku, która odpowiada podziałowi funkcjonalnemu wnętrza. – W jednej części znajduje się strefa dzienna z salonem, kuchnią i jadalnią. W sąsiedniej umieściliśmy sypialnie i łazienki, a także garaż. Pośrodku znalazł się łącznik mieszczący hol wejściowy oraz schody prowadzące na piętro – mówi architekt Marcin Klukowski, współwłaściciel Exterio.

Wyraźne odseparowanie funkcji, również w aspekcie akustycznym, pozwala domownikom w komfortowy sposób korzystać obu z przestrzeni.

Oglądane z różnych stron „stodoły” wydają się od siebie niezależne. Odrębność obu części podkreślają zróżnicowane kąty nachylenia dachu. Dodają one założeniu niewymuszonej malowniczości – budzą sielskie skojarzenia z mazowieckimi siedliskami, w których kolejne budynki przyrastały z biegiem dekad.

Budynek pokrywają ceglane elewacje, które fakturą i kolorystyką wtapiają go w leśny pejzaż. Dostrzec tu można również echa tradycji budowlanych podwarszawskiej wsi, szczególnie widoczne w doborze szlachetnych materiałów, m.in. ręcznie formowanej cegły o rustykalnym charakterze. Nowością są efektowne, choć bardzo wyważone kontrasty, wprowadzone za sprawą ciemno brązowych płyt z włóknocementu. Projektanci zastosowali je w wycięciach bryły domu.

Wysokiej klasy tradycyjny materiał pojawił się także na dachu. Choć z wyglądu przypomina łupek, jest to dachówka ceramiczna o współczesnej estetyce, prostym wykroju oraz ciemnej barwie. Dzięki temu dom zyskuje na wyrazistości.

Szczególnie spektakularnym elementem projektu jest szklana ściana ogrodowa strefy dziennej domu. W najwyższym punkcie mierzy ponad pięć metrów wysokości! Tak mocne otwarcie wnętrza na leśne otoczenie zapewnia wyjątkowe poczucie bliskości natury. Pozwala na bieżąco śledzić zmiany w przyrodzie i cieszyć się nimi bez względu na aurę. Zwłaszcza że powstała tu zaciszna loggia, przechodząca w obszerny, otwarty taras.

Mocno przeszklony jest też usytuowany pomiędzy bryłami budynków łącznik, który zapewnia widok na przestrzał. Dzięki temu strefa wejściowa i komunikacyjna są wyjątkowo wyraziście zanurzone w zieleni.

Źródło: Exterio.

Młodzi Polacy nie widzą potrzeby zmian w prawie dot. deweloperów – ekobudownictwo czeka ciężka przeprawa?

budowa
Przeszło 50% Polaków uważa, że powinny obowiązywać przepisy obligujące deweloperów do budowania nowych mieszkań i domów w dużej części z materiałów ekologicznych, w tym pochodzących z recyklingu. Przeciwnego zdania jest blisko 23% osób. Niecałe 27% rodaków pozostaje niezdecydowanych. W pierwszej grupie dominują seniorzy, a w drugiej – najmłodsi dorośli. Według ekspertów, niechęć czy niepewność części społeczeństwa do ekobudownictwa może być reakcją na docierające do nas z Wielkiej Brytanii i Niemiec sygnały o tym, że władze tych państw mają wątpliwości w zakresie nowych wymogów klimatycznych. Wielu Polaków może też obawiać się ewentualnego wzrostu cen nieruchomości w przypadku zmiany prawa. Co ciekawe, opinie na ten temat są mocno podzielone w szeroko pojętej branży.

Polacy za zmianami

50,2% rodaków uważa, że w Polsce powinny zacząć obowiązywać przepisy, które zobligują deweloperów do budowania nowych mieszkań i domów w dużej części z materiałów ekologicznych, w tym pochodzących z recyklingu. 22,9% Polaków jest przeciwnego zdania, a 26,9% nie ma opinii na ten temat. Tak wykazał sondaż UCE RESEARCH i Studio4SPACE.

Dla mnie ww. dane nie są zaskoczeniem. Pokazują ogólny trend wzrostu świadomości konsumentów nt. ekobudownictwa. Warto przy tym przypomnieć, że deweloperzy, chcąc uzyskać dostęp do zrównoważonego finansowania swoich inwestycji, już muszą stosować wymogi unijnej Taksonomii. A wymaga ona zwiększenia użycia materiałów podlegających recyklingowi – informuje Mateusz Stachewicz z Polskiego Związku Firm Deweloperskich (PZFD).

Najnowszymi wynikami jest natomiast zaskoczony dr Bartosz Dendura z Pracowni Architektonicznej Studio4SPACE. Dane z badania, niedawno zrealizowanego wraz z UCE RESEARCH, a także statystyki GUS-u pokazywały, że Polacy niechętnie korzystają z rozwiązań ekologicznych w budownictwie. Ekspert wyjaśnia rozbieżności w ten sposób, że respondenci, sami decydując się na budowę, nie chcą korzystać z technologii ekologicznych. Nie mają bowiem wystarczającej wiedzy i dostępu do specjalistów. Jeśli jednak mogliby przekazać pałeczkę decyzyjności profesjonalistom, to łatwiej byłoby im zaakceptować stosowanie zrównoważonych produktów w kupowanych mieszkaniach.

Deweloperzy nie tylko biorą na siebie odpowiedzialność za wybranie konkretnych materiałów, ale są też zobligowani dać gwarancję na to, że ich rozwiązanie będzie działało. Jeśli moja interpretacja tych wyników jest prawidłowa, to powinno wlać to trochę optymizmu w serca ludzi zainteresowanych poprawą jakości środowiska w Polsce – dodaje dr Dendura.

Zyskaliby wszyscy?

Na inny aspekt zwraca uwagę Mariusz Dobrzeniecki, prezes Polskiej Izby Inżynierów Budownictwa (PIIB). Ekspert podkreśla, że zarobki deweloperów osiągają rekordowe poziomy. Marżowość na niektórych inwestycjach wynosi nawet 40%. Ceny lokali i domów są astronomiczne. Ich wzrost, który od 2013 roku szacowany jest na poziomie ok. 60%, wielu osobom uniemożliwia posiadanie własnego mieszkania.

Z kolei dla zamożnych Polaków takie nieruchomości są przedmiotem lokaty kapitału. W 2022 roku aż 70 proc. wszystkich transakcji zostało przeprowadzonych w celach inwestycyjnych. Wprowadzenie dodatkowych obostrzeń, związanych z obowiązkiem użycia materiałów ekologicznych, jeszcze bardziej podbije koszty zakupu. To sprawi, że tzw. własny kąt dla dużej części społeczeństwa pozostanie jedynie w sferze marzeń – uważa prezes Dobrzeniecki.

Jednak w opinii eksperta z Pracowni Architektonicznej Studio4SPACE, na zmianach mogliby zyskać wszyscy uczestnicy rynku. Przede wszystkim konsumenci mieszkaliby w zdrowszych budynkach. I nie miałoby to wielkiego wpływu na końcową cenę budowy, bo wiele ekoproduktów nie odstaje cenowo od utrwalonych w świadomości odpowiedników. Jak informuje dr Dendura, obecnie różnica wynosi ok. 5%.

W przypadku zmiany prawa wysoki popyt na ekomateriały zapewne zwiększyłby konkurencję wśród firm oferujących produkty przyjazne środowisku. To z kolei powstrzymałoby znaczne podwyżki cen na rynku. W takiej sytuacji deweloperzy nie mogliby powoływać się na rosnące koszty produkcji, a wykazywaliby się większą wrażliwością środowiskową. Z kolei ci producenci materiałów, którzy dotychczas nie zwracali uwagi na te kwestie, musieliby dostosować się do panujących warunków – zaznacza dr Bartosz Dendura.

Seniorzy bardziej „za”

Za wprowadzeniem ww. przepisów częściej opowiadają się mężczyźni niż kobiety. Ponadto taką zmianę popierają przede wszystkim osoby w wieku 75-80 lat. Zazwyczaj tak deklarują Polacy z miesięcznymi dochodami netto na poziomie 1000-2999 zł oraz w wysokości 7000-8999 zł (tak samo często). Głównie są to rodacy ze średnim wykształceniem, a także mieszkańcy miejscowości liczących od 5 tys. do 19 tys. ludności.

Moim zdaniem, wysokie poparcie wyrażone przez seniorów i mieszkańców mniejszych ośrodków wynika z tego, że te grupy nie mają przed sobą wizji kupna mieszkań w największych polskich miastach, założenia rodziny i wiązania się kredytem na kolejne 30 lat. Do tego ekspert dodaje, że nieruchomości w niewielkich miejscowościach nie osiągają tak astronomicznych cen, jak w dużych miastach – komentuje Mariusz Dobrzeniecki.

Natomiast przeciwko wprowadzeniu ww. przepisów częściej są mężczyźni niż kobiety. Wśród przeciwników dominują osoby w wieku 18-24 lat, z miesięcznymi dochodami netto na poziomie 5000-6999 zł, z wykształceniem zasadniczym zawodowym oraz z miejscowości liczących od 200 tys. do 499 tys. mieszkańców.

Respondenci, którzy tak odpowiedzieli, wiedzą, jak wygląda rynek w Polsce i doskonale zdają sobie sprawę z tego, że takie zmiany najbardziej dotknęłyby mieszkańców miast liczących powyżej 100 tys. osób. Co gorsza, wzrost cen nie objąłby tylko nowego budownictwa, bo wraz z podwyżkami na rynku pierwotnym zwiększyłyby się koszty zakupu nieruchomości z drugiej ręki. Czy w tym obszarze jest miejsce na wsparcie przez państwo budowania ekologicznego? Na pewno jest to jakieś rozwiązanie. Wydaje mi się jednak, że nie jest to odpowiedni czas na takie zmiany – mówi prezes PIIB.

Zagraniczne wątpliwości

Mateusz Stachewicz z PZFD uważa, że blisko 23% respondentów nie popiera wprowadzenia ww. przepisów, a niecałe 27% pozostaje niezdecydowanych, m.in. dlatego że do części ankietowanych docierają informacje, jakie płyną z brytyjskiego i niemieckiego rynku. Tam w pewnym stopniu rządy wysyłały sygnały do społeczeństwa o swoich wątpliwościach co do kolejnych wymagań klimatycznych.

Trzeba jednak pamiętać o tym, że – choćby w Niemczech – ograniczono wprowadzanie nowych wymagań co do budynków, to już dziś powstające tam nieruchomości są przynajmniej kilkukrotnie bardziej efektywne energetycznie od mających kilkadziesiąt lat. Podobnie jest w Polsce, gdzie nowy budynek deweloperski nie może przekraczać zapotrzebowania rocznego na energię pierwotną w wysokości 65 kWh/m2/, podczas gdy kilkudziesięcioletnie domy jednorodzinne zużywają nawet ponad 300 kWh/m2/rok energii nieodnawialnej – stwierdza ekspert z PZFD.

Mariusz Dobrzeniecki z PIIB zwraca uwagę na to, że w Wielkiej Brytanii premier Rishi Sunak rozwiązał grupę zadaniową ds. efektywności energetycznej, której celem było przyspieszenie termomodernizacji budynków. Z kolei Niemcy przechodzą właśnie szybką korektę swojej zielonej polityki energetycznej. I odchodzą od forsowanych wcześniej przepisów dotyczących efektywności energetycznej budowanych mieszkań.

