Grupa REDD opublikowała raport podsumowujący stan rynku powierzchni biurowych na koniec 2023 roku. Analizie poddane zostały nieruchomości zlokalizowane w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Trójmieście, Katowicach, Łodzi i Poznaniu.
Według danych REDD na koniec 2023 roku zasoby powierzchni biurowych na siedmiu głównych rynkach wyniosły 14,4 mln m². Największa liczba powierzchni biurowych niezmiennie znajduje się w Warszawie, gdzie w blisko tysiącu budynków jest ponad 7,5 mln m². Warto odnotować, że wszystkie główne rynki biurowe po raz pierwszy przekroczyły granicę 700 tys. m² powierzchni biurowych, a w 2023 roku do tej grupy dołączyła Łódź. Kolejnymi miastami pod względem podaży są Kraków (1,8 mln m²), Wrocław (1,55 mln m²) oraz Trójmiasto (1,15 mln m²).
CZYNSZ – WYZWANIE FINANSOWE DLA WSZYSTKICH UCZESTNIKÓW RYNKU
Względem poprzedniego roku, w budynkach z oferowaną powierzchnią biurową, odczuwalne są zmiany na poziomie średniej stawki czynszu. W ciągu 2023 roku wzrósł on o 2,5% do poziomu 13,57 EUR/m2. Wzrost był znacząco mocniejszy w budynkach klasy B – o blisko 6% (z 10,89 EUR/m2 do 11,54/m2), przy niedużym wzroście w budynkach klasy A – o 1% (z 14,47 EUR/m2 do 14,62/m2).
Najwyższy wzrost czynszu został odnotowany w Katowicach (5%), Krakowie (3%) oraz w Warszawie (3%), a najniższy w Łodzi (1%).
Bez wątpienia na wzrost cen najmu wpływają także opłaty eksploatacyjne. W 2023 roku koszty te dynamicznie wzrosły. Wysoki poziom inflacji, rosnące koszty pracy oraz wzrost kosztów energii odcisnęły swój ślad na kosztach eksploatacji nieruchomości. Na początku roku średnia wysokość kosztów wyniosła 19,61 zł/m², na koniec było to już 21,53 zł/m² (wzrost o 10%). Średni wzrost był najbardziej zauważalny w Warszawie (+ 11,5%), Wrocławiu (+11%) oraz Krakowie (+9,9%).
“Na warszawskim rynku biurowym najważniejszym zjawiskiem 2024 roku będzie spodziewana od dawna luka podażowa. Zmniejszona podaż metrów kwadratowych powierzchni biurowych była widoczna już w 2023 roku i w tym roku będzie na rekordowo niskim poziomie. Skutkiem będzie niższy wskaźnik pustostanów i co za tym idzie – dalszy wzrost czynszów, szczególnie w centralnych lokalizacjach.” – komentuje Anna Szelc, Asset Management Director w Invesco Real Estate.
DOSTĘPNOŚĆ VS MNIEJSZE POTRZEBY PRZESTRZENI BIUROWYCH WŚRÓD FIRM
W całym 2023 roku na siedmiu głównych rynkach biurowych niedostępnych stało się 4183 modułów o łącznej powierzchni 1,28 mln m². W tym samym czasie do oferty powierzchni weszło 3882 modułów o łącznej powierzchni 1,32 mln m².
„Redukcja wynajmowanych powierzchni jest istotnym elementem. To z jednej strony reakcja na zmieniające się potrzeby związane z pracą zdalną, ale także dążenie do optymalizacji kosztów. Firmy coraz częściej decydują się na zmniejszanie zajmowanych przestrzeni.” – wskazuje Krzysztof Foks, Head of Research w Grupie REDD.
RED INDEX
Warto też zwrócić uwagę na średni czas potrzebny na wynajęcie powierzchni biurowej, obliczany autorskim wskaźnikiem REDD Index. W ciągu 2023 r. jego średnia wartość utrzymywała się w granicach 395-439 dni. Najwyższy średni REDD Index został odnotowany we Wrocławiu (516,5 dni), Katowicach (473,2 dni) oraz w Krakowie (472,7 dni).
PROGNOZY OKIEM EKSPERTÓW
„Spojrzenie w przyszłość obejmuje dwie istotne kwestie. Po pierwsze, prognozujemy zwiększone zainteresowanie i nakłady inwestycyjne w obszarze nowych technologii. Staną się one kluczowym czynnikiem poprawy efektywności i innowacyjności w zarządzaniu nieruchomościami. Po drugie, nacisk na kwestie zrównoważonego rozwoju (ESG) rośnie, zobowiązując firmy do działań zgodnych z normami społecznymi, środowiskowymi i zarządczymi. Obserwujemy dynamiczną sytuację na rynku nieruchomości, która wymaga od naszej branży elastyczności, innowacyjności oraz zrównoważonego podejścia do zarządzania zasobami nieruchomościowymi.” – podsumowuje Krzysztof Foks.
“Obecnie firmy są bardziej świadome swojej sytuacji, swoich planów, modelu pracy (home office, biuro czy hybryda) i na tej podstawie poszukują stabilności, dostosowując przestrzeń do swoich – często nowych – potrzeb. Przez ostatnie trzy lata na rynku nieruchomości królowały renegocjacje, decyzje o zmianach były odkładane w czasie, a motto wielu firm brzmiało „czekamy i obserwujemy”. Zrozumieliśmy w końcu, że pewnych decyzji nie można odkładać w nieskończoność i przyszedł czas na zdefiniowanie swojego miejsca pracy na nowo. Poprzez swoje działania, poszukiwania, również zmianę lokalizacji, najemcy poszukują stabilizacji.” – dodaje Monika Igła, Leasing Manager w Indotek Group.
Źródło: REDD.