SAVILLS: Udział elastycznych biur w całkowitych zasobach pow. biurowej w Europie może wzrosnąć do 20%

Thomas Jodar Workthere
Międzynarodowa firma doradcza Savills wraz z przedstawicielami jej platformy internetowej umożliwiającej wyszukiwanie elastycznych biur
Workthere.pl przewiduje, że w najbliższych 10 latach udział powierzchni elastycznej w całkowitych zasobach powierzchni biurowej w Europie wzrośnie do ok. 20%. Niemniej jednak wskaźnik ten będzie znacząco się różnił w zależności od lokalizacji i kultury pracy. Jednocześnie poszerza się definicja elastyczności.

Z najnowszego raportu firmy Savills wynika, że popyt na elastyczne powierzchnie biurowe w Europie w pierwszej połowie 2022 r. wyniósł 193 000 m kw. i był zbliżony do odnotowanego w całym roku 2020 i 2021. Największą aktywność w tym sektorze w ostatnich 18 miesiącach odnotowano w Amsterdamie, paryskim COB oraz w Lizbonie. W pierwszym półroczu udział transakcji najmu powierzchni elastycznej w całkowitym popycie w Europie wzrósł do 5% w porównaniu z 3% w czasie pandemii, a według prognoz nadal będzie stopniowo wzrastał do poziomu ok. 8-9% obserwowanego przed jej wybuchem.

O ożywieniu w sektorze elastycznych powierzchni biurowych najbardziej świadczą rosnące poziomy obłożenia. Z naszego najnowszego raportu Flexmark wynika, że wskaźniki obłożenia powróciły do poziomów sprzed pandemii i wynoszą ponad 80%. w przypadku gabinetów i ponad 65% dla powierzchni współdzielonych” – mówi Ed Bouterse, dyrektor Workthere Europe.

Mniejsza chęć do zatrudniania nowych pracowników oraz wzrost bezrobocia mogą spowodować spadek zapotrzebowania na powierzchnię biurową. Niemniej jednak niepewność ekonomiczna będzie skłaniać do poszukiwania bardziej elastycznych form najmu, a rosnące zainteresowanie bogatszą ofertą udogodnień w połączeniu z coraz bardziej różnorodnymi modelami pracy będzie wzmacniać popyt na powierzchnie elastyczne. W związku z rosnącymi kosztami i wydłużonym okresem aranżacji biur przewidujemy, że transakcje najmu dotyczące powierzchni elastycznych będą stanowiły 5% całkowitego popytu w Europie w 2023 r. i 6% w 2024 r., a udział tego typu powierzchni w całkowitych zasobach wzrośnie w dłuższej perspektywie do 20%.” – komentuje Mike Barnes, Associate Director, dział badań w Europie, Savills.

Elastyczność najmu staje się kluczowa dla coraz szerszego grona firm w Polsce. Coworking przestaje być postrzegany jako domena środowiska startupowego i coraz częściej przyciąga dużych klientów korporacyjnych, głównie z sektorów IT (producenci oprogramowania) oraz usług dla biznesu. Potwierdzeniem tego zjawiska jest stale rosnący popyt operatorów na nowe lokalizacje oraz wysoki wskaźnik obłożenia powierzchni flex, który w Polsce oscyluje w okolicach 80%. Wraz z popularyzacją tej formy najmu i postępującą inflacją, na naszym rynku obserwujemy również stopniowy wzrost stawek za wynajem elastycznego stanowiska pracy” – komentuje Thomas Jodar, Associate Director w Savills, lider projektu Workthere w Polsce.


Źródło: Savills.

Jakie trendy będą kształtować rynek nieruchomości inwestycyjnych w 2023?

Wyrzykowski_Krzysztof_Colliers
Wojna w Ukrainie i związany z nią napływ uchodźców, inflacja i rosnące ceny energii miały duży wpływ na rynek handlowy w Polsce. Analogiczne do zeszłego roku pozostają preferencje konsumentów, aby kupować w pobliżu miejsca zamieszkania, a to motywuje deweloperów do budowania kolejnych parków handlowych i centrów convenience w małych miastach. Podsumowując 2022 rok, eksperci Colliers wybrali najistotniejsze wydarzenia ostatnich 12 miesięcy oraz trendy, które będą kształtować rynek handlowy w 2023 roku.

