IOŚ-PIB: Dlaczego adaptacja do zmian klimatu jest ważna również na poziomie województwa?

alexander-abero-OypnYfdiQgg-unsplash
Adaptacja do zmian klimatu to proces dostosowywania się do coraz bardziej odczuwalnych skutków zmian klimatu. To działania podejmowane na wszystkich poziomach – od indywidualnego aż po globalny – mające na celu zwiększenie naszej odporności na ekstremalne zjawiska pogodowe oraz negatywne konsekwencje, jakie niosą ze sobą zmiany klimatu. Adaptacja stanowi proces dostosowywania się społeczeństw, gospodarek i ekosystemów do zmieniających się warunków i obejmuje szeroki zakres działań o różnym charakterze. Jest ona koniecznością ze względu na rosnące zagrożenia związane z ekstremami pogodowymi i klimatycznymi.

Województwo śląskie, jako jedno z najbardziej zurbanizowanych i przemysłowych regionów Polski, stoi przed szczególnymi wyzwaniami, które wymagają kompleksowych i długoterminowych działań.

Zmiany klimatu wpływają na wszystkie aspekty życia w tym regionie. Coraz częstsze i dłuższe fale upałów zagrażają zdrowiu mieszkańców, zwłaszcza osób starszych i dzieci, a także tych, u których już występują problemy zdrowotne. Zmiany klimatu zwiększają również ryzyko suszy, co ma bezpośredni wpływ na rolnictwo i zaopatrzenie w wodę. Sumaryczna długość okresów bez opadu w roku sięgnęła 189 dni w 2015 r. w subregionie zachodnim i 155 dni w 2018 r. w subregionie południowym, podczas gdy przeciętnie zdarza się takich 70-80 dni w roku.

Województwo śląskie, ze swoją gęstością zaludnienia i koncentracją przestrzeni zurbanizowanych, jest szczególnie narażone na skutki zmian klimatu. Intensywne opady deszczu, które stają się coraz częstsze, prowadzą do powodzi nagłych i podtopień oraz zwiększają ryzyko powodzi rzecznych, co powoduje znaczne straty materialne i zagraża bezpieczeństwu mieszkańców. W 2010 roku powódź w Polsce wyrządziła szkody o wartości miliardów złotych, a wiele z tych strat miało miejsce właśnie na terenie województwa śląskiego.

– Dane, jakie otrzymaliśmy od Krajowego Centrum Zarządzania Kryzysowego wyraźnie wskazują na tendencję wzrostową w zakresie alertów RCB wysyłanych na obszarze województwa w ostatnich kilku latach. Od 2019 roku, w którym wysłano 7 alertów, do 2023 roku liczba powiadomień wzrosła ponad czterokrotnie osiągając wynik 32 zgłoszeń. Wszystko jednak wskazuje na to, że rok 2024 może okazać się rekordowy. Tylko w drugim kwartale tego roku wysłano 21 powiadomień, podczas gdy warto mieć na uwadze, że zwykle to trzeci kwartał każdego roku był okresem, w którym występowało najwięcej ekstremalnych zjawisk pogodowych takich jak upały, grad, burze, silny wiatr, które zagrażają ludzkiemu zdrowiu i mieniu – komentuje dr Agnieszka Kuśmierz z IOŚ-PIB, kierująca procesem opracowania RPA dla województwa śląskiego.

Co istotne, scenariusze zmian klimatu dla Polski wskazują na wzrost tendencji, na które wskazują dane historyczne: wzrost temperatury, wydłużenie okresów bez opadu, a gdy nastąpią, będą miały nagły, nawalny charakter1. Poprawa systemów odprowadzania wody deszczowej oraz inwestycje w błękitno-zieloną infrastrukturę, takie jak parki i ogrody deszczowe, mogą znacznie zmniejszyć ryzyko takich zdarzeń w przyszłości. Regionalny Plan Adaptacji do Zmian Klimatu dla Województwa Śląskiego będzie wspierał takie rozwiązania. Jest niezbędny, aby przygotować region na obecne i przyszłe wyzwania klimatyczne. Adaptacja jest kluczowa nie tylko dla ochrony zdrowia i bezpieczeństwa mieszkańców, ale także dla zapewnienia zrównoważonego rozwoju gospodarczego i ochrony środowiska.

1 https://klimada2.ios.gov.pl/klimat-scenariusze-portal/
Źródło: Instytut Ochrony Środowiska – Państwowy Instytut Badawczy
materiał prasowy

Certyfikat WiredScore Gold dla łódzkiej nieruchomości inwestycyjnej Imagine

Imagine_zdjęcie 3
Kompleks biurowy Imagine otrzymał globalny certyfikat WiredScore, przyznawany najbardziej zaawansowanym technologicznie budynkom na świecie w zakresie łączności cyfrowej, jakości rozwiązań teletechnicznych i planów awaryjnych. Łódzki biurowiec, zrealizowany i zarządzany przez Avestus Real Estate, uzyskał ten prestiżowy certyfikat na poziomie Gold.

Certyfikat WiredScore przyznawany jest przez międzynarodową organizację o tej samej nazwie, która definiuje i certyfikuje jakość łączności cyfrowej i technologii inteligentnych w budynkach biurowych oraz mieszkalnych. WiredScore powstało w 2013 roku z inicjatywy burmistrza Nowego Jorku Michaela Bloomberga, aby poprawić infrastrukturę szerokopasmową w mieście. Od tego czasu, certyfikacji WiredScore zostało poddanych blisko 75 mln mkw. powierzchni komercyjnej i mieszkalnej, co miało wpływ na życie ponad 8 milionów ludzi na całym świecie.

– Przygotowując się do realizacji Imagine, już na etapie projektowania tej inwestycji, założyliśmy wysoki standard rozwiązań łączności cyfrowej, a także elastyczność rozwoju tych technologii. Dzięki temu nasz obiekt może się w zrównoważony sposób rozwijać, utrzymując najwyższy standard. Uzyskanie prestiżowego certyfikatu WiredScore Gold niezwykle nas cieszy i zarazem utwierdza w przekonaniu, że postawienie na zaawansowane rozwiązania technologiczne było słusznym krokiem. Potwierdzenie wysokiej jakości łączności cyfrowej w naszym kompleksie stanowi także grono najemców, korzystających na co dzień z jego infrastruktury. Są wśród nich firmy technologiczne, IT, liderzy w swoich branżach, które do działalności operacyjnej potrzebują niezawodnych rozwiązań powiedział Andrzej Borówka, Head of Property Management, Avestus Real Estate w Polsce.

Kompleks Imagine, położony przy skrzyżowaniu Al. Piłsudskiego i Śmigłego-Rydza w Łodzi, został oddany do użytkowania w 2019 r. Imagine to nowoczesny obiekt biurowy w standardzie technicznym klasy A, składający się z trzech budynków. Dwa z nich (sześciokondygnacyjne) oferują łącznie 17 200 m kw. powierzchni komercyjnej – 14 800 m kw. powierzchni biurowej i 2 400 m kw. powierzchni handlowo-usługowej. W trzecim powstał naziemny garaż, oferujący 356 miejsc parkingowych, 49 podwójnych stojaków rowerowych i stację ładowania pojazdów elektrycznych. Najwyższa jakość wykończenia oraz zastosowanie nowoczesnych rozwiązań energooszczędnych w Imagine zostały potwierdzone certyfikacją BREEAM na poziomie „Excellent”.

materiał prasowy

Niedrogie mieszkania poszukiwane przez singli

Osiedle Symbioza
W dobie rosnących cen nieruchomości oraz wysokich kosztów życia, coraz więcej singli w Polsce szuka tanich mieszkań. Wyzwanie to jest dla nich szczególnie trudne w kontekście zapowiadanych programów rządowych, faworyzujących rodziny z dziećmi. Jakie są potrzeby singli na rynku mieszkaniowym, i jak odnajdują się oni w nowej rzeczywistości ekonomicznej?

Potrzeby mieszkaniowe singli

Rynek nieruchomości w Polsce dynamicznie się zmienia, a potrzeby różnych grup społecznych ewoluują. Single stanowią coraz większą część populacji i mają specyficzne wymagania dotyczące mieszkań. Statystyki GUS wskazują, że w latach 2011-2021 udział jednoosobowych gospodarstw domowych w naszym kraju wzrósł z 20,3 do 22,7 proc, co odbija się na rosnącym zapotrzebowaniu na małe, przystępne cenowo lokale. Dla wielu singli wyzwaniem jest znalezienie takiego M, które nie tylko będzie funkcjonalne, ale także będzie ich po prostu na nie stać.

Z danych GUS możemy się także dowiedzieć, że ceny mieszkań w Polsce w I kwartale 2024 r. były średnio wyższe o 18 proc. w porównaniu z początkiem ubiegłego roku, co czyni zakup mieszkania coraz mniej dostępnym. Single poszukują przede wszystkim kawalerek lub mieszkań dwupokojowych, które będą odpowiednio dostosowane do ich stylu życia. Wiele osób żyjących samotnie preferuje lokalizację blisko centrów miast, co ułatwia codzienne funkcjonowanie, zapewniając łatwy dostęp do pracy, rozrywki i kultury. Single często kierują się także elastycznością – preferują lokale, które łatwo mogą wynająć lub sprzedać, jeśli ich sytuacja życiowa ulegnie zmianie. Co więcej, coraz większa liczba singli zwraca uwagę na ekologiczne aspekty inwestycji, takie jak energooszczędność czy bliskość terenów zielonych – Rosnąca liczba jednoosobowych gospodarstw domowych w Polsce jest wyraźnym sygnałem dla deweloperów oraz inwestorów, by dostosować swoją ofertę do zmieniających się potrzeb konsumentów. Single poszukują mieszkań, które nie tylko spełnią ich oczekiwania pod względem lokalizacji i funkcjonalności, ale także wpiszą się w szersze trendy ekologiczne i ekonomiczne. Z tego powodu na rynku widzimy rosnące zapotrzebowanie na inteligentne rozwiązania mieszkaniowe, które łączą wygodę z dbałością o środowisko– mówi Bartłomiej Rzepa, członek spółki realizującej inwestycję Osiedle Symbioza. – Współczesny singiel oczekuje od swojego mieszkania nie tylko komfortu i dogodnej lokalizacji, ale także elastyczności i możliwości szybkiej adaptacji do nowych warunków życiowych. Zmiany demograficzne i preferencje klientów powinny być brane pod uwagę przy planowaniu przyszłych inwestycji, aby móc skutecznie odpowiedzieć na wyzwania rynku i potrzeby kupujących – dodaje.

Tani kredyt dla singla?

Czy odpowiedzią na potrzeby singli jest zapowiadany przez rząd program tanich kredytów mieszkaniowych „Mieszkanie na start?”. Jak wiadomo, promuje on głównie duże rodziny, jednak o preferencyjne finansowanie będą mogły się starać również osoby żyjące samotnie – pod warunkiem, że nie ukończyły 35 lat i nie mają dzieci. Co więcej, singiel za tani kredyt będzie mógł kupić maksymalnie 50-metrową nieruchomość i w obecnym brzmieniu ustawy przysługiwałaby mu dopłata do kredytu w wysokości 200 tys. zł – Na pierwszy rzut oka, program „Na start?” może wydawać się atrakcyjny dla singli, ale w praktyce jego efektywność jest na ten moment ograniczona. Kwota 200 tys. złotych, którą w pojedynkę można otrzymać jako dopłatę do kredytu, jest zazwyczaj niewystarczająca, aby pokryć koszty zakupu mieszkania w dużych miastach, gdzie ceny nieruchomości są wysokie. Dla porównania, gospodarstwa domowe złożone z dwóch osób mogą ubiegać się o kredyt dwukrotnie większy, co znacznie zwiększa ich możliwości zakupowe. Tym samym, singiel, który chce nabyć nieruchomość, musi przygotować się na większy wkład własny, co może być dla niego barierą nie do pokonania, zwłaszcza dla osób rozpoczynających dopiero swoją karierę zawodową – mówi Grzegorz Woźniak, prezes spółki Q3D Locum. – Ponadto, ograniczenie metrażu mieszkania do 50 metrów kwadratowych może być niewystarczające dla klientów, którzy planują długoterminowe zamieszkanie i ewentualne powiększenie rodziny w przyszłości. Singiel, który pragnie zainwestować w większe mieszkanie, będzie więc musiał na ten cel znaleźć dodatkowe środki finansowe, co komplikuje proces zakupu. W efekcie, mimo że rządowy program otwiera pewne możliwości dla osób żyjących samotnie, to jednak nie do końca spełnia oczekiwania wszystkich zainteresowanych – dodaje.

Rynek mieszkaniowy w Polsce staje przed wieloma wyzwaniami, a single, stanowiący znaczącą część kupujących, mają swoje specyficzne potrzeby, które wymagają uwzględnienia w polityce mieszkaniowej państwa. Chociaż twórcy rządowych programów mieszkaniowych zaczynają dostrzegać potrzeby singli, nadal konieczne jest podjęcie konkretnych działań, aby zapewnić im równy dostęp do przystępnych cenowo mieszkań. W miarę jak społeczeństwo się zmienia, a liczba singli rośnie, kluczowe będzie wprowadzenie rozwiązań, które pomogą zaspokoić ich potrzeby mieszkaniowe i umożliwią rozwój osobisty oraz zawodowy. Zwiększenie świadomości na temat  potrzeb singli oraz rozwijanie dedykowanych ofert mieszkań to przyszłość, która może przynieść korzyści zarówno dla rynku nieruchomości, jak i dla samych osób, poszukujących swojego miejsca na ziemi.

