Będą biura w dawnym szpitalu im. Babińskiego we Wrocławiu

fot. wroclaw.pl

fot. wroclaw.pl

W byłym szpitalu im. Babińskiego we Wrocławiu powstaną nowoczesne powierzchnie biurowe – donosi gazet.pl. Deweloper, który od dolnośląskiego samorządu kupił w lutym cały obiekt za niecałe 36 mln zł (cena stopniowo spadała z 200 mln), deklaruje teraz, że nie wyburzy żadnego z budynków na terenie byłego szpitala.

Część z nich jest w rejestrze, a część w ewidencji zabytków. Wcześniej pojawiały się informacje, że nowy właściciel zamierza wyburzyć budynek dawnej przychodni z lat 60. Teraz jednak – wg gazety – zapowiedział, że nie będzie wyburzał żadnych obiektów, natomiast w budynek po przychodni zostałby przebudowany na biurowiec.

Co z resztą obiektów – m.in. z zabytkowym budynkiem głównym szpitala? Tego na razie nie wiadomo. Przedstawiciele I2 Development zapowiadają, że zajmą się nimi w drugim etapie inwestycji.

Szpital pod nazwą Wszystkich Świętych został założony w 1526 r. Większa część budynków powstała jednak w XIX wieku.  Projektantami  byli znani architekci, m.in. Carl Zimmermann, Richard Plüddemann, Karl Klimm i Richard Konwiarz. W latach 70. szpital pod nową nazwą im. Babińskiego rozbudowano ją o budynek od strony ul. św. Mikołaja.

 

Pałace i posiadłości w Polsce pięknieją

Pałac Borek StrzelińskiRynek nieruchomości zabytkowych w Polsce po latach zupełnego zastoju coraz bardziej zyskuje na znaczeniu. Wreszcie nie tylko inwestorzy prywatni docenili potencjał zabytkowych pałaców, zamków i posiadłości, ale także za renowacje zabierają się samorządy. Wreszcie też jest finansowanie takich przedsięwzięć – często z funduszy unijnych.

Każdego roku w naszym kraju przybywa udanych rewitalizacji i komercjalizacji zabytków, które często były jeśli nie zrujnowane, to zupełnie zaniedbane. Od momentu wejścia do Unii Europejskiej mówimy tu o liczbie kilkuset obiektów na terenie całej Polski. Dość wspomnieć, że od 7 lat organizowany jest konkurs „Polska pięknieje”, gdzie Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju Regionalnego rok rocznie wyróżnia m.in. udane renowacje zabytków z funduszy unijnych.

W ostatniej edycji nagrodzono m.in. rewitalizacje starówki w Gnieźnie i renowacje zabytków Lublina – takich, jak Kaplica św. Trójcy, zabudowa Wzgórza Zamkowego i Brama Krakowska.

W tym roku spośród wielu nowych inicjatyw można wymienić choćby remont pałacu Krasińskich w Warszawie, ale także wielu innych, mniej znanych obiektów w całym kraju. We Wrocławiu trwa remont i rozbudowa Pałacu Ballestremów, który został za 8,5 mln zł kupiony przez prywatnego inwestora, w Brzesku w Małopolsce remontowany jest obecnie XIX-wieczny pałac Jana II Albina Goetza – Okocimskiego, natomiast w Chrząstnem na Mazowszu kończy się remont pałacu z 1635 roku. Tu inwestorem jest samorząd, a część pieniędzy – 8 mln zł, wyłożyła Unia.

Podobnych przykładów można oczywiście przytoczyć dużo więcej. Na Dolnym Śląsku w sierpniu zakończyła się renowacja wspaniałego Pałacu Borek Strzeliński, w którym obecnie działa hotel.

Inne przykłady – trwa rewitalizacja pałacu w Kamieńcu Ząbkowickim, czy też Pałacu w Gorzanowie. Coraz więcej obiektów zyskuje też nowych właścicieli, którzy zapowiadają renowacje – choćby Agencja Nieruchomości Rolnych w szóstym przetargu znalazła kupca dla barokowego pałacu w Parchowie. Zniszczoną rezydencję zdecydowała się kupić, wyremontować i przywrócić do życia osoba prywatna.

Rynek nieruchomości zabytkowych staje się więc bardzo łakomym kąskiem dla inwestorów, którym nie brak odwagi, zwłaszcza, że ceny zrujnowanych zabytkowych obiektów często są bardzo niskie, wręcz na poziomie cen za średniej wielkości mieszkanie w dużym mieście. Oczywiście wielokrotność tego trzeba będzie „włożyć” w inwestycje, ale jednocześnie po remoncie zabytkowe pałace warte są nieporównywalnie więcej.

