Firma PURE Hub z nowym Senior Partnerem

Vlad Ivanov
Daniel Puchalski, założyciel Immo Lab oraz współzałożyciel PURE hub, dalej rozwija sieć biznesową firm i inwestorów działających na rzecz wzmacniania relacji gospodarczych pomiędzy Polską i Ukrainą. Powiększa też zespół partnerów i ekspertów zaangażowanych w takie inicjatywy.

PURE Hub organizacja, której celem jest angażowanie biznesu w odbudowę Ukrainy poprzez stymulowanie wzajemnych procesów inwestycyjnych, głównie na rynku nieruchomości komercyjnych. Dzięki takim działaniom już dziewięć podmiotów z Ukrainy wkrótce zainwestuje blisko 500 milionów Euro. Do pierwszych transakcji może dojść w pierwszym półroczu 2024 r. Ukraińscy inwestorzy interesują się głównie nieruchomościami oraz przedsięwzięciami związanymi z zieloną energią i recyklingiem.
Do zespołu PURE Hub dołączył Vladyslav Ivanov, który jest adwokatem z niemal 30-letnim doświadczeniem zawodowym, specjalizujący się w rynku nieruchomości i budownictwa. Posiada cenne doświadczenie na rynku inwestycyjnym, współpracując z deweloperami ze wszystkich segmentów sektora real estate.

Polska i Ukraina to naturalni partnerzy, zarówno w obliczu wspólnych zagrożeń jak i możliwości. Wierzymy, że dobra współpraca gospodarcza oraz bliskie relacje biznesowe pomiędzy naszymi krajami, będzie wzmacniała nasze gospodarki i strategiczne bezpieczeństwo. Dziękuję Danielowi Puchalskiemu i Siergiejowi Stoliarchukovi za zaproszenie do wspólnej pracy”.  – komentuje Vladyslav Ivanov.

Źródło: PURE hub.

Kamil Kowa staje na czele Savills w Polsce

Kamil Kowa Savills Poland_low res
Międzynarodowa firma doradcza Savills nominowała Kamila Kowę na stanowisko dyrektora zarządzającego Savills w Polsce. W nowej roli, Kamil będzie blisko współpracował ze Stuartem Jordanem, CEO regionu Europy Środkowo-Wschodniej (CEE) w Savills, wspierając klientów działających w Polsce lub planujących wejście na polski rynek nieruchomości.

Kamil Kowa posiada 20-letnie doświadczenie na rynku nieruchomości. Jako członek zarządu i dyrektor działu Corporate Finance & Valuation wdrożył w Savills liczne rozwiązania z zakresu nowych technologii, które znacząco usprawniły proces wycen nieruchomości komercyjnych i przyczyniły się do osiągnięcia przez Savills statusu jednego z czołowych rzeczoznawców w Polsce. Uruchomił również linię biznesową mieszkaniowych rynków kapitałowych, która jest obecnie jednym z liderów na polskim rynku mieszkań na instytucjonalny wynajem (PRS), prywatnych akademików i domów opieki senioralnej.

Nasi klienci w Polsce skorzystają z kompetencji doradczych Kamila oraz jego bogatego doświadczenia, popartego sukcesami w obszarze działalności transakcyjnej i poza transakcyjnej, co pomoże im się rozwijać na tym niezwykle ważnym rynku europejskim” – mówi James Sparrow, CEO Savills w Wielkiej Brytanii oraz regionie Europy, Afryki i Bliskiego Wschodu.

Nowa rola Kamila umocni naszą pozycję na rynku Europy Środkowo-Wschodniej. Bliższa współpraca w regionie pozwoli nam na zwiększenie aktywności w obszarze transakcji transgranicznych oraz jeszcze lepszą obsługę klientów” – mówi Stuart Jordan, CEO Savills na region Europy Środkowo-Wschodniej.

Savills ma w Polsce silną pozycję, działamy na rynku od 20 lat i zatrudniamy ponad 200 wykwalifikowanych doradców. Będziemy w dalszym ciągu wspierali naszych klientów, wykorzystując znajomość rynku oraz współpracę z globalną siecią Savills, stawiając przy tym na zrównoważony rozwój i innowacje” – mówi Kamil Kowa, dyrektor zarządzający Savills w Polsce” – mówi Kamil Kowa, dyrektor zarządzający Savills w Polsce.

Źródło: Savills.

Cezary Błaszczyk na czele zespołu HB Reavis w Polsce

Cezary Błaszczyk_HB Reavis Investments
Wdrażana przez HB Reavis w Europie strategia polegająca na wzmacnianiu roli zarządcy najwyższej klasy aktywów w segmencie nieruchomości komercyjnych, została odzwierciedlona w zmianach w zespole zarządzającym firmą w Polsce. Jej działalnością pod szyldem HB Reavis Investments kieruje obecnie Cezary Błaszczyk w roli dyrektora handlowego. Po 15 latach współpracy, w tym ostatnich dwóch w roli prezesa zarządu HB Reavis Poland, firmę opusza Sebastian Proć – jeden z managerów związanych z nią od początku.

Najnowsze zmiany w strukturach polskiego oddziału HB Reavis to efekt zwrotu firmy w kierunku roli asset managera, aktywnego zarządzania ukończonymi nieruchomościami oraz maksymalizacji ich długofalowej wartości. W Polsce są to wielokrotnie nagradzane projekty w centrum Warszawy, z których korzystają wiodące firmy i instytucje z Polski i zagranicy – trzy wieżowce Varso Place oraz kampus biurowy Forest, w których znajduje się około 220 tys. mkw. nowoczesnej przestrzeni pracy, lokale handlowo-usługowe oraz zielone przestrzenie publiczne. Obie inwestycje zarządzane są przez powołany w 2022 roku HB Reavis Investments, którym w Polsce kieruje Cezary Błaszczyk. W całej Europie HB Reavis Investments zarządza obecnie nieruchomościami o łącznej wartości 2,7 mld euro.

Zarządzanie właścicielskie umożliwia szczególnie bliską współpracę z użytkownikami naszych budynków oraz zapewnienie im najlepszych usług. To ważne zadanie w kontekście ewolucji modelu pracy i roli biura. Nasz zespół odpowiedzialny za wynajem, fit-out, codzienne zarządzanie i marketing nieruchomości, dba, aby przebywanie w Varso Place i Forest było pozytywnym doświadczeniem, wspierając czołowych pracodawców w kraju w ponownym przyciągnięciu zespołów do biur. Jestem przekonany, że marka HB Reavis, do tej pory znana z realizacji spektakularnych projektów deweloperskich, będzie też synonimem fachowego zarządzania aktywami, partnerskich relacji z najemcami i stałego podnoszenia jakości naszych budynków oraz wykorzystania wszystkich ich atutów z myślą o naszych klientach” ­– komentuje Cezary Błaszczyk, dyrektor handlowy w HB Reavis Investments.

Źródło: HB Reavis.

Jak pomóc pracownikom radzić sobie z wypaleniem zawodowym?

wspolpraca
Jak pomóc pracownikom radzić sobie z wypaleniem zawodowym? Koniec roku to dobry czas na to, by przyjrzeć się kondycji psychicznej naszych pracowników i zweryfikować, czy ci nie są wypaleni zawodowo. To ważne działanie prewencyjne, biorąc pod uwagę, że wraz z nowym rokiem wiele osób podejmuje decyzję o odejściu z pracy. Zadaniem firmy, która ma na celu dobro pracownika, jest zadbanie o załogę. Wypalenie zawodowe to poważny problem. Połowa osób urodzonych po 1983 r. deklaruje, że odczuwa jego skutki – wynika z danych Deloitte. Jak im pomóc?

Stres i niepokój to dwa uczucia, które często towarzyszą nam w życiu codziennym. Już teraz lekarze biją na alarm: coraz więcej osób boryka się z przewlekłym stresem, który wpływa na każdą dziedzinę naszego życia. Prawie połowa pokolenia Z (46 proc.) i czterech na 10 Milenialsów (39 proc.) twierdzi, że czują się zestresowani lub niespokojni w pracy przez cały lub większość czasu. Co jest przyczyną? Przede wszystkim obciążenie pracą, brak work-life-balace, zbyt mało czasu dla rodziny i niezdrowa kultura organizacyjna w zespole.

Pokolenie Z i Millenialsi coraz częściej wypaleni zawodowo

Ponad połowa Millenialsów deklaruje, że jest wypalona zawodowo. Wzrósł także odsetek Zetek, które zmagają się z tym problemem. A zwróćmy uwagę, że osoby urodzone po 1995 roku (czyli Zetki) nie funkcjonują na rynku zbyt długo. Presja w pracy powoduje wysoki poziom wypalenia zawodowego wśród tych pokoleń.

36 proc. przedstawicieli pokolenia Z czuje się wyczerpanych przez cały czas lub przez większość czasu, 35 proc. czuje dystans psychiczny do swojej pracy, a 42 proc. często ma trudności z jej wykonywaniem najlepiej, jak potrafią. Liczba ta jest prawie równie wysoka wśród pokolenia Millenialsów.

– Muszę przyznać, że problem wypalenia zawodowego dotyka coraz większej liczby osób. Zgłaszają się do nas firmy, które zatrudniają kilkaset osób i często wspominają, iż widzą spadek motywacji do pracy zarówno wśród młodego pokolenia, jak i pracowników 50 plus. Wspólnie szukamy rozwiązań, które pomogą odzyskać work-life-balace, ale i sprawią, że pracownicy na nowo znajdą sens w swojej pracy – mówi Joanna Hoc-Kopiej z Dworu Korona Karkonoszy, miejsca, w którym od lat organizowane są wyjazdy integracyjne.

Jak konkretnie pomóc pracownikom? Istnieje na to kilka sposobów.

Wyjazdy integracyjne sposobem na wypalenie zawodowe

Wypalenie zawodowe związane jest z brakiem motywacji, przynależności do grupy i nadmiernym stresem. Zdaniem ekspertki organizowanie wyjść integracyjnych, szkoleń, balów okolicznościowych, a także wyjazdów integracyjnych sprzyja poprawie kondycji psychicznej pracowników.

– Wyjścia integracyjne, szkolenia, spotkania okolicznościowe, a także wyjazdy integracyjne oferują pracownikom nie tylko chwilę relaksu, ale także szereg korzyści emocjonalnych. Tworzą one przestrzeń do budowania relacji między pracownikami, wspierają poczucie przynależności do zespołu oraz sprzyjają rozładowaniu napięcia związanego z codziennymi wyzwaniami zawodowymi. W kontekście wypalenia zawodowego te działania pełnią rolę prewencyjną i terapeutyczną. Przywracają pracownikom radość z pracy, równowagę między życiem zawodowym a osobistym, a także wzmacniają ich poczucie własnej wartości. Długofalowe korzyści związane z organizacją takich wydarzeń obejmują poprawę satysfakcji zawodowej, wzrost zaangażowania w pracę oraz tworzenie zdrowszej, bardziej zgranej społeczności zawodowej – wylicza Joanna Hoc-Kopiej, Dwór Korona Karkonoszy.

Menedżerowie muszą przestrzegać zdrowej równowagi między życiem zawodowym a prywatnym, aby promować ją w organizacji. W tym także pomagają wyjazdy integracyjne. Warto także zaoferować elastyczny harmonogram pracy, by ułatwić pracownikowi pogodzenie życia rodzinnego z firmowym.

Pozwól pracownikom na więcej

By zadbać o dobrobyt pracowników, konieczne jest nieszablonowe myślenie i wychodzenie poza sztywno przyjęte ramy. Z najnowszego raportu Izby Gospodarki Elektronicznej „E-commerce Animal-Friendly Biznes”1 wynika, że zwierzęta zdecydowanie wywierają pozytywny wpływ na nasz stan zdrowia, zarówno psychiczny jak i fizyczny. Uważa tak aż 74 proc. internautów. Aż 88 proc. „iksów” uważa, że dzięki zwierzętom jesteśmy zdrowsi. Oprócz różnic w generacjach okazuje się także, że osoby, które są rodzicami, częściej wskazują pozytywny wpływ pupila na swoje otoczenie.

Możliwość przyprowadzenia do biura psa czy kota to ogromny benefit, który jest ceniony przez pracowników. ¾ ankietowanych uważa, że dzięki zwierzętom jesteśmy wrażliwsi na potrzeby drugiego człowieka i po prostu lepsi.

Postaw na szkolenia w miłych okolicznościach przyrody

W momencie, gdy pracodawcy zauważą objawy wypalenia zawodowego u swoich pracowników, warto szybko wdrożyć plan naprawczy. Pierwszym krokiem jest rozmowa i zapytanie, jakie elementy pracy sprawiają, że pracownik czuje dyskomfort. Jeśli np. powodem jest kryzys w zespole – konieczne jest zorganizowanie warsztatów team buildingowych i zlokalizowanie problemu.

– Ciekawe jest to, że często nie wiemy, z kim pracujemy. Widzimy naszego kolegę, który często kończy pracę pół godziny wcześniej, czujemy złość, ale nie zapytamy go o powód takiego zachowania. Być może jest samotnym rodzicem, a może opiekuje się chorym członkiem rodziny. Podczas warsztatów team buildingowych nie tylko uczymy się współpracować. Poznajemy naszych kolegów i ich problemy – dodaje Hoc-Kopiej.

A dlaczego warto pomóc pracownikowi, gdy ten boryka się z kryzysem zawodowym? Pomijając kwestie etyczne, Gallup zbadał, jakie są konsekwencje wypalenia.

