Orgomne inwestycje w Polsce – dwie nowe fabryki

Puls Biznesu” dotarł do dokumentów Ministerstwa Gospodarki na temat planowanych inwestycji w Polsce. Twierdzi, że Polska ma szansę na dwie ogromne inwestycje motoryzacyjne: fabrykę silników General Motors i opon Michelin. Według gazety, walczymy o te inwestycje z Hiszpanią, Francją, Niemcami, Meksykiem i Węgrami. Dziennik twierdzi, że mamy szansę wygrać, jeśli zmieni się sposób przyznawania rządowych grantów. Według dokumentów, które nie wymieniają nazw inwestorów, pierwszy projekt za 250 000 0000 zł, który przewiduje stworzenie 200 miejsc pracy, miałby być zrealizowany r w Tychach. Tam produkowane mają być silniki spalinowe. Druga inwestycja  zlokalizowana byłaby w Olsztynie . Tu firma zamierza wydać 390 milionów i stworzyć 51 etatów.

Kontynuacja budowy hotelu Double Tree by Hilton

Oficjalna umowa dotycząca porozumienia w sprawie kontynuacji budowy hotelu Double Tree by Hilton ma zostać podpisana w tym tygodniu. Generalnym wykonawca hotelu na warszawskim Wawrze, firma Mirbud oraz inwestor – spółka Polaris Hospitality Enterprise. Nie jest wiadomo jak wstrzymanie prac na budowie hotelu wpłynie na termin zakończenia inwestycji. Czterogwiazdkowy hotel marki Double Tree by Hilton będzie znajdował się przy ul. Skalnicowej. Posiadał będzie 368 pokoi, restaurację, dwa bary, największy kompleks SPA w Polsce zaopatrzony m.in. w basen ze słoną wodą, a także aż 21 sal konferencyjnych. Jako przyczynę wstrzymania prac Mirbud podał m.in. brak informacji związanych z projektem oraz brak płatności za wykonane prace w czerwcu. Obiekt budowany jest w standardzie pięciogwiazdkowym a budowa hotelu wyniesie ponad 185 mln złotych.

Bankowcom grożą masowe zwolnienia

Placówki bankowe „świecą pustkami”. Sześciu z siedmiu ich pracowników nie ma co robić – pisze „Puls Biznesu”. Według gazety, sygnalizuje  to, że albo siec placówek jest za gęsta, albo pracuje w nich za dużo ludzi. W sieci sprzedaży jest zatrudnionych ponad 100 tysięcy osób, co daje statystycznie 7,4 pracownika na oddział. Jednocześnie na każdy oddział przypada 1,7 klienta. Oznacza to, że w oddziałach bankowych jest 80 procent pracowników zbędnych. Zmniejszenie ich liczby o 40 procent dałoby oszczędności rzędu 5 miliardów złotych, nie licząc dodatkowych korzyści, związanych z obniżeniem kosztów operacyjnych placówek – dodaje gazeta.

PKP sprzedało nieruchomości za 345 mln zł

Efekty polityki i wprowadzanych zmian w zarządzaniu nieruchomościami w PKP S.A. to 26 dworców przekazanych samorządom od początku b.r., oszczędności na poziomie 12 mln zł przy likwidacji zbędnego mienia, wynajęcie 3800 m² powierzchni komercyjnych na dworcach, prawie 20 zmodernizowanych obiektów. Obecnie PKP S.A. zarządza ponad 2500 dworcami, z czego ok. 600 obsługuje ruch pasażerski pociągów. – Działający od początku roku Pion Nieruchomości realizuje założone plany: mimo niesprzyjającej sytuacji rynkowej sprzedajemy nieruchomości, poprawiamy jakość zarządzania generując wymierne oszczędności, komercjalizujemy powierzchnie oraz modernizujemy dworce. I wreszcie – dbamy o klienta poprzez instytucję menadżera dworca, działającego już na 11 obiektach – mówi Jarosław Bator, dyrektor zarządzający Pionem Nieruchomości. W ciągu ostatniego roku PKP S.A. sprzedało nieruchomości za 345 mln zł. Przez pierwszych pięć miesięcy  2013 roku sprzedaż wzrosła o 96 proc. względem analogicznego okresu ubiegłego roku i wyniosła 38,3 mln zł. Plan sprzedaży na 2013 rok zakłada uzyskanie z tego tytułu 170 mln zł. Jesienią ruszą przetargi kluczowych nieruchomości, m.in. w Jachrance (13,8 mln zł), przy ulicy Wawelskiej w Warszawie (6,7 mln zł). W pierwszym półroczu 2013 roku oddano do użytku 4 zmodernizowane dworce kolejowe, a do końca roku liczba ta powiększy się o kolejnych 15 obiektów, w tym tak ważnych, jak dworzec w Krakowie. Od początku roku przyspiesza także proces komercjalizacji dworców – w tym okresie podpisano umowy na wynajęcie 3800 m², a na największych dworcach podniesiono poziom wynajęcia lokali o 15 procent.