Spis treści:
Najważniejsze wydarzenia na polskim rynku handlowym w 2022 r.
Prognozy na 2023 r. dla rynku handlowego

Najważniejsze wydarzenia na polskim rynku handlowym w 2022 r.

  1. Wybuch wojny i jej wpływ na rynek

Wybuch wojny w Ukrainie w lutym 2022 roku spowodował zakłócenia lub przerwanie łańcuchów dostaw i znacząco ograniczył dostępność części surowców. Efektem tego był wzrost cen materiałów. To, a także wyraźny odpływ pracowników z branży budowlanej, przełożyło się na wstrzymanie prowadzonych lub planowanych inwestycji, także w sektorze handlowym.

Inną konsekwencją wojny były liczne sankcje nakładane na firmy z kapitałem rosyjskim, czego przykładem może być sieć Go Sport. Firma złożyła wniosek o upadłość, a decyzję o wyborze spółki, która wykupi jej majątek, podejmie syndyk masy upadłościowej. O zakończeniu działalności w Polsce podjęła również rosyjska sieć dyskontów Mere.

  1. Wzrost kosztów

W obliczu inflacji oraz dynamicznego wzrostu cen materiałów budowlanych, energii, usług i surowców oraz płacy minimalnej znacząco podrożały koszty budowy i funkcjonowania obiektów handlowych. Deweloperzy muszą także liczyć się ze wzrostem kosztów finansowania inwestycji, co wynika z kolei z rosnącego poziomu stóp procentowych.

– Pomimo że część planowanych projektów odsunięto w czasie w związku z aktualną sytuacją gospodarczą, w budowie na koniec listopada pozostawało ok. 280 tys. mkw. powierzchni handlowej, której oddanie do użytku zaplanowano na 2023 r. To nieco więcej niż w analogicznym czasie w ubiegłym roku. Nowa podaż planowana jest przede wszystkim w parkach handlowych, jednak dwa największe obiekty planowane do oddania w przyszłym roku stanowią projekty przebudowy tradycyjnych centrów handlowych: Bawełnianka w Bełchatowie oraz Fort Wola w Warszawie – mówi Wojciech Wojtowicz, Analityk w Dziale Doradztwa i Badań Rynku w Colliers.

  1. Różnorodność projektów

Nie słabnie dominacja parków handlowych wśród oddawanych do użytku obiektów handlowych w 2022 r. Pandemia COVID-19 i zmiana zachowań konsumentów, którzy zaczęli cenić możliwość zrobienia zakupów w pobliżu miejsca zamieszkania, spowodowała, że deweloperzy zaczęli koncentrować swoją działalność na małych obiektach o profilu convenience, zlokalizowanych głównie w mniejszych ośrodkach. Część parków handlowych otwartych w tym roku powstała na bazie zamkniętych w poprzednich latach hipermarketów sieci Tesco.

W dużych miastach z kolei deweloperzy chętnie realizują inwestycje mixed-use, co widać po rosnącej liczbie projektów tego typu. W ubiegłym roku oddano do użytku kompleks Fabryki PZO w Warszawie (wraz ze strefą food hall) oraz ogłoszono start inwestycji Drucianka Campus. Projekt, realizowany przez Liebrecht & wooD, powstanie w miejscu Warszawskiej Fabryki Drutu, Sztyftu i Gwoździ w rejonie Dworca Wschodniego przy ul. Kijowskiej. Wciąż trwają prace przy budowie projektów Fuzja w Łodzi czy Doki w Gdańsku, gdzie pierwsze etapy zostaną oddane do użytku już w 2023 roku.

– Nowe funkcje zostaną dodane także do wybranych centrów handlowych. W trakcie modernizacji i przebudowy w obiekty wielofunkcyjne są m.in. Supersam w Katowicach i Renoma w Warszawie, gdzie po rozbudowie zwiększy się metraż oraz rola komponentu biurowego – mówi Wojciech Wojtowicz.

  1. Znaczenie procesu dostaw i zwrotów

Sprzedawcy zrozumieli, jak ważna dla klientów jest szybkość dostawy i zaoferowali im różnorodne usługi w ramach procesu dostaw, w tym dostawy tego samego dnia, modele subskrypcyjne umożliwiające darmową wysyłkę, a także atrakcyjną politykę zwrotów. Dostawy tego samego dnia do automatów paczkowych wprowadziło Allegro, a właściciel sieci Żabka uruchomił sklep e-grocery Delio. Z drugiej strony, na rynku q-commerce odnotowano wyjście JOKR. Liczba automatów paczkowych rośnie, a najwięcej lokalizacji mają InPost i Allegro.