  • Prawdopodobieństwo odejścia z pracy jest 2,6 razy większe przez osobę wypaloną zawodowo niż przez zadowolonego pracownika.

  • O połowę spada chęć omawiania celów związanych z wynikami ze swoim menadżerem

  • 63 proc. większe prawdopodobieństwo, że pracownik weźmie dzień chorobowy.

  • 23 proc. większe prawdopodobieństwo wizyty u lekarza.

Jak w takim razie zweryfikować, czy ktoś boryka się z wypaleniem zawodowym? Skuteczną metodą jest przeprowadzanie ankiet wśród pracowników i badanie ich nastrojów, a także wdrażanie metod, które pozwolą im na co dzień cieszyć się pracą, takich jak wyjazdy integracyjne czy regularne spotkania poza biurem.

1 Raport wydany w grudniu br.

Commplace Sp. z o. o. Sp. K.

Nowa dyrektorka HR w Grupie ERBUD

JJ
Nowa dyrektorka HR w Grupie ERBUD. Została nią Jolanta Jakóbczyk.

Nowa dyrektorka HR będzie odpowiadać za kształtowanie całościowej polityki personalnej, ulepszanie kultury organizacyjnej oraz zarządzanie talentami w największej niezależnej Grupie budowlanej w Polsce, liczącej prawie 3000 pracowników.

Jolanta Jakóbczyk ma ponad 20-letnie doświadczenie w obszarze HR. Doświadczenie zawodowe zdobywała w firmach konsultingowych, takich jak EY, Deloitte, Artur Andersen, jak i instytucjach rynku finansowego – PKO Bank Polski, Idea Bank na stanowiskach zarządczych. Brała udział w wielu projektach restrukturyzacyjnych i transformacyjnych, takich jak fuzje przedsiębiorstw, reorganizacje, budowanie strategii zarządzania zespołem i nowych modeli pracy oraz wdrażanie regulacji wewnętrznych i systemów HR. Jest absolwentką Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach na kierunku Zarządzanie i Marketing, ukończyła również studia MBA na University of Wales/Manchester Business School.

– Cieszę się, że dołączam do tak silnej i stabilnej firmy jak ERBUD, z jej długą historią i wieloma sukcesami, także na polu HR, czego dowodem są chociażby długie, nawet 30-letnie staże pracy oraz nagrody, jakie ERBUD otrzymał jako pracodawca. Przed nami wszystkimi duże wyzwania związane z wprowadzeniem unijnych dyrektyw, które kładą nacisk na transparentność, równouprawnienie, cały łańcuch wartości, który uwzględniać będzie także pracowników naszych podwykonawców, a to w ERBUD-zie nawet 15 tys. osób dziennie na budowach. Jestem wdzięczna, że powierzono mi to ambitne zadanie – mówi Jolanta Jakóbczyk.

Źródło: Grupa ERBUD.

Employer branding w branży gamingowej, czyli jak szukać pracowników

helloquence-61189-unsplash
W branży gamingowej w Polsce zatrudnionych jest ok. 15 000 osób. Szacuje się, że liczba ta będzie rosnąć, a za ok. 3,5 roku zatrudnienie w tym sektorze podwoi się. Silny rozwój branży spowodowany jest zwiększonym popytem na polskie gry m.in. w Stanach Zjednoczonych, w Azji czy w Europie. W naszym kraju funkcjonuje obecnie ok. 500 firm, które działają w branży gamingowej. Jak szukać pracowników w tym sektorze? Jakie działania warto wziąć pod uwagę, by promować swoją firmę jako pożądanego pracodawcę?

Bezrobocie w Polsce kształtuje się obecnie na poziomie 5 proc. – podaje Główny Urząd Statystyczny. Nadal mamy do czynienia z rynkiem pracownika, a firmy poszukują nowych metod, by znaleźć doświadczonych ekspertów. Największe zapotrzebowanie na specjalistów jest w branżach budowlanej, remontowej czy medycznej. A jak kształtuje się sytuacja w sektorze gamingu? Jakie zawody są na topie w tym obszarze i co powinny robić firmy, by znaleźć odpowiednich pracowników?

Branża gamingowa wspiera się obcokrajowcami

Sektor gamingowy jest chłonny i cały czas poszukuje pracowników. Obecnie w całej branży pracuje dokładnie 15 290 osób. Szacuje się wzrost zatrudnienia na poziomie 23 do 27 proc. rok do roku. I – jak podają autorzy raportu „The Game Industry of Poland – Report 2023” – pula talentów w Polsce jest nadmiernie eksploatowana i rozrasta się wolniej niż zapotrzebowanie branży. Ta poszukuje bowiem doświadczonych pracowników wyższego szczebla. Już dzisiaj polskie firmy z branży gamingowej wspierają swoje teamy obcokrajowcami, gdyż na rodzimym rynku brakuje rąk do pracy. Wszystkie 40 największych firm, czyli te z zespołami liczącymi 54 osób i więcej, zatrudniają obcokrajowców, a w połowie z nich stanowią oni 9,26 proc. zespołu.

Jak szukać talentów na trudnym rynku?

Dane wskazują, że w branży gamingowej brakuje ekspertów – szczególnie tych wyższego szczebla. Jak zachęcić do pracy w naszej firmie? Jakie kroki powinni podejmować w tym celu pracodawcy?

– Branża gamingowa jest stosunkowo nowym rynkiem, choć prężnie funkcjonującym. Dane pokazują, że już teraz polskie firmy borykają się z brakiem doświadczonych pracowników. Tymczasem jest wiele czynników pozafinansowych, które przyciągną do nas talenty. Przede wszystkim warto zadbać o employer branding, czyli podejmować działania, mające na celu budowanie naszej reputacji. Najlepszymi ambasadorami marki są nasi obecni pracownicy. To, jaka atmosfera jest w pracy i co oferuje pracodawca, wpływa na reputację firmy i jej postrzeganie na zewnątrz organizacji, czyli także wśród potencjalnych przyszłych pracowników – wyjaśnia Sebastian Kopiej, Prezes Zarządu agencji PR Commplace.

Pieniądze to nie wszystko

Jak wynika z „Barometru Polskiego Rynku Pracy”, raportu opracowanego przez Personnel Service, polscy pracownicy najczęściej otrzymują od pracodawców bony na święta – ponad połowa z nich, prywatną opiekę medyczną – 45 proc., paczki na święta – 44 proc. W ramach bonusów pracodawcy organizują także imprezy integracyjne. 41 proc. firm daje taki benefit. Co ciekawe, sami pracownicy zapytani o pożądane bonusy od pracodawcy wskazali jako najbardziej pożądany 4-dniowy tydzień pracy – 33 proc. odpowiedzi. Na kolejnych miejscach znalazły się darmowe wyżywienie – co czwarta osoba dała taką odpowiedź, a także extra dni wolne.

Czy odpowiednie benefity to jedyny sposób na budowanie employer brandingu firmy?

Benefity to tylko jeden z elementów budowania dobrej opinii o firmie. Aby zwiększyć zaangażowanie i zadowolenie pracowników konieczne jest podejmowanie wielu działań. Kluczowa jest komunikacja wewnętrzna. Dobry przepływ informacji sprawi, że unikniemy spekulacji. Warto także wprowadzić działania onboardingowe i system szkoleń motywacyjnych – wymienia Sebastian Kopiej z Commplace.

A w jakie działania na zewnątrz powinny zainwestować firmy, by pozyskać talenty z rynku? To m.in. profesjonalna strona internetowa, udział w targach czy angażowanie się w mediach. A po czym poznać, że podejmowane działania są skuteczne? Wyznacznikiem sukcesu może być zwiększenie liczby napływających aplikacji w procesie rekrutacji, a także zgłoszeń od profesjonalnych kandydatów odpowiadających profilowi „idealnego potencjalnego pracownika” firmy. Kolejnymi wskaźnikami są podniesienie efektywności rekrutacji i zwiększenie zaufania do marki.

Źródło: Commplace.

Nick Preston stanął na czele nowej struktury Investment Management w firmie Panattoni

Nick_Preston_Panattoni
Nick Preston stanął na czele nowej struktury Investment Management w firmie Panattoni.

Nick Preston został mianowany szefem nowo utworzonej struktury – Panattoni Investment Management, która zapewni Panattoni dostęp do dodatkowych źródeł kapitału. Raportując bezpośrednio do Roberta Dobrzyckiego, CEO i współwłaściciela Panattoni w Europie i Indiach, Nick Preston zaangażuje się w tworzenie programów inwestycyjnych dla nowych klientów-inwestorów w tym tych o dłuższym horyzoncie inwestycyjnym, uzupełniających istniejącą bazę inwestorów firmy.

Nick Preston ma ogromne doświadczenie w investment managemencie w Europie, ze szczególnym naciskiem na sektor przemysłowy i logistyczny. Wcześniej pełnił funkcję dyrektora generalnego Tritax EuroBox plc, notowanego na FTSE 250 ogólnoeuropejskiego inwestora logistycznego. W latach 2012-2016 zdobywał doświadczenie w Grosvenor Fund Management, pomagając w rozwoju działalności, szczególnie w krajach skandynawskich. Wcześniej odegrał kluczową rolę w rozwoju działalności CBRE Investment Management w Wielkiej Brytanii.

Nick Preston, Head of Panattoni Investment Management, powiedział: „Dołączenie do Roberta i zespołu Panattoni, bezkonkurencyjnej, najlepszej w swojej klasie platformy logistycznej w Europie, daje mi doskonałą okazję, aby wesprzeć rozwój firmy poprzez pozyskanie nowych źródeł kapitału”.

Źródło: Panattoni.

Na czele Działu Nieruchomości Handlowych w Cushman & Wakefield stanął Michał Masztakowski

Michal Masztakowski
Na czele Działu Nieruchomości Handlowych w Cushman & Wakefield stanął Michał Masztakowski.

Michał Masztakowski, ekspert z ponad 25-letnim doświadczeniem na rynku nieruchomości komercyjnych, objął stanowisko Head of Retail Agency Poland w międzynarodowej firmie doradczej Cushman & Wakefield. Od momentu awansu, Michał Masztakowski odpowiada za przygotowanie i realizację strategii biznesowej działu, poszerzanie portfela klientów firmy i kierowanie zespołem doradzającym najemcom i inwestorom aktywnym na rynku nieruchomości handlowych.

 Skala zmian i wyzwań, jakie obserwujemy w sektorze powierzchni handlowych na całym świecie wymaga krytycznego spojrzenia na to, w jaki sposób, jako agencja doradcza, możemy lepiej wspierać naszych klientów w dostosowaniu ich strategii do nowych trendów kształtujących ten obszar. I na ten właśnie aspekt położyliśmy bardzo mocny akcent w ciągu ostatniego roku, uważnie weryfikując portfolio naszych usług i przyglądając się modelowi naszej pracy. Teraz przyszedł czas na wyłonienie nowego lidera zespołu. Jestem przekonany, że doświadczenie, zaangażowanie i energia Michała będą stanowić istotne wsparcie w pracach Retail Agency Cushman & Wakefield w Polsce. Jednocześnie chciałbym podziękować całemu zespołowi, w tym Annie Oberc-Krzyckiej i Adzie Budynek, za ogromny wkład w proces zmian, jaki przechodził ten zespół w ciągu ostatnich kilku miesięcy, Beacie Kokeli za nieustanne wsparcie tej transformacji, a Michałowi życzyć powodzenia w jego nowej roli,

mówi Krzysztof Misiak, Dyrektor Zarządzający Cushman & Wakefield w Polsce.

Źródło: Cushman & Wakefield.

CPIPG: Nowa dyrektor CH Ogrody w Elblągu

Monika_Waz_fot
Należące do portfolio CPI Property Group oraz właścicielsko zarządzane Centrum Handlowe w Elblągu ma nowego dyrektora. Na stanowisko została powołana Pani Monika Wąż.

Nowa dyrektor będzie odpowiadać za organizację pracy oraz działalność operacyjną największego i najpopularniejszego centrum handlowego w regionie. Ogrody w Elblągu to 42 000 m kw. nowoczesnej powierzchni, na której mieści się ok. 110 sklepów oraz punktów usługowych, w tym: H&M, Reserved, TK Maxx, New Yorker, Carry czy RTV Euro AGD i Media Markt. Operatorem spożywczym jest sieć Carrefour.

Bardzo się cieszę, że stanowisko dyrektora w największym obiekcie handlowym z portfolio CPI Property Group w Polsce objęła doświadczona specjalistka w zakresie property management. Liczymy, że doświadczenie Moniki, a także doskonała znajomość procesów operacyjnych, pomogą Ogrodom nie tylko w umocnieniu pozycji regionalnego lidera, ale przede wszystkim sprawią, że centrum stanie się jeszcze bardziej atrakcyjne zarówno dla klientów, jak i najemców.” – komentuje Beata Krawczyk, Head of Asset Management Retail w CPI Property Group Polska.

CPI Property Group jest właścicielem i zarządcą ponad 272 000 m kw. powierzchni handlowej, dostępnej w 23 obiektach, zlokalizowanych w 20 regionalnych miastach w Polsce oraz warszawskich biurowcach. Na portfel składają się: sieć centrów handlowych Vivo!, Centrum Handlowe Ogrody w Elblągu, Galeria Orkana w Lublinie oraz dwie sieci parków handlowych – STOP SHOP i CityMarket. Łączna wartość obiektów wynosi przekracza 430 mln EUR.

Źródło: CPI Property Group.