Najdroższe polskie adresy – tylko dla milionerów

Rezydencja Opera w Warszawie, Angel Wawel w Krakowie i Sky Tower we Wrocławiu to najbardziej prestiżowe apartamentowce w naszym kraju. Aby w nich zamieszkać, trzeba wydać miliony. Na przykład co najmniej 20 mln zł musi wydać entuzjasta 660-metrowego apartamentu u stóp Wawelu. O tym, że dany adres wśród ewentualnych nabywców cieszy się wyjątkowym zainteresowaniem, decyduje wiele czynników między innymi: niecodzienna architektura, ponadprzeciętna atrakcyjność lokalizacji sąsiedztwo celebrytów. W Krakowie jednym z najważniejszych wyznaczników prestiżu jest bowiem bliskość Starego Miasta. Ponadto w Angel Wawel do dyspozycji przyszłych właścicieli apartamentów oddana zostanie strefa wellness, basen, sauny i studio fitness. Zgodnie z projektem stworzone mają zostać strefy relaksu, gdzie będzie można odpocząć np. oglądając film w prywatnej sali kinowej. Podziemne sale klubowe dostępne tylko dla mieszkańców znajdować się będą w oryginalnych zabytkowych murach. Ponadto właściciele będą mogli korzystać z piwnicy na wina, palarni cygar, sali bilardowej oraz usług concierge. Wspomniany czterokondygnacyjny apartament, zwany królewskim, znajduje się w miejscu dawnej kaplicy, której ściany zdobią polichromie. Deweloper zapowiada, że będzie to „najbardziej unikalna przestrzeń mieszkalna nie tylko w kraju, ale także w tej części Europy”. Warszawską listę najbardziej prestiżowych adresów rozpoczyna rezydencja Opera znajdująca się przy ulicy Niecałej. Jest to kameralny projekt położony w bezpośrednim sąsiedztwie Ogrodu Saskiego, Teatru Wielkiego i Traktu Królewskiego. Dwa stojące już budynki mają po siedem pięter. Jeden składa się z zaledwie 13 luksusowych apartamentów, drugi to 39 apartamentów. Na dachach obu apartamentowców znajdują się tarasy z ogrodami. Prestiżu tej inwestycji dodają hole wejściowe wyłożone kamieniem i drewnem egzotycznym. Wrocławski Sky Tower jest to nie tylko najwyższy budynek o funkcji mieszkalnej w mieście ale też najwyższy w Polsce (212 metrów). Znajdują się w nim jedyne na skalę europejską „apartamenty w chmurach”, położone na rekordowej wysokości nawet 200 m. Można też stać się właścicielem całego piętra o powierzchni aż 800 m² i widoku na wszystkie strony świata. Ceny, choć nie są podawane do publicznej wiadomości, to z nieoficjalnych doniesień mediów wiadomo, że mogą przekraczać 40 tys. zł za metr kwadratowy, a wartość najdroższych apartamentów sięga kilkunastu milionów złotych.

