WGN: Apartamenty w Europie południowej w cenach polskich mieszkań

michniak paulina
Zakup nieruchomości wakacyjnej na południu Europy, jako forma inwestycji coraz bardziej zyskuje na popularności wśród Polaków. Powody tego są oczywiste. Któż nie marzy o własnym apartamencie nad ciepłym morzem, w otoczeniu pięknych krajobrazów, który przynosi spore zyski z wynajmu, a przy okazji można w nim wypoczywać niemalże bezkosztowo?  

Jednak niewiele osób zdaje sobie sprawę, że tego typu nieruchomości są dostępne często w kwocie sporo niższej niż mieszkanie w średnim standardzie w jednym z większych, polskich miast. Brzmi kusząco, prawda?

W dobie tanich lotów, dostępnych przez cały rok, warto rozważyć te gorące kierunki inwestycyjne, aby nieruchomości w sezonie wakacyjnym zarabiały na wynajmie turystycznym – a po sezonie służyły jako prywatne miejsca ucieczki przed pochmurną polską jesienią i zimą.

Czytaj więcej: TUTAJ.

Autorka: Paulina Michniak / Analityk WGN.

5-6 października 2024 roku odbędą się Łódzkie Targi Nieruchomości

Stacja Augustów
W weekend 5-6 października 2024 roku odbędą się Łódzkie Targi Nieruchomości, jedno z najważniejszych wydarzeń dla branży deweloperskiej w regionie.

W Hali Expo-Łódź przy al. Politechniki 4, swoje projekty zaprezentują czołowe firmy z sektora nieruchomości, w tym Varitex – główny partner targów. Firma zaprezentuje m.in. nowoczesne projekty mieszkaniowe, jak Osiedle Zuchów, Stacja Augustów, czy Zastawna.

– Łódzkie Targi Nieruchomości to doskonała okazja dla mieszkańców miasta i okolic, by zapoznać się z pełną ofertą lokalnych deweloperów. Cieszymy się, że jako główny partner możemy aktywnie uczestniczyć w tak prestiżowym wydarzeniu, które jest kluczowe dla rozwoju rynku nieruchomości w regionie – mówi Anna Górak-Plewka, dyrektor ds. rozwoju w firmie Varitex.

Firma Varitex to wielokrotnie odznaczany lider branży deweloperskiej, którego inwestycje zyskały uznanie mieszkańców Łodzi. Podczas targów, odwiedzający będą mieli możliwość porozmawiania z przedstawicielami firmy, w tym z zespołem sprzedaży, i uzyskania szczegółowych informacji o ofercie.

– Targi nieruchomości w Łodzi to świetna okazja, aby mieszkańcy mogli zobaczyć nasze projekty na żywo. To wydarzenie o kluczowym znaczeniu nie tylko dla naszej firmy, ale także dla całej branży i regionu, przyczyniające się do rozwoju miasta – mówi Michał Ulacha, prezes firmy Varitex.

Źródło: Varitex / materiał prasowy

Czy inwestor zastępczy może pomóc architektom?

Mat.-prasowe-10Dziś od architektów wymaga się nie tylko kreatywności i wiedzy technicznej, ale także umiejętności zarządzania całym procesem inwestycyjnym. Często architekci muszą stawić czoła wyzwaniom takim jak koordynacja prac budowlanych, kontrola ściśle założonego budżetu, a także komunikacja z inwestorami o różnych oczekiwaniach, wymaganiach, doświadczeniu i wiedzy. W takich sytuacjach nieocenione może okazać się wsparcie inwestora zastępczego. Czym dokładnie zajmuje się inwestor zastępczy i jak może pomóc architektom?

Czym zajmuje się inwestor zastępczy?

Inwestor zastępczy to osoba lub firma, która w imieniu inwestora głównego zarządza całym procesem inwestycyjnym. Jego najważniejszym zadaniem jest nadzór i koordynacja wszystkich etapów projektu – od fazy koncepcyjnej po ostateczne oddanie obiektu do użytku. Zakres obowiązków inwestora zastępczego obejmuje zarządzanie budżetem, harmonogramem, jakością realizacji, a także kontrolę zgodności inwestycji ze przepisami prawa budowlanego, standardami branżowymi, zasadami bezpieczeństwa i innymi wytycznymi.

Inwestor zastępczy działa jako pośrednik między inwestorem głównym a wszystkimi innymi uczestnikami procesu – w tym architektami, wykonawcami, dostawcami i urzędami.

Największe wyzwanie dla architekta: zostać zauważonym na konkurencyjnym rynku

W połowie 2023 roku w Polsce było niemal 13 700 czynnych zawodowo architektów (dane: Izba Architektów RP). Wyróżnić się na tle tak szerokiej konkurencji to niełatwe zadanie. Nie wystarczy być tylko utalentowanym i dobrze wykształconym specjalistą. Kluczem do sukcesu jest dziś umiejętność budowania silnej marki własnej.

Aby stworzyć silną markę osobistą jako architekt i z powodzeniem działać na konkurencyjnym rynku, w pierwszej kolejności należy zdefiniować swoje mocne strony, styl i wartości, a także formułować misję i wizję marki.

Ważne jest także starannie przygotowane, atrakcyjne portfolio. Profesjonalne portfolio nie tylko prezentuje umiejętnościci, doświadczenie i specyficzne podejście do projektowania, ale także buduje zaufanie i wiarygodność architekta. Portfolio musi pokazywać estetykę projektów, jak również umiejętności techniczne, takie jak rysunek techniczny, modelowanie 3D oraz znajomość materiałów i technologii budowlanych. Powinno przedstawiać innowacyjne rozwiązania i kreatywne podejście do różnych typów projektów – mówi architekt Michał Birecki, szef pracowni APA – Birecki sp. z o. o. – Aby zaprezentować pełny wachlarz swoich możliwości, warto współpracować z inwestorem zastępczym, który podejmuje się różnorodnych, często bardzo wymagających projektów – dodaje.

Portfolio architekta a rola inwestora zastępczego

Inwestorzy zastępczy często zarządzają dużymi i ambitnymi projektami, które nie tylko wymagają zaawansowanej wiedzy technicznej, ale również innowacyjnych rozwiązań architektonicznych. Udział w takich przedsięwzięciach daje architektowi możliwość realizacji wyjątkowych projektów, które mogą urozmaicić jego portfolio – wyjaśnia Andrzej Przesmycki, CEO w PM, firmie świadczącej usługi inwestora zastępczego i zajmującej się wspieraniem inwestorów na każdym etapie procesu inwestycyjnego: od wstępnych analiz, przez projektowanie, po nadzór budowlany.

Współpraca z inwestorem zastępczym to szansa na to, by tworzyć bardziej prestiżowe i złożone projekty. To dobra okazja do tego, by pokazać swoją kreatywność, umiejętności rozwiązywania problemów oraz zdolność do adaptacji w skomplikowanych warunkach. Finalne realizacje, które wyróżniają się na tle standardowych projektów, mogą w znaczący sposób podnieść wartość portfolio architekta.

Nie tylko duża konkurencja, czyli inne wzywania w pracy architekta

Wyróżnienie się na tle konkurencji i zdobycie klienta to pierwsze wyzwanie, z jakim musi zmierzyć się projektant – mówi architekt Michał Birecki. – Po przygotowaniu wstępnego projektu, podpisaniu umowy i rozpoczęciu współpracy pojawiają się kolejne. Jednym z nich jest skuteczna komunikacja z inwestorem. Zadaniem architekta jest bowiem przetłumaczyć swoje wizje i koncepcje na język zrozumiały dla inwestora, który może niekoniecznie będzie znał wszystkie skomplikowane pojęcia techniczne, wykorzystywane w branży architektonicznej. To może prowadzić do nieporozumień, które utrudniają szybką i efektywną realizację projektu.

Do tego dochodzą trudności w koordynacji działań różnych wykonawców i dostawców, konieczność realizacji projektu w ramach ściśle założonego budżetu i harmonogramu, co zmusza architektów do balansowania między estetyką i funkcjonalnością a kosztami, a także zmieniające się wymagania inwestora, co prowadzi do konieczności wprowadzania modyfikacji w projekcie – to z kolei może generować opóźnienia i dodatkowe koszty.

Jak inwestor zastępczy może pomóc architektom?

Przede wszystkim wspiera obie strony w efektywnej komunikacji – wyjaśnia Andrzej Przesmycki, CEO w PM. – Doświadczony inwestor zastępczy skutecznie przełoży techniczny język architekta na bardziej zrozumiały dla inwestora, tym samym minimalizując ryzyko nieporozumień już na etapie tworzenia projektu. Dzięki temu architekci mogą skupić się na pracy kreatywnej, mając pewność, że ich wizja zostanie właściwie przedstawiona i zrozumiana.

Inwestor zastępczy sprawuje nadzór budowlany nad realizowaną inwestycją, dzięki czemu zdejmuje odpowiedzialność za koordynację prac z ramion architekta, pozwalając mu skoncentrować całą swoją uwagę na twórczej części projektu.

Inwestor zastępczy czuwa nad harmonogramem prac i budżetem. Ma stały kontakt z inwestorem głównym, dzięki czemu może szybko reagować na wszelkie zmiany – mówi Andrej Przesmycki. – Nie można też zapomnieć o ochronie interesów architektów. Dobry inwestor zadba o to, aby każda strona przedsięwzięcia była zadowolona, a praca architekta została doceniona i odpowiednio wynagrodzona – dodaje.

Inwestor zastępczy może być cennym wsparciem dla architektów, szczególnie przy skomplikowanych i dużych projektach. Dzięki jego wiedzy i zaangażowaniu architekt może skupić się na swojej głównej specjalizacji – tworzeniu funkcjonalnych i estetycznych projektów. Współpraca z doświadczonym inwestorem zastępczym to pewność, bezpieczeństwo i szansa na to, by realizować to, co trudno zrealizować samodzielnie.

Źródło: Commplace Sp. z o. o. Sp. K.
materiał prasowy

Cavatina Group zrealizuje drugi etap inwestycji mieszkaniowej Apartamenty Belg w Katowicach

Apartamenty Belg_fot. materiały prasowe
Cavatina Group zrealizuje drugi etap inwestycji mieszkaniowej Apartamenty Belg w Katowicach. W ramach tej fazy projektu deweloper uzupełni lokalną ofertę mieszkaniową o około 330 nowoczesnych apartamentów zlokalizowanych w centrum miasta, tuż obok Skweru Richarda Holtzego i w pobliżu popularnej Doliny Trzech Stawów. 26 września Cavatina otrzymała pozytywną decyzję Rady Miasta Katowic w sprawie rozbudowy tego obiektu. 

Opracowany przez architektów z Grupy Cavatina projekt zakłada powstanie funkcjonalnych, przygotowanych w wysokim standardzie mieszkań na 9 kondygnacjach oraz do 1500 mkw. powierzchni usługowych w parterach, ale również terenu zielonego zapewniającego miejsce do spotkań i odpoczynku dla lokalnej społeczności. W ramach inwestycji przygotowane zostaną między innymi place zabaw dla dzieci o łącznej powierzchni 400 mkw. Cavatina chce zasadzić wokół budynków 100 nowych drzew, a także krzewy i kwiaty oraz zadbać o tzw. małą architekturę. Projekt przewiduje ponadto instalację stacji ładowania rowerów i samochodów elektrycznych, oraz stacji naprawy rowerów i innych udogodnień dla aktywnych mieszkańców okolicy.
Belg Apartamenty to kameralna, rodzinna realizacja powstająca przy ul. Przemysłowej 3.

Planując drugi etap tej inwestycji, zadbaliśmy również o to, aby nie wpłynęła ona negatywnie na sytuację parkingową i drogową w okolicy. Projekt zakłada stworzenie podziemnego garażu dla mieszkańców na 550 samochodów, natomiast postanowiliśmy pójść o krok dalej i przygotować ogólnodostępny parking zewnętrzny ze 130 miejscami parkingowymi. – mówi Rafał Malarz, Prezes Zarządu Cavatina Holding.

Źródło: Cavatina Group / materiał prasowy

Sytuacja na rynku akademików w Polsce

D2_AKAD-minZbliżające się rozpoczęcie roku akademickiego jest dla wielu studentów okresem intensywnego poszukiwania komfortowych miejsc noclegowych. Fakt, że liczba polskich studentów stale rośnie, w naturalny sposób rodzi konieczność przygotowywania kolejnych inwestycji, które będą w stanie sprostać ich rosnącym oczekiwaniom. Taka sytuacja stawia przed branżą kolejne wyzwania.

Sytuacja na rynku

Rozpoczęcie nauki na wyższej uczelni w jednej z polskich metropolii jest dla młodych ludzi nowym rozdziałem życia, który prowadzi do zdobycia wykształcenia i rozpoczęcia zawodowej kariery. W obliczu niewystarczającej ilości miejsc w akademikach, często stykają się oni z barierą, która w niektórych przypadkach może nawet doprowadzić do rezygnacji z rozpoczęcia studiów w konkretnym mieście. Studenci są więc niejako zmuszeni do poszukiwania alternatywnych rozwiązań, jak np. wynajmu mieszkań od osób prywatnych, co często wiąże się z wyższą ceną, nawet pomimo niższego standardu i gorszej lokalizacji. Brak miejsc w akademikach jest poważnym problemem zwłaszcza dla studentów pochodzących z mniejszych miejscowości, którzy nie mają możliwości codziennego dojazdu na zajęcia.

Równocześnie obecność studentów w każdym mieście to olbrzymia wartość, przekładająca się nie tylko na jej obecną sytuację gospodarczą, ale także na jego przyszłość. Eksperci branży podkreślają, że dobrze dopasowana do potrzeb studentów baza noclegowa może mieć znaczenie nie tylko dla przyciągania jego nowych mieszkańców, ale także przekłada się na wzrost gospodarczy danego miasta.

Rozwój wysokiej jakości zakwaterowania dla studentów jest kluczowy dla przyciągania inwestorów do określonej lokalizacji – mówi Hamish Potts, p.o. Dyrektora biura JLL w Gdańsku. Budowanie komfortowych, dobrze wyposażonych akademików w atrakcyjnych miejscach, takich jak w pobliżu kampusów uniwersyteckich, zwiększa potencjał miasta, przyciągając zarówno krajowych, jak i zagranicznych studentów. Takie inwestycje również zwiększają konkurencyjność miasta w oczach inwestorów, którzy biorą pod uwagę „talent pool” – ilość kompetentnych kadr w przyszłości — jako kluczowy czynnik w swoich decyzjach. Zwiększając liczbę studentów, inwestycje w zakwaterowanie studenckie sprawiają, że lokalizacja staje się bardziej atrakcyjna dla dalszych inwestycji.

