Potrzebne nowoczesne nieruchomości komercyjne dedykowane na potrzeby centrów przetwarzania danych

daria-from-taskarmy-nl-258665-unsplash
Potrzebne nowoczesne nieruchomości komercyjne dedykowane na potrzeby centrów przetwarzania danych.

Stale rośnie zapotrzebowanie krajowych i zagranicznych firm na nowoczesne budynki, dedykowane na potrzeby centrów przetwarzania danych (CPD). W czasie, gdy odpowiednie grunty na sprawdzonych zachodnich rynkach zaczynają się kończyć, Polska nadal oferuje bardzo dobre, spełniające wymogi CPD, lokalizacje w przystępnych cenach.

Wzrost rynku centrów danych jest konsekwencją postępującej digitalizacji biznesu, rozwoju rynku e-commerce, Internetu Rzeczy w różnych branżach, wzrostu liczby aplikacji mobilnych, a także rosnącego zainteresowania platformami streamingowymi.

– Nieprzerwany dostęp do systemów informatycznych dla coraz większej liczby firm jest jednym ze strategicznych elementów zapewnienia ciągłości działania. Potrzebują one stałego nieprzerwanego dostępu do infrastruktury sieciowej oraz serwerów, w efekcie czego znaczenie infrastruktury informatycznej i telekomunikacyjnej stale rośnie – mówi Natalia Mika, Doradca, Newmark Polska.

Polska gotowa na przyjęcie nowych centrów danych

Do tej pory największe centra przetwarzania danych powstawały głównie na ugruntowanych rynkach, jak Frankfurt, Londyn, Amsterdam, Paryż i Dublin − nazywanych w skrócie FLAP-D – oraz w Stanach Zjednoczonych. – Jednak w warunkach przyśpieszonej transformacji cyfrowej oraz dynamicznego rozwoju technologii chmurowych, gdy sektor centrów danych rozwija się błyskawicznie, obserwujemy mniejszą dostępność odpowiednich gruntów na rynkach FLAP-D, a zapytania o data centres coraz częściej trafiają także do Polski. Nasz kraj nadal oferuje świetne lokalizacje w przystępnych cenach, jak również posiada odpowiednie przyłącza światłowodowe, co jest jednym z podstawowych wymagań przy tego typu inwestycjach – mówi Waldemar Witczak, Dyrektor Regionalny w SEGRO. – Stały wzrost zapotrzebowania krajowych i zagranicznych graczy na nowoczesne, dedykowane dla potrzeb CPD obiekty powoduje, że wielkość powierzchni przeznaczonych pod data centres w Polsce w najbliższych latach będzie rosnąć – wyjaśnia ekspert. SEGRO jest jednym z liderów budujących tego typu obiekty w Europie. W samym SEGRO Slough Trading Estate w Wielkiej Brytanii powstało już 29 centrów danych, o łącznej powierzchni ponad 330 tys. mkw., co sprawia, że park ten jest drugim co do wielkości globalnym klastrem centrów danych.

Obiekty typu data centre w swoim portfolio – w Polsce, Niemczech, Anglii i Hiszpanii – posiada również Panattoni. Zaawansowane technologicznie budynki znajdują się w okolicach Amsterdamu, Londynu, Frankfurtu czy Warszawy, skąd prowadzone są operacje typu data storage (przechowywanie danych) dla wielu krajów Europy Zachodniej, Centralnej czy Wschodniej. Większość tych obiektów użytkowanych jest w formule najmu długoterminowego. W Polsce Panattoni jest w trakcie realizacji nieruchomości pod data centre o mocy 28 MW, a w planach ma kolejne inwestycje. Zrealizowane przez dewelopera w ramach centrów danych budynki często nie przekraczają 1000 mkw., co nie przeszkadza w obsłudze mocy rzędu 3-3,5 MW. Dla porównania przeciętna fabryka o powierzchni 10 000 – 20 000 mkw. potrzebuje ok. 1 MW energii do sprawnego funkcjonowania. Gigantyczne zapotrzebowanie wymaga od dewelopera budowy głównego punktu zasilającego i podpięcia pod linie wysokiego napięcia. – Bezpieczeństwo energetyczne data centre to najważniejszy warunek jego funkcjonowania, ze względu na wrażliwość przechowywanych danych. Dlatego inwestycje często zabezpieczone są przez kilka lub kilkanaście potężnych agregatów prądotwórczych o mocy nawet 1,5 megawata każdy i spalaniu na poziomie 500 litrów paliwa na godzinę. Przygotowanie cystern i beczek w celu natychmiastowego uzupełniania braków to konieczny warunek energetycznego bezpieczeństwa. Tu nie ma miejsca choćby na sekundę blackoutu – mówi Michał Samborski, Head of Development w Panattoni.

Największe zainteresowanie Warszawą. Na rynku liczą się również Wrocław, Śląsk i Trójmiasto

Pandemia znacznie przyspieszyła digitalizację firm, jak również wiele innych sfer życia, przede wszystkim zakupy. – W związku ze zwiększonym ruchem w Internecie, generowanym przez zakupy online, infrastruktura technologiczna sklepów internetowych w pewnym momencie zaczęła osiągać granice swoich możliwości, wydłużał się czas ładowania stron, zdjęć i innych elementów oferty, co bardzo szybko negatywnie przełożyło się na wyniki sprzedaży. Chcąc nadal skutecznie prowadzić działalność, wiele firm zaczęło korzystać z usług chmurowych, dających możliwość skalowalności działań i umożliwiających obsługę nagłych wzrostów sprzedaży – mówi Natalia Mika.

Z infrastruktury chmury publicznej, jak wynika z danych Grupy K2, korzysta aż 58 proc. firm e-commerce w całym kraju. Trend potwierdza opracowanie PMR na temat centrów danych, z którego wynika, że całkowita moc dostępna dla klientów na rynku komercyjnych usług data centre w Polsce podwoi się w okresie sześciu lat od 2021 r. (gdy wynosiła prawie 110 MW). Analitycy tego raportu ocenili wartość rynku data centre w Polsce na ponad 2,6 mld zł, wskazując, że najwięcej tego typu inwestycji znajduje się w Warszawie. Klienci są zainteresowani inwestowaniem również we Wrocławiu, na Śląsku, w Trójmieście, Krakowie i Poznaniu. Według raportu PMR pod koniec 2021 roku w Polsce znajdowało się blisko 120 obiektów oferujących kolokację serwerów i hosting, w większości były to niewielkie obiekty, do 200 mkw., dla porównania znaczący operatorzy infrastruktury kolokacyjnej dysponują powierzchnią nawet ponad 4 tys. mkw. na obiekt.

Daleko od lotniska, torów i stacji benzynowej

Centra przetwarzania danych są obiektami bardzo wymagającymi technologicznie, a swoją charakterystyką znacząco odbiegają od standardowej hali magazynowej. – Taki obiekt musi przede wszystkim zapewniać stały dostęp do infrastruktury sieciowej oraz nieprzerwanego zasilania niezbędnego do pracy urządzeń. Serwery znajdujące się w data centre wymagają ściśle kontrolowanego środowiska pracy, z bezpiecznym dla nich przedziałem temperatur, co wymaga precyzyjnego chłodzenia. Dodatkowo duża gęstość mocy na stosunkowo niewielkiej powierzchni powoduje, że zapotrzebowanie na nią jest ponadstandardowe – wylicza Natalia Mika. Już sam wybór lokalizacji jest wyzwaniem. – Najbardziej pożądane są działki wyposażone w infrastrukturę energetyczną ŚN (średniego napięcia), umożliwiającą dostarczenie dużych mocy, najlepiej z dwóch niezależnych źródeł, czyli RPZ (Regionalne Punkty Zasilające), a idealnie od więcej niż jednego dostawcy energii z własną siecią dystrybucyjną. Przykładem takich lokalizacji są tereny dawnych zakładów produkcyjnych. Dodatkowo, ze względu na bezpieczeństwo fizyczne obiektów, największym zainteresowaniem cieszą się lokalizacje poza strefami przelotów, terenami zalewowymi, daleko od stacji benzynowej lub innych instalacji technicznych zagrażających wybuchem, czy nawet torów kolejowych – dodaje ekspertka Newmark Polska.

Jak informuje Michał Chodecki, BTS Development Director w Panattoni, klienci, a tym samym użytkownicy centrów przetwarzania danych wywodzą się najczęściej z Europy Zachodniej oraz USA i reprezentują sektory: ICT/Telekomunikacja, Tech Data Storage, Pharma/Lab oraz High-Tech Components Engineering. Mówimy tu o budynkach, które obsługują operacje swoich spółek produkcyjnych bądź badawczych nie tylko tych ulokowanych w Polsce, ale także całej Europie, zapewniając odpowiednie zaplecze do bezpiecznego przechowywania danych przy jednoczesnym konkurencyjnym poziomie kosztów użytkowania.

Skomplikowane projekty szyte na miarę

Priorytetem już na etapie projektowania budynków, a potem również w trakcie ustalania procedur kontroli dostępu jest bezpieczeństwo fizyczne danych przechowywanych na serwerach. – W niektórych obiektach można spotkać tzw. komory Lampertza, czyli pomieszczenia odporne między innymi na impulsy elektromagnetyczne, trzęsienia ziemi, powodzie czy inne klęski żywiołowe. Inaczej zaprojektowany jest także system gaszenia pożarów. W większości przypadków odbywa się ono za pomocą specjalnej mieszaniny gazów, dzięki którym ogień zostaje zduszony, bez naruszenia kluczowych dla działania serwerowni systemów i przy zachowaniu pełnego bezpieczeństwa dla przebywających w data centre w czasie awarii osób – wyjaśnia Natalia Mika. Dlatego zaprojektowanie oraz realizacja takich inwestycji muszą zostać powierzone profesjonalnym podmiotom, posiadającym odpowiednie know-how i będącym w stanie sprostać wysokim wymaganiom klientów.

– Przede wszystkim z uwagi na lokalizację, która w związku z koniecznością posiadania przyłącza światłowodowego i odpowiedniej mocy przyłączeniowej energii elektrycznej nie może być przypadkowa, naszym klientom rekomendujemy inwestycje szyte na miarę. Budynek dostosowany do potrzeb data centre musi spełniać szczególne wymagania. Potrzebuje dużo większej odporności ogniowej, którą ciężko jest uzyskać poprzez adaptację już istniejącej przestrzeni. Z tego samego względu, a także z powodu wymaganego bezpieczeństwa danych, powinien być to budynek wolnostojący – wyjaśnia Waldemar Witczak. – Dzisiaj zdecydowaną większość centrów przetwarzania danych w Polsce stanowią obiekty małe, o powierzchni poniżej 200 mkw., a rynek data centre jest rozdrobniony. Adaptacja lub rozbudowa istniejących budynków to czasochłonne i kosztochłonne zadanie. Niejednokrotnie okazuje się, że po pewnym czasie zaczyna być potrzebna dodatkowa przestrzeń – na nowe serwerownie lub pomieszczenia obsługi, co może być związane np. ze zwiększeniem zatrudnienia. Dlatego w związku z prognozowanym wejściem na polski rynek kolejnych zagranicznych podmiotów, możemy oczekiwać zwiększonego popytu na przestrzeń dostosowaną do działań centrów przetwarzania danych, liczoną nawet w tysiącach metrów kwadratowych – dodaje ekspert SEGRO.

Również według Michała Chodeckiego z Panattoni, ze względu na wymagania stawiane centrom danych, najkorzystniejszym rozwiązaniem dla klientów, są obiekty szyte na miarę, czyli BTS. – Do tej pory widzieliśmy wyraźne zainteresowanie modelem na własność, jednak obecny trend pokazuje, że firmy, chcąc koncentrować swoje siły i kapitał na bieżącej działalności oraz rozwoju, coraz częściej rozpatrują formułę najmu, jako najbardziej optymalną finansowo, przy jednoczesnym zapewnieniu komfortu prowadzenia operacji w budynku. Taka formuła realizacji inwestycji, z doświadczonym deweloperem, gwarantuje klientowi możliwie jak najsprawniejsze przeprowadzenie realizacji całego procesu – mówi ekspert Panattoni. – Klient może liczyć na nasze wsparcie już na samym początku przygotowań do realizacji projektu inwestycyjnego, zaczynając od wyboru odpowiedniej lokalizacji. Nieruchomości dedykowane projektom typu data centres są bardzo nietypowe, dlatego również nasze zaangażowanie w ten proces jest wysoko wyspecjalizowane – podsumowuje Michał Chodecki.

Autorzy:  Newmark Polska wspólnie z SEGRO i Panattoni.

Zielone nieruchomości komercyjne – nowoczesne magazyny podbijają rynek i przyciągają najemców

alexander-abero-OypnYfdiQgg-unsplash
Zielone nieruchomości komercyjne są obecnie na topie. Nowoczesne magazyny podbijają rynek i przyciągają najemców. To ekologiczne obiekty komercyjne, które nie tylko pozwalają przedsiębiorcom na pewne oszczędności, ale także stanowią wizytówkę dbałości o ekologię.

Spis treści:
Certyfikat BREEAM w służbie pro ekologii
System certyfikacji wielokryterialnej budynków BREEAM dzieli się na kategorie
Certyfikat LEED również istotny na rynku nieruchomości komercyjnych
Certyfikat LEED obejmuje wszystkie rodzaje budynków
Zielone nieruchomości komercyjne
Budynków z zielonymi certyfikatami będzie więcej?

Coraz większa liczba przedsiębiorców zwraca uwagę na to, czy magazyn na wynajem, którym się interesują, posiada zielony certyfikat. W przypadku nieruchomości komercyjnych możemy wyróżnić dwa najbardziej popularne systemy certyfikacji – BREEAM oraz LEED. Są to proekologiczne certyfikaty przyznawane budynkom, w tym nieruchomościom komercyjnym.

Certyfikat BREEAM w służbie pro ekologii

System certyfikacji wielokryterialnej budynków BREEAM (Building Research Establishment Environmental Assessment Method) jest metodą certyfikacji, która została wprowadzona w 1990 roku w Wielkiej Brytanii przez BRE Global. Na dzień dzisiejszy jest to najczęściej stosowany system certyfikacji budynków.
Żeby dana inwestycja mogła zostać poddana procesowi certyfikacji w BREEAM, konieczne jest zatrudnienie asesora BREEAM.
Jakie nieruchomości mogą ubiegać się o zielony certyfikat? Procesowi certyfikacji w systemie certyfikacji wielokryterialnej budynków BREEAM mogą zostać poddane budynki mieszkalne, biurowe, handlowe, przemysłowe oraz hotelowe.

System BREEAM dzieli się na cztery schematy, którymi są:
– schemat New Construction (International – dla krajów poza Wielką Brytanią) przeznaczony dla nowopowstających inwestycji,
– schemat In-Use przeznaczony dla budynków już istniejących i użytkowanych przez okres minimum dwóch lat,
– schemat Refurbishment & Fit-Out przeznaczony dla renowacji i wykończenia,
– schemat Communities przeznaczony dla projektów urbanistycznych,
– schemat Infrastructure przeznaczony dla projektów infrastrukturalnych.

System certyfikacji wielokryterialnej budynków BREEAM dzieli się na kategorie

System certyfikacji wielokryterialnej budynków BREEAM (Building Research Establishment Environmental Assessment Method) dzieli się na dziesięć kategorii. Kategoriami tymi są: Zarządzanie, Zdrowie i dobre samopoczucie, Woda, Energia, Transport, Innowacje, Odpady, Wykorzystanie terenu i ekologia, Zanieczyszczenia oraz Materiały.

W każdej z kategorii w BREEAM określona została liczba punktów krytycznych nazywana „Prerequisites”, jakie budynek może otrzymać. Do określenia poziomu certyfikacji sumę uzyskanych przez budynek punktów należy pomnożyć przez wagę procentową ustaloną dla danego kraju. W zależności od ilości uzyskanych punktów, budynek może otrzymać certyfikat na poziomie:
powyżej 30% – certyfikat na poziomie Pass, powyżej 45% – certyfikat na poziomie Good, powyżej 55% – certyfikat na poziomie Very Good, powyżej 70% – certyfikat na poziomie Excellent, powyżej 85% – certyfikat na poziomie Outstanding.
Systemowi certyfikacji wielokryterialnej budynków BREEAM (Building Research Establishment Environmental Assessment Method) mogą zostać poddane budynki nowopowstające, ale również te będące w remoncie oraz obiekty rozbudowywane.

Certyfikat LEED również istotny na rynku nieruchomości komercyjnych

Wprawdzie certyfikat BREEAM jest najbardziej popularnym w naszym kraju certyfikatem, jednak drugim, równie istotnym, jest certyfikat LEED (Leadership in Energy and Environmental Design). Certyfikat LEED został opracowany przez U.S. Green Building Council (USGBC) w 1998 roku i obejmuje zarówno budynki komercyjne, jak również obiekty użyteczności publicznej, budynki mieszkalne, obiekty przemysłowe. Co ciekawe, certyfikat LEED może być również stosowany w aranżacjach wnętrz nieruchomości.
Procesowi certyfikacji system oceny wielokryterialnej budynków LEED mogą zostać poddane zarówno budowane obiekty, jak również te, które funkcjonują już na rynku nieruchomości.

Główne kategorie w systemie oceny wielokryterialnej budynków LEED obejmują takie obszary, jak :
– zintegrowany proces projektowy, energia i środowisko,
– efektywna gospodarka wodna,
– zrównoważony teren,
– materiały i zasoby naturalne,
– lokalizacja i transport,
– jakość środowiska wewnętrznego,
– innowacja i priorytety regionalne.

W ramach kategorii występują warunki konieczne do spełnienia, aby obiekt mógł otrzymać certyfikat. Maksymalnie w ramach procesu certyfikacji można uzyskać 110 punktów (100 punktów podstawowych + 10 punktów dodatkowych w kategorii innowacje). Po obliczeniu sumy punktów, obiekt może uzyskać poniższy poziom certyfikacji:
– certyfikowany / certified dla wyniku na poziomie 40-49 punktów,
– srebrny / silver dla wyniku na poziomie 50-59 punktów,
– złoty / gold dla wyniku na poziomie 60-79 punktów
– platynowy / platinum dla wyniku na poziomie 80-110 punktów.

Certyfikat LEED obejmuje wszystkie rodzaje budynków

Certyfikat LEED (Leadership in Energy and Environmental Design) dzieli się na kilka kategorii, z czego najpopularniejszymi są:
→ LEED for Building Design and Construction (BD+C) – certyfikat dla nowych, powstających budynków, który obejmuje:
– budynki nowobudowane (New Construction),
– budynki w standardzie deweloperskim, wliczając obiekty biurowe i handlowe (Core and Shell),
– szkoły,
– obiekty edukacyjne,
– szpitale,
– hotele,
– magazyny i budynki produkcyjne,
– sklepy i galerie handlowe.

→ LEED for Building Operations and Maintenance (O+M) – certyfikat dla istniejących budynków, który obejmuje:
– cechujące się różną funkcją obiekty już istniejące,
– szkoły,
– hotele,
– sklepy i galerie handlowe,
– magazyny oraz budynki produkcyjne,
– centra danych.

→ LEED for Interior Design and Construction (ID+C) – certyfikat dla aranżacji i projektowania wnętrz budynków, który obejmuje:
– wnętrza obiektów komercyjnych,
– hotele,
– sklepy.

Zielone nieruchomości komercyjne

Przedsiębiorcom coraz częściej zależy na tym, aby wynajmowana przez nich nieruchomość posiadała certyfikat BREEAM lub LEED. Zielone certyfikaty stanowią poświadczenie pro ekologicznego charakteru obiektu. Dodatkowo wynajem powierzchni w zielonym obiekcie jest dla przedsiębiorców swego rodzaju wizytówką, iż ich firmy dbają o ekologię. Nie należy zapominać o zaletach ekonomicznych. Zielone budynki często pozwalają najemcom na oszczędności przy opłatach eksploatacyjnych. Z punktu widzenia przedsiębiorców, którzy stale poszukują możliwości oszczędzenia pieniędzy i minimalizacji comiesięcznych kosztów, jest to bardzo istotna kwestia.

Budynków z zielonymi certyfikatami będzie więcej?

Obserwując rynek nieruchomości komercyjnych można przypuszczać, że liczba nieruchomości komercyjnych poddawanych procesowi certyfikacji będzie rosła. Dotyczy to zarówno systemu certyfikacji wielokryterialnej budynków BREEAM (Building Research Establishment Environmental Assessment Method), jak również systemowi certyfikacji LEED (Leadership in Energy and Environmental Design). Posiadanie przez budynek komercyjny certyfikatu BREEAM, LEED lub obu, stanowi poświadczenie ekologicznego charakteru inwestycji. Jest też prestiżową wizytówką dla pro ekologicznych przedsiębiorców.