Branże, które potrzebują nowych pracowników

ben-rosett-10614-unsplash
W Warszawie poszukiwanych jest ponad 12 tysięcy pracowników – wynika z danych popularnego serwisu z ogłoszeniami1. Najwięcej ofert jest dla pracowników średniego szczebla, czyli specjalistów oraz dla młodszych specjalistów. W jakich branżach można znaleźć pracę? Jakie metody wykorzystują firmy, by zachęcić do pracowania u siebie? Sprawdziliśmy.

W Polsce notowane jest obecnie rekordowo niskie bezrobocie. W sierpniu br. było ono na poziomie zaledwie 5 procent. To najniższy wynik od 23 lat, bowiem w 1990 roku (w analogicznym okresie) stopa bezrobocia wynosiła 4,5 procent – jak podaje Główny Urząd Statystyczny. W popularnych serwisach ogłoszeniowych można zweryfikować, jakie branże poszukują obecnie pracowników i gdzie można znaleźć zatrudnienie w Warszawie.

Gdzie można znaleźć pracę w Warszawie?

W stolicy Polski pojawia się wiele ogłoszeń o pracę zarówno dla Polaków, jak i obcokrajowców. Najwięcej ogłoszeń można znaleźć w kategorii „pracownik sklepu” – ponad 1000, a także gastronomia. Do pracy w barach, pubach, dyskotekach i restauracjach poszukiwanych jest aż 1600 osób w całej Warszawie. Warto wspomnieć, że branża ta od pandemii boryka się z brakiem rąk do pracy. W czasie lockdownu część pracowników gastronomii przebranżowiła się i nie wróciła już do dawnego zajęcia.

W kategorii „budowa i remonty” dostępnych jest prawie 800 ogłoszeń, w służbie zdrowia – 400, a w administracji biurowej aż 700 miejsc jest wolnych. Pracę można także znaleźć w zakładach fryzjerskich, w edukacji, produkcji lub jako kierowca. Zaś najmniej ogłoszeń notowanych jest w sektorach „badania i rozwój”, „inżynieria” i „rolnictwo oraz ogrodnictwo”. Znacząco spadła też liczba ofert dla pracowników sezonowych. Kończą się bowiem zajęcia związane ze zbiorami owoców czy warzyw.

Jak firmy zachęcają pracowników do podjęcia zatrudnienia?

Mając na uwadze historycznie niskie bezrobocie i specyficzne wymagania nowego pokolenia, które wchodzi na rynek pracy, firmy poszukują różnych sposobów, by dotrzeć do pracowników. Wiele z nich stawia na klasyczne formy reklamy i wybiera outdoor.

– Często mówimy, że aby dotrzeć do pracowników, musimy wyjść poza cztery ściany biura. Outdoor jest doskonałym narzędziem do tego celu, ponieważ pozwala nam być widocznymi w miejscach, gdzie potencjalni kandydaci spędzają czas na co dzień. Dzięki reklamom outdoorowym nasza firma może być obecna w miejscach, gdzie ludzie żyją, pracują i odpoczywają. To znacząco zwiększa naszą szansę na przyciągnięcie uwagi i zachęcenie do podjęcia zatrudnienia w danej organizacji – wyjaśnia Sylwia Krysik z OOH.pl, firmy, które realizuje kampanie outdoorowe w mniejszych miejscowościach.

W jaki sposób jeszcze pracodawcy poszukują pracowników? Na pewno silnym i pewnym kanałem są social media, których popularność z roku na rok rośnie. Natomiast coraz rzadziej wykorzystywana jest telewizja – głównie z uwagi na wysokie koszty reklamy, a także na zwiększającą się popularność platform streamingowych, które odbierają widzów telewizji.

Pracodawcy nadal stawiają na benefity. Do najpopularniejszych należą: eastyczne godziny pracy, ubezpieczenie na życie i prywatna opieka medyczna2. A jakie są najatrakcyjniejsze benefity oczami pracowników? Ponad połowa osób wskazało prywatną opiekę medyczną, 38 proc. – elastyczne godziny pracy, zaś 35 proc. pragnie więcej urlopu, np. ekstra dni wolne z okazji urodzin czy jubileuszu pracy. Ci, którzy na stałe pracują w biurze i nie mają home office za istotne benefity uznają: firmową stołówkę (46 proc.), darmowe przekąski (42 proc.) oraz szkolenia wewnętrzne (40 proc.).

Jesteśmy drugim państwem w Unii Europejskiej z najniższym bezrobociem. Mając na uwadze te dane, a także wymagania współczesnych pracowników należy podjąć wszelkie aktywności, by wypromować naszą firmę i znaleźć dobrych specjalistów.

1 Dane serwisu Pracuj.pl
2 https://enterthecode.pl/badania/raport-benefitow-pracowniczych-2023/

Źródło: Commplace Sp. z o. o. Sp. K.

Firma G City Europe ze zmianami kierowniczymi na wyższym szczeblu

Eshel Pesti
Firma G City Europe ze zmianami kierowniczymi na wyższym szczeblu.

Z dniem 18 sierpnia bieżącego roku Eshel Pesti objął stanowisko Dyrektora Zarządzającego (CEO) G City Europe. Eshel, związany ze spółką od 15 lat, wcześniej pełnił rolę dyrektora generalnego rosyjskich operacji biznesowych G City. Nowy CEO jest doświadczonym liderem branży retail, który przyczynił się do sukcesu firmy w ostatnich kilkunastu latach. W tym okresie z powodzeniem zarządzał rosyjskimi operacjami i w dużej mierze przyczynił się do pomyślnego zbycia rosyjskiego portfela.

Jego zadaniem w nowej roli będzie koncentracja na wynikach operacyjnych i finansowych głównych aktywów G City Europe w Polsce oraz na długoterminowym wyjściu z Czech.

Eshel Pesti zastąpi Ryana Lee, który z firmą jest związany od 2015 roku, a jego umiejętności przywódcze przyczyniły się do osiągnięć operacyjnych spółki oraz znacznych postępów w programie restrukturyzacji portfela nieruchomości w ciągu ostatniego roku.

Or Ackerman objął stanowisko Dyrektora Finansowego Grupy (CFO). Do tej pory zajmował on stanowisko dyrektora ds. rynków kapitałowych w G City. Jest wykwalifikowanym księgowym CPA, posiada tytuł MBA ze specjalizacją w zarządzaniu finansami, a wcześniej pracował w Ernst and Young. Jego rozległa wiedza i doświadczenie w zakresie rynków kapitałowych z pewnością przyczynią się do utrzymania silnej pozycji finansowej.

Struktura kierownicza G City Europe ewoluowała, aby dostosować obecną organizację firmy do zmieniającego się modelu biznesowego po programie restrukturyzacji portfela nieruchomości Obecnie działalność spółki, której portfel obejmuje 14 nieruchomości o łącznej wartości rynkowej 1,9 mld euro, koncentruje się głównie na nieruchomościach handlowych i mieszkaniach na wynajem, ze szczególnym uwzględnieniem Warszawy.

Źródło: G City Europe.

Danuta Dzierżak dołączyła do zespołu Industrial Services Hub w firmie doradczej Savills

Dzierżak Danuta
Danuta Dzierżak, doświadczona ekspertka na rynku nieruchomości magazynowych, dołączyła do zespołu Industrial Services Hub w firmie doradczej Savills.

Obejmując stanowisko dyrektorki zajmie się kompleksowym doradztwem dla najemców, deweloperów i właścicieli powierzchni magazynowych.

Danuta Dzierżak objęła stanowisko Associate Director w dziale wynajmu powierzchni magazynowych i przemysłowych. Danuta to ekspertka z ponad 15-letnim doświadczeniem na rynku nieruchomości komercyjnych. Przed dołączeniem do Savills piastowała stanowiska managerskie w działach wynajmu takich firm jak Hines, 7R, AXI IMMO, a także zdobyła doświadczenie w dziale marketingu SEGRO.

W ciągu ostatnich pięciu lat rynek powierzchni magazynowych w Polsce podwoił swoją powierzchnię. W samej tylko strefie warszawskiej w pierwszym półroczu 2023 roku deweloperzy dostarczyli rekordową powierzchnię 2,6 mln m kw. Oznacza to perspektywę realizacji wielu nowych projektów. Cieszę się, że mogę powitać w Savills doświadczoną ekspertkę, która będzie doradzać najemcom poszukującym magazynów na wynajem” – komentuje Katarzyna Pyś-Fabiańczyk, dyrektorka Industrial Services Hub w Savills.

Źródło: Savills.

Do zespołu Savills w Polsce jako dyrektor działu doradztwa inwestycyjnego dołączył Mark Richardson

Mark Richardson Savills_2_low resDo zespołu Savills w Polsce jako dyrektor działu doradztwa inwestycyjnego dołączył Mark Richardson.

Mark Richardson, ekspert w obszarze inwestycji z ponad 20-letnim doświadczeniem na europejskim rynku nieruchomości komercyjnych, dołączył do Savills w Polsce jako dyrektor działu doradztwa inwestycyjnego.

Dołączenie Marka do Savills to pierwszy krok w kierunku wzmocnienia naszej oferty dla inwestorów w regionie Europy Środkowo-Wschodniej. Zadaniem Marka będzie rozbudowa zespołu doradztwa inwestycyjnego w Polsce, a także współpraca z innymi liniami biznesowymi, w tym zespołem mieszkaniowych rynków kapitałowych, będącym lokalnym liderem w sektorze mieszkań na wynajem instytucjonalny i prywatnych akademików. Wierzę, że międzynarodowe doświadczenie Marka, zarówno po stronie klienta jak i z ramienia firm doradczych oraz głęboka wiedza o wszystkich sektorach rynku pozwolą nam być przygotowanym na powrót pozytywnego sentymentu inwestorów na rynek” – mówi Stuart Jordan, CEO Savills w Europie Środkowo-Wschodniej.

Mark Richardson jako nowy szef działu doradztwa inwestycyjnego Savills w Polsce będzie odpowiadał za współpracę z międzynarodowymi funduszami inwestycyjnym w zakresie kupna i sprzedaży nieruchomości biurowych, handlowych i przemysłowo-magazynowych. Przed dołączeniem do Savills pełnił m.in. funkcje szefów działów doradztwa kapitałowego w Cushman & Wakefield i Colliers w Czechach, skąd teraz przeprowadza się do Polski. Przez 12 lat pracował również po stronie klienta jako dyrektor funduszu Pradera Limited z siedzibą w Londynie, gdzie odpowiadał za inwestycje i zarządzanie aktywami w sektorze handlowym zlokalizowanymi w Europie Środkowo-Wschodniej. W trakcie ponad 20-letniej kariery zawodowej odnosił znaczące sukcesy, doradzając w transakcjach o łącznej wartości ponad 2 mld euro, których przedmiotem były takie nieruchomości zlokalizowane w Polsce jak Homepark Targówek, HomePark Janki i Homepark Franowo czy ostatnio budynek biurowy Mid-Point we Wrocławiu.

Cieszę się z kolejnego etapu mojej kariery, jakim jest przejście do Savills oraz możliwości wykorzystania mojego doświadczenia na największym rynku inwestycyjnym w regionie Europy Środkowo-Wschodniej. Wyzwania, z jakimi rynek nieruchomości mierzył się w ostatnim czasie, zachwiały zaufaniem inwestorów i wpłynęły na wolumen inwestycyjny w wielu krajach, w tym w Europie Środkowej. Fundamenty stanowiące o sile polskiego rynku pozostają jednak niezmienne i jestem przekonany, że wraz z odwróceniem cyklu koniunkturalnego, będą ponownie przyciągały do Polski zagraniczny kapitał” – mówi Mark Richardson, dyrektor działu doradztwa inwestycyjnego, Savills w Polsce.

Źródło: Savills w Polsce.

Firma Savills nominowała CEO na region Europy Środkowo-Wschodniej

Stuart Jordan_Savills
Międzynarodowa firma doradcza Savills nominowała CEO na region Europy Środkowo-Wschodniej, łącząc w ten sposób biura w Polsce i Czechach, jak również szerszą sieć biur stowarzyszonych w innych krajach regionu.

Jest to strategiczny ruch, który zagwarantuje Savills dalszy, stabilny wzrost w tej części Europy. Rolę CEO odpowiedzialnego za region Europy Środkowo-Wschodniej obejmie Stuart Jordan, dyrektor zarządzający regionu Czech i Słowacji, który od 2017 roku z sukcesami rozwija Savills w Czechach, a w ostatnim czasie zainaugurował działalność Savills na rynku słowackim.

Po wprowadzeniu nowej struktury, Stuart Jordan poprowadzi biura Savills w Czechach i w Polsce, jak również będzie odpowiedzialny za koordynację działań transgranicznych we współpracy z biurami stowarzyszonymi Savills w Austrii, Rumunii, Serbii i na Węgrzech.
Tomasz Buras, pełniący rolę CEO w Polsce od 2014 roku, rozstaje się z Savills i będzie kontynuował karierę poza strukturami firmy.

James Sparrow, CEO Savills w Wielkiej Brytanii oraz regionie Europy, Afryki i Bliskiego Wschodu, komentuje: “Europa Centralna i Środkowa w Savills będzie zorganizowana w ramach jednego regionu. Odzwierciedli to sposób, w jaki działają nasi międzynarodowi klienci i umożliwi bardziej efektywne świadczenie usług w regionie Europy Środkowo-Wschodniej. W ostatnim czasie wzmocniliśmy nasze działy zarządzania nieruchomościami, wynajmu powierzchni magazynowych i przemysłowych oraz platformę obsługi biur elastycznych Workthere. Wychodząc naprzeciw bieżącym potrzebom i trendom rynkowym stworzyliśmy działy ESG oraz doradztwa strategicznego. Tym samym posiadamy pełną ofertę produktową zapewniającą kompleksową obsługę naszych klientów.

