Hala Koszyki w Warszawie stanie się mapą – kreatywny sposób na dotarcie do nowej grupy klientów

hala koszyki

Najpopularniejsze miejsce spotkań warszawiaków – Hala Koszyki – już niedługo stanie się areną zaciętej walki esportowców. Wszystko za sprawą konkursu na zaprojektowanie mapy do kultowej gry FPS, która będzie odzwierciedleniem przestrzeni Koszyków. Gracze zagrają na niej podczas wielkiego finału Counter-Strike: Global Offensive w lipcu. Hala będzie gospodarzem turnieju.

Globalworth, właściciel i zarządca Hali Koszyki, oraz firma Erbud, generalny wykonawca budynku, zapraszają do konkursu na stworzenie konceptu graficznego mapy Hali Koszyki z wykorzystaniem charakterystycznych elementów dla gier drużynowych typu first person shooter. Najlepsze projekty zostaną nagrodzone, a zwycięska mapa przeniesiona do gry. Konkurs potrwa do końca kwietnia.

Z kolei 31 lipca gracze z całej Polski będą mogli zmierzyć się w finale Counter-Strike: Global Offensive online w rzeczywistej przestrzeni Koszyków, który rozegrany zostanie na bazie wyłonionej mapy. Turniej będą wspierać czołowi influencerzy polskiego e-gamingu i nowych technologii: Kinga Kujawska, Ziemniak, Dominik ‚GruBy’ Świderski, Szpero i Kubik.

Zaangażowanie w esport to dla nas kreatywny sposób na dotarcie do nowej grupy klientów. Mamy nadzieję, że gracze kultowego CS’a z Polski i całego świata po tym jak stoczą wiele walk na mapie Koszyków, będą chcieli później zobaczyć to miejsce w  rzeczywistości. Warto podkreślić jak popularna jest ta gra – w Counter-Strike: Global Offensive online gra jednocześnie nawet 900 tysięcy użytkowników. Również w Globalworth nie brakuje miłośników gier komputerowych, którzy z chęcią staną do walki w wirtualnych wnętrzach naszego obiektu. Dzięki współpracy z firmą Erbud organizujemy bezprecedensowe wydarzenie na polskim rynku nieruchomości

Paweł Słupski, Senior PR & Marketing Manager w Globalworth Poland

Za przygotowanie strategii oraz realizację wszystkich działań odpowiedzialna jest Agencja Gameset.

Hala Koszyki została wzniesiona ponad 100 lat temu przy ulicy Koszykowej w Warszawie na terenie ówczesnego folwarku Koszyki. Zaprojektowana w secesyjnym stylu przez architekta Juliusza Dzierżanowskiego, dopiero jesienią 2016 roku wróciła na mapę miasta jako wyjątkowy punkt towarzyski i kulinarny, gdzie można zjeść w kilkunastu restauracjach i barach lub kupić produkty spożywcze do domu. Kompleks obejmuje 16 000 mkw. powierzchni biurowej i 6 500 mkw. powierzchni handlowej. Właścicielem i zarządcą Hali Koszyki jest Globalworth.

Źródło: Globalworth Poland.

Home branding pomocny w segmencie nieruchomości mieszkaniowych

chastity-cortijo-604616-unsplash
Rynek mieszkaniowy jest w chwili obecnej nasycony. Na portalach ogłoszeniowych jest bardzo wiele ogłoszeń, które zasadniczo są do siebie dość podobne.  Warto więc podjąć wszelkie próby wyróżnienia naszej oferty spośród innych, aby mieszkanie jakim dysponujemy, szybciej znalazło nowego właściciela.

W jaki zatem sposób zwrócić uwagę kupujących na naszą nieruchomość? W jaki sposób ją sprzedać tak, aby krótki czas sprzedaży połączyć z możliwie najwyższą ceną sprzedaży? Wbrew pozorom, wcale nie jest to zadanie proste.

Home branding można przyrównać do home stagingu. W obu przypadkach chodzi o uzyskanie jak najlepszego wizerunku nieruchomości. W przypadku home brandingu chodzi jednak dodatkowo o zbudowanie historii miejsca, sprzedanie produktu (w tym wypadku mieszkania lub domu), który zainteresuje większe grono potencjalnych nabywców.

Ważne jest, do jakiej grupy docelowej będziemy kierowali naszą ofertę. Może bowiem okazać się, że znacznie szybciej znajdziemy nabywcę, jeśli spersonalizujemy naszą nieruchomość. Czy uważamy, że najlepiej sprawdzi się ona dla rodziny z dziećmi, czy może aktywnego singla?
Jeśli mieszkanie jest niewielkie, składa się z otwartych przestrzeni (np. połączenia kuchni z salonem lub jadalnią a w dodatku znajduje się w centrum, to warto skupić się na jej atutach skierowanych do singli lub studentów (bliskość centrum, duże otwarte przestrzenie, możliwość dowolnej aranżacji). Jeśli zaś nasze mieszkanie jest rozkładowe i ma kilka pokoi, a w dodatku okolica jest cicha, spokojna i zielona, to warto skierować ofertę do rodzin z dziećmi, zwracając ich uwagę na dużą liczbę pomieszczeń (czyli możliwość aranżacji na pokoje dziecięce), tereny rekreacyjne czy parki, które doskonale sprawdzą się na rodzinne spacery.

W jaki sposób tego dokonać? Przede wszystkim należy zacząć od odpowiedniego opisu. Wielu klientów ceni sobie nieruchomości z historią, z tzw. „duszą”. Jeśli w historii naszego domu lub mieszkania jest coś, co barwnie wzbogaciłoby opis nieruchomości, warto to wykorzystać. Dla przykładu: sprzedając mieszkanie w kamienicy warto opisać historię jej powstania a także – jeśli mamy takie informacje – historię jej poprzednich lokatorów. Można pokusić się także o opis przeróbek dokonanych we wnętrzach, a także podkreślić, jakie elementy nawiązujące do historii zostały zachowane.
Bardzo dużą rolę odgrywają rzecz jasna zdjęcia nieruchomości – nie od dziś wiadomo, że kupujemy oczami. Zdjęcia powinny mieć dobrą jakość i zachęcać do przeczytania całego ogłoszenia. Również w tym przypadku istotne jest zwrócenie uwagi na naszą ofertę i wyłonienie jej spośród konkurencji. Ważne, aby zdjęcia prezentowały jasne, przestronne wnętrza. Powinny być one pozbawione rzeczy osobistych, takich jak ramki ze zdjęciami czy pamiątki z wakacji. Ważne, aby potencjalny kupujący mógł identyfikować się z mieszkaniem – wyobrazić sobie, jakby on w nim mieszkał. Jeśli elewacja budynku jest szczególnie atrakcyjna, to również warto ją sfotografować. Im więcej zdjęć, tym lepiej osoby zainteresowane mieszkaniem zobrazują sobie jego rzeczywisty wygląd.

Wkładając trud w odpowiednie przygotowanie zdjęć oraz szczegółowy i barwny opis, który zachęca do odwiedzenia nieruchomości, będziemy mieli zdecydowanie większe szanse na jej szybką sprzedaż w dobrej cenie. Warto zatem wdrożyć zasady home brandingu, które mogą okazać się w tym procesie bardzo pomocne.