Redakcja
Komercja24.pl

Nieruchomości handlowo-usługowe na fali modernizacji

Photo by Heidi Sandstrom. on Unsplash
Sektor handlowy na polskim rynku nieruchomości inwestycyjnych przechodzi przemianę.

Wiele centrów handlowych, pasaży i dużych galerii przechodzi metamorfozy. Odświeżają wnętrza, dopasowują do nowych standardów części wspólne, odnawiają parkingi przed obiektami itp. Zmiany te mają na celu uatrakcyjnienie lokali. Dotyczy to zarówno lokali handlowych, jak i usługowych. Po ciężkim okresie w dobie pandemii, przedsiębiorcy na powrót wracają do stacjonarnych lokali. Ich właściciele starają się jak mogą, aby to właśnie ich oferty przyciągnęły najemców.

Luksusowe hotele w Polsce przyciągają turystów?

thought-catalog-164630-unsplash
Polska turystyka wraca do łask. Polacy coraz chętniej spędzają urlop w kraju.

Po ciężkim okresie dla sektora hotelowego, ten wreszcie odżywa. W ubiegłym roku dużo Polaków spędziło urlop w kraju. W bieżącym wracają do łask wyjazdy zagraniczne, jednak te w kraju również cieszą się ogromnym powodzeniem.
Polacy coraz chętniej korzystają w usług luksusowych ośrodków wypoczynkowych. Zwracają uwagę na takie udogodnienia jak basen, sauny i atrakcje dla dzieci.

Sektor biurowy na rynku nieruchomości komercyjnych czeka rewolucja?

alexander-pemberton-95212-unsplash
Czy sektor biurowy na rynku nieruchomości komercyjnych czeka rewolucja? Biura stoją w jej obliczu.

Przez ostatnie dwa lata obserwowaliśmy jak rynek biurowy ewoluuje. Pandemia przyniosła nową rzeczywistość i wiele zmian, które zredefiniowały podejście inwestorów, deweloperów, ale również zarządców oraz najemców budynków biurowych. Czynniki środowiskowe, zrównoważone budownictwo, zielone rozwiązania oraz dekarbonizacja zdominowały rynkowe trendy w bieżącym roku. W obliczu dynamicznie zmieniającego się świata, człowiek i jego potrzeby ponownie są w centrum zainteresowania, a na pierwszym planie znalazły się biura, które gwarantują dobre samopoczucie oraz dbają o bezpieczeństwo, zdrowie i dobrostan pracowników.

Zmiany zachodzą między innymi w systemach i stylach pracy. W czasie pandemii na znaczeniu zyskały dawniej niedoceniane modele pracy zdalnej i hybrydowej, a biura musiały dostosować się do wymogów sanitarnych i przede wszystkim zapewnić bezpieczeństwo ich użytkownikom. Jak wynika z raportu Pracuj.pl[i] tylko co czwarty badany deklaruje, że chciałby wykonywać obowiązki wyłącznie w biurze. Jednocześnie jeszcze mniej, bo zaledwie 14,5% chciałoby pracować w pełni zdalnie. Najchętniej wybieraną opcją jest praca hybrydowa, którą aż 60% kandydatów i pracowników wskazało jako preferowany model realizacji obowiązków w niedalekiej przyszłości. To niewątpliwie wyzwania, z jakimi muszą zmierzyć się właściciele i zarządcy budynków biurowych.

Są firmy, które bardzo szybko wróciły do biur, są też takie, u których dobrze sprawdza się system hybrydowy i praca z biura w wymiarze 1-3 dni w tygodniu. Niektórzy najemcy, jak np. sektor IT, nadal korzystają w większości z home office. Przed nami czas, który doprowadzi do pewnej stabilizacji i równowagi w tych modelach. Jako zarządca skupiamy się na zapewnieniu jak najlepszych warunków do pracy, chcemy by budynek i biuro były bezpieczne, komfortowe i atrakcyjne dla ich użytkowników. Tworzymy otoczenie, w którym ludzie chcą przebywać i które jest warte dojazdu do pracy. Kluczowe jest również elastyczne podejście oraz szybka adaptacja do zmieniających się potrzeb pracowników,  np. tworzenie przyjaznych miejsc służących już nie tylko do wykonywania codziennych zadań, ale przede wszystkim wzmacniających więzi międzyludzkie i poczucie przynależności. Biura przechodzą teraz transformację, która opiera się na budowaniu społeczności oraz mocno koncentruje się na dobrostanie człowieka,

komentuje Łukasz Mazurczak, dyrektor zarządzający MVGM.

Zrównoważone budownictwo i człowiek w centrum naszej uwagi

Zmiany preferencji pracowników nie spowodowały, że biura nagle przestały być potrzebne. Najemcy oczekują powierzchni dostosowanych do indywidualnych potrzeb oraz bardziej elastycznych umów i wartości dodanej. W większości biur rośnie powierzchnia przeznaczona do pracy zespołowej czy stref relaksu, przybywa sal konferencyjnych i przestrzeni wspólnych, gdzie można usiąść i porozmawiać.

W MVGM bardzo szybko odpowiedzieliśmy na nowe wyzwania. Stworzyliśmy standardy zarządcze skoncentrowane na bezpieczeństwie korzystania z przestrzeni biurowych, a także wdrożyliśmy autorski program dla najemców „People in the spotlight”, w którym stawiamy na pozytywne doświadczenie, komfort i dobrostan pracowników. Warunki, w jakich pracujemy, mają ogromny wpływ na nasz stan fizyczny i psychiczny. Przyjazne otoczenie, które tworzymy w nowoczesnych biurach, przekłada się na dobre samopoczucie, powoduje brak uczucia wyczerpania na koniec dnia, a w dłuższej perspektywie pozytywnie wpływa na nasze zdrowie i efektywność,

dodaje Katarzyna Jaśkiewicz, Dyrektor Nieruchomości Biurowych i Magazynowych, MVGM.

Autorski program MVGM „People in the spotlight” pokazuje holistyczne podejście firmy do zarządzania powierzonymi jej nieruchomościami. Uwzględnia aspekty operacyjne, jak również elementy techniczne i marketingowe. Skupia się na m.in. na ekologii samego budynku i zastosowanych w nim rozwiązaniach, takich jak filtry wody, monitoring jakości powietrza, nawilżacze powietrza czy czujniki ruchu. Ale przede wszystkim stawia ludzi pracujących w biurach w centrum uwagi, uświadamiając pracownikom – użytkownikom danego budynku, jakie rozwiązania i technologie mające bezpośrednie przełożenie na ich komfort i efektywność pracy, towarzyszą im na co dzień, ale też co oni sami mogą zrobić dla swojego dobrostanu. Działania podejmowane przez zarządcę obejmują liczne wydarzenia oraz akcje edukacyjno-informacyjne, zachęcające m.in. do oszczędzania energii, segregacji odpadów, alternatywnych form dojazdów do pracy, czy dbania o siebie w miejscu pracy i poza nim.

Program „People in the spotlight” powstał w oparciu o siedem aspektów zdefiniowanych w certyfikacji WELL: powietrze, woda, światło, zdrowie, odżywianie, komfort oraz umysł. Kolejno, w ramach każdego z obszarów, zarządca przeprowadza w biurowcu dedykowaną akcję informacyjną podkreślającą rozwiązania i systemy budynkowe oraz korzyści  jakie czerpie użytkownik danej przestrzeni biurowej. W wybranym budynku program trwa siedem miesięcy – każdy miesiąc jest poświęcony działaniom wokół jednego z aspektów WELL, który staje się tym samym motywem przewodnim dla wydarzeń organizowanych przez zarządcę. I tak kolejno mamy: umysł – MVGM edukuje jak zachować spokój w miejscu pracy, pokazuje techniki relaksacyjne i antystresowe. Powietrze – zarządca koncentruje się na systemach budynkowych poprawiających jakość powietrza w biurach, ale również zachęca do przebywania na świeżym powietrzu (czy to w pobliżu budynku, czy podczas drogi do pracy, np. na rowerze). Kolejny miesiąc upływa pod znakiem wody – MVGM skupia się na wysokiej jakości wody w budynku, zachęca do picia „kranówki i odpowiedniego nawadniania organizmu. Z kolei w miesiącu, w którym motywem przewodnim jest światło, zarządca pokazuje jak rozwiązania architektoniczne wpływają na dostęp do światła dziennego w biurze, informuje o jakości światła sztucznego w przestrzeni biurowej oraz proponuje rozwiązania budynkowe, które zmniejszają zużycie energii, a zarazem poprawiają komfort przebywania w danym pomieszczeniu. Ostatnie trzy akcje w całym cyklu dedykowane są kolejno zdrowiu, komfortowi oraz odżywianiu. Zarządca zachęca do wprowadzenia do biurowej codzienności szybkich i zdrowych nawyków (chodzenie po schodach, spacer na dalszy przystanek autobusowy, przerwy na pełnowartościowe posiłki) oraz do zadbania o komfort pracy (odpowiednie nawilżenie i temperatura w pomieszczeniu, doświetlenie biurka).

Program „People in the spotlight” po raz pierwszy został wdrożony przez MVGM w jednym z największych warszawskich kompleksów biurowych – Gdański Business Center. W pierwszym miesiącu akcji, zarządca skoncentrował się na działaniach wokół ludzkiego umysłu – pracownicy mieli możliwość obcowania ze sztuką, dowiedzieli się jak zachować spokój w obliczu trudnych wydarzeń oraz poznali techniki relaksacyjne i uspokajające natłok myśli. Zarządca zorganizował również giełdę płyt winylowych. W kolejnym miesiącu, który upłynął pod znakiem powietrza, MVGM opowiadało m.in. o jakości powietrza jakim oddychają najemcy kompleksu oraz o wpływie oddechu na jakość życia, a pracownicy mogli skorzystać z serwisu rowerowego i obejrzeć wystawę roślin, które mają wpływ na jakość i wilgotność powietrza.

Uświadamiamy użytkownikom wiele kwestii, na które być może nie zwracali dotychczas uwagi, a są kluczowe z punktu widzenia wpływu na samopoczucie w pracy. Wprowadzamy zarówno małe inicjatywy, jak np. zachęcanie do podróży do pracy na rowerze poprzez darmowy serwis rowerowy, jak również te wymagające złożonych działań. W niektórych budynkach prowadzimy proces modernizacji, inne potrzebują jedynie nowej aranżacji przestrzeni zielonych, zwiększenia liczby ławek, drzew i krzewów wokół biurowców. Adaptacja do nowych standardów, dostosowanie się do potrzeb pracowników oraz mocny nacisk na zrównoważone, zielone i zdrowe obiekty biurowe nie jest już obecnie wyróżnikiem, a warunkiem koniecznym, żeby przyciągać najemców i inwestorów,

podsumowuje Łukasz Mazurczak.

[i] „Dwa lata nowej zawodowej normalności” Raport Pracuj.pl z marca 2022 r.

Źródło: MVGM.

Flagowe biurowce w Polsce – przybywa nowoczesnych nieruchomości komercyjnych w segmencie biurowym

alexey-topolyanskiy-DJO2L1RQZZc-unsplash
Flagowe biurowce w Polsce to inwestycje, które zasługują na wyróżnienie. Na mapie całego kraju stale przybywa nowoczesnych nieruchomości komercyjnych w segmencie biurowym. Pomimo trudnego okresu, jaki ma za sobą ten sektor rynku nieruchomości inwestycyjnych, projekty biurowe prezentują się coraz bardziej okazale.

Spis treści:
Nieruchomości komercyjne w segmencie biurowym w Polsce
Warszawa ma się czym pochwalić
Kraków także bogaty w nowoczesne biurowce
W Poznaniu powstaje kolejna nowoczesna nieruchomość inwestycyjna
Polski sektor biurowy wciąż się zmienia

Już teraz na rynku dostępne są nowoczesne inwestycje biurowe, które zostały już oddane do użytku i z powodzeniem ukończyły proces komercjalizacji. Biurowce takie rozsiane są po mapie całego kraju, jednak najwięcej z nich można zobaczyć w Warszawie oraz największych miastach regionalnych w Polsce.

Nieruchomości komercyjne w segmencie biurowym w Polsce

Na mapie kraju możemy zobaczyć coraz więcej inwestycji w segmencie biurowym, które zasługują na wyróżnienie. To duże projekty inwestycyjne, które przyciągają nie tylko nowoczesnymi powierzchniami biurowymi do wynajęcia, ale również niezwykłą architekturą. Coraz częściej deweloperzy decydują się na realizację projektów, które łączą ze sobą różne funkcje i otwarte są nie tylko na biznes, ale również mieszkańców miasta. Obiekty takie charakteryzują się tym, że posiadają zewnętrzne strefy zieleni i relaksu, sklepy oraz punkty usługowe, które dostępne są dla każdego, nie tylko najemców.

Warszawa ma się czym pochwalić

Nie jest zaskoczeniem, że stolica kraju może poszczycić się wyjątkowymi inwestycjami biurowymi. Jednym z flagowych projektów, jakie powstały na terenie Warszawy, jest The Warsaw HUB. Warszawski wysokościowiec oferuje 75 000 metrów kwadratowych nowoczesnej powierzchni biurowej. Dzięki temu, że dostępne powierzchnie będą otwarte (tzw. biura typu open-space), najemcy będą mieli możliwość dowolnej aranżacji wnętrza swojego biura. The Warsaw HUB zaoferuje również ponad 1500 metrów kwadratowych nowoczesnej przestrzeni co-workingowej. Najemcy kompleksu będą mogli również liczyć na takie udogodnienia, jak innowacyjne centrum konferencyjne, hotel, lokale gastronomiczne, czy możliwość skorzystania z centrum fitness. Obiekt będzie posiadał także udogodnienia dla rowerzystów. Na terenie kompleksu znajdzie się również pasaż handlowy.
Jak podkreśla deweloper, Ghelamco Poland, The Warsaw HUB jest ponadto wyposażony w innowacyjne rozwiązania technologiczne, które umożliwią mu natychmiastowe przejście do trybu pandemicznego. W obecnych, niepewnych czasach, takie rozwiązanie stanowi niewątpliwie ogromną wartość dodaną.
Kompleks biurowy The Warsaw HUB mieści się w południowo-zachodniej części Ronda Daszyńskiego, gdzie powstaje nowa biznesowa dzielnica Warszawy. Zaledwie kilka kroków dzieli go od najbardziej znanych w stolicy obiektów, jak na przykład Pałac Kultury i Nauki czy dworzec kolejowy Warszawa Centralna. Kompleks biurowy The Warsaw HUB posiada ponadto bezpośrednie połączenie z drugą linią metra.
Biurowiec The Warsaw HUB to najbardziej zaawansowany technologicznie budynek komercyjny w Polsce, wyposażony jest bowiem w szereg innowacyjnych technologii, takich jak na przykład zintegrowane systemy zarządzania budynkiem oraz zaawansowane rozwiązania mobilne dla najemców i użytkowników, kontrolowane przez system oparty na sztucznej inteligencji.
Za projekt architektoniczny warszawskiej nieruchomości inwestycyjnej odpowiedzialne było biuro projektowe AMC – Andrzej M. Chołdzyński Sp. z o.o. Budowa inwestycji wystartowała w 2015 roku, a zakończyła się w połowie 2020 roku.

Kraków także bogaty w nowoczesne biurowce

Również stolica Małopolski może poszczycić się biurowcami, które mogą stanowić przykład dla kolejnych powstających inwestycji. Jednym z takich biurowców może być chociażby Tischnera Office w Krakowie.
Biurowiec Tischnera Office to 10-kondygnacyjny biurowiec, którzy powstał u zbiegu ulic Księdza Józefa Tischnera i Zakopiańskiej. Biurowa nieruchomość komercyjna oferuje swoim najemcom ponad 33,6 tysiące metrów kwadratowych nowoczesnej powierzchni biurowej klasy A. Na parterze biurowca znajdują się lokale handlowo-usługowe. Na dwóch podziemnych kondygnacjach znajduje się parking oferujący 671 miejsc parkingowych.
Biurowiec oferuje swoim najemcom także dostęp do zielonych tarasów w układzie kaskadowym. Zajmują one ponad 1,6 tysiąca metrów kwadratowych powierzchni. Na terenie wewnętrznego patio o powierzchni ponad tysiąca metrów kwadratowych najemcy mogą odpocząć i zaznać relaksu. Dziedziniec prezentuje liczne strefy zieleni i małej architektury.
Inwestycja biurowa Tischnera Office otrzymała wyróżnienie w prestiżowym konkursie Prime Property Prize 2019, jako jedna z inwestycji, które odegrały największą rolę na rynku nieruchomości komercyjnych. Ponadto biurowiec Tischnera Office uznano Inwestycją Roku 2019 w kategorii: Rynek Powierzchni Biurowych. Na uwagę zasługuje również fakt, że biurowiec Tischnera Office w Krakowie posiada certyfikat BREEAM na poziomie Very Good. Biurowa krakowskiej inwestycji biurowej rozpoczęła się w 2018 roku, a dobiegła końca w 2020 roku. Deweloperem projektu jest Cavatina Holding.

W Poznaniu powstaje kolejna nowoczesna nieruchomość inwestycyjna

Deweloper Skanska Property Poland w 2017 roku ruszył z budową nowoczesnej inwestycji biurowej na terenie Poznania. Mowa o biurowcu Nowy Rynek. Jest to kilkufazowy projekt, który docelowo będzie się składał z 5 budynków o różnej funkcjonalności. Całkowita powierzchnia użytkowa kompleksu Nowy Rynek ma osiągnąć 100 tysięcy metrów kwadratowych powierzchni. Nowy Rynek ma być miejscem nie tylko biznesowym, ale również wypoczynkowym, służącym mieszkańcom miasta.
Nowy Rynek w Poznaniu będzie oddalony zaledwie kilka kroków od Starego Browaru i kilka minut spacerem od Targów. Biurowiec będzie znajdował się w malowniczej okolicy – z jednej strony otoczony będzie parkami, a z drugiej historyczną zabudową Wildy. Obiekt będzie posiadał centralny plac miejski, otwarty układ przejść i pasaży, zielone oazy relaksu z małą architekturą, stojaki na rowery i punkty napraw oraz sklepy i punkty usługowe.
Inwestycja Nowy Rynek w Poznaniu ma stanowić miejsce, w którym biznes splata się z rozrywką.

Polski sektor biurowy wciąż się zmienia

Z uwagi na to, że stale zwiększa się liczba inwestycji biurowych na terenie całego kraju, deweloperzy starają się czynić swoje projekty maksymalnie atrakcyjnymi. Stawiają przy tym nie tylko na wygodę najemców, ale również wszystkich okolicznych mieszkańców. Zielone dziedzińce, fontanny, stojaki na rowery – takie rozwiązania coraz częściej pojawiają się w dużych kompleksach biurowych.
Czy sektor biurowy w dalszym ciągu będzie się rozwijał? Sytuacja gospodarcza nie jest sprzyjająca, a dynamikę rynku ciężko przewidzieć. Niemniej jednak deweloperzy nie ustają w realizacji kolejnych projektów. Powstają one zarówno w dużych miastach, jak i mniejszych miejscowościach. Te najbardziej flagowe projekty są oczywiście realizowane w dużych aglomeracjach miejskich, gdzie proces komercjalizacji jest łatwiejszy do domknięcia w szybkim czasie. Można się spodziewać, że prestiżowych inwestycji biurowych na polskim rynku nieruchomości komercyjnych będzie sukcesywnie przybywać.

Redakcja
Komercja24.pl

BNP Paribas Real Estate z nowymi specjalistami w dziale zajmującym się nieruchomościami komercyjnymi

ben-rosett-10614-unsplash
Do zespołu firmy doradczej, która zajmuje się nieruchomościami komercyjnymi, dołączyli nowi specjaliści – Anna Rusek i Sławomir Adamczyk.

Nowi specjaliści rozbudują kompetencje BNP Paribas Real Estate Poland w zakresie strategicznego doradztwa oraz  najlepszych praktyk i standardów ESG. Będą oni ściśle współpracować z działem Project and Development Consultancy (PDC) kierowanym przez Piotra Rusinka, a ich wiedza i umiejętności będą stanowiły nieodłączną część raportów Technical Due Dilligence oraz Bank / Project Monitoring.

Ze ścieżki ESG nie ma już odwrotu. Widzimy, że dla wielu firm temat społecznej i środowiskowej odpowiedzialności był zawsze ważny, jednak teraz przychodzi czas na sformalizowane działania opierające się na międzynarodowych standardach. Naszym celem jest wspieranie inwestorów oraz najemców w dostosowywaniu ich strategii do założeń zgodnych ze zrównoważonym rozwojem, a także pomoc w adaptowaniu nieruchomościowej części ich biznesów do ESG. Takie podejście wymaga od nas dostępu do wiedzy, odpowiednich narzędzi i najwyższych kompetencji. Z Anią i Sławomirem na pokładzie będziemy w sanie jeszcze lepiej przekładać plany i deklaracje w konkretne działania

podkreśla Erik Drukker, CEO BNP Paribas Real Estate.