Opinię tę potwierdzają liczby. W dużych aglomeracjach społeczność akademicka liczy po kilkadziesiąt tysięcy osób. To olbrzymia siła nabywcza dla branży nieruchomości, gastronomii, jak i użytkowników infrastruktury miejskiej, która co roku na początku jesieni powraca do miast poszukując miejsca do życia na kolejny rok akademicki. Chcąc przyciągać coraz to większe grupy studentów miasta, wobec tego muszą brać pod uwagę ich zapotrzebowanie na dobrzej jakości bazę noclegową, która nierzadko jest kluczowa przy wyborze miejsca studiów.

Aby sprostać rosnącemu zainteresowaniu miejscami noclegowymi, konieczne jest inwestowanie w nowe projekty akademików oraz modernizacja istniejących obiektów – mówi Magdalena Kluba, lider zespołu w Dziale Projektowania Wnętrz w Iliard Architecture & Interior Design. Współczesne trendy w projektowaniu akademików kładą duży nacisk na komfort, funkcjonalność i integrację z przestrzenią miejską. Coraz częściej projektanci uwzględniają także aspekty ekologiczne, takie jak energooszczędne technologie, panele słoneczne czy systemy zarządzania wodą.

 

Kolejna inwestycja

Rozpoznając ogromny potencjał trójmiejskiego rynku, Grupa Collegia w pierwszej połowie tego roku rozpoczęła budowę kolejnej, znacznie większej inwestycji. Obiekt zlokalizowany będzie przy Alei Grunwaldzkiej – głównej arterii Trójmiasta, bezpośrednio przy kampusie Uniwersytetu Gdańskiego i WSB Merito. 13-kondygnacyjny obiekt o powierzchni 24 tys. mkw. zapewni pokoje hotelowe na najwyższych kondygnacjach oraz pokoje akademickie na pozostałych.

W części studenckiej mieścić się będą zarówno apartamenty z dużymi prywatnymi tarasami, klasyczne pokoje jednoosobowe, jak i oddzielne pokoje ze wspólną kuchnią i łazienką – mówi Karol Wojtas. Wszyscy mieszkańcy będą mieli zapewniony dostęp do przestrzeni wspólnych: pomieszczeń nauki, odpoczynku i relaksu, pralni, fitnessu i gastronomii z dużym ogólnodostępnym tarasem. Ponadto, w budynku przewidziano także 187 miejsc parkingowych.

Na pierwszym piętrze budynku ulokowane zostaną natomiast funkcje usługowe – lokal gastronomiczny, dwie oddzielne sale konferencyjne mogące pomieścić do 50 i 100 osób, z zapleczem gastronomicznym oraz strefa fitness.

Nowy obiekt będzie mógł przyjąć nawet 500 studentów, dla których tworzymy wymarzoną przestrzeń do życia podczas okresu studiowania. Podobnie, jak w naszym pierwszym akademiku położonym przy Politechnice Gdańskiej, studenci będą mieli zapewnione wykończone i w pełni wyposażone pokoje z prywatnymi łazienkami i aneksami kuchennymi, w opcjach jedno i dwuosobowej – mówi Karol Wojtas. Ponadto zaplanowaliśmy dodatkowe udogodnienia, które przygotowujemy w ogólnodostępnych przestrzeniach wspólnych inwestycji.

[fragment artykułu]
materiał prasowy

Nieruchomości magazynowe z ekologicznymi rozwiązaniami

Nieruchomości magazynowe z ekologicznymi rozwiązaniami. 

Według Polskiej Izby Nieruchomości Komercyjnych na koniec czerwca 2024 roku rynek nowoczesnych powierzchni magazynowo-przemysłowych w Polsce wynosił ponad 33,5 miliona m kw. Jednocześnie raport Polskiego Stowarzyszenia Budownictwa Ekologicznego (PLGBC) „Zrównoważone certyfikowane budynki 2024” wskazuje, że coraz więcej magazynów ubiega się o certyfikaty środowiskowe. Do tego typu „zielonych” obiektów dobrym rozwiązaniem są posadzki żywiczne z grupy Flowcrete LE, na bazie wytrzymałych żywic epoksydowych, o niskiej emisji LZO potwierdzonej certyfikatem Indoor Air Comfort ® Gold.

Jakie posadzki sprawdzają się w magazynach?

W przypadku magazynów podstawowym zadaniem posadzek, stanowiących wierzchnią warstwę podłogi, jest ochrona betonowego podłoża przed zniszczeniem, a składowanych towarów przed zapyleniem. Główne obciążenia użytkowe są związane z ruchem ludzi i pojazdów, uderzeniami palet z towarem oraz wyciekami różnych substancji w wyniku uszkodzenia opakowań produktów.

Posadzki żywiczne stanowią trwałe i wytrzymałe, szczelne, nienasiąkliwe powłoki, które łatwo utrzymać w czystości. Mogą być wykonywane w różnych technologiach i zawierać rozmaite dodatki, np. piasek kwarcowy, który pozwala dostosować ich stopień antypoślizgu i wytrzymałość mechaniczną do panujących w obiekcie warunków. W przypadku budynków realizowanych zgodnie z zasadami zrównoważonego budownictwa duże znaczenie ma dobór materiałów wykończeniowych, m.in. pod kątem jakości powietrza wewnętrznego i emisji CO2.

Dlaczego warto stosować posadzki Flowcrete LE w „zielonych” magazynach?

Flowcrete LE to grupa posadzek żywicznych zbudowanych na bazie bezrozpuszczalnikowych żywic epoksydowych, o niskiej emisji lotnych związków organicznych, tzw. VOC (LZO). Te substancje chemiczne, w skrócie określane jako LZO, mają znaczny wpływ na jakość powietrza w pomieszczeniach, a tym samym – zdrowie lub samopoczucie ich użytkowników.

Posadzki z tej grupy stanowią niskoemisyjne wersje znanych i sprawdzonych posadzek wykonywanych na bazie tradycyjnych żywic epoksydowych, przy czym ich parametry wytrzymałościowe zostały utrzymane bez zmian.

Niska emisja LZO w gamie posadzek Flowcrete LE została potwierdzona certyfikatem Indoor Air Comfort ® Gold. Znak ten jest przyznawany przez organizację Eurofins na podstawie regularnych badań materiałów w laboratoriach oraz audytów w zakładzie produkcyjnym. Oznacza, że posadzki spełniają rygorystyczne wymogi dotyczące jakości powietrza, a także limity emisji wskazane w systemach certyfikacji środowiskowej, takich jak LEED, BREEAM, czy WELL, oraz w przepisach taksonomii Unii Europejskiej. Ponadto dla wszystkich posadzek z grupy Flowcrete LE dostępne są Deklaracje Środowiskowe Produktów (EPD) zawierające szczegółowe informacje na temat ich śladu węglowego w całym cyklu życia.

materiał prasowy

Savills: Wpływ globalnych trendów rynek nieruchomości w Polsce

Kamil Kowa_Savills
Firma doradcza Savills w opublikowanym raporcie IMPACTS 2024 analizuje kluczowe trendy na globalnym rynku nieruchomości. Raport, który co roku przyciąga uwagę inwestorów z całego świata, w tym roku podkreśla kilka ważnych kierunków, które mają wpływ na rynek nieruchomości komercyjnych. Zmiany te są odczuwalne zarówno na arenie międzynarodowej, jak i w Polsce.

Kamil Kowa, dyrektor zarządzający Savills Polska, komentuje wpływ tych globalnych trendów na rynek w Polsce i Europie Środkowo-Wschodniej.

Wzrost inwestycji w infrastrukturę

Jednym z głównych tematów raportu jest rosnąca rola inwestycji w infrastrukturę, która na całym świecie staje się kluczowym czynnikiem wzrostu gospodarczego. Globalne inwestycje w infrastrukturę osiągnęły w 2023 roku wartość 1,1 biliona USD, a w 2024 roku przewiduje się dalszy wzrost. Polska, podobnie jak inne kraje regionu CEE, stawia na rozwój infrastruktury, zwłaszcza w obszarach zielonej energii, ochrony zasobów wodnych i cyfryzacji.

W jednym z artykułów w raporcie IMPACTSS 2024 „How Infrastructure Investment Brings Real Estate Opportunities” zwrócono uwagę na fakt, że infrastruktura przyciąga inwestycje w nieruchomości, a Polska może być beneficjentem tych globalnych trendów. Inwestycje infrastrukturalne są w Polsce kluczowe dla poprawy konkurencyjności i przyciągania kapitału. Rekordowe planowane inwestycje w obszarze transformacji energetycznej, ale też projekty takie jak Centralny Port Komunikacyjny stworzą nowe możliwości dla sektora nieruchomości.

Nowe preferencje inwestorów – reorientacja na sektory logistyczny i living

Raport zwraca uwagę na zmieniające się preferencje inwestorów. Globalnie inwestycje w sektor logistyczny wzrosły o 15% w 2023 roku, a na atrakcyjności zyskiwał również sektor mieszkaniowy. W Polsce te trendy są również widoczne, co oznacza, że inwestorzy równie chętnie, co na projekty biurowe, kierują zainteresowanie na inwestycje właśnie w sektorze logistycznym bądź sektorze living. Ten drugi, pomimo odczuwalnego spowolnienia w 2023 roku, nadal przyciąga uwagę rynkowych graczy, zarówno lokalnych, jak i zagranicznych.

W szczególności rosnące zainteresowanie projektami PRS (Private Rented Sector) oraz akademikami (PBSA) otwiera na rynku nowe możliwości. Eksperci z działu Operational Capital Markets (OCM) w Savills podkreślają, że rynkiem akademików i mieszkań na wynajem nad Wisłą interesują się inwestorzy z m.in.: Wielkiej Brytanii, Niemiec, USA, Izraela, Belgii czy Holandii, ale także z bardziej egzotycznych kierunków, co najlepiej podkreśla rosnący potencjał tego sektora. Warto przy tym podkreślić, że rosnącej podaży towarzyszy niesłabnące zainteresowanie nowymi projektami ze strony najemców, co czyni sektor PBSA jednym z najbardziej atrakcyjnych, szczególnie w obliczu wyzwań dotykających np. sektor biurowy.

Polska jest również w gronie liderów w regionie CEE w przyciąganiu inwestycji do sektora logistycznego, co wynika z między innymi rosnącego zapotrzebowania na magazyny, które pracują dla branż: e-commerce, retail oraz 3PL. Według danych z naszego najnowszego raportu „Warehouse and Industrial Market in Poland”, w pierwszym półroczu w Polsce odnotowano wzrost popytu (brutto) na nieruchomości logistyczne o prawie 20% rok do roku. Krajowy rynek, posiadając 12% udziału w popycie europejskim, uplasował się na mocnej trzeciej pozycji, tuż po Holandii (18%) i Niemczech (16%).

Autor: Kamil Kowa, dyrektor zarządzający Savills Polska
[fragment komentarza eksperckiego]
materiał prasowy

Inspirujące wnętrza w nieruchomości od Jawor-Parkiet Design Space

Jawor-Parkiet Design Space (6)
Inspirujące wnętrza w nieruchomości od Jawor-Parkiet Design Space.

Jawor-Parkiet Design Space to miejsce stworzone przez renomowanego polskiego producenta podłóg drewnianych z myślą o architektach i projektantach wnętrz. Nowoczesny, trzykondygnacyjny budynek powstał przy zakładzie produkcyjnym Jawor-Parkiet w Nowym Mieście Lubawskim.

Inauguracja przestrzeni Jawor-Parkiet Design Space odbyła się 6 września br. Oficjalnego otwarcia dokonali Antoni Jan Gawiński, prezes Jawor-Parkiet oraz Janusz Gawiński, wiceprezes Jawor-Parkiet. W uroczystym otwarciu wzięli udział architekci, partnerzy biznesowi, franczyzobiorcy, przyjaciele oraz ambasadorzy marki Jawor-Parkiet.

Jawor-Parkiet Design Space to destynacja twórczych spotkań i kreatywnych warsztatów. Za projekt wnętrza odpowiada pracownia Deer Design. Architekci doskonale połączyli wyszukany design oraz funkcjonalne rozwiązania, tworząc przestrzeń, która spełnia wymagania nowoczesnego centrum konferencyjnego  i showroomu producenta podłóg drewnianych. Pod dachem Jawor-Parkiet Design Space znajduje się m.in. sala konferencyjna, strefa chillout czy miejsce na formalne spotkania biznesowe. Co więcej, Jawor-Parkiet Design Space oferuje także przestrzeń eventową, idealną do organizacji uroczystych wydarzeń z udziałem licznych gości.

Jawor-Parkiet Design Space to przede wszystkim miejsce spotkań architektów i projektantów, dostarczające inspiracji oraz wiedzy na temat podłóg drewnianych. Jak przystało na ekskluzywny showroom renomowanej marki, kreatywna przestrzeń wyposażona została w nowoczesne wzorniki podłóg, a wnętrze znakomicie służy twórczej pracy architektów i projektantów.

Źródło: Jawor-Parkiet Design Space
materiał prasowy

Deweloper Develia startuje z budową II etap osiedla Bemowo Vita w Warszawie

mnfgbfDeweloper Develia startuje z budową II etap osiedla Bemowo Vita w Warszawie.

Rozpoczęła się budowa II etapu warszawskiego osiedla Develii Bemowo Vita obejmującego 136 mieszkań o powierzchni od 25 do 106 mkw. Inwestycja zlokalizowana jest w zielonej części Bemowa w sąsiedztwie nowo budowanej stacji metra Chrzanów. Za wizję artystyczną projektu inspirowanego architekturą europejskich metropolii odpowiada utalentowany architekt Tomasz Trzupek. Generalnym wykonawcą projektu jest Develia Construction.

W ramach nowego etapu osiedla Bemowo Vita w Warszawie powstaną dwa budynki obejmujące łącznie 136 mieszkań: Marsylia – charakteryzujący się śródziemnomorskim stylem oraz synergią tradycji i nowoczesności oraz Rzym – inspirowany antyczną architekturą i zlokalizowany bezpośrednio przy parku publicznym. Każdy z budynków w projekcie nawiązuje do innej europejskiej metropolii zgodnie z koncepcją architekta Tomasza Trzupka. W ofercie Develii znajdują się lokale od 1- do 4-pokojowych o zróżnicowanych metrażach od 25 do 106 mkw. Ceny mieszkań w inwestycji rozpoczynają się od 471 tys. zł.