Zgodzę się w tym temacie z Billem Gatsem, który zapytany o wdrożenie do naszego życia rewolucji ekologicznej, mówił o nierealności takich postulatów. Wskazywał raczej na długi marsz do celu niż szybki sprint. Warto również podkreślić, że Polacy są narodem pragmatycznym i do tego ciągle na dorobku, goniącym bogatsze kraje Unii Europejskiej. Niekontrolowany wzrost cen będzie miał negatywny wpływ na rozwój sektora budowlanego, jednego z kół zamachowych gospodarki, co nie jest na rękę tak dla klientów, jak i deweloperów – podsumowuje dr Bartosz Dendura z Pracowni Architektonicznej Studio4SPACE.

Źródło: MondayNews Polska Sp. z o.o.

Grupa Selena: Dywersyfikacja rynków zbytu odpowiedzią na trudną koniunkturę

Sławomir Majchrowski_Prezes Zarządu Grupy Selena
Potrzeba zwiększenia liczby polskich firm na międzynarodowych rynkach oraz wzrostu konkurencyjności rodzimej gospodarki jest już bardzo widoczna. Zgodnie z raportem „Polskie inwestycje bezpośrednie za granicą w 2022 roku” przygotowanym przez Narodowy Bank Polski, należności z tytułu polskich inwestycji bezpośrednich za granicą były w 2022 r. większe o ok. 21 mld zł niż w roku poprzednim – łącznie wyniosły one 130,5 mld zł. A to jeszcze nie jest ostatnie słowo polskich biznesmenów.

Przedsiębiorcy, posiadający doświadczenie w rozwoju zagranicznej działalności, połączyli swoje siły i stworzyli Radę Polskich Przedsiębiorców Globalnych. U podstaw powołania tej organizacji, do której zaproszona została m.in. Selena, znajduje się właśnie poszerzenie katalogu polskich firm działających na światowych rynkach, a więc m.in. wsparcie swoją wiedzą kolejnych organizacji w wyjściu poza nasze granice.

Poszerzenie i dywersyfikacja rynków zbytu i rozwój poprzez ekspansję geograficzną, szukanie dróg dotarcia do nowych klientów i transfer wiedzy – to droga dla biznesów, które w obecnej sytuacji potrzebują powiększenia rynków zbytu. W przypadku zagranicy, większość polskich inwestycji lokuje się w Europie. Zauważalnym trendem jest rosnące zainteresowanie kierunkami takimi jak Stany Zjednoczone, Indie czy Bliski Wschód.

Selena też idzie tą drogą, choćby w tym roku angażując się w dwie duże transakcje: zakup portugalskiej spółki Imperalum i podpisanie umowy o współpracy z węgierskim producentem wełny szklanej Masterplast. Plany rozwoju sprzedaży produktów Seleny nie kończą się na Europie, w obrębie działań są także obydwie Ameryki, w tym zwłaszcza USA i Brazylia.

Źródło: Grupa Selena.

Czy rozporządzenie ministra wstrzyma budowę nowych mieszkań?

Tomasz_Stoga_PREZES_Profit-Development
W listopadzie Minister Rozwoju i Technologii Waldemar Buda podpisał nowelizację rozporządzenia w sprawie warunków technicznych, jakimi powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. W założeniu ma pomóc w walce ze zjawiskiem „patodeweloperki”. Choć zamysł jest dobry, to już pojawiają się głosy, które poddają w wątpliwość słuszność zaproponowanego rozwiązania. Zmiany napędzą wzrost cen nieruchomości, a nawet mogą wstrzymać budowę nowych mieszkań. Dlaczego? I co o nowelizacji rozporządzenia sądzą deweloperzy? Sprawdzamy, czy nowe przepisy mają szansę zmienić rynek nieruchomości na lepsze?

W Polsce każdego roku powstaje ok. 240 tys. mieszkań. Niestety część z nich to tzw. patodeweloperka, czyli lokale, które nie spełniają przepisów gwarantujących komfortowe warunki do życia. Zapowiedziano jednak zmiany, które znacząco wpłyną na polski rynek nieruchomości. Minister Buda zatwierdził nowelizację przepisów w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać nowo powstałe budynki i ich usytuowanie. Nowe warunki to efekt zmian w ustawie z dnia 7 lipca 1994 roku, dotyczących ułatwień w przygotowaniu i realizacji inwestycji mieszkaniowych oraz zapewniania dostępności osobom ze szczególnymi potrzebami. Celem nowelizacji jest walka z tzw. patodeweloperką, której założeniem jest maksymalizacja zysków kosztem racjonalnej architektury, zdrowego rozsądku i przepisów.

Co nowego w prawie budowlanym?

Zmiany, które mają wejść w życie w kwietniu 2024 roku, porządkują kwestię warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki oraz ich usytuowanie, standaryzują zasady wznoszenia budynków wielorodzinnych oraz rozwiązują konkretne problemy, które coraz częściej pojawiały się w polskich miastach.

Jednym z przepisów są większe odległości między blokami na sąsiednich działkach. Minimalna odległość budynku wielorodzinnego powyżej 4 kondygnacji nadziemnych od granicy działki ma wynieść co najmniej 5 metrów. W założeniu ma to podnieść poziom poczucia prywatności mieszkańców sąsiednich bloków. Zmienią się także przepisy dotyczące odległości budynków produkcyjnych i magazynowych od budynków mieszkalnych. Ma to być 30 metrów.

Nowelizacja przewiduje również mniej „betonozy”, racjonalne planowanie miejsc postojowych dla mieszkańców, budowę przyjaznych, dobrze wyposażonych placów zabaw i miejsc do rekreacji dla osób ze szczególnymi potrzebami, zwiększenie prywatności na balkonach (większe odległości lub specjalne przegrody między balkonami), znaczne wyciszenie mieszkań, tworzenie specjalnych miejsc przeznaczonych do przewijania dorosłych osób ze szczególnymi potrzebami, a także tworzenie pomieszczeń służących do przechowywania rowerów i wózków dziecięcych.

Droższe mieszkania i wstrzymanie nowych inwestycji?

Rozwiązanie zaproponowane przez ministerstwo wydaje się racjonalne. Jednak czy rzeczywiście przełoży się na korzyści? Opinie są podzielone. Mimo że to dobry sposób na ograniczenie „patodeweloperki”, która znacząco obniża standard nowo powstałych lokali mieszkalnych, w perspektywie długofalowej rozwiązanie może powodować problemy. Większe wymagania stawiane deweloperom przełożą się na koszty realizowanych inwestycji, co sprawi, że ceny mieszkań znowu pójdą w górę. Przyszli mieszkańcy będą musieli zapłacić za udogodnienia, na których im nie zależy. Przykładem jest wymóg tworzenia placów zabaw, który raczej nie ma większego znaczenia dla singli czy seniorów.

Nowe zasady mają obowiązywać tylko kilka miesięcy. Później w życie wejdą inne, nieznane jeszcze warunki budowy. To może przełożyć się ograniczenie liczby nowych inwestycji, a co za tym idzie – kolejne wzrosty cen nieruchomości. „Przyszły rok stawia przed nami wiele niewiadomych. Dlaczego projektanci mają chętnie angażować się w nowe przedsięwzięcia deweloperskie, jeśli przedstawione niedawno przepisy mogą się zmienić już po kilku miesiącach? Wielu projektantów będzie chciało poczekać na nowe warunki zabudowy. To oszczędzi im pracy” – zauważa Tomasz Stoga, prezes PROFIT Development. – Niestety mniej rozpoczętych inwestycji to mniej mieszkań na rynku, a co za tym idzie – wzrost cen dla klientów.

Nie zmienia to jednak faktu, że zmiany w przepisach są potrzebne. Współczesne osiedla powinny być estetyczne, funkcjonalne i komfortowe. Zmiany w obowiązujących przepisach są niezbędne, aby walczyć z „patodeweloperką” i tym samym zapewnić przyszłym mieszkańcom odpowiednie warunki – wyjaśnia Tomasz Stoga. – Problemem jest jednak sposób wprowadzania reform. Trudno przygotować się do nowej sytuacji, jeśli przepisy zmieniają się często i gwałtownie, a czas wejścia nowelizacji w życie jest krótki. – dodaje.

Według prezesa PROFIT Development zmiany powinny dotyczyć stricte firm stosujących „patodeweloperkę”. Większość firm deweloperskich, funkcjonujących na polskim rynku, przestrzega dobrych praktyk budowlanych. Efektem tego są komfortowe i dostosowane do potrzeb mieszkańców osiedla. „Patodeweloperka” to jednostkowe przypadki. Dlaczego zatem wszyscy mają płacić za złe praktyki? Ministerstwo powinno sięgnąć po inne środki. Przykładem jest chociażby walka z trendem tzw. mikrokawalerek. Główny Urząd Nadzoru Budowlanego powinien kontrolować deweloperów stosujących takie praktyki, nakazując im dostosowanie się do obowiązujących przepisów. Dzięki temu karę ponieśliby wyłącznie ci, którzy zawinili, a nie wszyscy – dodaje Tomasz Stoga. – Pamiętajmy, że na częstych zmianach cierpią nie tylko rzetelni deweloperzy, ale też potencjalni mieszkańcy. Mieszkania już są drogie, a częste zmiany warunków budowy mogą tylko wzmocnić ten trend. – ostrzega Tomasz Stoga.

Źródło: PROFIT Development.

Inwestowanie w aparthotele – co warto wiedzieć o tej formie inwestowania?

brett-campbell-61762-unsplash
Czy inwestowanie w aparthotele wciąż jest popularne? Oczywiście może być to lukratywna inwestycja kapitału finansowego, jednak jej powodzenie zależy od wielu czynników. Każdorazowo inwestor powinien zweryfikować, czy dany projekt inwestycyjny ma szansę przynieść mu zwrot w zadowalającym czasie. Co ważne – należy pamiętać o tym, że ulokowanie kapitału finansowego w aparthotel jest inwestycją długoterminową.

Spis treści:
Nieruchomości komercyjne jako lokata kapitału finansowego
Czym są inwestycje typu apart?
Analiza opłacalności inwestycji – warto poświęcić jej czas
Przykładowe inwestycje aparthotelowe na polskim rynku nieruchomości inwestycyjnych

Nieruchomości komercyjne jako lokata kapitału finansowego

Nieruchomości komercyjne, jakimi są aparthotele, stale pojawiają się na polskim rynku nieruchomości. Tego rodzaju projekty inwestycyjne często budowana są w miejscowościach turystycznych – czy to nam morzem, czy w górach. Inwestorzy mają wówczas szansę ns szybsze znalezienie kupujących. Jak wiadomo, pozyskanie finansowania w przypadku tego rodzaju projektów jest niezmiernie istotne.

Czym są inwestycje typu apart?