Deweloper LCube wybuduje przemysłowo-magazynową nieruchomość komercyjną w Mszczonowie

stachura
Deweloper LCube wybuduje przemysłowo-magazynową nieruchomość komercyjną w Mszczonowie, w odległości ok. 50 km od Warszawy.

Firma deweloperska rozpoczęła przygotowania do realizacji swojej kolejnej inwestycji komercyjnej. W Mszczonowie na działce ok. 8 ha ma powstać docelowo nieruchomość komercyjna o powierzchni około 35 tys. m2. Dogodne położenie na szlakach komunikacyjnych sprawia, że jest to atrakcyjna lokalizacja.
Prace budowlane mają ruszyć na przełomie 2022/23 roku.

„Tworząc nasze inwestycje staramy się podążać, za potrzebami naszych najemców. Mszczonów to bardzo popularna lokalizacja, mająca wiele zalet, jeśli chodzi o lokalizacje w centralnej Polsce. Szybkie sfinalizowanie zakupu działki, powinno nam pozwolić jeszcze w tym roku rozpocząć rozmowy dotyczące komercjalizacji obiektu. Rynek wciąż sprzyja magazynom, jeśli chodzi o popyt, choć oczywiście cała branża musi mierzyć się z wieloma wyzwaniami, takimi jak zakłócone łańcuchy dostaw, jeśli chodzi o materiały budowlane oraz wzrost kosztów budowy. Dzięki naszemu doświadczeniu, ale również dzięki temu, że jednym z naszych udziałowców jest ważny gracz na rynku budownictwa przemysłowego – firma Adamietz, jesteśmy w stanie szybko reagować na pojawiające się wyzwania – mówi Michał Stachura, członek zarządu, Head of Finance w LCube.

Rynek nieruchomości komercyjnych w Polsce po IQ 2022 roku

ej-yao-194786-unsplash
Jak prezentuje się sytuacja na rynku nieruchomości komercyjnych w Polsce po I kwartale 2022 roku? W zależności od sektora, bywa różnie. Jednak ogólna sytuacja wygląda dobrze. Część sektorów się rozwija. Inne radzą sobie jeszcze z nowymi, postpandemicznymi realiami.

Spis treści:
Sektor mieszkaniowy jest wciąż na plusie
Magazyny wciąż w rozkwicie
Biurowce wracają do gry
Sektor hotelarski liczy na dobry sezon
Atrakcyjne grunty inwestycyjne na wagę złota
Rynek nieruchomości w Polsce w 2022 roku

Rynek nieruchomości w Polsce uporał się z trudną próbą, jaka dotknęła poszczególne sektory w okresie pandemii koronawirusa. Obecnie również ciężko mówić o w pełni stabilnej sytuacji, ze względu na wojnę na Ukrainie i jej wpływ na międzynarodową gospodarkę. Niemniej poszczególne sektory rynku nieruchomości starają się poradzić sobie w nowej rzeczywistości.

Sektor mieszkaniowy jest wciąż na plusie

Mieszkaniówka dobrze radziła sobie zarówno przed pandemią, jak i w jej trakcie. Obecnie sektor mieszkaniowy również nie może narzekać na brak ruchu. Pomimo faktu, że mieszkania na sprzedaż sukcesywnie drożały z miesiąca na miesiąc, deweloperzy nie odnotowali braku zainteresowania ze strony kupujących. Wręcz przeciwnie, mieszkania schodziły z rynku jak świeże bułeczki. W pierwszym kwartale bieżącego roku zakupowe nastroje osób poszukujących M. na sprzedaż nieco ostygły. Ceny za metr kwadratowy mieszkań na sprzedaż wzrosły na tyle, że wielu Polaków podjęło decyzję o wstrzymaniu poszukiwań.
Polski rząd uruchomił nowe programy w ramach Polskiego Ładu, które mają wspomóc sektor mieszkaniowy w utrzymaniu stabilnej pozycji. Mowa o programach „Mieszkanie bez wkładu własnego” oraz „Mój dom 70M2”. Zainteresowanie programem jest zauważalne, jednak póki co jest za wcześnie, aby mówić o jego skuteczności.
Nie tylko mieszkania z rynku pierwotnego, ale również te z rynku wtórnego cieszą się zainteresowaniem wśród kupujących. Posiadają one liczne zalety, dzięki czemu osoby poszukujące mieszkania na sprzedaż nie skreślają ich z listy wyboru.

Magazyny wciąż w rozkwicie

Sektor magazynowy najbardziej rozwinął się w okresie pandemii koronawirusa, spośród innych sektorów rynku nieruchomości w Polsce. Dynamiczny rozwój rynku e-commerce sprawił, że gwałtownie wzrosło zainteresowanie magazynami na wynajem. Większym zainteresowaniem zaczęły cieszyć się kompaktowe magazyny miejskie, w których przedsiębiorcy mogą wynająć stosunkowo niewielkie moduły. Większe przedsiębiorstwa interesowały się bardziej pozamiejskimi centrami logistycznymi, oferującymi duże powierzchnie magazynowe, a także powierzchnie biurowe i socjalne zlokalizowane pod jednym adresem.
Sektor magazynowy rozwijał się także w pierwszym kwartale bieżącego roku. Wiele wskazuje na to, że dynamika rozwoju wciąż będzie zadowalająca, chociaż z rynku zaczynają płynąć sygnały o możliwym nasyceniu sektora.

Biurowce wracają do gry

Biurowce w okresie pandemii miały ciężko. Budynki o charakterze biurowym zostały zamknięte w okresie lockdownu, a po jego odwołaniu nie powróciły do pełnej formy. Wszystko przez to, że wielu pracowników pozostało w swoich domach i dalej wykonuje pracę zdalnie. Część osób pracuje w systemie hybrydowym, dzieląc swoje obowiązki na pracę wykonywaną zdalnie oraz pracę wykonywaną w stacjonarnym biurze. Wszystko to jednak przyczyniło się do tego, że wielu przedsiębiorców zmniejszyło wynajmowane powierzchnie biurowe. W efekcie właściciele biurowców decydują się często na dzielenie przestrzeni na mniejsze moduły, aby pozyskać większą liczbę najemców na mniejsze lokale.
Obecnie widać rosnącą popularność biur typu flex. Może ona stać się nowym, popularnym standardem w segmencie biurowym.

Sektor hotelarski liczy na dobry sezon

Również sektor hotelarski stara się odzyskać dawną pozycję. Nie jest to proste, ponieważ to właśnie hotelarze najmocniej odczuli obostrzenia wprowadzone w okresie pandemii koronawirusa w kraju. Lockdown sprawił, że hotele opustoszały. Hotelarze musieli utrzymywać swoje obiekty hotelowe z innych źródeł. Wielu z tych, którzy nie posiadali zaplecza finansowego, w ostateczności musiało wystawić swoje hotele na sprzedaż.
Obecnie sektor hotelarski stara się odzyskać pozycję. Pomimo niepewnej sytuacji w kraju, na rynek trafiają kolejne nieruchomości komercyjne w segmencie hotelarskim. Hotelarze liczą na dobry sezon, który pozwoli im odzyskać dobrą pozycję. Jest na to rzeczywiście szansa, ponieważ – podobnie jak rok wcześniej – wielu Polaków decyduje się na spędzenie urlopu w kraju, rezygnując z wyjazdu zagranicznego. Należy przy tym zaznaczyć, że za taką decyzją nie stoi wyłącznie obawa przed opuszczaniem kraju w obliczu wojny na Ukrainie i pandemii koronawirusa w tle. Wiele hoteli prezentuje obecnie tak wysoki poziom i bogatą ofertę, że Polacy chętnie wybierają je na swoje miejsca wakacyjne. Poza luksusowymi pokojami, urlopowicze mogą liczyć na baseny wewnętrzne, oraz zewnętrzne, często posiadające wodne zjeżdżalnie. Hotele oferują też bogatą ofertę Wellness oraz SPA. Nie zapominają również o najmłodszych urlopowiczach, na których czekają wewnętrzne małpie gaje oraz zewnętrzne place zabaw.

Atrakcyjne grunty inwestycyjne na wagę złota

O małej dostępności atrakcyjnych gruntów inwestycyjnych mówi się od dawna. Bieżący rok nie różni się w tym temacie od poprzednich lat. Deweloperzy i inwestorzy cały czas poszukują gruntów pod swoje nowe projekty inwestycyjne, które będą odpowiadały wyznaczonym przez nich kryteriom wyboru. W zależności od rodzaju inwestycji, deweloperów będą interesowały nieco odmienne rodzaje gruntów inwestycyjnych.
W segmencie mieszkaniowym poszukiwane są działki w centrum miasta, lub jego atrakcyjnych dzielnicach. Rosnącą popularnością cieszą się działki budowlane zlokalizowane na obrzeżach miast. Deweloperzy wybierają je, ponieważ wachlarz wyboru jest dość szeroki, a ceny za metr kwadratowy gruntów atrakcyjne. Dzięki zakupowi działki budowlanej po dobre cenie rynkowej, deweloperzy będą mogli dostarczyć na rynek mieszkania na sprzedaż w konkurencyjnych cenach.
Ciężko jest o dobrze zlokalizowane grunty inwestycyjne pod projekty magazynowe. Są one za to bogato dostępne poza aglomeracjami miejskimi. Takie tereny nadają się doskonale pod centra logistyczne, wymagające dużych powierzchni pod realizację projektu.
Wielu inwestorów i deweloperów gromadzi działki w swoich portfelach gruntów inwestycyjnych. Dzięki temu, kiedy chcą zrealizować jakiś projekt, dysponują gruntem pod jego realizację. Zawsze mogą również odsprzedać działkę po wyższej cenie, niż ją nabyli, co także stanowi dla nich dobry zarobek.

Rynek nieruchomości w Polsce w 2022 roku

Jak będzie prezentować się sytuacja na rynku nieruchomości w Polsce po pierwszym kwartale 2022 roku? Można się spodziewać raczej niewielkich zmian. Każdy z sektorów uzyskał obecnie stabilizację i dąży do odzyskania dawnej pozycji lub jeszcze większego rozwoju – w zależności od sektora. Ciężko mówić o przyszłości rynku nieruchomości w Polsce, ponieważ sytuacja gospodarcza jest wciąż niestabilna. Wojna na Ukrainie i pandemia koronawirusa, o której wciąż się mówi działają na niekorzyść stabilności rynku nieruchomości w Polsce. Nastroje inwestorów i deweloperów pozostają jednak optymistyczne, co pozwala sugerować, że poszczególne sektory rynku nieruchomości będą się dalej rozwijać, chociaż w różnym tempie.

Redakcja
Komercja24.pl

Barometr PINK: Home czy office? Nieruchomości komercyjne w obliczu formy pracy biurowej

daniel-chen-108577-unsplash
Rynek biurowy, do niedawna stabilny segment branży nieruchomości komercyjnych, stał się obecnie poligonem doświadczalnym. Szykuje się wielki powrót pracowników do przypisanych im biurek, a może przestrzenie office staną się głównie miejscem wymiany poglądów, mentoringu i integracji, nie zaś symbolem 40-godzinnego tygodnia pracy? Okazuje się, że wizji Elona Muska „wróć do biura albo odejdź” nie podzielają zarówno pracodawcy, jak i pracownicy wielu firm i międzynarodowych korporacji.

Spis treści:
To dla nas ważne, gdzie i jak możemy pracować
Wielka rezygnacja czy wielka migracja?
W post-pandemicznym czasach liczy się dialog

Powrót do biurowców jest jednym z czynników kształtujących tzw. wielką rezygnację w Stanach Zjednoczonych. Dlatego większość prezesów i menedżerów wybiera „hybrydę”. W Europie jest podobnie. Według raportu IWG Global Workspace Survey połowa pracowników spędziła w biurach średnio 2,5 dnia roboczego, a czterech na pięciu potwierdzało gotowość do pracy hybrydowej. Zatem jak to będzie – wrócimy do biur w pełnym wymiarze, czy może „trochę office, trochę home” okaże się doświadczeniem, które fundamentalnie zmieni rynek biurowy na świecie? Na pytania odpowiadają eksperci z firm członkowskich Polskiej Izby Nieruchomości Komercyjnych (PINK).

Kampania społeczna PINK „W biurze 2022” to inicjatywa, która wspiera kadry zarządzające po doświadczeniach pandemii, aby mogli oni organizować pracę firm łącząc bieżącą działalność z potrzebami pracowników. Eksperci rynku nieruchomości komercyjnych w Polsce, przedstawiciele agencji doradczych, zarządców i deweloperów, rozpoczęli ważną dyskusję na temat powrotu do biur zatrudnionych w firmach rodzimych i międzynarodowych korporacjach.

Tak zwana telepraca, której udział w Europie znacząco zwiększył się z 5,4 proc. przed pandemią i według ekspertów może się utrzymać w najbliższym czasie na poziomie nawet 25-40 proc., zakłóciła rutynę pracy większości przedsiębiorstw. O ile pracownicy dobrze odnaleźli się w tym globalnym doświadczeń zawodowym, to pracodawców czeka teraz duże wyzwanie. Jak połączyć elastyczność i zaufanie oraz współodpowiedzialność i autonomię pracowników. Z danych PINK wynika, że jedynie około10-20 proc. zatrudnionych chce wrócić do modelu wyłącznie stacjonarnego. PwC przestrzega zaś, że co piąty pracownik planuje zmienić pracodawcę w ciągu najbliższych 12 miesięcy. Zarządzanie taką zmianą i różnorodnością nie będzie łatwe,

komentuje Agnieszka Jachowicz, członek zarządu stowarzyszenia PINK.

To dla nas ważne, gdzie i jak możemy pracować

Najnowsze badanie PwC „Global Workforce Hopes and Fears”, w którym wzięło udział 52 tysiące respondentów, wykazało, że dla 71 proc. z nich nadal to podwyżka będzie motywatorem do zmiany zatrudnienia. Jednak wysoko uplasowała się też możliwość wyboru sposobu pracy – tak odpowiedziało aż 47 proc. ankietowanych. Ci pracownicy, którzy mogą wykonywać obowiązki zdalnie wskazali, że oczekują połączenia telepracy z wariantem stacjonarnym przynajmniej przez najbliższy rok (63 proc.). Natomiast 26 proc. zapytanych osób wolałoby pracę wyłącznie w trybie home office, ale tylko 18 proc. z nich ma nadzieję, że ich pracodawca zaakceptuje ten model. Wreszcie z badania wynika, że 11 proc. pracowników z 44 krajów na świecie preferuje pracę w biurze w pełnym wymiarze godzin. Jednak według ekspertów zmierzch biurowców i centrów biznesowych nie nastąpi – dlaczego?

Choć praca zdalna ewoluowała z praktyki niszowej do strategicznego elementu funkcjonowania wielu firm, to biura sukcesywnie będą stawały się miejscem pracy zespołowej, mentoringu, transferu wiedzy, umacniania kultury organizacyjnej. Biurowce nie znikną, zmieni się tylko ich znaczenie dla wielu organizacji. Będą stanowiły centrum ekosystemu ich pracy,

zauważa Aleksandra Markiewicz, Associate Director, Knight Frank Poland.

Doświadczenie pandemii na rynku pracy otworzyło ważne drzwi do dialogu między pracodawcą i pracownikami. Właściciele firm mają okazję, by tworzyć biura na nowo z uwagą dobierając lokalizację i kształtując środowisko pracy. Decyzje zaś powinny być podejmowane adekwatnie do dobrze poznanych, indywidualnych oczekiwań pracowników. Przedstawiciele grupy określanej jako Digital Natives nie wyobrażają sobie ośmiu godzin przed monitorem komputera w zamknięciu nawet w najbardziej atrakcyjnym i nowoczesnym budynku biurowym na świecie. Jednak i oni potrzebują towarzystwa współpracowników, coachingu i poczucia współodpowiedzialności. Zatem ani home office, ani cyfryzacja nie oznaczają schyłku biur,

podkreśla Mariola Bitner, Head of Workplace Strategy Poland z Cushman and Wakefield.

Wielka rezygnacja czy wielka migracja?

Według ekspertów PINK w ciągu najbliższej dekady odrodzi się rynek pracodawcy, jednak obecnie to pracownicy i ich potrzeby będą mieć największy wpływ na decyzje menedżerów. Wielka rezygnacja to pojęcie definiujące skłonność szczególnie młodych ludzi do porzucenia pracy z powodu przymusowego powrotu do biura i odczuwalna jest obecnie głównie w Stanach Zjednoczonych. Dane z raportu ADP Research Institute potwierdzają takie nastawienie – 64 proc. pracowników na świecie przyznało, że zaczęliby myśleć o nowej pracy, jeśli musieliby pracować jak dawniej, czyli przychodząc do biura codziennie.

W Polsce jeszcze takich kategorycznych deklaracji nie słyszymy. Ale coraz częściej obserwujemy, że pracownicy korzystają z długich urlopów bezpłatnych na przykład w korporacjach. Ludzie zaczynają już szukać innych sposobów na współpracę z firmami, nowych punktów równowagi między życiem prywatnym i zawodowym i, co ważne, potrafią wyraźnie formułować swoje oczekiwania. Założenie, że mamy do czynienia z tym samym pracownikiem co przed pandemia jest błędem. Zmieniliśmy się. Nauczyliśmy się niezależności, elastyczności wyboru, wiemy, jak smakuje sprawczość, naturalną stała się potrzeba zaufania. Wszelkie próby powrotu do dawnych rutyn organizacji pracy może stać się skutecznym powodem utraty pracowników. Nie ułatwi również pozyskania utalentowanych ludzi z rynku,

podkreśla Małgorzata Niewińska, Director, Head of Workplace Strategy and Change Management, CBRE Poland.

Karolina Dudek z Colliers zauważa, że obecnie mierzymy się również ze zjawiskiem migracji najlepszych pracowników nawet bez zmiany pracodawcy.

To, co już dostrzegamy na polskim rynku pracy, jest związane z wyjazdami ludzi do mniejszych, często rodzinnych miejscowości, gdzie koszty życia są niższe niż w dużych aglomeracjach. Zauważalne, choć nie tak popularne w Polsce, są także wyjazdy do ciepłych krajów, na południe Europy. Jeśli do tej pory pracownik mógł z powodzeniem dostarczać swoją usługę w pełni zdalnie z dowolnego miejsca, to nie chce z tego rezygnować. Dla takich osób powrót do dawnej formuły pracy w zamkniętych przestrzeniach biurowych wydaje się nieracjonalny. Czy pracodawcy są gotowi na tak dużą elastyczność? To się dopiero okaże. Wyzwanie zarządzania zmianą i dostosowania narzędzi ewaluacji do nowej sytuacji spoczywa na liderach zespołów,

wyjaśnia Karolina Dudek, Associate Director, People and Places Advisory, Colliers.

„South working” i praca zdalna nie była szeroko stosowana w czasach sprzed pandemii. Utrwalenie się tych modeli wymaga zmiany kulturowej. Firmy zaczynają konkurować o talenty, które wyłamują się spod sztywnych reguł życia biurowego. Badania wśród pracowników pokazują, że akceptacja pracy z domu daje im wybór miejsca, w jakim chcą mieszkać. Zatem wysoka jakość życia jest dla obecnie pracujących ważniejsza niż kiedykolwiek wcześniej.

W post-pandemicznym czasach liczy się dialog

Dla Europejczyków biuro pozostaje głównie miejscem do pracy, jeżeli mieszkają w domach lub większych lokalach z tarasem, ogródkiem i dysponują trzema lub więcej pomieszczeniami. Jako przestrzeń do integracji częściej rozpatrują powrót do biura osoby, które zajmują mniejsze mieszkania. W większości krajów europejskich to młodsi pracownicy definiują hasło „office” jako miejsce współdziałania, pracy w grupie, mentoringu i spotkań nie tylko biznesowych.[1] Dzisiejsi 30-latkowie liczą na porozumienie z pracodawcą i ustalenia modelu dalszej współpracy w tzw. hybrydzie. A jest ona różnie postrzegana. Na przykład w Google większość pracowników przychodzi do biura trzy dni w tygodniu. Microsoft akceptuje pracę w domu przez mniej niż połowę etatu, a Verizon deklaruje, że ich plan powrotu do biur „Work Forward” nie ma ustalonego harmonogramu dni na pokładzie i zdalnie, będzie testowany i korygowany na bieżąco.
Nie ulega wątpliwości, że pracodawcy w Polsce widzą potrzebę budowania kultury organizacyjnej wokół biura i aktywnie testują rozwiązania zwiększające frekwencję pracowników wewnątrz biurowców.

