PKP sprzedało nieruchomości za 345 mln zł

Efekty polityki i wprowadzanych zmian w zarządzaniu nieruchomościami w PKP S.A. to 26 dworców przekazanych samorządom od początku b.r., oszczędności na poziomie 12 mln zł przy likwidacji zbędnego mienia, wynajęcie 3800 m² powierzchni komercyjnych na dworcach, prawie 20 zmodernizowanych obiektów. Obecnie PKP S.A. zarządza ponad 2500 dworcami, z czego ok. 600 obsługuje ruch pasażerski pociągów. – Działający od początku roku Pion Nieruchomości realizuje założone plany: mimo niesprzyjającej sytuacji rynkowej sprzedajemy nieruchomości, poprawiamy jakość zarządzania generując wymierne oszczędności, komercjalizujemy powierzchnie oraz modernizujemy dworce. I wreszcie – dbamy o klienta poprzez instytucję menadżera dworca, działającego już na 11 obiektach – mówi Jarosław Bator, dyrektor zarządzający Pionem Nieruchomości. W ciągu ostatniego roku PKP S.A. sprzedało nieruchomości za 345 mln zł. Przez pierwszych pięć miesięcy  2013 roku sprzedaż wzrosła o 96 proc. względem analogicznego okresu ubiegłego roku i wyniosła 38,3 mln zł. Plan sprzedaży na 2013 rok zakłada uzyskanie z tego tytułu 170 mln zł. Jesienią ruszą przetargi kluczowych nieruchomości, m.in. w Jachrance (13,8 mln zł), przy ulicy Wawelskiej w Warszawie (6,7 mln zł). W pierwszym półroczu 2013 roku oddano do użytku 4 zmodernizowane dworce kolejowe, a do końca roku liczba ta powiększy się o kolejnych 15 obiektów, w tym tak ważnych, jak dworzec w Krakowie. Od początku roku przyspiesza także proces komercjalizacji dworców – w tym okresie podpisano umowy na wynajęcie 3800 m², a na największych dworcach podniesiono poziom wynajęcia lokali o 15 procent.

Finalizacja budowy Narodowego Forum Muzyki we Wrocławiu

W poniedziałek we Wrocławiu podpisano umowę na dokończenie budowy Narodowego Forum Muzyki i znajdującego się przy nim podziemnego parkingu. Inwestycja zostanie dokończona przez konsorcjum firm Inter-System i Elektromontaż Rzeszów, planowany czas zakończenia to początek 2015 r. Pierwotnie budynek Narodowego Forum Muzyki miał być gotowy wiosną 2013 r., ale w październiku 2012 r. poprzedni wykonawca – Mostostal Warszawa – wypowiedział umowę na jego budowę. Firma opuściła plac budowy, zostawiając budynek w stanie otwartym surowym. Bezwzględnie potrzebne okazało się ogłoszenie nowego przetargu, który rozstrzygnięto dopiero pod koniec maja 2013 r. „Nie jest to łatwy kontrakt i podchodzimy do niego z wielką pokorą. Jesteśmy jednak w pełni przygotowani, zatrudniamy jedną z najlepszych kadr inżynierskich w Polsce i na cały projekt patrzymy z optymizmem” – powiedziała podczas poniedziałkowej konferencji prasowej prezes Inter-System Małgorzata Nowara. Narodowe Forum Muzyki jest budowane na Placu Wolności, w samym centrum Wrocławia, tuż obok Opery Wrocławskiej i jednej z głównych ulic Wrocławia – ul. Świdnickiej. W budynku znajdować się mają: sala koncertowa na ponad 1800 miejsc, trzy sale kameralne oraz pomieszczenia konferencyjno-biurowe. Gmach będzie składał się z sześciu nadziemnych kondygnacji i trzech podziemnych, a jego powierzchnia całkowita wyniesie ponad 48 tys. m². Ma stanowić jeden z najnowocześniejszych obiektów koncertowych w Polsce. W budynku swoje siedziby będą miały m.in. Orkiestra i Chór Filharmonii Wrocławskiej, Wrocławska Orkiestra Kameralna Leopoldinum oraz Wrocławska Orkiestra Barokowa. Tu też będą odbywać się największe wrocławskie festiwale, m.in. Wratislavia Cantans, Musica Polonica Nova, Forum Musicum i Jazztopad. W obiekcie znajdować się będzie również przestrzeń wystawiennicza, studio nagrań, biblioteka i księgarnia. Obiekt ma być wyposażony w najnowocześniejsze systemy łączności oraz systemy nagłośnieniowe, które zapewnią najwyższe standardy akustyczne. W bezpośrednim sąsiedztwie budynku powstanie parking podziemny na ok. 700 miejsc. Wartość całej inwestycji to ok. 350 mln zł, a niemal pięćdziesiąt procent tej kwoty będzie pochodzić ze środków unijnych.

Comarch szuka wykonawcy dla projektu biurowego w Krakowie

Comarch rozpisał przetarg i chce zbudować nowoczesne centrum produkcyjno-biurowe w Specjalnej Strefie Ekonomicznej w Krakowie. Byłoby to już szóste centrum w Krakowie, w które inwestuje działający na rynkach międzynarodowych krakowski producent systemów informatycznych. Obiekt zostanie zaprojektowany przez Architecture Studio Jose Casquet we współpracy z Buro Happold. Planowana inwestycja prowadzona będzie w latach  2013-2015. Spółka planuje rozpoczęcie działalności w nowo wybudowanym budynku  od 2015 roku. Będą tam pracować informatycy, programiści, konsultanci i pracownicy administracji Comarch. Ponadto, w nowo powstałym budynku znajdzie się ultranowoczesne Data Center. Produkowane tam będzie także oprogramowanie, systemy teleinformatyczne i elektroniczne, a dodatkowo świadczone będą usługi w zakresie informatyki oraz teleinformatyki.  Wartość planowanej inwestycji to kwota około 50-60 mln zł.