– Inwestycja Bemowo Vita to kwintesencja tego, co najlepsze w architekturze. Budynki inspirowane charakterem europejskich metropolii, piękna roślinność w strefach wspólnych oraz rozwiązania prośrodowiskowe to kluczowe atuty tego miejsca. Doskonała lokalizacja osiedla w niedalekiej odległości od powstającej stacji metra, rozbudowana infrastruktura lokalna i rozległe tereny rekreacyjne Bemowa sprawiają, że projekt jest wyjątkowo atrakcyjną ofertą mieszkaniową w stolicy – mówi Natalia Marczak, kierownik działu sprzedaży w Develii.

Źródło: Develia / materiał prasowy

Nieruchomość handlowa ETC Swarzędz wciąż atrakcyjnym obiektem

swarzedz_etc_fot_piotr_krajewski_1_jpg_lq_27_n_5d3_0496
Pionier wśród centrów handlowych w regionie Wielkopolski – ETC Swarzędz – świętuje w tym roku 30 lat swojej działalności. Centrum zadebiutowało na rynku w 1994 roku, a 12 lat później – za sprawą Grupy Capital Park i Akron Group – przeszło transformację, stając się nie tylko miejscem zakupów, ale i centrum życia społecznego. Od ponownego otwarcia, ETC Swarzędz odwiedziło ponad 15 milionów klientów.

ETC Swarzędz otwarte zostało w 1994 roku jako jedno z pierwszych centrów handlowych w Wielkopolsce. Kamieniem milowym w historii tego miejsca była jego modernizacja. W 2016 roku, dzięki współpracy Grupy Capital Park i Akron Group, ETC Swarzędz przeszło kompleksową przebudowę, której głównym celem było zadaszenie trzech odrębnie funkcjonujących hal i stworzenie z nich jednego budynku. Centrum zyskało nową elewację i komfortowe klimatyzowane wnętrza. To wtedy także powstała tu nowa strefa gastronomiczna.

– Decydując się na zakup ETC wiedzieliśmy, że jest to centrum z historią i odgrywa ważną rolę wśród lokalnej społeczności. Z czasem galeria przestała jednak spełniać potrzeby współczesnego świata retailu, dlatego postawiliśmy sobie za cel dostosowanie jej do aktualnych trendów rynkowych i to nam się udało. Ta poważna, 13-miesięczna, modernizacja pozwoliła na rozszerzenie oferty handlowej i usługowej oraz stworzenie przestrzeni na organizację eventów dla naszych klientów. Obecnie ETC spełnia wszystkie codzienne potrzeby zakupowe klientów, posiada mix najemców typowy dla centrów convenience i przez 30 lat działania wypracowało sobie dominującą pozycję na wschód od Poznania – mówi Marcin Juszczyk, partner zarządzający w Capital Park.

 

Strategicznie położone przy trasie łączącej Poznań i Warszawę, centrum umożliwia łatwy dostęp zarówno dla mieszkańców Swarzędza, jak i okolicznych miejscowości oraz liczne udogodnienia. Z myślą o swoich klientach posiada strefę gastronomiczną, plac zabaw dla dzieci, miejsca relaksu, bezpłatny parking na ponad 1000 pojazdów, stojaki rowerowe oraz samoobsługową stację napraw rowerów. Obiekt jest w pełni dostosowany do potrzeb rodzin z dziećmi oraz osób o ograniczonej sprawności ruchowej.

Źródło: Grupa Capital Park / materiał prasowy

Firmy DL Invest Group i QSL otwierają nowe możliwości na rynku nieruchomości komercyjnych w Teresinie

teresin 1-1-3 (1)
Firmy DL Invest Group i QSL otwierają nowe możliwości na rynku nieruchomości komercyjnych w Teresinie.

W obliczu dynamicznych zmian na polskim rynku logistycznym, coraz większą rolę odgrywają nowoczesne i zaawansowane technologicznie obiekty magazynowe. Doskonałym tego przykładem jest rozbudowa infrastruktury w Teresinie, którą realizuje DL Invest Group – śląski deweloper znany z innowacyjnego podejścia do inwestycji. Współpraca z firmą QSL, kluczowym graczem na rynku logistyki, to dowód na to, że strategiczne partnerstwa mogą odmienić oblicze lokalnych rynków i przynieść wymierne korzyści wszystkim zaangażowanym stronom.

„Naszym celem jest dostarczanie klientom rozwiązań, które nie tylko spełniają ich obecne potrzeby, ale także pozwalają na dynamiczny rozwój w przyszłości,” mówi Dominik Leszczyński, CEO DL Invest Group. Rozbudowa magazynów w Teresinie to nie tylko kolejny projekt w portfolio, ale prawdziwa manifestacja podejścia DL Invest Group do innowacyjnych i elastycznych rozwiązań. Firma dąży do tego, aby każdy obiekt był idealnie dostosowany do specyficznych wymagań klienta, co sprawia, że współpraca z nimi to gwarancja sukcesu.

„Cieszymy się, że wspólnie z DL Invest Group udało się stworzyć przestrzeń, która w 100% to umożliwi. Warto też podkreślić, że nowy magazyn w Teresinie oddalony będzie jedynie o 20 kilometrów od naszego obecnego magazynu w Błoniu, co minimalizuje konieczność znaczących modyfikacji w planowaniu działań realizowanych przez QSL Polska i naszych partnerów” – komentuje Rafał Strzałkowski, dyrektor operacyjny QSL Polska.

Nowo powstałe magazyny w Teresinie zostaną wyposażone w zaawansowane systemy automatyzacji i zarządzania, co znacząco poprawi efektywność operacyjną oraz szybkość realizacji zleceń. Dla QSL, to krok w stronę przyszłości, gdzie innowacyjność i efektywność idą w parze z dbałością o środowisko. „Inwestycje w nowoczesne rozwiązania technologiczne to dla nas klucz do zachowania konkurencyjności na dynamicznie zmieniającym się rynku,” podkreśla Dominik Leszczyński

materiał prasowy

Firma AFI Home realizuje kolejny projekt inwestycyjny PRS w Krakowie

AFI_Home_Czyżewskiego_01
Firma AFI Home realizuje kolejny projekt inwestycyjny private rented sector, czyli  PRS w Krakowie.

Platforma AFI Home, realizująca kompleksowe usługi zakwaterowania, oddała do użytku swój czwarty projekt w Krakowie. W inwestycji AFI Home Czyżewskiego znajduje się w sumie 311 w pełni umeblowanych lokali, dogodnie zlokalizowanych w sercu popularnego Łobzowa w dzielnicy Krowodrza. Do końca 2024 roku portfolio AFI Home w Polsce obejmie prawie 1,7 tys. mieszkań PRS, a w 2025 powiększy się o ponad 550.

W trzech budynkach AFI Home Czyżewskiego znajduje się łącznie 311 mieszkań w formule PRS (private rented sector) o układach od 1 do 3 pokoi, wszystkie z balkonem oraz wyposażonymi łazienkami, kuchniami, sypialniami i pokojami dziennymi. Dla klientów przewidziano 147 miejsc parkingowych w podziemnym garażu, a poruszający się na dwóch kółkach mają do dyspozycji stojaki rowerowe. Bezpieczeństwo zapewnia ochrona oraz monitoring. Na parterach budynków znajduje się też ok. tysiąca metrów kwadratowych powierzchni handlowo-usługowej.

– To już czwarty projekt pod marką AFI Home w Krakowie z alternatywną ofertą dla młodych profesjonalistów, rodzin i studentów. Dogodne położenie w sercu tętniącej życiem dzielnicy oraz bliskość historycznego centrum miasta sprawiają, że AFI Home Czyżewskiego stanowi znakomite poszerzenie naszej dotychczasowej oferty. Zakończenie tej inwestycji to także potwierdzenie ambitnych planów rozwojowych AFI Home w Polsce, które zamierzamy kontynuować w kolejnych miesiącach mówi Michał Stępień, Deputy CEO, AFI Europe Poland, Head of AFI Home.

W 2025 r. firma ma w planach oddanie do użytku ponad pół tysiąca lokali w kolejnym projekcie w Warszawie – AFI Home Metro Zachód.

Źródło: AFI Europe / materiał prasowy

WPIP Construction rozpoczęło w Pile prace związane z realizacją nieruchomości inwestycyjnej dla Swiss Valley

Swiss Valley
WPIP Construction rozpoczęło w Pile prace związane z realizacją nieruchomości inwestycyjnej dla firmy Swiss Valley.

Firma WPIP Construction rozpoczęła w Pile prace związane z realizacją hali magazynowej z częścią biurową. Inwestorem jest spółka Swiss Valley. Budynek o powierzchni ponad 9 tys. m kw. będzie służył do przechowywania i dystrybucji karmy dla zwierząt domowych.

Inwestycja jest zlokalizowana w Pile, przy ul. Krzywej. Do zadań generalnego wykonawcy, czyli WPIP Construction, należy budowa jednokondygnacyjnej hali magazynowej z zapleczami socjalnymi oraz dwukondygnacyjnej części biurowej. Powierzchnia inwestycji wynosi ponad 9,3 tys. m kw. Obiekt zaprojektowało pilskie biuro architektoniczne Archi-Graf.

Inwestorem jest Swiss Valley, dystrybutor produktów spożywczych, żywności dla zwierząt domowych, a także hodowlanych. Hala magazynowa w Pile będzie służyła do przechowywania i dystrybucji suchej oraz mokrej karmy dla psów i kotów.

– Cieszy fakt, że inwestor zdecydował się powierzyć projekt generalnemu wykonawcy, który posiada wieloletnie doświadczenie w budowie obiektów magazynowych – mówi Marek Mielnik, wiceprezes zarządu WPIP Construction, pełniący obowiązki prezesa zarządu spółki. – To kolejna prowadzona przez nas inwestycja tego typu, tym razem w północnej części Wielkopolski i dla klienta reprezentującego jedną z najbardziej obecnie obiecujących branż, rokrocznie osiągającej duże wzrosty.

Zakończenie inwestycji planowane jest na wiosnę 2025 roku.

materiał prasowy

Podsumowanie branży deweloperskiej i rynku sprzedaży mieszkań po trzecim kwartale 2024

FOT.-PROFIT-Development_WroclawLato w branży nieruchomości upłynęło pod znakiem względnej stabilności cen i stopniowego poszerzania oferty. Czy oczekiwanie na rządowy program wsparcia nadal realnie oddziałuje na tę branżę? Gdzie sprzedaż mieszkań jest największa? Czego spodziewają się obecnie deweloperzy? Sprawdziliśmy.

Powrót do równowagi

Po zawirowaniach związanych z zeszłorocznym „Bezpiecznym Kredytem 2%”, który przyniósł znaczny wzrost cen nieruchomości i dramatyczne przetrzebienie oferty, w pierwszej połowie tego roku sprzedaż mieszkań – w stosunku do drugiej połowy 2023 r. – nieco spadła, a wzrost cen wyhamował. Tendencje te miały swoją kontynuację w trzecim kwartale.

Ostatnie miesiące na rynku to więc czas normalizacji – stopniowego odbudowywania oferty, zwłaszcza w dużych miastach i powstawania kolejnych inwestycji. Banki znowu udzielają coraz więcej standardowych kredytów hipotecznych. Następuje pewne odbicie. Nadal podstawowym problemem deweloperów jest jednak słaba dostępność gruntów pod inwestycje, co uniemożliwia pełne zrównoważenie popytu i podaży.

– Z naszych obserwacji wynika, że w Łodzi i we Wrocławiu sprzedaż mieszkań rośnie. W Warszawie ceny utrzymują się, ale na przełomie roku może się to zmienić. Wielu potencjalnych nabywców postrzega obecny czas, gdy oferta znów jest dość szeroka, a ceny w miarę stabilne jako okazję do tego, by bez pośpiechu poszukać mieszkania maksymalnie odpowiadającego własnym potrzebom. Mamy dostępność zarówno większych lokali w spokojnej okolicy, co preferują głównie rodziny, jak i też tych mniejszych w centrum miasta, szczególnie atrakcyjnych z punktu widzenia rozwijających karierę singli, studentów czy inwestorów – wyjaśnia Tomasz Stoga, prezes firmy PROFIT Development, która od dwóch dekad realizuje inwestycje na terenie Warszawy, Wrocławia i Łodzi.

Miniony kwartał upłynął też pod znakiem promocji, jakimi deweloperzy zachęcają potencjalnych nabywców. To przykładowo rabaty sięgających nawet kilku procent czy elastyczne harmonogramy płatności, przykładowo system 20/80, w ramach którego pierwsza transza, przy podpisaniu umowy, wynosi 20%, natomiast drugą – 80% – klient płaci dopiero przy odbiorze mieszkania, a do tego otrzymuje gwarancję niezmienności ceny.

W oczekiwaniu na rządowy program wsparcia

Na rynku nieruchomości można także zaobserwować wstrzymanie się niektórych kupujących z decyzją o finalizacji zakupu mieszkania, związane z niepewnymi losami odwlekanego w czasie programu „Mieszkanie na start”. Część planujących zakup własnego „M” trwa w oczekiwaniu, ale obecnie coraz więcej jest już tych, którzy nie wierzą w realizację rządowych obietnic czy też w realność tego wsparcia i decydują się na zakup, nie czekając na ewentualny dalszy wzrost cen.

Realizacja programu aktualnie zapowiadana jest na styczeń 2025 r. Problem w tym, że w koalicji rządzącej nie ma zgodności co do tej formy wsparcia – przeciwni programowi są Polska 2025 oraz Lewica – więc może się okazać, że ustawa nie znajdzie poparcia większości. Wydaje się więc, że perspektywa „Mieszkania na start” przestaje być elementem znacząco oddziałującym na rynek. Zwłaszcza na tych inwestorów, którzy dysponują odpowiednimi zasobami finansowymi i nie są uzależnieni od możliwości kredytowych oraz tych, którzy kupują mieszkanie teraz, bo zmusza ich do tego określona sytuacja życiowa. Do tego grona dołączają ci, którzy na potencjalny program wsparcia się nie załapią albo – nawet jeśli kwalifikują się do grona beneficjentów – boją się powtórki scenariusza z „Bezpiecznym Kredytem”.