W Polsce spotykamy się z pomysłami przyciągania pracowników do biur i są to na przykład food trucki przed budynkiem, darmowe posiłki, a nawet prosecco czy piwo po godzinach pracy. Jednak to nie zadziała, jeśli pracownik po prostu nie będzie chciał wrócić do dawnego miejsca pracy. Dziś zamiast hamaków, zjeżdżalni i piłkarzyków stawiamy bardziej na aranżację biura, które będzie domowe, ergonomiczne i funkcjonalne. Teraz liczą się kolory, wysoka jakość materiałów, zieleń, przytulny klimat. Elastyczność pracodawców to jedno, ale kluczową kompetencją lidera po pandemii jest empatia, jak również uważność, sprawne reagowanie na zmiany,

wyjaśnia Michał Żelski, Asset Director w Echo Investment.

Według ekspertów rynku pracodawcy, wybierający model hybrydowy, powinni skupić się nie tyle na tym, w jakie dni ludzie przychodzą do biura, ale jakiego rodzaju nowe normy, procesy i nawyki są potrzebne.

Liderzy powinny mocno skoncentrować się na retencji pracowników. Pandemia wystawiła na próbę ich lojalność wobec kultury organizacyjnej. Tej nie uda się budować długofalowo poprzez monitor komputera. Rozwiązaniem nie jest również odgórne wyznaczenie dni w biurze na integrację zespołów. Potrzebne jest biuro. Co ważne, właściciele wielu firm i menedżerowie stawiają na audyt wśród współpracowników, są otwarci na dialog dotyczący przestrzeni biurowej, a my ich w tych procesach wspieramy,

wyjaśnia Michał Żelski, Asset Director w Echo Investment.

Według ekspertów rynku pracodawcy, wybierający model hybrydowy, powinni skupić się nie tyle na tym, w jakie dni ludzie przychodzą do biura, ale jakiego rodzaju nowe normy, procesy i nawyki są potrzebne.

Liderzy powinny mocno skoncentrować się na retencji pracowników. Pandemia wystawiła na próbę ich lojalność wobec kultury organizacyjnej. Tej nie uda się budować długofalowo poprzez monitor komputera. Rozwiązaniem nie jest również odgórne wyznaczenie dni w biurze na integrację zespołów. Potrzebne jest biuro. Co ważne, właściciele wielu firm i menedżerowie stawiają na audyt wśród współpracowników, są otwarci na dialog dotyczący przestrzeni biurowej, a my ich w tych procesach wspieramy,

podsumowuje Cezary Błaszczyk, Senior Leasing Manager w HB Reavis.

Źródło: Polska Izba Nieruchomości Komercyjnych (PINK).  

Przedsiębiorcy kupują „dziurę w ziemi”? W przypadku nieruchomości komercyjnych w sektorze magazynowym to normalne

guilherme-cunha-222318-unsplash
Czy rzeczywiście jest tak, że przedsiębiorcy kupują przysłowiową „dziurę w ziemi”? Rzeczywiście, w przypadku nieruchomości komercyjnych w sektorze magazynowym wydaje się to być normalne. Przedsiębiorcy stale poszukują atrakcyjnych obiektów komercyjnych, w których mogliby ulokować swoje oddziały lub siedzibę.

Spis treści:
E-commerce rozpędził sektor magazynowy
Magazyny na wynajem rozchwytywane
Magazyny na sprzedaż w formule build-to-own
Magazyny miejskie przyciągają najemców
Nie tylko duże aglomeracje miejskie
Zielone magazyny są modne
Przedsiębiorcy dalej będą kupować na zapas?

Niejednokrotnie przedsiębiorcy czekają na możliwość wynajęcia obiektu komercyjnego, który będzie w pełni odpowiadał ich oczekiwaniom. Nie dziwi więc fakt, że często decydują się na podpisanie umowy najmu, jeszcze zanim magazyn na wynajem zostanie wybudowany i oddany do użytku.

E-commerce rozpędził sektor magazynowy

Rynek nieruchomości komercyjnych w sektorze magazynowym stale rozwija się w Polsce. Dużym motorem napędowym dla magazynów na wynajem okazał się być okres krótko po wybuchu pandemii koronawirusa w kraju. Polacy, na których rząd nałożył obowiązkowy, całkowity lockdown, zostali odcięci od możliwości swobodnego robienia zakupów stacjonarnych. Szybko więc przerzucili się do sieci, gdzie sprzedawcy działający w branży e-commerce starali się usprawniać i unowocześniać swoje sklepy internetowe, aby zakupy za ich pomocą były jeszcze bardziej intuicyjne i wygodne. W efekcie wiele osób, które wcześniej były uprzedzone do takiej formy dokonywania zakupów, szybko się do niej przekonało. Obecnie, kiedy lockdown już nie obowiązuje, rynek e-commerce w dalszym ciągu notuje ogromną liczbę zakupów dokonywanych przez klientów online.

Magazyny na wynajem rozchwytywane

Efektem zwiększonej sprzedaży internetowej okazało się rosnące zapotrzebowanie na nowoczesne miejsca do składowania towarów. Magazyny na wynajem, zwłaszcza te dające możliwość wysokiego składowania towarów, niemal od początku pandemii zaczęły cieszyć się coraz większym zainteresowaniem ze strony przedsiębiorców. W efekcie ten sektor rynku nieruchomości komercyjnych zaczął błyskawicznie się rozwijać. Deweloperzy, którzy posiadali projekty w realizacji, dokładali starań aby nie tylko utrzymać proces postępu prac budowlanych zgodnie z harmonogramem, ale również starali się przyspieszyć proces oddania obiektu do użytku. Magazyny na wynajem zaczęły cieszyć się tak dużym zainteresowaniem, że najemcy coraz częściej decydowali się na podpisanie umów najmu powierzchni, kiedy konstrukcja budynków nie wychodziła nawet z ziemi. Dawało im to gwarancję „zaklepania” sobie atrakcyjnego magazynu na wynajem.

Magazyny na sprzedaż w formule build-to-own

Rosnącym zainteresowaniem ze strony przedsiębiorców cieszą się w ostatnich latach magazyny w formule BTO (build-to-own). Projekty inwestycyjne tego rodzaju mogą zostać wybudowane na gruncie, który zostanie zaproponowany przez dewelopera, lub działce należącej do przedsiębiorcy (który będzie przyszłym właścicielem nieruchomości w formule build-to-own). W przypadku takich inwestycji to deweloper w dalszym ciągu odpowiada za proces budowy obiektu, jednak dostosowuje nieruchomość pod wymagania jej przyszłego właściciela, który jest zleceniodawcą dewelopera. Takie rozwiązanie posiada korzyści. Z punktu widzenia dewelopera, jest to zlecenie zapewniające zbycie obiektu po ukończeniu jego budowy. Z kolei przedsiębiorca zyskuje magazyn, nad którego procesem budowy nie musi czuwać. Daje deweloperowi wytyczne wraz z oczekiwaną specyfikacją, i otrzymuje od dewelopera gotową nieruchomość. Takie rozwiązanie daje przedsiębiorcy gwarancję, że kupi nieruchomość maksymalnie dopasowaną do jego wymagań i potrzeb.

rawpixel-749494-unsplash

Magazyny miejskie przyciągają najemców

Dużym zainteresowaniem ze strony przedsiębiorców cieszą się obiekty zlokalizowane w dużych aglomeracjach miejskich. Odznaczają się niewielką powierzchnią składowania, jednak dla wielu przedsiębiorców bardziej liczy się ich lokalizacja. Kompaktowe magazyny – zarówno te na sprzedaż jak i te na wynajem – gwarantują łatwy dostęp do sklepów, które znajdują się w danym mieście. Dzięki temu przedsiębiorca ma możliwość dowożenia towarów do sklepu w miarę potrzeb. Kolejnym atutem miejskich magazynów jest możliwość wynajęcia niewielkich modułów, co przekłada się na niższy koszt magazynowania towarów. Jest to oczywiście rozwiązanie idealne dla mniejszych graczy rynkowych lub firm, które posiadają oddziały w różnych miastach i zależy im na bliskości poszczególnych centrów magazynowych.

Nie tylko duże aglomeracje miejskie

O ile popularność magazynów w miastach się zwiększa, o tyle obiekty położone w bardziej skrajnych lokalizacjach także cieszą się ogromnym zainteresowaniem. Ich zaletą są duże powierzchnie gruntów, na których powstają. Przedsiębiorcy mogą więc liczyć na kompleksowe powierzchnie nie tylko magazynowe, ale również biurowe i socjalne. Na terenach kompleksowych centrów logistycznych znajdują się również przestronne place manewrowe i parkingi na pracowników. Przedsiębiorcy muszą jednak pamiętać o zapewnieniu pracownikom dojazdu do miejsca pracy, co – zwłaszcza w przypadku magazynów oddalonych sporo od większych miejscowości – spoczywa na przedsiębiorcy.

Zielone magazyny są modne

Certyfikacja obiektów magazynowych staje się coraz modniejsza. Nie tylko standard techniczny magazynu jest istotny, ale również jego wpływ na ekologię. Przedsiębiorcy coraz częściej weryfikują, czy interesujący ich magazyn posiada ekologiczny certyfikat w systemie BREEAM lub system oceny jakości budynków LEED.
System certyfikacji wielokryterialnej budynków BREEAM (Building Research Establishment Environmental Assessment Method) jest obecnie najczęściej używanym w Polsce systemem certyfikacji. W BREEAM wyróżnia się następujące schematy:
– International – dla budynków nowopowstających,
– In-Use – dla budynków istniejących i będących w użytkowaniu przez okres minimum dwóch lat,
– Refurbishment & Fit-Out – dla renowacji i wykończenia nieruchomości,
– Communities – dla projektów urbanistycznych,
– Infrastructure – dla projektów infrastrukturalnych.
W ramach procesu certyfikacji BREEAM nieruchomość komercyjna może otrzymać wynik na poziomie: powyżej 30% – certyfikat na poziomie Pass, powyżej 45% certyfikat na poziomie Good, powyżej 55% certyfikat na poziomie Very Good, powyżej 70% certyfikat na poziomie Excellent, natomiast powyżej 85% certyfikat na poziomie Outstanding.

Z kolei system oceny wielokryterialnej budynków LEED (Leadership in Energy and Environmental Design) to drugi po BREEAM najczęściej stosowany w Polsce system certyfikacji wielokryterialnej budynków. W ramach procesu certyfikacji obiekt komercyjny może otrzymać wynik na poziomie: Certified (40-49 punktów), Silver (50-59 punktów), Gold (60-79 punktów) oraz Platinum (90-110 punktów).

Przedsiębiorcy dalej będą kupować na zapas?

Obserwując sytuację na rynku nieruchomości komercyjnych w sektorze magazynowym można spodziewać się, że przedsiębiorcy w dalszym ciągu będą chętnie kupować magazyny, które są jeszcze w fazie budowy. Dzięki temu będą mieli gwarancję, że po ukończeniu inwestycji i oddaniu jej do użytku, otrzymają do swojej dyspozycji nowoczesny obiekt magazynowy, który będzie spełniał ich oczekiwania i zapewni płynny proces logistyczny firmy.

Redakcja
Komercja24.pl

Galeria Rumia to nowoczesna nieruchomość komercyjna przyciągająca najemców

Galeria Rumia to nowoczesna nieruchomość komercyjna położona w samym sercu miasta Rumia, zlokalizowana w dobrze skomunikowanym miejscu – dogodnym zarówno dla podróżujących samochodem, jak i komunikacją miejską.

Powierzchnia najmu tej nieruchomości komercyjnej wynosi ponad 16 800 mkw. Do dyspozycji klientów jest przestronny, zadaszony parking, który pomieści 460 samochodów. Na trzech poziomach znajduje się 90 lokali, przeznaczonych na sklepy oraz punkty usługowe.
Już w środę 22 czerwca w Galerii Rumia otwarty zostanie sklep marki House w nowej odsłonie. Salon został powiększony o ponad 200m2 i znajdzie się w nowej lokalizacji na poziomie „0” tuż przy wejściu głównym do Galerii. Sklep zaaranżowany został zgodnie z najnowszym konceptem marki House i dzięki większej powierzchni, klienci znajdą w nim jeszcze więcej najnowszych trendów modowych.

Nieruchomość komercyjna Ideal Idea City Park Poznań nowym projektem warszawskiego dewelopera

4

Nieruchomość komercyjna Ideal Idea City Park Poznań jest najnowszym projektem stołecznego inwestora i dewelopera kompleksów magazynowo-biurowych Ideal Idea Formad (IIF).

Nieruchomość inwestycyjna o powierzchni 17 tys. mkw. i z 200 miejscami parkingowymi stanie sześć kilometrów od centrum Poznania u zbiegu ulic Samotnej, 28 Czerwca 1956 r. i Dolna Wilda w dzielnicy Dębiec, kilkadziesiąt metrów od sklepu sieci Lidl. Najnowszy park logistyczny IIF będzie oferowany w formule BTS przede wszystkim dla dużych podmiotów. Budowa ruszy na początku przyszłego roku, a oddanie parku do użytkowania nastąpi pod koniec III kwartału 2023 r. Wstępnie zakłada się, że ok. 15 tys. mkw. zajmą powierzchnie magazynowe, a ok. dwa tysiące mkw. przypadnie na biura w standardzie klasy A.

Wkraczamy do Poznania po bardzo dobrych doświadczeniach z Wrocławia z podobnym projektem zlokalizowanym przy wrocławskim porcie lotniczym. City Park Wrocław pokazał nam, że w miastach regionalnych drzemie ogromny potencjał na miejskie parki biurowo-magazynowe” – mówi prezes IIF Jędrzej Dużyński. „Kończymy obecnie budowę dwóch parków SBU w Warszawie i Wrocławiu. Mamy więcej zapytań, niż dostępnej powierzchni. W jednym z tych parków o ostatnie moduły zabiegało osiem firm i siłą rzeczy nie wszystkim mogliśmy zapewnić powierzchnię. Rynek docenia fakt, że mamy zdecydowanie inne, niż dominujące na rynku, podejście zarówno do konstrukcji i architektury naszych hal, jak również do relacji biznesowych z naszymi najemcami. Gdy w roku 2020 budowaliśmy nasz pierwszy park biurowo-magazynowy we Wrocławiu zaufanie najemców i brokerów budowaliśmy od zera pokazując nasze stołeczne parki. Dziś budujemy II etap wrocławskiego parku, którego komercjalizacja powoli dobiega końca. Pozostały nam ostatnie wolne powierzchnie jeszcze na etapie robienia fundamentów. Prowadzimy też negocjacje z dwoma pierwszymi potencjalnymi najemcami City Parku Poznań” – dodaje Jędrzej Dużyński.

Nieruchomość komercyjna Ideal Idea City Park Poznań będzie zlokalizowana tylko 6 km od centrum miasta, niedaleko Portu Lotniczego Poznań-Ławica.

Panattoni ukończyło 70 proc. nieruchomości komercyjnej City Logistic Kraków I i pozyskało kolejnych najemców

joshua-sortino-215039-unsplash
Panattoni ukończyło 70 proc. nieruchomości komercyjnej City Logistic Kraków I i pozyskało kolejnych najemców.

Nieruchomość komercyjna City Logistic Kraków I powstaje w strategicznej lokalizacji, zarówno pod kątem ponadregionalnego prowadzenia działalności, jak i dostępu do pracownika. Atutem inwestycji jest bliskość drogi ekspresowej S7, która już niedługo połączy obiekt m.in. z Warszawą, czy Gdańskiem na północy. Kolejną mocną stroną parku, która pozwala na wsparcie nawet mniejszych działalności, jest możliwość wynajęcia minimalnych modułów. Format SBU umożliwia skorzystanie z minimum 1080 m kw.
Do obiektu wprowadzili się kolejni najemcy –  FM Logistic, który korzysta z narożnego cross-docka oraz Raven – dystrybutor artykułów sportowych.

Kraków przez swoje położenie i historię jest kluczowym ośrodkiem biznesowym Polski, ale niska dostępność gruntów ogranicza jego możliwości dla sektora nieruchomości przemysłowych. Dlatego, aby zapewnić swoim klientom możliwość rozwoju w najlepszych lokalizacjach, Panattoni odzyskuje grunty poprzemysłowe. Brownfield pozwala wydobywać potencjał stolicy małopolski i rozwijać się w regionie firmom z branży logistyki, handlu, czy odzieżowej, które napędzają atrakcyjność Krakowa i okolic. W Panattoni w dwóch ostatnich latach ok. 1/3 realizacji stanowiły inwestycje typu brownfield. Odzyskiwanie terenów poprzemysłowych to konkretna korzyść dla biznesu, przy jednoczesnym wpisaniu się w Gospodarkę Obiegu Zamkniętego – mówi Filip Noworól, Senior Leasing Manager w Panattoni.

Hotele w górach coraz bardziej luksusowe – rozwija się oferta hotelowych nieruchomości inwestycyjnych w Polsce

jean-estrella-hvkAKCt1So0-unsplash
Hotele w górach prezentują coraz bardziej luksusową ofert. Stale rozwija się oferta hotelowych nieruchomości inwestycyjnych w Polsce. Pomimo trudnego okresu, z jakim musiał mierzyć się ten sektor rynku nieruchomości komercyjnych, obecnie hotelarze notują prawdziwe ożywienie wśród turystów.

Spis treści:
Hotelarze aktywni na polskim rynku nieruchomości komercyjnych
Wymagania gości hotelowych idą w górę
Polacy lubią góry
Wypoczynkowo i biznesowo
Co oferują obecnie hotele w górach?
Sektor hotelarski będzie się dalej rozwijał

Hotelarze aktywni na polskim rynku nieruchomości komercyjnych

Sektor hotelarski nie poddawał się nawet w okresie pandemii koronawirusa, która wybuchła w kraju. Nawet, kiedy hotelarzy dotknął całkowity lockdown, starali się oni utrzymać swoje biznesy. Niestety, mogli to robić niemal wyłącznie Ci, którzy posiadali odpowiednie zaplecze finansowe lub inne źródło przychodów. Z uwagi na to, że lockdown objął całą działalność hoteli, ich właściciele nie mogli pozyskiwać przychodów ani z wynajmu pokoi hotelowych, ani z działalności restauracji oraz centrów konferencyjno-biznesowych.
Niemniej zaraz po tym, jak obostrzenia zaczęły być minimalizowane, hotelarze od razu podejmowali aktywność. Na przykład w okresie, gdy hotele nie mogły jeszcze przyjmować gości, jednak można być było serwować posiłki z opcją na wynos, hotelarze chętnie z tego rozwiązania korzystali. Pozwalało im to w choćby niewielkim stopniu podreperować budżet.
Obecnie, kiedy lockdown już nie obowiązuje, hotelarze aktywnie działają na rynku. W obecnym, gorącym sezonie wakacyjnym, starają się przyciągnąć jak największą liczbę gości. Na rynek trafiają także nowe hotelowe nieruchomości komercyjne.

Wymagania gości hotelowych idą w górę

Część Polaków, która planowała pobyt za granicą, zrezygnowała z niego na rzecz urlopu w kraju. Niemniej wiele z tym osób kładzie duży nacisk na to, aby polski hotel posiadał ofertę zbliżoną do zagranicznych obiektów. Liczy się przede wszystkim basen zewnętrzny oraz wewnętrzny. Dodatkową atrakcję stanowią zjeżdżalnie wodne itp. Turyści zwracają też uwagę na łatwy dostęp do atrakcji.
Hotele położone w polskich górach starają się utrzymywać coraz wyższy poziom. Z punktu widzenia doświadczonych hotelarzy ważny jest łatwy i szybki dostęp do regionalnych atrakcji, takich jak stoki narciarskie, kolejki górskie itp. Bardzo ważne są także dodatkowe atrakcje dla gości w samym obiekcie hotelowym, nie tylko poza nim. Basen kryty, atrakcje dla dzieci (małpi gaj, animator do zabaw itp.). Plusem jest dobra hotelowa restauracja.

Polacy lubią góry

Polacy coraz chętniej spędzają urlopy w polskich górach. Turystów przybywa gołym okiem. Górskie regiony kraju gwarantują możliwość spędzenia urlopu aktywnie. Nie każdemu bowiem odpowiada wylegiwanie się na plaży. W efekcie polskie hotele prezentują naprawdę szeroką ofertę. Dzięki temu miłośnicy plażowania oraz fani górskich wypraw mogą liczyć na spędzenie urlopu w hotelu na wysokim poziomie.