Ceny mieszkań zależą od liczby kobiet

W Chinach właściciel mieszkania ma znacznie większe szanse na znalezienie żony. Naukowcy doszukali się zależności między regionami, gdzie żyje mniej kobiet niż mężczyzn i trudniej o wybrankę, a nieruchomościami, które osiągają tam wyższe ceny – donosi The Economist. Chińscy kawalerowie kupują mieszkania najczęściej na kredyt, który później spłacają wspólnie z żoną. Jednak rzadko staje się ona współwłaścicielką. Problem pojawia się, gdy dochodzi do rozwodu ponieważ kobieta zostaje wtedy z niczym. Zapewnienie dachu nad głową to obowiązek mężczyzny zgodnie z tradycją tego kraju. Aż 75 procent kobiet w największych okręgach miejskich jako jeden z ważniejszych czynników w poszukiwaniu męża bierze pod uwagę właśnie jego zdolność finansową do zapewnienia domu. Konsekwencją tego jest zjawisko, że mieszkania najdroższe są w tych regionach kraju, gdzie jest więcej mężczyzn niż kobiet – zauważyli ekonomiści z Uniwersytetu Kolumbia i Uniwersytetu Tsinghua w Pekinie. Kawalerowie i ich rodziny wydają ogromne sumy, by uplasować się na lepszej pozycji w kolejce po żonę. To jednak sprawia, że ceny idą w górę i spirala się nakręca, a młodzi Chińczycy wplątani są w pewnego rodzaju wyścig. Dla wielu Chińczyków wysokie raty hipoteczne są dużym obciążeniem. Dlatego po ślubie w ich spłacie pomaga żona. Według badań Horizon China, robi tak aż 70 procent kobiet. Młode Chinki zarabiają coraz więcej, więc stać je na to. Oprócz tego, pomagają również rodzice, którzy w efekcie wprowadzonej ponad trzy dekady temu polityki rodzinnej w Chinach, posiadają tylko jedno dziecko. Chociaż większość kobiet bierze udział w spłacaniu hipoteki mężów, tylko 30 procent z nich widnieje w ewidencji jako współwłaścicielki. Tendencja ta jednak też się zmienia – młode Chinki coraz częściej starają się o współwłasność.

Gruntowne zmiany w łódzkiej sieci – Hotele Centrum

Łódzki Hotel Światowit zostanie poddany gruntownej rozbudowie. Budynek ten będzie powiększony o dwie kondygnacje , gdzie znajdzie się również restauracja. Obecny właściciel nieruchomości, firma Eko-Vit planuje także w miejscu obecnego parkingu zbudować czterokondygnacyjną galerię handlową. Niewiadomą jest przyszłość Hotelu Centrum – prawdopodobnie obiekt zastąpi kompleks biurowo-handlowy. Prace na terenie hotelu Światowit mają ruszyć jesienią następnego roku i potrwają ponad rok. Inwestycja zależeć będzie w dużej mierze od decyzji Urzędu Miasta. Chodzi o tzw. Bramę Miasta i kwestię wysokości jej zabudowy. Jeśli zostanie ona ograniczona do 25 metrów, obecny właściciel Hotele Centrum zburzy hotel i w zamian powstanie galeria handlowa, biura, apartamenty i części hotelowa. W przeciwnym przypadku inwestor planuje rozebrać budynek do szkieletu a następnie przekształcić na obiekt mieszkaniowy. Ewentualne prace miałyby się rozpocząć już na początku 2014 roku. Spółka Centrum-Hotele powstała w 2008 roku. Wcześniej funkcjonowała jako Przedsiębiorstwo Turystyczne Łódź. Do czasu prywatyzacji miała około tysiąca miejsc noclegowych i dwadzieścia sal konferencyjnych, co stanowi największą w Łodzi bazę hotelowo-konferencyjną. Eko-Vit zajmuje się produkcją oraz rozlewem napojów gazowanych i niegazowanych. Firma jest spółką o profilu inżyniersko-menedżerskim, powstałą w wyniku przekształcenia w 2001 roku spółki AMT, założonej w 1992 roku.

IKEA chce kupić Wola Park

Inter IKEA Centre Group Poland podpisała przedwstępną umowę kupna udziałów Centrum Handlowego Wola Park w Warszawie. Transakcja miałaby zostać sfinalizowana do końca bieżącego roku. Dyrektor zarządzający Inter IKEA Centre Group Poland Mikael Andersson, powiedział: Wola Park ma bardzo atrakcyjny dobór najemców oraz świetną lokalizację, która po planowanej w tej części Warszawy rozbudowie infrastruktury transportowej, stanie się dostępna dla znaczącej części mieszkańców stolicy. Centrum to stanie się ważnym elementem  w wachlarzu naszych produktów, znacznie zróżnicuje i uatrakcyjni naszą ofertę. Centrum Handlowe Wola Park usytuowane jest w zachodniej części Warszawy. Obiekt ma powierzchnię ponad 58,1 tys.m² która jest wynajmowana 197 najemcom, głównie z branży modowej. Aktualnie właścicielem obiektu jest Wola Park sp. z o.o., należąca poprzez Coral Investment sp. z o.o. do PBW II Real Estate SA. W 2007 roku centrum handlowe zostało sprzedane przez Ivanhoe Cambridge za przeszło 140 mln euro.  Transakcję wspierają firmy doradcze: Colliers International, Dentons oraz PwC.

Sejm odrzucił projekt „firmy na próbę”

Projekt zmiany ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, który przewidywał możliwość otwierania firmy na próbę, został odrzucony przez sejm w pierwszym czytaniu. Nowela ustawy zakładała następujące zmiany: 1. Osoba zakładająca firmę przez 90 dni nie musiałaby płacić podatku dochodowego i składki na ubezpieczenie społeczne. 2. Dodatkowo, jeśli nowy przedsiębiorca nie miałby ubezpieczenia zdrowotnego z innego tytułu, przez trzy miesiące płaciłby za niego urząd pracy. 3. Składki emerytalne nie byłyby odprowadzane wcale, a firmę można by prowadzić na podstawie samego zgłoszenia w dowolnej formie, w tym za pośrednictwem formularza na stronie Centralnej Ewidencji i Informacji Działalności Gospodarczej. Przedsiębiorcy „na próbę” musieliby natomiast odprowadzać inne podatki, np. VAT i akcyzę, oraz informować o swoim statusie kontrahentów i klientów. Preferencje byłyby zarezerwowane wyłącznie dla przedsiębiorców niezatrudniających pracowników.