Aparthotele to obiekty apartamentowe, które działają według systemu rezerwacji pokoi, jakie spotkać można w tradycyjnych hotelach. Różnica poleca na ty, że właścicielami poszczególnych pokoi hotelowych są osoby prywatne.
Właściciel inwestycji w trakcie jej budowy, a czasem nawet przed jej rozpoczęciem, pozyskuje inwestorów indywidualnych, którym sprzedaje poszczególne pokoje w obiekcie. Przenosząc na nich własność, właściciel budynku zyskuje budżet potrzebny na dalszą realizację projektu.
Osoby, które nabędą pokój w aparthotelu nie muszą poświęcać inwestycji zbyt wiele czasu. Mogą bowiem zlecić opiekę nad apartamentem firmie obsługującej budynek. To samo dotyczy zarządzania kalendarzem wynajmu pokoi apartamentowych. W zasadzie więc inwestor indywidualny może bardzo ograniczyć swój wkład w zarządzanie pokojem. Dodatkowo może on we własnym zakresie korzystać z apartamentu na wynajem, jednak zazwyczaj ma na ten ce wyznaczone konkretne zakresy dat, najczęściej poza sezonem. Wówczas bowiem apartament może przynieść swojemu właścicielowi najbardziej zadowalające zyski.

Analiza opłacalności inwestycji – warto poświęcić jej czas

Inwestowanie w nieruchomości komercyjne może przynosić zadowalające zyski. Należy jednak pamiętać, że jak w przypadku każdej inwestycji, inwestor powinien uprzednio zweryfikować jej opłacalność. Warto przeanalizować ryzyko wejścia w inwestycję i oszacować potencjalne zyski. Sam zakup atrakcyjnie położonej nieruchomości komercyjnej nie zapewni jej właścicielowi odpowiedniego zainteresowania obiektem ze strony potencjalnych klientów. Gruntowna analiza jest więc konieczna, aby zminimalizować ewentualne ryzyko inwestycyjne.

Przykładowe inwestycje aparthotelowe na polskim rynku nieruchomości inwestycyjnych

Poniżej prezentujemy przykładowe inwestycje aparthotelowe, jakie obecnie można spotkać na rynku nieruchomości inwestycyjnych w Polsce. Ich prezentacja ma na celu lepsze przybliżenie, jakiego rodzaju projekty trafiają na rynek, oraz na co może liczyć inwestor indywidualny.

Aparthotel Białka Tatrzańska Góralski Resort to luksusowy aparthotel położony w Białce Tatrzańskiej. Miejscowość ta przyciąga miłośników górskich wypraw oraz sportów zimowych. Aparthotel skłąda się z 2 budynków. Oba posiadają liczne udogodnienia, które umilają gościom czas. W obiektach znajduje się strefa SPA z jacuzzi, basenem i saunami. Do dyspozycji gości oddana jest również restauracja. Apartamenty dostępne są w opcji od 2 do 6 osób. To wyjątkowe miejsce, z pięknym widokiem na górski krajobraz.

Aparthotel Giewont ze strefą SPA dostępną dla wybranych apartamentów znajduje się w Zakopanem. Obiekt zapewnia dostęp do basenu, sauny, groty solnej, restauracji, pokoju zabaw, baru w lobby oraz podziemnego parkingu. Aparthotel może poszczycić się atrakcyjną lokalizacją, doskonałą do aktywnego spędzania wolnego czasu. Aparthotel Giewont posiada w swojej ofercie 47 nowoczesnych apartamentów na wynajem. Każdy z nich wyposażony jest w aneks kuchenny. Hotel oferuje zróżnicowane formaty apartamentów typu: studio, deluxe oraz prestige.

Aparthotel Park Molo to nowoczesny obiekt, który mieści się w nadmorskim kurorcie – Mielnie. Obiekt oferuje dostęp do 96 nowoczesnych i komfortowo wyposażonych apartamentów na wynajem. Poza ofertą skierowaną do prywatnych gości, aparthotel posiada równeiż ofertę biznesową. Molo Park dysponuje nowoczesnym zapleczem konferencyjnym. Sala konferencyjna liczy 77 metrów kwadratowych powierzchni i nadaje się do organizacji różnego rodzaju spotkań biznesowych. W obiekcie można urządzać również wystawne wesela. Na gości czeka atrakcyjna Strefa Wellness wyposażona w basen oraz suchą saunę. Goście mają do dyspozycji również klimatyczny Lobby Bar. Aparthotel jest otwarty na rodziny z dziećmi, dla których przygotował kącik zabaw. Tarasy widokowe dają możliwość podziwiania nadmorskiej panoramy.

Inwestycja Sol Marina to apartamentowa inwestycja, która mieści się w Gdańsku Sobieszewie. Realizacja projektu podzielona została na trzy etapy. W ramach pierwszego powstał condohotel oferujący 128 pokoi hotelowych oraz 15 apartamentów wypoczynkowych. Dodatkowo inwestycja oferuje 77 luksusowych apartamentów oraz miejsca do cumowania jachtu lub łodzi motorowej. Do dyspozycji gości jest luksusowa strefa wellness z basenem, gabinetami SPA, saunami, jacuzzi oraz siłownią. Inwestycja oferuje ciekawy model biznesowy, z prognozowaną stopą zwrotu na poziomie 6,63 procent w skali roku. Umowa podpisywania jest na okres 15 lat, natomiast na pobyt właścicielski przewidzianych jest 14 dni w skali roku.

ASPEN PRIME Ski & Bike Resort to inwestycja zlokalizowana w Górach Opawskich, na skraju Sudetów Wschodnich, w gminie Głuchołazy. Hotel oferuje apartamenty na wynajem o podwyższonym standardzie. Każdy z nich posiada balkon lub taras. Inwestycja oferuje szereg udogodnień, takich jak SPA & Wellness, czy strefa konferencyjno-biznesowa. Model biznesowy zakłada stały dochód w skali roku na poziomie 9 procent. Pobyt właścicielski wynosi 14 dni w skali roku. Umowa podpisywana jest na okres 10+10 lat. Hotel oferuje 52 apartamenty jednopokojowe oraz 13 apartamentów dwupokojowych.

Powyższe przykłady bardzo dobrze obrazują, jak wiele różnorodnych inwestycji typu apart dostępnych jest obecnie na polskim rynku nieruchomości. Tego typu inwestycje można znaleźć zarówno w miejscowościach nadmorskich, jak również w górach. Wybór odpowiedniej lokalizacji niejednokrotnie jest kwestią indywidualnych preferencji inwestora indywidualnego. Morze przyciąga turystów głównie latem, chociaż z ofert aparthoteli korzystają także amatorzy zimowych urlopów. Góry wydają się bardziej atrakcyjne w okresie całego roku, ponieważ w zimie dają możliwość uprawiania sportów typu jazda na desce lub nartach, natomiast latem zachęcają do górskich wypraw pieszych lub rowerowych.
Przed wejście w tego rodzaju inwestycję, należy gruntownie przeanalizować jej opłacalność. Warto porównać oferty różnych nieruchomości komercyjnych w segmencie apart, aby mieć porównanie, które są bardziej korzystne i mają szansę na szybszy zwrot. Aparthoteli jest obecnie w Polsce całkiem sporo, a stale przybywają na rynek nowe projekty.

Redakcja
Komercja24.pl

Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Szczecinie z energooszczędną siedzibą modułową

IMG_0680
Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Szczecinie z energooszczędną siedzibą modułową.

Prefabrykowana, drewniana konstrukcja modułowa nowej siedziby Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinie powstała w ciągu zaledwie trzech miesięcy. Autorem projektu i wykonawcą konstrukcji modułowej drewnianej jest gdańska firma EKOINBUD, specjalizująca się w budowie nowoczesnych domów prefabrykowanych oraz modułowych budynków użyteczności publicznej.

Budynek o całkowitej powierzchni 3,191 m2 jest kolejną realizacją, którą firma EKOINBUD przygotowała dla Lasów Państwowych. Z uwagi na wymogi, jakie stawia budownictwo modułowe w kwestii stref funkcjonalnych oraz odpowiedniego doświetlenia pomieszczeń, obiekt został zaprojektowany w technologii mieszanej łączącej elementy żelbetu, drewna i elementów modułowych drewnianych, jako dwukondygnacyjny, niepodpiwniczony, przygotowany na podstawie o kształcie litery T.

W ramach projektu przygotowanego dla Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych zaprojektowaliśmy i jako podwykonawca zrealizowaliśmy energooszczędny budynek biurowy przeznaczony do celów administracyjnych wraz z zapleczem garażowo-magazynowym – mówi Bogumiła Kasprzyk, project manager EKOINBUD. Naszym zadaniem było wykonanie modułowej konstrukcji drewnianej budynku administracyjnego o kubaturze 17311m3. Został on wtopiony w zaprojektowaną na działce zieleń, która z jednej strony tworzy dla niego tło kompozycyjne, a z drugiej – wypełnia pustą przestrzeń i wizualnie go pomniejsza.

Energooszczędny budynek biurowy Lasów Państwowych w Szczecinie został zaprojektowany z uwzględnieniem systemu odnawialnych źródeł energii (OZE), w skład którego wchodzą pompy ciepła z pionowym, gruntowym wymiennikiem oraz panele fotowoltaiczne. Zastosowanie takich rozwiązań projektowych, wraz z energooszczędną technologią prefabrykowaną, znacząco wpłynęło na obniżenie kosztów utrzymania obiektu.

mat.pras.

ALFA Centrum Gdańsk – Galeria Alternatywna wychodzi z kolejną propozycją niestandardowej przestrzeni

Neon Room_Alfa_Centrum_fot_1
ALFA Centrum Gdańsk – Galeria Alternatywna wychodzi z kolejną propozycją niestandardowej przestrzeni.

ALFA Centrum Gdańsk – Galeria Alternatywna mieści się na gdańskim Przymorzu. W obiekcie niedawno otwarta została strefa coworkingu, która powstała z myślą o studentach, osobach szukających miejsca do pracy zdalnej czy freelancerach oraz młodych przedsiębiorcach.

ALFA Centrum Gdańsk – Galeria Alternatywna wychodzi z kolejną, po strefie coworkingu, propozycją niestandardowej przestrzeni. Tym razem gdańskie centrum handlowe otworzyło Neon Room – miejsce sprzyjające kreatywnym aktywnościom. Zaaranżowany w neonowe tło i loftowy wystrój lokal, otwarty jest bezpłatnie dla wszystkich, którzy szukają oryginalnej scenerii do zdjęć. Ponadto przestrzeń można wynająć na potrzeby m.in. sesji fotograficznych, teledysków, spotkań czy artystycznych przedsięwzięć.

Mieszkańcy Trójmiasta mają teraz możliwość korzystania z nowej przestrzeni kreatywnej, którą otworzyła ALFA Centrum Gdańsk – Galeria Alternatywna. Kolorowy Neon Room to pokój będący gotową scenerią do robienia oryginalnych zdjęć, ale też nowe miejsce na mapie Gdańska, które można wynająć do realizacji profesjonalnych sesji fotograficznych, teledysków czy innych artystycznych przedsięwzięć.

Industrialne wnętrze i czarne wykończenie lokalu wzmacniają efekt wizualny neonów, co daje spektakularny efekt na fotografiach, a także stanowi efektowną oprawę np. do artystycznych performance na żywo. Jak zaznacza dyrektor galerii, Neon Room jest kolejnym wyjściem w stronę osób młodych, kreatywnych, przedsiębiorczych.

Sukcesywnie staramy się budować i rozwijać naszą galerię jako miejsce dla osób młodych, szukających miejsc na szeroko pojęty rozwój, wartościowe spędzanie czasu, ale też realizację swoich pasji czy wyrażanie siebie w różny sposób. W oparciu o takie potrzeby komponujemy naszą ofertę kulturalno-rozrywkową. Teraz zapraszamy wszystkich do nowo otwartej strefy kreatywnej jaką jest Neon Room – mówi Lech Polański, Centre Manager ALFA Centrum Gdańsk – Galerii Alternatywnej.