Źródło: Prime Time PR
materiał prasowy

Agnes Inversiones o polskim boomie na nieruchomości w Hiszpanii

Agnieszka Marciniak-Kostrzewa_1
W okresie od kwietnia do czerwca 2024 r. Polacy zakupili aż 1005 nieruchomości w Hiszpanii, czyli dokładnie o 205 więcej niż w poprzednim kwartale (wzrost o ponad 25%) oraz o 115 więcej (wzrost o blisko 13%) niż w tym samym okresie 2023 r. Łącznie w I połowie 2024 r. nasi rodacy nabyli już 1805 domów i apartamentów na Półwyspie Iberyjskim, o 145 więcej (wzrost o blisko 9%) niż w I połowie 2023 r. Według danych Registradores de España, Polacy po raz kolejny plasują się w czołowej dziesiątce zagranicznych inwestorów – z udziałem w rynku wynoszącym w II kwartale 2024 r. rekordowe 4,63%, co jest najlepszym wynikiem w historii. W tym samym okresie 2023 r. było to 3,92%, a w całym minionym roku średnio 3,57% – widoczna jest zatem stała tendencja wzrostowa.

Rekordowy kolejny kwartał i cały rok?

– Z perspektywy minionych 18 lat zupełnie zmieniło się postrzeganie hiszpańskich nieruchomości przez Polaków. Dziś mamy do czynienia z rekordowym zainteresowaniem, widocznym szczególnie po pandemii i agresji na Ukrainę w 2022 r., co motywuje naszych rodaków do dywersyfikowania geograficznego swojego majątku. Mamy także coraz więcej klientów, którzy chcą po prostu korzystać ze śródziemnomorskiego stylu życia, przenosząc się na stałe do Hiszpanii – mówi Agnieszka Marciniak-Kostrzewa, założycielka Agnes Inversiones – największego, najstarszego i najbardziej rozpoznawalnego polskiego biura nieruchomości na Costa del Sol, które w tym roku świętuje 18-lecie obecności na hiszpańskim rynku.

Rocznie Agnes Inversiones obsługuje ponad 150 transakcji kupna i sprzedaży domów oraz apartamentów, a najdroższa z tych nieruchomości była warta ponad 10 mln euro. Jako jedyna firma z polskimi korzeniami jest także członkiem Leading Property Agents of Spain (LPA) – stowarzyszenia wiodących firm pośredniczących w sprzedaży luksusowych nieruchomości na Costa del Sol.

Jak podkreśla Agnieszka Marciniak-Kostrzewa, rozpoczęcie działalności przez Agnes Inversiones w 2006 r. odbyło się w zupełnie innych realiach rynkowych. W 2008 r. miał miejsce globalny kryzys finansowy, a towarzyszące mu załamanie gospodarcze dotknęło szczególnie rynek nieruchomości w Hiszpanii. Wraz z poprawą koniunktury rosło zainteresowanie Polaków inwestowaniem na Costa del Sol, jednak nie byli oni wówczas odnotowywani w oficjalnych statystykach ze względu na niewielki udział w rynku.

Polacy podbijają Hiszpanię

– Marbella rozwinęła się na przestrzeni lat, a w miarę wzrastających potrzeb rynku między innymi rozbudowano lotnisko, znacznie zwiększyła się także liczba połączeń z Polską – bezpośrednich z większości miast. Dziś czołowe banki wydają informacje o kredytach w języku polskim, podczas gdy kiedyś trzeba było wręcz tłumaczyć, gdzie leży nasz kraj. To wszystko pokazuje, jak mocną pozycję mają dziś Polacy w Hiszpanii i na tutejszym rynku nieruchomości – mówi Agnieszka Marciniak-Kostrzewa.

W 2019 r. udział Polaków w hiszpańskim rynku nieruchomości oscylował na poziomie 1,6% – wówczas nabyli oni nieco ponad 1 000 domów i apartamentów. W 2022 r. było to już ponad 3% oraz blisko 3 000 nieruchomości, a w dotychczas rekordowym 2023 r. – 3,57% i 3 118 nieruchomości. Dane Registradores de España z pierwszych dwóch kwartałów 2024 r. wskazują, iż kolejne miesiące mogą przynieść nowy polski rekord w Hiszpanii.

Z danych Agnes Inversiones wynika, iż w II kwartale 2024 r. utrzymała się znaczna przewaga rynku pierwotnego, na który w tym okresie przypadło aż 75% zakupów nieruchomości. 70% sprzedaży stanowiły apartamenty (o powierzchni od 100 m2 do 300 m2), a 30% – domy wolnostojące (o powierzchni od 250 m2 do 600 m2). Ceny apartamentów oscylowały w przedziale od 450 tys. do 4,5 mln euro, a w przypadku domów wynosiły od 1,5 mln do 5 mln euro.

Hiszpański region Costa del Sol, czyli wybrzeże słońca, wziął swoją nazwę od tego, iż świeci ono tutaj ponad 320 dni w roku. Ten rynek nieruchomości przyciąga Polaków stabilnością oraz cenami domów i apartamentów. Wystarczy wspomnieć, iż według danych Eurostat ceny nieruchomości na Półwyspie Iberyjskim w I kwartale 2024 r. wzrosły o 6,4% (w porównaniu do I kwartału 2023 r.), podczas gdy wówczas w Polsce zanotowały aż 18-procentowy wzrost. Coraz więcej mówi się, iż hiszpańskie wybrzeże jest pod tym względem dużo atrakcyjniejsze niż popularne turystyczne lokalizacje nad Wisłą.

Hiszpania oraz jej miejscowości położone na Costa del Sol, czyli na wybrzeżu słońca, są wskazywane:

  • jako jedne z najbezpieczniejszych lokalizacji do inwestowania w nieruchomości (w rankingu IQI Global),

  • w czołówce rynków luksusowych nieruchomości (w corocznym „The Wealth Report 2024” publikowanym przez Knight Frank),

  • jako „European Best Destination” (wyróżnienie dla Marbelli).


Źródło: Agnes Inversiones

materiał prasowy

Czy deweloperzy zaczną budować schrony przy inwestycjach mieszkaniowych?

Nowa Drożdżownia, Tętnowski Development (wizualizacja) 1
Czy deweloperzy zaczną budować schrony przy inwestycjach mieszkaniowych? Już wkrótce deweloperzy będą zobowiązani do tworzenia miejsc doraźnego schronienia w podziemnych kondygnacjach budynków wielorodzinnych oraz użyteczności publicznej. Przygotowany przez MSWiA projekt tzw. ustawy schronowej ma wejść w życie w styczniu 2026 r.

Rozmieszczenie schronów kluczowe dla bezpieczeństwa 

Plany budowy schronów uwzględniają konieczność ich umieszczenia w strategicznych lokalizacjach kraju. Gdzie dokładnie mają powstawać? Jak czytamy w ustawie o ochronie ludności i obronie cywilnej przygotowanej przez MSWiA – w podziemnych garażach wielostanowiskowych (a więc m.in. właśnie pod budynkami wielorodzinnymi), w budynkach użyteczności publicznych oraz w budynkach biurowych o szczególnym znaczeniu gospodarczo-obronnym. By takie miejsca mogły powstać, deweloperzy będą musieli uwzględnić m.in. dodatkowe wymagania dotyczące ewakuacji i zabezpieczenia przeciwpożarowego, co może stanowić pewne wyzwanie logistyczne. Dodatkowo budowa schronów oznacza większe nakłady finansowe, jak również dłuższy czas realizacji projektów. Niemniej jednak, spełnienie tych wymogów jest w stanie znacząco zwiększyć bezpieczeństwo mieszkańców i znacznie zredukować konieczne do poniesienia przez nich ryzyko w sytuacjach kryzysowych.

Ceny nieruchomości wzrosną?

Deweloperzy obawiają się, że dodatkowe wymagania wpłyną na koszt inwestycji, co z kolei prowadziłoby do wzrostu cen mieszkań. Polski Związek Film Deweloperskich zwraca uwagę, że w konsekwencji wzrost ceny metra kwadratowego wyniósłby nawet kilkaset złotych, a budowa, którą w drodze decyzji administracyjnej trzeba będzie wyposażyć w schrony, będzie o 30 proc. droższa, niż ma to miejsce w przypadku standardowego projektu. Co jednak istotne, zgodnie z art. 83 projektu ustawy schronowej burmistrz lub prezydent danego miasta będzie mógł przekazywać środki na pokrycie kosztów tworzenia budowli ochronnych. Finansowanie ma dotyczyć nawet do 100 proc. poniesionych wydatków, lecz ich refinansowanie ma być fakultatywne, a więc nie w pełni gwarantowane – Przepisy dotyczące miejsc doraźnego schronienia w nowych budynkach wielorodzinnych to ważny i potrzebny projekt, choć w mojej opinii spóźniony. Dodatkowo wymaga on  zmiany zapisów w celu wypracowania właściwych regulacji służących ochronie mieszkańców, a biorąc pod uwagę aktualną sytuację międzynarodową, tracimy na tym dużo cennego czasu  -mówi Krzysztof Tętnowski, prezes zarządu Tętnowski Development, inwestor osiedla Nowa Drożdżownia. – Jestem zdania, że to Państwo powinno w całości gwarantować rekompensatę kosztów budowy miejsc doraźnego schronienia. Inaczej skutkować to będzie znacznym wzrostem cen nieruchomości – dodaje.

Korzyści przeważą nad kosztami

Obecność schronu w inwestycji może stanowić istotny atut dla potencjalnych nabywców mieszkań. Budowanie takich struktur to nie tylko względy stricte praktyczne w kontekście klęsk żywiołowych czy sytuacji zagrożenia życia. W normalnych warunkach mogą one również być wykorzystywane jako magazyny, przestrzenie użytkowe lub dodatkowe pomieszczenia gospodarcze, co zwiększa ich funkcjonalność. Dzięki temu, inwestorzy mogą przyciągnąć bardziej wymagających klientów, którzy cenią sobie  zarówno dodatkowe zabezpieczenia, jak i praktyczne rozwiązania. Budowa schronów wiąże się przy tym z koniecznością spełnienia specyficznych norm dotyczących wytrzymałości konstrukcji, systemów wentylacyjnych i zabezpieczeń przeciwpożarowych – Budowanie schronów przez deweloperów wymaga zastosowania zaawansowanych technologii i materiałów, które zapewniają bezpieczeństwo i trwałość takich konstrukcji. Kluczowe aspekty techniczne obejmują odpowiednią wentylację, izolację akustyczną i termiczną, a także systemy zasilania awaryjnego. Dzięki tym rozwiązaniom, schrony nie tylko spełniają swoje podstawowe funkcje ochronne, ale również stają się wszechstronnymi przestrzeniami użytkowymi, które podnoszą wartość całej inwestycji – mówi Piotr Koszyk, członek zarządu Q3D Contract – Wprowadzenie schronów może również stymulować innowacje w branży budowlanej, prowadząc do rozwoju nowych technologii i materiałów budowlanych. Ostatecznie, choć wyzwania są znaczące, korzyści płynące z podniesienia standardów bezpieczeństwa, mogą przeważyć nad kosztami, przynosząc długoterminowe zyski zarówno dla deweloperów, jak i mieszkańców – dodaje.

materiał prasowy

WGN: Sytuacja na rynku mieszkań na sprzedaż w wielkiej płycie

Lidia Dołhan
Jak obecnie wygląda rynek mieszkań na sprzedaż w wielkiej płycie? Odpowiedzi dla Rzeczpospolitej udzieliła Lidia Dołhan / Starszy Analityk WGN.

Ile kosztują mieszkania w wielkiej płycie? Czy ceny takich lokali rosną? O ile są wyższe niż rok temu?

Ceny mieszkań w wielkiej płycie mogą się różnić w zależności od miasta, lokalizacji, stanu technicznego budynku oraz konkretnego mieszkania. Na przykład we Wrocławiu: Średnie ceny to 8.500 do 11.500 zł za metr kwadratowy. Ceny mieszkań w wielkiej płycie w ostatnich latach wykazywały tendencję wzrostową. Głównym czynnikiem wpływającym na ten wzrost był wysoki popyt, inflacja oraz ogólny niedobór mieszkań. Średnie ceny mieszkań w wielkiej płycie wzrosły o około 5-10% w porównaniu do poprzedniego roku. We Wrocławiu ceny wzrosły średnio o 6 %.

Czytaj dalej: TUTAJ.

Cushman & Wakefield będzie zarządcą położonej na warszawskiej Woli biurowej nieruchomości komercyjnej VIBE

Vibe3
Międzynarodowa firma doradcza Cushman & Wakefield będzie zarządcą położonej na warszawskiej Woli biurowej nieruchomości komercyjnej VIBE. Najnowsza inwestycja Ghelamco, zlokalizowana w pożądanej przez najemców części stolicy, była jednym z najbardziej wyczekiwanych przez rynek projektów, zwłaszcza biorąc pod uwagę utrzymującą się w ostatnich latach niską aktywność deweloperów.