Gruntowne zmiany w łódzkiej sieci – Hotele Centrum

Łódzki Hotel Światowit zostanie poddany gruntownej rozbudowie. Budynek ten będzie powiększony o dwie kondygnacje , gdzie znajdzie się również restauracja. Obecny właściciel nieruchomości, firma Eko-Vit planuje także w miejscu obecnego parkingu zbudować czterokondygnacyjną galerię handlową. Niewiadomą jest przyszłość Hotelu Centrum – prawdopodobnie obiekt zastąpi kompleks biurowo-handlowy. Prace na terenie hotelu Światowit mają ruszyć jesienią następnego roku i potrwają ponad rok. Inwestycja zależeć będzie w dużej mierze od decyzji Urzędu Miasta. Chodzi o tzw. Bramę Miasta i kwestię wysokości jej zabudowy. Jeśli zostanie ona ograniczona do 25 metrów, obecny właściciel Hotele Centrum zburzy hotel i w zamian powstanie galeria handlowa, biura, apartamenty i części hotelowa. W przeciwnym przypadku inwestor planuje rozebrać budynek do szkieletu a następnie przekształcić na obiekt mieszkaniowy. Ewentualne prace miałyby się rozpocząć już na początku 2014 roku. Spółka Centrum-Hotele powstała w 2008 roku. Wcześniej funkcjonowała jako Przedsiębiorstwo Turystyczne Łódź. Do czasu prywatyzacji miała około tysiąca miejsc noclegowych i dwadzieścia sal konferencyjnych, co stanowi największą w Łodzi bazę hotelowo-konferencyjną. Eko-Vit zajmuje się produkcją oraz rozlewem napojów gazowanych i niegazowanych. Firma jest spółką o profilu inżyniersko-menedżerskim, powstałą w wyniku przekształcenia w 2001 roku spółki AMT, założonej w 1992 roku.

Domowa energia na początek bez finansowego wsparcia

Ze względu na ustawę o odnawialnych źródłach energii Polacy w łatwy sposób sami mogli będą produkować energię na potrzeby swoich gospodarstw, a wszystkie nadwyżki sprzedawać do sieci. Niestety oczekiwanie na nowe regulacje przedłużają się. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej podjął decyzję więc, że nie będzie dłużej czekać na ustawę i wprowadzi niezależne instrumenty mogące rozwinąć ten rynek. – Przyjęliśmy, że wprowadzamy program „Prosument” nie czekając na ustawę o OZE. Oczywiście potencjalni końcowi beneficjenci, czyli gospodarstwa domowe mogą być zniechęcone, jeśli nie będzie systemu dopłat – przyznaje Małgorzata Skucha, prezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Takie wsparcie finansowe ma znaleźć się w ustawie o OZE, z tymże prawdopodobieństwo, że wejdzie ona w życie w tym roku, jest niewielkie. Fundusz chce jednak wpłynąć na rozwój tego rynku, poprzez program „Prosument”. – Zależy nam na popularyzacji energooszczędnych systemów grzewczych oraz mikroinstalacji energetycznych. Dlatego rozważamy dofinansowanie tych pierwszych, czyli np. gazowych kotłów kondensacyjnych, kogeneracji i trigeneracji. A także wsparcie mikroinstalacji odnawialnych źródeł energii typu prosumenckiego do produkcji energii cieplnej i elektrycznej (kotły na biomasę, pompy ciepła, kolektory słoneczne, systemy fotowoltaiczne, małe elektrownie wiatrowe i wodne na istniejących stopniach wodnych) – wyjaśnia Witold Maziarz, rzecznik prasowy NFOŚiGW. Wsparciem wprowadzanym przez ustawę jest zwolnienie z wymogu posiadania koncesji na wytwarzanie energii w mikro i małych źródłach. Ponadto w mikroźródłach wytwarzanie energii nie będzie uznane za działalność gospodarczą, z kolei w przypadku mikroinstalacji nie będzie potrzebne pozwolenie budowlane. Prezes NFOŚiGW przekonuje, że i bez tych regulacji można i warto instalować te technologie, produkując energię na własne potrzeby gospodarstw. Na rynku już dziś jest zainteresowanie montażem takich źródeł energii. – Myślę że będzie jeszcze większe, gdy wprowadzimy nasz program. Program „Prosument” obecnie jest konsultowany m.in. przez przedstawicieli rządu i przedsiębiorców. Do końca tego roku powinien zostać przyjęty.

Ile kosztowały mieszkania w czerwcu?