Nowe plany budowy Muzeum Sztuki Nowoczesnej w stolicy

Budowa Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie weszła w nowy etap. Powołany przez prezydenta Warszawy w grudniu 2012 roku Komitet Sterujący ds. realizacji inwestycji Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie przygotował nowe założenia do niniejszego przedsięwzięcia. Nie zmienia się planowana lokalizacja budynku – stanie on na Placu Defilad. Natomiast najważniejsze zmiany w planach budowy Muzeum Sztuki Nowoczesnej to zmniejszenie powierzchni budynku i wydzielenie osobnej jego części dla Teatru Rozmaitości. Pierwotny plan zakładał, że budynek będzie liczył 35 tys. m²- nowy plan pomniejszył  tę powierzchnię do 25 tys. m², co zdaniem autorów planu, ma podnieść funkcjonalność budynku i zmniejszyć koszty jego utrzymania. W najbliższych tygodniach MSN i Teatr Rozmaitości rozpoczną procedurę wyboru architekta przyszłej siedziby obu instytucji, budowa ma rozpocząć się w połowie 2016 roku.

Praktiker AG na progu bankructwa

Sieć marketów budowlanych Praktiker AG jest zagrożona bankructwem. Kurs akcji gwałtownie spadał w Niemczech w czwartek przed południem; w południe wartość akcji wynosiła zaledwie 0,14 euro. Praktiker Polska zapewnił, że jest wyłączony z procedury upadłościowej Praktiker AG. Niepowodzeniem zakończyły się negocjacje dotyczące dalszego finansowania programu naprawczego. Toteż firma Praktiker AG jest zadłużona i niewypłacalna – pisze „Der Spiegel” w wydaniu internetowym, zastrzegając, że nie dotyczy to zagranicznych operacji tej firmy. Agencja dpa powiadamia, że w najbliższym czasie Praktiker AG wystąpi do sądu o wszczęcie postępowania upadłościowego. Zarząd Praktiker Polska zaznacza w przesłanym w czwartek PAP oświadczeniu, że Praktiker Polska oraz spółki powiązane z operacyjną firmą Baumarkt Praktiker International GmbH (jedynym wspólnikiem Praktiker Polska) są wyłączone z procedury upadłościowej Praktiker AG w Niemczech. „Praktiker Polska sp. z o.o. w dalszym ciągu będzie prowadzić działalność operacyjną na terenie Polski w dotychczasowej, niezmienionej formie” – napisano w oświadczeniu. Nadmieniono, że sytuacja firmy jest stabilna finansowo, spółka nie planuje zwolnień pracowników, ani zamknięcia marketów. Praktiker zatrudnia ok. 20 000 osób, w tym prawie 18 000 na pełny etat. W dziewięciu krajach jest prawie 430 marketów tej firmy, w tym ponad 300 w Niemczech.

Najgorsze deweloperzy mają za sobą

Najnowsze dane o sprzedaży mieszkań przez spółkę Dom Development sugerują, że najgorsze deweloperzy mają już za sobą. Nie wygląda na to, że w czasie spowolnienia, polski rynek mieszkaniowy czeka wyłącznie zapaść. – Niskie stopy procentowe zachęcają do zaciągnięcia kredytu na zakup nieruchomości – napisał w komentarzu prasowym Jarosław Szanajca, prezes zarządu Dom Development. Z informacji dewelopera wyłaniają się trzy trendy charakterystyczne dla całego naszego rynku nieruchomości. Pierwszy z nich, częściej niż przed spowolnieniem po mieszkania sięgają dość zamożni klienci. Dużo większe zainteresowanie klientów mieszkaniami o podwyższonym standardzie, jak też rosnący udział zakupów mieszkań za gotówkę. Kolejny, klienci preferują mieszkania już zbudowane. I ostatni, trzeci,  chociaż rośnie sprzedaż mieszkań za gotówkę, to jednak nadal ponad połowa sprzedaży Dom Development wspierana była kredytami hipotecznymi. Jarosław Szanajca widzi jednak również zagrożenie dla deweloperów, jakim może być wchodzące w życie od przyszłego roku ograniczenie dostępności kredytów przez rekomendowany przez KNF obowiązkowy wkład własny. Uważa jednak, że nowa Rekomendacja S może okazać się mniej dokuczliwa z powodu uruchomienia w przyszłym roku programu „Mieszkanie dla Młodych” (MdM). W jego ramach młodzi nabywcy mieszkań mieliby otrzymywać od rządu środki na obowiązkowy wkład własny. Jarosław Szanajca przewiduje –  W naszej ocenie w II połowie 2013 r. zainteresowanie zakupem nieruchomości o podwyższonym standardzie może się utrzymać, w 2014 r. spodziewamy się natomiast wzrostu zainteresowania mieszkaniami z segmentu popularnego, których zakup ma być wspierany przez program MdM.

Premia z książeczki mieszkaniowej

Własne „cztery kąty” można dofinansować premią z książeczki mieszkaniowej. Stare książeczki mieszkaniowe posiada jeszcze wiele osób. Wprawdzie nie ma możliwości kupienia za nie mieszkania ale zawsze jednak można postarać się o premię. Starać się mogą o taką premię tylko posiadacze książeczek mieszkaniowych wystawionych do 23 października 1990 r. Przed laty książeczki mieszkaniowe zakładali rodzice swoim dzieciom. Które za zgromadzone na nich pieniądze miały  kupić  sobie mieszkania. Dziś  likwidacja książeczki nie opłaca się, dostaje się marne grosze a o zakupie mieszkania nie ma co marzyć.  Jeżeli jednak spełni się wymagania zawarte w przepisach można liczyć  na premię gwarancyjną. Wynosi ona średnio 6-10 tys. zł. Są to jakieś dodatkowe środki  na poczet mieszkania.