Co przyniesie końcówka roku?

Według sierpniowego Indeksu Nastroju Deweloperów, prowadzącego badanie w gronie 200 polskich firm deweloperskich, większość z nich, bo 77%, spodziewa się dalszej stabilizacji cen na obecnym poziomie. Wzrost prognozuje tylko 9,9%. Do tego odsetek deweloperów, którzy przewidują wzrost sprzedaży, jest największy od czterech miesięcy. Również klienci-respondenci raczej skłaniają się ku twierdzeniom, że w najbliższym kwartale ceny nie będą podlegać gwałtownym wahaniom.

Stabilizacja cen, sceptycyzm wobec rządowego programu wsparcia, zakończenie okresu wakacyjnego i wzrost dostępności mieszkań to czynniki, które determinują wzrost sprzedaży, który już ma miejsce i zapewne będzie kontynuowany.

– Ostatni kwartał tego roku będzie czasem dni otwartych, prezentowania aktualnej oferty i przygotowania inwestycji do oddania. Wydaje się, że popyt będzie rósł, a my, deweloperzy, z pewnością będziemy starali się jak najlepiej odpowiedzieć na oczekiwania odbiorców – zapewnia prezes PROFIT Development.

Źródło: PROFIT Development / materiał prasowy

70% popytu na nieruchomości biurowe koncentruje się w Krakowie, Trójmieście i Wrocławiu

Karol Wyka Newmark Polska
70% popytu na nieruchomości biurowe koncentruje się w Krakowie, Trójmieście i Wrocławiu.

Według raportu firmy doradczej Newmark Polska „Office Occupier – Rynek biurowy w regionach, I połowa 2024 r.” aktywność najemców na największych regionalnych rynkach biurowych w Polsce (Kraków, Wrocław, Trójmiasto, Katowice, Poznań, Łódź, Lublin, Szczecin) utrzymuje się na stabilnym poziomie, ale coraz większy nacisk kładą oni na efektywne wykorzystanie zajmowanej powierzchni, jednocześnie poszukując biur o wyższym standardzie. Prawie 70% całkowitego popytu zarejestrowanego w regionach w pierwszej połowie br. przypada na Kraków, Trójmiasto i Wrocław. Z uwagi na dużą ilość dostępnej powierzchni biurowej w istniejących budynkach w regionach – szacowaną na prawie 1,2 mln mkw. – aktywność deweloperów pozostaje ograniczona.

Na koniec drugiego kwartału 2024 roku całkowite zasoby nowoczesnej powierzchni biurowej na ośmiu największych rynkach regionalnych poza Warszawą wynosiły ponad 6,73 mln mkw. W okresie od stycznia do końca czerwca deweloperzy dostarczyli łącznie przeszło 61 000 mkw. biur w siedmiu nowych budynkach, tj. o ponad 47% mniej niż w analogicznym okresie rok wcześniej. W drugim kwartale na rynek trafiło 30 000 mkw., co stanowiło 49% powierzchni biurowej oddanej do użytkowania w pierwszej połowie 2024 roku. Wśród największych zrealizowanych inwestycji znalazły się takie biurowce jak: Quorum Office Park A (18 200 mkw., I kw.) i B10 (14 150 mkw., II kw.) we Wrocławiu oraz Brain Park C (13 000 mkw.) w Krakowie.

– Z uwagi na wysoki odsetek powierzchni niewynajętej w istniejących budynkach biurowych deweloperzy ostrożnie podchodzą do rozpoczynania nowych inwestycji, co w najbliższych kwartałach przełoży się na ograniczoną podaż – do końca bieżącego roku powstanie niewiele ponad 90 000 mkw. biur – mówi Karol Wyka, Dyrektor Zarządzający Działu Powierzchni Biurowych, Newmark Polska.

Pod koniec czerwca 2024 roku w trakcie realizacji znajdowały się projekty o łącznej powierzchni ok. 214 000 mkw. – to o prawie 10% mniej niż w pierwszym kwartale 2024 roku i ponad 53% mniej niż w analogicznym okresie rok wcześniej. Na wzrost aktywności deweloperskiej trzeba będzie zaczekać aż do 2025 roku, a jednym z czynników zachęcających do zwiększenia liczby realizowanych inwestycji z pewnością będą prognozowane kolejne obniżki stóp procentowych Europejskiego Banku Centralnego.

Aktywność najemców utrzymuje się na stabilnym, ale dość umiarkowanym poziomie. W drugim kwartale 2024 roku najemcy na głównych rynkach regionalnych wynajęli ponad 146 000 mkw. Był to wynik zbliżony do popytu odnotowanego w pierwszym kwartale, w którym wyniósł prawie 140 000 mkw. Z kolei popyt brutto w pierwszym półroczu sięgnął 286 000 mkw. i był niższy o ponad 14% niż w pierwszej połowie 2023 roku.

– W okresie od początku stycznia do końca czerwca 2024 roku najwięcej powierzchni biurowej, bo aż 93 500 mkw., najemcy wynajęli w Krakowie. Na drugiej pozycji uplasowało się Trójmiasto z prawie 56 000 mkw. podpisanych umów. Natomiast we Wrocławiu aktywność najemców wyniosła prawie 50 000 mkw. Na te trzy miasta przypadło prawie 70% całkowitego popytu zarejestrowanego w regionach w pierwszej połowie br. – mówi Karol Wyka.

Średnia wielkość transakcji podpisanych w okresie od kwietnia do czerwca bieżącego roku przekroczyła 1000 mkw., co stanowi wzrost o ponad 12% w porównaniu z poprzednim kwartałem (ok. 900 mkw.). Natomiast w całym półroczu średnia wielkość finalizowanych umów najmu zbliżyła się do poziomu 950 mkw. Większość (70%) transakcji w tym okresie dotyczyła modułów poniżej 1000 mkw., które cieszyły się największym zainteresowaniem najemców.

Źródło: Newmark Polska [fragment raportu]
materiał prasowy

BNP Paribas Faktoring: Inwestycje w nowe technologie kluczem do przyszłości sektora finansowego

M. Łukasiewicz_Mat. prasowy (1)
BNP Paribas Faktoring, lider w sektorze faktoringowym, dynamicznie rozwija swoje usługi, wykorzystując najnowsze osiągnięcia technologiczne. W erze digitalizacji, firma stawia na zaawansowane rozwiązania z zakresu sztucznej inteligencji (AI), deep machine learning oraz robotyzację procesów (RPA). Spółka dąży również do maksymalnej automatyzacji procesów rozliczeniowych i oceny ryzyka.

Naszym celem na najbliższe lata jest zwiększenie poziomu obsługi automatycznej rozliczeń do 90-95% wszystkich operacji oraz wdrożenie technologii AI w zakresie przeglądów kredytowych – podkreśla Mariusz Łukasiewicz, prezes BNP Paribas Faktoring. Firma obsługuje rocznie 2,5 miliona faktur o łącznej wartości 20 mld USD, co czyni robotyzację niezbędnym elementem efektywności operacyjnej.

Wsparcie międzynarodowe i rozwój faktoringu międzynarodowego

Przynależność do międzynarodowej grupy BNP Paribas pozwala spółce korzystać z globalnych zasobów i systemów. Przekłada się to na lepsze wyniki operacyjne oraz możliwość oferowania bardziej zaawansowanych usług. – BNP Paribas to największy bank w Europie, co daje nam dostęp do wiodących ubezpieczycieli, lokalnych faktorów oraz międzynarodowych systemów, co znacznie ułatwia pracę i wpływa na naszą skuteczność. Nie oferujemy rozwiązań pudełkowych, do każdego klienta podchodzimy indywidualnie, co umożliwiają nam elastyczne procesy – dodaje Mariusz Łukasiewicz.

W nadchodzących latach BNP Paribas Faktoring planuje dalsze umacnianie swojej pozycji na rynku poprzez rozwój faktoringu międzynarodowego, wspierającego polski eksport i import, a także wdrożenie nowych technologii w procesie rozliczeń, w tym Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF).

Innowacyjne podejście i indywidualne rozwiązania

BNP Paribas Faktoring, jako lider rynku, wyróżnia się nie tylko skalą działalności, ale również indywidualnym podejściem do kontrahentów. Dzięki temu może oferować najwyższą jakość usług, dopasowaną do ich specyficznych potrzeb. Ponadto, pozostaje na czele innowacji w sektorze finansowym, łącząc siłę międzynarodowego zaplecza z nowoczesnymi technologiami. Zastosowanie algorytmów AI i robotyzacji znacznie przyspiesza i usprawnia procesy rozliczeniowe, co przekłada się na większą efektywność operacyjną. Spółka planuje dalszy rozwój w obszarze faktoringu międzynarodowego, aby jeszcze lepiej wspierać polski eksport i import. BNP Paribas Faktoring stale inwestuje w innowacje, które mają na celu dostarczenie usług, dostosowanych do potrzeb współczesnego rynku.

BNP Paribas Faktoring Sp. z o.o. jest spółką faktoringową, należącą do Grupy BNP Paribas Factoring, lidera na międzynarodowym rynku faktoringu z 50-letnim doświadczeniem oraz siecią spółek funkcjonujących w 17 krajach Europy, Azji i Afryki

BNP Paribas Faktoring w Polsce działa od 2006 roku i jest jedną z najszybciej rozwijających się firm faktoringowych na rynku, zajmując czołowe miejsca w rankingach firm faktoringowych, publikowanych przez Polski Związek Faktorów. Swoją ofertę kieruje do małych, średnich i dużych przedsiębiorstw produkcyjnych, handlowych, usługowych oraz rolno-spożywczych, prowadzących sprzedaż z odroczonym terminem płatności. Korzystając z doświadczeń światowej grupy, spółka oferuje rozwiązania również dla międzynarodowych grup kapitałowych, których celem jest jednolite podejście do faktoringu we wszystkich podmiotach. Oferta spółki dostępna jest także w oddziałach BNP Paribas Bank Polska S.A. na terenie całego kraju.

Spółka jest członkiem światowych i polskich organizacji, zrzeszających firmy faktoringowe, m.in. Polskiego Związku Faktorów i FCI (Facilitating Open Account – Receivables Finance).

Autor: Mariusz Łukasiewicz, prezes BNP Paribas Faktoring.
materiał prasowy

Walter Herz: Polski rynek biurowy zaczyna się polaryzować

Mateusz Strzelecki_Partner Head of Tenant Representation w Walter Herz
W ostatnim czasie znacznie więcej dzieje się na warszawskim rynku biurowym niż na rynkach regionalnych, zarówno jeśli chodzi o popyt, jak i nowe inwestycje. W porównaniu do ubiegłego roku zapotrzebowanie na biura w Warszawie wzrosło, a w regionach łączny popyt spadł. Jest też w nich więcej pustostanów.

Zapotrzebowanie na powierzchnie biurowe w Warszawie utrzymuje się na wysokim, ustabilizowanym poziomie. W ostatnich miesiącach popyt nawet wzrósł. Należy tu wspomnieć, że pod względem chłonności rynku biurowego Warszawa należy do ścisłej czołówki miast europejskich. Na rynkach regionalnych w Polsce natomiast popyt na biura spadł w porównaniu z rokiem ubiegłym. Choć czynsze biurowe w głównych miastach regionalnych są niemal dwukrotnie niższe niż w Warszawie odsetek pustostanów jest w nich prawie dwa razy wyższy niż na stołecznym rynku.

Powszechna optymalizacja przestrzeni do pracy dokonywana przez firmy idzie w parze przede wszystkim z zapotrzebowaniem na biura o wysokim standardzie, zlokalizowanie w centrum miast. Powoduje to pogłębianie się różnic w dostępności biur w zależności od lokalizacji. Wolnych powierzchni wyraźnie ubywa w centralnych obszarach miast, a ich ilość zwiększa się w rejonach oddalonych od centrów.

W ogólnopolskiej strukturze najmu wzrasta udział renegocjacji, które na warszawskim rynku zaczęły ostatnio przeważać. W ten sposób firmy starają się unikać kosztów związanych z przeprowadzkami i aranżacją nowej powierzchni.

Inwestycje biurowe stanęły w całej Polsce, nowych projektów jest niewiele. Deweloperzy poddają analizie chłonność rynku w odniesieniu do nowej podaży. Poza weryfikacją faktycznego zapotrzebowania na powierzchnie przez firmy w kontekście pracy hybrydowej, hamulcem dla rozwoju zasobów biurowych są ceny i ograniczona dostępność centralnie położonych gruntów oraz wyższe koszty finansowania inwestycji.

Zapał deweloperów studzi też mniejsza aktywność inwestorów na rynku transakcyjnym. W tym aspekcie widać już jednak poprawę. W segmencie biurowym w tym roku notowane były m.in. umowy pakietowe w Warszawie, a w regionach właściciela zmieniały nieruchomości z segmentu prime. Co wskazuje, że inwestorzy znów spoglądają w stronę aktywów biurowych.

W regionach popyt o kilkanaście procent w dół 

W pierwszym półroczu tego roku w ośmiu największych miastach, poza Warszawą łączny popyt na biura spadł w porównaniu z rokiem ubiegłym. Zakontraktowane zostało niespełna 290 tys. mkw. powierzchni. W drugim kwartale podpisane zostały umowy na 146 tys. mkw., co jest wynikiem o kilkanaście procent niższym względem tego samego kwartału w 2023 roku.

Popyt na biura w regionach zgłaszają przede wszystkim firmy z sektora IT i usług dla biznesu oraz spółki produkcyjne. Największą dynamiką wykazuje się rynek najmu w Krakowie, Trójmieście i Wrocławiu.

Na krakowskim rynku zapotrzebowanie na biura wyjątkowo wzrosło w pierwszym półroczu br. o kilkanaście procent w porównaniu z rokiem 2023. W stolicy Małopolski najemcy podpisali umowy na ponad 90 tys. mkw. powierzchni, co dało jej pierwszą pozycję w regionach. Kraków wygenerował jedną trzecią całkowitego wolumenu transakcji w miastach regionalnych.

We Wrocławiu zakontraktowane zostało 50 tys. mkw. biur, a Trójmieście 56 tys. mkw. W Poznaniu do najemców trafiło ponad 30 tys. mkw. powierzchni, a w Katowicach 25 tys. mkw.