W 2023 r. sprzedający będą jednak musieli zrównoważyć oczekiwania dotyczące szybkich dostaw i polityki bezpłatnych zwrotów z rosnącymi kosztami pracy i transportu. Ponadto ważnym aspektem będzie wpływ dostaw i zwrotów na środowisko i rosnąca świadomość klientów w tej kwestii. Może to zachęcać do wprowadzenia nowych, mniej szkodliwych dla środowiska opcji dostarczania zamówień.

  1. Koncepty mody cyrkularnej

Rozwijają się również cyrkularne modele biznesowe, których celem jest ograniczenie produkowanych przez firmy odpadów i stworzenie zamkniętego obiegu. W myśl tego firma Deni Cler uruchomiła platformę Deni Cler Vintage, na której można kupić ubrania tej marki z drugiej ręki. Innym przykładem działań w duchu gospodarki cyrkularnej jest platforma Less.store.

– Rozwój tego modelu wpisuje się we wzrost znaczenia społecznej, środowiskowej i ekonomicznej (ESG) odpowiedzialności w branży. Moda odpowiada bowiem za ponad 2 miliardy ton emisji CO2 rocznie, a  ponad 30% wyprodukowanej odzieży nigdy nie zostaje sprzedana i ląduje na wysypiskach. Dzięki modzie cyrkularnej możemy znacznie ograniczyć efekty uboczne naszego nadmiernego konsumpcjonizmu – komentuje Agnieszka Piekarska, Associate Director w Dziale Powierzchni Handlowych w Colliers.

Prognozy na 2023 r. dla rynku handlowego

  1. Dalsze wzrosty kosztów

Rosnące koszty, zwłaszcza energii, będą miały kluczowy wpływ na sytuację na rynku handlowym w przyszłym roku. Może to zwiększyć znaczenie efektywności energetycznej budynków i przyspieszyć wprowadzanie innowacyjnych rozwiązań, np. paneli fotowoltaicznych, które będą w stanie ją zwiększyć. Wybrane sieci handlowe w poszukiwaniu oszczędności skróciły już godziny pracy w swoich sklepach.

Na poziom opłat eksploatacyjnych i kosztów prowadzenia działalności gospodarczej z pewnością wpłynie także zatwierdzony plan wzrostu stawek płacy minimalnej w Polsce. Można więc spodziewać się, że po rozliczeniu opłat eksploatacyjnych i kalkulacji kosztów prowadzenia działalności na kolejny rok najemców czeka indeksacja stawek czynszów.

  1. Rozwój marek ekonomicznych

Wspomniany wyżej wzrost płacy minimalnej może przełożyć się na wzrost cen, zwłaszcza w sektorze usług. Nie ma co liczyć także na spadek inflacji – wg prognoz Narodowego Banku Polskiego w 2023 r. pozostanie ona na podobnym poziomie do 2022 r. Wysoka inflacja i oczekiwane niższe tempo wzrostu wynagrodzeń może prowadzić do spadku siły nabywczej konsumentów. Bardziej świadome podejście klientów do cen spowoduje z kolei dalszy szybki rozwój marek dyskontowych. Pojawią się też nowe sieci – plany wejścia do Polski w 2023 roku ogłosił Woolworth.

  1. Technologiczna walka o klienta

W kolejnym roku uczestnicy rynku handlowego wciąż będą się koncentrować na maksymalnym ułatwieniu zakupów online i budowaniu relacji między marką a klientem. Pomocna będzie w tym technologia, dzięki której sieci mogą budować doświadczenia zarówno w kanałach online, jak i offline. Kontynuowany będzie również rozwój platform marketplace’owych, a wprowadzane programy subskrypcyjne staną się elementem walki o przywiązanie klienta.

– Główny wpływ technologii na rynek handlowy obserwujemy przede wszystkim w kontekście poszerzania kanałów dystrybucji, usprawniania logistyki, skracania czasu dostaw, jak również sposobu, w jaki firmy nawiązują długoterminową relację ze swoimi klientami, coraz dogłębniej poznając ich zwyczaje zakupowe za pomocą właśnie rozwiązań technologicznych. Jednocześnie technologia wkracza też w świat fizyczny, oferując w sklepach stacjonarnych szereg rozwiązań, które zwiększają atrakcyjność i usprawniają proces sprzedaży, sprawiając, że staje się on dla klientów coraz bardziej przystępny. Przyszłość bez dwóch zdań będzie należeć do technologii, która pojawiać się będzie na rynku handlowym częściej i w szerszym kontekście niż dotychczas – mówi Krzysztof Wyrzykowski, Senior Associate w Dziale Powierzchni Handlowych w Colliers.