Czy nowy inwestor zajmie się Wyspą Spichrzów?

Gdańscy samorządowcy wtłaczają miliony w tereny, które bardzo przypadły do gustu szefowi Polnordu. W grudniu 2009 r. strzeliły w Gdańsku korki od szampana. Miasto miało inwestora, który miał zagospodarować położoną w śródmieściu Wyspę Spichrzów. Giełdowy Polnord się jednak z tego projektu wycofał. Miasto z kolei jest zdeterminowane, by doprowadzić projekt do skutku. Samorząd pracuje nad uatrakcyjnieniem terenu liczącego 2,6 ha. „ Inwestujemy w umacnianie nadbrzeża, na co przeznaczymy 23 mln zł m.in. z dotacji unijnych. Zamierzamy też uzbroić teren, co pochłonie 12-15 mln zł. Do tej pory inwestorów przerażała wizja rozpoczynania inwestycji od podstaw” — mówi Magdalena Kuczyńska z gdańskiego ratusza. Wyspę jest już uporządkowana. Mają tam pojawić się pomosty do cumowania i alejki. Teren będzie oświetlony i monitorowany. Podświetlone mają być zabytkowe spichlerze. Na wyspie mogłyby powstać mieszkania, lokale usługowe i hotel. Mimo, że Polnord zrezygnował ze względów finansowych, na pewno znajdą się nowi przedsiębiorcy — albo na pojedyncze działki, albo na całość terenów. To drugie rozwiązanie byłoby lepsze. Widzimy zainteresowanie wśród inwestorów — zapewnia urzędniczka ratusza. Na pewno nie ma wśród nich Polnordu, który nie chce dwa razy wchodzić do tej samej rzeki. Wśród zainteresowanych jest był prezes giełdowego dewelopera — Wojciech Ciurzyński, który kieruje obecnie firmą Multibud.

Pod Szczecinem powstanie fabryka za 330 mln złotych

Podpisana została finałowa umowa sprzedaży przez Szczecińską Stocznię Remontową „Gryfia” S.A. 20,9 ha gruntu położonego na wyspie Ostrów Brdowski pod budowę fabryki konstrukcji stalowych. Inwestorem jest KSO Sp. z o.o. – spółka powołana do realizacji wspólnego przedsięwzięcia przez: Bilfinger Berger, Stocznię „CRIST” oraz Fundusz Inwestycyjny Zamknięty MARS, powadzony przez MS Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych należące do Agencji Rozwoju Przemysłu S.A. Na obszarze nieruchomości powstanie Zakład Wielkogabarytowych Konstrukcji Stalowych. Fabryka będzie mogła wytwarzać do 90 fundamentów rocznie. Produkcja będzie wykonywana w nowo wybudowanych obiektach tj. hali produkcyjnej o powierzchni 29760 m² oraz malarni o powierzchni 4200 m², które powstaną w miejscu obiektów Szczecińskiej Stoczni Remontowej „Gryfia”. Wartość inwestycji to ponad 330 mln zł. Inwestor deklaruje utworzenie minimum 462 nowych miejsc pracy po zakończeniu budowy.

Cosmopolitan w rękach sław

Kolejny wieżowiec z apartamentami w centrum Warszawy to Cosmopolitan Twarda 2/4. Mieszkania urządzone pod klucz, będą gotowe do użytku w pierwszym kwartale 2014 r. Autorami pierwszych mieszkań pokazowych są: projektantka mody Gosia Baczyńska,  siatkarz polskiej reprezentacji Zbyszek Bartman oraz dziennikarz i publicysta Jacek Żakowski. Mając za podstawę takie same materiały i bazując na takim samym wyposażeniu, jakie otrzymują w cenie mieszkania wszyscy klienci, Baczyńska, Bartman i Żakowski zrealizowali wraz z projektantkami z pracowni de novo wnętrza, które wyrażają ich osobowość i fascynacje. Budynek  ma 160 metrów wysokości, 44 piętra,  z 252 apartamentami. Budynek zaprojektował Helmut Jahn. Jest on autorem m.in. siedziby Unii Europejskiej w Brukseli, portu lotniczego w Monachium oraz budynku Sony Center w Berlinie.

Egzotyka kusi Polaków

Polacy entuzjastycznie kupują nieruchomości za granicą i nie ograniczają się przy tym do Starego Kontynentu. Po 2008 r. zapał Polaków do inwestowania w zagraniczne nieruchomości wyraźnie spadł. Uspokojenie ogólnej sytuacji gospodarczej i stabilizacja kursu złotego wywołały jednak ponowne zainteresowanie takimi zakupami. Choć posiadanie własnego domu albo mieszkania za granicą nadal kojarzy się z luksusem, coraz więcej Polaków decyduje się na taki zakup. Wpływ na to ma wzrost liczby osób, których status materialny pozwala na taki zakup i znaczny spadek cen w niektórych państwach.

 

Małe firmy budowlane mniej odporne na kryzys

Duże firmy budowlane radzą sobie, wchodząc w mniejsze inwestycje. Tym samym uderza to w małe podmioty z tej branży. Jeszcze gorzej sytuacja wygląda w produkcji. W czerwcu upadło 85 firm — podaje Euler Hermes na podstawie danych z Monitora Sądowego i Gospodarczego. Rok temu było mniej upadłości — 77. Od początku tego roku opublikowano informację o upadłości 483 przedsiębiorstw. Pierwsze półrocze zdominowały upadłości firm produkcyjnych — w miarę upływu czasu dotykały coraz bardziej różnorodnych segmentów. W pierwszych trzech miesiącach znaczną grupę upadłości wśród producentów stanowili dostawcy części, konstrukcji metalowych i komponentów (wciąż jest to dobitna grupa w statystykach upadłości), obecnie widać problemy wytwórców kompletnych maszyn i urządzeń wykorzystywanych w przemyśle. To głównie efekt spadku inwestycji.