Nieruchomość komercyjna VIBE dostarczyła na warszawski rynek 15,000 mkw. powierzchni. Biurowiec powstał zgodnie ze strategią ESG realizowaną przez Ghelamco. Budynek wykorzystuje ultranowoczesny Building Energy Management System (BEMS), który pozwoli na znaczące zmniejszenie zużycia energii, a także aplikację InBin służącą do analizy generowanego śladu węglowego na podstawie wagi wytworzonych przez najemców odpadów. Docelowo biurowiec zasilany będzie w 100% czystą energią.

Z Cushman & Wakefield jako zarządcą naszych obiektów mamy już długie i dobre doświadczenia. Firma i jej eksperci znakomicie sprawdzili się w sąsiadującym kompleksie The Warsaw HUB, dlatego wierzę, że nasz kolejny budynek biurowy, który zrealizowaliśmy w rejonie Ronda Daszyńśkiego, znalazł się we właściwych rękach”, 

mówi Jarosław Zagórski, dyrektor zarządzający Ghelamco Poland.

O komfort najemców oraz optymalne wykorzystanie zaawansowanych rozwiązań przygotowanych w budynku zadbają eksperci firmy doradczej Cushman & Wakefield, która tylko w regiodnie CEE zarządza portfelem nieruchomości o łącznej powierzchni przeszło 6 mln mkw., z czego 0,5 mln mkw. pozyskała w 2023 roku.

Założenia funkcjonalne VIBE świetnie wpisują się w naszą filozofię działania i potrzebę zadbania o każdy z aspektów ESG w codziennym użytkowaniu przestrzeni. Tym bardziej cieszy nas zaufanie, jakim obdarza nas po raz kolejny firma Ghelamco. Nasz doświadczony zespół z pewnością świetnie odnajdzie się w tym obiekcie i pomoże wynajmującemu we wzmacnianiu panującego tam wielkomiejskiego klimatu połączonego z pozytywną energią oraz własną audiosferą – deweloper o jej skomponowanie poprosił znanego polskiego kompozytora, producenta i sound designera Wojciecha Urbańskiego” 

mówi Grzegorz Dyląg, Partner, Head of Asset Services Business Space, Asset Services EMEA, Cushman & Wakefield.

Źródło: Cushman & Wakefield.

Colliers podsumowuje I połowę 2024 roku na rynku powierzchni logistyczno-magazynowych

Chmielewski Maciej_Colliers_2
Jak wynika z danych Colliers, na koniec I połowy 2024 roku
zasoby dostępnych powierzchni przemysłowo-logistycznych w Polsce przekroczyły 33 mln mkw. Pomimo przewidywań dotyczących spadku popytu brutto, aktywność najemców okazała się zaskakująco wysoka. Popyt wzrósł o 20% w porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku i wyniósł 2,7 mln mkw. Mimo tego wciąż rośnie w Polsce odsetek pustostanów – na koniec czerwca 2024 roku sięgnął on poziomu 8,2%. W odpowiedzi na zwiększoną dostępność powierzchni deweloperzy podjęli decyzję o ograniczeniu realizacji nowych projektów.

Liderzy podaży bez zmian

Rynek powierzchni przemysłowo-logistycznych, pomimo znacznych fluktuacji gospodarczych w ostatnim czasie, wciąż znajduje się w bardzo dobrej kondycji. Pod względem podaży nowoczesnej powierzchni magazynowej w pierwszych dwóch kwartałach 2024 roku tradycyjnie dominowały województwa mazowieckie, śląskie oraz łódzkie. Na koniec czerwca 2024 roku ich zasoby wynosiły odpowiednio 6,6 mln mkw., 5,6 mln mkw. oraz 4,6 mln mkw. W kategorii nowej podaży przodowały natomiast województwa dolnośląskie, pomorskie oraz mazowieckie, dostarczając na rynek odpowiednio 430 tys. mkw., 240 tys. mkw. oraz 230 tys. mkw. Wśród największych zrealizowanych w tym okresie obiektów znalazła się pierwsza faza CTPark Gdańsk Port o powierzchni 118 tys. mkw., kolejne fazy Panattoni Park Wrocław Logistics South Hub o powierzchni 92 tys. mkw. oraz GLP Warsaw V Logistics Centre z 86 tys. mkw.

Znacznie mniej nowych realizacji

Łącznie na koniec czerwca 2024 roku w budowie znajdowało się 2 mln mkw. nowoczesnej powierzchni magazynowej. Chociaż od połowy 2022 roku obserwowano spadek wolumenu powierzchni w realizacji, obecnie wydaje się on stabilizować na poziomie od 2 do 2,5 mln mkw.

Warto zauważyć, że w 2024 roku deweloperzy rozpoczęli budowę 800 tys. mkw., co stanowi znaczący, bo około 50-proc. spadek rok do roku. Mimo to wolumen powierzchni w budowie pozostaje wciąż na relatywnie wysokim poziomie, zbliżonym do I poł. 2023 r. Wzrost liczby nowych inwestycji mógłby nastąpić w wyniku pojawienia się nowego dewelopera lub spadku stopy pustostanów – tłumaczy Antoni Szwech, Starszy Analityk w Dziale Doradztwa i Badań Rynku w Colliers.

Największy wolumen powierzchni w budowie na koniec czerwca 2024 roku odnotowano w województwach dolnośląskim (570 tys. mkw.), mazowieckim (410 tys. mkw.) oraz łódzkim (320 tys. mkw.).

Wzrost popytu wbrew prognozom

W I połowie 2024 roku polski rynek nieruchomości logistyczno-przemysłowych zanotował wyraźne ożywienie popytu, pomimo obserwowanego w pierwszym kwartale początkowego osłabienia aktywności. Wartość popytu brutto w okresie od kwietnia do czerwca 2024 roku wzrosła niemal dwukrotnie w porównaniu do poprzedniego kwartału, co doprowadziło do osiągnięcia wyniku 2,7 mln mkw. wynajętej powierzchni w całej I połowie roku.

Pomimo umiarkowanych prognoz dotyczących popytu w roku 2024, pierwsza połowa roku okazała się znacznie lepsza od analogicznego okresu roku ubiegłego, na co wskazuje wzrost rzędu 20%. Kluczowymi transakcjami najmu zarejestrowanymi w tym okresie były: umowa LPP w Białych Błotach koło Bydgoszczy, LX Pantos w Pietrzykowicach oraz ekspansja gracza z sektora e-commerce w projekcie Panattoni Park Wrocław Logistics South Hub – mówi Dominika Jędrak, Dyrektorka w Dziale Doradztwa i Badań Rynku w Colliers. – Aspektem, który również świadczy o dobrej kondycji rynku, jest wciąż relatywnie wysoki, bo wynoszący 54%, udział nowych umów w popycie – dodaje Dominika Jędrak.

Najwięcej powierzchni magazynowej wynajęto w województwach dolnośląskim (525 tys. mkw.), mazowieckim (510 tys. mkw.) oraz śląskim (470 tys. mkw.). Te regiony utrzymują swoją pozycję jako główne centra logistyczne kraju, przyciągając największą liczbę najemców, szczególnie z sektorów 3PL, handlu oraz e-commerce.

Źródło: Colliers [fragment raportu]

J.W. Construction umożliwia nabywcom rezerwację mieszkań i ich wynajem

Apartamenty na Wzgórzach_JWCJ.W. Construction umożliwia nabywcom rezerwację mieszkań i ich wynajem.
Jeden z największych i najbardziej znanych deweloperów w Polsce, J.W. Construction, wprowadził w ramach pilotażowego projektu rozwiązanie dla klientów, którzy liczyli na szybkie wprowadzenie rządowego programu “Mieszkanie na start”. Osoby, które zwlekały z decyzją zakupową do czasu wdrożenia “Kredytu #naStart”, będą mogły “zabezpieczyć” interesujące ich mieszkania i wynająć je na okres do 1 roku, tak by następnie móc wykupić je po wprowadzeniu zapowiadanego rządowego programu kredytowania.

Po bijącym rekordy popularności “Bezpiecznym kredycie 2 proc.” wiele osób marzących o zakupie swojego pierwszego mieszkania oczekiwało na następcę tego programu, czyli “Mieszkanie na start”. Mimo początkowych zapewnień, że projekt wejdzie w życie jeszcze w 2024 roku, ostatecznie, po szeregu opóźnień w pracach nad tym przedsięwzięciem, a następnie nad jego ogłoszeniem i konsultacjami, rząd zapowiedział na ten moment, że wprowadzi go prawdopodobnie na początku 2025 roku.

Program “Kredyt na start” ma stanowić część szerszego pakietu wsparcia mieszkalnictwa. Według zapowiedzi Ministerstwa Rozwoju i Technologii, rząd przeznaczy na realizację programu kwotę 10-11 mld zł na okres pięciu lat, w tym ok. 550 mln zł w samym 2025 roku. Przełoży się to na dopłaty do ok. 175 tys. kredytów mieszkaniowych.

Szczegóły nowego projektu mają zostać przedstawione przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii w przyszłym tygodniu.

Mimo zapowiadanych ograniczeń i limitów, wiele osób czekało z niecierpliwością wprowadzenie “Kredytu na start” jeszcze w bieżącym roku.

Praktycznie od początku bieżącego roku, spora liczba naszych klientów z niecierpliwością oczekiwała na wieści odnośnie wprowadzenia “Kredytu #naStart”, uzależniając od tego swoją decyzję zakupową. Gdy ogłoszono, że program wejdzie w życie dopiero w przyszłym roku, “na pokładzie” zostało nam wielu zawiedzionych klientów, co skłoniło nas do prac nad alternatywnymi opcjami mówi Małgorzata Ostrowska, Dyrektorka Pionu Sprzedaży i Marketingu w J.W. Construction.

Najem z opcją pierwokupu

Z myślą o osobach, u których zakup mieszkania był uzależniony od rządowego programu kredytowania, J.W. Construction wprowadziło właśnie rozwiązanie umożliwiające “zabezpieczenie” wymarzonej nieruchomości. Deweloper oferuje możliwość wynajmu wymarzonego mieszkania na okres 1 roku, tak by najemca mógł następnie nabyć nieruchomość – w ramach pierwokupu – już po wprowadzeniu nowego programu mieszkaniowego. Uczestnicy programu mają możliwość wcześniejszego zakupu mieszkania w przypadku uruchomienia kredytu 0% bądź pozyskania finansowania z innych źródeł. Otrzymują także gwarancję pierwokupu wynajmowanego mieszkania w cenie obowiązującej w momencie podpisania umowy najmu.

Mamy nadzieję, że nasz pilotażowy program wynajmu mieszkań do czasu wprowadzenia “Kredytu #naStart” spotka się z równie pozytywnym odzewem wśród osób, które porzuciły już myśl o zakupie mieszkania w związku z opóźnieniem projektu dopłat do kredytów. Rozwiązanie testujemy na ten moment w naszej podkrakowskiej, efektywnej energetycznie inwestycji “Apartamenty na Wzgórzach”. Osiedle położone jest na malowniczej, pagórkowatej i widokowej działce z dostępem do prywatnego lasu. Od października na terenie osiedla będzie ponadto uruchomiony prywatny transport do Myślenic obsługiwany przez nas bezpłatnie podsumowuje Małgorzata Ostrowska z J.W. Construction.

Źródło: J.W. Construction.

Raport BNPPRE: Stabilizacja rynku nieruchomości komercyjnych niesie pozytywne prognozy

Rynek inwestycyjnyJak pokazuje raport BNP Paribas Real Estate Poland „At a Glance: Rynek inwestycyjny w Polsce” za II kwartał 2024 roku, pomimo utrzymujących się wysokich stóp procentowych i napięć geopolitycznych, rosnące zainteresowanie inwestorów, zwłaszcza w sektorze handlowym, wskazuje na stabilizację oraz na zbliżające się (pod koniec roku) ożywienie.

Polski rynek inwestycji komercyjnych zanotował od początku 2024 roku znaczący wzrost, osiągając wartość transakcji ponad 1,7 mld EUR. Wynik ten jest prawie dwukrotnie większy od wartości zanotowanej w identycznym okresie ubiegłego roku. Od początku roku w krajowym wolumenie inwestycji dominował sektor biurowy (46% udziału) oraz handlowy (ponad 29%), zyskując największe udziały w rynku.

– Po trzech latach sztormów wchodzimy w okres bardziej umiarkowanej pogody w polskiej gospodarce. Krajowy rynek nieruchomości komercyjnych, podobnie jak w większości Europy, w dalszym ciągu pozostaje jednak zakładnikiem wysokich stóp procentowych i czynników geopolitycznych. Wysoki wolumen zawartych w drugim kwartale umów kupna-sprzedaży (1,34 mld EUR) jest najlepszym kwartalnym wynikiem od początku 2023 roku, co jednak przyćmiewa fakt, że aż 40% tej wartości to nabycie udziałów spółki CPI przez Sona Asset Management. Wyłączając tę transakcję, wynik w dalszym ciągu jest dobry, ale nie wskazuje jeszcze na wyraźny zwrot po stronie inwestorów umożliwiający osiągniecie znacząco wyższych wolumenów komentuje Mateusz Skubiszewski, Starszy Dyrektor, Dyrektor Działu Rynków Kapitałowych BNP Paribas Real Estate Poland.