Technologia może wpłynąć także na zwiększenie elastyczności procesów najmu. Rozwój aplikacji uławiających wynajem lokali może zachęcić do elastycznego wykorzystywania wolnych przestrzeni na różne cele w dowolnym okresie. Można przypuszczać, że dotyczyć to będzie przede wszystkim pop-upów i najmu krótkoterminowego pustostanów, np. na cele eventowe czy magazynowe, ale niewykluczone, że trend ten rozwinie się w kontekście najmu długoterminowego.

  1. Więcej ukraińskich marek

W związku z rosyjskimi atakami na ukraińską infrastrukturę elektryczną do Polski może przybyć kolejna fala uchodźców z Ukrainy. Również wiele ukraińskich firm może szukać nowej lokalizacji poza granicami kraju lub rozwijać swoją działalność w zagranicznych miastach, w których przebywają obywatele Ukrainy. W związku z tym, w 2023 roku można prognozować zwiększoną aktywność ukraińskich inwestorów i marek na polskim rynku, m.in. w sektorach gastronomii, mody czy usług.

Sytuacja w Ukrainie sprawia, że wiele firm, które dotychczas nie były gotowe na ekspansję w Polsce, musi w przyspieszonym tempie rozpocząć działalność w naszym kraju. Ważnym bodźcem w tym procesie jest coraz większa grupa obywateli Ukrainy, która stanowi naturalną bazę klientów. Należy jednak pamiętać, że każdy rynek ma swoją specyfikę prowadzenia biznesu. Jako doradcy na rynku nieruchomości niejednokrotnie oprócz oferowania klasycznych na rynku nieruchomości usług wspieramy marki pod względem przewodnictwa kulturowego i biznesowego tak, aby proces przemian był dla potencjalnych inwestorów jak najłatwiejszy i najbardziej przystępny. Zwróćmy uwagę na fakt, że firmy te działają niejako w kryzysowej rzeczywistości, a zatem ze strony wynajmujących w Polsce konieczna będzie pewna doza empatii i zrozumienia tak, aby proces wprowadzania ich na polski rynek przebiegał możliwie spójnie i bezproblemowo – zaznacza Krzysztof Wyrzykowski.

Źródło: Colliers.

W Europie trwa bitwa o nieruchomości inwestycyjne. Czy Polska ma szansę ją wygrać?

Fot_Walter Herz_Warszawa

W Europie trwa w chwili obecnej bitwa o nieruchomości inwestycyjne. Czy Polska ma szansę ją wygrać? Jak podają eksperci Walter Herz, Polska ma wszelkie szanse stać się największym w Europie beneficjentem globalnej transformacji gospodarczej. Jesteśmy atrakcyjniejsi kosztowo od państw zachodnich, dysponujemy dobrą infrastrukturą transportową i zapleczem magazynowym oraz wykształconą kadrą. Najbliższe miesiące pokażą, czy największe, światowe koncerny na jeszcze większą skalę niż dotychczas będą przenosić na nasz rynek swoją produkcję.

Spis treści:
Rekordowa wartość zagranicznych inwestycji bezpośrednich
Mamy swoje argumenty
Sprawna logistyka przyciąga inwestycje

Konieczność zmian dobitnie uświadamiają inwestorom zaburzenia łańcuchów dostaw związane z lockdownami w Azji, czy blokadą kanału Sueskiego, które wygenerowały poważne opóźnienia w dostawach i bezprecedensowy wzrost kosztów transportu międzynarodowego.

Już w ubiegłym roku, dzięki trendowi związanemu z alokacją produkcji bliżej miejsca sprzedaży i powrotowi firm do lokowania działalności w kraju pochodzenia znacznie zyskaliśmy. Na polu bezpośrednich inwestycji zagranicznych w UE wyprzedziły nas w 2021 roku tylko Niemcy i Szwecja, choć jeszcze w 2019 roku wygrywaliśmy pod tym względem z naszymi zachodnimi sąsiadami. Zdystansowaliśmy już natomiast Węgry i Rumunię, z którymi jeszcze niedawno konkurowaliśmy.