 

Finlandia może zrezygnować z euro

Thomas Mayer doradca finansowy Deutsche Bank uważa, że Finlandia może być jednym z pierwszych krajów, który opuści strefę euro. W rozmowie ze szwedzkim dziennikiem ekonomicznym „Dagens Industri” przestrzega przed politycznym wykorzystywaniem Traktatu z Maastricht. Według Mayera jeśli to nie nastąpi to nastąpi krach euro.
Finlandia już teraz nie uczestniczy w wielu akcjach ratowania finansów innych krajów. Lub robi to często w niewielkim zakresie i domaga się gwarancji zwrotu sum, które przekazuje. Zbliżone tendencje daje się zauważyć w wśród innych krajów silnych gospodarczo, traktujących akcje pomocy jako działania polityczne, a nie ekonomiczne. Dążenia do pozbycia się euro mogą się pojawić w przyszłości nawet w Niemczech – uważa niemiecki analityk. Finlandia traktuje swą obecność w klubie euro jako rodzaj ochrony przed Rosją. Zdaniem Mayera to błąd. Przed Rosją nie chroni bowiem finansowa europejska współpraca, a przynależność do NATO. Traktat z Maastricht został podpisany w 1991 r. Jednym z jego postanowień była decyzja o wprowadzeniu wspólnej waluty, co nastąpiło w 1999 r. Finlandia przyłączyła się do UE w 1994 r. a do strefy euro w 2002 r.

Nieruchomość po Fabryce Łączników w Radomiu

Nieruchomość po Fabryce Łączników w Radomiu została ponownie wystawiona na sprzedaż. Cena minimalna nieruchomości wraz z budynkami, maszynami, wyposażeniem i zapasami magazynowymi wynosi 22 mln 680 tys. zł. Nieruchomość zajmuje 120 tys. m², wraz z budynkami o powierzchni blisko 38 tys. m², maszyny, urządzenia, wyposażenie techniczno-administracyjne oraz niewielkie zapasy magazynowe. Będzie to już trzecia próba sprzedaży majątku radomskiego zakładu. Pierwsza cena wynosiła ok. 37 mln zł, a za kolejnym razem obniżono ją do ok. 28 mln zł, jednak nabywców na zakup majątku nie znaleziono. Oferty kupna będą przyjmowane do 18 lipca, a ich rozpatrzenie odbędzie się 26 lipca. W 2010 r. fabrykę kupiła spółka Ferro Masz Invest z siedzibą w Warszawie; zapłaciła 80 gr za akcję, czyli za pakiet 85 proc. niecałe 1,5 mln zł. Inwestor zobowiązał się do nieobniżania kapitału zakładowego spółki, utrzymania zatrudnienia i niezbywania tej firmy przez 12 miesięcy. W lutym 2012 r. sąd ogłosił upadłość zakładu. Pracę straciło wówczas blisko 400 osób. Zadłużenie zakładu w stosunku do różnych wierzycieli wynosi 37 mln zł. 2,5 mln zł zakład winien jest pracownikom, m.in. z tytułu niewypłaconych nagród jubileuszowych i różnego rodzaju dodatków pracowniczych. Sprawą przeprowadzonej w połowie 2010 r. prywatyzacji radomskiej fabryki zajmuje się CBA. Wnioskował o to senator PiS Wojciech Skurkiewicz, który uważa, że przy prywatyzacji zakładu mogło dojść do złamania prawa.

Leśnicy kupili biurowiec od Aviva Investors

Aviva Investors Central European Property Fund – fundusz wydzielony do inwestycji w nieruchomości komercyjne w Europie Centralnej, sprzedał biurowiec Grójecka 127 na warszawskiej Ochocie. Nowy nabywca, Dyrekcja Generalna Lasów Państwowych w Warszawie przeniesie swoją siedzibę do biurowca przy ul. Grójeckiej 127. Nieruchomość ta to pięciopiętrowy budynek biurowy ulokowany ok. 1,5 km na południowy zachód od centralnej warszawskiej dzielnicy biznesowej. O całkowitej powierzchni 7400 mkw. i dysponujący 184 miejscami parkingowymi, który został ukończony w 2002 r. Sprzedającemu w transakcji doradzała agencja Savills. Aviva Investors, którą reprezentował w transakcji Savills, jest częścią jednej z największych grup ubezpieczeniowych na świecie, zarządza portfelem nieruchomości o wartości ponad 236 mld funtów w 15 krajach. Grupa świadczy usługi i rozwiązania z zakresu zarządzania inwestycjami w imieniu klientów na całym świecie.

 

Światowy Raport Inwestycyjny UNCTAD 2013

Zgodnie ze Światowym Raportem Inwestycyjnym UNCTAD 2013 Polska jest nadal atrakcyjną gospodarką z punktu widzenia inwestorów zagranicznych. W corocznej ankiecie UNCTAD, pytającej inwestorów o najbardziej atrakcyjne kraje do inwestowania w latach 2013-2015, Polska znalazła się na czwartym miejscu w Europie i na czternastym na świecie. Co prawda, według autorów raportu napływ bezpośrednich inwestycji zagranicznych (BIZ) w 2012 r. Polsce spadł o 82 procent, jednak wynik ten jest mocno zaniżony i nie odzwierciedla faktycznego zainteresowania inwestorów Polską. Z raportu UNCTAD wynika, że wartość globalnych BIZ spadła w roku ubiegłym o prawie 20 procent. Największe spadki miały miejsce w krajach rozwiniętych, głównie w UE (ok. 2/3 spadku światowego). Zanotowano je w 22 z 38 gospodarek rozwiniętych, w tym w 16 europejskich. Poziom BIZ w tej grupie krajów spadł o 32 procent, do poziomu najniższego od prawie 10 lat. Najmniejsze spadki dotknęły branże produkcyjne (spożywczą, tytoniową, farmaceutyczną) oraz usługi dla biznesu, sektor komunikacji, transportu i logistyki.
W pozyskiwaniu BIZ na prowadzenie wysunęły się kraje rozwijające się, przyciągające ok. 52 procent globalnych BIZ. Odpowiadają one również za ok. 1/3 odpływu inwestycyjnego i w tej dziedzinie się umacniają. Te dane stanowią więc znakomity prognostyk dla przepływów inwestycyjnych w 2013 i 2014 r.