Wypoczynkowo i biznesowo

Goście hoteli to jednak nie tylko urlopowicze. W obiektach komercyjnych często odbywają się również konferencje biznesowe. Dla gości, którzy planują organizację szkolenia, gali czy konwentu, liczy się dostęp do dobrze zaopatrzonych sal konferencyjnych. Plusem jest, jeśli hotel posiada więcej niż jedną salę. Wówczas może wybrać taką, która będzie najlepiej odpowiadała formie spotkania biznesowego. W przypadku większych konferencji biznesowych, przedsiębiorca może wynająć więcej sal, w których równocześnie będą toczyły się wykłady biznesowe.
Istotny w przypadku spotkań biznesowych jest dostęp do odpowiednio dużego parkingu, który pomieści wszystkich prelegentów i uczestników spotkań.

Co oferują obecnie hotele w górach?

Polskie hotele potrafią naprawdę zachwycić. Poniżej prezentujemy przykładowe, wybrane przez nas inwestycje, które zasługują na wyróżnienie na tle obiektów w górach i doskonale prezentują poziom oferty w regionie.

Pierwszym przykładowym hotelem jest Czarny Potok Resort SPA & Conference. Nieruchomość komercyjna położona jest w malowniczej Krynicy Zdrój. Hotel Czarny Potok**** to miejsce, w którym nowoczesność przeplata się z beskidzką tradycją. Hotel posiada ofertę skierowaną do gości prywatnych i biznesowych. Na tych pierwszych czekają luksusowe pokoje w górskim otoczeniu. Goście biznesowi mogą skorzystać z bogato wyposażonych sal konferencyjnych, które pomieszczą do 310 osób. Harmonijny relaks zapewni hotelowa strefa SPA. Hotel posiada także ofertę skierowaną do dzieci, aby mogły aktywnie spędzać czas. O podniebienia hotelowych gości zadba restauracja Jan Kiepura, która zlokalizowana jest na dwóch piętrach. Jednocześnie może z niej skorzystać do 80 osób. Ponadto na terenie obiektu znajdują się jeszcze dwie restauracje. Hotel Czarny Potok Resort SPA & Conference posiada również basen, sale fitness, sauny i jacuzzi.

Kolejnym przykładem jest 4-gwiazdkowy butikowy hotel w stylu etno, Hotel Piwniczna SPA & Conference, położony w miejscowości Piwniczna-Zdrój. Na hotelowych gości czeka 21 jedno- i dwuosobowych pokoi oraz 15 apartamentów. Na biznesowych gości czekają dwie nowoczesne sale konferencyjne o łącznej powierzchni 170 m2. Obie sale mogą pomieścić łącznie około 120 osób. W hotelu znajduje się restauracja serwująca przepyszne dania, oraz Cafe i bar. O relaks hotelowych gości zadba HedoniSPA. Dodatkowym plusem jest fakt, że Hotel Piwniczna SPA & Conference oferuje dodatkowe atrakcje dla najmłodszych gości, takie jak sala zabaw oraz zewnętrzny plac zabaw.

Ostatnim przykładem jest Mercure Zakopane Kasprowy, położony w miejscowości Zakopane. Ten trzygwiazdkowy obiekt hotelowy znajduje się w malowniczej okolicy, zaledwie 1 km od centrum Zakopanego. Nieopodal hotelu goście znajdą trasy narciarskie oraz kąpielisko geotermalne, które czynne jest w okresie letnim. Z okien hotelu goście mogą podziwiać panoramę Tatr. Przestronny hotel posiada w swojej ofercie aż 288 pokoi hotelowych. Na gości biznesowych czeka 13 sal konferencyjnych, dwie restauracje hotelowe, karczma góralska oraz bar. Hotel nie zapomina o najmłodszych gościach, na których czeka sala zabaw. Na terenie hotelu znajduje się także Centrum Wellness.
Goście mogą wybrać pokój z widokiem na Tatry albo Gubałówkę, co stanowi kolejny plus hotelu. Pokoje dostępne są w standardzie typu Standard, Superior albo odnowione pokoje DeLux lub Apartament z widokiem na góry. Pokoje z widokiem na Tatry posiadają balkony, dzięki czemu goście hotelu mogą podziwiać je na świeżym powietrzu.

Sektor hotelarski będzie się dalej rozwijał

Powyższe przykłady obrazują, że zarówno duże obiekty hotelowe, jak i mniejsze hotele o butikowym charakterze, potrafią zaoferować gościom luksusowy wypoczynek. Hotelarze starają się, aby ich oferta była na rynku konkurencyjna. Obiektów hotelowych na rynku cały czas przybywa, przy czym nowe hotele oferują coraz wyższy poziom. Z tego względu obiekty hotelowe, które są już dostępne na rynku od kilku lat, starają się stale dopasowywać do najnowszych standardów. Dzięki temu utrzymają swój obiekt jako atrakcyjny w oczach turystów.

Za hotelarzami trudny okres, jednak patrząc na obiekty dostępne na rynku, hotelarze się nie poddali. Na rynek trafiają coraz to nowsze obiekty hotelowe, oferujące luksusowe pokoje wakacyjne. Nowe projekty są w drodze, co sugeruje, że hotelarze pozostają w pozytywnych nastrojach i są pozytywnie nastawieni do przyszłości sektora.

Redakcja
Komercja24.pl

SAVILLS o rynku nieruchomości komercyjnych: rekordowe wzrosty podaży biur w regionach

Savills_P.Skuza A.Kuehn B.Plewa
Jak podaje międzynarodowa firma doradcza Savills, podaż nowej powierzchni biurowej na rynkach regionalnych w I kw. 2022 r. wyniosła rekordowe 243 500 m kw., przebijając poprzedni rekord z IV kw. 2019 r. o 5%. W ciągu zaledwie trzech pierwszych miesięcy bieżącego roku do użytku oddano więcej powierzchni, niż w całym 2021.

Całkowite zasoby nowoczesnej powierzchni biurowej na głównych rynkach poza stolicą, tj. w Krakowie, Wrocławiu, Trójmieście, Katowicach, Poznaniu, Łodzi, Lublinie i Szczecinie w I kw. 2022 r. wynosiły łącznie 6,27 mln m kw. Zgodnie z najnowszym raportem Savills „Spotlight: Rynek biurowy w miastach regionalnych” niezmiennie największym rynkiem biurowym w regionach jest Kraków (1,64 mln m kw.).

Utrzymująca się przewaga nowych umów najmu nad ich przedłużeniami, daje bardzo dobre perspektywy do dalszego rozwoju krakowskiego rynku biurowego. Stabilny wzrost podaży w połączeniu ze zwiększonym popytem, powinny przyczynić się w kolejnych kwartałach do stopniowej absorpcji niewynajętej powierzchni” – mówi Agnieszka Kuehn, menadżer regionalny, dział powierzchni biurowych, Savills.

Od początku roku na rynkach regionalnych do użytku oddano 16 nowych inwestycji o łącznej powierzchni 243 500 m kw. To o 8% więcej niż w całym 2021 roku i jednocześnie najwyższy wynik kwartalny w historii rynków regionalnych. Do największych nowych projektów należą: Global Office Park A1 i A2 (55 200 m kw. w Katowicach), KTW II (39 900 m kw. w Katowicach) oraz Midpoint71 (36 200 m kw. we Wrocławiu).

Na koniec marca 2022 r. najwięcej nowej powierzchni biurowej w budowie pozostawało we Wrocławiu (172 000 m kw.). To również w tym mieście odnotowano najwyższy popyt w pierwszym kwartale (38 400 m kw.).

W stolicy Dolnego Śląska obserwujemy rosnącą aktywność najemców. Dzięki nowym projektom, już niedługo poszerzy się oferta biur spośród których firmy będą mogły wybierać miejsce na swoją nowa siedzibę. Wrocław przyciąga przede wszystkim operatorów centrów BPO/SSC oraz firmy IT planujące zadebiutować w Polsce” – komentuje Bartosz Plewa, menadżer regionalny, dział powierzchni biurowych, Savills.

Zgodnie z danymi Savills w I kw. 2022 r. na rynkach regionalnych wynajęto 153 500 m kw., co stanowi 57% wzrost w porównaniu do analogicznego okresu 2021 r. i 29% spadek w stosunku do poprzedniego kwartału. Pomimo wysokiego poziomu absorpcji (ponad 117 400 m kw.), średnia stopa pustostanów wzrosła do 15,5%. Wskaźnik ten zmniejszył się jedynie w Szczecinie i Poznaniu.

Poznań plasuje się na piątym miejscu wśród biurowych rynków regionalnych pod względem wielkości. W I kw. 2022 r. deweloperzy nie oddali w tym mieście jednak żadnego nowego budynku, co przełożyło się na nieznaczny spadek wskaźnika pustostanów”Piotr Skuza, menadżer regionalny, dział powierzchni biurowych, Savills.

Poziom czynszów za powierzchnie biurowe w miastach regionalnych póki co pozostaje na stabilnym poziomie i waha się od 10 do 15,5 euro za m kw. miesięcznie. Wyjątkiem były rynki w Łodzi i Katowicach, gdzie miała miejsce drobna korekta w dół. Zgodnie z prognozami Savills, w najbliższym czasie, wraz z postępującą absorpcją powierzchni, rosnącymi kosztami budowy i inflacją, spodziewany jest wzrost czynszów.

Źródło: Savills.

Nieruchomość komercyjna GLP Warsaw III Logistics Centre już gotowa

GLP_Warsaw III Logistics Centre_3

Dobiegła końca realizacja już czwartego na Mazowszu projektu GLP – międzynarodowej firmy specjalizującej się w inwestycjach w obszarze logistyki, energii odnawialnej oraz technologii.

Jej najnowsza nieruchomość komercyjna o powierzchni 35 500 mkw. położona jest tuż za wschodnią granicą administracyjną Warszawy, przy węźle „Kobyłka” drogi ekspresowej S8, stanowiąc idealną alternatywę dla magazynów miejskich.

GLP Warsaw III Logistics Centre wyróżnia ponadstandardowa wysokość 12 metrów oraz liczne rozwiązania zgodne z najlepszymi praktykami GLP w zakresie zrównoważonego rozwoju. W budynku zwiększono liczbę świetlików dachowych, poprawiających naturalne doświetlenie strefy przydokowej, a także zastosowano oświetlenie LED sterowane systemem DALI. Na parkingu można skorzystać z ładowarek pojazdów elektrycznych, a na terenach zielonych powstały domki dla owadów, które wpłyną pozytywnie na bioróżnorodność okolicy.

Ukończenie tego projektu to istotne osiągnięcie w kontekście obecnej sytuacji rynkowej. GLP Warsaw III Logistics Centre gwarantuje sprawny dostęp do odbiorców zarówno w stolicy, jak i w całej wschodniej Polsce. Bliskość Warszawy to także atut dla pracodawców, którzy czerpią z puli wysoko wykwalifikowanych specjalistów” – mówi Magdalena Górska-Wojtas odpowiedzialna za rozwój biznesu GLP w Warszawie i okolicach. „Obserwujemy niesłabnący popyt na powierzchnie magazynowe w sąsiedztwie Warszawy, dlatego już prowadzimy budowę 24 000 mkw. Warsaw V Logistics Centre w Natolinie, tuż obok węzła autostrady A2 “Grodzisk Mazowiecki” – dodaje.

W Warszawie mniej wolnych biur, w regionach rośnie wybór wśród nieruchomości komercyjnych

Warszawa_mat.fot. Walter Herz
Początek roku przyniósł ożywienie popytu na biura. Katowice mogą pochwalić się już większymi zasobami od Poznania, a w Warszawie wzrosły stawki czynszowe za najlepsze powierzchnie.

Spis treści:
Rosną stawki czynszowe
W Warszawie trzykrotnie wyższy popyt niż nowa podaż
Wrocławskie biura z największym wzięciem w regionach
Katowice zwiększają potencjał

W pierwszych trzech miesiącach bieżącego roku deweloperzy oddali o 50 proc. więcej biur niż w tym samym okresie rok wcześniej i niemal trzykrotnie więcej niż w 2020 roku. Siedem największych ośrodków biznesowych w kraju, jak podaje Walter Herz, zyskało łącznie ponad 320 tys. mkw. nowej powierzchni.

Ilość biur będących w trakcie realizacji zmniejszyła się w tym czasie z 1,1 mln mkw. do około 870 tys. mkw., z czego na rynkach regionalnych w kwietniu w budowie pozostawało około 600 tys. mkw. powierzchni. – Topniejąca ilość powstających biur niesie coraz bardziej ograniczony wybór dobrej jakości powierzchni w niektórych miastach. Na braki podażowe szczególnie narażona jest Warszawa, gdzie powstaje najmniej biur od ponad dekady – komentuje Mateusz Strzelecki, Head of Tenant Representation/Partner w Walter Herz. – Jednocześnie na rynku biurowym obserwujemy wyraźny wzrost popytu. W pierwszym kwartale br. w siedmiu badanych przez nas miastach przedmiotem najmu było 413 tys. mkw. powierzchni, co oznacza, że do najemców trafiło niemal dwukrotnie więcej biur niż w tym samym okresie w roku ubiegłym – przyznaje Mateusz Strzelecki.

Wyraźnie widoczne jest też znaczące nasilenie się zainteresowania najemców elastycznymi formami najmu, tj. powierzchniami coworkingowymi i biurami serwisowanymi. W niektórych lokalizacjach w kraju zaczyna brakować wolnych miejsc w takich przestrzeniach. Coraz większy wpływ na rynek nieruchomości biurowych oraz strategie firm mają również aspekty związane z ESG – dodaje.

Rosną stawki czynszowe

Rosnące koszty budowy oraz wykończenia powierzchni biurowych wywołują z kolei presję na wzrost wyjściowych stawek czynszowych. – Coraz wyższe ceny mediów, odbioru odpadów, czy koszty pracy już teraz odbijają się na wysokości opłat eksploatacyjnych. W części budynków biurowych mamy do czynienia z podwyżkami zaliczek na poczet opłat eksploatacyjnych. Na skutek inflacji nieznacznie wzrosły także efektywne czynsze transakcyjne za najlepsze powierzchnie biurowe w Warszawie. Związane jest to również z wyraźnie widocznym trendem relokacji najemców do najnowszych budynków – zauważa Mateusz Strzelecki.

Większy popyt na biura równoważy spora ilość oddawanych powierzchni na rynkach regionalnych poza Warszawą. Stąd współczynnik pustostanów w czołowych lokalizacjach w Polsce, jak wynika z danych Walter Herz, pozostaje średnio na zbliżonym poziomie, jak na przełomie roku.

Trzy pierwsze miesiące br. przyniosły Warszawie nieco ponad 90 tys. mkw. w sześciu oddanych budynkach biurowych. Ukończony został m.in. wieżowiec w inwestycji Forest, trzeci biurowiec w kompleksie Lixa, pierwszy budynek w projekcie SkySawa, czy biurowiec Fabryka PZO II. Stołeczne zaplecze liczy teraz 6,24 mln mkw. powierzchni.

W Warszawie trzykrotnie wyższy popyt niż nowa podaż

W budowie na terenie miasta pozostaje aktualnie ponad 320 tys. mkw. biur. W realizacji jest m.in. Varso Tower, The Bridge, Skyliner II, czy kompleks Studio. W porównaniu z latami sprzed pandemii, kiedy przez szereg lat powstawało prawie trzy razy więcej biur to spora przepaść inwestycyjna. Mimo coraz większych trudności widocznych na rynku deweloperzy zmierzają jednak w stronę dawnej aktywności. W ubiegłym roku w Warszawie wydanych zostało sześć decyzji o warunkach zabudowy i wpłynęło siedem nowych wniosków.

Niewielka ilość budowanych biur przy rosnącym popycie powoduje, że w Warszawie spada współczynnik wolnej powierzchni. Jeśli nic się nie zmieni, braki podażowe komunikowane już przez operatorów powierzchni elastycznych, staną się także udziałem wynajmujących tradycyjne powierzchnie biurowe. Na uwagę zasługuje jednak jakość biur oferowanych w stolicy. Ponad 40 proc. powierzchni biurowych w Warszawie jest certyfikowanych, co plasuje lokalizację w światowej czołówce.

W pierwszych trzech miesiącach br. popyt na warszawskie biura był trzykrotnie wyższy niż nowa podaż, przekroczył 270 tys. mkw. powierzchni. Był to najwyższy rezultat kwartalny w perspektywie ostatnich kilku lat. O trzy czwarte wyższy niż średnia z pięciu ostatnich lat oraz blisko 2,5 razy wyższy niż przed rokiem.

Wrocławskie biura z największym wzięciem w regionach

Największe transakcje najmu należały w Warszawie do firm z sektora bankowego i finansowego. W miastach regionalnych z kolei najwyższymi potrzebami, jeśli chodzi o przestrzeń do pracy wykazywali w ostatnim czasie najemcy z sektora technologicznego i usług dla biznesu.

Na krakowskim rynku w pierwszym kwartale tego roku zakontraktowane zostało z kolei około 31 tys. mkw. powierzchni biurowych, co jest wynikiem nieco lepszym niż w poprzednim roku, ale niższym blisko o połowę w porównaniu do 2020 roku.

Zasoby biurowe Krakowa wzrosły o 21 tys. mkw. powierzchni, co pozwoliło zwiększyć potencjał miasta do 1,64 mln mkw. biur. Oddany został m.in. Aquarius oraz ostatni budynek w kompleksie High5ive. Blisko 200 tys. mkw. powierzchni jest nadal w budowie, w tym m. in. Brain Park, The Park Cracow, Ocean Office Park oraz Kreo.
We Wrocławiu zaplecze biurowe liczy aktualnie 1,28 mln mkw. powierzchni. W ciągu trzech pierwszych miesięcy roku na wrocławski rynek trafiło przeszło 36 tys. mkw. powierzchni biurowych w projekcie MidPoint 71, a ponad 116 tys. mkw. jest obecnie w fazie budowy. Wśród realizacji jest między innymi kolejny budynek w kompleksie Centrum Południe, Wielka 27 oraz Infinity. W pierwszym kwartale przedmiotem najmu było przeszło 38 tys. mkw. biur, co oznacza prawie 70 proc. wzrost rok do roku i daje Wrocławowi najlepszy wynik wśród miast regionalnych.

Trójmiasto jest bliskie wejścia do grona miast z 1 mln mkw. nowoczesnych powierzchni biurowych. Do tego progu brakuje już tylko kilka tys. mkw. powierzchni. W pierwszych trzech miesiącach br. na trójmiejski rynek, jak informuje Walter Herz, weszło około 32 tys. mkw. powierzchni biurowych. W realizacji znajduje się 68 tys. biur, z czego większość na terenie Gdańska. Popyt kwartalny przekroczył zaś 22 tys. mkw. powierzchni.

Katowice zwiększają potencjał

W Poznaniu nie została ostatnio ukończona budowa żadnego budynku biurowego, przez co istniejąca podaż biurowa utrzymała się na poziomie około 620 tys. mkw. W budowie znajduje się 79 tys. mkw. powierzchni biurowych. Do największych realizowanych projektów należy Andersia Silver oraz Nowy Rynek E. W pierwszym kwartale popyt wyniósł 6,5 tys. mkw., co jest wynikiem o 40 proc. wyższym niż w roku poprzednim.

Zdecydowany prym pod względem nowej podaży w pierwszych miesiącach br. wiodły natomiast Katowice. Zakończyła się tam budowa przeszło 116 tys. mkw. biur. Tym samym, prawie połowa powierzchni oddanej w tym czasie w regionach przypadła na te aglomerację. Katowice mogą się dzięki temu pochwalić blisko trzykrotnie wyższym przypływem nowej podaży niż wynosi średnia z ostatnich trzech lat. Dzięki wyjątkowo dużej ilości podaży, którą dostarczyły m.in. biurowce w projekcie .KTW II i Global Office Park, a także DL Tower, czy Carbon Office zasoby biurowe w mieście wyniosły do 715 tys. mkw.

Katowice stały się w ten sposób piątym, największym rynkiem biurowym w kraju, wyprzedzając Poznań. W budowie na katowickim rynku znajduje się przeszło 70 tys. mkw. powierzchni biurowych, w tym budynek Craft.
W pierwszym kwartale br. Popyt na katowickie biura sięgnął 30 tys. mkw. powierzchni, co było blisko siedmiokrotnie wyższym wynikiem niż odnotowany w analogicznym okresie poprzedniego roku oraz o ponad 40 proc. wyższym niż w 2020 roku.

W Łodzi podaż istniejących powierzchni biurowych wynosi 611 tys. mkw., dzięki ukończeniu w tym roku budowy prawie 23 tys. mkw. biur. Wśród oddanych budynków znalazły się dwa biurowce w kompleksie Monopolis oraz React. W budowie pozostaje przeszło 70 tys. mkw. powierzchni biurowych. Popyt na powierzchnie biurowe w pierwszych miesiącach roku wyniósł 12 tys. mkw., co jest niższym wynikiem od średniej z ostatnich pięciu lat.
Źródło: Walter Herz.