Z początkiem lata mieszkania wystawiane na sprzedaż oferowano po cenach nawet o 9 procent niższych niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Nominalnie stanowi to na ok. 630 zł oszczędności na 1 metrze kwadratowym. kupowanego lokalu. Z danych otodom.pl , które przeanalizował Bankier.pl wynika, że w ostatnich 12 miesiącach spadły ceny mieszkań wystawianych na sprzedaż w dużych polskich miastach. Jedynie katowicki rynek pierwotny nie odnotował istotnych zmian. Podobna sytuacja miała miejsce w maju. Latem popyt na mieszkania słabnie. Doświadczenie pokazuje, że największe zainteresowanie nieruchomościami odnotowuje się wiosną i jesienią, a latem popyt na mieszkania słabnie. Jednocześnie właśnie w okresie wakacyjnym deweloperzy oferują promocje, mające zachęcić do kupna własnej nieruchomości. Skorzystanie z takiej oferty może przynieść spore oszczędności. Wielu odkłada jednak decyzję o nabyciu mieszkania w przekonaniu, że ceny nadal będą spadać, a najbliższy czas – zamiast na poszukiwanie okazji – lepiej spożytkować na letni wypoczynek.

Sejm odrzucił projekt „firmy na próbę”

Projekt zmiany ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, który przewidywał możliwość otwierania firmy na próbę, został odrzucony przez sejm w pierwszym czytaniu. Nowela ustawy zakładała następujące zmiany: 1. Osoba zakładająca firmę przez 90 dni nie musiałaby płacić podatku dochodowego i składki na ubezpieczenie społeczne. 2. Dodatkowo, jeśli nowy przedsiębiorca nie miałby ubezpieczenia zdrowotnego z innego tytułu, przez trzy miesiące płaciłby za niego urząd pracy. 3. Składki emerytalne nie byłyby odprowadzane wcale, a firmę można by prowadzić na podstawie samego zgłoszenia w dowolnej formie, w tym za pośrednictwem formularza na stronie Centralnej Ewidencji i Informacji Działalności Gospodarczej. Przedsiębiorcy „na próbę” musieliby natomiast odprowadzać inne podatki, np. VAT i akcyzę, oraz informować o swoim statusie kontrahentów i klientów. Preferencje byłyby zarezerwowane wyłącznie dla przedsiębiorców niezatrudniających pracowników.

Przez pół roku metr mieszkania staniał o kilkaset złotych

Ceny nieruchomości wystawianych na sprzedaż w czerwcu w większości dużych polskich miast były o kilka procent mniejsze niż na początku roku – wynika z danych otodom.pl, przeanalizowanych przez Bankier.pl. Mimo występujących co jakiś czas podwyżek, na rynku pierwotnym i wtórnym utrzymuje się trend spadkowy. Ostatnie półrocze przyniosło kolejne spadki  cen mieszkań wystawianych na sprzedaż. W czerwcu – w porównaniu do maja – tylko gdański i wrocławski rynek pierwotny, a także poznański rynek wtórny odnotowały podwyżki sprzedawanych nieruchomości. Chociaż obniżki w Katowicach, Poznaniu i Warszawie w ujęciu procentowym są na identycznym poziomie (3%), to nominalnie największe spadki w ciągu minionego pół roku odnotowano w Warszawie. Tam mieszkania oferowane były w czerwcu o 220 zł za m² taniej niż w styczniu. W Poznaniu obniżka wynosiła o 10 zl mniej nie w stolicy, a w Katowicach 172 zł za m². Zdecydowanie mniejsze obniżki dotyczyły mieszkań wystawianych na sprzedaż we Wrocławiu (115 zł/m²), Krakowie (68 zł/m²) czy Łodzi (41 zł/m²). Zaś podwyżkę o 60 zł/m² odnotowano w Gdańsku.

