Tylko kilka ulic handlowych w Polsce z powodzeniem konkuruje z galeriami handlowymi. Chodzi o lokalizacje w Krakowie i Warszawie. W pozostałych dużych miastach niestety reprezentacyjne ulice handlowe tracą na znaczeniu, co objawia się odpływem klientów i prestiżowych marek. Najbardziej widoczne jest to w przypadku takich lokalizacji, jak choćby Świdnicka we Wrocławiu, czy Piotrkowska w Łodzi.
Odpływ handlu przy ulicach do galerii oraz słabsza koniunktura objawiają się spadkiem czynszów najmu. Obecnie wokół centrów dużych miast (ale nie w ścisłych centrach) przeciętne czynsze najmu wynoszą około 60 – 90 zł miesięcznie za metr kwadratowy. W zabytkowych centrach, na starówkach czy też w rozpoznawalnych obiektach jest drożej – z reguły 120 – 150 zł. Najdroższym rynkiem pozostaje oczywiście Warszawa, gdzie na Śródmieściu, czy Mokotowie standardowe stawki kształtują się powyżej 100 zł. W Warszawie jest też najwięcej, najdroższych ulic w Polsce.
Z raportu Cushman and Wakefield wynika, że najwyższe maksymalne czynsze (około 330 zł/ mkw./ mies.) zapłacimy na warszawskim Nowym Świecie. Na drugim miejscu plasuje się ulica Floriańska w Krakowie, a na trzecim Chmielna w Warszawie. Najdroższa ulica Poznania –
Półwiejska, z maksymalnymi stawkami czynszów wynoszącymi około 220 zł, znalazła się na piątym miejscu, natomiast Wrocławia – Świdnicka – dopiero na 9. (około 160 zł/ mkw). Zestawienie zamyka Piotrkowska w Łodzi, z najwyższą miesięczną stawką czynszu wynoszącą około 100 zł od metra.
Piotrkowska w Łodzi i Świdnicka we Wrocławiu to dobre przykłady tendencji widocznych w polskich miastach – odpływu tak klientów, jak i prestiżowych marek. Zamiast butików renomowanych firm, niebanalnej i zróżnicowanej oferty, pojawiają się sklepy sieciowe – często spożywcze i filie banków. Na Świdnickiej we Wrocławiu, w prestiżowym do niedawna miejscu, obok Teatru Polskiego i przy przejściu świdnickim, spory odsetek najemców to sklepy z odzieżą na wagę.
Z drugiej strony eksperci podkreślają, że ekskluzywne marki często są zainteresowane debiutami w konkretnych lokalizacjach, przy ulicach handlowych. Swoje pierwsze butiki otwierają w znanych i wyeksponowanych miejscach. W Polsce jednak często brakuje odpowiednich lokali – chodzi tak o wielkość, jak i lokalizację oraz inne elementy – miejsca parkingowe, kwestie własnościowe itp.
Jakich lokali handlowo – usługowych szukają najemcy? Preferowane są najczęściej te o metrażach od 70 do 150 mkw. Liczy się oczywiście dobra lokalizacja – w centrach miast, przy deptakach, głównych arteriach komunikacyjnych, stacjach metra, węzłach przesiadkowych. Lokal powinien mieć duże witryny od strony ulicy, dawać możliwość montażu reklamy zewnętrznej. Pożądane są lokale na parterze budynku.
Czynsze najmu lokali handlowych w miastach nieznacznie spadają, ale nie dotyczy to wszystkich nieruchomości. Wysokie ceny trzymają najbardziej prestiżowe lokalizacje, których jest po prostu mało.
Przykładowe ceny najmu lokali:
1) Warszawa – lokal handlowy, Śródmieście, duży ruch pieszy i kołowy, blisko metra – 150 zł/ mkw.
2) Kraków – lokal usługowy, Stare Miasto, parter kamienicy – 150 zł/ mkw.
3) Wrocław – lokal handlowy, centrum, parter biurowca z 2009 r. – 67 zł/ mkw.
4) Poznań – lokal handlowy, ścisłe centrum – 90 zł/ mkw.
Iwona Hryncewicz, Dział Analiz WGN