Uwzględniając jedynie typowe dla rynku transakcje za pierwsze półrocze, na pierwszym stopniu podium znajduje się sektor handlowy (449 mln EUR), a zaraz za nim magazynowy (307 mln EUR). W dalszym ciągu duże zainteresowanie inwestorów obiektami handlowymi wynika z rosnącej konsumpcji oraz lepszych niż w ubiegłym roku wyników sprzedaży detalicznej.

Źródło: BNP Paribas Real Estate Poland [fragment raportu]
materiał prasowy

E-Shopping Group S.A. ogłosiła zawarcie strategicznej umowy o współpracy z Kamaks Sp. z o.o.

wspolpraca
E-Shopping Group S.A. ogłosiła zawarcie strategicznej umowy o współpracy z Kamaks Sp. z o.o.

Spółka e-commerce notowana na rynku NewConnect, E-Shopping Group S.A., ogłosiła zawarcie strategicznej umowy o współpracy z Kamaks Sp. z o.o.

Nowy partner spółki to firma o ugruntowanej pozycji na rynku azjatyckim, posiadająca wyłączne prawa do zakupu produktów z segmentu wysokomarżowej elektroniki od zagranicznych producentów oraz ich dalszej dystrybucji na rynkach międzynarodowych.
Na mocy przedmiotowej umowy, E-Shopping Group S.A. zyskuje dostęp do nowych, dotąd nieosiągalnych produktów, w tym elektroniki oraz akcesoriów gamingowych.

Ponadto współpraca ta otwiera spółce drzwi do nowych rynków zbytu, umożliwiając poszerzenie działalności, dzięki rozbudowanym kanałom dystrybucji Partnera, co ma przełożyć się na dynamiczny wzrost przychodów, zwiększenie marż oraz efektywniejsze dotarcie Spółki.

Źródło: E-Shopping Group S.A.

Nowa nieruchomość komercyjna na rynku: Grupa RWS otworzyła kolejny Park Handlowy

PHNiemodlin_5
Nowa nieruchomość komercyjna na rynku: Grupa RWS otworzyła kolejny Park Handlowy. Grupa RWS otworzyła kolejny Park Handlowy, już drugi w ciągu zaledwie dwóch miesięcy. Nowy obiekt o powierzchni zabudowy blisko 8 tys. m² powstał w Niemodlinie, w województwie opolskim. Wydarzenie z okazji otwarcia spotkało się z ogromnym zainteresowaniem i przyciągnęło liczne grono gości.

Park Handlowy Grupy RWS w Niemodlinie powstał na działce o powierzchni 23 tys. m² i ok. 8 000 m² powierzchni handlowej. Łącznie, w ramach całej inwestycji powstało 14 lokali użytkowych o zróżnicowanych metrażach od 40 do 974 m², oraz dodatkowy budynek o pow. blisko 2 000 m², w którym funkcjonuje sklep niemieckiej sieci Lidl. Wśród najemców znalazły się znane marki będące liderami w swoich kategoriach. W czwartek, 22.08.2024 r swoje sklepy otworzyły takie sieci jak: Lidl, Rossmann, Pepco, KiK, Media Expert, CCC, Sinsay oraz lokalny butik odzieżowy i jubiler. W najbliższym czasie zostaną otwarte jeszcze dwa lokale – Tedi, Żabka oraz sklep wielobranżowy, które wzbogacą ofertę całego Parku Handlowego.

– Otwarcie Parku Handlowego w Niemodlinie i zainteresowanie naszą ofertą przerosły nasze oczekiwania. Pełny parking od pierwszych godzin to dowód na sukces oraz potwierdzenie, że Regionalne Parki Handlowe w mniejszych ośrodkach miejskich są nie tylko potrzebne, ale również bardzo oczekiwane przez lokalną społeczność. mówi Wojciech Sypniewski, Współzałożyciel Grupy RWS.

Źródło: Grupa RWS.

Knight Frank: magazyny potrzebne – popyt w górę

Przemysław Jankowski_Knight Frank
W pierwszej połowie 2024 roku aktywność najemców magazynowych zanotowała 23% wzrost względem tego samego okresu w roku poprzednim. Z kolei, deweloperzy prezentują bardziej zachowawczą postawę, a wyniki nowej podaży i powierzchni w budowie mają tendencje spadkową względem poprzednich okresów.

Na koniec czerwca 2024 roku zasoby magazynowe w Polsce przekroczyły 33,5 mln m kw., powiększając swój wolumen o 10% w ciągu roku.

Pierwsze półrocze upłynęło pod znakiem ograniczonej nowej podaży. W tym czasie deweloperzy zrealizowali projekty o powierzchni 1,64 mln m kw., co oznaczało 37% spadek względem analogicznego okresu w roku poprzednim. Spada również liczba powierzchni w budowie, na koniec czerwca w fazie realizacji było blisko 2 mln m kw., najmniej od ponad trzech lat. Około 55% tej powierzchni jest już zabezpieczona umowami najmu.” – komentuje Szymon Sobiecki, konsultant w dziale badań rynku w Knight Frank.

Najwięcej projektów w fazie realizacji zlokalizowanych jest na Dolnym Śląsku (520 000 m kw.), w II strefie warszawskiej (370 000 m kw.) oraz w Polsce Centralnej (320 000 m kw.).

W przeciwieństwie do deweloperów, aktywność najemców rośnie. W I połowie 2024 roku popyt na nowoczesną powierzchnię magazynową wyniósł 2,7 mln m kw. i był o 23% większy w porównaniu do analogicznego okresu w roku poprzednim. W dalszym ciągu Polska jest atrakcyjnym krajem w regionie z uwagi na strategiczne położenie i konkurencyjne stawki wynagrodzenia.” – dodaje Przemysław Jankowski, szef działu wynajmu powierzchni magazynowych i przemysłowych w Knight Frank.

W strukturze transakcji dominowały nowe umowy, które stanowiły 54% całkowitego wolumenu wynajętej powierzchni magazynowej, renegocjacje obejmowały 39% udziałów, natomiast ekspansje pozostałe 7%.

Pomimo lepszych wyników po stronie popyt i słabszych po stronie nowej podaży, współczynnik pustostanów na koniec czerwca 2024 roku wyniósł 8,3%, wzrastając o 0,1 pp. w względem poprzedniego kwartału.

W II kw. 2024 roku czynsze wywoławcze w większości regionów pozostały na stabilnym poziomie względem poprzedniego kwartału, choć w obszarze Dolnego Śląska odnotowano niewielki wzrost.

Zmniejszona liczba powierzchni w budowie oraz zmniejszona liczba budów rozpoczynanych spekulacyjnie pozytywnie wpłyną na utrzymanie równowagi pomiędzy popytem a podażą w nadchodzących kwartałach przyczyniając się również do utrzymania stawek czynszowych na stabilnym poziomie.” – dodaje Szymon Sobiecki.

Źródło: Knight Frank.

Platforma prywatnych akademików StudentSpace ogłosiła rozpoczęcie budowy pierwszych projektów

STUDENTSPACE PLATFORMA PRYWATNYCH AKADEMIKÓW ROZPOCZYNA DZIAŁALNOŚĆ_1
Platforma prywatnych akademików StudentSpace ogłosiła rozpoczęcie budowy pierwszych projektów. StudentSpace, platforma prywatnych akademików uruchomiona na początku roku przez Signal Capital Partners, Griffin Capital Partners i Echo Investment, ogłosiła rozpoczęcie budowy pierwszych projektów. Spółka zabezpieczyła atrakcyjne działki w Krakowie pod dwa nowoczesne akademiki. Strategiczna lokalizacja nowych obiektów zapewni ponad 1 200 studentom wygodny dojazd komunikacją miejską do krakowskich uczelni i centrum miasta. W przyszłym roku StudentSpace planuje rozpoczęcie inwestycji w Warszawie. W ciągu najbliższych 3-5 lat spółka chce mieć w swojej ofercie 5 000 łóżek. StudentSpace uruchomiła również stronę internetową oraz zaprezentowała identyfikację wizualną marki.

W pierwszej lokalizacji, przy ulicy Wita Stwosza w Krakowie, powstanie akademik, w którym zamieszka około 600 studentów. Budynek będzie częścią większego, realizowanego przez Echo Investment i Archicom kompleksu WITA, który oferuje zarówno powierzchnie biurowe, jak i mieszkalne. Doskonałe położenie akademika zapewni przyszłym mieszkańcom łatwy dostęp m.in. do Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie, Politechniki Krakowskiej im. Tadeusza Kościuszki i Uniwersytetu Jagiellońskiego. W pobliżu inwestycji znajdują się również Dworzec Główny, Galeria Krakowska i centrum miasta.

Drugi akademik, zlokalizowany przy al. 29 Listopada w Krakowie, zaoferuje miejsce dla 630 studentów. Ta szybko rozwijająca się, poprzemysłowa część miasta znajduje się w pobliżu Uniwersytetu Rolniczego im. Hugona Kołłątaja i jest doskonale skomunikowana z innymi krakowskimi uczelniami. Liczne przystanki autobusowe i stacje tramwajowe w pobliżu zapewnią mieszkańcom szybki i łatwy dostęp do centrów handlowych, restauracji i obiektów kulturalnych, co czyni tę lokalizację idealnym miejscem na zakwaterowanie dla studentów.

Cieszymy się, że zaledwie kilka miesięcy po uruchomieniu naszej platformy możemy ogłosić nabycie dwóch doskonałych działek pod nowe projekty PBSA w Krakowie. Strategicznie zlokalizowane obiekty zapewnią studentom dogodny dostęp do uczelni, znacznie poprawiając ich uczelniane i codziennie życie. Te inwestycje pokazują nasze zaangażowanie w rozwój rynku PBSA w Polsce poprzez tworzenie projektów wysokiej jakości, zlokalizowanych w najlepszych częściach miasta, i odpowiadających rosnącym oczekiwaniom studentów. StudentSpace planuje dalszą ekspansję i dodatkowe inwestycje – zabezpieczyliśmy już dwie dodatkowe lokalizacje w Warszawie, ale badamy również możliwości w innych kluczowych miastach akademickich – mówi Colman McCarthy, partner ds. inwestycji w nieruchomości w Signal Capital Partners.

– Polska jest domem dla ponad 1,2 miliona studentów, w tym ponad 105 tysięcy studentów zagranicznych, uczących się w 359 uniwersytetach i innych uczelniach wyższych. Istotnym problemem w polskich miastach jest ograniczona dostępność mieszkań prywatnych i niska jakość akademików zarządzanych przez uczelnie. Siła sektora PBSA wynika nie tylko z rosnącej liczby studentów zagranicznych, ale jest też konsekwencją coraz wyższych oczekiwań osób, które studiują na polskich uczelniach. Solidne fundamenty i potencjał znacznych zwrotów z inwestycji, napędzanych silnym wzrostem czynszów, są kluczowe dla naszych dalszych projektów w ramach StudentSpace dodaje Nebil Senman, Współwłaściciel i Partner Zarządzający w Griffin Capital Partners.

Deweloperem obu krakowskich projektów będzie Echo Investment. Spółka uzyskała już pozwolenia na budowę i rozpoczęła prace przygotowawcze. Budynki mają zostać ukończone przed rozpoczęciem roku akademickiego 2025/2026.

– Bazując na naszym sukcesie w sektorze PRS, wchodzimy teraz na rozwijający się w Polsce rynek PBSA. Planujemy budowę nowoczesnych akademików z wieloma udogodnieniami, w tym przestronnymi pokojami, wspólnymi kuchniami, miejscami do nauki, przestrzeniami rekreacyjnymi i siłowniami. Nasze projekty będą również uwzględniać rozwiązania przyjazne dla środowiska, takie jak panele fotowoltaiczne i systemy zarządzania energią, aby sprostać oczekiwaniom zarówno mieszkańców, jak i inwestorów. Naszym celem jest tworzenie środowiska, które sprzyja nauce i integracji społecznej, zaspokajając rosnące potrzeby szybko rozwijających się miast akademickich – mówi Rafał Mazurczak, COO w Echo Investment.

Źródło: StudentSpace.

Panattoni sprzedał nieruchomość inwestycyjną

Orbico Teresin
Panattoni sprzedał nieruchomość inwestycyjną – chodzi o centrum dystrybucyjne, zrealizowane na potrzeby Orbico Supply – czołowego dystrybutora produktów kosmetycznych czy FMCG w Europie. Obiekt o powierzchni 37 000 m kw. nabył globalny podmiot specjalizujący się w inwestycjach nieruchomościowych.

Zlokalizowany w Teresinie obiekt BTS pełni kluczową rolę w operacjach Orbico Supply, największego w Europie dystrybutora produktów kosmetycznych, beauty, odzieży i FMCG, działającego w 20 krajach. Dystrybutor ma długoterminową umowę najmu, co gwarantuje nowemu właścicielowi stabilność i bezpieczeństwo inwestycji.
Do centrum Warszawy można stąd dotrzeć w zaledwie 45 minut, a do Łodzi w godzinę.

– „Sprzedaż obiektu w Teresinie to kolejna znacząca transakcja sfinalizowana przez Panattoni w tym roku. Dowodzi nie tylko rosnącego popytu kapitału zagranicznego na polskie aktywa, ale również atrakcyjności inwestycyjnej naszych projektów, które spełniają najwyższe standardy rynkowe odpowiadając na potrzeby międzynarodowych inwestorów” – mówi Michał Stanisławski, Head of Asset Dispositions w Panattoni.

Źródło: Panattoni.