Płatności kartami zbliżeniowymi sprawdza KNF

Poziom bezpieczeństwa płatności zbliżeniowych jest podobny jak tradycyjnych – ocenia Komisja Nadzoru Finansowego. Mimo to zaleca bankom uszczelnienie systemu. Zwykle limit transakcji zbliżeniowych ustawiony jest na 200-300 zł i trzy-pięć transakcji. Po przekroczeniu limitu każda kolejna płatność wymaga podania PIN-u. Limity te da się jednak ominąć, bo transakcje zbliżeniowe bywają zatwierdzane offline, czyli bez kontaktu z bankiem. Oznacza to, że w chwili dokonywania zakupów bank nie wie, czy na koncie są jakieś pieniądze i czy nie zostały przekroczone limity dzienne liczby i wartości transakcji. Klienci skarżą się również na proces reklamacyjny twierdząc, że banki nie chcą zwracać pieniędzy, a klientom trudno udowodnić, że to nie oni płacili, bo przecież nie musieli wklepać PIN-u ani podpisać się na wydruku. A to brak konieczności podawania PIN-u przy płatnościach do 50 zł ma być główną atrakcją takich kart. Z analizy KNF wynika, że poziom ryzyka związanego z korzystaniem z kart zbliżeniowych nie odbiega od tego, na jaki narażone są tradycyjne płatności, a więc wymagające np. przeciągnięcia karty przez terminal. Podkreślają, że pojawienie się kart zbliżeniowych wyeliminowało ryzyko skopiowania kart, ponieważ nie tracimy kontaktu z kartą, Oprócz plusów takich płatności, Komisja ma też kilka wątpliwości. Zatwierdzanie transakcji w trybie offline może powodować, że możemy wydać więcej, niż mamy w danej chwili na koncie, bo bank dowie się o przekroczeniu salda z opóźnieniem. Komisja uważa, że takie wejście w debet powinno być możliwe tylko za zgodą klienta. KNF uważa, że banki powinny dać klientom wybór. Jeśli ktoś nie chce karty zbliżeniowej, bank powinien zaproponować mu podobną bez tej funkcji. Również aby klienci sami mogli decydować, w jaki sposób chcą autoryzować transakcje zbliżeniowe – bez lub z PIN-em. Klient powinien też móc wyłączyć funkcję zbliżeniową oraz samodzielnie określać limity transakcji. Według KNF Banki powinny lepiej przyłożyć się do edukowania klientów na temat bezpieczeństwa kart zbliżeniowych, zaś sprzedawców nakłaniać do większej czujności.

Biedronka widzi spowolnienie

Jak ocenia dyrektor generalny sieci Biedronka, zarząd największej sieci nie widzi oznak kryzysu, jedynie spowolnienie gospodarcze. Spowolnienie, które w I półroczu już obniżyło poziom konsumpcji wśród Polaków. Mimo to Biedronka nadal umacnia swoją pozycję na rynku. Niestety, zakładany dwucyfrowy wzrost sprzedaży w całym roku raczej nie będzie możliwy, ale, zgodnie z zapowiedziami, pozostanie powyżej wartości dla całego rynku.

Zawód pośrednik

Znany serwis nieruchomościowy, Domiporta.pl wspólnie z Polską Federacją Rynku Nieruchomości przeprowadził ogólnopolską ankietę wśród pośredników nieruchomości. Jej celem było sprawdzenie jak pośrednicy oceniają i wykonują swoją pracę. Pozytywne emocje związane z wykonywaniem swojego zawodu wyraziło aż 88,67 proc. respondentów, a całkowity brak zadowolenia deklaruje tylko 7,39 proc. badanych. W swojej pracy, pośrednicy cenią sobie przede wszystkim kontakt z ludźmi (41,87 proc. udzielonych odpowiedzi). Natomiast 44,83 proc. respondentów jako negatywny element zawodu wymienia niestety niskie zarobki. Wśród pośredników, którym udaje się sprzedać mieszkanie w miesiąc (9,04 proc.) ponad połowę stanowią kobiety (55,6 proc.).

Ile trwa sprzedaż nieruchomości inwestycyjnej

Nieruchomości na rynku wtórnym czekają na sprzedaż od trzech nawet do ośmiu miesięcy. Najdłużej czekają te duże i drogie.Zastój na rynku nieruchomości oraz duża podaż mieszkań na rynku powoduje, że obecnie sprzedaż tych obiektów trwa długo. Średnio najdłużej na znalezienie drugiej strony transakcji czekają właściciele najdroższych nieruchomości inwestycyjnych tych najbardziej prestiżowych, o cenie powyżej 900 tys. zł. Z szacunków wynika, że muszą oni czekać przeciętnie 250 dni, czyli ponad 8 miesięcy na finalizację transakcji sprzedaży.