PAIiIZ pozyskała cztery nowe projekty

Na liście PAIiIZ znalazły się cztery nowe projekty, dzięki którym zatrudnienie znajdzie ponad 1600 osób. PAIiIZ zamknęła w tym roku 25 projektów inwestycyjnych o łącznej wartości 534,6 mln euro. Dzięki kolejnym, nowym inwestycjom powstaną 7773 miejsca pracy. Obecnie Agencja prowadzi 157 projektów inwestycyjnych o łącznej wartości 4146,32mln euro, które mogą stworzyć 28 659 miejsc pracy. Wśród najpopularniejszych krajów znajdują się: Stany Zjednoczone (42 projekty inwestycyjne o łącznej wartości 852,75mln euro i planowanej liczbie miejsc pracy 7473), Niemcy (18 projektów, 481,8mln euro, 3370 miejsc pracy) oraz Chiny (16 projektów, 383,5mln euro, 3358 miejsc pracy). Na kolejnych miejscach znalazły się: Wielka Brytania (10 projektów, 25,7mln euro, 1418 miejsc pracy), Szwajcaria ( 9 projektów, 17,5mln euro, 774 miejsca pracy) oraz Indie (7 projektów, 120,3mln euro, 1100 miejsc pracy). Najpopularniejsze branże to: BPO (39 projektów, 37,55mln euro, 9177 miejsc pracy), motoryzacja (21 projekty, 1292,5 mln euro, 6704 miejsc pracy), B&R (14 projektów. 12mln euro, 1389 miejsc pracy), ICT (8 projektów, 254,45 ln euro, 770 miejsc pracy), spożywcza (8 projektów, 308,5 ln euro, 1260 miejsc pracy). (PAIiIZ)

Transakcje inwestycyjne na ulicach handlowych w Europie

Według raportu Savills, całkowita wartość wolumenu transakcji inwestycyjnych w Europie w sektorze nieruchomości handlowych odnotowana w pierwszym kwartale 2013 roku wzrosła o jedną czwartą do poziomu 4,7 mld EUR w porównaniu z tym samym kwartałem w 2013 roku, z czego w Wielkiej Brytanii (wzrost o 37%), Niemczech (wzrost o 40%) i Francji (wzrost o 11%) odnotowano największą aktywność.
Rosnące zapotrzebowanie na obiekty przy głównych ulicach handlowych znajduje również odzwierciedlenie w wysokim wzroście czynszów. Czynsze za najlepsze lokalizacje przy głównych ulicach handlowych w Londynie i Wiedniu wzrastały przeciętnie o ponad 12% rocznie, w przeciągu ostatnich pięciu lat, co jednak nie jest trendem w całej Europie. Czynsze w Dublinie i Atenach spadły w tym okresie o 11%.
W porównaniu z resztą Europy, zainteresowanie inwestorów obiektami handlowymi przy głównych ulicach handlowych w naszym kraju jest znikome i wiąże się z brakiem dostępności tego typu produktów inwestycyjnych. W przyszłości, to może ulec zmianie. Jak mówi Renata Kusznierska, Dyrektor Działu Powierzchni Handlowych w Savills Polska: „Także w Polsce obserwujemy wzrost zainteresowania najemców ulicami handlowymi. W szczególności dotyczy to marek luksusowych, jak Luis Vuitton, który w tym miesiącu otworzył salon w domu mody vitkAc. Ulice handlowe w Polsce od kilku lat się rozwijają, co przede wszystkim można zaobserwować w Warszawie. Remont dróg i kamienic, wylegające na ulice nowe lokale gastronomiczne, wpływają na polepszenie wizerunku tych miejsc, powrót spacerowiczów, a co za tym idzie, na wzrost atrakcyjności ulic handlowych dla marek modowych. W ostatnich latach bardzo zyskały na atrakcyjności Trakt Królewski, okolice Placu Trzech Krzyży oraz ulicy Mokotowskiej w Warszawie”.

70 procent OPP nie złożyło jeszcze sprawozdań

70 procent organizacji pożytku publicznego nie złożyło jeszcze sprawozdań, na 3 tygodnie przed ostatecznym terminem – donosi „Dziennik Gazeta Prawna”. Ponad 8,5 tysiąca organizacji do 15 lipca musi opublikować swoje sprawozdania merytoryczne i finansowe za rok 2012 na stronie www.pozytek.gov.pl. Według danych Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, do 20 czerwca ten wniosek wypełniło niecałe 30 procent organizacji. Publikacja jest warunkiem, aby OPP mogły ubiegać się o 1 procent PIT przekazywany corocznie przez podatników. W 2012 roku dostały one niespełna pół miliarda złotych – czytamy w „Dzienniku Gazecie Prawnej”. W ubiegłym roku termin publikacji sprawozdań przesunięto o tydzień. Organizacje napotkały wiele problemów technicznych, na przykład wolno działające serwery oraz limity znaków w deklaracji on-line.
Mimo, że ja zapewnia Agata Tomaszewska z Forum Darczyńców w Polsce, które zrzesza niektóre organizacje pożytku publicznego „Nie docierają do nas jeszcze sygnały o jakichkolwiek trudnościach” Ogólnopolska Federacja Organizacji Pozarządowych alarmuje, że kłopoty sprzed roku mogą się powtórzyć. Problemem jest na przykład konieczność składania dwóch wzorów sprawozdań. Jedno on-line, a drugie, różniące się od tego elektronicznego, należy złożyć do właściwego ministerstwa, któremu dana organizacja podlega.