W regionach do wynajęcia od zaraz jest średnio prawie 18 proc. powierzchni, a w Warszawie niewynajętych biur jest tylko przeszło 10 proc. Relatywnie szeroka oferta jest w Krakowie i Katowicach, gdzie na najemców czeka ponad 20 proc. powierzchni, w Łodzi nawet przeszło 23 proc. We Wrocławiu wolnych jest 18 proc. biur. W Trójmieście pustostany stanowią 12 proc. powierzchni, a w Poznaniu 14 proc.

Warszawa stoi renegocjacjami 

Popyt na biura w Warszawie okazał się w pierwszym półroczu 2024 podobny, jak w roku ubiegłym, zarówno pod względem ilości zakontraktowanej powierzchni, jak i ilości zawartych umów, co świadczy o stabilizacji rynku. Do połowy br. podpisane zostały umowy na około 320 tys. mkw. biur, w większości zlokalizowanych poza centrum miasta. Przy czym, w drugim kwartale br. zapotrzebowanie na stołeczne biura było o około 30 proc. wyższe niż w trzech poprzednich miesiącach, a także od wolumenu najmu w analogicznym kwartale roku ubiegłego.

Warszawskie biura wynajmują najczęściej firmy z sektora bankowego, produkcyjnego, grupy mediowe oraz firmy z branży  IT i usług dla biznesu. Aktywniejsi są również najemcy instytucjonalni i podmioty państwowe w wyniku odblokowania decyzji po zmianie rządu. Ułatwieniem dla spółek Skarbu Państwa i instytucji sektora państwowego jest możliwość płatności za wynajem w złotych, coraz częściej oferowana przez właścicieli budynków.

W Warszawie zaczęły przeważać renegocjacje umów, których udział regularnie w ostatnim czasie wzrastał. W drugim kwartale bieżącego roku na warszawskim rynku wyraźnie dominowały w strukturze najmu, co spowodowane jest wysokimi kosztami wykończenia i wyposażenia nowych powierzchni.

Autor: Mateusz Strzelecki, Partner / Head of Tenant Representation w Walter Herz 
[fragment raportu]
materiał prasowy

„Munisowe” nieruchomości zapowiedzią kłopotów?

magdalena_wiszniewska
Bywa, że kwota w operacie szacunkowym nieruchomości poprzedzona jest znakiem minus. Dla właściciela lub potencjalnego inwestora jest to problem, bo takie „minusowe” nieruchomości to prawie zawsze zapowiedź dużych kłopotów. W jakich sytuacjach tak się dzieje i dlaczego – tłumaczy ekspertka z warszawskiej firmy doradczej Lege Advisors.

W rozporządzeniu Ministra Rozwoju i Technologii dotyczącym wyceny nieruchomości przewidziano wartości wyrażone liczbą ujemną. Zgodnie z §74 „W przypadku konieczności poniesienia nakładów na przywrócenie nieruchomości do stanu umożliwiającego korzystanie zgodnie z jej przeznaczeniem, przekraczających wartość, jaką nieruchomość miałaby, gdyby te nakłady nie były konieczne, wartość tej nieruchomości może być wyrażona liczbą ujemną. Wyrażenie wartości nieruchomości liczbą ujemną wymaga uzasadnienia w operacie szacunkowym.”

– Z naszego doświadczenia wynika, że ten przepis jest bardzo pojemny, a samo rozumienie koniecznych nakładów nie sprowadza się jedynie do usuwania czegokolwiek z terenu nieruchomości. Istnieje szereg sytuacji, w których już na samym początku procesu wyceny można spodziewać się z dużym prawdopodobieństwem, że otrzemy się o wartość bliską zeru lub nawet ujemną. Nie są to sytuacje częste, jednak dość charakterystyczne. – mówi Magdalena Wiszniewska-Dwojak z firmy doradczej Lege Advisors.

Co ciekawe, nie są to sytuacje zarezerwowane jedynie dla nieruchomości komercyjnych, skomplikowanych czy nietypowych. Mogą zdarzyć się także przy najzwyklejszym lokalu mieszkalnym czy budynku jednorodzinnym. Co zatem musi się stać, aby kilkusetmetrowa willa z basenem położona na przedmieściach miasta albo mieszkanie w jego centrum okazały się warte mniej niż zero? Przedstawiamy pięć najczęstszych sytuacji, które przyczyniają się do takie stanu rzeczy.

Sytuacja nr 1. Niebezpieczna służebność mieszkania

Służebność mieszkania przyznaje konkretnej osobie prawo do korzystania z określonej części nieruchomości, która nie jest jej własnością. Zazwyczaj jest to rozwiązanie stosowane w sytuacjach rodzinnych, na przykład, gdy rodzice przekazują swoje mieszkanie dzieciom, zachowując jednocześnie prawo do dożywotniego zamieszkania w tym lokalu. Zdarza się, że wartość służebności mieszkania jest tak duża, że przekracza wartość nieruchomości. Jak to możliwe? Wynika to wprost z metodologii, która uwzględnia potencjalnie utracone przychody z najmu nieruchomości na wolnym rynku i okres przez jaki niemożliwe jest pobieranie zysków w związku z zamieszkiwaniem uprawnionego. Kluczem jest w takim przypadku służebność ustanowiona na rzecz stosunkowo młodych osób, których przewidywany okres trwania życia wynosi kilkadziesiąt lat.

Sytuacja nr 2. Kosztowna rekultywacja

Druga z najczęstszych przyczyn znacznych obniżeń wartości związana jest z zanieczyszczeniami gruntów. Ryzykiem obarczone są tutaj przede wszystkim nieruchomości intensywnie aktualnie lub w przeszłości wykorzystywane na cele produkcyjne lub do składowania odpadów. Niestety, w przypadku rozpoznania i wydania urzędowej decyzji o usunięciu zanieczyszczenia, konieczne do poniesienia koszty będą z założenia bardzo wysokie. W związku z czym… większość zanieczyszczonych terenów pozostaje nietknięta.

– Remediacja i rekultywacja to słowa budzące grozę wśród inwestorów, bo proces przywracania gleb do pierwotnego stanu nie dokonuje się ani łatwo, ani szybko, ani tanio. Oczywiście wszystko zależy od skali, stopnia i rodzaju wykrytych zanieczyszczeń oraz niezbędnych działań naprawczych.wyjaśnia Magdalena Wiszniewska-Dwojak z firmy doradczej Lege Advisors.

Sytuacja nr 3. Wadliwa konstrukcja budynku

Dobrym i częstym przykładem znacznych obniżeń wartości nieruchomości są problemy konstrukcyjne budynku, powodujące na przykład chroniczne zalewanie ścian. Skutkuje to zwykle wilgotnymi wykwitami na ścianach, zagrzybieniem pomieszczeń i wytworzeniem się mikroklimatu zagrażającego zdrowiu. Często ekspertyzy nakazują w takiej sytuacji radykalną przebudowę budynku, włącznie z wymianą dachu, izolacji aż do fundamentów, chemicznego osuszania i odgrzybiania ścian. Nierzadko przewidywane koszty remontu i przebudowy, z uwzględnieniem innych problemów związanych z taką nieruchomością, przekraczają jej wartość.

Sytuacja nr 4. Nieruchomość bez podziału

Kolejna sytuacja rodząca problemy z oszacowaniem i samą wartością nieruchomości to ta kiedy chodzi o własność niewydzielonej ani formalnie ani faktycznie części budynku. Jeśli na dodatek właścicielowi przysługuje jedynie udział w tej części budynku kłopoty są pewne. Taka sytuacja jest nieprawidłowa w kontekście prawa „nieruchomościowego” i cywilnego. Z perspektywy wyceny nieruchomości trudno w jakikolwiek rozsądny sposób zdefiniować chociażby przedmiot i zakres wyceny.

– Skutki są jednak poważniejsze niż tylko problem z wyceną. Chodzi o bardzo ograniczone możliwości obrotu daną nieruchomością lub wręcz ich brak. Polski porządek prawny nie przewiduje bowiem możliwości obrotu częściami gruntów czy budynków bez ich uprzedniego podziału. – tłumaczy Magdalena Wiszniewska-Dwojak z firmy doradczej Lege Advisors.

Sytuacja nr 5. Samowola budowlana

Ciekawym przypadkiem są obiekty wzniesione zgodnie z zapotrzebowaniem i fantazją inwestora, jednak bez porozumienia z lokalnymi urzędami i nadzorem, czyli tzw. samowole budowlane. Wciąż zdarzają się sytuacje, kiedy to większość obiektów należących do jednego, niemałego zakładu produkcyjnego, jest wybudowanych bez żadnych pozwoleń i kontroli. Mimo istnienia procedur legalizacji „samowolek”, dla części nielegalnych obiektów nie zawsze jest to możliwe i opłacalne. Efekt – wycena nieruchomości dokonywana jest z założeniem usunięcia zabudowy wzniesionej niezgodnie z prawem. Tym samym nieruchomość traci swój najcenniejszy atut w postaci występowania budynków, co ma swoje odbicie w końcowej wycenie wartości.

Autor: Lege Advisors
Źródło: Agencja WLMedia / materiał prasowy

Inwestor z branży nieruchomości, Nrep, zwycięzcą w konkursie SPCC Nordic Excellence Award

Maciej_Piotrowicz_Head of Poland Nrep
Inwestor z branży nieruchomości, Nrep, został zwycięzcą w konkursie SPCC Nordic Excellence Award.

Nrep, skandynawski inwestor z branży nieruchomości, zdobył w konkursie SPCC Nordic Excellence Award tytuł Wschodzącej Gwiazdy. Nagroda przyznana przez Skandynawsko-Polską Izbę Gospodarczą (SPCC) wyróżnia aktywne na polskim rynku firmy, które wnoszą istotny wkład w innowacje i zrównoważony rozwój.

W ciągu zaledwie trzech lat od wejścia na polski rynek nieruchomości, Nrep stał się jednym z najbardziej aktywnych inwestorów private equity. W styczniu 2023 r. firma uruchomiła pierwszą platformę mieszkań na wynajem (Lett Kłobucka), która od tego czasu powiększyła się do trzech lokalizacji w Warszawie: Kłobuckiej, Markowskiej i Lazurowej. W listopadzie 2023 r. Nrep wprowadził pierwszy w Polsce projekt co-livingowy – Noli Mokotów. Tylko w ciągu ostatniego roku firma zainwestowała około 120 mln EUR w trzy aktywa z ponad 1000 lokalami na obu platformach. Obecnie działa około 700 lokali, a kolejne 1900 jest w budowie.

Nagrody Nordic Excellence Award przyznano w siedmiu kategoriach, a organizatorem konkursu była Skandynawsko-Polska Izba Gospodarcza. W kategorii Wschodząca Gwiazda o statuetkę mogły ubiegać się firmy, które prowadzą działalność produkcyjną lub usługową na polskim rynku nie dłużej niż pięć lat, a także wyróżniają się ponadprzeciętnym tempem wzrostu, przewyższającym średnią w danym sektorze.

Źródło: Nrep
materiał prasowy

Nieruchomość komercyjna Industrial Park Poland z nowym układem drogowym

DJI_0847
Industrial Park Poland to projekt firmy Hillwood Polska zlokalizowany w gminie Stare Miasto koło Konina, u zbiegu autostrady A2 i drogi krajowej nr 72.

Największy planowany park przemysłowo-logistyczny w Polsce – Industrial Park Poland by Hillwood uzyskał komfortowy dostęp do autostrady A2. Firma Hillwood Polska uzyskała pozwolenie na użytkowanie rozbudowanych i zmodernizowanych dróg dojazdowych w gminie Stare Miasto, które połączyły z autostradą A2 największy planowany park przemysłowo-logistyczny w Polsce – Industrial Park Poland by Hillwood.

Inwestycja o wartości ponad 30 mln złotych, w całości finansowana przez Hillwood Polska, otrzymała pozwolenie na użytkowanie w sierpniu br. Prace rozpoczęły się w połowie ubiegłego roku i obejmowały rozbudowę drogi gminnej – ulicy Kasztelańskiej – na odcinku około 500 metrów, budowę nowego odcinka drogi gminnej o długości około 950 metrów oraz przebudowę drogi krajowej nr 72 na odcinku około 800 metrów wraz z dwoma rondami.

Ta inwestycja to ważny element w dalszym rozwoju naszej gminy. Gratuluję i dziękuję firmie Hillwood za jej zaangażowanie i wkład w poprawę gminnej infrastruktury komunikacyjnej. Jestem przekonany, że inwestycja przyczyni się do wzrostu rozwoju gospodarczego w gminie Stare Miasto poprzez udostępnienie potencjalnym inwestorom kompleksowo uzbrojonego terenu inwestycyjnego i jednocześnie poprawi warunki do prowadzenia działalności gospodarczej, co wpłynie na wzrost liczby przedsiębiorców tworzących nowe miejsca pracy” – dodaje Dariusz Puchała, Wójt Gminy Stare Miasto.

W ciągu roku, zgodnie z planem zrealizowaliśmy złożone prace obejmujące zarówno rozbudowę, jak i modernizację układu drogowego w Gminie Stare Miasto koło Konina. To inwestycja, która przynosi korzyści wielu grupom użytkowników – od mieszkańców, którzy zyskali nowe przystanki autobusowe z zatokami, chodniki i ścieżki rowerowe, po kierowców, którym zapewniliśmy szybki i bezpieczny dojazd do planowanego parku przemysłowo-logistycznego Industrial Park Poland by Hillwood. Ta inwestycja drogowa stanowi jednak przede wszystkim kluczowy element naszego nowego, dużego projektu. Industrial Park Poland by Hillwood powstaje na działce o powierzchni 137 hektarów, na której docelowo może powstać największy w Polsce park przemysłowy z zapleczem logistycznym. Wynikiem naszych wieloletnich prac jest najlepiej przygotowany i zarazem największy teren przemysłowy w kraju, który oferuje przestrzeń dla zakładów czołowych międzynarodowych firm.” – podkreśla Hubert Michalak, Prezes Zarządu Hillwood Polska.

Źródło: Hillwood Polska.

Do grona najemców nieruchomości handlowej Power Park Olsztyn dołączyły dwie nowe marki

EPP_Power Park Olsztyn_1
Do grona najemców nieruchomości handlowej Power Park Olsztyn dołączyły dwie nowe marki. Nieruchomość handlowa Power Park Olsztyn, zlokalizowany w południowej części miasta, oferuje ok. 33 000 mkw. powierzchni. 