Inwestowanie w nieruchomości: Nowa lokalizacja biur serwisowanych CitySpace dzięki wsparciu Savills

Thomas Jodar Workthere
Inwestowanie w nieruchomości trwa. Zespół ekspertów Savills doradzał przy zawarciu umowy najmu powierzchni biurowej dla CitySpace w Warszawie, która będzie przygotowana w formule biur serwisowanych adresowanych do indywidualnych przedsiębiorców oraz firm pracujących w modelu hybrydowym.

Projekt ten o nazwie CitySpace Novo to 2500 m² nowoczesnej przestrzeni z 327 stanowiskami pracy w dedykowanych biurach oraz ponad 30 miejscami w przestrzeniach coworkingowych. Znajdą się tam również sale konferencyjne, powierzchnie wspólne, 19 gabinetów do indywidualnej pracy, a nawet zrealizowany zgodnie z najnowszymi trendami – pokój gier. Otwarcie zaplanowano na październik 2024 roku.

CitySpace jest członkiem Grupy Echo Investment i jednym z wiodących operatorów elastycznych biur w Polsce. Firma działa na rynku nieruchomości komercyjnych od 2015 roku i obecnie tworzy sieć 11 lokalizacji w 5 polskich miastach.

Firma doradcza Savills przeprowadziła proces wyboru odpowiedniej lokalizacji, negocjacje oraz obecnie zarządza projektem w formule construction management. Ze względu na swoją specyfikę, przedsięwzięcie wymagało kompleksowego podejścia oraz połączenia uzupełniających się kompetencji i wiedzy konsultantów, również w zakresie doradztwa technicznego.

Zgodnie ze strategią rozwoju CitySpace, zdecydowaliśmy się na otwarcie nowej lokalizacji CitySpace Novo w Nowogrodzka Square przy dużym wsparciu firmy Savills. Kontynuujemy dostarczanie najwyższej jakości powierzchni biurowej w prestiżowych lokalizacjach. Jesienią tego roku udostępnimy powiększoną powierzchnię w naszym centrum CitySpace Face2Face w Katowicach, podobnie do ubiegłorocznej ekspansji we wrocławskim CitySpace MidPoint. Współpraca z tak renomowanym partnerem jak Savills odgrywa kluczową rolę w naszym dążeniu do oferowania nie tylko profesjonalnej przestrzeni do pracy, ale także przestrzeni do kreatywnych spotkań, networkingu i eventówmówi Lisa Zettlin, Dyrektor Zarządzająca CitySpace.

Biura typu flex to wciąż innowacyjny i rozwijający się segment rynku, dlatego w proces zaangażowani byli przedstawiciele Savills z dwóch działów Reprezentacji Najemcy oraz doradztwa technicznego – Building and Project Consultancy.

Cieszymy się, że mogliśmy wspierać CitySpace w wyborze lokalizacji dla kolejnej elastycznej powierzchni biurowej. Nasze doświadczenie w zarządzaniu projektami oraz kompleksowe podejście pozwoliły na znalezienie idealnej przestrzeni, która odpowiada potrzebom dynamicznie rozwijającego się segmentu elastycznych biur komentuje Thomas Jodar, Associate Director, Head of Workthere.

Biura typu flex w stolicy cieszą się niesłabnącą popularnością. W tym roku warszawski rynek przekroczył 200 000 m kw. zasobów działającej powierzchni, a operatorzy do tej pory podpisali umowy na ponad 14 000 m kw. Dla porównania cały 2023 rok zamknął się wynikiem 15 800 m kw.

Źródło: Savills / materiał prasowy

Knight Frank LLP: Flauta na trójmiejskim rynku biurowym

Joanna Gomułkiewcz_Knight FrankTempo przyrostu nowej podaży biurowej w Trójmieście widocznie zwolniło. W pierwszym półroczu na rynek trafił zaledwie jeden obiekt o powierzchni 5 000 m kw. Przyszłość w tym względzie nie wygląda lepiej, ponieważ realizowana powierzchnia jest najmniejsza od dwóch dekad.

Na koniec II kwartału 2024 roku całkowite zasoby biurowe w Trójmieście szacowane były na 1,05 mln m kw. Zdecydowana większość (76%) zlokalizowana jest w Gdańsku, głównie wzdłuż Alei Grunwaldzkiej oraz wokół historycznego centrum miasta. Około 21% trójmiejskiej powierzchni znajduje się w Gdyni, a pozostałe 3% w Sopocie.

Od 2021 roku notujemy systematyczny spadek aktywności deweloperów. W I połowie roku oddano do użytku zaledwie jeden obiekt biurowy o powierzchni 5 000 m kw., który powstał jako siedziba firmy LPP. Na etapie realizacji znajduje się rekordowo niska liczba powierzchni biurowej – jedynie 29 000 m kw. Jeżeli deweloperzy dotrzymają założonych harmonogramów, to 17 000 m kw. zostanie ukończona do końca tego roku.” – wyjaśnia Dorota Lachowska, head of research, Knight Frank.

Aktywność trójmiejskich najemców, po rekordowym 2023 roku, w pierwszej połowie 2024 roku również zanotowała spadek.

Podpisane przez najemców umowy na niemal 56 000 m kw. oznaczały 19% spadek względem analogicznego okresu w roku ubiegłym. Firmy najchętniej decydowały się na biura w Gdańsku, gdzie wynajęto niemal 47 000 m kw. Sektorem, który wygenerował największy popyt był niezmiennie IT. W pierwszych sześciu miesiącach odpowiadał za 32% całkowitych zasobów wynajętej powierzchni.” – dodaje Joanna Gomułkiewicz, associate director, Knight Frank.

W strukturze umów najmu zwiększył się udział nowych umów, które odpowiadały za 44% wolumenu. W analogicznym okresie 2023 roku udział ten wynosił 36%. Niewiele mniej, bo 42% stanowiły renegocjacje. W dalszym ciągu niewielu najemców decyduje się na ekspansję, której udział wyniósł 3%. Pozostała część stanowił wynajem na własne potrzeby.

Ograniczona nowa podaż spowodowała spadek współczynnika pustostanów, który na koniec czerwca 2024 roku wynosił 12,5% (na koniec I kwartału był na poziomie 13,4%). To trzeci najniższy wynik wśród miast regionalnych, a Trójmiasto wyprzedają jedynie Szczecin i Lublin.

Czynsze wywoławcze w Trójmieście na koniec I połowy 2024 roku pozostały stabilne i zazwyczaj wahały się od 11,00 do 15,50 EUR/m kw./miesiąc. Jednak, ze względu m.in. na wysokie koszty budowy oraz utrzymujące się wysokie koszty obsługi kredytów budowalnych, czynsze za najlepsze powierzchnie w nowopowstających budynkach mogą przekraczać ten poziom. Stawki opłat eksploatacyjnych ustabilizowały się natomiast na poziomie wynoszącym zwykle od 17,00 do 30,00 PLN/m kw./miesiąc.

Źródło: Knight Frank LLP.

Fundacje rodzinne mogą być ratunkiem dla inwestorów?

DAWID REJMER
Rynki finansowe ostatnio doświadczyły znaczących wahań, które niepokoją nawet najbardziej doświadczonych inwestorów. Wyprzedaż na globalnych rynkach akcji przez chwile nie ominęła giełdy w Warszawie. Nastrojom inwestorów nie sprzyja obawa o koniunkturę w USA, zmiana polityki pieniężnej Japonii oraz zaogniona sytuacja na Bliskim Wschodzie.

Spadki na rynku akcji, kryzys finansowania spółek technologicznych oraz ogólna niepewność gospodarcza stawiają pod znakiem zapytania przyszłość wielu portfeli inwestycyjnych. W obliczu tych wyzwań, zabezpieczenie majątku staje się priorytetem. Jednym z narzędzi, które można wykorzystać dla ochrony kapitału jest fundacja rodzinna.

Turbulencje rynkowe i ich wpływ na majątek

Ostatnie wydarzenia na rynkach finansowych pokazały, jak szybko mogą się zmieniać warunki inwestycyjne. Indeksy giełdowe, jeszcze niedawno bijące rekordy, zanotowały gwałtowne spadki. Zawirowania te są wynikiem wielu czynników, w tym utrzymujących się wysokich stóp procentowych w niektórych krajach, napięć geopolitycznych oraz ciągle wysokiej inflacji.

Dla inwestorów, którzy swoją aktywność opierają na akcjach, obligacjach korporacyjnych lub w startupach technologicznych obecna sytuacja rynkowa wymaga dużej uważności. W takich warunkach fundacja rodzinna może stanowić platformę inwestycyjną z szeregiem korzyści.

Fundacja rodzinna jako mechanizm ochrony aktywów

Fundacja rodzinna to struktura prawna, która od dawna funkcjonuje w krajach o ugruntowanej tradycji ochrony majątku, takich jak Szwajcaria, Liechtenstein czy Luksemburg. W Polsce, fundacja rodzinnej zyskała na znaczeniu po wejściu w życie ustawy w 2023 roku.

– Fundacja rodzinna jest podmiotem prawnym odrębnym od majątku osobistego fundatora. Już samo to daje możliwości odseparowania części aktywów i ich wykorzystana do dalszych inwestycji. Zwiększa to bezpieczeństwo środków, a poza tym pozwala na uruchomienie innych korzyści związanych z planowaniem majątkowym, jak chociaż chociażby podział aktywów na wypadek śmierci – mówi dr n.pr. Małgorzata Rejmer, Nestor w Kancelarii Finansowej LEX, specjalizującej się w obsłudze i doradztwie firmom rodzinnym.

– Kluczową zaletą fundacji rodzinnej jest jej elastyczność i możliwość dostosowania do indywidualnych potrzeb. Fundacja może służyć nie tylko do zarządzania i ochrony majątku firmowego przedsiębiorcy. Inne aktywa niż przedsiębiorstwo lub udziały również mogą stanowić wkład do fundacji rodzinnej. Mogą być to nieruchomości, akcje, inne papiery wartościowe – dodaje radca prawny dr Dawid Rejmer, Sukcesor w Kancelarii Finansowej LEX.

Fundacja rodzinna w okresie dużej zmienności rynkowej może być platformą służącą realizacji bezpiecznych strategii działania. Fundacja rodzinna jest osobą prawną przez co, z definicji, jest „nieśmiertelna”. Sprawia to, że pośrednio inwestor może zabezpieczyć swój majątek również na wypadek śmierci. – Fundacja rodzinna daje w tym wypadku więcej możliwości niż testament. Może stanowić główne narzędzie planowania spadkowego, a wcześniej zaplanowania prywatnego, dodatkowego świadczenia emerytalnego – tłumaczy Małgorzata Rejmer.

Więcej pewności w niepewnych czasach

Fundacja rodzinna oparta jest również na innym mechanizmie opodatkowania. Podstawę opodatkowania dochodów inwestorów stanowią co do zasady dochody z inwestycji. Fundacja rodzinna opodatkowana jest inaczej – co do zasady korzysta ze zwolnienia podatkowego, a podatek jest płacony tylko wtedy, gdy fundacja rodzinna wypłaca świadczenie. Z punktu widzenia inwestora inny mechanizm opodatkowania sprawia, że większa część aktywów dłużej może być efektywnie wykorzystywana.

W niepewnych czasach, takich jak obecne, priorytetem dla inwestorów staje się przede wszystkim ochrona zgromadzonego majątku. Fundacja rodzinna, dzięki swojej elastyczności, długoterminowej perspektywie i skutecznym mechanizmom ochrony, stanowi alternatywę dla tradycyjnych form zarządzania majątkiem. Fundacja rodzinna jest więc rozwiązaniem nie tylko dla przedsiębiorców, ale także inwestorów. Może jednak także łączyć perspektywę inwestora i przedsiębiorcy i być swojego rodzaju bankiem rodzinnym. W ten sposób fundacja rodzinna może sama być inwestorem w nowe projekty biznesowe.

Źródło: Kancelaria Finansowa LEX.

Cushman & Wakefield: Ponad 1,7 mld EUR w transakcjach na rynku nieruchomości inwestycyjnych

Krzysztof Misiak 2
Międzynarodowa agencja doradcza Cushman & Wakefield w oparciu o zbierane przez siebie dane szacuje wartość transakcji na rynku nieruchomości komercyjnych w pierwszym półroczu 2024 roku na 1,76 mld EUR.

To aż blisko 80% wzrost w stosunku do pierwszej połowy 2023 roku. Na rynku widać ożywienie wśród funduszy, w tym inwestorów z polskim kapitałem, a według prognoz Cushman & Wakefield, ten rok ma szansę zamknąć się wolumenem inwestycyjnym o wartości 4 mld EUR.

Pierwsze półrocze to wyraźne odbicie sektora nieruchomości komercyjnych, a ponad 1,7 mld EUR w transakcjach inwestycyjnych oznacza blisko 80% wzrost r/r i ponad 50% wzrost w porównaniu do analogicznego okresu 2022 roku. Dobry wynik na rynku kapitałowym to rezultat obniżających się stóp procentowych i lepszych nastrojów gospodarczych, co dodatkowo motywuje kupujących do inwestowania w nieruchomości. Warto przy tym podkreślić, że wachlarz aktywnych na rynku funduszy jest coraz szerszy, a sektor obserwuje transakcje również z udziałem polskiego kapitału. Polscy inwestorzy wypełniają niszę przy mniejszych umowach sprzedaży, już nie tylko inwestując w projekty deweloperskie, ale także w gotowe projekty komercyjne. Liczymy, że te pozytywne trendy się utrzymają,

komentuje Krzysztof Misiak, Dyrektor Zarządzający Cushman & Wakefield w Polsce.

