Wczoraj, we wtorek, w samo południe ruszyła procedura składania zgłoszeń do loterii wizowej DV-2014. Tak jak w roku ubiegłym, można to zrobić tylko w formie elektronicznej. Osoby, które chcą spróbować szczęścia, a nie mają dostępu do komputera, mogą skorzystać z pomocy polskich agencji. Jak donosi „Super Express”, są one już na to przygotowane. Niestety trzeba jednak za to zapłacić. Cena za tę usługę waha się od 30 do 100 dolarów. Kwota zależy od tego, jak skomplikowana będzie sytuacja osoby zainteresowanej. Jeśli w loterii chce wziąć udział cała rodzina, wówczas koszt wypełnienia będzie droższy. Najprostszy wniosek, na jedna osobę, oczywiście będzie kosztował 30 dolarów. Chętnych jednak na pewno nie zabraknie. Na wypełnienie wniosku mamy nieco ponad miesiąc. Ostatecznym terminem, do którego powinny być wysłane, jest dokładnie południe w południe w sobotę, 5 listopada. Okazuje się, że zainteresowanie loteryjną zieloną kartą wśród mieszkających w metropolii Polaków jest bardzo duże. Już od kilku dni ludzie pytają, kiedy będzie można składać wnioski. Choć we wtorek nikt nie przyszedł, to z doświadczenia z ubiegłego roku wiadomo, że prawdziwy ruch w interesie zacznie się za kilka dni, kiedy informacja o loterii do każdego dotrze. Okazuje się, że samo wypełnienie wniosku nie jest trudne. Najwięcej kłopotu sprawia zdjęcie, które trzeba dołączyć do aplikacji i musi ono być właściwie wykonane. Klienci przychodzą ze zdjęciami zrobionymi w Polsce, które niestety bardzo często nie spełniają określonych wymogów. Dlatego lepiej zrobić zdjęcie na miejscu w agencji, bo mamy wtedy gwarancję, że spełnione będą określone wymogi.
Polskie agencje pomagają w loterii wizowej
Reply