Nieruchomości inwestycyjne: rozbudowa Nowych Bielaw w Toruniu nabiera rozpędu

DCIM101MEDIADJI_0815.JPG

Trwa inwestowanie w nieruchomości komercyjne na terenie Torunia.

Rozbudowa Nowych Bielaw w Toruniu nabiera rozpędu. Do góry pnie się park handlowy, który powstaje w bezpośrednim sąsiedztwie obiektu. Po niemal czterech miesiącach dobiega końca początkowy etap prac budowlanych związanych z rozbudową Nowych Bielaw w Toruniu. Na horyzoncie widać już szkielet nowego retail parku.
Powstający retail park będzie miał minimalistyczną bryłę w formie prostopadłościanu z aluminiowo-szklaną fasadą w część wejściowej i pokrytą płytą warstwową w pozostałych częściach. Do ulokowanych w nim sklepów będzie się wchodzić bezpośrednio z ulicy. Dodatkowo wokół parku powstanie parking na 100 miejsc postojowych.

– Za nami etap prac ziemnych wraz z fundamentami i podwalinami parku handlowego. W ostatnich tygodniach skupiliśmy się na stawianiu konstrukcji żelbetonowej i stalowej, którą właśnie zakończyliśmy montować. Powstał też już cały blok zapleczy technicznych budynku – wylicza Paweł Dolański, który odpowiada za Development w Newbridge.

Xior Student Housing przejmuje Basecamp: portfolio 11 prywatnych akademików za kwotę 939 mln EUR

Bez tytułu
Firma Xior Student Housing ogłosiła kolejny ważny etap w swojej międzynarodowej ekspansji.

Firma Xior Student Housing nabyła unikalne portfolio za kwotę 939 mln EUR W jego skład wchodzi 11 prywatnych akademików, oferujących łącznie 5 341 pokoi zbudowanych i zarządzanymi przez Basecamp.

Dzięki tej przełomowej transakcji Xior wchodzi na rynki w Niemczech, Danii i Szwecji, zwiększa tempo rozwoju w Polsce i umacnia pozycję wiodącej w Europie kontynentalnej platformy mieszkaniowej dla studentów.

Przewiduje się, że w wyniku transakcji zysk EPRA na akcję wzrośnie z 2,00 do 2,07 EUR na akcję w 2022 r. oraz z 2,20 do 2,38 EUR na akcję w 2023 r.

Nieruchomość komercyjna Alfa Centrum w Białymstoku na powrót z najemcą home&you

Alfa Centrum Białystok

Na powierzchni 36 600 m², na 3 przestronnych poziomach w nieruchomości komercyjnej Alfa Centrum w Białymstoku znajduje się ponad 157 lokali handlowych i usługowych.

Popularna marka home&you ponownie zawitała do Alfa Centrum w Białymstoku. Klienci galerii będą mogli poznać najnowsze, oryginalne i funkcjonalne, a przy tym pełne uroku aranżacje. Salon ma prawie 550 m2 powierzchni i zlokalizowany jest na 1 piętrze, pomiędzy Biedronką a restauracją Sphinx.

Cieszy nas, że ta znana i lubiana marka powróciła do Alfa Centrum. Jesteśmy miejscem, gdzie każdy znajdzie coś dla siebie, a home&you łączy różne oczekiwania klientów i style aranżacji. Jako Alfa Centrum stale dopasowujemy naszą ofertę do potrzeb klientów oraz aktualnych trendów – mówi Joanna Uszyńska, Regional Marketing Manager Alfa Centrum.

Hale magazynowe na rynku nieruchomości komercyjnych. Jak rynek i nowe potrzeby inwestorów zmieniają proces budowy?

53e62ab12f8636ec4754a6c14136e387
Budownictwo przemysłowe przeżywa w ostatnich dwóch latach prawdziwy boom. Za sprawą dynamicznie rozwijającego się rynku e-commerce oraz przerwanych przez pandemię łańcuchów dostaw, nowe przestrzenie chcą budować zarówno firmy handlowe, korzystające z internetowych kanałów sprzedaży, jak i produkcyjne.

Spis treści:
Tempo prac budowlanych, jakiego nie było
Czym się te płyty wyróżniają?
Troska o środowisko w parze z dbałością o pracownika
Obiekty magazynowe wpisane w przestrzeń miejską

Przed generalnymi wykonawcami hal magazynowych stoją więc duże szanse rozwoju, ale równie duże wyzwania – muszą zmagać się z rosnącymi cenami materiałów budowlanych, ich ograniczonym dostępem oraz presją czasową wywieraną przez zleceniodawców. Jak rynek i podejście inwestorów zmieniają wymagania dotyczące budownictwa magazynowego?

Tempo prac budowlanych, jakiego nie było
Ogromny popyt na przestrzeń magazynową sprawia, że generalni wykonawcy czują dużą presję czasową ze strony inwestorów oraz deweloperów, którym zależy na jak najszybszym dostępie do nowych zasobów. Z drugiej jednak strony, szybkie tempo realizacji może odpowiadać także samym wykonawcom. Dlaczego? – Chodzi o ceny materiałów budowlanych, które potrafią znacząco rosnąć na przestrzeni kilku tygodni, a nawet dni. Zatem dokonywanie wcześniejszych zamówień i zakupów to nie tylko komfort posiadania materiału do realizacji inwestycji, ale również możliwość utrzymania zakontraktowanych cen – wyjaśnia Marcin Ignaczak, Dyrektor ds. Zakupów w firmie Commercecon, specjalizującej się w budowie hal przemysłowych.

Jednak kupowanie materiałów „na zapas” wcale nie jest takie proste. Po pierwsze, część z nich musi być wykonana przez dostawców zgodnie z indywidualnym projektem wykonawczym. Po drugie, takie podejście angażuje duże środki finansowe, co dla wielu firm może być barierą nie do przejścia, a do tego – jak zauważa Marcin Ignaczak – przechowywanie materiałów samo w sobie generuje dodatkowe koszty. Trzeba mieć też na uwadze fakt, że zakupy dokonywane z wyprzedzeniem w tak zmiennej sytuacji rynkowej, w jakiej się znajdujemy, są wysoce ryzykowne i nie zawsze mogą się opłacać. I wreszcie, w ostatnim roku wielu podstawowych materiałów i surowców takich jak wełna mineralna, styropian, cement czy stal po prostu brakowało i zapasy nie były możliwe.
Dlatego firmy, które chcą budować szybko muszą pielęgnować swoje relacje z dostawcami. I to takimi, którzy nie tylko dostarczą towar w terminie, ale oferują także innowacyjne rozwiązania systemowe, dzięki którym sam proces budowy znacznie się skróci, a przyszły użytkownik czy najemca hali będzie mógł czerpać dodatkowe korzyści z ich zastosowania. Mogą to być na przykład kompleksowe rozwiązania do budowy dachów albo ścian zewnętrznych budynku – tutaj dobrym przykładem jest współpraca Commercecon z firmą RUUKKI, dostarczającą generalnemu wykonawcy płyty warstwowe wraz z elementami systemu do ich sprawnego montażu.
Inwestorzy stawiają na ekologiczne budynki

Nowoczesne firmy zwiększające swoją przestrzeń magazynową nie mogą dziś funkcjonować w oderwaniu od ekologii. Z jednej strony nie pozwala im na to prawo budowlane, które nakłada na powstające budynki szereg wymagań dotyczących ich energochłonności. Z drugiej natomiast – konsumenci, oczekujący od nich dbałości o środowisko naturalne na każdym etapie tworzenia produktu.

– Dlatego walka o jak najmniejszą emisję CO2 rozpoczyna się już na etapie projektowania i budowy obiektów magazynowych, do których wybiera się wysoce energooszczędne materiały. Zgodnie z podstawową zasadą zrównoważonego budownictwa, w pierwszej kolejności ograniczamy zużycie energii poprzez zapobieganie jej marnotrawieniu, czemu służą właśnie odpowiednie materiały do wznoszenia i izolacji przegród zewnętrznych. My od kilku lat wykorzystujemy w budowie płyty warstwowe RUUKKI o obniżonej przepuszczalności powietrznej, które spełniają wszystkie wymagania techniczne budynków przemysłowych. W ostatnim czasie zastosowaliśmy je w 2 obiektach wchodzących w skład projektu 7R Park Łódź West II czy w oddanej niedawno do użytkowania w Białogardzie hali produkcyjno-magazynowej firmy KORPO, lidera z obszaru techniki napędowej.

Marcin Ignaczak, Dyrektor ds. Zakupów w firmie Commercecon

Czym się te płyty wyróżniają?

– Przede wszystkim parametrami szczelności, o których decydują surowe tolerancje produkcji oraz fabrycznie montowane uszczelki w stykach płyt. Dla wysokiej energooszczędności obiektu ważne jest jednak rozwiązanie całej obudowy, m.in. styki i połączenia między elementami ściennymi a pozostałymi komponentami. Dlatego firmie Commercecon oraz innym naszym klientom proponujemy kompleksowe rozwiązanie obudowy w postaci Pakietu Ruukki® Energy, na który składa się odpowiedni dobór uszczelnień połączeń różnych elementów budynku, szczegółowe rysunki, kalkulator oszczędności energii oraz możliwość przeprowadzenia testu szczelności. Pakiet zapewnia do 30% oszczędność energii grzewczej i chłodniczej zużywanej przez budynek i w takim samym stopniu redukuje emisje CO2.

Przemysław Wójcik, Sales Manager, Ruukki Polska.

Jak widać, większe zapotrzebowanie na przestrzeń magazynową idzie w parze z rosnącą świadomością inwestorów w kwestii wykorzystania w procesie budowy rozwiązań ograniczających ślad węglowy. Przekłada się to też na konkretne liczby. Z danych Polskiego Stowarzyszenia Budownictwa Ekologicznego PLGBC wynika, że w okresie 3 lat (od marca 2018 do marca 2021 roku) liczba certyfikowanych budynków przemysłowych zwiększyła się niemal czterokrotnie – z 58 do 227, przy czym w okresie od marca 2020 r. do marca 2021 r. przybyło aż 86 takich obiektów. Większość z nich certyfikowana jest w systemie BREEAM (192), certyfikat LEED przyznano 22 obiektom, a DGNB – 13. Biorąc pod uwagę udział certyfikowanych obiektów magazynowanych w stosunku do całkowitej podaży, na koniec badanego okresu wyniósł on 28%.

Troska o środowisko w parze z dbałością o pracownika

Ale wiele innowacyjnych rozwiązań zrównoważonego budownictwa, obok ograniczenia zużycia energii i kosztów utrzymania budynku, pozytywnie wpływa także na dobrostan pracowników zatrudnionych w obiektach przemysłowych. A to zupełnie nowe podejście pracodawców do organizacji wydajnych i komfortowych miejsc pracy w logistyce magazynowej. Jakie rozwiązania odgrywają tu kluczową rolę? Ekspert Commercecon wskazuje kilka grup. – Pierwszą z nich stanowią rozwiązania zapewniające pracownikom komfort świetlny. Ten, rozumiany jest zarówno jako zagwarantowanie dostępu do światła naturalnego, najzdrowszego dla ludzkiego oka – choć w obiektach przemysłowych nie jest to łatwe, jak również optymalne doświetlenie stanowisk roboczych sztucznym oświetleniem, co ma istotne przełożenie także na bezpieczeństwo pracy. Drugą, rozwiązania które zagwarantują osobom przebywającym w hali komfort cieplny oraz odpowiednią jakość powietrza – czyli jego filtrację poprzez zaawansowane systemy wentylacji i klimatyzacji. W pandemii czynnik ten jeszcze zyskał na znaczeniu.

Ale mówiąc o dobrostanie, nie możemy zapominać o właściwej akustyce budynków. Rozwiązania z tej grupy odnoszą się zarówno do osób przebywających w hali magazynowej czy produkcyjnej, jak i mieszkańców terenów położonych w jej bliskim sąsiedztwie. – Oba aspekty należy brać pod uwagę już na etapie projektowym. Dzięki wieloletniemu doświadczeniu w zakresie akustyki przegród z płyt warstwowych, uzyskanemu na drodze testów wykonanych wg normy EN ISO 10140-2 dla przegród pojedynczych i złożonych, jesteśmy w stanie zaoferować właściwe rozwiązania nawet dla aplikacji wymagających Rw powyżej 65 dB – mówi Oskar Janik, Portfolio Manager, Ruukki Polska.

Obiekty magazynowe wpisane w przestrzeń miejską

Jednym z nowych trendów obserwowanych w branży magazynowej jest powstawanie małych magazynów miejskich blisko dużych aglomeracji. Potrzeba tworzenia tak zlokalizowanych obiektów wynika bezpośrednio z dynamicznego rozwoju rynku e-commerce i w dużym stopniu wyszła od firm kurierskich oraz operatorów logistycznych sieci automatów paczkowych. Magazyny typu Small Business Unit gwarantują im większą efektywność działań logistycznych – tzw. logistyka „ostatniej mili”, oraz szybsze dostawy towarów do finalnych odbiorców. Ale takim rozwiązaniem są też zainteresowani najemcy oraz inwestorzy, którzy – obok powierzchni magazynowej – potrzebują także nowoczesnej i reprezentacyjnej przestrzeni biurowej. A małe magazyny miejskie świetnie odpowiadają na ich potrzeby.
Budowa nowych magazynów w dużych aglomeracjach wiąże się jednak z szeregiem wymagań, jakie muszą spełniać, by być w zgodzie z przepisami dotyczącymi zagospodarowania przestrzennego oraz wizualnie wpisywać się w tkankę miejską. Jak zauważa Przemysław Wójcik, Sales Manager, Ruukki Polska, magazyny typu Small Business Unit coraz częściej swoim wyglądem przypominają biurowce zlokalizowane w centrach miast – wyróżniają się wielkoformatowymi przeszkleniami, ale i ciekawą elewacją. – Nie ukrywajmy, same płyty warstwowe nie należą do materiałów architektonicznych typu „high-end”, a ich walory estetyczne często schodzą na drugi plan, choć płyty dostępne są w szerokiej gamie kolorów czy opcji profilowań. Szukając sposobu na zwiększenie atrakcyjności wizualnej płyt, wprowadziliśmy do oferty płyty Ruukki® Patina, których okładzina zewnętrzna wykonana jest z charakterystycznej, rdzawej stali Cor-Ten®. Ta kojarzyła się do tej pory z naszymi produktami elewacyjnymi do architektonicznych i często prestiżowych zastosowań. Tymczasem płyta z naturalną stalą Cor-Ten® może teraz wyróżnić część lub objąć całość elewacji hali produkcyjnej czy magazynu, tworząc niepowtarzalny efekt. Duże możliwości zaprojektowania ciekawej obudowy daje też kompletny system ścienny Ruukki Forma®, składający się z konstrukcji bazowej w postaci płyt warstwowych i montowanej do niej stalowej okładziny zewnętrznej.

Branża budowlana zmienia się na naszych oczach, dostosowując się do rosnących oczekiwań klientów. Dzięki temu obiekty magazynowe z jednej strony stają coraz bardziej ekologiczne, z drugiej natomiast – wizualnie coraz lepiej wpisują się w wielkomiejski krajobraz, na którego tle powstają.

Źródło: Commercecon.

Inwestowanie w nieruchomości: bezpieczeństwo w galeriach handlowych jest kluczowe

Złote Tarasy
Facility Management, czyli nowoczesne zarządzanie budynkami użytku publicznego to odpowiedzialne zadanie każdego właściciela lub zarządcy, a jednym z jego elementów jest zapewnienie szeroko pojętego bezpieczeństwa klientom i pracownikom. W tym celu w
ymagane jest zapewnienie najwyższych standardów wyposażenia tych obiektów oraz wdrożenie odpowiednich procedur, których należy przestrzegać w przypadku wystąpienia zagrożenia.

Spis treści:
Bezpieczeństwo konstrukcyjne obiektu i system przeciwpożarowy
Ewakuacja i szkolenia, a bezpieczeństwo
CCTV podstawowym narzędziem zapewniającym bezpieczeństwo

Do środków bezpieczeństwa budynku komercyjnego, takiego jak centrum handlowe zalicza się kilka elementów. Są to głównie te elementy wykończenia i wyposażenia, które przeciwdziałają potencjalnym zagrożeniom takim jak wybuch pożaru, usterki elektryczne i mechaniczne, ale także tym dotyczącym włamania i wandalizmu. Koncepcja bezpieczeństwa obejmuje wszystkie środki zapobiegawcze lub zmniejszające szkody, dostosowane do potrzeb, wymagań i celów ochrony. Są to głównie środki ochrony przeciwpożarowej, kontrole dostępu oraz zabezpieczenia antywłamaniowe.

Bezpieczeństwo konstrukcyjne obiektu i system przeciwpożarowy

Systemy budowlane i materiały tworzące całość wyposażenia obiektu to klucz do zapewnienia bezpieczeństwa jego użytkownikom. Elewacja, drzwi, ruchome schody, windy, balustrady czy nawet projekt oświetlenia powinny być postrzegane nie tylko z perspektywy użytkowej, ale także bezpieczeństwa. Zintegrowanie tych elementów z projektem architektonicznym musi uwzględniać nie tylko kwestie operacyjne, ale też np. przyszłe prace konserwacyjne. Tak jest w przypadku Złotych Tarasów w Warszawie, w których projekcie architektonicznym wykorzystano ok. 600 ton szklanych hartowanych paneli tworzących efektowną kopułę nad głowami klientów, którą zabezpiecza stalowa konstrukcja o masie 800 ton. Kopuła szklana wyposażona jest również w system barier śniegowych oraz przewodów grzejnych, zapobiegających nadmiernej kumulacji obciążeń śniegiem, co dodatkowo zwiększa bezpieczeństwo konstrukcji obiektu. Ponadto, przy balustradach w tzw. rotundzie zamontowano specjalne zabezpieczenia mające chronić przed spadkiem z wysokości.

Chcąc zapewnić klientom Złotych Tarasów najwyższy poziom bezpieczeństwa i komfort zakupów, w newralgicznych miejscach na terenie centrum handlowego zostały zamontowane specjalne siatki zabezpieczające, których montaż został wykonany zgodnie z projektem sporządzonym przez uprawnionego konstruktoramówi Paulina Bauer, Head of Retail, Asset Services, Cushman&Wakefield.

System bezpieczeństwa budynku komercyjnego, jakim jest centrum handlowe wymaga także instalacji odpowiedniego wyposażenia do ochrony przeciwpożarowej. System ochrony przeciwpożarowej wykrywa zdarzenie pożarowe, gasi je przy pomocy tryskaczy bądź kontroluje, na przykład za pomocą opuszczenia rolety przeciwpożarowej, której zadaniem jest zatrzymanie płomieni do momentu przyjazdu odpowiednich służb. Podstawowym celem takiego systemu jest ochrona zdrowia i życia przed ogniem i dymem, a celem drugorzędnym zmniejszenie potencjalnych strat spowodowanych płomieniami.

Ewakuacja i szkolenia, a bezpieczeństwo

Niezwykle istotną kwestią w kontekście zapewniania bezpieczeństwa klientom i pracownikom centrum handlowego jest też procedura ewakuacyjna. Zgodnie z polskim ustawodawstwem, właściciel lub zarządca nieruchomości o charakterze komercyjnym powinien nie tylko stosować materiały podnoszące ognioodporność budynku, ale też zapewnić odpowiednio oznaczone ciągi komunikacyjne, które zapewnią sprawną i szybką ewakuację klientów i personelu obiektu w przypadku jakiegokolwiek zagrożenia. Nie bez znaczenia są także cykliczne szkolenia zarówno pracowników firmy ochroniarskiej, jak i obecnych na terenie centrum handlowego pracowników straży pożarnej, którzy w przypadku zagrożenia skutecznie zarządzą procesem ewakuacji.

Szkolenia firm serwisowych odpowiedzialnych za bezpieczeństwo klientów i pracowników najemców odbywają się regularnie, a ich głównym celem jest rozpoznanie zagrożenia oraz wdrożenie adekwatnej do niego procedury bezpieczeństwa – mówi Paulina Bauer. Zarówno w Złotych Tarasach, jak i innych centrach handlowych zarządzanych przez Cushman & Wakefield, cyklicznie realizujemy też próbne kontrolowane ewakuacjedodaje Paulina Bauer.

CCTV podstawowym narzędziem zapewniającym bezpieczeństwo

Monitoring budynkowy to nieodzowny element, którego celem jest baczna obserwacja wszystkich zdarzeń na terenie obiektu handlowego i rejestracja tych niepożądanych, takich jak uszkodzenia mienia czy kradzieże. Za sprawą kamer CCTV zespół ochrony jest również w stanie stosunkowo szybko zlokalizować np. pozostawiony bagaż i we współpracy z odpowiednimi służbami odpowiednio zareagować w przypadku potencjalnego zagrożenia. Co ważne, warto pamiętać o instalacji kamer obejmujących także mniej oczywiste obszary, jak np. korytarze techniczne, które nierzadko odstraszają potencjalnych wandali przed niszczeniem mienia właściciela.