Przykład to choćby zabytkowy zamek rycerski Krąg na Pomorzu, w którym działa hotel – wystawiony na sprzedaż za ponad 15 mln zł. To cena za obiekt wyremontowany.

Przykładem, jak niskie wyceny uzyskują zrujnowane zabytkowe pałace, dwory, zamki i posiadłości, mogą być choćby transakcje z Agencji Nieruchomości Rolnych, która sukcesywnie sprzedaje takie obiekty. Pałac w Pyszczynie w gminie Żarów, o powierzchni użytkowej ponad 2700 m kw. sprzedano prywatnemu inwestorowi, po przetargu za nieco ponad 800 tysięcy złotych.

Pałac w ŻaganiuW WGN zabytkowe pałace można kupić już za około 300 – 400 tysięcy złotych. XIX – wieczny pałac z Opola o powierzchni 600 m kw. został wystawiony na sprzedaż za 390 tys. zł. Dwór z XIX wieku z Kutna o powierzchni 680 metrów wyceniono z kolei na 850 tysięcy. W Żaganiu sprzedający pałac o powierzchni 800 metrów, wystawił cenę ofertową 690 tysięcy złotych.

Oczywiście – jak wspomnieliśmy – nakłady związane z remontami zabytkowych obiektów często są  wielokrotnością ceny zakupu. Dlatego inwestorzy raczej nastawiają się na zwrot nakładów w perspektywie kilkunastoletniej.

Udane realizacje oraz badania rynku turystycznego wskazują jednak, że przy dobrym wyborze obiektu, można liczyć na jego rentowność. Wskazują na to choćby informacje o obłożeniu hoteli położonych w zabytkowych pałacach, dworach i posiadłościach. Wg Światowej Organizacji Turystyki obłożenie takich obiektów jest nawet o 40 proc. wyższe, niż hoteli nowoczesnych.

Choć możemy się starać o dofinansowanie unijne i z budżetu państwa, to remonty pałaców, zamków i dworów sięgają często 20 – 30 mln zł, a nawet więcej. Mimo to stale rosnąca liczba udanych realizacji wskazuje na to, że są to projekty jednak zyskowne. A wyremontowane, zachwycające obiekty rezydencjalne takie choćby jak Zamek Kliczków czy Pałac Wojanów są w ścisłej hotelowej czołówce w kraju.

Pałace i zamki w Polsce dużo tańsze niż za granicą

Zamek Krąg na PomorzuPałace, rezydencje, zamki, zabytkowe dwory, wille – rynek nieruchomości zabytkowych w Polsce sukcesywnie zyskuje na znaczeniu. Coraz więcej takich obiektów zyskuje nowych inwestorów, a tym samym odzyskuje dawne piękno. Inwestorzy zainteresowani nieruchomościami komercyjnymi odrabiają zaległości wobec Zachodu. Zabytkowe pałace i zamki to świetnie lokalizacje na hotele i inne nieruchomości branży turystycznej. Rynek polski, gdzie jest około 10 tysięcy różnych nieruchomości zabytkowych jest szczególnie atrakcyjny dla inwestorów zagranicznych, bowiem u nas zabytkowe pałace są po prostu tańsze.

Zamki w Szkocji, pałace we Francji, posiadłości w słonecznych Włoszech – wszędzie tam ceny tego typu obiektów są dużo większe niż w Polsce.

Przykłady można mnożyć – luksusowy Zamek Myres w Auchtermurchty w Szkocji wyceniono 2,5 mln funtów, czyli równowartość 12,5 mln zł. Inna nieruchomość z tego kraju – apartament na pierwszym piętrze zamku w południowej części Edynburga to wydatek 800 tysięcy funtów, czyli około 4 mln zł.

Rezydencja na Lazurowym Wybrzeżu we Francji o powierzchni 600 metrów kwadratowych kosztuje już blisko 5 mln euro, czyli ponad 20 mln zł. W Hiszpanii za willę La Zagaleta, położoną między Marbella, Estepona i Ronda, siedem kilometrów od wybrzeża sprzedający oczekuje 4 mln euro, czyli 16 mln zł.

To oczywiście tylko przykłady nieruchomości zabytkowych o przeciętnej jakości. Jeśli chcemy szukać rekordów, wystarczy przytoczyć przykład posiadłości  „La Cuesta Encantada” położoną w słonecznej Kalifornii, w Stanach Zjednoczonych. Willa ma blisko 200 lat i przez ten czas jest cały czas na szczycie prestiżowych nieruchomości.  W środku mieści  340 pokoi, 3 baseny, nocny klub, salę kinową, tor do jazdy konnej, korty tenisowe, a nawet lotnisko i prywatne ZOO. Luksusowa posiadłość ma w sumie blisko 20 000 m2. Wartość tej nieruchomości wycenia się na 500 mln zł.