Płatności kartami zbliżeniowymi sprawdza KNF

Poziom bezpieczeństwa płatności zbliżeniowych jest podobny jak tradycyjnych – ocenia Komisja Nadzoru Finansowego. Mimo to zaleca bankom uszczelnienie systemu. Zwykle limit transakcji zbliżeniowych ustawiony jest na 200-300 zł i trzy-pięć transakcji. Po przekroczeniu limitu każda kolejna płatność wymaga podania PIN-u. Limity te da się jednak ominąć, bo transakcje zbliżeniowe bywają zatwierdzane offline, czyli bez kontaktu z bankiem. Oznacza to, że w chwili dokonywania zakupów bank nie wie, czy na koncie są jakieś pieniądze i czy nie zostały przekroczone limity dzienne liczby i wartości transakcji. Klienci skarżą się również na proces reklamacyjny twierdząc, że banki nie chcą zwracać pieniędzy, a klientom trudno udowodnić, że to nie oni płacili, bo przecież nie musieli wklepać PIN-u ani podpisać się na wydruku. A to brak konieczności podawania PIN-u przy płatnościach do 50 zł ma być główną atrakcją takich kart. Z analizy KNF wynika, że poziom ryzyka związanego z korzystaniem z kart zbliżeniowych nie odbiega od tego, na jaki narażone są tradycyjne płatności, a więc wymagające np. przeciągnięcia karty przez terminal. Podkreślają, że pojawienie się kart zbliżeniowych wyeliminowało ryzyko skopiowania kart, ponieważ nie tracimy kontaktu z kartą, Oprócz plusów takich płatności, Komisja ma też kilka wątpliwości. Zatwierdzanie transakcji w trybie offline może powodować, że możemy wydać więcej, niż mamy w danej chwili na koncie, bo bank dowie się o przekroczeniu salda z opóźnieniem. Komisja uważa, że takie wejście w debet powinno być możliwe tylko za zgodą klienta. KNF uważa, że banki powinny dać klientom wybór. Jeśli ktoś nie chce karty zbliżeniowej, bank powinien zaproponować mu podobną bez tej funkcji. Również aby klienci sami mogli decydować, w jaki sposób chcą autoryzować transakcje zbliżeniowe – bez lub z PIN-em. Klient powinien też móc wyłączyć funkcję zbliżeniową oraz samodzielnie określać limity transakcji. Według KNF Banki powinny lepiej przyłożyć się do edukowania klientów na temat bezpieczeństwa kart zbliżeniowych, zaś sprzedawców nakłaniać do większej czujności.

Segro – joint venture z kanadyjskim funduszem emerytalnym

Segro jest w trakcie negocjowania warunków stworzenia spółki joint venture w której znalazłyby się europejskie kompleksy magazynowo-logistyczne. Partnerem firmy ma być Public Sector Pension Investment Board – kanadyjski fundusz emerytalny. Prace nad stworzeniem joint veture to, według doniesień prasy angielskojęzycznej, oznaka znacznej poprawy na rynku logistycznym w Europie. Przyczyną szybkiego rozwoju tej branży jest m.in. wzrost znaczenia sprzedaży internetowej oraz wydłużanie się łańcuchów zaopatrzenia.  Zgodnie z oświadczeniem, Segro miałoby zachować 50 procent udziałów w spółce oraz możliwość kontrolowania jej działań. Według zapowiedzi firma myśli także nad najbliższymi inwestycjami, portfolio wchodzące w skład funduszu miałoby się rozwijać o nowe projekty. W marcu tego roku spółkę joint venture z Norges Bank Investment Management stworzył inny deweloper powierzchni magazynowych – Prologis. Portfolio nowej spółki obejmuje 195 nieruchomości klasy A o łącznej powierzchni 4,5 miliona mkw. i wartości 2,3 mld euro.

Alpine Bau upada

Alpine Bau oprócz inwestycji drogowych realizowała w Polsce budynki kubaturowe, m.in. komercyjne. Firma jest m.in. wykonawcą hotelu Renaissance w Warszawie. Budowała także Stadion Narodowy, obiekty użyteczności publicznej oraz obiekty handlowe.
Drugi co do wielkości austriacki koncern budowlany – Alpine Bau GmbH – złożył w sądzie wniosek o uznanie niewypłacalności – informują austriackie media, powołując się na rzecznika sądu w Wiedniu. Alpine Bau GmbH zatrudnia – jak wynika z jego danych – ok. 15 tysięcy osób w Austrii i za granicą. Koncern już we wtorek wieczorem powiadomił, że próby ratowania się bez ogłaszania niewypłacalności zakończyły się fiaskiem. Szacuje się, że firma jest zadłużona na 1,9mld EUR. Minister transportu Sławomir Nowak, pytany, czy upadłość Alpine Bau uderzyłaby w kontrakty realizowane w Polsce, powiedział, że proces budowlany mógłby się przez to wydłużyć, bo trzeba by wyłonić nowego wykonawcę. Alpine realizuje w Polsce na zlecenie GDDKiA dwa projekty: S5 (odcinek drogi szybkiego ruchu pomiędzy Poznaniem i Wrocławiem) oraz drogę krajową 16 na odcinku leżącym na północnym wschodzie Polski.
W połowie maja tego roku Alpine Bau oświadczyła GDDKiA, że nie dokończy budowy odcinka autostrady A1 Świerklany-Gorzyczki i mostu na autostradzie w Mszanie. Kilka dni później GDDKiA opublikowała notatkę ambasady polskiej w Wiedniu, w której, powołując się na austriacką prasę, ambasada informuje o trudnej sytuacji finansowej grupy Alpine.

 

Nowelizacja ustawy o księgach wieczystych i hipotece

Senat przyjął w czwartek bez poprawek nowelizację ustawy o księgach wieczystych i hipotece. Ma ona ograniczyć prawa wierzycieli, którym przysługuje hipoteka na części nieruchomości należącej do kilku współwłaścicieli.
Teraz wierzyciel, któremu przysługuje hipoteka na części udziałów nieruchomości, należącej do dwóch lub więcej właścicieli, może żądać spłaty swojego długu od każdego ze współwłaścicieli podzielonej nieruchomości. Nowe przepisy mają to prawo ograniczyć. W lipcu tamtego roku Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że przepisy, które pozwalają wierzycielowi żądać spłaty długu od każdego ze współwłaścicieli, są niezgodne z konstytucją. Trybunał uznał, że prawo wierzyciela hipotecznego do żądania długu także od współwłaścicieli, którzy nie byli jego dłużnikami, może narażać ich na utratę własności nieruchomości. Zdaniem TK podważony przepis powodował, że wierzyciel jest chroniony kosztem praw współwłaścicieli nieruchomości, których udziały przed podziałem nieruchomości nie były obciążone hipoteką. Automatyczne rozszerzenie odpowiedzialności na pozostałych współwłaścicieli odbywa się kosztem ich praw uznał Trybunał. Znowelizowana ustawa zakłada, że wierzyciel, który ma ustanowioną hipotekę na części nieruchomości, należącej do kilku współwłaścicieli, będzie mógł żądać spłaty długu tylko od właściciela obciążonej części nieruchomości. Jednocześnie – żeby chronić wierzyciela hipotecznego na wypadek, gdyby jego zabezpieczenie zmalało – ustawa pozwoli mu skorzystać z prawa zastawu na wierzytelności przysługującej z kolei jego dłużnikowi.