Kupujemy coraz mniej aut

W poprzednim miesiącu sprzedaż samochodów w Europie spadła o ponad 8 procent. Pokazuje to, że europejski rynek nowych aut jest coraz słabszy. W lipcu sprzedaż spadła do niecałych 970,3 tys. sztuk. Cały czas jest pogorszenie i tak już bardzo złej kondycji rynku: w czerwcu, według europejskiego stowarzyszenia producentów ACEA, rejestracje samochodów osobowych skurczyły się w ujęciu rocznym o 2,8 proc., a w całej pierwszej połowie roku o 6,8 proc.

 

Nieruchomości komercyjne: Gdańsk sprzedaje

Gdańsk wystawił na sprzedaż aż kilkanaście nieruchomości. Cena za nie to łącznie blisko 60 mln zł. Przetarg, który odbędzie się 20 września, jest nie tylko „duży”, ale z powodu położenia działek też   istotny rozwoju i wyglądu dla miasta. Wyprzedaż gruntów ma podratować stan miejskiej kasy, ale w dłuższej perspektywie większe znaczenie dla miasta mają podatki od nieruchomości płacone przez nowych właścicieli oraz zrealizowane przez nich nowe inwestycje. Wyniki miejskiego przetargu poznamy 20 września.

Grunty sprzedane w I półroczu 2012 r.

W I półroczu bieżącego roku Agencja Nieruchomości Rolnych sprzedała łącznie ponad 62,2 tys. ha. Jest to o 22% więcej niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. Najwięcej gruntów sprzedały oddziały terenowe Agencji we Wrocławiu – 6344 ha, Opolu – 6213 ha i Gdańsku – 6050 ha. Do końca czerwca przeprowadzono 36 802 przetargów, z czego prawie 99% stanowiły przetargi na sprzedaż.

Źródło: Interia

Luksusowe na lotniskach

Rosnąca liczba zamożnych globtrotterów z Chin, Rosji czy Brazylii coraz bardziej motywuje detalistów do zwiększania obecności na wielkich lotniskach, od Stanów Zjednoczonych przez Niemcy po Chiny. Sprzedaż detaliczna na lotniskach od dawna była oczkiem w głowie marek takich jak Estée Lauder, czy Louis. Sprzedaż na lotniskach i w miejscach uczęszczanych przez podróżnych rośnie w ostatnich latach na tyle szybko, że coraz większa liczba sieci detalicznych traktuje je jako ważny elementów przyszłych planów rozwoju.

Źródło: Onet

Wyprzedaże firm budowlanych

Coraz szybciej upadają firmy z branży budowlanej. A to niestety jeszcze nie koniec. WiG-Budownictwo w ciągu roku stracił ponad 62% swojej wartości. Teraz można po bardzo okazyjnych cenach przejmować firmy budowlane, dostając ich długi.  Tylko w okresie od 28 maja do 26 czerwca wystawiono na sprzedaż faktury 750 firm budowlanych o łącznej wartości 13 mln zł wynika z W portalu dlugi.net, który jest platformą handlu długami.

Źródło: Biznes

Sprzedaż nieruchomości za prawie 174 mln euro

Dwie spółki zależne GTC oraz  GTC Satellite i Diego zawarły przedwstępną umowę sprzedaży Platinium Business Park za ponad 173 mln euro. Kupującym okazała się firma Calobra Investments, spółka z grupy Allianz Real Estate. Jednymi z warunków zawarcia umowy są: uzyskanie zgody od banków finansujących realizację projektu Platinium Business Park, uzyskanie pozwolenia na użytkowanie budynku czy wynajęcie budynku w 80% i objęcie powierzchni najmu przez wybranych najemców.

Źródło: Money

Na Lubelszczyźnie każda nieruchomość w sieci

Pod koniec przyszłego roku, dane o wszystkich neiruchomościach w regionie znaleźć będzie można w internecie. Stanie się to dzięki systemowi informacji przestrzennej. Będzie to portal bardzo wazny dla zwykłego „Kowalskiego” czy dewelopera, bo dzięki niemu znaleźc będzie można wiele informacji przydatnych przy zakupie bądź wynajmie nieruchomości

Źródło: Kurier Lubelski

Syndyk sprzedał gniazdo sokoła wędrownego

Nieruchomość, na której znajduje się komin dawnych Zakładów Chemicznych Wiskord ma już nowego właściciela. Syndyk właśnie sprzedał ją wraz z kominem i mieszczącym się na nim …gniazdem sokoła wędrownego. I to właśnie gniazdo stanowiło duży problem, nie każdy zainteresowany jest działką, na której działalność trzeba dostosować do okresu lęgowego sokoła.