To wcale nie jest jednak rekord cenowy wśród luksusowych nieruchomości. Oto bowiem – 2 mld zł – na tyle wycenia się wraz z całym wyposażeniem posiadłość „Fairfield Pond The Hamptons” położoną nad Oceanem Atlantyckim, nieopodal Nowego Jorku.Nieruchomość mieści się na powierzchni aż 254 951 m2. Oprócz samej posiadłości w skład wchodzą także  boisko do koszykówki, 3 baseny, 2 sale do gry w kręgle, kino ze 164 fotelami oraz kilka kortów do gry w squasha i tenisa ziemnego.

Na tym tle zabytkowe pałace w Polsce prezentują się naprawdę przyzwoicie. By pokazać skalę różnicy przytoczmy, że jeden z polskich największych zabytków – cały pałac króla Jana III Sobieskiego w Wilanowie wyceniono na 350 mln zł.

W WGN najdroższe posiadłości typu pałac, zamek i rezydencja nie kosztują więcej niż 15 mln zł, choć są to obiekty gruntownie zrewitalizowaną i o dużo większej powierzchni niż nieruchomości o porównywalnych cenach z Zachodu.

Zamek Rycerski z XV wieku z miejscowości Krąg na Pomorzu, o powierzchni blisko 3000 m kw., wraz z fosą i parkiem, gruntownie zrewitalizowany, z działającym w środku hotelem, wyceniono na 15,5 mln zł. To obecnie najdroższa nieruchomość zabytkowa wystawiona na sprzedaż w WGN.

Pałac SasinoXIX – wieczny pałac z miejscowości Sasino o całkowitej powierzchni blisko 1500 metrów, z działającym hotelem jest w cenie niecałych 8 mln zł.

Za piękną posiadłość z XIX wieku zlokalizowaną 60 km od  Gdyni (2000 metrów kwadratowych), z działającym hotelem i restauracją, położoną w parku ze stawem o powierzchni 130 tysięcy m kw.  inny oferent oczekuje 7,3 mln zł, czyli 3400 zł od metra kwadratowego.

gdynpal

Inny przykład – Zamek Królewski we Wschowie w województwie lubuskim, z restauracją, pubem i hotelem. 2000 metrów kwadratowych gruntownie wyremontowanego obiektu sięgającego swoją historią sięgającą XIV wieku kosztuje niecałe 5 mln zł, czyli po 2,5 tysiąca od metra.

Wszystkie te przykłady należą do ścisłej czołówki najdroższych nieruchomości zabytkowych z WGN. Są to nieruchomości gruntownie zrewitalizowane i dużo większe, niż podobne cenowo obiekty za granicą.

Niższe ceny przyciągają m.in. zagranicznych inwestorów, zwłaszcza fundusze inwestycyjne, do rynku zabytków w Polsce. Z roku na rok zwiększa się liczba realizacji odrestaurowanych i przystosowanych do nowych funkcji. Przykładem są choćby tzw. hotele butikowe czyli umiejscowione w zabytkowych nieruchomościach w takich choćby miastach jak Wrocław, Kraków czy Gdańsk. Coraz więcej dawnych rezydencji magnackich i pałaców również odzyskuje swoje piękno i działa komercyjnie, a w dużych miastach obserwujemy trend inwestowania w zabytkowe kamienice.

Prestiżowe biuro w obiekcie zabytkowym

75Analitycy odnotowali w ostatnim czasie zwiększone zainteresowanie obiektami zabytkowymi. Budynki takie cieszą się rosnącą popularnością zwłaszcza w dużych miastach, jak np. Wrocław.

Nieruchomości zabytkowe przyciągają inwestorów, którzy planują otworzyć w nich prestiżowe biura lub hotele. Budynki takie są unowocześniane do obecnych standardów, co znacząco wpływa na wzrost ich wartości rynkowej.

Inwestorzy cenią obiekty zabytkowe głównie ze względu na ich niepowtarzalny klimat i doskonałą zazwyczaj lokalizację.

Nieruchomości zabytkowe

Bardzo mały popyt na nieruchomości spowodował ich wielki spadek cen. Obecnie nieruchomości zabytkowe można kupić już za kilkadziesiąt tysięcy złotych. Później jednak trzeba dziesięć razy więcej włożyć w jego remont. W roku zdarzyło się najwyżej kilkadziesiąt transakcji na takie nieruchomości i  najczęściej stoi za nimi Agencja Nieruchomości Rolnych. Ostatnio jej poznański oddział sprzedał pałac w Pomarzanowicach – za 744 tys. zł. Z kolei wrocławska ANR po siedmiu nieudanych przetargach znalazła wreszcie chętnego na zabytkową Palmiarnię w Lubiechowicach – nowym nabywcą, który zapłacił za nią 1,3 mln zł, zostały… władze Wałbrzycha.