Rekordowa wartość zagranicznych inwestycji bezpośrednich

W 2021 roku, jak wynika z danych Polskiego Instytutu Ekonomicznego, Polska odnotowała rekordowo wysoką wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych (BIZ), zajmując 14. pozycję na świecie. W naszym kraju zainwestowane zostało 24,8 mld dol., podczas gdy w 2020 roku – 13,8 mld dol., a w 2019 roku – 13,5 mld dol. Na polski rynek postawili przede wszystkich inwestorzy z sektora usług dla biznesu BSS (IT+SSC), badań i rozwoju, branży motoryzacyjnej, medycznej i elektronicznej oraz firmy z segmentu elektromobilności.

– Mamy mocne atuty by zyskać prymat na kontynencie i skorzystać na przetasowaniach w światowej gospodarce. Wykorzystać osłabienie pozycji Azji jako głównego światowego odbiorcy inwestycji w efekcie tarć USA – Chiny oraz trend skracania łańcuchów dostaw i przenoszenia produkcji i usług do Europy – informuje Bartłomiej Zagrodnik, Managing Partner/CEO w Walter Herz. – 2021 rok przyniósł już przemysłowi europejskiemu wzrost inwestycji o jedną trzecią licząc r/r. Polska jest dla przykładu europejskim liderem w produkcji AGD, a chińscy potentaci w tej branży, jak również koreańscy producenci, którzy mają już u nas fabryki rozważają poważne rozszerzenie swojej produkcji na polskim rynku – dodaje.

Niestety w tym roku pogorszył się klimat i otoczenie inwestycyjne dla biznesu. Poza wojną w Ukrainie, musimy mierzyć się dziś z szybkim wzrostem cen, podbijającym inflację, co wymusza podnoszenie stóp procentowych przez banki centralne i przekłada się na wyższe koszty finansowania inwestycji. UNCTAD wskazuje już na pierwsze symptomy spowolnienia na świecie i spadek wartości inwestycji typu greenfield oraz międzynarodowego finansowania projektów. Walka o inwestycje zagraniczne będzie więc teraz tym bardziej zacięta.

Mamy swoje argumenty

– Silnym argumentem przemawiającym za inwestowaniem w Polsce są nasze kompetencje. Młodzi, wykwalifikowani ludzie z ambicjami i solidnym podejściem do pracy, których w naszym kraju nie brakuje, a potencjał rozwojowy dodatkowo zapewniają inwestorom fachowcy, którzy przenoszą się do nas zza wschodniej granicy. Do lokowania w Polsce biznesu skłaniają także publiczne zachęty inwestycyjne, w tym specjalne strefy inwestycyjne stworzone w całym kraju. Naszym atutem jest również położenie oraz nowoczesna infrastruktura transportowa, łącząca główne miasta regionu, jak również wciąż korzystne koszty pracy w porównaniu z innymi państwami europejskimi. Należy tu wspomnieć też o dobrym poziomie PKB i samej wielkości rynku wewnętrznego, która dla inwestorów jest także sporą zachętą – mówi Kamil Kowalewski, Senior Negotiator w Walter Herz.

O dobrej kondycji naszego rynku świadczą także wskaźniki dotyczące rynków najmu. – Spada stopa pustostanów i rośnie popyt na powierzchnie komercyjne. Na rynku wybija się sektor logistyczny, który notuje rekordowe wyniki. Inwestycje magazynowe realizowane są często spekulacyjnie, bo brakuje powierzchni, mimo szybkiego przyrostu krajowych zasobów. Nasz rynek magazynowy z roku na rok umacnia swoją pozycję w Europie. W pierwszym kwartale 2022 roku dostarczyliśmy jedną czwartą nowej podaży powierzchni magazynowych na kontynencie. A rekordowa chłonność, jaką notuje polski rynek logistyczny przyniosła nam w pierwszym kwartale br. trzecią pozycję w Europie pod względem wielkości nowego popytu – informuje Bartłomiej Zagrodnik.

Sprawna logistyka przyciąga inwestycje

Utrzymujące się w naszym kraju od dawna wysokie zapotrzebowanie na powierzchnie magazynowe podbija w ostatnich miesiącach także wzrost aktywności najemców z branży produkcyjnej. Dopinguje to inwestorów do realizacji kolejnych projektów, mimo sporego ryzyka związanego z błyskawicznym wzrostem kosztów budowy i finansowania inwestycji. Z danych Walter Herz wynika, że w całej Polsce w budowie pozostaje 4,8 mln mkw. powierzchni magazynowych.