Neonowy lokal znajduje się na poziomie +1 centrum handlowego. Czynny jest w dniach oraz godzinach otwarcia galerii. Poza zamkniętymi wydarzeniami, przestrzeń jest otwarta dla wszystkich bezpłatnie.

mat.pras.

Hiszpania przyciąga Polaków… atrakcyjną ofertą na rynku nieruchomości inwestycyjnych

Nieruchomości w Hiszpanii_3Hiszpania przyciąga Polaków atrakcyjną ofertą na rynku nieruchomości inwestycyjnych. Blisko 2,5 tysiąca nieruchomości w Hiszpanii zakupili inwestorzy z Polski w ciągu trzech pierwszych kwartałów 2023 r. Tylko w okresie od lipca do września nabyli oni 800 apartamentów i domów na Półwyspie Iberyjskim, ugruntowując swoją pozycję na rynku – wynika z najnowszych danych opublikowanych przez Registradores de España.

– Nadal ponad 90% transakcji na hiszpańskim rynku nieruchomości zawieranych jest bez finansowania kredytem hipotecznym. Strukturę zakupów w 70% stanowią apartamenty, a 30% – domy wolnostojące z prywatnymi basenami. Apartamenty to głównie transakcje w przedziale cenowym 350 000 – 1,5 mln €. W 70% są to zakupy na rynku pierwotnym, a 30% stanowią zakupy z rynku wtórnego – mówi Agnieszka Kostrzewa, założycielka Agnes Inversiones – największego, najstarszego i najbardziej rozpoznawalnego polskiego biura nieruchomości na Costa del Sol.

Polacy należą do czołówki zagranicznych nabywców hiszpańskich nieruchomości. Miejsca takie jak Marbella przyciągają nie tylko inwestorów, ale także naszych rodaków chcących cieszyć się ponad 320 słonecznymi dniami w roku. Coraz częściej zakup nieruchomości w Hiszpanii poprzedza bowiem długoterminowy (np. roczny) wynajem, aby przed przeprowadzką poznać przyszłe miejsce zamieszkania i zaaklimatyzować się w nim.

W III kwartale 2023 r. Polacy ponownie uplasowali się w czołowej dziesiątce nabywców nieruchomości w Hiszpanii. 800 apartamentów i domów zakupionych przez naszych rodaków zapewniło udział w rynku na poziomie 3,7%, co przełożyło się na dziewiątą lokatę. W pierwszej trójce znaleźli się Brytyjczycy (10,11%), Niemcy (7,01%) oraz Francuzi (6,72%).

Podsumowując pierwsze trzy kwartały 2023 r., Polacy nabyli już łącznie 2460 nieruchomości na Półwyspie Iberyjskim – więcej niż w analogicznym okresie 2022 r., kiedy to zakupili 2303 nieruchomości. Szczególnym zainteresowaniem cieszy się Costa del Sol, czyli słynne andaluzyjskie wybrzeże słońca.

Według Registradores de España, w III kwartale 2023 r. udział zagranicznych nabywców w hiszpańskim rynku nieruchomości osiągnął rekordowe 15,44%, rosnąc o 0,5 pp. w stosunku do poprzedniego kwartału. Nieco spadła z kolei łączna liczba zarejestrowanych transakcji na hiszpańskim rynku nieruchomości, od lipca do września 2023 r. wynosząc nieco ponad 140 tys., podczas gdy w okresach od stycznia do marca i od kwietnia do czerwca było ich odpowiednio ponad 161 tys. i blisko 152 tys.

Jak podkreśla Agnieszka Kostrzewa, pierwszy i drugi kwartał 2023 r. były bardzo intensywne, natomiast w trzecim kwartale odnotowano mniejszą liczbę transakcji. Obrazują to dane statystyczne dla całej Hiszpanii, wskazując spadek na poziomie 10% pomiędzy II i III kwartałem. Jednym z powodów jest finalizacja w pierwszej połowie 2023 r. zakupów projektów deweloperskich rozpoczętych w 2022 r. lub jeszcze wcześniej. W takim przypadku akt notarialny odnotowywany w statystyce zostaje podpisany w momencie, kiedy budynek zostaje oddany do użytkowania.

Źródło: Agnes Inversiones.

Sytuacja na rynku magazynowo-przemysłowego w Polsce w III Q 2023 roku wg PINK

PINK_logo
Sytuacja na rynku magazynowo-przemysłowego w Polsce w III Q 2023 roku wg PINK. Polska Izba Nieruchomości Komercyjnych (PINK) opublikowała zagregowane dane dotyczące rynku powierzchni magazynowo-przemysłowych w Polsce za trzeci kwartał 2023 roku. Podsumowanie dotyczy zasobów istniejącej nowoczesnej powierzchni magazynowo-przemysłowych, wolumenu nowej podaży, powierzchni w budowie, wielkości transakcji wynajmu oraz powierzchni niewynajętej.

Na koniec września 2023 roku rynek nowoczesnej powierzchni magazynowo-przemysłowej osiągnął prawie 31,07 mln m kw., a trzy województwa z największymi zasobami to: mazowieckie (6,360 mln m kw.), śląskie (5,292 mln m kw.) i łódzkie (4,407 mln m kw.).

W III kwartale 2023 roku na rynek dostarczono około 527 tys. m kw. nowej powierzchni. Najwięcej nowej powierzchni w III kwartale dostarczono w województwie łódzkim (103 tys. m kw.), lubuskim (99 tys. m kw.) oraz mazowieckim (76 tys. m kw.). W okresie I-III kw. 2023 roku nowa podaż wyniosła łącznie około 3,123 mln m kw.

Na koniec września 2023 roku aktywność deweloperów wynosiła 2,496 mln m kw. w całej Polsce, a największy jej udział przypadł na województwa: mazowieckie (około 21% budowanej powierzchni), dolnośląskie (18%) i łódzkie (14,5%).

Na koniec III kwartału 2023 roku wskaźnik pustostanów osiągnął 7,8% (wzrost o 1,1 pkt. proc. w porównaniu z poprzednim kwartałem i wzrost o 3,4 pkt. proc. w odniesieniu do analogicznego okresu w 2022 roku). Najwyższą wartość odnotowano w województwie świętokrzyskim (18,4%), lubuskim (15,7%) oraz łódzkim (11,7%). Najniższy poziom wskaźnika pustostanów odnotowano w województwach podlaskim (0,0%), pomorskim (1,5%) i podkarpackim (1,9%).

W okresie lipiec-wrzesień 2023 roku popyt na nowoczesne powierzchnie magazynowo-przemysłowe osiągnął niemal 1,52 mln m kw. Największym zainteresowaniem najemców cieszyły się województwa: mazowieckie (popyt brutto na poziomie prawie 391 tys. m kw.), śląskie (około 311 tys. m kw.) oraz dolnośląskie (blisko 296 tys. m kw.). W okresie I-III kw. 2023 roku łączny popyt wyniósł blisko 3,747 mln m kw.

Najwyższy udział w strukturze popytu w III kwartale 2023 roku odnotowały nowe umowy (w tym projekty typu BTS) oraz ekspansje – łącznie blisko 71%, a renegocjacje istniejących umów stanowiły około 29%.

Źródłem informacji są firmy doradcze działające na rynku nieruchomości komercyjnych (Axi Immo, BNP Paribas Real Estate, CBRE, Colliers, Cushman & Wakefield, Knight Frank, Newmark Polska, Savills).

Źródło: Polska Izba Nieruchomości Komercyjnych.

Rynek inwestycyjny nieruchomości komercyjnych w Polsce wg Avison Young

Paulina Brzeszkiewicz Kuczynska
Po solidnym wzroście polskiego PKB w 2022 r. (5,1% r/r), w 2023 r., przy słabym postępie gospodarczym na świecie i w strefie euro, Polska również doświadczyła spowolnienia. Jednak zgodnie z najnowszymi prognozami, w 2024 r. , w miarę stopniowego ustępowania presji inflacyjnej i poprawy warunków finansowania, spodziewane jest odbicie.

Rynek w dalszym ciągu doświadcza wielu wyzwań – utrzymują się podwyższona inflacja i stopy procentowe, co sprawia, że finansowanie jest nadal droższe i mniej dostępne. A te czynniki nieuchronnie hamują wolumeny transakcji, którym nie pomagają różnice w oczekiwaniach cenowych na linii sprzedający-kupujący. W związku z tym, pomimo że płynność jest na porównywalnym poziomie do wyników z okresu I-III kw. 2016 i 2017 r., średni wolumen transakcyjny jest znacznie mniejszy (32 miliony euro). Aktualne warunki rynkowe w pewien sposób hamują działania zakupowe funduszy inwestycyjnych, ale z drugiej strony przyciągają doświadczonych graczy poszukujących strategicznych zakupów.

W pierwszej połowie roku odnotowaliśmy gwałtowny spadek wolumenu inwestycji w nieruchomości w Polsce. Pomimo ożywienia na rynku pod koniec lata, całkowity wolumen w okresie I-III kw. 2023 r. wyniósł zaledwie 1,7 mld euro, co jest najniższym wynikiem od 2015 r. w analogicznym okresie. Po pierwszym półroczu ubogim w transakcje portfelowe, w trzecim kwartale pojawiły się już 4 – w sektorze magazynowym i handlowym, jednak żadna z nich nie przekroczyła wartości 100 milionów euro. Co ciekawe, pomimo zawirowań, polski rynek inwestycyjny powitał w tym roku 3 nowych graczy – EIKA Asset Management, FREY oraz austriacki family office, który kupił portfel nieruchomości handlowych typu convenience na Śląsku.

Autor: Paulina Brzeszkiewicz-Kuczyńska, Research and Data Manager w Avison Young.

Skanska startuje z biurowym pakietem ESG+ dla najemców nieruchomości inwestycyjnych

ESG+
Biuro spełniające wymogi ESG to dziś nie tylko konieczność wynikająca ze zmian na rynku i wymogów stawianych przez regulacje unijne, ale też wartość dodana dla pracowników. Właśnie dlatego Skanska przygotowała ofertę dla najemców składającą się z usług wspierających ich w tworzeniu zrównoważonych miejsc pracy i w raportowaniu niefinansowym.

ESG+ to proponowany przez Skanska pakiet usług, opracowany na podstawie rozmów z przedstawicielami biznesu. Jego celem jest wsparcie działalności i zwiększenie efektywności zespołów, z akcentem na dbałość o środowisko i dobrostan pracowników. Najemcy – obecni oraz potencjalni – mogą skorzystać z doświadczenia szwedzkiego dewelopera w szerokim zakresie, od tworzenia przestrzeni przyjaznej użytkownikom, przez kwestie związane ze śladem węglowym, po raportowanie elementów związanych z ESG.