Należący do EPP Power Park Olsztyn rozszerzył portfolio najemców o Action i Maxi Zoo. Holenderska sieć dyskontów niespożywczych oferuje odwiedzającym różnorodny asortyment m.in. produktów do domu, ogrodu czy szkoły. Ponadto na klientów olsztyńskiego parku handlowego czeka również nowo otwarty sklep zoologiczny Maxi Zoo, w którym znajdą szeroki wybór karmy oraz akcesoriów przeznaczonych dla zwierząt domowych. Salony nowych najemców obejmują łączną powierzchnię ponad 1600 mkw.

– Opracowując ofertę Power Park Olsztyn, dbamy o to, by asortyment poszczególnych najemców wzajemnie się uzupełniał i jednocześnie zapewniał odwiedzającym różnorodność. Przy wyborze partnerów stawiamy na rozpoznawalne i cenione marki, odpowiadając na realne potrzeby konsumentów. Szczególnie teraz, w okresie przygotowań do nowego roku szkolnego, poszukują oni wyprawki w przystępnej cenie, a tę z pewnością zaoferuje nowy salon Action. Ponadto liczba zwierząt domowych w Polsce rośnie i coraz więcej klientów zabiera pupile ze sobą na zakupy. Od teraz mogą wspólnie wybrać najlepszą karmę i smakołyki w nowo otwartym salonie Maxi Zoo. Oba sklepy cieszą się dużym zainteresowaniem mieszkańców Olsztyna i okolic – podkreśla Tomasz Nowakowski, Asset Manager w EPP.

Action jest najszybciej rozwijającym się w Europie dyskontem niespożywczym. Holenderska sieć oferuje klientom ponad 6 000 produktów w 14 kategoriach.  Nowy salon marki zajął przestrzeń o powierzchni ponad 1050 mkw.

Asortyment Maxi Zoo to ponad 9 000 produktów, w tym karmy suche, mokre i dietetyczne, a także przekąski od wielu cenionych marek. Odwiedzający nowy salon o powierzchni niemal 600 mkw. znajdą w nim również szeroki wybór akcesoriów przeznaczonych dla psów, kotów, gryzoni, ptaków, a także dla fanów akwarystyki i terrarystyki.

Źródło: EPP / materiał prasowy

BNPPRE o polskim rynku powierzchni przemysłowo-logistycznych w Europie

Sektor przemysłowo-logistyczny
Najnowszy raport „At A Glance – rynek powierzchni przemysłowo-logistycznych w Polsce” BNP Paribas Real Estate Poland podsumowujący II kwartał 2024 roku wskazuje na dalszy dynamiczny rozwój tego sektora. Wzrost aktywności najemców oraz stabilne poziomy nowych inwestycji stawiają Polskę w czołówce europejskich rynków magazynowych.

Ożywienie po stronie najemców i deweloperów

W II kwartale 2024 roku wynajęto rekordowe 1,76 mln m kw. powierzchni przemysłowo-logistycznej, co oznacza, że Polska w tym okresie osiągnęła jeden z najlepszych wyników w Europie. Wyniki te są tym bardziej imponujące, że aż 56% całkowitego wolumenu transakcji stanowiły duże umowy, obejmujące powierzchnie od 20 tys. do 130 tys. m kw., a w jego strukturze dominowały nowe umowy i ekspansje, które stanowiły łącznie 60% wszystkich transakcji. Pierwsze półrocze 2024 roku zakończyło się całkowitym popytem brutto na poziomie blisko 2,7 mln m kw., co w porównaniu do analogicznego okresu w poprzednim roku stanowi wzrost o 23%.

Największą transakcją kwartału było wynajęcie przez LPP 103 tys. m kw. w projekcie Bydgoszcz Białe Błota Logistics Centre, a także umowa z poufnym najemcą w Panattoni Park Wrocław Logistics South Hub, obejmująca 91 tys. m kw. Kolejną dużą transakcją było przedłużenie umowy na wynajem 72 tys. m kw. przez firmę LX Pantos w Prime Logistics Wrocław.

Po stronie deweloperów widać również duże ożywienie

– Deweloperzy w okresie od stycznia do czerwca dostarczyli 1,64 mln m kw. powierzchni i niewiele mniej zaplanowane jest do ukończenia w drugim półroczu roku. Na koniec czerwca 2024 roku całkowite zasoby powierzchni magazynowych w Polsce wyniosły 33,52 mln m kw., czyli 9% wzrost w ujęciu rocznym. Biorąc pod uwagę wolumen powierzchni w budowie, polski rynek powierzchni przemysłowo-logistycznych już wkrótce przekroczy próg 35 mln m kw. zasobów – podkreśla Martyna Kajka, Dyrektor w Dziale Powierzchni Przemysłowych i Logistycznych BNP Paribas Real Estate Poland.

Na koniec II kwartału 2024 r. w budowie znajdowało się ponad 1,98 mln m kw. nowoczesnej powierzchni przemysłowo-logistycznej. Biorąc pod uwagę największe obiekty w budowie, dominował Dolny Śląsk, gdzie realizowane są inwestycje takie jak P3 Wrocław budynek 1 i 3 o powierzchni odpowiednio 130 tys. m kw. oraz 92 tys. m kw., a także ECE Kąty Wrocławskie o powierzchni 79 tys. m kw.

Średni poziom wynajęcia projektów w budowie sięgnął prawie 55%, co oznacza jego wzrost o 3,6 p.p. w odniesieniu do poprzedniego kwartału.

Zasoby powierzchni w strefie Kraków przekroczyły próg 1 mln m kw.

Na koniec II kwartału 2024 roku, zasoby powierzchni przemysłowo-logistycznej w strefie Kraków przekroczyły 1 mln m kw., co oznacza, że Polska ma już 10 stref magazynowych o takiej skali. Rynek magazynowy w stolicy Małopolski, mimo ciągłego dynamicznego rozwoju, boryka się z wieloma wyzwaniami, z których do najważniejszych można zaliczyć ograniczoną dostępność gruntów i ich duży stopień rozdrobnienia, a także konkurencję ze strony większego rynku Górnego Śląska.

W ciągu ostatnich pięciu lat zasoby powierzchni magazynowych w Krakowie i jego okolicach podwoiły się, a strefa ta od lat charakteryzuje się jednym z najniższych wskaźników pustostanów w Polsce, który na koniec II kwartału 2024 roku wyniósł 6,4% (średnia krajowa to 8,3%). W 2023 roku w regionie Małopolski podpisano umowy najmu łącznie na 232 tys. m kw., co oznacza wzrost o 4% w porównaniu z rokiem poprzednim. Jednak w pierwszej połowie 2024 roku wynajęto jedynie 43 tys. m kw., co wynikało z niskiej dostępności wolnej powierzchni.

Rozwój tego rynku wspiera dobra infrastruktura komunikacyjna, dostępność terenów inwestycyjnych oraz wykwalifikowana kadra pracownicza. Ukończenie drogi S7 z pewnością wzmocni potencjał północnych obszarów regionu.

Źródło: BNP Paribas Real Estate [fragment raportu]
materiał prasowy

Władysław Grochowski o problemach sektora nieruchomości w Polsce

Lena i Władysław Grochowscy— Obecnie w naszym kraju brakuje nie tylko długofalowej strategii, ale nawet jakiegokolwiek pomysłu na wyjście z tej fatalnej sytuacji na rynku mieszkaniowym. Kredyt 0 procent czy budownictwo socjalne niczego nie rozwiążą, a cała para pójdzie w gwizdek i nie da to żadnych wyników. W istocie ogromny niewykorzystany potencjał jest gdzie indziej i rolą państwa, powinno być jego uruchomienie. Więcej inicjatywy społecznej i zaufania do obywateli, a nie zagmatwania i utrudnień — mówi Władysław Grochowski.

Przedsiębiorca jest prezesem dewelopersko-hotelarskiej Grupy Arche SA notowanej na Catalyst. Spółka rozpoczęła działalność w 1991 r. Swoje pierwsze inwestycje realizowała w Warszawie i Siedlcach, a od dwóch dekad buduje w całej Polsce. W 33-letniej historii wybudowała ponad 12 tys. mieszkań i domów. Jest to także największa polska sieć hoteli dysponująca 20 obiektami. Ostatnio zabrał głos w sprawie kondycji rynku mieszkaniowego i wskazał, co tak naprawdę stanowi największy problem w rozwoju i stabilizacji cenowej.

— Trzeba uprościć procedury, które powinny trwać kilka miesięcy, a teraz zajmują wiele lat i windują ceny mieszkań. Kolejnym ważnym aspektem jest zwiększenie dostępności i uwolnienie zablokowanych gruntów. Na pewno również dopuszczenie do budowania większej ilości firm. Obecnie ustawa deweloperska, rachunek powierniczy czy obligatoryjne ubezpieczenia, tworzą system wygodny jedynie dla największych graczy, a tym samym tworzą pewien rodzaj monopolu, który nie dopuszcza mniejszych i tańszych firm — często chcących budować w małych miastach. Co gorsza, wysoki próg wejścia do tego sektora, skutecznie ogranicza inwestycje, którymi i tak nie są zainteresowani więksi deweloperzy. Niewykorzystany potencjał, to także prawie dwa miliony pustostanów przy podobnym niedoborze mieszkań.Chociaż każdy kolejny rząd ma swoje pomysły, to od lat problem mieszkaniowy pozostaje nierozwiązany. Dla przykładu z planów poprzedników, aby zbudować 100 tys. mieszkań socjalnych, w istocie powstało ich tylko około 10 proc. i to w dwukrotnie dłuższym czasie. A teraz mamy kolejne pomysły, które w istocie niczego nie rozwiązują, mogą nawet jeszcze pogorszyć istniejącą sytuację. Choć nie ma tu idealnych rozwiązań, to myślę, iż częściowym wyjściem byłoby uproszczenie procedur, które trwają niemiłosiernie długo. To biurokracja znacząco winduje koszty, a dodatkowo żyjemy w czasach drogiego pieniądza. W finale daje nam to wzrost o 20-30 proc. ceny końcowej mieszkania, jaką płacą klienci — wskazuje Grochowski.

— Urzędnicy są coraz bardziej zapętleni w tym chorym systemie. Dla przykładu warunki technicznie nawet w bogatszych krajach nie są tak trudne do spełnienia i rozbudowane, a właściwa ich regulacja mogłaby dodatkowo obniżyć koszty budowy nawet do 20 proc. To nie może być sztuką dla sztuki, gdzie często różne normy są mocno przeholowane. Inny absurdalny przykład to blokowanie inwestycji przez strony postępowania administracyjnego i potrzeba powtarzania całej procedury. Oczywiście każdy ma prawo do oprotestowania inwestycji, ale biurokratyczne decyzje nie mogą potem trwać kilka lat. Finalnie to wszystko powoduje, że mieszkania są mało dostępne i bardzo drogie.  Przy pustostanach procedury są takie same, jak przy budowie dużej inwestycji, aby zrobić remont czy zmienić przeznaczenie, trzeba przejść przez całą biurokratyczną procedurę. Stąd brakuje chętnych do zajęcia się tym obszarem. Przy budownictwie społecznym jest jeszcze gorzej, a samorządy nawet nie chcą podejmować tematu. Typowych deweloperów interesują inwestycje o pow. min. 10 tys. metrów PUM (red. Powierzchnia Użytkowa Mieszkalna). Wiele mogłoby tu poprawić dopuszczenie do rynku mniejszych firm i uproszczenie procedur. Pojawienie się małych graczy z mniejszymi kosztami oraz prowizją od zysku obniżyłoby także ceny. A co ważne mogliby oni zagospodarować obszary, które obecnie leżą odłogiem — wylicza prezes Arche.

 — Nie każdy musi kupować mieszkanie na własność, w wielu sytuacjach lepszy rozwiązaniem jest wynajem, a to z kolei wiąże się z ofertą PRS-ów. Co ważne w Polsce nadal nie ma istniejących na całym świecie i wielokrotnie już zapowiadanych nadzorowanych przez państwo funduszy tzw. REIT pozwalających zwykłemu Kowalskiemu na bezpiecznie zainwestowanie na całym rynku nieruchomości — również tych komercyjnych. Bieżąca sytuacja pozostawia drobnym polskim inwestorom bardzo ograniczone pole np. zakupu mieszkania pod wynajem. Ale, czasami gdy to zrobią, to przez złe prawo eksmisja uciążliwego lokatora kosztuje krocie i trwa latami. Stąd wielu woli trzymać puste lokale dla wzrostu ich wartości niż ryzykować takie sytuacje. Co ciekawe zagraniczne REIT-y od lat inwestują i zarabiają w naszym kraju, generując ogromne zyski dla swoich udziałowców. A nasi rodacy w coraz większej skali kupują nieruchomości za granicą na południe Europy, najwięcej w Hiszpanii. To postawienie wszystkiego na głowie! — podsumowuje.

Władysław Grochowski wraz z żoną w ramach Fundacji Leny Grochowskiej prowadzi również szeroką działalność integrującą społeczności, osoby wykluczone społecznie i wspierającą najbardziej potrzebujących. Przez co pod koniec ub.r. otrzymał jedno z najważniejszych wyróżnień na świecie — prestiżową Nagrodę Nansena, przyznawaną przez Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców. W 2024 został laureatem nagrody Polskiej Rady Biznesu im. Jana Kulczyka, nazywanej „biznesowymi Oscarami”. Spółka Arche SA w bieżącym roku po raz kolejny znalazła się w zestawieniu największych polskich przedsiębiorstw klasyfikowanych według przychodów, czyli Liście 500 Rzeczpospolitej i odebrała wyróżnienie Orła „Rzeczpospolitej” w kategorii — handel i usługi niefinansowe.

materiał prasowy

Nowy najemca w nieruchomości inwestycyjnej Designer Outlet Kraków

default

Nowy najemca w nieruchomości inwestycyjnej Designer Outlet Kraków.

Nieruchomosc inwestycyjna Designer Outlet Kraków to centrum zakupów outletowych, którego otwarcie zaplanowano na wiosnę 2025 roku.
Inwestorem jest KG Group, a za zarządzanie Designer Outlet Kraków odpowiada ROS Retail Outlet Shopping.
Wśród ponad 100 najemców znajdzie się sklep nowego najemy – marki New Balance.