Dziękuję Tomaszowi Burasowi za jego wkład w zarządzanie Savills w Polsce. Istotnie przyczynił się do rozwoju polskiego biznesu, tworząc solidne podstawy do dalszego wzrostu organizacji. Wierzę, że ta decyzja otwiera dalsze możliwości rozwoju Savills” – dodaje James Sparrow.

Stuart Jordan komentuje: “Jestem bardzo szczęśliwy z objęcia nowej roli. Mając doświadczenie z bliskiej współpracy z naszymi zespołami w ramach regionu Europy Środkowo-Wschodniej, jestem pewien, że to odpowiedni moment, aby dalej zintegrować nasze struktury w ramach jednej oferty i wykorzystać efekt synergii na tych rynkach, z korzyścią dla naszych klientów.”

Źródło: Savills.

Rozwój biznesu: Sztuczna inteligencja wkracza do działów HR

rbt

Z badania zrealizowanego przez Iron Mountain i The HR Research Institute wynika, że 27% firm sięga po narzędzia na bazie sztucznej inteligencji w ramach wewnętrznych działów HR1. Jednak potencjał technologii dostrzega znacznie szersze grono organizacji. Aż 58% respondentów zadeklarowało wówczas, że spodziewa się istotnego zwiększania zakresu wykorzystania AI po blisko 1,5 roku2. Innowacja jest odpowiedzią na wyzwania w zarządzaniu informacjami kadrowo-płacowymi.

Usprawnienie zarządzania informacjami w HR
Obsługa i prowadzenie dokumentacji kadrowo-płacowej stanowi wciąż jedno z najbardziej czasochłonnych zadań specjalistów HR. Obejmuje m.in. zarządzanie nowymi oraz istniejącymi teczkami personalnymi, odpowiednie przechowywanie zasobów czy też organizację archiwum, przy jednoczesnej priorytetyzacji bezpieczeństwa danych, a także zobowiązań dotyczących zgodności (compliance). Szczególnie w przypadku procesów bazujących na dokumentacji papierowej jest to znaczące wyzwanie. Firmy mają świadomość, że nie zarządzają informacjami HR w sposób perfekcyjny i dostrzegają potencjał do optymalizacji. Blisko 48% organizacji oceniło swoje działania w tym obszarze zaledwie na 3 lub mniej w pięciopunktowej skali3.

Dane opublikowane w raporcie opracowanym przez Iron Mountain i The HR Research Institute potwierdzają, że w zarządzaniu informacjami w działach kadrowo-płacowych nadal dominują procesy manualne. W ponad połowie przebadanych organizacji w HR nie występują procesy w pełni lub całkowicie zautomatyzowane. Nadrzędnym priorytetem dla firm są w tym obszarze bezpieczeństwo i integralność danych. Choć istnieje teoretyczna możliwość, aby zadbać o nie bez wsparcia technologii, bez wątpienia jest to rozwiązanie wymagające znacznie większego zaangażowania zasobów ludzkich oraz czasu, czego można stosunkowo łatwo uniknąć. Z przytoczonego badania wynika również, że organizacje nie oceniają swoich strategii zarządzania informacjami jednoznacznie pozytywnie. Paradoksalnie można na tej podstawie wysnuć optymistyczny wniosek, że biznes coraz częściej ma świadomość niedoskonałości procesu, a automatyzację postrzega jako przestrzeń do usprawnień. Prognozuję, że w związku z tym wkrótce możemy spodziewać się częstszych wdrożeń innowacji w działach kadrowo-płacowych – podkreśla Monika Kobylińska, Business Development Executive w Iron Mountain Polska.

Rosnące znaczenie sztucznej inteligencji w działach kadrowo-płacowych
Popularność rozwiązań na bazie sztucznej inteligencji bez wątpienia jest dziś na fali wznoszącej. Biznes analizuje obszary, w których implementacja AI przyniosłaby organizacji wymierne korzyści, wobec czego pojawia się również m.in. w HR. Choć wykorzystanie tego rodzaju technologii w umiarkowanym bądź dużym stopniu już pod koniec 2021 r. deklarowało 28% firm, kolejnych 58% organizacji miało to w planach po kolejnych 18 miesiącach4.

Cyfryzacja HR toczy się w przyspieszonym tempie od czasów pandemii, której konsekwencje unaoczniły konieczność zadbania o bezpieczeństwo danych, wypracowania scentralizowanego, zdalnego dostępu do dokumentów kadrowo-płacowych, a także poszukiwania optymalizacji kosztowej na różnych płaszczyznach. Z mojego doświadczenia wynika, że biznes z dużym zainteresowaniem spogląda dziś w stronę sztucznej inteligencji, bacznie obserwując jej rozwój i oceniając przydatność pod kątem własnej organizacji. W tym zakresie specjaliści HR za obszary o największym potencjale do optymalizacji uznają: analitykę danych, zdobywanie nowych kompetencji i rozwój, pozyskiwanie talentów oraz compliance – podsumowuje Monika Kobylińska, Business Development Executive w Iron Mountain Polska.

Automatyzacja odgrywa bardzo istotną rolę w zarządzaniu informacjami w HR. Zastosowanie nowoczesnych rozwiązań technologicznych, w tym opracowanych na bazie sztucznej inteligencji, pomaga skierować uwagę specjalistów na strategiczne zadania, ogranicza ryzyko błędów i naruszenia danych, a także pozwala zadbać o zgodność (compliance). Należy mieć jednak świadomość, że strategia powinna być skrojona na miarę potrzeb danej organizacji. Mając realne kompetencje do oceny przydatności konkretnych narzędzi i procesów, korzyści związane z wdrożeniem innowacji stoją otworem.

Źródło: Iron Mountain Polska.

Młodzi chcą być CEO – czy inwestowanie w studia jest konieczne?

jodko
Ekonomia należy wciąż do jednych z najpopularniejszych kierunków studiów, choć w czołówce w rankingach znajduje się informatyka, psychologia, zarządzanie czy prawo. Jednocześnie z badań wynika, że pokolenie Z widzi swoją karierę w roli prezesa – i to tu i teraz, a nie za 20 lat. Jaka i czy w ogóle inwestycja w studia się opłaca?

Od miesiąca uczelnie wyższe w Polsce ogłaszają wyniki rekrutacji na studia. Ekonomia znajduje się wśród najczęściej wybieranych. Po ogłoszeniu wyników rekrutacji na Uniwersytet Warszawski okazało się, że licznie starający się o indeks w Warszawie obcokrajowcy najchętniej rejestrowali się na kierunek: Finance, International Investment and Accounting (zanotowano na niego 215 zapisów).

Młodzi chcą szybko docierać na szczyt

– To jeden ciekawszych współczesnych trendów, że obecnie młodzi nie rozważają, w jaką stronę ich kariera powinna pójść, ale jak szybko osiągną stanowisko dyrektora generalnego. W tej chwili mamy na świecie co najmniej kilka znaczących firm, które zatrudniają dyrektorów generalnych w wieku 20 lat i – co ważne – ich pozycja w żaden sposób nie jest częścią planów sukcesyjnych. Przeglądając ranking firm S&P 500, można zauważyć, że niemal jedna trzecia nowo mianowanych dyrektorów generalnych w 2022 roku miała mniej niż 50 lat. Skąd to się bierze? Z inwestowania w przyszłość. Zmienia się biznes i firmy potrzebują już nie tylko doświadczenia albo niewyłącznie doświadczenia – zwraca uwagę Radosław Jodko, ekspert ds. inwestycji RRJ Group.

Z badań McKinsey wynika, że pokolenie Z jest ponad dwukrotnie bardziej skłonne do objęcia stanowiska CEO w porównaniu z pokoleniem X (odpowiednio 38 proc. i 18 proc.).

Jak ten trend wpływa na wybór studiów? Jakich wymaga się kompetencji i umiejętności?

– Zaburzają się bez wątpienia tradycyjne podziały i inaczej zaczynamy definiować doświadczenie czy wykształcenie. Już dziś coraz częściej oceniając różnego typu inwestycje, oceniamy takie elementy ich strategii, jak umiejętność nawigowania w złożonym i zmiennym środowisku biznesowym, budowania przewagi marketingowej czy komunikacyjnej. W poszczególnych przypadkach zaczyna liczyć się rozumienie tematów takich jak generatywna sztuczna inteligencja, czego poprzednie pokolenie CEO nie musiało rozumieć. Wygląda na to, że sztuczna inteligencja może nawet bardziej niż oczekiwania co do kariery młodych zmieni rynek pracy w sposób, który chyba wciąż trudno nam sobie wyobrazić. Jeśli wierzyć przewidywaniom, po wdrożeniu algorytmów AI zniknie 14 mln miejsc pracy – wylicza Jodko, powołując się na dane z raportu światowego Forum Ekonomicznego (WEF) „The Future of Jobs Report 2023”.

Pełny raport znajduje się na stronie internetowej RRJ Group.

Źródło: RRJ Group, autor: Radosław Jodko, ekspert ds. inwestycji RRJ Group.

Spółka biurowa Skanska otrzymała tytuł firmy wspierającej kobiety

rawpixel-com-603645-unsplash

Spółka biurowa Skanska otrzymała tytuł firmy wspierającej kobiety.

W tegorocznej edycji konkursu Top Woman in Real Estate, plebiscycie wyłaniającym najlepsze specjalistki z branży nieruchomości w Polsce, nagrody przyznano w 13 kategoriach podstawowych oraz 4 kategoriach specjalnych. Statuetki zdobyły kobiety, firmy oraz zespoły, które w ubiegłym roku odniosły znaczący sukces lub wyróżniły się na tle innych w branży.

Wśród wyróżnionych znalazła się Ewelina Kałużna, Dyrektor Zarządzająca, Prezeska Zarządu w Business Link i szefowa zespołu ds. strategicznego doradztwa w zakresie miejsc pracy w spółce biurowej Skanska w Europie Środkowo-Wschodniej – została laureatką w kategorii Business Management. W kategorii Green Building, Innovation & Technology wyróżnienie otrzymała także Elżbieta Rotblum, ekspertka ds. zrównoważonego rozwoju w spółce biurowej Skanska w Europie Środkowo-Wschodniej. Z kolei Karolina Sulma, Dyrektorka ds. Prawnych i Transakcji, otrzymała nagrodę w kategorii Legal Advisory Services.

Oprócz tego, spółce biurowej Skanska przyznano tytuł „Pro-Women Company”.

– Nasza firma jest przykładem zróżnicowanego, inkluzywnego i przyjaznego środowiska pracy. To dla nas priorytet, aby każdy czuł się u nas komfortowo i miał zapewnione warunki do rozwoju zgodnie z indywidualnymi potrzebami. Zwracamy baczną uwagę na wyrównanie proporcji płci, ponieważ w naszej branży tradycyjnie przeważają mężczyźni. U nas mamy praktycznie równą dystrybucję kobiet i mężczyzn na wszystkich poziomach w organizacji. Regularnie przeprowadzamy badania satysfakcji pracowników, aby mieć pewność ze nasze działania są dobrze ukierunkowane, sprawdzamy sposób postrzegania środowiska pracy przez kobiety i mężczyzn, ponieważ ta perspektywa może się różnić i to ważne, by być wrażliwym na te różnice. Prowadzimy szkolenia, których celem jest zwiększenie świadomości i wiedzy na temat różnorodności. To systematyczna praca, która daje ogromną satysfakcję, gdy nasze koleżanki i koledzy rozwijają się, odnoszą wspaniale sukcesy, będąc najlepszą wersją samych siebie mówi Katarzyna Zawodna-Bijoch, CEO i prezeska spółki biurowej Skanska.

Sezon pracy tymczasowej jest obecnie w pełni – w jaki sposób skutecznie i szybko przeprowadzić rekrutację?

Piotr_Rafalski_Formika_2

Sezon letni to najgorętszy okres na rynku pracy tymczasowej. Sektory usług logistycznych, handlowych oraz turystycznych a także wiele zakładów produkcyjnych (FMCG) potrzebują tysiące rąk do pracy, często z dnia na dzień. Co zrobić kiedy rynek kandydata jest mocno ograniczony w danym regionie, a nasza firma potrzebuje wykwalifikowanych pracowników? Piotr Rafalski, prezes Formiki Agencji Pracy Tymczasowej radzi jak skutecznie przeprowadzić proces rekrutacji na stanowiska sezonowe.

Nieważne jaką liczbę pracowników tymczasowych chcemy zatrudniać, bo zawsze do procesu ich rekrutacji należy podejść projektowo. Pierwszy krok to dokładne zdefiniowanie potrzeb, nie mylić z „liczbą rąk do pracy”. Prawidłowe określenie potrzeb w zakresie kwalifikacji pomoże nam określić grupę docelową kandydatów. Nawet, jeśli szukamy ich do wykonywania prostych czynności, powinnyśmy jasno sprecyzować czego oczekujemy na tych stanowiskach. To ułatwi nam nie tylko dotarcie do określonej grupy kandydatów, ale też określi ścieżkę wdrożenia ich do pracy. Dzięki temu od pierwszego dnia nowozatrudnieni pracownicy będą efektywni, a przy tym mający pełną świadomość wykonywania swoich obowiązków. Na przykład, praca pakowacza albo pomocy kuchennej, wydaje się, iż są to proste zawody, wymagające tylko zdrowych rąk do pracy. Nic bardziej mylnego, owszem każde z tych stanowisk wymaga określonych zdolności manualnych, ale też określonej szybkości reakcji i uważności (np. dostosowanie się do rytmu maszyny pakującej, albo w drugim przypadku do rytmu pracy kucharzy), w szczególności przestrzegania zasad bhp. Dobrze skonstruowana lista potrzeb to najważniejszy krok w skutecznej rekrutacji.