W erze gwałtownych zmian rynkowych i rosnących wymagań w zakresie zrównoważonego rozwoju, nie wystarczy już oferować jedynie przestrzeni biurowej. W Skanska rozumiemy, że prawdziwa wartość dodana leży w holistycznym podejściu do potrzeb najemców. Nasz pakiet usług ESG+ to nie tylko odpowiedź na regulacje, ale przede wszystkim narzędzie, które pozwala naszym klientom skoncentrować się na tym, co dla nich najważniejsze – rozwijaniu swojego biznesu i dbaniu o zdrowie oraz samopoczucie swoich zespołów. Jest to efekt naszego wieloletniego doświadczenia z rynku europejskiego, skandynawskiego czy z USA, dzięki któremu mogliśmy dostosować naszą ofertę do realnych potrzeb i oczekiwań klientów z różnych lokalizacji, bo dobrze ich rozumiemy. Pozwala nam to wspólnie tworzyć nową jakość. Ostatecznie, to inwestycja w lepszą przyszłość dla nas wszystkich – mówi  Arkadiusz Rudzki, wiceprezes ds. wynajmu i sprzedaży w spółce biurowej Skanska w CEE.

Źródło: Skanska.

Adaptacja przestrzeni nieruchomości zgodnie ze standardami firmowymi

alex-knight-309862-unsplash
Pomimo trwającej recesji, żyjemy w erze rozkwitu dużych firm. Największa sieć sklepów typu modern convenience w Polsce to obecnie ponad 1000 nowych placówek rocznie, a do tego dochodzą małe i duże marki, otwierające lokalizacje, remontujące starsze lokale lub zmieniające wystrój, np. w wyniku wprowadzania nowej identyfikacji wizualnej. Każdy biznes skupiony wokół B2C potrzebuje więc rozwiązań, które połączą firmowy wizerunek z komfortem pracy. Dynamiczny rozwój działalności to przede wszystkim odpowiedź na pytanie: jak zapewnić odpowiednie standardy lokalnego oddziału, bez względu na wielkość miejscowości i region otwieranej placówki? Potrzebna jest odpowiednia dokumentacja firmowa i przede wszystkim solidna ekipa remontowa, która ma doświadczenie w adaptacji wnętrz i przestrzeni komercyjnych.

Brak odpowiednich fachowców budowlanych uderzy w każdą branżę

Wg raportu GUS „Rynek wewnętrzny w 2021 roku” (data publikacji: październik 2022), szacowana liczba sklepów w Polsce wyniosła 331 tys. i była o 3,5 proc. (o 11,1 tys.) wyższa niż rok wcześniej. Powierzchnia sprzedażowa zwiększyła się z kolei o 2,5 proc. Liczby z poprzedniego roku wciąż nie są znane, ale biorąc pod uwagę ekspansję sieci takich jak Żabka, Dino czy Aldi, można spodziewać się kolejnych wzrostów. Mogą je jednak wstrzymać nie tylko oczywiste problemy jak inflacja, ale również często niezauważane braki kadrowe. Sklepy już dziś, poprzez aplikacje czy punkty samoobsługowe, zmniejszyły potrzebę zatrudnienia pracowników fizycznych przypadających na poszczególne oddziały, jednak nawet najbardziej aktywny robot nie położy jeszcze dachu, nie pomaluje ściany i nie wymieni przepalonej żarówki. Dlatego też to braki specjalistów z branży budowlanej mogą niespodziewanie ograniczać polskie sieci handlowe, ponieważ ktoś musi przygotować sklep do otwarcia.

Wg raportu GUS „Koniunktura w przetwórstwie przemysłowym, budownictwie, handlu i usługach 2000-2023” (data publikacji: kwiecień 2023), niedobór wykwalifikowanych pracowników dotyka ponad 30 proc. firm z branży budowalnej. Oznacza to nie tylko problemy z budowaniem nowych placówek, ale także wydłużeniem prac remontowych w przypadku awarii, zalań czy pożarów sklepów. A jak wiadomo w biznesie – czas to pieniądz.

– Problemami, z którym obecnie zmagają się firmy potrzebujące odpowiedniej opieki budowlanej, są ceny usług i materiałów oraz dostępność rzetelnych specjalistów – komentuje Maciej Maryniak, Market Development Manager w Mondial Assistance. – Ta sytuacja niestety będzie coraz gorsza. Maleje liczba szkół zawodowych, a dostępność fachowców jest niewystarczająca. Problemy będą narastać – nie tylko przez brak systemowego wsparcia kształcenia zawodowego, ale też odwrót pracowników, firm i fachowców w momencie zakończenia wojny w Ukrainie. Odbudowa naszego sąsiada i inwestycje, które będą to napędzały zmniejszą liczbę specjalistów pracujących w Polsce oraz wpłyną też na łańcuchy dostaw materiałów budowlanych – ocenia Maciej Maryniak.

Jakie są najważniejsze cechy dobrego wykończenia?

Bez względu jednak na to, czy nowe oddziały budowane są od zera, czy też następuje zaaranżowanie istniejących już powierzchni użytkowych, ważna jest odpowiednia standaryzacja. Oznacza to, że sieć musi być odpowiednio duża, by zapewnić odpowiednią gotowość i kontrolę kosztów w każdym miejscu w Polsce.

Mondial Assistance oferuje szerokie wsparcie techniczne dla firm, które potrzebują przygotować swoje inwestycje do wynajmu, franczyzy czy sprzedaży, lub na których spoczywa odpowiedzialność utrzymania stanu technicznego lokali, części wspólnych, budynków, ekspozycji oraz innych obszarów z zapotrzebowaniem na bieżący serwis. Do tego potrzebny jest odpowiedni zespół, najlepiej taki, który rozumie potrzeby klienta biznesowego. Dzięki rozbudowanej siatce ekip remontowych, Mondial Assistance koordynuje cały proces, aby połączyć oczekiwany poziom usług z szybkością realizacji zlecenia – wszak każdy dzień remontu lokalu oznacza brak przychodów.

– Proces obsługi inwestycji musi być przeprowadzany sprawnie i profesjonalnie. W tym celu Mondial Assistance, oferując kompleksową obsługę remontową i techniczną dla firm stawia na sprawdzone i doświadczone ekipy remontowe. Potrzebny jest ustandaryzowany tok postępowania, który pozwoli na przekazanie wszystkich wymaganych dokumentów projektowych oraz ustalić harmonogram z klientem. Ważna jest również możliwość kontroli działań na każdym etapie realizowanych prac – przybliża Maciej Maryniak. – Na podstawie doświadczeń z sieciami dystrybucyjnymi i developerami wiemy jak przeprowadzić adaptację w zaledwie dwa tygodnie. Jednak samo oddanie budynku do użytku to nie koniec pracy – później nadchodzi czas na ewaluację oraz opiekę gwarancyjną – wizyty kontrolne i oględziny pozwoliły naszym zespołom uzyskać średnią ocen.

Źródło: Grupa Mondial Assistance.

Rynek nieruchomości: Czy ceny materiałów budowlanych pójdą w górę?

zdjęcie Greendustry Zabłocie
Wahania cen na rynku materiałów budowlanych możemy obserwować praktycznie cały czas. W zestawieniu rocznym ceny wciąż rosną – ale znacznie wolniej, niż miało to miejsce jeszcze kilka miesięcy temu. Najbardziej drożeją m.in. wapno, cement i chemia budowlana.

Wzrosty? Tak, ale dużo mniejsze

Sytuacja na rynku mieszkaniowym jest kluczowa dla kształtowania się cen materiałów budowlanych. Mimo że nie obserwuje się aktualnie wzrostu aktywności inwestorów, to ceny materiałów budowlanych wciąż rosną, ale znacznie wolniej. Zgodnie z najnowszym raportem Grupy PSB, porównując dane za okres 9 miesięcy 2023 roku w stosunku do roku poprzedniego wzrost cen wyniósł + 6 proc. Najbardziej zdrożał cement i wapno (+ 21 proc.), chemia budowlana (+ 8 proc.), farby i lakiery (+ 8 proc.) oraz sucha zabudowa (+ 5 proc.). W sumie wzrosty miały miejsce w 8 grupach towarowych, a w 12 nastąpił spadek cen. Rekordzistą są płyty OSB oraz drewno, gdzie odnotowano regres na poziomie – 24 proc. Zmniejszenie cen dotyczy również takich grup produktów, jak m.in. izolacje termiczne (- 11 proc.), dachy i rynny (- 8 proc.), czy ściany i kominy (- 7 proc.). Co istotne, biorąc pod uwagę porównanie miesiąc do miesiąca (tj. wrzesień do sierpnia), ceny w całym sektorze spadły średnio o 0,9 proc. – Część materiałów poddaje się korekcie cenowej, jednak są i takie, które wciąż drożeją i to znacznie. Zdecydowanie jest jeszcze za wcześnie, żeby mówić o odwróceniu trendu – mówi Wojciech Wołkowski z firmy Q3D Contract.

Możliwe podwyżki?

Założony w ubiegłym roku Związek Pracodawców Producentów Materiałów dla Budownictwa uważa, że wraz z nadchodzącym ożywieniem rynku ceny znowu zaczną rosnąć. Do prognoz ZPPMdB dołącza Polska Konfederacja Budownictwa, która zauważa, że obecna sytuacja będzie się utrzymywała jeszcze przez kilka następnych miesięcy. Później jednak można spodziewać się kolejnych skokowych wzrostów cen – zarówno jeśli chodzi o metale, drewno, jak i tworzywa sztuczne – Przyczyn możliwych wzrostów jest wiele, chociaż nie jest pewne, jak będą one oddziaływać na rynek w niedalekiej przyszłości. Od wciąż słyszalnego echa pandemii, po niedobór pracowników we wszystkich gałęziach przemysłu. Związane z tym jest również zwiększenie kosztów transportu. Materiały budowlane są często produkowane w odległych miejscach i muszą być przetransportowane do odbiorców. Wzrost cen paliw oraz kosztów logistyki może wpłynąć na finalną cenę materiałów, które automatycznie przekładają się na wyższe koszty budowy. Znaczenie może też mieć rosnący skokowo popyt na mieszkania – mówi Wojciech Wołkowski.

Rosnący popyt, niska podaż


Znaczne wzrosty mogą czekać nas wtedy, gdy do gry wrócą inwestorzy – głównie deweloperzy. Obecnie buduje się bowiem najmniej od 7 lat. Z danych GUS wynika, że w pierwszym półroczu 2023 r. deweloperzy rozpoczęli budowy zaledwie 48 tys. mieszkań. W czerwcu było to 8871 nowych M i choć był to wynik o 2 proc. wyższy od majowego, to względem zarówno czerwca 2022 r., jak i analogicznego okresu w 2021 r. zanotowano spadek o ponad 40 proc. Łącznie w czerwcu w Polsce rozpoczęto prace przy budowie 16 140 lokali mieszkalnych, co było z kolei najniższym wynikiem od czerwca 2014  r. Sytuacja może się jednak wkrótce zmienić, gdyż popyt zaczyna bardzo przerastać obecną podaż. Dlaczego? Odpowiedzią jest rządowy program “Bezpieczny Kredyt 2%”. Z najnowszych danych Otodom Analytics wynika, że w siedmiu największych miastach w Polsce w połowie lipca sprzedawało się około 300 mieszkań dziennie. Takich wyników nie odnotowano nawet w szczytowym okresie rekordowego pod względem sprzedaży 2021 r. Rekordowa jest także dzienna liczba rezerwacji – wynosi ona około 180. – Rząd rozgrzał mieszkaniówkę i banki notują coraz więcej nowych zapytań o zdolność kredytową. Klientów przybywa, a więc do gry muszą się włączyć również deweloperzy, budując nowe mieszkania. To zdecydowanie może napędzić sektor budownictwa – w tym niestety także ceny- mówi Wojciech Wołkowski.

mat.pras.