Nieruchomości logistyczne budzą też szczególne zainteresowanie na rynku inwestycyjnym. Po rekordowym dla polskiego sektora magazynowego 2021 roku, w którym zawarte zostały transakcje inwestycyjne o wartości 2,8 mld euro, aktywność inwestorów na naszym rynku chwilowo osłabła ze względu na zawirowania makroekonomiczne i niepewność związaną z wybuchem wojny w Ukrainie. Biznes dostrzega już jednak stabilizację sytuacji, popartą obecnością Polski w strukturach NATO i UE.

Doradcy uważają, że w dłuższej perspektywie zainteresowanie inwestorów obiektami logistycznymi w naszym kraju będzie rosło. Przemawia za tym zapotrzebowanie na magazyny zgłaszane przez sektor e-commerce, sieci handlowe i firmy produkcyjne oraz poprawa rentowności nieruchomości logistycznych związana z podwyżkami stawek czynszowych na naszym rynku.

 

Źródło: Walter Herz.

MNK Partners poszerzyło portfolio funduszu MNK One o nieruchomość komercyjną NC3 w Warszawie

NC3

MNK Partners, francuska, niezależna firma zarządzająca aktywami, specjalizująca się w ogólnoeuropejskich inwestycjach w nieruchomości o wysokim potencjale wartości, informuje o kontynuacji swej działalności inwestycyjnej w Europie.

Firma MNK Partners ogłosiła nabycie od Grupy ECI, w imieniu swojego paneuropejskiego profesjonalnego funduszu dochodowego MNK ONE, budynku biurowego NC3.
Nieruchomość komercyjna NC3 to nowoczesny budynek biurowy, oddany do użytku w 2015 roku. Znajduje się w Warszawie, na ulicy Postępu 14B, w sercu biurowego Mokotowa. NC3 posiada siedem kondygnacji naziemnych o łącznej powierzchni najmu 6,500 m2 oraz dwie kondygnacje garażu podziemnego oferującego ponad 200 miejsc parkingowych.

„NC3 to już druga inwestycja funduszu MNK One w Polsce. Funkcjonalność tego obiektu oraz duża ilość miejsc parkingowych stanowi o jego atrakcyjności i spełnia potrzeby wymagających najemców. Cieszymy się, że ten wysokiej jakości budynek stał się częścią naszego portfela” –  mówi Małgorzata Cieślak-Belgy, dyrektor inwestycyjny MNK Partners.

Bezpieczne inwestycje na rynku nieruchomości komercyjnych

Paweł Kuczera
W początkowym okresie pandemii, rynek nieruchomości – jak wiele innych branż – przeżywał trudny okres. Część inwestorów miała poważne obawy co do jego przyszłości. Tymczasem w 2021 roku ceny mieszkań na rynku pierwotnym wzrosły o 10%. Ceny za metr kwadratowy w niektórych miastach wynoszą ponad 10 tys. zł. Ceny działek inwestycyjnych stale rosną. Czy wobec tego w 2022 r. nadal warto lokować kapitał w nieruchomościach?

Spis treści:
Najbardziej dochodowe obszary inwestowania w nieruchomości
Czy aby wejść na rynek nieruchomości trzeba mieć spory kapitał?
Bezpieczne inwestowanie na rynku nieruchomości – co warto widzieć?

Na początku pandemii rynek nieruchomości mocno się zmienił. Zmieniło się także podejście ludzi. Przede wszystkim, jeśli chodzi o zarabianie na inwestycjach w nieruchomości, zmieniły się trendy. Ludzie szukają mieszkań i domów, które zapewnią im możliwość pracy w trybie Home Office albo pozwolą dzieciom na spokojną naukę zdalną. Dlatego najchętniej wybieramy domy z ogródkiem czy mieszkania z balkonem. Ogólnie rzecz ujmując – inwestujemy w nieruchomości, które mają potencjał, aby w razie kolejnego lockdownu można było dostosować je do potrzeb lokatorów. Przykład? Sypialnia, która będzie na tyle duża, że pomieści też garderobę, a jednocześnie może służyć za biuro, gdyby okazało się, że kolejny raz wejdą w życie bardziej restrykcyjne obostrzenia.