Własne bazy kandydatów

Kolejny krok to ścieżka rekrutacji. W przypadku zatrudnienia, jednej czy dwóch osób, można samodzielnie przeprowadzić ten proces, korzystając z dostępnych w regionie lub ogólnopolskich mediów, portali społecznych, urzędów pracy, poprzez które dotrzemy do kandydata dosyć szybko. Wyzwaniem jest rekrutacja kilkunastu albo kilkudziesięciu osób. Tutaj przeprowadzenie samodzielnie tego procesu wymaga zaangażowania czasowego i wykorzystania wielu narzędzi oraz kanałów komunikacji. Jeśli nie mamy zbyt dużo czasu i rozbudowanego zespołu w dziale HR, to warto pomyśleć o skorzystaniu z outsourcingu.

– Podstawowym błędem, który popełniają pracodawcy w rekrutacji pracowników tymczasowych jest złe oszacowanie czasu na przeprowadzenie całego procesu. Wielu pracodawców myśli, że z dnia na dzień znajdą „ręce do pracy”. Tutaj popełniają też kolejny błąd, bo to nie „ręce do pracy” ale ludzie z określonymi kwalifikacjami, nawet w przypadku najprostszych prac. Dlatego, przy większych rekrutacjach warto sięgnąć po pomoc agencji pracy tymczasowej, która posiada nie tylko bazę kandydatów, ale też bierze odpowiedzialność za ich kwalifikacje – wyjaśnia Piotr Rafalski, prezes Formiki Agencji Pracy Tymczasowej.

Agencje pracy tymczasowej posiadają własne bazy kandydatów, których kwalifikacje mają dobrze zweryfikowane i opisane. Dlatego też są w stanie dosyć szybko przeprowadzić proces rekrutacji, w sytuacjach wyjątkowych nawet w ciągu kilku dni, ale nigdy z dnia na dzień. Pamiętajmy, rekrutacje należy planować z większym wyprzedzeniem, najkrócej miesięcznym, optymalnie z 3-miesięcznym.

Praca tymczasowa, jak sama nazwa wskazuje, jest świadczeniem pracy przez jakiś czas. Niestety, nie oznacza to, że kwestie formalne są łatwiejsze, albo nie ma ich wcale. O tym pracodawcy też często zapominają. Prawo polskie traktuje każdą umowę o pracę w równy sposób jeśli chodzi o kwestie podatkowe, ubezpieczeniowe, a za tym i formalne, a kary za ich niedopełnienie są dotkliwe. Kosztem tych formalności jest także czas na ich wykonanie, ale też i wiedza w tym obszarze. Przy dużej liczbie pracowników tymczasowych, obsługa ich zatrudnienia wymaga stworzenia osobnego stanowiska.

– Pamiętajmy, że nie ma magicznych procedur, które pozwolą na błyskawiczne zatrudnienie z dnia na dzień. To droga do porażki. Nawet korzystając z bazy kandydatów, proces ich wyboru też wymaga chociażby kilku dni, na co składa się weryfikacja i potwierdzenie ich dostępności. A jeszcze formalności, czyli przygotowanie dokumentacji zatrudnienia i zgłoszenia pracownika do stosownych urzędów. Do tego dochodzi negocjacja stawek za roboczogodzinę i ewentualnych dodatków do wynagrodzenia. Im więcej szczegółów ustalimy wspólnie na początku, tym sprawniej przebiega cały proces rekrutacji a potem zatrudnienia – mówi Piotr Rafalski z Formiki APT. – Wiadomo też, że każdy pracownik chce zarabiać jak najwięcej, a każdy pracodawca chce ograniczyć koszty wynagrodzeń do minimum i tutaj powstaje punkt sporny. Oczywiście w każdej branży, każde stanowisko ma swoje widełki płacowe, co nie oznacza automatycznego ich stosowania. W zależności od sytuacji, popytu i podaży kandydata i pracy na rynku podlegają one fluktuacjom. Jeśli nie mamy możliwości weryfikacji trendów płacowych, negocjacji stawek dokona agencja – podsumowuje Piotr Rafalski, Formika Agencja Pracy Tymczasowej.

Źródło: FORMIKA Agencja Pracy Tymczasowej.

Niemal 70 proc. działów HR docenia feedback odchodzących pracowników, czyli exit inerview

okulary
Niemal 70 proc. działów HR docenia feedback odchodzących pracowników, czyli exit inerview. Exit interview to rozmowa przeprowadzana z pracownikiem na zakończenie współpracy, która ma na celu poznanie przyczyn odejścia osoby i jego opinii o firmie. Jest to praktyka coraz częściej stosowana przez polskich pracodawców, zwłaszcza w sytuacji niskiego bezrobocia i wysokiej rotacji kadry. Według badań przeprowadzonych przez HRrebels z 2022 roku ok. 69,5 proc. badanych korzysta z tego przywileju (w 2021 roku było to 62 proc.). Exit interview może przybierać różne formy, np. ankiety elektronicznej, rozmowy osobistej lub telefonicznej. Taka rozmowa z punktu widzenia pracodawcy może przynieść wiele korzyści i wiedzy o działaniu przedsiębiorstwa, której często nie widać z poziomu kierownictwa.

– Badanie przeprowadzone już kilka lat temu przez Burke International wskazywało, że rozmowy końcowe przeprowadza 91 proc. firm na liście Fortune 5002. W Polsce niestety nie jest to aż tak zadowalający poziom. Oczywiście nie jest to obowiązkowe zarówno dla pracodawcy, jak i dla pracownika, ale korzyści płynące z dobrego przeprowadzania takich rozmów i późniejszej analizy są nieocenione. Z doświadczenia jakie wynika z naszej kilkunastoletniej obecności na rynku i prowadzenia jednego z największych portali z ofertami pracy, możemy z pewnością stwierdzić, że przeprowadzanie rozmów na zakończenie współpracy wnosi bardzo cenny feedback, pomagający usprawnić działanie firmy, a co za tym idzie zatrzymać najlepszych pracowników i lepiej przygotować się do nowej rekrutacji – mówi Natalia Łatka, Koordynator działu sprzedaży (Małopolska), Aplikuj.pl.

Dlaczego warto przeprowadzać exit interview?

Rozmowa przeprowadzana z zatrudnionym na rozpoczęcie i zakończenie to nie tylko „klamra kompozycyjna” dla całej współpracy. Zwłaszcza rozmowa końcowa, nadal rzadko stosowana przez pracodawców i działy HR w Polsce, jeżeli jest przeprowadzana z każdą odchodzącą i chętną do tego osobą może okazać się znakomitym narzędziem analitycznym. Dzięki systematycznemu i rzetelnemu prowadzeniu exit interviews można uzyskać cenny feedback na temat działań organizacji, kultury pracy z innej perspektywy, można dowiedzieć się czegoś więcej o relacjach między podwładnymi, a managementem i o potrzebach (zwłaszcza tych niezaspokojonych) kadry.

Korzyści takiej rozmowy nie płyną wyłącznie dla pracodawcy. W wyniku dobrze przeprowadzonego exit interview pracownik może poczuć się doceniony i wysłuchany i dużo lepiej wypowiadać się o firmie. Jeżeli powodem odejścia jest coś innego niż niezadowolenie z atmosfery w pracy czy z przyczyn osobistych (np. relokacja) być może uda się przekonać go do pozostania w szeregach firmy.

– Exit interview to nie tylko narzędzie badawcze, ale także element budowania długofalowych relacji z pracownikami. W Polsce coraz więcej firm zdaje sobie sprawę z tego, że odchodzący zatrudniony nie jest stracony dla organizacji, ale może być jej wartościowym sojusznikiem. Dlatego ważne jest, aby exit interview przeprowadzać profesjonalnie i szczerze, a nie tylko dla pozoru. Pracownik jest w stanie wyczuć intencje pracodawcy, co może rzutować na jakość jego odpowiedzi albo zupełnie zniechęcić go do udziału w badaniu. Dobrze zaplanowane i przeprowadzone exit interview pozwala na uzyskanie cennych informacji o stanie firmy i jej otoczeniu, a także na podtrzymanie dobrego kontaktu z odchodzącą osobą. To inwestycja w przyszłość firmy i jej reputację – komentuje Kamil Kozłowski, HR Business Partner, Intrum.

Dobre przygotowanie to połowa sukcesu – jak przeprowadzić dobre exit inerview?

Planowanie i organizacja exit interview to ważne elementy zapewnienia skuteczności i jakości tej rozmowy. Exit interview powinno być przeprowadzane oczywiście po decyzji pracownika o odejściu z firmy, ale jeszcze przed jego ostatnim dniem pracy. Dobrze jest zaplanować taką rozmowę z wyprzedzeniem i poinformować o niej podwładnego na kilka dni przed jej terminem. W ten sposób zatrudniony ma czas na przygotowanie się i przemyślenie swoich odpowiedzi. Exit interview powinno być dobrowolne, a jego wyniki przeznaczone do wglądu jedynie osób zaangażowanych w proces, by zachęcić osobę do szczerości i otwartości.

Kto powinien przeprowadzać exit interview? Najczęściej jest to osoba z działu HR, która ma doświadczenie i umiejętności w prowadzeniu tego typu rozmów. Nie powinna to być osoba bezpośrednio związana z pracą odchodzącego, np. jego przełożony lub kolega z zespołu. Taka osoba mogłaby być stronnicza lub wywierać presję na pracownika, a wyniki tak przeprowadzonej rozmowy byłyby nieużyteczne.

Jakie pytania zadawać podczas exit interview? Eksperci z Aplikuj.pl podpowiadają, że powinny być one dostosowane do sytuacji i celu rozmowy. Najlepiej będzie nie stosować pytań zamkniętych, a zamiast tego dać rozmówcy pole do rozwinięcia myśli. Im bardziej szczegółowe będą jego odpowiedzi, tym cenniejsze informacje uzyskamy podczas późniejszej analizy. Oprócz podstawowych kwestii odnoszących się do przyczyn odejścia od firmy, zadowolenia z pracy czy oceny managementu, warto też poświęcić więcej czasu na opracowanie nieoczywistych pytań, które mogą dać wgląd w niuanse działania przedsiębiorstwa.

– Planowanie i organizacja exit interview to kluczowe czynniki wpływające na jakość i wartość tej rozmowy. Nie można jej traktować jako formalności lub zaniedbywać jej znaczenia. Dlatego ważne jest, aby zaplanować exit interview z wyprzedzeniem i poinformować o niej zainteresowanych na kilka dni przed jej terminem. Odpowiedzi zatrudnionego, nad którymi miał szansę dłużej się zastanowić będą znacznie cenniejsze od takich przywołanych na poczekaniu. Exit interview to także okazja do utrzymania pozytywnych relacji z odchodzącym pracownikiem i zachęcenia go do ponownej współpracy lub polecania firmy innym kandydatom – dodaje Kamil Kozłowski, Intrum

Ty mówisz, ja słucham – Jak prowadzić exit interview?

Exit interview wymaga profesjonalizmu i szacunku z obu stron. Pracodawca powinien traktować odchodzącą osobę z uznaniem i wdzięcznością za jej wkład w firmę. Powinien też być otwarty na konstruktywną krytykę i sugestie dotyczące poprawy warunków pracy i zarządzania ludźmi. Pracownik z kolei powinien być szczery i obiektywny w swoich opiniach, ale też nie obrażać ani oczerniać firmy lub innych osób. Powinien też podziękować za możliwość współpracy i wyrazić swoje oczekiwania na przyszłość.

– Na naszym portalu znajduje się także obszerna baza z poradami dla pracodawców i pracowników. Podejmujemy tam również tematy z gatunku trudnych i delikatnych. Niewątpliwie odejście pracownika z pracy takim właśnie jest, ale podpowiadamy również jak wyciągać wnioski z takich sytuacji i exit interview jest tego przykładem, który może być ogromnym źródłem informacji dla firmy, ale też szansą na pożegnanie się w dobrym stylu. W tym przypadku jedna i druga strona powinny podejść do tej rozmowy w dojrzały i opanowany sposób. Nie ma sensu kłamać ani unikać trudnych tematów, ale też nie ma potrzeby na podgrzewanie atmosfery ani wywoływanie konfliktów. Exit interview to rozmowa między dorosłymi ludźmi, którzy szanują się nawzajem i chcą się podzielić swoimi doświadczeniami i spostrzeżeniami. To także okazja do utrzymania dobrego kontaktu i relacji z byłym pracodawcą lub pracownikiem, co może się przydać w przyszłości Witold Królczyk, COO, Aplikuj.pl.

Jesteś już po rozmowie, co dalej? Jak analizować wyniki exit interview?

Analiza i wykorzystanie wyników exit interview to niezbędne kroki, aby zapewnić poprawę jakości pracy i zatrzymanie najlepszych zatrudnionych. Nie wystarczy tylko przeprowadzić rozmowę z odchodzącym pracownikiem, ale trzeba też zbadać i zrozumieć jego opinie i sugestie.