Wycena nieruchomości bez dostępu do najważniejszych dokumentów i informacji jest możliwa?

magdalena_wiszniewska
Wycena nieruchomości bez dostępu do najważniejszych dokumentów i informacji jest możliwa? Biegły przystępując do wyceny nieruchomości powinien posiadać o niej pełną wiedzę. Powinien mieć szansę na wizytację i ocenę na miejscu oraz być poinformowanym o wszelkich kwestiach związanych z stanem technicznym i problemach niewidocznych gołym okiem. Przede wszystkim jednak powinien otrzymać dostęp do pełnej dokumentacji.

Rzeczywistości bywa jednak daleka od idealnej. Zdarza się, że dokumentacja jest z różnych względów niepełna, zaginęła, czy właściciel/zarządzający zwyczajnie nie chce jej udostępnić. Częściej niż mogłoby się wydawać biegły nie ma również możliwości osobistej wizyty na nieruchomości i oceny jej stanu technicznego. W bardzo skrajnych przypadkach mogą zdarzać się próby celowego wprowadzania w błąd.

Czy wobec braku spełnienia podstawowych warunków wycena nieruchomości przestaje mieć sens?

Zdecydowanie nie. Trzeba pamiętać, że powołany biegły z jednej strony jest doświadczonym ekspertem w swojej dziedzinie i nie da się łatwo zmanipulować. Z drugiej strony, wciąż jest tylko człowiekiem i nie ma możliwości, aby wiedział o przedmiocie wyceny wszystko, niezależnie od jakości dostarczonych mu materiałów. Zdecydowana większość pracy biegłego sprowadza się do poszukiwania informacji i ich oceny. Nawet jeśli biegły już na wstępie zostanie wyposażony w dokumenty, których potrzebuje, zawsze dokonuje ich sprawdzenia i weryfikacji.

A jeśli pewnych danych brakuje, podejmowane są próby ich zdobycia. Specyfika zawodu rzeczoznawcy i działanie na rzecz sądów, pozwala biegłym skorzystać z pomocy właściwych urzędów w poszukiwaniu danych ewidencyjnych, dokumentacji projektowych, wydanych decyzji, pozwoleń i wielu innych.

Jeśli informacje nie są przekazywane przez zaniechanie stron, sąd może wydać odpowiednie zobowiązanie do udostępnienia tych informacji. A gdy mimo podjętych działań, stan wiedzy jest wciąż niepełny, przyjmuje stan zgodnie z oświadczeniem Stron lub zakłada się najczęściej występującą sytuację na rynku. Tak jest w przypadku np. braku możliwości przeprowadzenia oględzin lokalu mieszkalnego, którego standard wykończenia musi zostać określony.

Bazując na doświadczeniu zawodowym, wiedzy eksperckiej i dostępnych danych, biegły zawsze stara się dostarczyć możliwie najdokładniejsze i wiarygodne opracowanie na potrzeby sądu. W razie jakichkolwiek wątpliwości, każdorazowo wyraźnie zaznaczane są one w treści opinii o nieruchomości.

Komentarz Magdaleny Wiszniewskiej-Dwojak z firmy doradczej Lege Advisors.

Cushman & Wakefield zarządcą nieruchomości inwestycyjnej Outlet Lublin

uscisk rekiCushman & Wakefield zarządcą nieruchomości inwestycyjnej Outlet Lublin.

Międzynarodowa firma doradcza Cushman & Wakefield, jeden z liderów obszarze zarządzania aktywami na rynku nieruchomości, została wybrana na zarządcę centrum wyprzedażowego Outlet Lublin. Zespół Cushman & Wakefield jest odpowiedzialny za kompleksowe procesy zarządcze, w tym pełen wachlarz działań marketingowych w centrum. Wcześniej firmie powierzono także trwającą już rekomercjalizację tego obiektu.

Nieruchomość inwestycyjna Outlet Lublin jest jedynym takim obiektem na lubelskim rynku handlowym. Jego catchment area wynosi ok. 2 mln osób. Centrum oferuje 8000 mkw. powierzchni najmu oraz bezpłatne parkingi i zostało zaprojektowane tak, aby umożliwić klientom maksymalnie komfortowe zakupy. Wszystkie sklepy zostały zlokalizowane na jednym poziomie, dzięki czemu nie ma tu barier architektonicznych, a komunikacja między poszczególnymi częściami obiektu jest intuicyjna.
Zarządzany przez Cushman & Wakefield outlet jest także jedynym centrum wyprzedażowym w regionie, co przekłada się na duże możliwości w zakresie stworzenia tzw. USP obiektu oraz zbudowania ciekawej, przekładającej się na zwiększanie konwersji strategii marketingowej.

„Ze względu na sytuację makroekonomiczną popularność smart shoppingu wśród Polaków ciągle rośnie. To sprzyja centrom wyprzedażowym, o czym świadczy tegoroczny dwucyfrowy wzrost ich obrotów. Rekomercjalizację Outletu Lublin realizujemy więc w kluczowym czasie i w bezprecedensowych okolicznościach. Należy także pamiętać, że na rozwijaniu rynku tego typu obiektów realnie zyskają zarówno sieci handlowe, jak i konsumenci”. – komentuje Paulina Bauer, Head of Retail Asset Services, Cushman & Wakefield.

mat.pras.

Deweloper Panattoni ukończył budowę zakładu produkcyjno – usługowego firmy Knorr-Bremse w Rzeszowie


Deweloper Panattoni ukończył budowę zakładu produkcyjno – usługowego firmy Knorr-Bremse w Rzeszowie.

Panattoni, najaktywniejszy deweloper nieruchomości przemysłowych na świecie, z kolejnym zakładem produkcyjnym uszytym na miarę globalnego gracza. Oddział BTS dewelopera 17 października oficjalnie otworzył fabrykę Knorr-Bremse – wiodącego producenta systemów układów hamulcowych do pojazdów szynowych i użytkowych – w Rzeszowie. Obiekt pozwoli na zatrudnienie co najmniej 400 osób i obsługę wielu rynków europejskich.

Otwarcie obiektu odbyło się na terenie inwestycji – w Strefie Aktywności Gospodarczej Rzeszów-Dworzysko. Poza przedstawicielami Panattoni swoją obecnością zaszczycili uroczystość Członkowie Zarządu Knorr-Bremse Rail Vehicle Systems: Pan Doktor Peter Radina i Pan Harald Schneider, Pan Bernhard Winkler – Wiceprezes ds. Produkcji Kolejowej KB SfS, Pan Thomas Rappl – Wiceprezes ds. Logistyki  i Operacji Serwisowych, Pan Fernando Hazeu – Dyrektor Zarządzający Knorr-Bremse Hiszpania i Pan Gianluca Crippa – Dyrektor Operacyjny Microelettrica Scientifica.

Na wydarzenie przybyli również przedstawiciele Urzędu Miasta w Rzeszowie – Pan Prezydent Konrad Fijołek, Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podkarpackiego, Podkarpackiego Urzędu Wojewódzkiego – Pani Wojewoda Ewa Leniart, Starostwa Powiatowego w Rzeszowie – Pani Joanna Nieroda – Dyrektor Parku Naukowo-Technologicznego i Promocji oraz innych instytucji lokalnych. Swoją obecnością zaszczycili uroczystość również Przedstawiciele uczelni i szkół technicznych z Podkarpacia oraz Krakowa a także wielu gości z instytucji i stowarzyszeń branży kolejowej w Polsce a przede wszystkim Klienci firmy Knorr-Bremse w Polsce i Europie.

Gospodarzami wydarzenia był Pan Jacek Biłas – Prezes Zarządu Knorr Bremse w Polsce oraz Damian Kasza – Dyrektor Zakładu w Rzeszowie.

-„Dzisiejsze otwarcie to zwieńczenie kilkunastu miesięcy ciężkiej pracy nie tylko na placu budowy. Wspieraliśmy Knorr-Bremse na każdym etapie, zaczynając od znalezienia idealnej lokalizacji – w Strefie Ekonomicznej Rzeszów-Dworzysko, w której realizowaliśmy już inwestycje, co pozwoliło na optymalne przeprowadzenie procesu deweloperskiego. Kompleksowe, elastyczne i proaktywne podejście dedykowanego zespołu BTS Panattoni umożliwiło sprawnie doprowadzić projekt do końca i ruszyć firmie Knorr-Bremse z kolejną strategiczną inwestycją o kontynentalnym zasięgu – komentował w dniu wydarzenia Marek Foryński, BTS Managing Director w Panattoni.

Źródło: Panattoni.

WGN: Analiza rynku nieruchomości po wejściu w życie programu „Bezpieczny Kredyt 2%”

a6c07082fe9a7e2a00bc885c2b072ef0ff358e5f
Na 54. Kongresie Grupy WGN, który odbył się w dniach 20-22 października 2023r. w Hotelu Austeria Conference&Spa poruszonych zostało wiele zagadnień związanych z aktualną sytuacją na rynku nieruchomości w Polsce.

Podczas intensywnych szkoleń dokonano analizy rynku nieruchomości po wejściu w życie programu „Bezpieczny Kredyt 2%”. Ten temat podjął Prezes Zarządu Europejskiego Instytutu Nieruchomości Jacek Kolibski.
Ekspert mówił o warunkach dołączenia do programu. Nie pominięto danych statystycznych, które obrazują aktualne zainteresowanie programem „Pierwsze Mieszkanie”.

Czytaj więcej: TUTAJ.

Nieruchomość inwestycyjna UP2U zaoferuje mieszkania na wynajem

PRS w Poznaniu_wizualizacja_fot. materiały prasowe Trei (1)
Nieruchomość inwestycyjna UP2U zaoferuje mieszkania na wynajem. Deweloper Trei Real Estate Poland otrzymał pozwolenie na budowę osiedla przy ulicy Piątkowskiej w Poznaniu.

Nieruchomość inwestycyjna UP2U będzie oferować w sumie 460 mieszkań dostępnych w formie najmu instytucjonalnego. Jest to pierwszy PRS w polskim portfolio dewelopera, który dotychczas dynamicznie rozwijał się w sektorze nieruchomości handlowych i mieszkań na sprzedaż. Realizacja całej inwestycji zakończy się w 2026 roku, a jej generalnym wykonawcą jest firma Pekabex.

W lipcu 2022 roku deweloper rozpoczął przygotowanie działki przy ulicy Piątkowskiej od relokacji supermarketu, który znajdował się na zakupionym przez niego terenie. Po zakończeniu procesu wyburzenia sklepu i budowie nowej nieruchomości dla sieci Biedronka na sąsiedniej działce, Trei przystępuje do realizacji kompleksu mieszkaniowego na wynajem.

„Przyjęta przez nas strategia zakłada rozwój w ramach inwestycji mieszkaniowych i PRS w aglomeracjach i miastach wojewódzkich. Ze względu na potencjał gospodarczy, rozwiniętą infrastrukturę oraz silne ośrodki studenckie, wybraliśmy Poznań jako lokalizację naszego pierwszego kompleksu mieszkaniowego na wynajem. Zostanie on wprowadzony na rynek pod naszą marką UP2U, skierowaną do odbiorców poszukujących komfortowych, a zarazem elastycznych warunków w sektorze najmu”. – mówi Jacek Wesołowski, Dyrektor Zarządzający Trei Real Estate Poland.