Pierwsza połowa 2024 roku przyniosła duże zaangażowanie kapitału z Wielkiej Brytanii, który odpowiadał za 35% wolumenu (przede wszystkim w ramach jednej dużej transakcji). Na rynku widać też nadal silną pozycję inwestorów z Czech (19%), a także rosnący udział wcześniej wspomnianego rodzimego kapitału i graczy ze Skandynawii – obie te grupy inwestorów odpowiadały za ok. 9% sfinalizowanych transakcji. Przykładem aktywności polskiego kapitału jest między innymi transakcja, w której doradcą był Cushman & Wakefield, dotycząca zakupu biurowca Rzymowskiego 34 w Warszawie przez A&A Holding czy też nabycie Warta Tower przez Cornerstone IM.
 

Mijający rok jest nadal zdominowany przez transakcje typu value-add, na rynku natomiast widać pierwsze umowy typu core+, a zwiększeniu ich udziału będzie sprzyjać większa stabilizacja stóp procentowych, co ponownie przyciągnie największych międzynarodowych graczy. Póki co prognozujemy, że tegoroczny wolumen inwestycyjny osiągnie 4 mld EUR, osiągając tym samym prawie dwukrotny wzrost względem 2023 oraz 75% 5-letniej średniej,

dodaje Paweł Partyka, Head of Capital Markets Poland, Cushman & Wakefield.

Źródło: Cushman & Wakefield / fragment raportu

Nowy projekt inwestycyjny GLP w Lędzinach – powstanie 40 tys. mkw. powierzchni logistycznej

GLP Park Lędziny II_2
Firma GLP przygotowuje się do realizacji swojej drugiej inwestycji w Lędzinach, w sercu Górnego Śląska. GLP Park Lędziny II zaoferuje 40 tys. powierzchni do wynajęcia tuż przy węźle drogi ekspresowej S1. Budynek
powstanie zgodnie z wymogami certyfikacji BREEAM na poziomie „Excellent”.

GLP Park Lędziny II znajduje się 10 minut od autostrady A4, na jednym z głównych szlaków komunikacyjnych południowej Polski. Inwestycja planowana jest z myślą o potrzebach lokalnej spedycji, logistyki międzynarodowej oraz lekkiej produkcji. Nowa hala znajduje się vis a vis dwóch już istniejących, położonych po drugiej stronie trasy S1.

To już drugi projekt GLP w tej lokalizacji i szósty na Górnym Śląsku. Nowa hala w Lędzinach to nasza odpowiedź na niesłabnące zainteresowanie klientów rynkiem śląskim i wysokiej jakości budynkami logistycznymi realizowanymi zgodnie z kryteriami ESG” – mówi Marcin Żuchniewicz, Business Development Manager GLP.

Nieruchomość komercyjna GLP Park Lędziny II ma już pozwolenie na budowę. Realizacja obiektu potrwa około ośmiu miesięcy od startu budowy.

Źródło:  GLP.

Ryzyko nieważności umowy nabycia nieruchomości w świetle II CSKP 144/22

Iwona Huryn

Transakcje na rynku nierucho-mości, w których stroną jest spółka kapitałowa, nie są rzadkością, w związku z czym, jak wynika z orzeczenia Sądu Najwyższego (II CSKP 144/22), kontrahent spółki musi liczyć się z ryzykiem unieważnienia takiej transakcji. „Gdy zgromadzenie wspólników lub walne zgromadzenie nie wyda zgody na transakcję, lub taka zgoda zostanie zaskarżona istnieje ryzyko, że transakcja będzie nieważna” – mówi Paweł Szumowski, członek zespołu Prawa Spółek oraz Fuzji i Przejęć w kancelarii Wolf Theiss w Polsce.

Co do zasady, zbycie lub nabycie kluczowych aktywów spółek kapitałowych, jakimi są nieruchomości, wymaga uzyskania przez zarząd spółki zgody zgromadzenia wspólników czy też walnego zgromadzenia. Można też – o ile jest taka wola wspólników lub akcjonariuszy wymóg uzyskania zgody wspólników uchylić w treści umowy lub statutu spółki.

Decyzję o zastrzeżeniu lub usunięciu wymogu uzyskania takiej zgody podejmuje się w momencie tworzenia spółki. Nie ma jednak problemu, aby pierwotne podejście zmienić i dokonać stosownej zmiany umowy czy statutu spółki. Należy jednak pamiętać o art. 229 KSH, który wprowadza dodatkowe ramy czasowe dotyczące wymogu uzyskania takiej zgody na nabycie. Zgodnie z nim, umowa o nabycie dla spółki nieruchomości albo udziału w nieruchomości lub środków trwałych za cenę przewyższającą jedną czwartą kapitału zakładowego, nie niższą jednak od 50 tys. zł., zawarta przed upływem dwóch lat od dnia zarejestrowania spółki, wymaga uchwały wspólników, chyba że umowa ta była przewidziana w umowie spółki. Z wymogu uzyskania zgody na zbycie lub nabycie nieruchomości, użytkowania wieczystego lub udziału w nieruchomości rezygnują przede wszystkim spółki deweloperskie lub inne spółki zajmujące się rynkiem nieruchomościowym. Dzięki temu, obrót nieruchomościami staje się łatwiejszy. Zgodę na nabycie lub zbycie nieruchomości czy użytkowania wieczystego zastrzega jednak sporo spółek jako sposób na ochronę istotnego majątku przed nieuprawnionymi działaniami zarządu – zauważa Paweł Szumowski z Wolf Theiss.

Jeśli stosowne wyłączenia nie zostaną wprowadzone w umowie lub statucie spółki, każdorazowo na transakcję, której przedmiotem jest przeniesienie nieruchomości, będzie wymagana zgoda zgromadzenia wspólników. Nie ma tu znaczenia czy nieruchomość wykorzystywana jest do prowadzenia działalności gospodarczej przez spółkę, czy jedynie wchodzi w skład jej majątku trwałego.

Aby ułatwić obrót nieruchomościami ustawodawca dopuszcza, aby zgoda zgromadzenia wspólników lub walnego zgromadzenia została wydana nawet do dwóch miesięcy po transakcji (art. 17 § 2 KSH). Ze względu na zasadę ograniczonej autonomii prawa spółek handlowych w takiej sytuacji nie znajdzie zastosowania art. 157 KC, który stwierdza, że własność nieruchomości nie może być przeniesiona pod warunkiem ani z zastrzeżeniem terminu. Sąd Najwyższy w omawianym orzeczeniu (II CSKP 144/22) wydaje się jednak inaczej podchodzić do tego problemu, gdyż stwierdza, że w przypadku zawarcia umowy przedwstępnej, brak uchwały zgromadzenia wspólników uniemożliwia skuteczne dochodzenie stronie uprawnionej zawarcia umowy przyrzeczonej. Takie stanowisko Sądu Najwyższego, można rozpatrywać jako wykładnię wbrew art. 17 § 2 KSH. Wprowadzałoby ono istotną niepewność co do ważności transakcji nieruchomościowych, na które zgromadzenie wspólników czy walne zgromadzenia wydało następczą zgodę. Wydaje się, że nie to było zamiarem Sądu Najwyższego – podkreśla Iwona Huryn z zespołu ds. nieruchomości i budownictwa w kancelarii Wolf Theiss.

Ponadto, jak słusznie zauważa Sąd Najwyższy w sentencji omawianego orzeczenia, zgoda zawarta w uchwale zgromadzenia wspólników lub rady nadzorczej stanowi jeden z elementów, które dopiero w całości tworzą oświadczenie woli spółki. Takie oświadczenie woli spółki jest z kolei jest składnikiem czynności prawnej dokonywanej przez spółkę. Tym samym zgoda zawarta w uchwale zgromadzenia wspólników lub rady nadzorczej to element, który będzie zawsze wymagany dla skuteczności czynności prawnej, bez względu na to, czy dojdzie do niej z woli stron, czy wskutek uwzględniania powództwa o zobowiązanie do złożenia oświadczenia woli.

Nabywcy, którzy ryzykują i nabywają nieruchomość, bez zgody zgromadzenia wspólników czy walnego zgromadzenia muszą liczyć się z unieważnieniem czynności prawnej. Takie ryzyko ponoszą również nabywcy, którzy nie sprawdzili, czy uchwała została podjęta lub mogą racjonalnie założyć, że dojdzie do zaskarżenia uchwały w sprawie zgody na transakcję. Tylko kontrahenci spółki działającej w dobrej wierze nie muszą obawiać się negatywnych skutków powództwa o uchylenie uchwały. Korzystają bowiem z kodeksowej ochrony, która zapewnia, że uchylenie takiej uchwały nie ma wobec nich skutku. Warto więc zweryfikować przed dokonaniem czynności rozporządzającej ze spółką czy uchwała w sprawie wyrażenia zgody na dokonanie transakcji, której przedmiotem jest nieruchomość została udzielona, jaka jest jej treść oraz czy można spodziewać się jej zaskarżenia. W każdym jednak przypadku, jeśli uchwała została unieważniona, wykonana transakcja również staje się z mocy prawa nieważna – komentuje Paweł Szumowski.

Jak podkreślają specjaliści, Sąd Najwyższy w omawianym orzeczeniu kładzie istotny nacisk na rolę jaką dla ważności czynności prawnej odgrywa wymagana ustawą zgoda zgromadzenia wspólników lub walnego zgromadzenia. Sankcja nieważności dla takich „niepełnych” czynności prawnych zapewnia bezpieczeństwo obrotu nieruchomościami np. na wypadek działania zarządu spółki w złej wierze. Orzeczenie wprowadza jednak wątpliwość co do ustalenia chwili, kiedy taka zgoda na transakcję zbycia lub nabycia nieruchomości powinna zostać udzielona, przy czym wydaje się, że ta interpretacja tezy Sądu Najwyższego nie będzie powielona.

Źródło: Wolf Theiss / materiał prasowy

Rosnący problem z dostępnością gruntów budowlanych na sprzedaż blokuje rozwój mieszkaniówki?

Nieruchomosci_grunty_Konopacka_PROFIT-Development
Obecnie jednym z głównych wzywań deweloperów jest brak wystarczającej liczby odpowiednich działek pod zabudowę wielorodzinną. Te od prywatnych właścicieli sukcesywnie drożeją, a te należące do państwa pozostają „zamrożone”. Efekt? Wzrastające ceny mieszkań i brak stabilizacji na rynku nieruchomości.

Działki na wagę złota

Dynamiczny rozwój inwestycji deweloperskich może wkrótce zwolnić. Jako czynnik hamującym inwestorzy w pierwszej kolejności wymieniają problem z dostępnością gruntów, na których mogliby działać. Dotyczy to całego kraju, zwłaszcza dużych miast. Brakuje głównie działek w pobliżu centrum, z dostępem do odpowiedniej infrastruktury. Te, które można jeszcze nabyć, drożeją. Średni wzrost cen ziem pod zabudowę w ostatnich latach wyniósł ok. 20%. Oczywiście skutkuje to wzrostem cen za mieszkania.

57% spośród ankietowanych przez Narodowy Bank Polski inwestorów odczuła w minionym roku problem z nabyciem ziemi pod zabudowę, podczas gdy rok wcześniej było to 34%. Dodatkowo według danych GUS w roku 2023 r. wydano deweloperom o ponad 20% mniej pozwoleń na budowę niż rok wcześniej.

W efekcie oferta na rynku nieruchomości sukcesywnie się kurczy. Już teraz mamy do czynienia z silną dysproporcją między popytem a podażą. Ta przepaść może się pogłębiać.

W poszukiwaniu rozwiązań problemu

Deweloperzy problem sygnalizowali już kilka lat temu. Mając świadomość skali zjawiska, debatują nad różnymi rozwiązaniami.

W dyskusjach wraca pomysł dotyczący podatku od niezabudowanych gruntów. Po raz pierwszy pojawił się już kilkanaście lat temu i zakładał, że właściciele niezabudowanych działek po kilku latach mieliby płacić gminie podatek na poziomie 5% wartości nieruchomości, jeśli nie rozpocznie się budowa. Koncepcja wraca co jakiś czas, zmieniając nieco formę. Póki co jednak nie jest nawet rozważana przez rządzących.

– Ponieważ brakuje pustych działek, poszukujący gruntów inwestorzy coraz mocniej zaczynają brać pod uwagę te zabudowane, które można przekształcić. Tego typu parcele często mają dobre lokalizacje, w pobliżu centrum, co jest dodatkowym argumentem przemawiającym za poważnym traktowaniem takich opcji – wyjaśnia Tomasz Stoga, wiceprezes zarządu Polskiego Związku Firm Deweloperskich, prezes PROFIT Development.

Szukając rozwiązania, deweloperzy apelują przede wszystkim o to, by odblokowane zostały grunty należące wcześniej do Skarbu Państwa. Postulat uwolnienia ziem z Krajowego Zasobu Nieruchomości znalazł się zresztą na liście 100 konkretów na 100 dni rządów Donalda Tuska. Realizacja tego założenia znacznie by pomogła, tym bardziej że spora część takich działek ma atrakcyjne lokalizacje i dostęp do infrastruktury, więc świetne nadają się pod budowę osiedli. Nabywców z pewnością by nie brakowało. Jednocześnie trzeba pamiętać, że taki proces uwalniania gruntów byłby dość skomplikowany i czasochłonny. Należałoby go więc mądrze przeprowadzić.