Źródło: Cushman & Wakefield.

Polski rynek nieruchomości magazynowych przestaje być tani

Renata Osiecka 2021 media

Polski rynek nieruchomości magazynowych w I kw. 2022 r. zachowywał się stabilnie, z nieznacznym spadkiem obserwowanym w zakresie popytu wynoszącym 1,56 mln mkw. (-2,5% r/r). Po stronie podaży deweloperzy zrealizowali projekty o łącznej powierzchni ponad miliona mkw. (+44% r/r). W budowie pozostaje rekordowe 4,9 mln mkw., przy czym takie czynniki, jak inflacja oraz wzrost cen materiałów i wykonawstwa wpływają na stopniowe podnoszenie stawek czynszów. Nie bez znaczenia dla całego sektora pozostaje również napięta sytuacja geopolityczna za południowo-wschodnią granicą Polski, która w kolejnych kwartałach roku może wpłynąć na czasowe zwiększenie popytu najemców relokujących biznes ze wschodu Europy. AXI IMMO prezentuje wyniki polskiego rynku magazynowego w okresie styczeń – marzec 2022 r. w raporcie „Polski Rynek Magazynowy w I kw. 2022 r.”.

Spis treści:
Początek roku na magazynowym rynku nieruchomości komercyjnych
Aktywność najemców na rynku magazynowym
Inflacja kontra rynek nieruchomości inwestycyjnych

Początek roku na magazynowym rynku nieruchomości komercyjnych
Pierwszy kwartał 2022 r. był wyraźnie spokojniejszy pod względem transakcji z udziałem nieruchomości czy portfeli magazynowych. Wygenerowane ok. 190 mln EUR stanowiło 11% całości wolumenu rynku inwestycyjnego. Wśród największych transakcji do końca marca br. znalazły się zakup przez koreański podmiot projektu BTS Amazon Świebodzin od Panattoni w Polsce Zachodniej (200 000 mkw.|4 kondygnacje), przejęcie przez Partners Group & Peakside Capital Advisors (JV) portfela nieruchomości Cromwell/White Star o powierzchni 72 500 mkw. (docelowo do 150 000 mkw.) w regionie warszawskim oraz zakup działki inwestycyjnej w Małopolsce przez Revetas Capital od Panattoni, na której może powstać nieruchomość z przeznaczeniem przemysłowo-logistycznym na ok. 55 000 mkw.

Utrzymujący się od ponad dwóch lat wyraźny, bo ponad 50% udział aktywów magazynowych na rynku inwestycyjnym pozornie zaczyna wyhamowywać. Wedle sygnalizowanych od kilku miesięcy scenariuszy jesteśmy w fazie braku wysokiej jakości produktów, przy czym spodziewamy się, że w najbliższych kwartałach sytuacja ta unormuje się. Na dodatek, fakt rosnących stawek czynszów może przyczynić się do ponownego rozważenia zakupu aktywów magazynowych przez inwestorów, którzy dotychczas zwlekali z wejściem na polski rynek. Trzecim istotnym czynnikiem pozostaje spełnianie wytycznych ESG, które po pierwsze ułatwi uruchomienie finansowana nowego projektu, a po drugie zagwarantuje wyższą stopę zwrotu ze sprzedaży,” analizuje Renata Osiecka, Partner Zarządzająca, AXI IMMO.

Aktywność najemców na rynku magazynowym
Na koniec marca br. popyt brutto na polskim rynku magazynowym wyniósł 1,56 mln mkw. (-2,5% r/r), z kolei w ramach samych nowych kontraktów najemcy podpisali umowy na ponad 1,12 mln mkw. (ok. 72% popytu brutto). Największą aktywność na początku roku tradycyjnie zarejestrowano na Górnym Śląsku, Warszawie i Polsce Centralnej. Wśród największych transakcji najmu w I kw. 2022 r. znalazły się m.in. przedłużenie umowy i ekspansja firmy z branży handlowej na 65 300 mkw. w SEGRO Logistics Park Gliwice, następnie klient z sieci handlowej zajmie 47 700 mkw. w Hillwood Łowicz Południe, a 45 500 mkw. wynajmie operator logistyczny na potrzeby firma z sektora e-commerce w Hillwood Słubice II.

„Podobnie, jak w poprzednich kwartałach, największą aktywność najemców rejestrujemy z sektorów logistyki, sieci handlowych oraz e-commerce. Rozpatrujemy ten stan jako stały trend, który pozostanie z nami jeszcze przez długi czas. Możliwy niespodziewany popyt, który będzie bardziej widoczny w drugim kwartale oraz półroczu 2022 r. wygenerują firmy dotychczas rozwijające się na wschodzie Europy. W wyniku agresji Rosji w Ukrainie poszukują one bezpiecznego miejsca do czasowej lub stałej relokacji. Obserwowaliśmy już w I kw. 2022 r. duże zainteresowanie chęcią wynajęcia powierzchni magazynowej tuż przy granicy z Ukrainą, a także wzdłuż autostrady A4. Kontynuacja tego trendu może w kolejnych miesiącach przyczynić się do znacznego obniżenia poziomu pustostanów w całej Polsce,” wyjaśnia Anna Głowacz, Dyrektor Działu Powierzchni Przemysłowych i Logistycznych, AXI IMMO.

Inflacja kontra rynek nieruchomości inwestycyjnych
Nie bez znaczenia dla kondycji rynku magazynowego pozostają nowe realia, jak utrzymująca się wysoka inflacja, braki w dostawie kluczowych do budowy magazynów materiałów i surowców oraz rosnące koszty wykonawstwa, które istotnie wpływają na czas realizacji nowych inwestycji. Pomimo niesprzyjających okoliczności deweloperzy nie zwalniają tempa i w I kw. 2022 r. dostarczyli 1,02 mln mkw. (+44% r/r), które pozwoliło na powiększenie całkowitych zasobów powierzchni magazynowej do 27 mln mkw. (+27% r/r). Wśród największych dostarczonych projektów znalazły się Hillwood Bydgoszcz (105 000 mkw.), P3 Poznań II (82 300 mkw.) Hillwood Stryków BTS (72 900 mkw.) i 7R Park Goleniów II (62 500 mkw.). W kontekście nowej podaży na koniec marca br. w realizacji znajdowało się 4,9 mln mkw. (+113% r/r), z czego ponad 58% stanowiły projekty spekulacyjne. Najwięcej w regionach buduje się na Górnym Śląsku (ponad 900 tys. mkw.), na Dolnym Śląsku (725 tys. mkw.) oraz w regionie Warszawy i Polski Centralnej (po ponad 680 tys. mkw.). Nowa podaż nieznacznie wpłynęła na wzrost poziomu pustostanów, który na koniec marca br. wyniósł ok. 4% w całej Polsce. Regiony z największą procentowo dostępnością powierzchni to rynek Kujawsko-Pomorski (16%), Szczecin (13%) i Polska Wschodnia (11%), natomiast poziom pustostanów oscylujący poniżej 3% znajduje się w Poznaniu, Dolnym Śląsku i Trójmieście. W I kw. 2022 r. obserwowaliśmy kontynuację trendu związanego z rosnącym czynszem, który przekłada się na średni wzrost ofertowanych stawek najmu od 0,2 do 0,4 euro/mkw.

Analiza pierwszych trzech miesięcy 2022 r. wskazuje jasno, że rynek magazynowy w Polsce w kontekście popytu ma perspektywy i szanse na dalszy stały rozwój. Pomimo czynników wpływających na ograniczenie podaży nie spodziewamy się stagnacji w sektorze. Wysoki współczynnik projektów budowanych spekulacyjnie oraz rosnące stawki najmu mogą wpłynąć na nieco niższą dynamikę po stronie popytu. Istotne w kontekście kolejnych miesięcy 2022 r. będą decyzje rządu dotyczące polityki związanej z inflacją czy znalezieniem nowych alternatywnych łańcuchów dostaw surowców energetycznych oraz materiałów budowlanych po agresji Rosji w Ukrainie. W obliczu wymienionych wyzwań oraz w kontekście wchodzenia w kolejną fazę dojrzałości, polski rynek magazynowy przestaje być najtańszy w Europie, przy czym pozostanie wciąż atrakcyjny dla najemców i inwestorów. W efekcie wyjściowe stawki czynszów zaczynają konkurować z tymi obserwowanymi na zachodzie Europy,” podsumowuje Renata Osiecka.

Źródło: AXI IMMO.

Biurowe nieruchomości inwestycyjne w obliczu społecznej rewolucji

Przez ostatnie dwa lata obserwowaliśmy jak rynek biurowy ewoluuje. Pandemia przyniosła nową rzeczywistość i wiele zmian, które zredefiniowały podejście inwestorów, deweloperów, ale również zarządców oraz najemców budynków biurowych. Czynniki środowiskowe, zrównoważone budownictwo, zielone rozwiązania oraz dekarbonizacja zdominowały rynkowe trendy w bieżącym roku. W obliczu dynamicznie zmieniającego się świata, człowiek i jego potrzeby ponownie są w centrum zainteresowania, a na pierwszym planie znalazły się biura, które gwarantują dobre samopoczucie oraz dbają o bezpieczeństwo, zdrowie i dobrostan pracowników.

Spis treści:
Biurowe nieruchomości komercyjne w obliczu ewolucji
Zrównoważone budownictwo i człowiek w centrum naszej uwagi
Zarządzanie nieruchomościami wg autorskiego programu

Biurowe nieruchomości komercyjne w obliczu ewolucji

Zmiany zachodzą między innymi w systemach i stylach pracy. W czasie pandemii na znaczeniu zyskały dawniej niedoceniane modele pracy zdalnej i hybrydowej, a biura musiały dostosować się do wymogów sanitarnych i przede wszystkim zapewnić bezpieczeństwo ich użytkownikom. Jak wynika z raportu Pracuj.pl[i] tylko co czwarty badany deklaruje, że chciałby wykonywać obowiązki wyłącznie w biurze. Jednocześnie jeszcze mniej, bo zaledwie 14,5% chciałoby pracować w pełni zdalnie. Najchętniej wybieraną opcją jest praca hybrydowa, którą aż 60% kandydatów i pracowników wskazało jako preferowany model realizacji obowiązków w niedalekiej przyszłości. To niewątpliwie wyzwania, z jakimi muszą zmierzyć się właściciele i zarządcy budynków biurowych.

Są firmy, które bardzo szybko wróciły do biur, są też takie, u których dobrze sprawdza się system hybrydowy i praca z biura w wymiarze 1-3 dni w tygodniu. Niektórzy najemcy, jak np. sektor IT, nadal korzystają w większości z home office. Przed nami czas, który doprowadzi do pewnej stabilizacji i równowagi w tych modelach. Jako zarządca skupiamy się na zapewnieniu jak najlepszych warunków do pracy, chcemy by budynek i biuro były bezpieczne, komfortowe i atrakcyjne dla ich użytkowników. Tworzymy otoczenie, w którym ludzie chcą przebywać i które jest warte dojazdu do pracy. Kluczowe jest również elastyczne podejście oraz szybka adaptacja do zmieniających się potrzeb pracowników,  np. tworzenie przyjaznych miejsc służących już nie tylko do wykonywania codziennych zadań, ale przede wszystkim wzmacniających więzi międzyludzkie i poczucie przynależności. Biura przechodzą teraz transformację, która opiera się na budowaniu społeczności oraz mocno koncentruje się na dobrostanie człowieka,

komentuje Łukasz Mazurczak, dyrektor zarządzający MVGM.

Zrównoważone budownictwo i człowiek w centrum naszej uwagi

Zmiany preferencji pracowników nie spowodowały, że biura nagle przestały być potrzebne. Najemcy oczekują powierzchni dostosowanych do indywidualnych potrzeb oraz bardziej elastycznych umów i wartości dodanej. W większości biur rośnie powierzchnia przeznaczona do pracy zespołowej czy stref relaksu, przybywa sal konferencyjnych i przestrzeni wspólnych, gdzie można usiąść i porozmawiać.

W MVGM bardzo szybko odpowiedzieliśmy na nowe wyzwania. Stworzyliśmy standardy zarządcze skoncentrowane na bezpieczeństwie korzystania z przestrzeni biurowych, a także wdrożyliśmy autorski program dla najemców „People in the spotlight”, w którym stawiamy na pozytywne doświadczenie, komfort i dobrostan pracowników. Warunki, w jakich pracujemy, mają ogromny wpływ na nasz stan fizyczny i psychiczny. Przyjazne otoczenie, które tworzymy w nowoczesnych biurach, przekłada się na dobre samopoczucie, powoduje brak uczucia wyczerpania na koniec dnia, a w dłuższej perspektywie pozytywnie wpływa na nasze zdrowie i efektywność,

dodaje Katarzyna Jaśkiewicz, Dyrektor Nieruchomości Biurowych i Magazynowych, MVGM.

Zarządzanie nieruchomościami wg autorskiego programu

Autorski program MVGM „People in the spotlight” pokazuje holistyczne podejście firmy do zarządzania powierzonymi jej nieruchomościami. Uwzględnia aspekty operacyjne, jak również elementy techniczne i marketingowe. Skupia się na m.in. na ekologii samego budynku i zastosowanych w nim rozwiązaniach, takich jak filtry wody, monitoring jakości powietrza, nawilżacze powietrza czy czujniki ruchu. Ale przede wszystkim stawia ludzi pracujących w biurach w centrum uwagi, uświadamiając pracownikom – użytkownikom danego budynku, jakie rozwiązania i technologie mające bezpośrednie przełożenie na ich komfort i efektywność pracy, towarzyszą im na co dzień, ale też co oni sami mogą zrobić dla swojego dobrostanu. Działania podejmowane przez zarządcę obejmują liczne wydarzenia oraz akcje edukacyjno-informacyjne, zachęcające m.in. do oszczędzania energii, segregacji odpadów, alternatywnych form dojazdów do pracy, czy dbania o siebie w miejscu pracy i poza nim.

Program „People in the spotlight” powstał w oparciu o siedem aspektów zdefiniowanych w certyfikacji WELL: powietrze, woda, światło, zdrowie, odżywianie, komfort oraz umysł. Kolejno, w ramach każdego z obszarów, zarządca przeprowadza w biurowcu dedykowaną akcję informacyjną podkreślającą rozwiązania i systemy budynkowe oraz korzyści  jakie czerpie użytkownik danej przestrzeni biurowej. W wybranym budynku program trwa siedem miesięcy – każdy miesiąc jest poświęcony działaniom wokół jednego z aspektów WELL, który staje się tym samym motywem przewodnim dla wydarzeń organizowanych przez zarządcę. I tak kolejno mamy: umysł – MVGM edukuje jak zachować spokój w miejscu pracy, pokazuje techniki relaksacyjne i antystresowe. Powietrze – zarządca koncentruje się na systemach budynkowych poprawiających jakość powietrza w biurach, ale również zachęca do przebywania na świeżym powietrzu (czy to w pobliżu budynku, czy podczas drogi do pracy, np. na rowerze). Kolejny miesiąc upływa pod znakiem wody – MVGM skupia się na wysokiej jakości wody w budynku, zachęca do picia „kranówki i odpowiedniego nawadniania organizmu. Z kolei w miesiącu, w którym motywem przewodnim jest światło, zarządca pokazuje jak rozwiązania architektoniczne wpływają na dostęp do światła dziennego w biurze, informuje o jakości światła sztucznego w przestrzeni biurowej oraz proponuje rozwiązania budynkowe, które zmniejszają zużycie energii, a zarazem poprawiają komfort przebywania w danym pomieszczeniu. Ostatnie trzy akcje w całym cyklu dedykowane są kolejno zdrowiu, komfortowi oraz odżywianiu. Zarządca zachęca do wprowadzenia do biurowej codzienności szybkich i zdrowych nawyków (chodzenie po schodach, spacer na dalszy przystanek autobusowy, przerwy na pełnowartościowe posiłki) oraz do zadbania o komfort pracy (odpowiednie nawilżenie i temperatura w pomieszczeniu, doświetlenie biurka).

Program „People in the spotlight” po raz pierwszy został wdrożony przez MVGM w jednym z największych warszawskich kompleksów biurowych – Gdański Business Center. W pierwszym miesiącu akcji, zarządca skoncentrował się na działaniach wokół ludzkiego umysłu – pracownicy mieli możliwość obcowania ze sztuką, dowiedzieli się jak zachować spokój w obliczu trudnych wydarzeń oraz poznali techniki relaksacyjne i uspokajające natłok myśli. Zarządca zorganizował również giełdę płyt winylowych. W kolejnym miesiącu, który upłynął pod znakiem powietrza, MVGM opowiadało m.in. o jakości powietrza jakim oddychają najemcy kompleksu oraz o wpływie oddechu na jakość życia, a pracownicy mogli skorzystać z serwisu rowerowego i obejrzeć wystawę roślin, które mają wpływ na jakość i wilgotność powietrza.

Uświadamiamy użytkownikom wiele kwestii, na które być może nie zwracali dotychczas uwagi, a są kluczowe z punktu widzenia wpływu na samopoczucie w pracy. Wprowadzamy zarówno małe inicjatywy, jak np. zachęcanie do podróży do pracy na rowerze poprzez darmowy serwis rowerowy, jak również te wymagające złożonych działań. W niektórych budynkach prowadzimy proces modernizacji, inne potrzebują jedynie nowej aranżacji przestrzeni zielonych, zwiększenia liczby ławek, drzew i krzewów wokół biurowców. Adaptacja do nowych standardów, dostosowanie się do potrzeb pracowników oraz mocny nacisk na zrównoważone, zielone i zdrowe obiekty biurowe nie jest już obecnie wyróżnikiem, a warunkiem koniecznym, żeby przyciągać najemców i inwestorów,

podsumowuje Łukasz Mazurczak.

[i] „Dwa lata nowej zawodowej normalności” Raport Pracuj.pl z marca 2022 r.

Źródło: MVGM.

Rynek nieruchomości biurowych się stabilizuje

Skanska_materiały prasowe_2
Po dwóch latach pandemii koronawirusa, 9 na 10 polskich pracowników biurowych uważa, że tradycyjne biuro jest niezastąpione – wynika z najnowszej, czwartej edycji badania przeprowadzonego przez firmę badawczą Zymetria na zlecenie spółki biurowej Skanska. Dziś już ponad połowa Polaków pracuje w modelu hybrydowym, co oznacza prawie dwukrotny wzrost względem maja 2021 r. Co więcej, hybryda jest również najbardziej preferowanym modelem pracy – przyznało to 70 proc. respondentów.

Spis treści:
Model hybrydowy – jak wygląda dziś w praktyce?
Kim jest pracownik hybrydowy?
Jakość i lokalizacja ciągle na topie
O badaniu

Badanie jest kolejną odsłoną inicjatywy służącej poznaniu opinii pracowników biurowych w związku ze zmianami w obrębie stylu pracy, a także ich preferencjami w zakresie modelu hybrydowego.

Model hybrydowy – jak wygląda dziś w praktyce?

Ponad 50 proc. polskich pracowników biurowych pracuje obecnie w modelu hybrydowym. Jest to o 20 pp. więcej w porównaniu do wyników z maja ubiegłego roku. Wśród badanych jest to również niezmiennie najbardziej preferowany styl – w ten sposób chciałoby pracować aż 70 proc. ankietowanych. Rok do roku, dwukrotnie zmniejszyła się liczba osób pracujących wyłącznie zdalnie – z 16 proc. do 8 proc.

Praca z biura jest postrzegana jako bardziej produktywna i pozwalająca na budowę więzi z innymi pracownikami, a także z samą firmą. Nawet pracownicy hybrydowi, przyzwyczajeni do częściowej pracy z innej lokalizacji niż biuro, postrzegają pracę zdalną jako trudniejszą do zorganizowania – aż 80 proc. z nich uważa, że home office nie zwiększa ich efektywności i nie pomaga w szybszej realizacji bieżących zadań.

Coraz wyraźniejszy staje się też nowy trend w zakresie organizacji pracy hybrydowej, a mianowicie format 50/50, czyli tydzień pracy w biurze, tydzień pracy w domu.

– Analizując odpowiedzi respondentów czterech edycji badań przeprowadzonych wśród pracowników biurowych widać, że większość z nich zdążyła przekonać się o wadach i zaletach pracy zdalnej i dojść do wniosku, że preferuje dziś kombinację pracy z domu i biura. Co istotne, nikt już nie kwestionuje zasadności pracy w biurze, co było podawane w wątpliwość na początku pandemii. Biuro jest fundamentem zdrowego funkcjonowania firmy, zarówno w oczach pracowników, jak i pracodawców. Nieprędko doświadczymy znaczących zmian w tym zakresie – komentuje Ewelina Kałużna, szefowa zespołu ds. strategicznego doradztwa w zakresie miejsc pracy w spółce biurowej Skanska i dyrektor zarządzająca przestrzeniami typu flex Business Link. – Tendencja wzrostu popularności pracy hybrydowej w polskich firmach jest ewidentna, stąd wydaje się, że kluczowe jest zrozumienie najbardziej optymalnego kształtu hybrydy w konkretnych organizacjach. Na tym powinni się skupić pracodawcy, a także deweloperzy tworzący nowe miejsca pracy i firmy doradzające najemcom w tym zakresie – dodaje Ewelina Kałużna.