„Najlepsze marki modowe w Polsce chcą być blisko swoich klientów i dlatego zależy im na obecności w centrach handlowych w najlepszych, miejskich lokalizacjach. Designer Outlet Kraków jako nowe miejsce zakupów outletowych w Krakowie i Małopolsce daje taką szansę” – mówi Krzysztof Gaczorek, Prezes Zarządu KG Group.

„New Balance to znana i popularna w Polsce marka, a jej obecność w Designer Outlet Kraków służy jej dalszemu umocnieniu na polskim rynku, szczególnie, że produkty będą dostępne w obniżonych cenach.” – mówi Thomas Reichenauer, Współzałożyciel i Dyrektor Zarządzający, ROS Retail Outlet Shopping.

Źródło: KG Group
materiał prasowy

Dompress: Jak usprawnić budowę nowych mieszkań na sprzedaż?

Develia Rokokowa Vita
Co najbardziej hamuje dziś realizację inwestycji mieszkaniowych? Jakie regulacje mogłyby usprawnić budowę i pomóc w rozwoju mieszkalnictwa w Polsce? Jakie zmiany dotyczące rynku nieruchomości powinni wprowadzić decydenci, by mieszkań było więcej i były tańsze? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.    

Tomasz Kaleta, dyrektor zarządzający ds. sprzedaży i marketingu w Develii

Największymi barierami dla działalności deweloperskiej pozostają niezmiennie: długi czas procedowania inwestycji w urzędach – obecnie wprowadzenie inwestycji na rynek od zakupu gruntu trwa średnio dwa lata, dynamicznie zmieniające się przepisy, które nierzadko wdrażane są z pominięciem konsultacji z przedstawicielami branży oraz niska dostępność działek pod zabudowę mieszkaniową.

Dlatego popieramy wszelkie rozwiązania, które mogłyby przyczynić się do zwiększenia podaży na rynku pierwotnym. Jednym z przykładów takiego działania jest zapowiadana zmiana przepisów dotyczących gruntów rolnych w miastach. Byłaby ona w stanie uwolnić znaczną część gruntów, których sprzedaż jest ograniczona przez ustawę o kształtowaniu ustroju rolnego. Proces przygotowania ich do realizacji zabudowy wymagać będzie wielu miesięcy pracy, co w rezultacie przełoży się na zwiększenie podaży nowych mieszkań dopiero za kilka lat. Jednak w mojej ocenie w dłuższej perspektywie czasu mogłoby to wpłynąć stabilizująco na ceny mieszkań i pozwoliłoby zaspokoić potrzeby popytowe ludności.

Mateusz Bromboszcz, wiceprezes Atal

Aktualne realia procedowania spraw w urzędach istotnie wpływają na rozwój mieszkalnictwa w Polsce. Państwo powinno zderegulować i uprościć procedury, nadmiernie wydłużające proces inwestycyjny, a także ustandaryzować je, gdyż interpretacja i egzekucja przepisów w poszczególnych gminach jest dziś różna. Brak postępów w tych kwestiach, nie tylko hamuje rozwój mieszkalnictwa, przyczyniając się do powstawania luki podażowej, lecz także wywiera presję na ceny mieszkań.

Osobną kwestią jest to, że większość regulacji chroniących klientów obciąża deweloperów. Jesteśmy bodajże najbardziej uregulowanym rynkiem ze wszystkich. Nie mamy nic przeciwko temu, aby klient był chroniony, gdyż jest to także w naszym interesie, jednakże przeskalowanie w tym zakresie skutkuje wzrostem cen mieszkań.

Jako branża chcielibyśmy również, aby przepisy uchwalane były z odleglejszą perspektywą czasową, zaś jakość prawa była wysoka, nie budząc wątpliwości interpretacyjnych. Aktualnie wiele aktów jest uchwalanych w zbyt szybkim tempie, okresy przejściowe są zbyt krótkie, a to nie służy optymalnemu dostosowaniu planów inwestycyjnych do zmieniających się warunków i ogólnie szkodzi rynkowi.

Małgorzata Ostrowska, dyrektorka Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction

Często odpowiadamy na to pytanie i zawsze wymieniamy tu kilka kwestii. Przede wszystkim potrzebę uwolnienia gruntów, które pozwolą na realizację atrakcyjnych inwestycji w dobrych lokalizacjach. Kolejny temat to usprawnienie tematu formalności związanych z budową nowych osiedli. Wydłużające się procedury wpływają często na koszt realizacji inwestycji, więc działa to na niekorzyść wszystkich stron. Stymulowanie popytu jest kluczowe dla rozwiązania jednego z największych aktualnie problemów na rynku mieszkaniowym czyli ograniczania niedoboru mieszkań, gdyż obecnie wiele osób i wiele rodzin jest wykluczonych ze względu na brak zdolności kredytowej.

Andrzej Gutowski, wiceprezes, dyrektor Działu Sprzedaży Ronson Development

Rozwój mieszkalnictwa w Polsce stoi w obliczu wielu problemów, które hamują jego dynamikę. Uczestnicy rynku niezmiennie podkreślają potrzebę spójnej polityki mieszkaniowej, wprowadzenia zmian, które usprawniłyby budowę mieszkań. Tych nie rozwiąże jedna ustawa. Potrzeba pakietu ustaw, które stworzą strategię dla budownictwa mieszkaniowego w Polsce na wiele lat do przodu. Do jej przygotowania potrzebna jest współpraca pomiędzy rządem, przedstawicielami środowiska deweloperskiego i władzami lokalnymi.

Mieszkania budowane w niższych kosztach byłyby tańsze, ale do tego potrzebne jest uruchomienie zasobu państwowego i wszelkich gruntów, które w tym zasobie są dostępne. Kolejnym czynnikiem jest uwolnienie gruntów rolnych w granicach miast, aby dostęp do nich był łatwiejszy. Kluczowa jest także stabilność i skuteczność prawa. Przepisy, które umożliwią deweloperom realizację przedsięwzięć mieszkaniowych,  powinny ten proces usprawniać a nie wydłużać. Na obecnej sytuacji najbardziej cierpią metropolie, a to są największe rynki mieszkaniowe. Tutaj terminy ustawowe w żadnym stopniu nie są respektowane.

Shraga Weisman, CEO Aurec Home

Deweloperzy niezmiennie i od lat domagają się od decydentów dyrektyw w trzech najważniejszych kwestiach: uwolnienia gruntów spółek Skarbu Państwa, usprawnienia procedur administracyjnych i rozsądnej reformy systemu mieszkalnictwa.

Głównym czynnikiem ograniczającym podaż nowych mieszkań jest mała dostępność gruntów. W Warszawie planem zagospodarowania przestrzennego jest objęte tylko 40 proc. obszaru. Z produkcji mieszkaniowej wyłączone są także działki rolne – bez braku możliwości przekształcenia, a wiele tego typu gruntów znajduje się na przykład w granicach administracyjnych Warszawy. Deweloperzy mają ogromne zapotrzebowanie na grunty nadające się pod zabudowę mieszkaniową, w tym te które obecnie znajdują się w zasobach Krajowego Zasobu Nieruchomości, spółek Skarbu Państwa oraz tereny po niszczejących biurowcach czy sklepach wielkopowierzchniowych. Czekamy z niecierpliwością na ustawę zapowiedzianą przez ministra rozwoju i technologii Krzysztofa Paszyka, która pozwoli „uruchomić dodatkowe grunty i budować więcej mieszkań”.

Drugą kwestią jest przyśpieszenie procesu uruchamiania nowych inwestycji. Wydłużający się czas uzyskania pozwoleń na budowę sprawia, że inwestorzy muszą czekać kilkanaście miesięcy na rozpoczęcie prac. W największych miastach procedury administracyjne często przeciągane są bez merytorycznej konieczności i trwają nawet latami, pomimo że ustawowy czas uzyskania pozowania na budowę to 65 dni. Opóźnienia w wydawaniu zgód i decyzji przekładają się na poziom oferty deweloperskiej, koszty prowadzenia inwestycji oraz zdolność do sprawnego uruchamiania nowych projektów i oddawania lokali do użytkowania.

Trzeci postulat deweloperów do decydentów jest związany ze stworzeniem długofalowej strategii mieszkaniowej, która kompleksowo nakreśli kwestie mieszkalnictwa w Polsce. My deweloperzy doskonale wiemy, że jednorazowe i krótkoterminowe programy działają jedynie po stronie popytowej i są dedykowane tylko ograniczonej grupie klientów. Wspomaganie jedynie strony popytowej programami opartymi na dopłatach jak np. Bezpieczny kredyt 2 proc. czy Mieszkanie na start w dłuższej perspektywie przynosi szybki wykup określonych lokali i gwałtowny wzrost cen nieruchomości. Nam zależy na równoważeniu wsparcia.

Damian Tomasik, prezes zarządu Alter Investment 

Jednym z głównych wyzwań dla inwestycji mieszkaniowych jest obecnie skomplikowany i czasochłonny proces uzyskiwania pozwoleń na budowę. Znaczne opóźnienia wynikające z konieczności uzyskania wielu zgód, opinii i decyzji, a także zmienność interpretacji przepisów, wpływają na wydłużenie czasu realizacji projektów. Uproszczenie procedur administracyjnych oraz przyspieszenie procesów związanych z wydawaniem pozwoleń na budowę byłyby kluczowe dla zwiększenia dynamiki rynku mieszkaniowego.
Kolejną istotną kwestią, w której zmiany przepisów mogłyby przynieść znaczące korzyści, jest dostęp do gruntów pod zabudowę. Wprowadzenie elastyczniejszych regulacji dotyczących przeznaczenia gruntów oraz mobilizacja ich właścicieli do udostępniania terenów pod budownictwo mieszkaniowe mogłoby znacząco zwiększyć dostępność działek pod budowę nowych inwestycji. Mogłoby to obniżyć koszty nabycia gruntów, co jest jednym z podstawowych czynników wpływających na ostateczną cenę mieszkań.
Decydenci powinni również skupić się na stabilności i przewidywalności prawa. Częste zmiany przepisów, ich niejasność oraz skomplikowana interpretacja negatywnie wpływają na planowanie i realizację inwestycji. Stabilne i jednoznaczne przepisy umożliwiłyby lepsze planowanie inwestycji w dłuższej perspektywie czasowej, co mogłoby przyczynić się do zwiększenia podaży mieszkań i obniżenia ich cen.
Jednym z rozwiązań, które mogłoby wspomóc rynek mieszkaniowy, jest wprowadzenie programów wsparcia finansowego dla inwestorów, realizujących projekty o podwyższonym standardzie energetycznym lub budujących mieszkania na wynajem w ramach programów społecznych. Takie inicjatywy mogłyby stymulować rozwój rynku w sposób zrównoważony, jednocześnie odpowiadając na rosnące potrzeby mieszkańców.
Podsumowując, głównymi przeszkodami dla inwestycji mieszkaniowych są obecnie złożoność procedur administracyjnych, ograniczona dostępność gruntów oraz brak stabilności przepisów. Skupienie się decydentów na wymienionych kwestiach, mogłoby istotnie zwiększyć liczbę dostępnych mieszkań na rynku i obniżyć ich ceny.

Marek Starzyński, dyrektor ds. Sprzedaży, Okam Capital

Kluczowym wyzwaniem, z jakim od dłuższego czasu mierzy się rynek nieruchomości w największych, polskich miastach jest ograniczona ilość gruntów pod nowe projekty mieszkaniowe. Stąd niezbędne byłoby uwolnienie, także z zasobów Skarbu Państwa, terenów do zabudowy wielorodzinnej. Przełożyłoby się to pozytywnie na stosunek na linii podaż-popyt, większą dostępność mieszkań czy stabilizację cen. Istotnym elementem byłoby również wprowadzenie urzędowych usprawnień oraz uproszczeń w procedurach administracyjnych, które pozwoliłyby na szybszą realizację formalności związanych z rozpoczęciem procesów inwestycyjnych.

Dawid Wrona, Chief Operating Officer w Archicom

Szacunki wskazują, że w kraju brakuje około 2, może nawet 3 mln mieszkań. Wielu może to dziwić, gdy obserwują w swoich miastach wygrodzenia kolejnych placów budowy, rosnące na nich zabudowania oraz czytają informacje o premierach i kontynuacjach prowadzonych już inwestycji. Ale niedobór lokali jest faktem od wielu lat. To nie jest jednak sytuacja bez wyjścia, natomiast poprawa dostępności oferty mieszkaniowej na naszym rynku zależy od kilku czynników.

Przede wszystkim należy przepracować kwestię planów miejscowych tak, aby były to działania długoterminowe. Po drugie warto uwolnić w aglomeracjach maksymalnie dużą ilość terenów należących dzisiaj do jednostek budżetowych Skarbu Państwa. Mam tu na myśli grunty położone w szczególności w centrach miast i dobrze skomunikowane z najdalszymi nawet dzielnicami. Przyjazna kompleksowa polityka mieszkaniowa państwa powinna także uwzględnić skrócenie wszelkich procedur administracyjnych, a także ich uspójnienie na terenie całego kraju. Na pewno pomógłby w tym dialog i zaufanie na linii biznes-administracja, ponieważ to najkrótsza droga do wypracowania konsensusu pomiędzy inwestorami a samorządami. Potrzebne jest m.in. ujednolicenie we wszystkich polskich miastach podejścia do np. wydawania pozwoleń czy warunków zabudowy.

Źródło: dompress.pl
materiał prasowy

Firmy Dekpol Budownictwo i Andrewex Construction zrealizują kolejny etap budowy Polskiej Stacji Antarktycznej

Wizualizacja nowej Polskiej Stacji Antarktycznej im. Henryka Arctowskiego_źródło_DemiurgDwie firmy, Dekpol Budownictwo i Andrewex Construction, zrealizują kolejny etap budowy Polskiej Stacji Antarktycznej.

Konsorcjum firm Dekpol Budownictwo oraz Andrewex Construction podpisało umowę na realizację kolejnego, ostatniego już etapu budowy Polskiej Stacji Antarktycznej im. Henryka Arctowskiego. Inwestorem przedsięwzięcia jest Instytut Biochemii i Biofizyki PAN, realizujący inwestycję budowlaną Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

Lider konsorcjum – Dekpol Budownictwo – to generalny wykonawca inwestycji kubaturowych należący do Grupy Dekpol. Firma była już zaangażowana wcześniej w budowę nowej stacji w Antarktyce, w czasie trzech sezonów od 2020 do 2023 roku.