– Analiza wyników exit interview powinna być systematyczna i oparta na danych. Nie można polegać tylko na subiektywnych wrażeniach lub pojedynczych przypadkach. Trzeba zbierać i porównywać odpowiedzi od wszystkich odchodzących pracowników, aby znaleźć wzorce i tendencje. Można do tego wykorzystać narzędzia do tworzenia ankiet online, które automatycznie generują raporty i statystyki. Dzięki temu można łatwo zobaczyć, jakie są najczęstsze przyczyny odejścia, jak oceniana jest firma i jej aspekty, co należy poprawić lub zmienić. Analiza wyników exit interview powinna być też powiązana z innymi danymi dotyczącymi podwładnych, np. ich wiekiem, stażem, stanowiskiem, działem, wynikami pracy, ocenami okresowymi itp. To pozwoli na lepsze zrozumienie kontekstu i przyczyn odejścia oraz na dostosowanie działań do różnych grup pracowników podpowiada Witold Królczyk, Aplikuj.pl.

Wykorzystanie wyników exit interview może polegać na wprowadzeniu zmian w polityce personalnej, warunkach pracy, systemie wynagrodzeń i benefitów, możliwościach rozwoju i szkolenia, komunikacji i kulturze organizacyjnej itp. Może też polegać na podjęciu działań wobec konkretnych osób lub jednostek, np. szkoleniu lub zwolnieniu przełożonych, poprawie atmosfery w zespole, wsparciu lub rekomendacji odchodzących pracowników.

1https://info.randstad.pl/hubfs/Monitor%20Rynku%20Pracy%20-%2050%20edycja%20-%20raport.pdf?hsLang=pl-pl
2 https://www.burke.com/Library/WhitePapers/BurkeEmployeeSurveyUse4p.pdf

materiał prasowy

Eksperci Cushman & Wakefield pokierują działem rynków kapitałowych w Polsce

marcin_kocerba_jeffl_alson_pawel_partyka

Eksperci Cushman & Wakefield pokierują działem rynków kapitałowych w Polsce.

Paweł Partyka, ekspert z 11-letnim doświadczeniem w obszarze transakcji i doradztwa na rynkach kapitałowych, awansował na stanowisko Head of Capital Markets Poland. Pokieruje on 13-osobowym zespołem, w którym funkcję Deputy Head powierzono Marcinowi Kocerbie. Zmiany w strukturze zespołu w Polsce pozwolą Jeffowi Alsonowi mocniej skupić się na jego dotychczasowej roli lidera rynków kapitałowych w Europie Środkowo-Wschodniej i wspieraniu klientów w regionie EMEA.

Zmiany w ramach polskiego działu rynków kapitałowych są częścią długoterminowego planu sukcesji i odzwierciedlają dotychczasowy podział obowiązków liderskich w zespole. Paweł i Marcin to jedni z wiodących w Polsce ekspertów w obszarze transakcji inwestycyjnych w sektorze nieruchomości. Razem tworzymy mocne trio zarządzające tą częścią biznesu Cushman & Wakefield, zwiększając jednocześnie naszą obecność na polskim rynku kapitałowym – komentuje Jeff Alson, Head of Capital Markets CEE, Cushman & Wakefield.

Zespół rynków kapitałowych Cushman & Wakefield świadczy szeroki wachlarz usług wspierających inwestorów nieruchomościowych, które są związane m.in. z pozyskiwaniem partnerów kapitałowych i finansowania oraz sprzedażą i zakupem aktywów reprezentujących wszystkie sektory: magazynowy, biurowy, handlowy i mieszkaniowym.

Od lat konsekwentnie budujemy naszą pozycję jako jednego z liderów polskiego rynku nieruchomości, ciągle podnosząc jakość naszych usług i poszerzając ofertę. Przewagą Cushman & Wakefield jest duża doza przedsiębiorczości oraz perspektywiczne spojrzenie na rynek. Świetny zespół złożony z ekspertów związanych z firmą od długiego czasu, którzy cenią atmosferę i możliwości rozwoju, jakie daje Cushman & Wakefield, pozwala nam działać w oparciu o długofalową strategię. Z pewnością istotne jest też porozumienie, które zbudowaliśmy przez ostatnie lata, bo ono bezpośrednio przekłada się na jakość, którą dostarczamy klientom i satysfakcję, jaką czerpiemy z pracy. Możliwość poprowadzenia tak wyjątkowego zespołu to zastrzyk dodatkowej motywacji i duże wyróżnienie – komentuje Paweł Partyka, Head of Capital Markets Poland, Cushman & Wakefield.

Paweł Partyka jest związany z Cushman & Wakefield od 2015 roku. Na przestrzeni swojej kariery doradzał w szeregu transakcji inwestycyjnych o wartości ponad 5 mld EUR. Paweł specjalizuje się transakcjach sprzedaży i przejęć projektów logistycznych oraz handlowych. Jest absolwentem Szkoły Głównej Handlowej i Uniwersytetu w Tilburgu.

Marcin Kocerba dołączył do Cushman & Wakefield w 2010 roku jako analityk w dziale wynajmu powierzchni biurowych, aby następnie w 2014 roku przejść do zespołu rynków kapitałowych. Marcin odpowiada za doradztwo inwestycyjne w procesach kupna i sprzedaży nieruchomości w sektorze biurowym oraz mieszkaniowym. W ciągu ostatnich 9 lat doradzał w transakcjach o wartości ok. 4 mld EUR, w tym. Jest absolwentem Szkoły Głównej Handlowej.

Źródło: Cushman & Wakefield.

Artur Lis objął stanowisko Country Managera w firmie Park Lane Developments

Arur Lis Photo Park Lane-min

Z dniem 1 czerwca 2023 r. Artur Lis objął stanowisko Country Managera w firmie Park Lane Developments. 

Park Lane Developments jest to część holdingu AG Capital. Park Lane Developments to doswiadczony inwestor i operating partner skupiony na inwestycjach w nieruchomosci komercyjne. W Park Lane Developments jako Country Manager Artur Lis będzie odpowiadał za sprawne wprowadzenie organizacji na rynek Polski, utworzenie zespołu specjalistów oraz pozyskanie projektów zarówno istniejących z potencjałem „value add” jak i deweloperskich.

Źródło: Park Lane Developments. 

Nowa Marketing Managera w Peakside – Aneta Litwin dołącza do zespołu

photo: Dariusz Iwanski phone: 0048 601 362 305 www.iwanski.com.pl foto.iwanski@yahoo.com photo.iwanski@yahoo.com
photo: Dariusz Iwanski

Do zespołu Peakside Capital Advisors dołączyła Aneta Litwin obejmując stanowisko Marketing Managera. Dzięki jej bogatemu doświadczeniu
i specjalistycznej wiedzy, firma zamierza zintensyfikować działania marketingowe i umocnić swoją pozycję na rynku.

Aneta Litwin posiada blisko ośmioletnie doświadczenie w zarządzaniu projektami marketingowymi w Polsce i Europie.
Aneta Litwin jako nowy Marketing Manager w Peakside będzie odgrywać kluczową rolę w opracowywaniu i wdrażaniu kompleksowej strategii marketingowej. W tym celu zamierza ściśle współpracować z zespołem ds. leasingu i inwestycji. Będzie odpowiedzialna za komunikację korporacyjną i działania marketingowe portfolio logistycznego należącego do Peakside w Polsce. Jej kompetencje i doświadczenie przyczynią się do umocnienia pozycji rynkowej Peakside na rynku polskim i jeszcze bardziej zwiększą rozpoznawalność marki.

Cieszymy się, że możemy powitać Anetę Litwin w naszym zespole” – powiedział Roman Skowroński, Managing Director w Peakside Capital Advisors w Polsce. „Jej rozległe doświadczenie marketingowe i kreatywność na pewno przyczynią się do dalszego rozwoju Peakside na polskim rynku. Wierzymy, że strategiczna wizja Anety Litwin i jej zdolność do realizacji innowacyjnych kampanii marketingowych będą miały kluczowe znaczenie dla sukcesu naszej firmy.”

Źródło: Peakside Capital Advisors.

Do grona pracowników dewelopera Prologis dołącza kolejny doświadczony manager

ben-rosett-10614-unsplash

Do grona pracowników dewelopera Prologis dołącza kolejny doświadczony manager – Roy Levine.

Roy Levine będzie odpowiedzialny za poszukiwanie i zakup nieruchomości logistycznych w Europie Środkowej na stanowisku Vice President, Acquisition and Dispositions Central Europe. Swoje zadania będzie realizował z biura Prologis w Warszawie.

Roy Levine pochodzi z Izraela. Od 2010 roku mieszka w Warszawie, gdzie uzyskał tytuł BBA w International Business Management na Akademii Leona Koźmińskiego. Przed dołączeniem do Prologis był szefem sektora Capital Markets Industrial & Logistics w CBRE.

Źródło: Prologis.

Pracownicy potrzebni do nieruchomości inwestycyjnej TRUMPF Huettinger

TRUMPF Huettinger

Pracownicy potrzebni do nieruchomości inwestycyjnej TRUMPF Huettinger.

Spółka specjalizująca się w projektowaniu i produkcji nowoczesnej elektroniki przemysłowej kontynuuje skokowy wzrost zatrudnienia. Tylko do końca bieżącego roku TRUMPF Huettinger chce zatrudnić 600 nowych pracowników w różnych specjalizacjach – od produkcji, poprzez IT, aż po badania i rozwój. Do czerwca 2024 r. licznik nowych etatów może zbliżyć się do tysiąca. Na horyzoncie jest także otwarcie kolejnego zakładu produkcyjnego na stołecznej Białołęce.
Produkty TRUMPF Huettinger dostarczają energii procesowej dla wielu gałęzi przemysłu high-tech, dzięki której największe światowe firmy wykonujące m.in. smartfony, telewizory, samochody, panele fotowoltaiczne czy szkło architektoniczne, mogą tworzyć i udoskonalać swoje produkty. Globalny popyt na nowoczesne technologie stale rośnie, dlatego spółka konsekwentnie przyspiesza produkcję i zgłasza coraz większe zapotrzebowanie na nowych pracowników.

– Poszukujemy zarówno pracowników produkcyjnych, jak i wysokiej klasy specjalistów z sektora badań i rozwoju oraz produkcji. Około 100 nowych etatów łączyć się będzie z szeroko pojętą branżą IT. Cele, które sobie założyliśmy są bardzo ambitne, jednak ostatnie lata wyraźnie pokazały, że jesteśmy w stanie zatrudniać w bardzo podobnym tempie. Oczywiście finalnie na cały proces i dynamikę rekrutacji wpływ będzie miała także koniunktura i ogólna sytuacja na rynku mówi Bogusława Wróblewska, HR Manager TRUMPF Huettinger w Polsce.

Źródło: TRUMPF Huettinger w Polsce.

MVGM umacnia swoją pozycję w sektorze najmu instytucjonalnego PRS

6d53dee473769ae79e12af62bb70d3ddMVGM umacnia swoją pozycję w sektorze najmu instytucjonalnego PRS.

Wiodący w Polsce zarządca nieruchomości, firma MVGM, buduje swoją pozycję w sektorze najmu instytucjonalnego. Firma powiększa zespół odpowiedzialny za ten segment rynku. Karolina Wasiak dołączyła do Działu Zarządzania Nieruchomościami Mieszkaniowymi, obejmując stanowisko Head of Residential Operations. W nowej roli przejmie nadzór nad rozwojem PRS – jednej z kluczowych linii biznesowych MVGM.

„Czerpiąc z polskich i międzynarodowych doświadczeń MVGM konsekwentnie budujemy swoją pozycję w sektorze najmu instytucjonalnego. Staliśmy się aktywnym uczestnikiem dopiero tworzącego się rynku PRS w Polsce. Jestem przekonany, że doświadczenie Karoliny oraz holistyczne podejście do realizowanych projektów i procesów zarządczych wesprą nas w realizacji tego celu” – podkreśla Łukasz Mazurczak, Dyrektor Zarządzający, MVGM.

mat.pras.

FORMIKA: Sezon pracy tymczasowej w pełni – jak skutecznie i szybko przeprowadzić rekrutację?

Piotr_Rafalski_Formika_2

Sezon letni to najgorętszy okres na rynku pracy tymczasowej. Sektory usług logistycznych, handlowych oraz turystycznych a także wiele zakładów produkcyjnych (FMCG) potrzebują tysiące rąk do pracy, często z dnia na dzień. Co zrobić kiedy rynek kandydata jest mocno ograniczony w danym regionie, a nasza firma potrzebuje wykwalifikowanych pracowników? Piotr Rafalski, prezes Formiki Agencji Pracy Tymczasowej radzi jak skutecznie przeprowadzić proces rekrutacji na stanowiska sezonowe.