Kim jest pracownik hybrydowy?

Zgodnie z wynikami badania Zymetrii i Skanska, to właśnie grupa pracowników hybrydowych jest najbardziej zadowolona ze swojego obecnego modelu pracy – wskazało tak 95 proc. ankietowanych spośród nich.

Młodsi pracownicy biurowi chcą spędzać w biurze mniej czasu w porównaniu ze swoimi starszymi kolegami. Zdecydowana większość pracowników, bez względu na wiek, szczególnie ceni w biurach możliwość interakcji z innymi ludźmi, budowania relacji ze współpracownikami, ale także pielęgnowanie więzi z organizacją, w której pracują. Biuro temu sprzyja, między innymi dzięki przestrzeniom wspólnym.

Model hybrydowy jeszcze bardziej zyskuje na atrakcyjności, jeśli badany posiada dzieci. Rodzice wykazali szczególne zainteresowanie – na tle osób bezdzietnych – modelem pracy tydzień w biurze / tydzień w domu. Bezdzietni natomiast częściej pracują wyłącznie z domu – stanowią oni aż 20 proc. w grupie pracowników w ogóle nieuczęszczających do biura.

– Badanie wykazało, że jakość biura jest istotna w procesie podejmowania decyzji o miejscu zatrudnienia. Ale biuro to coś więcej niż tylko przestrzeń. Biuro kojarzy się pracownikom przede wszystkim z komfortową przestrzenią, do której lubią przychodzić. Co ciekawe, pozytywne skojarzenia z biurem mają również pracownicy, którzy pracują tylko z domu. Postrzegają oni biuro jako miejsce, gdzie mogą napić się porannej kawy, porozmawiać czy też nawiązać relacje. Widać też różnice w ocenie biura zależne od wieku pracowników. Ci młodsi częściej deklarują, że jest ono miejscem, gdzie po prostu lubią przebywać, ale też relaksować się w nim. Emocjonalny związek z biurem jest też silniejszy wśród pracowników z miast poniżej 500 tys. mieszkańców, mimo że to ci z największych miast mają większy dostęp do budynków najwyższej klasy – mówi Małgorzata Głos, partnerka w firmie analityczno-badawczej Zymetria, odpowiedzialnej za badanie.

Jakość i lokalizacja ciągle na topie

– Aż 87 proc. pracowników biurowych twierdzi, że jakość biura ma dla nich znaczenie przy wyborze nowego pracodawcy. Dodatkowo, prawie co czwarty badany deklaruje, że lokalizacja biura może mieć wpływ na ich decyzję o przyjęciu lub odrzuceniu oferty pracy. W biurze pracownicy czują się dobrze i bezpiecznie, ale wskazują możliwość poprawy w zakresie prywatności (np. przestrzeni do pracy indywidualnej, w skupieniu), lub do rozmów, w których wymieniane są informacje podlegające ochronie. Coraz częściej wspominają również o strefach odpoczynku jako istotnym elemencie przestrzeni biurowej – zaznacza Ewelina Kałużna.

Potrzeby osób, które spędzają w biurze cały tydzień oraz pracowników hybrydowych w modelu tydzień w biurze, tydzień w domu, są inne niż tych, które pracują tam tylko jeden dzień w tygodniu. Przebywając w biurze kilka dni z rzędu, pracownik oczekuje inicjatyw niestandardowych czy też związanych z możliwością odpoczynku.

Wśród benefitów najbardziej docenianych przez pracowników w biurach niezmiennie na pierwszym miejscu są darmowe przekąski (35 proc.). Wysoko ocenianie są też masaże (31 proc.), innowacyjność i dostęp do nowych technologii w biurze (30 proc.), wydzielona przestrzeń do relaksu (29 proc.), a także organizacja nieformalnych spotkań integracyjnych (28 proc.).

Najmniejszym zainteresowaniem cieszą się dodatkowe aktywności związane ze sportem (m.in. wspólne oglądanie rozgrywek sportowych), a także odgórne, duże spotkania z udziałem wszystkich pracowników w firmie.

O badaniu

Badanie przeprowadziła firma analityczno-badawcza Zymetria na zlecenie spółki biurowej Skanska w Europie Środkowo-Wschodniej. W ramach ilościowego badania online metodą CAWI, zebrano odpowiedzi od 1000 pracowników biurowych w dużych ośrodkach miejskich w Polsce – powyżej 100 tys. mieszkańców.

Źródło: Skanska w Polsce.

 

Nieruchomość komercyjna Poleczki Park w Warszawie dalej z najemcą KONE

x9b030264fdce247e8163166b79e21f09.jpeg.pagespeed.ic.WcttEIP8v9
KONE – światowy lider w branży dźwigów i schodów ruchomych zostaje w nieruchomości komercyjnej Poleczki Park w Warszawie.

Firma KONE ponownie przedłużyła umowę najmu powierzchni 1700 mkw. w Poleczki Park. Jest to nowoczesny warszawski kompleks biurowy. Obecnie jest to jeden z największych parków biznesowych. Najemcę reprezentowała Kancelaria Brochocki.

Hotelowa nieruchomość komercyjna B&B Lublin Centrum z nową dyrektor

bb_lublin_centrum_m (1)
Hotelowa nieruchomość komercyjna B&B Lublin Centrum z nową dyrektor. Została nią Patrycja Niedźwiecka.

W dniu 16 maja br. sieć B&B Hotels otworzyła swój dziewiąty obiekt w naszym kraju. Na czele hotelu B&B Lublin Centrum stanęła Patrycja Niedźwiecka, od wielu lat związana z B&B Hotels Polska.

Nowo otwarta nieruchomość komercyjna B&B Lublin Centrum jest zlokalizowana przy ulicy Dolnej 3 Maja 7, w sąsiedztwie Starego Miasta. Na gości czeka tu 130 komfortowych, znakomicie wyciszonych pokoi, przestronne lobby, a także sala śniadaniowa, kameralna sala konferencyjna, B&B Shop oraz podziemne miejsca parkingowe.

– W Lublinie kończyłam studia, które stały się początkiem mojej przygody z hotelarstwem, a teraz, po wielu latach wracam tutaj jako dyrektor obiektu znanej, międzynarodowej sieci – mówi Patrycja Niedźwiecka i dodaje: – Bogatsza o doświadczenie oraz znajomość tak branży, jak i samej marki B&B Hotels, mogę zapewnić, że wraz z zespołem dołożę wszelkich starań, by B&B Lublin Centrum, podobnie jak inne hotele sieci w naszym kraju, stał się miejscem chętnie odwiedzanym przy okazji pierwszej i kolejnych wizyt w mieście. Miejscem, w którym zawsze można liczyć na gościnność i przyjazną atmosferę.

Nearshoring, e-commerce oraz nowe inwestycje źródłem popytu na magazynowe nieruchomości inwestycyjne

Jakub Kurek

Największym wyzwaniem na rynku logistycznym w najbliższych kwartałach będzie dostarczenie na czas odpowiednich powierzchni przemysłowych i magazynowych. Poziom pustostanów jest na rekordowo niskim 3-procentowym poziomie, a najemcy nie chcą czekać. Ich firmy rosną i potrzebują magazynów od zaraz. Tymczasem, z powodu trudniejszej dostępności materiałów budowlanych, wydłuża się czas oczekiwania na nowe magazyny – mówi Jakub Kurek, Dyrektor Działu Powierzchni Przemysłowych i Magazynowych w Newmark Polska.

Jakie są główne źródła popytu na powierzchnie magazynowe w Polsce?

Jakub Kurek, Newmark Polska: Zainteresowanie rynkiem magazynowym w Polsce utrzymuje się na bardzo wysokim poziomie. Dane pokazują, że w pierwszym kwartale tego roku firmy wynajęły prawie 1,6 mln mkw. powierzchni przemysłowej i magazynowej. Jednym z głównych źródeł popytu na magazyny w naszym kraju nadal jest sektor e-commerce, który rozpędził się podczas pandemii, przyzwyczajając klientów do zakupów online. Eksperci prognozują, że sprzedaż internetowa nadal będzie się dynamicznie rozwijać, a to oznacza zapotrzebowanie na kolejne nowoczesne hale. Tylko w ubiegłym roku branża e-commerce wynajęła prawie 2 mln metrów kwadratowych, co oznacza blisko 30 proc. powierzchni wynajętej w ogóle. Kolejnym stosunkowo nowym zjawiskiem, którego wpływ na rozwój powierzchni magazynowych już zaczynamy zauważać, jest nearshoring. Wskutek zaburzenia łańcuchów dostaw spowodowanych pandemią i spotęgowanych wojną w Ukrainie, firmy zwiększają swoje możliwości produkcji oraz magazynowania w Europie. Polska jest i będzie jednym z beneficjentów tych decyzji. Coraz częściej zdarzają się również zapytania od firm chcących relokować do Polski swoją produkcję z kierunków wschodnich.

Czy ten rozpędzony popyt poradzi sobie z rosnącymi cenami czynszów za wynajem?

Wyższe koszty i gorsza dostępność materiałów budowlanych, ale również podwyżki cen energii, transportu oraz pracy wpłynęły na wzrost czynszów. Trudno dzisiaj wyrokować jak te podwyżki zostaną odebrane przez najemców. Nie wszyscy byli na to przygotowani. Procesy najmu mogą być bardziej skomplikowane, a część firm będzie potrzebowała więcej czasu na podjęcie decyzji. Z drugiej strony możemy być świadkami rosnącego wolumenu renegocjacji, ze względu m.in. na aspekt finansowy, który przy istniejących projektach jest bardziej przewidywalny. Jednak wiele firm, chcąc realizować plany rozwoju, będzie musiało zredefiniować swoje budżety i usiądzie do negocjacji z deweloperami.

Jaką rolę na tym skomplikowanym i dynamicznie zmieniającym się rynku odgrywają doradcy?

Rynek nieruchomości przemysłowo-magazynowych znajduje się w ciekawym, ale niełatwym momencie. Dlatego znaczenie profesjonalnego doradztwa rośnie. Jaka jest nasz rola? Wspieramy najemców, przedstawiając różne możliwości i rekomendując stosowne rozwiązania. Korzystamy przy tym z ogromnego doświadczenia naszego działu, wspierając się działem Badań Rynkowych i Doradztwa w Newmark Polska. Im bardziej rynek jest nieprzewidywalny, tym bardziej my trzymamy rękę na pulsie i jesteśmy przygotowani na różne warianty rozwoju sytuacji. Dział Powierzchni Przemysłowych i Magazynowych w Newmark Polska to grupa doświadczonych doradców, specjalizujących się w różnych obszarach, dzięki czemu każdy problem możemy skonsultować i przedyskutować w zespole. Rozbudowujemy dział, zatrudniając najlepszych doradców z rynku. Jednocześnie intensywnie rozwijamy się w regionach, a ostatnio powiększyliśmy oddział na Pomorzu i Kujawach – północ kraju to jeden z kierunków, w który będziemy chcieli inwestować. Reprezentując interesy najemców, korzystamy z szerokiego doświadczenia i wiedzy o całym rynku, jednak do każdego tematu i każdego klienta podchodzimy bardzo indywidualnie.

Wracając do sytuacji na rynku, czy starsze obiekty, których właściciele nie muszą borykać się z podwyżkami na rynku budowlanym, mogą stać się alternatywą dla najemców?

Ze względu na ogromne zainteresowanie budynkami magazynowymi ze strony rynków kapitałowych, przez lata mieliśmy w Polsce taką sytuację, że deweloperzy, chcąc budować, komercjalizować i szybko sprzedawać swoje obiekty, byli w stanie w nowo powstających magazynach zaoferować niższe ceny najmu, niż te oferowane w starszych halach, rekompensując sobie ewentualne straty możliwością sprzedaży parków po korzystnych cenach. Ale to się zmieniło. Inwestorzy nadal są zainteresowani najlepszymi produktami w Polsce, ale są też bardziej ostrożni. Dlatego teraz, mimo że właściciele starszych budynków, korzystając z koniunktury, również podwyższają stawki czynszu, to czynsze w nowych budynkach będą wyższe niż te w starszych. Co jest jak najbardziej zgodne z logiką, jednak w Polsce tego wcześniej nie było i najemcy nie są jeszcze do tej prawidłowości przyzwyczajeni. Odpowiadając na pytanie, myślę, że z perspektywy finansowej starsze magazyny zdecydowanie są alternatywą. Tym bardziej, że są modernizowane, np. pod kątem energooszczędnych rozwiązań i certyfikatów ekologicznych. Jednak nie wszyscy najemcy, ze względu na wysokie wymagania dotyczące dostosowania powierzchni do swojej działalności, będą chcieli i mogli z tej alternatywy skorzystać.

Czy rosnące stawki czynszu będą największym wyzwaniem dla uczestników rynku w najbliższych kwartałach?

Nasi klienci mierzą się z wieloma wyzwaniami, takimi jak wzrost czynszów czy wydłużony okres realizacji magazynów. Jednak największym, w mojej ocenie, będzie dostarczenie na czas odpowiedniej powierzchni. Poziom pustostanów w Polsce jest rekordowo niski, w pierwszym kwartale utrzymywał się na średnim poziomie 3 proc. A najemcy nie mogą dzisiaj długo czekać na powierzchnię, ich firmy rosną i potrzebują magazynów „od zaraz”. Jednocześnie, z powodu trudniejszej dostępności materiałów budowlanych, czas oczekiwania na nowe obiekty wydłużył się do nawet 12 – 14 miesięcy.

Chcąc oferować gotowy produkt „na już”, deweloperzy musieliby więcej powierzchni budować spekulacyjnie. Czy są skłonni podejmować takie ryzyko?

W ostatnim czasie deweloperzy wykazywali coraz większą skłonność do budowania nowych powierzchni spekulacyjnie. W 2021 roku aż 21 proc. wolumenu powierzchni powstawało w 100 proc.  spekulacyjnie, w pierwszym kwartale tego roku ten odsetek wzrósł do 25 proc. I chociaż w ostatnich miesiącach słyszymy sygnały z rynku, że deweloperzy z większą ostrożnością będą podchodzili do nowych inwestycji, to jestem przekonany, że w najlepszych lokalizacjach wielkiej magazynowej piątki (Mazowsze, Górny Śląsk, Centralna Polska, Dolny Śląsk i Wielkopolska) budynki niezabezpieczone w pełni umowami najmu będą powstawać nadal. Doskonałym przykładem takiego regionu jest również Trójmiasto, gdzie w pierwszym kwartale tego roku pustostany kształtowały się na poziomie 1,4 proc., czyli faktycznie ich nie było, a nowe powierzchnie szybko znikały z rynku.

Które lokalizacje, oprócz Trójmiasta, cieszą się największym zainteresowaniem klientów?

Trójmiasto jest jednym z prężnie rozwijających się regionów, szczególnie dzięki inwestycjom w infrastrukturę portową, kolejową oraz drogową. Dostrzegamy duży potencjał rozwoju nowego łańcucha logistycznego, który połączyłby Morze Bałtyckie z Adriatykiem, szczególnie teraz, w dobie zakłóceń łańcuchów dostaw. Wśród lokalizacji na rynku magazynowym od lat prym wiedzie, wspomniana już przeze mnie, wielka piątka. Cały czas niekwestionowanym liderem, jeśli chodzi o zasoby nowoczesnej powierzchni magazynowej oraz zainteresowanie najemców, jest Warszawa i okolice. Bardzo blisko za stolicą plasuje się Górny Śląsk, który jest wyjątkowym regionem, a jego potencjał w dużej mierze wynika z konurbacyjnej struktury regionu. Górny Śląsk to kilkanaście podobnych do siebie, bardzo dobrze skomunikowanych miast, z których każde jest mocnym ośrodkiem gospodarczym i biznesowym. W podobnym kierunku zaczynają się rozwijać inne duże regiony i w tym widzę ich siłę. Połączenia i współpraca między miastami i gminami wspierają również rynek pracy i umożliwiają rozszerzenie rekrutacji na większy teren, a, jak wiadomo, dostęp do pracownika jest jednym z ważniejszych magnesów przyciągających najemców i inwestorów. Polska Centralna jest trzecim największym rynkiem magazynowym w kraju. Największym atutem regionu jest jego centralne położenie, na skrzyżowaniu autostrad A1 i A2 oraz drogi ekspresowej S8. Dzięki lokalizacji i rozbudowanemu systemowi dróg Polska Centralna dla wielu firm stała się punktem przeładunkowym do dystrybucji towarów po Polsce, jak i dalej, za granicę.

Ze względu na niższe koszty prowadzenia biznesu, oczy wielu najemców zwrócone są ku Europie Środkowej i Wschodniej. Z kim oraz jak Polska konkuruje w regionie?

Ze względu na położenie w samym sercu Europy, Polska jest naturalnym hubem logistycznym między Wschodem i Zachodem. Naszym ogromnym atutem jest rozwinięta sieć dróg i autostrad, uzupełniona siecią kolejową oraz transportem morskim. Dla firm logistycznych nie bez znaczenia jest również przewaga płaskich terenów. W Europie Środkowej i Wschodniej konkurujemy przede wszystkim z Czechami, Słowacją, Węgrami i Rumunią. Warto jednak zaznaczyć, że mimo wysokiej inflacji, z którą boryka się cała Europa i nie tylko, oraz podwyżek czynszów magazynowych, Polska nadal jest konkurencyjna cenowo. W porównaniu z Zachodem mamy też większy dostęp do pracowników i niższe koszty pracy. W rozwoju inwestycji, przy zachowaniu wysokiej konkurencyjności, pomogłoby nam bez wątpienia uproszczenie procedur, szybsze wydawanie decyzji administracyjnych oraz objęcie większej części kraju aktualnymi miejscowymi planami zagospodarowania przestrzennego.

Autor: Jakub Kurek, Dyrektor Działu Powierzchni Przemysłowych i Magazynowych w Newmark Polska.

MLP Group wzmacnia zespół odpowiedzialny za rozwój nieruchomości komercyjnych w Niemczech

A.Wahlen
MLP Group wzmacnia zespół odpowiedzialny za rozwój nieruchomości komercyjnych w Niemczech.

MLP Group, jeden z wiodących deweloperów na europejskim rynku nieruchomości magazynowych, rozbudowuje zespół odpowiedzialny za zagraniczną ekspansję. Na stanowisko Manager Business Development & Acquisitions w nowo otwartym biurze w Kolonii został powołany Andreas R.W. Wahlen. MLP Group zyskało doświadczonego specjalistę w dziedzinie nieruchomości, który będzie wspierał dalszy rozwój dewelopera w Niemczech i Austrii.
MLP Group sukcesywnie umacnia swoją pozycję w Europie, szczególnie na rynku niemieckim i austriackim, które mają strategiczne znaczenie dla Grupy. Potwierdzeniem tego jest wzmocnienie zespołu MLP Group odpowiedzialnego za ekspansję za naszą zachodnią granicą. Do nowego biura w Kolonii dołączył Andreas R.W. Wahlen, który obejmując stanowisko menedżera ds. rozwoju biznesu i akwizycji będzie odpowiedzialny m.in. za obsługę bieżących i nowych projektów oraz koordynację procesów transakcyjnych w zakresie przejęć na rynku niemieckim i austriackim.

 

– Naszym celem jest umacnianie pozycji na rynku europejskim. Dlatego sukcesywnie wzmacniamy zespół odpowiedzialny za rozwój w Niemczech i Austrii. Dzięki zatrudnieniu Andreasa Wahlena zyskujemy doświadczonego specjalistę w dziedzinie nieruchomości, który bardzo dobrze zna lokalny rynek i z pewnością zapewni nam silny impuls do dalszego zwiększenia skali działalności w tej części Europy. Zakładamy, że do 2024 roku inwestycje w Niemczech i Austrii będą stanowiły co najmniej 50% naszego portfela – podkreślił Radosław T. Krochta, Prezes Zarządu MLP Group S.A.

– Bardzo cieszę się z dołączenia do profesjonalnego i zmotywowanego zespołu MLP Group. Jestem przekonany, że będę mógł przyczynić się do dalszego rozwoju firmy i sprawić, że stanie się ona w Niemczech i Austrii znaczącym, innowacyjnym graczem – stwierdził Andreas Wahlen, Manager Business Development & Acquisitions MLP Group.