Partner konsorcjum – Andrewex Construction – to z kolei doświadczony producent konstrukcji drewnianych. W długiej historii spółki znajdują się również zasługi dla Polskiej Stacji Antarktycznej. To właśnie ta firma w latach 70. wykonała konstrukcję budynków stacji z drewna klejonego, która do dziś służy w Antarktyce.

– Z radością przyjęliśmy informację, iż Dekpol Budownictwo będzie kontynuować prace przy budowie nowego budynku mieszkalnego Polskiej Stacji Antarktycznej im. Henryka Arctowskiego. Wspólnie z partnerami z Andrewex Construction, inwestorem i pozostałymi uczestnikami projektu przystępujemy do realizacji głównej części inwestycji, która trwale wpisze nasz indywidualny wkład w karty historii polskiej nauki, architektury i budownictwa. To przedsięwzięcie, które dowodzi jak duży potencjał posiadają polskie firmy w zakresie eksperckim oraz jak wiele możemy dokonać łącząc siły naszego lokalnego kapitału – mówi Michał Skowron, prezes zarządu Dekpol Budownictwo.

Przygotowania do budowy kolejnego etapu stacji rozpoczną się jeszcze w tym roku. Wykonawcy, należący do konsorcjum mają m.in. przygotować konstrukcję drewnianą wraz z panelami elewacyjnymi nowej stacji i jej montaż próbny w Polsce oraz odpowiednio zabezpieczyć i zapakować materiały i sprzęty, które zostaną przetransportowane przez Inwestora na teren budowy drogą morską.

– Bardzo się cieszymy, że po 50-ciu latach wrócimy do Antarktyki jako wykonawca i producent konstrukcji drewnianej budynku głównego stacji. Wszyscy, którzy już widzieli projekt i znają trochę realia Antarktyki zdają sobie sprawę, z jak dużym wyzwaniem będziemy się mierzyć. Nieskromnie stwierdzę, że nie ma innej Firmy w Polsce, której wiedza i doświadczenie pozwalają podjąć się tej realizacji. Satysfakcja jest tym większa, że realizacja stacji zbiega się z rozwojem nowej gałęzi produkcji modułowej oraz jubileuszem 50-lecia Andrewex Construction obchodzonego w 2025 roku – mówi Bartłomiej Krupa, prezes zarządu Andrewex Construction.

Zgodnie z harmonogramem inwestora, termin zakończenia projektu zaplanowano na 2027 rok.

Źródło: Dekpol Budownictwo, Andrewex Construction Sp. z o.o. 

Nieruchomość inwestycyjna Hillwood Zgierz I z nowym najemcą

HILLWOOD_Zgierz_I_render_clean_20-07-2023
Firma Plant-Tec Europe, specjalizująca się w produkcji i sprzedaży mieszanek przyprawowych systemów panierujących i dodatków funkcjonalnych, powiększy wynajmowaną przestrzeń w centrum logistycznym Hillwood Zgierz I. Najemca podpisał umowę na dodatkowe 3 900 mkw., osiągając łącznie ponad 9 300 mkw. powierzchni magazynowej i biurowej.

Plant-Tec Europe jest częścią Multifoodowej Grupy LipCo Foods, w ramach której funkcjonuje kilkanaście specjalistycznych segmentów, m.in. drobiowy, ryb i owoców morza, dań gotowych, produktów plant based, napojów, dań convenience, pierożków gyoza, karmy dla zwierząt domowych.

„Zwiększenie przestrzeni o ponad 70% pozwoli Plant-Tec kontynuować zaspokajanie potrzeb dynamicznie rozwijających się segmentów Multifoodowej Grupy LipCo Foods, ale również branży Food Service, Klientów B2B, a także całego rynku producentów żywności w Polsce i za granicą” – mówi Robert Bogusz, Prezes Zarządu Plant-Tec Europe.

„Moment, w którym najemca decyduje się na powiększenie wynajmowanej powierzchni, to dla nas zawsze powód do dumy i potwierdzenie tego, że nasze obiekty spełniają oczekiwania i pozwalają na rozwój biznesu w komfortowych warunkach. Ekspansja Plant-Tec Europe w centrum logistycznym Hillwood Zgierz I sprawiła, że w tym obiekcie mamy do wynajęcia już tylko jeden wolny moduł o powierzchni 7 200 mkw. Widać doskonale, że strategiczna lokalizacja i dostęp do wykwalifikowanej kadry pracowniczej w Zgierzu i Łodzi sprawiają, że tak wiele firm wybiera nasz obiekt na swoje potrzeby biznesowe” – mówi Jan Bielski, Leasing Manager w Hillwood Polska.

Hillwood Zgierz I to centrum logistyczne klasy A, strategicznie położone w centralnej Polsce. Obiekt zlokalizowany jest bezpośrednio przy drodze wojewódzkiej nr 702, zapewniającej doskonałe połączenie z węzłem autostrady A2 (2,5 km) oraz węzłem autostrady A1 (15,5 km). Bliskość Zgierza oraz Łodzi zapewnia dostęp do  wykwalifikowanej kadry pracowniczej. Centrum to ponad 58 000 mkw. powierzchni magazynowej klasy A o ponadstandardowej wysokości 12 metrów oraz zwiększonej nośności posadzki do 8 ton/mkw.

LipCo Foods jest polską multifoodową grupą, w skład której wchodzą spółki i marki obecne dotychczas w ramach Grup Kapitałowych SuperDrob i CPF Poland.

Źródło: Hillwood.
materiał prasowy

Nieruchomości inwestycyjne: Magazyny nowej generacji od DL Invest Group

PSARY 01Nowoczesne nieruchomości inwestycyjne: Magazyny nowej generacji od DL Invest Group.

W świecie, gdzie prędkość i efektywność logistyki decydują o sukcesie firm, DL Invest Group stawia na innowacje, które wyznaczają nowe standardy w branży nieruchomości logistycznych.
Z wizją przyszłości, w której technologia spotyka się ze zrównoważonym rozwojem, firma tworzy obiekty, które nie tylko spełniają oczekiwania współczesnego rynku, ale także kształtują jego przyszłość.

Obiekty DL Invest Group w modelu BTS oraz SBU to coś więcej niż magazyny – to elastyczne przestrzenie zaprojektowane z myślą o dynamicznie zmieniających się potrzebach biznesu.
Dzięki modułowej architekturze, przedsiębiorstwa mogą dostosować powierzchnię do swoich specyficznych wymagań, niezależnie od skali działalności.

„Nasze magazyny są czymś więcej niż budynkami. To wyraz naszej wizji lepszej przyszłości” – mówi Dominik Leszczyński, CEO DL Invest Group.

DL Invest Group idzie o krok dalej, integrując rozwiązania ekologiczne na niespotykaną dotąd skalę. Dzięki inicjatywie DL Green Energy, firma redukuje koszty operacyjne oraz emisję CO2, co czyni ją pionierem w zakresie zrównoważonego rozwoju w branży nieruchomości. Instalacje fotowoltaiczne, systemy odzysku wody deszczowej oraz oświetlenie LED to tylko niektóre z wdrażanych innowacji. Inwestycje DL Invest Group są doceniane przez klientów nie tylko za zaawansowaną technologię, ale także za etyczne podejście do biznesu, co potwierdzają liczne certyfikaty, w tym prestiżowy BREEAM.

Źródło: DL Invest Group
materiał prasowy

Rewitalizacja inwestycji Kwartał Dworcowa w Katowicach ku ochronie historycznej zabudowy

Wizualizacja 1
Rewitalizacja inwestycji Kwartał Dworcowa w Katowicach ku ochronie historycznej zabudowy. Katowicki Kwartał Dworcowa stanowi przykład rewitalizacji, która nie tylko ma ocalić historyczną zabudowę, ale też wprowadzić zmiany ożywiające ścisłe centrum śląskiej aglomeracji. Równocześnie inwestycja Grupy Epione, realizowana według projektu pracowni architektonicznej Konior Studio, znakomicie wpisuje się w koncepcję zrównoważonego miasta.

Rewitalizacja nie tylko ratuje i przywraca do życia zabytkową, choć nadgryzioną zębem czasu tkankę miejską, lecz również aktywizuje centra miast. Sprawia, że zniszczone budynki i zapomniane dzielnice znowu tętnią życiem. Odbudowując rangę miejskich śródmieści, jednocześnie rozwiązuje wiele problemów społecznych i urbanistycznych.

W krajach Europy Zachodniej rewitalizacja jest już z powodzeniem praktykowana od wielu lat. Wystarczy choćby wspomnieć o berlińskim Kreuzbergu, Confluence w Lyonie, wiedeńskich Gazometrach czy londyńskiej dzielnicy portowej Docklands. Również w Polsce coraz częściej docenia się miastotwórczą rolę przedsięwzięć rewitalizacyjnych. We wrocławskim zabytkowym Młynie Maria po rewitalizacji „rozgościły się” apartamenty i lokale usługowe. Wyspa Młyńska zyskała miano centrum rekreacyjnego i kulturalnego Bydgoszczy, a Księży Młyn w Łodzi, wzniesione w drugiej połowie XIX wieku osiedle robotnicze, stał się miejscem nie tylko atrakcyjnym dla mieszkańców, lecz także dla turystów. Istnieje szansa, że za kilka lat listę modelowych polskich rewitalizacji uzupełni katowicki Kwartał Dworcowa. Inwestycja Grupy Epione, realizowana według projektu pracowni architektonicznej Konior Studio, ma zmienić oblicze centrum Katowic i wyznaczyć nowe standardy w myśleniu o rewitalizacji.

Widzę w tym działaniu powrót do sprawdzonych wzorców klasycznych miast. Kamienice tworzą kwartały w najbardziej atrakcyjnych lokalizacjach. Kształtują piękne pierzeje, a różnorodne funkcje zlokalizowane w parterach stanowią przedłużenie chodników i nadają charakter przyległym ulicom i placom. Przebudowane i zmodernizowane kwartały kreują wartość dodaną, towarzyszącą łączeniu tradycji z nowoczesnością. To esencja miejskości – mówi Tomasz Konior, główny architekt w pracowni Konior Studio.

materiał prasowy

Dom Development poza realizacją inwestycji komercyjnych stawia na zwiększanie liczby terenów zielonych

Perspektywa w Gdańsku - zielony park osiedlowy z alejkami spacerowymi
Dom Development poza realizacją inwestycji komercyjnych stawia na zwiększanie liczby terenów zielonych.

Grupa Dom Development chce mieć większy wkład w zazielenianie miast, dlatego zgodnie z celami wyznaczonymi w Strategii ESG DOM 2030 rozpoczyna realizację programu „Miejska zieleń”. Każdego roku w aglomeracjach, w których działa, czyli w Warszawie, Wrocławiu, Trójmieście i Krakowie zagospodaruje co najmniej jeden ogólnodostępny teren. Deweloper planuje m.in. rewitalizować tereny zielone, zakładać łąki kwietne, parki kieszonkowe i linearne, ogrody deszczowe i miejskie farmy. W tym roku na ten cel przeznaczył ponad 6 mln zł.

Dom Development zaaranżuje nie tylko miejskie działki, ale również własne tereny, na których powstaną ogólnodostępne parki i zielone skwery.

– Program „Miejska Zieleń” to kreowanie nowych, zielonych przestrzeni, sadzenie tysięcy roślin i tworzenie środowiska naturalnego o wysokiej różnorodności biologicznej. To także nasz wkład w zazielenienie miast i poprawę komfortu życia ich mieszkańców. Odpowiednio dobrana roślinność stanowi nie tylko atrakcyjny element estetyczny, ale też przyczynia się do obniżania temperatury i poprawy jakości powietrza – mówi Mikołaj Konopka, Członek Zarządu Dom Development S.A. ds. ESG.

Dom Development stworzy w tym roku dwa parki na własnych działkach. Pierwszy powstaje w Gdańsku przy inwestycji Perspektywa, realizowanej przez należącą do Grupy spółkę Euro Styl. Deweloper udostępni teren o powierzchni 1,4 ha, gdzie planuje rewitalizację parku leśnego oraz stworzenie terenu rekreacyjnego. W ramach prac w leśnej części parku Euro Styl przeprowadził szczegółową inwentaryzację i prace pielęgnacyjne celem efektywnego uzupełnienia istniejącego drzewostanu i roślinności. By zwiększyć różnorodność biologiczną i atrakcyjność tego terenu posadzonych zostanie 60 drzew, ponad 7 tys. krzewów, ponad 8,5 traw ozdobnych i bylin oraz ok. 100 m2 pnączy. Ścieżki spacerowe dostosowane zostaną do istniejącej rzeźby terenu, a w najbardziej atrakcyjnych miejscach powstaną miejsca do odpoczynku. Znajdzie się tam także wybieg dla psów, tablice edukacyjne, ławki i platforma widokowa.

– Projekt ma podkreślić walory tego terenu oraz zachęcić mieszkańców do odpoczynku i rekreacji. Chcemy go realizować ze szczególną ostrożnością, dostosowując do panujących tu warunków, na przykład poprzez dopasowanie roślin do warunków siedliskowych. Jednym z naszych założeń jest umieszczenie budek lęgowych oraz nasadzenia drzew i krzewów, których owoce będą pokarmem dla ptaków. Wybraliśmy gatunki roślin odporne na warunki miejskie. W części leśnej planujemy odtworzenie runa leśnego, które podniesie atrakcyjność parku szczególnie wiosną, gdy przyroda budzi się do życia opowiada Anna Bączyk, Koordynator ds. ESG i Rozwoju Produktu w Dom Development S.A.

W Warszawie Dom Development zainwestował 3,5 mln zł w budowę parku przy swojej inwestycji Apartamenty Białej Koniczyny na Dolnym Mokotowie.

We Wrocławiu Dom Development partycypuje w budowie ciągu pieszo-rowerowego wzdłuż rzeki Oławki. Półkilometrowa trasa jest realizowana w ramach projektu obywatelskiego. Jej budowa pochłonie niemal 670 tys. zł, z czego 400 tys. zł pokrywa firma, która przeznaczy dodatkowo 270 tys. zł na projekt i wykonanie 130-metrowego łącznika prowadzącego nad rzekę Oławkę z ulicy Krakowskiej.

Natomiast w Krakowie Dom Development bierze udział w realizacji „Parku Krakowian”, akcji zainicjowanej przez mieszkańców miasta.

Źródło: Dom Development S.A.