Źródło:  Gazeta Wyborcza

Koszty sprzedaży nieruchomości

W momencie, kiedy sprzedajemy nieruchomość przed upływem pięciu lat od jej nabycia należy zapłacić podatek dochodowy. Jednak, może okazać się tak, że po  obliczeniu kosztów, dochód do opodatkowania nie wystąpi. Może mieć to miejsce w przypadku, gdy nieruchomość jest zbywana bez związku z działalnością gospodarczą, kiedy waloryzacja znacząco podwyższa koszty.

Źródło: Bankier

Koszty przy nierealnej cenie mieszkań

Właściciel, który wystawia na sprzedaż swoje mieszkanie z nierealną, znacznie zawyżoną ceną, naraża się na wydłużenie czasu sprzedaży tego lokalu. Rekordzistami w takich transakcjach są właściciele, którzy nawet 10 razy dokonują korekt cenowych swoich nieruchomości zanim znajdzie się na nie chętny. Zbyt duża pazerność powoduje straty nawet o 12 tys. zł.

Źródło: Interia

Deweloperzy będą wynajmować mieszkania?

W związku z bardzo słabym popytem na nieruchomości, firmy deweloperskie zmieniają swoja strategię. Zamiast sprzedawać będą wynajmować lokale.  W związku z tym nie tylko najemcy i zarządcy czekają na wejście w życie nowych przepisów ułatwiających eksmisję lokatorów zalegających z czynszem ale i duża rzesza deweloperów. Nowe przepisy sprawia, że wiele firm chętniej  będzie zajmowała się wynajmem.

Źródło: Dziennik Polski

Oblicza rynku nieruchomości

Osoby, które chcą zainwestować w rynek nieruchomości powinny zdawać sobie sprawę z trzech oblicz jakie rynek ten posiada. Pierwsze to inwestycja spekulacyjna, która daje  najszybszy zwrot oraz  wysoką stopę zwrotu ale obarczona jest wysokim ryzykiem. Drugie oblicze to zakup pod kątem wynajmu, który ma przynieść zysk przewyższający zarobek z innych form inwestowania kapitału. Ryzyko większe niż w przypadku tradycyjnej lokaty bankowej a  mniejsze niż w przypadku zakupu spekulacyjnego. Trzecia forma inwestowania, to zakup połączony z wynajmem z tym, że wynajem sam w sobie nie ma dostarczać ponadprzeciętnych zysków. Nim jest  wzrost wartości samej nieruchomości w długiej perspektywie.

Źródło: Money.pl

Kamienice i budynki z wielkiej płyty najbardziej pożądane

Okazuje się, że największą popularnością wśród potencjalnych klientów z rynku wtórnego są kamienice. Od razu po nich są mieszkania w wielkiej płycie. Tylko 20% nabywców zdecydowało się wybrać najdroższy segment czyli nowoczesne mieszkania. Biorąc pod uwagę przeszły rok, udział w transakcjach na rynku wtórnym podniósł się o odpowiednio 1,1% w wielkiej płycie  i 3% w odniesieniu do kamienic.  Powodem rosnącego zainteresowania na tego typu nieruchomości może być nowa cena. W pierwszym kwartale tego roku, przeciętna cena transakcyjna mieszkań w kamienicach różniła się zaledwie o kilka procent od tych w blokach z wielkiej płyty. Relatywnie niewiele trzeba więc było dopłacić, aby otrzymać lokal w bardziej cenionym budownictwie.

Źródło: Onet

Kiedy mieszkania sprzedają się najszybciej?

Jak się okazuje, marzec jest idealnym miesiącem na zakup mieszkania na rynku wtórnym. Lokale kupione w zeszłym miesiącu zostały wystawione na sprzedaż średnio 3,5 miesiąca wcześniej. Nie jest to wydarzenie przypadkowe ale powtarzające się cyklicznie, co wiosnę.  We wcześniejszych miesiącach bieżącego roku, sprzedaż mieszkania zajmowała średnio 150 dni, w marcu około 110, warto jednak przypomnieć, że w rekordowo niskim czasie sprzedawały się mieszkania w marcu 2011-80 dni od wystawienia.

Źródło: Interia