Najbardziej dochodowe obszary inwestowania w nieruchomości
Inwestowanie w nieruchomości może przyjmować różnorakie formy. Jedną z nich są flipy mieszkaniowe. Na czym to polega? – Kupujemy relatywnie tanio nieruchomość, aby poprzez remont podnieść jej wartość i sprzedać z zyskiem. – tłumaczy Paweł Kuczera, Prezes Zarządu Horyzont Inwestycji. Równie rentowne są flipy na gruntach i inwestycje deweloperskie. W zasadzie można powiedzieć, że najbardziej dochodowe, bo inwestor sam buduje i później spienięża te nieruchomości. W przypadku gruntów sytuacja wygląda podobnie. – Kupujemy grunty, które przekształcamy w działki budowlane, podwyższając tym samym ich wartość i dzielimy je na mniejsze parcele. Tak przygotowaną ziemię może odkupić od nas deweloper. Zdarzają się też klienci indywidualni. Możemy też sami zająć się budową i sprzedać mieszkanie w stanie deweloperskim albo wykończyć je pod klucz, kolejny raz podwyższając jego wartość. – zauważa ekspert. Inwestycje krótkoterminowe z reguły są mniej dochodowe, ale pomnożenie kapitału nie zajmuje wiele czasu. Z kolei flipy na gruntach i inwestycje deweloperskie przynoszą znacznie większe zyski, ale cały proces, czyli od momentu zakupu aż do sprzedaży, jest znacznie dłuższy.

Czy aby wejść na rynek nieruchomości trzeba mieć spory kapitał? 
Rynek nieruchomości jest dla każdego, kto chce zacząć na nim działać – także w 2022 r.. Były, są i będą inwestycje dla osób z kapitałem rzędu 20.000 zł oraz takich, które dysponują znacznie większymi kwotami. Wówczas mogą między innymi – wstępując np. do spółki celowej – budować wraz z deweloperem całe osiedla. Paweł Kuczera z Horyzontu Inwestycji zdradza, jak to wygląda w praktyce. – Każdy, kto chce wejść z nami we współpracę, może to zrobić, bo naszym celem jest dostosowanie produktu do konkretnych potrzeb. Jeśli inwestor dysponuje kapitałem rzędu 50.000 tysięcy złotych, to my znajdziemy mu inwestycję, gdzie będzie mógł te pieniądze ulokować. Na przykład kupimy mu mieszkanie za 300.000 złotych, a jego kapitał przeznaczymy na remont. Mówiąc w skrócie – inwestycje zrobimy wspólnie, a zyskami dzielimy się w zależności od zaangażowanego kapitału.

Bezpieczne inwestowanie na rynku nieruchomości – co warto widzieć?
Ci, którzy chcą powierzyć pomnażanie swojego kapitału podmiotowi, który się w tym specjalizuje, powinni zadbać o odpowiednie zabezpieczenie własnych interesów. Po pierwsze należy bardzo ściśle określić zasady współpracy, aby uniknąć wszelkich nieporozumień i mieć pełen obraz odnośnie przebiegu poszczególnych etapów inwestycji. Godny zaufania podmiot powinien przedstawić kompletny biznesplan i kalkulację finansową, w której wyszczególni co i ile będzie kosztowało, ile czasu zajmie inwestycja i jak zostanie wykonana. Jego rolą jest także zaprezentowanie wszystkich parametrów inwestycyjnych w postaci planowanych zysków, dzięki czemu inwestor jeszcze przed podjęciem decyzji może zorientować się, ile jest w stanie zarobić. Jeśli chodzi o formę takiej współpracy, można inwestować na wiele sposobów. W grę wchodzi m.in. umowa pożyczki, nabycie udziałów w spółce celowej, kupnie nieruchomości na własny rachunek, czyli zabezpieczenie na hipotece, i wiele innych.
Warto pamiętać, że inwestowanie w nieruchomości to wciąż idealny sposób na dywersyfikację portfela inwestycyjnego, zmniejszenie ryzyka i maksymalizację zysków. Lokowanie kapitału na tym rynku może generować stały dochód pasywny i może być dobrą inwestycją długoterminową, biorąc pod uwagę, że wartość nieruchomości rośnie wraz z upływem czasu.

Autor:  Paweł Kuczera, Prezes Zarządu Horyzont Inwestycji.