A ceny stale rosną

Kwestia braku dostępnych gruntów jest jednym z ważnych aspektów ogólnego problemu rosnących cen za mieszkania. Programy wsparcia typu „Bezpieczny kredyt” czy „Mieszkanie na start” z założenia mają zwiększać popyt, a w praktyce naruszają stabilność rynku, bo nie odpowiada im właściwe kształtowanie podaży.

– Wraz z wprowadzaniem rządowych form wsparcia na zakup mieszkania, powinny iść w parze rozwiązania zwiększające dostępność ziemi pod budownictwo wielorodzinne i upraszczające procedury, by pomóc zapewnić odpowiednią podaż, a tego nie ma, w efekcie czego rynek nie jest stabilny, a ceny rosną. Dodatkowo pewnym antidotum mogłoby być wprowadzenie na przykład limitu cen, w ramach którego wsparcie byłoby przyznawane pod warunkiem, że koszt mieszkania nie przekraczałby określonej kwoty za metr kwadratowy. Wówczas byłoby realną pomocą dla tych, którzy tego naprawdę potrzebują, a ceny nie rosłyby tak gwałtownie – tłumaczy prezes PROFIT Development.

Wyzwania deweloperów

Słaba dostępność gruntów nie jest jedynym aktualnym problemem w branży deweloperskiej. Wyzwanie stanowią również: długi okres oczekiwania na pewne decyzje administracyjne i ich nieprzewidywalność, wymóg dodatkowych uzgodnień i raportów, a nierzadko również brak odpowiedniego dialogu czy konsultacji władz miasta z deweloperami. W praktyce uzyskanie pewnych decyzji planistycznych może zająć nawet kilka lat. Im dłuższy proces realizacji inwestycji, tym wyższe finalne ceny mieszkań.

– Udostępnianie pod zabudowę większej liczby gruntów, uproszczenie i usprawnienie pewnych procedur administracyjnych, a także dobra współpraca na linii samorządy – deweloperzy na pewno mogłyby przynieść korzyści zarówno firmom deweloperskim, jak i nabywcom mieszkań oraz w pewnym stopniu uzdrowić rynek. Oferta nieruchomości byłaby większa i pojawiłaby się szansa na spadek cen – podsumowuje Tomasz Stoga z PROFIT Development.

Autor: PROFIT Development
Źródło: Commplace Sp. z o. o. Sp. K / materiał prasowy

Design nieruchomości: Nowy salon M & P Furniture w Domotece

Mironowicz & Popowicz Furniture, polska marka specjalizująca się w tworzeniu na wymiar mebli klasy premium, poszerzy ofertę najemców warszawskiego Centrum Designu. 16 sierpnia w Domotece otworzył się pierwszy w Warszawie salon stacjonarny tej cenionej pracowni projektowej. Pomiędzy stronami podpisano umowę na wynajem przestrzeni o powierzchni 62 m2. Premiera nowej marki premium wieńczy udany okres dla największego w Polsce centrum wyposażenia wnętrz.

Nowy salon M & P Furniture w Domotece

M & P Furniture to polska marka z wieloletnim doświadczeniem, która specjalizuje się w projektowaniu i realizacji mebli na wymiar klasy premium. Na portfolio M & P Furniture składa się ponad 250 zrealizowanych projektów oraz ponad 30 000 kompleksowo zaprojektowanych metrów kwadratowych ekskluzywnych przestrzeni mieszkalnych – apartamentów i domów na terenie Warszawy i innych polskich miast. Pracownia projektowa oferuje klientom współpracę na każdym etapie urządzania wnętrz, od koncepcji po finalne wykonanie i montaż. W jej portfolio jest więc zarówno wyposażenie salonu, sypialni, garderoby, pokoju dziecięcego, jadalni, jak kuchni czy łazienki. Jak przyznają architekci z pracowni, misją M & P Furniture jest promowanie pasji do naturalnych materiałów oraz najwyższej jakości produktów, które są fundamentem elegancji i ponadczasowego designu we wnętrzach. Znakiem rozpoznawczym marki jest też indywidualne, spersonalizowane podejście, które sprawia, że każdy projekt spod jej kreski jest niepowtarzalny i dopasowany do potrzeb klienta.

Z eksperckiej wiedzy architektonicznej oraz doświadczenia w realizacji wnętrz premium M & P Furniture od piątku korzystać mogą klienci Centrum Designu Domoteka. 16 sierpnia otworzył się tam bowiem pierwszy w Warszawie salon stacjonarny marki. Z tej okazji z myślą o pierwszych klientach salonu została przygotowana specjalna oferta – rabat 16% na wszystkie produkty obowiązujący od 16.08.2024 do 16.10.2024 r. Marka zapowiada także organizację w przyszłości szeregu aktywności dedykowanych profesjonalistom, pasjonatom designu i wszystkim osobom planującym urządzenie własnego wnętrza: szkoleń, eksperckich prezentacji i konsultacji.

Domoteka wciąż na topie

Pomiędzy Domoteką a M & P Furniture podpisana została długoterminowa umowa na leasing przestrzeni o powierzchni ponad 60 m2. Podpisanie umowy i otwarcie nowego salonu wieńczy udany pod względem komercjalizacji przestrzeni handlowej drugi kwartał 2024 dla Centrum Designu Domoteka. W okresie całego I półrocza 2024 centrum podpisało i przedłużyło umowy na łączną powierzchnię ponad 3 500 m2 z najemcami wnętrzarskimi takimi jak: Resin Concept, NAP, Comitor, Halupczok, JMB Design, Aris Concept, Mościccy Meble, DlaSpania, Belbazaar.

„Otwarcie pierwszego w Warszawie salonu stacjonarnego M & P Furniture wieńczy bardzo udany dla Domoteki okres I połowy 2024 r. pod kątem współpracy z najemcami. Przedłużenie umów leasingowych z wieloletnimi oraz nowymi najemcami jest twardym dowodem na to, że Centrum Designu Domoteka jest atrakcyjnym i bezkonkurencyjnym w branży wyposażenia wnętrz i designu obiektem handlowym w skali całej Polski” – komentuje Agata Brzezińska, Head of CEE z firmy Pradera, Właściciela Domoteki.

Źródło: Domoteką a M & P Furniture.

15-minutowe miasta w praktyce: inwestycje Fuzja i Flow w Łodzi

archicom_flow_ii_etap_woonerf
Co jest kluczem do funkcjonowania miasta przyszłości? Przede wszystkim strategia dewelopera oparta na odpowiedzialności za współtworzenie wielofunkcyjnych oraz przyjaznych dla ludzi i środowiska obszarów, powstających zgodnie z ideą regeneracji oraz koncepcji miasta 15–minutowego.

Przykładem tego typu inwestycji są dwa flagowe projekty realizowane w Łodzi przez firmę Archicom – Fuzja, czyli rewitalizacja 8 ha pofabrycznego terenu rodziny Scheiblerów oraz Flow, nowoczesne miejsce do życia, pracy i spędzania wolnego czasu zlokalizowane w samym sercu Nowego Centrum Łodzi. Obie inwestycje dzięki innowacyjnym rozwiązaniom spotkały się z bardzo dobrym odbiorem rynku. Cztery nowe budynki mieszkalne w Fuzji zostały wyprzedane. Natomiast pierwszy etap Flow, który trafił do sprzedaży kilka miesięcy temu osiągnął sprzedaż na poziomie blisko 50%.

Autor idei miast 15-minutowych, Carlos Moreno, zwraca uwagę, że kluczowym elementem koncepcji jest kreowanie lub przekształcanie przestrzeni miejskich w sposób zdecentralizowany i rozproszony, tak by zapewnić społeczności rozbudowaną ofertę handlowo-usługową oraz infrastrukturę komunikacyjną na stosunkowo niewielkim obszarze. Równie ważny jest komfort życia rozumiany obecnie nie tylko na poziomie dostępnych dla mieszkańców wygód, ale także związany ze strefą psychiczną i dobrostanem, na który wpływają relacje z innymi ludźmi, czy bliskość przyrody. Ogromnym wyzwaniem jest również likwidacja betonowych miejskich wysp ciepła oraz dekarbonizacja.

 Idea miast 15-minutowych zakłada tworzenie przestrzeni miejskich w sposób policentryczny, umożliwiając społeczności nie tylko zamieszkiwanie, ale także pracę, odpoczynek, kontakt z naturą, integrację sąsiedzką czy też nieograniczony dostęp do punktów handlowo-usługowych. Wierzymy w tę koncepcję, co potwierdzają nasze łódzkie inwestycje – Fuzja, którą realizujemy w formacie destinantion wspólnie z Echo Investment oraz Flow – nowoczesny projekt mieszkaniowy powstający w Nowym Centrum Łodzi. Kreowanie miast w mikroskali, na wyciągnięcie ręki było w naszym DNA od zawsze. Projektując inwestycje czerpiemy z trendów współczesnej urbanistyki, takich jak ekologia, ekonomia współdzielenia czy zrównoważona mobilność miejska. Tym samym dbamy o to, aby najważniejsze dla mieszkańców punkty były w pełni dostępne w ramach zdekarbonizowanych środków transportu – pieszo, rowerem czy komunikacją publiczną. Fuzja i Flow w pełni realizują te zadania – mówi Waldemar Olbryk, prezes zarządu Archicom.

Źródło: Archicom [fragment raportu]
materiał prasowy

WGN: Rynek mieszkań na sprzedaż w wielkiej płycie

Lidia DołhanCzy klienci lubią mieszkania w wielkiej płycie? Popyt na takie mieszkania rośnie? Kto szuka lokali w takim budownictwie?

Według analityków WGN mieszkania w wielkiej płycie są zazwyczaj tańsze o około 10-18 % w porównaniu do nowoczesnych budynków. Niższe ceny mogą przyciągać osoby, które szukają bardziej przystępnych finansowo opcji mieszkaniowych. Wiele osiedli z wielkiej płyty znajduje się w dogodnych lokalizacjach, blisko centrów miast, z dobrą infrastrukturą transportową, szkołami, przedszkolami i sklepami. Kupowanie mieszkań w wielkiej płycie ma swoje unikalne aspekty, które mogą przyciągać różne grupy klientów. Niektóre osoby kupują mieszkania w wielkiej płycie jako inwestycję, licząc na ich wynajem lub w celach inwestycyjnych – przyszłą odsprzedaż.

Przeczytaj całość: TUTAJ

Odpowiedzi dla Rzeczpospolitej udzieliła Lidia Dołhan / Starszy Analityk WGN

Pierwsza faza realizacji nieruchomości inwestycyjnej Good Point V uzyskała pozwolenie na użytkowanie

Real Management_Good Point V
Pierwsza faza realizacji nieruchomości inwestycyjnej Good Point V uzyskała pozwolenie na użytkowanie. Dwa z trzech budynków, realizowanych w ramach nowoczesnego parku magazynowo-produkcyjnego Good Point V – inwestycji spółki Real Management, otrzymały pozwolenie na użytkowanie. Zakończenie budowy całego kompleksu zlokalizowanego w miejscowości Łubna zaplanowano na I kwartał 2025 roku.

Good Point V, inwestycja grupy Real Management, to nowoczesny park magazynowo-produkcyjny składający się docelowo z trzech budynków o łącznej powierzchni magazynowej 30 tys. mkw. Z końcem lipca 2024 dwa budynki (Hala 1 i Hala 4) , realizowane w ramach pierwszej fazy tej inwestycji, otrzymały pozwolenie na użytkowanie.

W ostatnich dniach została oddana w użytkowanie Hala nr 1, której najemcą jest firma Dr Irena Eris S.A, jeden z wiodących polskich producentów kosmetyków.

– Uzyskanie pozwolenia na użytkowanie pierwszej fazy parku magazynowo-produkcyjnego Good Point V (Hala 1 i Hala 4), to niezwykle istotny etap w realizacji naszej inwestycji. Good Point V, to przestrzeń stworzona z dbałością o najwyższe standardy, zaprojektowana tak, aby sprostać wymaganiom nawet najbardziej wymagających najemców. Cieszymy się, że firma Dr Irena Eris już korzysta z nowych powierzchni przygotowanych przez nas z najwyższą starannością. Zakończenie budowy całego kompleksu, planowane jest na pierwszy kwartał 2025 roku. Jesteśmy bardzo zadowoleni, że już teraz, w niespełna dziewięć miesięcy od rozpoczęcia budowy, możemy zaoferować naszym klientom nowoczesne przestrzenie do działalności magazynowej i produkcyjnej – powiedział Marcin Malka, Prezes Zarządu, Real Management S.A.

Kompleks Good Point V zaprojektowany został zgodnie z normami ESG, przy zachowaniu najwyższych standardów jakości oraz bezpieczeństwa. Real Management S.A. opracował również Zielony Standard Budynków Magazynowych, według którego realizowana jest inwestycja – stanowi on uzupełnienie strategii ESG firmy.

Good Point V został zaprojektowana z uwzględnieniem standardów zrównoważonego, ekologicznego budownictwa i otrzyma Certyfikat BREEAM, na poziomie Excellent.