Rozpoczęcie budowy planowane jest jeszcze w tym roku, a pierwsi mieszkańcy wprowadzą się już pod koniec 2025 roku.

Źródło: Trei Real Estate.

PINK opublikował dane dotyczące rynku biurowego na głównych rynkach regionalnych za III kwartał 2023 roku

anders-jilden-Sc5RKXLBjGg-unsplash
Polska Izba Nieruchomości Komercyjnych (PINK) opublikowała dane dotyczące rynku powierzchni biurowych na ośmiu głównych rynkach regionalnych w Polsce (Kraków, Wrocław, Trójmiasto, Katowice, Poznań, Łódź, Lublin, Szczecin) za trzeci kwartał 2023 roku. Podsumowanie dotyczy istniejących zasobów nowoczesnej powierzchni biurowej, nowych obiektów oddanych do użytku, wielkości transakcji wynajmu oraz ilości powierzchni niewynajętej.

Na koniec trzeciego kwartału 2023 roku całkowite istniejące zasoby nowoczesnej powierzchni biurowej na ośmiu głównych rynkach regionalnych wyniosły 6 631 300 m kw. Niezmiennie największymi rynkami biurowymi w Polsce (po Warszawie) pozostawały Kraków (1 776 600 m kw.), Wrocław (1 354 000 m kw.) oraz Trójmiasto (1 046 800 m kw.).

W trzecim kwartale 2023 roku do użytkowania oddano obiekty o łącznej powierzchni 119 700 m kw. Największymi zrealizowanymi projektami były: Craft (Ghelamco, 26 700 m kw.) w Katowicach, Kreo (Ghelamco, 24 000 m kw.) w Krakowie oraz rozbudowa Nowej Renomy we Wrocławiu (Globalworth, 23 400 m kw.)

Na koniec września 2023 roku na ośmiu głównych rynkach regionalnych do wynajęcia od zaraz było oferowane około 1 145 000 m kw. powierzchni biurowej, co odpowiada współczynnikowi pustostanów na poziomie 17,3% (wzrost o 0,5 p.p. kw./kw. oraz wzrost o 2,1 p.p. w porównaniu do analogicznego okresu w 2022 roku). Najwyższy wskaźnik niewynajętej powierzchni odnotowano w Katowicach – 23,2%, a najniższy w Szczecinie – 5,2%.

Całkowity wolumen transakcji najmu zarejestrowanych w trzecim kwartale 2023 roku wyniósł 198 400 m kw., co jest o prawie 20% większym wynikiem względem ubiegłego kwartału oraz o ponad 85% więcej względem analogicznego kwartału roku 2022. Najwięcej powierzchni biurowej zostało wynajęte w Trójmieście (58 400 m kw.), Krakowie (38 300 m kw.) oraz Wrocławiu (33 800m kw.)

W trzecim kwartale 2023 roku najwyższy udział odnotowany w strukturze transakcji najmu przypadł nowym umowom (z uwzględnieniem umów przednajmu i powierzchni wynajętych na potrzeby własne przez właścicieli budynku), które stanowiły 58% aktywności. Renegocjacje i przedłużenia obowiązujących kontraktów odpowiadały za 37,5% zarejestrowanego popytu, a ekspansje za 4,5%.

Do największych transakcji zawartych w trzecim kwartale 2023 zaliczamy dwie transakcje w Gdańsku: wynajęcie na potrzeby własne właściciela budynku całości powierzchni swojej siedziby (budynek IGK6) przez firmę Intel o wielkości 23 000 m kw. oraz przedłużenie umowy najmu poufnego najemcy z sektora energetycznego w budynku Olivia BC: Business Gate o powierzchni 16 900 m kw., trzecią największą transakcją było przedłużenie najmu przez firmę EY w budynku Sagittarius we Wrocławiu o powierzchni 11 000 m kw.

Źródłem informacji są firmy doradcze działające na rynku nieruchomości komercyjnych (Axi Immo, BNP Paribas Real Estate, CBRE, Colliers, Cushman & Wakefield, JLL, Knight Frank, Newmark Polska, Savills).

Źródło: Polska Izba Nieruchomości Komercyjnych.

Rosną ceny nieruchomości – w jaki sposób inwestować mądrze na rynku nieruchomości w Polsce?

jodko
Rosną ceny nieruchomości – w jaki sposób inwestować mądrze na rynku nieruchomości w Polsce? Ani wysokie stopy procentowe ani inflacja, ani wcześniej pandemia nie zahamowały popytu na inwestycje w nieruchomości. Z danych SonarHome wynika, że dziś roczny wzrost cen wynosi już nie w granicach 3 proc., jak to było jeszcze pół roku temu, ale ponad 17 proc. w Krakowie, ponad 16 proc. w Warszawie, ponad 12 proc. we Wrocławiu. Jak zatem mądrze inwestować w nieruchomości? – Nie tylko miasta. Szukać lokalizacji atrakcyjnych turystycznie, zwracać uwagę na plan zagospodarowania i rozplanowania inwestycji w długim czasie – radzi Radosław Jodko, ekspert ds. Inwestycji. 

– Na początku 2023 roku wydawało się, że wzrost kosztów finansowania studził będzie potencjał inwestorów. Rosnące ceny energii, stopy procentowe, inflacja i pogarszająca się sytuacja makroekonomiczna to zjawisko globalne, które skłoniło inwestorów do szukania możliwości bezpiecznego lokowania swoich pieniędzy. Okazuje się, że nieruchomości wciąż należą do tych, które oceniamy jako bezpieczne. Dlaczego? Większość z nas uznaje, że jest to coś namacalnego, zrozumiałego i dzięki temu wierzymy, że jest mniej ulotne. Miastom pomaga przede wszystkim migracja – od lat obserwujemy trend wyludniania się mniejszych miast i migracji ludności do wielkich aglomeracji – zwraca uwagę Radosław Jodko, ekspert ds. Inwestycji RRJ Group.
Potwierdzają to rosnące ceny na rynku pierwotnym, ale także rosnące ceny najmu. Z danych SonarHome wynika, że we wrześniu 2023 roku roczny wzrost cen wynosi nawet ponad 17 proc. (Kraków). Niewiele mniej, bo o ponad 16 proc. wzrosły ceny w Warszawie, o ponad 12 proc. we Wrocławiu, a w Łodzi czy w Katowicach wzrost waha się między 7 a 10 proc.

– Z pewnością polski rynek nieruchomości nie jest nasycony. Młodzi nie chcą mieszkać z rodzicami i już nawet milenialsi zaczynają myśleć o własnym M. Jeszcze ciekawiej sytuacja przedstawia się z inwestycjami, przy czym inwestorzy indywidualni często szukają innego typu lokalizacji – chętnie wybierają Hiszpanię czy Włochy. Czy jest to dobry kierunek? Jeśli jest to zakup domu bądź mieszkania, z którego chcemy korzystać wyłącznie okazjonalnie, na przykład w wakacje, wtedy niekoniecznie, ponieważ nie kalkulują się koszty utrzymania. Dane te pokazują jednak pokazuje pewien trend: szukamy atrakcyjnych turystycznie lokalizacji. Polska pod tym względem również jest atrakcyjna dla inwestorów – wyjaśnia Jodko.

Jak podkreśla, w 2023 roku (i prawdopodobnie również w przyszłym) jedne z najciekawszych inwestycji znajdują się na Mazurach, szczególnie w regionach, które uchodzą za dzikie, mało zaludnione, a jednocześnie stanowią raj dla żeglarzy czy miłośników tego typu turystyki wodnej.

– Obserwuję duże zainteresowanie inwestorów projektami znajdującymi się w atrakcyjnych turystycznie lokalizacjach, kiedy w dodatku inwestycja pokazana jest w całościowym planie w długim okresie, najlepiej z kilkoma wariantami możliwości uzyskania zwrotu z inwestycji. To pozwala policzyć możliwe zyski, ale też zaplanować, do kogo możemy trafić z taką inwestycją – podsumowuje Jodko.

Źródło: Radosław Jodko, ekspert ds. Inwestycji. 

Branża nieruchomości w Polsce szuka zielonych rozwiązań

kosieniak
Branża nieruchomości w Polsce szuka zielonych rozwiązań. Już nie tylko panele fotowoltaiczne czy pompy ciepła. Na rynku nieruchomości szuka się bardziej zaawansowanych rozwiązań, zwłaszcza w branży sanitarnej zajmującej się ogrzewaniem, wentylacją i klimatyzacją. – Zdarza się coraz częściej, że w budowie nowych zakładów produkcyjnych znane brandy decydują się na wybór rozwiązań nie najtańszych, lecz najlepiej działających z punktu widzenia ochrony środowiska i wykorzystania naturalnych zasobów – przyznaje Marcin Kosieniak, MEP specialist. 

Presja regulacyjna UE, wymuszona celami klimatycznymi, w przypadku budowy, rozbudowy albo rewitalizacji zakładów produkcyjnych nakłada na projektantów szczególnie dużo obowiązków związanych z szukaniem proekologicznych rozwiązań.
Panele fotowoltaiczne, pompy ciepła, wykorzystanie ogrzewania pasywnego – to tylko nieliczne możliwości dostępne dla specjalistów MEP, którzy zajmują się precyzyjnymi wyliczeniami pozyskiwania i wydatkowania ciepła czy wody. Nierzadko także wiele zakładów wymaga specjalnych stref do prowadzenia badań, które wymagają kompletnie innego podejścia.

Jak zmieniają się trendy w tego typu projektowaniu? 
– Prowadzimy kilka takich projektów rocznie i widzimy, jak wiele zależy od decydentów. W większości wciąż liczy się wybór najbardziej optymalnego zastosowania, biorąc pod uwagę koszty oraz ochronę środowiska. Ale w kilku przypadkach – nad takim właśnie kończymy prace projektowe – inwestor, posiłkując się specjalistą ds. zrównoważonego rozwoju ze Szwajcarii, wybrał rozwiązanie droższe, za to technologicznie zdecydowanie bardziej innowacyjne – opisuje Kosieniak.

Zastosowanie pomp ciepła do chłodzenia i ogrzewania poszczególnych stref należy do standardowych zastosowań w zakładach produkcyjnych, szczególnie w tym przypadku, gdy linie produkcyjne emitują duże ilości ciepła, które można wykorzystać jako dolne źródło i wprowadzić do ogrzewania, ciepłej wody lub wykorzystać do innych celów procesu lub budynku.

– Jednak już wykorzystanie po analizie możliwości grzania i chłodzenia bezpośrednio z rur zakładu, na przykład stosując ten rodzaj ciepła do chłodzenia klimakonwektorami, nie jest tak oczywistym rozwiązaniem. I kiedy oceniający projekt po stronie inwestora potrafią docenić taki nasz pomysł, czujemy, że mamy do czynienia z nowym podejściem, wyprzedzającym niejako swoją epokę – uważa Kosieniak.

Innowacje w służbie ESG 
Innowacje to nie tylko skuteczne zastosowanie modelowania graficznego i modelu obliczeń. Często jest to praca kreatywna inżynierów szukających najbardziej optymalnych rozwiązań – z punktu widzenia wykorzystania warunków, które ma dany zakład, a także z punktu widzenia wpływu na środowisko.