Globalni inwestorzy

Osoby dysponujące nadwyżką zasobów finansowych chętnie kierują swoje kroki na rynek nieruchomości. Poszukiwania rozpoczynają w oczywisty sposób od najbardziej znanego im lokalnego rynku mieszkaniowego. Bardziej świadomi inwestorzy, nie ograniczając się w poszukiwaniu wyższych stóp zwrotu rozważają inwestycje również w innych państwach. Nie tylko nielicznych stać na luksus własnego mieszkania w atrakcyjnych do życia i wypoczynku krajach. Bez problemu możemy bowiem znaleźć nawet w bardzo atrakcyjnych lokalizacjach nieruchomości o wyższym standardzie i niższych niż na rodzimym rynku cenach. Co więcej, jeśli nieruchomość będzie wynajmowana w okresie, w którym nie będziemy z niej korzystać, zapewni nam dodatkowy przychód. Łącząc przyjemne z pożytecznym możemy więc dołączyć do światowej rodziny globalnych inwestorów. Jedną z ciekawszych alternatyw dla niektórych inwestorów , względem polskiego rynku nieruchomości, mimo że ryzykowną pozostaje Hiszpania. Po gwałtownych spadkach cen nieruchomości w tym kraju można tam obecnie znaleźć atrakcyjne oferty. Banki wystawiają do sprzedaży domy przejęte za niespłacone kredyty i zmuszone są zadowolić się w niektórych przypadkach ceną niższą nawet o połowę od pierwotnej wartości. Coraz atrakcyjniejsze wyceny przyciągają co śmielszych nabywców. Co mocniej oczekiwany jest bardzo wyraźny wzrost zainteresowania zakupem nieruchomości w Hiszpanii na początku 2014 roku, gdyż powinno wtedy zacząć obowiązywać prawo, na mocy którego osoby spoza Unii Europejskiej kupujące nieruchomość za ponad 500 tys. euro otrzymają prawo stałego pobytu w tym kraju.

 

Na Węgrzech otwarto gigantyczny ośrodek obliczeniowy CERN

Oprócz motoryzacji, ale także ośrodki zaawansowanych technologii napływają na Węgry. Jednym z nich jest gigantyczny ośrodek obliczeniowy CERN, europejskiej organizacji badań nuklearnych. „CERN ma teraz dwa serca, jedno w Genewie, a drugie w Budapeszcie” – powiedział dyrektor generalny CERN Rolf-Dieter Hauer. Jest to jeden z najnowocześniejszych komputerowych ośrodków obliczeniowych na całym świecie. Zainstalowano w nim 500 serwerów oraz 20 tys. rdzeni obliczeniowych, przestrzenie do przechowywania danych mają już pojemność 5,5 petabajtów, a za trzy lata ta pojemność będziedwukrotnie zwiększona. Inwestycja ta powstała na Węgrzech, bo tamtejszy ośrodek wygrał w zeszłym roku przetarg CERN, przebijając 16 konkurencyjnych ofert z dziewięciu innych państw należących do CERN.
Wartość inwestycji to 185 mln dol., w tym 39 mln dol. z budżetu Węgier. Wkład Budapesztu został wykorzystany głównie na budowę budynku ośrodka, który ma zapewnić najwyższe standardy bezpieczeństwa dla danych CERN. Ośrodek ten to kolejne prestiżowe centrum badań nad zaawansowanymi technologiami tworzone na Węgrzech. W 2009 r. UE postanowiła, że do 2015 r. kosztem 700 mln euro zbuduje w trzech centrach na Węgrzech, w Czechach i Rumunii ośrodki europejskiego programu badawczego Extreme Light Infrastructure (ELI). Chodzi o badania z wykorzystaniem nowego typu lasera o sile światła 2 tys. razy większej niż obecnych laserów. Polski rząd nie ubiegał się o tę innowacyjną inwestycję, mimo że były ośrodki zainteresowane taką inwestycją.

Niższe ceny transakcyjne na rynku wtórnym – raport NBP

W ramach kwartalnych raportów NBP publikuje informację o cenach mieszkań i sytuacji na rynku nieruchomości. W najnowszej dostępnej analizie dotyczącej pierwszych trzech miesięcy 2013 r. można zapoznać się m.in. z poziomem cen transakcyjnych.
Szczególnie ciekawy wydaje się poziom cen transakcyjnych m² mieszkania korygowany indeksem hedonicznym. Indeks cen hedonicznych to wskaźnik odzwierciedlający „czystą” zmianę cen, tj. oczyszczoną ze zmian jakościowych (np. wzrostu lub spadku udziału mieszkań droższych). Uwzględnia on zmiany jakości mieszkań próby badawczej w każdym z kwartałów, czym różni się od prostych wskaźników dynamiki takich jak średnia. Największym problemem ograniczającym możliwość powszechnego stosowania metod hedonicznych jest dostępność obszernych baz danych, zawierających opis poszczególnych atrybutów oraz lokalizacji konkretnej nieruchomości.
Powszechne spadki poziomów cen transakcyjnych m² mieszkań korygowanych indeksem hedonicznym w poszczególnych miastach badanych przez NBP potwierdzają utrzymującą się generalną tendencję spadkową cen na wtórnym rynku nieruchomości.