Park magazynowo-produkcyjny Good Point V zlokalizowany jest w miejscowości Łubna, w bezpośrednim sąsiedztwie drogi krajowej nr 79, gwarantującej szybkie połączenie z Warszawą (poprzez ulicę Puławską) i węzłem komunikacyjnym w Górze Kalwarii.

Źródło: Real Management S.A.

Apetyty inwestorów obserwujących rynek nieruchomości w Polsce rosną

Michał Grabara_Knight Frank_
Prognozowane ożywienie na rynku inwestycyjnym potwierdzają wyniki drugiego kwartału 2024 roku. Łączna wartość inwestycji w nieruchomości komercyjne w Polsce wyniosła w tym czasie ponad 1,3 mld EUR i była najwyższą kwartalną wartością od ponad roku. Największy udział w strukturze transakcji przypadł sektorowi biurowemu – 46%.

Całkowity wolumen transakcji w pierwszej połowie 2024 roku wyniósł 1,8 mld EUR i był 80% większy od analogicznego okresu w roku poprzednim.

Większą aktywność inwestorów można zauważyć również w innych krajach regionu. Wolumen transakcji inwestycyjnych w Polsce, Czechach i Rumunii w pierwszej połowie roku osiągnął blisko 3 mld EUR, co na tym etapie oznacza 75% całkowitej wartości odnotowanej w całym 2023 roku.

Sprzyjające warunki i stabilizująca się sytuacja makroekonomiczna w Polsce zachęcają inwestorów instytucjonalnych do powrotu. W pierwszej połowie 2024 roku dominowali jeszcze inwestorzy oportunistyczni, którzy nie alokują dużej ilości kapitału. Znaczący udział miały również transakcje z udziałem polskiego kapitału, które w I połowie roku miały ponad 10% udział w całkowitym wolumenie.” wyjaśnia Michał Grabara, dyrektor w dziale rynków kapitałowych w Knight Frank.

Rekordowo wysoki wynik osiągnął napływ kapitału z regionu CEE, którego udział w pierwszych sześciu miesiącach 2024 roku wyniósł 30%, ale na ten rezultat wpływ miała jedna transakcja – nabycie przez czeski Star Capital Finance sześciu centrów handlowych za 285 mln EUR.

W wyniku tej transakcji udział sektora handlowego w całkowitym wolumenie wzrósł do niespotykanego od 2018 roku poziomu, wynoszącego 30%.

Stabilne perspektywy ma sektor mieszkań na wynajem. W pierwszej połowie 2024 roku wolumen inwestycyjny w tym segmencie wyniósł niemal 130 mln EUR, dając 7% udział w całkowitym wolumenie inwestycyjnym.

Źródło: Knight Frank LLP / [fragment raportu]
materiał prasowy

Murapol Rivo – nowa inwestycja mieszkaniowa w sercu Bydgoszczy od Grupy Murapol

Bydgoszcz-Murapol Rivo 3Murapol Rivo to nowa inwestycja mieszkaniowa w sercu Bydgoszczy od Grupy Murapol.

Grupa Murapol wprowadza do oferty kolejną nowoczesną inwestycję na terenie Bydgoszczy. Murapol Rivo to wyjątkowy projekt, który powstanie przy ul. Dworcowej, jednej z najważniejszych ulic Śródmieścia. Deweloper postawił do dyspozycji bydgoszczan 122 kompaktowe lokale mieszkalne w 6-piętrowym budynku wraz z trzypoziomowym garażem podziemnym ze 145 miejscami postojowymi. Projekt wyróżnia nie tylko doskonała lokalizacja, ale też komfortowe rozwiązania oraz nowatorskie i proekologiczne technologie zastosowane w budynkach i na terenie inwestycji.

Dzięki współczesnej formie architektonicznej budynku, Murapol Rivo harmonijnie wkomponuje się w tkankę historycznych kamienic i wprowadzi powiew nowoczesności w bydgoskim Śródmieściu. Zróżnicowane metraże od 27 do 65 mkw. oraz kompaktowe układy 1-, 2-, 3- i 4-pokojowych lokali docenią nie tylko rodziny z dziećmi, pary i single, ale też inwestorzy szukający bezpiecznej przystani dla swoich oszczędności.

– Nowoczesne mieszkania deweloperskie w atrakcyjnych lokalizacjach, z możliwością montażu inteligentnych rozwiązań zwiększających oszczędności i dodatkowymi udogodnieniami, zyskują w Bydgoszczy z roku na rok coraz większą popularność. Tutejszy rynek nieruchomości pierwotnych cały czas dynamicznie się rozwija – nabywców przyciąga nie tylko atrakcyjny rynek pracy czy doskonała infrastruktura komunikacyjna, ale też fakt, że miasto jest silnym ośrodkiem akademickim. Funkcjonuje tu kilka szkół wyższych kształcących tysiące studentów, którzy stale szukają lokali na wynajem. Nasza nowa inwestycja affordable premium to więc nie tylko dobra opcja do zakupu M na własne potrzeby, ale i ciekawa propozycja dla inwestorów, bowiem najszybciej z Murapol Rivo można dotrzeć do Collegium Medicum Uniwersytetu Mikołaja Kopernika oraz Akademii Muzycznej. Choć pozostałe uczelnie są zlokalizowane nieco dalej, to również można do nich sprawnie dojechać, co jest zdecydowanie dużym atutem i przewagą inwestycyjną naszego bydgoskiego projektu – mówi Łukasz Tekieli, dyrektor ds. sprzedaży w Grupie Murapol.

Zgodnie z obecnym harmonogramem, prace na terenie inwestycji rozpoczęły się w III kwartale 2024 r., zaś ich zakończenie planowane jest na II półrocze 2026 r.

materiał prasowy

Raport Colliers: Podsumowanie rynku powierzchni flex w nieruchomościach komercyjnych w Polsce

Romanowski_Robert_Colliers
Jak wynika z danych Colliers, już ponad 90% firm w Polsce korzysta z hybrydowego modelu pracy
1. Powoduje to m.in., że pracodawcy chętniej wybierają przestrzenie flex, umożliwiające korzystanie z biura według bieżących potrzeb, często jako uzupełnienie dla tradycyjnej powierzchni i oferujące krótsze zobowiązania. Według raportu Colliers Flex Guide’24, na 7 głównych rynkach biurowych w Polsce działa już około 200 takich biur. Ich łączna powierzchnia wynosi obecnie ponad 400 tys. mkw.

Rewolucja zasad gry

Elastyczne powierzchnie biurowe, zwane także biurami flex lub coworkingowymi, powstały jako odpowiedź na zmieniające się potrzeby najemców. W pełni wyposażone i profesjonalnie zarządzane oferują elastyczne warunki współpracy, umożliwiające zarówno krótko, jak i długoterminowe umowy najmu (umowa obejmuje zwykle okres od miesiąca do 2 lat, dzięki czemu flexy stanowią alternatywę dla standardowego najmu, w którym kontrakt podpisywany się na okres od 3 do 7 lat).

Aktualne ceny najmu powierzchni flex rozpoczynają się od 575 zł miesięcznie we Wrocławiu aż po 1250 zł w Trójmieście w przypadku korzystania z oferty “hot desking”, czyli biura w otwartej przestrzeni, współdzielonej przez firmy i osoby prywatne. W samej Warszawie widełki cenowe za dostęp do takiego biura kształtują się na poziomie 700 zł miesięcznie poza centrum po 1000 zł miesięcznie w najbardziej atrakcyjnych lokalizacjach.

Rynek powierzchni elastycznych zaczął rozwijać się głównie w Warszawie, gdzie ekspansję prowadzili międzynarodowi operatorzy. Ostatnie lata pokazują jednak rosnący udział przestrzeni flex otwieranych także na głównych rynkach regionalnych – w Krakowie, Wrocławiu i Trójmieście mówi Robert Romanowski, Senior Associate w Dziale Powierzchni Biurowych w Colliers.Jak na razie całkowita ilość powierzchni typu flex na rynku biurowym w Polsce stanowi około 3% podaży, co wskazuje na wciąż dość niskie nasycenie i duże możliwości rozwoju, zarówno dla nowych operatorów oraz tych działających już na naszym rynku – dodaje Robert Romanowski.

1 Wg raportu Hybrid and Beyond 2.0, opublikowanego przez Colliers Define w 2023 r.

Źródło: Colliers [fragment raportu]
materiał prasowy

Nowoczesne i atrakcyjnie położone – takich mieszkań szukają młodzi Polacy

Greendustry Zabłocie, Q3D Locum
Dla młodych dorosłych mieszkanie to przede wszystkim miejsce dostosowane do ich aktywnego stylu życia. Cenią więc inwestycje umożliwiające uczestnictwo w życiu społecznym i kulturalnym. Na popularności zyskują niewielkie mieszkania, położone w atrakcyjnych lokalizacjach.

Życie na mieście

Według raportu Otodom „Szczęśliwy dom. Młodzi dorośli” architekturę i najbliższe otoczenie szczególnie mocno doceniają młodsze pokolenia Polaków. Zmiany społeczne wśród tej grupy są wyraźnie zauważalne w ich podejściu do miejsca zamieszkania. Dzisiejsi millenialsi preferują lokale, które umożliwiają aktywne uczestnictwo w życiu społecznym, zawodowym i kulturalnym. Istotne są więc dla nich takie aspekty jak lokalizacja czy dostęp do terenów zielonych, obiektów sportowych oraz kulturalnych. Wielkość metrażu zeszła na dalszy plan. – Powodem zmiany sposobu mieszkania jest ciągła tendencja społeczna, idąca w kierunku spędzania czasu poza mieszkaniem. Życie towarzyskie kwitnie bowiem w mieście, a nie w czterech ścianach. Dotyczy to zresztą każdego młodszego pokolenia – od millenialsów aż po „zetki”. W związku z tym, ważne jest, aby mieszkanie było przede wszystkim dobrze skomunikowane i zapewniało łatwy dostęp do miejsc, gdzie mieszkańcy mogą realizować swoje pasje i potrzeby życiowe. Obserwuje się więc porzucenie tradycyjnych nawyków, które charakteryzowały życie wcześniejszych pokoleń na rzecz tzw. życia na mieście. To ma bezpośredni i bardzo silny wpływ na to, jak będzie wyglądać budownictwo w najbliższych latach – tj. chociażby projektowanie mieszkań bardziej kompaktowych. Większe mieszkania wciąż dobrze się sprzedają, jednak wynika to głównie z potrzeb typowo inwestorskich, aniżeli zaspokajania swoich własnych potrzeb życiowych – mówi arch. Paweł Koperski, członek zarządu Q3D Concept.

Zieleń, infrastruktura i wyższy standard

Z raportu Otdom.pl wynika, że dla osób młodych dostępność sklepów (38 proc. ankietowanych), komunikacja miejska (35,6 proc.) oraz ekologia, tereny zielone, brak hałasu i czystość powietrza (24,8 proc.) to czynniki, które pozytywnie wpływają na zadowolenie z okolicy zamieszkania. Istotne jest także bezpieczeństwo (28,7 proc.) oraz zadbanie i czystość okolicy (22,7 proc.), a więc faktory bezpośrednio powiązane z architekturą i tworzeniem przestrzeni dla mieszkańców osiedli. – Zmieniające się potrzeby młodszych pokoleń nie pozostają bez wpływu na budownictwo i architekturę. Coraz częściej uwzględnia się w nowoczesnych projektach inwestycji wielorodzinnych elementy związane z naturą, a więc ogrody, zielone tarasy na dachach budynków, a także przestrzenie sprzyjające rekreacji np. siłownie polowe. Ważnym aspektem jest również samo wykończenie wnętrz, preferowane są naturalne materiały i kolory, a całość inwestycji powinna zostać utrzymana w nowoczesnym stylu – mówi arch. Paweł Koperski z Q3D Concept.

PRS dla singli?

Preferencje dotyczące udogodnień i wykończenia to nie wszystko. Coraz popularniejszy staje się segment PRS (Private Rented Sector), oferujący niewielkie metrażowo jednostki mieszkalne, idealne dla osób młodych, preferujących spędzanie czasu wolnego poza mieszkaniem. Według danych JLL, sektor najmu instytucjonalnego w Polsce zakończył 2023 r. z ponad 16 000 działającymi lokalami, z czego ok. 30 proc. zostało wprowadzonych tylko w ubiegłym roku. W 2024 r. inwestorzy planują zaś wprowadzić na rynek około 7 500 mieszkań na wynajem w ramach ponad 30 nowych projektów. Co więcej, w ciągu najbliższych trzech lat rynek ma wzrosnąć prawie 2,5-krotnie, do ponad 40 000 mieszkań w najmie – Nowoczesne podejście do mieszkalnictwa koncentruje się na elastyczności, mobilności i dostępności miejskich udogodnień. Współczesne budownictwo, szczególnie w segmencie PRS, dostosowuje się do tych potrzeb, oferując małe mieszkania w dobrze skomunikowanych lokalizacjach, które mogą idealnie odpowiadać na potrzeby singli i sprzyjać ich aktywnemu trybowi życia. W najbliższych latach ten segment rynku będzie zdecydowanie zyskiwał na znaczeniu za sprawą zmian zachodzących w naszym społeczeństwie – mówi arch. Paweł Koperski.

Źródło: PR Manager / materiał prasowy