Na czym polega zastosowanie tego typu innowacji?
– Zacząć trzeba od tego, że w przypadku dużych realizacji znanych brandów dziś to właśnie eksperci specjalizujący się w wąskich rozwiązaniach technologicznych oceniają przydatność i zasadność okresowych rozwiązań. I co ważne, biorą pod uwagę zarówno cel środowiskowy, jakim jest wpływ na klimat, oszczędność energii, koszt technologii i zaproponowanych rozwiązań. Dodatkowo uwzględniają też czynniki takie, jak działanie w długim okresie, czyli w jaki sposób technologia pomoże nam uzyskać cele klimatyczne wykorzystując rozwiązania najbardziej adekwatne i skuteczne, a nie jedynie kosztowo najniższe. Tak właśnie odbywa się to w jednym z naszych ostatnich projektów, w których specjalista ze Szwajcarii zaakceptował i wyróżnił zaproponowane przez nas rozwiązanie, choć było wyższe kosztowo – wyjaśnia Marcin Kosieniak, MEP specialist, współwłaściciel biura projektowego PM Projekt.

Zrównoważony rozwój bez pozorowanych działań
Czy często zdarzają się takie przypadki wyboru droższego rozwiązania, za to lepszego z punktu widzenia ochrony środowiska?

– Coraz częściej, choć przyznać trzeba, że dotyczy to dużych marek, które chcą skutecznie rywalizować w byciu eko, a nie tylko pozorować działania. To daje pole do popisu nam, specjalistom zajmującym się systemami HVAC, czyli branży sanitarnej zajmującej się ogrzewaniem, wentylacją i klimatyzacją. I sprawia nam ogromną frajdę taki rodzaj wyzwań, w których możemy przeanalizować warunki zakładu na miejscu i maksymalnie spójnie z nimi zaproponować rozwiązania technologiczne – podsumowuje Kosieniak.

Autor: Marcin Kosieniak – projektant instalacji sanitarnych, biegły sądowy, ekspert specjalizujący się w prowadzeniu projektów w Polsce i za granicą, w tym wykorzystaniu innowacyjnych rozwiązań projektowych. Współwłaściciel bydgoskiego biura projektowego PM Projekt. Jako biegły sądowy wydaje opinie w zakresie instalacji sanitarnych.

materiał prasowy

Deweloper Echo Investment buduje biurową nieruchomość inwestycyjną Swobodna SPOT we Wrocławiu

Swobodna SPOT_1
Deweloper Echo Investment buduje biurową nieruchomość inwestycyjną Swobodna SPOT we Wrocławiu.

Nieruchomość inwestycyjna Swobodna SPOT to nowa inwestycja Echo Investment przy ulicy Swobodnej 60 we Wrocławiu. Projekt w biznesowym centrum miasta zaoferuje łącznie 41 600 mkw. powierzchni na wynajem. Dwa biurowce i łączący je zielony, miejski pasaż zaprojektowali architekci z pracowni Kuryłowicz & Associates.

Najpierw wybudowany zostanie 11-piętrowy budynek o powierzchni 16 000 mkw. położony na skrzyżowaniu ulic Swobodnej i Gwiaździstej. Zakończenie budowy planowane jest na II kwartał 2025 roku. Drugi budynek, który dostarczy na rynek kolejne 25 600 mkw. powierzchni, planowany jest na III kwartał 2026 roku.

W Echo Investment mocno wierzymy w biznesowy potencjał Wrocławia. Stolica Dolnego Śląska skutecznie przyciąga inwestorów, a bogata oferta edukacyjna, rozrywkowa i kulturalna to atuty miasta, z których korzystają zarówno pracodawcy, jak i pracownicy. Potwierdza to pierwsze miejsce w rankingu fDi Intelligence dla średnich europejskich miast w kategorii „Przyjazność dla biznesu”. Swobodna SPOT czerpie z naszych najlepszych doświadczeń i najnowszych trendów biurowych, a sukces pobliskiego MidPoint71 pokazał, że firmy doceniają wysoki standard naszych wrocławskich budynków. – mówi Katarzyna Kubicka, dyrektor regionalna w Echo Investment.

Projektując Swobodna SPOT dużo uwagi poświęciliśmy na harmonijne wkomponowanie projektu w otaczającą tkankę miejską. Zależało nam na stworzeniu przyjaznego miejsca, które będzie dobrze służyć przyszłym pracownikom oraz najbliższej okolicy. Budowanie nowych relacji służbowych i społecznych wesprze zielony miejski pasaż inspirowany krajobrazem górskiego kanionu. Stopniowe uskoki wieńczące obie bryły nadadzą im dynamiki i stworzą tarasy rekreacyjne na dachach. – dodaje Krzysztof Pydo, architekt z pracowni Kuryłowicz & Associates.

Źródło: Echo Investment.

Rosnący popyt na nieruchomości to dobra okazja dla firm ogrodniczych

asdfg
Polacy najczęściej budują domy, których metraż wynosi od 101 do 150 metrów kwadratowych – takiej odpowiedzi udzieliło ponad 40 proc. osób w najnowszych badaniu „Jakie domy budowano w Polsce w 2022 roku”1. Na drugim miejscu znajdują się nieruchomości o powierzchni od 151 do 200 metrów kwadratowych – na taki dom zdecydował się co piąty badany. Jedynie co dziesiąty deklaruje budowę obiektów o metrażu powyżej 200 metrów kwadratowych. Rosnący popyt na nieruchomości to dobra okazja dla… firm ogrodniczych, by zwiększyć sprzedaż. Co zrobić, aby dotrzeć do klientów?

Jak podaje Główny Urząd Statystyczny, koniunktura w budownictwie wciąż jest na sporym minusie, ale przez miesiąc nastroje firm budowlanych nieco się poprawiły. Po okresie pandemii i niepewności na rynku nieruchomości, wielu Polaków zdecydowało się na budowę domu. Coraz chętniej wybierają jako lokalizację tzw. sypialnie dużych miast. Właśnie tam powstaje najwięcej nieruchomości.

Polacy wolą ciszę i świeże powietrze, a to zapewniają mniejsze miejscowości. Trend w kierunku budowania domów to dobra okazja dla firm ogrodniczych, by zwiększyć sprzedaż i powalczyć o klienta. Jak bowiem wynika z danych, infrastruktura wokół domu odgrywa dla właścicieli posesji duże znaczenie. Dla 37 proc. osób ogród jest kluczowym elementem ich idealnego domu, podczas gdy 33% podkreślało znaczenie zaaranżowania tarasu lub balkonu2. Jak firmy ogrodnicze mogą dotrzeć do klientów? Oto kilka sposobów.

Kluczowa jest dobra strona internetowa

Aby wyróżniać się spośród konkurencji firmy ogrodnicze powinny podejmować szereg działań promocyjnych. Jednym z nich jest zbudowanie responsywnej strony internetowej wraz ze sklepem. Aż 77 proc. Polaków robi zakupy online, a z roku na rok kanały e-commerce zyskują na znaczeniu. Kupujący przez Internet to częściej mieszkańcy dużych miast, osoby z wyższym wykształceniem oraz dobrze oceniające sytuację finansową swojego gospodarstwa domowego3. Dlaczego sklep internetowy jest ważnym elementem sprzedażowym? Wyjaśnia Sebastian Kopiej, Prezes Zarządu agencji PR Commplace.

– Strona internetowa jest dla klientów dostępna przez całą dobę, przez wszystkie dni tygodnia, co oznacza, że mogą zapoznać się z ofertą i informacjami o firmie o dowolnej, dogodnej dla nich porze. Dzięki temu można przyciągnąć klientów, którzy preferują niestandardowe godziny na dokonywanie zakupów. Ponadto, online można kupować bez wychodzenia z domu. To szczególnie ważne dla osób, które potrzebują danych produktów, a nie mają zbyt wiele czasu, by chodzić po sklepach. – wyjaśnia Sebastian Kopiej. – Należy pamiętać, że strona jest wizytówką firmy. Jeśli będzie odpowiednio zbudowana i będzie posiadała przyjazne dla odbiorcy grafiki, wówczas zachęcimy konsumentów do zakupu w naszym sklepie. – dodaje.

Dlaczego jeszcze warto mieć nowoczesną stronę internetową? Można wykorzystać ją do prowadzenia kampanii marketingowych. Np. publikować treści na blogu, udostępniać informacje o promocjach, organizować konkursy lub oferować rabaty tylko dla użytkowników odwiedzających naszą stronę.

Pamiętajmy o social mediach

Jak wynika z badania „Social media w Polsce i na świecie. Raport Digital 2023” czas, jaki poświęca się średnio na świecie social mediom, to 2h i 31 min. To o 3 minuty dłużej w porównaniu z poprzednim rokiem. Co trzecia osoba przyznaje, że w social mediach poszukuje ciekawego contentu, a 27,3 proc. szuka inspiracji zakupowych. Firmy ogrodnicze powinny wykorzystać ten trend i zainwestować w prowadzenie ciekawego profilu.

Obecność w mediach społecznościowych pozwala firmom dotrzeć do szerokiego grona potencjalnych klientów. Pomaga w budowaniu świadomości marki, umożliwia także prezentowanie produktów lub usług. Social media dają klientowi możliwość bezpośredniego kontaktu z firmą, pomagają rozwiązywać problemy i sprawiają, że konsument ma poczucie bycia bliżej przedsiębiorstwa. Liczne badania wskazują także, iż treści prezentowane w social mediach wpływają na decyzje zakupowe. Nie dziwi fakt, że z roku na rok rośnie rynek influencer marketingu.

Dotrzyj do mieszkańców danej lokalizacji za pomocą Google Ads

Jeśli już firma posiada nowoczesną stronę internetową i jest obecna w social mediach, pora na zainwestowanie w Google Ads. Za pomocą tego narzędzia można dotrzeć do osób z określonego obszaru i tam kierować naszą kampanię.

– Google Ads zapewnia nam możliwość geo-targetingu, czyli precyzyjnego określenia, do kogo ma trafić przekaz reklamowy. Możemy wybrać konkretne miasto, region czy wprowadzić współrzędne geograficzne. Google Ads umożliwia nam doprecyzowanie targetu i dostosowanie parametrów targetowania, takich jak wiek, płeć, zainteresowania czy zachowania online, aby zoptymalizować kampanię i dotrzeć do odpowiednich odbiorców – tłumaczy ekspert z Commplace.

Kolejnym ważnym elementem, na jaki powinny zwrócić uwagę firmy ogrodnicze, są opinie w Internecie. Według badań BrightLocal, Google jest najpopularniejszym źródłem wiedzy i opinii o lokalnych firmach. Aż 87 proc. osób sprawdza je, zanim zdecyduje się na zakupy w konkretnym miejscu czy u konkretnej firmy. Dlatego tak ważne jest, by opinie o niej były pozytywne.

Firmy ogrodnicze mają obecnie doskonałą okazję do rozwoju i zwiększenia swojej popularności. Kluczem do sukcesu jest elastyczność, dostosowanie się do potrzeb klientów oraz wykorzystywanie nowoczesnych narzędzi marketingowych, takich jak media społecznościowe i e-commerce.

1 https://www.oferteo.pl/raport/jakie-domy-budowano-w-polsce-w-2022-roku-czesc-1-raport
2 Badania Otodom
3 Raport E-commerce 2022. IAB Polska

Źródło: PR Commplace.