Nieważne jaką liczbę pracowników tymczasowych chcemy zatrudniać, bo zawsze do procesu ich rekrutacji należy podejść projektowo. Pierwszy krok to dokładne zdefiniowanie potrzeb, nie mylić z „liczbą rąk do pracy”. Prawidłowe określenie potrzeb w zakresie kwalifikacji pomoże nam określić grupę docelową kandydatów. Nawet, jeśli szukamy ich do wykonywania prostych czynności, powinnyśmy jasno sprecyzować czego oczekujemy na tych stanowiskach. To ułatwi nam nie tylko dotarcie do określonej grupy kandydatów, ale też określi ścieżkę wdrożenia ich do pracy. Dzięki temu od pierwszego dnia nowozatrudnieni pracownicy będą efektywni, a przy tym mający pełną świadomość wykonywania swoich obowiązków. Na przykład, praca pakowacza albo pomocy kuchennej, wydaje się, iż są to proste zawody, wymagające tylko zdrowych rąk do pracy. Nic bardziej mylnego, owszem każde z tych stanowisk wymaga określonych zdolności manualnych, ale też określonej szybkości reakcji i uważności (np. dostosowanie się do rytmu maszyny pakującej, albo w drugim przypadku do rytmu pracy kucharzy), w szczególności przestrzegania zasad bhp. Dobrze skonstruowana lista potrzeb to najważniejszy krok w skutecznej rekrutacji.

Własne bazy kandydatów

Kolejny krok to ścieżka rekrutacji. W przypadku zatrudnienia, jednej czy dwóch osób, można samodzielnie przeprowadzić ten proces, korzystając z dostępnych w regionie lub ogólnopolskich mediów, portali społecznych, urzędów pracy, poprzez które dotrzemy do kandydata dosyć szybko. Wyzwaniem jest rekrutacja kilkunastu albo kilkudziesięciu osób. Tutaj przeprowadzenie samodzielnie tego procesu wymaga zaangażowania czasowego i wykorzystania wielu narzędzi oraz kanałów komunikacji. Jeśli nie mamy zbyt dużo czasu i rozbudowanego zespołu w dziale HR, to warto pomyśleć o skorzystaniu z outsourcingu.

– Podstawowym błędem, który popełniają pracodawcy w rekrutacji pracowników tymczasowych jest złe oszacowanie czasu na przeprowadzenie całego procesu. Wielu pracodawców myśli, że z dnia na dzień znajdą „ręce do pracy”. Tutaj popełniają też kolejny błąd, bo to nie „ręce do pracy” ale ludzie z określonymi kwalifikacjami, nawet w przypadku najprostszych prac. Dlatego, przy większych rekrutacjach warto sięgnąć po pomoc agencji pracy tymczasowej, która posiada nie tylko bazę kandydatów, ale też bierze odpowiedzialność za ich kwalifikacje – wyjaśnia Piotr Rafalski, prezes Formiki Agencji Pracy Tymczasowej.

Agencje pracy tymczasowej posiadają własne bazy kandydatów, których kwalifikacje mają dobrze zweryfikowane i opisane. Dlatego też są w stanie dosyć szybko przeprowadzić proces rekrutacji, w sytuacjach wyjątkowych nawet w ciągu kilku dni, ale nigdy z dnia na dzień. Pamiętajmy, rekrutacje należy planować z większym wyprzedzeniem, najkrócej miesięcznym, optymalnie z 3-miesięcznym.

Praca tymczasowa, jak sama nazwa wskazuje, jest świadczeniem pracy przez jakiś czas. Niestety, nie oznacza to, że kwestie formalne są łatwiejsze, albo nie ma ich wcale. O tym pracodawcy też często zapominają. Prawo polskie traktuje każdą umowę o pracę w równy sposób jeśli chodzi o kwestie podatkowe, ubezpieczeniowe, a za tym i formalne, a kary za ich niedopełnienie są dotkliwe. Kosztem tych formalności jest także czas na ich wykonanie, ale też i wiedza w tym obszarze. Przy dużej liczbie pracowników tymczasowych, obsługa ich zatrudnienia wymaga stworzenia osobnego stanowiska.

– Pamiętajmy, że nie ma magicznych procedur, które pozwolą na błyskawiczne zatrudnienie z dnia na dzień. To droga do porażki. Nawet korzystając z bazy kandydatów, proces ich wyboru też wymaga chociażby kilku dni, na co składa się weryfikacja i potwierdzenie ich dostępności. A jeszcze formalności, czyli przygotowanie dokumentacji zatrudnienia i zgłoszenia pracownika do stosownych urzędów. Do tego dochodzi negocjacja stawek za roboczogodzinę i ewentualnych dodatków do wynagrodzenia. Im więcej szczegółów ustalimy wspólnie na początku, tym sprawniej przebiega cały proces rekrutacji a potem zatrudnienia – mówi Piotr Rafalski z Formiki APT. – Wiadomo też, że każdy pracownik chce zarabiać jak najwięcej, a każdy pracodawca chce ograniczyć koszty wynagrodzeń do minimum i tutaj powstaje punkt sporny. Oczywiście w każdej branży, każde stanowisko ma swoje widełki płacowe, co nie oznacza automatycznego ich stosowania. W zależności od sytuacji, popytu i podaży kandydata i pracy na rynku podlegają one fluktuacjom. Jeśli nie mamy możliwości weryfikacji trendów płacowych, negocjacji stawek dokona agencja – podsumowuje Piotr Rafalski, Formika Agencja Pracy Tymczasowej.

Źródło: FORMIKA Agencja Pracy Tymczasowej.

Dział Leasing Office CPI Property Group wzmocnił swoje struktury

Jakub_Parys_fot

Dział Leasing Office CPI Property Group wzmocnił swoje struktury o nowego specjalistę.

CPI Property Group (CPIPG) to największy właściciel nieruchomości komercyjnych
w Czechach, Berlinie i regionie Europy Środkowo-Wschodniej. Firma w dalszym ciągu powiększa zespół odpowiedzialny za komercjalizację przestrzeni biurowych. Do zespołu dołączył nowy Senior Leasing Manager – Jakub Parys.
Na rynku nieruchomości komercyjnych Jakub Parys jest obecny od 10 lat. W CPI Property Group odpowiada za komercjalizację oraz rekomercjalizację: kompleksu biurowego Park Postępu na Mokotowie, położonego w pasie Alej Jerozolimskich biurowca Eurocentrum Office Complex oraz znajdującego się na styku alei Niepodległości oraz Puławskiej budynku IO-1. Jako Senior Leasing Manager raportuje bezpośrednio do Karola Klina – Head of Leasing Office. Dział odpowiada za wynajem ponad 560 000 m kw. powierzchni w 24 warszawskich biurowcach (w tym m.in. Warsaw Spire i Warsaw Financial Center) o wartości przekraczającej 1,7 miliarda euro.

Naszym założeniem jest zapewnienie obecnym i przyszłym najemcom pełnej, zindywidualizowanej opieki w całym procesie wynajmu a potem renegocjacji umów. Jest to możliwe tylko dzięki dużemu, doświadczonemu zespołowi. Wysokie kompetencje Jakuba, zdobyte w wiodących firmach, doskonale wpisują się w nasze potrzeby. Liczę na bardzo owocną współpracę” – komentuje Karol Klin, Head of Leasing Office w CPI Property Group Polska.

Źródło: CPI Property Group Polska.

Lider w trudnych czasach powinien być dobrze przygotowany na niepewność

M. Łukasiewicz_Mat. prasowy

Jak długo jeszcze będziemy oswajać się z sytuacją, że zmiana jest po prostu elementem towarzyszącym naszej biznesowej rzeczywistości, a jej proces będzie tylko przyspieszać? – pytał Mariusz Łukasiewicz, prezes zarządu BNP Paribas Faktoring podczas debaty „Lider na trudne czasy” XV-ego Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach. Jak zauważa, do każdego wyzwania można, a nawet powinno się odpowiednio przygotować – między innymi dzięki właściwemu planowaniu i mechanizmom, które pozwalają nauczyć się odpowiednich reakcji na nowe okoliczności.

Debata ekspercka pt. „Lider na trudne czasy, czyli wyzwania i oczekiwania wobec zarządzających firmami w środowisku VUCA” (ang. volatility, uncertainty, complexity, ambiguity – zmienność, niepewność, złożoność, niejednoznaczność) stanowiła skondensowaną analizę największych zagrożeń, z jakimi muszą mierzyć się przedsiębiorstwa oraz ich przywódcy w kontekście postpandemicznej rzeczywistości, wojny na terytorium Ukrainy, wyścigu największych gospodarek świata czy obserwowanej ostatnio rewolucji technologicznej, związanej między innymi z rozwojem sztucznej inteligencji.

Wyzwaniem, także dla naszego sektora, jest AI, której zakres możliwości jest wciąż niezbadany, ale już wiemy na pewno, że nie możemy uniknąć jej wdrożenia w procesach biznesowych. Duża część procesów analitycznych może być przejęta m.in. przez AI, tak samo aspekty obsługi klienta będą mogły być zasilane przez inteligentne chatboty. Przy tym należy jednak zadać pytanie, w jaki sposób wykorzystać i angażować dostępne zasoby ludzkie w przedsiębiorstwie wspieranym przez sztuczną inteligencję? Technologia daje możliwości wzmocnienia przewagi konkurencyjnej, jeśli jest odpowiednio dopasowana do biznesu. W finansach jest to szczególnie istotne, by implementować rozwiązania dedykowane, precyzyjne i sprawdzone, ponieważ w firmach finansowych ogromny nacisk kładziony jest na zaufanie klientów, bezpieczeństwo i ochronę danych – mówił Mariusz Łukasiewicz, prezes zarządu BNP Paribas Faktoring.

Źródło: BNP Paribas Faktoring Sp. z o.o. 

Silvers pracownicy coraz bardziej atrakcyjni dla rynku zatrudnienia?

rawpixel-com-594763-unsplash

Europa się starzeje – do 2060 roku co trzeci Europejczyk będzie miał ponad 65 lat[1]. Czy polski rynek zatrudnienia przygotowuje się na te zmiany? Według PwC Golden Age Index, Polska jeszcze kilka lat temu znajdowała się na 30. miejscu spośród 35 krajów OECD – biorąc pod uwagę wykorzystywanie potencjału tej grupy wiekowej. Mamy zatem jeszcze wiele do zrobienia, w szczególności, jeżeli chodzi o zmianę postrzegania Silversów. Myśląc stereotypowo, osoby 50 plus powinny szykować się na wieczny urlop, a swój czas poświęcać wnukom. Często takie osoby uznawane są też za schorowane i niezdolne do efektywnej pracy. Zapominamy o tym, że grupy społeczne ewoluują, a wraz z nimi styl życia i pracy. Idąc tym torem, wielu aktywnych zawodowo Silversów pozostaje w zawodzie nie tylko z powodu większej emerytury. Często również dlatego, że czują się dobrze i nie chcą wypadać z przysłowiowego obiegu. Eksperci Aplikuj.pl, odpowiadają na pytanie, jak wygląda dzisiaj sytuacja zawodowa pokolenia Silver, z jakimi wyzwaniami mierzą się pracodawcy i działy HR, a także dlaczego nie powinniśmy lekceważyć zjawiska “the great unretirement” (tzw. znaczącego wzrostu na rynku pracy osób po 50 roku życia).

Spis treści:
„The great unretirement” widoczny również w Polsce
Silver pracownika zatrudnię od zaraz
Silversi na rynku pracy – korzyści, wyzwania i stereotypy
Z czym się musi zmierzyć rynek pracy w kontekście pokolenia Silver?
Ageizm – czyli dyskryminacja ze względu na wiek

 

Silver generation, czyli tzw. srebrne pokolenie to grupa osób po 50-55 roku życia. Według danych Eurostatu stanowią oni obecnie największą grupę społeczną przynajmniej w kilkunastu krajach Europy, a wszystko wskazuje na to, że w kolejnych latach ta proporcja będzie się zmieniała również w pozostałych państwach. W Polsce, według danych GUS, mamy około 9 mln przedstawicieli pokolenia Silver. Do tej grupy zaliczają się również osoby w wieku emerytalnym, które są nadal obecne na zawodowej scenie. Według niektórych szacunków, w 2022 roku ich liczba wynosiła aż 800 tys., czyli o ponad połowę więcej niż jeszcze dekadę temu.

– Patrząc na ogłoszenia publikowane w naszym serwisie, nie obserwujemy obecnie widocznej zmiany w ofertach pracy, aczkolwiek są takie, w których czytamy np. “emeryt mile widziany”. Istnieją oczywiście określone branże i stanowiska, jak np. pracownik ochrony, które poszukują osób w pewnym przedziale wiekowym i np. posiadających orzeczenia dotyczące swojego zdrowia, ale są to specyficzne przypadki. To co jednak widzimy i co jest pozytywną zmianą to rzadsze wskazania na „młody i energiczny zespół” – które określały, jakie osoby są pożądane w danej organizacji. Teraz duży nacisk jest kładziony na dokładne określenie kompetencji, jakie powinna posiadać dana osoba, a także korzyści, które może uzyskać kandydat. Czy firmy i specjaliści HR aktywnie poszukują pracowników wśród Silversów? Dzisiaj pewnie nie jest to przodujący trend, jednak w kolejnych latach zakładamy, że będzie to już „normalna” praktyka. Wiemy, że ta grupa wiekowa jest w stanie przynieść do firmy wiele nieocenionych wartości, a jej podejście do pracy często jest godne naśladowania, dlatego warto zatrudniać również i starsze osoby – mówi, Izabela Foltyn, Aplikuj.pl

„The great unretirement” widoczny również w Polsce

The great unretirement to zjawisko powrotu starszych pracowników na rynek pracy po przejściu na emeryturę lub odejściu z pracy. Zaobserwowano je w kilku krajach, zwłaszcza w Wielkiej Brytanii, gdzie pandemia wywołała falę wcześniejszych emerytur wśród osób w wieku od 50 do 64 lat. Jednak wielu z tych emerytów stwierdziło, że nie mogą sobie pozwolić na podobny standard życia z oszczędności lub emerytury, zwłaszcza przy rosnącej inflacji i kosztach utrzymania. Poszukują oni również większego znaczenia i interakcji społecznych w swoim życiu. W rezultacie szukają nowych możliwości pracy, w niepełnym wymiarze godzin, w pełnym wymiarze godzin lub, co ciekawe, jako freelancerzy.

– Zjawisko to ma duże znaczenie dla rynku pracy i gospodarki. Z jednej strony może pomóc w rozwiązaniu problemu niedoboru talentów, szczególnie w niektórych sektorach, takich jak opieka zdrowotna, edukacja i technologia. Może również zwiększyć produktywność i innowacyjność, wnosząc więcej doświadczenia i różnorodności do danej firmy. Z drugiej strony, może to stwarzać wyzwania dla pracodawców i decydentów politycznych, takie jak sposób przyciągania, zatrzymywania i wspierania starszych pracowników. W jaki sposób zapewnić odpowiednie i elastyczne warunki pracy oraz jak zrównoważyć sprawiedliwość międzypokoleniową i bezpieczeństwo socjalne. The great unretirement odzwierciedla zmieniające się aspiracje i potrzeby starszych pracowników. Pokazuje, że nie są oni gotowi do rezygnacji z kariery i wkładu w społeczeństwo. Wymaga to jednak zmiany sposobu myślenia i kultury zarówno ze strony pracodawców, jak i pracowników. Musimy uznać, że wiek nie jest przeszkodą w pracy, ale źródłem różnorodności i siły. Powinniśmy również zapewnić starszym pracownikom więcej możliwości i zachęt do aktualizowania swoich umiejętności, szczególnie cyfrowych, odkrywania nowych dziedzin i realizowania swoich pasji – podsumowuje Witold Królczyk, Aplikuj.pl.

Silver pracownika zatrudnię od zaraz 

„Do dojrzałego i energicznego zespołu zatrudnimy…” – takie ogłoszenia to nadal rzadkość, jednak rośnie liczba firm, które doceniają pokolenie Silver. Niektóre z nich specjalizują się w usługach dla osób starszych i potrzebują pracowników z doświadczeniem życiowym i empatią. Przykładem mogą być różne prywatne centra opieki, która oferują pracę dla kobiet po 50. roku życia, które chcą zajmować się osobami w podeszłym wieku. Z kolei inne firmy szukają osób dojrzałych ze względu na ich kompetencje zawodowe i stabilność emocjonalną.

– Ogłoszenie o pracę i rekrutacja osoby starszej może się różnić od standardowego procesu. Na co rekruterzy powinni zwrócić uwagę i czego się spodziewać? Przede wszystkim, należy dostosować treść ogłoszenia do oczekiwań i potrzeb pokolenia Silver. Być może jednych przyciągnie perspektywa zdobycia kompetencji cyfrowych od podstaw, dla innych będzie kluczowa kwestia opieki zdrowotnej. Przy każdym takim ogłoszeniu warto, żebyśmy się zastanowili, czego ta grupa wiekowa może potrzebować. Podczas rekrutacji, ważne jest, aby nie dyskryminować kandydatów ze względu na wiek i nie zadawać im pytań dotyczących ich planów emerytalnych czy stanu zdrowia. Zamiast tego, należy skupić się na ich umiejętnościach – podkreśla Magdalena Trojak, Aplikuj.pl

Silversi na rynku pracy – korzyści, wyzwania i stereotypy 

Zatrudnienie osób w dojrzalszym wieku może wiązać się z różnego rodzaju wyzwaniami, ale może też przynieść znaczne korzyści zleceniodawcom. I to nie tylko te związane z budowaniem różnorodnego zespołu, ale też ze względów bardziej prozaicznych. Choćby jak możliwość skorzystania z wielu ulg, które wpływają na optymalizację kosztów związanych z zatrudnieniem. Na przykład za mężczyzn, którzy ukończyli 60 lat i kobiety po ukończeniu 55 roku życia nie trzeba odprowadzać składek na Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Co więcej, za zwolnienia lekarskie osób po 50-tce, już po 14 dniach płaci ZUS, a w przypadku młodszych pracowników następuje to dopiero po 33 dniach. Jednak warto tutaj zaznaczyć, że to właśnie Silversi pozostają grupą wiekową, która z tych zwolnień korzysta znacznie rzadziej od pracowników „w sile wieku”[2].

Z czym się musi zmierzyć rynek pracy w kontekście pokolenia Silver?

Bez wątpienia są to kompetencje cyfrowe, a właściwie ich brak lub duża blokada przed ich pozyskaniem. Problem ten może stać się szczególnie widoczny, gdy do pracy w firmach powszechniej będą wprowadzane narzędzia korzystające z AI. Współczesny rynek pracy charakteryzuje się również tym, że w jednym miejscu pracy spotykają się przedstawiciele różnych pokoleń, jak baby boomers, X, Y czy pokolenie Z. Każde z nich ma swoje cechy charakterystyczne, wartości i oczekiwania względem pracy i życia. Co w konsekwencji może być źródłem konfliktów i nieporozumień, ale także szansą na wymianę doświadczeń i poglądów. W przypadku tego wyzwania kluczową rolę odgrywają działy HR w firmie.

– Jako specjaliści ds. HR mamy obowiązek wspierać kulturę integracji i współpracy między pracownikami z różnych generacji. Powinniśmy rzucić wyzwanie szkodliwym stereotypom, które tworzą bariery i konflikty, a zamiast tego wykorzystać różnorodne perspektywy i doświadczenia, które każde pokolenie wnosi do firmy. Musimy również wyposażyć naszych pracowników w kompetencje cyfrowe i nastawienie na uczenie się przez całe życie, które są niezbędne do dostosowania się do zmieniających się warunków w pracy w dzisiejszych czasach. Wymaga to od nas projektowania i wdrażania skutecznych programów uczenia się i rozwoju, a także tworzenia możliwości międzypokoleniowego mentoringu i dzielenia się wiedzą. W ten sposób możemy zbudować różnorodny i oddany zespół, który będzie odporny, innowacyjny i produktywny w obliczu wyzwań – Agnieszka Surowiec, Brand & Comms Director Market Poland, Intrum

Ageizm – czyli dyskryminacja ze względu na wiek 

W 2020 roku Sąd Najwyższy orzekł, że zwolnienie pracownika ze względu na wiek emerytalny jest dyskryminacją, ale mimo to dzisiaj nadal zdarzają się takie przypadki. Jednym z największych problemów, z jakimi obecnie borykają się Silversi na rynku pracy, są stereotypy i uprzedzenia dotyczące ich wieku i możliwości. Często spotykają się z dyskryminacją zarówno przy rekrutacji, jak i przy awansach czy szkoleniach. Pracodawcy często uważają ich za mniej elastycznych, mniej kreatywnych i niechętnych do nauki. Tymczasem wiele badań pokazuje, że Silversi posiadają także wiele zalet i atutów, takich jak doświadczenie, lojalność, odpowiedzialność za powierzone zadania. Dodatkowo są oni często bardziej zmotywowani i zaangażowani w pracę niż młodsi pracownicy.

– Pokolenie Silver to nie jedynie wyzwanie dla rynku pracy, ale także ogromny potencjał i zasób ludzki, który należy docenić i odpowiednio wykorzystać. Silversi to ludzie aktywni, ciekawi świata i gotowi na zmiany. Nie powinno się ich traktować jako grupy jednorodnej i homogenicznej, ale jako indywidualności o różnych potrzebach i oczekiwaniach. Dlatego ważne jest, aby dostosowywać ofertę pracy i warunki zatrudnienia do ich preferencji i możliwości. Odpowiedzialność nie leży jedynie po stronie pracodawcy, ale także samych kandydatów. Przede wszystkim każda ze stron powinna mieć otwartą głowę, odejść od przyzwyczajeń i panujących uprzedzeń. Z kolei warto by pracodawca rozważył odpowiednie szkolenia i wsparcie dla starszych pracowników, a także stworzył atmosferę zaufania i współpracy między zespołami. Silversi natomiast powinni być otwarci na naukę i rozwój, a także korzystać z doświadczenia i wiedzy młodszych kolegów – komentuje Witold Królczyk, Aplikuj.pl

 

[1] Komisja Europejska, Silver Economy – Rozwój srebrnej gospodarki w Europie
[2] Raport ZUS – Raport Absencja Chorobowa w 2020 r.

Źródło: Lightscape sp. z o.o.

Mity na temat pracy handlowca w branży OZE

ben-rosett-10614-unsplash

Jakie są mity na temat pracy handlowca w branży OZE? Praca w branży OZE stała się trendem już przed wybuchem epidemii COVID-19. Skutki jakie przyniosła za sobą pandemia doprowadziły do tego, że wielu przedsiębiorców zmuszonych było masowo zwalniać swoich pracowników, obniżyć wynagrodzenia bądź zamknąć działalność gospodarczą, a co za tym idzie pracownicy szukali z „dnia na dzień” pracy, często w zupełnie innym sektorze. Ponadto z uwagi na aktualne warunki społeczno-ekonomiczne Polacy szukają zatrudnienia, które to pozwoli im żyć na godnym poziomie.

Praca w branży OZE uznawana jest za stabilną. Poszukując pracy na stanowisku przedstawiciela handlowego w branży OZE często mamy bardzo mylne przeświadczenia dotyczące wymogów, w tym artykule obalimy krążące mity.

Mit nr I: Przedstawiciele handlowi są zatrudniani wyłącznie na umowy cywilnoprawne

Nic bardziej mylnego! Handlowcy świadczą najczęściej pracę na podstawie kontraktu, taka forma zatrudnienia jest wskazana.

„Każdy pracodawca dba o swoich zdolnych pracowników, dokłada wszelkiej staranności, aby pracownicy czuli się komfortowo i bezpiecznie w miejscu pracy, to bardzo ważny aspekt zarówno dla pracownika jak i pracodawcy, ponieważ przekłada się to w dalszej perspektywie na indywidualne wyniki sprzedażowe przedstawiciela handlowego. Naszym handlowcom oferujemy elastyczne formy zatrudnienia, a umowa B2B je gwarantuje”- wyjaśnia Szymon Masło, Prezes Zarządu Neptun Energy.

Mit nr II: Zarobki handlowca oscylują na poziomie około 4000 złotych/netto

Jest to kolejny mit, ponieważ warto pamiętać, że handlowiec sam po części jest swoim sterem, żeglarzem i okrętem, a jego wynagrodzenie składa się najczęściej ze stałej pensji oraz dodatków finansowych w postaci prowizji sprzedażowej, premii uznaniowej czy benefitów pozapłacowych.

„Dużym zainteresowaniem cieszą się oferty pracy handlowca w branży OZE. Zarobki oscylować mogą nawet w okolicach 20 tysięcy miesięcznie. W naszej pracy liczy się zaangażowanie i chęć pracy z drugim człowiekiem” – mówi Szymon Masło Prezes zarządu Neptun Energy.

Mit nr III: Od przedstawiciela handlowego wymaga się doświadczenia w branży

Niekoniecznie. Każdy pracodawca indywidualnie ocenia kandydata na dane stanowisko, jeśli dostrzega w nim potencjał i uważa, że warto przeszkolić pracownika i nauczyć zawodu „od podstaw” po prostu to robi. Pamiętajmy, każdy kiedyś zaczynał, a nieoszlifowany diament z czasem staje się brylantem.

Mit nr IV: Niezbędne jest wykształcenie kierunkowe

Wszystko zależy w jakiej branży będziemy zatrudnieni, ponieważ pracując na stanowisku przedstawiciela farmaceutycznego bądź handlowca sprzedającego sprzęt do rehabilitacji często faktycznie w ofercie pracy pojawia się zapis dotyczący wymagania danego kierunku studiów np. fizjoterapii. Jest to spowodowane specyfiką sprzedaży danych produktów. Niemniej jednak w wielu przypadkach wykształcenie wyższe bądź wyższe kierunkowe nie jest wymagane.

Według Szymona Masło Prezesa Zarządu Neptun Energy przedstawicielem handlowym mogą być „Wszystkie osoby, które posiadają otwarty umysł i potrafią porozmawiać z drugim człowiekiem”

Mit nr V: Od przedstawiciela handlowego wymaga się doświadczenia w branży

Niekoniecznie. Każdy pracodawca indywidualnie ocenia kandydata na dane stanowisko, jeśli dostrzega w nim potencjał i uważa, że warto przeszkolić pracownika i nauczyć zawodu „od podstaw” po prostu to robi. Pamiętajmy, każdy kiedyś zaczynał, a nieoszlifowany diament z czasem staje się brylantem.

Mit nr VI: Przedstawicielem handlowym może być tylko osoba do 30 r.ż.

Absolutnie nie! Przedstawicielem handlowym może osoba niemalże w każdym wieku. Tak jak wspomnieliśmy na początku artykułu wiele osób z uwagi na pandemie Covid-19 było zmuszonych zmienić pracę, są to również osoby w dojrzałym wieku. Nie dyskryminuje się osoby ze względu na wiek, podczas wyboru pracownika przede wszystkim zwraca się uwagę na pożądane cechy w zawodzie niżeli na wiek.

Jak widać mitów dotyczących zatrudnienia na stanowisku przedstawiciela handlowego jest wiele, trzeba jednak zawsze zweryfikować informacje „uzyskane pocztą pantoflową” bądź te zamieszczone w Internecie.

Autor: Neptun Energy.